przeniesiony wątek - reklamacja dachówki u Wienerbergera

Menu


przeniesiony wątek - reklamacja dachówki u Wienerbergera





sabulka - 05-10-2006 14:45
mój wątek został przeniesiony na "wykonawca ...." czekam tam na Waszą pomoc i rady. Sprawa jest dla mnie pilna! Dziękuję i pozdrawiam!



Arek99 - 05-10-2006 14:58
wątki dotyczące firm będących reklamodawcami Muratora są przenoszone na zaplecze ;-)
mój wątek dotyczący reklamacji drzwi Porta tez został przesunięty :-(



malgoss - 05-10-2006 15:07
Fakt - to trochę bez sensu skoro sprawy reklamacji to typowa wymiana doświadczeń.
Nie obawiaj się pomówień i pisz co to za "profesjonalista" tak zwleka z reklamacją - wszyscy oni są dostępni do wglądu na stronie wienerbergera.
Przykład http://www.wienerberger.pl/servlet/C...=1083571230596



sabulka - 05-10-2006 15:40
pan nr dwa prowadził moją reklamację, po dwóch latach straciłam ciepliwość i powiedziałam , że nie jest on osobą kompetentną i chcę prowadzić sprawę z kimś "wyżej" , skontaktowałam się więc z Panem X (menadżerem na Polske południową), który obiecał mi ,że przyjedzie osobiscie i zobaczy mój dach , ale niestety mial ważniejsze sprawy niż wizyta u mnie. Pisałam więc do firmy pisma ponaglające, na co pan nr dwa przysłał mi list, że sprawa jest juz zamknięta , bo dachówka jest "zgodna z normami". Zadzwoniłam do Pana X , że obiecał, że przyjedzie i co oznacza to pismo - usłyszałam, że jego wizyta niczego nie zmieni, gdyz jego pracownicy (pan nr dwa) załatwił reklamację zgodnie z procedurą ...
jak mi się uda wskanować to wkleje pisma od nich na forum



malgoss - 05-10-2006 19:27
No cóż... widać jakie nazwisko takie podejście do klienta (jeśli to ten z linku) :wink:

Może by tak rzeczoznawcę i do sądu - przecież mają naprawdę bardzo dobry materiał a w tak idiotyczny sposób nie chce im się zająć uzasadnioną reklamacją :o



malgoss - 05-10-2006 21:44
Wpadłam na inny pomysł - proponuję skierować pisemko do przedstawicieli firm konkurencyjnych z prośbą o obejrzenie i pisemną ocenę wyglądu dachówki po tak krótkim użytkowaniu. Być może to lekko szatański pomysł ale może taka opinia mogłaby jeśli nie pogonić szefostwo koramica to przynajmniej być potem pomocna w sądzie :wink: :wink:



wels - 05-10-2006 23:22
No to trochę mnie załamaliście tymi postami, bo my już prawie zdecydowani jesteśmy na koramic - marsylkę, a tu czytam, ze cos z nimi nie tak, a co gorsza, nie chcą się zająć reklamacją
wels



malgoss - 05-10-2006 23:30

No to trochę mnie załamaliście tymi postami, bo my już prawie zdecydowani jesteśmy na koramic - marsylkę, a tu czytam, ze cos z nimi nie tak, a co gorsza, nie chcą się zająć reklamacją
wels
Nie przejmuj się - sama zdecydowałam się na Marsylkę czerwoną angobę i nie zmienię już decyzji. Dyskusja cały czas dotyczy starych partii dachówek w ciemnych angobach produkowanych na początku istnienia zakładu w Polsce - wiadomo, zawsze trafi się partia "rozruchowa". Właściciele powyższych mieli pecha trafić właśnie na nie...

A właśnie, właśnie - my tu gadu, gadu ale czy można prosić sabulka o napisanie jak oznaczona jest pod spodem dachówka? Pomoże to w ustaleniu roku i miejsca produkcji.

Wracając do Marsylki - nie przejmuj się ponieważ błędy zostały już wyeliminowane i w jasnych angobach raczej nigdy problemu nie było :-? W każdym bądź razie będziemy "dwa" :wink:



sabulka - 06-10-2006 20:25
jutro sprawdze co jest z tylu napisane , w kazdym razie rok prod. 2001. W czwartek ide do prawnika - chyba nie mam wyjścia, przez 2,5 roku oprocz mnie prowadzila tez ta sprawe rzecznik praw konsumenta , ale w zwiazku z tym , że kwota przekracza 10 tys. zł sama musze pdac do Sądu. 40 km ode mnie jest fabryka jopka zadzwonie po niedzieli i spróbuje wykorzystać Twój pomysł. Mam wrażenie, że firmie nie zależy na dobrej opinii. Pisałam o sprawie do "muratora" , powiedzialam, że bede ostrzegać innych na forum - mają to gdzieś... czeka mnie przeprawa - bede Was na bieżąco informować. Spodziewam się, że będą "naciągać" fakty - w ostatnim pismie pokręcili fakty oczywiście na swoją korzyść i troche "rozmydlili" - nie ma rzeczowych informacji, tylko lanie wody.



wels - 07-10-2006 13:00
malgoss musieliśmy zrezygnować z marsylki, na rzecz L15 /siła wyższa/,ale też jednak Koramica. W kazdym razie o wyborze firmy zdecydowały m.in. porothermy, które kupiliśmy i przyznaję, że są rewelacyjne, więc wyższliśmy z założenia, że skoro robią tak świetną ceramikę, to i dachówki powinni mieć dobre...
pozdrawiam wels



malgoss - 07-10-2006 13:05

malgoss musieliśmy zrezygnować z marsylki, na rzecz L15 /siła wyższa/,ale też jednak Koramica. W kazdym razie o wyborze firmy zdecydowały m.in. porothermy, które kupiliśmy i przyznaję, że są rewelacyjne, więc wyższliśmy z założenia, że skoro robią tak świetną ceramikę, to i dachówki powinni mieć dobre...
pozdrawiam wels
Bardzo się cieszę :D choć powiem Ci że L15 i Marsylka powinny kosztować Was tyle samo :o - podobna ilość na metr kwadratowy, ta sama cena itp - przynajmniej tak jest u mnie :wink:



wels - 07-10-2006 13:16
Malgoss to mnie trochę podniosłaś na duchu -dzięki. Cena jest rzeczywiście ta sama , chyba 46zł za m2, ale bierzemy z połyskiem, a Wy? Bo podobno te bez bardziej "piją wodę", no i z połyskiem nam się bardziej podobają. A Wy już macie położoną? Ja ciągle mam dylemat międzi brązem a ciemnoczerwoną, no ale chyba jednak brąz
pozdrawiam



malgoss - 07-10-2006 13:33

Malgoss to mnie trochę podniosłaś na duchu -dzięki. Cena jest rzeczywiście ta sama , chyba 46zł za m2, ale bierzemy z połyskiem, a Wy? Bo podobno te bez bardziej "piją wodę", no i z połyskiem nam się bardziej podobają. A Wy już macie położoną? Ja ciągle mam dylemat międzi brązem a ciemnoczerwoną, no ale chyba jednak brąz
pozdrawiam
:D :D Jesteśmy dopiero w fazie papierologii i powoli przechodzimy do fundamentów ale jako człowiek raczej zorganizowany z najważniejszymi decyzjami rozprawiam się już dzisiaj :wink:
W angobie obie dachówki to koszt 42,13/m2, wyjściowy rabat powinien zjechać do ceny 35,75/m2 na podstawie. Wybór padł na angobę ze wzlędu na dużą ilość drzew w pobliżu a ceramika "nieokryta" za jakiś czas jednak zzielenieje (znam takich którzy celowo biorą naturę aby uzyskać właśnie ten efekt). Kolor jak najbardziej zbliżony do natury czyli czerwona angoba :wink:



pokar - 07-10-2006 20:05
Razu pewnego mój Klient zakupił był sobie marsylkę w angobie grafit - nieszkliwionej.

Z powodu błędnego pakowania dachówki podczas transportu i przeładunku ocierały się o siebie, więc na krawędziach spod niemal czarnej angoby wyzierały ceglaste przetarcia. Na dachu natychmaist rzucały się w oczy.

Reklamacja została rozpatrzona w ciągu kilku dni ( tyle trwał dojazd przedstawiciela na miejsce budowy). Skoro dach był w 3/4 położony , Wienerberger zgodził się z sugestią dekarzy oraz Klienta, żeby dostarczyć kilka puszek angoby w płynie oraz 500 dachówek wolnych od wad. Dekarze tam, gdzie nie było to kłopotliwe, przelożyli połacie, resztę ubytków zamalowali (tak robi się m.in. z przecinanymi dachówkami na skosach i krawędziach). A Klient miał garaż pokryty gratis.

Sądzę, że takie podejście było jak najbardziej na miejscu i uwzględniało interes obu stron, a o to chyba chodzi przy spornych tematach, prawda?



malgoss - 07-10-2006 21:17

Razu pewnego mój Klient zakupił był sobie marsylkę w angobie grafit - nieszkliwionej. (...) itd...

a i owszem :D tylko że producent "ciemnej" angoby (wtedy jeszcze wiekor) gdzieś musiał poupychać te nieszczęsne "rozruchówki" a i sposób pakowania w Kunicach zostawiał wieeele do życzeeeenia :wink: :roll: :wink:



Kacperski - 09-10-2006 13:25
:lol: malgoss dobrze ,że nie cofnęłaś się do czasu BTS żeby tłumaczyc słaby produkt.Przecież w cenia jaką podajesz można kupić b.wysokiej jakości marsylkę albo odpowiednik L 15.Poza tym jak jest dobra angoba (ona decyduje o cenie dachówki ) nic się nie dzieje. A dziwie się ,że po takich postach i zdjęciach ...
Pozdrawiam



malgoss - 09-10-2006 13:52

:lol: malgoss dobrze ,że nie cofnęłaś się do czasu BTS żeby tłumaczyc słaby produkt.Przecież w cenia jaką podajesz można kupić b.wysokiej jakości marsylkę albo odpowiednik L 15.Poza tym jak jest dobra angoba (ona decyduje o cenie dachówki ) nic się nie dzieje. A dziwie się ,że po takich postach i zdjęciach ...
Pozdrawiam
Przecież napisałam że będzie Marsylka w czerwonej angobie :o a ceny podaję bo takie są "oficjalne" :wink: i po lekkich rabatach. Poza tym po co mam się cofać do zamierzchłej przeszłości? :wink:
No i oczywiście nie tłumaczę słabego produktu - po prostu wiem jakie były jazdy z ciemnymi angobami u wiekora parę latek temu i wiem jak się walczy z przedstawicielami nie tylko u koramica w sprawach reklamacji gdzie jest ewidentna wina producenta - w końcu to przedstawiciele są tym buforem na którym powinno się skończyć ale... :wink:



sabulka - 14-11-2006 15:24
przepraszam , że dawno się nie odzywalam
spotkałam się z prawniczką - sprawa może się ciągnąć latami...
miałam też spotkanie z menagerem wienerbergera na Polske poludniową - przedstawiono mi kartę gwarancyjną na dachówkę - odporność na przemakanie , przemarzanie i inne cechy dotyczące dachówki- nie ma mowy w niej o koloorze i jego warunkach gwarancyjnych. Dachówka byla badana przez laboratorium i spelnia wszystkie normy , natomiast co do koloru skoro nie ma wnim mowy w karcie gwarancyjnej to oznacza , że nie jest on na gwarancji . Panowie dali mi do zrozumienia, że nie ma sensu kierować sprawy do sądu, bo i tak jetem przegrana - dachówka jakościowo spelnia wszstkie normy, a na kolor nie ma normy ...
spytalam pana, czy chcialby aby moja dachówka znalazla się na wystawce przed punktem sprzedaży, aby klient mogl zobaczyć jak bedzie wygladać dachowka czarna za parę lat - odpwoiedzial dyplomatycznie, że dachówkę ogląda się zdaleka i zdjęcia mojego dachu (z daleka oczywiście) pokazałby , ale z bliska - nie
mi się wydaje, że problem mojej dachówki to zbyt mało nazwijmy to farby na dachówce - kilka sztuk które mam na wymianę od wiekora wygląda dobrze i nie ma ubytków koloru - są z innej serii

Sitedesign by AltusUmbrae.