Menu
|
łączenie paneli podłogowych z płytkamicis - 24-03-2005 07:51 Tyle mądrych głów na tym forum, że może ktoś mi pomoże :oops: Niedawno kupiłam z mężem mieszkanko. W najbliższych dniach mamy zamiar kłaść panele podłogowe. Niestety wczoraj zszokowała mnie jedna informacja - mianowicie, że panele z płytkami można połączyć jedynie w taki sposób: http://www.budchem.pl/matwykon/9a.jpg czyli łącząc je listwą umożliwiającą "pływającej podłodze" łatwe rozkurczania się. Problem w tym, że mnie się takie listwy nie podobają. Chciałabym połączyć panele i płytki profilem fugowym: http://www.budchem.pl/matwykon/3a.jpg Czy takie rozwiązanie jest możliwe??? I jeszcze jedna wątpliwość - "fachowiec" od paneli podłogowych poinformował mnie, że podłoga panelowa musi być połączona listwą dylatacyjną w miejscu każdego przejścia do kolejnego pomieszczenia w mieszkaniu - nie podoba mi się takie rozwiązanie, bo tworzą się brzydkie progi, zwłaszcza w miejscach, gdzie nie ma zamontowanych drzwi, a przejście z pomieszczenia do pomieszczenia jest zakończone łukiem. Czy taka listwa jest konieczna, gdy powierzchnia salonu i przedpokoju to łącznie ok. 20 m2???? Przepraszam z góry za "nie fachowy" język, ale stawiam pierwsze kroki w temacie wykańczania wnętrz :oops: krzysztofh - 24-03-2005 10:37 To prawda. Panele pracują. Sam się o tym przekonałem. Po trzech latach od położenia dość tanich paneli na "klik" bez kleju porobiły sie szpary na 3-4mm. Panele rozsunęły sie wzdłuż. Szczeliny były pomiędzy któtkimi bokami. Poprawki trwały 30min, gdyż wystarczyło odkręcić cokoliki i dosunąć panele. Ale fakt jest faktem, że jest to dowód na zmianę wymiarów paneli. Lepiej jest chyba kupować panele klejone. Więcej z nimi proacy przy ułożeniu ale może nie robią się owe szczeliny. Tak w ogóle nie jestem zwolennikiem paneli, ale to osobna kwestia. Tuńka - 24-03-2005 11:38 Cis Powodem stosowania listew, które będą zachodzić na panele jest moim zdaniem możliwość uszkadzania nieosłoniętej, wierzchniej warstwy paneli (laminatu). Jeśli się jej nie zastosuje panele będą się poprostu zadzierać przy krawędzi. Dla mnie też nie podobają się te "grzybkowe" listwy, ale zastosowałam je, bo pozadzierane panele są jeszcze gorsze :wink: . krzysztofh - co do sposobu układania paneli - "klejone" czy bezklejowy "klik" - mam ułożone 2 lata temu na klej i przez cały pokój biegnie szczelina ok 3mm. Jednym słowem - z klejem czy bez - panele nie nadają się do niczego! Nigdy więcej paneli! jfilemonowicz - 24-03-2005 11:46 prawda... prawda ... więc może jednak parkiet ? cis - 24-03-2005 12:02 na parkiet niestety zabraknie nam kaski :cry: ...takie życie...więc jak się nie ma co się lubi, to się...kombinuje :D Wymyśliłam właśnie, że możnaby połączyć panele z płytkami paskiem sylikonu. Co wy na to??? Sylikon jest elastyczny, nie utrudniłby "pływania" podłogi. W grę wchodzi jeszcze pasek z korka. krzysztofh - 24-03-2005 14:00 Na panele zdecydowałem się kiedyś w starym mieszkaniu. W nowobudowanym domu nigdy bym się na takie rozwiązanie nie zdecydował. Biorąc pod uwagę zasób środków finansowych, bo zaraz mogę się z takim zarzutem spotakć, wolałbym oszczędzić na czymś innym. jfilemonowicz - 24-03-2005 16:56 a może warto pokombinować z parkietem... znależć jakiś bydynek w którym były parkiety, a zmienia się je teraz na płytki ... czasem dzieje się tak, zwłaszcza w budynkach użyteczności publicznej- tam płytki sprawują się lepiej. Taki parkiet idzie na śmietnik lub do pieca majstra... a można by go tanio odkupić, odnowić (tzn cyklinowanie, lakier...) osobiście strasznie nie lubie paneli ... chyba wolałabym zamontować tymczasową wykładzinę ... i poczekać aż uzbierają się pieniądze na parkiet przemek3 - 24-03-2005 19:23 Panele podłogowe muszą być ułożone z dylatacją. Każda instrukcja montażu pisze że ma to być 1cm od elementów stałych (ale to wymówg producenta. W rzeczywistości jednak przy połączeniach płytrk z panelami się go nie stosuje. Robi się dylatacje ok 2 mm Połączenie z płytkami może być maskowane listwą płaską o prz kroju H (szerokość min 2 cm)-nie musi to być listwa o takim przekroju jak na zdjęciu. Połączenie po łuku maskuje się albo specjalnymi listwami pcv(drogie 6mb-120zł 2,5 szeroka i 0,5 wysoka ) do łuków albo wykożystuje się do tego metalową listwe T (szerokość 1cm) na ogół więcej montowałem rozwiązanie 2 (jemu bliżej jest do tego co przedstawiłaś na zdjęciu). Tym profilem maskuje także połączenia na płaskich odcinkach. Rozwiązanie 2 jest dosyć trudne do wykonania dla kogoś kto I raz będzie próbował to zrobić ponieważ nie jest to lictwa przeznaczona do maskowania panel-płytka więc sam odpowiedni montaż jej musi cechować zachowanie odpowoiedniej dokładności przez osoby montującej kiedyś widziałem już temat na tym forum, w którym ktoś opisała jak to wykonać, nawet zdjęcia wkleił ...warto poszukać o to mi chodzi http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=34832 Myśle że śmiało możesz sobie darować taką listwe - przy takiej powierzchni - w tym swoim "progu" To byłoby uzasadnione gdy do położenia byłoby kilkadziesiąt metrów w kilku pokojach, licząc przedpokój. W instrukcji stoi "co ile dylatacje" ale pokój i przedpokój ??nieee cis - 25-03-2005 08:03 nareszcie konkretna odpowiedź :D przemku3, jestem zobowiązana. dziękuję. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |