Działka przy ruchliwej drodze - BUDOWAĆ CZY NIE?

Menu


Działka przy ruchliwej drodze - BUDOWAĆ CZY NIE?





swap - 06-05-2009 21:42
WITAM!

Mam działkę przy dosyć ruchliwej drodze,która w niedalekiej przyszości będzie rozbudowana(docelowo jednojezdniowa,szerokość jezdni 7m).Działka jest od jej skraju odsunięta na 10m.Mam olbrzymi dylemat czy rozpoczynać tam budowę i nie popełnić życiowego błędu....Przeglądam forum i wiem,że muszę budować z silikatów(izolacja akustyczna),na pewno ogrodzenie frontowe to mur(2m),dodatkowo okna o podwyższonej izolacji akustycznej,ale nie wiem czy i tak to wystarczy,tuż za działką jest las i ogólnie super widok... :cry:

Będe bardzo wdzięczny z rady zwłaszcza od osób które mają domy przy dosyć ruchliwej drodze...czy da się w nich mieszkać,spać i w miarę normalnie egzystować...jak się najlepiej zabezpieczyć przed hałasem.....a może mogę starać się o ekrany akustyczne od gminy??? :-?



daggulka - 06-05-2009 22:04
Byłam niedawno we Władysławowie , pokój wynajmowałam przez internet .....na miejscu okazało się, że za domem jest ulica - najruchliwsza chyba ulica Władysławowa ( bo główna :roll: ).... i obiecałam sobie , że już nigdy więcej nie popełnię tego błędu : w dzień i w nocy hałas nie do zniesienia , zamknęłam okna to się mało nie udusiłam w ten upał ....jednym słowem :masakra :evil:
A co dopiero mieć to na codzień..... nigdy w życiu, po co sobie dobrowolnie krzywdę robić :roll: ?



toomyem - 06-05-2009 22:09
Ja mam działkę przy drodze powiatowej. Gdy ją kupowaliśmy był tam bardzo niewielki ruch. Obecnie, myślę że głównie z powodu remontów na Zakopiance, jeżdżą tam całe tabuny aut, ciężarówek, tirów. Masakra po prostu. Po cichu liczę, że po zakończeniu remontu ruch trochę się zmniejszy. Dom mam z pustaków Max, okna zwykłe, front budynku 12m od drogi. Jak się jest wewnątrz i okna od ulicy są zamknięte to w zasadzie ruchu nie słychać, więc nie ma problemu. Jak się ocieplimy z zewnątrz to będzie jeszcze lepiej myślę. Całość ogrodu mam za domem, więc tam też nie jest źle, budynek jest naturalnym ekranem. Jednakże mam w planach płot drewniany od ulicy (taki ze sztachetkami) i odgrodzenie się jakimiś krzewami/drzewkami. Tyle jeżeli chodzi o hałas. Natomiast to co mnie martwi to ruch, jeżdżące auta, dziecko chodzące tą drogą do szkoły... No zobaczymy ...

tomekM



Tomkii - 06-05-2009 22:16

Będe bardzo wdzięczny z rady zwłaszcza od osób które mają domy przy dosyć ruchliwej drodze...czy da się w nich mieszkać,spać i w miarę normalnie egzystować...jak się najlepiej zabezpieczyć przed hałasem.....a może mogę starać się o ekrany akustyczne od gminy??? :-? 200m od trasy A2 (i jakiś 1km od boku pasa lotniska Ławica) - mieszkać się da, ale hałas jest dość duży. Szczególnie słychać tiry. Przenoszą się również drgania (np. w meblach dzwonią szyby). Co ciekawe z boku pasa lotniska (cywilnego) prawie nie słychać. Jak w dawnych czasach znajdowały się na nim również wojskowe samoloty to w czasie grzania silników w domu przy zamkniętych oknach nie dało się rozmawiać. Człowiek jest w stanie przyzwyczaić się prawie do każdych warunków.
Obecnie mieszkam prawie 1km od A2 i ... jeszcze ją słychać ale w domu już nie. Nie wiem jakie masz plany co do ogródka, bo dom idzie wyciszyć, ale nie wypoczniesz w ciszy na ogrodzie słuchając jak latają muchy i śpiewają ptaki.



tom.f - 07-05-2009 08:10
Witam,

To zależy ile odsuniesz się od drogi, jeżeli z tyłu masz las i działka dość spora to odsuń się maksymalnie od drogi. Jeżeli to jest już teren zabudowany i jest ograniczenie do 50 km/h to bym się zastanowił na tak ale jeżeli mają śmigać tam auta > 90 km/h to raczej nie.

Ja osobiście odsunełem się maks. od drogi (droga powiatowa), początek miejscowości więc auta wjeżdzają z dużą predkością, w środku domu słyszę przejeżdzające auta (które wjeżdzają w teren zabudowany z prędkościami > 120 km, to się zmieni jak zamieszkam), więc też nie była to najlepsza decyzja. Zamierzam posadzić drzewka przy ogrodzeniu aby zmniejszyć uciążliwość.



zbigmor - 07-05-2009 08:45
Generalnie jeśli masz inne możliwości to odradzam, ale jeśli już to buduj dom parterowy. Ostatnio dobudowałem poddasze i zacząłem słyszeć pobliską ulicę, czego na dole nie było.



monikaa13 - 07-05-2009 08:52
Niestety mieszkanie przy ruchliwej drodze to najkrócej mówiąc - Koszmar!

Wybór należy do ciebie ale ja w życiu bym takiej działki nie kupiła.



pablitoo - 07-05-2009 08:57

Niestety mieszkanie przy ruchliwej drodze to najkrócej mówiąc - Koszmar!

Wybór należy do ciebie ale ja w życiu bym takiej działki nie kupiła.
Mieszkałem kilkanascie lat w mieście ca 100m od linii tramwajowej i ruchliwej drogi - generalnie idzie sie przyzwyczaić 8) - ale teraz po przeprowadzeniu sie na cichą i spokojną wieś - nigdy bym w okolice drogi nie wrócił - nigdy ...



wojtas122 - 07-05-2009 12:46
Taka działka daje spore możliwości ( reklamy,ewentualnie działalność jakaś itp) tak więc kredyt po części by sie spłacał sam :D.
Jeżeli chcesz do normalnego mieszkania to nie.



M@riusz_Radom - 07-05-2009 12:49

Mam działkę przy dosyć ruchliwej drodze,która w niedalekiej przyszości będzie rozbudowana(docelowo jednojezdniowa,szerokość jezdni 7m). No to faktycznie będzie to niemalże autostrada ...

Każdy chciałby uciec jak najdalej od "hałasu" ale za to każdy chciałby mieć pełne uzbrojenie terenu i dojazd do domu drogą asfaltową ...

Ale żeby po tej drodze przejechał na dobę tylko jeden samochód, najlepiej własny ...

Ech ...



MAREK&KASIA - 07-05-2009 13:11
Na początku - prawie 30 lat mieszkałem 30 m od drogi powiatowej - dało się wytrzymać. Potem przez 3 lata 3 m od tej samej drogi - i to juz był koszmar. Teraz mieszkam przy szutrówce gdzie jeździ 1 samochód na godzinę i to jest to :)
Generalnie ciezka decyzja bo piszesz że od ogrodu inny swiat. Może faktycznie ekrany bo 7 m to niezły kawał afaltu.



M@riusz_Radom - 07-05-2009 13:14

Teraz mieszkam przy szutrówce gdzie jeździ 1 samochód na godzinę i to jest to :) . Ja też przy takiej będę mieszkał. Póki co kurzy się z niej niesamowicie i nie mam co myśleć o umyciu samochodu bo zaraz jest cały zakurzony. O wszechobecnym kurzu pisał nie będę - osiada nawet na dachu i wygląda jak ...

Z sąsiadami zawiązaliśmy już Komitet Utwardzenia Drogi ...


Generalnie ciezka decyzja bo piszesz że od ogrodu inny swiat. Może faktycznie ekrany bo 7 m to niezły kawał afaltu. Faktycznie kawał - jeden pas 1 jedną stronę, drugi pas w drugą ... Prawie autostrada ....



nurni - 07-05-2009 13:21
Odradzam.
Mieszkam od takiej drogi 900m. Głównie las ...i słychać. Zimą bardziej (ale w domu się siedzi) latem jest w zasadzie niesłyszalna.
Czasami jak przechodzę tak ok. 30m od tej drogi to się z małżowiną nie słyszymy.
A co zrobisz latem?
Okien nie otworzysz więc klima i went. mech. = wydatki.
Ekrany, zwłaszcza te w gruncie = duuże wydatki
Płot, najlepiej ze 3m, pełny = znowu wydatki i może gmina się nie zgodzić.
Cofnąć się od drogi maksymalnie i nasadzić roślin, najlepij od razu dużych = wydatki
....itd
A latem grillik ze znajomymi i :o :o nie da rady rozmawiać.
Najlepiej zatrzymaj się koło takiej drogi wieczorkiem, dla relaksu i posiedź tak ze 30 min. i oceń czy to Ci się będzie podobało.

Pozdrawiam



M@riusz_Radom - 07-05-2009 13:22
Musiałby mieć podobne natężenie ruchu aby obiektywnie ocenić.



MAREK&KASIA - 07-05-2009 13:28

Teraz mieszkam przy szutrówce gdzie jeździ 1 samochód na godzinę i to jest to :) . Ja też przy takiej będę mieszkał. Póki co kurzy się z niej niesamowicie i nie mam co myśleć o umyciu samochodu bo zaraz jest cały zakurzony. O wszechobecnym kurzu pisał nie będę - osiada nawet na dachu i wygląda jak ...

Z sąsiadami zawiązaliśmy już Komitet Utwardzenia Drogi ...


Generalnie ciezka decyzja bo piszesz że od ogrodu inny swiat. Może faktycznie ekrany bo 7 m to niezły kawał afaltu. Faktycznie kawał - jeden pas 1 jedną stronę, drugi pas w drugą ... Prawie autostrada .... A nie ? Wspomniana powiatowa ma gdzieś 4-5 m szerokości



M@riusz_Radom - 07-05-2009 13:30

A nie ? Wspomniana powiatowa ma gdzieś 4-5 m szerokości I mijają się na niej dwa samochody ?



KamaG - 07-05-2009 13:32
dom w którym obecnie mieszkam stoi ok70m od torów kolejowych, latem przy otwartych oknach jak akurat oglądamy coś ciekawego to nerw bierze jak toczy się skład towarowy, w innych sytuacjach życia codziennego nawet tego nie zauważamy/słyszymy, więc rzeczywiście można się przyzwyczaić, i pociągi to raczej rzadko jeżdżą. ja jeśli miałabym możliwość to bym uciekała gdzieś indziej z domem, ale wszystko zależy od okoliczności i możliwości,
w niedalekiej odległości ok 130m od działki na której się budujemy mają budować obwodnicę miasta "droga 42". ja nie mam innego wyjścia bo nie mam innej działki i żadnych widoków na możliwość kupienia innej, więc zaryzykowaliśmy tam budowę,pocieszam się że przecież ludzie tak mieszkają i dają radę tylko czy to fajne? zawsze można posadzić szerszy pas zwartej wysokiej zieleni od drogi i wzdłuż granic nieruchomości



pablitoo - 07-05-2009 13:38

dom w którym obecnie mieszkam stoi ok70m od torów kolejowych, latem przy otwartych oknach jak akurat oglądamy coś ciekawego to nerw bierze jak toczy się skład towarowy, w innych sytuacjach życia codziennego nawet tego nie zauważamy/słyszymy, więc rzeczywiście można się przyzwyczaić, i pociągi to raczej rzadko jeżdżą. ja jeśli miałabym możliwość to bym uciekała gdzieś indziej z domem, ale wszystko zależy od okoliczności i możliwości,
w niedalekiej odległości ok 130m od działki na której się budujemy mają budować obwodnicę miasta "droga 42". ja nie mam innego wyjścia bo nie mam innej działki i żadnych widoków na możliwość kupienia innej, więc zaryzykowaliśmy tam budowę,pocieszam się że przecież ludzie tak mieszkają i dają radę tylko czy to fajne? zawsze można posadzić szerszy pas zwartej wysokiej zieleni od drogi i wzdłuż granic nieruchomości
Dokładnie - też zawsze sie nad tym zastanawiam jadąc autostradą A4 i obserwując domy w odległości wzroku pobudowane w jej okolicach ...



Erol 1 - 07-05-2009 13:39
Nie budować.



zbigmor - 07-05-2009 13:47

dom w którym obecnie mieszkam stoi ok70m od torów kolejowych, latem przy otwartych oknach jak akurat oglądamy coś ciekawego to nerw bierze jak toczy się skład towarowy, w innych sytuacjach życia codziennego nawet tego nie zauważamy/słyszymy, więc rzeczywiście można się przyzwyczaić, i pociągi to raczej rzadko jeżdżą. ja jeśli miałabym możliwość to bym uciekała gdzieś indziej z domem, ale wszystko zależy od okoliczności i możliwości,
w niedalekiej odległości ok 130m od działki na której się budujemy mają budować obwodnicę miasta "droga 42". ja nie mam innego wyjścia bo nie mam innej działki i żadnych widoków na możliwość kupienia innej, więc zaryzykowaliśmy tam budowę,pocieszam się że przecież ludzie tak mieszkają i dają radę tylko czy to fajne? zawsze można posadzić szerszy pas zwartej wysokiej zieleni od drogi i wzdłuż granic nieruchomości
Dokładnie - też zawsze sie nad tym zastanawiam jadąc autostradą A4 i obserwując domy w odległości wzroku pobudowane w jej okolicach ...
Z drugiej strony znaczna część Warszawiaków (i nie tylko) mieszka w większym hałasie na codzień i też żyją. Ale co to za życie...



krzycha16a - 07-05-2009 13:48
Zgadzam się z Wojtasem122
Moim zdaniem taka działka jest super dla osób prowadzących działalność gospodarczą lub chcących "takową" otworzyć. Same plusy! :wink:



Henryk51 - 07-05-2009 14:13
Mieszkam w bocznej uliczce osiedla domków jednorodzinnych w odległości około 100 m od ulicy o dużym ruchu. Do hałasu przyzwyczaiłem się tak, że mi nie przeszkadza. Słyszę jednostajny szum, dodatkowo ruszające z pobliskich przystanków autobusy. Samochody przejeżdżające moją uliczką (fatalny bruk) 5 m pod moimi oknami słyszę, lecz nie rejestruję. Jest to normalne tło dźwiękowe otoczenia które pozwala normalnie żyć i w domu i w ogrodzie. Obecnie większym źródłem hałasu są ptaki "wydzierające się" o świcie w ogrodzie. Niewątpliwie hałas z ulicy nie jest zaletą położenia działki. Masz za to łatwy dojazd bez konieczności odśnieżania drogi, a także jeśli chodnik od swojej posesji oddzielisz paskiem zieleni to i chodnika. Moim zdaniem nie warto rezygnować z działki tylko z racji hałasów ulicznych. Tym bardziej że planuje się jej remont a jej 7 m szerokości wskazuje że jest to jakaś boczna uliczka..



frykow - 07-05-2009 18:14

A nie ? Wspomniana powiatowa ma gdzieś 4-5 m szerokości I mijają się na niej dwa samochody ? Przeciętny samochód ma 1.5m szerokości. Jakiś problem się wyminąć na 5m?



swap - 07-05-2009 20:07
Dziękuję za tak duży odzew....działka ma 8 arów i jest szeroka na 20 metrów,więc od drogi do granicy budunku będzie najwyżej około 15 metrów...to nie za dużo.. :cry:

Droga ma oznaczenie KZ (szerokość to tak jak pisałem 7m i utwardzone pobocze z każdej strony o szerokości 1.2m)..faktycznie stanąłem dzisiaj koło podobnej drogi otworzyłem okna w samochodzie i nie za ciekawie...dlatego w grę musi wchodzić wytłumienie domu,działki(mur)itp....nie mam innej działki choć szukam ale ich żywcem nie ma albo są tak drogie że to co mam na budowę musiałbym przeznaczyć na działkę... :evil: ...myśle już o tym od kilku m-cu i dostaję szału...

P.S.Droga zostanie wyremontowana i przystosowana do większego ruchu w 2013r(może szybko wybudować pomieszkać z 2 lata i sprzedać...tylko kto to kupi.. :wink: )



Mymyk_KSK - 07-05-2009 20:57

w grę musi wchodzić wytłumienie domu,działki(mur)itp....nie mam innej działki choć szukam ale ich żywcem nie ma albo są tak drogie że to co mam na budowę musiałbym przeznaczyć na działkę... no, jak nie masz wyjścia... to nie zastanawiaj się czy budować tylko skup się na tym JAK budować żeby dało się w tym mieszkać... i ewentualnie tak wypracuj projekt domu, żeby go można było ew. później sprzeadać z przeznaczeniem nie na dsom tylko na budynek firmy.


Droga zostanie wyremontowana i przystosowana do większego ruchu w 2013r -może szybko wybudować pomieszkać z 2 lata i sprzedać...tylko kto to kupi.. :wink: No właśnie - kto.. :roll: Może być później cięzko sprzedac - chyba że... pod firmę ;-)



mynia_pynia - 07-05-2009 22:00
Moja działka jest przy drodze powiatowej, małoruchliwej - jak dla mnie.
Kupiłam tą działkę tylko, dlatego że biegnie przy niej ta droga - asfaltowa, ostatnio zarurowali rów i wybudowali chodnik, oraz do każdej działki zrobili piękne zjazdy - nawet bez problemy projektanci poszerzyli mi wjazd z 4.5m do 6m bo tak chciałam i odrazu sąsiadom bo ich obdzwoniłam że jak chcą to mogą sobie poszerzyć.
Działka powiatowa ma szerokość 20m sama jezdnia jest szerokości 7m.



Mrozny - 07-05-2009 22:20
Mieszkam w domu, którego ściana stoi w odległości 9 m od ruchliwej drogi gminnej pod Wrocławiem (w tym częste tiry). Żyję już tak 15 lat, więc da się.
Sposobem na zmniejszenie dolegliwości "hałasowych" jest:
- brak okien w domu, w ścianie od strony ulicy
- wysoki żywopłot
- szczelne okna (jak jest potrzeba, to je otwieramy - da się przyzwyczaić, a hałas w oknach na przeciwległej ścianie jest dużo mniej słyszalny, przy oknach na ścianach prostopadłych też można wytrzymać).
Grile też często urządzamy i jakoś nie musimy się przekrzykiwać, więc nie ma co tak bardzo wyolbrzymiać problemu - człowiek do wszystkiego się przyzwyczai. Ale generalnie - wybór czy budować czy nie przy takiej drodze, to powinna być dobrze przemyślana i indywidualna decyzja, oparta na własnych subiektywnych preferencjach. Nowy dom wybrałem już na działce, która jest już dużo dalej od drogi i specjalnie też takiej lokalizacji szukałem. Więc nie zachęcam, ale też nie zniechęcam, radzę po prostu dobrze to przemyśleć.



Bazhyl - 08-05-2009 07:12
Mam dom około 100m od torów kolejowych, gdzie pociągi jeżdżą dość często. Osobiście miałem alternatywę, działka 2600m2 przy torach lub działka 600m2 w tej samej cenie w spokojniejszej okolicy. Zawsze chciałem mieć dużo miejsca, więc mam dużą działkę. Myślę, że słyszę może z 5% przejeżdżających pociągów, więc adaptacja przebiegła bezproblemowo. Dom z silikatów 25cm, okna zwyczajne i w środku przy zamkniętych oknach praktycznie nie słychać pociągów.

Na pewno powinieneś się maksymalnie odsunąć od drogi - kilkadziesiąt metrów. Możesz się oczywiście obudować murem, obsadzić tujkami, ale pamiętaj, że zawsze trudniej jest zwalczyć hałas niż zmienić działkę. Jeśli będziesz miał dom w odległości 10m od drogi nie będziesz raczej zadowolony.



zbigmor - 08-05-2009 10:15

w grę musi wchodzić wytłumienie domu,działki(mur)itp....nie mam innej działki choć szukam ale ich żywcem nie ma albo są tak drogie że to co mam na budowę musiałbym przeznaczyć na działkę... no, jak nie masz wyjścia... to nie zastanawiaj się czy budować tylko skup się na tym JAK budować żeby dało się w tym mieszkać... i ewentualnie tak wypracuj projekt domu, żeby go można było ew. później sprzeadać z przeznaczeniem nie na dsom tylko na budynek firmy.


Droga zostanie wyremontowana i przystosowana do większego ruchu w 2013r -może szybko wybudować pomieszkać z 2 lata i sprzedać...tylko kto to kupi.. :wink: No właśnie - kto.. :roll: Może być później cięzko sprzedac - chyba że... pod firmę ;-)
Budować na działce, na której się nie chce mieszkać i to jeszcze w ten sposób aby nam nie odpowiadało tylko przyszłemu klientowi? Założenie dość karkołomne i nie uwzględnia sytuacji, że skoro dzis mnie nie stać na inną działkę to skąd ma być mnie stać na taką za dwa lata?



Magda i Michał - 08-05-2009 10:25
A może sprzedać tą działkę i szukać innej. Dla kogoś kto planuje jakąś działalność taka lokalizacja może być bardzo cenna.



Mymyk_KSK - 08-05-2009 10:36

w grę musi wchodzić wytłumienie domu,działki(mur)itp....nie mam innej działki choć szukam ale ich żywcem nie ma albo są tak drogie że to co mam na budowę musiałbym przeznaczyć na działkę... no, jak nie masz wyjścia... to nie zastanawiaj się czy budować tylko skup się na tym JAK budować żeby dało się w tym mieszkać... i ewentualnie tak wypracuj projekt domu, żeby go można było ew. później sprzeadać z przeznaczeniem nie na dsom tylko na budynek firmy.


Droga zostanie wyremontowana i przystosowana do większego ruchu w 2013r -może szybko wybudować pomieszkać z 2 lata i sprzedać...tylko kto to kupi.. :wink: No właśnie - kto.. :roll: Może być później cięzko sprzedac - chyba że... pod firmę ;-)

Budować na działce, na której się nie chce mieszkać i to jeszcze w ten sposób aby nam nie odpowiadało tylko przyszłemu klientowi? Założenie dość karkołomne i nie uwzględnia sytuacji, że skoro dzis mnie nie stać na inną działkę to skąd ma być mnie stać na taką za dwa lata? Karkołomne? dlaczego? dla mnie raczej rozsądne..

1. Nie stać mnie dziś na kupno innej działki - mam tą. Moge gnieść się w mikro-mieszkanku albo wybudować dom na działce z felerem - buduję na działce z felerem taki dom, by zminimalizować niedogodności wynikające z owego felera. Buduję - choćby po to by mieszkać tam kilka lat.Wole to niż gnieżdżenie się w blokowisku na np. 32m2, czwarte piętro bez windy ;-)

2. Projektuję dom tak, by łatwo dało się go zmienić pod potrzeby potencjalnego klienta. By było łatwo przestawić ściany działowe, bez ogroooomniastego remontu zmienić styl lub przeznaczenie budynku. Dotyczy to każdego domu - łatwiej go później sprzedać, a... nigdy nie wiemy co będzie za tę parę lat 8)

3. Dziś mnie nie stać - jasne że za pare lat może mnie nie być stać... ale równie dobrze może mnie być stać 8) Lepsza praca, firma lepiej pójdzie, dostanę spadek, wygram w lotto - sprzedam wówczas dom i kupię działkę dogodniej wg mnie zlokalizowaną. Będzie gorzej - strace pracę, firma padnie, będzie mega kryzys - okaże się że są kłopoty z utrzymaniem bieżącego lokum - sprzedam i... wróce do M2 ;-) Ale w obu przypadkach gdy chcę i muszę sprzedać to.. lepiej mieć dom "łatwo sprzedawalny"..

Dla mnie powyższe = myślenie perspektywiczne. Osobiście nie boję się wyzwań i jestem podatna na zmiany i dlatego uważam jak wyżej.



Pablomx - 08-05-2009 11:20
Podzielam zdanie Magda i Michał. Ja bym taką działkę sprzedał i kupił gdzieś dalej. Jeżeli jest przy ruchliwej drodze, to też cena może być ładna.. A mieszkanie w takim miejscu, to same minusy...



EZS - 08-05-2009 14:02

w grę musi wchodzić wytłumienie domu,działki(mur)itp....nie mam innej działki choć szukam ale ich żywcem nie ma albo są tak drogie że to co mam na budowę musiałbym przeznaczyć na działkę... :evil: ...myśle już o tym od kilku m-cu i dostaję szału... Dom z patio w środku?
Dom z bocznymi skrzydłami lub budynkami gospodarczymi, garażem po bokach? Wtedy od tyłu było by cicho. Of frontu pokoje gościnne (mniej używane), ganek,łazienka, nawet kuchnia. Pokoje wypoczynkowe od tyłu.
Dom parterowy, rozłożysty. Tylko że będzie mniej ekonomiczny (mniej zwarta bryła)
Co do technologii, to zwykły max też dobrze tłumi dźwięk. Okna standardowe też wystarczą.
Chyba bym budowała. Jak nie ma kasy na inną, to się trzeba przystosować. A co do odległości, bardziej głośno (może nie głośno ale uciążliwie) może być kilometr od drogi niż przy drodze, zależy od odbić. Ten las mnie zastanawia :wink:



seba_x - 08-05-2009 14:34
ja mam do krajowej "5" 150m , osobówki są nie groźne , gorzej z rozklekotanymi tirami które tłuką się na byle dziurze , zauważyłem że hałas jest uzależniony od kierunku wiatru oraz od szybkości przejerzdzających samochodów , jeszcze nie mieszkam i nie wiem jak będzie w środku , okoliczni mieszkańcy twierdzą że im to nie przeszkadza a w domach nic nie słychać .



pawlok - 08-05-2009 18:15

Będe bardzo wdzięczny z rady zwłaszcza od osób które mają domy przy dosyć ruchliwej drodze...czy da się w nich mieszkać,spać i w miarę normalnie egzystować...jak się najlepiej zabezpieczyć przed hałasem.....a może mogę starać się o ekrany akustyczne od gminy??? :-? Każdy odczuwa hałas inaczej.
Osobiście odradzam!!!
Uraczyli mnie w odległości < 100m autostardą A2 (tzw odcinek - obwodnicy Poznania) i zaczął się syf.
Z tego powodu zmuszony jestem zmienić miejsce zamieszkania i buduje się w nowym miejscu.
Czasy gdy człowiek wyszedł na działke poczytać ksiązke, napić
się piwa posiedzieć minęły bezpowrotnie cały czas jednolity szum narastający lub opadający w zależności od kierunku wiatru.
W nocy otwieram okno w parterówce i szłyszę ch..szum..Jak jestem na dachu to wtedy dopiero jest czad wiec współczuje tym co mają domy z piętrem…
Najsmiesniejsze jest to że przekroczone są normy akustyczne (wymuszone na burmistrzu badania akustyczne to wykazały) i dalek nikt nic z tym nie robi…państwo bezprawia...
Więcej możesz poczytać tu:
http://e-lubon.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=1486

Ogólnie dom buduję się po to moim zdaniem by mieć działke na której naprawdę można odpocząć.
Moim zdaniem tory kolejowe są mniej uciązliwe po pociąg jedzie 1-2 minuty i jest okres ciszy, drogamocno uczeszczana natomiast generuje hałas prawie cały czas…
Pawlok
PS: oczywiscie developerzy buduja w sąsiedztwie autostrady i znajdują się jelenei ktorzy to kupują!!!!



Browar - 09-05-2009 02:25
[quote="pawlok"]
Czasy gdy człowiek wyszedł na działke poczytać ksiązke, napić
się piwa posiedzieć minęły bezpowrotnie
cały czas jednolity szum narastający
co jak co ale to do mnie przemawia :D

pozdrawiam

Browar

ps.

jak zwykle w piątek ochoczo piwko sączę...



Żona Adwalka - 09-05-2009 13:25
Nie buduj!!!! Nie warto. Lepiej stracić troche czasu i poszukać spokojniejszego miejsca. Jeżeli chcesz budować po to aby sprzedać to wg mnie jest to chybiony pomysł- moze nie być kupca, a poza tym budowanie będzie Cie kosztować sporo energii, wiekszość ludzi po zakończeniu budowy marzy o odpoczynku i świętym spokoju .
Zabezpieczenie działki przed hałasem jest dość kosztowne, przed spalinami i smrodem nie da się zabezpieczyć.
Odradzam.
Pozdrawiam.



andk - 09-05-2009 14:03
Ludziska mieszkają w różnych nieciekawych miejscach ale z reguły dlatego, że nie mają/mieli innego wyboru. Ty jesteś w sytuacji względnie komfortowej bo masz wybór. Lepiej poszukac innego miejsca. I warto dowiedzieć się czy nie było jakichś studiów nad... dwupasmówką. Wykupienie może opłacić się finansowo ale za nerwy i zdrowie odszkodowań nie płacą :evil:

Sitedesign by AltusUmbrae.