Menu
|
Nadproże - nie zawali się?misha81 - 14-10-2009 16:28 Witam, dzisiaj wywalałem w swojej łazience stare metalowe ościeżnice. Ściana jest działowa z pustawki i niestety górna część odeszła razem z zaprawą. Na razie się trzyma, ale zanim zostaną zamontowane nowe ościeżnice, które mogą trochę odciążyć konstrukcję, ściany zamierzam obłożyć (na klej) płytami g-k i na nie dać dość ciężki gres. Zastanawiam się czy nie ma zagrożenia że nadproże runie? Poniżej link do zdjęć: http://picasaweb.google.pl/NieUmiemR...eat=directlink mariankossy - 14-10-2009 16:48 Spokojnie , nie zawali się. buttopp - 14-10-2009 17:24 Nic sie nie stanie tylko zabezpieczyc zeby na glowe nic nie spadło :wink: :wink: Barbossa - 14-10-2009 18:30 ZAWSZE są dwie możliwości... :-? jareko - 14-10-2009 19:18 piękna stara robota :) Możesz spać spokojnie - większość z Was przyzwyczajona jest do pancernych nadproży - najlepiej "L"-ka mocno zbrojona a takie coś w zupełności wystarcza :) wiec spij spokojnie - ani ci się nie zawali ani nic na głowę nie spadnie misha81 - 14-10-2009 20:10 Uspokoiliście mnie trochę :) Ale póki co córce nie dam się pod tym bawić :wink: jareko - 14-10-2009 20:32 Uspokoiliście mnie trochę :) Ale póki co córce nie dam się pod tym bawić :wink: pod tym spokojnie bawić się może ale lepiej niech tym się nie bawi - dzieciom różne pomysły mogą przyjść do głowy - mój mając trzy lata oglądał świat z parapetu zewnętrznego na pierwszym piętrze Barbossa - 14-10-2009 20:39 kwestia, co jest nad... zbigmor - 15-10-2009 10:05 Zdjęcie sugeruje, że nie ma ryzyka, ale jak jest naprawdę to zależy również od stanu zaprawy między cegłami. Martinezio - 15-10-2009 10:39 Jeśli cegły nie odeszły razem z ościeżnicą, to jest szansa, że ta zaprawa jest zdrowa ;) Jeśli natomiast jest zmurszała (rozłazi się pod palcami), to można by to zabezpieczyć kotwami jakiemiś ;) przewiercając się na wylot (jeno bez udaru, bo pokruszy cegłę) do warstwy powyżej. misha81 - 19-10-2009 10:28 Witam wszystkich, minęło kilka dni i wszystko się trzyma :wink: Zaprawa wygląda ok więc mam nadzieję, że wszystko wytrzyma obciążenia. Ale mam teraz inny problem więc też podpytam. Wywalając framugi uszkodziłem otwór drzwiowy. Na odcinku około 60cm odeszły pionowo przymurowane cegły, poszerzając otwór o jakieś 5-6 cm. Dla ułatwienia jak zwykle zdjęcia :wink: : http://picasaweb.google.pl/NieUmiemR...eat=directlink Teraz zastanawiam się czy ekipa montażowa uzupełni ten ubytek pianką czy może powinienem wyrównać otwór (jeśli tak to jak najwygodniej) ? Zastanawiam się czy tynkowanie pianki po montażu ościeżnicy jej nie uszkodzi jak wejdzie wilgoć? Martinezio - 19-10-2009 11:38 Ja bym to podmurował przed założeniem ościeżnicy - pianką kijowo wyjdzie, a poza tym nie będzie tej sztywności, co przy cegle i może tynk pękać od wibracji z ościeżnicy... misha81 - 19-10-2009 17:52 Hehe w miedzyczasie sie okazalo, że musze poszerzyć ten otwór żeby mi wogóle weszły jakieś firmowe ościeżnice, więc będę ciął diaxem cegły na równo z tym co wyleciało. To chyba nie problem, że jedną stroną otworu będzie prostopadła ściana? Tak więc murowanie nie bedzie konieczne, ale i tak dzięki. czmirek - 19-10-2009 20:12 a pomyslales o opasce ? jesli nie zostawisz wegarka bedziesz musial ciac listwe po dlugosci misha81 - 19-10-2009 20:27 a pomyslales o opasce ? jesli nie zostawisz wegarka bedziesz musial ciac listwe po dlugosci Widziałem taką ościeżnicę montowaną tuż przy ścianie i jakoś to zrobiono - podejrzewam, że właśnie była cięta listwa maskująca. Więc chyba da się to zrobić? Do montażu wezmę fachowców (głównie ze względu na przedłużoną gwarancję), ale przygotowywanie otworu biorę na siebie. Martinezio - 19-10-2009 21:47 Ja mam 1 takie drzwi bez węgarka - ciąłem listwę po długości i 1 część wkleję do oryginalnego rantu, a część przychodzącą na węgarek wkleję prostopadle do ościeżnicy na ścianę ;) Opaska więc będzie... Nie pokażę fotek, bo jeszcze nie gotowe, a póki co ważniejsze sprawy gonią i dokończenie tej ościeżnicy zostawiam na zimowe wieczory... misha81 - 20-10-2009 13:16 Potwierdziłem w kilku autoryzowanych punktach, że montaż bez węgarka jest możliwy. Ale od producenta dostałem maila, że wymaganych jest przynajmniej 50mm na listwy i montaż bez węgarka jest niemożliwy. Zgłupieć można, ale liczy się dla mnie zdanie montażystów. Mam ostatnie (mam nadzieję) pytanie w temacie nadproża. Chcę podwyższyć otwór o 60-70mm. Czy patrząc na zdjęcia z pierwszego postu możecie podpowiedzieć czy jak utnę diaxem dół tych cegieł to nic się nie powinno stać? Martinezio - 20-10-2009 15:32 E tam, się nie da... Dla chcącego nic trudnego, a Polak potrafi :lol: Może spróbuję zrobić dzisiaj jakieś foty, jak to u mnie wygląda i jak planuję wykończyć oścież bez węgarka z jednej strony. czmirek - 20-10-2009 18:31 chialbym jedynie zwrocic uwage ze montaz drzwi bez wegarkow nie jest zgodny ze sztuka budowlana. od wykonawcow wymagacie wykonania prac budowlanych zgodnie z ta sztuka, ale jesli sami robicie cokolwiek i nijak to sie ma do sztuki budowlanej to jest ok. tylko tyle i az tyle misha81 - 20-10-2009 18:57 Kolego, jeśli możesz podziel się informacjami czemu tak się nie powinno robić. A może to tylko sztuka dla sztuki? Na mój niefachowy rozum to piance wszystko jedno czy przylega do węgarka czy do ściany. Jedynie tyle, że trzeba ciąć listwy maskujące. Przy okazji będę wdzięczny za podpowiedź w temacie cięcia nadproża. Martinezio - 21-10-2009 08:57 Misha: skoro nie ma zbrojenia, to za jedno, czy tam będzie wisiała cała cegła, czy pół ;) A propos braku węgarka u mnie - wygląda to tak: http://lh3.ggpht.com/_4STjwinLOH8/St...2/S6302124.JPG (Jakby nie było za bardzo widać, to opis: odcięte pióro z listwy maskującej wciśnięte już jest w swoje docelowe miejsce w taki sposób, aby licowało się z tynkiem ściany.) a będzie wyglądać mniej więcej tak: http://lh5.ggpht.com/_4STjwinLOH8/St...0/S6302125.JPG :) W ten narożnik u góry mam już przygotowany kawałek odcięty z górnej listwy maskującej. misha81 - 21-10-2009 10:09 a będzie wyglądać mniej więcej tak: (...) No i pięknie :) |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |