Medytacja a uzdrawianie i modlitwa


Medytacja a uzdrawianie i modlitwa
(Dział Medytacja)
Medytacja a uzdrawianie i modlitwa - Modlitwa Ojcze Nasz w nowej wersji!!

Postaram się tu w sposób prosty wytłumaczyć związek pomiędzy owymi, wydawałoby się odrębnymi dziedzinami. Otóż, prawdziwy uzdrowiciel potrafi być w tzw. doskonałym "stanie medytacyjnym" czyli potrafi w pełni połączyć się z własną duszą. Im lepszy uzdrowiciel tym prędzej i łatwiej się w taki stan wprowadzi. Wcale nie muszą to być godzinne, siedzące medytacje, te z reguły są stosowane wstępnie przy nauce dyscypliny w początkujących etapach jej praktykowania. Niektórym wystarczy kilka głębokich oddechów. Uzdrowienie duchowe nie będzie miało miejsca jeśli uzdrowiciel nie przeniesie swej czystej intencji na osobę potrzebującą pomocy. Intencja ta nie będzie wystarczająco silna jeśli osoba uzdrawiająca nie uspokoi myślącego umysłu człeka zachodu. Nie będę tu porównywać nas ludzi zachodu do Ludzi Pierwotnych, nadal żyjących z dala od cywilizacji, którzy potrafią żyć w stanie pełnego zjednoczenia z otaczającą ich naturą i nie wyobrażają sobie innej egzystencji. To tylko my, Ludzie Zachodu (nie od biedy zwany jest zachodem, na pewno wydaje się jakby nasze Słońce zachodziło a z nim nasza wiedza o Duszy), potrzebujemy podręczników jak to robić, bo ciut za daleko zabrnęliśmy w swoim oderwaniu od Wszechogarniającej Mocy Twórczej - Źródła Pierwotnego. Mówiąc krótko, tak się ma właśnie sprawa z uzdrawianiem i medytacją.

Jeśli spojrzymy na rolę modlitwy czy mantr w życiu człowieka zdamy sobie sprawę z tego, że służą one wprowadzeniu nas w podobny stan do stanu jaki osiągamy w momencie medytacji. Miarowe powtarzanie zapamiętanych słów wprowadza nas w stan, w którym przestajemy w końcu myśleć, a zaczynamy płynąć z chwilą, czego między innymi celem jest medytacja. Niektórym udaje się wejść w coś co zwą transem, co nauka zwie stanem niepełnej świadomości w ekstazie, zachwyceniu, oszołomieniu, odurzeniu, co krótko lecz duchowo mówiąc można nazwać zbliżeniem do wewnętrznego Boga, czyli bardzo intensywną medytacją lub pochodną medytacji.

W naszym świecie nawet słowo medytacja w słowniku oznacza jedynie rozmyślania, dumania, rozpamiętywanie, rozważanie, rodzaj modlitwy myślnej, rozważań. Nie widać w tej definicji głębi duchowej, a wręcz na odwrót - medytacja wydaje się być rozmyślaniem, czyli czymś odwrotnym od tego czego uczą nas o niej nauki Rdzennych Ludów. Przez to zmieniliśmy w naszym zachodnim systemie znaczenie modlitwy na coś w rodzaju prośby błagalnej skierowanej do Istoty Wyższej. Nie ma w tym nic negatywnego gdyż otaczają nas tuziny Przewodników Duchowych, naszych Przodków, którzy pomagają nam asystując nam z Drugiej Strony. Modlitwa skierowana do nich otwiera kanał przy pomocy którego jest im łatwiej pomóc nam w wewnętrznych przemianach na naszej drodze ku świadomemu istnieniu jako Dusza w ciele fizycznym. Głęboka wiara w Istotę Wyższą potrafi działać cuda.

Każdy z nas może sobie sam utworzyć swoją własną modlitwę, możemy się nawet modlić do naszej własnej Świetlistej Istoty, bo jej świadomość i moc jest dla nas istniejących w świadomości ludzkiej niespotykanie wielka. Modląc się do naszej Duszy dajemy jej jeszcze więcej mocy, każdy z nas może mieć taką własną modlitwę i powinien ją spisać lub zapamiętać gdy znajduje się w stanie głębokiego z nią połączenia. Na pewno nie powinien jej wymyślić nasz logiczny umysł kierowany nasza ziemską, z lekka subiektywną osobowością. Osobiście uważam, że afirmacje są swego rodzaju modlitwami do naszej Duszy po to, by oczyścić się z naleciałości naszego człowieczego JA.

W miejscu tym zaproponuję znaną wam od dzieciństwa modlitwę lecz w trochę innym wydaniu. Otóż poniżej prezentuję wam coś co pamiętamy pod nazwą "Ojcze Nasz", z taką jedynie różnicą, że jest to wersja tłumaczona bezpośrednio z języka aramejskiego, w którym została spisana. Zwróćcie na nią dokładnie uwagę. Wersja modlitwy "Ojcze Nasz", jaką znamy obecnie, pochodzi z angielskiej wersji Biblii zwanej "King James Authorised Version" a ci, którzy studiowali jego życie i okoliczności jej powstania wiedzą, iż Król Jerzy nie znosił kobiet a przez to wprowadził "małe", ale bardzo istotne, w niej zmiany. Za jego przyzwoleniem i pełną aprobatą zginęły tysiące bardzo uduchowionych kobiet, które nazwano córkami diabla i spalono na stosie.

Biblia przetłumaczona w taki a nie inny sposób zmieniła z biegiem lat stosunek mężczyzn do kobiet oraz samych kobiet, które często nie potrafią dziś czuć swej wartości w naszym społeczeństwie. A wszystko to przez to, że długi okres nie były one uważane za ludzi i były traktowane jak obiekty. Mimo tego, że kobiety mają dziś wydawałoby się więcej wolności i równości, nadal panuje powszechne przekonanie, iż mężczyźni są np. inteligentniejsi, a złudzenie takie (więcej niż optyczne) istnieje dlatego, że lubując się w rozważaniach (myśleniu, nie medytacji) nad celem naszej egzystencji pozostawali często jedynie przy konceptach, które zapamiętale spisali w księgach sprzedając je wszystkim wokół jako jedyną prawdziwą wersję ludzkości - o ich mniemanej wyższości. Podczas gdy kobiety, te znające swą moc i wartość, potrafiły i potrafią z łatwością czuć Ducha bo go nie kwestionują i wcale nie potrzebują nikomu tego udowadniać. Kobiety nie są aż takie próżne jak mężczyźni chcieliby abyśmy wszyscy wierzyli, że są. I tyczy się to zarówno strojów jak i chęci posiadania władzy. Zauważmy, że historia (nawet ta biblijna), gdy słowo to tłumaczymy z angielskiego, oznacza HIS STORY czyli Jego Opowieść, i nie ma w niej miejsca na spojrzenie na bieg wydarzeń z kobiecej strony. Przez to mamy w niej same suche fakty spisane przez subiektywne umysły... kogo?... mężczyzn i do tego bogaczy. Nikt z was nie czytał chyba historii spisanej przez chłopa czy chłopkę małorolną z 1800 wieku? Proszę również zanotować, że bardzo ogólnie piszę tu o zjawisku poniżania kobiet w historii religii i dlatego dodam, dla uspokojenia rozgoryczonych i urażonych mężczyzn, że oczywiście istnieją zarówno wyjątkowe kobiety co i wyjątkowi mężczyźni. Czułam potrzebę wprowadzenia czytelnika w ową sytuację aby zrozumiał jakim wielkim przełomem w naszym myśleniu jest dodanie kobiecej energii matki Bogini do ojca Boga.

Tak więc już całkiem świadomie zauważmy, że w modlitwie naszej odnosimy się do natury boskiej jako czegoś, co posiada zarówno formę żeńską jak i męską. Odmawiając ją zapraszamy boskie wibracje w nasze ciało i ducha!

Modlitwa Pańska w tłumaczeniu z aramejskiego Tłumaczenie modlitwy "Ojcze Nasz" bezpośrednio z aramejskiego (a nie z aramejskiego na grekę, dalej łacinę, staroangielski i dopiero nowożytny angielski)
O kosmiczny Rodzicielu/Rodzicielko wszelkiego blasku i wibracji!
Zmiękcz grunt/ziemię naszej istoty i wyrzeźb w nas przestrzeń,
W której twoja Obecność może zamieszkać.
Napełnij nas swoją kreatywnością, tak byśmy mogli mieć moc,
By rodzić owoce twojej misji.
Niech każde nasze działanie rodzi owoce zgodnie z naszą wolą.
Obdarz nas mądrością, by tworzyć i dzielić się
Tym, czego każda istota potrzebuje, by wzrastać i rozkwitać.
Rozplącz splątane nici przeznaczenia, które są naszymi pętami,
Jako i my uwalniamy innych z poplątania w pomyłkach z przeszłości.
Nie pozwól, byśmy dali się zwieść tym, którzy by nas odwodzili od naszego prawdziwego celu,
Ale oświetl możliwości chwili teraźniejszej.
Bowiem ty jesteś gruntem/ziemią i żyzną/owocną wizją,
Mocą narodzin i spełnieniem,
Jako że wszystko jest łączone i staje się jednym ponownie. lub
Modlitwa Pańska tłumaczona z oryginału aramejskiego Tłumaczenie: Neil Douglas-Klotz w " "

O Rodzicielu-Rodzicielko! Ojcze- Matko Kosmosu
Skup swą światłość w nas - uczyń ją użyteczną.
Ustanów swoje panowanie jedności teraz-
Poprzez nasze ogniste serca i chętne dłonie
Pomóż nam miłować dalej, niż sięgają nasze ideały
I spraw, by wyrosły akty współczucia dla wszystkich istot.
Porusz ziemię w nas: wówczas poczujemy Mądrość w głębi, wspierającą wszystko.
Rozplącz węzły we wnętrzu,
Tak byśmy mogli naprawić proste więzi pomiędzy naszymi sercami.
Nie pozwól, by rzeczy błahe nas zwiodły,
Lecz uwolnij nas od tego, co zatrzymuje nas w drodze do prawdziwego celu.
Z ciebie zadziwiający ogień,
Powracające światło i dźwięk dla kosmosu.
Amen.

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Spokoj z kazdym oddechem Codzienne medytacje uzdrawiajace zycie spozod
Medytacyjna modlitwa zachodu
Osho Modlitwa Wprowadzenie do medytacji
konferencje bolewski medytacja chrzescijanska jako modlitwa
MODLITWA
Potrzebne mateiały do wykonania modlitewnika
Modlitwa serca
Uzdrawianie Kamieniami Szlachetnymi

więcej podobnych podstron