Targowanie - ile uratowaliscie?

Menu


Targowanie - ile uratowaliscie?





bratki - 18-09-2005 16:49
Czytam forum od dawna i zawsze jestem pełna podziwu dla sukcesów w targowaniu różnych cen.

Czy potraficie określić w procentach, jaką część wydatków w trakcie całej budowy udało się Wam uratować dzięki uporczywemu targowaniu?

Pomijam oszczędności wynikające z promocji, z wyszukania oferty niższej cenowo. Chodzi mi wyłącznie o targowanie. Czy to rząd wielkości 3%? 15%? 30%? - tak średnio?

Jak to widzicie?



Yogi66 - 18-09-2005 18:17
Nie da się tego określić. Zbyt często niewymierną jest pierwsza proponowana przez wykonawcę kwota. Kwota którą wykonawca specjalnie ustala bardzo wysoko by dać klientowi satysfakcję z "wytargowania" :wink: wysokiego upustu.
Wymierne moga być tylko upusty od cen katalogowych danego produktu. A nie jest takich produktów zbyt wiele.



vantage - 18-09-2005 18:21
interesowałam się wełna do ocieplenia. Paz z marszu zaproponował mi rabacik 12% z zaznaczeniem, ze to tylko tak na zachętę. Niestety nie korzystałam z usług tego pana, wiec nie wiem jaki byłby właściwy rabat. Wszystko zalezy od ilości zamawianej usługi (materiału).

Moja kolezanka chce wycyklinowac parkiet - ok. 30m2. Nie może znaleźć chetnego do tej pracy, ... bo jest za mała powierzchnia i się ogólnie nie opłaca. Nie pomogło nawet to, ze standardowo cyklinowanie z lakierowaniem kosztuje 25 zł/m2, a ona chciała dać 30 zł/m2....

I podobno jest u nas wielkie bezrobocie....

ręce opadają



sidney - 19-09-2005 08:25
Z tym targowaniem jest różnie w zależności co kupujesz, na pewne produkty są duże narzuty producentów nie zależnie od firmy i tu można dostac rabaty rzędu np. 20 czy 30 % od cen producenta, na inne produkty lub produkty konkretnej firmy są dużo mniejsze narzuty i o takim rabacie możesz tylko pomarzyć.
Na upartergo jak by przysiadł to może i by policzył ile udało się urwać na całej budowie choć pewnie byłoby to trudne.
Tak średnio trudno powiedzieć ile procent. Kupując wełne udało mi się dostać 35% rabatu od cen producenta i zapłacić tylko cenę netto, więc teoretycznie rabat był jeszcze większy, ale wczoraj kupowaliśmy płytki ceramiczne z Włoch (ceny producenta nie znam) do kuchni z żoną w D.H. VALDI i musiałem długo i ładnie Panią prosić żeby dała nam 3% rabatu, więc widzisz bratki, jak różnie z tymi rabatami bywa.
Odnośnie targowania cen robocizny, tu zawsze można porozmawiać z wykonawcą i może uda się urwać jakąś kwotę z całości lub ewentualnie przysłowiową złotówkę z metra w zależności co jest do wykonania, ale trzeba pamiętać, że z niewolnika nie ma pracownika.
Pozdrawiam

Sitedesign by AltusUmbrae.