288


Pozycja kobiety we współczesnym społeczeństwie
(uwarunkowania, przejawy dyskryminacji)
a socjalizacja płci.
Wedle psychologów, psychoanalityków i antropologów kultury na świecie współistnieją dwa
pierwiastki: męski i \eński. Cnoty męskie to logika, dą\enie do władzy, chęć walki,
konkurowania, natomiast cnoty kobiece to opiekuńczość, delikatność, współczucie i intuicja. Te
ostatnie przez wieki kryły się w cieniu, wydawały się mniej istotne, mniej potrzebne. Miejsce
kobiety w społeczeństwie wyznaczała jej fizjologia. Mo\liwość wydawania na świat potomstwa
i konieczność opieki nad nim skazywały ją na zamknięcie w  sferze domowej . Problem tkwił w
tym, \e przez wieki uznawano ją za podrzędną wobec  sfery społecznej , w której dominował
mę\czyzna. On miał władzę, on był twórcą kultury, myśli, i rzeczy. Ona jedynie cichym,
posłusznym  pomocnikiem .
Femina z łac. kobieta, a feminizm to po prostu kobiecość. Jednak  feminizm oznacza tak\e
ruchy, ideologię i doktrynę koncentrującą się wokół równości prawnej, politycznej i społecznej
kobiet z mę\czyznami. Istota feminizmu, we wszelkich jego przejawach, sprowadza się do
przekonania, \e kobiety są dyskryminowane, poni\ane, traktowane gorzej, nierówno, a więc
niesprawiedliwie w porównaniu z mę\czyznami jedynie z powodu ich płci. Objawia się to w
mniej lub bardziej rozwiniętym maskulinizmie czyli manifestowaniu przewagi płci męskiej nad
płcią \eńską i patriarchalizmie czyli w strukturach władzy utrwalających i pogłębiających tę
przewagę. Przykładowo Janusz Korwin - Mikke twierdzi, \e nie powinno się zmuszać kobiet do
nauki matematyki, bo to im szkodzi na kobiecość.
Ideologia feminizmu, spogląda na losy kobiet od strony kobiet, ale kierując to spojrzenie w
stronę mę\czyzn, wskazuje na konieczność całościowych przeobra\eń stosunków
maskulinistycznych i patriaralnych w celu kreowania świata, który byłby światem tak\e dla
kobiet.
Historia zorganizowanych ruchów kobiecych sięga Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
Bojowniczki o prawa wyborcze dla kobiet nazywane były emancypantkami lub sufra\ystkami.
Chciały dostępu do edukacji, walczyły o prawa wyborcze dla kobiet, o to, by kobiety mogły
pracować. Była to tak zwana pierwsza fala feminizmu. Polki w tym czasie haftowały sztandary,
darły szarpie, i chodziły na msze za ojczyznę. Nie znaczy to jednak, \e nie było feministek.
Były: Maria Konopnicka, która odeszła od mę\a i sama wychowywała i utrzymywała szóstkę
dzieci, Eliza Orzeszkowa, która w  Kilku słowach o kobiecie postulowała dostęp do edukacji i
rynku pracy. Były nawet stowarzyszenia feministyczne, takie jak: Entuzjastki skupione wokół
Narcyzy śmichowskiej czy Związek Równouprawnienia Kobiet Polskich Pauliny Kuczalskiej,
nazywanej u nas papie\em feminizmu.
Polki uzyskały prawa wyborcze wcześnie, bo ju\ w 1918 roku. Powszechnie uwa\a się, \e nie
musiały o nie walczyć, dostały je w prezencie razem z niepodległością. Tak\e zapis, \e gwałt w
mał\eństwie jest przestępstwem, o co walczyły feministki na Zachodzie, funkcjonował w
polskim prawie ju\ przed wojną. Problem w tym, \e wiele Polek do dziś nie zdaje sobie z tego
sprawy.
Druga fala feminizmu ominęła Polskę. Natomiast na Zachodzie w latach sześćdziesiątych i
siedemdziesiątych dokonała się prawdziwa rewolucja: mentalna, polityczna, seksualna. Trudno
właściwie wskazać punkt, od którego się zaczęła. Na pewno przełomem była wydana w 1965
roku  Mistyka kobiecości Betty Friedan, ksią\ka analizująca ankietę przeprowadzoną wśród
amerykańskich kobiet, z której wynikało, \e ró\owy stereotyp szczęśliwej amerykańskiej
rodziny to mit, a kobiety czują się zepchnięte na margines \ycia.
Pierwszą wa\ną datą dla polskich feministek jest rok 1986, gdy zorganizowano Kino Kobiet-
przegląd kilkudziesięciu filmów re\yserowanych przez kobiety z całego świata. Ale dopiero
debata o dopuszczalności przerywania cią\y na dobre obudziła uśpiony polski feminizm .W
1989 roku zarejestrowano Polskie Stowarzyszenie Feministyczne, które zorganizowało
seminarium w Mądralinie. Mówiono tam o aborcji, o społecznym przyzwoleniu na przemoc
wobec kobiet, o totalitarnym charakterze oddziałów poło\niczych, niesprawiedliwym podziale
obowiązków w rodzinie. Z dwudziestoparoletnim opóznieniem Polki przerabiały lekcje, którą
ich zachodnie kole\anki miały ju\ dawno za sobą.
W wielu demokracjach zachodnich wprowadzono ró\ne formy akcji afirmacyjnej,
ułatwiającej kobietom start do kariery. W Polsce nie udało się nawet przeprowadzić powa\nej
dyskusji na ten temat.
Kobiety są dyskryminowane przede wszystkim na rynku pracy. A te, które robią zawodową
karierę, w pewnym momencie uderzają o  szklany sufit , który pozwala na awans tylko do
pewnego stanowiska. Bywa, \e pracownicy zmuszają je do przeprowadzania testów cią\owych.
Dalej feministki wymieniają odebranie kobietom prawa do aborcji, zlikwidowanie dopłat do
antykoncepcji, fakt, \e ofiary gwałtów nie są nale\ycie chronione. Minister Kazimierz Kapera,
który wstrzymał dotowany przez ONZ program budowy schronisk dla bitych kobiet i dzieci, bo
uznał, \e stawia to w złym świetle polskich ojców, jest ulubionym bohaterem polskich
feministek. Dostał nawet od nich nagrodę Złotego Zęba.
Liczba kobiet i mę\czyzn z wy\szym wykształceniem jest podobna, ale proporcje powoli
przechylają się na stronę kobiet, bo 56 procent obecnie studiujących to dziewczęta. 41 procent
mę\czyzn ma średnie wykształcenie, kobiet zaś 54 procent. Kobiety częściej te\ kończą szkoły
policealne, mimo to stanowią około 60 procent bezrobotnych. Wśród wy\szych urzędników jest
ich 23 procent, a w grupie najlepiej zarabiających i wśród członków rad nadzorczych- jedynie 2
procent.
W 1999 roku Państwowa Inspekcja Pracy skontrolowała 37 firm. Z jej badań wynika, \e
kobiety zdecydowanie rzadziej zajmowały dobrze płatne stanowiska prezesów, dyrektorów i
głównych księgowych. Jako szefowie zarabiały mniej od mę\czyzn w 1998 roku o 3 procent, a
w 1999 roku ju\ o 13 procent. Mniej płacono im tak\e na stanowiskach administracyjnych,
roboczych i stanowiskach obsługi.
Polskie prawo zabrania dyskryminowania kogokolwiek ze względu na płeć. Ale jak to u nas,
jest w tym obszarze martwe i rzadko egzekwowane. Właściwie nie bardzo wiadomo, co zrobić
gdy dojdzie do dyskryminacji ze względu na płeć. A, \e jest ona powszechna, widać najlepiej w
ogłoszeniach pracy: 45 procent z nich kierowanych jest do mę\czyzn, 25 procent do kobiet.
Cią\a, urlopy macierzyńskie czy zwolnienia w przypadku choroby dziecka stanowią z punktu
widzenia pracodawcy niewątpliwy problem. Biologii nie da się oszukać, jednak macierzyństwo
nie musi być w karierze zawodowej barierą nie do pokonania.
W polskich rodzinach dominuje tradycyjny podział ról przy wykonywaniu obowiązków
domowych. Kobiety dzwigają cię\ar zdecydowanej większości prac, tylko w nielicznych
przypadkach są wyręczane przez mę\ów. Ponad połowa kobiet opowiada się za partnerskim
modelem mał\eństwa, w którym mą\ i \ona tyle samo czasu poświęca na pracę i w równym
stopniu zajmuje się domem i dziećmi.
Główne ośrodki feminizmu w Polsce to Kraków i Warszawa. W Krakowie działa Centrum
Kobiet Fundacji Kobiecej eFKA. Wydaje kwartalnik  Zadra , organizuje konferencje, spotkania
dyskusyjne i wieczory autorskie, udziela kobietom darmowych porad prawnych, prowadzi grupy
wsparcia i telefonów zaufania. Większość telefonów dotyczy problemów w związkach,
rozwodów przemocy domowej. Czasem dzwonią kobiety, by poradzić się w sprawach
antykoncepcji albo spytać, co mogą zrobić, gdy są molestowane seksualnie w pracy. W
Warszawie działają m.in. Centrum Praw Kobiet, OŚKA, Centrum Kobiet przy Mokotowskiej.
Wydają biuletyny i ksią\ki, mają własne biblioteki, a CPK, prowadzi działalność poradniczą i
telefon zaufania. Większość ośrodków funkcjonuje dzięki pieniądzom od zachodnich fundacji,
głównie niemieckich i amerykańskich. Na Uniwersytecie Warszawskim powstały
3
Interdyscyplinarne Studia nad Kulturową i Społeczną Rolą Płci  Gender Studies. Podobny
ośrodek działa na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, a tak\e na Uniwersytecie
Jagiellońskim są osoby zainteresowane zało\eniem Gender Studies.
Jak mówi Beata Kozak  feminizm to totalna zmiana optyki. Nagle zaczyna się jasno
dostrzegać rzeczy, których się przedtem nie widziało albo wydawały się oczywiste. I zaczyna się
pytać: dlaczego? . Na przykład: dlaczego do konstytucji planowano wprowadzić zapis, \e
 kobieta jest równa mę\czyznie i jak to by brzmiało odwrotnie? Dlatego młodzi mę\czyzni
mogą wziąć ślub w wieku 21 lat, a dziewczętom wystarczy 18 i czy przypadkiem nie chodzi o to,
\e od chłopca oczekuje się \e zdobędzie jakąś pozycję w \yciu, a 18 lat to dość, \eby urodzić
dziecko i poprowadzić dom? Dlaczego w podręcznikach szkolnych mama z Alą gotują obiad, a
tata z Olkiem robią same ciekawe rzeczy? Dlaczego po ślubie kobieta automatycznie przybiera
nazwisko mę\a? Dlaczego kobiety kiedy zaczynają pisać ksią\ki, to krytycy nazywają to
literaturą menstruacyjną? Feministki przyznają, \e wiele z tych pytań mo\e wyglądać na
czepianie się rzeczy bez znaczenia, ale twierdzą, \e w ten właśnie sposób buduje się społeczne
stereotypy ról płciowych.
Trudno być feministką w Polsce dlatego, \e chcąc zachować logiczną konsekwencję,
nale\ałoby zerwać z tradycją katolicką. feministki postrzegają chrześcijaństwo jako religię
patriarchalną, która oferuje kobiecie dwa wzorce: Ewę  zródło zła kusicielkę i przyczynę
grzechu, oraz Marię  matkę dziewicę.
Na pytanie: Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane 69 kobiet odpowiedziało, \e tak.
Natomiast na pytanie: Czy kobiety powinny pracować i być niezale\ne finansowo tyko 7 procent
odpowiedziało, \e nie a 14.5 procent niemiało zdania.
O feministkach ostatnio coraz głośniej w \yciu publicznym i mediach  bo i feministki stają
się coraz głośniejsze. Ale te\ ciągle w Polsce kojarzy się z nimi stereotyp sfrustrowanej baby z
brodą, która nienawidzi wszystkich mę\czyzn. Na drugim biegunie jest postawa aktywnych
kobiet sukcesu, przekonanych, \e równouprawnienie stało się ju\ faktem.
Feminizm w Polsce ma jeszcze du\o do zrobienia. sprawy antykoncepcji, edukacji seksualnej,
przemocy domowej, sytuacji kobiet na rynku pracy czy ich obecności w \yciu publicznym ciągle
funkcjonują u nas na wariackich papierach. Ich podejmowanie z oporami zyskuje aprobatę
społeczną.
Bibliografia:
- Raport Polityki  Feministki: czy jest o co palić staniki? .
- Cogito  Feminizm .
- Współczesne koncepcje i nurty polityczne.
4


Wyszukiwarka