Menu
|
Strop drewniany z gliną w starym domu, jak kanalizacja?djdziadek2000 - 27-04-2009 19:54 witam Jako ze to moj pierwszy post, witam Wszystkich serdecznie! Posiadam budynek mieszkalny z 1922r. ,mały domek o powierzchni 80m2. Jako,ze jest mały,chcemy zagospodarowac poddasze(dawniej zamieszkałe). Podłoga była częściowo spróchniała i w tej części zerwałem wierzchnią warstwę desek, usunąłem znajdującą się glinę później jakby ślepą podłogę i znów jakaś sieczka z słomą i piaskem i tak doszedłem do desek które tworzą sufit. Legary drewniane tworzące strop maja długość 8m przekrój ok.18x18i rostawione od siebie ok 1m. Moje pytytania: 1. co włozyc w powstałą pusta warstwę, w jakiej kolejności? 2. czy usunąc glinę na całej powierzchni(tam podłoga nie wymaga wymiany) 3. zaznaczone miejsca to kabina natryskowa i kibelek, jak zrobić odprowadzenie kanalizacji,jezeli znajduje sie w miejscu ,jak pokazuje strzałka Chcę tam zrobić sypialnię i łazienkę. Dziekuję za pomochttp://img232.imageshack.us/img232/5925/hhhhh.jpg elli3 - 29-04-2009 15:51 myśmy zrobili kiedyś tak:wełna mineralna,później spowrotem deski z tej "ślepej" podłogi, później znów wełna na to taka tektura budowlana i nowe deski podłogowe no i pod deski paski pianki żeby nie dudniło na dole jak sie chodzi po górze.ta "ślepa podłoga" jak ją nazywasz to usztywnienie stropu. a w miejscu gdzie robiliśmy łazienkę to dodatkowo zamiast desek podłogowych sklejka gruba wodoodporna i folia w płynie czy jakoś tak a odprowadzenia kanalizacji to ścianą udało nam się wyprowadzić także ingerencji w legary nie było żadnej. glinę wywalaliśmy z całości bo zwyczajnie śmierdziało stęchlizną(u nas była glina z plewami). dom z 1901 roku. teraz nie mamy już takich dylematów, jest jeszcze gorzej bo nowego nam się zachciało :D djdziadek2000 - 29-04-2009 22:16 myśmy zrobili kiedyś tak:wełna mineralna,później spowrotem deski z tej "ślepej" podłogi, później znów wełna na to taka tektura budowlana i nowe deski podłogowe no i pod deski paski pianki żeby nie dudniło na dole jak sie chodzi po górze.ta "ślepa podłoga" jak ją nazywasz to usztywnienie stropu. a w miejscu gdzie robiliśmy łazienkę to dodatkowo zamiast desek podłogowych sklejka gruba wodoodporna i folia w płynie czy jakoś tak a odprowadzenia kanalizacji to ścianą udało nam się wyprowadzić także ingerencji w legary nie było żadnej. glinę wywalaliśmy z całości bo zwyczajnie śmierdziało stęchlizną(u nas była glina z plewami). dom z 1901 roku. teraz nie mamy już takich dylematów, jest jeszcze gorzej bo nowego nam się zachciało :D hm...czytałem aby wełnna nie stykała bezsposrenio do desek bedacych stropem, ryzyko wystapienia pleśni. Powinno sie zachowac tzw. pusta podłoge) a co zta folia...ma byc paraprzpuszczalna? pozdr i sam sie nad tym zastanawiałem, ale podjałem sie remonty...choc coraz badziej mysle o budowie nowego... |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |