Menu
- Do wszystkich legalistów! Czy to samowolka sąsiada..? /foto/
- PĘKNIECIA FUNDAMENTÓW -FOTO
- Ukochana rasa psów ! :( i czemu właśnie taka?)
- Co siÄ™ dzieje z mojÄ… lawendÄ…?
- "różnicówkę" 40A sprzedam - Wa-wa
- jakie rury , jaki przepust do went. mech
- Jak duży zasobnik na ciepłą wodę?
- Listwy przypodłogowe z dulipolimeru czy polistyrenu
- taśma zabezpieczająca na oknach
- przenoszenie domu murowanego
COŚ mi niszczy LAWENDĘ (ukochaną) -FOTO
Zopafisa - 16-06-2008 20:42
:evil: :evil: :evil:
Posadziłam, podlewam, rozmawiam :D ,
a jakaÅ› cholera w nocy (chyba) siÄ™ w niej tarza.
Obok leżą połamane lub wygryzione ??? kawałki, a krzak wygląda jakby się po nim walec przejechał.
Dzisiaj obstawiłam wszystkie krzaczki kostkami granitowymi i zobaczę co będzie dalej.
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być
1 Krzaczek normalny
http://images25.fotosik.pl/230/de2b7f3868fae2eamed.jpg
2 Po tarzaniu ?????
http://images29.fotosik.pl/231/da28a0f26c9bcf04med.jpg
3 W trakcie reanimacji :cry:
http://images34.fotosik.pl/288/310546fe8da77feemed.jpg
mariuszdro - 16-06-2008 20:58
może to kociska...
Zopafisa - 16-06-2008 21:44
A lubiÄ… lawendÄ™ ???
Bywaja na działce niestety :(
SiadywajÄ… sobie w naszej drewutni.
Teska - 16-06-2008 22:02
A lubiÄ… lawendÄ™ ???
Bywaja na działce niestety :(
SiadywajÄ… sobie w naszej drewutni. hmm ja tez mam lawende i koty sie szwendaja ale nie mam czegos takiego.....
ale to chyba najprostrzew ytlumaczenie ze to kot...no bo co innego :)
nat - 17-06-2008 16:18
mam takie roślinki
najczęściej przytrafia sie to świeżo kupionym(te do których gadam żeby rosły chucham ,dmucham i podlewam :(
ostatnio zmaltretowało mi sosnę blue shag(chyba tak sie to pisze) a obok leżały powyrywane igiełki....
nakryłam sprawców wczesnym rankiem-kociska bawiły sie igiełkami :evil:
mam nadzieję ,że kupno psa stróżującego załatwi sprawę ,niestety póki co śpi głośno chrapiąc obok mojego łóżka :-?
mariuszdro - 17-06-2008 20:34
zwierzątka są fajne, ale w ogródku to potrafią zrobić pobojowisko!!!
u mnie co prawda kot sąsiadów nie robi żadnych strat, ale jakieś "zaprzyjaźnione" szpaczyska objadły wszystkie sadzonki aksamitki (świeżo posadzone) i nawet kota-leniwca sie nie boją!
no cóż, jakieś straty zawsze muszą być :lol: :-?
ewa
Pod fikusem - 19-06-2008 22:39
a podobno koty nie lubiÄ… lawendy (aromat lawendowy dodawany jest do odstraszaczy na koty)
matka dyrektorka - 21-06-2008 15:48
nie lubią więc niszczą :roll: :wink:
Zopafisa - 21-06-2008 23:44
:D