Zbawiamy świat nie budząc go ze snu – permanentna promocja


Dynamis

































 


































































































































































Marek Kozicki






Zbawiamy świat nie budząc go ze snu – permanentna promocja



OD REDAKCJI






Drodzy kandydaci na czytelników Interdyscyplinarnego Czasopisma Sieciowego DynamisJak wiadomo zakładanie czasopisma, także sieciowego, jest aktem odwagi, a może desperacji.Dlaczego odwagi? Po
pierwsze: w związku z łatwością (np. stosunkowo niskimi kosztami)
tworzenia tego typu pism. Powstało i powstaje ich wiele – Katalog
Czasopism prowadzony przez Fundację Otwarty Kod Kultury zawiera 551
tytułów zarówno papierowych, sieciowych jak i sieciowo-papierowych. Po co kolejne?Po
drugie: coraz mniej czytamy, a nawet jeśli czytamy to oferta jest tak
szeroka, tak rozczłonkowana, że nadzieja na to, że nasze czasopismo
znajdzie choć kilkudziesięciu stałych czytelników pozostaje tylko
nadzieją. Każdy pisać może, wielu pisze i co. Skończyły się
bezpowrotnie czasy kilku, ważnych na mapie, czasopism, czasy tego, co
jednoznacznie wartościowe, czasy kanonu. Czy ktoś nas będzie czytał?To tylko przykładowe z nieskończonej liczby dylematów, które dręczą zabierających się za tworzenie nowego pisma.Słowo
o profesjonalizmie. Profesjonalizm, który kryje się w poszczególnych
dyscyplinach uprawianych „profesjonalnie”, za parawanem instytucji i
tytułów naukowych jest, dla uprawiających go, dobrym (choć nie zawsze i
nie w pełni) sposobem na zagwarantowanie sobie podstaw materialnej
egzystencji, i znalezienie swojego oficjalnego miejsca w urządzonym
przez COŚ - niekontrolowane mechanizmy rozwoju
kultury- świecie. Ta przypadkowa konstrukcja rozczłonkowuje
rzeczywistość na ogromną ilość trudnych do poskładania elementów. Przeciwstawiamy temu podejściu, twórcze meta-zdystansowanie się (na próbę) do wszystkiego co istnieje - w naszym mniemaniu w sposób przypadkowy, arbitralny, wytworzony właśnie przez niekontrolowane mechanizmy, Niewidzialną Rękę ... . Zarysowaliśmy
wprawdzie w naszym internetowym portalu wielkie (prawie maksymalne)
spektrum dziedzin ekspresji w dość tradycyjnym podziale, mając jednak
świadomość zacierania się między nimi różnic, „rozlewania się” i
„otwierania” wypowiedzi istotnych, mieszania się ich metodologii, zakresów przedmiotowych, zmierzania ich form - do „esseizacji”.Tworzymy
czasopismo szukając równowagi pomiędzy ważnym meta-przesłaniem a
osobistą ekspresją. Osobistą ekspresją-refleksją, która, jak nam się
wydaje, jako jedyna może konstruować nowy sens. Dawno
już i bezpowrotnie minęły czasy wiary w postęp, w zbawienny efekt
kumulacji wiedzy jako procesu, potencjalnie choćby skończonego,
dążącego do jasnej obdarzającej nas szczęściem Prawdy. Chcemy znaleźć sens w otaczającej nas rzeczywistości (rozumianej jako całość) dla siebie i może dla innych. Czym jest ów sens? Jest starą prawdą w jej nowej definicji, „prawdą” jako dynamiczną osobistą konstrukcją sensu, „prawdą”
budowaną z tego, na co nam, jako Istnieniom Poszczególnym, udało się
natrafić, z tego, co dostępne (w rozumieniu całokształtu wytworów
kultury).Ta
zdystansowana próba przemyślenia na nowo rzeczywistości, tylko w
niewielkim stopniu odnosi się do usiłowań innych, już istniejących,
także w postaci ugruntowanego (w historii) kanonu, będącego w istocie
tylko wachlarzem osobistych prób - największych i pomniejszych
kreatorów sensu. Jak szaleć to szaleć!Chcemy (może?) przemyśleć na nowo relacje między różnymi dziedzinami humanistyki i ludzkiej ekspresji.Chcemy (może?) w tym dziwnym globalnym świecie przetestować raz jeszcze wiele ważnych  -odwiecznych pytań. Chcemy poszukać na nie, mając świadomość ich nieskończonego uwikłania, „sensownych” odpowiedzi.Chcemy (może?) poszukać nowego języka, który wprowadzałby nową zupełnie perspektywę.Wystarczająco karkołomne, żeby warto było spróbować - nieprawdaż?Oto przed Wami pierwsza odsłona czasopisma sieciowego „Dynamis”.Jest efektem wysiłku grupy osób o różnych doświadczeniach i różnych zainteresowaniach. Jedno
jest pewne nasze pierwsze teksty są absolutnie nieśmiałą,
niekonsekwentną i przyczynkarską próbą realizacją powyższych idei. Ale
przed nami jakaś przyszłość? Zapraszamy do współpracy i dyskusji. Zespół Redakcyjny DynamisZbawiamy świat nie budząc go ze snu –permanentna promocja














<< powrót



 










 





















 























































































































 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
O zbudz sie wreszcie i ze snu powstan
SWIAT NIE WIERZY LZOM
Amanda Quick Mężczyzna ze snu
NIE ZMOGLA GO KULA txt
SWIAT NIE WIERZY LZOM
Ona jest ze snu IRA
Karp wyczarowany ze snu
Ueda Akinari Karp wyczarowany ze snu
Nie mow w dzien, ze wciaz mnie kochasz Budzynska Agata
O zbudz sie wreszcie i ze snu powstan
Swiat nie jest domem mym
SWIAT NIE WIERZY LZOM txt
I Batman Zbawia Świat 1965 Napisy PL
Swiat nie jest domem mym
song46 IRA Ona jest ze snu text tab

więcej podobnych podstron