Menu
|
Linia zabudowy koliduje z siecią wodociągową !!Gryfol - 10-12-2004 21:43 Witam wszystkich, Może ktos z forumowiczów miał taki problem jak ja, albo posiada wiedzę która może mi pomóc. Gmina wydała mi dzisiaj decyzję o warunkach zabudowy w której wskazują obowiązującą linię zabudowy w odległości 5 m od granicy działki. Problem w tym, że właśnie 5 m od granicy działki przebiega gminna siec wodociągowa. Sieć wodociągowa była zbudowana w latach 70tych i zgodnie z planami z tamtych lat powinna przebiegać poza moją posesją. Podczas prac ziemnych kilka lat temu okazało się że przebiega tak jak przebiega i dokonano inwentaryzacji oraz poprawki na mapkach - tak więc długo przed wydaniem decyzji było to jasne. Pytanko: Czy odwołanie do SKO w którym chcę zarządać zmiany decyzji w zakresie obowiązującej lini zabudowy ma jakieś szanse. Co w sytuacji gdy takie odwołanie nic nie da ??? Kto poniesie koszty przełożenia sieci ?? pozdrawiam Gryfol Jerzysio - 11-12-2004 10:46 Ja proponowałbym wizytę u operatora sieci wodociągowej i podjęcie negocjacji nt. przełożenia starego ( ponad 30 letniego ) przewodu wodociągowego w pas drogowy. I od tego należałoby zacząć ! I oczywiście na ich koszt ! Pozdro J Gryfol - 11-12-2004 12:38 Ja proponowałbym wizytę u operatora sieci wodociągowej i podjęcie negocjacji nt. przełożenia starego ( ponad 30 letniego ) przewodu wodociągowego w pas drogowy. I od tego należałoby zacząć ! I oczywiście na ich koszt ! Pozdro J A może jednocześnie wystapić z odwołaniem do SKO i niezależnie podjąć takie negocjacje ?? Czy to dobry pomysł ?? Jerzysio - 12-12-2004 11:38 ...powiem szczerze że nie wiem :-? Jeżeli czas na to pozwala to może najpierw spróbować w wodociągach, ale ustalenia koniecznie na piśmie z pieczątkami, nic na gębe ! Pozdro J araman - 13-12-2004 12:50 Z tego co wiem to linia zabudowy oznacza nieprzekraczalną linię ale tylko w jedną stronę jeżeli możesz to odsuń dom w głąb działki ale tyklko przy odpowiedniej jej wielkości ja tak zrobiłem rafałek - 13-12-2004 13:16 Z tego co wiem to linia zabudowy oznacza nieprzekraczalną linię ale tylko w jedną stronę jeżeli możesz to odsuń dom w głąb działki ale tyklko przy odpowiedniej jej wielkości ja tak zrobiłem Problem w tym, że są dwie linie zabudowy - nieprzekraczalna i obowiązująca. Jedna to taka na której trzeba budować, a druga to taka której nie wolno przekroczyć, ale można się od niej cofnąć. Czy Linia kolidująca z wodociągiem to obowiązująca czy nieprzekraczalna? Jeśli nieprzekraczalna, to za chwilę ktoś w urzędzie odpowie, że przecież nik Ci nie każe tam budować. Jeśli obowiązująca to już inna sprawa i w takim wypadku pozostaje przesunięcie wodociągu lub zmiana w WZiZT. araman - 14-12-2004 22:36 Tego nie wiedziałem dobrze że na forum sa ludzie z wszechstronna wiedzą rafałek - 15-12-2004 07:15 WIedza jak wiedza... Trochę walczyłem o moje WZiZT. Tam właśnie mam dwie linie zabudowy jedną od drogi na którek ma stać dom i nie ma od niej odstępst (chodzi o to, że jak ulica będzie zabudowana to domy będą w jednej lini), druga jest wartością minimalną, ale można się od niej odsunąć. Mam nadzieję, że w przepisach nic się od tego czasu nie zmieniło. Gryfol - 17-12-2004 21:59 Linia zabudowy z która koliduje wodociąg jest linią obowiązującą. Zdecydowałem po rozmowach z kilkoma ludźmi, że odwołuję się od WZ - chociaż podobno są marne szanse na uznanie takiego odwołania. Jednocześnie występują do gminy z żądaniem przełożenia wodociągu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. rafałek - 17-12-2004 22:02 I to jest nasza polska biurokracja. Ktoś wydaje przepisy które są sprzeczne z rurą w ziemi i innymi przepisami. Ech... Gryfol - 22-12-2004 11:49 Dzisiaj złozyłem odwołanie od WZ do kolegium odwoławczego. Jak pisałem wcześniej zagram na dwa fronty - teraz szykuje się do zmuszenia gminy do usunięcia wodociągu. W związku z tym pytanie - jak działać aby zrobic to skutecznie. Jako prawniczy laik wymyślilem coś takiego: prześlę gminie pismo w którym zarządam: 1. Opłat za bezumowne uzytkowanie za 10 lat wstecz 2. Rządanie usunięcia wodociągu poza moja działkę 2. Rządanie podpisania umowy na użytkowanie gruntu do czasu usunięcia wodociągu I teraz pytania- jak naliczać wysokość opłat, do kogo i co pisac aby taka procedura miała szanse powodzenia ?? pozdrawiam Gryfol Jerzysio - 22-12-2004 13:02 Ja doradzałbym trochę inną drogę. Gmina zapewne jest związana umową z jakimś operatorem sieci ( chyba że sama zarządza, w co wątpię ) i na wstępie udałbym się do niego z negocjacjami w sprawie przełożenia wodociągu i to od niego ( a nie gminy ) oczekiwałbym stosownych rekompensat. Stawianie z góry tak konkretnych żądań, bez prób negocjacji może "wyrobić" Ci opinię pieniacza, a tak to jesteś czysty "próbowałem, ale nie chcieliście się dogadać". Na spotkanie przygotuj 2-3 pasujące Tobie rozwiązania i negocjuj ! Pozdrawiam Światecznie J |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |