Pomooocy! Źle położona terakota - pilne...

Menu


Pomooocy! Źle położona terakota - pilne...





a_gnieszka - 26-07-2007 22:38
Proszę o trzeźwe spojrzenie i rady, bo mi łzy rozsądek przysłoniły :cry:
A decyzję muszę podjąć do jutra rana.
Glazurnik bezmyslnie, mimo, ze tłumaczyłam jak ma byc, położył płytki odwrotnie. Płytki mają drobny, niezbyt wyrazisty rzucik, coś jakby poziome kreseczki układające sie w jedna stronę, miały lecieć w poprzek przedpokoju, położył je wzdłuż. Wyglada to marnie, bo optycznie wydłuza i zwęża przedpokój, szczególnie wiatrołap (tam jeszcze nie zrobił, ale przykładałam i widzę).
Dodatkowo nie zgadzają się kierunki rzucików na terakocie i panelach - wypadają prostopadle do siebie. Najgorzej będzie w kuchni - nie wyobrażam sobie, żeby płytki były w ten sposób ułożone :( Aha - w przedpokojach i kuchni oraz pomieszczweniach gospodarczych płytki mają być takie same, miały przechodzić bez żadnego połączenia. Tylko w pokojach panele.
Nie mam pojęcia co teraz zrobic... Najchętniej kazałabym mu to wszystko skuć i robić od początku, ale raz, że mamy mało czasu, a to ze dwa dni opóźnienia, a dwa, ze część ułożył wczoraj i do jutra pewnie chwyci już mocno, bez rozwalenia płytek nie pójdzie.
Zastanawiam się nad połaczeniem obu kierunków rzuciku - wypadloby w tym łączniku między kuchnia a przedpokojem:
http://img201.imageshack.us/img201/9...jszony2zr2.jpg
Ale jak to zrobic żeby nie rzucało się w oczy albo było na tyle sprytne, żeby pomyłka nie rzucała się w oczy? Myślałam o zmianie w tym kawałeczku płytek na panele, ale nie wiem czy nie będą nadmiernie się niszczyć, no i jak to bedzie wyglądało... A może same płytki połączone listwą jakąś, korkiem, czy bez niczego?
Nie mam niestety zdjęcia płytek, mam nadzieję, że ktoś jest sobie w stanie wyobrazić o co mi chodzi :roll: ...
Prosze pięknie o pomoc i pomysły, liczę na Was!



suire - 26-07-2007 22:49
A może,jeżeli rzucik jest delikatny,to zmiana kierunku nie będzie rażaca?
Jest problem ,bo nie widać płytek.Wyobraźnia działa różnie :-?

Wszystko zależy od podejścia.Może właśnie zmiana kierunku będzie wygladała ciekawie?

Wiem NA PEWNO za rok nie zwrócisz uwagi na te, w gruncie rzeczy drobiazgi(wiem ,mam to samo).

Spróbuj pokombinować ułożenie najmniej bezboleśnie.Ja bym nie tłukła płytek.
Może właśnie listwa?
A gdyby ułożył w szachownicę? jedną wzdłuż drugą prostopadle.Będzie ciekawie. :wink:


Może Cię to nie pocieszy,ale podobno kupiłam (przez telefon i z katalogiem w ręku)koszmarne płytki brukowe.Tez mam stracha,nie widziałam ich jeszcze na żywo.I nic nie da sie juz zrobić.A tak ładnie wyglądały na zdjęciu.
:evil:



a_gnieszka - 26-07-2007 23:11
Myślę, że na razie położą podłogę w kuchni - prawidłowo, a ten łacznik zostawię na koniec... Postaram się jutro wieczorem wrzucić zdjecie płytek, niemniej cały czas czekam na pomysły. Na razie pogrążam się w czarnej rozpaczy. Mało byc tak pieknie...

Sitedesign by AltusUmbrae.