Menu
|
Przestrzegam przed projektantem ze ZłocieńcaŻółtodziób - 21-09-2005 11:52 Arkadiusz Kot ul Modrzewiowa Złocieniec Powtarzam się, ale chcę aby przeczytała to jak nawiększa liczba osób. Fakty są takie, że musiałem z nim rozwiązać umowę ponieważ adaptacja, która miała być wykoanana na 31.01.2005 nie została skończona na dzień dzisiejszy. Co więcej, był tak bezczelny, że wyłudził ode mnie pieniądze twierdząć, że dokumentacja jest złożona w starostwie. Do tego "dla sztuki" złożył projekt budowlany w starostwie w zasadzie w takim stanie w jakim został kupiony. Facet nie posiada uprawnień projektowych i nie jest zrzeszony w żadnej izbie. Przestrzegam wszystkich ze Złocieńca i okolic przed tym "fachowcem" - jest absolutnie nierzetelny, niesłowny i kłamie na każdym kroku. Niestety nie jestem jego pierwszą ofiarą, ale mam nadzieję że ostatnią. Najgorsze jest to, że sprzedaje projekty "Muratora" jako jego przedstawiciel handlowy no i przy okazji proponuje adaptację kompleksową. Interweniowałem u dyrektora sprzedaży projektów ale bezskutecznie. Dziwi mnie fakt, że tak renomowane wydawnictwo może sobie pozowolić na współpracę z osobą wątpliwej reputacji i w dodatku oszustem!!! Żółtodziób - 22-09-2005 08:29 Arkadiusz Kot ul Modrzewiowa Złocieniec Powtarzam się, ale chcę aby przeczytała to jak nawiększa liczba osób. Fakty są takie, że musiałem z nim rozwiązać umowę ponieważ adaptacja, która miała być wykoanana na 31.01.2005 nie została skończona na dzień dzisiejszy. Co więcej, był tak bezczelny, że wyłudził ode mnie pieniądze twierdząć, że dokumentacja jest złożona w starostwie. Do tego "dla sztuki" złożył projekt budowlany w starostwie w zasadzie w takim stanie w jakim został kupiony. Facet nie posiada uprawnień projektowych i nie jest zrzeszony w żadnej izbie. Przestrzegam wszystkich ze Złocieńca i okolic przed tym "fachowcem" - jest absolutnie nierzetelny, niesłowny i kłamie na każdym kroku. Niestety nie jestem jego pierwszą ofiarą, ale mam nadzieję że ostatnią. Najgorsze jest to, że sprzedaje projekty "Muratora" jako jego przedstawiciel handlowy no i przy okazji proponuje adaptację kompleksową. Interweniowałem u dyrektora sprzedaży projektów ale bezskutecznie. Dziwi mnie fakt, że tak renomowane wydawnictwo może sobie pozowolić na współpracę z osobą wątpliwej reputacji i w dodatku oszustem!!! stastny - 22-09-2005 09:31 No teraz lepiej widac W takim razie, ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby aby wszyscy /z całej Polski/, którzy mają zamiar zakupic projekt i zlecic jego adaptację pojechali do Złocieńca i NIE skorzystali z usług tego pana. Żółtodziób - 28-09-2005 08:49 No teraz lepiej widac W takim razie, ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby aby wszyscy /z całej Polski/, którzy mają zamiar zakupic projekt i zlecic jego adaptację pojechali do Złocieńca i NIE skorzystali z usług tego pana. Stastny, tutaj chodzi o przestrogę dla potencjalnych "klientów" z okolic Złocieńca - jakbyś nie wiedział :D stastny - 28-09-2005 11:27 To trzeba by to ogłosic na jakimś forum ogólnozłocieńskim chyba :o :o :o |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |