Friday The 13th (Piątek trzynastego)


00:00:05:Synchro & poprawki by : Oswald
00:00:41:Obóz Crystal Lake
00:02:28:Zastanawiałem się kiedy to się stanie?
00:02:30:Wrócił do domu z collegu.
00:02:32:Jak długo te ziemniaki leżą w ognisku?
00:02:34:Jak to zrobiłeś?
00:02:48:Jeszcze ktoś zobaczy
00:02:54:Chodź ze mną.
00:02:58:Czy Maryann całuje tak dobrze jak ja?
00:03:00:Skąd mam wiedzieć?
00:03:15:Mówiłeś że jestem wyjątkowa.
00:03:17:Jesteś.
00:04:02:Nie Gary.
00:04:04:Chodź.
00:04:05:Nie.
00:04:15:No chodź.
00:04:23:Ktoś tam jest.
00:04:35:My nic nie robimy|my tylko ....
00:04:49:Proszę, nie!
00:05:18:PIĄTEK TRZYNASTEGO
00:06:28:Piątek 13 czerwca|Obecnie.
00:07:19:Cześć piesku.
00:07:20:Mówisz po angielsku?|Jak daleko do obozu w "Crystal Lake"?
00:07:27:Tak daleko.| Na razie.
00:08:03:Przepraszam.|Jak daleko do obozu w "Crystal Lake"?
00:08:12:Ile to?|Jakieś 12 mil?
00:08:15:Coś koło tego.
00:08:16:Krwawy obóz, chcesz tam jechać?
00:08:20:Życze szczęścia.
00:08:21:Jedzie jakiś autobus w tamtą stronę?
00:08:23:Nie bardzo.
00:08:25:Karl jedziesz chyba tamtędy.
00:08:28:Widzisz, już masz z kim jechać.
00:08:30:To zbieramy się młoda.
00:08:32:OK, ruszaj się.
00:08:35:Mam na imię Amy.|OK Amy idziemy.
00:08:46:Wszystkie dziewczyny, które tam będą|są tak ładne jak ty?
00:08:49:Pewnie!
00:08:51:Słyszałem że jedziesz na krwawy obóz.
00:08:53:Do cholery Ralph daj spokój.|zjeżdżaj stąd, daj ludziom przejść.
00:08:57:Nie wrócisz już stamtąd.
00:08:59:Zamknij się Ralph.
00:09:02:Jesteś zgubiona.
00:09:08:Ładuj się Amy.
00:09:31:Dawno nikogo nie było na tym obozie.
00:09:37:Cholerna skrzynia biegów.
00:10:04:Powiedział ci coś?
00:10:06:Kto?
00:10:07:Twój szef.|Steve Christy.
00:10:10:Gotowanie dla 50 dzieciaków|i 10 dorosłych.
00:10:13:Mam to gdzieś.
00:10:17:Ty nawet nie wiesz co się tam naprawdę wydarzyło.
00:10:22:Nie.
00:10:29:No mów?|Czegoś mi nie mówisz.
00:10:34:Wracaj!|Jak najszybciej.
00:10:36:Mam wracać ?|niby czemu?
00:10:41:Obóz jest przeklęty!
00:10:43:O, wspaniale|mówisz tak jak ten twój kolega na rowerze, Ralph.
00:10:50:Christy powiedział ci|o 2 dzieciakach zabitych w 1958?
00:10:54:O utonięciu chłopca w 1957?
00:10:57:O serii pożarów?
00:10:59:Nie znaleziono winnych.
00:11:01:W 1962 próbowali otworzyć obóz,|ale woda była zła.
00:11:06:Christy będzie załamany i spłukany.
00:11:09:Od roku przygotowuje to miejsce.|Utopił z 25 tysięcy dolarów.
00:11:14:I po co?
00:11:16:Spytaj się kogo chcesz.
00:11:19:Uciekaj!
00:11:21:Nie mogę.
00:11:23:Przemądrzałe dzieciaki.
00:11:27:Jak moje siostrzenice.|Uparciuchy.
00:11:31:Jesteś typowym Amerykaninem.
00:11:33:Jestem typowym Amerykaninem.
00:11:36:Cholerny dzieciak.
00:11:38:Nie boję się duchów.
00:12:02:Uważaj na siebie.
00:12:04:Spoko.|dzięki za podwiezienie.
00:12:39:Czy myślisz, że na obozie|będą piękne kobiety?
00:12:44:Poza tobą?
00:12:47:Seks to jedyne o czym myślisz?
00:12:49:Nie absolutnie, czasami myślę| tylko o całowaniu.
00:13:19:Witamy w obozie|w "Crystal Lake"
00:13:57:Pomożecie mi?
00:13:58:Jasne!
00:14:01:Alice!
00:14:02:Weźcie to pociągnijcie do siebie,|a potem...
00:14:07:Alice!
00:14:08:Idę.
00:14:13:Dobrze.
00:14:15:Jestem Steve Christy.|Jack.
00:14:16:Marcie.|Ned.
00:14:18:Witam w Obozie Crystal Lake.
00:14:19:To jest Alice.
00:14:20:Cześć.
00:14:21:Domek B już gotowy.
00:14:23:Bill czyści przystań?
00:14:25:Nie wiem, nie widziałam go od pół godziny.
00:14:28:Powinien malować.|A gdzie Brenda?
00:14:30:Na strzelnicy.|Lepiej niech maluje.
00:14:33:Na co czekacie, chodzcie.
00:14:35:Bedziemy tu 2 tygodnie.
00:14:37:Chodzcie, pokażę wam,|gdzie możecie się przebrać.
00:14:49:Daj pomogę ci.
00:14:51:Dziękuję.
00:15:25:Ładnie rysujesz.
00:15:28:Dzięki,|ale mam coraz mniej czasu na to.
00:15:35:Kiedy to narysowałaś?
00:15:37:Ostatniej nocy.
00:15:40:Tak wyglądam?
00:15:42:Wyglądałeś tak ostatniej nocy.
00:15:49:Masz wielki talent.
00:15:54:I urodę.
00:15:58:To nie miejsce dla ciebie.
00:16:02:Konkretny powód?
00:16:05:Mam problem.|Nic osobistego.
00:16:11:Chyba nie wyjedziesz?
00:16:13:Nie wiem,|możliwe że będę musiała wracać aż do Kalifornii.
00:16:22:Daj mi jeszcze jedną szansę.
00:16:24:Zostań jeszcze tydzień,|będzie fajnie.
00:16:28:Do piątku jak nie będziesz się|dobrze bawić wsadzę cię do autobusu własnoręcznie.
00:16:34:Niech Ci bedzie,|do piątku.
00:16:46:Dzięki, Alice.
00:17:02:Bill? Steve chce wiedzieć czy|potrzebujesz więcej farby?
00:17:05:Nie trzeba, ale przydałoby|się więcej rozpuszczalnika.
00:17:08:OK, powiem mu.
00:17:09:Elen. Inni już przyjechali?
00:17:11:Tak, oprócz tej dziewczyny co będzie|się zajmować kuchnią. Amy.
00:17:15:Wytrzymasz całe lato?
00:17:16:Nie wiem, czy wytrzymam tydzień.
00:17:19:Powiem Stevowi o rozpuszczalniku.
00:17:37:Każdy opisać osobno?
00:17:38:Tak.
00:17:40:Brenda, po obiedzie dokończ strzelnicę.
00:17:43:Kiedy Amy się pokaże,|niech zacznie od kuchni.
00:17:48:Wrócę po obiedzie.
00:17:50:Później ma padać,|więc zróbcie jak najwięcej.
00:18:00:Zapomniał dodać, że mówią|na to "Krwawy Obóz".
00:18:05:Okaże się, że są węże|i krokodyle w jeziorze.
00:18:10:Dobra wracajmy na Kemping.
00:18:42:Oszalałes?!
00:18:44:Dobrego mam cela, co?
00:18:46:Zaraz będzie lepszy.
00:18:49:Nie wierzę.
00:18:54:Wiesz co?|jesteś bardzo piękna kiedy się denerwujesz.
00:18:58:Tak?|Tak.
00:18:59:Przyszedłeś pomóc,|czy wystraszyć na śmierć?
00:19:02:Zrób to jeszcze raz,|a ci nogi z dupy wyrwe!
00:19:05:Bardzo seksowne!
00:19:31:Cześć.
00:19:32:Jadę na obóz w "Crystal Lake".
00:19:50:Lubię pracę z dziećmi.
00:19:52:Nie cierpię jak ludzie mówią na nie "szczeniaki".|To nie zwierzęta.
00:19:57:Z dziećmi da się tyle zrobić.
00:20:23:Czy to nie była droga do obozu?
00:20:32:Lepiej będzie jak się zatrzymamy.
00:20:37:Proszę.
00:20:41:Proszę się zatrzymać!|Bardzo proszę!
00:20:43:Proszę się zatrzymać!
00:20:45:Proszę się zatrzymać!
00:22:11:Nie, nie...
00:22:18:Nie!
00:22:36:Ruszaj się, ruszaj...
00:22:37:W porządku. Ciągnijcie.|Trochę w lewo.
00:22:38:Ciągnijcie. Ciągnijcie.|W lewo. Nie!
00:22:42:Ciągnijmy go.
00:22:45:W porządku.|Naprzód. Świetnie.
00:22:58:Jakim byłabyś smakiem lodów?
00:23:02:Niejadalnym.
00:23:19:Po co ci witamina C?
00:23:21:Neutralizuje azotany|czy coś takiego.
00:23:27:Co się stało?|Zobaczyłaś coś tam?
00:23:33:Nie.|Nic nie widzę.
00:23:39:Ned!|Wynoś się!
00:23:51:Cześć, wracajcie do pracy.
00:23:54:Dobra.
00:23:59:Chodź, Alice.
00:24:00:Ratunku! Ratunku!
00:24:02:Coś się dzieje z Nedem.
00:24:06:Koło ratunkowe!
00:24:24:Umie pływać?|Nie wiem.
00:24:27:Nie widzę go!
00:24:30:Musi gdzieś tu być.
00:24:34:Mam go.|Pomóżcie mi.
00:24:36:Uważaj na głowę.
00:24:40:Weź to.
00:24:45:Uważaj na głowę.|Masz go?
00:24:54:Zrobisz usta-usta?|Tak.
00:25:02:Boże!|Dalej Neddy.
00:25:07:Neddy!|Jezu Chryste!
00:25:09:Ty zboczeńcu!|Dlaczego to zrobiłeś?!
00:25:15:Przepraszam. Przepraszam.|W porządku?
00:25:51:Bill!
00:25:53:Bill!|Chodz tu szybko.
00:25:56:Pospiesz się.
00:26:01:Co się stało?|Tam jest wąż.
00:26:05:Gdzie?
00:26:14:Co mam zrobić?
00:26:16:Zabić go.
00:26:17:Może ukąsić.
00:26:19:Nie byłeś nigdy w lesie?|To nie las.
00:26:23:Co ty robisz?|Tu jest wąż.
00:26:25:Co tu robimy?
00:26:27:Tam jest!
00:26:32:Nie mogę spać z wężem.
00:26:35:Zabij go!|Muszę czekać, aż wyjdzie.
00:26:40:Zawołaj go.|Jak się woła węża?
00:26:43:Wykurzę go!
00:26:51:Mam.|Gdzie?
00:26:53:Uwaga!
00:26:54:Mam go.
00:27:00:Mój Boże.
00:27:05:Jest martwy?
00:27:08:Albo ma bardzo małego klona.
00:27:12:Przynajmniej wiemy, co jest na obiad.|Marcie!
00:27:22:Robię sałatkę.|Wszyscy zjedzą?
00:27:24:Chętnie. Są hamburgery...|Nie dla mnie.
00:27:28:Są jabłka.|Zrobimy ciasto?
00:27:31:Jasne.|Co się dzieje?
00:27:44:O cholera.
00:27:48:Kim jesteście?|Obsługa obozu.
00:27:51:Neddy tylko...|tak, ja tylko...
00:27:53:Ty się lepiej ubierz.|Steve Christy was zatrudnił?
00:27:55:Tak.
00:27:57:Niezły motor.
00:27:58:Paliłeś coś?
00:28:00:Nie pale. Grozi rakiem.
00:28:02:Z księżyca spadłeś?|Trawka, hasz, koka.
00:28:07:O czym on mówi?|Nie mądrz się.
00:28:10:Ja? Jestem głupi jak but.|Dosyć. Jasne?
00:28:15:Naprawde nic złego się tu nie dzieje.|Szykujemy obóz.
00:28:18:Po co?
00:28:19:Panie Władzo, jak możemy panu pomóc?
00:28:22:Szukam kogoś.|Kogo?
00:28:24:Nazywa się Ralph,|miejscowy głupek.
00:28:27:Tu nie ma wariatów.
00:28:31:Powiedziałem, zachowuj się gnoju.
00:28:33:Dowiedziałem się, że Ralph pojechał|w tę stronę ze swoimi proroctwami.
00:28:37:Nie mu tu nikogo takiego.
00:28:39:Tylko my.|Czy on jest niebezpieczny?
00:28:43:Upije się i czuje powołanie.
00:28:46:Potem siedzi tydzień w mamrze.
00:28:49:Numer 2 gdzie jesteś?|Zgłoś się numer 2. Numer 2.
00:28:54:Tu Dorf. Jestem w Obozie|Crystal Lake. Odbiór.
00:28:57:Wracaj.|Szef cię wzywa.
00:29:01:Zrozumiałem. Wracam.|Bez odbioru.
00:29:06:Nigdy nie każ czekać szefowi.
00:29:11:Nie pakujcie się w kłopoty, zrozumiano?|Inaczej was dorwę.
00:29:19:Nie chcemy żadnych wybryków.
00:30:07:Jestem posłańcem Boga.|Będziecie głupcami, jeśli zostaniecie.
00:30:15:To miejsce jest przeklęte.|Przeklęte!
00:30:20:To jest śmiertelna klątwa.
00:30:23:Kim jesteś?|Czego chcesz?
00:30:26:Bóg mnie przysłał.|Wynoś się stąd koleś!
00:30:30:Ostrzegam was,|jesteście skazani jak tu zostaniecie.
00:30:36:Uciekajcie,|uciekajcie.
00:30:51:Chyba poznaliśmy Ralpha.|Boże, co jeszcze?
00:31:06:Jesteście skazani.|Wszyscy jesteście skazani.
00:31:36:Komu słabo wypieczony?|Mi!
00:31:38:Jak możecie jeść to ścierwo|wyglądające jak martwe zwierzęta?
00:31:41:Martwe zwierzęta? To wychowawcy.|Jesteś kanibalem?
00:31:45:Mogłeś lepiej to wymieszać.
00:31:48:Amy miała nam gotować,|ale się nie zjawiła.
00:31:50:Na mnie nie licz.|Squaw się buntują.
00:31:55:Problemy?
00:31:56:Przepalona żarówka,|albo brak prądu.
00:31:58:Trochę tu ciemno.
00:32:00:Steve mówił mi jak|używać dodatkowego generatora.
00:32:03:Napięcie w przewodach jest za niskie.
00:32:05:Ale gadka, dodatkowy generator.
00:32:10:Pomożesz mi?|Tak, już idę.
00:32:11:Zaczekajcie na mnie.
00:32:13:Popilnujesz hamburgery?|Jasne.
00:32:15:Spal je!
00:32:21:Myślisz, że się zepsuł?|Nie wiem.
00:32:25:Wygląda jak generator mojego wujka.
00:32:29:Bardzo dobrze.|Ale antyk!
00:32:41:A jednak Bóg jeszcze istnieje.
00:34:00:Halo?
00:34:12:Mogę w czymś pomóc?
00:34:20:Halo?|Halo?
00:34:25:Chodź.|Idę, idę.
00:34:31:Wiatr się zrywa.|Jest coraz silniejszy.
00:34:36:Aż chcę się do ciebie przytulić.
00:34:42:A co z Nedem?|Nie kocham Neda.
00:34:46:Zachowuje się jak palant.|Neddy!
00:34:50:Nie wołaj go.|Myślałem, że będziesz go pouczać.
00:34:55:Neddy zajmie się swoimi sprawami,|w porządku?
00:34:59:Będzie burza.|Deszcz ochrzci tę dolinę.
00:35:04:Od dziecka boję się burzy.
00:35:07:Naprawdę?
00:35:09:Od dzieciństwa śni mi się,|że jestem w środku burzy.
00:35:15:Deszcz wali o ziemię tak głośno,|jakby to były kamienie.
00:35:24:Chcę osłonić się rękami,|ale nie daję rady.
00:35:27:Jest coraz głośniejszy.
00:35:33:Potem... deszcz zmienia się w krew,|która spływa małymi strumykami.
00:35:43:Hałas ustaje.
00:35:48:To tylko sen.|Wiem. Nazywam go "mżawką".
00:35:55:Chwileczkę. To nie sen.|Musimy się zmywać.
00:37:59:Jack i Marcie zmokną jak kury.
00:38:02:Nie sądzę.
00:38:31:Bardzo ładne.
00:38:33:Wiem co porobimy.|Zagramy w monopol.
00:38:36:Nienawidze monopolu.
00:38:38:Nie grałaś w moją wersję.
00:38:40:Co?|Zagramy w rozbierany monopol.
00:38:43:Zaczynam od buta.|Chyba żartujesz.
00:38:48:A co jak wejdzie Steve?
00:38:50:Damy mu fory.|Będzie mógł zostać w butach.
00:38:53:To łatwe. Za wynajem płacimy ubraniami.|Bill będzie bankierem. Tchórzysz?
00:39:00:Niech Bóg ma was w opiece!
00:39:02:Marcie nie zostawiła trawki?
00:39:07:Gdzie moja kasa?|Gdzie moje buty?
00:40:20:Nie wystartuję bez zachęty.
00:40:23:Już się za ciebie ruszyliśmy, ruszasz się ostatnia.
00:40:26:Stowarzyszenie odmawia wydania ubioru.
00:40:30:Dwie szóstki.|Rzucam jeszcze raz.
00:40:34:Pogania nas.|Widzę.
00:40:41:Jesteś wspaniały.
00:40:51:Hej, gdzie idziesz?
00:40:52:Zrobić siusiu.|Uciskasz mi pęcherz.
00:40:59:Wracaj szybko.|Robi się zimno.
00:41:13:Potrzymasz mi miejsce?|Jasne.
00:41:34:Pięć.
00:41:37:Baltic Avenue. Kupuję.|Nikt tu nie ląduje.
00:41:41:Ma ładny kolor.
00:41:45:Dalej.
00:41:48:Osiem.
00:41:51:Baltic Avenue.|Jesteś mi winien buta.
00:41:55:Już.|Alice przelała pierwszą krew.
00:41:58:Pięknie mówisz o moich stopach.|Dziękuję.
00:42:02:Kto następny?
00:42:06:Wiedzie co, zaczyna mi się to podobać.
00:42:09:Poczekaj, aż wyląduje na moim.
00:42:12:Jeszcze piwa?|Jeszcze piwa.
00:42:14:Dworzec kolejowy.
00:44:13:40 m do wychodka,|Willie Makit.
00:44:18:Dzieciaki, stać was na więcej.
00:44:23:Jack?
00:44:29:Jack.
00:44:35:Jack?
00:44:46:Spojrzałam w lustro i wiedziałam,|że pozostanę brzydka.
00:44:51:Powiedziałam: "Lizzie,|zawsze będziesz nieciekawa".
00:45:00:Halo?
00:45:39:Ned?
00:45:44:Chłopaki, przestańcie.
00:46:12:Akuku
00:46:31:To moja wyobraźnia.
00:46:50:Witam.|Cholera.
00:46:52:Co za cholerny pech!
00:46:55:Jesteśmy kwita?
00:46:57:Nie ma mowy!|Jesteś 3 pola od Pacific Avenue.
00:47:08:Co mogę powiedzieć?|To jednak mój dom.
00:47:16:Ja zamknę.|Trzymaj pieniądze.
00:47:19:Boże!|Leje jak z cebra!
00:47:22:Chyba zostawiłam otwarte okna w moim domku.|Cholera.
00:47:28:Dokończymy innym razem.|A zaczynało być interesująco.
00:47:35:Do zobaczenia rano.
00:47:37:Nara
00:47:38:Dobranoc.|Dobranoc.
00:47:49:Spójrz na ten bałagan.
00:47:51:Chciałaś iść na całość?|Jeszcze nie zdecydowałam.
00:47:56:Grę skończymy innego wieczoru.
00:48:16:Steve, zamawiasz coś jeszcze?
00:48:19:Nie, dzięki.
00:48:22:Nie możesz wracać w tym deszczu.|Chcesz utonąć?
00:48:25:Muszę. W obozie mam sześciu nowych.
00:48:29:W lesie są jak niemowlęta.
00:48:34:Chyba poradzą sobie z deszczem.
00:48:37:Co ci wiszę?|Noc na mieście.
00:48:42:Wiesz, o co pytam.|Dobra. 2 dolary 25.
00:48:50:Dziękuję.
00:49:04:Reszta Steve.|Zostaw ją sobie.
00:49:07:Dziękuję.
00:49:08:Jedz ostrożnie.
00:49:09:Postaram się.|Dobranoc.
00:52:37:Cześć.|Cześć.
00:52:39:Myślałem, że pójdzie wszędzie.|Bez przyczepy.
00:52:43:Podwieziesz mnie?
00:52:45:Po samochód wrócę rano.|Dobra.
00:54:09:Pomocy!
00:54:36:Pomocy!
00:55:06:Halo?
00:55:11:Halo?!
00:55:13:Tutaj! Proszę, pomóż mi!
00:55:17:Halo?
00:55:21:Halo?!
00:55:27:Halo?
00:55:34:Halo?!
00:55:41:Szybko, proszę.|Szybko. Ratunku.
00:56:00:Gdzie jesteś?|Halo?
00:56:23:Halo?
00:56:31:W porządku!
00:56:35:Wychodźcie!|To nie jest zabawne!
00:56:40:Ani trochę.
00:57:46:Bill.
00:57:49:Cześć.
00:57:51:Generator w porządku.|Słyszałam krzyk.
00:57:54:W tym hałasie?|Jakby Brenda.
00:57:58:Lepiej sprawdzę.
00:57:59:Ktoś zapalił światła na strzelnicy.
00:58:02:Co?
00:58:05:Nic nie widzę.
00:58:08:Teraz są wyłączone.
00:58:11:Sprawdzę to.
00:58:13:Bill.
00:58:15:Mogę pójść z tobą?|Chodź.
00:58:21:Brenda!|Brenda!
00:58:30:Gdzie ona jest?
00:58:33:Pewnie z Jackiem i Marcie.
00:58:39:Alice?|Tak?
00:58:41:Podejdź tu.
00:59:02:O co tu chodzi?
00:59:09:Chodź!
00:59:17:Jack!|Jack!
00:59:19:Jack, otwórz drzwi!
00:59:23:Gdzie oni są?|Nie wiem. Chodźmy.
00:59:32:Brenda?
00:59:35:Marcie?
00:59:39:Jack?
00:59:41:Neddy?
00:59:47:Powinniśmy po kogoś zadzwonić.
00:59:50:Zabiję, jeśli to kawał!
00:59:53:Poważnie.|Powinniśmy kogoś zawiadomić.
01:00:06:Zamknięte.
01:00:08:Gdzie jest klucz?|Nie wiem. Chwila.
01:00:21:Uważaj.
01:00:27:Ostrożnie.
01:00:31:Światło.
01:00:41:I co?
01:00:43:Głuchy.|Sprawdź automat.
01:00:45:Masz monetę?
01:00:48:Sprawdź w biurku.
01:00:58:Halo?
01:01:01:Ten też jest zepsuty
01:01:19:Co z nim?
01:01:21:Jest mokry. Nie mam pojęcia.
01:01:23:Czemu po prostu stąd nie uciekniemy?|I to teraz?!
01:01:27:Do skrzyżowania jest 10 mil.|Steve niedługo wróci.
01:01:31:W razie czego weźmiemy jego wóz.
01:01:33:Nie martw się.
01:01:34:Musi być jakieś wyjaśnienie.|Jakie?
01:01:38:Obiecuję, że jutro będziemy|się z tego śmiać.
01:01:46:Schowajmy się.
01:01:52:Nie dość, że piątek trzynastego,|to jeszcze pełnia.
01:01:57:Prowadzimy statystyki.
01:01:59:Więcej wypadków, gwałtów, napadów,|samobójstw jest zawsze w pełnię.
01:02:06:Działa na ludzi. Wariują.
01:02:09:Z przypadku tworzysz ideologię.
01:02:14:Ralph dał ci dzisiaj w kość?
01:02:17:Jego żona się zamartwiała.
01:02:19:Jeszcze tylko jego mi brakowało.
01:02:25:Przestaje padać.
01:02:27:To był kapuśniaczek.
01:02:29:Sierżant Tierney.|Zgłoś się.
01:02:34:Tu Tierney.
01:02:35:Straż i szczęki ratownicze.|Możliwe ofiary.
01:02:40:Przynajmniej trójka uwięzionych.
01:02:43:Przyjąłem, będę tam za 15 minut.
01:02:57:Muszę cię tu zostawić.|Jasne.
01:03:01:Dzięki.
01:03:02:Powodzenia.
01:03:42:Halo?
01:03:43:Kto tam?
01:03:48:O cześć,|co tu robisz?
01:05:14:Co się mogło stać?
01:05:16:Nie wiem.
01:05:19:Jest jakiś problem z generatorem.
01:05:23:Sprawdze to
01:05:26:Moge iść z tobą?
01:05:29:Lepiej będzie jak zostaniesz tu|i postarasz się zasnąć.
01:05:33:Ja zaraz wrócę.
01:07:05:Pełen.
01:07:42:Bill!
01:07:44:Bill?
01:07:52:Generator.
01:09:55:Bill!|Bill!
01:14:01:Co ja teraz zrobię?
01:15:21:Kim jesteś?
01:15:23:Pani Voorhees.|Stara przyjaciółka Christich.
01:15:27:Dzięki Boże!
01:15:30:Niech mi pani pomoże.
01:15:32:Nie będę mogła ci pomóc,|jeśli się nie uspokoisz.
01:15:35:Ale ona nie żyje i on nie żyje.|Boże! Biedny Bill! Boże!
01:15:40:W porządku. Pokaż mi.|Nie! Nie!
01:15:43:Zajmę się tobą.|Pracowałam dla Christich.
01:15:47:Boże, co się tutaj dzieje?|Niech mnie pani stąd zabierze!
01:15:51:Zdenerwowała cię burza i to miejsce.
01:15:54:Nie! Oni wszyscy są martwi!
01:15:58:Zobaczę.|- Nie zostawiaj mnie!
01:16:01:Też panią zabiją!
01:16:03:Nie boję się.
01:16:23:O mój Boże.
01:16:28:Taka młoda.
01:16:30:Taka piękna.
01:16:32:Co za potwór mógł to zrobić?
01:16:36:Bill tam jest.
01:16:39:Boże, to miejsce.
01:16:42:Steve nigdy nie powinien go otwierać!|Tu zawsze są tylko same kłopoty.
01:16:49:Wiedziałaś że tu utonął młody chłopiec?
01:16:51:Przed tym jak zamorowano tych dwoje ludzi.
01:16:54:Wychowawcy nie uważali!
01:16:57:Kochali się, kiedy mały utonął!
01:17:02:Nazywał się Jason.
01:17:06:Pracowałam tu jak to się stało,|przygotowywałam dania. Byłam kucharką.
01:17:12:Powinni byli pilnować Jasona!|Cały czas.
01:17:15:On...
01:17:20:On nie umiał dobrze pływać.
01:17:25:Możemy teraz iść.
01:17:27:Lepiej poczekajmy na pana Christy.
01:17:31:To nie jest konieczne.
01:17:33:Nie rozumiem.
01:17:37:Pomóż mi! Pomóż! Mamusiu, pomóż!|Pomóż! Pomóż, mamusiu! Pomóż mi!
01:17:46:Jestem przy tobie.|Jestem.
01:17:52:Widzisz, Jason był moim synem.
01:17:55:I dziś są jego urodziny.
01:17:58:Gdzie jest pani Christy?
01:18:01:Nie dam mu otworzyć obozu ponownie.
01:18:04:Jak bym mogła?
01:18:06:Nie po tym co się stało.
01:18:12:Mój kochany, niewinny Jason.
01:18:17:Moje jedyne dziecko.
01:18:20:Jason.
01:18:26:Daliście mu utonąć!
01:18:28:Nigdy nie uważacie!
01:18:31:Zobacz, co się z nim stało!
01:18:34:Zobacz, co mu zrobiliście!
01:19:40:Zabij ją, mamusiu.|Zabij.
01:19:47:Nie pozwól jej uciec, mamusiu.|Nie pozwolę, Jason. Nie pozwolę.
01:20:44:Gdzie te cholerne naboje?
01:21:03:Chodź, kochanie.
01:21:05:Bedzie ci łatwiej niż Jasonowi.
01:21:12:Zabij ją, mamusiu.|Zabij.
01:21:18:Zabij ją.
01:22:56:Zabij ją, mamusiu.|Zabij.
01:22:59:Nie może się schować.|Nie ma gdzie.
01:23:03:Dopadnij ją, mamusiu.|Dopadnij ją.
01:23:06:Zabij ją. Zabij.| Zabij ją.
01:27:39:Złaź ze mnie!
01:30:41:Nie! Nie!
01:30:44:10 mg valium.|Już dobrze.
01:30:47:Wszystko jest w porządku.
01:30:52:Obróć się, kochanie.
01:31:15:Twoi krewni już jadą.
01:31:20:Czy ktoś przeżył?
01:31:24:Wszyscy nie żyją?
01:31:26:Tak.
01:31:29:Dwóch moich ludzi wyciągnęło cię z jeziora.|Myśleliśmy że też nie żyjesz.
01:31:35:Pamiętasz coś?
01:31:37:Chłopiec.|On też nie żyje?
01:31:41:Kto?
01:31:42:Chłopiec, Jason!
01:31:46:Jason?
01:31:48:Był w jeziorze,|zatakował mnie i wrzucił do wody.
01:31:56:Nie znaleźliśmy żadnego chłopca.
01:32:08:A więc on wciąż tam jest.
01:32:12:Odwiedź www.NAPiSY.info


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Friday the 13th (Piątek trzynastego)(1)
Friday The 13th Part IV The Final Chapter (Piątek trzynastego 4 Ostatni rozdział)
Friday The 13th Part VII The New Blood (Piątek trzynastego 7 Nowa krew)
Friday The 13th Part V A New Beginning (Piątek trzynastego 5 Nowy początek)
Friday The 13th Part II (Piątek trzynastego 2)
Przesady Kot, kominiarz i piątek trzynastego
Friday 13th 7
Friday 13th 2
Friday 13th 6
Friday 13th 1
Friday 13th 3
Friday 13th 5
Friday 13th 4
Brandy Corvin Howling for the Vampire

więcej podobnych podstron