M Łobocki Teoria wychowania w zarysie rozdz IV


Rozdział lV
Wartości zródłem wychowania
W uprawianej dotychczas teorii wychowania wciąż się odczuwa
pewien niedosyt w nawiązywaniu do wartości. Nadal głównym przed-
miotem jej zainteresowań pozostają cele i metody wychowania oraz psy-
chospołeczne uwarunkowania. Niemniej, poczynając od roku 1989, czyli
od chwili rozpoczęcia u nas transformacji ustrojowych, nastąpił prze-
łom w podejściu do wartości w procesie wychowania (por. W. Cichoń,
1996; K. Denek, 1999, J. Homplewicz, 1996; A. Molesztak i in., 1996;
K. Olbrycht, 1997; K. Szewczyk, 1998; B. Żechowska, 1997). Nadal
jednak się odczuwa pilną potrzebę koncentrowania się na wartościach,
będących bezsprzecznie cennym zródłem wychowania. Pod tym wzglę-
dem w teorii wychowania jest jeszcze wiele do zrobienia.
W rozdziale niniejszym wpierw definiuje się czym są wartości i ja-
kie panują poglądy na sposoby ich istnienia. Następnie ukazuje się do-
niosłą rolę w procesie wychowania takich m.in. wartości jak altruizm,
tolerancja, odpowiedzialność, wolność i sprawiedliwość. W zakończe-
niu mówi się o prymacie wartości nad celami wychowania.
l. Określenie wartości i sposoby ich istnienia
Co rozumie się przez wartości?
Mówiąc o wartościach na gruncie teorii wychowania, nie wolno Brak zgod-
ności
zapominać, iż nie ma  jak dotąd  zgodności co do jednoznacznego
w rozumie-
ich rozumienia także w innych dyscyplinach naukowych, jak np. w so-
niu wartości
cjologii, psychologii, filozofii, antropologii, etnografii czy ekonomii.
Brak zgodności w rozumieniu wartości występuje również w etyce, teo-
logii, estetyce, prawie i pedagogice.
Na przykład w filozofii przez wartość rozumie się to  wszystko, co
cenne, godne pożądania i wyboru; co stanowi cel ludzkich dążeń" (Słow-
nikpojęć..., 1996, s. 207) czy  inaczej mówiąc  wartość w rozu-
mieniu filozoficznym to  wszystko, co godne (warte), by o to zabiegać
(a nie tylko to, czego pragniemy)" (D. Julia, 1992, s. 360).
Natomiast w psychologii wartościąjest głównie  zainteresowanie,
jakim obdarza się jakiś przedmiot" lub  szacunek, jakim się darzy jakąś
osobę" (N. Sillamy, 1995, s. 319). Wartość w takim rozumieniu stanowi
Określenie wartości i sposoby ich istnienia 95
również podstawę (kryterium) wyboru dążeń ludzkich (por. Cz. Matu-
sewicz, 1975), a także  własność bądz jakość rzeczy czyniąca ją uży-
teczną, pożądaną bądz wysoko ocenianą" (A. S. Reber, 2000, s. 810).
W socjologii przez wartość rozumie się  przedmiot materialny lub
idealny, ideę lub instytucje, przedmiot rzeczywisty lub wyimaginowa-
ny, w stosunku do którego jednostki lub zbiorowość przyjmuj ą postawę
szacunku, przypisują mu ważną rolę w swoim życiu i dążenie do jego
osiągnięcia odczuwają jako przymus" (J. Szczepański, 1972, s. 97 i n.).
Inaczej mówiąc, wartości w socjologii to  idee, zjawiska, materialne i nie-
materialne przedmioty, stany, rzeczy, osoby, grupy itp., które są przez
jednostkę, warstwę, grupę, klasę społeczną itp. dodatnio lub ujemnie
oceniane lub aprobowane czy odrzucane" (K. Olechnicki, P. Załęcki,
1998, s. 239).
W ekonomii mówi się zaś o wartości szczególnie w odniesieniu do
czystego zysku w wyniku wymiany danej rzeczy. Zysk ten bywa  mie-
rzony albo ilością otrzymanych towarów, albo pewnym środkiem wy-
miany  na ogół pieniędzmi" (A. S. Reber, 2000, s. 810). Zatem war-
tość oznacza tu zwykle nic innego jak tylko konkretną korzyść. Takie
jej rozumienie wydaje się oczywiście zbyt zawężone, mało przydatne
na gruncie pedagogiki, a tym samym także w teorii wychowania.
Tutaj przez wartość rozumie się na ogół to wszystko, co uchodzi za
Rozumienie
ważne i cenne dla jednostki i społeczeństwa oraz jest ze wszech miar
wartości na
użytek teorii
godne pożądania, co łączy się z pozytywnymi przeżyciami i stanowi
wychowania
jednocześnie cel dążeń ludzkich. Nierzadko nazwa  wartość" uchodzi
za miernik (kryterium) oceny interesujących nas osób, rzeczy, zjawisk
lub norm. W takim wypadku wartość stanowi podstawę lub istotny punkt
odniesienia do uznania czegoś za dobre lub złe.
Nierzadko spotykanym sposobem rozumienia wartości  także na
użytek teorii wychowania  jest jej utożsamianie nie tyle z kryterium
oceny rozstrzygającym o tym, czy coś jest wartościowe lub pozostaje
z nim w sprzeczności, ile z samym dobrem, czyli wartość identyfikuje
się z przedmiotem oceny uznawanym za dobro samo w sobie. Wypada
się również zgodzić  jak przypuszczaj ą niektórzy  iż  wartości wy-
rażająto, co być powinno i czego pragniemy, wpisują w rzeczywi-
stość pewien sens ostateczny, ukazują to, co naprawdę istotne i do
czego warto dążyć. Są filarami, na których opiera się życie społeczne,
osobiste i wspólnotowe" (M. Nowak, 2000, s. 393).
Niekiedy się zakłada, iż wartości obejmują nie tylko te o wydzwię-
Wartości o
wydzwięku ku pozytywnym, lecz także negatywnym. Według takiego stanowiska,
pozytyw-
prezentowanego m.in. w aksjologii Maxa Schelera, wartością nazywa
nym i nega-
się zarówno to, co się nam podoba, jak i to, co się nam nie podoba, co
tywnym
budzi w nas głębszego zainteresowania, np. swym wyglądem ze-
iwnętrznym lub wymiarem ontycznym. Przeto wyodrębnia się dwa
:'|K)dzbiory wartości: pozytywne i negatywne, jak dobro i zło, prawda
l fałsz, piękno i brzydota, niezależność i zniewolenie itp. Interesujące
l pedagogicznego punktu widzenia są przede wszystkim wartości o wy-
dzwięku pozytywnym, tj. mogące stanowić podstawę powzięcia decy-
zji i dokonywania trafnych wyborów w sprawach moralnych. Chodzi
tu szczególnie o wartości uniwersalne i ponadczasowe, nazywane
również wartościami podstawowymi lub ogólnoludzkimi.
Wychowując do tego rodzaju wartości, warto być świadomym tego,
iż co innego jest wiedzieć, jak żyć zgodnie z wartościami, a co innego
umieć się do nich dostosować, czyli postępować wedle ich przesłania.
Wychowanie takie mijałoby się z celem, gdyby nie przyświecała mu
także troska o konkretne postępowanie dzieci i młodzieży zgodne z przy-
swojonymi im wartościami podstawowymi. Chodzi tu zwłaszcza o po-
stępowanie moralnie wartościowe (por. M. Warnock, 1996, s. 45).
Sposoby istnienia wartości
W rozumieniu wartości  także na użytek teorii wychowania
 może dopomóc uświadomienie sobie różnych sposobów ich istnie-
nia. Na ten temat mówi się w dwóch przeciwstawnych teoriach war-
tości: obiektywistycznej i subiektywistycznej (por. J. Mariański, 1989,
s. 163-168).
Zgodnie z założeniami teorii obiektywistycznej, wartości są trak- Obiektywny
charakter
towane jako właściwość przedmiotów istniejąca niezależnie od tego,
wartości
jak ludzie je oceniają. Wartości są autonomiczne i zewnętrzne w sto-
sunku do wypowiadanych o nich ocen. Ludzie we własnym postępowa-
niu starają sieje urzeczywistniać, lecz niczego w nich nie zmieniają ani
ich nie ubogacają. Przysługuje im charakter absolutny i powszechnie
obowiązujący. To znaczy, są one czymś zupełnie niezależnym od we-
wnętrznej treści przeżyć człowieka, jego pragnień, potrzeb, uczuć. Wy-
mownym przykładem tego rodzaju wartości są: dobro, prawda i piękno.
Wartości te istnieją obiektywnie, a więc  jak twierdzą rzecznicy oma-
wianej tu teorii  niezależnie od tego, czy się nam one podobają i czy
jesteśmy skłonni je preferować, czy też spotykają się z naszą dezapro-
batą i odrzuceniem.
Natomiast w myśl teorii subiektywistycznej  wartości są właści- Subiektywny
charakter
wościami ukonstytuowanymi przez człowieka w zależności od jego
wartości
po-, pragnień i dążeń. Są wytworem ocen i czymś wtórnym wobec
Określenie wartości i sposoby ich istnienia 97
Obiektyw-
aktów świadomości. Nie ma więc  jak twierdzą rzecznicy tej teorii
no-subiek-
 wartości samych w sobie, czyli istniejących obiektywnie. Wszystkie
tywny cha-
są pochodzenia subiektywistycznego (por. K. Sośnicki, 1964, s. 152
rakter
i n.). Pojawiają się jako rezultat naszych subiektywnych doznań. Można
wartości
powiedzieć, że są one wyłącznie  subiektywnymi zjawiskami świa-
domości ludzkiej" (J. Mariański, 1989, s. 163).
Współcześnie pełnej akceptacji uczonych nie zyskują ani obiekty -
wistyczna, ani subiektywistyczna teoria wartości. Na ogół przyjmuje
się, że wszelkim wartościom przysługuje charakter obiektywno-subiek-
tywny lub  inaczej mówiąc  przedmiotowo-podmiotowy. Oznacza
to, że wartość ma w sobie coś istniejącego niezależnie od osoby ocenia-
jącej i coś przez nią zdeterminowanego. Takie rozumienie sposobu ist-
nienia wartości jest zgodne z założeniami teorii nazywanej relacjoniz-
mem. Uznaje ona obiekty wną naturę wartości, ale uzupełnia ją  wątkami
o charakterze subiektywizmu gatunkowego" (Mały słownik..., 1994,
s. 194). Oznacza to, iż wartości istnieją obiektywnie w przedmiotach,
ale są ujawniane tylko wtedy, gdy pozostają w relacji do podmiotu ludz-
kiego, czyli że warunkiem koniecznym zaistnienia wartości jest nie tyl-
ko realna właściwość przedmiotu, ale także stosunek do niej podmiotu
j ą oceniającego.
Warto również pamiętać, że przekonanie o obiektywnym charakte-
rze wartości z reguły zakłada ich stałość, trwałość i niezmienność, co
z wychowawczego i moralnego punktu widzenia jest nie do przecenie-
nia. Należy jednak się zgodzić, że wartości nie istnieją na modłę by-
tu realnego, lecz bytu ze wszech miar idealnego. Tkwią immanentnie
w ocenianym przedmiocie. Są w nim niejako  zakotwiczone". Dlatego
mówi się nie bez racji o tym, że  wartości istnieją obiektywnie, ale ina-
czej niż przedmioty świata zmysłowego; świat zmysłowy bowiem egzy-
stuje, a wartości mająznaczenie [...], swój sens, który jest przed-
miotowy, obiektywny, niezależny od naszych przeżyć psychicznych"
(K. Sośnicki, 1964, s. 157).
Należy zdawać sobie również sprawę, iż nierozważne hołdowanie
założeniom relacjonizmu może, podobnie jak w wypadku bezkrytycz-
nego ulegania założeniom teorii subiektywistycznej, prowadzić do ne-
gowania stałego, trwałego i niezmiennego charakteru wartości, a co za
tym idzie  do ulegania przesadnemu relatywizmowi moralnemu
z wszelkimi szkodliwymi konsekwencjami, jakie mogą z tego powodu
ponosić wychowywane przez nas dzieci i młodzież.
98 Wartości zródłem wychowania
\. Klasyfikacja wartości
Na to, czym są wartości, pewne światło rzucaj ą także różne ich kla-
yfikacje. Tutaj ograniczam się głównie do podania klasyfikacji war-
ości w ujęciu E. Sprangera, M. Rokeacha, J. Homplewicza i R. Jedliń-
kiego.
.lasyfikacja wartości w ujęciu E. Sprangera
i
Wyjątkowo użyteczną dla teorii wychowania klasyfikację wartości
ftworzył Edward Spranger. Obejmuje ona sześć następujących wartości:
1) wartości teoretyczne, reprezentatywne dla ludzi, którzy najbardziej
cenią odkrywanie prawdy, jaką daje nauka;
2) wartości ekonomiczne, charakterystyczne dla ludzi ceniących naj-
. wyżej dobra materialne;
3) wartości estetyczno-artystyczne, bliskie ludziom ceniącym najbar
dziej przeżycia piękna i harmonii;
4) wartości społeczne, za którymi opowiadają się ludzie ceniący najwyżej
bezinteresowne działania na rzecz innych;
5) wartości polityczne, reprezentowane przez tych, którzy cenią najwy
żej władzę i wpływy;
6) wartości religijne, charakterystyczne dla ludzi ceniących najbardziej
prawdy, których zródłem jest religia (wiara w Boga).
Klasyfikacja wartości w ujęciu M. Rokeacha
Ciekawą klasyfikację wartości zaproponował Milton Rokeach (1973).
Wyodrębnił on wartości ostateczne, odnoszące się do najważniejszych
celów w życiu ludzkim, i wartości instrumentalne, dotyczące najogól-
niejszych sposobów postępowania. Tworzą one dwie odmienne grupy
wartości. Każdej z tych grup podporządkowuje się osiemnaście róż-
nych wartości. Pierwsza grupa wskazuje na cele, które ludzie czynią
przedmiotem swych dążeń, druga natomiast odnosi się do sposobów
Postępowania i cech osobowości, dzięki którym cele te dają się zreali-
zować.
Do wartości ostatecznych (finalnych) M. Rokeach zaliczył nastę- Wartości
pujące*
ostateczne
*) bezpieczeństwo narodowe (zabezpieczenie przed napaścią), 2)
bezpieczeństwo rodziny (troska o najbliższych), *) dojrzałą
miłość (bliskość seksualna i duchowa), dostatnie życie
(dobrobyt),
Klasyfikacja wartości 99
Wartości
5) mądrość (dojrzałe rozumienie życia),
instrumen-
6) poczucie dokonania (wniesienie trwałego wkładu),
talne
7) poczucie własnej godności (samopoważanie),
8) pokój na świecie (świat wolny od wojny i konfliktu),
9) prawdziwą przyjazń (bliskie koleżeństwo),
10) przyjemność (miłe uczucia, brak nadmiernego pośpiechu),
11) równowagę wewnętrzną (brak konfliktów wewnętrznych),
12) równość (braterstwo, jednakowe szansę dla wszystkich),
13) szczęście (radość, zadowolenie),
14) świat piękna (piękno natury i sztuki),
15) uznanie społeczne (poważanie, podziw),
16) wolność (niezależność osobista, wolność wyboru),
17) zbawienie (zbawienie duszy, życie wieczne),
18) życie pełne wrażeń (podniecające, aktywne) (por. P. Brzozowski,
1989, s. 104).
Za wartości instrumentalne M. Rokeach uznał:
1) ambicję,
2) szerokość horyzontów intelektualnych,
3) zdolności,
4) urok, czar osobisty,
5) czystość,
6) odwagę,
7) umiejętność przebaczania,
8) opiekuńczość,
9) uczciwość,
10) twórczą wyobraznię,
11) niezależność,
12) intelektualizm,
13) logiczność,
14) miłość, wrażliwość,
15) posłuszeństwo,
16) grzeczność,
17) odpowiedzialność,
18) samokontrolę (por. Cz. Matusewicz, 1975, s. 76).
Transcen- naturalne wartości
dentne i
Klasyfik Homplewicza
acja
Janusz Homplewicz podjął się próby ustalenia religijnie zorien-
wartośc
towanej hierarchii wartości wychowania. Wyróżnił
i w
 transcendentne" i  naturalne" wartości wychowania, które
ujęciu
podporządkował Wartości Nadrzędnej, jaką jest Bóg,  będący sam
J.
celem i uzasadnieniem czło-
1 00 Wartości zródłem wychowania
rieczego życia, wszelkich jego dążeń ku doskonałości" (J. Homple-
ricz, 1996, s. 156). Do transcendentnych wartości wychowania zalicza:
powszechny imperatyw czynienia dobra i unikania czynienia zła,
postawą wiary, nadziei i miłości oraz ideę dziecięctwa Bożego i
łączności z Bogiem. Natomiast naturalne wartości wychowania
oparte na humanizmie >nkretyzują się  zdaniem J. Homplewicza 
w takich wartościach, :: szacunek dla człowieka, godność człowieka,
dojrzałość intelektu-llna i emocjonalna oraz tolerancja.
Wartości transcendentne są uosobieniem wewnętrznych wartości
^cznych wychowania, odnoszących się do wartości związanych z
oso-)wością danego człowieka, z wszechstronnym jego rozwojem
oraz |fc jego postawą i czynami. Wartości te to: miłość, dobroć,
życzliwość, " $erdeczność, wdzięczność, ufność, rozwaga, mądrość,
dzielność, roztropność, sumienność, hojność, wspaniałomyślność,
odwaga, cierpliwość, konsekwencja, stałość, pokora, uczciwość i
altruizm. J. Homple-wicz wyróżnia ponadto społeczne wartości etyczne
wychowania, które przyporządkowuje szczególnie wartościom
naturalnym. Skupiają się one zwłaszcza wokół wartości związanych z
rodziną i różnego rodzaju umiejętnościami, takimi jak: wychowanie,
nauczanie, kształcenie, umiejętności dydaktyczne, dawanie dobrego
przykładu, kontaktowość, utrzymywanie więzów, przyjazń,
koleżeństwo, solidarność, pomoc, służba, fachowość, powołanie,
braterstwo, opieka.
 W etyce religijnie zorientowanej  jak podkreśla J. Homplewicz
(1996, s. 159)  ta Naczelna Wartość, jaką stanowi Bóg, będzie [...]
swoiście prześwietlała wszelkie inne transcendentne i naturalne, we-
wnętrzne i społeczne wartości wychowania". W etyce świeckiej nato-
miast naczelną wartością wychowania jest sam człowiek (jego dobro,
doskonałość). J. Homplewicz (1996, s. 156) zdaje sobie również spra-
wę z tego, iż wszelki  wykaz wartości wychowania przypomina jedy-
nie paletę barw: choćby najpiękniej i najpełniej, najbogaciej zestawia-
nych  jest to zaledwie tylko wstępna propozycja tego, co można z tych
barw uczynić na płótnie".
Klasyfikacja wartości w ujęciu R. Jedlińskiego
Przydatna w teorii wychowania może się okazać klasyfikacja war-
tości zaproponowana przez R. Jedlińskiego (1998). Wyróżnia się w niej
^stepujące wartości, które przytaczam za K. Denkiem (2000, s. 87):
*" Transcendentne (Bóg, świętość, wiara, zbawienie).
2. Uniwersalne (dobro, prawda).
Naczelna wartość w etyce zorientowanej religijnie i w etyce świeckiej
Klasyfikacja wartości 101
3. Estetyczne (piękno).
4. Poznawcze (wiedza, mądrość, refleksyjność).
5. Moralne (bohaterstwo, godność, honor, miłość, przyjazń, odpowie
dzialność, sprawiedliwość, skromność, szczerość, uczciwość, wier
ność).
6. Społeczne (demokracja, patriotyzm, praworządność, solidarność, to
lerancja, rodzina).
7. Witalne (siła, zdrowie, życie).
8. Pragmatyczne (praca, spryt, talent, zaradność).
9. Prestiżowe (kariera, sława, władza, majątek, pieniądze).
10. Hedonistyczne (radość, seks, zabawa).
Inne klasyfikacje wartości
Użyteczne dla dociekań i badań na gruncie teorii wychowania mogą
się okazać także inne klasyfikacje, mianowicie:
 wartości intelektualne, socjocentryczne, allocentryczne, prestiżowe,
materialne, przyjemnościowe, emocjonalne i perfekcj oni styczne (por.
A. Folkierska, 1979; H. Świda, R. Acher, 1979);
 wartości indywidualne, np. zdrowie, i społeczne, takie jak pokój,
przyjazń (por. E. Staub, 1990);
 wartości religijne, duchowe, witalne i hedonistyczne (por. L. Żuk-
-Aapińska, 1991,8.290-305);
 wartości moralne (por. W. Terlecka, 1991) i wartości chrześcijańskie
(por. M. Grabowski, 1992; M. Nowak, 1992);
 wartości niesamoistne i samoistne (por. W. Pasterniak, 1998);
 wartości podstawowe, wtórne i indywidualne (por. J. Sztumski, 1992);
 wartości uznawane, odczuwane i realizowane (por. A. Kłoskowska,
1981; S. Ossowski, 1967);
 wartości nienormatywne, normatywne i absolutne (por. K. Kotłow-
ski, 1968);
 wartości uniwersalne i partykularne (por. Z. Cackowski, 1994).
3. Rola wartości w wychowaniu
Wychowanie, w którym nie wprowadza się dzieci i młodzieży
w świat wartości, jest z reguły wychowaniem połowicznym i mało
skutecznym, a nierzadko bezmyślnym i społecznie szkodliwym. Przede
wszystkim nie przygotowuje ono wystarczająco do podjęcia życiowo
ważnych decyzji, zgodnych z podstawowymi zasadami moralności.
l 02 Wartości zródłem wychowania
)omina się tu, iż  wartości mają siłę sprawczą" i że  występują w ży-
ludzkim w postaci busoli, która wyznacza kierunek postępowania" L
Denek, 1998, s. 20). Pozbawienie młodych ludzi tej busoli jest rów-
mczne z narażeniem ich na dokonywanie niefortunnych i nierzadko )
ramie nagannych wyborów. Przynosi więc szkodę zarówno w wy-
tiarze indywidualnym, jak i społecznym.
/chowanie do wartości w świecie współczesnym
Wychowanie do wartości wydaje się szczególnie potrzebne obec-teje,
kiedy człowiek jest zdolny zarówno do kierowania procesami zwią-tymi
z coraz bardziej skomplikowaną produkcją dóbr materialnych, 'jak i do
stosowania środków masowej zagłady; nie waha się nawet ingerować
w prawa natury, czego przykładem jest inżynieria genetyczna j
dokonywanie zmian kodu genetycznego  lecz nadal nie potrafi sku-
tecznie walczyć z przeciwnościami losu i ze złem, które sam stworzył.
Człowiek zatraca niejednokrotnie zdolność panowania nad sobą
Destruktyw-
i skutecznego przeciwstawiania się destruktywnym wpływom stworzo- ne wpływy
współcze-
nej przez siebie cywilizacji naukowo-technicznej, noszącej  zgodnie
snej cywili-
z wyrażeniem papieża Jana Pawła II  znamiona cywilizacji czy kul-
zacji
tury śmierci. Na domiar złego to tylko  ludzie [...]  jak pisze o. Józef
M. Bocheński (1989a, s. 76)  popełniają chronicznie czyny, które [...]
są w świecie innych zwierząt całkiem albo prawie całkiem nieznane.
Tylko ludzie zabijają stale innych ludzi, a więc osobników należących
do tego samego co oni gatunku". Było tak i dawniej; konflikty i wojny
towarzyszyły bowiem ludzkości niemal od zarania jej dziejów. Nigdy
jednak nie pojawiały się w tej skali, jak miało to miejsce w minionym
stuleciu.
Współcześnie mamy do czynienia ponadto z wyemancypowaniem
Postępująca
się wielu ludzi (zwłaszcza w Europie Zachodniej) spod dominującego
sekulary-
niegdyś wpływu religii zinstytucjonalizowanej. Pewną tendencję pod zacja
tym względem zauważa się także w Polsce. Przejawia się ona w postę-
pującej zwolna sekularyzacji, niosącej niekiedy poważne niebezpieczeń-
stwo natury moralnej. Człowiek, tracąc moralne wsparcie w religii, bywa
skłonny nie tylko do nieuznawania jakichkolwiek autorytetów moral-
n
ych, lecz także wykazuje krytyczny stosunek wobec wszelkich war-
tości wyższych, łącznie z moralnymi. Wyboru wartości musi zatem do-
konać według własnego uznania, co skazuje go na mniej lub bardziej
skrajny relatywizm moralny. Tym samym łatwo zadowala się bezsen-
sownym usprawiedliwianiem zachowań de facto sprzecznych z moral-
nością i poczuciem godności osobistej.
Rola wartości w wychowaniu ] Q3
Relatywizm
Wychowanie do wartości ma dzisiaj do spełnienia niebagatelną ro-
moralny
lę, może nawet ważniejszą niż w czasach ideologicznego zniewolenia
społeczeństwa, gdy  z urzędu" szukano politycznego i rzekomo nau-
kowego uzasadnienia relatywizmu moralnego w stosunkach między-
ludzkich. Wychowanie to nabiera obecnie wyjątkowego znaczenia,
zwłaszcza z powodu trwającej nieustannie walki o pozyskanie ludzi dla
wartości nie zawsze zasługujących na uznanie z moralnego i ogólno-
ludzkiego punktu widzenia. Nierzadko walkę tę prowadzi się celem
zapewnienia sobie taniej popularności i płynących z niej korzyści mate-
rialnych. Tymczasem nie jest i nie może być obojętne, czy człowiek
żyjący współcześnie znajdzie dla siebie szacowne miejsce nie tylko
w świecie interesów  nawet tych najlepiej pojętych  lecz także
w świecie wartości nadających życiu głębszy sens.
Brak odno-
Warto w tym miejscu wspomnieć, iż przemiany w strukturach spo-
wy moralnej
łeczno-politycznych i państwowych, które nastąpiły u nas po roku 1989,
nie zdołały zapewnić odnowy moralnej naszego społeczeństwa. Prze-
konują o tym sygnalizowane przez środki masowego przekazu oznaki
przekupstwa i demoralizacji, niedowład etyki pracy, alkoholizm, sięga-
nie po narkotyki, zakłamanie w życiu społecznym, patologia rodziny
i bezczeszczenie życia nienarodzonego. Są to wprawdzie przejawy za-
chowań charakterystyczne tylko dla pewnej części naszego społeczeń-
stwa, niemniej stanowią ważny sygnał na rzecz wzmożonego wycho-
wania do wartości (por. F. Adamski, 1991). Na pewno wychowanie to
nie jest w stanie przeciwdziałać wszelkim przejawom zła w życiu jed-
nostkowym i społecznym, ale bez niego zachowania i postawy moralne
ludzi będą z pewnością o wiele bardziej odbiegać od doskonałości.
Nie ulega wątpliwości, że niedosyt wychowania do wartości w świe-
cie współczesnym prowadzi do wzrostu zjawiska brutalizacji życia, za-
niku sacrum na rzecz profanum czy po prostu nasilenia przejawów pa-
tologii społecznej, takich jak arogancja, pijaństwo, narkomania, agresja,
egoizm, rozboje, przemoc (por. K. Denek, 1994, s. 14 i n.). Natomiast
przybliżanie dzieciom i młodzieży wartości z czasem nadaje ich życiu
sens. Potwierdzeniem tego stanowiska są wyniki badań, które wykazu-
ją, że  najniższe" poczucie sensu życia występuje np. wśród narkoma-
nów i alkoholików (por. J. Mariański, 1990, s. 275), u których prawdo-
podobnie nastąpiło zachwianie własnego systemu wartości.
] 0-4 Wartości zródłem wychowania
'ychowanie do wartości w społeczeństwie
pluralistycznym
Społeczeń-
Wychowanie do wartości szczególne zadanie ma do spełnienia w wa-
stwo plurali-
ach społeczeństwa pluralistycznego. Stanowi ono naturalną
styczne
zaporę irzeciw wulgarnemu kolektywizmowi stanowiącemu
antytezą
dominującą cechę itroju niedemokratycznego. Społeczeństwo
kolektywi-
pluralistyczne jest jednoczcie antytezą społeczeństwa zmu
ubezwłasnowolnionego, w którym obywatelom odmawia się
podmiotowości i wewnętrznej autonomii. Stają się foni ofiarą
totalitarnego modelu życia państwowego, dławiącego w za-j-odku
jakiekolwiek przejawy pluralizmu, czyli tłamszącego swobodną !
%ymianę myśli i niedopuszczającego do krytyki powziętych przez wła-n
dze decyzji, bez przyzwolenia społecznego. Mamy tu do czynienia z
sa-'inowolą ludzi rządzących i z  tyranią sił kolektywnych" (E. Mounier,
1960), gdzie  rozkaz staje się ważniejszy od osoby" (Ciągłość i zmia-
na..., 1989). Zalety spo-
łeczeństwa
W zupełnie innej, korzystniejszej sytuacji znajdują się obywatele
pluralistycz-
w społeczeństwie pluralistycznym. Ponoszą oni osobistą odpowiedzial-
nego
ność za losy narodu i państwa. Jest to możliwe dzięki zapewnieniu im
szeroko pojętej wolności i równości wobec prawa. Z tej racji jednak
spoczywają na nich pilne zobowiązania, w których spełnianiu nieba-
gatelną rolę ma do odegrania wychowanie do wartości. Może się ono
bowiem przyczynić do uwewnętrznienia pożądanych społecznie i mo-
ralnie wartości, będących gwarancją ogólnego ładu społecznego. Nie
ulega też wątpliwości, iż u wewnętrzni one w ten sposób wartości wy-
wierają zazwyczaj większy wpływ na postępowanie jednostki niż sta-
rannie przemyślane przepisy prawa stanowionego i nieaprobowane
wewnętrznie prawo naturalne, które nie dotarło jeszcze do świadomo-
ści ludzi. Natomiast przepisy prawa sprzeczne z tymi wartościami
budzą nie tylko nieufność, lecz poniekąd także usprawiedliwiają ich
łamanie w sensie moralnym. Dlatego też wychowania do wartości nie
mogą zastąpić nawet najbardziej przekonujące przepisy prawa stano-
wionego.
Wychowa-
Podobne zadania do spełnienia ma wychowanie do wartości w spo- nie w społe-
czeństwie
łeczeństwie wielokulturowym. Stanowi ono pewną szczególną od-
wielokultu-
mianę społeczeństwa pluralistycznego. Społeczeństwo wielokulturowe
rowym
"  podobnie jak społeczeństwo pluralistyczne  to nie tylko ogół ludzi
należących do odmiennych nacji i ras, lecz także wyznawców różnych
religii lub członków sekt oraz rzeczników trudnych do pogodzenia opcji
politycznych i światopoglądowych. Każda z kultur charakteryzuje się
typowym dla niej dorobkiem materialnym i duchowym, przekazywa-
nym z pokolenia na pokolenie. Niejednokrotnie różni się od innych kul-
tur również osobliwym dla niej systemem wartości moralnych, co po-
Rola wartości w wychowaniu ] 05
Wartości
ciąga za sobą pluralizm w dziedzinie moralności, a co za tym idzie,
uniwersalne
stwarza podatny grunt dla relatywizmu moralnego.
podstawo-
Wielokulturowy charakter społeczeństwa na ogół nie ułatwia pracy
wym przed-
wychowawczej z dziećmi i młodzieżą, dla których pluralizm kultur może
miotem
wychowania oznaczać chwiejność i brak zdecydowania w wyznawaniu pożądanych
moralnie wartości lub całkowitą ich negacją. Tym bardziej zachodzi
tam konieczność wprowadzania ich w świat wartości godnych
powszechnego uznania i mobilizowania do zgodnego z nimi postę-
powania. Bez tego młodym członkom takiego społeczeństwa grozi
zagubienie w gąszczu przeróżnych poglądów i stanowisk w sprawach
moralnych. Dlatego też różnice, jakie dzielą pod tym względem przed-
stawicieli różnych kultur, warto z młodymi ludzmi przedyskutować.
Postępowanie takie umożliwia wzajemne porozumiewanie się lub wstępne
wynegocjowanie kompromisu przynajmniej odnośnie do niektórych
wartości.
Niekiedy wielość kultur, z których wywodzą się wychowankowie,
nie utrudnia, a wręcz sprzyja wychowaniu do wartości. Młodzi ludzie
mogą się bowiem przekonać o zgubnych  dla ogólnego ładu społecz-
nego  następstwach zanegowania słuszności takich podstawowych
wartości, jak np. sprawiedliwość, odpowiedzialność, miłość blizniego
lub poszanowanie ludzkiej godności. Uczą się tolerancji dzięki bezpo-
średnim kontaktom z osobami innej narodowości, rasy, religii czy zgoła
o całkiem odmiennym sposobie widzenia świata, ludzi, wartości. Aa-
two też przekonują się o realnych korzyściach, jakie wynikają z faktu
porozum wać, rozumieć i szanować osoby pochodzące z innych kręgów
iewania kulturowych.
się co do
podziela
Potrzeba wychowania do wartości uniwersalnych
nych
W trakcie wychowania do wartości nie jest rzeczą obojętną, o jakie
wspólnie
wartości chodzi nam najbardziej, które uważamy za mniej lub bardziej
wartości
ważne czy wręcz niegodne zabiegania o nie w procesie wychowania.
i
Na ogół nie budzą wątpliwości wartości uniwersalne, nazywane także
wprowa-
podstawowymi, ponadczasowymi, ogólnoludzkimi lub powszechnymi.
dzania
Dlatego też w wychowaniu do wartości akcentuje się nie tyle wartości
ich w
materialne, gospodarcze, techniczne, witalne czy hedonistyczne, ile
życie.
właśnie  uniwersalne, do których zalicza się te zogniskowane wokół
Słowem:
 klasycznej triady wartości". Składają się na nią: prawda, dobro i pięk-
uczą się
no (por. K Olbrycht, 2000). W zgodzie z nimi pozostają przynajmniej
akcepto
niektóre wartości nazywane w literaturze moralnymi, obyczajowymi,
Wartości zródłem wychowania
l religijnymi, poznawczymi czy intelektualnymi. Dla osób wierzących
wartości uniwersalne wynikają bezpośrednio z Dekalogu i ośmiu bło-
gosławieństw ewangelicznych (Mt 5, 3-12). W każdym razie przyswa-
janie sobie każdej z możliwych wartości uniwersalnych i postępowanie
zgodne z nimi udoskonala wewnętrznie jednostkę, dodaje jej powagi !
i czyni z niej istotę prawdziwie ludzką.
Oczywiście nie sposób byłoby nie doceniać w pracy wychowaw-
Iczej z dziećmi i młodzieżą także wartości materialnych oraz blisko | Drugorzęd-
ne znacze-
z nimi powiązanych wartości gospodarczych i technicznych. Trzeba
nie wartości
[jednak mieć świadomość tego, że w społeczeństwie, w którym ceni się
mate-
Inajwyżej np. wartości materialne  w tym również witalne czy hedoni-
rialnych w
Styczne  a nie docenia się moralnych (duchowych), o pozycji czło- wycho-
waniu
wieka decydują głównie prawa rynkowe, jego stan posiadania, upra-
1'Wiany przez niego zawód czy zajmowane stanowisko. I na odwrót:
deprecjonowanie wartości gospodarczych i technicznych spowodowa-|?
łoby spowolnienie lub wręcz zastój w rozwoju ekonomicznym kraju. V
Toteż w wychowaniu do wartości trudno byłoby całkowicie
wy--"rzekać się wartości materialnych. Również one mają głębszy
sens w życiu człowieka. Z reguły jednak muszą ustępować wartościom
podstawowym, zwłaszcza moralnym. To przede wszystkim dzięki tym
wartościom  jak już powiedziano  człowiek staje się naprawdę
ludzki; ważniejsze dla niego jest  być" niż  mieć", a więc ceni wyżej
to, kim jest, niż to, co i ile posiada. Z pewnością dobra materialne
mogą w jego życiu także odegrać istotną rolę, jednak pod warunkiem
że potrafi się nimi dzielić z innymi. Temu celowi służy w szczególności
wyrazne preferowanie w wychowaniu wartości uniwersalnych.
Przyznanie pierwszeństwa w wychowaniu wartościom podstawowym,
w tym szczególnie wartościom moralnym, wynika co najmniej z
Dlaczego
kilku powodów. Po pierwsze, wartości te dla dzieci i młodzieży na
preferuje
się wartości
ogół są trudniejsze do przyswojenia i zaakceptowania niż np. wartości
uniwersalne
poznawcze. Po drugie, to dopiero dzięki internalizacji (uwewnętrznie-
w wycho-
niu) wartości moralnych właściwego wymiaru nabieraj ą uznawane przez
waniu
młodych ludzi wartości materialne i inne. Po trzecie, wyeksponowanie
Wartości moralnych wyzwala u wychowanków pragnienie bycia uży-
tecznym dla innych. Po czwarte, przyswojenie sobie tych wartości uła-
twia im przeciwstawienie się modnemu współcześnie konsumpcyjne-
mu stylowi życia. Po piąte, preferowanie wartości moralnych nadaje
Syciu głębszy sens; chroni dzieci i młodzież przed nihilizmem i cha-
osem moralnym. Po szóste, stanowi ono dobre wsparcie dla wartościo-
czynów ludzkich we własnym sumieniu.
Rola wartości w wychowaniu ]
4. Wartości preferowane w wychowaniu
Spośród wartości uniwersalnych, o jakie należałoby zabiegać w pro-
cesie wychowania, na szczególną uwagę zasługują między innymi, takie,
jak altruizm, tolerancja, odpowiedzialność, wolność czy sprawiedliwość.
Omawiam je tutaj właśnie w takiej kolejności.
Czym
Altruizm
jest
altruizm?
Jedną z nieocenionych wartości, które bezwzględnie warto przy-
swajać dzieciom i młodzieży, jest.altruizm (por. M. Aobocki, 1998).
Termin  altruizm" po raz pierwszy użyty został około 1830 roku przez
Augusta Comte'a. Oznacza na ogół troskę o dobro konkretnej osoby
lub grupy osób. Troska ta polega zazwyczaj na wyświadczaniu komuś
jakiejś przysługi w sposób świadomy, bezinteresowny i dobrowolny.
Altruizm w powyższym rozumieniu utożsamia się:
Możliwość
niesienia 1) z niesieniem różnego rodzaju pomocy lub wsparcia jednej, kilku,
pomocy
a niekiedy i więcej osobom;
w wielu
2) z uświadomieniem sobie potrzeby okazywania im swej troski;
sferach
3) z bezinteresownością tego typu świadczeń;
świadczeń
4) z pełną ich dobrowolnością.
Niesienie innym pomocy czy wsparcia jest możliwe w wielu płasz-
czyznach. Na ogół wymienia się świadczenia w sferach:
 materialnej, łącznie z różnymi czynnościami usługowymi, jak na
prawa urządzeń technicznych, opiekowanie się dziećmi, robienie
zakupów;
 cielesnej, odnoszącej się do zaspokajania głodu i pragnienia  pie
lęgnowanie w czasie choroby i udzielanie pomocy w nagłym wy
padku;
 informacyjnej, związanej z przekazywaniem ważnych życiowo
wiadomości;
 moralnej, dotyczącej obrony jednostki przed naruszeniem przyna
leżnych j ej praw;
 motywacyjnej, czyli w podtrzymywaniu na duchu i dodawaniu
otuchy;
 " emocjonalnej, tj. okazywaniu swej serdeczności, współczucia, przy-
jazni (por. S. Cohen i in., 1986; J. Reykowski, 1986; T. A. Wills,
1985).
A zatem altruistą  zgodnie z zasygnalizowanymi sferami wy-
świadczania innym swych przysług  jest nie tylko ten, kto ma do
l 08 Wartości zródłem wychowania
zaoferowania komuś coś wymiernego, ale również ten, kto nie szczędzi
mu uczuć życzliwości i zrozumienia: pociesza go, przynosi mu ulgę,
zapewnia pogodę ducha, interesuje się sprawami innych ludzi i jest
gotowy ich wysłuchać.
Oddawanie innym swej przysługi jest dla altruisty działaniem w peł- Świadome
okazywanie
ni świadomym  oznacza to, że zwykle odczuwa on głębokie pragnie-
troski innym
nie wyświadczania innym dobra. Postępowanie dla dobra drugiego czło-
wieka nie jest jedynie  ubocznym produktem" przejawianych przez niego
zachowań i postaw, lecz wynika z namysłu, by rzeczywiście pomóc oso-
bom potrzebującym. Inaczej mówiąc, altruizm jako działanie świado-
me jest z reguły zadaniem podejmowanym w poczuciu odpowiedzial-
ności za drugich (por. L. Berkowitz, L. R. Daniels, 1963; R. P. Amato,
1985). Tym samym nabiera charakteru normy moralnej w ścisłym zna-
czeniu tego słowa.
Jeśli chodzi o bezinteresowność świadczeń na rzecz innych spoty- Bezintere-
sowne
kamy się bądz to z bezinteresownością w miarę absolutną (pełną), bądz
świadczenia
cząstkową (niepełną). Prawidłowość tę trafnie oddaje klasyfikacja ty-
na rzecz
pów altruizmu w ujęciu Jerzego Karyłowskiego (1982). Wyróżnia on
innych
 obok altruizmu motywowanego egzocentrycznie, tj. zorientowane-
go głównie na osobie wspomaganej  także altruizm motywowany en-
docentrycznie, czyli związany z oczekiwaniami wewnętrznych nagród
(jak zadowolenie z siebie czy podtrzymywanie dobrego imienia o sobie)
lub wewnętrznych kar (np. w postaci odczuwania winy i wstydu). Naj-
wyższy stopień bezinteresowności przypisuje się altruizmowi motywo-
wanemu egzocentrycznie, tj. w przeciwieństwie do altruizmu motywo-
wanego endocentrycznie jako mniej doskonałego.
Dobrowolność świadczeń na rzecz osób potrzebujących  jako Dobrowolne
świadczenia
jedna z podstawowych cech altruizmu  nie dotyczy podejmowania
na rzecz
tego rodzaju świadczeń pod przymusem czy w wyniku wykonywania
innych
swej pracy zawodowej lub spełniania jakichś innych obowiązków służ-
bowych. Mam tu na myśli zwłaszcza obowiązki, za których wykonanie
oczekuje się wynagrodzenia. W sytuacji przymusu zazwyczaj dla dobra
innych działają żołnierze. Czynią tak jednak raczej z rozkazu niż z wła-
snej nieprzymuszonej woli, np. podczas powodzi. Tylko wyjątkową
1
całkiem dobrowolną ich aktywność można zaliczyć do działań stricte
altruistycznych. Dalekie od altruizmu  wbrew pozorom  jest wyko-
nywanie zawodu, który polega na wyświadczaniu innym określonych
Us
*ug, jak bywa to w wypadku lekarzy, pielęgniarek, nauczycieli, du-
chownych, asystentów społecznych, kelnerów. Osoby te mogą być oczy-
Wiscie także altruistami, ale są nimi tylko wtedy, gdy poza godzinami
swych obowiązków zawodowych niosą pomoc innym dobrowolnie
Wartości preferowane w wychowaniu ] Q9
Komu nale-
i bezinteresownie oraz traktują swój zawód jako coś więcej niż wyłącz-
ży się pierw-
nie wyuczoną specjalność upoważniającą do pobierania należnej zapła-
szeństwo w
ty (por. H. W. Bierhoff, 1988, s. 225).
udzielaniu
Ponadto warto pamiętać o tym, że altruistami stajemy się, nie tylko
pomocy?
bezgranicznie poświęcając się dla innych. Na miano altruisty zasługu-
jemy także wtedy, gdy nie mając okazji służenia innym konkretną
pomocą, staramy się przynajmniej ich akceptować, zrozumieć i szano-
wać. Warto też zdać sobie sprawę z tego, że aby być altruistą z powoła-
nia, wystarczy pomagać szczególnie:
 osobom, z którymi łączą nas bliskie więzy pokrewieństwa lub głęb
sza przyjazń;
 osobom, które proszą o pomoc i rzeczywiście znajdują się w po
trzebie;
 osobom, które spotkało nieszczęście i same nie potrafią sobie
pomóc.
Altruista wie też, że najskuteczniej można pomóc innym nie tyle
przez dorazne wsparcie, lecz w taki sposób, by osoby wspomagane były
w stanie same sobie pomóc.
Ograniczanie udzielania czynnej pomocy do osób jej naprawdę
potrzebujących w niczym nie pomniejsza doniosłej roli zabiegania
o altruizm u wszystkich dzieci i młodzieży objętych wychowaniem.
Z pewnością bowiem w najbliższym otoczeniu każdego nie zabraknie
osób będących w potrzebie. Przejawem zachowań altruistycznych jest
także  jak wspomniano  nie tylko wyświadczanie konkretnej pomo-
cy innym, lecz również dawanie im wsparcia duchowego i moralnego.
Różne
Tolerancja
określenia
Przez tolerancję rozumie się na ogół  skłonność do zgody na my-
tolerancji
ślenie, działanie i uczucia inne niż nasze" (D. Julia, 1992, s. 348) lub
 przyznanie innym prawa: do własnych poglądów [...]; do określonego
postępowania i stylu życia mimo odmiennego od naszego, a nawet sprze-
cznego lub też nisko przez nas ocenianego [...]; do wierzeń religijnych
i światopoglądów pomimo odmienności od naszego światopoglądu i wy-
znawanej wiary" (Słownik..., 1993, s. 180). Na ogół mówi się o tole-
rancji intelektualnej, moralnej i religijnej (por. Mały slownik..., 1994,
s. 228 i n.).
Tolerancja rozumiana jest też jako  wyraz szacunku dla autonomii
oponenta" (L. Żuk-Aapińska, 1991, s. 6), a tym samym jako przyzna-
wanie prawa drugiemu człowiekowi do decydowania o sobie samym-
Nierzadko kojarzy się z nią brak ingerencji w sprawy innych ludzi i to
110 Wartości zródłem wychowania
wet wtedy, gdy z moralnego punktu widzenia ingerencja taka wydaje ię
pożądana i w pełni uzasadniona. Tolerancja bywa niekiedy również
ożsamiana  zgodnie z sugestią Johna Locke'a  z  niewywiera-
iiem przymusu" przez państwo na swych obywateli (por. M. Ossow-,
1985, s. 183).
Nade wszystko tolerancja, jak sądzę, to uznawanie prawa innych zi do
wyrażania własnych poglądów i do używania odmiennych od zych
sposobów postępowania, jeśli oczywiście nie sprzeniewierzai się one
dobru wspólnemu i godności osobistej jednostki, a także nie zostają w
sprzeczności z żadną z pozostałych wartości uniwersalnych
toonadczasowych. Zatem bycie tolerancyjnym ma swoje ograniczenia,
obowiązuje wobec wszystkich wyrażanych przez ludzi poglądów i
sposobów ich postępowania. Nie jest na pewno wskazana w od-
Hiesieniu do opinii, zachowań czy postaw godzących w dobro wspólne i
jednostkowe. Ale również takie rozumienie tolerancji nie jest wystar-
czająco precyzyjne. Nie zawsze bowiem wiemy, co jest naprawdę do-
fcrem wspólnym i jednostkowym oraz czy zachowania nasze i innych
ludzi rzeczywiście pozostają w skrajnej sprzeczności z uznawanymi
powszechnie wartościami.
W związku z różnymi ograniczeniami, jakim podlega tolerancja Granice w
kontaktach międzyludzkich, warto się zastanowić nad tym, czy tole- tolerancji
rancyjnym powinno się być także wobec osób, które nas zniewalają, poniżaj ą i
nienawidzą, tj. odmawiają nam prawa do własnej tożsamości, czyli bycia
autonomicznymi podmiotami, posiadającymi godność osobistą. Można zapytać
również, czy uznawanie wrogów (lub wręcz okrutnych prześladowców) za osoby
godne tolerancji i szacunku jest w ogóle możliwe oraz czy np. tolerowanie
popełnianego na więzniach okrucieństwa pozwoliłoby im  jak pisze Ludmiła
Żuk-Aapińska (1991, s. 46)   zachować poczucie ładu moralnego świata i
poczucie godności mimo upokorzeń i na przekor codziennym doświadczeniom".
Pytania takie nie mają jedynie charakteru retorycznego. Odpowiedz na nie jest
istotna zarówno z moralnego, jak i pedagogicznego punktu widzenia. Samo
postawienie takich pytań najczęściej nie upoważnia do jednoznacznie pozytywnej lub
negatywnej odpowiedzi. Ale na pewno skłania do głębszej zadumy nad gorzkim
niekiedy losem zniewalanego człowieka. Tolerancja nie jest więc przyzwoleniem
czy godzeniem się na wszelkie sposoby myślenia i postępowania innych ludzi. Aby
być tolerowanym, trzeba na to w pewnym sensie zasłużyć, a z pewnością także
być świadomym konsekwencji swych czynów. Chodzi zwłaszcza o czyny
niemieszczące się w uznawanym społecznie systemie wartości moralnych.
Czynami takimi mogą być np. zachowania ludzi, które:
Wartości preferowane w wychowaniu 111
 zagrażaj ą życiu lub zdrowiu innych;
 ograniczają ich prawo do szacunku, wolności, autonomii itp.;
 sprzeniewierzają się elementarnym wartościom współżycia i współ
działania;
 sąjawnym zaprzeczeniem zachowań i postaw moralnych;
 głoszą poglądy sprzeczne z ideałami człowieczeństwa czy humani
taryzmu.
W każdym razie tolerancja nie oznacza akceptacji zła. Ale też nie
jest nieodwołalnym wyrokiem na kogokolwiek czy wyrazem potępie-
nia kogoś jako osoby ludzkiej. Dopuszcza natomiast stanowczy sprze-
ciw wobec szkodliwych społecznie poglądów i czynów. Zawsze jed-
nak nakazuje dostrzeganie w każdym człowieku (bez względu na jego
poziom moralny) wartości osoby ludzkiej. Taki postulat jest zgodny
z treścią drugiej formuły imperatywu kategorycznego Emmanuela Kanta.
Formuła ta wyraża się następująco:  Postępuj tak, byś człowieczeńst-
wa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego innego używał zawsze
zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka" (cyt. za: T. L. Beauchamp,
J. F. Childress, 1996, s. 67). To znaczy, że słusznie się postuluje, aby
każdego człowieka traktować jako cel sam w sobie, a nigdy wyłącznie
jako środek osiągania własnych celów.
Zarysowane wyżej ograniczenia w odniesieniu zarówno do tole-
rancji, jak i altruizmu są zaledwie sygnałem złożonego i trudnego pro-
blemu, jaki dotychczas nie doczekał się zadowalającego rozwiąza-
nia. Chodzi szczególnie o to, w jaki sposób skutecznie nauczyć dzieci
i młodzież tolerancji wobec innych w uzasadnionych moralnie grani-
cach oraz jak ułatwić im postępowanie altruistyczne w pełni bezinte-
resowne, a nie tylko motywowane zapewnieniem sobie dobrego samo-
poczucia. Wiele spraw w tym zakresie pozostaje nadal otwartych.
Trzeba również pamiętać, że takie wartości, jak tolerancja i altru-
izm należą  zgodnie z przypuszczeniem Marii Ossowskiej (1985,
s. 175)  do tzw. cnót miękkich, utożsamianych z postawami emocjo-
nalnymi. Przeto  jak twierdzi M. Ossowska  można je raczej zale-
cać niż zobowiązywać kogokolwiek do postępowania tolerancyjnego
i altruistycznego. Józef M. Bocheński (1992) tolerancję i altruizm zali-
cza zaś do opisanych przez niego  stu zabobonów". Słusznie twierdzi
np., że nie sposób pojmować  tolerancji jako reguły bezwzględnej, od
której nie ma wyjątków". Nie zgadza się też ze stanowiskiem, że  żadna
tolerancja nie uprawnia nikogo do obrażania innych, a tolerancja, która
112 Wartości zródłem wychowania
bleruje swoich własnych wrogów, nie może się ostać" (J. M. Bochen-
ki, 1992, s. 132 i n.). Jest również zdania, iż  utożsamianie [...] altru-
ijmu z normalną miłością ludzką jest zabobonem i mało jest widoków
6wnie żałosnych, jak widok duchownych chrześcijańskich głoszących
zabobon z ambon, mieszając altruizm z miłością chrześcijańską" J.
M. Bocheński, 1992, s. 18).
Tutaj  wbrew powyższym zastrzeżeniom  zarówno altruizm, i
tolerancję zalicza się do niezwykle ważnych wartości, o których
yzyswajanie trzeba i należy bezwzględnie zabiegać w procesie
wy-)howania. One to nie tylko wyznaczają pożądane społecznie i
moral-tie cele wychowawcze, lecz także uwrażliwiają dzieci i
młodzież na potrzeby innych ludzi.
ii*>
tpOdpowiedzialność
\ Nie sformułowano jeszcze definicji odpowiedzialności, która mo-
głaby w pełni zadowalać. Częściej  zamiast próby definiowania od-
powiedzialności, czyli określenia tego, czym ona jest w istocie  mówi
Odpowie-
się zazwyczaj jedynie o pewnych jej znamionach. Na przykład Roman
dzialność
Jngarden (1987, s. 73 i n.) podkreślał, że z odpowiedzialnością mamy
wg R. In-
do czynienia w czterech różnych sytuacjach, mianowicie gdy: ł. Ktoś
gardena
ponosi odpowiedzialność za coś albo, inaczej mówiąc, jest za coś
odpowiedzialny.
2. Ktoś podejmuje odpowiedzialność za coś.
3. Ktoś jest za coś pociągany do odpowiedzialności.
4. Ktoś działa odpowiedzialnie.
To znaczy, używając słowa  odpowiedzialność", rozumie się
przez nie na ogół bądz to ponoszenie odpowiedzialności, podejmowa-
nie odpowiedzialności, pociąganie do odpowiedzialności lub działa-
nie odpowiedzialne. Są to cztery podstawowe sposoby rozumienia
odpowiedzialności.
Odpowie-
Niektórzy podjęli się próby zdefiniowania tego pojęcia jako war-
dzialność
tości moralnej. Zgodnie z takim ujęciem odpowiedzialność można trak-
wartością
tować jako  relację działającego podmiotu do swych własnych, wol-
moralną
nych i świadomych czynów, polegającą na tym, że ponosi on związane
z tymi czynami konsekwencje" (Słownik..., 1993, s. 117). Podobnie cha-
rakteryzuje odpowiedzialność Didier Julia (1992, s. 234), według któ-
re
go  być odpowiedzialnym za jakiś czyn to uznać, że się jest jego wy-
konawcą i zaakceptować jego konsekwencje, czyli sankcje". A zatem
Zakłada się, że podstawowym warunkiem zasługiwania na miano czło-
Wartości preferowane w wychowaniu 113
Inne
wieka odpowiedzialnego jest wykonywanie przez niego jakiegoś czynu
określeni
w sposób świadomy i dobrowolny, czyli w stanie pełnej poczytalności
a
i bez wymuszania na nim takiego postępowania. Inni autorzy odnoszą
odpowie-
odpowiedzialność w szczególności do  czynu człowieka,który nie tyl-
dzialności
ko mógł i wiedział, co ma robić, ale także, który był zobowiązany to
robić, i o tym obowiązku wiedział" (J. Gałkowski, 1993, s. 114).
W literaturze znane są także bardziej dosadne określenia odpowie-
dzialności. Przyjmuje się tam m.in., iż odpowiedzialność  jest zobo-
wiązaniem jednostki, aby wypełniała ona wyznaczone czynności w spo-
sób w miarę swych możliwości najlepszy" (G. R. Terry, 1958, s. 285,
cyt. za: T. Pszczołowski, 1978). Określa się ją też jako umiejętność speł-
niania potrzeb kogoś drugiego w taki sposób, aby nie pozbawiać go
zdolności zaspokajania przez niego własnych potrzeb (W. Glassner, 1965,
s. 310). W miarę trafne określenie odpowiedzialności znajdujemy
w Małym słowniku etycznym (1994, s. 159 i n.). Odpowiedzialność jest
tam definiowana jako  właściwość ludzkiego postępowania polegająca
na możności lub gotowości do ponoszenia konsekwencji, wzięcia na
siebie dobrych i złych skutków (sankcji) własnego postępowania".
Zatem odpowiedzialność w najogólniejszym znaczeniu tego słowa
jest  jak wspomniano  świadomie i dobrowolnie podjętym zobo-
wiązaniem ponoszenia konsekwencji swego zachowania. W zależności
Odpowie-
od przewidywanych konsekwencji popełnionego lub zaniecłanego czynu
dzialność
mówi się o różnych rodzajach odpowiedzialności, np. odpowiedzialno-
moralna
ści moralnej, prawnej, służbowej, cywilnej, karnej, konstytucyjnej itp.
(por. Leksykon PWN, 1972; Nowa encyklopedia..., 1996). Nas interesuje
głównie odpowiedzialność moralna.
Przez odpowiedzialność moralną rozumie się na ogół
świadome i dobrowolne podejmowanie czynów, zgodnych z zasadami
i normami moralnymi, przy czym niespełnienie tych czynów pociąga za
sobą sankcje w postaci np. wyrzutów sumienia, poczucia wstydu,
przeżywania wobec siebie głębokiego rozżalenia i rozgoryczenia.
Jednostka odpowiedzialna moralnie sama się rozlicza z własnych
zachowań czy postaw. W wypadku sprzeniewierzenia się poczuciu
Odpowie- odpowiedzialności moralnej bierze na siebie wynikające z tego skutki.
dzialność
Jest świadoma własnej winy i dąży do naprawienia wyrządzonego zła.
w życiu
Słowem  odpowiada moralnie za swe czyny, tj. poddaje się kontroli
ludzkim
własnego sumienia i godzi się z konsekwencjami, jakie wynikają z
uchylania się przez nią od odpowiedzialności za siebie i innych.
W ten sposób rozumiana odpowiedzialność odgrywa u życiu ludz-
kim pierwszorzędną rolę. Przede wszystkim umożliwia poprawne ze
wszech miar współżycie i współdziałanie ludzi. Aatwo się o tym prze-
konać, choćby na przykładzie pracy produkcyjnej. Gdyby pracownicy
]  Wartości zródłem wychowania
rli pozbawieni poczucia odpowiedzialności za wykonanie powierzo-
jrch im zadań, trudno byłoby oczekiwać konstruktywnych osiągnięć,
. były celem tych zadań (por. G. McCloskey i in., 1954, s. 68).
jdobną sytuacje, łatwo zaobserwować także w codziennym życiu,
łaszcza w kontaktach interpersonalnych. Brak poczucia odpowie-
ialności przejawiany przez jedną tylko osobę może zakłócić zgodne
Inkcjonowanie ze sobą bardzo wielu ludzi.
Warto również pamiętać, iż tłumienie lub  co gorsza  utrata
szucia odpowiedzialności nie sprzyja zarówno bezpieczeństwu j
ed-)Stki, jak i dobremu jej samopoczuciu. Mówi się nawet, że
 ucieczka
odpowiedzialności jest ucieczką od człowieczeństwa" (Z. Aomny,
95, s. 177). Dlatego też poczucie odpowiedzialności nie bez kozery
st uznawane za ważny symptom dojrzałości moralnej człowieka, o ja-
i bezwzględnie warto zabiegać w procesie wychowania.
Wolność
Jedną z podstawowych wartości moralnych jest także wolność. Wolność
warunkiem
Stanowi ona warunek konieczny wszelkiego działania o charakterze mo-
postępo-
talnym. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż nie sposób byłoby przypisać
wania
komuś znamiona altruizmu, tolerancji lub odpowiedzialności, gdyby
moralnego
flie był on naprawdę wolny w podejmowaniu decyzji i w swym postę-
powaniu. Zatem jednostka działająca pod przymusem, także w wypad-
ku wyświadczania innym cennej przysługi, nie zasługuje z pewnością
na miano dobroczyńcy czy altruisty. Trudno byłoby też nazwać ją oso-
bą tolerancyjną, gdyby okazywała innym swą wyrozumiałość i zrozu-
mienie bez głębszego przekonania o słuszności takiej postawy. Tak samo
nie można zakładać, iż jest w pełni odpowiedzialna, jeśli nie jest praw-
dziwie wolna we własnych czynach (por. R. Ingarden, 1987, s. 122-148).
Wolność  podobnie jak inne wartości uniwersalne i ponadczaso-
Brak jedno-
we  nie doczekała się jednoznacznego określenia. Na pewno nie jest znacznego
określenia
ona możliwością zaspokajania wszystkich swych pragnień lub ulega-
wolności
niem wszelkim swym skłonnościom. Po prostu daleka jest od samowoli
i pozostaje w zgodzie z postulatem uznawania każdego człowieka za
osobę, której przysługuje godność osobista. Niemniej aby poczuć się
prawdziwie wolnym, trzeba mieć możliwość samookreślania się, a więc
.,działać lub nie działać tak lub inaczej, czyli decydować i wybierać,
& także opierać się presji zewnętrznej" (Słownik..., 1993, s. 192). Wol-
ność należycie używana, tj. zgodnie ze wszystkimi innymi wartościami
^oralnymi, jest z pewnością wyrazem niezaprzeczalnej dojrzałości mo-
ralnej czy wręcz subtelnej szlachetności w codziennym postępowaniu
Wartości preferowane w wychowaniu 115
Wolność
moralnym. Tak rozumiana wolność jest  według wyrażenia Leszka
,,od czegoś"
Kołakowskiego (2000, s. 80)   dana ludziom razem z ich człowie-
i  do
czeństwem, jest tego człowieczeństwa fundamentem, tworzy człowieka
czegoś"
jako coś w bycie samym wyróżnionego".
Istotne z pedagogicznego punktu widzenia jest też zdawanie sobie
sprawy z rozróżnienia dwóch niejako odmian wolności, mianowicie
 wolności od czegoś" i  wolności do czegoś". Pierwsza z nich jest rów-
noznaczna z wolnością negatywną, polegającą na zminimalizowaniu
różnych uwarunkowań zewnętrznych łącznie z uwolnieniem się od
wszelkiej kontroli z zewnątrz, jak i samokontroli; druga zaś jest wolno-
ścią pozytywną, nastawioną na realizowanie pożądanych społecznie
i moralnie celów (ideałów). A zatem  wolność do czegoś" jest świa-
dectwem brania pełnej odpowiedzialności za swe postępowanie i kiero-
wanie nim zgodnie z poczuciem powinności moralnej. Tymczasem  wol-
ność od czegoś" może niekiedy sugerować niekontrolowaną niczym
swobodę łącznie ze sprzeniewierzaniem się wartościom podstawowym.
Dlatego też ta ostatnia nie jest przedmiotem zabiegania o nią w procesie
wychowania. Przeciwnie, w interesie dzieci i młodzieży oraz szeroko
rozumianego dobra wspólnego należałoby im pokazywać jej zdecydo-
wanie destruktywny wpływ na zachowania i postawy poprawne z mo-
ralnego punktu widzenia. Chodzi o to, aby zrozumieli, iż wolność od
Wychowa- narzucanych sobie ograniczeń prowadzi nieuchronnie do anarchii i że
nie do
tylko odpowiednio dozowana wolność, czyli świadomie ograniczana
wolności
przez obowiązujące zasady i normy moralne, może się pozytywnie przy-
czynić do rozwoju moralnego dzieci i młodzieży.
Współcześnie, tj. w czasach pluralizmu i relatywizmu moralnego,
doniosłym problemem pedagogicznym jest wychowanie do wolności.
W wyniku takiego  nasi wychowankowie powinni sobie przyswoić
zdolność dokonywania trafnych wyborów moralnych i cenić wysoko
także inne wartości podstawowe. Nade wszystko zaś  z racji wycho-
wania do wolności  oczekuje się, iż dzieci i młodzież nauczą się prze-
strzegać niezbywalnych praw, jakie przysługuj ą każdemu człowiekowi
jako osobie ludzkiej posiadającej własną godność. Są nimi w szczegól-
ności naturalne prawa osoby ludzkiej, jak np. prawo do życia, prawo do
pracy, prawo do własnych przekonań, prawo do osobistego rozwoju czy
lub prawo do założenia rodziny i decydowania o wychowaniu własnych
dzieci (Z. Matulka, 1997, s. 245).
Ważne jest zatem, aby w wychowaniu do wolności stale pogłębiać
przekonanie o tym, iż wolność bez poszanowania godności innych jest
postawą niegodną dla człowieka sprawiedliwego. Wolność jest w grun-
cie rzeczy nie tyle darem natury, co istotnym ważnym zadaniem, które
każdy z nas ma do spełniania w swym życiu.
116 Wartości zródłem wychowania
Sprawiedliwość
Czym jest
Nie mniej ważną z wychowawczego punktu widzenia wartością )
sprawie-
dstawowąjest sprawiedliwość. W etyce jest ona zaliczana do jednej
dliwość?
kardynalnych cnót moralnych. Wyraża się w postawie człowieka,
polegającej  na gotowości oddawania każdemu tego, co mu się nale-f
(Słownik..., 1993, s. 171), czy  inaczej mówiąc  na traktowaniu
każdego zgodnie z jego uprawnieniami (zasługami). Na przykład
Przewiduje ona odpowiednią rekompensatę w formie należnego
wyna-''' grodzenia za pracę oraz zapewnia prawie każdemu prawo do
pracy, ^godziwego życia oraz osobistego rozwoju. Sprawiedliwość to
także prze-" : strzeganie prawa. W takim jej rozumieniu mówi się, iż
 człowiek spra-, ^yiedliwy to człowiek prawy, obiektywny w ocenach
siebie i innych" (Słownik etyczny, 1990, s. 231).
Na ogół więc o człowieku sprawiedliwym mówi się wtedy, gdy
pragnie się podkreślić moralną wartość jego zachowań czy postaw lub
gdy usiłuje się przypisać mu wyjątkową moralną doskonałość. Spra-
wiedliwość w takim znaczeniu uważa się za ukoronowanie wszystkich
pozostałych wartości moralnych. Obecnie jednak rozumie się ją w węż-
szym nieco znaczeniu. Mianowicie  nie o każdym czynie etycznie do-
datnim  jak sugeruje Kazimierz Ajdukiewicz (1994, s. 329)  po-
wiemy, iż jest czynem sprawiedliwym, i nie o każdym czynie ujemnym
powiemy, iż stanowi on akt niesprawiedliwości". Czyn sprawiedliwy
zakłada wyświadczanie każdemu jedynie należnego mu dobra lub na-
leżnego mu zła. Ale nadal, niestety, nie zawsze wiemy, co oznacza
należne człowiekowi dobro czy zło. Wymaga to zwykle głębszej reflek-
sji i niejednokrotnie wnikliwych poszukiwań, które mogą mieć nie-
mały wpływ na ogólną dojrzałość moralną jednostki.
W bliższym rozumieniu sprawiedliwości może dopomóc rozróż-
Sprawie-
nienie sprawiedliwości wymiennej i sprawiedliwości rozdzielczej.
dliwość
W pierwszej z nich, nazywanej też sprawiedliwością zamienną, obo- wymienna i
rozdzielcza
wiązuje formuła:  Każdemu to samo", a w drugiej, noszącej także
nazwę sprawiedliwości dystrybutywnej, postuluje się służbę na rzecz
ninych według formuły:  Każdemu według jego zasług". Godne zabie-
gania w procesie wychowania są obie odmiany sprawiedliwości. Prze-
strzeganie ich zależy od kontekstu spraw, których dotyczą. Jednak wię-
cej uwagi współcześnie przypisuje się sprawiedliwości rozdzielczej.
Dzieje się tak szczególnie dlatego, że nie sposób zaspokoić jednakowo
jakieś potrzeby wszystkich ludzi lub nawet określonych grup ludzkich,
c
zyli niezależnie od okoliczności i warunków, w jakich się obecnie
Znajdują, w tym także niezależnie od ich zasług. O konieczności wpaja-
Wartości preferowane w wychowaniu 117
Niedosyt
nią dzieciom i młodzieży cennej społecznie i mot-alnie wartości, jaką
wiedzy o
jest sprawiedliwość (zwłaszcza rozdzielcza), świadczy chociażby fakt,
sprawie-
iż jest ona potężnym zródłem zachowania ogólnego ładu społecznego
dliwości
z pewnością może odegrać niepoślednią rolę także w pozytywnym prze-
biegu dokonującej się w naszym kraju transformacji ustrojowej.
Niestety o sprawiedliwości w pedagogice jak dotąd  niewiele
się mówi. Także w etyce na próżno by szukać odpowiedzi na takie zwią-
zane z nią pytania, jak:  Czy [...] sama natura nie p o stępuj e niesprawie-
dliwie, obdarzając jednych talentami, których skąpi innym?" lub: czy
osobom upośledzonym od urodzenia nie powinno przysługiwać  wy-
jątkowe uprawnienie do szczególnej opieki?" (L Ajdukiewicz, 1994,
s. 342) albo: czy usprawiedliwione jest przychodzenie z pomocą jed-
nemu dziecku (budzącemu np. naszą sympatię), podczas gdy inne
dzieci (znajdujące się w naszym zasięgu) pozbawione są takiej pomo-
cy? Wydaje się, iż samo poszukiwanie odpowiedzi na tego rodzaju
pytania, dotyczące sprawiedliwości, mogą odegrać niebagatelną rolę
w procesie wychowania.
W powyższym rozdziale zarysowano jedynie kilka z wartości pod-
stawowych. Doniosłą rolę w wychowaniu może spełnić także zabiega-
nie o przyswajanie dzieciom i młodzieży takich wartości, jak miłość
blizniego, dobroczynność, nieszkodzenie, prawdomówność, godność,
człowieczeństwo i honor (por. T. L. Beauchamp, J. F. Childress, 1996;
J. Gajda, 2000; M. Gruszczyński, 1995, L. Kołakowski, 1966; F. A. Ma-
rek, 1993). Istotne znaczenie w pracy wychowawczej z dziećmi i mło-
dzieżą ma koncentrowanie się szczególnie na tych wartościach, których
się nie docenia we współczesnym świecie i których docenianie pragnę-
libyśmy uczynić jednym z głównych celów wychowawczych.
Powiązania
5. Prymat wartości nad celami wychowania
celów
wychowania
Uprawomocnienie celów wychowania przez wartości
i wartości
Mówiąc o wartościach w wychowaniu, nie sposób przemilczeć ich
powiązań z celami wychowawczymi. Bezsprzecznie  wartości" i  cele"
są pojęciami bliskoznacznymi, a na pewno rzadko się wzajemnie wy-
kluczają (por. W. P. Zaczyński, 1992). Nie wszyscy jednak podzielają
takie stanowisko; skłonni są cele wyraznie przeciwstawiać wartościom
118 Wartości zródłem wychowania
i vice versa. Zakładają nawet istniejącą między nimi antynomię (por.
" K. Konarzewski, 1988). Tymczasem chyba należy się zgodzić z tym
-jak pisze Władysław P. Zaczyński (1992, s. 16)  iż  nie jest tak,
aby to, co sensowne, było zarazem bezcelowe i na odwrót, aby to, co
celowe, było pozbawione sensu".
Można więc przyjąć, że na ogół celowi wychowania, cieszącemu Wartości
uprawo-
się powszechną aprobatą społeczną, przysługuje określona wartość bę-
mocnie-
dąca jednocześnie jego uzasadnieniem. Z drugiej strony nie zawsze uz-
niem celów
nawana wartość znajduje  odbicie" w sformułowanym i realizowanym
wychowania
celu wychowawczym, czyli niekoniecznie to, do czego się dąży lub
chciałoby się dążyć w wychowaniu, stanowi wartość godną najwyż-
szego uznania. Dlatego też w stanowieniu celów wychowania koniecz-
ne jest odwoływanie się do wartości, a zwłaszcza do wartości uniwer-
salnych. One to bowiem nadają głębszy sens celom wychowawczym
i zarazem uzasadniaj ą niezbędność ich realizacji. Chodzi o to, aby sta-
nowione cele wychowania znajdowały swe uprawomocnienie w szero-
ko pojętej wiedzy o wartościach, aby były podstawą ich formułowania.
W tym znaczeniu mówi się o przysługującemu wartościom prymacie
nad celami wychowania. Podkreśla się, iż o celach tych nie można mó-
wić sensownie bez ukazania ich powiązań z wartościami. Stąd też
0prawidłowym przebiegu procesu wychowania bardziej decyduj ą uwew-
nętrznione wartości niż cele wychowania zarówno w potocznym, jak
1 naukowym ich rozumieniu.
Dawanie pierwszeństwa wartościom moralnym
Kwestią nadal otwartą pozostaje pytanie: jakim wartościom nale- Wartości
moralne
żałoby dawać pierwszeństwo w stanowieniu celów wychowawczych.
podstawą
Odpowiedz na tak postawione pytanie nie jest łatwa. Wymaga bowiem
zasadności
opowiedzenia się za określoną hierarchią wartości. Na przykład trudne
celów wy-
do pogodzenia z wychowawczego punktu widzenia byłoby odwoływa- chowania
nie się do hierarchii wartości preferującej głównie wartości materialne,
a zdecydowanie pomniejszającej rolę wartości duchowych (moralnych)
w życiu ludzkim. W ten sposób hołdowano by modnemu współcześnie
konsumpcyjnemu stylowi życia, zamiast ukazywać głębszy sens moral-
nego ubogacania jednostki. Możliwe jest to szczególnie dzięki przy-
wiązywaniu dużej wagi do wartości moralnych w toku stanowienia
celów wychowania. Takie podejście może poniekąd uchronić dzieci
1
młodzież przed nihilizmem i chaosem moralnym, będącym nierzadko
jedną z przyczyn wykolejenia moralnego. Pozwala też na ustanowienie
Prymat wartości nad celami wychowania 119
celów wychowania bardziej pod kątem rozwoju moralny dziewcząt
i chłopców niż ich rozwoju umysłowego (D. Ravitch, 198; . 22).
S
Uprawomocnianie celów wychowania poprzez odwołanie się do
wartości moralnych nie rozwiązuje oczywiście całej złożonści proble-
mu dotyczącego celów wychowania. Sytuacje wychowa^ wymykają
Inne możli-
się bowiem nierzadko spod szablonowych rozwiązań ]i przykład
wości upra-
wychowawcy i wychowankowie znajdują się niejednokiotie w trud-
womocnie-
nych do jednoznacznego rozstrzygnięcia sytuacjach konikowych co
nia celów
do wyboru lub preferowania określonych wartości. W pohukiwaniu
wychowania
wyjścia z tego rodzaju sytuacji pomocne mogą się okazićikże inne
wartości ogólnoludzkie  nie tylko moralne  a więcriraież np.
wartości poznawcze i estetyczne. Ale i tutaj nie zawsze wieif, którym
z nich należy się pierwszeństwo w uzasadnianiu celów Chowania,
a które zasługują raczej na drugorzędne potraktowanie lub zuyłne prze-
milczenie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
M Łobocki Teoria wychowania w zarysie rozdz II
M Łobocki Teoria wychowania w zarysie rozdz III
M Łobocki Teoria wychowania w zarysie rozdz I
Teoria wychowania egzamin
Teoria wychowania
metodyka i teoria wychowania fizycznego, sportu i rekreacji
TEORIA WYCHOWANIA(1)
Teoria wychowania 10 10
Teoria wychowania estetycznego
teoria wychowania cwiczenia dr zajac

więcej podobnych podstron