Właśnie podziękowałem tynkarzowi

Menu


Właśnie podziękowałem tynkarzowi





Grzegorz 40 - 25-05-2005 22:37
Od 10 dni miałem tynkarzy na budowie / gips z agregatu/ .Robili pół dnia i wyjeżdżali około 14. Od sopboty nie pokazali się . Ich " kierownik"nie odbiera telefonu . Dzisiaj byłem z nim umówiony rano , nie przyjechał. Telefonu nie odbierał. Po pracy pojechałem o 21 zobaczyć co jest zrobione. Nic nie robili. Ekipa tynkarzy pojawiał się około 8,00 i opuściła budowę , wywoążc agregat , zaraz po moim wyjściu z terenu budowy, po godzinie 9,0 Zadzwoniłem do Kierownika i powiedziałem mu , żeby do 8,00 w piątek zabrali swoje rzeczy z budowy .Jestem wkurzony. Murarz murujący dom zamiast w 6 m-y zrobił to w 11. Tynkarza dlatego odpuściłe, że nie chcę dziada takiego , jak miałem dotychczas /murarza/ . I.... muszę znaleźć nowego. Jestem zły . Mogę pogryźć. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:



rrmi - 25-05-2005 23:04
Z tego co piszesz to byla madra decyzja. Powodzenia w szukaniu nowej ekipy.



mdzalewscy - 26-05-2005 00:15
skoro podziękowałeś to daj jego namiary bo ja szukam tynkarza
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
żartuje :D

mam już tynkarza, tylko nie może się jakoś zjawić na budowie przekłada z tygodnia na tydzień czas rozpoczęcia robót, też jakiś dobry giguś



rrmi - 26-05-2005 00:34
tak mysle , ze chyba maja duzo roboty skoro tak sie zachowuja, podoba mi sie Twoj domek mdzelewscy mam nadzieje , ze nie przeinaczylam nicku



patunia - 26-05-2005 10:45
No i bardzo dobrze zrobiłeś, Grzegorz! Minęły już czasy, kiedy to ekipa robiła cżłowiekowi łaskę, że pracuje. Choć niestety, wielu "fachowców" wciąż nie może się z tym pogodzić.



mpb1971 - 26-05-2005 15:29
mam nadzieję, że nie miałeś ekipy z forum, bo właśnie czekam na tą ekipę. Mają do mnie wejść w poniedziałek. A swoją drogą dobrze zrobiłeś. Powodzenia w szukaniu nowej ekipy.



Gierga - 28-05-2005 13:50
Prawidłowo ....ja też bym im podziękowała :evil:



Grzegorz 40 - 29-05-2005 12:54
Prawidłowo ....ja też bym im podziękowała

Zjechali sie wszyscy " pracownicy "z brygady , przyjechał brygadzista, właściciel agregatu / Nissan Patrol /. Był też facio ,przez którego trafiłem na tą ekipę / Cadillac/ . Sprawa jest prosta. Pracownicy ekipy pochodzą z biednej wsi . Oni pracują . Wyposażenie , łaty, poziomice, agregat , rusztowania, itp kupuje im inny gość/ Nissan Patrol/ i to jest jego brygada. Inny gostek / Cadillac / puszcza ogłoszonko do gazet, netu, informatorów budowlanych . On szuka klientów, negocjuje, ustala ceny,on ma wyłączność na kontakt z inwestorem . Wszyscy inni tj. pracownicy ekipy "nie mają "telefonów, lub mają "uszkodzone telefony" . UWAGA TO JEST NORMA. Mój dekarz nie miał telefonu , blacharz nie miał telefonu , tynkarze też nie mieli telefonu. TAKI UKŁAD JEST PATOLOGICZNY I GROZI PROBLEMAMI W TRAKCIE PRAC. Mój hydraulik i elektryk pracowali sami na siebie , oni zawsze mieli telefony , sprawne :wink: i zawsze byli dostępni.
Teraz zrozumiałem , dlaczego pośrednik / Cadillac/ mówił mi , że muszę sam zakupić materiał , pomimo, że umówiliśmy sie na wykonanie z ich materiałem. Jak mówił ' był chwilowo przyblokowany w Hurtowni "
Ekipa zebrała się z placu budowy baaaaardzo szybko i nie mówiąc sorry, czy do widzenia odjechali. Rozliczymy sie jak znajdę nastepną ekipę , to wtedy nowy tynkarz przemierzy ze mną metry i dostaną kase .
Jestem spokojny , ale smutny , gdzie ja teraz znajde eipę . Już szukam .
:-?



Grzegorz 40 - 02-06-2005 22:14
Prawidłowo ....ja też bym im podziękowała

Nowa ekipa pracuje od poniedziałku. W poniedziałek podłączyli agregat, zwieźli graty , rozstawili rusztowania , sprowadzili materiał . Od wtorku pracują " na ścianie". Przez 3 dni zrobili więcej , niż tamci prze 7 dni roboczych. Jakość prac ta sama , a może lepsza. Nie wyciągali jeszcze ręki po zaliczkę . Jeszcze odkupili ode mnie 7 palet gipsu , który pozostał w spadku po poprzedniej ekipie. Teraz się zacząłem przyglądać , skąd wziąść gościa do wylewek , a potem może elewacje zewnętrzne ? :wink:



Grzegorz 40 - 06-06-2005 22:03
Sprawa się komplikuje
Odeszli. W piątek zrobili bardzo mało , skończyli chyba w południe. W sobotę mieli wolne.W poniedziałek, czyli dzisiaj przyjechali po swoje rzeczy . Powiedzieli mi , że znaleźli pracodawcę , który ich zarejestruje i nie będą musieli pracować na czarno. Do mnie nic nie mają , ale muszą myśleć o sobie. Ich szef, jak rozmawiałem z nim wieczorem najpierw zapytał mnie, czy z nimi rozmawiałem , a potem powiedział mi, że już dawno miał ich wywalić , bo byli niesubordynowani. Nie mówiłem mu o tym , co mi powiedzieli rano tynkarze. . Szef mnie pocieszał : niech pan sie nie martwi , za kilka dni ściągnę innych .Jak mam sie nie martwić, początkowo miałem zakończyć tynki do 6.06., a już termion upłynął,nie jest zrobiona jeszcze jedna trzecia , znowu nie mam ekipy , ba może ktoś zacznie robić za kilka dni ??? Ech życie.
:o :o



Tomek_J - 07-06-2005 07:45

Szef mnie pocieszał : niech pan sie nie martwi , za kilka dni ściągnę innych Grzegorz, jak masz umowę z szefem na piśmie, to nie wahaj się egzekwować swoich praw. Szefa lej z góry na dół - jak zatrudnia na czarno, to potem okaże się, że np. nie płaci ludziom i będziesz miał kłopoty (znikający sprzęt, robotników usiłujących u ciebie "wyplakać" jakąś kasę, bo szef nie zapłacił itd.) Przerobiłem to.



Grzegorz 40 - 14-06-2005 22:46
Właśnie tak , po 10 dniach wrócili. Trudno znaleźć kogoś dobrego w trakcie sezonu. Nie jestem mięczakiem , ale się zgodziłem. Dzisiaj pracowali drugi dzień . Pewnie po zakończeniu budowy wyjdę uodporniony na zawirowania i sytuacje kryzysowe. Jutro mają zakończyć piętro i wtedy może wejść hydraulik z podłogówka , ....... a potem .... i jeszcze to...... Zobaczymy :-? :-?



Grzegorz 40 - 26-06-2005 15:55
Prace powoli dobiegają do końca, zoostało im kilka dni, w tym tygodniu kończą . Wymienić mają źle osadzone narożniki,dokonac korekt itp.
Nie pracowali w żadna sobotę , raz mieli wesele, innym razem ważną sprawę ,raz im ukradli samochód , ale sie znalazł w niedziele . W czasie pracy zamienili grunt na lepszy , / w domyśle tańszy / . Ciesze sie , że kończą .



Grzegorz 40 - 04-07-2005 23:22
Koniec, odeszli a raczej uciekli z budowy. Trzeba będzie po nich poprawiać glify , itp. Radzę Wam : nie bierzcie ekipy z ogłoszenia w gazecach. Moje obie ekipy /tynk maszynowy z agrergatu/ były z ogłoszenia . Obie składały sie z łobuzów.



tripper - 05-07-2005 16:04
jesli nie z ogloszenia to skad???

bralem glazurnika, ktory ukladal lazienke, kuchnie i przedpokoj u moich rodzicow. ojciec zachwycony, mowi, ze taka solidna i porzadna ekipa i ze pracuja rzetelnie, i ze sasiadom robili i ze tez rzetelnie, i ze wujkowi robili i ze tez porzadnie...

g...o prawda

glazurnik pracowal sam, przeciagnal termin o dwa tygodnie, a honorarium o 800 pln. na moje ultimatum, ze nie dostanie ani zlotowki, dopoki sie nie wyrobi z robota do dnia X, zareagowal grozbami, mowiac, ze mi zdemoluje mieszkanie. pod koniec uzywalismy slow na K, CH, W, P

niby facet polecony, niby wszystko ladnie oraz cacy, niby z wyrobiona opinia wsrod rodziny, ale jak przyszlo co do czego, to rosyjski masakr sie z tego zrobil

moje pytanie brzmi: to skad brac ekipy????



Mały - 05-07-2005 17:34
Jak to skąd ?Z forum!



Majka - 05-07-2005 17:42

Jak to skąd ?Z forum! z forum to kasztanka sobie wzięła speca od dachów :roll:



karin - 08-07-2005 00:29
a Szila do tynków :-?



Mały - 08-07-2005 16:48
:cry: a mnie niktt nie chce... :cry:
:D :D :D :D :D :D :D :D :D

Sitedesign by AltusUmbrae.