Menu
|
Usterka montażu okna połaciowegomr.arek - 21-03-2010 11:16 Jestem załamany - PORADŹCIE budowlanemu laikowi. :cry: Pod koniec zeszłego roku kupiłem mieszkanie 62m2 trzy pokojowe (z rynku wtórnego) w budynku z 2007r. o 4,5kondygnacji. Mieszkanie szczytowe usytuowane jest na 4 kondygnacji (3 piętrze) i posiada lekkie skosy. W dwóch pokojach znajdują się okna połaciowe VELUX GGL F06. Ogrzewanie gazowe: - piec dwuobiegowy SaunierDuval COMBITEK + programator ExaControl7 - grzejnik w pokoju 500x300cm o wym.80*60cm W pokojach z oknami połaciowymi mijającej zimy (morźnej do -15-20C) zawsze były zimne ściany skośne. W średnim pokoju o wym. 500x300cm nawet dochodziło do skraplania się w dolnych narożnikach a nawet do powstawania lodu. Tu nadmieniam, że miałem ustawioną temperaturę w dzień 20C w nocy 18C W związku z powyższym oraz że budynek jeszcze na gwarancji zgłosiłem powyższe usterki. Przyszła szanowna komisja Spółdzielni z przedstawicielami Wykonawcy i przyjęli usterki do usunięcia. Następnie po kilkukrotnych rozmowach ww. zdecydowali się na "odkrywkę" ścian w pokoju, gdzie dochodziło do powstawania lodu. Odkrywka polegała na tym, że zrobili dziury w bocznych ściankach przy oknie. Okazało się, że okno jest wpasowane na styk z krokwiami tak, że nie ma ocieplenia pomiedzy krokwią a ramą okienną i powstaje rzekomy "mostek cieplny". Dach widać ocieplony watą (tą twardszą) o grubości 2x10cm Czy to tak może być?? Wg instrukcji VELUX`a doczytałem się, że powinno być 20-30mm. Jak teraz powinni oni to naprawić? Chcę dodać, że mam zamiar wymienić akurat to okno na większe tylko powyższy rozstaw krowki już mi na to nie pozwala. Nie wiem czy w związku z zaistniałym faktem lipnego montażu obecnego okna w powyższy sposób mogę ponegocjować z nimi podzielenie kosztów demontażu dachu, usunięcia krokwi, rozsunięcia pozostałych krokwi i montażu dachu? No bo przecież Wykonawca chyba też dał ciała montując okno w sposób na styk z krokwiami. Tłumaczył to tym, że poprzedni właściciele w ostatniej chwili zdecydowali się na zaadoptowanie pomieszczenia suszarni na ten pokój i wymianę okna na większe a tam w projekcie było mniejsze okno. Spółdzielnia niby na to wyraziła zgodę i dlatego zamontowali okno w powyższy sposób, bo dach był już położony. Z góry za okazaną odpowiedź i poświęcenie mi czasu dziękuję. ps. Narazie zostawili mnie teraz z tymi dziurami przesłoniętymi tylko folią i widać po niej jak tam wiatr hula kangaxx - 21-03-2010 15:17 nie wiem czy dobrze zrozumiałem co pisałeś, lód pojawiał się w narożnikach okien czy pomieszczeń, wątpię czy pójdą na przeróbkę dachu chociaż widzę że sposób wykonania połaci to znana metoda na "odwal" o czym świadczą zimne ściany a lód mówi o braku wentylacji, fuszera z oknami to tylko czubek góry lodowej, oj będziesz tam musiał grzać... mr.arek - 21-03-2010 15:31 Lód pojawił się na tych ściankach rygipsowych w narożnikach "parapetu" tuż przy oknie, wewnątrz pomieszczenia. kangaxx - 21-03-2010 18:17 z powodu złej izolacji i najprawdopodobniej niestarannie położonej paroizolacji przy oknach masz to zjawisko, wydaje mi sie że nie dojdziesz do ładu i powiem że tylko rękawy zakasać i zdejmować płyty gk pozostaje, w każdym razie ja bym tak zrobił, jeśli wiatr hula to i montaż wiatroizolacji jest spaprany bo ta musi dokładnie obejmować okno, wezwij rzeczoznawcę budowlanego, niech to coś obejrzy i opisze (chyba bedzie tego sporo) weź protokół i pokaż szanownej spółdzielni :( |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |