Menu
|
Scooby, dog niemiecki szuka domugosia@ - 21-04-2006 09:38 http://img54.imageshack.us/img54/1048/scooby6wy.jpg Szukam kochajacego domu, jestem wesoły, radosny, troche chudy, no ale jak znajde kochajacy dom, na pewno zyskam na wygladzie. Dieta w schronisku troche uboga była, no ale coz :wink: A, pan u którego przebywam w hotelu dla psów, szkoli psy i obiecał, ze jak ktos sie na mnie zdecyduje, to przeszkoli mnie za darmo. Naprawde, qurcze, wyobrazacie sobie jaki bede genialny?Przypilnuje Wam domu, pokocham Was bezgraniczna miłoscia, to tyle.....tyle tyle, co moge obiecac :( Wezcie mnie......Kontakt 0608508450 tyberian - 21-04-2006 17:33 No słuchajcie, kto niedługo kończy dom i przeprowadza na swoje? Pies jak marzenie, własny dom, własny pies, przydałby się jeszcze kot, to byłaby pełnia szczęścia. Kolego, powodzenia jesteś pięknym, wspaniałym psem a po szkoleniu psem filozofem. gosia@ - 21-04-2006 22:26 No słuchajcie, kto niedługo kończy dom i przeprowadza na swoje? Pies jak marzenie, własny dom, własny pies, przydałby się jeszcze kot, to byłaby pełnia szczęścia. Kolego, powodzenia jesteś pięknym, wspaniałym psem a po szkoleniu psem filozofem. EEE, mam nawet rodowód, ksiazeczke szczepien i Pana, który po prostu wstał i zabral mnie do schroniska.... tyberian - 21-04-2006 23:58 Wybacz, że się nie wypowiem co o nim myślę. Najchętniej kopnąl bym go w miejsce, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. tyberian - 22-04-2006 00:00 Wybacz, że się nie wypowiem co o nim myślę. Najchętniej kopnoł bym go w miejsce, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. :evil: Teska - 22-04-2006 09:01 Wybacz, że się nie wypowiem co o nim myślę. Najchętniej kopnoł bym go w miejsce, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. :evil: hmm...nalezy prosto w dupe ( no mam nadzieje ze upiecze mis ie to slowo)....chociaz uwazam ze to i tak niezle...ze tylko w du.... gosia@ - 22-04-2006 11:45 Wybacz, że się nie wypowiem co o nim myślę. Najchętniej kopnoł bym go w miejsce, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. :evil: Teska, ma racje, ja tez bym go kopnęła prosto w dupe :evil: Pies stał nieruchomo przy budzie i przez tydzien i wyczekiwał "Pana" :evil: :evil: :evil: martta - 22-04-2006 23:23 A według mnie prosto w dupę to by była taryfa ulgowa, takiemu "Panu" :evil: to trzeba centralnie od frontu przykopać, żeby sie porządnie zgiął w pół a jak za szybko sie podniesie to dołożyć na zaś. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |