Menu |
Taras od północy - kto ma? jak się sprawdza?mija74 - 30-12-2007 23:19 Witam! Od jakiegoś czasu szukam działki i ciągle jakieś problemy. Tym razem kolejna upatrzona działka ma wjazd od południa i taras (który chcę mieć za domem a nie z boku) wypada na północ. Stąd pytanie do doświadczonych użytkowników - jak się sprawdza taki taras. Nie lubię oslepiającego słońca i skwaru więc i tak robiłabym zadaszony taras. Salon będzie doświetlony z południa, zachodu i północy właśnie. Czy lepiej umiejscowić go od zachodu? Ale wtedy wypadałby z boku domu :( MarcinIKS - 30-12-2007 23:24 Stąd pytanie do doświadczonych użytkowników - jak się sprawdza taki taras. Nie lubię oslepiającego słońca i skwaru więc i tak robiłabym zadaszony taras. Salon będzie doświetlony z południa, zachodu i północy właśnie. Czy lepiej umiejscowić go od zachodu? Ale wtedy wypadałby z boku domu :( Ja mam taras od północy (zadaszony dodatkowo balkonem) i chwalę sobie to rozwiązanie. Na tarasie się nie opalamy :) Latem da się tam siedzieć nawet przy dużych upałach. Za to sąsiadka ma taras od zachodu (fakt że nie zadaszony) i z tarasu w słoneczne dni nie korzysta. el-ka - 31-12-2007 01:18 Zdania na temat zalet i wad tarasów północnych i poludniowo zachodnich są tak podzielone, ze ja zastanawiam się nad zrobieniem dwóch - nasłonecznionego na wieczory i chłodne wiosenne i jesienne dni i zacienionego na upały, albo przynajmniej jakiegoś miejsca do wypoczynku w ogrodzie o naświetleniu alternatywnym do tarasu. Taras główny u mnie będzie od południowego zachodu, ale zadaszony. mpoplaw - 31-12-2007 08:45 ja mam dwa, jeden na północy jeden na południu, ten północny jest raczej zaniedbany, siedzimy tam bardzo rzadko w letnie upały, w tym roku może ze dwa razy, przez resztę czasu siedzimy na południowym, Polska to nie Grecja upały tak ale czasami okazjonalnie przez tydzień w caluśkim roku BTW na południowym tarasie mamy tuje w doniczkach, całkiem już wysokie wyrosły i przestawiamy je sobie tak żeby dawały cień w upały, albo żeby nie dawały cienia na wiosnę jesień NOTO - 31-12-2007 08:54 Łatwiej jest sterować oświetleniem na tarasie poprzez pegole, kwiaty, markizy itp. Trudniej na stronie bez słońca (zasłania budynek) uzyskać słońce. Tak więc jeśli to możliwe rób taras od bardziej słonecznej strony, od drogi zsłoń się fajną pergolą z roślinnością. rafallogi - 31-12-2007 14:27 Taras północny, to dla mnie tak jakby go nie było wcale. Rozwiązanie bardzo nieekonomiczne- taras północny znacznie szybciej ulega degradacji spowodowanej mrozami, wilgocią, glonami............... Lepiej zbudować niewielką altanę po tamtej stronie skoro szukamy cienia. Na południowej stronie w pełni możemy wykorzystać uroki drewna na podlodze tarasu i w każdej chwili rozłożyć parasol przeciwsłoneczny, gdy jest nam za gorąco. Ale wszystko zależy od upodobań. wolf2008 - 31-12-2007 16:12 Jeżeli miałbym podejmować decyzję to zrezygnowałbym z tarasu pólnocnego. Brak słonca na tarasie nie da się niczym zrekompensować. Jeżeli możesz to poszukaj działki z mozliwością usytuowania tarasu z innej sytrony świata lub poszukaj projektu, który ma taras w innym miejscu niz południe a jednocześnie można mieć działkę z wjazdem od połdnia. pozdrawiam :D Staszek budowniczy - 31-12-2007 16:39 Ja mam zaczątki tarasu od pólnocnego zachodu. generalnie w tym roku widziałem że...będzie fajnie , najwyżej w poszukiwaniu słońca przesunę się te 5m w stronę ogrodu i już. Anisia3 - 31-12-2007 16:52 Odpowiedz sobie na pytanie: czego oczekujesz po tym tarasie? Czy zamierzasz na nim spędzać upalne popołudnia? Wtedy taras od północy jest idealnym rozwiązaniem, czy może spędzać tam ranki przy kawce lub późne wieczory? Jeśli to drugie rozwiązanie to raczej inna strona świata. garbus2 - 31-12-2007 16:54 ja mam taras od polnocy (a w zasadzie narazie jeszcze tylko drzwi tarasowe) niemniej nie zgadzam sie z tym ze jest to pomylka - kto siedzi na tarasie w upaly? W zasadzie tylko ci ktorzy lubia sie skwierczyc - ja do takich nie naleze wiec i taras w cieniu jest lepszym wyjsciem. W zimie na tarasie tez nie planuje siedziec a jesienne wieczory wole przy kominku w cieplym domu, chyba ze ognisko ale to tez tylko wieczorami kiedy i tak slonce zachodzi.... pierwek - 02-01-2008 11:39 tylko co łatwiej jest zrobić? cień na tarasie południowym w letnie upały? a przez resztę roku usunąć źródło cienia i cieszyć się ciepełkiem słoneczka? czy przetransportowanie słoneczka na taras północny w tą większość dni w roku gdy chcielibyśmy go doświadczyć? i tak pracując, żeby pospłacać te kredyty :) ... będziemy mogli korzystać z tarasu rankami/wieczorami a tylko w dni wolne przez cały dzień mpoplaw - 02-01-2008 15:28 ja mam taras od polnocy (a w zasadzie narazie jeszcze tylko drzwi tarasowe) niemniej nie zgadzam sie z tym ze jest to pomylka przyjedź do mnie posadzę cię najpierw w ogrodzie zimowym na południu, a potem na tarasie na północy, ciekaw jestem w którym wytrzymasz dłużej, ciekaw tez jestem jak szybko zmienisz zdanie o tym swoim tarasie na północy powtarzam raz jeszcze ja prawie wcale nie używam tarasu północnego, w ciągu całego roku są tylko pojedyncze dni upału kiedy warto tam wejść, a na południowym tarasie mam tuje dające cień i siedzimy tam cały czas i w upały i w każdy inny słoneczny dzień garbus2 - 02-01-2008 16:23 ja mam taras od polnocy (a w zasadzie narazie jeszcze tylko drzwi tarasowe) niemniej nie zgadzam sie z tym ze jest to pomylka przyjedź do mnie posadzę cię najpierw w ogrodzie zimowym na południu, a potem na tarasie na północy, ciekaw jestem w którym wytrzymasz dłużej, ciekaw tez jestem jak szybko zmienisz zdanie o tym swoim tarasie na północy powtarzam raz jeszcze ja prawie wcale nie używam tarasu północnego, w ciągu całego roku są tylko pojedyncze dni upału kiedy warto tam wejść, a na południowym tarasie mam tuje dające cień i siedzimy tam cały czas i w upały i w każdy inny słoneczny dzień kwestia gustu i mozliwosci - wole miec taras na polnocy z wyjsciem na ogrod niz od poludnia z wyjsciem na płot sasiada.... A za zaproszenie dziękuje i kto wie moze skorzystam:) A ogród zimowy poki co sobie odpuszcze:) artureski - 03-01-2008 09:51 Zaraz się rzucimy z siekierami rozbijać tarasy tym którzy zrobili je wbrew zaleceniom i sztuce :) A ja mam PN-Wsch i sobie chwalę; rano słoneczko - w południe miły skórze cień i chłodek. Słońca szukam raczej w ogrodzie niż na tarasie. I nie zgodzę się, że u nas jest tylko kilka dni upałów w roku - ja ich mam u siebie dużo więcej. Wybrałem świadomie działkę, a projekt mam indywidualny - położenie i widok był dla mnie ważniejszy niż zalecenia. Najważniejsze żeby wiedzieć czego i kiedy się szuka na tarasie... Cypek - 03-01-2008 09:59 Odpowiedz sobie, czy jesteś ciepłolubem i zimnolubem i tam rób taras. Jedni szukają słońca i upału, inni chłodu i cienia. madd - 03-01-2008 14:58 Ja mam od polnocy i sobie chwale, grille mozna zaczac rozpalac wczesniej, bo sloneczko nie przeszkadza, a o to wlasnie chodzi! Denerwuja mnie te wszystkie parasole i inne wynalazki na tarasie. Bo po kiego grzyba budowac taras od poludnia, skoro i tak go zaslaniamy? Poza tym jak chce na sloneczko to fruuu na zielona trawke |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |