Telekomunikacja w XXI wieku w Polsce

Menu


Telekomunikacja w XXI wieku w Polsce





blachu - 01-06-2005 14:26
Mam na swojej działce zakopane kable telekomunikacyjne Tepsy (3 sztuki) oraz Netii (7 sztuk), są to światłowody i zwykła miedź.
Jak się budowałem to miałem wielkie kłopoty z tymi kabelkami. Sam je przekładałem (na swój koszt).
No i teraz jak się już wybudowałem zamarzyłem sobie o sztywnym łączu internetowym. No i przy takim nagromadzeniu kabelków Netia mówi, że nie da rady (tu uwierzę bo to kable tranzytowe) a Tepsa również wciska mi kit, że "brak możliwości technicznych". I tu to wciskają mi kit bo wiem, że parę kabelków jest wolnych.
Mieszkam 2,5 kilometra od "dużego" miasta i w XXI wieku nie mogą mi podłączyć netu bo kabelka im zabrakło. ŻENADA
Wpadłem więc na pomysł, że podam do sądu obie firmy za tzw. bezumowne korzystanie z mojego gruntu (ich kabelki są zakopane na mojej działce a w księdze wieczystej nie ma o tym nic).
Może za wypłaconą rekompensatę podłącze sobie satelite dwukierunkową.
Czy ktoś już walczył w sądzie w podobnej sprawie? Jak tak to proszę o wskazówki.

pozdrawiam



rafałek - 01-06-2005 14:36
Napisz do nich pismo, że albo zakładają, albo wypier... z kablami. Tylko się upewnij, że nigdy nikt nie podpisał im na nie zgody...



Slack - 01-06-2005 14:37
Kupowałem działkę z kablem telefonicznym na słupach biegnącym dokładnie przez środek. Zrobiłem awanturę przez telefon, że mają to natychmiast zabierac z mojego nieba. Poskutkowało. Po tygodniu kabla nie było :)
PS. Już wtedy w drodze przy działce wkopane i uruchomione były nowe przewody i studzienki telefoniczne. Te "moje" były i tak do likwidacji :D
Powodzenia w wojnie z TP



Slack - 01-06-2005 14:45

Napisz do nich pismo, że albo zakładają, albo wypier... z kablami. Tylko się upewnij, że nigdy nikt nie podpisał im na nie zgody... Nie można łączyć obu spraw. Inna rzecz odszkodowanie lub likwidacja linii, a co innego internet (może stara centrala na to nie pozwala?)



rafałek - 01-06-2005 14:49
TPSA to straszni ściemniacze. Trzeba łączyć obie sprawy bo tylko wtedy osiąga się jakieś efekty. Z nimi nie można delikatnie. Jesli nie internet to gratyfikację za urzyczenie terenu.



blachu - 01-06-2005 15:07
Już 3 razy składałem proÂśbę o przyłĹĄczenie netu i za każdym razem proponujĹĄ mi radiówkę. Się pytam panienki (co dzwoni) czy na radiówce dadzĹĄ mi neta ona mówie, że nie to się pytam dlaczego mi wciska radiówkę jak chcę neta a ona rozbrajajĹĄco że tak musi.
Nie wiem czy Âśmiać się czy płakać.
Jedyne lekarstwo to rozp.........ć Tepse i wpuÂścić konkurencję (nie takĹĄ jak Netia bo oni nic nie majĹĄ).



pasco - 01-06-2005 15:10
Monopolista zawsze będzie się próbował wykpić z tych kabli na działce. Ale co do internetu - bardzo prawdopodobne, że nie można założyć. Poza tym istnieje tzw. problem "Ostatniej mili" (to znaczy w niektórych miejscach nie opłaca się zakładać urządzeń dostępowych, bo jest za mało odbiorców).



blachu - 01-06-2005 15:13
Mozna zalozyc bo sasiad 200m dalej od centrali ma.



Inka1 - 01-06-2005 15:22
nie wiem, jak to jest zgodnie z prawem, ale kiedy u mnie się tpsa chciała dołaczyć to dali mi do podpisu umowę, w której jakoby oświadczałam, ze w przypadku sprzedaży zawiadomię o kablu następnego właściciela, który wyrazi zgodę na ten kabel
nie podpisałam z nimi umowy w ogóle, ale sprawdź, może poprzedni właściciel miał taką umowę?
nie wydaje mi się konieczne, aby w księdze wieczystej miał być ujawniany taki "drobiazg" :wink:



Jarzeb - 01-06-2005 15:52
to jest Twoj grunt a wiec i TWOJE kable
jak nie maja papierow na korzystanie z tego
to co najmniej musza placic
sprawa jest czysta tylko z kim tu rozmawiac - na blekitna szkoda czasu....



blachu - 02-06-2005 08:40
Trochę popytałem i nie jest źle.
Spotkałem miłą panią, która jest rzeczoznawcą sądowym i ona mi powiedziała, że miała już dwie takie sprawy w sądzie.
Jeżeli właściciel się uprze to tepsa jest na przegranej pozycji gdyż podobno takie urzyczenie gruntu pod instalacje muszą być zapisane w księdze wieczystej. Niestety druga informacja nie jest wesoła gdyż średni okres trwania takiej sprawy to 2 lata !!!



crizz - 02-06-2005 08:51
Pisz od razu do prezesa i Czubówny. Nie wyżywaj się na ludziach z Błękitnej Linii, bo poza tym, że się wywrzeszczysz, nic nie wskórasz. Ja powrzeszczałem, następnie napisałem dwa maile i pomogło. Niemożliwe stało się możliwe. I to w niedzielę. :P



rispetto - 02-06-2005 08:58

Pisz od razu do prezesa i Czubówny. Nie wyżywaj się na ludziach z Błękitnej Linii, bo poza tym, że się wywrzeszczysz, nic nie wskórasz. Ja powrzeszczałem, następnie napisałem dwa maile i pomogło. Niemożliwe stało się możliwe. I to w niedzielę. :P Możesz wziąść jeszcze łopatę i ciachnąć im po tych kablach :lol:



Slack - 02-06-2005 08:58
A co by było gdyby koparka, kopiąc np. pod szambo przerwała (oczywiście niechcący :wink: ) kable telefoniczne? Przecież nie są zaznaczone w dokumentacji! A właściciel w obawie przez zniszczeniem (rozkopaniem) działki nie chciał wpuścić ekipy naprawczej z TPSA ???. Oto jest pytanie!!

Sitedesign by AltusUmbrae.