Moja pierwsza bytność w Soplicowie (sprawozdanie reporte~D7A




Moja pierwsza bytność w Soplicowie (sprawozdanie reporterskie).











Środa, 26 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marzena, Maria, Klaudiusz
 



















  Sciaga.pl > Prace
> Romantyzm >
Home | Reklama | Info
| Mail






Gdzie Cz@T ???




Gdzie jestSciaga.pl
?
















Moja pierwsza bytność
w Soplicowie (sprawozdanie reporterskie).










kategoria:   J.polski
zakres:   Romantyzm
dodano:   1999-08-17




W końcu dostałem
się do gazetki szkolnej. Myślałem, że wszystko pójdzie bez kłopotów,
ale redaktor naczelny kazał mi napisać sprawozdanie z mojej
wycieczki do Soplicowa. Pojechałem konno. Mijałem pagórki,
łąki zielone, pola ze zbożem. Wyjeżdżając z kolejnego lasu
zauważyłem na pagórku dwór szlachecki. Otoczony on był brzozowym
gajem. Z daleka świeciły pobielane ściany. Dwór był niewielki, "z
drzewa, lecz podmurowany". Przy nim stała wielka stodoła wypełniona
po brzegi i trzy stogi. Po tym i po obejrzeniu ogrodowych grządek
zauważyłem, że "w tym domu dostatek mieszka i porządek". Słyszałem,
że społeczeństwo soplicowskie jest bardzo gościnne, ale zdziwiłem
się, że brama była przez cały czas otwarta. Tuż przede mną
wjechał na dziedziniec dwukonną bryką młodzieniec. Kiedy wyszedł z
powozu podszedłem do niego i przedstawiłem się. Zaczęliśmy
konwersację. Okazało się, że rozmawiałem z Tadeuszem Soplicą,
bratankiem Sędziego. Skończył w Wilnie nauki i powracał do domu.
Więcej się nie dowiedziałem, bo chłopak nie był skory do rozmowy
tylko wolał powspominać to miejsce, ten dom. Poszedł do domu, a ja
za nim. Na ścianach wisiało mnóstwo portretów np. Kościuszki i
Rejtana. Nie ominął pociągnięcia za sznurek od dużego, stojącego
zegara. Usłyszeliśmy Mazurka Dąbrowskiego. Tadeusz pobiegł szukać
komnaty, gdzie mieszkał przed dziesięcioma laty, kiedy był jeszcze
dzieckiem. Ja dalej oglądałem sztukę wiszącą w komnatach i
korytarzach. Po jakimś czasie usłyszałem głosy. Podbiegłem i
zobaczyłem rosłego mężczyznę rozmawiającego z Tadeuszem. Chcieli
cały okres nieobecności młodzieńca streścić i zamknąć w kilku
zdaniach. Mężczyzna opowiedział o gościach i o miejscu ich pobytu.
Tadeusz zauważył mnie i przedstawił towarzyszowi. Okazało się, że
był nim Wojski. W drodze do lasu zapytałem go o jedną intrygującą
sprawę. Dlaczego młodzieniec miał na imię Tadeusz.. Odpowiedział, że
nosi to imię po Kościuszce na pamiątkę, że urodził się w czasie
wojny. Cieszył się on również z tego, że przyjechało dużo panien i
może Tadeusz weźmie jakąś za żonę. Gdy doszliśmy zdziwiła mnie jedna
rzecz. To, że Sędzia kazał przerwać chłopom pracę gospodarczą, gdy
słońce zaszło. Podobno zawsze przy tej okazji mawiał: "Pan
świata wie, jak długo pracować potrzeba; Słońce, Jego
robotnik, kiedy znidzie z nieba, Czas i ziemianinowi
ustępować z pola". Zauważyłem, że Sędzia pilnował dawnych
obyczajów. Widać to było w kolejności w jakiej wracali do dworu.
Najpierw szły dzieci mały z dozorcą, potem Sędzia z Podkomorzyną i
Podkomorzy z rodziną. Później panny za starszymi a młodzież po
bokach. Przywitanie gospodarza z Tadeuszem było krótkie. Sędzia dał
bratankowi "rękę do pocałowania i w skroń ucałowawszy, uprzejmie
pozdrowił". Nie mógł z młodzieńcem długo porozmawiać, ale widać było
z łez jak kochał pana Tadeusza. Po jakimś czasie poszedłem z Sędzią
zobaczyć w jakim stanie była obora. Gospodarz zaprosił
wszystkich gości do zamkowej sieni, gdzie słudzy rozłożyli stoły.
Dowiedziałem się po krótkiej rozmowie z Wojskim, że ten zamek
należał do Horeszków i po śmierci dziedzica całe dobra zostały
zniszczone. Powiedział on także, że Hrabia przyjechał tu tylko, aby
wziąć udział w rozprawie związanej z zamkiem. Na ścianach sieni
wisiały rogi sarni i jeleni a na sklepieniu jaśniał herb Horesszków,
Półkozic. Wszyscy zasiadali przy stole również według stanu. Jedyne
puste miejsce znajdowało się koło Tadeusza. W wyniku tego nie mógł
się on skoncentrować na usługiwaniu damom tylko siedział wpatrzony w
krzesło i rozmyślał. Na początku podali chłodzieniec litewski.
Podkomorzy widząc młodzieńca rzekł: "Muszę ja wam służyć. Moje panny
córki, choć stary i niezgrabny". Wtenczas kilku młodych zaczęło
podawać kobietom jedzenie. Sędzia widząc, że Tadeusz nadal nie
reaguje zaczął wygłaszać mowę o grzeczności. Po min Podkomorzy
krytykował naśladownictwo mody francuskiej. Gdy do rozmowy dołączył
się rosyjski kapitan atmosfera się rozluźniła i wszyscy zaczęli
rozmawiać. Po chwili nastąpiła przerwa, ponieważ weszła nowa
osoba, przystojna i młoda . Wszyscy ją znali oprócz Tadeusza i mnie.
Próbowała przecisnąć się na swoje miejsce. Po drugiej stronie sali
toczyła się kłótnia Rejenta i Asesora o psy: Kusego i Sokoła.
Tajemnicza dama (Telimena) zaczęła flirtować z Tadeuszem. Pytała się
po francusku o książki, autorów, malarstwo, muzykę, tańce,
rzeźbiarstwo. Młodzieniec przestraszył się tak wszechstronnej wiedzy
Telimeny. Ona, gdy to zrozumiała zaczęła rozmawiać o czymś
łatwiejszym, czyli o wsi, zabawach, nudach i kłopotach. Kłótnia o
psy nasiliła się i Rejent spytał Tadeusza co sądzi. Chłopak nie
chciał zdradzić swojego roztargnienia i przytaknął Rejentowi. Asesor
zdenerwował się, a Tadeusz wstał zmieszany i patrzył na Asesora i
wtem dwa razy kichnął Podkomorzy. Wszyscy krzyknęli: "Wiwat!".
Chciał on rozładować atmosferę i zaczął pytać się Wojskiego o plany
na następny dzień, w tym o polowaniu. Usłyszawszy to wygłosił on
mowę o różnicach w zwierzynie dawnej i dzisiejszej. Pierwszy
od stołu wstał Podkomorzy i kłaniając się wszystkim wyszedł z sieni.
Później wychodzili wszyscy po kolei. Ja też wstałem i poszedłem sam
do mojej komnaty. Wcześnie rano następnego dnia wracałem. Pożegnałem
się ze wszystkimi i wróciłem tą samą drogą. Kiedy zasiadłem przy
stole wziąłem kartkę i zacząłem pisać sprawozdanie. Wszystko co
zapamiętałem przelałem na kartkę, a było co, choć przebywałem tam
zaledwie jeden dzień.







Autor: Nieznany

Ocena : 1 








oceń
prace:
1 2 3 4 5 6


Home | Reklama | Info
| Mail


Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka






Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved  Sciaga.pl
2000


Wyszukiwarka