M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)

Menu


M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)





mario_pa - 18-09-2006 13:00
... są następujące:

Poniedziałek 18.09.2006 - Środa 20.09.2006
Przerwa w budowie, ciekawe co usłyszę w środę?

Czwartek 21.09.2006
Odsłona 3 - rozpoczynamy piętro i dach.

Sobota 23.09.2006
Wstępnie umówiony transport z drewnem. Wychodzi ok. 13.3 m3 drewna na samą więźbę + 8 m3 na deskowanie.

Zobaczymy jak to będzie wyglądać w "realu"?

Na koniec tygodnia rozwiązanie zadania ze stemplami. Nikt nie chce zgadywać, a wszystko prawie wiadomo.

W rzeczywistości wyglądało to tak, że tydzień nr 9 nie zapisał się NICZYM szczególnym w dzienniku budowy.
Poniedziałek 18.09.2006 - Piątek 22.09.2006
Ni działo się nic.

Sobota 23.09.2006
Jedynie w sobotę przywieżli drewno. A mi pozostaje impregnacja.



mario_pa - 20-09-2006 15:24

czy dobra odpowiedz na zagadke?

mysle ze stepli jest 404
28 zostalo
uzyles 376
BINGO.

Gratulacje dla Lanoly. Czyżby był na budowie i zliczył?



mario_pa - 21-09-2006 00:12

... są następujące:

Poniedziałek 18.09.2006 - Środa 20.09.2006
Przerwa w budowie, ciekawe co usłyszę w środę?

Zobaczymy jak to będzie wyglądać w "realu"?
Już wczoraj usłyszałem, że "Zaczynamy w poniedziałek, no może coś zrobimy w sobotę".



mario_pa - 22-09-2006 23:18
stemple do sprzedania ... w ilości ok. 400 sztuk. Długość 2.5 - 2.9 m.



mario_pa - 28-09-2006 23:45
Już nie wiem, który to tydzień budowy, nawet nie mam czasu na bieżąco prowadzić dziennika. Ale nie martwcie się, uzupełnię go żeby był jak należy. W międzyczasie otrzymałem wycenę okien ABA Wiktorczyk. Pełen wypas - 43 k złotych. :oops: by się.

Budowa (ciąg dalszy) powoli zaczyna się rozkręcać. Przerwa trwała przeszło trzy tygodnie. Na razie to taka zabawa. Dzisiaj lało a miała być ładna pogoda.

Na dzień dzisiejszy wymurowana została ściana zewnętrzna na piętrze - na połowie budynku - wysokość 2 pustaki (48 cm).
Do tego dojdzie wieniec 12 cm i murłata 14 cm. Generalnie nie podnosimy w górę ścianki kolankowej.



mario_pa - 29-09-2006 19:50
Dzisiaj obmurowali ścianę zewnętrzną na piętrze. Jak na zdjęciach.

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...trop/dsc6m.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...trop/dsc4m.jpg
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...trop/dsc5m.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...trop/dsc1m.jpg

A ti schody i widok na saloon.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...trop/dsc2m.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...trop/dsc3m.jpg



mario_pa - 30-09-2006 21:36
... czyli dzisiaj z innej beczki.
Docelowo będzie tak ........................<........................ a teraz jest tak - czyli aktualny stan budowy PONIŻEJ.

http://www.projekty.murator.pl/pliki/dom_339_10.jpg......>>http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/elew2_2.JPG

Ale tak naprawdę chcielibyśmy otrzymać coś takiego.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/images/mdemo.jpg



mario_pa - 01-10-2006 17:02
Nadszedł dzień, aby uzupełnić w końcu dziennik.

Sobota 23.09.2006
Przyjechało drewno w ilości 13,3 m3. Portfel się uszczuplił. Rozładunek był męczący, niektóre krokwie robią wrażenie.
Uwaga cytat - dzieci proszę niech nie czytają - "jak będziemy ustawiać te krokwy to ... ja.. będą puchły".

Niedziela 24.09.2006
Wieczorem przekładaliśmy drewno, nie zdążyliśmy pozbierać malin.

Poniedziałek 25.09.2006
Początek decydującego starcia.
Najpierw zdjęcie stempli. Od poniedziałku nie chcą się przemęczać.
Coś mało tych stempli, rezeszły się chyba. Wieczorem byłem u dentysty, z żonką.

Wtorek 26.09.2006
Rano pogaduszki.
Zakupiłem znowu: trochę drutu, cement, zamówiłem żwir i piasek.
Czekam na cały transport: ostatnie 3 palety PTH25, 4x cegła pełna, 1x cement.
Ustawienie poziomów pod dach. Nie było mnie przy tym, ale wyszło +/- 1.5 cm różnicy na rogach.
Rozpoczęli winkle na poddaszu i od razu stop. Oczywiście ja w pracy, a trzeba było przedyskutować wysokość ścianki kolankowej.
W projekcie nie jest to chyba uwzględnione, ale po postawieniu ścianek damy dodatkowy wieniec i zbrojenie (dookoła 4x fi 10mm). Dopiero na to murłaty.

Środa 27.09.2006
Rano przywiózł gość piasek - wywrotka 300 złotych. Po południu przywieźli stal zbrojeniową, cement i 3 palety PTH. Zostało jeszcze do odebrania 4 palety cegły pełnej.

Odwiedziny inspektora na budowie, nie było mnie przy tym (jak zwykle - strasznie zajęty byłem znowu).

Czwartek 29.09.2006
Przedłużacz - 26 pln.
Wymurowana ściana zewnętrzna na piętrze na połowie budynku. Na razie zabawa. Lało a miała być ładna pogoda.

Piątek 29.09.2006
Dzisiaj obmurowali do końca ścianę zewnętrzną na piętrze. Jak na zdjęciach powyżej. Nie byłem na budowie, nie zagadywałem,
nikogo nie wysyłałem i piątek zrobiono tyle co łącznie w środę i czwartek.
Więcej chyba było sprzątania niż murowania.

Sobota 30.09.2006
Niby nic się nie zdarzyło....
Ale projekt miał dzisiaj FORUMOWY CHRZEST i pierwsze forumowe odwiedziny :wink: .

A..... :) dzieci z niecierpliwością czekają na następny raz. Już wieczorem pytały się czy przyjedziecie za tydzień. :wink:
Zapraszamy ponownie ... już po zadaszeniu i wylaniu tarasów, będzie można spokojnie usiąść. Co prawda nie wiem na czym ale ....
Dzięki za płytkę, prezentację wrzuciłem na forum w wątek o projekcie.

Na wtorek umówiłem się na rozprowadzenie kanalizacji, żeby żrobić przed chudziakiem.

Niedziela 01.10.2006
Pierwsze przymiarki cenowe do następnego etapu prac.
Od jutra urlop. Niby od czwartku jestem na urlopie, ale czwartek - piątek jeszcze byłem w pracy .... Przesunę o dwa dni.



mario_pa - 04-10-2006 20:58
Poniedziałek 02.10.2006
Pędzel - 29 pln. 21 razy palmix.
Obmurowanie wieńca pełną cegłą.
Robię porządki na działce. 2 wywrotki żwiru - 2x320 zł.

Wtorek 03.10.2006
Parę kilo drutu wiązałkowego. 15 pln
Przygotowanie Zbrojenia wieńca pod dach.
Przygotowanie do chudziaka, wywiezienie piachu.
Układanie instalacji sanitarnej przed chudziakiem - początek prac.
Zamówienie 4 palet cementu.

Środa 04.10.2006
Śruby (chyba mówi się na to kotwy) 16 do mocowania murłąt - 36 sztuk x 5.5 zł. Kilkadziesiąt deko gwożdzi stalowych.
Deszcz siąpi lub leje.
Układanie instalacji sanitarnej - ciąg dalszy. Łazienka skończona, jutro kończymy kuchnie.
Chudziak został wylany w pokojach na parterze, garderobie i łazience.
Ja natomiast bawię się w ekonoma, czasami nawet coś pomogę.



mario_pa - 05-10-2006 20:36
Mam prośbę, do czytających mój marny dziennik, którym wysłałem arkusz
ze wstępnym zestawieniem materiałów i cen, o przesłanie hasła na prywatną skrzynkę.
Niestety nie pamiętam go.



mario_pa - 07-10-2006 19:42
Czwartek 05.10.2006
Prace:
Wylanie chudziaka w przedpokoju strefy nocnej i salonie. Robią nawet po zmroku, przypiliło ich. Najwyższy czas.
Kanalizacja w kuchni zrobiona.

Kasa:
Woda gazowana + "bączki" - 13 zł.

Piątek 06.10.2006
Prace:
Zakończyliśmy ukladanie instalacji kanalizacyjnej, podpieliśmy całość do sieci kanalizacyjnej. Podłączenie (tak jak należy) wody.
Wylanie chudziaka w kuchni, garderobie i przedpokoju.

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...dowa/kan22.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...dowa/kan11.jpg

Udział własny:
Impregnacja drewna (poszło 10 l).
Pomoc w ukladaniu instalacji kanalizacyjnej.

Kasa, misiu kasa:
40 litrów drewnochronu do impregnacji drewna - razem 392 złote. Kilogram zwykłych gwoździ - 6.5 zł.
42 szt. gwoździ stalowych - 10 zł.
Kilkadziesiąt minut pracy koparki - 50 złotych.

Sobota 07.10.2006
Prace:
Zalanie wieńca i wstawienie kotew - przynajmniej tyle, cała korzyść z całego tygodnia.

Kasa:
Kolejna wywrotka żwiru - 320 złotych.
Materiały na instalację kanalizacyjną - 2500 zł :evil: .

Udział własny:
Impregnacja drewna (kolejne 10 l). Zasypywanie wykopu (nadgarstek spuchnięty). Sprzątanie plastikowych śmieci.
Umycie samochodu i .... szkoda gadać - ile kosztuje wymiana szyby.

Chybę zmienię sposób prowadzenia dziennika, z podziałem na:
- wykonane prace :wink: ,
- udział własny czyli JA jako fizol :) ,
- wydatki czyli kasa poszła bokiem :( .



mario_pa - 09-10-2006 21:23
Niedziela 08.10.2006
Pierwszy dzień od dawna, w którym nie byłem na działce.
Z rzeczy smutnych - koniec urlopu, piękne wakacje miałem tej jesieni. :evil: 5 dni.

Poniedziałek 09.10.2006
Prace:
Wylanie chudziaka w kotłowni.
Wybranie piachu w garażu - przygotowanie pod chudziaka. Poziom garażu to 12 cm poniżej poziomu w części mieszkalnej.
Zasypanie wykopu po ukladaniu instalacji kanalizacyjnej.

Wtorek 10.10.2006
Nie byłem więc nic nie widziałem, nic nie słyszałem. Nagły wyjazd - kierunek Kraków do "n".
Prace:
Wylanie chudziaka w garażu.

Środa 11.10.2006
Nic nie widziałem, nic nie słyszałem. Pobyt w "n", nawet meczu dokładnie nie obejrzałem. Noc b. krótka.
Prace: -
Nic nie przybyło.

Czwartek 12.10.2006
Latka lecą - człowiek o rok starszy :( .
Powrót z delegacji, uff - dojechałem. 2 godziny snu na 2 dni to trochę za mało. Na szczęście ten projekt się powoli kończy.
Prace: - .

Piątek 13.10.2006
Obejrzałem budowę po 3 dniach nieobecności. Chudziak zrobiony. Od poniedziałku zaczynają dach.
Prace: - .



mario_pa - 15-10-2006 19:36
Sobota 14.10.2006
Prace: -
Nic mi się nie chciało robić - zimno. A miałem impregnować więźbę.

Niedziela 15.10.2006
Znowu nie byłem na działce. Brr, zimnica.
Zbliża się czas jesiennych porządków. Zastanawiam się na ogrodzeniem.
Nie pisałem o tym, ale w trakcie robienia kanalizacji i chudziaka podłączyliśmy wszystko do sieci miejskiej.

Od jutra czas na dach. Nie mogę się doczekać.



mario_pa - 19-10-2006 20:21
Poniedziałek 16.10.2006
Prace:
Ciąg dalszy impregnacji powierzchniowej więźby: drewnochron - tam gdzie starczyło + impregnat barwiony na zielono.

Wtorek 17.10.2006
Prace:
Impregnacja ciąg dalszy na zielony. Montaż murłat.

Środa 18.10.2006
Prace:
Montaż murłat - dokończenie.

Czwartek 19.10.2006
Prace:
Popatrzyłem jak się bawią z dachem. Przygotowanie do montażu krokwi K18 i K17 - układanie i docinanie.

Prace własne:
Przypomniałem sobie wzory na sinus i cosinus kąta, tudzież tangens.
Pytanie dla budujących M08: ile wynosi sinus dla 30 stopni?
Delikatne porządki na działce - symboliczne wręcz.

Kasa:
340 złotych za gwoździe.

Wspomnień czas:
10 lat minęło ... oj szybciutko. Na szczęście to nie o budowie tylko o rocznicy ślubu :wink: .
Smucić się :( czy cieszyć :) , któż to wie :wink: .



mario_pa - 20-10-2006 21:34
Piątek 20.10.2006
Prace:
Montaż i ustawianie krokiew K18 i K17.
Montaż i ustawianie krokwi narożnej 1 (16cmx26cm, długość > 11m) - na razie 1 szt. Ciężka jak cholera. Skorzystaliśmy z HDS-a, no tak się złożyło, że akurat przejeżdżał.
Rada moja: pomyślcie o HDS, najlepiej przy okazji transportu z materiałami, podniesie krokwie.

Kąt nachylenia dachu - ok. 31.5 stopni

Kasa:
Dodatkowe gwoździe - 4 kg = 22 złotych.

Tak było wczoraj.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im.../w_wczoraj.jpg

Tak jest dziś.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im.../w_dzisiaj.jpg

http://republika.pl/gabm_pachoccy/images/w_d1.jpg



mario_pa - 22-10-2006 11:13
Sobota 21.10.2006
Prace:
Ciąg dalszy montażu konstrukcji dachu.
Montaż i ustawianie krokwi narożnej 1 (16cmx26cm, długość > 11m) - 2-ga sztuka.

Tak to wyglądało w sobotę wieczorem.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/wiezba5.jpg
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/wiezba2.jpg
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/wiezba3.jpg
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/wiezba4.jpg
Równe czy nierówne - oto jest pytanie?
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/wiezba1.jpg



mario_pa - 22-10-2006 11:32
Niedziela 22.10.2006
Wrzuciłem kilka nowych zdjęć przedstawiających środek domu.

Zdj.1 Widok na pokój dzienny i hol. Zdj.2 Salon - okna na zachód.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/salon1m.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/salon3m.jpg

Zdj. 3 - Widok od witryny na salon, hol i taras. Zdj.4 - Widok od wejścia na taras - to tu w lato o 19.00 zaświeci słońce.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/salon2m.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/taras1m.jpg

Mały konkurs - które z powyższych zdjęć jest najbardziej zajefane czy najfajniejsze?

Poniżej link do albumu, gdzie zdjęć jest więcej:
Kliknij na M08 w budowie



mario_pa - 25-10-2006 19:22
Poniedziałek 23.10.2006
Majster się rozchorował, ale trochę pobudował.
Jeśli chodzi o efekt poniedziałkowych prac to wygląda on tak.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/wierz3.jpg

Wtorek 24.10.2006
Majstra choroby ciąg dalszy (na zdjęciu poniżej ten z młotkiem), także dzisiaj dach nie urósł.
Przeziębienie - przewiało go chyba w czwartek albo piątek, niby było ciepło, ale pogoda była zdradliwa.
Ja prawie cały czas chodziłem w ciepłej kurtce.

Środa 25.10.2006
Dalej marnie wyglądał, zasugerowałem żeby się dalej kurowal. Do jutra powinien wydobrzeć. Zresztą
dzisiaj pogoda byłą taka sobie. Niech jutro będzie lepsza.
Podyskutowaliśmy i ustaliliśmy szczegóły montażu lukarny oraz krokiew koszowych.
Zanim się obejrzałem o tu już 2-ga strona forumowego dziennika. Wypada sobie życzyć dalszej wytrwałości.
Gdyby nie ten dziennik to w ogóle bym nie wiedział, co się działo na mojej budowie.

Czwartek 26.10.2006
Kuracja trwa => roboty nie ma.



mario_pa - 26-10-2006 09:16
Odrywając się trochę od budowlanych obowiązków, zadam wam pytanie na tematy muzyczne.
Wróciłem do domu wieczorem - to był chyba ten poniedziałek - wszedłem do pokoju i słyszę głos małej żonki, coś w stylu.
- Bartuniu, powiedz to tacie.
- Tato, włącz muzyke z łakiłem(rakiłem).
A ja na to :o .
Jakiej muzyki słucha nasz niespełna 3.5-letni synek?
Zgadnie ktoś?

Podpowiedź:
Muzyka - niekoniecznie polska - z rakijem czyli rak ja.



mario_pa - 27-10-2006 21:28
Piątek 27.10.2006
Ustawione zostały dwa ostatnie baty czyli te największe krokwie.

Trochę humoru czyli Turku - kończ ten mecz
Do pobrania prawdziwe sportowe emocje MP3 :lol: :lol:

Jesień na działce rozgościła się na dobre.
Klon i dąb niedługo zgubią liście. Na razie mienią się kolorami jesieni.

Klon na żółto, obok modrzew jeszcze bardziej zielony niż żółty.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...udowa/klon.jpg

Dąb na czerwono - wygląda tak śl...... (prawdziwi faceci nie używają takich słów) , obok sosna czarna.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/images/budowa/dab.jpg



mario_pa - 28-10-2006 19:59
Sobota 28.10.2006
Poprawienie ustawienia głównych krokwi w części nad garażem. Awaria pilarki czyli dzisiaj dupa blada.
Prędzej mi zrobią tarasy jak więźbę. Delikatne porządki na działce. Jutro zrobię parę zdjęć.
Część nad garażem to będzie niezbyt wysokie poddasze.

Aha - muzyka z rakijem to:
We will rock you.



mario_pa - 29-10-2006 16:10
Niedziela 29.10.2006
... i nowa świecka tradycja - czyli kolejna porcja nowych zdjęć - tym razem przedstawiających dach.

Zdj.1 - Do zrobienia konstrukcja w części nad garażem. Zdj.2 - Dach - całkiem ładny wygląd.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...dowa/dach1.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...dowa/dach2.jpg

Zdj.3 - Na środku tej połaci jest miejsce na lukarnę. Zdj.4 - Kształt dachu mi się coraz bardziej podoba.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...dowa/dach3.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...dowa/dach4.jpg

Mam nadzieję na szybki koniec prac przy konstrukcji dachu. Może w nadchodzącym tygodniu zaczną deskowanie.

Link do albumu, gdzie zdjęć z dachem jest więcej:
Kliknij na Dach w M08



mario_pa - 02-11-2006 13:00
Poniedziałek 30.10.2006
Więźba nad garażem - czyli mały postęp prac.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/wiezba6.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/wiezba7.jpg
Zdjęcia z piątku

Wtorek 31.10.2006
Kosmetyka.
Deski na więźbę powędrowały na piętro.
Wybieranie ziemi pod tarasy. Ten od ogrodu ma być zaokrąglony.

Środa 01.11.2006
Ciocia małej żonki w odwiedzinach na budowie. Nie byłem z nimi, Bartosz trochę zachorował. Podobało się.

Czwartek 02.11.2006
Siedzę sobie i patrzę za okno,
a tu przyszła zima.
A na budowie listopad i co,
dachu jeszcze ni ma.

Przemęczony jestem,
24 dni urlopu do wykorzystanie jeszcze.
Ale się nie stresuje,
i bynajmniej nie denerwuje.
Szkoda zdrowia.

Ciekawe co się dzieje na budowie? Jutro mają przywieźć deski na deskowanie.
Nic się nie działo, tylko śnieg padał.

Piątek 03.11.2006
Przyjechały deski - 8 m3, 45 kg gwoździ "3" - to na dach.
Dodatkowo 2 paczki styropianu, 2 palety cementu - 2,8 t i wywrotka piadku - 300 złotych.
Dzień po znakiem wylewania tarasu ogrodowego, no bo na piętrze przecież za bardzo wieje.

Sobota 04.11.2006
Taras ogrodowy skończony, kształt - zaokrąglony. Zdjęcia zaśnieżonego tarasu wkrótce.
Pogoda pod psem jak zaczął podać śnieg to robota się skończyła. Można by napisać balladę o wietrze we włosach ...
A taki mieli zapał do pracy, tylko q..wa im się pory roku pomyliły.



mario_pa - 04-11-2006 13:58
Ech, nudny ten dziennik, ale powiem szczerze weny mi brakuje, żeby napisać coś fajniejszego.
A o smutkach pisać nie będę, już sama budowa to dość stresujące zajęcie.

Może kiedyś dopiszę jakiś fajny epizod. Z niecierpliwością czekam na epilog, który dopisze samo życie.
Jeszcze na dobre nie zacząłem budowy, a juz chcialbym obwieścić jej koniec.



mario_pa - 04-11-2006 19:12
Ze wględu na paskudną pogodę oraz w celu ożywienia podłej listopadowej aury piszę o tym co nie zostało zrobione z powodów jak wyżej.

Chwilowo dziennik budowy zmienia nazwę na Dziennik niezrealizowanych planów. Faktycznie chyba czas zacząć pisać o tym co nie zostało zrobione, żeby nie wpadać w deprechę.
- nie został zalany taras przy wejściu,
- nie zakończone a rozpoczęte 3 lukarny - po dwie krokwie,
- nie zostało rozpoczęte deskowanie dachu, chociaż kupiłem 15 rolek papy 54 złote/15 m2.
Pogoda pokrzyżowała plany 5 osób, ze mną 6.

Ale jak mówi majster: Jak będzie pogoda to jutro robią i do soboty skończą czyli dziennik pobożnych życzeń:
- zrobią taras przy wejściu,
- skończą więźbę i odeskują dach (gdyby nie dzisiejszy wigwizdów robiliby to dzisiaj),
- Jak przykryją dach do robią ścianki działowe na poddaszu.

Wszytko dobrze tylko na początku były zapewnienia: Spokojnie do października wszytko będzie skończone, a w listopadzie tynki.
NIe jestem taki, żeby naciskać na robotę w taką pogodę. Szczególnie że prognozy mówią - będzie lepiej.

HUMOR DNIA:
Te, majster. Zadzwoń, q.. do mamusi i spytaj się gdzie ona te dobro pogode na dzisiaj widziała.



mario_pa - 04-11-2006 21:59
Temu czyli mi chyba się nudzi, stan surowy nieskończony, a ja o wiośnie.
Właśnie dzisiaj się zastanawiam co zrobić ze stemplami (300 szt.) i kantówką (10cm - 60m), które mi zostały.
Nie ma chętnych do odkupienia, więc pomyslałem, że coś znajdę na forum i znalazłem.


Sporo pomysłów jest na stronach:
www.funplay.pl
www.akant.waw.pl
zwłaszcza na stronie akant-tam są świetne samochody które można zrobić ze stempli. Ja będę robiła młodemu dźwig.
W sumie opłacało się zostawić stemple bo teraz są jak znalazł.
Super pomysły na zabawki ogrodowe dla dzieci, np.
http://www.akant.waw.pl/files/979311331/kamil2.JPG



mario_pa - 05-11-2006 22:36
Niedziela 05.11.2006
Dzisiejsze wieczorne odwiedziny na działce i budowie lepiej żeby się nie odbyły, a moje oczy tego nie widziały.

Rano poszedłem na zakupy, pogoda była obrzydliwa (samochód w naprawie - partactwo na każdym kroku, począwszy od zakładów ubezpieczeń, poprzez serwisy samochodowe na budownictwie kończąc). Zbaczajac trochę wstąpiłem na działkę, wszystko co nie przykryte dachem oczywiście pod śniegiem. To jeszcze nic.

Po południu wybierałem się na działkę posprzątać ten śnieg. Ale komentarze - po co, sam stopnieje. W międzyczasie spadł deszcz. Około 16 pożyczyłem samochód i pojechałem z mamą jednak na przegląd budowy. Byłem przygotowany, przeczucie ? :x
Snieg stopniał i gdzie mógł to spłynął: po schodach do przyległych pomieszczeń, przez niewidoczne dziury w stropie do kotłowni i garderoby przy sypialni - woda po kostki. Breja zalegała też strop.

Nie wiem ile litrów wody wylaliliśmy. Nie chce wiedzieć. Powinni się jutro paplać w wodzie po kostki na tym dachu, tyle że to jest k.m. MÓJ DOM. Mało mnie szlag nie trafił jak popatrzylem na kałuże wody na chudziaku. I breję śniegowo-deszczową zalegajacą strop.

Jutro sobie z majstrem porozmawiam. Niech zrobią dach, bo to jest teraz najważniejsze - tu trzeba jak lis się zachować.
A jak już skończą bo muszą - to wtedy mu przypomnę, że zostało jeszcze 15 KPLN do wypłacenia za robotę. I czy chce żebym mu płacił w takim tempie, jak on robi dach? Zajefani (czytaj b) fachowcy.

Ile czasu k.m. można było robić ten zaje.any dach. Ostatnio fizycznie nie czułem się najlepiej, więc nie chciałem się denerwować budową. Ale jak wczoraj ładowałem 45 kg rolki papy to mi przeszło ... strzeżcie się więc wrogowie.



mario_pa - 07-11-2006 22:35
Walka z pogodą trwa, niestety kontynuuję nudną formułą dziennika czyli ble ble w stylu dziś wydarzyło się to i to.
Wybaczcie proszę, na więcej na razie mnie nie stać.
I pamiętajcie - z listopadem się nie wygra. Kończcie swoje dachy w październiku.

Niedziala 5.11.2006
Uzupełnienie - poranna lustracja ukazała nowy widok. Jednak mimo podłej pogody w sobotę rozpoczęli deskowanie dachu.
Mimo ambitnych planów praca w niedzielę nie była możliwa. Spadło parę cm śniegu i kilka mm deszczu.

Poniedziałek 6.11.2006
Deskowanie dachu - ciąg dalszy. Strona płd.
Na drodze wokół domu piaskowe bagno. Ledwo doszedłem. Zdjęć nie będzie, telefon w nocy nie zrobi dobrego zdjęcia.

Wtorek 7.11.2006
Deskowanie dachu - ciąg dalszy. Strony płd, zach.
Wylany taras wejściowy. Na stropie znowu uzbierało się trochę wody.
Jutro ma być ładna pogoda, zobaczymy jaki będzie postęp prac.
Zapłaciłem za parę materiałów i robociznę.

Na czas budowy wprowadziłem nową jednostkę walutową JRB.

ZAGADKA:
Jaki jest kurs 1 JRB w złotych ?? :wink: :lol:

Środa 8.11.2006
Wykonanie konstrukcji dachu od strony zachodniej nad sypialniami.
Deskowanie dachu - ciąg dalszy po stronie zachodniej.



mario_pa - 10-11-2006 12:45
Czwartek 9.11.2006
Odeskowanie dachu od strony pólnocnej. Czyli jesteśmy już całkowicie osłonięci od zachodnich i płn wiatrów.
Typowa wieczorna inspekcja na budowie. Q.. po co tam chodzę i tak niewiele zobaczę. Dobrze że telefon ma latarkę :).

Papy im potrzeba. A w ryj by nie chcieli ;) ? Niech robią, robią byle szybko i dokładnie.

Ciekawe co przyniesie piątek, bo w sobotę to nie mają planów na robotę. Może idą na procesję, defiladą albo pod pomnik Piłsudskiego. Jak będzie ładna pogoda to niech zap...

W samochodzie chłodnica do wymiany/naprawy, okazała się nieodporna na wysoki krawężnik. Muszę znowu z większym sercem podchodzić do mojego kochanego V6.

Piątek 10.11.2006
Kolejne 10 rolek papy pojechało na budowę.
Piękna pogoda, poprawia samopoczucie. Miodzio.
Jak zwykle nocny mario z wizytą na budowie. Trochę zmian jest.
A jutro misteridej. Kończ waść wstydu oszczędź. Jak tak patrzę na tę budowę to mi same bezeceństwa chodzą po głowie.



mario_pa - 11-11-2006 00:15
Ostatnio był humor dnia, a teraz czas na ...

NOCNY HUMOR
Dlaczego każdy majster tak długo pieprzy się z każdą robotą?

Kto zgadnie tego zapraszam na nasz taras - wypijemy po Franziskaner'ze.
Dziś zrobię kilka zdjęć i pokażę, gdzie to piwo będzie można wypić.

Są już zdjęcia: Zdj.1 i Zdj.2 - Taras w całej okazałości oraz w lekkim zbliżeniu.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek8.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek9.jpg



mario_pa - 11-11-2006 17:07

Kto zgadnie tego zapraszam na nasz taras - wypijemy po Franziskaner'ze.
Dziś zrobię kilka zdjęć i pokażę, gdzie to piwo będzie można wypić.
Sobota 11.11.2006
Jak święto to święto. Chłopaki nie pracują. Zastanawiam się, może płatności tak rozwlec jak oniu budowę.
Ja bym wybuchł, ale mała żonka mnie powstrzymuje, ileż można czekać aż skończą ten burdel.

Soon more pictures.
Obrabiam właśnie zdjęcia.



mario_pa - 11-11-2006 18:10
Więcej aktualnych zdjęć tutaj: Kliknij

Kilka zdjęć po obróbce poniżej. No i jak wam się podobają?

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek1.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek2.jpg

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek3.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/jozek10.jpg

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek6.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek7.jpg

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek4.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek5.jpg



mario_pa - 13-11-2006 22:04

Ostatnio fizycznie nie czułem się najlepiej, więc nie chciałem się denerwować budową. Ale jak wczoraj ładowałem 45 kg rolki papy to mi przeszło ... strzeżcie się więc wrogowie. Poniedziałek 13.11.2006
Przeszło na niezbyt długo. Dzisiaj byłem u lekarza.
Powód - ból w klatce piersiowej, trochę promieniujący. Już zacząłem się martwić, że to coś poważnego. Ale podobnież to ucisk na nerw śródżebrowy - :o - co to jest? Nic groźnego tylko bolesne. Chyba to po pracy łopatą w lipcu, musiałem naciągnąć mięśnie, bark też doskwiera. Ciśnienie w normie 120/80.

"Tok FM - 17.20 Zalecam więcej sportu."
Więc pograłem dzisiaj w kosza, ale celność miałem kiepską, lewy bark też dokucza. Psia krew. Muszę ....

Na budowie ustawili kolejne krokwie koszowe i odeskowali prawie cały front budynku, także przód już wygląda
inaczej niż na zdjęciu poniżej.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek1.jpg

Superosko :D Ja tez juz bym chciala mieć domek w takim stanie. Dobrze, że pogoda jest znośna. Powodzenia w zamknieciu przed zimą.

Ania
Dzisiaj pracowali nawet do 19.00. Może moja poranna delikatna prośba przez telefon wypowiedziana dużymi literami w stylu "MISIU - JA BYM BARDZO CHCIAŁ ŻEBYŚCIE W TYM TYGODNIU ....", i odwiedziny małej żonki na budowie wprowadziły dodatkowy czynnik motywacji "NO JUŻ CHYBA NA INNE PRACE NIE BĘDZIE CZASU".

Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca....



mario_pa - 14-11-2006 21:08
Poniżej efekt poniedziałkowych prac. Proszę wskazać 5 szczegółów którymi różnią poniższe zdjęcia używając fachowego nazewnictwa :D. Tylko dla jeszcze nie budujących M08.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...owa/jozek1.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/jozek12.jpg

Wtorek 14.11.2006
Zapiski wewnętrzne - do użytku wewnętrznego, wpisuje żeby nie zapomnieć:
blaszki papowe 15 kg, gwoździe papiaki ok. 9 kg, gwoździe '3' 10 kg - razem 240 złotych.

Na budowie:
Zabrakło papy, muszę dowieźć kolejne 10 sztuk. Jedzą to czy co?
Ustawienie ostatnich krokiew narożnych (te nad garażem), krycie papą od frontu (wschód), tak jak widać na zdjęciu.
Jest już gdzie się schować przed deszczem/śniegiem czy zacinającym wiatrem. Na poddaszu mniej wieje jak na górze.

Mamy dwa potwory, jeden duży drugi mały. Próba sił, histeria, ryk płacz etc. trwała 1.5 godziny.
Naprzemiennie on, ona, w końcu usnęły.



mario_pa - 15-11-2006 23:34
Poranna relacja zdjęciowa poniżej - co się działo we wtorek czyli zeznania majstra wczoraj i dziś.

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...wa/jozek12.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek13a.jpg

Z tyłu widoki bez zmian
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek15d.jpg

Środa 15.11.2006
czyli zeznania mario_pa - Jezus Maria co się dzieje - czyli Turku kończ ten mecz. Tak się rodzi historia ... po prostu nie wierzę.
Czekam na kolejny cud czyli EURO 2012 w Polsce.
Z tematyki budowalnej polecam dodatek Muratora o ogrzewaniu.

Na budowie:
Kontrukcja - to jest już koniec. Do użytku wewnętrznego:
rolki 5x 55 zł x 45 kg czyli szorowanie d... po asfalcie.

Efekty środowych prac oglądane w pięknym słońcu czwartkowego poranka.
Majster zeznaje - mój D750i rejestruje wtorkowe i środowe fakty - tyle było dni...
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek13a.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek16a.jpg

... a ważne są te których jeszcze nie znamy.
Czy widzicie ten piękny błękit na naszym odeskowanym dachem?
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek16b.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek16c.jpg

A teraz humor przez duże CHA :D :D
czyli czy wiecie jako była opinia jaśnie oświeconego A.L. na temat EURO 2012 w Polsce ???



mario_pa - 16-11-2006 10:27

A teraz humor przez duże CHA :D :D
czyli czy wiecie jako była opinia jaśnie oświeconego A.L. na temat EURO 2012 w Polsce ???
W listopadzie 2005 radiowa "Trójka" gościła przewodniczącego Leppera.
Już po zakończeniu właściwego wywiadu jeden z redaktorów zadaje "dla rozluźnienia" ostatnie pytanie:
- Prawdopodobnie już Pan słyszał, że mamy szansę na Euro 2012, co Pan na to?.
Na co przewodniczący dumnie:
- My jako Samoobrona jesteśmy przeciwni wprowadzenia euro w Polsce!
http://gabm_pachoccy.republika.pl/index.jpg
AL - król riposty i kibic sportu.
Szukam to tego mp3 :lol:



mario_pa - 16-11-2006 23:27
Czwartek 16.11.2006
Dzień za dniem czyli mario_pa na tropie czynów majstra. Meb - On na pewno jest z Ozir.
Odeskowanie części dachu nad garażem, deski z pozostałości po szalunkach, schodach etc.
Efekty czwartkowych prac w niezbyt pięknym słońcu piątkowego poranka.

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek17a.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek17b.jpg

Zanotowano ślady wzmożonej aktywności przybyszów z Ozyr.
Skrupulatnie wykonywano proces recyclingu narzucony przez inwestora pochodzącego z NR.
Porzucone w nieładzie narzędzia walki wskazują na nieoczekiwane odwiedziny Obcego.



mario_pa - 18-11-2006 00:48
Piątek 17.11.2006
Mario_pa zgubił trop majstra. Na budowie nie stwierdzono śladów żadnej aktywności, bynajmniej w nocy nie były one dostrzegalne. Dowody zebrane w dziennym świetle to zapewne potwierdzą.
Instykt mario_pa pozwolił odnaleźć trop majstra i tym razem nie zawiódł, projekt S2-B20 u Obcego został zakończony. Na wieść o zasobach JRB, jakie pochłonał u Obcego, na twarzy mario_pa po raz pierwszy zagościł nieobecny od dawna uśmiech - na szczęście jego projekt S1-B20 zakończył się już dawno. Dzięki temu zaoszczędził przynajmniej 2 JRB.

Koniec S2-B20 oznacza jedno.

W ndchdzch dnch bkt M08 czk prwdzw nwzj zr.
Mr_p bdz msł stwć czł wkszj lczb nzdscplnwnch przbszw z IR.

A to wymaga wsparcia ludzi z NR, do których wysłał wiadomość.
Na szczęście we mgle wiadomości są niewidoczne dla Obcego.



mario_pa - 18-11-2006 22:19
Sobota 18.11.2006
Ślady zanikającej aktywności przybyszów. Czy dzisiaj do wieczora skończyli z deskowanie i papowaniem?

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18i.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18h.jpg

Pozostaną tylko lukarny. Poniżej zdjęcia mojej pustelni na poddaszu.
Nie będzie tam zbyt wiele miejsca, w końcu to tylko poddasze.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18a.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18g.jpg

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18b.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18c.jpg

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18d.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18e.jpg

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek18f.jpg



mario_pa - 19-11-2006 23:25
Niedziela 19.11.2006
Uwierzcie, oni są naprawdę ZIR - z innej rzeczywistości.
Jak w sobotę wróciłem ok. 14. do domu to więcej już nic nie zrobili. Popatrzcie sami. Jak majstra nie ma to myszy harcują.

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek19a.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/jozek19b.jpg

Barany znowu będą rozstawiać rusztowanie dla kilku desek i jednej rolki papy. Zostało na froncie. Właściwie co mnie to już obchodzi, na strop się nie leje, dach prawie zakończony. Tylko tyle, że aura sprzyjałaby robieniu tynków, czego na samym początku nie planowałem.

Powinienem zniknąć na parę tygodni i odpocząć od tej .... budowy.



mario_pa - 23-11-2006 19:03
Poniedziałek 20.11.2006
Jakie to przyjemne nie być i nie myśleć o budowie.
Nie ma o czym, chyba nic się nie działo :roll: ?

Nawet nie wiem czy ta reszta dachu nad garazem została zrobiona w poniedziałek czy we wtorek.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/dach_23a.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/dach_23b.jpg

Wtorek 21.11.2006
Telefon od majstra. Ale o co chodzi? Podniesienie ścianki kolankowej spowodowało .....
Tu muszę wpisać w wolnej chwili jak to z lukarną było, tym co będą zmieniać wysokość ścianki kolankowej.
[przerwa techniczna do odwołania :wink: - problemy z zachowaniem ciągłości przekazu]

Ciągle coś mnie odrywa od kompa :-? .

Środa 22.11.2006
Inspekcja i dyskusja na temat usytuowania lukarny i wysokości parapetu.

Czwartek 23.11.2006
Prace przy lukarnie nr 1 trwają i trwają. W sumie dość czasochłonne zajęcie. Ale co mnie q..a to obchodzi,
że dzień krótki było robić we wrześniu i październiku.

http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/dach_23c.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...a/dach_23d.jpg

Piątek 24.11.2006
Delikatne porządki na działce - wyciąłem maliny, w ogóle nie chcą się palić. Na budowie - cisza, pracusie zniknęli.
Używając formuły Meba:

"Przybysze z IR pod wpływem promieniowania słonecznego przekraczajego wartości średnie dezintegrują się.
Ich marne cząstki kumulują się, przyciągane przez stalowo-cementową materię Obcego.
Wieniec powrócił - Obcy zaatakował ponownie."

Sobota 25.11.2006
Nawet się nie chce nic pisać, tempo lukarn żółwie. Ładnie to wygląda, ale co z tego.
Za tempo prac to pogoniłbym na cztery wiatry. Chyba strach kazał im wrócić.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...ukarna_25a.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...ukarna_25b.jpg



mario_pa - 26-11-2006 15:40
Niedziela 26.11.2006
Porządek musi być czyli jesienny ład na działce mario_pa. Tyle mogę zrobić. Za tydzień porządków ciąg dalszy.
Jesienne sprzątanie - antidotum na karygodną opieszałość w budowie - tym się chociaż pochwalę.
Porównajcie ze zdjęciami z czwartku albo soboty, niezły był burdel.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...arna/lad_1.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...arna/lad_2.jpg
Na razie tyle zdjęć, jak znajdę czas to popracuję nad połączeniem zdjęć w zniekształconą perspektywę.

Zdjęcia robię telefonem, a te padalce są wrażliwe na zmianę warunków oświetlenia. Poza tym kiepski
ze mnie fotograf, a nie mam czasu na korektę jaśności. Poniżej efekt nieudolnych prób.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...rna/lad_12.jpg

Wkrótce więcej zdjęć..... i już są w naszym albumie:
M08L - porządki na działce
Nie wstawiam do dziennika, lepiej się chyba ogląda w albumie. Zdjęcia 2 i 9 - to lubię.
Aż mi się serce raduje jak patrzę na posprzątany ogródek.



mario_pa - 28-11-2006 23:55
M08L - z dziennika majstra powered by mario_pa

Poniedziałek 20.11.2006
Tak bardzo chciałem dzisiaj popracować, ale nic nie wyszło. Musiałem żonę zawieżć na lotnisko. Mario_pa nic nie mówi, pewnie nie ma zastrzezeń do roboty. Chłopaki się napracowali, przybili z 10 m2 papy.

Wtorek 21.11.2006
Znowu nie mogę nic zrobić :evil: , niech zasrany inwestor przyjeżda i mówi jak montować lukarnę.
A mówiłem podnieść o 2 tremple. Ale wtedy byłyby jaja :wink: .
Co on tam robi, że nie może przyjechać.

Środa 22.11.2006
Pogadałem z inwestorem, mówiłem baranowi wcześniej jak zrobić ale nie chciał słuchać. I tak stanęło na moim.
Dziecko mi się rozchorowało, ech po południu z roboty znowu nici, musiałem zająć się dzieckiem.

Czwartek 23.11.2006
Szybko nam poszło z tą lukarną. mario_pa jest pełen podziwu, aż go zatkało.
Jutro skończą 5 m2 papy położą - może chłopaki zdążą.

Piątek 24.11.2006
Opieka nad dzieckiem - teściowa chociaż ciągle siedzi w domu nie chciała zostać. Czy te dzieci nie mają kiedy chorować? Mario_pa cieszy się bo niedługo skończymy robotę.
Coś marudził, że długo to trwa. Chyba się skarżył, że musi długo siedzieć przy jakimś komputerze w pracy.
Chłopaki olali papowanie - znaczy się kazałem im iść do Obcego robić wieniec.

Sobota 25.11.2006
Robota nie zając, co mieli zrobić wczoraj zrobią dziś. Fajna ta lukarna nr 1.

Niedziela 26.11.2006
Muszę zostać w domu - może by tak teściowa się rozchorowała. :wink: Uff, ale to przecież niedziela.

Poniedziałek 27.11.2006
Fiu fiu jakie porządki na działce. Mario_pa posprzątał, jego małpy jego cyrk niech sprząta.
Tak bardzo chciałem dzisiaj popracować, ale znowu po południu nic nie wyszło. Nie lubię poniedziałku. Musiałem żonę odebrać z lotniska. Czekałam od 12 do 22. Cholerna mgła, Samoloty nie lądują od południa. Co za pogoda - mgła w listopadzie - do czego to doszło.
Ale lukarnę nr 2 dziś zacząłem - jutro skończę.
Mario_pa łyknął wszystkie ceny na wykończenie.
Q.wa co to będzie w przyszłym roku, wszyscy chcą, żebym u nich robił - taki jestem dobry.

Wtorek 28.11.2006
Skończyłem lukarnę nr 2 u mario_pa, chłopaki jutro kładą papę. Ja idę robić wieniec do X.' Przywieźli deski, niech se q.. sam zwala gówniarz jeden.
Cholera dzwoniła jeszcze Y, żeby skończyć ocieplenie. No po prostu chcą mnie rozerwać, czy oni myślą że ja nie mam co robić?
Po cholerę mi ten dach był, po co to zgodziłem. W przyszłym roku to ściany i konstrukcja, deskowanie i papa osobno. Niech się inni martwią.
Mario_pa przyjechał 0 19.00 na inspekcję, pewnie z nudów. Nie mam czasu z nim gadać. Nie widzi że zapieprzamy do samej nocy !?
Jak mamy skończyć przed świętami to trzeba robić. Co do Wszystkich Świętych? Ja tam świętuję tylko Boże Narodzenie.

Środa 29.11.2006
Zacząłem lukarnę nr 3, niech się cieszy, bo miałem to zrobić jutro.
Mówiłem, żeby przywieżli 1 m3 desek, a przywieźli 1.3. Che, che zadzwoniłem do mario_pa i powiedziałem że i tak zabrakło. Przyjął to ze zrozumieniem ?? .
A co sobie myśli, budowa to ciężka rzecz, musi poczuć, skoro chce skończyć przed świętami. Kiedyś nie było kalendarza i dobrze.
I jeszcze mi mówi, że za 2 tygodnie go nie będzie przez tydzień.

Czwartek 30.11.2006
Look no. 3 skończona. Jeszcze tylko odeskowanie lukarny i szczytu plus papa i dach skończony.
Mario_pa zbiesił się. Ja mu mówię, że potrzeba mi parę tysi, bo muszę zapłacić za kominek, a on "Po robocie!" :evil: .
W co on sobie q.wa leci, jak bym wiedział że tak będzie, to bym inaczej sobie robotę zaplanował. Przecież jutro dach będzie skończony. Jeszcze tylko ścianki poddasza. Wszystko tak jak sobie zaplanowałem a on ma jakieś wąty. Niech się cieszy, że w ogóle to zrobiłem, co zrobiłem.



mario_pa - 01-12-2006 00:12
Czwartek 30.11.2006
Jakiś wypluty jestem - kiepska listopadowa aura. Nie chce mi się pisać, ani zdjęć robić, poza tym z głową wszystko dobrze :wink: .
Zaczęło im się bardzo śpieszyć, od wtorku do czwartku zrobili 2x więcej niż przez cały zeszły tydzień. Do nocy, bo do nocy, ale chciało się.

Ale za to majster ma DUŻO do powiedzenia. Jakieś kłopoty finansowe, za kominek musi zapłacić czy cooś :) .
A tu taki jeden mu się stawia, kasa jest tylko trzeba się po nią jeszcze trochę schylić.

Pora na dobranoc bo yooshmoon świeci.



mario_pa - 01-12-2006 23:01
Piątek 01.12.2006
Czas na nowe zdjęcia, tak to rano było. Czyli prawie niemożliwe: 2 lukarny w 3.5 dnia. Normalnie tak naginali, że zagięli czasoptrzestrzeń.
Czasowstrzymywacz.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...karna/look.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...arna/look3.jpg
http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...arna/look2.jpg http://republika.pl/gabm_pachoccy/im...arna/look1.jpg



mario_pa - 02-12-2006 19:41
Sobota 02.12.2006
Do Krzycho_P
Dzięki za możliwość obejrzenia bliźniaka :wink: .
Ciekawie to wygląda ze ściankami. A dla nas zagwozdka jak ostatecznie rozwiązać ścianki na poddaszu,
trochę się rozwiązuje.

Szykują się drobne zmiany. Kiedyś wymyśliłem sobie takie:

1. Kącik wypoczynkowy zamiast łazienki - mała żonka nie akceptowała, ale np. pomysł pokoju zamiast
łazienki (18/17) bardzo jej się spodobał.
2. Marzył mi się pokój kąpielowy na piętrze (17/18 - może w 19/24) .... a w nim mała sauna.
http://www.projekty.murator.pl/pliki/dom_339_7.jpg
3. Pomieszczenia 20/25 to "wash&go" - pralnia, strych i suszarnia we jednym.
4. Zmiana ścianek działowych, które ograniczają dostęp do najniższej części pomieszczeń.
Może likwidacja - czyli jedziemy ze ściankami działowymi do ścian zewnętrznych.
5. Pralnia umiejscowiona przy kominie, blisko piony sanitarne.

Krzycho_P - jeszcze raz dzięki


Strona 2 z 6 • Zostało znalezionych 321 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6

Sitedesign by AltusUmbrae.