projekt indywidualny

Menu


projekt indywidualny





pereł - 08-06-2004 21:39
zaraz zwariuję - czy jeżeli jeden architekt za projekt indywidualny domku bez fajerwerków - z rozkładem pomieszczeń podanym na tacy -zyczy sobie 3000 do 4000 tys, kolejny 8 500, a jeszcze jeden 20 000 -czy to jest normalne?Albo coś się komuś poprzekręcało, albo ja jestem głupi. Co wg ludzi z tej branży wpływa na ostateczny koszt i potężne rozbiezności.CZY TAŃSZY ZNACZY GORSZY???
NIe chceę kosztem pewnych oszczędności wpakować się swiadomie na minę - ile to u was kosztuje?



ewak39 - 08-06-2004 21:49
Ja mialam troche problem, bo chodzilo mi o rozbudowe istniejacego domku, wiec w zasadzie w gre wchodzil tylko projekt indywidualny. Pani architekt - znajoma znajomej - dala cene 7000 (dobudowa ok. 70-80 metrow do juz istniejacej takiej samej powierzchni).
Wydaje mi sie, ze to nie jest bardzo duzo (Warszawa), ale z drugiej strony waham sie troche, bo ona ma wiecej architektury wnetrz na koncie zawodowym :-? ...



nurni - 08-06-2004 21:57
Usiądź, powiedz o co Ci chodzi a potem powiedz ile masz na to pieniędzy.
I czekaj, nic nie mów daj mówić architektowi, i dalej trzymaj się swojej kwoty. I wybierz tego, który się zgodzi i robił prace, które tobie odpowiadają.
Ja stanąłem na 8.000 razem ze wstępnym rozplanowaniem domu bo Pani jest również architektem wnętrz. Z instalacji mam tylko piony. Projekty instalacji mam w cenie u wykonawców. (Warszawa)

Pozdrawiam



tczarek - 08-06-2004 22:11
Po pierwsze to każdy architekt robiący projekt indywidualny myśli że jest alfą i omegą, a to nie prawda. Projekty na zamówienie budowane są z gotowych modułów, a to że wymagają przeliczeń itp to kpina. W dzisiejszych czasach w dobie tylu programów do robienia projektów nikt ich nie rysuje.
Więc nie daj się nabić w butelkę tylko twardo tyle mogę zapłacić a jak nie to nie.
U mnie z mapką do odbioru budynków rozpiętość kwotowa była od 400 do 1500 za taką samą mapkę.



gosciu01 - 08-06-2004 22:40

... W dzisiejszych czasach w dobie tylu programów do robienia projektów nikt ich nie rysuje.
a mój był rysowany ręcznie na kalce, też się zdziwiłem :o
i liczony na kalkulatorze - sam to widziałem :roll:
Jestem zadowolony, bez błędów, przynajmniej takich które ja lub ktoś inny by zauważył, bez mapek, indywidualny za 3 kzł z wszyściutkimi pozwoleniami w gminie ( po dostarczeniu przeze mnie mapek ),

Nie było zestawienia materiałów, ale wykonawca już na tym etapie wszystko konsultował z projektantem i się dogadywali, co kto zrobi.
Zestawienie zrobił wykonawca w kalkulacji cenowej ( ofercie ), oczywiście płaciłem w hurtowni za rzeczywiste ilości i sam negocjowałem ceny.

Cz.



mieczotronix - 09-06-2004 00:11

Po pierwsze to każdy architekt robiący projekt indywidualny myśli że jest alfą i omegą, a to nie prawda. Projekty na zamówienie budowane są z gotowych modułów, a to że wymagają przeliczeń itp to kpina. W dzisiejszych czasach w dobie tylu programów do robienia projektów nikt ich nie rysuje.
Więc nie daj się nabić w butelkę tylko twardo tyle mogę zapłacić a jak nie to nie.
U mnie z mapką do odbioru budynków rozpiętość kwotowa była od 400 do 1500 za taką samą mapkę.
Kurcze tczarek - w ogóle nie szanujesz tych ludzi! Te 400-1500 zł to niby ma być cena za projekt indywidualny? Nie rozumiem.
Mi projekt robiła koleżanka architektka i powiem ci, że kurka wodna była prawie że alfą i omegą. "Prawie że" bo mi nie narysowała instalacji co, tvsat i alarmowej (choć narysowała rozmieszczenie kontaktów i oświetlenia).
Projekty na zamówienie nie są robione z gotowych modułów - bo wszystkie domy wyglądałyby jak skład kontenerów. Moduły to np. drzwi, okna, standardowe typy ścian - z takich gotowców korzystają architekci. Tak, czy siak, pozostaje jeszcze kupa roboty.
Co do obliczeń też się mylisz, mój projekt wymagał obliczeń i robił je konstruktor (mam kilkanaście stron opisu z rysunkami detali). Programy komputerowe też nie wypluwają z siebie projektów za naciśnięciem guziczka. Programy ułatwiają pracę architektom, owszem, ale tak, czy inaczej dom trzeba narysować.
Chyba nie wiesz trochę co to jest projekt indywidualny. To nie jest tak, że idziesz (indywidualnie) do tego ździercy-architekta a on ci kładzie na biurku 6 skoroszytów z projektami poprzednich klientów i mówi - Mam tu dla pana takie 'projekty indywidualne'. A potem wpisuje tylko dane twojej budowy i spyla ci to za 9000 zł. To nie jest projekt indywidualny, tylko adaptacja projektu gotowego. I wtedy faktycznie przepłacasz.
Projekt indywidualny, mówię tu o swoim, moja architekta tworzyła (z moim udziałem) przez kilka miesięcy. Pierwsze przymiarki zaczęliśmy w grudniu, wszystko się krystalizowało do kwietnia, dużo rozmawialiśmy, zatanawialiśmy sie, pokoje zmieniały miejsca, piętra, kształty, przybywało i ubywało okien i drzwi. DOpiero w maju sprawę finalizowaliśmy. Samo rozrysowanie projektu, który w jakiejś formie miała już w komputerze, w postaci wymaganej do złożenia do gminy, zajęło jej bite 4 dni robty (i wiem, że przez te 4 dni nie robiła nic innego).
W projekcie indywidualnym decydowałem o wszystkim: o ilości pomieszczeń, ich powierzchniach, kształtach i funkcjach ,o ilości i kształtach okien, jaka ma być klatka schodowa, itp. To architektka dopasowywała projekt do tego, co ja chciałem, a nie na odwrót. Oczywiscie słuchałem też tego, co ona miała do zaproponowania. Bo to raczej ja nie czułem się alfą i omegą. W rezultacie mam dom, w którym nie drażni mnie w tej chwili (bo jeszcze nie mieszkam) ani jedno rozwiązanie architektoniczne. Czuje, że pasuje mi on jak rękawica. Nie mówię, że nie można znaleźć sobie gotowego projektu, który też tak podpasuje. Ja akurat nie mogłem, bo mam odmienny od typowego tryb życia. Dlatego się zdecydowałem na projekt indywidualny. No i nie powiem, ale z uwagi na znajomość z architektką też - nie tylko dlatego, że cena była po znajomości, ale też dlatego, że choć był to jej pierwszy projekt domu mieszkalnego, to bardzo ją cenię i mam do niej bardzo duże zaufanie.



pereł - 09-06-2004 08:31
tak czy inaczej za to samo pozostają olbrzymie różnice kwotowe - i gryzie mnie jak diabli pytanie skąd sie biorą.



Karolf - 09-06-2004 08:36
przede wszystkim upewnij się, że rzeczywiście za to samo.
Co dostajesz w każdsym przypadku oprócz rysunków - projekty instalacji, kosztorys, zestawienie materiałów, uzgodnienia w gminie i jeszcze inne elementy projektu.

Zakres usługi może w dużym stopniu oddziaływać na cenę
No i oczywiście "nazwisko" architekta

pozdrawiam

Karol



pereł - 09-06-2004 08:43
wg ustnych ustaleń - tak - praktycznie za to samo. Temat zaczałąłem drążyć wczoraj - dzisiaj część dalsza



księgowa - 09-06-2004 08:45
Też miałam taką rozpiętość cenową przy poszukiwaniu architekta do projektu indywidualnego - skrajne propozycje odrzuciłam. Ta najtańsza to była próba adaptacji projektu do moich potrzeb a najdroższa 19 tys. + vat po prostu za droga. Resztę architektów poprosiłam o namiary na zrealizowane projekty - z kilkunastu oferentów ostało się kilku (resza jak się okazało nie była w stanie odpowiedzieć na tak proste wymagania np. na prośbę o wskazanie realizacji domku jednorodzinnego uparcie pokazywali salon mercedesa :roll: ) Potem urlop i impreza objazdowa pt. oglądanie budów i ew. przepytanie właścicieli o ich uwagi do projektu (ile było błędów, niedoróbek itp.)
Oczywiście brałam też pod uwagę że każda realizacja zawiera w sobie również inwencję inwestora.
Dużo można by o tym napisać - podsumowując najwięcej i najładniejszych projektów zrealizowanych miał jeden z najtańszych architektów.
Ponieważ dom już stoi - mogę również powiedzieć że nie miał wielu błędów i jest naprawdę funkcjonalny.



księgowa - 09-06-2004 08:49
różnice w cenach biorą się trochę z ustalonych przez izbę architektów stawek, a trochę z przeświadczenia niektórych architektów, że skoro budujesz to cię stać (uzasadniają to teorią że dobry projekt powinien kosztować 5-10% całej inwestycji)



RYDZU - 09-06-2004 08:57
W naszym przypadku pod pojęciem projekt gotowy ukrywały się tylko i wyłacznie architektura i konstrukcja. Pozostałe rzeczy - elektryka, woda, co, alarm na razie nie istnieją. Po części dlatego, że nie potrafię w tej chwili powiedzieć czy wlącznik światła w salonie będzie umieszczony po lewej czy po prawej stronie. Staną mury - pochodzimy po nich i dopiero wtedy coś więcej będzie można powiedzieć.

Co do cen - pierwszy architekt za projekt rozbiórki domu, załatwienie odstępstwa od warunków (budowa w granicy) i projekt domu zażyczył sobie między 3,5 a 4 tys PLN.
Za drugi projekt płaciłlem znacznie mniej - bo rysował kuzyn.
Ale miałem też oferty na poziomie 8-9 tys za projekt. Jednak taką w miarę standardową ceną za dom 150m2 jest kwota około 4 tys - przynajmniej w moim mieście.



tczarek - 09-06-2004 11:13
mieczotronix : Mi projekt robiła koleżanka architektka i powiem ci, że kurka wodna była prawie że alfą i omegą.
No to wszystko wyjaśnia. Zawsze inaczej traktuje się kogoś znajomego.
Bez urazy ale nie przekonałeś mnie.
Idź jednak do jakiwgoś biura bez polecenia tak po prostu zobaczysz ile co kosztuje.
Ja sznuję pracę każdego, ale jeśli wrysowanie tej samej linii na mapce kosztuje od 50 do 200 zł to czegoś tu nierozumiem.



pereł - 09-06-2004 11:21
ja też tego nie rozumiem, a nie szukam kogoś kto będzie tworzył jakieś wizje - tylko ma nanieść na papier cos konkretnie sprecyzowanego.
dlatego trochę obawiam sie projektów relatywnie "tanich" czy gdzies nie tkwi kruczek. Jednoczesnie uważam że płacnie np 10 000 tys to bardzo dużo . W odniesieniu do kosztów całego domu to może pikuś - ale takie pikusie tworzą wartość ostateczną.I dlatego mam spory problem - co do jasnej ciasnej wpływa na to że projekt jest "dobry" i jednoczenie drogi.
Projekty gotowe kosztuja do 2000 zł - gdzie tu logika?



markus_gdynia - 09-06-2004 11:27
PEREŁ - przeciez to tak samo jak z naprawą samochodu. Jeden powie Ci tysiąc, a drugi dwa. U mnie na wejściu dwóch architektów zaśpiewało po 10.000. Warto dać duże pieniądze jeżeli ma się gwarancję otrzymania niezawodnego produktu. Jeżeli nie ma tej gwarancji to trzeba wypośrodkować. Ostatecznie znalazłem Panią architekt, która zrobiła projekt za połowę tej kwoty.



pereł - 09-06-2004 11:36
podziel sie namiarem - jeżeli to nie jest problem



tom soyer - 09-06-2004 11:49
ja zaplacilem 3500PLN za projekt adaptacji poddasza razem z inwentarzycja calego budynku. Architekt z polecenia.

perel
Ja zaczalbym inaczej rozmowy: zaprojektowanie domu pod konkretne potrzeby nie jest latwo. Architekt musi wiec dobrze sluchac i wyczuwac potrzeby aby dobrze opracowac projekt. Najlepiej jak od kilku architektow udolby sie ci uzyskac szkic/ zarys chociaz budynku ktory pozniej trzeba przeliczyc uwzgl dobor materialow przez ciebie podyktowany. To powinno ci pomoc w wyborze architekta. NIe mozesz przeciez kupic czegos, czego nie jestes pewien ze spelni twoje oczekiwania. I to za niemale pieniadze.



pereł - 09-06-2004 11:53
architekt dostaje ode mnie dokładne rozmieszczenie pomieszczeń - gdybym miał uprawnienia sam zrobiłbym ten projekt.Dostaje de facto gotowca którego musi ubrac w wyliczenia itp , itd- a to robia chyba programy.



ewak39 - 09-06-2004 11:59

Projekty gotowe kosztuja do 2000 zł - gdzie tu logika? No tak, ale moja kuzynka po zaplaceniu 1500 zl za projekt gotowy, drugie tyle zaplacila za adaptacje... :(



joola - 09-06-2004 12:23

architekt dostaje ode mnie dokładne rozmieszczenie pomieszczeń - gdybym miał uprawnienia sam zrobiłbym ten projekt.Dostaje de facto gotowca którego musi ubrac w wyliczenia itp , itd- a to robia chyba programy. Ja również dałam architekt dokładne rozmieszczenie pomieszczeń wraz z wymiarami, a ona miała to fachowo przenieść na papier i złożyć w Urzędzie.Efekt mam taki, że mój dom to chyba parter ma z jednego projektu, poddasze z drugiego a dach to wogóle katastrofa. Znajdż architekta z prawdziwego zdarzenia(niech poda adresy domów przez niego zaprojektowanych) i myślę że 5 tys. to jest rozsądna cena. Przecież koncepcja domu to połowa sukcesu.
pozdrawiam



inwestor - 09-06-2004 14:23
Cena za projekt indywidualny to sprawa wyłącznie umowna i jakichś wiążacych regulacji cennikowych tu nie ma. U mnie kosztowało to 10tys + 2,5 za inwentaryzację istniejacego budynku. Była to rozbudowa. Uważam że pomimo kilku drobnych wpadek architekta opłacało się zlecić projekt indywidualny. Opłacało się bo większa kasa na projekt zaowocowała sensownymi i niedrogimi rozwiazaniami budowlanymi czyli oszczędności na kosztach wykonania. Po drugie tak jak u Mieczotronixa dom naprawde jest funkcjonalnie dopasowany do potrzb i doskonale wkomponowany w działkę i otoczenie. Przed zleceniem opracowania projektu indywidualnego przegladałem chyba kilkaset roznych projektów i wszystkie dalekie były od spełnienia wymagań użytkowych. O dostosowaniu do otoczenia to już kompletnie nie było mowy. Jeśli mogę coś polecać to naprawdę opłaca się wydać dodatkowo kilka tysięcy na architekta. Same rozmowy i ustalanie wymagań użytkowych i funkcjonalnych to już zupełnie inna perspektywa widzenia. Dobry architekt potrafi naprowadzić inwestora i podpowiedzieć na co należy zwrocić uwagę. Samemu człowiek (mieszkający w bloku) nie jest w stanie prawidlowo ocenić co ma duże znaczenie a co jest mniej istotne. U mnie było chyba ze 4 wersje wstępne projektu zanim "klamka zapadla" i rozpoczelo się robienie docelowego projektu. Teraz z perspektywy użytkowania widze że facet znał się dobrze na swojej robocie. Czego nie mogę powiedzieć o jego poprzedniku. Tak się zlożyło że pierwszemu architektowi musiałem podziekować bo za moje pieniązki za wszelką cenę i do upadłego chcial realizować swoje "wizje artystyczne". Inwestor to chyba był mu potrzebny do tego wyłącznie w roli sponsora. Ale tak samo za swoja prace powiedział 10tys.
Pozdrawiam



Piotrek74 - 14-06-2004 16:07
Niestety muszę się zgodzić z Inwestorem Przejrzałem już chyba z 10000 projektów i rzeczywiście mam kilka które akceptuję pod względem rozkładu pomieszczeń, wyglądu zewnętrznego itp. Ale raczej ciężko dobrać dobrać projekt spełniający te kryteria i jeszcze dobrze dopasowany do otoczenia.



Wojtek62 - 14-06-2004 16:08
Piotrek74
a jakie projekty Ci się podobają?

Sitedesign by AltusUmbrae.