Allegro

Menu


Allegro





malka - 28-12-2009 15:11
Kupiłam przedmiot na allegro, dzień po wygranej aukcji przelałam pieniądze.
To było 10 grudnia.
Do dziś przesyłki nie dostałam. Ze strony sprzedawcy, zero odpowiedzi na e maile, gdy telefonuje, słyszę, że to pomyłka :o
Sprzedawca z tysiącem pozytywnych komentów, bez sztuki negatywa ....co dalej ?? Zgłaszać wyłudzenie, czy sa inne możliwości na odzyskanie pieniędzy ??



fighter1983 - 28-12-2009 15:20
Czasami zdarza sie problem z identyfikacja przelewu, zagubi sie przesylka, ktos sie pomyli i nie wysle. Najlepiej skopiuj cala aukcje, wraz z numerem, opisem, zalacz do tego potwierdzenie przelewu i popros o wyjasnienie. Nie sadze aby SS chcial Cię oszukać, raczej to niedopatrzenie lub pomyłka.
Najcześciej jest tak że nie da sie zidentyfikowac przelwu jezeli konto uzytkownika allegro nie pokrywa sie z kontem z banku (inne dane) lub w tytule nie podasz swojego nicka.
A tak na przyszlosc: SS i Ci ktorzy maja wiele przedmiotow i mnostwo aukcji zazwyczaj udosteopniaja Płacę z Allegro. Zalety dla Ciebie: masz potwierdzone w serwisie ze zaplacilas, w kazdej chwili mozesz sie powolywac na ta transakcje, kasa trafia do sprzedajacego od razu, wiec przyspiesza to wysylke. Jest bezplatne, no i mozna zaplacic kredytówka w ten sposob, no i przede wszystkim: nie ma mozliwosci niezidentyfikowania przelewu.



EZS - 28-12-2009 15:40
Zdarzyło mi się kiedyś, że dostałam 2 maile od sprzedającego z zupełnie różnymi numerami kont!
Skontaktowałam się ze sprzedającym przez allegro i okazało sie, że tylko jeden mail był od niego, drugi od kogoś??? kto nie wiem jakim sposobem wszedł w posiadanie moich danych i obserwował aukcję chyba.

Więc mogę zrozumieć, że mogło zdarzyć ci się to samo, ale w każdym razie powinnaś mieć jakiś kontakt, co to znaczy - pomyłka? Nie wystawiał nic? nie jego aukcja? czy nie dostał kasy?



Ew-ka - 28-12-2009 15:41
napisz do Administratora Allegro z opisem całej transakcji (pomoc)
najpewniej dostaniesz odpowiedź , ze masz założyć Spór - poprowadza Cie za rękę ......jesli w ciągu 30 dni Sprzedający sie nie ustosunkuje do transakcji - Allegro oddaje Ci pieniądze (wczesniej zgłaszasz sprawe na policji) .....taką informację uzyskałam od osoby obytej w procedurach Allegro



malka - 28-12-2009 15:45
w przelewie podałam nick i nr aukcji, wysłałam e mailem do sprzedawcy kilkukrotnie, a jego strony ciągle cisza...no a ta "pomyłka" telefoniczna juz mnie na łopatki powaliła :roll:
Uważam, że jednak zła wola istnieje....napisanie krótkiego maila,nie kosztuje chyba zbyt wiele i nie jest nader skomplikowane :-?

Kupiłam już setki rzeczy przez allegro i nigdy nie spotkałam się z taką ignorancją :-?



fighter1983 - 28-12-2009 15:54
zbierz mozliwie najwiecej informacji i wyslij "zsumowane" jeszcze raz. Taka moja rada jako sprzedajacego.



malka - 28-12-2009 16:05
tak też zrobię.

Wysłałam jeszcze e mail "ostatniej szansy" z prośbą o kontakt, jeśli sprzedawca się nie odezwie do jutra, zgłaszam spór do allegro i wyłudzenie na policji.



malka - 29-12-2009 14:23
Rozpoczęłam spór na Allegro, teraz czekam max 30 dni na reakcje sprzedawcy....cóż takie procedury :D

Ewa - dziękuję za info :D nigdy nie korzystałam - nie miałam potrzeby



cieszynianka - 30-12-2009 00:50
Coś mi się wydaje, że nie widać dobrej woli sprzedającego :roll:

Też mi się zdarzyło długo czekać na przesyłkę, ale po mailowym kontakcie okazało się, że omyłkowo wysłał maoją książkę komuś innemu i musiałam poczekać, aż książka wróci do sprzedawcy i zostanie wysłana do mnie. Sprzedawca nie uchylał się od kontaktu, za zamieszanie przepraszał i codziennie dopóki nie otrzymałam przesyłki pisał maile z zapytaniem czy już doszła.
Brak odpowiedzi na zapytania kupującego uważam za potwierdzenie, że to jakaś nieczysta gra :-?



malka - 30-12-2009 00:53
na spór tez odpowiedzi brak :-?



cieszynianka - 30-12-2009 00:56
Nie mam pojęcia jak to wygląda z tym sporem, ale jeśli zgłosiłaś sprawę do Allegro, to mam nadzieję, że się tym zajmą :roll:



malka - 30-12-2009 01:11
spór, to chyba nic innego jak zgłoszenie do Allegro, taką mam nadzieję 8)



JANINKI-AMORKI82 - 30-12-2009 07:03

spór, to chyba nic innego jak zgłoszenie do Allegro, taką mam nadzieję 8) szczerze mówiąc te spory są do d..., lepiej jest po prostu napisać na cafe pomoc - opisać sprawę i zgłosić bezpośrednio do allegro, a nie poprzez spór.
mnie kiedyś nieuczciwa Klientka w obawie przed negatywem wytoczyła spór wg zasady najlepszą obroną jest atak, głupie babsko nie wpłaciło należności za zakupiony towar i kłóciło się, że mam ten towar wysłać, a ponieważ też sprzedawała z tego konta, z którego kupiła to się bała że dostanie kolejnego nega do swej już licznej kolekcji więc założyła spór co zablokowało mi możliwość wystawienia jej nega i przede wszystkim uniemożliwiło zwrot niemałej prowizji - taka przerzucanka mailami przez miesiąc między nią a mną (bardzo nieprzyjemne jak ktoś bezpodstawnie obrzuca cię błotem, a i tak do niczego to nie prowadzi) - ani razu nie pojawił się nikt z obsługi allegro, aby zająć jakieś stanowisko w tym sporze czy go rozstrzygnąć, choć tak na prawdę nie było co rozstrzygać bo to ja byłam stroną poszkodowaną i to ja powinnam tej Pani spór założyć...
kasa przepadła, niesmak pozostał, Pani jest na czarnej liście, a allegro jak zwykle ma wszystko w d...upie byle rachunki im płacić na czas.
dlatego na Twoim miejscu darowałabym sobie ten spór, a napisałabym bezpośrednio do allegro opisując sprawę, nr aukcji i sytuację bo ten spór jakby blokuje cię, odsuwa sprawę o miesiąc, a pewnie i tak niczego nie wyjaśni.



morfeusz1 - 30-12-2009 07:23
Ja też kiedys założyłam spór na allegro - kupiłam perfumy dla tesciowej, okazało się, że sprzedający ich jednak nie ma i proponuje inne. Kasy nie chciał zwrócic, założyłam spór, trwało to chyba 1,5 miesiąca, ale pieniądze zostały zwrócone.



malka - 30-12-2009 14:28
Janinki, a mozesz mi jak trzylatkowi wytłumaczyć, co i komu napisać, bo ja w cafe nic takiego nie widzę :oops:



JANINKI-AMORKI82 - 30-12-2009 14:49
malko - w społeczności jest po lewej stronie na samej górze dział Cafe pomoc - tam możesz założyć nowy temat i opisać swój problem, po pierwsze być może więcej oszukanych przez tego sprzedawcę osób się pojawi, po drugie szybko znajdzie się ktoś kto pomoże, doradzi jak poprowadzić tą sprawę.

drugie rozwiązanie - kontakt bezpośrednio z allegro - właśnie chcąc odpowiedzieć ci na to pytanie - naszukałam się jak głupia, kiedyś korzystanie z allegro było bardziej intuicyjne...ale znalazłam.
klikasz na górze na pierwszej stronie pomoc, wyskakuje ci takie małe okienko - klikasz poradnik kupującego - finalizacja transakcji - Kupiłem przedmiot i długo czekam na przesyłkę - i tam na samym dole, w prawym rogu masz - NAPISZ DO NAS http://www.allegro.pl/contact/contact.php no a dalej to już sobie poradzisz ;-).



sni6 - 30-12-2009 15:21
Malka jako długodystansowy użytkownik allegro ( SS i firma itd itp) powiem że Allegro problemy użytkowników to ma głębokow w... no nie powiem gdzie bo bana dostane...

Proponuję następującą drogę:
1. Wysłać mailem i listem poleconym za potwierdzeniem odbioru wezwanie do zwrotu pieniędzy lub wydania towaru, jednocześnie informując ze w razie niewywiązania się zgłaszasz sprawę na policje w terminie np 14 dni...

2. jak nie pomoze to pozostaje tylko zgłosić na policje...

3. teoretycznie tranzakcje na allegro są ubezpieczone, ale musisz dobrze poczytać regulamin bo procedury są baaaardzo restrykcyjne ...



JANINKI-AMORKI82 - 30-12-2009 19:29
malka daj znać jak rozwinęła się sytuacja bo i ciekawa jestem, a i każde doświadczenie (nawet cudze) się przyda ;-).



malka - 04-01-2010 19:06
odezwała się do mnie pani sprzedawca, ponoć wróciła z zagranicy, pod jej nieobecnośc aukcjami zajmował sie jej syn, ktory mój przedmiot wysłał komus innemu, a ten ktoś nie chce go zwrócić :roll:
Odesłała pieniądze, czekam aż wpłyną na konto.



cieszynianka - 04-01-2010 19:14
Czyli kasę na szczęście odzyskasz, nerwów i straconego czasu już nie :roll:



malka - 04-01-2010 19:22

Czyli kasę na szczęście odzyskasz, nerwów i straconego czasu już nie :roll: jak odzyskam, to pomyślę, co z tym fantem zrobić (komentarz na allegro) :wink:

a serio,pani bardzo przepraszała i była mocno wiarygodna, no i te 1000 pozytywnych komentów i ani sztuki negatywu, mówi o czymś.



cieszynianka - 04-01-2010 19:36

Czyli kasę na szczęście odzyskasz, nerwów i straconego czasu już nie :roll: jak odzyskam, to pomyślę, co z tym fantem zrobić (komentarz na allegro) :wink:

a serio,pani bardzo przepraszała i była mocno wiarygodna, no i te 1000 pozytywnych komentów i ani sztuki negatywu, mówi o czymś. Pewnie tak było (komentarze pozytywne, negatywów brak), młodzian zamiast pilnować interesu mamusi wolał się czymś przyjemniejszym zająć 8) :roll:

Powinna mamusia mu "wynagrodzić" 8) :lol:



malka - 04-01-2010 19:39

Czyli kasę na szczęście odzyskasz, nerwów i straconego czasu już nie :roll: jak odzyskam, to pomyślę, co z tym fantem zrobić (komentarz na allegro) :wink:

a serio,pani bardzo przepraszała i była mocno wiarygodna, no i te 1000 pozytywnych komentów i ani sztuki negatywu, mówi o czymś. Pewnie tak było (komentarze pozytywne, negatywów brak), młodzian zamiast pilnować interesu mamusi wolał się czymś przyjemniejszym zająć 8) :roll:

Powinna mamusia mu "wynagrodzić" 8) :lol: ponoc wynagrodzi - kaska dla mnie z jego kaski poszła :lol: :lol:



cieszynianka - 04-01-2010 19:42

Czyli kasę na szczęście odzyskasz, nerwów i straconego czasu już nie :roll: jak odzyskam, to pomyślę, co z tym fantem zrobić (komentarz na allegro) :wink:

a serio,pani bardzo przepraszała i była mocno wiarygodna, no i te 1000 pozytywnych komentów i ani sztuki negatywu, mówi o czymś. Pewnie tak było (komentarze pozytywne, negatywów brak), młodzian zamiast pilnować interesu mamusi wolał się czymś przyjemniejszym zająć 8) :roll:

Powinna mamusia mu "wynagrodzić" 8) :lol: ponoc wynagrodzi - kaska dla mnie z jego kaski poszła :lol: :lol: To tylko zwrot dla Ciebie, powinna od siebie jeszcze mu dołożyć jakieś "zadośćuczynienie" :lol:



malka - 04-01-2010 19:43
pojechała tekstem "zabiję gówniarza", ale ładnie ja poprosiłam by darowała mu zycie :lol: :lol:



cieszynianka - 04-01-2010 19:45

pojechała tekstem "zabiję gówniarza", ale ładnie ja poprosiłam by darowała mu zycie :lol: :lol: Darować życie miłosierny uczynek, ale nóżki z doopy wyrwać by można :roll: :lol:



malka - 04-01-2010 20:08

pojechała tekstem "zabiję gówniarza", ale ładnie ja poprosiłam by darowała mu zycie :lol: :lol: Darować życie miłosierny uczynek, ale nóżki z doopy wyrwać by można :roll: :lol: i włoski z głowy :lol: :lol:



cieszynianka - 04-01-2010 20:13

pojechała tekstem "zabiję gówniarza", ale ładnie ja poprosiłam by darowała mu zycie :lol: :lol: Darować życie miłosierny uczynek, ale nóżki z doopy wyrwać by można :roll: :lol: i włoski z głowy :lol: :lol: Tudzież z liścia trzasnąć, żeby szara substancja między uszami (jeśli tam jest) się zreanimowała i rozpoczęła świdaczenie usług swojemu właścicielowi :roll: :lol:



malka - 04-01-2010 20:21
znaczy by te dwie samotne szare komórki stukneły o siebie znajdując się na jednym torze i wpędzone w ruch wirowy pobudziły jakieś pojedyncze neurony do działania ? :wink:



cieszynianka - 04-01-2010 20:28

znaczy by te dwie samotne szare komórki stukneły o siebie znajdując się na jednym torze i wpędzone w ruch wirowy pobudziły jakieś pojedyncze neurony do działania ? :wink: Taki efekt miałam na myśli, jednak w tym przypadku, chyba dość ciężkim, mógłby nie wystąpić :-?



malka - 04-01-2010 20:30
jakoś nie wątpię, że mamusia przetestuje, czy zadziała :lol: :lol:



cieszynianka - 04-01-2010 20:36

jakoś nie wątpię, że mamusia przetestuje, czy zadziała :lol: :lol: Jeśli mamusia z allegrowego procederu generuje dochody, to wyobrażam sobie jaka była jatka, kiedy się dowiedziała o "marketingowych" działaniach synalka :lol:
Chyba nawet trochę mu współczuję :oops:

:wink:



malka - 04-01-2010 20:42

jakoś nie wątpię, że mamusia przetestuje, czy zadziała :lol: :lol: Jeśli mamusia z allegrowego procederu generuje dochody, to wyobrażam sobie jaka była jatka, kiedy się dowiedziała o "marketingowych" działaniach synalka :lol:
Chyba nawet trochę mu współczuję :oops:

:wink: a ja nie, bardzo cieszyłam się z tego zakupu :(



cieszynianka - 04-01-2010 20:44

jakoś nie wątpię, że mamusia przetestuje, czy zadziała :lol: :lol: Jeśli mamusia z allegrowego procederu generuje dochody, to wyobrażam sobie jaka była jatka, kiedy się dowiedziała o "marketingowych" działaniach synalka :lol:
Chyba nawet trochę mu współczuję :oops:

:wink: a ja nie, bardzo cieszyłam się z tego zakupu :( Może ma jeszcze jedno takie coś, albo niedługo będzie miała :roll:



malka - 04-01-2010 21:09
na to bym nie liczyła, a jeśli już to napewno nie w tej cenie :(

cóz tam...nie te , bedą inne :D



cieszynianka - 04-01-2010 21:22

na to bym nie liczyła, a jeśli już to napewno nie w tej cenie :(

cóz tam...nie te , bedą inne :D
Może wyjątkowo dla Ciebie, w ramach przeprosin za całą tą sytuację i w trosce o swoje dobre imię sprzedawcy (przecież będziesz wystawiać opinię do transakcji) załatwi Ci to "coś" w takiej cenie w jakiej było :D

Może warto jej podsunąć to rozwiązanie :wink: :lol:



malka - 04-01-2010 22:41
ona juz przesłała pieniądze - ja sie na taki układ zgodziłam, więc juz daruję jej i sobie :lol: :lol:
a może znajde jeszcze fajniejsze :lol:



cieszynianka - 04-01-2010 22:52

ona juz przesłała pieniądze - ja sie na taki układ zgodziłam, więc juz daruję jej i sobie :lol: :lol:
a może znajde jeszcze fajniejsze :lol:
Nie jest to wykluczone. Czasem nie dostajemy tego, czego chcemy, bo gdzieś już czeka na nas coś lepszego, trzeba tylko mieć oczy szeroko otwarte, żeby nie przegapić :D :wink:



malka - 04-01-2010 23:23
bedę miała oczy szeroko otwarte :o
:D



cieszynianka - 04-01-2010 23:29

bedę miała oczy szeroko otwarte :o
:D
Tylko mrugać nie zapomnij od czasu do czasu :roll: :lol:



malka - 04-01-2010 23:38
a sie zastanawiam dlaczego mnie oczy piekÄ…

mrug,mrug...juz sobie przypomniałam 8)



sni6 - 06-01-2010 08:16
malka jeżeli to nie tajemnica napisz co to było i w jakiej cenie... w sumie sam bardzo dużo sprzedaje, mam mnóstwo znajomych sprzedawców, importerów... moze coś się uda...



malka - 06-01-2010 23:27
sprawa zakończona, pani pieniądze oddała i to ze sporą górką :D
I co ważne, przeprosiła :D
Sni - nie tajemnica, to były buty treekingowe z geoxa, ale właśnie wczoraj upolowałam fajniejsze, a róznicę w cenie "górka" pokryła :D więc złość mi juz całkiem przeszła :D



cieszynianka - 06-01-2010 23:34

sprawa zakończona, pani pieniądze oddała i to ze sporą górką :D
I co ważne, przeprosiła :D
Sni - nie tajemnica, to były buty treekingowe z geoxa, ale właśnie wczoraj upolowałam fajniejsze, a róznicę w cenie "górka" pokryła :D więc złość mi juz całkiem przeszła :D
Znaczy z opresji wyszłaś z korzyścią :D :wink: :lol:

W przeciwieństwie do pewnego młodzieńca :lol:



Arnika - 07-01-2010 09:19
Cze Malka
I sprawa pozytywnie zakończona :P
A już się bałam :roll: :wink:

Sitedesign by AltusUmbrae.