Pawluczuk Socjologia 021


ż




kowo amorficzne bóstwo śSpicszka-sparyszka”, do której żniwiarze modlili się słowami:
Och Spteszka-Sparysz/ca Pryloci do mianie Da z bujnym wietrykam.
Na biełym matyloczku.
I daj Boże loko,
I wieczar niedaleko.
A chto upierać zaesau,
Kab zzadu styr«au,
A ja aposznia,
Kab była rozkoszna M.
Tenże autor przytacza dziesiątki przykładów, nieraz wręcz zabawnych, takiego właśnie substancjalnego trak-towania przez lud różnych dolegliwości fizycznych. I tak choroby można pozbyć się przez: wypędzanie, wysysanie, wyciskanie, wytrząsanie, zdmuchiwanie, ocieranie, oskrobywanie, zlizywanie, zmywanie, wystraszanie nagłym hałasem, gryzienie, drapanie, przypiekanie ogniem, kadzenie, wreszcie zwykłe bicie (choroby), przy czym razy oczywiście otrzymuje sam chory M.
W materiałach etnograficznych dotyczących Słowiańszczyzny, a Białorusi w szczególności, znajdujemy dane dotyczące personifikacji czy też substancjalizacji wiciu innych oderwanych pojęć, jak śmierć, szczęście, dola, płodność, śnapaść” czyli niedziela, będąca upostaciowaniem niedzieli mszczącej się na tych. którzy jej nie świętują. Na szczególną uwagę w tym kontekście zasługiwałaby substancjalizacja pojęcia siły, jako że przy braku należytej ostrożności w tłumaczeniu wyobrażeń i pojęć ludu na język filozoficznej abstrakcji łatwo moż-
Ttum.: Och Spletzko-sparywko pr/ylcC do mnie z bujnym wietrzykiem aa motylku białym. I daj Boże {aby bylol lekko l wieczór niedaleko. A kto x*cxql pierwszy, *eby został w tyle. A ja ostatnia, lebym była zadowolona.
n K. Moizyńiki: Kultura ludowa Siourtan t. U. er. 1. Op. elf-. S. 103 ó 308.
na znaleźć się na gruncie teorii głoszącej, iż u podstaw pierwotnej religijności leży wiara w najczystszą monoteistyczną ideą " bezosobową siłą mana* Tymczasem w tym, jak i w szeregu innych przypadkach, mamy do czynienia z substancjalnym traktowaniem pewnych jakości. przysługujących poszczególnymi rzeczom, np. ostrości, szybkości, zwinności, płodności itp.: podobnie siły. K. Moszyński w cytowanym wyżej artykule o białoruskim sparyszu przytacza również informacją, że w niektórych rejonach Białorusi chłopki po żniwach tarzały się po ściernisku powtarzając: nfofca, niuka oddaj maju silku. Wierzyły, iż dzięki temu wróci do nich z powrotem ze ścierniska siła, którą wydatkowały podczas żniw.
Ludowe pojęcie siły nie sprowadza się jednak wyłącznie do siły mechanicznej. Jest ona kategorią o wiele szerszą. Wracając do wspomnień osobistych: pewien chłop tłumaczył mi kiedyś, iż najwięcej siły jest w soli. Logikę tego chłopa można by wyłożyć następująco: od soli nie psuje się mięso, ginie wszelkie robactwo, lepiej rośnie trawa, wreszcie " gdy do postawionego na stołe kubka wsypać soli ze śniegiem i wymieszać " kubek przymarznie do stołu.
Siłę ma słowo " w szczególności magiczne słowo " zaklęcie. Siłę posiada również ludzki wzrok. Silnym wzrokiem obdarzeni byli w szczególności iluzjoniści, o których krąży wiele legend wśród ludu. Rozprawianie o śsilnym wzroku'* w stosunku do sztuki iluzjonerskiej uchodzi tu nawet za oznakę pewnego obeznania w przedmiocie czy nawet pewnej śnaukowości”.
Wreszcie personifikacją siły czy może pewnego jej przejawu spiechu " wydajności pracy, jakbyśmy dzisiaj powiedzieli " była wspomniana wyżej Spieszka--sparyszka. Takie pojmowanie siły łączyło ze sobą trzy odrębne, z punktu widzenia etnologa, światy " świat
79



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pawluczuk Socjologia7
Pawluczuk Socjologia8
Pawluczuk Socjologia6
Pawluczuk Socjologia3
Pawluczuk Socjologia6
Pawluczuk Socjologia1
Pawluczuk Socjologia6
Pawluczuk Socjologia7
Pawluczuk Socjologia9
Pawluczuk Socjologia5
Pawluczuk Socjologia8
Pawluczuk Socjologia4
Pawluczuk Socjologia0
Pawluczuk Socjologia2
Pawluczuk Socjologia4
Pawluczuk Socjologia4
Pawluczuk Socjologia1
Pawluczuk Socjologia5
Pawluczuk Socjologia2

więcej podobnych podstron