Menu
|
Czy ktoś kładł gres podłogowy na ścianę?Basiaw - 22-09-2007 12:11 Już mam serdecznie dośc szukania pomysłu na ścianę w kuchni, wczoraj upadł kolejny. Myślałam nad płytkami z serii Villaggio z cersanita, z dekorem w kurki (była mowa o tych płytkach w wątku o zielonych płytkach). Pomysł upadł z powodu jakości płytek - odebrałam wczoraj przesyłkę z 3 dekorami z tej serii i okazało się, że same kurki są przyzwoicie szkliowione, ale pozostała częśc płytek, stanowiąca tło jest tak szorstka, że jak papier ścierny czepia się palców. Jak takie płytki dac na ścianę w kuchni?? Jak próbowałm przetrzeć je ściereczką, to w te zadziory wczepiały się włókna ścierki - to chyba wystarczy za wszelki komentarz:-( Tym patentem nadal jestem bez płytek na ścianę a na dniach powinny być kładzione. Na podłodze są już płytki z Paradyża - seria Gabes, kolor beige i na poważnie zaczynam myśleć nad daniem tych samych płytek na ścianę. Generalnie na ścianie będzie mało płytek, tylko wzdłuż blatu roboczego na wysokośc ok. 50 cm. Czuję się wyprana z pomysłów, oglądam w internecie rózne płytki, w sklepach w więksozści przypadków nie ma na ekspozycjach tych, które mi się w necie podobają a decyzję trzeba podjąć i już chyba z rozpaczy zaczynam myśleć o tym samym na ścianie co i na podłodze. Czy ktoś z Was robił coś takiego, może macie jakieś zdjęcia? pozdrawiam serdecznie Basia Joanna Glowacz - 22-09-2007 12:19 Ja mam na ścianie od roku gres polerowany z Nowej Gali 40x40, ten sam co na podłodze i jestem baaardzo zadowolona. Gres połączony jest z płytą laminowaną nad płytą ceramiczną. Z tym tylko,że moja kuchnia ma raczej nowoczesny charakter. Nie wiem jaki efekt Ty chciałabyś uzyskać. Masz może projekt mebli kuchennych? być może mogłabym coś doradzić. pozdrawiam Joanna Basiaw - 22-09-2007 12:28 Ja mam na ścianie od roku gres polerowany z Nowej Gali 40x40, ten sam co na podłodze i jestem baaardzo zadowolona. Gres połączony jest z płytą laminowaną nad płytą ceramiczną. Z tym tylko,że moja kuchnia ma raczej nowoczesny charakter. Nie wiem jaki efekt Ty chciałabyś uzyskać. Masz może projekt mebli kuchennych? być może mogłabym coś doradzić. pozdrawiam Joanna Projekt mam, ale na papierze:-( Moja kuchnia z pewnością nowoczesna w charakterze nie będzie, meble w całości waniliowe, blat w okleinie drewnopodobnej, dośc ciemnej, żadnych szafek otwieranych do góry, z resztą wiszących szafek niewiele, za to w dwóch miejscach sporo półek otwartych - w podliżu płyty i zlewu na wszelkie przyprawy które mają pyć pod ręką a w najbardziej odległym kącie półki na ksiązki, bo mam bardzo dużo ksiązek o tematyce kucharskiej. Dom na wsi, kiedyś chcę mieć kilka miniaturowych kurek i stąd był pomysł z dekorami w kurki. Płytki, które są połozone na podłodze to jak wspomniałam Gabes beige http://www.paradyz.com.pl/index.php?...=391&seek=2540 w aranżacjach na stronie wyglądają prawie identycznie jak na żywo - jasne, kremowe tło, na tym jakby skutkiem przecierki trochę szarości i czekoladowe kreski, jakby ktoś polewą czekoladową chlapał po tych płytkach i takie nitki mu wyszły. pozdrawiam Basia kania - 22-09-2007 12:30 Zależało mi na ujednoliceniu wzorów i kolorów w kuchni, więc na ścianie mam to samo, co na podłodze. Kafle są spore = jest mało fug, więc dobrze się czyści. Basiaw - 22-09-2007 12:38 Zależało mi na ujednoliceniu wzorów i kolorów w kuchni, więc na ścianie mam to samo, co na podłodze. Kafle są spore = jest mało fug, więc dobrze się czyści. I nie żałujesz tej decyzji? Nie masz wrażenia, że jest zbyt monotonnie? Joanna Glowacz - 22-09-2007 12:40 Płytki śliczne.Myślę,że nie będzie problemem jeśli położysz je na ścianie. (co innego w odwrotnej sytuacji ściana na podłogę) A zastanawiałaś się kiedyś nad płytą meblową z wpuszczonym relingiem. Świetnie się komponuje z waniliową kuchnią. Zerknij do galerii firmy, w której ja zamawiałam meble. Na jednym ze zdjęć mają taką właśnie waniliową kuchnię z blatem z jabłoni locarno i z płytą na ścianie. Jak dla mnie bardzo ciekawe i zarazem praktyczne rozwiązanie: http://www.kuchnie.pl/kuchnia/kuchnie/7/137/295 pzdr Joanna Joanna Glowacz - 22-09-2007 12:41 Dodam jeszcze,że przy takim rozwiązaniu waniliowe fronty nie zlewają się ze ścianą. Basiaw - 22-09-2007 12:55 Jak dla mnie bardzo ciekawe i zarazem praktyczne rozwiązanie: http://www.kuchnie.pl/kuchnia/kuchnie/7/137/295 pzdr Joanna Dziękuję, pooglądam to co jest w tej galerii. pozdrawiam serdecznie Basia Aga - Żona Facia - 22-09-2007 13:07 Forumowa Ew-ka ma tak zrobione. Poczytaj Dziennik. kania - 22-09-2007 13:09 Basiu, nie jest monotonnie, bo mam niewielką kuchnię. Same niezbędne rzeczy już ją wystarczająco urozmaicają, dlatego zależało mi na "uspokojeniu" wzorów i kolorów. Olasa - 24-09-2007 14:45 Mam taki sam gres na podłodze , jak i na ścianie różni się tylko wielkością na podłodze są 45x45, a na ścianie 30X60, ja uważam, że wygląda to bardzo dobrze. novi_ana - 25-09-2007 10:38 w łazience mam taki sam gres na podłodze i na ścianie, głównie płyty 40x60, do tego 10x10 plus dekorki 10x10 bez małej ścianki z dekorkami byłoby źle, mdło fakt, że "fachowcy" bardzo narzekali, że na ścianie gres, a nie cienkie płytki.. :-? juka11 - 25-09-2007 14:55 Ja mam na scianach gres podłogowy, zreszta ten sam co na podłodze, tylko ze na scianach 30x60, a na podlodze 45x45. Wyglada fajnie. arturo1960 - 25-09-2007 20:07 ja też mam gres na ścianie 60x60 ,wygląda b.ładnie lepiej niz płytki 10x10 które miałem wczesniej no ale to zalezy oczywiście od mebli ,do jednych pasuja do innych mniej. tula - 26-09-2007 20:12 Ta sama płytka na podłodze i na ścianie to dobry pomysł. Oczywiście, jeśli kuchnia nie ma być " bardzo wiejska " Weż tylko pod uwagę, że cena kładzenia, cięcia gresu jest nieco wyższa. Gres jest również trochę grubszy. Gres plus klej zrobią małą póleczkę. Zastanów się więc wpierw, jak wykończysz ten uskok. Może warto w obszarze gresu zbić tynk, by uskok nie był tak widoczny. Pozdr. Mohag - 26-09-2007 20:34 Ja sie zglaszam jako posiadaczka plytek podlogowych na scianie. Na calym parterze mam rozowawo-szary gres polerowany, w otwartej kuchni na scianie tez 8) :lol: mozajka - 27-09-2007 10:46 Ja na ścianie w mieszkaniu mam te płytki z "kurkami" o których pisałaś na poczatku. Problem z chropowatościa dotyczy tylko płytek z dekorami. Inne są gładkie i szmatka sie ich nie czepia. Kiedy je kładlismy byłam jeszcze zupełną ignorantką jesli chodzi o ocenę jakości, szkliwienie- bądź nie, impregnację fug itd., wiec wybór był przypadkowy. Nie zauważyłam jednak szczególnych trudności w pielęgnacji płytek. Dekory przecieram szmatką do szkła, albo papierowym recznikiem i jest ok. Trzeba jednak przyznać, że mam ich tylko kilka i nie myję ich zbyt często :wink: Basiaw - 27-09-2007 10:59 Ja na ścianie w mieszkaniu mam te płytki z "kurkami" o których pisałaś na poczatku. Problem z chropowatościa dotyczy tylko płytek z dekorami. Inne są gładkie i szmatka sie ich nie czepia. Kiedy je kładlismy byłam jeszcze zupełną ignorantką jesli chodzi o ocenę jakości, szkliwienie- bądź nie, impregnację fug itd., wiec wybór był przypadkowy. Nie zauważyłam jednak szczególnych trudności w pielęgnacji płytek. Dekory przecieram szmatką do szkła, albo papierowym recznikiem i jest ok. Trzeba jednak przyznać, że mam ich tylko kilka i nie myję ich zbyt często :wink: Dzięki za informacje. Może przyda się komuś, kto jeszcze stoi przed wyborem plytek na ścianę. Ja niestety nie mogłam znaleźć na ekspozycjach tych płytek, wysyłkowo zamówiłam same dekory i jakość glazury czy wręcz jej brak wokół kurek mocno mnie zniechęcił, dlatego porzuciłam ten plan, ale dobrze wiedzieć, że płytki bez dekorów są normalnie szkliwione. pozdrawiam Basia |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |