tania ekipa=fuszerka?

Menu


tania ekipa=fuszerka?





magos - 29-01-2010 13:10
Mamy budować dom, ok.120 m2, prosty w budowie , dach dwuspadowy kryty blachodachówką.Mamy wylany fundament.
Różne firmy robiły nam kosztorysy.Ceny są zróżnicowane od 24 000 do 60 000 tys.,za stan surowy z dachem .Najchętniej byśmy wybrali te najtańsze.
Jakie macie doświadczenia, czy tania ekipa oznacza zaraz fuszerkę czy warto się skusić?



A.M.O.K. - 29-01-2010 14:03
Tania ekipa nie oznacza od razu fuszerki, ale trzeba dobrze prześwietlić, każdego budowlańca. Wybierając tańszego koniecznie należy wziąć od niego namiary do osób którym np. w zeszłym roku stawiał domy. Pojeździć i popytać o współprace z tym budowlańcem, jaka ekipa, terminowość, rzetelność itd.
Jeśli nie budował lub budował jeden niewielki domek to tu powinna zapalić się czerwona lampka. Jak ma sporo wolnych terminów wiosna, lato, jesień powinna zapalić się czerwona lampka itd.
Ekipa na której szef firmy jest murarzem i z całą ekipą pracuje na budowie na pewno będzie tańsza, anieżeli gdy szef firmy ma kilka ekip i tylko nadzoruje kilka budów. Taka firma wymaga większych nakładów i zarazem koszty jej prac są wyższe.
Należy nie zapominać „chytry dwa razy traci” i ekonomi się nie oszuka, o czym wiele osób na tym forum się przekonało.



Nefer - 29-01-2010 14:20
Dobrze zapytać o ubezpieczenie - mając z tyłu głowy, że za wypadek to my, inwestorzy będziemy odpowiadać.
A jak tanio - to bez ZUSu i bez badań i bez ...wielu rzeczy.
A kilka osób już wie, że to jest problem gdy dojdzie do wypadku.



magos - 29-01-2010 14:21
Dobrze przypominasz, mogę to w umowie zawrzeć, ze ubezpieczenie jest po ich stronie.



Charlie - 29-01-2010 23:00
z tego co wiem to inwestor odpowiada za zatrudnienie brygady - jesli będzie wypadek to on odpowiada prawnie.
Z drugiej strony to 4/5 Polski tak się buduje, na czarno zatrudniając.



Nefer - 29-01-2010 23:02

z tego co wiem to inwestor odpowiada za zatrudnienie brygady - jesli będzie wypadek to on odpowiada prawnie.
Z drugiej strony to 4/5 Polski tak się buduje, na czarno zatrudniając.
To ciekawa teoria :)



Charlie - 30-01-2010 20:11
ale moja :D - tak jest w nowej ustawie prawa budowlanego.



Nefer - 30-01-2010 22:14
A ciekawe jak długo trwają ustalenia policji i prokuratury jeśli ktoś zginie na budowie. Bo można mieć wstrzymanie prac i na kilka lat - ale o tym nie piszą w prawie budowlanym :)



prawdziwy.anika - 31-01-2010 09:21
to ciekawe,dlaczego inwestor ma odpowiadac za wypadki na budowie przy zleconej pracy?czy inwestor ma obowiazek sprawdzac,czy firma dziala legalnie,odprowadza skladki itd,czy to jest w ogole wykonalne?
czy inwestor ma obowiazek znac przepisy bhp i sprawdzac codziennie czy sa przestrzegane?

ide w takim razie pogooglowac cos w temacie,bo jestem zaskoczona logika takiego przerzucania odpowiedzialnosci



wojtas122 - 31-01-2010 11:58
Ja ostatnio miałem przyjemność korzystać z usług taniego wykonawcy (remont mieszkania ceny od 3000 - 10000) wybrałem tego ....wiadomo i powiem szczerze, że gdybym miał tam mieszkać to bym jego tam ,,wmurował" za WC :wink: . Dobrze,że to jest tylko ,,baza noclegowa" to obleci.Wybierając najtańszego liczyłem się z tym,że to będzie tak wyglądać tak jak będzie to kosztować. Uważam,że cena jest miernikiem jakości i nie ma co się oszukiwać...wszystko zależy czego się oczekuje.



magos - 02-02-2010 13:02
Firmy obniżają ceny, nawet te które chciały za 40 000 wybudować schodzą poniżej 25 000.Chyba po prostu tak jest w tym roku.......



batko lenin - 02-02-2010 19:24
...normalne cuda na kiju :wink: Wszystko wokół sukcesywnie drożeje, a biedni budowlańcy schodzą z ceną w dół...To może niebawem za free będą robić??? :lol: :lol: :lol:



magos - 03-02-2010 07:52
Piszę jak jest.Może wszystko drożeje, a może pracy mniej dla budowlańców.Nie wiem,ale tak to praktycznie wygląda.



Luboniak - 03-02-2010 10:01

...normalne cuda na kiju :wink: Wszystko wokół sukcesywnie drożeje, a biedni budowlańcy schodzą z ceną w dół...To może niebawem za free będą robić??? :lol: :lol: :lol: Dwa lata temu ceny budowlańców szły w górę z dnia na dzień bo mieli dużo pracy i nie ukrywajmy ceny były trochę chore (tynkarz zarabiał ok. 500 zł na dzień pielęgniarka 900 na miesiąc) teraz znacznie tanieją bo wolą zarobić mniej niż nic - normalna sprawa (popyt - podaż)



batko lenin - 03-02-2010 18:16
500 dziennie zarabiam pracując jako "biały murzyn" dla dużej, szwedzko-fińskiej firmy, plus ciuchy, auto, narzędzia, hotel, diety i co tam jeszcze...Rodowity Szwed ma samej diety więcej niż moja dniówka... :evil: Chore to są właśnie zarobki pielęgniarek, ot co! Panie Luboniak, czy będąc tynkarzem opuściłbyś pan cenę z metra np. o 50% ? Przypuszczam, że wątpię...



dj80 - 03-02-2010 22:45

Uważam,że cena jest miernikiem jakości i nie ma co się oszukiwać...wszystko zależy czego się oczekuje.
Bardzo się kolega myli. U mnie przez budowę przewinęło się trochę ludków. Średnia dniówka: od 150 do 1000 zł. Zero korelacji pomiędzy ceną a jakością.
Choć muszę przyznać, że rzeczywiście ci najdroźsi byli ok.

Pozdr
DJ



L.E.FemFem - 03-02-2010 22:53
Generalnie tanio=fuszerka. Ale do tego pamiętaj, że nie tanio wcale nie jest gwarancją, że fuszerki nie będzie.



wojtas122 - 04-02-2010 20:18

Uważam,że cena jest miernikiem jakości i nie ma co się oszukiwać...wszystko zależy czego się oczekuje.
Bardzo się kolega myli. U mnie przez budowę przewinęło się trochę ludków. Średnia dniówka: od 150 do 1000 zł. Zero korelacji pomiędzy ceną a jakością.
Choć muszę przyznać, że rzeczywiście ci najdroźsi byli ok.

Pozdr
DJ



ewbuxxxo - 06-02-2010 21:57
Witam.
Cena w 90% przypadkow jest miernikiem jakosci.
Jesli ktos bierze np. 20 zl/m2 za ocieplenie budynku to nie wierze, ze ma czas zrobic to porzadnie, jesli chce zarobic to jedzie metry i nie patrzy na jakosc:)
Co nie znaczy, ze jak ktos bierze 50 zl/m2 to jest super wykonawca - sa wykonawcy i WYKONAWCY :)



Charlie - 06-02-2010 23:39
ja od 12 lat tkwię w budowlance mając ogląd dosyć szeroki. Nawet sobie nie wyobrażacie ile śmondaków, partaczy, gamoni plącze się po tym rynku.
W mojej ocenie jest ich więcej niż fachowców.
Wtopić kasę przez takich bardzo łatwo.
Sporo jest też młodzieży ambitnej, która daje mocno niskie ceny po to aby nauczyć sie roboty i zdobyć legendę :D Tych to moge zrozumieć - bez praktyki się nie odbiją a na kimś ją muszą zdobyć.
Często im się udaje jak który tam szerzej ogarnia 8)



zezo - 07-02-2010 08:16
Czytając pewne teksty to zastanawiam się kto pisze te odpowiedzi ?
Ludzie tak jak byście życia nie znali,
tak jak ze wszystkim tak też jest w budownictwie, nikt nam za darmo nie wybuduje ale też nie wolno się dać stukać na kasę, a pisanie tekstów w stylu

z całym szacunkiem ale w/g mnie to mało poważne,
jak nie przypilnujesz fachowca to zawsze coś zawali,
Powiedzcie kto kupuje używany samochód za cenę którą chce sprzedawca na dodatek bez sprawdzenia stanu technicznego ? myślę że nikt tak nie robi, a budowanie domu to też zakup tylko usługi, jak nie przypilnujesz nie sprawdzisz to nie ma takiej siły aby wszystko zrobiono dobrze,
majster chce zawsze dobrze ale dla siebie
takie życie, najważniejsze aby ekipa byłą sprawdzona, jeśli kilku inwestorów było zadowolonych z ich pracy to zapewne my też, dlatego najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku, oczywiście wyjątki się trafiają, w LOTTO też ktoś wygrywa ale nie wszyscy.

Dlatego my sami musimy zabiegać o dobrą, fachową robotę, my sami musimy kontrolować, kontrolować i jeszcze raz kontrolować FACHOWCÓW, tych biorących 10 zł za dniówkę oraz tych co chcą 1000 zł jeżeli nie mamy na to czasu to koniecznie potrzebny inspektor nadzorujący te prace.
Powodzonka zyczę



zezo - 07-02-2010 08:25
Charlie napisał
Masz rację,
"masa jest śmondaków, partaczy, gamoni, jest ich więcej niż fachowców," OCZYWIŚCIE tylko że oni wszyscy uważają się za wielkich fachowców i wielokrotnie ich stawki przekraczają wymagania prawdziwych MAJSTRÓW :lol:



DACxxxAZ - 07-02-2010 22:59
ha :D

Przeglądam ostatnio aukcje na Szukajfachowca

Ceny rewelka, Gostek Tomcio kryje dachówką po 21 zł na gotowo .Fakt że nie udało mu się zrobić tej roboty do końca bo dostał negatywa ale był najtańszy . Niektóre ceny naprawde super okazyjne.



gosia138 - 10-02-2010 15:13
Tania/droga + sprawdzona i polecana = OK
Droga + nie sprawdzona = ????

Polecam biala / czarna liste wykonawcow z twojego regionu, opinie innych sa pomocne.



Charlie - 13-02-2010 20:52
aby zweryfikować wykonawcę to trzeba sie poprostu znać na materii. Dla mnie jest to chora sytuacja kiedy Inwestor czy Klient nie ma zaufania. Idę wydać kupę forsy i co - cały czas mam mysleć czy postawiłem na dobrego konia ? Na cholerę mi taki stres co przyspiesza mi andropauzę po 5 lat - za fundamenty, za ściany, za dach, za ogród itd. ?

W umowie na wykonanie usługi powinien byc zawarte punkty:
- odbiór jakosciowy w.g norm
- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.
Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.



smpoland - 13-02-2010 23:11

majster chce zawsze dobrze ale dla siebie Bzdura, kazdy, kto chce miec prace w budownictwie i brac za nia uczciwe pieniadze, nigdy nie bedzie w ten sposob podchodzil do tematu.

Jasne, ze chce dobrze dla siebie, ale to klient jest wazniejszy. Kazda fuszerka kiedys wyjdzie, wtedy to zawsze sie odbija czkawka.

Kazdy tez moze sie pomylic, cos zepsuc. Najwazniejsze umiec sie do tego przyznac i poprawic :)

Ja wyznaje zasade: jeden zadowolony klient = 3 pozyskanych, jeden niezadowolony = 30 straconych.

A co do sprawdzania i pilnowania - oczywiscie, trzeba, ja sam mowie klientom, zeby chodzic i mnie sprawdzac, nie raz cos z rozpedu zrobie zle i nie zauwaze :) Swego czasu pol salonu gresu zdejmowalem bo mialo byc caro, a ja na prosto polecialem :)



Pablo lca - 15-02-2010 00:27

W umowie na wykonanie usługi powinien byc zawarte punkty:
- odbiór jakosciowy w.g norm
- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.
Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.

Tak jak piszesz kary za brak terminu wykonania ale również terminu płatności



Charlie - 15-02-2010 10:08

W umowie na wykonanie usługi powinien byc zawarte punkty:
- odbiór jakosciowy w.g norm
- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.
Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.

Tak jak piszesz kary za brak terminu wykonania ale również terminu płatności o tym nie potrzeba pisać bowiem w prawie są tzw ustawowe odsetki od niezapłaconych w terminie faktur - zakłada się, że każdy powinien o tym wiedzieć w myśl zasady: ignorantia juris nocet (nieznajomość prawa szkodzi).
Czyli masz prawo je narzucić usługobiorcy za okres przeterminowania płatności do 2 lat od daty wystawienia faktury.



Pablo lca - 15-02-2010 10:26
To akurat wiem, sam teraz mam sprawę z inwestorem o 40000 zł. Praca wykonana, odbiory i cała dokumentacjia jest ok. Pieniędzy dalej nie ma.

Wiem że na rynku są nieuczciwe firmy wykonawcze ale również inwestorzy nie są uczciwi. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją kiedy inwestor do końca pracy był zadowolony, wszystko było ok , a przy rozliczeniu problemy z płatnością, bo kolor nie taki( sam go wybrał)i wiele innych bzdur.

Ja mam problem z głowy, spisuje umowę, na każde zmiany, piszę aneks,i na koniec faktura.Po drodze biorę zaliczki za każdy zakończony(zapisane w umowie) etap,aby na koniec nie stracić za wiele. Więc tak na koniec, i w mojej branży jak i w przypadku inwestorów, zawsze trafi się jakaś menda.

Grunt to mieć wszystko na papierze i po temacie, nie ma miejsca na domysły i gdybanie.W razie W jest od tego sąd.
Pozdrawiam
Pablo



smpoland - 15-02-2010 21:30

To akurat wiem, sam teraz mam sprawę z inwestorem o 40000 zł. Praca wykonana, odbiory i cała dokumentacjia jest ok. Pieniędzy dalej nie ma.

Wiem że na rynku są nieuczciwe firmy wykonawcze ale również inwestorzy nie są uczciwi. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją kiedy inwestor do końca pracy był zadowolony, wszystko było ok , a przy rozliczeniu problemy z płatnością, bo kolor nie taki( sam go wybrał)i wiele innych bzdur.

Ja mam problem z głowy, spisuje umowę, na każde zmiany, piszę aneks,i na koniec faktura.Po drodze biorę zaliczki za każdy zakończony(zapisane w umowie) etap,aby na koniec nie stracić za wiele. Więc tak na koniec, i w mojej branży jak i w przypadku inwestorów, zawsze trafi się jakaś menda.

Grunt to mieć wszystko na papierze i po temacie, nie ma miejsca na domysły i gdybanie.W razie W jest od tego sąd.
Pozdrawiam
Pablo
Prawde rzeczesz :)



PliP - 20-02-2010 23:22
U mnie z ekipami było różnie.
Aby zorientować się w cenach daję ogłoszenie do gazety. W treści wpisuję np.: Zlecę budowę domu z Porothermu tel. xxxxxxx Płace za nie około 8-10 zł (1,22 zł za słowo). Dzięki temu w ciągu 2 dni od ukazania się ogłoszenia mam kilkadziesiąt telefonicznych odpowiedzi. Przez telefon pytam gdzie co robili abym mógł obejrzeć i porozmawiać. Jak klient ściemnia i mówi ze ma budowy na zachodzi i na drugim końcu Polski to mu dziękuję. Jedna z ekip pokazała mi swoje prace jak się okazało były to ich własne domy, nie wiadomo przez kogo robione.
Najdroższa miałem Ekipę od murów a najtańsza od dachu.
Efekt był natomiast zupełnie odwrotny od oczekiwanego.
Ci od murów szkoda gadać nie skończyli roboty, a ci od dachu przyjechali z Polecenia ponad 200km i zrobili robotę za 50% lokalnych cen.
ZROBILI ROBOTĘ w dosłownym tego słowa znaczeniu.
- Oderwali wszystkie łaty bo poprzednicy z.j.e.b.a.l.i robotę po całości
- Poprawili międzyczasie krokwie,
- wyprostowali kalenicę,
- nabili łaty ponownie.
- zamontowali deski czołowe,
- przykręcili blachodachówkę,
- zamontowali opierzenia szczytowe
- zamontowali gąsior
- wykonali opierzenia 2 kominów
- zamontowali okno dachowe
- naprawili podziurawioną folię
- powierzchnia dachu to 230m2
Przez cały okres pracy nie chcieli zaliczki- całość rozliczyli na końcu. Razem 6 tysięcy złotych + vat. (Tak jak uzgodniliśmy na początku)

Mogę ich polecić z ręką na sercu- obsługują teren północno-zachodniej Polski, a pochodzą z Karlina.

http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/dach/dach.JPG

Życze sobie jak i wszystkim takich Ekip



PliP - 20-02-2010 23:37

Mamy budować dom, ok.120 m2, prosty w budowie , dach dwuspadowy kryty blachodachówką.Mamy wylany fundament.
Różne firmy robiły nam kosztorysy.Ceny są zróżnicowane od 24 000 do 60 000 tys.,za stan surowy z dachem .Najchętniej byśmy wybrali te najtańsze.
Jakie macie doświadczenia, czy tania ekipa oznacza zaraz fuszerkę czy warto się skusić?
Tak jak piszesz macie już fundamenty...
A co znaczy prosty w budowie????
- Podaj jakie i z czego ściany
- Jaki strop
- jaka więźba
- jaka ściana kolankowa
- skąd beton na strop i wieńce
- jakie nadproża itd.

Robocizna za taki dom jak poniżej to ok 32 tys zł netto.

http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/dach/dach1.JPG



MistrzJan - 21-02-2010 08:59
Jak przekładali łaty to na 100% masz podziurawioną folię .Pokleili przy tej temperaturze?. Ciekawe jak zrobili okap? :roll: Szczyty muru pod blachą powinny być ocieplone .Masz mostek , raczej MOST termiczny. Gratuluję ekipy. Pozdrawiam Jan



andrzej belka - 21-02-2010 09:57

Mamy budować dom, ok.120 m2, prosty w budowie , dach dwuspadowy kryty blachodachówką.Mamy wylany fundament.
Różne firmy robiły nam kosztorysy.Ceny są zróżnicowane od 24 000 do 60 000 tys.,za stan surowy z dachem .Najchętniej byśmy wybrali te najtańsze.
Jakie macie doświadczenia, czy tania ekipa oznacza zaraz fuszerkę czy warto się skusić?
Tak jak piszesz macie już fundamenty...
A co znaczy prosty w budowie????
- Podaj jakie i z czego ściany
- Jaki strop
- jaka więźba
- jaka ściana kolankowa
- skąd beton na strop i wieńce
- jakie nadproża itd.

Robocizna za taki dom jak poniżej to ok 32 tys zł netto.

http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/dach/dach1.JPG JAK MOJ POPRZEDNIK WSPOMNIAŁ TO CHYBA NIE MASZ POJECIA CO PISZESZ, ZDJECIA PIEKNIE ODWZOROWUJA TEMAT WĄTKU , ZA 32 TYS MASZ CO MASZ , A Z DOBRZE WYKONANA ROBOTĄ TO MA TYLE WSPOŁNEGO CO NIC. TAK JAK POPRZEDNIK WSPOMNIAL PRZY -10 STOPNI TO RACZEJ FOLII NIE DA RADY ZREPEROWAC , BRAK STYRO NA SCIANACH SZCZYTOWYCH , JAK SIE ROBI DACH TO ZAZWYCZAJ SIE MONTUJE DESKI,RYNNY , OKAPY A POTEM BLACHA , JA BYM JESZCZE DODAŁ ZE KOMIN JEST ZDECYDOWANIE ZA NISKI , I TE PIEKNIE POUSZKADZANE POROTERMY , POPROSTU PORAŻKA.



Rom-Kon - 21-02-2010 10:20

(..)
- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.
Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.
Jesli tak to proponuję jeszcze karę dla inwestora za opóźnienie wejścia na robotę... też tak ze 2% za każdy dzień! Zaraz podpisuję umowy na wykonanie za pól roku (bo teraz u mnie taki termin) A co! też chcę zarobić!!!! :lol: :lol: :lol: największa obsuwa inwestora to około 2 miesiące bo mu się nie wyrobiło :lol: Czysty pieniądz dla mnie!!! ...największa moja obsuwa to też cuś kolo tego :wink:



PliP - 21-02-2010 11:07
[quote="andrzej belka"][quote="PliP"]
JAK MOJ POPRZEDNIK WSPOMNIAŁ TO CHYBA NIE MASZ POJECIA CO PISZESZ, ZDJECIA PIEKNIE ODWZOROWUJA TEMAT WĄTKU , ZA 32 TYS MASZ CO MASZ , A Z DOBRZE WYKONANA ROBOTĄ TO MA TYLE WSPOŁNEGO CO NIC. TAK JAK POPRZEDNIK WSPOMNIAL PRZY -10 STOPNI TO RACZEJ FOLII NIE DA RADY ZREPEROWAC , BRAK STYRO NA SCIANACH SZCZYTOWYCH , JAK SIE ROBI DACH TO ZAZWYCZAJ SIE MONTUJE DESKI,RYNNY , OKAPY A POTEM BLACHA , JA BYM JESZCZE DODAŁ ZE KOMIN JEST ZDECYDOWANIE ZA NISKI , I TE PIEKNIE POUSZKADZANE POROTERMY , POPROSTU PORAŻKA.
Jak przekładali łaty to na 100% masz podziurawioną folię .Pokleili przy tej temperaturze?. Ciekawe jak zrobili okap? :roll: Szczyty muru pod blachą powinny być ocieplone .Masz mostek , raczej MOST termiczny. Gratuluję ekipy. Pozdrawiam Jan
Jedyne dziurki na foli - to po gwoździach pod kontrałatą. Kontrałata ma 8 cm szerokości tak więc te okaleczenia i tak będą bardzo mało istotne. Folia w tym miejscu jest doskonale dociśnięta i ściśle przylega do krokwi.
Czy rynny są obowiązkiem na każdej budowie?? - Raczej nie !!!... a zresztą blachodachówka nie jest przykręcona do pierwszej łaty, a to tylko dlatego aby w przyszłości można było wsunąć tam pod folię pas nadrynnowy i później do deski czołowej przykręcić rynnę.
Pomiędzy dachem, a ścianą szczytową jest około 7-10 cm przerwy, a to tylko po to żeby przy wykańczaniu wsadzić tam watę, następnie elewacja i podbitka. Tak więc mostka to ja tam raczej nie widzę.
Komin jak na moje to chyba jest jeszcze za wysoki, a nie za niski.
Są tam kanały wentylacyjne od gazowego ogrzewacza wody- czyt. Junkers
kanał wentylacyjny od kuchni dolnej oraz kuchni górnej.
Co do po uszkadzanych porothermów to się zgodzę- Jednak będzie to uzupełnione keramzytem lub nawet pianką- zresztą ściana i tak ma 44 cm.
Zaprawa ciepłochronna powinna załatwić te ubytki.

Sitedesign by AltusUmbrae.