lord jim1 (4)


Udowodnij, że Lord Jim jest postacią tragiczną.

Plan pracy:
Wyjaśnienie pojęć takich jak:
tragizm
konflikt tragiczny
postać tragiczna
Odwołanie się do tragedii antycznej Sofoklesa.
Kreon dokonuje wyboru między państwem a rodziną
Antygona musi dokonać wyboru między miłością do brata a zakazem króla
"Lord Jim"
klęska na statku szkolnym
ucieczka z "Patny"
życie na Patusanie jako rodzaj katharsis
ostatnia decyzja w życiu Jima (przyznanie się do winy)
konieczność jako nieodłączny element tragedii
zabieg mający na celu stworzenie wrażenia konieczności
Podsumowanie
potwierdzenie tezy powyższymi argumentami

* * *

Lord Jim jest tragiczną postacią. Jednak, aby móc udowodnić, że tak jest
naprawdę należy sobie wytłumaczyć, co to jest tragizm, konflikt tragiczny oraz
postać tragiczna. Słownik języka polskiego podaje taką definicje tragizmu:
"właściwość sytuacji konfliktowej (np. starcie dwóch racji moralnych)
prowadzące do nieuniknionej klęski jednostkę wartościowszą, uczestniczącą w
konflikcie." Czyli konflikt tragiczny to istnienie przeciwstawnych,
równorzędnych racji, pomiędzy którymi nie sposób dokonać wyboru, każde
posunięcie bohatera zbliża go do katastrofy. Bohater tego konfliktu staje się
jednocześnie postacią tragiczną. Tragizm tej postaci polega na tym, że każda
decyzja, jaka zostanie podjęta przez nią będzie miała tragiczne skutki.
Przykładem takich postaci tragicznych mogą być Kreon i Antygona z dramatu
Sofoklesa. Są to postacie antyczne. Kreon staje przed wyborem między dobrem
państwa a dobrem rodzinnym. Jako władca i prawodawca musi przestrzegać prawa
nawet wówczas, gdy wykroczenie dotyczy członków rodziny. Poza tym uważa, że
wydany rozkaz powinien obowiązywać wszystkich. Natomiast Antygona staje przed
wyborem między miłością do brata a posłuszeństwem wobec władcy. Wybiera
pierwszą możliwość, ponieważ dla niej ważniejsza jest tradycja i obrządek
religijny. Za takie zachowanie została ukarana poprzez zamurowanie. Bohaterowie
tragedii p.t. "Antygona" są postawieni w sytuacji bez wyjścia. Jakkolwiek by
nie postąpili i tak będą winni i spotka ich za to kara.
Tytułowego bohatera powieści Josepha Conrada p.t. "Lord Jim" również można
traktować jako postać tragiczną. Jim staje przed wyborem między własnym rozumem
a instynktem. Między marzeniami o byciu bohaterem, a chwilową niezdolnością do
przeciwstawienia się żywiołowi, jakim jest morze. Problem polega na tym, że
instynkt jest silniejszy niż rozum i zapanowanie nad nim jest niezwykle trudne.
Czy naszemu bohaterowi to się udaje? Nie! Przykładem wyższości instynktu nad
rozumem jest scena na statku szkolnym, kiedy to Jim powinien szybciej działać i
podejmować bardziej dojrzałe decyzje. Wydaje mi się, że przytoczenie fragmentu
tekstu opisującego zachowanie Jima na szkolnym statku, bardzo dobrze zobrazuje
jego uczucia. "Stał bez ruchu.[...] Ktoś pchnął Jima, który zatoczył się na
stermaszt i chwycił jakieś liny. Stary statek szkolny, zacumowany do beczek,
dygotał cały, kłaniając się łagodnie w stronę wiatru, a skąpy takielunek nucił
głębokim, zdyszanym basem pieśń o młodości na oceanie. Kuter na wodę! - Jim
ujrzał łódź z ludźmi opadającą szybko za burtę i rzucił się ku niej. Usłyszał
plusk. Rzucaj! Wyhaczyć talię! Wychylił się za burtę. Rzeka wzdłuż statku
wrzała pienistymi smugami. Dostrzegł wśród zapadających ciemności, że kuter
miota się na jednej linii z okrętem, jakby urzeczony przez prąd i wiatr, które
przez chwilę osadziły go na miejscu. Jim usłyszał niewyraźnie głos wrzeszczący
na kutrze: Równo, szczeniaki, jeśli chcecie kogoś uratować! Równo! A łódź
wzniosła nagle dziób wysoko i skoczyła na falę z podniesionymi wiosłami,
wyłamując się z pod czaru rzuconego przez wiatr i prąd. Jim poczuł, że ktoś
mocno chwyta go mocno za ramię. Za późno, chłopcze. [...] Następnym razem
będziesz miał więcej szczęścia. To się nauczysz szybkości." Jim stając przed
taką sytuacją dokonuje wyboru kończącego się klęską. Nie jest to jedyne
wydarzenie, w którym mamy do czynienia z tragicznym końcem.
Kolejna przygoda jest równie tragiczna jak opisana powyżej, a związana jest z
"Patną". Jim staje przed kolejnym wyborem. Zastanawia się czy pozostać na
statku i pomóc pasażerom, czy postąpić jak tchórz i uciec z pokładu. Ponownie
wygrywa instynkt. Jest to instynkt samozachowawczy. Jako marynarz powinien dbać
o dobro pasażerów a nie swoje. Później zaczyna odczuwać skutki swojego wyboru.
Cierpi, nie może znieść niesławy. Nie jest wewnętrznie przekonany o swojej
winie. Nie może się pogodzić z tą sytuacją. Każde zdarzenie, rozmowa przypomina
mu wydarzenie z "Patny". Nie jest w stanie znaleźć sobie miejsca w świecie. Nie
możność zapomnienia jest karą. Pokutą, przed którą nie jest w stanie uciec.
Z całą pewnością kolejną karą jest pobyt na Patusanie. Jim przebywa w miejscu
gdzie jest nieznany, nikt nie wie o jego klęsce i niepowodzeniach. Znajduje się
w nowym społeczeństwie. Wszystko musi zaczynać od nowa. Jest to kara, ale
jednocześnie oczyszczenie, swego rodzaju katharsis. Ten epizod ma na celu
uwolnić Jima oraz nas, czyli czytelników, od uczuć litości i współczucia, jakie
przez cały czas czytania powieści doznajemy.
Na Patusanie staje przed ostatnim wyborem. Jednak tym razem postępuje słusznie.
Postanawia pójść do Doramina, przyznać się do błędu i stawić czoło śmierci. Jim
przyjmuje odpowiedzialność za swoje czyny i nie obawia się konsekwencji swojego
postępowania. Taka decyzja jest godna prawdziwego marynarza. Postąpił z honorem
i uczciwie, a mimo to spotkała go śmierć. Czyż to wydarzenie nie utwierdza nas
w przekonaniu, że Jim był postacią tragiczną? Nawet w chwili wybrania drogi
godnej wielkiego bohatera ponosi klęskę (jest to tylko klęska fizyczna a nie
moralna).
Nieodłącznym elementem tragizmu jest konieczność. Musi istnieć siła wyższa,
która ma wpływ na taki bieg wydarzeń. W przypadku " Antygony" było to fatum,
czyli los przeznaczenie. Zapowiedziało nieszczęście. Bohater tragiczny nie może
podjąć decyzji, która by zakończyła się szczęśliwie, ponieważ jego decyzje są
powodowane siłą wyższą. W jaki sposób Joseph'owi Conrad'owi udało się uzyskać
takie wrażenie przeznaczenia? O tym zabiegu technicznym pisze Zdzisław Najder
tak: "Dwa czynniki składają się na wywołanie wrażenia konieczności:
bezwzględność stosowanych przez Jima w patusańskiej części książki reguł
postępowania oraz sama konstrukcja artystyczna powieści. Dopiero w zakończeniu
IX rozdziału dowiadujemy się, co zrobił Jim, jaki był jego haniebny uczynek, do
którego przedtem czytamy aluzje. Wiemy już wówczas tak wiele o samym Jimie i
okolicznościach całej afery, że przyjmujemy ów fatalny skok jako coś
nieuchronnego i prawie naturalnego."
Podsumowując moją wypowiedź chciałabym jeszcze raz przedstawić argumenty, które
potwierdzają tezę, że Jim jest postacią tragiczną. Po pierwsze staje przed
wyborami, które zaważą na jego przyszłym życiu. Nie ważne, jaką decyzje
podejmuje Jim i tak ponosi klęskę. Skutkiem ostatniego postanowienie była
śmierć. Wybory te nie są do końca samodzielne, ponieważ nad bohaterem ciąży
przeznaczenie. Wrażenie istnienia siły wyższej uzyskał autor poprzez zabieg
techniczny, który został powyżej dokładniej opisany. Po drugie Jim jest
uczestnikiem konfliktu tragicznego, ten konflikt rozgrywa się w jego psychice.
Zastanawia się, uciekać czy ratować innych? Niewątpliwie nieodłącznym elementem
tragedii jest katharsis. W powieści Joseph'a Conrad'a również możemy taki
element dostrzec. Ma on miejsce na Patusanie. Nasz bohater rozpoczyna życie na
nowo. Doznaje duchowego oczyszczenie, którego my również doświadczamy. Takie
same cechy prezentowały postacie antyczne, dlatego jestem pewna, że Jim jest
postacią tragiczną.
Bibliografia:
Conrad J.: "Lord Jim" Wrocław 1978
Kocówna B.: "Lord Jim Josepha Conrada" Warszawa 1969
Adamczyk M.: "Starożytność - oświecenie"
Słownik języka polskiego


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
72439 May the Lord Hold You
Lord sandwich 1
Shore Howard The Lord of the Rings (Partitura)
lord of the flies
My Lord Scandal
Invocation of Our Lord of Midnight, Mahazhael Deval

więcej podobnych podstron