Menu
|
Grupa Elbląg i okoliceKaEm - 02-09-2009 08:25 Często jest tak, że na jednym maszcie są umieszczone nadajniki różnych operatorów i myślę, że tu jest szansa Szansa jest zawsze, ale ten stan rzeczy trwa już tyle lat... Podejrzewam, że może "ktoś tu coś komuś" blokuje.. ;) Chociaż... Przeglądałem kiedyś taką stronę z adresami miejsc w całej Polsce, pod którymi planowane sa zabudowy BTS-ów na wnioski operatorów komórkowych. Niestety nie było tam naszej kopalni gliny :P Decyzja biznesowa to jest wtedy, kiedy widać, że coś się zaczyna dziać. Jak już sie stanie to jest to decyzja niebiznesowa, bo wszyscy juz siedzą w Orange z umowani na lata ;) Nie zapominajmy w jakim kraju żyjemy. Często asfalt, internet i inne dobrodziejstwa pojawiają się w miejscach, w które pies z kulawą nogą nie zagląda. Ważne, że zagląda tam (i żyje) co najmniej jeden tzw. właściwy człowiek ;) :lol: Iść idzie, ale nie przejdzie linii drzew Elbląg-Dąbrowa :P tomsonix - 02-09-2009 12:58 andrewj Jesli chodzi o spust wody Lipowa -Leszczynowa, to po rozmowie z osobą nadzorującą sprawę naszego pisma dowiedziałem się, że ulegnie modernizacji przepust na Leszczynowej, który odprowadzi deszczówkę w kierunku lasu. Odnośnie internetu jest jeszcze szansa, by sprawdzić jak działa CDMA w Orange, zamierzam to zbadać. Pozostaje mieć nadzieje..... Pozdrawiam wszystkich, wcześniej tu moja żonka zaglądała. wasiek - 02-09-2009 15:48 Tomsonix, sprawdź ten orang i daj znać. Mój i-plus odchodzi do lamusa...pewnie nie pozostanie nic innego niz orange..... andrewj - 02-09-2009 21:17 Szansa jest zawsze, ale ten stan rzeczy trwa już tyle lat... Hej, a może zorganizujemy grupę terapeutyczną i będzie: "Cześć nazywam się Andrzej. Mieszkam na Dąbrowie..." :lol: pozdrowienia andrewj - 02-09-2009 21:30 andrewj Jesli chodzi o spust wody Lipowa -Leszczynowa, to po rozmowie z osobą nadzorującą sprawę naszego pisma dowiedziałem się, że ulegnie modernizacji przepust na Leszczynowej, który odprowadzi deszczówkę w kierunku lasu.. Witam sąsiada, Dziekuję za informację. Czy coś wiadomo kiedy ten przepust na Leszczynowej powstanie? Odnośnie internetu jest jeszcze szansa, by sprawdzić jak działa CDMA w Orange, zamierzam to zbadać. Tu jest mapa zasięgu Orange http://zasieg.orange.pl/mapAction.do...t=0.0&mlon=0.0. Z mapy winika, że możesz mieć zasięg, ale najlepiej wziąć na próbę i sprawdzić. Ja w W-wie mam na mapie 3G, a faktycznie w mieszkaniu to go nie mam. Odnośnie CDMA to Orange zobowiązal się sukcesywnie zwiększac zasięg... na terenach wiejskich :roll: http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?...t&place=Lead01 A już jutro TPSA przedstawi ofertę satelitarnego dostępu - to dla tych którzy nie moga się doczekać i moga zaplacić więcej. KaEm - 03-09-2009 07:58 a może zorganizujemy grupę terapeutyczną i będzie: "Cześć nazywam się Andrzej. Mieszkam na Dąbrowie..." :lol: A urzędnicy na to chórem: "nie kochamy cię...!" :lol: :lol: Akurat z tej mapy wynika coś zupełnie innego.. ;) Drzewka robią swoje :) Może dobra antena na dachu ze wzmacniaczem ?.. Nie jesteśmy terenem wiejskim, a PTK Centertel to nie Orange ;) Może się mylę, ale te dwa bajorka zniknęły własnie dlatego, że zrobiono przepust pod Orzechową i dzięki temu woda z Leszczynowej może sobie spokojnie walić do lasu ? Andrewj - przecież masz nawet swoj dom zdrenowany do tego przepustu, kanałem pod drogą ? ;) Dopoki woda nie schodziła tym przepustem, to tam po deszczach były potopy.. Wiem, bo budowałem dom przy Orzechowej i widziałem jak ta droga powstawała i z czego się składa (nie chciałbyś miec tego pod domem :P ) A jeśli sąsiad o którym piszesz to ten, o którym ja myślę, to jemu woda zalewa piwincę z powodu kiepskich warunków gruntowych - jeden z operatorów opowiadał mi, że "zeszli za nisko i wybiło.." ;) Nasze osiedle jest że tak powiem... niecodziennie zmeliorowane.. :P PS. Mówi się, że woda zalewa piwnicę dlatego, że.... jest piwnica... Dużo w tym prawdy ;) andrewj - 03-09-2009 21:15 Może się mylę, ale te dwa bajorka zniknęły własnie dlatego, że zrobiono przepust pod Orzechową... Dopoki woda nie schodziła tym przepustem, to tam po deszczach były potopy.. Powiem tak, od kiedy kupiłem działkę, aby było to w 2006 to bywałem tam wiele razy i od czasu likwidacji bajorek zauważyłem, że na mojej działce zaczęła stać woda, a wcześniej tak nie było. Ten sąsiad raczej nie miał wcześniej problemów. Zgadza się. Niedość, że dreny poniemieckie to i współczesne chyba zbyt dużo było zmian. Przed kupnem działki specjalnie oglądałem zdjęcia lotnicze naszego terenu - polecam http://geoportal.gov.pl/ (widać wszystkie bajorka 8)) KaEm - 04-09-2009 08:17 Powiem tak, od kiedy kupiłem działkę, aby było to w 2006 to bywałem tam wiele razy i od czasu likwidacji bajorek zauważyłem, że na mojej działce zaczęła stać woda, a wcześniej tak nie było. Bo to są dwie różne sprawy. 1. Bajorka zniknęły bo zostały spuszczone do lasu przepustem pod Orzechową 2. Teren na którym masz działkę został podniesiony do poziomu Leszczynowej, mniej więcej w 2005 (zaczęto sypać tam juz w 2004). Na początku woda się nie zbierała, bo podniesiony teren swobodnie i w miarę równo opadał na Leszczynową. Wszelka woda spływała obficie, bo nawet humusu nie było - leciała jak Małysz ;) Potem zaczeło się dziać inaczej: teren siadł (ok 1.5 metra luźnego nasypu musi się zapaść), obniżył się w stosunku do Leszczynowej, pojawiły się lokalne zagłebienia i roślinność. Wszystko to trzyma wodę i stąd wrażenie, ze "zalewa". Zawsze się lało, tylko wcześniej miało lepsze warunki ujścia. Za to teraz już nie można na Leszczynowej takich spływów kajakowych robić jak w 2006 :lol: KaEm - 14-09-2009 08:24 Przed kupnem działki specjalnie oglądałem zdjęcia lotnicze naszego terenu - polecam http://geoportal.gov.pl/ (widać wszystkie bajorka 8)) Znalazłem chwilę na pooglądanie. Cholera, widać poprzednią moją budowę oraz gruzowisko na obrzeżach Orzechowej. Teren niżej pięknie podmokły, jak w rzeczywistości. A na naszym osiedlu góry humusu i kupki gruzu. Zdaje się, że przyszły właściciel zaznaczonego terenu będzie miał spory gruz do zgryzienia, mimo iż sporo zepchnięto tego niżej... http://img6.imageshack.us/img6/7209/99990461.th.png andrewj - 14-09-2009 17:07 KaEm Mam tylko nadzieję, że na naszym osiedlu nie ma min i bomb lotniczych. A wracając do niestabilności gruntu to musiałem zrobić grubszy fundament z jednej strony. Czy coś ci wiadomo o drewnie składowanym na działce Leszczynowa/Orzechowa? I czy byłbyś tak miły i podzielił się informacjami o gazie płynnym? Dlaczego z tej firmy, jakie koszty, czy musiałeś wymienić palnik i inne ważne? Poprosze o informacje także inne osoby, które korzystają z gazu płynnego, do czasu wybudowania gazociągu. Z góry dziękuję i pozdrawiam. KaEm - 15-09-2009 08:37 Czy coś ci wiadomo o drewnie składowanym na działce Leszczynowa/Orzechowa? Wiadomo tylko tyle, że zniknie w tajemniczych okolicznościach tej zimy, tak jak znika drzewo z lasu... :D Co do palnika - nie zmienia się go. Zmienia się tylko kryzę w palniku. Inna średnica jest dla GZ50, inna dla GZ25, inna dla propanu. Koszt: max 50 dych z robocizną, ale że zwykle robi to firma kładąca całą instalację, więc będzie gratis ;) Dlaczego Gaspol ? Szczerze mówiąc nie robiłem głębokiego rozeznania, ponieważ oferty dystrybutorów są do siebie bardzo podobne (cena gazu). Pytałem Gaspol i jeszcze ze dwie firmy. Wybrałem ofertę Gaspolu, bo za około 1500 zł wykonali mi całą usługę, czyli projekt na zewnątrz i wewnątrz, uzgodnienia, pozwolenie, instalację zewnętrzną i wewnętrzną, dostawę zbiornika wraz z płytą. Wszystkie materiały i robocizna + odbiór, protokoły itp. Całość prac i dostaw w jeden dzień. Dzierżawa zbiornika przez 1 rok gratis. Musiałem tylko podpisać cyrograf na 2700 m3, czyli związać się na jakieś 4.5 roku (zużywam 600m3 rocznie). Zostało jeszcze 2.5, ale i tak gaz ziemny to raczej sami będziemy musieli wydobywać... :D To był plus. Teraz minus, dla mnie istotny: Było zamieszanie w trakcie załatwiania formalności, spowodowane złym miejscem złożenia papierów przez Gaspol (nie ten urząd (!!)), co wywołało spore opóźnienie w uruchomieniu instalacji. Odpaliłem kocioł dopiero 21-go listopada - było już nieźle zimno (leżał śnieg) i martwiłem się o wodę w rurach. Każdy dzień się liczył, dogrzewałem wnętrza elektrycznie.... Musiałem już pilnować budowy, bo miałem próbę włamu, wiec ciepło było na wagę złota :) Pal licho prąd, ale straciłem przez to sporo nerwów :/ Przedstawiciel na nasz region obiecał mi rekompensatę w postaci 80m3 gratis, ale SŁOWA NIE DOTRZYMAŁ, mino 2-krotnego przypominania się. Dlatego gdy "cyrograf" wygaśnie a gazu ziemnego nie będzie, to zmienię dostawcę i nie omieszkam poinformować Gaspolu o przyczynie. Słowo to słowo. To tyle. PS. Moim zdaniem warto wybrać instalację z licznikiem GSM. Właściwie każdy większy dostawca ma to w ofercie. Rachunek co miesiąc za faktycznie zużyty gaz (w m3), gwarancja stałej ceny na rok. Mnie ucieszyła w tym roku obniżka - będzie taniej niż zeszłej zimy ;) andrewj - 15-09-2009 12:15 KaEm Dzięki za szczegółowe informacje. Jeżeli mogę cię poprosić o informacje ile czasu minęło od złożenie zamówienia do uruchomienia instalacji (pomijając opóźnienia w twoim przypadku). Oprócz Gaspolu jest jeszcze Bałtyk Gaz i czy jest jeszcze inna firma warta zainteresowania? pozdrowienia KaEm - 15-09-2009 12:36 W pobliżu widuję w zasadzie tylko butle 2 firm.. Gaspol i BałtykGaz, zapewne nie bez powodu.. ;) Co do czasu realizacji - około 2 miesięcy.. Projekt i formalności trochę trwają. wasiek - 15-09-2009 13:47 Kaem, powiedz mi proszę- jezeli to nie tajemnica - ile wyniosło Cie ogrzewanie i woda w sezonie grzewczym? chciałabym porownać do moich spalonych 4 ton eko groszku podczas ostatniej zimy, gdzie dach domku nie był jeszcze ocieplony. Jak dokonywalismy wyboru sposobu ogrzewania, brałam pod uwagę trzy sposoby - gaz, eko i pompa ciepła. Pompa odpadła ze wzgledu na warunki geologiczne a do tego odwierty pionowe za duży koszt. Gaz w starciu z eko, przegrał cenowo, tylko cena eko groszku była wtedy inna niz teraz - prawie o połowę ... :evil: No i mam piec Klimosza żeliwny na eko, pelety i drewno ale cały czas palę eko groszkiem. Ciekawa jestem ile spalimy tej zimy, gdzie domek jest juz całkowicie ocieplony. Pozostał nam do ocieplenia - jeszcze przed zimą - budynek gospodarczy, w którym również jest ogrzewanie. KaEm - 15-09-2009 14:37 Kaem, powiedz mi proszę- jezeli to nie tajemnica - ile wyniosło Cie ogrzewanie i woda w sezonie grzewczym? chciałabym porownać do moich spalonych 4 ton eko groszku podczas ostatniej zimy, gdzie dach domku nie był jeszcze ocieplony. Jak dokonywalismy wyboru sposobu ogrzewania, brałam pod uwagę trzy sposoby - gaz, eko i pompa ciepła. Nie lubię takich porównań. Każdy ma inne wymagania co do temperatury w domu, inaczej gospodaruje ciepłem i ma inny dom Ja np. nie mam termosu (zbudowałem ścianę 1W) i praktycznie nie wspomagam się innymi źródłami - kominek okazyjnie ogrzewa salon i jadalnie popołudniami, o ile chce mi się wybrać po drzewo :P Swoje roczne zuzycie podałem wyżej. Jest to w zasadzie zuzycie w sezonie grzewczym, bo latem cwu mam z solara, a kuchenka jest elektryczna. Jeśli chcesz się dowiedzieć ile by kosztowało ogrzewanie innym paliwem, to musisz pobawić się wartością opałową paliwa i sprawnością kotłów. Czyli ekogroszek kontra propan: ekogroszek ma kaloryczność X1 = 25 [MJ/kg] i zużywasz go Y1 = 4000 kg propan ma kaloryczność X2 = 46 MJ/kg Szukasz Y2, czyli zużycia propanu. Y2 z odwrotnej proporcji = ok 2150 kg Czyli około 1075 m3 W rzeczywistości mniej, bo kotły gazowe mają większą sprawność. Możemy przyjąć dla uproszczenia, że kocioł gazowy ma 95%, a kocioł węglowy 80% Stąd da się oszacować zużycie propanu w tym samym sezonie u ciebie: Y2 = 1075 * 0.8 * 1.05 = 900 m3 Na złotówki pewnie 2x drożej niż ekogroszek, bo obecnie m3 propanu to około 9 zł ;) Masz duży dom, więc wynik obliczeń wydaje się realny :) Propan = drogo. Po prostu. Teraz małe ale: 1. O ile o propanie można powiedzieć, że z dobrej firmy to zawsze czysty propan, to o ekogroszku już nie. Liczy się wilgotność (więcej = gorzej), zawartość popiołu i innych faz niepalnych.. Niestety z tego co czytam, wielu handlarzy kombinuje, podając nieprawdziwe dane.. Specjalnie do obliczenia przyjąłem bardziej "życiową" wartość opałową.. (choć widywałem w sprzedaży i niecałe 20 MJ/kg - ciekawe co za badziewie to było... :D ) 2. Czasem nie ma miejsca na składowanie worków, miejsca na kocioł i ochoty na czyszczenie paleniska lub rozkuwanie podajnika.. Ja zdecydowałem się na komfort, do tego czesto wyjeżdzam... I docelowo mierzę w GZ50... Na GZ50 da się "pojechać" do 30% taniej, a wtedy względy komfortowe w niewielkim domu mogą już całkiem przeważyć ;) PS. W tym roku bedziesz mieć mniejsze zużycie, jeśli poprzedni sezon był pierwszym.. :) andrewj - 16-09-2009 16:54 W pobliżu widuję w zasadzie tylko butle 2 firm.. Gaspol i BałtykGaz, zapewne nie bez powodu.. ;) Co do czasu realizacji - około 2 miesięcy.. Projekt i formalności trochę trwają. Dzięki. Mam nadzieję, że ten gaz ziemny to szybciej do nas zawita niż za kilka lat. Mam pytanie o solary. Wydaje mi się, że kiedyś miałeś próżniowe, a obecnie płaskie? Dlaczego zmieniłeś? Czy możesz napisać jakiej wielkości masz zbiornik na c.w.u. podłączony do solarów i czy wystarcza dla twoich potrzeb. Czytałem, że przykładowo dla rodziny 4-5 osobowej przy dwóch łazienkach najbardziej wydajna instalacja powinna mieć zbiornik 250-300l. pozdrawiam KaEm - 17-09-2009 07:48 Mam pytanie o solary. Wydaje mi się, że kiedyś miałeś próżniowe, a obecnie płaskie? Dlaczego zmieniłeś? Czy możesz napisać jakiej wielkości masz zbiornik na c.w.u. podłączony do solarów i czy wystarcza dla twoich potrzeb. Czytałem, że przykładowo dla rodziny 4-5 osobowej przy dwóch łazienkach najbardziej wydajna instalacja powinna mieć zbiornik 250-300l. Nie zmieniłem, mam świetlówki i zbiornik 300 l :) Zbiornik robi za akumulator gorącej wody. W rzeczywistości o ilości pobieranej ciepłej decyduje nastawa temperatury na zaworze przeciwpoparzeniowym, który miesza gorącą z bańki i zimną. Nie wolno zapomnieć o jego montażu. Latem woda jest naprawdę gorąca. Coraz więcej nas "ekologów" w okolicy ;) andrewj - 17-09-2009 08:40 Nie zmieniłem, mam świetlówki i zbiornik 300 l :) Oj to coś mi się przewidziało, ostatnio zbyt dużo domów oglądałem w poszukiwaniu pomysłu na dach. Czy miałeś problem z przegrzewaniem solarów? Tylko dobrze by było aby zwrot nakładów był w miarę szybki i były dopłaty ze strony samorządu jak np. w Krakowie, a tak ekologia kosztuje. Zdecydowałem się na solary i ze względu na połozenie dachu względem południa będą to próżniowe. Jeżeli zabraknie kasy to zrobię samą instalację - wyprowadzenie na dach, a same solary zamontuję poźniej. Kupiłeś cały zestaw - kocioł, zbiornik + solary od jednego producenta czy składałeś? Czy poleciałbyś konkretną firmę w Elblagu. Przy okazji szukania grzejnika kanałowego zapytałem o Viessmann-a, ale okazuje się, że nie ma serwisu w Elblągu :o Dzięki za odpowiedzi i pozdrowienia KaEm - 17-09-2009 08:51 Kupiłeś cały zestaw - kocioł, zbiornik + solary od jednego producenta czy składałeś? To można kupić osobno ? Zbiornik i tak będziesz musiał zainstalować docelowy od razu, a to 1/3 kosztów ;) Nie miałem, ale przyznam iż nie było takiej sytuacji że np. tydzien podczas upałów byłem poza domem. Pamiętaj o zasilaczu awaryjnym :) pu - 17-09-2009 12:11 Witam! Widzę, że dyskutujecie o solarach. Ja kupiłam cały zestaw Ulricha w Madam-ie na Grunwaldzkiej dwa lata temu. Z montażystą był kłopot, bo w ślimaczym tempie montował i uczył się chyba przy okazji, ale najważniejsze, że zrobił dobrze, wszystko działa jak na razie bezawaryjnie. System jest wpięty jako "zimna woda" do podgrzewania ciepłej wody użytkowej przez kocioł olejowy. Oszczędności na oleju są olbrzymie, pozwalają na zakup całorocznego wsadu drewna na ogrzewanie co kominkiem z płaszczem wodnym na budynek 400 m2. Z tego co wiem, serwis Viessmana w E-gu jest, do pieca olejowego serwis do mnie przyjeżdża na regulacje. tomsonix - 17-09-2009 12:30 andrewj jeśli chodzi o Viessmann-a to mogę Ci coś na ten temat powiedzieć bo go mam zapytaj się swojego kierownika o mój numer telefonu, kontroluję jego pojazd . a propo solarów to te płaskie- to moje nie mogę ostatnio odpisywać bo nie mam za dużo czasu kończą mi polbruk pod domem ,a granit układali 2 tygodnie moje nerwy są lekko napięte . Pozdrawiam. andrewj - 17-09-2009 17:19 Dzięki za wypowiedzi. Z tego co wiem, serwis Viessmana w E-gu jest, do pieca olejowego serwis do mnie przyjeżdża na regulacje. A z jakiej firmy jest ten serwis? tomsonix Odnośnie Viessmann-a to myślałem o modelu 343F. To pierwsza przymiarka w temacie kotłów i nie wiem czy się ustrojstwo zmieści do pomieszczenia gospodarczego, które niestety u mnie jest bardzo małe i dodatkowo przechodnie. pozdrowienia pu - 17-09-2009 17:32 Z madann-a z grunwaldziej. wasiek - 18-09-2009 01:01 Tomsonix, Ty nie masz nerwów na tych co Ci układają kostke a ja jadąc do pracy podziwiam, ze w tak szybkim tempie ulożyli Ci tą piękna kostke przed domem ( oczywiście jeżeli nie myle domków :-) U mnie układają od ponad miesiąca i wcale nie widac końca.. :evil: :evil: a dzisiaj jeszcze usłyszałam o wzroście ceny za robociznę, za kółka i granit, których jeszcze nie położyli... :evil: :evil: KaEm - 18-09-2009 08:17 Odnośnie Viessmann-a to myślałem o modelu 343F. Bardzo ładny kocioł, tylko czy nie za mały jak na Twoje zamczysko ?... ;) 1. Ile osób bedzie mieszkać w domu ? 250 litrów c.w.u to mało na 4/5 osób jeśli latem chcesz w pełni cieszyć się gratisem solarnym :P 2. "Sercem centrali Vitodens 343-F jest nowy gazowy kocioł kondensacyjny Vitodens 300 (13 kW) z inteligentnym układem Lambda Pro Control." Moc grzewcza tego kotła jest mała. To wygląda na kocioł dla małego domku lub dużego mieszkania z własnym c.o., najlepiej dla 2, max 3 osób. Moim zdaniem nalezy celować w kocioł o mocy c.o. około 0.1 kW na każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej. Czyli np. 20 kW dla domu 200m2 Tylko 16kW (i to w trybie "booster") na cele c.w.u. może czasem wkurzyć jeśli zimą zajdzie potrzeba szybkiego nagrzania wody. Pamiętaj też, ze np. kocioł 20kW spali mniej gazu jadąc z mocą nominalną niż kocioł 30kW pracujący z mocą 20kW. Czyli przewymiarowanie też jest niedobre. Tak więc zintegrowane rozwiązania chyba się nie sprawdzą, niestety... Też szukałem.. ;) Na pocieszenie: też mam małe, przechodnie pomieszczenie gospodarcze (4m.kw) i zmiescił mi się tam kocioł, zasobnik 300l, sterownik solarny z pompami oraz 2 skrzynki rozdzielcze do c.o. A jeszcze półek na różne drobiazgi dowalę ;D tomsonix - 26-09-2009 10:33 Andrewj Model kotła, który przedstawiłeś jest nowością na rynku, co za tym idzie mało jest opini na jego temat, choć opis producenta jest ciekawy. Masz jeszcze dużo czasu i znajdziesz sobie optymalne rozwiązanie. Też straciłem mnóstwo czasu zanim wybrałem kocioł Viessmanna model 200-W, do tego zestaw solarny firmy Di Dietrich i kominek z płaszczem wodnym. Kominek ogrzewa cały dom wraz z podłogówką, a gdy temperatura spadnie lub wygaśnie włącza się kocioł gazowy.Po pierwszym sezonie grzewczym jestem zadowolony z tego rozwiązania. Odnośnie rowów, to prace zaczną od 1 października wycinając drzewa, które przeszkadzają a nastepnie odtwarzanie rowów Jesionowa-Leszczynowa tak jak pisałem wcześniej. W końcu coś się ruszy. Wasiek, dzięki za wsparcie, własnie mi skączyli układać i w końcu mogę odetchnąć :lol: A jak u Ciebie ? Pozdrawiam wasiek - 28-09-2009 09:36 Tomsonix, tez chciałabym powiedzieć, że u mnie skonczyli..... :cry: ale niestety, u mnie jeszcze nie skonczyli i na dodatek dzisiaj znowu ich nie przywiało do mnie.... :evil: Uczciwie pracowali przez dwa dni w ubiegłym tygodniu piatek i sobotę. Zrobili podjazd do garażu( podoba mi się :) ) i ułożyli prawie do konca drogę.....pozostały najgorsze prace czyli docinki i zrobienie kół i czegos tam jeszcze.... KaEm - 28-09-2009 12:36 Mój i-plus odchodzi do lamusa...pewnie nie pozostanie nic innego niz orange..... Pojawił się w ofercie Orange modem ADU635, który działa w paśmie GSM/EDGE, 3G oraz CDMA... To coś zapewni przynajmniej sprawny EDGE (mam na myśli mocny sygnał), w razie czego 3G (zapewne Orange najszybciej z tym ruszy, bo ma nadajnik) no i ewentualnie CDMA, gdyby jakimś cudem złapał tą sieć. Taki kombajn all in one... Nowość, więc nie tani, ale chyba to najsensowniejsze jak na dziś rozwiązanie. http://www.orange.pl/portal/map/map/...icleId=3943904 wasiek - 28-09-2009 16:11 Kaem, zmartwię Cie.... w sobotę był u mnie kolega ze swoim kolegą z Orange. Próbował różnych modemów w tym jakis najnowszy, który dopiero co wyszedł i........niestety nic ale kompletnie nic u mnie nie działało... :evil: :evil: :evil: Długo siedział na telefonie ze swoimi informatykami z Orange i niestety nic nie wymyslili. Jedyna pocieszajacą informacją było to, że do grudnia maja jeszcze zwiekszyć zasięg działania CDMa i może wtedy zadziała to też u mnie. KaEm - 29-09-2009 07:50 Kaem, zmartwię Cie.... No ale ja mieszkam za jednym lasem i górą, a nie za siedmioma... :P BTW: swego czasu przytargałem do domu SIMy wszystkich operatorów i sprawdziałem czy czasem aby nie walają się gdzieś w pobliżu ochłapy jakiejś sieci 3G z Elbląga.. Nic.. :) Ale kiedyś, przy pięknej pogodzie udało mi się złapać HSDPA Plusa, tego z Królewieckiej.. ZERO kresek, ale ssał z prędkością 1Mb/s... ;) Kto wie, może solidna antena 3G na dachu, o uzysku do 20% trochę by pomogła... Tylko takie cacko kosztuje kilkaset pln.. W przyszłym roku będę kombinował, teraz już mi się nie chce :) Nie chcę tu wychodzić na defetystę, ale z tymi terminami jest zawsze tak samo... Wycinka drzew we wrześniu, więc mają zacząć w październiku, czyli zaczną w listopadzie czyli w marcu.. ;) W grudniu moim skromnym zdaniem możemy spodziewać się.... opadów śniegu, ale i to nie na 100%, bo ku uciesze nas, propanowców, nawet zima ma mieć opóźnienie... :lol: wasiek - 29-09-2009 09:14 Kaem, dobre :D :D :D A z terminami.......o naiwności ludzkiej.....wystarczy moje doświadczenia z kostką.... :x :x :x KaEm - 29-09-2009 09:26 wystarczy moje doświadczenia z kostką.... :x :x :x Spokojnie. Któregoś dnia wyjdziesz i powiesz cos w stylu Cezara:... kostki zostały rzucone... ;) wasiek - 29-09-2009 11:37 Tia, tylko dlaczego jeszcze nie poukładane ....!!!!! chef - 08-10-2009 21:59 Pozwólcie że wtrącę coś. Czy znacie strony internetowe gdzie są aktualne zdjęcia lotnicze naszego powiatu. Sprawdzałem google map - rozmazana plama, zumi - ciągnie starociami. Najbardziej aktualna wydaje się być na geoportal tzn. tak gdzieś jesień 2004, dzięki andrewj. Byłem bardzo zaskoczony gdy znalazłem nasz rodzinny dom, tymi rencami budowany :D kkkk-kp - 09-10-2009 11:21 Witam wszystkich, Pozwolenie na budowe juz mam, więc mogę być pełnoprawnym członkiem tego forum :) Mała wódka ze szczęścia ze pozwolenie juz jest......... i wielka butelka jutro, z rozpaczy ze budowę trzeba zacząć. pu - 09-10-2009 12:43 Witaj kkk-kp. Gratulacje i zdrówko :wink: Przebrnąłeś przez papierologię, to już coś. Znam to uczucie ulgi, (też już dostałam pozwolenie na stajnię, hura!), teraz szukam wykonawców w miarę możliwości tanich i dobrych. Ale to chyba graniczy z cudem, by te dwie cechy połączyć. A Ty masz już wykonawców? Pochwal się, co budujesz i gdzie? kkkk-kp - 09-10-2009 13:12 Witaj kkk-kp. Gratulacje i zdrówko :wink: Przebrnąłeś przez papierologię, to już coś. Znam to uczucie ulgi, (też już dostałam pozwolenie na stajnię, hura!), teraz szukam wykonawców w miarę możliwości tanich i dobrych. Ale to chyba graniczy z cudem, by te dwie cechy połączyć. A Ty masz już wykonawców? Pochwal się, co budujesz i gdzie? Narazie zastanawiam sie nad sposobem budowania; czy samemu zatrudnić na umowe o dzieło 2 murarzy (ja zostanę ich najlepszym pomocnikiem :) ) , czy szukać firmy wykonawczej. W tym roku tylko niwelacja i wykorytownie drogi. A ty na jakim etapie jestes? Buduję 18 km od centrum Elbląga; zabudowa zagrodowa. pu - 09-10-2009 14:00 Takie budowanie systemem gospodarczym, bo to się chyba tak nazywa?, na pewno tańsze, no i oczywiście jeśli Cię czas nie goni. Też o tym myślę, rozważam jednak ofety wykonawców, jesli ich propozycje nie będą na moją kieszeń, podziękuję i sama będę mieszać piasek z betonem:) Tak naprawdę to jestem jeszcze daleko. Pozwolenie mam, teren mam, kierbuda mam, ale jeszcze na bank czekam. Budowa ma być w gminie markusy, to też jakieś 15-18 km od centrum Elbląga. Normalnie myslałam tak jak Ty, żeby tylko teren wyrównać, dojazd i na tym skończyć, bo to wiadomo, jak będzie z pogodą? Ale wczoraj rozmawiałam z wykonawcą, który podjąłby się jeszcze w tym roku skończyć stajnię na gotowo. To by mnie w sumie urzadzało, bo stadko koni mi się rozrasta, nowe lokum wskazane, ale jak to będzie, nie wiem jeszcze. kkkk-kp - 09-10-2009 14:24 bo stadko koni mi się rozrasta, nowe lokum wskazane, ale jak to będzie, nie wiem jeszcze. zastanawiałem sie nad końmi, ale to daleka przyszłość :( myślałem o hucułach (dopłaty), ale ponoć mase papierkowej roboty zeby otrzymać pozwolenie na dopłaty. Gratuluję stadka :) kkkk-kp - 09-10-2009 14:43 pu; spotkałeś sie na tym forum z wątkiem; budujacych na wsi? szukałem, ale nic nie znlazłem pu - 09-10-2009 19:50 wydaje mi się, że mniejszość buduje się w mieście, większość z uwagi na mniejsze koszty zakupu działek przede wszystkim, większość ludzi lokalizuje budowy na wsi. dlatego chyba nie powstał osobny wątek. Może ktoś wstawi ankietę na ten temat i się przekonamy. (Offtopowo trochę, sorry, ale ja koniara jestem.) Do hucułów, to nie mam przekonania do tej rasy, jeśli ktoś oglądał CK Dezerterzy to wie, że jak nie wiadomo, co to, to na pewno hucuł ;) Bez urazy dla miłośników tej rasy i samych hucułów rzecz jasna, ale do mnie nie przemawiają, uparte jak kucyki, mają charakterki. Dopłaty do hodowli są obłożone niezliczonymi przepisami, to prawda. Liczy się przede wszystkim pochodzenie koni dopłatowych i warunek, że klacze wydają co roku źrebaka. Dopłaty z programu ochrony zasobów genetycznych są do hodowli koni z tego co pamiętam rasy huculskiej, konik polski, małopolskiej, wielkopolskiej, sląskiej i koni zimnokrwistych typu sztumskiej i sokólskiej. Ze znanych mi hodowców tych ras żaden nie korzysta z programu. andrewj - 12-10-2009 23:49 Hej, Witam serdecznie po miesięcznej przerwie wypełnionej obowiazkami zawodowymi i ojcowskimi :-) Witam kkkk-kp i gratuluję zakończenia papierkologi, ale odnośnie budowy to duuuuzo jeszcze przed tobą, ale to najlepiej ci wasiek wyjaśni. A wogole to dziękuję wszystkim za informacje o kotłach. Odnośnie wspomnianego kotla Viessmana 343F to ma go mój kolega w domu 160 m2, razem osób 2+1. Na razie (od sierpnia :-) jest zadowolony, ale zobaczymy jak przeżyje zime i przy większej liczbie osób. Viessmann ma na stronie kalkulatory http://www.kotly.pl/Kalkulatory_On_Line.php, ale co dziwne przy wyborze kotła nie uwzglednia właśnie c.w.u. :roll: Okazało się, że mam znajomego w Madanie i raczej tam kupię kocioł. Obok Viessmanna i Imergasa mają jeszcze ACV. A z solarów to Viessmann lub Imergas/Watt. I bedzie to raczej mix ze zbiornikiem 300l. Na chwilę obecną mój domek (lub jak niektórzy uważają zamczysko) ma kładzioną dachówkę (wasiek - kupilem to co ty i tam gdzie ty - dzięki!) i musiałem się zdecydowac na przyszłe umiejscowienie solarów i niestety moge wstawić tylko jeden solar - ok. 2x2 m i to jeszcze pod kątem :cry: (ewentualnie drugi, ale w odległości 4 m od pierwszego) Tak więc nici z bardziej wydajnych instalacji (Kaem natrafiłem na twoje starsze posty o solarach - ciekawe). Na stronie Viessmanna jest bardzo dobra instrukcja projektowania solarów http://www.tinyurl.pl?DTlCqdEk - może komuś się przyda. W nieśmiertelnym tamacie zasięgu 3G i internetu mam nius (oficjalne info). Plus planuje od 6 lat :o nadajnik na Dąbrowie, dotychczas mieli problemy z jego wybudowaniem, ale planują uruchomienie na 2011 i bedzie 3G. Ostatnio spojrzałem na nowe nadajniki w Elblągu i Plus uruchomił nadajnik na...Dębicy. chef Niestety nie spotkałem się z nowszymi zdjęciami satelitarnymi/lotniczymi naszej okolicy. Jeśli na coś miałbym liczyć to właśnie na geoportal, który zrobi chyba najszybciej aktualizację. Czy mieliście przypadki kradzieży na budowie i ewentualnie jakie firmy ochroniarskie byście polecili? pozdrowienia, PS. Który z sasiadow z Dąbrowy ma dużego, białego psa i spaceruje Leszczynową ? :) wasiek - 13-10-2009 10:32 Andrewj, fajnie, że przydały Ci sie informacje odnosnie dachówki. Powiem Ci więcej...bo nie wiem czy rozmawiałes o zwrotach nadwyzki akcesoriów dachowych....ja spokojnie po długim czasie oddałam to co mi pozostało bez zadnych problemów. Wystawiono mi fakture korygujacą i zwrócono srodki. A tak poza tym to ja jestem zadowolona z naszego pieca na eko groszek. Przez całe lato grzał nam wode i nie było to tak kosztowne jak instalacja solarów. Niedługo włączymy ogrzewanie i ciekawa jestem jak to będzie tej zimy, tym bardziej, że bedzie to już drugi sezon grzewczy dla naszego domku....:-) Pewnie kiedys dla wygody podłaczymy solary - instalacja od kotła do dachu jest przygotowana - ale jeszcze troszke to potrwa. A teraz z innej beczki....potrzebuje ziemii, bo z mojego źródła chyba sie nie doczekam ... :( Kaem gdzie kupowałeś i za ile ziemię? wasiek - 13-10-2009 10:37 kkkk-kp, Witaj w klubie.....i na początek życze dobrych i prawdziwych fachowców a nie takich jak u mnie obecnie... :( :( Szybkiego i spokojnego budowania... :D :D :D kkkk-kp - 13-10-2009 10:40 pu; konie to daleka przyszłość dla mnie, ale dziekuję za wstępną informacje. Na razie zakończyłem niwelacje i wykorytowałem 70m pod drogę. I chyba w tym roku zakończe prace; pora deszczowa. wasiek - 13-10-2009 10:45 Pu dla Ciebie równiez gratulację z powodu wytrwałości w dążeniu do celu, czyli osiagnięcie tak zwanego papierka na budowę ... :D :D :D Moja córka to koniara.... :D jak była mniejsza to konskie zdrowie, Zastawno często było przez nas odwiedzane... :D Teraz już nie, teraz ma innego "konika" .... :D dzieci...... sa obecnie jej konikiem..... :D :D Pozdrawiam Nina KaEm - 14-10-2009 08:24 Ostatnio spojrzałem na nowe nadajniki w Elblągu i Plus uruchomił nadajnik na...Dębicy. To dla tych, którzy czekali tak długo, że dłużej się nie da... Widać Plus pamięta o obietnicach.. :roll: W Milejewie... To generalnie dobra ziemia na trawnik - sypka, lekka, zero gliny i mułu... Ale ma wadę - sporo gruzu wewnątrz - musiałem przebierać :( Cegły, kamienie... Gdybym wiedział że aż tyle tego tam siedzi, to bym się chyba nie zdecydował... 3 stówy za ciężarówkę 18 ton.. W przyszłym roku bede znow miał problem, bo planuję wymianę gruntu na działce... Nie chce ktoś gliny na cegły ? ;) andrewj - 14-10-2009 09:20 KaEm To mam jeszcze jednego niusa - do 2020 roku :o mają być wykonane drogi miejskie w naszych okolicach. Tak zapowiedział prezydent Słonina na spotkaniu. Więc cierpliwość jest porządaną cechą mieszkańca Dąbrowy :D A jak tam z naszym gazem, coś słychać? Pisałeś wcześniej o gruzie w okolicach mojej działki zepchniętym w stronę Leszczynowej. Okazało się, że mam go niestety na części działki :evil: i się zastanawiam co z tym zrobić? Chyba najprościej będzie go przykryć ziemią. Rozmawiałem z geodetą który będzie na naszym osiedlu dzielił dwie działki na trzy, że dużo budów się wstrzymało ze względu na brak kredytów. To być może tez będzie miało skutek w opóźnieniu polepszenia infrastruktury (internet, ulice, itd). KaEm - 14-10-2009 12:13 A ja tam to wszystko pier....e.... Opitole się krzaczorami... Do tego mi tylko łopata potrzebna... Jeszcze przyjdą i będą grzecznie prosić czy może łaskawie się podłączymy bo chcą nami coś sprzedać... kkkk-kp - 14-10-2009 12:36 Czarnoziem o ile dobrze pamiętam mozna kupić w żwirowni we Fromborku (nie jestem pewny; 20-30 zł/t) + transport. KaEm - 14-10-2009 14:55 Do piątku wiatr nam przywieje czarnoziemy ze Szwecji, gratis ;) pu - 16-10-2009 11:04 Pu dla Ciebie równiez gratulację z powodu wytrwałości w dążeniu do celu, czyli osiagnięcie tak zwanego papierka na budowę ... :D :D :D Dziękuję :) Uparta jestem, to może i przez budowę uda mi się przebrnąć.. Martwi mnie tylko to, że jak na razie chętnych na pensjonat dla koni nie mam, a w związku z tym inwestycja nieopłacalna się robi:( Wstępna wycena wykonawcy przekroczyła moje możliwości, muszę zmian dokonać w projekcie. Orientujecie się może, czy zmiana posadzki na kostkę betonową i obniżenie wysokości budynku to istotne zmiany w projekcie wymagające dodatkowego pozwolenia ze starostwa, czy wystarczy te zmiany wpisać do dziennika budowy? Moja córka to koniara.... :D jak była mniejsza to konskie zdrowie, Zastawno często było przez nas odwiedzane... :D Teraz już nie, teraz ma innego "konika" .... :D dzieci...... sa obecnie jej konikiem..... :D :D Z dziecmi tak już bywa, że dorastają i zmieniają zainteresowania :) Mam nadzieję, że rośnie u Was nowe pokolenie koniarzy :D A jak mają się Wasze budowy po "aferze pogodowej" ?? Mam nadzieję, że nic Wam nie pozalewało i nie pozrywało.. Pozdrawiam! Paulina andrewj - 20-10-2009 23:23 Martwi mnie tylko to, że jak na razie chętnych na pensjonat dla koni nie mam, a w związku z tym inwestycja nieopłacalna się robi:( Czy planujesz stadninę z agroturystyka? A może pomyśl dodatkowo o hipoterapii - bywam w Jantarze i tam coś takiego jest http://www.farmajantar.webpark.pl/konie.html? Mi kłada właśnie dachówkę i nikogo nie zwiało z dachu, więc nie bylo źle :lol: pozdrowienia andrewj - 20-10-2009 23:25 Halo, Moze ktoś wrzuci zdjęcia ze swojej budowy, bo na tej stronie 11-tej sam tekst i trochę łyso to wygląda :lol: pozdrowienia KaEm - 21-10-2009 08:22 Proszę bardzo: http://img222.imageshack.us/img222/5634/tauzense9.jpg http://img139.imageshack.us/img139/2163/p1120156sb0.jpg pu - 21-10-2009 11:05 Czy planujesz stadninę z agroturystyka? A może pomyśl dodatkowo o hipoterapii - bywam w Jantarze i tam coś takiego jest http://www.farmajantar.webpark.pl/konie.html? O to, to!Ten pomysł zagnieździł się w mojej głowie kilka lat temu, kiedy jeszcze agroturystyka nie była tak popularna, przynajmniej w naszych stronach. Realizuję ten projekt bardzo powoli z bardzo przyziemnych powodów, ale mam nadzieję, że kiedyś wreszcie skończę :roll: KaEM ja nie w temacie, Ty osiedle stawiasz? Rety rety, piękny plac budowy :) KaEm - 26-10-2009 08:29 Tak. Mi nigdy dosyć. To co widzicie na zdjęciach to i tak niewiele. Więcej kondygnacji jest pod ziemią. Mieszczą się tam min. MacTartak, parkingi podziemne i silosy z wyrzutniami rakiet typu Ziemia-Jowisz ;) Oczywiście gospodarstwo agroturystyczne też ;D pu - 26-10-2009 10:44 KaEm ja Ci się nie dziwię, uważam, że duże inwestycje są pasjonujące, zmuszają do poszukiwania ciekawych rozwiązań, wymagają wiele pracy, ale efekty nierzadko zadziwiają i zapierają dech. Poza tym miło jest mieć świadomość, że buduje się coś trwałego, że korzystać z tego będą pokolenia. Dla samej satysfakcji warto budować, a jeśli można przy tym jeszcze zarobić? :) Futurystyczna wizja gospodarstwa agroturystycznego pod ziemią rozbudza wyobraźnię :lol: Prócz tego, że jesteś deweloperem, jesteś także wizjonerem :D kasjopeja - 28-10-2009 09:41 witam, serdecznie wszystkich forumowiczów tych "starych" i tych "nowych". U mnie niestety totalna klapa:(( nic nie buduję i nie wiem kiedy zacznę, a powód jest bardziej niż prozaiczny! a mianowicie wraz z małżem nie dogadujemy się co do projektu.On chce inny i ja chcę inny, nie możemy osiągnąć porozumienia już od 6 miesięcy:(_( niestety nie wiem, jak wyjść z tego impasu:( Ehh wyżaliłam się , trochę mi lżej, ale...stoję nadal w miejscu:( andrewj - 28-10-2009 10:04 witam, serdecznie wszystkich forumowiczów tych "starych" i tych "nowych". U mnie niestety totalna klapa:(( nic nie buduję i nie wiem kiedy zacznę, a powód jest bardziej niż prozaiczny! a mianowicie wraz z małżem nie dogadujemy się co do projektu.On chce inny i ja chcę inny, nie możemy osiągnąć porozumienia już od 6 miesięcy:(_( niestety nie wiem, jak wyjść z tego impasu:( Witaj Kajopeja. Gdzieś słyszałem, że budowa domu prowadzi do wielu rozwodów - oczywiście nikomu tego nie życzę, ale coś w tym jest. Chyba nie napiszę nic odkrywczego, ale musicie pójść na kompromis. Najlepiej zastanowić się nad plusami jednych i drugich rozwiązań i starać się przekonać druga stronę. Często pomaga jakaś doświadczona osoba - kierownik, wykonawca czy projektant. U mnie kompromis wynikał też z bardziej przyziemnych powodów - musimy się trzymać kosztorysów i ciąc wydatki aby sie zmieścić w kredycie. pozdrawiam kasjopeja - 28-10-2009 14:34 nie dziwię, że przez to jest tyle rozwodów, bo to jest problem, ale mam nadzieję, że u nas do niego nie dojdzie, tym bardziej, że jesteśmy niespełna pół roku po ślubie ! :) ale problem jest i niestety nabrzmiewa:( limit kosztów mamy ustalony i wybrany przeze mnie projekt się w nich mieści,to raz, a dwa mój małż nawet nie wybrał żadnego. Ale "mój" mu się nie podoba i tyle, ehh ręce opadają... ale dodam tylko, że bardzo podoba mi się nowo powstały dom na Dąbrowie II, jadąc do B-wa, po prawej stronie za raz za tym mechanikiem samochodowym. Bardzo ładny i ciepły polski dworek:) pu pomysł super, ja osobiście kiedyś też myślałam o pensjonacie, nawet kilka raz miałam przez jakiś czas konie znajomych, ale szczerze mówiąc to jest ogromna odpowiedzialność a i przychody z tego żadne.[/b] pu - 29-10-2009 10:26 Witaj kasjopeja, czytam o Twoim problemie i nasuwa mi się jedno rozwiązanie. Musicie pogadać :) Poważnie. Zapytaj faceta, czy wogóle chce budować, bo jeśli zapadła decyzja, macie limit kosztów,Ty masz jakąś koncepcję (wybrany projekt, który spełnia Twoje oczekiwania i jego realizacja mieści się w ustalonych przez Was warunkach finasowych), to dlaczego małż ma opory, tym bardziej, że nie ma dla Twojego projektu żadnej alternatywy? Spytaj, dlaczego konkretnie Twój pomysł mu się nie podoba? Czy to kwestia rozmieszczenia pomieszczeń, czy stylu? Pogadajcie o tym, czego oczekujecie od Waszego domu, spiszcie to na kartce (miej to na piśmie ;) ) i poszukajcie razem takiego projektu, który posiada wszystkie wybrane cechy, a przynajmniej większość, bo niektóre założenia projektu można zmienić na etapie adaptacji projektu (projektant też na pewno pomoże w wyborze najlepszych rozwiązań). Nic tak nie rozwiązuje waśni, jak szczera rozmowa, w tym wypadku powinien się małż wypowiedzieć i wspólnie z Tobą zdecydować, bo przecież nikt inny, tylko on będzie w tym domu z Tobą mieszkał. andrewj pisze o "rozwodach budowlanych", na etapie przebudowy naszego domu też bywało ciężko, mieliśmy mnóstwo pomysłów, każdy bardziej wywrotowy od drugiego, często trudno było przekonać drugą stronę do swoich racji.. Musieliśmy znaleźć jakieś rozwiązanie, każdy problem rozwalać na atomy, ale było ono rezultatem długich rozmów no i kompromisów. Dzisiaj oboje jesteśmy zadowoleni, choć dom nadal jest niewykończony (dwa lata:) ), ale mamy kolejne pomysły, no bo w końcu życie to ciągły ruch i zmiany:) Im bardziej przemyślany projekt, tym lepiej się mieszka. Wierzę, że Wam się uda. Trzymam kciuki! kasjopeja - 29-10-2009 11:27 no właśnie z tą rozmową to jest tak, że ja "walę" monologi, a on niby słucha, bo sam nic nie chce mówić, ehhh chyba muszę dać mu czas do namysłu i przemyślenia, bo z tego co ja widzę, to chyba jego największym problemem, jest to że się boi się tej budowy, bo to jednak jest ogromne obciążenie finansowe i psychiczne no i ogromna odpowiedzialność, ale ja nie chce mieszkać do śmierci z rodzicami, buuuu dobra nie będę się tu wypłakiwać, bo nie po to jest to forum. Dam znać jak coś się wyklaruję:) pozdrawiam serdecznie andrewj - 30-10-2009 09:01 chyba muszę dać mu czas do namysłu i przemyślenia, bo z tego co ja widzę, to chyba jego największym problemem, jest to że się boi się tej budowy, bo to jednak jest ogromne obciążenie finansowe i psychiczne no i ogromna odpowiedzialność, ale ja nie chce mieszkać do śmierci z rodzicami, buuuu Hej Kasjopeja. Myślę, że szkoda czasu na przemyślenia. Musicie poważnie porozmawiać w czym jest problem i postarać się go rozwiązać. A co do motywacji budowania własnego domu to mnie najbardziej przekonała wizyta na budowie u znajomego - zobaczyłem, że nie jest to coś strasznego z czym nie można sobie poradzić, jakie możliwości daje własny dom, a poza tym tak się fajnie złożyło że był to ten sam projekt który teraz buduję. pozdrawiam i trzymam kciuki, aby wszystko się pozytywnie rozwiązało wasiek - 02-11-2009 10:23 Andrewj, widze, że okienka juz masz wstawione, więc i w srodku juz inaczej....coraz fajniej domek wygląda.... :D :D U mnie nareszcie - po wielkiej awanturze - kostka położona.....plus z tego jest taki, że nie musze juz ogladać brukarzy....ble, aż mi sie niedobrze robi, jak wspomnę sobie ostatnią awanturę.. :evil: :evil: :evil: Kasjopeja, :D z facetami to tak jest.....chociaż z drugiej strony to decyzja życiowa, więc obie strony muszą być pewne, że chcą podjąć to ryzyko.... Głowa do góry, będzie dobrze....... :D :D :D andrewj - 02-11-2009 14:49 Andrewj, widze, że okienka juz masz wstawione, więc i w srodku juz inaczej....coraz fajniej domek wygląda.... :D :D Witaj Wasiu. W środku już domowo, szkoda że kominka jeszcze nie ma :lol: Okna mam z Thermel-a. Zamówiłem w kolorze orzech (zastanawiałem się też nad złotym dębem). Firma z którą buduję kończy mi właśnie obróbkę dachu i idziemy dalej do następnego etapu (calość robi jedna firma oprócz elektryka, hydrualika itp), więc mam nadzieję, że przez zimę nie będzie przestojów. A co do oceny wyglądu to poczekam na całość :lol: pozdrowienia andrewj - 02-11-2009 19:46 U mnie nareszcie - po wielkiej awanturze - kostka położona..... Czy to już koniec budowy i tylko ogród pozostaje do zrobienia? pozdrowienia wasiek - 03-11-2009 14:07 Andrewj, chciałabym... :D oprócz ogrodu jest jeszcze drugi budynek do wykonczenia. Budynek gospodarczy 120 m2.....a tam niestety, jest duuzo do zrobienia. Trzeba położyc kafelki w garażu i warsztacie na podłodze i scianach, karton gipsy i podłoge na górze, potem tylko wyszlifować karton gipsy, pomalować to wszystko i wtedy bedzie koooooniec......pewnie nie na długo, bo znowu cos wymyslę.... :D :D Kaem, widzę, że droge koło Ciebie zaczeli robić....czyli cos ruszyło....acha ... masz ładne nasadzenia wokół ogrodzenia....... :D andrewj - 03-11-2009 16:58 Trzeba położyc kafelki w garażu i warsztacie na podłodze i scianach, karton gipsy i podłoge na górze, potem tylko wyszlifować karton gipsy, pomalować to wszystko i wtedy bedzie koooooniec......pewnie nie na długo, bo znowu cos wymyslę.... :D :D A to - jak czytam dziennik - to chyba twój mąż może sam zrobić?? Kaem, widzę, że droge koło Ciebie zaczeli robić....czyli cos ruszyło....acha ... masz ładne nasadzenia wokół ogrodzenia....... :D No właśnie Kaem nic się nie chwalisz, nie bądz taki skromny :wink: KaEm - 12-11-2009 09:48 To raczej nie moje zasadzenia... A że drogę robią to fakt... Jesteśmy z sąsiadami dumni z wdrożenia pierwszej na świecie, eksperymentalnej technologii budowy drogi, mającej zaoszczędzić koszty, czas i nerwy... W wielkim skrócie (bo nie chce mi się przepisywać tomów dostarczonej nam dokumentacji technicznej) technologia ta przewiduje budowę nawierzchni utwardzanych na mokro błotem z conajmniej 40%-wym udziałem uszlachetnionej gliny. Proces równania i utwardzania tak pozornie tylko niechlujnie ułożonej nawierzchni odbywa się już bez udziału człowieka i jest podtrzymywany przez specjalnie skonstruowany system nawodnień, składający się z rozmyslnie zaplanowanych zapadlisk zasilanych przez położony obok ultranowoczesny kolektor nawadniający, tylko z pozoru wyglądający jak zwykły, pozbawiony odpływu rów, w którym pływają śmieci. Wkrótce malowanie pasów i przecięcie wstegi przy akompaniamencie chóru dziecięcego z Jagodnika... Serdecznie zapraszamy ! wasiek - 13-11-2009 14:51 Kaem, wspólczuję wam tej nowoczesnej drogi.....to po prostu tragedia a nie budowa drogi....ale cóż, tak to własnie u nas wygląda..jak sam sobie nie zrobisz dojazdu to musisz taplac sie w błocie najlepszej klasy....No ja teraz juz moge powiedzieć, że po wielkich bólach, moja ksotka została ułożona i wjeżdżamy do domku - no nie dosłownie :D - suchą, choć jeszcze zapiaszczona nogą. Piasku jest jeszcze pełno w domku, bo niestety ale cały czas się go wnosi. Na wiosne i tak będziemy musieli jeszcze raz zasypać kostke piaskiem, bo teraz nie wszystkie szczeliny się wypełniły. andrewj - 15-11-2009 13:09 A że drogę robią to fakt... Jesteśmy z sąsiadami dumni z wdrożenia pierwszej na świecie, eksperymentalnej technologii budowy drogi, mającej zaoszczędzić koszty, czas i nerwy... A już miałem nadzieję, że jednak będzie droga :-? Ale rowy odwadniające wyszły głębokie, lepiej tamtędy nie wracać po pijaku :lol: KaEm - 18-11-2009 08:22 A już miałem nadzieję, że jednak będzie droga :-? Ale rowy odwadniające wyszły głębokie, lepiej tamtędy nie wracać po pijaku :lol: Akurat pijani mieszkańcy Leszczynowej mogą sobie ułatwić, bo po co się wspinać pod Królewiecką... Wysiadasz z przystanku, wpadasz do rowu i dryfujesz z zachodnim wiatrem do Leszczynowej... Potem jest już z górki... 8) A jak zależy wam (mieszkańcom Leszczynowej a nawet Orzechowej) na poprawie swojego losu (pozbycia się ZABÓJCZEGO zimą skrzyżowania Leszczynowej z Królewiecką zanim ktoś zginie), to się panie i panowie zbierzcie do kupy przy skrzynce piwa, wysmażcie pismo do Zarządu Dróg i zacznijcie ich regularnie NĘKAĆ o zmianę stanu rzeczy, bo SAMO SIĘ NIE ZROBI. Wszyscy na tym skorzystamy (bo likwidując skrzyżowanie poprawią i Lipową) i chętnie się (mieszkańcy Lipowej) podpiszemy pod stosowną petycją (petycjami). To działa - mamy tego dowody. Rowy same się nie zrobiły - impulsem były PISMA. Obecnie Zarząd Drog obiecał w trybie pilnym udrożnić rów. Też z powodu naszych pisemnych i telefonicznych interwencji. Sprawa ze skrzyżowaniem jest poważna. Oni też o tym wiedzą, ale ze względów finansowych nie zrobią kroku szybko SAMI. Dajcie im znać, że coś was boli. Raz, drugi, trzeci... Nadzieja to za mało. Im nas więcej, tym lepiej... :roll: andrewj - 18-11-2009 12:07 A jak zależy wam (mieszkańcom Leszczynowej a nawet Orzechowej) na poprawie swojego losu (pozbycia się ZABÓJCZEGO zimą skrzyżowania Leszczynowej z Królewiecką zanim ktoś zginie), to się panie i panowie zbierzcie do kupy przy skrzynce piwa, wysmażcie pismo do Zarządu Dróg i zacznijcie ich regularnie NĘKAĆ o zmianę stanu rzeczy, bo SAMO SIĘ NIE ZROBI. Dzięki KaEm za dobre rady. Chętnie bym się zajął taką inicjatywa ale z odległości 300 km jest to ciężkie do zrealizowania, a jak już wpadnę na Leszczynową to wykorzystuję każdą chwilę na zajęcie się budową. Napisz mi proszę na PW z kim można się kontaktować telefonicznie w tej sprawie w ZDM. Jak będę w El za dwa tygodnie to pogadałbym z wami na ten temat. wasiek - 18-11-2009 12:31 Keam masz rację, że w masie siła. Ja juz dwa lata czekam na oczyszczenie rowów przydrożnych wzdłuz drogi gminnej z którą graniczy nasza działka. Zaczynam ( chyba ) załować, ze nie wykorzystałam swojego poprzedniego stanowiska ( jestem przeciwna takiemu załatwianiu spraw ale widzę, że to niestety, nadal działa ) Rów ten od wielu, wielu lat nie był czyszczony i jest bardzo zarośniety. No, ale nie mam problemu juz z dojazdem do domku i to mnie bardzo cieszy.. :D czytając i widząc Wasze problemy. Poza tym wiem, że zarząd Dróg niestety, nie ma pieniędzy na robienie nowych dróg. Sztysia - 19-11-2009 11:55 Witam wszystkich . Tym razem ze swojego profilu a nie męża . Budujemy z mężem na Dąbrowie od 2 lat od roku mieszkamy. Wiemy o Dąbrowie sporo i od początku walczymy o swoje między innymi o puszczenie w ziemi linii ener. a nie na słupie, który stał na drodze dojazdowej , utwardzenie drogi czy właśnie odbudowa rowów i interwencja w sztabie kryzysowym odnośnie możliwości zalewania posesji z rezultatem- satysfakcji. Nie używaliśmy nigdy koneksji bo to wręcz przeszkadza.Z wykształcenia i praktyki znam pewne procedury z budowy dróg i mostów i pisze z punktu szarego człowieka co dręczy, językiem prostym , z argumentami w postaci zdjęć i to radzę Wam . A tak przy okazji termin realizacji drogi Lipowa to 2016 sprostowanie. Wasiek życzę powodzenia odnośnie Twoich rowów, a te obsadzenia to chyba moje .Pozdrawiam. andrewj - 24-11-2009 09:12 Witam, Może komuś się przyda - strona ze planami zagospodarowania przestrzennego dla Elbląga http://www.mbu.umelblag.pl/?q=plany KaEm - 24-11-2009 12:59 http://www.mbu.umelblag.pl/?q=node/74 To nam blokuje gaz :) DorotaSz-B - 25-11-2009 16:43 Witam wszystkich z tego forum, a w szczególności mieszkańców Lipowej i Leszczynowej. Od niedawna mieszkamy na Orzechowej i ...........toniemy w błocie. Miło poczytać o nurtujących również nas problemach związanych z internetem, drogami itd. Pozdrawiam Wszystkich znajomych i nieznajomych. Moze na Lipowej wspólne ognisko wyprawimy? andrewj - 25-11-2009 20:57 Witam wszystkich z tego forum, a w szczególności mieszkańców Lipowej i Leszczynowej. Witam sąsiadkę :D Widzę, że na forum jest coraz silniejsza ekipa z Dąbrowy :D A który to twój dom? Mój to ten na na Leszczynowej który jest właśnie ocieplany z zewnątrz, być może widzisz z okna moją budowę. pozdrowienia wasiek - 25-11-2009 21:57 Sztysia, Witam..... - nie ma to jak swój własny profil... :D no i dzieki za powodzenie w czyszczeniu rowów... :) :) :) na wiosne juz nie odpuszcze..... A nasadzenia potwierdzam ładne.... :D i skoro Keam napisał, że to nie jego, to muszą byc Twoje.... Co do Waszej drogi, no to troszke jeszcze czasu z błotkiem przed Wami - szkoda, bo ja tez wiem co to znaczy....ale powoli juz zapominam.... DorotaSz-B równiez witam. Orzechowa to w bok pod górke od Leszczynowej? ja nie z Dąbrowy.... :wink: Andrzej a mnie tez zaliczysz do silnej ekipy? :D Wprawdzie nie jestem z Dąbrowy ale z ......niedalekiej odległości...... :D :D :D Strona 6 z 8 • Zostało znalezionych 1422 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |