Laissez Faire nr 7


N U M E R 7, M A R ZE C 20 07
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
1
w w w. m i s e s . p l
LAISSEZ
faire
PISMO KONSERWATYWNO-ANARCHISTYCZNE
P I E R W S Z A K O L U M N A
Copyright 2007
Snucie opowieści jest potężnym środkiem kulturotwórczym. Wprawdzie dzi-
by Fundacja Instytut
siejsze bajki pochodzą niemal wyłącznie z migającego ekranu telewizora, a ich
im. Ludwiga von Misesa
symbolika i alegoryczny przekaz są w trosce o przeciętnego widza spłycone
Redaktor naczelny:
do granic możliwości, ale nikt nie zaprzeczy chyba przemożnemu wpływowi,
Juliusz Jabłecki
jaki ma snucie opowieści na skuteczne zakomunikowanie danego przekazu.
Zastępca redaktora
naczelnego:
Świetnie o tym wiedzą spece od marketingu. gólnie zwrócić uwagę w tym numerze Laissez
Karol Lew Pogorzelski
Zaprojektowane przez nich reklamy proszków Faire, dyskutując o poglądach i pisarstwie Johna
Redaktor techniczny:
do prania nie podają po prostu statystyk i nie Ronalda Reuela Tolkiena.
Mikołaj Barczentewicz
starają się obiektywnie, naukowo dowieść sku-
Juliusz Jabłecki
teczności takiego czy innego artykułu, lecz opo-
redaktor naczelny  Laissez Faire ukazuje się
wiadają historię niezgrabnego mężczyzny, który
jako miesięcznik. Poglądy
poplamił się winem lub gospodyni, do której Spis rzeczy
prezentowane przez au-
zjechała na weekend siostra z gromadką małych
torów nie muszą się po-
Idee
brudasów. Obojgu na ratunek przychodzi oczy- krywać ze stanowiskiem
Alberto Mingardi
Instytutu Misesa.
wiście proszek X, który w magiczny sposób usu-
 Tolkien przeciwko władzy ................ 2
wa trudne plamy i wybawia bohaterów z opresji.
Jakub Z. Lichański
www.mises.pl
Deirdre McCloskey powiada, że wszyst-
 J.R.R. Tolkien jako apologeta anar-
mises@mises.pl
ko jest w gruncie rzeczy pewną opowieścią, w
chokonserwatyzmu? ............................5
szczególności zaś Prawda, którą chcemy przeka-
Juliusz Jabłecki Ten numer  Laissez Faire
zać innym. To, co dokładnie mówimy jest więc
 Opowieści o Atlasach i hobbitach, ukazał się dzięki pomocy
w pewnym sensie mniej istotne z punktu widze-
czyli którędy do Hoppeladnii .............. 8 Pana Dariusza Szumiły.
nia interlokutora niż to, w jaki sposób mówimy.
Innymi słowy, czy historia, którą opowiadamy 
Problemy
Za pomoc w korekcie
np. o popycie i podaży, socjalizmie, wolnej woli i
dziękujemy Janowi Fal-
Karol Lew Pogorzelski
liberalizmie  jest ciekawa i przekonująca. Choć
 Maurycy hrabia Beniowski  odkry- kowskiemu.
można mieć (uzasadnione) wątpliwości co do
wca non grata ....................................12
Listy do redakcji oraz
radykalnych obserwacji McCloskey, to niewąt- Andrzej Fiderkiewicz
propozycje artykułów
pliwie zwraca ona uwagę na niebłahy problem.  Eurosauron i hobbici ...................... 14
prosimy przesyłać na
drakShyasi
Otóż, skoro rzeczywisty bieg wydarzeń społecz-
 Ponowoczesność a szanse na europe- adres: redakcja@mises.pl.
no-politycznych jest w gruncie rzeczy swoistą
jski renesans etnokulturowy.............. 15
opowieścią, to literackie przypowieści, bogate w
alegorie, symbole i archetypy, są równie dobrym
Kultura
środkiem do wypowiadania ważkich prawd na
Aukasz Kowalski
jego temat, jak traktaty filozoficzne. Co więcej,
 Przez ciemne zwierciadło............... 17
tak jak reklamy nadają kontekst naszym wyob-
rażeniom o pięknie, brzydocie czy  perfekcyjnej
Polemika
czystości , podobnie opowieści mogą nadawać
Mateusz Machaj
literacki kontekst naszym ideom filozoficzno-
 Turpizm i kult obrzydliwości
politycznym. I na to właśnie chcieliśmy szcze-
w Boracie ........................................... 20
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
2
Idee
Tolkien przeciwko władzy*
Alberto Mingardi
W głosowaniu przeprowadzonym w 1997 r. przez bry- Opowieść jest skonstruowana na zasadzie przeciwieństwa
dobra i zła, piękna przeciwstawionego bezwzględnej brzy-
tyjski Channel 4 i sieć księgarni Waterstone s czytelnicy
docie, tyranii przeciwstawionej władzy królewskiej, kon-
uznali Władcę pierścieni J.R.R. Tolkiena za  największą
trolowanej wolności przeciwstawionej przymusowi, który
książkę stulecia . Klienci ankietowani przez Amazon.
już dawno utracił jakikolwiek cel oprócz samej władzy3.
com poszli dalej, wybierając ją  największą książką ty-
W mojej opowieści tym, który do całkowitego zła zbliżył
siąclecia . Ostatnio zaś ogromną widownię przyciąg-
się najbardziej jak to tylko możliwe, był Sauron. Przeszedł
nęła ekranizacja Drużyny pierścienia w reżyserii Petera
drogę wszystkich tyranów  zaczął dobrze, a przynajmniej
Jacksona. Niektórzy widzą we Władcy pierścieni jedynie
kiedy pragnął uporządkować wszystko zgodnie ze swoją
dziecinną historyjkę, ale dla milionów ludzi na całym własną mądrością, wciąż początkowo miał na względzie
(gospodarczy) dobrobyt mieszkańców Ziemi. Będąc jed-
świecie okazał się on przyjemną i inspirująca lekturą.
nak duchem nieśmiertelnym (anielskim), w dumie i żądzy
Skrajni zwolennicy ochrony środowiska próbowali
władzy zaszedł dalej niż ludzcy tyrani4.
zaliczyć Tolkiena do swoich szeregów, skupiając się cho-
Oczywiście moja opowieść jest Alegorią nie potęgi atomo-
ciażby na jego szczerym uwielbieniu przyrody. Lecz jeśli
wej, ale Władzy (wykorzystywanej dla Dominacji)5.
to jedynie miłość do natury ma czynić człowieka  zie-
lonym , to tacy ludzie jak Ludwig von Mises również Możemy zatem stwierdzić, że Władca pierścieni beletry-
powinni byli sympatyzować z tym ruchem. Faktycznym zuje dewizę Edmunda Burke a:  Na próżno mówicie mi,
celem Tolkiena, na co zwraca uwagę Justin Raimondo, że nienaturalny rząd jest dobry, a ja nie zgadzam się wy-
nie było skrytykowanie przemysłu czy kapitalizmu jako łącznie na nadużycia. On sam w sobie jest nadużyciem! .
takich, ale pokazanie ekspansji zła, której skutki doty- To właśnie stara się wyrazić i udramatyzować Tolkien w
kają nawet krajobrazu. Dlatego właśnie obniżenie wa- powieści liczącej ponad 600 000 słów.
lorów estetycznych środowiska jest odbiciem złych rzą- Władca pierścieni jest epickim opisem wędrówki
dów, czyli używania władzy. podjętej dla zniszczenia Jedynego Pierścienia, symboli-
Tutaj dochodzimy do właściwego rozumienia tema- zującego władzę  co staje się jasne, gdy zrozumiemy, że
tu powieści  mówi ona o złu, płynącym z władzy. A Pierścień nie tylko ją daje, ale również narzuca poddań-
precyzyjniej  opowiada się przeciwko władzy, ale nie stwo swojemu właścicielowi, który otrzymuje niezwykłą
 władzy ekonomicznej czy  społecznej , ale przede potęgę, lecz jednocześnie staje się niewolnikiem.
wszystkim władzy politycznej (której krytyka jest rów- Ta dwoista sytuacja jest metaforą tego, co rozgrywa
nież centralnym motywem tradycyjnej myśli liberalnej). się w naszym świecie każdego dnia: władcy, nawet ide-
Było to wyjaśniane, przy różnych sposobnościach, przez aliści o dobrych intencjach, są jednocześnie władanymi.
samego Tolkiena: Władają nimi konsensus i zachłanny głód, nakazujący
Jeśli chcesz, możesz przerobić  Pierścień na alegorię na- zdobywać jeszcze więcej władzy, niż mieli dotąd. Pań-
szych własnych czasów  alegorię nieuniknionego losu,
który spotyka wszystkie próby pokonania złej władzy
3
 władzą1.
Tamże, s. 268. Polskie tłumaczenie wydaje się nie do końca odda-
wać myśl zawartą w oryginale.  Przymusowi (ang. compulsion)
(& )we wszystkich tych opowieściach, władza jest zawsze
Tolkien przeciwstawia bowiem  moderated freedom with consent .
złowieszczym i groznym słowem2.
Tego samego słowa używa we Władcy pierścieni w odniesieniu do
hobbitów i Shire, a tłumaczka, Maria Skibniewska przełożyła je na
 powściągliwość . Nie chodzi więc o  kontrolowaną wolność , lecz
1
J.R.R. Tolkien, Listy, Poznań 2000, s. 183.
najprawdopodobniej o uniknięcie posądzenia o sympatyzowanie z
2
lewicową ekstremą  przyp. red.
Tamże, s. 229.
4
Tamże, s. 364.
* Oryginał dostępny na stronie http://www.mises.org. Tłumaczenie:
Maciej Jaworski. 5
Tamże, s. 368.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
3
słabszych; pożądam siły po to, by czynić dobrze. Nie kuś
stwo nigdy nie stało się państwem minimum, którego
mnie! Nie śmiem go wziąć, choćby tylko na przechowa-
oczekiwali myśliciele liberalni, ponieważ ludzie, któ-
nie, nie do użytku8.
rzy mieliby być odpowiedzialni za ograniczanie władzy
państwa, nigdy jej nie ograniczają. Politycy, i w ogóle Frodo proponuje pierścień również Galadrieli, królowej
wszyscy władcy, zawsze pragną stać się jeszcze ważniejsi Elfów. Ona także odmawia. Oto jej słowa:
i bardziej poważani. Krótko mówiąc  pragną większej
Nie wypieram się, że gorąco pragnęłam poprosić o to, co
mi ofiarowałeś. Od wielu lat rozmyślałam, czego bym do-
władzy.
kazała, gdybym dostała w swoje ręce Wielki Pierścień, i
Nie ma znaczenia, jak poruszających słów używa po-
oto przyniosłeś go! Wystarczyłoby mi po niego sięgnąć!
lityk, aby legitymizować swoje działania; i tak znajdu-
Zło, z dawna uknute, działa na rozmaite sposoby, nieza-
je się w błędnym kole. Wiele lat temu Edmund Burke
leżnie od tego, czy Sauron tryumfuje czy upada. Przyznaj,
stwierdził:  Spytajcie polityków, jakie były pierwotne
że byłby to szlachetny czyn do policzenia między zasługi
cele uchwalonych ustaw, a odpowiedzą, że uchwalono Pierścienia, gdybym go przemocą albo postrachem ode-
brała mojemu gościowi!
je, aby chronić biednych i słabych (...). Trudno o bardziej
niedorzeczną hipokryzję .
I wreszcie stało się! Chcesz dobrowolnie oddać mi Pier-
Taki pogląd był bliski Tolkienowi. Faktycznie po- ścień! Na miejscu Czarnego Władcy postawić kobietę! A
ja nie będę ponura, lecz piękna i straszna jak świt i noc.
szedł on jednak o krok dalej, twierdząc:
Czarodziejska jak morze, słońce i śnieg na szczytach.
Moje poglądy polityczne coraz bardziej skłaniają się ku
Grozna to burza, jak grom. Potężniejsza niż fundamenty
anarchii (w rozumieniu filozoficznym, w którym oznacza
ziemi. Wszyscy kochaliby mnie z rozpaczą! (...)  Wytrzy-
ona zniesienie wszelkiej kontroli, nie zaś mężczyzn z bo-
mam próbę  rzekła.  Wyrzeknę się wielkości, odejdę na
kobrodami podkładających bomby)  lub ku monarchii
zachód, pozostanę Galadrielą9.
 niekonstytucyjnej . Aresztowałby każdego, kto używa
Powodem, dla którego oboje  Gandalf i Galadriela
słowa  państwo (w jakimkolwiek innym znaczeniu niż
 obawiają się mocy Pierścienia, jest świadomość, że
nieożywione królestwo Anglii i jego mieszkańcy: rzecz
pozbawiona władzy, praw, rozumu); a po daniu mu szan- powstał on, aby czynić zło, i dlatego każdy dobry czyn
sy odwołania swoich poglądów, gdyby okazał się uparty,
dokonany z jego pomocą obróci się w zło. Elrond, pan
straciłbym go!6
na Rivendell, mówi:
W wizji Tolkiena władza jest zawsze zła, dobra władza
Niestety! (...) Nie możemy użyć Pierścienia Władzy. Wie-
my to aż nadto dobrze. Jest własnością Saurona, jego, wy-
nie może istnieć7. Od samych początków Pierścień na-
łącznie jego dziełem, na wskroś złym. Moc Pierścienia,
leży do dobrych bohaterów, i ponieważ jest on najpo-
Boromirze, jest tak wielka, że nikt nie może nim rozpo-
tężniejszą bronią na świecie, wielu z nich pyta, dlaczego
rządzać wedle swojej woli, chyba tylko ten, kto i bez niego
nie można by go użyć przeciwko Sauronowi, Władcy
miał własną moc. Ale tym, co ją mają, Pierścień grozi jesz-
Ciemności. Mimo że Pierścień został przez niego wyku-
cze okrutniejszym niebezpieczeństwem. Już sama chęć
ty i bez wątpienia jest tworem złym, sądzą, że mógłby posiadania go upadla serce. Pomyśl o Sarumanie. Gdyby
któryś z Mędrców z pomocą Pierścienia i dzięki swojej
przecież posłużyć do dobrego celu. W ten sposób Tol-
sztuce obalił władcę Mordoru, sam zasiadłby na tronie
kien stawia pytania: czy cel uświęca środki? Czy można
Saurona i ujrzelibyśmy nowego Władcę Ciemności. Oto
osiągnąć dobry cel, stosując złe środki? I odpowiada, że
jeden powód, dla którego trzeba Pierścień zniszczyć, póki
nie  złe środki mogą doprowadzić jedynie do złego za-
bowiem istnieje na świecie, póty grozba wisi nawet nad
kończenia, niezależnie od tego, czy pierwotne intencje
Mędrcami. Nic nie jest złe na początku. Nawet Sauron nie
zawsze był zły. Lękam się odesłać Pierścień do jakiejkol-
były szlachetne.
wiek kryjówki. Nie wziąłbym go za żadną cenę, by użyć
Gdy Frodo ofiarowuje Pierścień mądremu Gandalfo-
jego potęgi10.
wi, ten wykrzykuje:
Nie! (...) Gdybym do własnych sił dołączył jego moc, roz- Trzeba przyznać, że Tolkien dostrzegał w jakiś sposób
porządzałbym zbyt wielką, straszliwą potęgą, a Pierścień
mity, które profesor Hans-Hermann Hoppe obalił ostat-
zyskałby nade mną władzę tym większą, tym bardziej
nio w swojej doskonałej książce Demokracja. Bóg, który
zabójczą.  Oczy Gandalfa rozbłysły, cała twarz spłoniła
zawiódł. Według Hoppego, pierwszym i najważniejszym
się, jakby od wewnętrznego ognia.  Nie kuś mnie! Bo nie
z nich jest mit,  że wyłonienie się państw z pierwotnego,
chcę stać się podobny do Władcy Ciemności. A przecież
bezpaństwowego porządku spowodowało postęp eko-
Pierścień trafia do mojego serca poprzez litość, litość dla
nomiczny i cywilizacyjny. W rzeczywistości wszelki po-
6
Tamże, s. 95.
8
J.R.R. Tolkien, Drużyna pierścienia, tłum. Maria Skibniewska,
7
Mówiąc ściślej, Tolkien potępiał władzę, jako swoiste ucieleśnie-
Warszawa 1996, s. 93.
nie zła, ale nie sprzeciwiał się fenomenowi naturalnej hierarchii, a
9
Tamże, s. 479-480.
nawet przeciwnie  uważał ją za fundament organizacji życia spo-
10
łeczności  przyp. red. Tamże, s. 323.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
4
stęp dokonał się pomimo istnienia państwa, a nie dzięki Jeden z najbardziej kontrowersyjnych bohaterów
niemu 11. Kolejny mit, pisze Hoppe: Władcy pierścieni, Saruman, był mądrym czarodziejem,
zanim uległ pokusie władzy absolutnej (która, jak pisał
dotyczy historycznego przejścia od monarchii absolutnej
do państwa demokratycznego. (...) Istnieje niemal po-
Lord Acton,  korumpuje w sposób absolutny ). Starając
wszechna zgoda co do tego, że demokracja stanowi wyższy
się przekonać Gandalfa, Saruman mówi:
szczebel rozwoju w stosunku do monarchii i jest przyczy-
Dawne Dni przeminęły. Średnie Dni przemijają. Świta-
ną postępu  gospodarczego i moralnego. Taka interpre-
ją Dni Nowe. Czas elfów już się skończył, zbliża się nasz
tacja wydaje się osobliwa w świetle tego, że demokracja
czas: świat ludzi, którymi my powinniśmy rządzić. Na to
była przecież zródłem, z którego wypłynęły wszystkie for-
wszakże trzeba nam potęgi, byśmy we wszystkim mogli
my socjalizmu: europejski demokratyczny socjalizm oraz
narzucić swoją wolę, a to dla dobrych celów, które jedynie
amerykański liberalizm i neokonserwatyzm, jak również
Mędrcy umieją dostrzec. (...) Nowa Potęga rośnie. Przeciw
komunizm sowiecki, włoski faszyzm czy hitlerowski naro-
niej dawni sojusznicy i dawne środki nic nie wskórają. Nie
dowy socjalizm. Co istotniejsze, teoria podważa tę inter-
można pokładać nadziei w elfach ani umierającym Nu-
pretację; zarówno monarchie, jak demokracje są wadliwe,
menorze. Jedna tylko droga jest przed tobą, przed nami.
ponieważ są formami państwowymi, jednak demokracja
Przyłączmy się do nowej Potęgi. Tak nakazuje mądrość,
jest formą gorszą od monarchii12.
Gandalfie. To droga nadziei. Lada dzień tamta Potęga za-
W liście do syna, Christophera, Tolkien napisał:
tryumfuje, a ci, którzy przyczynią się do jej zwycięstwa,
Gdybyśmy mogli wrócić do nazw własnych, przyniosłoby
otrzymają hojne nagrody. Kiedy Potęga ta wzrośnie, wraz
to wiele dobra.  Rząd to abstrakcyjny rzeczownik ozna-
z nią wzrosną jej wypróbowani sprzymierzeńcy, a Mędrcy,
czający sztukę oraz proces rządzenia i pisanie go wielką
jak ty i ja, z czasem potrafią ją całą opanować i kierować
literą, jakby odnosił się do ludzi, powinno być przestęp-
jej działaniem. Będziemy musieli przeczekać cierpliwie,
stwem. Gdyby ludzie nauczyli się mówić o radzie kró-
taić nasze prawdziwe myśli na dnie serca, może opłaki-
la Jerzego, Winston i jego banda, przyczyniłoby się to
wać niegodziwości, których nie da się uniknąć po drodze,
znacznie do oczyszczenia myślenia i zatrzymania przera-
mając wszakże wciąż na oku godny, wzniosły, ostateczny
żającego osuwania się w Ichniokrację13.
cel: Wiedzę, Władzę, Aad  co dotychczas daremnie usiłu-
Żadna postać we Władcy pierścieni nie jest  doskonała , jemy osiągnąć, bo przeszkadzają nam, zamiast pomagać,
nasi słabi lub gnuśni przyjaciele. Nie wymaga to więk-
 nieskazitelna . Każda ma w sobie zarówno dobro, jak i
szych zmian naszych celów  których nie zmienimy  lecz
zło, i raz po raz musi wybierać między dobrym a złym
tylko zmiany środków15.
uczynkiem. Niemniej jednak  dobro oraz  zło istnie-
ją i są wyraznie rozdzielone, mimo że ludzie czasem w Gandalf odpowiada:  Nie, ja Pierścienia nie wydam,
to wątpią albo nie potrafią ich odróżnić. To oczywiście nic ci o nim nie powiem, skoro już poznałem twoje my-
główny powód, dla którego Pierścień, nieustannie ku- śli. Byłeś głową Rady, lecz teraz odsłoniłeś swoje praw-
szący tę złą stronę właściciela, może czynić wyłącznie dziwe oblicze. Rozumiem już, mam do wyboru poddać
zło. Nawet najlepszy człowiek na świecie prędzej czy się Sauronowi albo tobie. Nie pójdę żadną z tych dwóch
pózniej by mu uległ. dróg 16.
Tylko w ten sposób można spojrzeć na świat oczami Tom Shippey zauważa:
Tolkiena. Zdawał on sobie sprawę, że ludzie są zli i do- Słowa Sarumana są kwintesencją spraw, których współ-
czesny świat nauczył się najbardziej lękać: porzucenie
brzy; niektórzy mogą dobrowolnie wybrać zło, a nawet
sprzymierzeńców, cele uświęcające środki, przyjęcie od-
czerpać z tego przyjemność. Konsekwencją biblijnego
powiedzialności za konieczne morderstwa. Ale także sam
upadku jest niedoskonałość istot ludzkich, dlatego też
sposób przekazu jest znaczący. Żadna inna postać w Śród-
każdy sposób sprawowania władzy stanowi zło samo w
ziemiu nie ma takiego jak Saruman daru do wyważania
sobie. W rzeczy samej:  (& ) właściwym przedmiotem
fraz tak, że godzą one rzeczy nie do pogodzenia, i nikt
studiów nad człowiekiem na pewno nie jest sam czło- też nie używa słów tak pustych semantycznie, jak ubole-
wać, ostateczny, a nade wszystko rzeczywista. (...) Żaden
wiek, a najbardziej niewłaściwym zajęciem dla ludzi,
z owych mówców, z wyjątkiem Sarumana, nie zwraca
nawet świętych (którzy przynajmniej nie chcieli się go
uwagi na korzyści, pragmatyzm, Realpolitik, polityczny
podjąć), jest dyrygowanie innymi. Nie jest do tego przy-
realizm17.
gotowana nawet jedna osoba na milion, a już najmniej
ci, którzy szukają takiej możliwości 14. Ktoś mógłby powiedzieć, że współcześnie nastąpiło coś
w rodzaju  końca historii , gdyż demokracja postrzega-
na jest jako  najlepsza forma rządów , podtrzymująca
11
Hans-Hermann Hoppe, Democracy: The God That Failed.
Tekst opublikowany na stronie http://www.lewrockwell.com. 15
Władca pierścieni, s. 343-344.
12
Tamże. 16
Tamże, s. 344-345.
13
Listy, s. 95. 17
Joanna Ko-
Thomas Alan Shippey, Droga do Śródziemia, tłum. Joanna Ko-
14
Tamże. kot, Poznań 2001, s. 147-149.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
5
złudzenie, że żaden rząd nie działa bez zgody rządzo- jakiś ork nie zawładnie pierścieniem władzy  a wtedy
nych. Tolkien jednak by się z tym nie zgodził. Pisał prze- otrzymamy (tak jak dziś) niewolnictwo 18.
cież o sobie:  Nie jestem demokratą choćby dlatego,
18
Por. oryginał: The Letters of J.R.R. Tolkien, London 2006, s. 246.
że pokora i równość to zasady duchowe, które wyna-
Polski przekład tego fragmentu (Listy, s. 369.) zupełnie nie oddaje
turzają się przy próbie ich zmechanizowania i sformali-
jego istoty, więc redakcja zdecydowała się na własne tłumaczenie.
zowania, wskutek czego otrzymujemy nie powszechną
małość i pokorę, ale powszechną pychę i butę, dopóki
J.R.R. Tolkien jako apologeta
anarchokonserwatyzmu?
Gościnności nie ma, jedzenia nie ma, ziela fajkowego nie ma,
Jakub Z. Lichański*
za to przepisów w bród i kłótnie jak wśród orków.
J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni, III.
Czy to już nie przesada  powoływać się na wa i nazwy w Shire, a także inne, nie wymienione przez
Tolkiena przy omawianiu nawet tak ezoterycz- J.R.R. Tolkiena opracowania.
nych problemów ideologicznych, jak kwestie Informacje tu przypomniane znajdują się w Prologu,
tzw. anarchokonserwatyzmu? Sądzę, że nie, który został dodany do drugiego wydania angielskie-
bowiem wypowiedzi samego pisarza upraw- go (i amerykańskiego) w roku 1966. Pytanie  dlacze-
niają do takiego spojrzenia. Co więcej  jego go pisarz uznał to za konieczne  pominę i przejdę do
pisarskie propozycje także do takich rozwa- opisu zawartości tegoż fragmentu dzieła. Składa się on
żań wręcz zachęcają. z pięciu części: W sprawie hobbitów, O fajkowym zielu,
Motto, którym otworzyłem niniejsze rozważania, O ustroju Shire, O znalezieniu Pierścienia oraz Nota do
są zwięzłym i nieco złośliwym, ale celnym komenta- Prologu. Dla naszych celów najważniejszy jest oczywi-
rzem pisarza do stanu tzw. przeregulowania prawnego, ście rozdział trzeci omawiający ustrój Shire.
z jakim spotykamy się w wielu gospodarkach, w tym Autor przypomina podział terytorialny Shire i prze-
gospodarkach planowych bądz o centralnym systemie chodzi do kwestii ustrojowych.
planowania. Czy sam pisarz przeciw temu zjawisku za- Shire podówczas nie miał własnego rządu w ścisłym zna-
czeniu tego słowa. Rody najczęściej rządziły się własnymi
protestował jednak w inny sposób?
prawami. Cały niemal czas wypełniała hobbitom produk-
Oczywiście tak i przypomnieniu tych fragmentów
cja żywności oraz jej zjadanie. Obywatele Shire u byli na
jego dzieła poświęcę niniejsze rozważania.
ogół hojni, nie łapczywi, lecz powściągliwi i skłonni zado-
Zacznę od żartu filologicznego. Jak wiadomo zród-
walać się tym, co mieli, toteż wielkie i mniejsze gospodar-
łem dla Władcy Pierścieni były następujące opracowa-
stwa rolne, warsztaty i drobne przedsiębiorstwa handlowe
nia: Czerwona Księga Marchii Zachodniej (autorami byli przechodziły z pokolenia na pokolenie niezmienione. (& )
Przypisywali bowiem owym dawnym królom wszystkie
m.in. Bilbo i Frodo Bagginsowie; zwracam uwagę, iż po-
swoje podstawowe prawa; przestrzegali ich zazwyczaj z
siadała ona kilka, dość mocno różniących się od siebie,
dobrej woli, ponieważ były to prawa (jak powiadali) sta-
kopii), Kronika Lat, M. Brandybuck, Zielnik Shire, M.
rożytne i sprawiedliwe. (& )
Brandybuck, Rachuba czasu, M. Brandybuck, Stare sło-
Than (urząd pełniony przez przedstawicieli rodu Tuków
 dop. JZL) przewodniczył sądownictwu, zwoływał wiece
i dowodził siłami zbrojnymi, ponieważ jednak sądy i wie-
* Autor jest profesorem na Wydziale Polonistyki UW, specjalistą w
ce zbierały się tylko w razie szczególnej potrzeby, co się od
zakresie nauk filologicznych i kultury popularnej, autorem m.in.
długich lat wcale nie zdarzało, urząd thana stał się jedynie
Opowiadania o& krawędzi epok i czasów Johna Ronalda Reuela Tol-
chlubnym tytułem i niczym więcej (& )
kiena, czyli metafizyka, powieść, fantazja (Warszawa 2003) oraz J.R.R.
Tolkien  recepcja polska. Studia i eseje (Warszawa 1996), a także jed- Jedynym rzeczywistym urzędem w ówczesnym Shire
nym z tłumaczy zbioru Tolkiena Drzewo i liść (Poznań 2000).
była godność burmistrza Michel Delving (& ) obowiązki
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
6
burmistrza ograniczały się niemal wyłącznie do prze-
Sam Tolkien miał świadomość, iż takie społeczeństwo
wodniczenia na bankietach wydawanych z okazji świąt
może dość łatwo ulec obcej przemocy, jednak zwraca
hobbickich (& ). Lecz z godnością burmistrza łączyły się
także uwagę, że siła oporu może być większa, niż zakła-
funkcje Najwyższego Poczmistrza i Pierwszego szeryfa,
musiał więc kierować listonoszami oraz szeryfami. Były to
dana przez potencjalnego najezdzcę.
jedyne dwa rodzaje służby publicznej w Shire, przy czym
Warto jednak sięgnąć do listu do Miltona Waldma-
poczta miała znacznie więcej do roboty niż policja (& )
na (obecnie także przedrukowanego w nowym wydaniu
W całym kraju liczono ich (szeryfów  dop. JZL) dwuna-
Silmarillionu), w którym m.in. czytamy:
stu, po trzech na każdą Ćwiartkę, do utrzymywania ładu
Główną władzą (wszystkich pierścieni w równej mierze)
wewnętrznego. Znacznie liczniejszy zastęp, powiększany
było zapobieganie czy też spowalnianie zaniku (tj.  zmia-
lub zmniejszany zależnie od potrzeb, patrolował granice
ny postrzeganej jako coś godnego pożałowania), zacho-
strzegąc, by wszelkiego rodzaju obcokrajowcy, wielcy czy
wanie tego, czego się pragnie, co się kocha lub samych
mali, nie czynili szkód.
pozorów  to jest mniej więcej główny motyw działania
elfów.
***
Przytoczone w obszernym cytacie uwagi Tolkiena nie są Ale wcześniej wskazuje Tolkien na następujący
oczywiście jedynymi, które można znalezć na interesu- problem:
jący nas temat. Zacznę jednak od komentarza do tego
W Regionie zaczęły się jednak wielkie przygotowania
 i elfowie jak nigdy przedtem skłonni byli ulec  magii
właśnie fragmentu. Pisarz przedstawia nie tyle sielan-
i maszynerii. Z pomocą Saurona wykonali Pierścienie
kowy, co interesujący obraz społeczności, która kieruje
Władzy (we wszystkich tych opowieściach  władza jest
się niezwykle zdrowym podejściem do życia. Obraz ten
zawsze złowieszczym i groznym słowem, chyba że stosuje
przypomina, w pewnym fragmentach, ustrój plemion
się do bogów).
germańskich, bądz celtyckich. Zarazem   wycina z ich
życia agresję. A zatem pisarz zwraca uwagę, iż problem zmian bądz
Aby nie było całkiem fałszywie ukazuje jednak pi- powstrzymywania się od zmian nie wygląda tak prosto;
sarz, iż część hobbitów dała się skusić Sarumanowi i zmiana jest  wpisana niejako w strukturę świata  jak
wzięła udział w dziele  cywilizowania Shire u, co, zda- pisze w tymże liście  zmiana czasu (prawo świata pod
niem starego Cottona, było prostą drogą do  zamienie- słońcem) . Musimy o tym pamiętać; przypomina to
nia kraju w pustynię . Przykładem  zamiany jest obraz zresztą i Mises wskazując, że zmiana wynika z samej
Isengardu przed i po rozpoczęciu przez Sarumana two- istoty człowieczeństwa. Natomiast zmiana propagowa-
rzenia potężnego imperium. na przez wszelkich planistów wynika z chęci zamknię-
Zwracam uwagę, iż obywatele Shire, jeśli chodzi o cia jej w sztywny gorset np. równań (taką wizję roztacza
życie gospodarcze, kierują się prostą zasadą   wszyst- m.in. Izaak Asimow w cyklu Fundacja). A zatem pro-
kiego w miarę . Jest to typowe społeczeństwo rolnicze, pozycja Tolkiena, a bardziej nawet Misesa, wynika ze
acz wynalazki techniczne są lubiane, pod warunkiem, sprzeciwu wobec narzucania innym   jednego, słusz-
że nie zmieniają zbyt wiele w życiu (młyn wodny jest nego poglądu . W tym kontekście ważna jest rozmowa
lepszy od parowego, bowiem ten drugi zanieczyszcza Froda, Sama i Galadrieli, gdy ta ostatnia odrzuca poku-
wodę oraz powietrze, a czasem  nie ma dla jego  mocy sę Pierścienia  właśnie jako  władzy , czyli  podpo-
produkcyjnych zajęcia). rządkowania innych własnym planom.
Generalnie hobbici kierują się zasadą opisaną m.in.
przez Ludwiga von Misesa w jego Human Action (polski ***
przekład w przygotowaniu). Orzeka ona, iż ważniejsze Pozostałe społeczności są opisane mniej szczegółowo;
jest w życiu politycznym i gospodarczym  postawienie można jednak dostrzec pewne prawidłowości. Społecz-
na swobodę wyboru przez ludzi tego, co dla nich jest ność Mordoru a także Isengardu (po zdradzie Saruma-
naprawdę potrzebne, niż narzucanie im, np. przez rząd, na) jest szalenie uzależniona od centralnego planowa-
jakichś konkretnych rozwiązań. nia. Kiedy ono zostaje bądz rozbite, bądz zachwiane
Społeczeństwo Shire jest oczywiście konserwa-  zagrożona zostaje całość państwa a społeczność nie
tywne; wszelkie zmiany  wchodzą dość wolno i to znajduje sił do oporu.
pod warunkiem, że większość bądz najlepiej wszy- Społeczności ludzi (Rohan i Gondor) przypomina-
scy zgodzą się na nie. Zwracam uwagę na urząd tha- ją, przy wszystkich różnicach wynikających głównie ze
na oraz przysługujące mu prawo zwoływania wie- skali, społeczność hobbitów. Władcy są właściwie tylko
ców  w szczególnie ważnych sprawach . Zapewne naczelnymi wodzami w stanie zagrożenia; w stanie po-
tylko wtedy można by podjąć jakieś uzgodnienia szer- koju społeczność rządzi się wedle praw wywodzących
szych zmian czy to ustrojowych, czy gospodarczych.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
7
się z tradycji. I chyba właśnie ona  tradycja  staje się  sztucznie , tzw. decyzjami politycznymi, rozpędzany,
kluczem do zrozumienia idei Tolkiena. czy raczej napędzany (dobrym przykładem jest sugestia
Siłą społeczności opisanych przez Tolkiena jest wier- UE, że 20% energii ma być do któregoś tam roku uzy-
ność tradycji właśnie i to tradycji rozumianej nie jako skiwane ze zródeł odnawialnych; decyzja zapewne jest
coś martwego, ale jako coś budującego. Wynika to z po- rozsądna, ale władze UE chcą ją narzucić jako dyrekty-
stawy nie tyle niechęci wobec zmian, co rezerwy raczej. wę. A to jest  wymuszanie zmian).
Jej zródłem jest pytanie o celowość oraz dalekie konse- Tymczasem sytuacja winna być nieco inna; hobbici
kwencje owej zmiany. w Shire chodzą boso, ale gdy trzeba  zakładają obuwie.
Świetnym przykładem jest tu wymiana zdań między Tu kryje się sedno problemu: mamy pewne możliwości
Legolasem a Gimlim, gdy ten ostatni wraca z Błyszczą- i gdy jest taka potrzeba  korzystamy z nich. Musimy
cych Jaskiń. Na złośliwą uwagę elfa, iż krasnoludy ob- mieć swobodę wyboru, a nie jeden narzucony plan; spo-
róciłyby to cudo przyrody w banalną kopalnię, Gimli łeczność hobbitów ma prawo żyć jak chce, a Rohańczycy
odpowiada: czy Gondorczycy  po swojemu. Ale ani oni, ani inni nie
mają prawa wzajem sobie narzucać  jednego, właściwe-
Nie, nie rozumiesz nas. Nie ma krasnoluda, którego by nie
wzruszyło to piękno. Żaden z synów Durina nie zmienił-
go stylu!
by tych pieczar w kamieniołomy ani w kopalnie kruszcu,
Zatem  zmiana np. technologiczna winna wynikać z
choćby kryły się w nich najcenniejsze brylanty i złoto. Czy
potrzeb, które są nie narzucane jakiejś społeczności, ale
ściąłbyś kwitnący wiosną gaj na opał?
przyjmowane przez nią wtedy, gdy uzna one je za włas-
I w tych słowach kryje się odpowiedz na postawione ne. Obawiam się jednak, iż jest to wizja bardzo trudna
przez nas pytanie: mamy nie zmieniać dla zmiany, ale do spełnienia we współczesnym świecie.
 roztaczać opiekę.
***
Literatura
Jaka jest konkluzja naszych uwag? Dość oczywista; oka-
zało się, iż problem czy można spojrzeć na J.R.R. Tol-
Teksty
kiena z perspektywy anarchokonserwatyzmu jest, in
Tolkien, John Ronald Reuel, Listy, wyd., opr. Humphrey
Humphrey
summa, trywialne. Odpowiedz pozytywna jest bowiem
Carpenter, współpr. Ch. Tolkien, tł. A. Sylwanowicz, Po-
oczywista. Jednak pojawiło się drugie, daleko istotniej-
znań 2000.
sze pytanie; tyczy ono już kwestii nietrywialnej, a mia-
nowicie  czy, w perspektywie wieloletniej, czy wręcz Tolkien, John Ronald Reuel, Silmarillion [z nową przed-
mową oraz listem do Miltona Waldmana], wyd. Ch.
rozpatrywanej przez wiele dziesięcioleci,  lepszy jest
Tolkien, tł. Maria Skibniewska, Warszawa 2006.
nieograniczony postęp technologiczny, czy raczej bar-
dzo powolny i obliczony wyłącznie na takie ułatwianie
Tolkien, John Ronald Reuel, Władca Pierścieni (1966), tł.
codziennego życia, które nie niesie ze sobą uruchomie- Maria Skibniewska, t. 1-3, Warszawa 1981 [lub następne;
nia niekontrolowanych procesów autoewolucji w za- tu przede wszystkim: Prolog].
kresie techniki i technologii? O ile pierwsze z pytań nie
Opracowania
nastręczyło specjalnych trudności, to drugie możemy
J.R.R. Tolkien  recepcja polska. Studia i eseje, red. J.Z.
tylko postawić. Jego choćby rozważenia wymaga osob-
Lichański, Warszawa 1996.
nych analiz, acz wyłącznie o charakterze teoretycznym.
W obecnej naszej sytuacji cywilizacyjnej powstrzyma- Carter Lin, Tolkien: świat  Władcy Pierścieni , tł. Ag-
nie czy spowolnienie procesów technoewolucji jest ra- nieszka Sylwanowicz, posłowie J.Z. Lichański, Warsza-
wa 2003.
czej problemem akademickim, a nie praktycznym.
Co powiedziawszy  spróbuję jednak na to pytanie
Mises, Ludwig von, Human Action. A Treatuse on Eco-
zasugerować odpowiedz. Wbrew pozorom, a także opi-
nomics, Chicago 1966.
niom różnych badaczy, w tym Stanisława Lema, tzw.
Lichański J.Z., Opowiadania o& krawędzi epok i czasów
postęp technologiczny nie w pełni przypomina procesy
Johna Ronalda Reuela Tolkiena czyli Metafizyka, Po-
ewolucyjne. Acz faktycznie wskazuje pewną autonomię
wieść, Fantazja, Warszawa 2003.
 raz wszczęty bardzo  niechętnie podlega próbom
Simek Rudolf, Mittelerde: Tolkien und die germanische
jego powstrzymania (decydując się na określone zmiany
Mythologie, Muenchen 2005.
np. w zakresie sposobu ogrzewania mieszkań  przej-
Szyjewski Andrzej, Od Valinoru do Mordoru, Kraków
ście od pieca do centralnego ogrzewania  nie jest do
2003.
 cofnięcia w chwili obecnej)  to jednak może zostać
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
8
Opowieści o Atlasach i hobbitach,
czyli którędy do Hoppeladnii
Juliusz Jabłecki
Fakt, że literatura silnie oddziałuje na nasze przekona- s. 121). Choć więc Tolkienowska saga jest nader często
nia ideologiczne doskonale ujął Jerome Tuccile, nadając odbierana jako apolityczna  powieść drogi czy  po-
swojej książce o narodzinach i rozkwicie libertarianizmu wiastka filozoficzna dla najmłodszych , może ona być
w USA tytuł It usually begins with Ayn Rand ( Zwykle niezmiernie cennym zródłem inspiracji wolnościowych
zaczyna się od Ayn Rand ). Rand była przecież przede jako beletryzacja błyskotliwej obserwacji Lorda Acto-
wszystkim pisarką i choć zapewne nie bez wpływu na na, że władza korumpuje, a władza absolutna korumpu-
 liberalną konwersję wielu osób był osobisty kontakt je absolutnie.
z nią oraz doświadczenie jej niezaprzeczalnego mag- Oboje zatem, i Rand i Tolkien, snują swoje opowie-
netyzmu, to niezmiernie ważną rolę odegrały też same ści o wolności, choć posługują się przy tym zupełnie
jej powieści, przede wszystkim zaś Atlas zbuntowany. inną estetyką i w konsekwencji odmalowują dwa zu-
Wielu ludzi bowiem (m.in. wybitny współczesny myśli- pełnie różne światy, przedstawiają różnych bohaterów,
ciel libertariański Walter Block) przeczytawszy tę suge- różne problemy. Czy jednak na tyle różne, aby powieści
stywną powieść zapałało szczerą niechęcią do wszelkich kategorycznie różniły się od siebie przekazem? Mając
form socjalizmu oraz fizycznego i duchowego zniewo- na uwadze to, jak ważne jest opowiadanie właściwej
lenia, z jakim się wiąże. Można więc śmiało stwierdzić, opowieści, warto zadumać się nad obrazami świata
że to właśnie powieść  bajka, fikcja literacka  zdołała przedstawionymi w Atlasie zbuntowanym i we Władcy
nadać kontekst i ukształtować wyobrażenia czytelników pierścieni, porównać bohaterów oraz dylematy przed
o tak w gruncie rzeczy abstrakcyjnych pojęciach, jak jakimi stają, zadając sobie pytanie, która z narracji sta-
wolność, etatyzm czy egalitaryzm. nowi lepszy kontekst, lepszy literacki punkt odniesie-
Innym pisarzem, który także zjednał sobie nie- nia dla idei wolności oraz Hoppeańskiej koncepcji ładu
zwykle licznych czytelników był John Ronald Reuel naturalnego.
Tolkien, autor znanej na całym świecie i nazywanej
niekiedy trylogią powieści Władca pierścieni. Mimo ***
że Tolkien był literacko znacznie mniej nachalny niż Atlas zbuntowany to najkrócej rzecz ujmując powieść
Rand, nie narzucał nikomu właściwej interpretacji o strajku. Jednak nie takim, o jakim myśli się na ogół
swojej opowieści i nie krył się z niechęcią do alegorii słysząc to słowo. Rand nie pisze o związkach zawodo-
jako z góry zakładających jedynie słuszne, zaplanowa- wych ani masach robotniczych, lecz o Atlasach  tyta-
ne przez autora odczytanie, to jednak nie zaprzeczał nach, którzy swą niezastąpioną pracą gwarantują ist-
nigdy, że Władca pierścieni jest powieścią nie tylko o nienie światu. Są nimi wielcy kapitaliści, właściciele
elfach czy krasnoludach, ale także o konkretnych ide- hut, kopalń, ludzie genialni, twórczy, w każdej mierze
ach. Jak pisał w liście do Michaela Straighta, redaktora nieprzeciętni. Taka jest też główna bohaterka powieści,
pisma The New Republic, Władca pierścieni miał być Dagny Taggart, dziedziczka potężnego przedsiębior-
przede wszystkim wciągającą historią, lecz historią stwa kolejowego Taggart Transcontinental, które stara
adresowaną do dorosłych, zawierającą prócz pościgów się rozwijać i ratować, na przekór coraz śmielszym za-
i ucieczek także ważny, ponadczasowy przekaz, od- kusom rządu, przesiąkniętego kolektywistycznymi ide-
zwierciedlający własne poglądy pisarza (The Letters of ami. Społeczeństwo, w którym przyszło żyć bohaterce
J.R.R. Tolkien, Humphrey Carpenter, red., HarperCol- powieści jest tępe, zawistne, leniwe i w gruncie rzeczy
lins 2006, s. 233). A ponieważ Tolkien uważał się za bezradne, gdyby zaś nie ta garstka Atlasów, pogrążyłoby
konserwatywnego anarchistę, to nie powinno dziwić, że się niechybnie we własnej beznadziei.
odpowiadając swemu wydawcy na usilne prośby objaś- Dagny kocha to, co robi. Jest niezmiernie utalento-
nienia symboliki w swoim dziele, proponował, aby na wanym dyrektorem, a kierowanie kolejowym molochem
Pierścień patrzeć jak na alegorię współczesnych dzie- zdaje się wcale jej nie męczyć. Prawdziwą uciążliwością
jów  opis nieuniknionego losu, który spotyka wszyst- jest za to konieczność dzielenia się obfitymi owocami
kie próby pokonania złej władzy władzą (The Letters& , swej pracy z niewdzięczną bandą nieudaczników. Po-
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
9
czątkowo daje się to znieść, bo wszystkim wysiłkom ***
heroiny towarzyszy przekonanie, że podobnie jak ona Motywem odbudowy świata, obietnicą przywró-
czują i myślą inni wielcy twórcy  wprawdzie nielicz- cenia rzeczom dawnego, właściwego ładu, kończy się
ni, lecz stanowiący prawdziwy silnik świata. Stopniowo także powieść Tolkiena. Zupełnie inaczej jednak się za-
jednak Dagny zdaje sobie sprawę, że ten silnik, którego czyna: nie na wielkim dworcu, w ogromnej hucie, ani
przecież sama jest częścią, został przez kogoś brutalnie nawet w pięknym pałacu. Władca pierścieni zaczyna się
wyłączony, a tytani ludzkości, jeden po drugim, znikają w Shire, a dokładniej w Hobbitonie  niewielkiej miej-
gdzieś bez słuchu. Porywaczem okazuje się John Galt scowości zamieszkałej przez hobbity, czyli małe, trochę
 tajemniczy, owiany legendą bohater, którego imienia nieporadne stworzenia, w całej swej nieskomplikowa-
wzywają wszyscy maluczcy powieści, aby dać wyraz nej i niezmiernie sympatycznej naturze przypominają-
swej bezradności:  Jak to zrobić?  pyta jeden prze- ce zwykłych ludzi. Do cichego i spokojnego zazwyczaj
razliwie przeciętny człowiek drugiego   A bo ja wiem, Hobbitonu przybywa wielki czarodziej Gandalf, którego
kim jest John Galt  pada prawie zawsze odpowiedz. niepokoi skrywany tam przez niejakiego Bilba niezwy-
Czy można, czy warto jeszcze w ogóle o cokolwiek py- kłej wartości przedmiot  tajemniczy Pierścień. Wyku-
tać, czegoś dociekać? Po co? ty wiele lat wcześniej przez Pana Ciemności, Saurona,
Galt także był kiedyś jednym z Atlasów, lecz roszcze- był jednym z wielu pierścieni władzy, tym najpotężniej-
niowość, kolektywistyczne nastawienia i niewdzięcz- szym i dającym kontrolę nad wszystkimi pozostałymi.
ność społeczeństwa, któremu przecież tyle dawał z sie- W Hobbitonie zaś znalazł się zupełnym przypadkiem.
bie, skłoniły go do tego, aby podjąć strajk  nie walczyć Bilbo Baggins przywiózł go po prostu ze sobą z jednej
z tłamszącym systemem, nie próbować go zmieniać, ze swych podróży i chował w tajemnicy przed światem,
tylko po prostu odejść zabierając ze sobą innych. I tak ciesząc się jego blaskiem i wspaniałością. Pierścień da-
odchodzą po kolei  wynalazcy, kompozytorzy, twórcy, wał hobbitowi niezwykłą siłę oraz witalność w pode-
kierownicy, właściciele& A silnik świata rzeczywiście szłym już wieku, ale paradoksalnie także uzależnił od
staje i gospodarka pogrąża się w chaosie, bo kiedy nie siebie. Bilbo stał się bowiem z czasem więzniem tej
ma już na kim żerować, społeczeństwo nienasyconych małej obrączki, nie rozstawał się z nią na krok, zawsze
hien nie wie, co ma ze sobą począć. nosił przy sobie, w kieszonce swej hobbiciej kamizelki.
Tymczasem bermensche znajdują schronienie w I zapewne byłoby tak jeszcze przez długie lata, gdyby
niezwykłej dolinie, ukrytej gdzieś w Kolorado, w której nie to, że Gandalf upewnił się co do tajemniczej historii
znak dolara kojarzy się  nie jak po  tamtej stronie  z Pierścienia, poznał jego mroczną naturę i zrozumiał, że
chciwością, łapówkarstwem i draństwem, lecz jest sym- Władca Ciemności już wie, gdzie znajduje się jego daw-
bolem osiągnięcia sukcesu, umiejętności i mocy twór- no zagubiony, bezcenny skarb, a skoro tak, to niechyb-
czej. Niewybaczalnym grzechem zaś jest altruizm. Tak nie się po niego upomni.
żyją z dala od dogorywającego świata, złączeni przy- Pierścień nie może jednak trafić z powrotem w ręce
rzeczeniem, że nigdy już nie pozwolą bezproduktyw- swego twórcy, gdyż oznaczałoby to zagładę całego
nym nierobom czerpać korzyści ze swej pracy. Czekają Śródziemia i niewolę wszystkich zamieszkujących je ras
chwili, kiedy skończy się historia,  kiedy doktryna ko-  nad cudownym światem zapadłby mrok i pokryłaby
zła ofiarnego zbierze żniwo  kiedy nie będzie już ofiar, go pożoga. Niestety, owego potężnego zródła mocy nie
gotowych blokować ścieżkę sprawiedliwości i przyjmo- można po prostu ponownie ukryć czy zakopać w zie-
wać na siebie kary  kiedy głosiciele samo poświęce- mi i zapomnieć o jego istnieniu. Pierścień sam bowiem
nia odkryją, że ci, którzy są gotowi je praktykować, nie szuka drogi powrotu do swego prawdziwego pana, a ten
mają czego poświęcić, a ci, którzy mają, już nie chcą nie będzie szczędził wysiłków aby odzyskać swój klucz
 kiedy ludzie zobaczą, że ani serca, ani mięśnie nie są do panowania nad światem. Jedynym więc sposobem na
w stanie ich uratować, a umysł, który potępili, zniknął z ocalenie świata wydaje się zniszczenie Pierścienia. Nie
pola widzenia i nie odpowiada na ich wołania o pomoc jest to jednak rzecz prosta. Jako przedmiot magiczny,
 (& )  kiedy nie pozostaną im żadne pozory, władza, nie podda się on zwykłemu płomieniowi ani żadnemu
prawo, moralność, nadzieja, żywność ani sposób na jej młotowi kowalskiemu  może go strawić tylko ogień
uzyskanie  kiedy upadną i droga będzie wolna (Atlas Mordoru w Szczelinach Zagłady. Najpierw jednak ktoś
zbuntowany, Poznań 2004, s. 859). Wtedy Atlasi znów musi go tam zanieść, a nie będzie to łatwe, bo na każ-
podzwigną kulę ziemską  jednostki wybitne powrócą, dym kroku czyhają bezwzględni żołnierze Saurona,
by odbudować świat. wstrętne orki.
Mogłoby się na pozór wydawać, że tak niebezpiecz-
nego zadania mógłby się podjąć tylko sam Gandalf albo
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
10
któryś z wielkich i szlachetnych rycerzy Śródziemia. to, co kocha oraz o zniewalającej i niszczącej sile przy-
Niestety, Pierścień Władzy daje wprawdzie każdemu, musu i władzy. Ponadto obie wyraznie potępiają impe-
kto go nosi moc panowania nad światem, ale w prze- ratyw działania, tzn. przekonanie, że system daje się
dziwny sposób opanowuje także samego noszącego. łatwo zmienić od wewnątrz. Bezpośrednio widać to u
Jest jakby bytem samym przez się i samym dla siebie, w Ayn Rand, której bohaterowie swój sprzeciw wobec nie-
którego naturze leży podporządkowanie sobie wszyst- godziwości świata przypieczętowują ucieczką z niego,
kich i wszystkiego. Jeśli więc trafiłby w ręce Gandalfa wypełniając klasyczne zalecenie de La Botie:  Prze-
lub któregokolwiek z innych wielkich, stałby się strasz- stańcie służyć, a przez samo to staniecie się wolnymi .
liwym narzędziem zniszczenia, bowiem nikt, kto go U Tolkiena motywem przewodnim jest wprawdzie nie
wsunie na palec, nie będzie już nigdy sobą, a jedynie ko- bierny opór, lecz aktywna walka ze złem, ale także
lejnym z jego sług. Sile Pierścienia może się do pewnego ona toczy się niejako na zewnątrz systemu. Gandalf i
stopnia oprzeć tylko ten, kto sam jest słaby, nieudolny i Galadriela, postaci wielkiej mocy, świadomie odrzuca-
nadaje się raczej do uprawiania własnego ogródka niż ją możliwość pokonania Saurona za pomocą Pierście-
do zbawiania świata  słowem, ktoś taki jak Frodo Bag- nia, wiedzą, że on uczyniłby ich takimi samymi. Pana
gins, podopieczny i spadkobierca Bilba, który chcąc nie Ciemności można więc pokonać tylko niszcząc to, co
chcąc ulega namowom i wyrusza wypełnić powierzoną jest istotą jego potęgi  sam Pierścień Władzy.
mu misję. Towarzyszą mu oprócz wiernych przyjaciół z Te podobieństwa nie oznaczają jednak, że pomiędzy
Shire także najznakomitsi rycerze innych ras  krasno- Atlasem zbuntowanym i Władcą pierścieni nie ma róż-
lud Gimli, elf Legolas i dwóch ludzi, Aragorn i Boromir nic. Przeciwnie  są i to właśnie sprawia, że jedna z po-
 oraz sam potężny Gandalf. Zawierzywszy Pierścień wieści stanowi nieco lepsze ukontekstowienie idei ładu
najskromniejszemu spośród siebie, drużyna wyrusza naturalnego niż druga. Aby się o tym przekonać, warto
w niełatwą wędrówkę, w której wiele razy okaże się, zwrócić uwagę przede wszystkim na odmienną kon-
że nawet Frodo, pozornie odporny, nie zawsze będzie strukcję świata i bohaterów u Rand i u Tolkiena. Trudno
umiał oprzeć się władzy ciemności. Kiedy zaś Pierścień nie odnieść wrażenia, że w Atlasie zbuntowanym świa-
Władzy wreszcie przepadnie w czeluściach Mordoru, tem ktoś kieruje, ktoś stoi za pomyślną organizacją
nad Śródziemiem znów wzejdzie słońce, wszystko bę- rzeczywistości, która bez tego pogrążyłaby się chaosie.
dzie można zacząć od nowa, przywracając światu jego Oczywiście nie chodzi tu o jakąś strukturę państwową
dawne oblicze, ale nie zastępując już dopiero co poko-  ta przedstawiona jest słusznie jako machina wyzysku
nanej władzy nową.  lecz o grupę niezwykłych ludzi, bez których nie by-
łoby prądu, radia, muzyki, ogrzewania w domach ani
*** kolei, prawa czy porządku  słowem całej cywilizacji.
Tak pokrótce przedstawia się tło fabularne Atlasa Na szczęście bermensche nie mają złych zamiarów
zbuntowanego i Władcy pierścieni. Mogłoby się z pozo- wobec zwykłych ludzi. Nie chcą ich wykorzystywać,
ru wydawać, że skoro historia opowiedziana w powieści panować nad nimi, kontrolować ich, ale uważają, że to
Tolkiena dzieje się w świecie zmyślonym, a Rand opo- do nich należy świat i mają w związku z tym dla niego
wiada o pewnej, całkiem przecież realnej wizji rzeczy- swój w pełni racjonalny,  oświeceniowy projekt: chcą
wistości, to raczej Atlas zbuntowany nadaje się do tego, realizując własną genialność zagwarantować życie w
by fabularyzować przesłanie wolnościowe. Niemniej, komforcie wszystkim pozostałym.
chociaż autor Władcy tworzy własny świat, różniący się Zupełnie inaczej ma się rzecz we Władcy pierścieni.
zdecydowanie od tego, który na co dzień oglądamy, bo- Tam nie ma żadnego wielkiego planu dla świata. Śród-
haterowie walki o Śródziemie mają być w zamyśle Tol- ziemie zamieszkuje wiele różnych ras  elfy, krasnolu-
kiena równie realni, jak, powiedzmy, Pigmeje w Afryce dy, hobbity, ludzie, enty  i wszystkie one żyją razem,
Południowej. Legolas, Frodo, Aragorn czy Gimli  to lecz oddzielnie, tolerując się, czasem przyjazniąc, ale
wszystko są postaci wymyślone na użytek powieści, co nie wchodząc sobie z reguły w paradę. Nie ma żadnego
jednak nie zmienia faktu, że w takim samym stopniu rządu, lokalnego ani światowego, nie ma rewolucji prze-
egzemplifikują oni określone prawdy, zasady lub war- mysłowej ani ujednoliconej wizji postępu czy przyszło-
tości, jak Dagny Taggart czy John Galt. Nie ma różnicy, ści. Nawet zaś w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa
czy podejmuje się wielką walkę, aby ocalić Hobbiton, niezwykle trudno przychodzi zmontowanie koalicji
czy firmę Taggart Transcontinental. W swym najgłęb- przeciwko Sauronowi. Świat jest po prostu podzielony,
szym przekazie obie powieści mówią w istocie o tym zdecentralizowany do granic możliwości. Piękny w róż-
samym  o wyzwaniach, jakim musi stawiać czoła czło- norodności poszczególnych ras, ludów i języków, w in-
wiek, o jego moralnej odpowiedzialności za siebie i za ności sposób życia i postrzegania rzeczywistości. Dlate-
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
11
go właśnie nie może być w nim miejsca na coś takiego ulicznych. To tam, jak mawiał Stefan Kisielewski wie-
jak  plan dla ludzkości rozumiany jako coś pozytywne- je prawdziwy, zdrowy duch kapitalizmu i  być może
go. Są raczej setki małych planów  na przeżycie zimy, właśnie dlatego  to w tym kierunku jest dziś zwrócone
na zagospodarowanie grządki, na wypicie kufelka piwa wszystkowidzące Oko Mordoru.
w gospodzie, na wydobycie złota z kopalni, na podróż w
nieznane  stworzone przez setki odrębnych istot. Jedy- ***
ną zaś wspólną wizją dla nich wszystkich, jaka pojawia Porównywać Atlasa zbuntowanego i Władcę pier-
się w książce, jest niecny plan Saurona  książkowego ścieni można by zapewne jeszcze długo, odnajdując
uosobienia absolutnego zła. coraz to nowsze tropy interpretacyjne, inspirujące do
Pod podobnym kątem można też spojrzeć na bohate- dalszych dociekań. Wydaje się jednak, że nawet omó-
rów obu powieści. W Atlasie zbuntowanym są to ludzie wione tu skrótowo różnice uprawniają do przynajmniej
niezwykli i to właśnie ze względu na swą wyjątkowość częściowej odpowiedzi na pytanie postawione we wstę-
stali się bohaterami powieści. Każdy z Atlasów jest pie. Otóż o ile powieść Ayn Rand, ze swym stricte mo-
kryształowy, piękny, dumny. Każdy szczegół wyglądu dernistycznym przesłaniem, mogła kiedyś stanowić
zdradza w nim geniusz i wspaniałość. bermensche po- remedium na szerzące się plagi kolektywizmu i socjali-
ruszają się z gracją, nie pracują, lecz tworzą, i to zawsze zmu, to przedstawiony w niej obraz świata i człowieka
z pasją i energią. Nie czują zmęczenia, nie nudzi ich to, nie pasuje już do dzisiejszych ponowoczesnych realiów
co robią, nie mają rodzin, dzieci, zobowiązań. Są przera- i nie pomaga w trudnym zadaniu zbeletryzowania idei
żająco racjonalni, żyją sami dla siebie i dla swych pasji. ładu naturalnego. Dziś nie trzeba już chronić wielkiego
Jeśli są biznesmenami, to nie właścicielami małych ro- biznesu przed ludzmi, ale raczej ludzi przed wielkim
dzinnych zakładów rzemieślniczych, ale kierownikami biznesem, który ramię w ramię z Lewiatanem dąży do
wielkich hut, menedżerami transnarodowych korporacji homogenizacji i atomizacji społeczeństwa.
albo dyrektorami sieci kolejowych. U Ayn Rand nie ma W czasie, kiedy jak pisał Lytoard nie ma już żadnego
miejsca na niepozorność, bo na uznanie zasługuje tylko  my zdolnego wspólnie odczuwać i wyznawać jakąś
efektywne działanie, i to na wielką skalę. metanarrację, nie ma też powodu, aby tkwić przy jed-
Zupełnie inni, bardziej ludzcy są bohaterowie Tol- nej wizji świata i jednym konkretnym projekcie postę-
kienowscy. Zresztą cała powieść Władca pierścieni, pu. Władca pierścieni oprócz tego, że pokazuje wielkie
choć opowiedziana z perspektywy Froda, czyli hobbita, niebezpieczeństwo wszelkich prób pokonania władzy
jest w istocie antropocentryczna. U Tolkiena pojawia- władzą uczy także, że nie ma kolektywów, że każdy z
ją się naturalnie także prawdziwi ludzie, ale to właśnie nas jest bohaterem swej indywidualnej historii oraz że
hobbity są tak naprawdę ludzkie  małe, nieporadne, zródłem prawa i porządku nie musi być państwo. Pomi-
niezbyt dostojne ani wyjątkowo mądre, za to pogodne, mo swego egoistycznego przesłania Atlas zbuntowany
wierne i w gruncie rzeczy dobre. Najważniejsi boha- jest przesiąknięty duchem aktywności, duchem walki,
terowie powieści są więc antybohaterami  stronią od misji i zbawienia. Bohaterowie Rand cierpią nie tylko
świata wielkiej polityki, lecz mimo to zostają postawie- dlatego, że państwo zagląda im do kieszeni, ale przede
ni w samym jego centrum i w końcu zapewniają mu wszystkim dlatego, że społeczeństwo odrzuciło ich ra-
ocalenie. Tolkien zdaje się więc mówić, że kulę ziemską cjonalną, oświeconą wizję tego, co jest słuszne i dobre.
podtrzymują nie Atlasi, ale hobbity, a zatem, że każdy Tolkien natomiast nie lubił tzw. aktywności. Napisał
z nas jest powołany do rzeczy niebanalnych, choćby na- nawet kiedyś, że największe przykłady działania ducha
wet urodził się w Hobbitonie i przez większą część ży- i rozumu rodzą się w abnegacji (The Letters, s. 246).
cia nie wyściubił stamtąd nosa, spędzając błogie chwile Zapewne dlatego właśnie jego bohaterowie nie szuka-
w ogródku z fajeczką nabitą znakomitym zielem. Każ- ją wielkich wyzwań, nie pragną zbawić świata, a raczej
dy z nas stacza codziennie walkę z Sauronami swego jak mawiał Wolter, uprawiają swe ogródki. Dzięki temu
świata i może przez to czyni rzeczywistość nieco lep- właśnie Władca pierścieni pozwala wyobrazić sobie i
szą. Na największe uznanie zaś zasługują nie ci, którzy zrozumieć, że  po końcu historii możliwe jest istnienie
przewodzą wielkim korporacjom, bo oni z konieczno- wielu kultur, mnóstwa języków, setek odrębnych spo-
ści są zbyt blisko Pierścienia, ale raczej ci którzy tylko łeczności, milionów różnych wizji, które razem, lecz
dzięki własnym wysiłkom zarabiają na życie prowadząc oddzielnie, niezależnie od siebie, tworzą nowy świat
sklepiki osiedlowe i kioski oraz handlując na straganach Hoppeańskiego ładu naturalnego.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
12
Problemy
Maurycy hrabia Beniowski 
odkrywca non grata
Karol Lew Pogorzelski
 Będzie to znaczna rzecz w historii żeglug, że jedna siedem lat. Na domiar złego, połowa rysunków, w tym
kupa kryminalistów wynalazła tę drogę przez obszerne mapa żeglugi, spłonęło w jeszcze bardziej tajemniczym
morza, o której całe narody przez długi czas dowiedzieć pożarze w pracowni rytownika Heatha. Zniknęły tak-
się nie mogły 1. że wszystkie kopie rękopisu pamiętników, oprócz jed-
Książę Wiaziemski nej, zdeponowanej w British Library. Przy zachowaniu
wzmożonych środków ostrożności (tekst był przesyła-
Agenci, intrygi i fałszerstwa ny do druku fragmentami) wydania podjął się przyja-
Nazwisko Beniowski nic dziś w zasadzie nikomu nie ciel Magellana, William Nicholson. Wkrótce w prasie
mówi. Niektórym kołacze się w głowie dramat Słowa- europejskiej (np. w Gentelman s Magazine, ale także w
ckiego o takim tytule, ale kto dziś czyta dzieła spoza Wiadomościach Warszawskich) pojawiły się artykuły
lektur szkolnych? Nikt zaś, jeśli go zapytać o wielkich  anonimowych korespondentów , podważające wia-
podróżników, odkrywców, czy awanturników nie wspo- rygodność pamiętników. Beniowski był przedstawiany
mni o Maurycym Beniowskim. Swego czasu jednak była jako zbiegły oszust-kryminalista, który pragnie zyskać
to postać sławna, portretowana w licznych utworach li- rozgłos, tworząc na swój temat legendy. Dopiero ponad
terackich2. Jego pamiętniki doczekały się kilkudziesię- sto lat pózniej, gdy opublikowano część rosyjskich ar-
ciu wydań w sześciu językach. Jednak z biegiem czasu chiwów, okazało się, że faktycznym inspiratorem ar-
Beniowski zaczął być postrzegany jako kłamca i blagier, tykułów był książę Wiaziemski  minister finansów,
niejako rodzimy odpowiednik barona Mnchausena, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Rosji. Autorami
który zmyślał swoje barwne przygody i niezwykłe czyny. publikacji skierowanych przeciwko Beniowskiemu były
Wszystko wskazuje jednak na to, że Maurycy Beniowski takie postaci jak tajny radca rosyjskiego ministerstwa
nie był oszustem i rzeczywiście odbył podróż, tak jak ją spraw zagranicznych Riezanow, czy hrabia Błudow.
opisał w swoich pamiętnikach3. Natomiast wiarygod- Dlaczego dyplomacji rosyjskiej tak bardzo zależało, by
ność jego osoby została podważona wskutek celowej in- nie dopuścić do publikacji pamiętników Beniowskiego,
trygi. Dość powiedzieć, że pierwszy wydawca i mecenas a kiedy już się ukazały, by zdyskredytować je w oczach
Beniowskiego, John de Magellan, zmarł na tajemniczą opinii publicznej? Rzecz wyjaśni się dopiero, gdy przyj-
chorobę, co wstrzymało publikację pamiętników na rzymy się ich zawartości.
1
Odyseja Beniowskiego
 Wiadomości Warszawskie , cyt. za: Edward Kajdański, Tajemni-
ca Beniowskiego: odkrycia, intrygi, fałszerstwa, Warszawa 1994.
Pamiętniki rozpoczynają się krótką wzmianką Beniow-
2
Można tu wymienić: dramat Augusta von Kotzebue Hrabia Be-
skiego o służbie w konfederacji barskiej. Po jej upadku
niowski albo spisek na Kamczatce, poemat dygresyjny Słowackiego
Beniowski wpada w ręce Rosjan i zostaje zesłany na Sy-
Beniowski oraz dyptyk Ocean i Beniowski Wacława Sieroszewskie-
berię, najpierw do Kazania, potem, po nieudanej próbie
go.
ucieczki, do Bolszeriecka na Kamczatce. W Bolszerie-
3 Pamiętniki Beniowskiego ostatni raz były publikowane w Pol-
sce jeszcze przed I wojną światową i są bardzo trudno dostępne.
cku Maurycy Beniowski staje się przywódcą spisku, w
Z treścią pamiętników można się zapoznać z opracowań: Edward
wyniku którego miasto zostaje zajęte wraz ze stojącym
Kajdański, Tajemnica Beniowskiego 1994; Janusz Roszko, Awantur-
w porcie statkiem o wdzięcznej nazwie  Śś. Piotr i Pa-
nik nieśmiertelny, Katowice 1989; Leon Orłowski, Maurycy August
Beniowski, Warszawa 1961. weł Mimo że administracja carycy Katarzyny dokona-
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
13
ła wszelkich starań, by ukryć swoją porażkę, wydarzenia dza). Ginie w 1786 r., broniąc swoich poddanych przed
te odbiły się głośnym echem wśród okolicznych Kam- francuską interwencją, której celem było zdobycie czar-
czadali, którzy do dziś opowiadają sobie legendę o  Au- nych niewolników.
guście Polaku . Maurycy Beniowski tymczasem objął
dowództwo nad liczącą osiemdziesiąt pięć osób załogą Prywatny odkrywca versus ambicje
i skierował  Śś. Piotra i Pawła na północ, ku cieśninie mocarstw
Beringa, i dalej, aż do Wyspy św. Wawrzyńca, leżącej na Na pierwszy rzut oka trudno się zorientować, dlacze-
sześćdziesiątym czwartym stopniu szerokości geogra- go Rosja czuła się zagrożona treścią pamiętników Mau-
ficznej północnej. Następnie Beniowski skierował swój rycego Beniowskiego. Na pewno nie bez znaczenia był
statek na wschód, ku wybrzeżom Alaski, które osiągnął fakt, że Polacy uznali go za romantycznego bohatera,
na wysokości Przylądka Rumiancewa (dziś: Cape Ro- który zbrojnie zdobył garnizon na Kamczatce a następ-
manozoff). Został tym samym pierwszym Europejczy- nie uciekł z zesłania na porwanym statku. Dużo groz-
kiem, który odkrył wybrzeże Ameryki na tej wysokości. niejsze były jednak informacje, które przywiózł ze sobą
Dopiero w roku 1820, czyli pięćdziesiąt lat pózniej, ro- Beniowski. Do czasu jego ucieczki, Europejczycy nie
syjska ekspedycja Sziszmariewa odkryła je po raz wtóry. wiedzieli4, skąd pochodzą cenne futra, które Rosjanie z
 Śś. Piotr i Paweł skierował się następnie na południe, ogromnym zyskiem wymieniali w handlu z Chinami.
wzdłuż wybrzeży Alaski, aż do wyspy Kodiak, po czym Sądzono, że zdobywa się je na Syberii, podczas gdy po-
zawrócił na zachód i po krótkim pobycie na Aleutach chodziły z wyspy Beringa i Aleutów, nad którymi Rosja
popłynął na południowe Wyspy Kurylskie. Były to ob- nie sprawowała żadnej kontroli. W związku z tym, tak-
szary zupełnie nieznane Europejczykom, o czym świad- że inne państwa europejskie mogły bez większych prze-
czy konsternacja oficera trzeciej ekspedycji Cooka, szkód czerpać z nich korzyści. Beniowski ujawnił po-
który znalazłszy się w tym samym miejscu siedem lat nadto, że wschodnie obszary Syberii były bardzo słabo
pózniej napisał:  Byliśmy dosłownie otoczeni rzekomy- strzeżone. Wskutek olbrzymiej odległości, jaka dzieliła
mi odkryciami wcześniejszych żeglarzy i nie mieliśmy te tereny od Rosji europejskiej oraz trudnych warunków
pewności, gdzie powinniśmy się skierować. Na połu- transportu, brakowało tam armat i amunicji. W efekcie,
dniu i na południowym wschodzie na francuskich ma- północno-wschodnie wybrzeża Azji mogły stać się ła-
pach była umieszczona grupa pięciu wysp, nazwanych twym łupem europejskiej floty. Warto też pamiętać, że
Trzy siostry, Zellany i Kunashir. Byliśmy około w ówczesnych stosunkach międzynarodowych panowa-
dziesięć mil, zgodnie z tymi samymi mapami, od Ziemi ła zasada pierwotnego zawłaszczenia. To państwo, które
Da Gamy... Z drugiej zaś strony, jeśli zawierzyć pierwot- jako pierwsze zajęło nieznany wcześniej obszar, stawało
nemu położeniu tego lądu, ustalonemu przez Texiera, to się jego właścicielem. Mapy i szkice Beniowskiego mo-
leży on na południowym zachodzie, a ponieważ Ziemia gły zmniejszyć przewagę, jaką w zakładaniu nowych
Kompanii, Ziemia Stanów i słynna Ziemia Jeso również kolonii nad innymi państwami miała Rosja. Pamiętniki
przypuszczalnie leżą w tym samym kierunku wraz z Beniowskiego godziły tym samym w jej żywotne inte-
grupą wspomnianą wyżej na rosyjskich mapach, skiero- resy, co tłumaczy determinację, z jaką urzędnicy carscy
waliśmy się na zachód . Opuściwszy Kuryle, Beniowski starali się nie dopuścić do ich publikacji.
skierował się na południe wzdłuż wysp Bonin i Aogasi- Inne natomiast okoliczności sprawiły, że niechęt-
ma, zaznaczanych na mapach jako terra incognita. War- na Beniowskiemu była także Wielka Brytania. Otóż w
to wiedzieć, że Maurycy Beniowski prowadził dokładną czasie, gdy  Śś. Piotr i Paweł żeglował po morzu Be-
dokumentację kartograficzną i etnograficzną całej swo- ringa, rząd Jego Królewskiej Mości przygotowywał trze-
jej podróży. Kolejnym etapem rejsu  Śś. Piotra i Pawła cią ekspedycję Jamesa Cooka, której celem były te same
jest Formoza (Tajwan). Statek zawija do niej na kilka obszary. Przypomnijmy, że w geografii, podobnie jak w
dni, po czym udaje się w kierunku portu w Makau, któ- stosunkach międzynarodowych, panuje zasada pierwot-
ry osiąga 22 września 1771 r. po stu trzydziestu czterech nego zawłaszczenia. Ten, kto pierwszy odkryje nowy
dniach od wypłynięcia z Bolszeriecka. Tam Beniowskie- skrawek lądu, ma prawo go nazwać. Drugim zdobyw-
mu wraz z załogą udaje się zaokrętować na dwa statki com pozostaje jedynie gorycz rozczarowania. Dlatego w
francuskie, którymi przetransportowano uciekinierów żywotnym interesie Anglii było podważenie wiarygod-
z Kamczatki do Europy. Niespokojny duchem kapitan ności Beniowskiego jako odkrywcy. Nieprzypadkowo
 Śś. Piotra i Pawła odbywa w swoim życiu jeszcze wiele
podróży. Podczas jednej z nich Beniowski zostaje mia-
4
Warto wiedzieć, że rosyjska wyprawa Beringa, podczas której od-
nowany przez rdzennych mieszkańców Madagaskaru
kryto m.in. Morze i Cieśninę Beringa, była utrzymywana w tajem-
królem (okazuje się, że jest zaginionym synem córki wo- nicy.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
14
w sprawozdaniu z ekspedycji Cooka znalazła się relacja Warto przypomnieć chociażby postać Frederica
Gierasima Izmaiłowa, który podając się za uczestnika Cooka  syna niemieckiego emigranta, który w 1908 r.
wyprawy Beniowskiego zaprzeczał, iżby  Śś. Piotr i Pa- jako pierwszy zdobył Biegun Północny. Niestety w tym
weł popłynął na północ. W rzeczywistości Izmaiłow samym czasie do tego samego wyczynu przygotowywał
został wysadzony ze statku na Wyspie Beringa (znaj- się, sponsorowany przez National Geographic, Robert
dującej się zresztą na północ od Kamczatki) za próbę Peary. Rozpoczęto w związku z tym szeroko zakrojoną
wzniecenia buntu. Zastanawiający jest również fakt, że kampanię medialną, której celem miało być podważenie
opóznienie publikacji pamiętników Beniowskiego trwa- wiarygodności niezależnego podróżnika Frederica Coo-
ło akurat do momentu, w którym ukazał się drukiem ka. W ten sposób zrobiono miejsce dla oficera Marynar-
dziennik z ekspedycji Cooka. ki Wojennej Stanów Zjednoczonych, Roberta Peary ego.
Kampania była na tyle skuteczna, że do dziś uważa się,
Polityka kartograficzna iż to ten ostatni był zdobywcą Arktyki.
Aby państwo trwało, jego obywatele muszą mieć po- Historia Beniowskiego uwidacznia też, że prasa to
czucie, że tworzą wspólnotę. Dzięki takiemu poczuciu subtelne narzędzie władzy, wykorzystywane tak samo,
mogą powiedzieć, że  nasi polecieli na księżyc, albo niezależnie od miejsca i czasu. Znamienna jest w tym
 my wygraliśmy pod Beresteczkiem, lub  my odkry- względzie treść depeszy, którą wysłała caryca Katarzy-
liśmy Amerykę. Jednak nie każdy wygrywa w bitwie i na II do rosyjskiego dyplomaty Siemiona Woroncowa,
nie wszyscy mogą odkrywać nowe lądy, dlatego państwa po tym jak ten poinformował ją, że w Anglii pojawiła
muszą konkurować ze sobą o zaszczyty. Z pomocą po- się gazeta, publikująca niechętne Rosji artykuły.  Na to
lityki historycznej nawet przegraną można zamienić w są trzy sposoby  odpowiedziała  1) zaciągnąć autora,
zwycięstwo, polityka kartograficzna zaś pozwala fabry- gdzie się da i obić, 2) przekupić lub zniszczyć, 3) pisać na
kować odkrycia. Historia Maurycego Beniowskiego jest obronę 5.
tego doskonałym przykładem. Ani Rosja, ani Anglia
5
B. Aleksandrienko 1895, Anglijskaja peczat i otnoszenie k niej rus-
nie mogły pozwolić, żeby jakiś zesłaniec, podający się
skich dipłomaticzeskich agentow w XVIII stoletii, [w:]  Russkaja Sta-
na domiar złego za Polaka, ubiegł  naszego Cooka, czy
rina , nr 10, s. 113, [za:] Edward Kajdański, Tajemnica Beniowskiego:
 naszego Dieżniewa. Nie należy mieć złudzeń, że przy- odkrycia, intrygi, fałszerstwa, Warszawa 1994.
padek Beniowskiego jest odosobniony.
Eurosauron i hobbici*
Andrzej Fiderkiewicz
Historia Wysp Normandzkich to doskonały materiał meur de haro, starożytne normańskie prawo odwołania
dla autorów powieści historycznych. Niestety walec uni- się do pana feudalnego. Ktoś, kto pragnie odwołać się
formizacji, który razno toczy się po rozległych obsza- do suwerena musi przy świadkach odmówić Modlitwę
rach Europy niedawno przypomniał sobie o istnieniu Pańską po francusku i zakrzyknąć Haro, Haro, Haro! Ą
tego zakątka Północnego Atlantyku. Nie, nie chodzi mi mon aide mon Prince, on me fait tort! (Na pomoc, mój
tu o znane z bardzo luznych regulacji finansowych i ni- książę, ktoś czyni mi krzywdę). Następnie skarga powin-
skich podatków wyspy Jersey i Guernsey ale o niewesoły na zostać w ciągu doby zarejestrowana w sądzie wyspy
los do niedawna prawie nikomu nieznanej wysepki Sark. i czekać na rozstrzygnięcie Suwerena. Po raz ostatni
Wysepka ta, zamieszkała przez sześciuset mieszkańców skorzystano z Clameur de haro w 1970 roku w celu za-
z których wielu posługuje się na co dzień archaicznym kończenia sąsiedzkiego sporu o budowę muru dookoła
francuskim dialektem sercquias, jest ostatnim w pełni ogrodu.
feudalnym państwem europejskim. Nie wolno tam uży- Przez kilka lat na Sark mieszkał Mervyn Peake, słyn-
wać samochodów i nie płaci się podatku dochodowego. ny angielski pisarz i malarz, autor surrealistycznej try-
Jedynie Suwerenowi,  władcy wyspy przysługuje prawo logii o przygodach Tytusa, siedemdziesiątego siódmego
hodowania gołębi. Na wyspie wciąż funkcjonuje Cla- hrabiego Groan. Starsi wiekiem wyspiarze po dziś dzień
wspominają go jako dziwaka, Peake lubił bowiem w cie-
Tekst jest nieco poszerzoną wersją artykułu, który ukazał się na
płej porze roku wynosić sztalugi przed dom i malować
blogu autora: http://studyta-arseniusz.blogspot.com/
ubrany jedynie w kapelusz na głowie. W roku 1991 bez-
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
15
robotny francuski fizyk uzbrojony w karabin półauto- wę Sark . Blizniacy użyli najlepszej broni: swojej gaze-
matyczny podjął próbę jednoosobowego podboju wyspy ty The Daily Telegraph i moralnego odpowiednika kija
jednak został aresztowany przez farmera Philippa Per- bejsbolowego, czyli  praw człowieka . Okazało się, że
ree pełniącego na wyspie funkcję policjanta. ustrój polityczny wyspy Sark jest sprzeczny z Konwen-
W Średniowieczu Sark stanowiła bazę piratów gra- cją Europejską. Wysepka potrzebuje wolnych wybo-
sujących po kanale La Manche, z których najsłynniejszy rów, podatków i prawa odpowiadającego współczesnym
był niejaki Eustachy Mnich. Od XVI wieku rządzona standardom. Full accountability, znaczy się. Mieszkańcy
jest przez Wielkich Suwerenów (Seigneurs). Obecnym, Sark i ich  pan znalezli się nagle w polu zainteresowa-
XXII Suwerenem wyspy jest pan John Michael Beau- nia mediów oraz londyńskiej i brukselskiej biurokracji.
mont. Czterdziestu  panów feudalnych Sark zwanych W kwietniu tego roku mają odbyć się pierwsze wybory
Tenants (w rzeczywistości są to zasobni farmerzy, po- w dziejach wysepki, choć rzecz nie jest jeszcze przesą-
tomkowie pierwszych mieszkańców) dzierżawi wieczy- dzona. Mieszkańcy wyspy nie kryją swojej niechęci do
ście ziemię od Suwerena. Każdy nowy Tenant powinien, intrygi paskudnych braciszków:  Feudalizm to dosko-
zgodnie z prawem złożyć przysięgę na wierność angiel- nały system, który przyniósł wyspie wiele dobrego
skiemu monarsze oraz wpłacić trzynastą część wartości powiedziała jedna z osobistości wyspy, pani Jennifer
zakupionego majątku na rzecz swojego bezpośredniego Cochrane w telefonicznym wywiadzie dla brytyjskiej
pana, Suwerena Sark. I tu zaczyna się cała sprawa. Kiedy gazety. Całą sprawę celnie komentuje obecny Suweren:
brytyjscy blizniacy miliarderzy David i Frederick Barc-  Obawiam się, że przejście do pełnej demokracji wymu-
lay zakupili od potomków jednego ze zmarłych Tenants si zatrudnienie wielkiej ilości urzędników. A przecież
sąsiadującą z Sark wysepkę Brecqhou, nie spodobała im nam nie chodzi o to, żeby żyć w dalekiej przeszłości,
się perspektywa przysięgi i konieczność zapłaty trybutu. chcemy po prostu zachować nasze tradycje. That s true
Jak wielu zachodnich dorobkiewiczów są to straszliwe for everybody, isn t it  zapytuje pan Beaumont, ale jak
kutwy a w ich filisterskich głowach nie mieścił się jaki- widać, nie jest to oczywiste dla wszystkich.
kolwiek udział w cuchnącej stęchlizną Średniowiecza Oko europejskiego Saurona niestrudzenie poszukuje
feudalnej ceremonii. ostatnich Hobbitonów, rozsianych jeszcze gdzieniegdzie
Zwichrowany lecz czasem nieoceniony brytyjski na ziemiach Europy.
blog Samizdata jako pierwszy w Internecie opisał  spra-
Ponowoczeność a szanse na
europejski renesans etnokulturowy*
drakShyasi
Nota od redakcji:
Przedstawiamy artykuł z angielskiego, konserwatywno-
anarchistycznego pisma  Synthesis . Autor tekstu, piszący
Nazwę  ponowoczesność ukuł na określenie naszych cza-
pod pseudonimem drakShyasi (co w wolnym tłumaczeniu z
sów krytyk i myśliciel Jean-Franois Lyotard (Kondycja po-
sanskrytu oznacza:  ujrzysz ,  zobaczysz ), stara się poka-
nowoczesna, Warszawa 1997). Mówi się, że istotą tego prądu
zać, że choć postmodernizm jest na ogół kojarzony z ducho-
kulturowego jest ogólnie  nieufność w stosunku do meta- wą i kulturową degeneracją świata Zachodu, to charakte-
rystyczny dla niego klimat sceptycyzmu wobec wszystkich
narracji , co w istocie oznacza rozpowszechnienie scepty-
metanarracji może  odpowiednio wykorzystany  stano-
cyzmu wobec systemów, które przedstawiają się jako noś-
wić szansę europejskiego rozwoju etnokulturowego. Jeśli
niki pewnych uniwersalnych prawd. Nie jest to obserwacja
bowiem umierają wszystkie  wielkie opowieści , to padają
także tradycyjne zródła legitymizacji władzy (demolibera-
całkiem nowa, bowiem już Nietzsche, w swej proklamacji
lizm), umierają kolektywy (społeczeństwa), giną wielkie
śmierci Boga, zawarł argument podobny do argumentu
pomysły na organizacje życia społecznego (wielokulturo-
Lyotarda. O ile jednak Nietzsche, wkładając swe słowa w
wość). drakShyasi skupia się na kulturze, lecz jego rozumo-
usta szaleńca, mógł uważać się za przedwczesnego proro- wanie można rozszerzyć, argumentując  jak uczynił to np.
Juliusz Jabłecki w edytorialu do grudniowego numeru  LF
ka, to począwszy od lat 60. ubiegłego wieku konsekwen-
 że postmodernizm jest także szansą na narodziny nowego
porządku społecznego  Hoppeańskiego ładu naturalnego.
* Oryginał dostępny na stronie: http://www.rosenoire.org . Opraco-
Zapraszamy do lektury.
wanie i tłumaczenie: Juliusz Jabłecki.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
16
cje śmierci Boga w pełni się urzeczywistniły, ujawniając W zakresie, w jakim zarówno kapitalizm, jak lewico-
się najwyraziściej w degeneracji kultury, zmierzającej w wość doprowadziły nas, wprawdzie nieco innymi drogami,
kierunku nihilistycznej próżni, trwałej nicości. Zachód nie do śmierci pojęcia Boga i jego ziemskiej personifikacji 
szuka już inspiracji w przeszłości ani nie śni o przyszło- Człowieka, oba te nurty pragnęły narzucić światu nową he-
ści, która byłaby znacznie lepsza niż terazniejszość. Widać gemonię, nową uniwersalizację. Ta nowa, minimalistyczna,
więc, że rzeczywiście dożyliśmy czegoś w rodzaju  końca transcendentna wizja to w neoliberalizmie rynek, rozumia-
i postmodernistyczne tezy o  końcu historii lub  końcu ny jako najistotniejsza, unifikująca siła, która dla osiągnięcia
świadomości historycznej w obecnej sytuacji kulturowej swego celu absolutnej monopolizacji świata, musi najpierw
na Zachodzie niewątpliwie brzmią przekonująco. Śmierć zniszczyć wszelką różnorodność. Z kolei transcendentna
Boga, która dokonała się już w pełni, przejawia się dziś w wizja, oferowana przez postmodernistyczną lewicę, to uni-
kulturze pesymizmu, pozbawionej jakiegokolwiek trwałe- wersalna nicość, kategoryczny brak sensu i prawdy, który
go punktu zaczepienia poza nienasyconym konsumpcjoni-  na co liczą protagoniści tego poglądu  położy kres wro-
zmem i wszechogarniającą płycizną. gości i podziałom, czyniąc wszystko jedynie kwestią szcze-
Oświecenie było pierwszą epoką, w której triumfalnie gólnych  uwarunkowań i sprowadzając wszelkie różnice
ogłoszono śmierć Boga, lecz była to tylko pusta deklara- do  konstrukcji kulturowych (np.  natury ). Te ostatnie
cja, ponieważ Bóg przybrał natychmiast postać Człowieka zaś powinny być według lewicy raz na zawsze wyrugowane
 owego uniwersalnego konstruktu, na którym miała się lub wymieszane razem w tyglu  tolerancji . Zatem w osta-
oprzeć nowa religia humanizmu. Humanizm i komunizm tecznym rozrachunku obie wspomniane ideologie zdają się
zastąpiły po prostu jeden transcendentny byt drugim i po- mieć jeden wspólny cel, którym jest całkowite zniszczenie
rywając się na coś, co nie udało się nawet chrześcijaństwu, kultury, tradycji i etniczności.
postanowiły stworzyć wizję  uniwersalnej ludzkości . I choć Oczywiście lewicowcy dużo mówią na temat warto-
zarówno humanizm, jak komunizm opuściły już światowy ści  stłamszonych , postkolonialnych kultur i nie ustają w
teatr idei, to ich dziedzictwo trwa nadal w formie neolibe- formułowaniu samonienawistnych oskarżeń pod adresem
ralnego kapitalizmu1 i lewicowych  studiów kulturowych . europejskiej cywilizacji. Nie można jednak dać się zwieść.
Tryumf neoliberalnego kapitalizmu, będącego w istocie Zachwyt nad obcymi kulturami etnicznymi jest wyrazem
produktem ubocznym humanizmu, zastał ludzi zreduko- poprawności politycznej, a przeto bezmyślności. Lewicę
wanych do poziomu trybików w jednej, wielkiej machinie motywuje bowiem nie tyle sympatia do kultur pozaeuro-
finansowej. Przy tym głębsze spojrzenie ukazuje, że dokonał pejskich, co nienawiść do własnej kultury i własnego dzie-
się on dzięki wyzuciu z treści takich pojęć, jak narody, kul- dzictwa. Trzeba natomiast wiedzieć, że ostatecznym celem
tury, ojczyzny  tworów postrzeganych jako  dzielące , a w  lub nieuniknionym rezultatem  lansowania nieeuropej-
związku z tym wrogich systemowi, który dąży do całkowi- skich kultur i popierania kolorowej imigracji jest doprowa-
tego ujednolicenia świata. Także ideologia komunizmu na- dzenie do zaniku pojęcia  różnic etnokulturowych . Wszak
der nieprzyjaznie odnosiła się do wszelkich różnic kulturo- powstanie wielokulturowego społeczeństwa musi doprowa-
wych czy etnicznych i za wszelką cenę starała się je rozmyć, dzić do dezintegracji jego pojedynczych części składowych,
widząc w nich główne zródło  zniewolenia . W tej chwili czyli wszystkich etniczności i kultur, które łączą się z sobą i
upadek komunizmu mamy już szczęśliwie za sobą, lecz jego krzyżują, tworząc jedno, wielkie, szare morze nicości.
dorobek wciąż trwa, jak rak, w coraz większym stopniu po- Taka jest zatem właśnie nasza postmodernistyczna rze-
chłaniający tkankę zachodniego środowiska akademickie- czywistość: uniwersalna prawda zniknęła, a zastąpił ją wy-
go. Znajdując w nim bezpieczne schronienie, przekształcił zuty z ducha, globalny neoliberalizm i nihilistyczna, lewico-
się w postmodernizm  ideologię głoszącą koniec wszelkich wa wizja stosunków społecznych. Jednakże pojawienie się
metanarracji jako wyzwolenie z niewoli  sensu i  prawdy  ponowczesności nie musi być wcale powodem do rozpa-
(postrzeganych jako dzielące ludzi i opresyjne) oraz propo- czy, ponieważ istnieje jeszcze inny kierunek zmian, umożli-
nując w zamian uniwersalny brak tożsamości. Ten ostatni wiony zresztą przez sam impas, z jakim związany jest post-
zaś powstałby z nieskończonej wielości różnych  nieistot- modernizm. Otóż, jak widzieliśmy, ponowoczesność to w
nych tożsamości i z trywialnej  zabawy strzępami myśli i istocie dziedzictwo śmierci Boga, lecz tak rozumiany koniec
okruchami dorobku kulturowego przeszłości. pewnej uniwersalności potencjalnie więcej drzwi otwiera,
niż zamyka.  Śmierć chrześcijańskiej wizji Boga oraz Czło-
wieka, który był Jego tymczasowym urealnieniem, kładzie
1
Autor odwołuje się tu oczywiście nie do anarchistycznego systemu
koniec z jednej strony wiekom niewolniczego przywiązania
opartego w pełni na własności prywatnej, lecz do neoliberalnych
do ideologii, pragnącej przypasować każdego człowieka do
koncepcji wolnego rynku, de facto oznaczających kapitalizm poli-
jednej i tej samej formy wiary, a z drugiej przekonaniu, że
tyczny, o którym pisaliśmy już w poprzednim numerze LF  przyp.
JJ. istnieje pewien uniwersalny byt, zwany  Człowiekiem czy
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
17
 Istotą Ludzką , a nie mnogość różnych odmian jednego wizji niezależni od cudzego (tzn. np. judaistycznego) dzie-
gatunku zwierzęcego, który wprawdzie określamy wspól- dzictwa. Postmodernizm może być więc potencjalnie drogą
nym mianem homo sapiens, ale który dzieli się na setki do uratowania świata zniszczonego chrześcijaństwem i jego
rozmaitych etnokulturowych podgrup. Neoliberałowie i następstwami, świata wielu kultur i etniczności, w którym
lewicowcy próbują ograniczyć tę różnorodność lub trakto- mają one szansę żyć przyjaznie i ugodowo, lecz oddzielnie
wać ją jako coś wulgarnego i sztucznego, ale skoro świat Za- od siebie, zachowując w ten sposób bogaty dorobek pra-
chodu przestał już trzymać się holistycznej wizji ludzkości, starych narodów i odwracając aktualny trend zapadania
skoro porzucił jedną narrację, do której każdy z  nas mu- w bezkulturową próżnię. Stoimy dziś na rozdrożu. Jedna
siałby pasować, to całkiem uzasadniony wydaje się powrót ścieżka prowadzi w stronę, w którą cały czas do tej pory
do tego wszystkiego, co lokalne:  małych wizji , tradycji i zmierzaliśmy, tzn. ku ahistorycznej, dekadenckiej anty-
prawdziwej różnorodności. Słowem, postmodernizm może kulturze, nie wypełnionej jakimkolwiek tożsamościowym
być czasem etnokulturowego odrodzenia. spoiwem. Koszmarną wizję celu, do którego się powoli zbli-
Jeśli zaniechaliśmy prób udzielania jednej odpowiedzi żamy, można odnalezć we współczesnej, zurbanizowanej
na wszystkie pytania, jeśli odrzuciliśmy koncepcję tworze- Ameryce. Jednak w zasięgu wzroku jest także inna wizja
nia  jednego świata , skupionego wokół jednej wizji rzeczy-  wizja Europy odrodzonej, zjednoczonej wokół wspólne-
wistości  chrześcijaństwa, humanizmu, komunizmu itd. go, etnokulturowego dziedzictwa, lecz obejmującej także
 to w istocie odrzuciliśmy obcą wizję i teraz mamy wresz- rozłączne różnorodności lokalnych etnokultur  anglosak-
cie wyjątkową w dziejach okazję, aby wyrazić europejską sońskich, germańskich, słowiańskich itd.  powiązanych
etniczność i tradycję, wolni od ciężaru  nawracania na nicią wspólnej krwi, historii, przeznaczenia i tworzących
nie świata, a w tworzeniu naszej własnej etyczno-duchowej wspólnie wyższą jedność.
Przez ciemne zwierciadło
Aukasz Kowalski
listów używających bardzo wyrafinowanych mechanizmów
elektronicznych 1.
A Scanner Darkly (Przez ciemne zwierciadło) to film Richarda Zastosowana przez Linklatera technika animacji rotosko-
Linklatera na podstawie powieści Philipa K. Dicka. Jego tytuł powej (rotoscoping), która w reżyserowanym przez niego Życiu
to aluzja do fragmentu Pierwszego Listu do Koryntian:  Teraz świadomym (Waking Life) mogła denerwować i przeszkadzać
widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; / wtedy zaś [zobaczymy] w oglądaniu (zbyt rozedrgany obraz), tutaj została uspokojona,
twarzą w twarz: / Teraz poznaję po części, / wtedy zaś poznam dodaje filmowi dickowskiej atmosfery i sygnalizuje, że nie do
tak, jak i zostałem poznany (1 Kor 13, 12). końca wiadomo, co jest realne, a co nie. Pozwala też na ciekawe
Kiedy Bob Arctor, uzależniony od Substancji D agent Fred, wykorzystanie komiksowych dymków, w których pojawiają się
wraca z posterunku policji w Orange County w Kalifornii do myśli bohaterów (Barris fantazjujący o kelnerce; policjant, który
swojego domu, w którym za jego wiedzą zainstalowano urzą- zapomniał treści Miranda warning) i włączenie do filmu przy-
dzenia szpiegujące, pyta:  Co widzi skaner? Coś w głowie? W spieszonej sekwencji  niczym przewijanej kasety wideo.
sercu? Skanuje moje ciało? Nasze ciała? Jasno czy jak przez Paweł Marczewski tak opisał zastosowanie techniki ro-
ciemne zwierciadło? . I sam odpowiada:  Mam nadzieję, że wi- toskopowej w A Scanner Darkly:  (...) animacja pasuje do tej
dzi jasno, bo samemu nie mogę już spojrzeć w głąb siebie. Wi- historii jak ulał. Bob Arctor jest agentem tropiącym handlarzy
dzę ciemność. Mam nadzieję, że [skanery] radzą sobie lepiej, dla narkotyków, który nie do końca zdaje sobie sprawę, że sam uza-
dobra wszystkich. Bo jeśli widzą jak przez ciemne zwierciadło, leżnił się od zaburzającej świadomość substancji D. Wykonując
w taki sposób, w jaki ja widzę, to jestem przeklęty. Przeklęty na obowiązki służbowe Bob nosi osobliwy strój maskujący, jednak
wieki. Umrzemy znając zaledwie mały fragment rzeczywistości nie tylko on jeden skrywa swoje prawdziwe oblicze. Mało tego
i na dodatek zle go pojmując , odbijając echem słowa Philipa Di-  Arctor tak naprawdę nie wie, jakie jest owo prawdziwe oblicze
cka:  Żyjemy w społeczeństwie, w którym media, rządy, wielkie i czy w ogóle istnieje. Nieustannie towarzyszy mu niepewność,
korporacje, grupy religijne i polityczne tworzą kłamliwe wizje co do własnej tożsamości, a otaczający go przyjaciele, sami po-
rzeczywistości. W moim pisarstwie pytam: Co jest prawdziwe? gubieni i dręczeni rozmaitymi obsesjami, nie są zbytnio po-
Ponieważ nieustannie jesteśmy bombardowani wizjami pseu- mocni. Animacja rotoskopowa sprawdziła się tutaj znakomicie.
dorzeczywistości, fabrykowanymi przez wysokiej klasy specja-
1
Cytat za: George Walkley, No Paycheck,  Ink , III 2004, s. 39-42.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
18
Dodatkowo podkreśla umowność ekranowej rzeczywistości Wszystkie filmy na podstawie twórczości Dicka, które
sprawiając, że wątpliwości bohaterów, co do jej prawdziwego zrealizowano przed A Scanner Darkly, koncentrowały się na
kształtu udzielają się również widzowi 2. Podobnie ocenili roto- pościgach i strzelaninie. Nawet w uznawanym często za ar-
scoping Frank Heirtzler3 i sam Richard Linklater4. cydzieło Aowcy androidów (Blade Runner) widzimy głównie
Paweł Marczewski twierdzi, że  Film Linklatera, podob- Harrisona Forda biegającego za replikantami i nachalny pro-
nie jak książki Dicka, uwodzi absurdalnym humorem, ale w duct placement. Pamięć absolutna (Total Recall) z drewnianym,
gruncie rzeczy jest rozpaczliwym wołaniem o pomoc 5. Czy choć zabawnym Arnoldem Schwarzeneggerem była po prostu
rzeczywiście? nudna. Raport mniejszości (Minority Report) to sprawnie zre-
Czy A Scanner Darkly jest smutny? Przepełniony rozpa- alizowany film sensacyjny, który z literackim pierwowzorem
czą? Na pierwszy rzut oka: tak. Ludzie sobie nie ufają. Potrzebę nie ma jednak prawie nic wspólnego. Steven Spielberg zupełnie
doznań duchowych zaspokajają narkotyki. Wszechobecna pozmieniał przebieg akcji, a filmowy finał w stylu  i żyli długo i
paranoja powoduje, że każde z rozwiązań wydaje się jednako- szczęśliwie to po prostu kpina z Philipa Dicka. Najlepszymi ze
wo beznadziejne. Ale nawet gdy Bob opowiada z nienawiścią o zrealizowanych przed A Scanner Darkly filmów na podstawie
swoim wyimaginowanym życiu z żoną i dwiema córeczkami w jego twórczości wydają się stosunkowo słabiej znane Impostor:
 normalnym ,  przeciętnym świecie (przypominającym scen- Test na człowieczeństwo (Impostor) Gary ego Fledera i Zapłata
ki z gry komputerowej Max Payne  Part I: The American Dre- (Paycheck) w reżyserii Johna Woo.
am), nawiedzonym przez demoniczną kosiarkę i mały niebieski Wierne trzymanie się dobrze napisanego tekstu podczas
kwiat, dostrzega w  mrocznym świecie  rzeczy zaskakujące , a tworzenia scenariusza i realizacji filmu daje zwykle dobre efekty.
czasem  drobne cudowne rzeczy . A Scanner Darkly jest wierny powieści Dicka, chociaż niestru-
Bill Muller, autor recenzji w  The Arizona Republic , napi- dzeni tropiciele różnic wskazali ich kilkanaście8.
sał:  Sytuacja Freda/Arctora może wydawać się beznadziejna, Reżyser podkreślił opisywany przez Dicka problem nie-
ale opowieść Dicka taka nie jest. W miarę zbliżania się do końca możliwej do wygrania  wojny z narkotykami (war on drugs),
następują niespodziewane zwroty akcji i autor pozostawia nam która skutkuje tym, że ludzie są coraz bardziej inwigilowani9.
małą iskierkę nadziei 6.  Żyjemy w science-fiction  mówi Linklater i podkreśla, że
W wywiadzie z Mike m Russellem Richard Linklater stwier- po 11 września 2001 spojrzał na A Scanner Darkly  w zupełnie
dził, że  aby pozostać wiernym intencjom Dicka  postanowił, nowy sposób   Metody działania władzy, inwigilacja, regula-
że film będzie jednocześnie  komedią pełną gębą i  tragedią cje rządowe  wszystkie te elementy czynią ją [powieść Dicka]
pełną gębą   będą się przenikały 7. istotniejszą i bardziej aktualną niż kiedykolwiek. To, co wte-
Jest w filmie samozwańczy naukowiec złota rączka Barris, dy [przed 11 września 2001] uznawano za paranoję, jest naszą
który uzyskuje kokainę z produktów codziennego użytku, a rzeczywistością 10.
w wolnych chwilach instaluje w domu Arctora zaawansowany Armia Stanów Zjednoczonych wraz z sojusznikami  są ak-
technicznie system alarmowo-szpiegujący. Jest dyskusja o tym, tywnie zaangażowane w krajach, z których pochodzi roślina
ile biegów ma osiemnastobiegowy rower. Charles Freck i jego potrzebna do produkcji Substancji D. Usiłujące grać rolę żan-
nieudana próba samobójcza. Tłumik Jima. darma światowego (the world s policeman) USA nie tylko ataku-
Kiedy trójka bohaterów dokonuje inspekcji domu Arctora ją wybrane przez siebie cele poza granicami swojego kraju; za-
w poszukiwaniu aparatury podsłuchowej, Barris snuje przy- chęcają też Amerykanów, aby aktywnie włączyli się do budowy
puszczenia na temat możliwego przebiegu policyjnej prowo- społeczeństwa, w którym każdy jest podejrzany i podejrzliwy.
kacji, a rozhisteryzowany Ernie dochodzi do wniosku, że  nic  [Twórczość Dicka] To nie jest sci-fi z czasów, gdy byliśmy
nie możemy zrobić , w oryginale okraszając swoją wypowiedz dziećmi. Nie jesteśmy na Jowiszu. [Dick] to rodzaj mroczniej-
serią przekleństw:  Shit, shit, shit. We can t do anything. We re czego science-fiction. I mamy to, co przewidywał  rząd i kor-
fucked, man. Fuck. poracje, które starają się ciebie warunkować. Odizolować ciebie
A całemu zamieszaniu winien jeden skręt. od innych i od ciebie samego  mówi Linklater11.
Korporacja  New Path produkuje Substancję D, a jedno-
2
Paweł Marczewski, Obieranie warstw rzeczywistości,
cześnie kieruje  ośrodkami rehabilitacji dla uzależnionych od
http://www.filmweb.pl
3
Frank Heirtzler, Movie of the Week: A Scanner Darkly,
http://franksfilms.blogspot.com 8
A Scanner Darkly (film): Differences between the novel and the film,
4
Mike Russell, The CulturePulp Q&A: Richard Linklater, http://en.wikipedia.org
http://homepage.mac.com/merussell/iblog 9
Patrz też: Aaron Dykes,  A Scanner Darkly Provokes with Moody
5
Paweł Marczewski, Obieranie warstw rzeczywistości, Rotoscoped Look and Gritty Police State, Surveillance Society,
http://www.filmweb.pl http://jonesreport.com
6 10
Bill Muller, A Scanner Darkly, http://www.azcentral.com Mike Russell, tamże.
7 11
Mike Russell, tamże. Mike Russell, tamże.
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
19
narkotyku  kontrakt zawarty przez firmę z rządem gwarantuje, mieć prostą sytuację 12, jak ujął to bohater książki Rafała Ziem-
że ośrodki  New Path nie będą w żaden sposób monitorowane. kiewicza Pieprzony los kataryniarza, Robert.
 Ile bierzesz?  pytają lekarka, Barris i Fred.
W filmie pojawia się przyjaciel reżysera, amerykański
dziennikarz Alex Jones, który w świecie rzeczywistym za po-
 Niewiele  odpowiada Fred.
średnictwem radia, telewizji oraz internetu ostrzega ludzi przed
 Bardzo trudno powiedzieć. Ale niewiele  odpowiada
konsekwencjami surveillance society  społeczeństwa szpiego-
Freck.
wanego i podglądanego 24 godziny na dobę; społeczeństwa, w
 Niezbyt wiele. I nie kłuję się. Nigdy się nie kłułam i nigdy nie
którym nie ma miejsca na prywatność.
będę  odpowiada Donna.
Krzyczącego przez megafon Alexa Jonesa, który w podob-
Tak tłumaczą swój nałóg narkomani. A jak tłumaczy swoją
nej roli pojawił się w Życiu świadomym (Waking Life), widzimy
pracę tajny agent?
na ekranie przez nieco ponad pół minuty. Udaje mu się wy-
 Dali mi zwariowaną robotę. Ale gdybym tego nie robił, ro-
krzyczeć protest przeciw  wojnie z narkotykami (war on drugs):
biłby to ktoś inny. I mógłby coś popsuć  mówi Arctor, któ-
 Im bardziej rozszerza się ta wojna, tym więcej swobód tracimy;
ry jednak niezupełnie zdaje sobie sprawę z tego, co robi. Au-
tym więcej Substancji D jest na naszych ulicach . Chwilę póz-
drey i Mike wiedzą o tym doskonale.
niej nadjeżdża czarna, nieoznakowana furgonetka; wyskakuje
 To taka wysoka cena.
z niej grupa odzianych na czarno policjantów; obezwładniają
 Tak. Ale nie ma innej możliwości, żeby się tam dostać. Ja nie
Jonesa taserem, pakują do samochodu i odjeżdżają.
mogłem  a pomyśl, ile razy próbowałem. To miejsce jest
A Scanner Darkly zawiera sporo aluzji do samych twórców
absolutnie odizolowane. Wpuszczają tylko takich jak Bruce.
filmu, których twarze pojawiają się jako fragmenty scramble suit
Nieszkodliwych. Musisz być nieszkodliwy, inaczej nie po-
( kombinezonu zakłócającego , pozwalającego ukryć tożsa-
dejmą ryzyka.
mość agentów policji). Na słuchawkach monitorującej rozmowy
 Tak, ale poświęciliśmy kogoś... żywą istotę, bez jej wiedzy.
telefoniczne pracownicy aparatu ścigania pojawia się napis  Phil
Gdyby rozumiał, gdyby sam się zgłosił... ale nic o tym nie
D. . W czytanej przez oficera policji gazecie widzimy przez uła-
wie i nigdy nie wiedział. Nie zgłosił się do tego.  Jasne, że się
mek sekundy nagłówek  Alex Jones kandydatem ( Alex Jones
zgłosił. To było jego praca.
runs for office ). Gdy w  ośrodku terapeutycznym  New Path
 Uzależnienie się nie było jego pracą. To nasza sprawka.
Bruce wpatruje się w zawartość kubka, przychodzi na myśl Tra-
(...)
vis Bickle (Robert De Niro w Taksówkarzu), który przy stoliku
 Wierzę, że zadaniem Boga jest zmieniać zło w dobro i jeśli
w barze przygląda się rozpuszczanej w szklance wody tabletce.
tutaj działa, właśnie to robi... chociaż nasze oczy tego nie do-
Wzory na scramble suit wyświetlają się, dzieląc się mniej wię-
strzegają. Cały proces jest ukryty pod powierzchnią naszej
cej w połowie  niczym dwie półkule mózgu, które tracą ze sobą
rzeczywistości. Ujrzy światło dzienne pózniej.
łączność. Lekarze badający Freda i dostrzegający u pacjenta po-
Czy taka interpretacja może usprawiedliwić świadomy wy- stępujące rozdwojenie jazni odpowiadają na jego pytania, jak na
bór tak zwanego  mniejszego zła w imię celu, który uświęca ironię, chórem  niczym zaprogramowane maszyny.
środki? Agent nazywa owcą kształt, który w kluczu testowym figu-
A Scanner Darkly skłania do zastanowienia nad moralnością ruje jako pies.  Jest wiele błędnych odpowiedzi, ale tylko jedna
pracy szpiega. I nie chodzi tylko o paranoję, w którą wpada śle- prawdziwa . Fred pyta, czy ewentualnie leczenie odbędzie się
dzący sam siebie Arctor. Ani o szerzenie podejrzliwości wśród w  New Path ?  Niewątpliwie  wyrywa się jednocześnie z ust
najbliższych, zdawałoby się, ludzi. I nie tylko o zachęcanie do dwojga lekarzy.
wzajemnego donoszenia na siebie ( To musiała być zemsta.  Dwie półkule mojego mózgu... rywalizują?  próbuje się
Tacy już są narkomani  donoszą na siebie za każdym razem, dowiedzieć Arctor.  Tak  odbijają swoje odpowiedzi echem
kiedy się wkurzą na siebie. ). Ani o absurdalność i śmieszność, lekarze.
którą obserwujemy, gdy Jim Barris dwukrotnie donosi Arctoro- W całym realno-paranoicznym świecie Philipa K. Dicka
wi i Donnie przebranych za Freda i Hanka na Arctora i Donnę. znajdujemy  mimo wszystko  nadzieję i wiarę w wolną wolę
Może bardziej o to, że Fred nie zdaje sobie sprawy, że jest tylko człowieka. Sam pisarz mówił w odniesieniu do nałogu:  Nad-
pionkiem w grze, prowadzonej przez Audrey i Mike a, a tak na- używanie narkotyków to nie choroba, to decyzja; tak jak decy-
prawdę przez kogoś stojącego wyżej  chociaż kto może zarę- zja o wejściu na ulicę pod jadący samochód. Nie nazwiemy tego
czyć, że to wszystko nie jest tylko częścią albo przykrywką jesz- chorobą, tylko błędną oceną sytuacji 13.
cze innej operacji?  Te wszystkie wasze wtajemniczenia, ponad
12
Rafał A. Ziemkiewicz, Pieprzony los kataryniarza, Warszawa
którymi może istnieją jakieś inne wtajemniczenia, wzajemne
1999, s. 244.
śledzenie każdego przez każdego, to śmierdzi, po prostu. Ja wolę
13
http://www.quotationsbook.com
L AI SS E Z FAI R E | NUMER 7, MAR ZEC 20 07
20
Turpizm i kult obrzydliwości
Chętnie natomiast zgodzę się z panem Aukaszem w interpre-
w Boracie
tacji sceny, w której Borat kpi z typowego, stereotypowego podej-
ścia do problematyki terroryzmu. Ponadto, jeśli mnie pamięć nie
Mateusz Machaj
myli, jest nawet gorzej, niż napisał  przy tekście o piciu przez Bus-
Z żywym zainteresowaniem przeczytałem polemikę Aukasza ha krwi irackiej ludności oklaski przybierają na sile! Ten jeden mo-
Szostaka z recenzją Lumeriusza na temat Borata, filmu, który od- ment oraz udana scena spotkania z protestantami amerykański-
niósł niespodziewany sukces na całym świecie i nie stał się przed- mi daje zaledwie kilka minut filmu. Wyprawa w celu poproszenia
sięwzięciem wyłącznie komercyjnym, ale wzbudził zainteresowa- Pameli Anderson o rękę jest tym, czym jest, czyli głupkowatym
nie również  intelektualnej części publiczności, co sprawia, że nie ekscesem, który nie ma drugiego dna, jakim miałaby być powierz-
sposób przejść koło niego obojętnie. Chociaż sercem jestem po chowność amerykańskiego społeczeństwa (a przynajmniej twór-
stronie oponenta Lumeriusza (sam swego czasu doszukiwałem się ca nie daje żadnej wskazówki, która miałaby to sugerować. Poza
wątków anarchistycznych w Drużynie A), to umysł każe mi nie- tym: czy przeciętny Amerykanin jest bardziej powierzchowny
stety trzymać stronę samego Lumeriusza, zdaniem którego film niż przecięty Europejczyk?). Faktycznie Borat pozostawia bez ko-
ten nie jest godzien większej uwagi niż Scary movie (a może nawet mentarza tępe zachowania amerykańskich nastolatków, podobne
mniejszej). do zachowań niektórych bohaterów filmów w stylu American
Opinia Aukasza Szostaka, że Borata można interpretować jako Pie. Natomiast samo spotkanie z feministkami nie było specjalnie
 przekrojowe wyśmianie amerykańskiego społeczeństwa jest cie- pomysłowe (cóż bowiem ma wyrażać zwrot Borata: take it easy,
kawa. I taka interpretacja byłaby faktycznie kusząca, gdyby nie pussycat? Wyśmianie postawy, że każdy dyskutant zasługuje na
fakt, że mimo wszystko jest interpretacją naciąganą. Nie mamy w szacunek?). W samym zaś haśle  nie ma tolerancji dla wrogów to-
filmie do czynienia z krytyką, lecz, co podkreślił jeden z recenzen- lerancji nie ma żadnej niekonsekwencji, a na pewno nie większa
tów, ze swoistego rodzaju wskrzeszeniem dowcipów pokroju  Po- niż w stwierdzeniu  nie ma wolności dla wrogów wolności .
lish jokes . Schemat jest stary, tylko granica smaku dużo bardziej Podsumowując, sadzę, że oponent Lumeriusza ma rację, gdy
przesunięta: zaprośmy do amerykańskiego społeczeństwa kom- pisze, że twórcy Borata musieli wstawić do filmu typowe elemen-
pletnego chama, który spotykanym na drodze przeciętnym oby- ty, które kojarzą się z amerykańskim społeczeństwem. Musieli
watelom będzie na wszelkie sposoby uprzykrzał życie. A to nasz pojawić się protestanci, ludzie walczący o prawa kobiet, drobny
cham zakpi sobie z amerykańskiego szacunku do hymnu, a to sklepikarz, hotel trzygwiazdkowy, wystawy sklepowe, tłoczne uli-
będzie zaskoczony informacją, że kobieta musi się zgodzić na seks, ce, Baywatch, motyw road trip, zdeklarowani geje, wizyta w stacji
a to będzie się po prostacku zwracać do feministek. Albo wejdzie telewizyjnej (transmitowana na żywo), pobyt w domu przedstawi-
do sklepu, w którym potłucze kilka waz, zrobi z siebie błazna w cieli klasy średniej, spotkanie z wieśniakami z południa, śpiewa-
amerykańskiej telewizji, a na deser nadużyje gościnności poczci- nie hymnu, klnące nastolatki, amerykańscy Żydzi oferujący noc-
wych ludzi, łamiąc wszelkie tabu kulturowe na rodzinnej kolacji i leg, kupowanie broni i samochodu. Niewątpliwie twórcy w celu
da popis absurdalnych antysemickich uprzedzeń. Czy faktycznie umieszczenia Borata w amerykańskim społeczeństwie musieli
zsumowanie tego typu incydentów może prowadzić do odbioru dokonać jakiegoś niezbędnego przekroju społecznego i przyjrzeć
tego dzieła w taki sposób, w jaki sugeruje to Aukasz Szostak? się amerykańskiej gospodarce, sposobowi życia i kilku cechom,
Scena, w której Borat jest gościem w domu typowych przedsta- wyróżniającym Amerykę spośród innych krajów.
wicieli klasy średniej nie jest moim zdaniem krytyką politycznej Jednakże na tym ich research się skończył. Po zidentyfikowa-
poprawności, czy wymuszonej integracji. Obrażani przez obsce- niu potrzebnych postaci i sytuacji, konfrontuje się je z postacią Bo-
nicznego (choć sprawiającego wrażenie, że wszystko robi w dobrej rata i, co Lumeriusz skrupulatnie odnotował w swojej recenzji, jest
wierze!) gościa starają się zachować twarz, bo zgodnie (wcale nie to mało błyskotliwa konfrontacja, która ma na celu prymitywną
z tradycją lewicową w końcu) ze starą zasadą gospodarza:  gość dewastację grubiaństwem i nieobyciem, a nie krytyka finezyjna,
w dom, Bóg w dom . Borat bezczelnie tej gościnności nadużywa inteligentna, czy wygłaszana przeciw pewnym ideologiom i zacho-
i doprowadza gospodarzy do granic wytrzymałości, co jest pro- waniom (tak jak to ma miejsce na przykład u Stanisława Barei).
stym zestawieniem chamstwa z dobrym wychowaniem. W moim Pogląd, że Borat może dokonywać krytyki społeczeństwa,
przekonaniu nie jest to opowieść o kpinie z asymilacji innych przypomina mi skecz Monty Pythona, w którym krytykiem sztu-
kultur; jest to wyłącznie turpizm w czystej postaci: prostactwo, ki jest osoba zjadająca obrazy wybitnych malarzy. Czy żeby zostać
obrzydliwość, ohyda, ta  bliska krwiobiegu i ponoć  realnego uznanym dzisiaj za krytyka faktycznie wystarczy na wszystko
życia , która zostaje wpuszczona do pięknego domu, a ty, tłumie, wkoło pluć? Czy nie jest przeholowaniem teza, że jeśli ktoś prosta-
rechocz. Wszelkie sugestie o podtekstach dotyczących emigracji cko gardzi wszystkim wkoło, to jest wielkim kontestatorem współ-
czy otwartości na inne kultury będą tutaj mocno naciągane. czesnego świata?


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Laissez Faire wrzesien 2006
Jacques Regard Manipulation, ne vous laissez plus faire ! (2011)
TEMAT ARKUSZA NR 3 rzut cechowany
nr 6a
Załącznik nr 18 zad z pisow wyraz ó i u poziom I
nr 2
ZARZĄDZANIE WARTOŚCIĄ PRZEDSIĘBIORSTWA Z DNIA 26 MARZEC 2011 WYKŁAD NR 3
SZTUCZKA NR 5
Cwiczenie nr
projekt z budownictwa energooszczednego nr 3
r 1 nr 16 1386694464
ZW nr 298 Kapitan Planeta
Zarzadzanie strategiczne wyklad nr 2

więcej podobnych podstron