Kazanie na święto Nawiedzenia NMP




Kazanie na święto Nawiedzenia NMP



A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}








strona
główna nowości   email  księga gości      ogłoszenia  dyskusja   
reklama-banery
chat





 Kazanie na święto Nawiedzenia NMP <31
maja>
    Kończymy miesiąc maj – chyba najpiękniejszy miesiąc
w całym roku. Ten najpiękniejszy miesiąc w naszej polskiej tradycji jest
poświęcony w szczególny sposób Matce Bożej. Mówimy, że maj jest miesiącem
Maryjnym. To w tym szczególnym miesiącu gromadzimy się w naszych
kościołach, kaplicach i przy krzyżach, aby oddawać cześć Matce Bożej.
Śpiewamy litanię do Matki Bożej, pieśni maryjne, odmawiamy modlitwy. W ten
sposób przeżywamy nabożeństwo majowe.    I tak jak ten
Maryjny miesiąc rozpoczyna się Uroczystością Matki Bożej Królowej Polski,
tak też i kończy się świętem Nawiedzenia Matki
Bożej.    Dzisiejsze święto ukazuje nam bardzo
szczególne spotkanie, spotkanie dwóch matek, spotkanie Maryi i Elżbiety.
Jednocześnie jest to także pierwsze spotkanie Jezusa i Jan Chrzciciela,
wprawdzie jeszcze w łonach swoich matek, ale przecież spotkanie pełne
wielkiej, niezwykłej, Bożej radości.    Gdy anioł
Gabriel zwiastował Maryi, że ma zostać Matką Syna Bożego wtedy też
dowiedziała się, że jej krewna Elżbieta mimo późnego wieku również
spodziewa się dziecka. „A oto
również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w
szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną” – tak powiedział do Maryi archanioł
Gabriel.
    Gdy tylko Maryja dowiedziała się, że
będzie matką Syna Bożego natychmiast udała się do Ain Karin, do Elżbiety,
aby podzielić się swoją radością. Ale pewnie był też inny, bardziej
przyziemny powód tej wizyty. Pewnie Maryja poszła do Ain Karin, do
Elżbiety przede wszystkim po to, aby pomóc jej z codziennych zwykłych
pracach domowych, w codziennych kobiecych zajęciach. Pamiętajmy, że to
były czasy zupełnie inne od dzisiejszych. Że nie było wtedy tych
wszystkich urządzeń, do których my dziś tak bardzo jesteśmy przywiązani i
bez których nie możemy sobie życia wyobrazić. Wtedy praca kobiety była o
wiele cięższa, niż dziś.    
Tradycja
mówi, że Elżbieta była dla Maryi najbliższą krewną, że w tym czasie
obydwoje jej rodzice już nie żyli.    
Popatrzmy, jak
niezwykła była postawa Maryi. Ona, która miała zostać Matką samego Boga
idzie, aby pomagać w zwykłych domowych pracach. Jaka to wielka pokora i
jaka wielka miłość bliźniego.    
„Błogosławiona
jesteś  między niewiastami i
błogosławiony jest owoc Twojego łona”. Niezwykłe były słowa,
którymi Elżbieta powitała Maryję. Tak niezwykłe, że powtarzamy je do dziś
dnia, za każdym razem, gdy odmawiamy różaniec czy chociażby tylko samo
„Pozdrowienie Anielskie”.     Do
dzisiaj podziwiamy i powtarzamy za Maryją ten przepiękny hymn na cześć
Boga „Magnificat”, który Ona wtedy wypowiedziała, a który słyszeliśmy w
dzisiejszej Ewangelii. Do dzisiejszego dnia ten sam hymn odmawiają wszyscy
księża i zakonnicy przy swojej wieczornej modlitwie. Maryja dziękuje Bogu
za Jego miłość i miłosierdzie, za to, że zesłał swojego Syna, aby stał się
Zbawicielem świata. Maryja wychwala i uwielbia Boga, który jest
sprawiedliwy i zawsze dotrzymuje swoich obietnic.   
To bardzo
piękna modlitwa. Piękna, bo zawiera tyle radości i uwielbienia Boga. A
radość i wdzięczność Bogu to coś, czego człowiekowi może szczególnie
dzisiaj potrzeba.    
To
prawda, że żyjemy dziś w trudnych czasach. To prawda, że mamy wiele, może
coraz więcej kłopotów, zwłaszcza na polskiej wsi. To prawda, że nie
wszystko się nam zawsze udaje, nie wszystko idzie po naszej myśli. Ale też
prawdą jest to, że zawsze jest i za co Panu Bogu podziękować. Trzeba tylko
zobaczyć, jak wiele o Niego otrzymujemy każdego dnia. Czy nie jest tak, że
wtedy, gdy nam coś nie wychodzi, gdy coś się nie udaje, to zaraz mamy o to
pretensje do Pana Boga, ale kiedy tylko stanie się coś dobrego, to zaraz
przypisujemy to tylko samym sobie. Czy taka postawa nie jest z naszej
strony jakąś niewdzięcznością? Dlaczego tak często nie zauważamy, jak
wiele dobra zawdzięczamy Bogu?    
Dlaczego tak
jest, że potrafimy tylko Pana Boga prosić. Mówi się nawet, że „jak trwoga
to do Boga”. I dużo jest w tym prawdy. Kiedy nas spotyka coś trudnego,
coś, z czym nie bardzo potrafimy sobie sami poradzić, to wtedy zwracamy
się do Boga, to wtedy potrafimy Go prosić, nawet często składamy różne
obietnice... Ale kiedy mija to zagrożenie czy niebezpieczeństwo, to bardzo
często zapominamy o Panu Bogu całkowicie. Tak wygląda nasza wdzięczność.
Ale tak wcale nie musi być, możemy się uczyć wdzięczności, prawdziwej
wdzięczności Bogu właśnie od Maryi.
    Spójrzmy także na
wrażliwość Matki Bożej na ludzkie potrzeby. Po zwiastowaniu wcale nie
myślała osobie, ale przede wszystkim pomyślała o Elżbiecie, która wtedy
właśnie potrzebowała jej pomocy.    
A my? Czy
widzimy tych, którym potrzebna jest pomoc? A może udajemy, że nie ma
takich, że ich nie widzimy, że nasze problemy są najważniejsze, że to inni
są od tego, żeby pomagać. I w ten sposób znajdujemy sobie wytłumaczenie. I
w ten sposób bardzo łatwo uspokajamy swoje sumienia.
   
My Polacy
bardzo często modlimy się do Matki Bożej. Szczególnie w maju, czy w
październiku. Oddajemy Jej cześć jako naszej Matce i Królowej.
Pielgrzymujemy do Jej sanktuariów. Szczycimy się tym, że Ona jest Królową
naszego Narodu.    
Ale czy
za tą naszą Maryjną pobożnością idą nasze czyny? Czy za tym idzie nasze
życie. Czy próbujemy Maryję naśladować w naszym codziennym życiu?
   
Zakończmy nasze
rozważanie dzisiejszą modlitwą brewiarzową:
Idziesz z pośpiechem przez góry wysokieDziewico,
którą Bóg uczynił MatkąBy starszej Matce wieścić cud
przedziwnyMiłości Bożej.Kiedy Elżbieta głos Twój
usłyszałaUkryte Dziecię radość swą objawia,A Twoja krewna zowie
Ciebie PaniąI najszczęśliwszą.Swoim wybraniem weselisz się
wielceI pełna Ducha, który mówił w TobieWysławiasz dzieła Zbawcy
NajwyższegoNatchnioną pieśnią.Błogosławiona przez wszystkie
narodyI wychwalana jako Matka BogaIch wiara w Tobie widzi
rozdawczynięNiebieskich darów.Ty zaś, Maryjo niosąca
ChrystusaPrzynosisz ludziom łaski zawsze noweWięc razem z Tobą
Boga w Trójcy świętejWielbimy hymnem. Amen.
 
 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kazanie na święto Matki Bożej Gromnicznej
Kazanie na Święto Niepodległości 11 listopada
Kazanie na Święto Niepodległości
Kazania na święto wprowadzenia Bogurodzicy do świątyni
Kazania na święto wprowadzenia Bogurodzicy do świątyni
Kazanie na Uroczystość Wniebowzięcia NMP
Kazanie na Święto Ofiarowania Pańskiego
KAZANIE NA ŚWIĘTO TRZECH KRÓLI
Kazanie na NMP Częstochowską
Kazanie na NMP Królowej Polski
Kazanie na NMP Królowej Polski 2
Kazanie na 18 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na nowy rok
Kazanie na 3 Niedziele Wielkiego Postu B
Kazanie na 15 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C C
Samarytanka kazanie na dru

więcej podobnych podstron