malowanie ścian wewnętrznych

Menu


malowanie ścian wewnętrznych





adam na kamyku - 02-11-2008 06:49
proszę o przekazanie Waszych doświadczeń z malowaniem ścian po gładziach gipsowych. jeśli sami robiliście tę robotę, to napiszcie jakie farby, jaki sprzęt, jaka kolejność prac, co sprawia największe trudności, ile to kosztuje.
jaką cenę płaciliście malarzom?
białe czy kolorowe?
czy rodzaj gładzi ma znaczenie w wyborze metody malowania?
pozdrawiam i czekam na wsparcie merytoryczne.



adam na kamyku - 02-11-2008 21:43
nikt niczym nigdy nie malował :P :P :roll: ?????



Sasha - 02-11-2008 23:46
???

ale że o co chodzi?

idziesz do castoramy lub czegoś podobnego - wybierasz farbę - do farby wybierasz grunt. Najpierw grunt, a potem farba. Koniec.

PS
Niektórzy (w tym i ja) sądzą że najlepiej pierwsze 2 warstwy farby po gruncie położyć białe. Jak chcesz białe dajesz 2 warstwę białą

PS 2
Jeszcze inni mówią że najepiej grunt pomieszać z farbą to zaoszczędzisz sobie 1 raz malowania :)



adam na kamyku - 03-11-2008 05:48
dziekuję za porady. gdyby to było tak proste jak piszesz, nie byłoby mojego pytania.
też myślę, że pierwsze malowanie na biało. tyle wiem, acha i grunt przed farbą, a nie odwrotnie.
ale czy grunt jest konieczny , a jeśli tak to jaki to już nie wiem. :(



Sasha - 03-11-2008 09:23
grunt jest konieczny



Tedii - 04-11-2008 01:06
bo farbę wtedy mniej pije.



adam na kamyku - 04-11-2008 06:28
a mieliscie problemy z malowaniem??
komu np złaziła lub wałkowała się farba i czy wie dlaczego? komu wyszły plamy? czym malowaliście??



adam na kamyku - 06-11-2008 06:07
widzę , że z malarzmi kiepsko. wszyscy wyjechali ??? :wink:



an-bud - 06-11-2008 08:03
:lol:
malowałem pistoletem natryskowym najtańszą g.. ą farbą z marketu, bez podkładu :wink: bo to miał być podkład na najbliższe parę lat. Mój najmłodszy troszkę zdążył kredkami i samochodzikami poprawić ściany, wiedziałem że tak będzie :lol: po malowaniu pistoletem wyszło zajefajnie, wałki i pędzle nadają się do .... śmietnika ( pierwszy raz miałem pistolet w ręku :wink: )



alutka74 - 19-11-2008 23:16
Witaj!

Chociaż jestem tylko "małą kobitką" przemalowałam swoje mieszkanie już trzy razy. Powiedziałam sobie, że to nic trudnego i tak jest rzeczywiście. Po co Ci malarze, pędź do marketu, wybieraj farby, bierz wałek do ręki i do roboty. A oto kilka rad z praktyki.

1. Przy malowaniu ścian lepiej sprawdzają się wałki lekkie te z rzadszym włosiem. Grube i włochate piją dużo farby, mało oddają na ścianę, a po kilku machnięciach ma się ochotę na dłuższa przerwę, jeśli od razu nie zniechęcisz się do malowania.

2. Warto zaopatrzyć się w przedłużacz. Taki kij na który nasadza się wałek. Pomaga przy malowaniu sufitów i wysokich ścian.

3. Co do farb. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej sprawdzają się te najprostsze. Farby "pomaluj raz" to taki trochę pic na wodę fotomontaż. Zwykle trzeba malować dwa razy i nie daj Boże rozcieńczać wodą! Wychodzą plamska jak diabli!

4. Z producentów farb osobiście preferuję Dekoral. Łatwo się maluje i łatwo się sprząta, nawet wtedy jeśli kropki z farby nieco przyschły już do parkietu.

5. Przed malowaniem oczywiście gniazdka, futryny drzwi, czy inne elementy narażone na zabrudzenia zabezpiecz taśmą malarską. Taśmę ściąg zaraz po zakończeniu malowania. Jak przyschnie będzie trudniej i można nawet uszkodzić pomalowaną powierzchnię. Jeśli farba "ciągnie się" za taśmą lepiej odciąć taśmę nożykiem i potem odkleić.

To tyle! Życzę powodzenia!!!!! ala



alutka74 - 20-11-2008 14:19
Jeszcze parę rad a propos kolorów.

1. Jeśli zdecydujecie się na mocną kolorystykę (czerwienie, pomarańcz, zielenie, brązy itp) to z umiarem. Zdecydowany kolor ścian jest już sam w sobie bardzo mocnym akcentem we wnętrzu. Trzeba potem bardzo uważnie dobierać dodatki. Tu lepiej kierować się zasadą kontrastu. Z czerwienią ładnie komponują się morskie odcienie niebieskiego, zielenie i stonowane szarości. Można także postawić na połączone ze sobą czerń i biel. Ciemno zielony kolor ścian warto zaś ożywić lampą z czerwonym abażurem itd. a na czekoladowej ścianie postawić np.turkusowa sofę itd.

2. Co do łączenia różnych kolorów na ścianach, to bezpiecznie robić to z pomocą kolorów stonowanych czy pasteli. Kontrast nie przytłacza aż tak bardzo.

3 Warto zastanowić się po co nam kolory. Zamiast malować jedną ścianę na różowo a drugą na zielono można kolorem wydzielić strefy w pomieszczeniu.

4. Można także bawić się malowaniem tworząc na ścianach własne kompozycje. Można np. pomalować ścianę z łóżkiem w sypialni w poziome złoto brązowe pasy. Najpierw czekolada na ścianę potem przyklejamy taśmę malarską a potem między nią zacieramy specjalną farbą do dekoracji ścian. Można ja kupić w każdym markecie budowlanym. Efekt super!

5. Nie polecam naklejek i wzorków z szablonów. nie chcę nikogo obrażać ale "rzucone" na ścienę bez konkretnego uzasadnienia wyglądają tandetnie.

Jeśli mogłabym jeszcze jakoś pomóc, służę :wink:



Xiff - 20-11-2008 19:44
Ja malowalem...

Jezeli chodzi o gladzie...
Odradzam gipsar i tym podobne g.... Lepiej dolozyc pare zloty i kupic porzadna gladz co nie bedzie pekac i splywac ze sciany po malowaniu gruntem. Proponuje megaron albo semin..

Jezeli chodzi o farby....
Proponuje nie isc do marketu tylko do dobrego sklepu z farbami. Najlepiej mi sie maluje farbami tikkurila (nie chlapia, sa swietnie zmywalne, b.wydajne). Sigma tez jest niezla, ale nie tak zmywalna.

Dalej bede pisal pod katem farby tikkurila, bo jak dla mnie sa najlepsze.
wychodza podobno drogo bo 30 zl za litr, ale sa bardzo wydajne i wystarczy pomalowac dwa razy. Nie trzeba malowac pod spodem zadna biala. Ja gladzie maluje najpierw gruntem tikkurili, zabarwionym na docelowy kolor. Potem wystarczy pomalowac raz docelowa farba w docelowym kolorze.

Wałek - do gładzi, krótkie włosie

oklejanie tasma, to tak jak pisala kolezanka

co do samego malowania..
najpierw maluje sufit, wzdluz padania swiatla. Malowac dokladnie rozprowadzajac farbe tak zeby nie zostawaly paski. Maluj dokladnie a nie szybko bo bedziesz poprawial... Zrob to wolniej a zrobisz to szybciej.. :)

obwodka pod sufitem..
po obwodzie, na scianach, pod sufitem najczesciej maluje malym walkiem albo pedzlem. Generalnie maluje tak, najpierw raz obwodke, potem caly sufit, po pol godziny znow obwodke (odrywam tasmy) i jak calosc wyschnie to jeszcze raz caly sufit.

na drugi dzien sciany..
obklejam tasma albo na suficie albo na scianach, w zaleznosci czy ktos chce obwodke czy nie.. i znow maluje wszystko co przy tasmie, waleczkiem lub pedzlem (pedzel zostawia mazy wiec dobrze po nim przejechac waleczkiem) potem cale powierzchnie scian i znow obwodki. Po malowaniu przy tasmie od razu ja odrywam zeby nie odeszla potem z farba..
Jak powierzchnie scian wyschna to maluje ostatnia warstwe na calych scianach...

Nie moszesz za szybko malowac drugiej warstwy duzym walkiem, bo jezeli gdzies gladz zle zlapala, to pod wplywem wilgoci moze ci sie przykleic do walka. Jezeli jestes pewny zrobionych gladzi (ze bylo dokladnie gruntowane i nie szlifowane) to mozesz malowac juz po 1-2 godzinach..

jak masz pytania to wal...
pozdro

aha.. zagruntowac MUSISZ bo inaczej farba moze slabo trzymac. To wzmacnia podlosze, wiaze wszelkie pylki na powierzchni i powoduje ze sciana nie chlonie tak wody...



granat110 - 26-11-2008 10:19
Witam pytanie do an-bud , jakim pistoletem malowałeś????



an-bud - 27-11-2008 06:16

Witam pytanie do an-bud , jakim pistoletem malowałeś???? tani z marketu z dolnym zbiornikiem



sailor_ro - 13-05-2009 11:20
[quote="Xiff"]Ja malowalem...

na drugi dzien sciany..
obklejam tasma albo na suficie albo na scianach, w zaleznosci czy ktos chce obwodke czy nie.. i znow maluje wszystko co przy tasmie, waleczkiem lub pedzlem (pedzel zostawia mazy wiec dobrze po nim przejechac waleczkiem) potem cale powierzchnie scian i znow obwodki. Po malowaniu przy tasmie od razu ja odrywam zeby nie odeszla potem z farba..
Jak powierzchnie scian wyschna to maluje ostatnia warstwe na calych scianach...
quote]

Witam
Za niedługo bede przystepowal do malowania pomieszczen.Aktualnie wszystko pomalowane na biało.Oczywiscie troszke sie juz przykurzylo,w miedzyczasie szalał glazurnik,jakies ciecia itd.
Aktualnie plan jest taki,zeby odkurzaczem przejechac sciany i pomalowac drugi raz sufit,zachaczajac oczywiscie o sciane.
I teraz rzecza,ktora jest dla mnie lekko niezrozumiała jest oklejenie naroża ściana sufit.Zakładamy pasek 3 lub 5 cm.Raczej,wydaje mi sie ze bede malował sciany kolorem 2 razy,dlatego zastanawiam sie jak postapic z tasma tzn. czy po pierwszym malowaniu na kolor odrywam ja i przyklejam ponownie przy drugim,czy trzymam ja przyklejona do drugiego malowania i wtedy dopiero odrywam??
Doradzcie cos prosze,bo sie zastanaiwam,co lepsze??
pozdrawiam



Trociu - 13-05-2009 11:25

I teraz rzecza,ktora jest dla mnie lekko niezrozumiała jest oklejenie naroża ściana sufit.Zakładamy pasek 3 lub 5 cm.Raczej,wydaje mi sie ze bede amlowal sciany kolorem 2 razy,dlatego zastanawiam sie jak postapic z tasmatzn. czy po pierwszym malowaniu na kolor odrywam ja i przyklejam ponownie przy drugim,czy 3mam ja przyklejona do drugiego malowania i wtedy dopiero odrywam?? Ja maluję drukrotnie i dopiero wtedy odrywam. Mniej roboty a nic z farbą pod taśma się nie zdąży zdziałać, bo na taśmie pisze, że 3 godzinna wiec pewnie po tym czasie klej się utwardza albo cóś.
Ale to też może zależeć od tego jakąś masz farbę. U mnie ściągnięcie taśmy nie powoduje odchodzenia farby ale można spotkać sie z opiniami, że odrywajac taśmę gdy farba już wyschnie może powodować jej zrywanie.



sailor_ro - 13-05-2009 13:06
a po ilu godzinach nakładasz druga warstwe??
co od odrywania tasmy,to moj agik od wykonczenia,mowil mi zeby zawsze tasme odrywać pod jak najmniejszym katem,wrecz po scianie,twierdzil,ze jeszcze nigdy mu sie nic nie oderwalo,przy tym sposobie.

pozdrawiam



rufus295 - 13-05-2009 17:58
Ja w sobotę malowałem i robiłem odcięcie 3cm pod sufitem-pędzelkiem( na ściane wjechałem około 5cm) i odrazu zerwałem taśmę. Po malowaniu i tak nie zobaczysz czy było tam malowane raz czy dwa, pędzel i tak daje grubszą warstwę. N, i jeszcze też zależy jakimi farbami malujesz, ja malowałem Para.



Trociu - 14-05-2009 10:16

a po ilu godzinach nakładasz druga warstwe?? Po dwóch.



shakna - 14-05-2009 12:20
Wczoraj skończyłam malować kuchnie.. Ściany zrobione cekolem, potem na to Grunt Śnieżki i farba Magnat. Sufit pomalowany na biało , pasek pod sufitem 2,5 cm.. Hm.. super bo nie chlapią.Jedna warstwa.. malowałam część jednego dnia, drugą drugiego.. nie widać tego. Malowałam pierwszy raz.

Mam pytanie.. po co malować dwukrotnie, jeśli nie widać żadnych 'zacieków', bądź innych niedoskonałości? Ma to jakiś późniejszy wpływ?

Moja praca :)

http://img24.imageshack.us/img24/974...kojzkuchni.jpg



Trociu - 14-05-2009 12:41

Mam pytanie.. po co malować dwukrotnie, jeśli nie widać żadnych 'zacieków', bądź innych niedoskonałości? Ma to jakiś późniejszy wpływ? Moim zdaniem jeżeli jednorazowe malowanie pokrywa wszystko dobrze i nie widać przebarwień, to nie ma potrzeby malować dwukrotnie. Ale to chyba żadko się zdarza.



shakna - 15-05-2009 11:13
Nie widać przebarwień. Kolor jest jednolity.:)
hehe pierwszy raz malowałam myślałam, że coś nie tak zrobiłam, że jeden raz malowania wystarczył :)



pj77 - 15-05-2009 12:38
jeśli farba (kolor) dobrze kryje i nic nie przebija to malowanie drugi raz jest zbyteczne i wyrzuceniem pieniędzy.

Ja osobiście zajmuje się malowaniem wnętrz zawodowo już 9 lat.

[ moderowano - reklama ]



sailor_ro - 18-05-2009 21:48
Hey

Mam takie pytanie dot. wałka malarskiego i użycia go do różnych kolorów.
W piatek malowałem pokoj na zolto,dzisiaj tego samego wałka chciałem uzyc do malowania farbą biała i mimo "dokladnego" umycia,wychodzily zółte zabarwienia.Teraz sie zastanawiam,czy za kazdym razem kupowac nowy walek,czy moze zmienic technike mycia??Jesli tak,to na jaką ...?? :)



adi_ - 18-05-2009 22:32
co do walka z duzym wlosiem to tak jakos on nie nadaje sie do gladkich scian lepiej uzyc z krutkim czy leki czy ciezki malowalem takim co z raczka wazyl ponad trzy kilo i bylo oki i malowalem takim co wazyl 300 gram i oba byly pokryte runem owczym drogie jak djabli ale po dokladnym umyciu i obracania nim na trawie tak ze bylem pohlapany nadawal sie do malowania innym kolorem hociaz w mojej pracy uzywam glownie magnoli i bialego
pozdrawiam kiedys malowalem packa i tez bylo wlosie krutkie szlo az milo teraz muzialem sie przestawic na walki



bzykos - 19-05-2009 13:21

Najlepiej zaopatrzyć się w dwa wałki. Jeden do białej farby,drugi do kolorów. A jeśli chodzi o mycie,to najlepiej jest wysuszyć wałek po umyciu,żeby przed następnym malowaniem nie był mokry.



a.jerzyk - 22-05-2009 09:24
Witam,

A ja mam takie pytanie, jak robic taki wlasnie bialy pasek pod sufitem, chodzi o to ze kiedys podczas remontu probowalem tak zrobic poprzez przyklejenie tasmy malarskiej podczas odklejania tasmy malarskiej sciagalem ja z farba albo z kawalkiem gladzi, miala za moncy klej.



bzykos - 22-05-2009 09:32
Jest kilka rodzajów tych taśm. Najlepiej jest wybrać tą która najsłabiej trzyma. Przy przyklejaniu nie dociskać całej taśmy do ściany,tylko np górną jej krawędź. I zaraz po przemalowaniu zdjąć taśmę. Nie zostawiać na drugi dzień.... :)



quo1130 - 22-05-2009 17:47
Ja malowałam swój pokoik całkiem sama, co więcej gładź na ściany poza sufitem również kładłam sama. Oj polerka mnie troszkę pracy kosztowała :D Gładź zagruntowałam, no a potem to najpierw sufit na biało tylko jedną warstwą nierozcieńczonej emulsji, natomiast wbrew temu co tu piszą niektóre osoby ściany dekoral - kolor tropikalna pomarańcza również malowałam tylko raz :) Zero zacieków, zero przebarwień, piękny intensywny kolor aż do dzisiaj (a to już dwa latka będzie), jedynie małe niedociągnięcia widoczne dopiero po wyschnięciu farby pomalowałam jeszcze raz (tylko w tych miejscach), gwarantuje nie dało to żadnych przebarwień. :D Jeśli chodzi o pasek, to najpierw pomalowałam sufit, po wyschnięciu farby dopiero przykleiłam taśmę malarską, inaczej odchodzi farba :cry:



sailor_ro - 11-06-2009 11:42
Hey

Mam takie pytanie,malowałem farbami Nobilesu,Sniezki i Dekorala.Teraz na kuchnie kupiłem Magnata i ... w farbie sa normalne gluty,akurat nie mialem ponczochy,wiec byla lipa.Powiedzcie mi jakie Wy macie doswiqadczenia z ta farba,ewentualnie moze ja cos zle robie,ale jak mowie,powyzsze farby mieszalem tak samo i bylo super,a tutaj ... załamka.

pozdrawiam



Blutka - 26-07-2009 13:52
Ja też mam pytanie: mam dwa rodzaje ścian w domu - w łazienkach gładź na tynku cem-wap, a w pokojach gładkie jak stół tynki gipsowe. I tak - oba te rodzaje ścian traktować przed pomalowaniem tak samo? Tzn. Grunt i farba? Czy, jak mówił jeden z fachowców, z którymi rozmawiałam, te gipsowe ściany potraktować gruntem, potem zwykłą białą farbą, a dopiero potem farbą właściwą (lateksową)?



kamykkamyk2 - 26-07-2009 18:22
Ja u siebie wszystkie ściany traktowałem unigruntem (takim ze średniej półki), a potem 2 razy kolorem. I nie przebija nic, wszystko jest ok.



nitubaga - 28-02-2010 20:15
Witam,

jako, że to chyba właściwy wątek to zapytam...

otóż mam tynki gipsowe... nie ukrywam fatalne, więc zamiast łatać je kawałkami nałożyłam (po zguntowaniu ścian) tynk typu finish (cekol A45).

Potem było szlifowanko, uzupełnianie dziurek widocznych jedynie pod halogen i znów szlifowanko :)

Kiedy już uznałam, że ściany wyglądają w miare dobrze postanowiłam je pomalować...

i teraz mój kłopot - pod właściwy kolor użyłam farby gruntującej Tikurili....

znaczna część ściany wygląda super

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/S4...0/IMG_3202.JPG

aleeee.... mam też i takie 3 kwiatki :x

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/S4...0/IMG_3203.JPG

i teraz moje pytanie: co zrobiłam nie tak? ścianę starałam się odpylić jak mogłam najlepiej (zmiatałam na sucho) ale czy to o nieodpylenie chodzi?

może przed farbą gruntującą trzeba było zagruntować ? no ale jak farba gruntująca to po co grunt? :roll:

... i teraz kolejne pytanie - jak z tego wybrnąć dalej... zeszlifować i pomalować miejscowo jeszcze raz?



Bogdan_1 - 11-03-2010 00:48
Mam na niektórych ścianach podobnie. Moim zdaniem trzeba zeszlifiwać, zaszpachlować, zagruntować i ponownie malować



an-bud - 11-03-2010 01:36
wygląda że grunt słabo trzymał i malowanie wałkiem oderwało w tym miejscu farbę :-? i jw



NOTO - 12-03-2010 07:48

wygląda że grunt słabo trzymał i malowanie wałkiem oderwało w tym miejscu farbę :-? i jw Dokładnie. Często II wartwa jest za szybko nakładana. I gips nie przywiera dobrze dościny i się odkleja.



adi_ - 12-03-2010 22:17
malowalem stare sciany i zawsze bez gruntu i nigdy gips sie nie odklejal choc czasem sporo go bylo
czemu nie wiem
ale an-bud wklej ten pistolet bo musze moje zagruntowac bo nowe sa i nie wiem czy bedzie mi sie chcialo pedzlem czy kupie pistolet



alladyn71 - 13-03-2010 09:35
Ja maluje sama caly dom. Oczywiście grunt na pierwszym miejscu :D
Co do podkładówki próbowalam Decoral i innych farb, ale najlepsza i najwydajniejsza okazała sie Śniezka śniezno biała.
Co do kolorów to mam doświadczenie z Beckersem i Magnatem. Dobieram farby pod kątem kolorów a dopiero na drugim miejscu firm. Magnat- dobrze kryje, fatwo sie maluje. Beckers- sietnie kryje, jedna warstwa w sypialni i drugiej nie trzeba :P , świetnie sie maluje. Tyle, ze ... zależy jaki kolor. Kupilam ostatnio probke wiśni beckersa i to była porazka :-?
Paski przyklejam przy suficie i wokłó okna :P



Szon - 05-07-2010 13:03
Cześć
Mam zamiar pomalować pokój i chciałbym na ścianie pomalować także półokrągłe (faliste) pasy.
Wie może ktoś w jaki sposób wyklejać taśmę malarską?
Czy może jest jakiś inny sposób?
Pozdrawiam



bestisz - 10-07-2010 20:08

:lol:
malowałem pistoletem natryskowym najtańszą g.. ą farbą z marketu, bez podkładu :wink: bo to miał być podkład na najbliższe parę lat. Mój najmłodszy troszkę zdążył kredkami i samochodzikami poprawić ściany, wiedziałem że tak będzie :lol: po malowaniu pistoletem wyszło zajefajnie, wałki i pędzle nadają się do .... śmietnika ( pierwszy raz miałem pistolet w ręku :wink: )
Mam do kolegi pytanie odnośnie sprzętu jakim malował. Słyszałem że natryskiem wychodzi najbardziej efektownie ale czy pistolety z allegro (np. taki) da sobie radę? Przypuszczam że z farbą bliską konsystencji wody na pewno sobie poradzi ale np. kupując Tikurillę, Beckersa, Benjamina Moor-a nie wchodzi w rachubę rozcieńczanie jej wodą. Czy taki sprzęt spokojnie ją pociągnie i naniesie równo na powierzchnię?
Mam całe piętro wygipsowane po remoncie i zbliża się czas malowania. Nie wiem czy trzymać się zawsze niezawodnego wałka czy może sprawić sobie taki kompresorek który nie ukrywam w późniejszym czasie przyda się do prac przydomowych.

Sitedesign by AltusUmbrae.