Madaras Co się dzieje z moim ciałem


Lynda Madaras



Co się dzieje z moim ciałem?

Książka dla dziewcząt


Tytuł oryginału:

The What's Happening to My Body?

Book for Girls



Tłumaczenie:

Grażyna Bogucka-Róziewicz
i Tomasz Róziewicz



Wydawnictwo W.A.B.

Warszawa 1999



Redakcja techniczna

wersji brajlowskiej:

Piotr Kaliński






Mam czternaście lat i nie miałam jeszcze miesiączki. Czy powinnam się
niepokoić?

- Jestem wysoka i mam duży biust. Jak odpowiadać na głupie uwagi kolegów?

- Boję się kochać z moim chłopcem. Boję się bólu.

- Jak nie zajść w ciążę?

Na te i inne nurtujące Was pytania odpowiada Lynda Madaras, która swoją
książkę napisała wraz z dorastającą córką.

Książka "Co się dzieje z moim ciałem" odniosła ogromny sukces wśród
nastolatków w USA.



Wstęp



Dlaczego napisałam tę książkę?



Zdarzyło się to pewnego letniego dnia, gdy razem z moją ośmioletnią córką
wybrałyśmy się do lasu na spacer. Było ciepło, pogodnie. W powietrzu unosił
się zapach polnych kwiatów. I oto nastąpiło coś, co nieczęsto zdarza się
między matką a córką. Przeminął już czas pieluch, gotowania zupek, kolizji
między karierą zawodową a obowiązkami macierzyńskimi. Wydawało mi się, że
kłótnie i konflikty mamy już za sobą i że nic nie zakłóci tej idealnej
harmonii między nami.

Usiadłyśmy na skale, opalałyśmy się i nagle, nieśmiało moja córka
powiedziała mi, że tam na dole zaczynają jej rosnąć włosy. Patrząc na nią,
taką śliczną i młodziutką, byłam bardzo dumna, że już staje się kobietą.
Byłam też niezwykle dumna z tego, że okazało się jak dobry mam z nią
kontakt, bo nie wstydziła mi się o tym powiedzieć. Ja nie odczuwałam takiej
więzi ze swoją matką, więc przez myśl mi nie przeszło, aby córce wyjaśnić,
że owłosienie pojawia się w okresie dojrzewania. Cieszyłam się, że
przejście mojej córki przez okres pokwitania będzie łatwiejsze niż moje, że
kontakty między nami nie będą takie, jak między moją mamą a mną.

Tego dnia nie rozmawiałyśmy więcej na ten temat. Mimo iż potem nie
mówiłyśmy o tym nawet zbyt dużo, stosunki między nami wyraźnie się
zacieśniły.

"Ciesz się tym, póki jeszcze możesz - mówiły mi przyjaciółki, których
córki przeszły już przez dojrzewanie. - Gdy zaczynają dorastać, zazwyczaj
traci się z nimi wszelki kontakt".

Znałam ten stereotyp. Matka nie może znaleźć wspólnego języka z nieznośną
i krnąbrną córką. Miałam szczęście, że w naszym przypadku wyglądało to
zupełnie inaczej (tak mi się wtedy wydawało).

Area miała dziewięć lub dziesięć lat, gdy po raz pierwszy spotkała się z
przykrością ze strony innej dziewczynki. Pewnego dnia wróciła ze szkoły z
płaczem i szlochając opowiedziała mi, że jej najlepsza przyjaciółka woli
przyjaźnić się już z kimś innym. Na dodatek nie zaproszono jej na prywatkę
i złośliwie wykluczono z jakiejś grupy koleżanek. Patrząc ze współczuciem
na jej łzy, nie bardzo wiedziałam, jak zareagować. W końcu, trochę
bezradna, poradziłam, że nie powinna się przejmować i że najlepiej znaleźć
sobie innych przyjaciół.

Mijały tygodnie i podobne sytuacje powtarzały się coraz częściej. Trwało
to dopóty, dopóki nie spostrzegłam, że zaraz po otarciu łez siadała do
telefonu i robiła dokładnie to, co jeszcze przed chwilą tak ją zraziło do
koleżanek. Byłam oburzona i starałam się jej udowodnić nielogiczność
takiego postępowania. "Ty nic nie rozumiesz" - odpowiedziała, trzasnęła
drzwiami i zamknęła się w swoim pokoju.

Miała rację. Nic nie rozumiałam. Od czasu do czasu rozmawiałam z innymi
matkami. Wszystkie miały podobne problemy. "Dlaczego one się tak
zachowują?" - zadawałyśmy sobie nieraz to pytanie. "Są takie, jakie są. My
w ich wieku zachowywałyśmy się dokładnie tak samo" - stwierdziła jedna z
mam.

Rzeczywiście, dokładnie tak samo zachowywałyśmy się w ich wieku. Każda z
nas miała swoją najlepszą przyjaciółkę, z którą dzieliła się najskrytszymi
sekretami i z którą przysięgała sobie wieczną przyjaźń. W większych grupach
wyodrębniały się role gwiazdy, tła dla gwiazdy lub rola kozła ofiarnego.
Chociaż zmieniały się odtwórczynie ról, ich charakter pozostawał
niezmienny. Nasze zachowanie nie różniło się wcale od zachowania naszych
córek i trzeba ze skruchą przyznać, że nie zawsze zasługiwało na pochwałę.
Jedną z najgorszych rzeczy, jaka się mogła przydarzyć, było odtrącenie
przez grupę. Przyczyny mogły być różne - uroda lub jej brak, taki, a nie
inny charakter, i tak dalej.

Pamiętam, że miałam długi czas obsesję, iż moja najlepsza przyjaciółka
mnie zdradzi. Nie do zniesienia była świadomość, że osoba, z którą
spędzałam czas po szkole czy chodziłam w soboty do kina, wolała towarzystwo
kogoś innego. Stawało się to przyczyną wielu łez.

Zachowanie chłopców zasadniczo różni się od zachowania dziewcząt. Wśród
nich też tworzą się grupy i też działają podobne mechanizmy. Tak samo
dochodzi do wykluczeń z zespołu, zwłaszcza tych, którzy różnią się od
reszty. Niemniej chłopcy nie przywiązują takiej wagi do osobistych
kontaktów, nie przeżywają tak mocno tego, że ich kolega woli przyjaźnić się
z kimś innym, a nie z nim. Chłopcom obce są intrygi i obmowy, tak
charakterystyczne dla dziewcząt. Po prostu do przyjaźni podchodzą mniej
emocjonalnie.

Ta mama, która stwierdziła, że byłyśmy takie same, miała rację. To prawa
natury i czy się to komuś podoba czy nie, podobne sytuacje się powtarzają.

Bardzo martwiłam się, że napięcie między mną a córką rosło. Stała się
humorzasta. Wydawało mi się, że ciągle ma do mnie pretensje. Często
wybuchały kłótnie, a co gorsza, były coraz głośniejsze. Najbardziej
zaniepokoiło mnie, że nieśmiałe zaciekawienie swoimi przemianami ustąpiło
teraz miejsca niechęci i przestrachowi. Te uczucia zauważyłam u niej tuż po
pierwszej miesiączce i po pojawieniu się symptomów dojrzewania piersi. Jak
większość nowoczesnych matek bardzo chciałam pomóc córce, sprawić, by okres
dojrzewania stał się dla niej szczęśliwy i bezproblemowy, by była
wszystkiego świadoma i beztroska. Ale córka czuła się nieszczęśliwa i nie
chciała przyjąć do wiadomości, że w jej ciele muszą nastąpić pewne
przemiany. Całe to moje przekonywanie, że już wkrótce będzie dorosła i
jakie to wszystko jest wspaniałe, na niewiele się zdało. Najwyraźniej
popełniłam jakiś błąd.

Długo o tym myślałam i w końcu zaczęłam podejrzewać, że może Area nie wie
tego, co naprawdę powinna wiedzieć. W książkach, jakie jej podsuwałam, było
wszystko o jajeczku, spermie, ciąży, porodzie oraz fizycznych i
psychicznych aspektach stosunku płciowego, ale nie było nic o pierwszej
miesiączce i zmianach, jakie zachodzą u dorastającej dziewczynki. Ja
zresztą też niewiele jej pomogłam. Tylko raz opowiedziałam jej o tym, kiedy
zobaczyła jak zmieniam tampon. Zrobiło mi się jej żal. Przecież mimo
znajomości teorii ona nadal nie wie, co się z nią dzieje. Postanowiłam
szybko naprawić błąd. Miałam zamiar poszukać jakiejś dobrej książki na ten
temat i delikatnie ją podsunąć córce, ale nic odpowiedniego nie znalazłam.
Były tylko dwie publikacje o miesiączce, ale sposób, w jaki autorzy
naświetlali to zagadnienie, mógł raczej przestraszyć niż uspokoić. Po
takiej lekturze zwykła menstruacja wydawała się prawie chorobą.

Jeszcze przez jakiś czas kontynuowałam poszukiwania, potem bardzo się
dziwiłam, że nie ma takiej książki, która omawiałaby w przystępny sposób
wszystkie sprawy związane z dojrzewaniem, a następnie przestałam się
dziwić. Przecież przez długie lata menstruacja stanowiła temat tabu,
powstało wiele przesądów na jej temat. Choćby takie jak to, że nie wolno
było jeść posiłków przygotowanych rękami miesiączkującej kobiety, dotykać
przedmiotów, których ona dotykała, patrzeć jej w oczy, nie wolno było się z
nią kochać i tak dalej.

Oczywiście teraz już nikt nie wierzy, że dotknięcie kobiety podczas
miesiączki zatrzymuje wodę lub że mężczyźnie odpadnie członek, jeśli będzie
miał stosunek z miesiączkującą kobietą. Niemniej jest to ciągle temat
wstydliwy i niewygodny. Choć nikt dziś nie izoluje kobiet podczas
miesiączki, nie rozmawia się o niej głośno, spychając ten problem na
margines życia. Najgorsze jest chyba to, że nawet nie uświadamiamy sobie,
jak bardzo ten temat jest nieobecny w naszym życiu. Mama jednej z naszych
znajomych zwierzyła się kiedyś: "Powiedziałam mojej córce o tym wszystko co
trzeba". Po jakimś czasie miałam okazję rozmawiać z tą dziewczyną. Wyznała
mi, że nigdy nie było między nimi na ten temat mowy.

Nawet jeśli zdajemy sobie z tego wszystkiego sprawę i szczerze chcemy
przełamać milczenie na temat miesiączki, musimy wiedzieć, że nie będzie to
łatwe zadanie. Aby nasze córki mogły mieć pozytywny stosunek do swojego
ciała, trzeba im uświadomić, że menstruacja jest oznaką kobiecości, jedyną
w swoim rodzaju, i że jest to raczej powód do dumy niż do wstydu. A my
same? Przecież żadna z nas nie chowa szczotki do zębów ani mydła czy
dezodorantu, a jednak nie kładziemy paczki z podpaskami w widocznym
miejscu, na półce obok innych przyborów toaletowych. W ten sposób same
sobie zaprzeczamy, bo nasze czyny nie idą w parze ze słowami. Prawda jest
taka, że my same niewiele wiemy na ten temat. Jakże więc możemy uczyć nasze
córki?

W czasie moich dociekań i prowadzonych badań wiele się nauczyłam o
fizjologii miesiączki. Doszłam też do wniosku, że sama zbyt długo
hołdowałam różnym negatywnym opiniom na ten temat. Pod wpływem wiedzy
zaczęło się to powoli zmieniać, ale na pewno jeszcze wiele podświadomych
stereotypów trzeba będzie zwalczyć. Nie mogłam przecież podczas rozmowy z
córką przedstawiać różnych nowoczesnych poglądów sama będąc nimi zażenowana
i niepewna. W końcu wpadłam na pomysł, jak pomóc córce i sobie.
Powiedziałam jej, że w czasach, kiedy ja byłam w jej wieku, miesiączkę
uważano za coś wstydliwego i nieczystego i że pozbycie się starych nawyków
myślowych kosztowało mnie wiele wysiłku. Okazało się, że jest to dla niej
całkowicie przekonujące i zaczęłyśmy się w końcu razem uczyć.

Jeśli idzie o moją mamę, to zwlekała z propozycją odbycia ze mną poważnej
rozmowy. Aż pewnego razu posadziła mnie koło siebie i opowiedziała o tych
wszystkich kwestiach. Prawdę mówiąc, niewiele z tego pamiętam, choć wykład
był przystępny. Tylko jedna rzecz utkwiła mi w pamięci. Mama była wyraźnie
zdenerwowana, gdy opowiadała o krwi i o dzieciach, a na zakończenie
powiedziała, gdzie przechowuje swoje podpaski. Zdziwiło mnie, że nie trzyma
ich na wierzchu, tylko w jakichś zakamarkach, ale już nie chciałam o to
pytać.

Dojrzewanie jest zbyt ważnym i zbyt trudnym zagadnieniem, by można było
ograniczyć się do jednej, choćby najbardziej rzeczowej rozmowy.
Postanowiłam co jakiś czas wracać do tego tematu. Było to tym łatwiejsze i
naturalniejsze, że bezustannie prowadziłam badania dotyczące rozwoju
kobiecego ciała. Za każdym razem, gdy odkryłam jakąś ciekawą książkę,
siadałyśmy i wspólnie czytałyśmy rozdział o dojrzewaniu. Oglądałyśmy
również zdjęcia obrazujące owulację, które wiele nam pomogły w zrozumieniu
całego cyklu.

Mama mojej przyjaciółki pożyczyła nam kiedyś swoją kolekcję ulotek
reklamujących podpaski, którą gromadziła przez trzydzieści lat. To była
świetna lektura. Uśmiałyśmy się zwłaszcza z ówczesnego podejścia do spraw
miesiączkowania. A przecież wychowałam się w takich czasach.

Z jednej z książek dowiedziałyśmy się, że na rok lub dwa przed pierwszą
miesiączką pojawia się wydzielina pochwowa. Obiecałam córce, że jak tylko
zacznie miesiączkować, dostanie ode mnie pierścionek z opalem, który kiedyś
da swojej córce w podobnych okolicznościach. Ale gdy Area zaobserwowała u
siebie pierwsze ślady wydzieliny pochwowej, z radości podarowałam jej ten
pierścionek, nie czekając dłużej.

Pewnego razu, kiedy siedziałam przy maszynie i pracowałam, usłyszałam z
łazienki swoją córkę: "Mamo, zgadnij, czego mam dwadzieścia jeden?" W tym
czasie nasza kotka miała się okocić, więc przestraszyłam się, że pewnie
mamy dwadzieścia jeden małych kociaków. Ale to nie było to. Moja córka po
prostu policzyła sobie włosy na łonie. A zatem wspólne uczenie się o
dojrzewaniu i miesiączce opłaciło się. Area odzyskała zdrowy stosunek do
wszystkiego, co zachodziło w jej ciele. Polepszyły się także kontakty
między nami, kłótnie stały się rzadsze i mniej głośne. Nie oznaczało to
wcale sielanki, znikło jednak napięcie, wyczuwalne przy każdym, nawet
najmniejszym zadrażnieniu. Niedostrzeganie przez matkę seksualnego rozwoju
córki, pomijanie milczeniem miesiączki są postrzegane przez córkę jako
odrzucenie jej kobiecości, która manifestuje się głównie w zmianach
fizycznych.

Bywają sytuacje, które wzbudzają agresję dojrzewającej dziewczynki w
stosunku do osoby bliskiej. Nie zawsze agresję można wyładować na mamie,
więc wyładowuje się ją na słabszych koleżankach.

Pewnego dnia, gdy odprowadzałam córkę do szkoły, zaczęła mi się zwierzać
z problemów z przyjaciółkami. Nie chcąc poruszać kontrowersyjnego tematu,
nie odezwałam się ani słowem.

"Nie wiem, co robić, mamo - powiedziała. - Chciałabym przyjaźnić się z
Susan i Tanią, ale one zawsze obmawiają Kathy i śmieją się z niej, a ona
przecież jest także moją przyjaciółką". Spytałam wtedy, czy nie może
przyjaźnić się z trzema. Odparła, że jeśli będzie przyjaźnić się z Kathy,
nie będzie mogła być przyjaciółką Tani i Susan. Gdy zapytałam, jak zamierza
to rozwiązać, ze łzami wyznała, że nie wie. Nie obgaduje Kathy z Susan i
Tanią, ale przyjaźniąc się z nimi sprawia wrażenie, że jest przeciwko
Kathy. Poradziłam jej, aby przekonała swoje przyjaciółki, że przyjaźń z
Kathy nie przekreśla przyjaźni z nimi. Początkowo Area nieufnie odniosła
się do tego pomysłu. Jednak po powrocie ze szkoły opowiedziała mi, że
rozmawiała z koleżankami i pozyskała ich aprobatę. Byłam szczęśliwa, że
udało się rozwiązać ten problem. Area, widząc moją akceptację dla jej
rodzącej się kobiecości, była mniej skłonna do odrzucania innych, bardziej
dla nich tolerancyjna.

Oczywiście nie odważyłabym się twierdzić, że rozmawiając z córką o
miesiączce można pozbyć się wszystkich problemów związanych z dojrzewaniem.
Moje doświadczenia z córką i z uczniami wykazują, że młodzi ludzie chcą
wiedzieć, co się z nimi dzieje. Ta wiedza nie zawsze jest łatwa do
zdobycia. Wiadomości rodziców na temat pięciu faz rozwoju piersi lub
owłosienia łonowego nie zawsze są wystarczające. Zasób ich wiedzy często
ogranicza się do praktycznej znajomości zasad menstruacji. Ta książka ma na
celu uzupełnienie powyższej luki.

Przeznaczona jest dla dziewcząt w wieku od dziewięciu do piętnastu lat,
ale równie dobrze może być czytana przez osoby starsze i młodsze.
Szczegółowo opisuje fizjologiczne zmiany zachodzące podczas dojrzewania.
Oczywiście nie zawiera wszystkiego, co jest potrzebne rodzicom nastolatków.
To dopiero początek.



Dodatek do najnowszego wydana



Książkę tę po raz pierwszy wydano w 1983 roku. Niniejsze wydanie
uzupełniają informacje dotyczące AIDS oraz problemy pozafizjologiczne
związane z dojrzewaniem (dwa ostatnie rozdziały).

Do poszerzenia książki o antykoncepcję, choroby weneryczne i AIDS
nakłonili mnie rodzice uczniów. Oświadczyli mi, że chcieli porozmawiać na
ten temat ze swoimi dziećmi, ale nie bardzo wiedzieli, co i jak powiedzieć.
Ponieważ nie mogli znaleźć odpowiednich publikacji poruszających te
zagadnienia, zwrócili się do mnie z prośbą o omówienie ich w sposób
odpowiedni dla czytelniczek w wieku od dziewięciu do piętnastu lat.

Nalegania sprawiły mi przyjemność, ale miałam poważne obiekcje przed
dodawaniem takich rozdziałów. Uważałam za błąd rozpoczynanie uświadamiania
seksualnego przed dostarczeniem dzieciom podstawowych wiadomości o
fizjologii dojrzewania. Są to według mnie oddzielne zagadnienia, chociaż w
pewnej mierze zazębiają się ze sobą. Nauka o dojrzewaniu koncentruje się
jednak na fizjologicznym aspekcie problemu, podczas gdy wychowanie
seksualne dotyczy głównie psychologicznej i społecznej strony zagadnienia.

W dobie AIDS oraz przy stale obniżającym się pułapie wieku, w jakim
dziewczęta zachodzą w ciążę, rodzice i nauczyciele starają się zacząć
wychowanie seksualne jak najwcześniej. Są pomysły, aby edukację seksualną i
profilaktykę przeciwko AIDS rozpoczynać już w pierwszych klasach szkoły
podstawowej. Wydawać by się mogło, że osoba taka jak ja powinna te
propozycje jak najbardziej aprobować.

Sądzę jednak, że te programy nie odpowiadają rzeczywistym potrzebom. Po
pierwsze, wśród uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej odsetek osób
aktywnych seksualnie jest mniejszy niż 2 procenty. Po drugie, dzieci w tym
wieku nie stanowią grupy najwyższego ryzyka, jeśli idzie o możliwości
zarażenia się AIDS. Nie mogę się więc oprzeć wrażeniu, że tego typu pomysły
są raczej odbiciem niepokojów dorosłych z powodu AIDS oraz aktywności
seksualnej młodzieży niż próbą rzeczywistego rozwiązania problemów.

Dzieci w szkołach podstawowych nie potrzebują wychowania seksualnego.
Znacznie ważniejsza jest wiedza o zmianach, jakie zachodzą w ich
organizmie. Są one dla nich absolutną nowością, często niezrozumiałe i
napawające lękiem. Wiedza o tych zjawiskach da im poczucie bezpieczeństwa.

Wzruszające są owacje, jakimi czasami pod koniec roku uczniowie dziękują
mi za lekcje. Dzieci spontanicznie obdarzają zaufaniem tego, kto wspiera
ich psychicznie. Wielokrotnie zwierzały mi się ze swoich problemów i
wielokrotnie pytały o radę. Rodzice muszą wiedzieć, jak ogromne znaczenie
dla ich dzieci ma świadomość, że nie są same, że ich rodzice są z nimi
zawsze, że razem z nimi przeżywają ich kłopoty związane z dojrzewaniem, że
są dla nich oparciem. Jeśli rodzice udzielą swojemu dziecku pomocy w
sferze, która budzi w nim największą niepewność, to jest w sferze
fizycznych zmian związanych z pokwitaniem, na pewno łatwiej im będzie
zrozumieć całą sferę psychiczną dorastającego dziecka. Moja niechęć do
dodania ostatnich rozdziałów omawiających pozafizjologiczne aspekty życia
seksualnego wynikała więc z obawy, że tylko na nich skupi się uwaga
rodziców, a rozwój fizyczny dzieci zostanie w końcu pominięty. Zwracam się
więc z prośbą do matek i ojców, którzy będą czytać tę książkę, aby
skoncentrowali się jednak na jej pierwszej części.

O czym należy pamiętać, rozmawiając ze swoim dzieckiem o "tych sprawach"?

Po pierwsze, Drodzy Rodzice, pamiętajcie, że rozpoczęcie rozmowy należy
do was. Dzieci zwykle są zasypywane przez swoich opiekuńczych rodziców
przeróżnymi przestrogami i radami na temat wszystkich aspektów życia,
począwszy od odżywiania, skończywszy na problemach szkolnych. Zadziwiające
jest jednak, że na tak ważny temat, jakim jest dojrzewanie płciowe,
rozmawia się tak rzadko lub wcale. Jeśli was też to dotyczy, zróbcie
wszystko, aby to zmienić.

Po drugie, jedna taka rozmowa to stanowczo za mało. Wasze pogawędki
powinny być luźne, przyjacielskie i improwizowane. Będzie to lepsze niż
posadzenie córki czy syna na kanapie (jak skazańca) i poważny wykład "na te
tematy".

Nie musicie wcale ukrywać waszego zakłopotania przed dziećmi. Zwłaszcza
onanizm jest tematem krępującym rozmówców. Dobrze jest rozładować napięcie.
Opowiedzcie dzieciom, jak wasi rodzice przeprowadzali z wami podobne
rozmowy, jak byli wtedy zakłopotani i jak dobrze ich teraz sami rozumiecie.
Odradzamy zbyt szkolny charakter takiej rozmowy, zadawanie pytań do lektury
i odpowiedzi z książką w ręku. Może lepiej zacząć tak: "Pamiętam, jak byłam
w twoim wieku i po raz pierwszy zobaczyłam jakieś włoski w okolicy łonowej.
Byłam tym strasznie zaskoczona i przestraszona".

Opowiadając o własnych odczuciach z tamtego okresu, wykazujesz, że też to
kiedyś przeszłaś, że dobrze rozumiesz, co teraz czuje twoje dziecko, i że
te wszystkie sprawy nie są takie straszne. Równie ważne jest, że
przestajecie wtedy być wszystkowiedzącymi rodzicami i wasze dziecko
przekonuje się, iż są rzeczy, których możecie nauczyć się razem.

Pisząc dwa ostatnie rozdziały, miałam jeszcze jeden ważny problem. Jak
już wspomniałam, książka jest przeznaczona w zasadzie dla czytelniczek od
dziewięciu do piętnastu lat. To dość duży przedział i to, co mogłoby się
wydać ciekawe jednym, inne będzie nudzić. Jeśli tak się wam zdarzy, omińcie
tę część, która was nuży.

Informacje o antykoncepcji zawarte w jednym z rozdziałów mogą się okazać
niewystarczające dla starszych dziewcząt. Moim zamiarem było jednak nie
napisanie podręcznika o antykoncepcji, ale tylko ogólne zarysowanie
problemu i ewentualne wyjaśnienie mylnych pojęć.

Niektórzy rodzice uważają, że zbyt wczesny dostęp do informacji o
środkach antykoncepcyjnych może zachęcić ich dzieci do zbyt wczesnego
rozpoczęcia życia płciowego. Jest to błędne rozumowanie. Młodzież częściej
rozpoczyna współżycie, zanim dowie się czegokolwiek o środkach
antykoncepcyjnych. Dowodem jest wcale niemała liczba nastolatek, które
zaszły w ciążę. Rozmowa o środkach antykoncepcyjnych dopiero w momencie,
kiedy córka już umawia się na randki, jest odbierane jako pewnego rodzaju
przyzwolenie na rozpoczęcie współżycia. Coś w rodzaju: "Jeśli już musicie
to robić, zabezpiecz się przynajmniej, żebyśmy nie mieli kłopotu".

Uważam, że znacznie lepiej jest porozmawiać na ten temat jeszcze przed
pojawieniem się tego problemu.

To samo dotyczy sprawy AIDS. Dla młodszych czytelniczek nasze informacje
będą zupełnie wystarczające. Starsze dziewczęta powinny sięgnąć po jeszcze
inne źródła.

Książka porusza także różne kontrowersyjne zagadnienia, takie jak na
przykład masturbacja, przerywanie ciąży, seks przedmałżeński. Starałam się
przedstawiać zawsze różne punkty widzenia w jak najbardziej obiektywny
sposób. Mam nadzieję, że udało mi się uszanować przekonania religijne i
moralne wszystkich rodziców. Chciałam jednak przekazać także opinie ludzi
inaczej myślących. Na pewno moje prywatne poglądy również miały wpływ na
ujęcie niektórych spraw. Jeśli nie zgadzacie się z jakimś zagadnieniem tu
przedstawionym, będzie to dobrą okazją do rozmowy na temat waszego punktu
widzenia, odmiennego od zaprezentowanego w książce.

Pozostaję z nadzieją, że książka ta pozwoli wam zbliżyć się do waszych
dzieci, nawiązać z nimi lepszy kontakt. Było to moim celem i pragnieniem.





1. Dojrzewanie



Okres dojrzewania jest szczególny w życiu każdej kobiety, kiedy powstaje
i rozwija się wszystko to, co składa się na jej kobiecość. Ciało
dziewczynki ulega wielu zmianom: gwałtownie, wręcz skokowo rośnie wzwyż,
zaokrąglają się biodra, coraz widoczniejsze są piersi. Pojawia się
owłosienie łonowe i pod pachami. Skóra zaczyna wydzielać nowe, dotychczas
nieznane substancje, które nadają każdemu człowiekowi inny, swoisty zapach.
Oczywiście zmianom zewnętrznym, łatwo zauważalnym gołym okiem, towarzyszą
zmiany wewnątrz organizmu.

I jedne, i drugie nie zachodzą z dnia na dzień. Dojrzewanie to proces
powolny, może trwać wiele miesięcy, a nawet lat. Może się zacząć już w
wieku ośmiu lat albo nie wystąpić do szesnastego roku życia. Bez względu
jednak na to, kiedy zacznie się twoje dojrzewanie, na pewno będziesz miała
wiele wątpliwości i zechcesz jak najwięcej dowiedzieć się o procesach
zachodzących w twoim organizmie. Mamy nadzieję, że książka ta pomoże ci je
zrozumieć.

Napisałam ją wspólnie z moją córką Areą. W toku pracy nad książką
prowadziłyśmy wiele rozmów z naukowcami, lekarzami, studiowałyśmy poważne
medyczne podręczniki. Ale równie ważnym źródłem wiedzy dla nas były rozmowy
z matkami i córkami. Starałyśmy się poznać ich doświadczenia związane z
dojrzewaniem, dowiedzieć się, jak przebiegało to w ich przypadku i jakie
wtedy pojawiały się problemy. Powstanie tej książki w dużej mierze jest
także zasługą dzieci ze szkoły w Pasadenie w Kalifornii, gdzie raz w
tygodniu prowadzę lekcję na temat dojrzewania. Do szkoły tej chodziła Area.
Dzieci z mojej klasy, a także ich rodzice zadawali wiele pytań, dzielili
się chętnie swoimi doświadczeniami, i to bardzo pomogło mi w pracy nad
książką.

Pierwszą lekcję na temat dojrzewania na ogół poświęca się zagadnieniu
powstawania życia, czyli: skąd się biorą dzieci? Uważam, że jest to dobry
punkt wyjścia w nauczaniu tego przedmiotu, ponieważ wszystkie zmiany
zachodzące podczas dojrzewania przygotowują nas właśnie do przekazania
życia naszemu przyszłemu potomstwu, czyli do stania się rodzicami.
Oczywiście rozmowy na taki temat z grupą kilku- czy kilkunastolatków na
ogół wywołują chichoty i żarty, ponieważ wiążą się ze sprawą seksu, a jak
łatwo zauważyć, ta tematyka wywołuje różne emocje. Jedni czują się
zakłopotani, inni reagują śmiechem, dla jeszcze innych jest to temat tabu.
Słowo "seks" ma wiele różnych znaczeń. Podstawowe to "płeć" i służy do
określenia różnic w budowie mężczyzny i kobiety. Ich różnic jest wiele, ale
najważniejszą i najbardziej widoczną jest to, że mężczyzna ma członek i
worek mosznowy, a kobieta srom i pochwę. Wymienione części ciała w
medycynie noszą nazwę organów płciowych i decydują o tym, czy mamy do
czynienia z osobnikiem płci męskiej, czy żeńskiej.

"Seks" ma też inne znaczenie. Istnieje określenie "uprawiać seks", co
znaczy odbywać stosunki płciowe z partnerem płci przeciwnej (jest to
wprowadzenie członka do pochwy). Mówiąc o kontaktach seksualnych między
dwojgiem ludzi mamy na myśli nie tylko odbywanie stosunku płciowego, ale
także samo dotykanie i pieszczenie narządów płciowych.

Jeszcze inne zjawisko związane z tą sferą, określane mianem fantazji
seksualnych, odnosi się do marzeń o kontaktach erotycznych z drugą osobą.

Narządy płciowe są najintymniejszą częścią naszego ciała. Zwykle
przykrywamy je ubraniem i nie stanowią przedmiotu naszych codziennych
rozmów. Tym bardziej uprawianie seksu, nasze kontakty i fantazje seksualne
są również szalenie intymną sferą naszego życia, którą nie chcemy się z
nikim postronnym dzielić. Dlatego, gdy po raz pierwszy wchodzę do klasy i
zaczynam opowiadać o członku, pochwie i uprawianiu seksu, to oczywiście
pierwszą reakcją jest konsternacja pokrywana uśmieszkami czy żartami.
Możecie sobie wyobrazić, co przeżywała moja biedna córka, kiedy jej mama
przychodziła do szkoły i mówiła o "tych" rzeczach. Zanim podjęłam decyzję,
że będę uczyć w jej szkole, rozmawiałam z Areą, czy nie ma nic przeciwko
temu. Nie była uszczęśliwiona tym pomysłem, ale go w końcu zaakceptowała.

Początkowo nie chciała chodzić na te lekcje. Z czasem moje zajęcia
zaczęły się cieszyć dużą popularnością i gdy koledzy opowiadali jej swoje
wrażenia, że te lekcje są bardzo ciekawe i że je polubili, powoli sama
zaczęła na nie uczęszczać. Choć większość omawianych problemów poznała już
wcześniej w domu.

Ponieważ wiedziałam, że pierwszą reakcją nastolatków na poruszenie "tych"
tematów musi być chichot i głupie dowcipy, postanowiłam uprzedzić wypadki i
pozwolić im odreagować, umyślnie wywołując taką atmosferę. Przyniosłam więc
na pierwszą lekcję fotokopie schematów, które w naszej książce zamieszczone
są jako rysunek 1 i poprosiłam o pokolorowanie ich niebieskimi i czerwonymi
kredkami.





Organy płciowe



Rysunek 1 przedstawia męskie i żeńskie organy płciowe osób dorosłych,
nazywane również narządami płciowymi lub genitaliami. Każdy z nas ma
narządy płciowe i są one umiejscowione wewnątrz i na zewnątrz ciała.
Podczas dojrzewania zmienia się ich kształt i wielkość.



Rys. 1. Narządy płciowe

Męskie narządy płciowe: penis (trzon, żołądź), cewka moczowa, owłosienie
łonowe, moszna, odbyt.

Żeńskie narządy płciowe: wzgórek łonowy, owłosienie łonowe, łechtaczka,
cewka moczowa, wejście do pochwy, wargi sromowe mniejsze, wargi sromowe
większe, odbyt.



Zacznijmy nasz opis od męskich narządów płciowych. Na zewnątrz ciała
składają się one z dwóch części, których naukowe nazwy brzmią: penis lub
prącie i moszna. Gdy rozdałam w klasie ilustracje i mówiłam o penisie i
mosznie, dzieciaki zachowywały się jak oszalałe, chichotały, szturchały
się, dowcipkowały. Starałam się nie zwracać na nie uwagi i kontynuowałam
swój wykład: "Penis składa się z dwóch części: trzonu i żołędzi. Znajdźcie
trzon i pokolorujcie go na niebiesko". Mimo ogólnego rozbawienia wszyscy
wzięli się jednak do pracy. Jeśli w waszym przypadku jest to możliwe,
zróbcie podobnie. (Oczywiście pod warunkiem, że nie jest to książka czyjaś
lub wypożyczona z biblioteki). Kiedy już sobie poradzili z tym zajęciem,
zwróciłam ich uwagę na małą szparkę na czubku członka, którą nazywamy
wyjściem cewki moczowej i przez którą mocz wydostaje się na zewnątrz.
Poprosiłam o pomalowanie jej na czerwono, a żołądź w czerwono-niebieskie
pasy (kolory nie są tu ważne, istotne jest natomiast, aby można było łatwo
wyodrębnić poszczególne części). Następnie poleciłam, by mosznę pokryli
czerwonymi i niebieskimi kropkami. Pokolorowana w ten sposób całość dała
efekt raczej komiczny, co wywołało salwę śmiechu.

Wewnątrz worka mosznowego znajdują się dwa jądra o owalnym kształcie. Nie
widać ich na naszym rysunku, ale wspominam o nich już teraz, żeby
podkreślić wielką rolę, jaką odgrywają w procesie rozmnażania. Obszerniej o
nich napiszę nieco dalej.

Następnym zadaniem dla dzieci było pokolorowanie owłosienia łonowego, to
znaczy gęstych, poskręcanych włosków rosnących w okolicy narządów rodnych.
Na koniec poprosiłam o pokolorowanie odbytu. Jest to otwór, przez który
wydalamy nie strawione części pokarmu. Nie jest to żaden narząd płciowy,
ale znajduje się w pobliżu organów płciowych, dlatego o nim wspominam w tym
miejscu.

Kolorowanie rysunków przedstawiających organy płciowe odgrywa podwójną
rolę. Po pierwsze, wprowadza element zabawy, co rozładowuje emocje związane
z tym tematem. Po drugie, ułatwia dzieciom zapamiętanie nazw poszczególnych
narządów. Gdy uczniowie ograniczą się do obejrzenia rysunków z podpisami,
nawet bardzo czytelnymi i przystępnymi, w głowach ich powstanie zamęt. Gdy
jednak spędzą kilka minut na kolorowaniu, zwrócą więcej uwagi na kolorowane
szczegóły, na to, czy malują rysunek członka, czy moszny, i łatwiej te
nazwy zapamiętują. Warto podjąć taki wysiłek, bo są to organy bardzo ważne
dla funkcjonowania naszego organizmu. Jeśli więc egzemplarz książki ze
schematami potrzebnymi do nauczania nie należy do was, postarajcie się o
fotokopie i na nich wykonajcie podobne ćwiczenia.

Ludzie na ogół w potocznym języku nie używają naukowych nazw narządów
płciowych. Podczas kolorowania rysunków spróbowaliśmy sporządzić listę
określeń, którymi nazywamy członek, mosznę i jądra.

Uzyskaliśmy imponujący zbiór. Wyrażenia żargonowe określające penis to:
członek, kutas, fiut, interes, pała, kapucyn, koń, mały, wałek, rura,
siusiak. Określenia moszny i jąder to: jaja, diamenty, bańki, szklanki.

Osobiście nie mam nic przeciwko żargonowym wyrażeniom, ale musicie
pamiętać, że jest wielu ludzi, którzy czują się urażeni, gdy ktoś w ich
towarzystwie używa podobnych określeń.

Po pokolorowaniu męskich narządów płciowych przyszła kolej na żeńskie.
Często określa się je mianem sromu, który składa się z kilku części.
Zacznijmy od pomalowania na niebiesko mięsistego pagórka, zwanego wzgórkiem
łonowym, oraz pokrywającego go owłosienia. Poniżej wzgórka znajdują się dwa
fałdy czyli wargi sromowe większe (zewnętrzne). Pomaluj je w czerwone
paski. Między wargami większymi znajdują się wargi sromowe mniejsze
(wewnętrzne), które możesz pomalować w niebieskie paski. Wargi mniejsze
łączą się z sobą na górze tworząc mały, guzikowaty organ zwany łechtaczką.
Pokoloruj ją na czerwono. Poniżej łechtaczki, między wargami mniejszymi,
znajduje się ujście cewki moczowej, przez którą wydalany jest mocz. Możesz
zakreślić ją na niebiesko. Poniżej jest jeszcze jeden otwór - ujście
pochwy, narządu znajdującego się wewnątrz ciała kobiety. Ujście pochwy
możecie pokolorować, jak chcecie: na niebiesko, czerwono, w paski, kropki
itd. Pozostał nam tylko odbyt. Sama wybierz kolor, jakim chcesz go
pomalować.

Jeszcze przed zakończeniem naszego ćwiczenia został osiągnięty cel, jaki
mu stawiałam - uczniowie pozbyli się zakłopotania związanego z rozmową na
ten temat i jednocześnie poznali budowę narządów płciowych, co w dużym
stopniu ułatwia zrozumienie, jak mężczyzna i kobieta "robią" dzieci.



Stosunek seksualny



Na początku rozmowy na temat stosunku płciowego pojawiają się zazwyczaj
dwa pytania. Pierwsze to: w jaki sposób członek może się dostać do pochwy?
Wyjaśniam wtedy, że członek przed stosunkiem nabiera sztywności, twardnieje
i odstaje od ciała mężczyzny. Zjawisko to nazywamy erekcją, a następuje ona
wtedy, gdy mężczyzna jest podniecony, gdy uprawia seks i jeszcze w kilku
innych przypadkach, ale szerzej na ten temat piszę w rozdziale pod tytułem
"Dojrzewanie chłopców". Erekcja jest wynikiem wypełnienia się gąbczastej
tkanki członka krwią. Wygląda to tak, jakby w środku była nie gąbczasta
tkanka, lecz twarda kość. W wyniku erekcji członek jest przygotowany, aby
wsunąć się do pochwy. Nie jest ona zbyt obszerna, ale ponieważ jest bardzo
elastyczna, wsunięcie nie napotyka żadnych trudności.

Drugie pytanie zadawane przez uczniów to: dlaczego właściwie ludzie chcą
mieć ze sobą stosunki seksualne? Przyczyn jest bardzo wiele. Jest to
sposób, żeby być blisko z drugim człowiekiem. Daje to też wiele
przyjemności, bo te sfery są bogato unerwione i przy dotykaniu oraz
pieszczotach wysyłają impulsy do ośrodków nerwowych w mózgu. Gdy są
stymulowane, odczuwamy dużą przyjemność, rozkosz. Ludzie mają ze sobą
stosunki płciowe także wtedy, kiedy chcą mieć dziecko. Oczywiście nie każdy
stosunek może w efekcie przynieść poczęcie dziecka. Dzieje się tak tylko
czasami.



Rozmnażanie



Aby poczęło się dziecko, potrzebny jest zarodek pochodzący z ciała
kobiety, zwany komórką jajową, i nasienie pochodzące z ciała mężczyzny,
zwane plemnikiem. Plemniki wytwarzane są przez jądra, dwa organy o owalnym
kształcie, znajdujące się w mosznie. Podczas stosunku zazwyczaj dochodzi do
wytrysku, to znaczy mięśnie członka kurczą się i plemniki ze spermą zostają
z jąder wypompowane na zewnątrz, przepływając przez cewkę moczową, to jest
pusty kanalik znajdujący się wewnątrz prącia (rys. 2). Sperma to biały płyn
o konsystencji gęstej śmietany bądź galarety. Podczas ejakulacji (wytrysku
spermy na zewnątrz) wydostaje się za każdym razem niewielka ilość spermy.
Jej objętość można przyrównać do łyżeczki od herbaty. W płynie tym, zwanym
również nasieniem, znajdują się miliony mikroskopijnych plemników.



Rys. 2. Przekrój poprzeczny penisa i moszny

(Jeśli przetniecie jabłko na pół, zobaczycie w środku pestki i komorę
nasienną. Jest to przekrój poprzeczny.)

Opis poniżej przedstawia poprzeczny przekrój członka i moszny.

Elementy budowy: penis, cewka moczowa, jądra wewnątrz worka mosznowego.

Sperma jest produkowana przez jądra. W czasie wytrysku przepływa przez
prącie i wydostaje się na zewnątrz.



Po wydostaniu się na zewnątrz plemniki zaczynają się przemieszczać w głąb
pochwy, aby następnie przedostać się przez mały otwór w głębi pochwy do
macicy (patrz rys. 3). Jest to pusty w środku organ, który u dorosłej
kobiety nie przekracza rozmiaru zaciśniętej pięści. Grube i mięsiste
ścianki macicy są jednak tak elastyczne, że mogą się rozciągać,
wielokrotnie przekraczając jej pierwotny rozmiar (podobnie jak balon). Ta
wyjątkowa zdolność rozciągania się jest macicy bardzo potrzebna, bo to
właśnie w niej rozwija się dziecko (na tym etapie jest ono nazywane
płodem).



Rys. 3. Wewnętrzne narządy rodne kobiety

Elementy budowy: jajniki, jajowody, macica, pochwa.



Część plemników przedostaje się z macicy do jajowodów. Reszta powraca do
pochwy, gdzie łączy się z plemnikami, które były w niej cały czas, po czym
wydostaje się na zewnątrz.

W ciele kobiety produkowane są komórki, które odgrywają taką samą rolę
jak nasienie u mężczyzny. Noszą nazwę jajeczek (lub jaj) i dojrzewają w
dwóch niedużych organach, nazywanych jajnikami. Organizm młodej kobiety
wytwarza dojrzałe jajo raz w miesiącu. Gdy jest w pełni dojrzałe, opuszcza
jajnik, trafia do jajowodu i tam zaczyna przesuwać się w kierunku macicy.
Jeśli w momencie opuszczenia jajnika przez dojrzałe jajeczko dojdzie do
stosunku płciowego, jest bardzo prawdopodobne, że jajeczko i plemnik
spotkają się na wspólnej drodze, wewnątrz jajowodu. W razie takiego
spotkania plemnik przebija zewnętrzną powłokę jajeczka i dostaje się do
wewnątrz. Dochodzi wtedy do zapłodnienia. Tak nazywamy połączenie się
plemnika z jajem.

W większości przypadków jajo przepływające przez jajowód nie napotyka
plemników i po jakimś czasie ulega rozkładowi. Gdy jednak następuje
zapłodnienie, jajo nie rozkłada się, lecz zagnieżdża w macicy i tam
pozostaje przez dziewięć miesięcy. Jest to czas potrzebny, by rozwinął się
płód (patrz rys. 4).



Rys. 4. Etapy ciąży

Zapłodnione jajeczko umiejscawia się wewnątrz macicy i w ciągu dziewięciu
miesięcy rozwija się, aż osiągnie postać dziecka.



Miesiączka (menstruacja)



Wewnętrzne ścianki macicy są wyścielone specjalną błoną. Co miesiąc, gdy
jajo dojrzewa w jajniku, ta błona przygotowuje się na ewentualne przyjęcie
zapłodnionego jaja. Grubieje i zapewnia nowe sposoby dostarczenia krwi,
ponieważ jaju umiejscowionemu w macicy potrzeba będzie bardzo dużo świeżej
krwi, bogatej w składniki odżywcze, umożliwiające wzrost jaja, a następnie
rozwój dziecka. Te nowe naczynia krwionośne są otoczone gąbczastym
nabłonkiem, koniecznym do rozwoju płodu.

Jeśli jajo nie zostanie zapłodnione, błona wyściełająca ścianki macicy
będzie zbędna. Mniej więcej w tydzień po rozłożeniu się nie zapłodnionego
jajeczka macica zaczyna pozbywać się niepotrzebnej błony. Gąbczasta,
wypełniona krwią tkanka pęka i odrywa się od ścianek macicy. Zbiera się na
jej dnie i przez pochwę w postaci krwi wypływa na zewnątrz (rys. 5).



Rys. 5. Przekrój poprzeczny macicy

1. Co miesiąc, gdy jajeczko dojrzewa w jajniku, nabłonek wyściełający
macicę zaczyna się zmieniać, staje się grubszy

2. i grubszy.

3. Gdy jajo nie zostanie zapłodnione, nabłonek pęka i przez pochwę w
postaci krwi wydostaje się na zewnątrz.



Pozbywanie się przez macicę gąbczastej, wypełnionej krwią błony nosi
nazwę menstruacji, czyli miesiączki. Gdy nabłonek razem z krwią wydalany
jest na zewnątrz, mówimy, że kobieta miesiączkuje lub, innymi słowy, ma
okres.

Ilość krwi, jaka wydostaje się na zewnątrz podczas miesiączki, jest
bardzo różna. Czasem jest to objętość równa kilku łyżeczkom od herbaty, a
czasem może przekroczyć nawet zawartość dużej filiżanki.

Oczywiście ta krew nie wypływa strumieniem w ciągu paru chwil, ale sączy
się kilka dni, tydzień, a nawet dłużej. Ustaje dopiero wtedy, gdy cała
menstruacyjna krew wydostanie się na zewnątrz.

Prawie natychmiast po zakończeniu krwawienia macica zaczyna wytwarzać
nowy nabłonek dla nowego dojrzałego jaja. Jeśli nie zostanie ono
zapłodnione, nastąpi ponowne złuszczenie nabłonka i kolejna miesiączka. Na
ogół odstęp między kolejnymi menstruacjami wynosi miesiąc.

U większości dziewcząt pierwsza miesiączka pojawia się między ósmym a
szesnastym rokiem życia, ale oczywiście nie jest żadnym odstępstwem od
normy, jeśli pojawi się nieco wcześniej lub nieco później.

W następnych rozdziałach znajdziecie dokładniejszy opis procesu
miesiączkowania, pierwszej miesiączki i innych zjawisk zachodzących w
okresie dojrzewania. Myślę, że podobnie jak uczniowie z mojej klasy,
będziecie miały wiele pytań dotyczących tych problemów.



Wszystko, czego kiedykolwiek chcieliście się dowiedzieć...



Są pytania, które niełatwo zadać. Czujemy skrępowanie lub wydaje się nam,
że nasze pytania są po prostu głupie. Jeśli kiedykolwiek mieliście podobne
odczucia, to nie jesteście w nich osamotnieni. W klasach, w których uczę,
bawimy się w grę: "Wszystko, o co kiedykolwiek chciałeś się zapytać w
związku z seksem, ale byłeś na to zbyt nieśmiały". Odbywa się to w ten
sposób, że na początku każdej lekcji rozdaję kartki papieru, na których
uczniowie piszą swoje pytania, a potem wrzucają je do zamkniętej skrzynki.
Oczywiście nie muszą się podpisywać pod swoimi pytaniami, a ponadto zwracam
uwagę, aby nikt prócz mnie nie miał do nich dostępu i nie mógł rozpoznać
kolegi po charakterze pisma. Skrzynka jest łatwo dostępna i można do niej
wrzucać pytania przez cały tydzień. Pod koniec każdej mojej lekcji czytam
je na głos i usiłuję odpowiedzieć najlepiej jak potrafię.

Pisząc tę książkę starałam się udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania,
jakie pojawiły się w naszej grze. Gdyby jednak po przeczytaniu jej okazało
się, że pewne sprawy są dla was nadal niejasne, poproście mamę, tatę,
nauczyciela czy jakiegokolwiek dorosłego, aby pomógł wam znaleźć odpowiedź
na dręczące was pytania.



Czytając tę książkę



Możecie przeczytać naszą książkę z rodzicami, przyjaciółmi albo sami.
Możecie ją czytać od początku do końca albo wybierać poszczególne, bardziej
interesujące was rozdziały. Jakkolwiek jednak będziecie ją czytać, mam
nadzieję, że będzie to dla was przyjemna lektura i że nauczycie się przy
niej tak wiele, jak ja pisząc ją.





2. Zmiany kształtów i rozmiarów



Jeśli twoje dżinsy, które kupiłaś ledwie kilka miesięcy temu, sięgają już
tylko do kostek, a nowiuteńkie buty nagle okazują się za małe, to
prawdopodobnie zaczął się twój okres dojrzewania. W praktyce oznacza to, że
twoje ciało zaczyna rosnąć i dojrzewać szybciej niż dotąd.



Gwałtowny wzrost



Gwałtowny wzrost w początkowej fazie okresu dojrzewania można określić
jako "eksplozja zmian". Występuje on w różnym wieku i w różnym natężeniu, u
każdej dziewczynki inaczej. Najczęściej zaczyna się przed pojawieniem się
pierwszych śladów owłosienia łonowego i zanim zacznie się rozwijać biust.
Od drugiego roku życia aż do początku okresu dojrzewania przeciętna
dziewczynka rośnie około 5 centymetrów w ciągu roku. Gdy zacznie się
rozwijać, może rosnąć dwa razy szybciej niż dotąd, czyli około 10
centymetrów w ciągu roku. Mówiąc tu o przeciętnej dziewczynce, nie mamy
oczywiście na myśli wszystkich, a to znaczy, że ty możesz rosnąć szybciej
lub wolniej niż ona. Ten gwałtowny wzrost trwa na ogół niecały rok, potem
znów przebiega spokojniej. Zanim pojawi się twoja pierwsza miesiączka,
wróci on do normy w przybliżeniu od 2,5 do 5 centymetrów w ciągu roku.
Większość dziewcząt osiąga swój dojrzały wzrost w ciągu roku do trzech lat
od pojawienia się pierwszej menstruacji.

Chłopcy również przechodzą okres intensywnego wzrostu, ale zazwyczaj jest
on spóźniony o kilka lat w stosunku do ich rówieśnic. To właśnie dlatego
dziewczynki mając jedenaście-dwanaście lat są często wyższe od chłopców w
tym samym wieku. Ale po kilku latach, gdy chłopcy wchodzą w okres
dojrzewania, szybko przerastają swoje rówieśnice. Oczywiście przez jakiś
czas niektóre nastolatki mogą być wyższe od większości chłopców. Jednakże
często dziewczynka, która mając jedenaście-dwanaście lat jest znacznie
wyższa od swojego rówieśnika, zanim osiągnie wiek trzynastu-czternastu lat,
spostrzega, że jej kolega zaczyna ją przerastać.

W okresie dojrzewania, gdy rośniesz, twoje kości oczywiście także się
wydłużają, ale nie cały układ kostny rośnie w tym samym czasie. Zwykle nogi
i ręce rosną szybciej niż kręgosłup, dlatego zauważasz, że są one
nieproporcjonalne, to znaczy dłuższe w stosunku do tułowia niż były w
dzieciństwie lub będą, gdy dorośniesz.

Kości stóp również szybciej rosną niż inne kości. Twoje stopy osiągną
więc dorosły rozmiar, zanim ty dojdziesz do swojego dojrzałego wzrostu. To
bardzo martwiło niektóre dziewczyny, z którymi rozmawiałyśmy. Jedna z nich
opowiada:



|W wieku jedenastu lat miałam nieco więcej niż 150 centymetrów, ale
nosiłam już buty numer 8. Myślałam wtedy: "O nie! jeśli moje stopy nie
przestaną rosnąć, za chwilę będą chyba gigantyczne!" Teraz mam szesnaście
lat i 160 centymetrów wzrostu, a moje stopy nie są ani trochę większe.
Ciągle noszę ósemkę.



Usłyszawszy tę wypowiedź, inna dziewczyna oświadczyła:



|Cieszę się, że to słyszę. Noszę buty numer 8 i pół a mam dopiero
dwanaście lat i 160 centymetrów wzrostu. Ciągle mi wszyscy dokuczają z
powodu moich wielkich stóp. Kiedy ostatnio kupowałam tenisówki, sprzedawca
zażartował, że jeśli nie przestaną mi rosnąć nogi, to będę nosić pudełka po
butach. Udawałam, że doceniam dowcip, ale wcale nie było mi do śmiechu. Co
będzie, jeśli naprawdę będą rosły i rosły?



Zmiany kształtów



Podczas dojrzewania także twoja twarz ulega zmianom. Jej dolna część
wydłuża się, a całość staje się pełniejsza. Zmieniają się też proporcje i
kształty sylwetki. Poszerzają się biodra, tkanka tłuszczowa zaczyna
pokrywać uda, pośladki i biodra, a to powoduje zaokrąglenie sylwetki (patrz
rys. 6). Twoje piersi, także dzięki tkance tłuszczowej, stają się
pełniejsze i krąglejsze (szczegółowe omówienie tego tematu w rozdziale 4).



Rys. 6. Dziewczęta w okresie dojrzewania

W tym czasie biodra poszerzają się. Pojawia się tkanka tłuszczowa wokół
bioder, pośladków i ud, zaokrąglając kształty. Zaczynają się rozwijać
piersi i pojawiają się pierwsze oznaki owłosienia w okolicy łonowej i pod
pachami.



Zaakceptuj swoją nową sylwetkę



Ciało każdego człowieka jest niepowtarzalne. Są więc ludzie niscy i
wysocy, szczupli i tędzy, drobni i potężni, pulchni i "kościści".
Oczywiście, można do pewnego stopnia zmienić swój wygląd przez zastosowanie
diety i uprawianie sportu. Jeśli jesteś zbyt szczupła, możesz przybrać na
wadze, jeśli zbyt pulchna, możesz, dzięki diecie, zrzucić zbędne kilogramy.
Wykonując odpowiednie ćwiczenia na określone grupy mięśni, możesz wpłynąć
na ich kształt. Ale musisz wiedzieć, że masz zakodowany genetycznie pewien
typ budowy. Bez względu na to, jak mało lub jak dużo będziesz jadać i jakie
rodzaje ćwiczeń wykonywać, nie przebudujesz całkowicie swojego ciała.

Jeśli nie podoba ci się twoje ciało, bo jest zbyt duże lub zbyt drobne,
dobrze ci zrobi rozmowa z lekarzem. Określi on rodzaj diety i ćwiczeń,
jakie pomogą ci zyskać lub stracić na wadze. A jeśli nie wiesz, czy twoja
waga jest prawidłowa przy twoim wzroście i typie budowy, lekarz pomoże ci
określić, co jest twoim zmartwieniem: nadwaga, niedowaga czy też może
całkiem coś innego. Jeśli cię to nie zadowoli, spróbuj zastanowić się,
jakie są źródła twojej frustracji?

Byłoby cudownie, gdybyśmy nie musieli ciągle porównywać się z innymi i
patrząc na siebie mogli powiedzieć "Hej! nieźle wyglądam!" Ale żyjemy w
świecie, którego podstawą jest bezustanna konkurencja między ludźmi,
przedsiębiorstwami, a nawet krajami. Ciągle porównujemy się z innymi i
konkurujemy, kto jest "najlepszy". Ale kto ma decydować o tym, co jest
najlepsze?

Ideał kobiecej urody i to, co każdy z nas rozumie przez "atrakcyjność",
ukształtowały zdjęcia pięknych pań w kolorowych magazynach, kino, telewizja
i reklamy. Współczesna, idealnie piękna dziewczyna to szczupła, wysoka
blondynka o błękitnych oczach, jasnej cerze, różowych policzkach bez piegów
i pryszczy. Musi mieć koniecznie płaski brzuch, szczupłą talię, duży biust
i długie nogi, okrągłe biodra oczywiście bez śladu owłosienia zarówno na
nich jak i pod pachami. Same wiecie, że niewiele kobiet tak wygląda. Nie
wszyscy możemy mieć blond włosy, jasną cerę i błękitne oczy. I nie
wszystkie kobiety mają duży biust i wąską talię. Jesteśmy ludźmi w liczbie
mnogiej, dlatego każdy z nas wygląda inaczej.

Lecz jeśli ciągle jesteśmy bombardowane wizerunkami owych piękności, to w
końcu zaczniemy się zastanawiać, czy na pewno z nami jest wszystko w
porządku, skoro wyglądamy inaczej. Prowadzi to w konsekwencji do
kompleksów. Jest wielu ludzi, którzy są tak sfrustrowani swoim wyglądem, że
wydają miliony dolarów rocznie na fryzjerów, kosmetyczki, przedziwne diety,
depilatory, skomplikowane ćwiczenia gimnastyczne, które pomogą spłaszczyć
brzuch, zwęzić talię, poprawić biust itd., itd. Nie cofną się nawet przed
operacją chirurgiczną, by choć trochę zbliżyć się do ideału. Bezkrytyczna
gonitwa za wyglądem, który wydaje ci się doskonały, prowadzi do
przekonania, że osiągnięcie go bezwarunkowo zagwarantuje ci cudowną,
bezproblemową egzystencję, a nawet do myśli, że ktoś tak wyglądający jest
lepszy od innych. Jeśli zdarza ci się czasami tak myśleć, to nie od rzeczy
byłoby sobie uświadomić, iż takie wzory są pożądane dlatego, że w tym
konkretnym momencie i miejscu akurat one są w modzie. To, że spódniczka
mini jest tak modna wcale nie czyni jej lepszą od spódnicy za kolana, a
więc żaden wygląd nie może być "lepszy" od innego tylko dlatego, że jest
taka moda.

Aby jeszcze lepiej uświadomić ci, jak zmienna i nietrwała jest moda,
zamieszczamy rysunki trzech sylwetek, które były lansowane w różnym czasie
i w różnych kulturach. Obejrzysz je na rysunku 7.



Rys. 7. Kobiece ideały piękna

Młoda dziewczyna z Ameryki w roku 1920, kobieta polinezyjska, kobieta z
piętnastego wieku.



Pierwsza postać przedstawia młodą Amerykankę w 1920 roku. W latach
dwudziestych zaokrąglone kształty i duży biust były zdecydowanie niemodne.

Kobiety, które miały duże piersi, bandażowały je bardzo mocno, ściągając
je w dół, byle tylko nie wydawały się zbyt obfite.

Druga sylwetka wyobraża kobietę z Polinezji. Nikt w naszych czasach i w
naszym kręgu kulturowym nie uznałby jej za atrakcyjną. A w swoim kraju, w
swojej kulturze uchodzi za piękność i jej okrągłe kształty budzą tam
zachwyt.

Trzecia postać uosabia ideał piękna z piętnastowiecznej Europy. Uznano by
ją dziś za zbyt potężną, a w jej czasach właśnie taka sylwetka była
najatrakcyjniejsza i najpiękniejsza.

Docenić i polubić swój wygląd, nie porównując się ciągle z obowiązującą
modą, znaczy zrobić krok naprzód w swoim dorastaniu. Jeśli zauważysz, ile
niepowtarzalnego piękna jest w twoim ciele, inni także to dostrzegą. I nie
będzie miało znaczenia, jaki rodzaj sylwetki jest akurat uznawany za tak
zwany najbardziej atrakcyjny. Możemy ci to obiecać!





3. Owłosienie, potliwość i pryszcze



Dla większości dziewcząt gwałtowny wzrost i zmiany w wyglądzie są
pierwszymi oznakami ich wejścia w okres dojrzewania. Dla innych symptomem
jest pojawienie się owłosienia w zupełnie nowych niż dotychczas miejscach.



Owłosienie łonowe



Są to mocno poskręcane włoski, pojawiające się w miejscu, gdzie łączą się
nogi. To miejsce nazywane jest też sromem lub okolicą łonową. Niektórzy
mówią na to pochwa, ale nie jest to prawidłowe określenie, ponieważ
znajduje się ona wewnątrz ciała.

Jeśli staniesz bokiem do lustra, zauważysz, że mały fragment ciała w tej
okolicy jest nieco bardziej wysunięty niż cała reszta, tworząc coś w
rodzaju wzgórka, nazywanego wzgórkiem Wenery (Wenera, jak zapewne wiecie,
była rzymską boginią miłości). Naukową nazwą jest wzgórek łonowy. Jest to
część wspomnianej już okolicy łonowej. O pochwie i wewnętrznych narządach
rodnych będziemy mówić nieco później. Teraz skoncentrujemy się na wzgórku
łonowym.

Stanowi go warstwa tkanki tłuszczowej, leżąca pod skórą, która okrywa
nieco wystającą kość łonową. Jeśli naciśniesz lekko wzgórek Wenery, łatwo
ją pod nim wyczujesz. Jakkolwiek go nazwiemy, zauważysz wcześniej czy
później pojawiające się w tej okolicy kręcone, ciemne włosy.

Patrząc od wzgórka łonowego w dół, możesz zauważyć, że skóra tworzy jakby
dwa schodzące się fałdy. Nazywamy je z łaciny labia maiora lub po polsku
wargi większe. U wielu dziewcząt właśnie na krawędziach tych warg zacznie
pojawiać się owłosienie, u innych - na samym wzgórku.



Pięć etapów rozwoju owłosienia łonowego



Lekarze wyodrębnili pięć etapów pojawiania się owłosienia łonowego (patrz
rys. 8). Możesz znajdować się w jednej z tych faz lub pomiędzy jedną a
drugą. Spróbuj sprawdzić, w której z nich aktualnie jesteś.



Rys. 8. Pięć faz rozwoju owłosienia łonowego

1. Brak owłosienia lub jasny puszek.

2. Pierwsze oznaki właściwego owłosienia.

3. Owłosienie staje się twardsze i bardziej skręcone.

4. Włosy pokrywają większy obszar wzgórka i warg.

5. Włosy grube, gęste i mocno skręcone.



Faza pierwsza zaczyna się z chwilą narodzin i trwa przez całe
dzieciństwo. Na tym etapie wzgórek i wargi większe zupełnie są pozbawione
owłosienia lub pokryte delikatnym, jasnym puszkiem, podobnym do włosów na
brzuchu, ale nie jest to owłosienie łonowe.

Fazę drugą rozpoczyna pojawienie się pierwszych oznak właściwego
owłosienia. Jeśli w dzieciństwie zauważyłaś jakieś włoski rosnące na
sromie, łatwo ci będzie określić różnicę między nimi a właściwym
owłosieniem, ponieważ pojawiające się teraz włosy są dłuższe, bardziej
skręcone i ciemniejsze. Z początku mogą być jeszcze delikatne, bardzo lekko
skręcone i może być ich niewiele. Bywają nieraz kłopoty z dostrzeżeniem
ich.

W fazie trzeciej jest ich już znacznie więcej, są o wiele twardsze,
mocniej skręcone niż dotąd. Pokrywają większą powierzchnię wzgórka i warg
niż w fazie poprzedniej.

W fazie czwartej włosy są jeszcze mocniejsze, jeszcze bardziej skręcone,
jeszcze ciemniejsze i pokrywają jeszcze większy obszar wzgórka i warg.

Faza piąta to faza dorosła. Włosy są już grube, gęste i mocno skręcone.
Zajmują obszar większy niż w fazie czwartej, kształtem przypominający
odwrócony trójkąt. U niektórych kobiet włosy sięgają nawet do pępka i
pokrywają górną część ud.

Owłosienie łonowe może się pojawić już w wieku ośmiu lat, ale może równie
dobrze nie wystąpić jeszcze nawet w wieku szesnastu lat. Większość
dziewcząt osiąga fazę trzecią w wieku jedenastu trzynastu lat. Większość
dziewcząt zaczyna miesiączkować będąc w czwartej fazie rozwoju owłosienia
łonowego. Jest też wiele dziewcząt, które przeżyją swoją pierwszą
miesiączkę już w trzeciej, a niektóre nawet w drugiej fazie. Ale są i
takie, które nie zaczną menstruacji, dopóki nie osiągną fazy piątej. Jeśli
jednak zaczniesz miesiączkować przed pojawieniem się jakichkolwiek oznak
owłosienia łonowego i zanim twoje piersi zaczną się rozwijać, radzimy ci
porozmawiać z lekarzem. Nie musi to koniecznie oznaczać, że jest z tobą coś
nie w porządku, ale może sygnalizować jakieś komplikacje.



Kolor i obfitość owłosienia łonowego



U niektórych kobiet włosy w okolicy sromu rosną bardzo obficie, u innych
skąpo. Mogą też być różnego koloru: blond, brązowe, czarne czy rude, i
wcale nie musi to być ten sam kolor, w jakim są włosy rosnące na głowie.
Mają jednak tę samą co one właściwość: mogą siwieć w starszym wieku.



Po co jest owłosienie łonowe?



Pytanie, które często zadają mi dziewczęta w klasie, brzmi: "Dlaczego
mamy włosy łonowe?"

Gęste i skręcone włosy, tak jak rzęsy, zatrzymując kurz i brud pomagają
utrzymać w czystości srom i chronią ten wrażliwy w naszym ciele obszar,
podobnie jak rzęsy ochraniają nasze oczy. W dzieciństwie włosy tu nie
rosną, bo obszar ten nie jest tak wrażliwy jak w okresie pokwitania.



Reakcje na pojawienie się owłosienia łonowego



Niektóre dziewczęta w rozmowie z nami były naprawdę podekscytowane
pojawiającymi się włoskami. Oto co jedna z nich opowiedziała:



|Pewnego dnia kąpałam się i zauważyłam rosnące na dole trzy małe skręcone
włoski, których nigdy dotąd nie miałam. Zawołałam mamę żeby przyszła i
zobaczyła. Poczułam się już naprawdę dorosła.



Inna dziewczyna zwierzyła się nam, że nie wiedziała, co się stało.



|Zobaczyłam jakieś kręcony czarne włoski i nie wiedziałam, co to takiego,
więc wzięłam pincetę i wyrwałam je. Bardzo szybko odrosły i zaczęło się
pojawiać tego więcej. Przyszło mi więc do głowy, że może tak musi być i że
to jest normalne.



Rosnące po raz pierwszy włoski mogą cię zaniepokoić, zwłaszcza jeśli nie
wiesz, co oznaczają. Bardzo wiele dziewczyn wyrywa je sobie, gdy się
pojawią. Nie jest to dobry pomysł, już choćby dlatego, że i tak zaraz
odrosną. Poza tym wyrywanie włosków może podrażnić skórę lub spowodować
infekcję, nie mówiąc już o tym, że to bolesny zabieg. Wiele dziewcząt
opowiadało nam, jak bardzo były podekscytowane pojawieniem się owłosienia,
ale nie wszystkie są tym zachwycone. Jedna z mniej uszczęśliwionych
zwierzyła się nam:



|Nie czułam się jeszcze gotowa. Pamiętam, że kiedy zauważyłam pierwsze
rosnące włoski pomyślałam: "Och! Nie! Nie chce żeby to się już zaczęło!"
Zaraz potem zaczęły mi rosnąć piersi, i to było tak, że zupełnie nagle
miałam dorosłe ciało, ale wewnątrz wciąż czułam się dzieckiem.



Inna dziewczyna oświadczyła, że była dumna i zafascynowana tymi oznakami
dorosłości, ale jednocześnie czuła się trochę niepewnie.



|Bardzo się bałam, że będę już całkiem dorosła i cały czas będę musiała
nosić wysokie obcasy zamiast łazić po drzewach i dokazywać. Ale kiedy się
to stało, tak naprawdę nic się nie zmieniło i zachowywałam się tak jak
dawniej.



Wszystkie dziewczęta, z którymi rozmawiałyśmy, bez względu na to, czy
czuły się dobrze, czy źle z tym, co je spotkało (najczęściej trochę tak,
trochę tak), zgadzały się z jedną rzeczą, że rozmowa o uczuciach, jakie
budzi w was najwcześniejsza oznaka dojrzewania, może wiele tu pomóc.
Czytanie naszej książki razem z drugą osobą może być dobrym początkiem
takiej rozmowy.



Owłosienie pod pachami



W okresie dojrzewania rosną również włosy pod pachami. Większość
dziewcząt zauważy je u siebie dopiero wtedy, gdy pojawi się owłosienie
łonowe lub zacznie rozwijać się biust. Niektóre poczekają aż do pierwszej
miesiączki, a dla jeszcze innych będzie to w ogóle pierwszy objaw wejścia w
dojrzewanie. Choć takie przypadki zdarzają się dość rzadko, nie są niczym
nienormalnym. W końcu nadejdzie pora na inne zmiany, wzrost piersi i włosów
łonowych, pierwszy okres.



Włosy na innych częściach ciała



Włosy na rękach i nogach w okresie dojrzewania mogą się stać znacznie
ciemniejsze i obfitsze niż w dzieciństwie. Niektóre dziewczęta zauważą u
siebie także włoski nad górną wargą.



Depilacja



W niektórych rejonach świata kobiety z mocno owłosionymi nogami i pachami
uważane są za atrakcyjniejsze od kobiet, które mają mniej włosów na tych
częściach ciała. W naszej części globu przyjęły się inne wzory. Kobiety z
owłosionymi nogami i pachami są w mniejszości i stanowią zdecydowane
zaprzeczenie elegancji. Piękne i atrakcyjne panie, które oglądamy w
kolorowych magazynach i na filmach, mają gładkie, nie owłosione nogi i
okolice pach. Ale oczywiście nie jest to spowodowane tym, że nie rosną im
włosy w tych miejscach. Po prostu je golą lub usuwają chemicznymi
preparatami albo w inny sposób.

U chłopców także w okresie dojrzewania pojawia się owłosienie na rękach i
nogach. Z reguły czują się z tego powodu bardzo dumni, bo znaczy to, że
zaczynają być prawdziwymi mężczyznami. W ich przypadku jest dokładnie
odwrotnie niż z nami - bujne włosy na przedramionach i nogach są uważane za
męskie i atrakcyjne.

Oczywiście sama musisz zdecydować, czy usuwać włosy z nóg i z pach. Nie
zawsze jest to łatwa decyzja ze względu na opinię otoczenia. Tak jak było
to w przypadku pewnej dziewczynki.



|Nie miałam wcale zamiaru golić sobie nóg ale moja przyjaciółka zaczęła
się śmiać: "No, co ty! Popatrz tylko, jakie ty masz włosy na nogach.
Naprawdę chcesz tak wyglądać?" Zrobiło mi się głupio i zaczęłam je golić,
choć nie miałam ochoty.



Niektóre dziewczyny chciałyby z kolei pozbyć się włosów, ale nie
pozwalają im na to matki. Pamiętaj, że jest to jednak twoja decyzja, i
jeśli mama ma coś przeciwko niej, musicie jakoś dojść do porozumienia,
żebyś nie czuła się do niczego przymuszana. (Mam nadzieję, że nie naraziłam
się tym zbyt wielu mamom).

Jeśli w końcu zdecydujesz się, żeby ogolić sobie nogi, pachy czy okolice
nad górną wargą, musisz wiedzieć o jednej rzeczy: jeśli już raz zaczniesz
je usuwać, będą odrastały coraz mocniejsze i ciemniejsze. Po jakimś czasie
okaże się, że zabieg trzeba powtarzać co kilka dni, by skóra pozostała
gładka.

Są cztery podstawowe sposoby pozbywania się włosków: golarką, za pomocą
specjalnych kremów (depilatorów), wosku i w wyniku elektrolizy.

Możesz używać golarki, jeśli chcesz pozbyć się włosów z nóg, ale nigdy do
depilowania miejsca nad górną wargą, bo mogą pozostać brzydkie, czarne i
porośnięte szczeciną ślady na twarzy. Golarki mogą być elektryczne lub
zwykłe, ale przedtem upewnij się, czy są wystarczająco ostre i nie mają
wyszczerbień, bo w przeciwnym razie możesz się zaciąć. Tępe żyletki mogą
podrażnić lub skaleczyć skórę. Trzeba więc używać kremów lub mydła i golić
zawsze pod włos. Jeśli zaś korzystamy z elektrycznej golarki, skaleczenie
się jest prawie niemożliwe.

Chemiczne środki depilujące usuwają włosy razem z cebulkami. Po położeniu
kremu należy go zostawić przez chwilę i następnie zetrzeć. Razem z kremem
usuwamy także włoski. Nie wolno go używać, jeśli możemy łatwo spowodować
infekcję, zwłaszcza pod pachami. Niektóre kremy depilujące możesz stosować
także do usuwania owłosienia na twarzy, ale do tego celu nie używaj nigdy
depilatorów przeznaczonych do nóg. Mogą silnie podrażnić skórę twarzy.

Pamiętaj, że zawsze przed użyciem nowego kremu depilującego trzeba
przeprowadzić test na małej powierzchni skóry, żeby sprawdzić, czy nie
jesteś na ten środek uczulona. Odczekaj 24 godziny.

Innym sposobem usuwania owłosienia jest zastosowanie rozgrzanego wosku.
Kładziemy go na miejsce, z którego chcemy usunąć włosy, czekamy, aż
ostygnie, i odrywając wystygły wosk, usuwamy jednocześnie włoski razem z
cebulkami. Są różne rodzaje wosku: do nóg, do twarzy oraz podbrzusza. Jest
również wosk uniwersalny. Przed zastosowaniem zapoznaj się uważnie z
instrukcją i przestrzegaj ściśle jej zaleceń!

Stosunkowo najmniej popularną metodą usuwania owłosienia jest
elektroliza. Musisz pamiętać, że przy tej metodzie włoski przeważnie w
końcu odrastają. Elektroliza polega na użyciu prądu mającego zniszczyć
cebulki. Tej metody na ogół używa się do usunięcia owłosienia z twarzy.
Zabieg ten może wykonywać wyłącznie osoba specjalnie przeszkolona.
Informacji zasięgnij w renomowanym zakładzie kosmetycznym.

Ponieważ mocno wycięte kostiumy kąpielowe są bardzo modne, wiele pytań
dotyczyło usuwania owłosienia łonowego. Jak mówiłam o tym już wcześniej,
wyrywanie ani usuwanie go za pomocą chemikaliów nie są najlepszymi
rozwiązaniami. Najlepiej jest je ogolić. Ruch maszynki powinien się odbywać
"z włosem". Należy używać bardzo dużo kremu do golenia, ale przedtem
pamiętać o teście. Jest również specjalny wosk przystosowany do usuwania
owłosienia łonowego.



Pocenie się i wydzielanie zapachów



Kolejną zmianą, jaką można zaobserwować w okresie dojrzewania, jest
zwiększone wydzielanie potu pod pachami. Dzieje się tak w wyniku
zwiększania się aktywności gruczołów potowych. Zmienia się też zapach potu
na bardziej dorosły. Podobne zjawisko można zaobserwować w innych częściach
ciała, takich jak stopy, okolice łona czy dłonie, które w tym okresie są
bardzo często wilgotne i wydzielają inny zapach.

Chociaż są to jak najbardziej normalne oznaki dojrzewania, to jednak
wzmożona potliwość oraz wydzielanie różnych, nieprzyjemnych zapachów
niepokoją nastolatków.

Ten niepokój jest wynikiem akcji reklamowej, która ma wywołać w nas lęk
przed wydzielaniem przykrych woni.

Jeśli się jednak jest osobą zdrową i właściwie się odżywiającą, to
zapachy nie powinny być zbyt dokuczliwe. Regularna kąpiel i noszenie
czystej odzieży sprawią, że będziesz pachniała świeżo i czysto. Jeśli
bardzo się pocisz i jest to dla ciebie kłopotliwe, noś bieliznę z czystej
bawełny, która lepiej wchłania pot niż tkaniny syntetyczne. Noś także
bluzki, spódnice i spodnie z bawełny, wełny lub innych naturalnych włókien.

Gdy jesteśmy zdenerwowani, pocimy się więcej. W okresie dojrzewania ta
właściwość nasila się. Wielu nastolatków denerwując się ma spocone dłonie
lub nawet całe ciało. Jest to całkowicie normalne zjawisko. Jego natężenie
znacznie się zmniejsza po osiągnięciu mniej więcej dwudziestu lat. Czasami
może ci pomóc, jeśli zaakceptujesz ten fakt i przestaniesz się tak bardzo
tym martwić.



Dezodoranty i antyperspiratory



Jeśli cię niepokoi nadmierna potliwość pod pachami, to możesz używać
dezodorantów. Na rynku dostępnych jest wiele typów dezodorantów: w
aerozolu, kremie, płynach i sztyftach. Niektóre są zapachowe, inne nie.
Niektóre są reklamowane jako męskie, inne jako damskie, ale wszystkie mają
jedno przeznaczenie. Dezodoranty neutralizują przykrą woń i nadają waszemu
ciału przyjemniejszy zapach. Antyperspiratory zawierają także substancje
wysuszające pot. Najwydajniejsze dezodoranty zawierają uwodniony chlorek
aluminium. Niektórzy twierdzą, że ta substancja może przeniknąć przez skórę
i dostać się do krwi, co bywa szkodliwe. Są i tacy, którzy nie zgadzają się
z tą opinią. Sama musisz zdecydować, czy chcesz ich używać czy nie.

Na cokolwiek się zdecydujecie, pamiętajcie o wcześniejszym zapoznaniu się
z nalepką. Niektóre lepiej stosować wieczorem, niż tuż po przebudzeniu się.
Możecie też się dowiedzieć, że lepiej nie stosować ich zaraz po gorącej
kąpieli, bo jeśli będziecie zbyt rozgrzani, pot może zmyć dezodorant. Przed
użyciem lepiej jest więc trochę ochłonąć.

Kiedy rozmawiamy o zapachach wydzielanych przez nasze ciało i o
dezodorantach, nie możemy nie wspomnieć o sromie i o specjalnych
dezodorantach do pochwy. W sromie też znajdują się gruczoły potowe, które
podczas dojrzewania stają się aktywniejsze. Są tam również gruczoły łojowe,
które uaktywniają się w tym okresie. Z tego powodu okolice sromu stają się
wilgotniejsze i wydzielają specyficzny zapach, nieznany w dzieciństwie.

Obecnie można kupić specjalne dezodoranty do sromu, jednak nie polecamy
ich, gdyż mogą działać drażniąco. Poza tym, jeśli się nie ma żadnej
infekcji, pochwa nie powinna wydzielać przykrej woni. Codzienne mycie wodą
z mydłem oraz świeża bawełniana bielizna zapobiegają nieprzyjemnym
zapachom. Jeśli jednak z pochwy wydobywa się wydzielina o niemiłym zapachu
lub jeśli srom brzydko pachnie, może to być sygnał infekcji i zamiast
używać dezodorantów, lepiej udać się do lekarza. (Więcej informacji na ten
temat znajdziecie w rozdziale 10).



Pryszcze, trądzik oraz inne zmiany skórne



Podczas dojrzewania również gruczoły łojowe uaktywniają się. Cera staje
się tłusta i u wielu nastolatków pojawiają się pryszcze czyli trądzik,
mniej lub bardziej dokuczliwe. Ale są też tacy, którzy nie doświadczają
tych kłopotów.

W okresie dojrzewania gruczoły łojowe produkują w nadmiarze substancję
zwaną łojem. Gruczoły te znajdują się na całej skórze. Szczególnie dużo
jest ich na twarzy, plecach, szyi, ramionach i klatce piersiowej. Łój jest
wytwarzany w dolnej części gruczołu łojowego i później przedostaje się do
porów na powierzchni skóry. Sprawia, że skóra jest miękka i elastyczna.

Jeśli łoju jest zbyt dużo, pory mogą się zapchać i pojawiają, się
zaskórniki często zwane też wągrami. Wielu ludzi myśli, że są to odrobinki
brudu, które zatrzymały się w porach. To nieprawda. Wągry to nie jest brud,
lecz łój i różne inne substancje, które nabierają czarnej barwy po
zetknięciu się z powietrzem. Czasami zaskórniki mają białe wierzchołki.

W przypadku nie usuwania wągrów łój może zapchać pory i gdy dostaną się
tam zarazki, może dojść do infekcji. Może ona wystąpić także przy
pryszczach zaczyna się wtedy zbierać ropa. Infekcja skóry nazywa się
trądzikiem młodzieńczym. Jest to bardzo kłopotliwa przypadłość i w wyniku
niewłaściwego postępowania może nawet skończyć się oszpeceniem twarzy przez
dzioby i blizny.

Trądzik pojawia się szybciej u osób z tłustą cerą. Sprzyja temu naturalne
natłuszczenie skóry połączone ze wzmożonym wytwarzaniem łoju podczas
dojrzewania. Wojując ciągle z pryszczami, na pewno wolałabyś mieć suchą
cerę. W wieku starszym jednak będziesz szczęśliwa, że takiej nie masz, bo
jest o wiele bardziej podatna na zmarszczki.

Trądzik jest dolegliwością genetyczną. Jeśli więc miał go ktoś w twojej
rodzinie, to jest prawdopodobne, że u ciebie też wystąpi. Wielu lekarzy
uważa, że spożywanie niektórych produktów, takich jak czekolada, słone
chipsy, orzeszki i potrawy z dużą zawartością tłuszczu czynią cię bardziej
podatną na choroby skóry. Inni nie zgadzają się z tym poglądem. Jedno z
badań wykazało, że ilość zjedzonej czekolady nie miała nic wspólnego z
trądzikiem. Jeśli jednak zaobserwowałaś, że niektóre pokarmy go wywołują,
lepiej ich unikać.

Czynnikiem wywołującym trądzik może być także stres. Wielu nastolatków
zauważyło, że pryszcze pojawiają się przed różnymi ważnymi wydarzeniami,
takimi jak ważna randka, mecz lub klasówka, które szczególnie podniecają
lub stresują.

Choć słońce ma dobroczynny wpływ na trądzik i krosty oraz wysusza skórę,
w niektórych przypadkach może szkodzić. W gorącym, suchym klimacie może być
pomocne, natomiast w gorącym, ale wilgotnym pogarsza sytuację. Niektóre
nastolatki chodzą do solarium, aby pozbyć się pryszczy i żeby się opalić.
Nie zawsze jest to takie zbawienne, jak myślicie.

Po pierwsze, można się dotkliwie poparzyć, jeśli się zostanie pod lampą
choć o minutę dłużej niż trzeba. Siedząc pod lampą mamy ciągle wrażenie, że
wcale się nie opaliłyśmy, i że trzeba jeszcze trochę zostać. W wyniku
takiego postępowania nazajutrz oglądamy poparzoną skórę. Jeśli już
koniecznie chcesz chodzić do solarium, ściśle przestrzegaj zaleceń.

Po drugie, naświetlanie przyśpiesza efekty starzenia się. Osoby, które
przebywają dłuższy czas na słońcu, mają o wiele więcej zmarszczek, co
sprawia, że wyglądają starzej. Nadmierne poddawanie się działaniu promieni
ultrafioletowych zwiększa ryzyko pojawienia się raka skóry. Tak więc w
trakcie opalania i naświetlań należy zachować ostrożność.

Pryszcze występują na ogół między czternastym a siedemnastym rokiem
życia, chociaż zdarzają się także u młodszych i starszych osób. Niektórzy
mają z tym problem tylko rok lub dwa i potem ich gruczoły przystosowują
się, skóra staje się mniej tłusta i pryszcze znikają. Inni mogą mieć te
problemy znacznie dłużej, nawet już po okresie dojrzewania.

Uczniowie często pytają, co robić, aby zapobiegać pryszczom lub wyleczyć
trądzik. Chociaż nie ma stuprocentowo skutecznych sposobów zapobiegania
pryszczom ani pozbywania się trądziku, pewne wskazówki mogą okazać się
przydatne. Częste mycie głowy powstrzyma zbyt obfite przenikanie łoju do
skóry. Mycie miejsc, w których jest najwięcej gruczołów (twarzy, szyi,
ramion, pleców, górnej części klatki piersiowej) przynajmniej raz dziennie
zapobiega powstawaniu pryszczy, ponieważ usuwa tłuszcz z powierzchni skóry
oraz otwiera pory. Na początku należy się myć ciepłą wodą, aby pory się
otworzyły, a następnie spłukać zimną wodą, by je zamknąć. Także przemycie
skóry watką nasączoną środkiem ściągającym (na przykład z alkoholem
izopropylowym) usunie tłuszcz i brud z porów. Należy pamiętać jednak o tym,
że nadmierna ilość tego płynu wysusza skórę.

Jeśli masz wyjątkowo tłustą cerę, dobrze jest myć się dwa, trzy razy
dziennie zwykłym mydłem. Można używać również specjalnych mydeł
bakteriobójczych. Jeśli masz pryszcze na plecach, myj tę część ciała dwa
razy dziennie, używając bakteriobójczego mydła i ostrej szczotki.

W przypadku wągrów dobrym środkiem jest wysuszające mydło lub tonik
(uważaj jednak, gdyż mogą drażnić skórę). Nie stosuj ich częściej niż
zaleca to instrukcja.

Stosowanie tych środków nie zawsze zapobiega pryszczom. Od czasu do czasu
lekkie przypadki trądziku mogą być leczone płynami lub kremami dostępnymi w
aptekach bez recepty. Jeśli mimo wszystko wypryski nie ustąpią, trzeba się
udać do dermatologa.

Bardzo często rodzice mówią: "Nie przesadzaj, wcale nie jest tak źle" lub
"Zostaw, wyrośniesz z tego". Lecz jeśli im wytłumaczysz, że problemy z cerą
są dla ciebie bardzo ważne, to na pewno zrozumieją.

Jak może ci pomóc dermatolog? W różny sposób. Jeśli chcesz się pozbyć
wągrów, lekarz może użyć specjalnego przyrządu do ich usuwania. Urządzeniem
tym naciska się skórę, powodując wyciśnięcie wągra z poru i odblokowanie
kanalika łojowego. Po zabiegu skóra może być przez chwilę czerwona, ale na
pewno nie będzie znaków czy blizn, które mogą wystąpić po wyciskaniu wągrów
palcami. Również pryszczy nie powinno się wyciskać palcami, gdyż to może
pozostawić dzioby i blizny. Wspomnianego przyrządu nie można natomiast
używać do usuwania pryszczy, gdyż mogłoby to bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Dermatolog może też przepisać lekarstwa skuteczniejsze niż te środki,
które nabywa się bez recepty. Na przykład w niektórych przypadkach lekarz
może przepisać tetracyclinę - antybiotyk, który zabija bakterie, powstające
w zapchanych porach i wywołujące trądzik. Środek ten zmniejsza również
ilość wydzielanego łoju. Niekiedy to lekarstwo działa wspaniale i
całkowicie leczy trądzik. Jednakże stosować go można tylko pod kontrolą
lekarza, gdyż ubocznymi skutkami mogą być bóle żołądkowe albo zwiększona
wrażliwość na poparzenia słoneczne. Oczywiście nie są to zbyt groźne
dolegliwości, co nie znaczy jednak, że można stosować te leki bez
uzgodnienia z lekarzem. Może on także przepisać inną kurację, a zatem jeśli
masz poważne problemy ze skórą, nie zwlekaj z udaniem się do dermatologa.



Rozstępy skóry



U niektórych młodych ludzi podczas dojrzewania pojawiają się na skórze
białe lub czerwone linie. Nie jest to zjawisko zbyt częste, niemniej zdarza
się. Powoduje je zbytnie naciągnięcie skóry podczas gwałtownego wzrostu.
Skóra traci swoją elastyczność i rozciągliwość. Rozstępy skóry mogą być
także wywołane innymi przyczynami, takimi jak zażywanie niektórych
lekarstw, ciąża, gwałtowne przybranie na wadze. W miarę dorastania ślady te
zwykle bledną i stają się mniej widoczne.

Owłosienie łonowe i pod pachami, potliwość oraz zmiany skórne to tylko
niektóre zmiany sygnalizujące dojrzewanie. W następnym rozdziale omówimy
kolejną zmianę - rozwój biustu.



Piersi



Eskimosi mają ponad sto słów na określenie śniegu, ponieważ śnieg jest
bardzo ważnym elementem ich życia. Ludzie o piersiach mówią: biust, duże
błękitne oczy, cycki, zderzaki. Ta liczba określeń świadczy o roli piersi w
ludzkim życiu.

Nie przypominam sobie, kiedy po raz pierwszy spostrzegłam, że moje piersi
zaczynają się rozwijać, ale doskonale pamiętam moment, gdy kto inny to
zauważył. Pewnego razu miałam opiekować się dwiema dziewięcioletnimi
bliźniaczkami, córkami przyjaciół moich rodziców. Nie znałam wcześniej tych
dziewczynek, miałam się nimi zaopiekować po raz pierwszy (i, jak się
okazało, ostatni) i nie spodziewałam się, że to będzie takie trudne.
Niewinne dziewczątka na przykład wpuściły rybki z akwarium do muszli
klozetowej, aby "miały więcej miejsca do pływania". Kiedy na klęczkach
usiłowałam wydobyć biedne rybki, moje podopieczne wsadziły swojego małego
żółwia do tostera, "żeby go trochę rozgrzać".

Nie to jednak okazało się najgorsze. Dziewczynki były słodkie jak
cukierek, dopóki rodzice przebywali w domu. Gdy tylko zamknęły się za nimi
drzwi, skoczyły na mnie i szarpiąc z całej siły moją bluzkę zaczęły
krzyczeć: "O... masz piersi! Pokaż je, pokaż! Nie możemy się doczekać,
kiedy będziemy takie miały". W końcu udało mi się ich pozbyć, ale zapewniam
was, że nigdy wcześniej nie czułam się tak głupio.

Bez względu jednak na to, czy podchodzicie do sprawy swego biustu tak
entuzjastycznie, jak te dwie panienki, czy jesteście tym równie
przestraszone, jak ja byłam, wcześniej czy później wasze piersi zaczną się
rozwijać.



Piersi w dzieciństwie



Kiedy jesteś dzieckiem, twoje piersi są płaskie. Jedynie dwa małe punkty
położone na wysokości trzeciego-piątego żebra, zwane brodawkami,
zapowiadają ich przyszły rozwój. Brodawka może mieć kolor od jasnoróżowego
po ciemny odcień brązu. Otoczona jest obwódką o podobnym zabarwieniu, która
nosi nazwę otoczki (patrz rys. 9).



Rys. 9. Piersi

Elementy budowy: brodawka, otoczka.

Pośrodku każdej piersi znajduje się mały punkt zwany brodawką, otoczony
obwódką skóry, o nazwie otoczki.



Czasami, gdy dotykamy, pieścimy piersi lub gdy odczuwamy podniecenie
seksualne, brodawki stają się wystające, a otoczki pomarszczone. Ale tak
dzieje się tylko u dorosłych. W dzieciństwie piersi są, płaskie, a brodawki
wystają tylko bardzo nieznacznie. W okresie dojrzewania biust zaczyna
rosnąć, staje się większy i bardziej wystający. Brodawki także powiększają
się, a ich kolor wyraźnie ciemnieje.



Co jest w środku piersi?



Aby dobrze zrozumieć, dlaczego piersi w ogóle rosną i są coraz bardziej
wystające, należałoby dowiedzieć się, co jest wewnątrz. Rysunek 10 pokazuje
przekrój poprzeczny piersi dorosłej kobiety. Widoczne są tylko trzy płaty,
ale w rzeczywistości pierś jest zbudowana z większej ich liczby - od
piętnastu do dwudziestu pięciu. Kształtem przypominają nieco cząstki
pomarańczy i są otoczone tkanką tłuszczową. Wewnątrz każdego płatu znajduje
się coś w rodzaju drzewa, którego "liśćmi" są liczne gruczoły pęcherzykowe.
To właśnie one po porodzie produkują pokarm, który przepływa przez przewody
mleczne, przypominające nieco gałęzie drzewa, i przez brodawkę wydostaje
się na zewnątrz. Dzieje się tak, gdy dziecko podczas karmienia ssie
brodawkę piersi matki, wydobywając mleko z piersi na zewnątrz.



Rys. 10. Przekrój poprzeczny dojrzałej piersi

Elementy budowy: otoczka brodawki sutka, brodawka sutka, przewody
mleczne, gruczoły pęcherzykowate, tkanka tłuszczowa, płaty.



W okresie dojrzewania przewody mleczne rozwijają się i pojawia się wokół
nich warstwa tkanki tłuszczowej, która je ochrania. Przewody mleczne wraz z
tkanką tłuszczową tworzą zalążek piersi, który można zaobserwować poniżej
brodawki. Piersi w takim stadium nie są oczywiście przygotowane do
produkowania pokarmu, to stanie się możliwe dopiero po urodzeniu dziecka.
Twoje ciało jednak od momentu wejścia w fazę dojrzewania przygotowuje się
na chwilę, w której zdecydujesz, czy chcesz mieć dziecko. To jest główny
powód, dla którego piersi rosną i stają się wystające.



Etapy rozwoju piersi



Nikt nie potrafi precyzyjnie określić, kiedy piersi u dziewcząt zaczynają
się rozwijać. Czasami następuje to w ósmym roku życia, a czasami dopiero po
skończeniu szesnastu lat lub nawet później. Najczęściej jednak ten początek
wypada między dziewiątym a czternastym rokiem życia. U ciebie może się
zacząć jeszcze w innym terminie i jeśli tak jest, nie oznacza to żadnych
nieprawidłowości. Każdy organizm ma swój własny rytm. Twój także.

Lekarze wyodrębnili pięć etapów rozwoju piersi. Po obejrzeniu rysunku 11
łatwo będziesz mogła określić, na jakim etapie aktualnie się znajdujesz.



Rys. 11. Pięć etapów rozwoju piersi

Opis - poniżej.



Pierwszy etap to okres dzieciństwa. Piersi są, płaskie, jedyną widoczną
część stanowi brodawka sutka.

W drugim etapie przewody mleczne i tkanka tłuszczowa zaczynają tworzyć
poniżej brodawki zaokrąglenie, które sprawia, że piersi stają się bardziej
wypukłe niż w pierwszym etapie. Brodawki i otoczka zaczynają się powiększać
i ciemnieją.

W etapie trzecim piersi są jeszcze pełniejsze, krąglejsze i coraz
bardziej odstające, brodawki coraz większe, a otoczka szersza i jeszcze
ciemniejsza. W tym stadium biust ma zazwyczaj kształt stożka.

Następny etap nie dotyczy wszystkich dziewcząt. Te jednak, które go
przechodzą, mogą zauważyć, że brodawka wraz z otoczką tworzy teraz osobne
wybrzuszenie i wyraźniej odstaje od reszty piersi.

Piąty etap pokazuje piersi w pełni już ukształtowane: pełne i okrągłe.
Należy tu podkreślić, że niektóre dziewczęta przechodzą bezpośrednio z fazy
trzeciej do piątej, z pominięciem czwartej.

Trzeci, czwarty i piąty etap rozwoju piersi przedstawia osobno rysunek
12, by łatwiej wam było uchwycić różnice między tymi stadiami.



Rys. 12. Rozwój brodawki w fazie 3, 4, 5

W tym stadium rozwoju brodawka i otoczka brodawki tworzą osobną
wypukłość, która na tle ogólnego zarysu piersi wyraźnie wystaje.



Stwierdziłyśmy, że piersi mogą się zacząć rozwijać w różnym wieku. Trzeba
dodać, że także w różnym tempie. Część dziewcząt potrzebuje sześciu
miesięcy lub roku na przejście z fazy drugiej do piątej. Innym zajmuje to
sześć lat lub więcej. Najczęściej jednak ten czas trwa około czterech i pół
roku. Ale jeszcze raz podkreślam, że jest to sprawa indywidualna i ty
akurat możesz rozwijać się szybciej lub wolniej.

Wcześniejszy początek okresu rozwijania piersi nie jest równoznaczny z
wcześniejszym osiągnięciem dojrzałości. Niektóre dziewczęta rozpoczynają
ten proces bardzo wcześnie i piersi dojrzewają im szybko, podczas gdy
innym, które zaczęły równie wcześnie, rozwijają się powoli. Są takie, które
dość późno wejdą w ten okres i ich piersi będą się rozwijać powoli, ale są
i takie, które mimo późnego startu poziom dojrzały osiągną szybciej niż
niektóre z wcześniej startujących.

Ani wczesny, ani późny początek rośnięcia piersi nie ma żadnego związku z
ich rozmiarem, który osiągniesz jako już dorosła osoba. Dziewczyna, której
piersi zaczęły się bardzo wcześnie rozwijać, może mieć w przyszłości mały
lub duży biust. To samo dotyczy później startujących - one także mogą
osiągnąć zarówno mały, jak i duży biust.



Piersi i pierwsza miesiączka



U większości dziewcząt pierwsza miesiączka pojawi się w czwartej fazie
rozwoju piersi. Jest to jednak sprawa indywidualna i może się zdarzyć, że
niektóre z was zaczną miesiączkować już w trzeciej fazie, a inne dopiero po
osiągnięciu fazy piątej. Możliwe jest nawet pojawienie się jej w drugiej
fazie. Jeśli jednak pierwsza menstruacja rozpocznie się w fazie pierwszej,
to jest zanim pojawią się jakiekolwiek objawy rozwijania się piersi, należy
udać się do lekarza i wyjaśnić tę sprawę. Nie znaczy to, że dzieje się z
wami coś niedobrego, ale jest to sygnał, że być może istnieje jakiś
problem, wymagający konsultacji medycznej.



Co się czuje, gdy biust rośnie?



Rozmawiałyśmy z wieloma matkami i córkami na ten temat i okazało się, że
ich wrażenia były bardzo różne. Niektóre dziewczęta były tym faktem bardzo
podekscytowane. Jedna z nich powiedziała:



|Kiedy zauważyłam, że zaczynają rosnąć mi piersi, byłam taka szczęśliwa.
Najpierw powiększyły się brodawki, potem całe piersi stawały się coraz
bardziej wystające. Byłam z tego bardzo dumna, poczułam się prawie dorosła.
Ciągle pokazywałam je mamie i młodszej siostrze.



Inne dziewczyny, choć także są z tego zadowolone, odczuwają jakiś
niepokój.



|Byłam przerażona. Zauważyłam u siebie małe płaskie wyniosłości pod
brodawkami, które mnie cały czas bolały, zwłaszcza kiedy były w jakiś
sposób podrażnione. Bardzo mi to dokuczało. Bałam się, że coś jest ze mną
nie w porządku.



Czasami możesz odczuwać bolesność, wrażliwość lub wręcz ból w jednej lub
obu piersiach. Jest to zjawisko całkowicie normalne i stanowi część procesu
dojrzewania. Na pewno jest trochę dokuczliwe, ale nie powinno cię w żadnym
wypadku niepokoić.

W mojej klasie najczęściej pojawiało się pytanie: "Czy piersi mogą tak
nabrzmieć, że pękną jak balon?" Za każdym razem odpowiadałam, że jest to
absolutnie niemożliwe, i zastanawiałam się w duchu, jak w ogóle mógł komuś
przyjść do głowy taki pomysł. Ale pewnego razu zrozumiałam, skąd się biorą
te wątpliwości. Podeszła kiedyś do mnie po lekcji dziewczyna i wyznała:



|Dorośli często mi mówili: "Strasznie spuchłaś! Jak tak dalej pójdzie
pękniesz jak balon!" Czasami więc kiedy piersi mnie bolą i są nabrzmiałe,
naprawdę zastanawiam się czy zaraz nie pękną.



Ta dziewczynka uświadomiła mi, jak różnie dzieci mogą odbierać niektóre
wypowiedzi dorosłych. Jeśli i ty martwisz się, że bolące i nabrzmiałe
piersi eksplodują, chcę cię uspokoić i zapewnić, że nic takiego na pewno
się nie zdarzy.

Inne dziewczyny, z którymi rozmawiałyśmy, były zaniepokojone, kiedy
zauważyły, że piersi nie rozwijają się równomiernie. Oto relacja jednej z
naszych rozmówczyń:



|Jedna pierś zaczęła rosnąć już jakiś czas temu, a druga była wciąż
płaska. Bałam się, że wcale nie zacznie rosnąć i będę miała tylko jedną
pierś.



Przeżycia innej dziewczyny:



|Obie piersi zaczęły mi rosnąć w tym samym czasie, ale potem zauważyłam,
że jedna jest znacznie większa od drugiej. Okropnie się bałam, że tak już
zostanie i będę taka niesymetryczna.



Bardzo często zdarza się, że jedna pierś rozwija się szybciej niż druga.
Nie należy się tym przejmować, bo ta druga z całą pewnością urośnie, tyle
że może w innym tempie. Na ogół piersi osiągają ten sam rozmiar jeszcze
przed zakończeniem okresu dojrzewania. Wiele dorosłych kobiet zauważa, że
jedna pierś jest nieco większa od drugiej. Są to jednak tak minimalne
różnice, że nikt prócz samej kobiety nie potrafi ich dostrzec.

U niektórych dziewczynek wokół brodawek pojawiają się cienkie włoski.
Jedna z nich powiedziała:



|Na moich piersiach zaczęły rosnąć włoski, a żadnej z koleżanek nic
podobnego się nie przytrafiło. Pomyślałam, że to bardzo dziwne i usunęłam
je pincetą, ale w krótkim czasie pojawiły się znowu.



Zasadniczo na kobiecych piersiach, w przeciwieństwie do mężczyzn, nie
pojawia się owłosienie. Ale zdarza się dość często, że kilka małych włosków
na nich rośnie. Wyrywanie ich pincetą niewiele pomaga, bo szybko odrastają.
Może nawet zaszkodzić ze względu na łatwość zainfekowania, co objawia się
zaczerwienieniem i bólem.



|Jedna z moich brodawek wystaje poza kontur piersi, ale druga wygląda,
jakby była wciągnięta w głąb. Co to znaczy?



U dziewczyny, której wypowiedź przytoczyłyśmy, występuje zjawisko
"wciągniętej brodawki". To znaczy, że brodawki są schowane w otoczce
zamiast wystawać na zewnątrz. Kiedy dziewczynka będzie dorastać, brodawka
może się wysunąć z otoczki i wystawać normalnie. Zjawisko to występuje u
wielu kobiet i nie ma żadnych następstw. Czasami możesz usłyszeć, że
kobieta z wciągniętym sutkiem nie może karmić swojego dziecka. Nie jest to
prawdą. Przypadek wciągniętej brodawki budzi niepokój jedynie wtedy, gdy
stanie się to nagle u dorosłej kobiety, która wcześniej miała sutki
normalnie wystające. W takiej sytuacji należy poddać się badaniom
lekarskim, ale nie musi to wcale oznaczać poważnych komplikacji.

U niektórych dziewcząt niepokój budzi ciecz wydobywająca się z piersi od
czasu do czasu. To zupełnie normalne. W ten sposób twój organizm sprawdza
drożność przewodów mlecznych. Wydobywająca się ciecz może być bezbarwna,
biaława, żółtawa lub zielonkawa. Jeśli jednak zauważysz, że wydobywa się
jej bardzo dużo, że ma kolor ciemnobrązowy lub że zawiera ropę, powinnaś
pójść do lekarza, ponieważ może to być objawem infekcji. (Szerzej na temat
wciągniętej brodawki i cieczy wydobywającej się z piersi piszę w rozdziale
poświęconym samokontroli).

Jak już wspomniałyśmy, niektóre dziewczęta czują się dumne z tego, że
rozwijają się im piersi. Są też takie, które czują się nieswojo i są
zakłopotane. Oto relacja dwudziestojednoletniej kobiety:



|Byłam dopiero w czwartej klasie szkoły podstawowej, kiedy zaczęłam się
rozwijać jako jedyna w całej klasie. Owijałam się bandażem elastycznym,
żeby nikt nie zauważył moich zmieniających się kształtów. Nosiłam bardzo
luźne rzeczy, starałam się jak najdłużej siedzieć w kurtce... Teraz jestem
dorosła i śmieję się, kiedy to sobie przypominam, ale wtedy nie było mi
wcale do śmiechu.



Wiele dziewcząt i kobiet, których biust zaczął się powiększać wcześniej
niż u innych, doznało podobnych wrażeń - czuło zakłopotanie i wstyd. Takie
same odczucia miały dziewczyny, które weszły w tę fazę rozwojową później
niż ich rówieśniczki. Kobieta, która ma teraz trzydzieści lat, opowiedziała
nam:



|Miałam już prawie szesnaście lat i jeszcze nie zaczęłam się rozwijać.
Wszystkie moje koleżanki, naprawdę wszystkie!, miały już piersi i nosiły
staniki. Nie chodziłam na gimnastyki bo bałam się, że jak będę się myć pod
prysznicem, wszyscy zauważa moje beznadziejnie płaskie piersi, a strasznie
się tego wstydziłam. W końcu mama kupiła mi stanik z lekko wypchanymi
miseczkami. Kiedy skończyłam szesnaście lat, moje piersi zaczęły rosnąć,
ale zanim to się stało, przeżywałam katusze.



A oto historia innej kobiety:



|Aż do siedemnastego roku życia nie zauważyłam w sobie żadnych oznak
zbliżającego się dojrzewania. Wpadłam w panikę i zaczęłam w końcu myśleć,
że może wcale nie jestem kobieta tylko mężczyzną. Co ja wtedy przeżywałam,
tego nie da się opisać! Chłopaki przezywali mnie decha, bo byłam taka
przeraźliwie płaska.



Uczucia zakłopotania i wstydu towarzyszą nawet dziewczynom, które
rozwijają się w tym samym czasie co rówieśniczki. Jedna z nich zwierzyła
się nam:



|W okres dojrzewania weszłam mając jedenaście lat, razem ze wszystkimi
dziewczynami w klasie. Byłam bardzo zadowolona, że mam piersi, ale
jednocześnie często czułam się zakłopotana zwłaszcza w szkole.

Uczucie zakłopotania jest w tym czasie naturalną reakcją na tak wiele
nowych rzeczy, jakie zaczynają się dziać z twoim ciałem. Na pewno
pogłębiają je żarty otoczenia na temat tych zmian. Zdarza się, że nawet
obcy ludzie na ulicy komentują nasz wygląd, a chłopcy gwiżdżą lub czynią
sprośne uwagi. Zwykle coś takiego peszy, ale czasem może schlebiać. Jedna
ze znajomych dziewczyn opowiedziała nam:



|Gdy idę ulicą i chłopcy zwracają na mnie uwagę czy starają się zwrócić
modą uwagę na siebie, czuję się piękna i atrakcyjna. Sprawia mi to wiele
satysfakcji, zwłaszcza w obecności innych dziewczyn.



Ale nie wszystkim młodym kobietom odpowiada taki rodzaj zainteresowania.



|Nie znoszę, gdy chłopcy gapią się na mój biust, gwiżdżą lub krzyczą coś
do mnie. Czuję się wtedy jak kawałek mięsa i tracę pewność siebie. Czy mam
wtedy im coś odkrzyknąć? Jak oni by się czuli, gdyby dziewczyny idąc ulicą
gapiły się im między nogi i komentowały: "Hej! Ty! Niezłego masz penisa!" A
chłopcy często tak robią. Nieraz słyszałam, jak krzyczeli do mnie czy do
innej dziewczyny: "Hej! Masz czym oddychać!" Nie cierpię tego!



Jeśli takie komentarze sprawiają ci przykrość, najlepiej zignoruj je. W
przypadku podobnych wątpliwości bardzo potrzebna jest rozmowa z innymi
dziewczynami. Możecie sobie nawzajem wiele pomóc, dzieląc się
doświadczeniami.



Stanik



Wiele pytań kierowanych do mnie dotyczy momentu, w którym dziewczyna
powinna zacząć nosić stanik, i tego, czy rzeczywiście go potrzebuje. Trudno
na nie odpowiedzieć jednoznacznie. Jest to sprawa, o której powinnyście
postanowić same. Niektóre kobiety decydują się na noszenie biustonosza ze
względu na wygodę - podskakujące piersi nie przeszkadzają im wtedy podczas
marszu, biegu czy tańca. Wiele pań czuje się bez stanika bardzo niepewnie.
Wiele uważa, że bez biustonosza piersi wydłużą się i będą obwisłe. Tak
naprawdę nie musisz się tym martwić, chyba że masz rzeczywiście duży biust
i chodzisz bez stanika wiele lat. Uczennica z mojej klasy powiedziała
kiedyś coś interesującego na ten temat:



|I co z tego, jeśli nawet są obwisłe? Kto powiedział, że obwisłe piersi
są gorsze od sterczących? Wcale nie przejmuję się tym i nie mam zamiaru
nosić stanika. Czuję się w nim jak w uprzęży.



Niemało jest też takich dziewcząt, które bardzo chcą już nosić stanik,
mimo że tak naprawdę wcale go nie potrzebują. W liście jednej z dziewcząt
przeczytałam:



|Mam jedenaście lat i nie jestem jeszcze dobrze zwinięta. Właściwie
jestem prawie zupełnie płaska, ale bardzo chciałabym już nosić stanik. Czy
myśli Pani, że to bardzo głupie?



Zawsze, kiedy dziewczynki mówią mi, że boją się śmieszności, staram się
je przekonać, że nie ma nic śmiesznego w ich chęci noszenia stanika bez
względu na to, w jakim stadium rozwoju są ich piersi. Jeśli ktokolwiek
będzie się z ciebie śmiał, że nosisz stanik, choć nie potrzebujesz, możesz
powiedzieć, że przyzwyczajasz się już do biustonosza lub że jest ci po
prostu tak wygodniej.

Wiele dziewcząt powiedziało mi, że chciałoby już nosić stanik, ale
wstydzą się poprosić rodziców, żeby im go kupili. Zawsze zachęcam do
przełamania tego wstydu. Często zdarza się, że rodzice sami nie proponują
ci kupna pierwszego biustonosza, bo nie chcą cię peszyć. To przecież jest
sfera dość delikatna dla młodziutkiej dziewczyny. Jeśli czujesz jakieś
skrępowanie na myśl o zwróceniu się do nich z taką prośbą, spróbuj kiedyś,
niby od niechcenia spytać: "Mamo, jak myślisz, kiedy powinnam zacząć nosić
stanik?" Albo: "Czy uważasz, mamo, że mogłabym już wkładać stanik?" Jeśli
rodzice odpowiedzą ci: "Nie przesadzaj, wcale tego jeszcze nie
potrzebujesz", spróbuj w ten sposób: "Może macie rację, ale bardzo już
chciałabym go mieć".



Wybór biustonosza



Stanik można kupić prawie w każdym sklepie z damską odzieżą. Niektóre
sklepy mają nawet specjalny dział z bielizną, w którym sprzedawczyni pomoże
ci wybrać najlepszy dla ciebie rozmiar i fason. Próbny stanik to taki,
który ma płaskie lub prawie płaskie miseczki i jest przeznaczony dla
dziewcząt, których piersi jeszcze nie rosną lub ledwie zaczęły dojrzewać.
Jest też stanik uniwersalny, zwany po angielsku onesize, zrobiony z
elastycznego materiału, który rozciąga się i dopasowuje do pożądanego
rozmiaru i kształtu. Jest to jednak stanik przeznaczony dla kobiet o
przeciętnych, najczęściej spotykanych rozmiarach. Jeśli masz bardzo mały
lub bardzo duży biust, taki stanik będzie dla ciebie nieodpowiedni.

Poza stanikiem próbnym i uniwersalnym produkuje się cały szereg staników
dopasowanych, które mają różne rozmiary. Na rozmiar biustonosza składają
się dwie wielkości: cyfra, czyli obwód klatki piersiowej pod biustem i
litera (od A do D, a nawet E), która oznacza wielkość miseczki. Aby
dowiedzieć się, jaki jest twój rozmiar, musisz najpierw zmierzyć sobie
obwód klatki piersiowej pod biustem, jak pokazujemy na rysunku numer 13.



Rys. 13. Jak otrzymać swój rozmiar stanika?

Jeśli chcesz wiedzieć, jaki masz rozmiar stanika, zmierz sobie najpierw
obwód klatki piersiowej pod biustem, a potem w najszerszym miejscu, na
wysokości brodawek. Do mierzenia najlepiej używać centymetra krawieckiego.



Następną, czynnością jest zmierzenie miseczki stanika. Zmierz sobie teraz
obwód klatki piersiowej w najszerszym miejscu, na wysokości brodawek.
Porównaj teraz uzyskany wymiar z rozmiarem stanika pod biustem, który
uzyskałaś poprzednio.

Jeśli obwód pod biustem jest większy od obwodu w najszerszym miejscu,
oznacza to, że powinnaś kupić stanik z bardzo małą miseczką lub stanik
próbny.

Jeśli oba te rozmiary są takie same, postępujesz podobnie.

Jeśli obwód w najszerszym miejscu jest większy od obwodu pod biustem o
trzy centymetry, masz rozmiar miseczki A, jeśli o pięć centymetrów -
rozmiar B, jeśli o siedem centymetrów - rozmiar C, jeśli jest większy o
dziesięć centymetrów - rozmiar D, jeśli o trzynaście centymetrów - rozmiar
E. Jeśli zaś obwód w najszerszym miejscu jest szerszy od obwodu pod biustem
o piętnaście centymetrów lub więcej, powinnaś kupować sobie biustonosz w
specjalnym sklepie z odzieżą o większych rozmiarach.

Aby kupić naprawdę idealnie dopasowany i wygodny, najlepiej go
przymierzyć (patrz rys. 13).

Na pewno słyszałaś o usztywniaczach czy biustonoszach z wszytymi
poduszeczkami. Poduszeczki zrobione są z bawełny lub gumowej pianki i
umiejscowione wewnątrz miseczki. Kiedy nosisz taki stanik, twój biust
wydaje się większy. Usztywniacze to wkładki o kształcie symulującym pierś.
Noszone wewnątrz miseczki stanika powodują ten sam efekt - piersi wydają
się większe, niż są.



Rozmiar biustu



Kiedy chodziłam do szkoły, wykonywałyśmy na lekcjach wychowania
fizycznego takie ćwiczenie: trzymałyśmy ramiona zgięte w łokciach na
wysokości barków i rytmicznie wymachiwałyśmy nimi do tyłu. Aby ułatwić
sobie liczenie, śpiewałyśmy zawsze jakąś rytmiczną piosenkę. Jest to bardzo
dobre ćwiczenie, wzmacniające mięśnie klatki piersiowej. Ale nie łudźcie
się! Nie powiększy biustu. Pod wpływem ćwiczeń można wzmocnić jedynie
mięśnie utrzymujące pierś, co da taki efekt, że będą bardziej sterczące.

Zastanawiam się, skąd wziął się mit dużego biustu, skąd bierze się
przekonanie, że lepszy jest duży niż mały? W czasie pieszczot, gdy piersi
są głaskane, dotykane, całowane to niezależnie od wielkości odczuwamy taką
samą przyjemność. Podobnie jest z karmieniem dziecka. Małe piersi
wytwarzają tyle samo pokarmu co duże. Przyczyną większości mitów
dotyczących wyglądu zewnętrznego, a więc i utożsamienia dużych piersi z
symbolem seksu i kobiecości, jest zalew kolorowych zdjęć kobiet o pełnych
biustach, zdjęć zamieszczanych w każdym piśmie, reklamie, filmie czy
programie telewizyjnym. Mimo to jest niemało osób, które uważają, że małe
piersi są równie atrakcyjne jak duże. Jeśli ktokolwiek lubi was tylko
dlatego, że macie duży biust, myślę, że nie jest to osoba warta waszego
zainteresowania.

Trzeba jednak przyznać, że w naszych warunkach rozmiar biustu jest ciągle
dość ważny. Niektóre kobiety, sfrustrowane swoim zbyt małym biustem,
uciekały się do różnych rozpaczliwych sposobów, takich jak wkładki, a nawet
operacje plastyczne, żeby tylko dorównać obowiązującym wzorom. Jeśli
uważacie, że wkładki pomogą wam czuć się lepiej, możecie się w nie
zaopatrzyć w sklepach.

Są też kobiety, które cierpią z powodu zbyt dużego biustu. Stanowi on
znaczne obciążenie dla kręgosłupa i powoduje bóle. Możliwe są operacje
plastyczne zmniejszające biust. Trzeba jednak wiedzieć, że wszelkie zabiegi
zmniejszające czy powiększające piersi można wykonywać dopiero wtedy, gdy
są one całkowicie ukształtowane. W przeciwnym razie taki zabieg mógłby
przeszkodzić normalnemu rozwojowi piersi.

Bez względu na rozmiary swego biustu, powinnaś koniecznie nauczyć się jak
go badać.



Samokontrola piersi



Celem samokontroli piersi jest badanie, czy nie pojawiają się jakieś guzy
lub inne nieprawidłowości, będące sygnałem raka piersi. Oczywiście nie
wszystkie guzy na piersiach są oznaką raka. Większość ich nie ma żadnego
związku z tą groźną chorobą. Ponieważ jednak rak tego narządu zaczyna się
właśnie od małego guzka, jest bardzo ważne, aby nauczyć się samej
kontrolować swoje piersi i każdą najmniejszą zmianę skonsultować z
lekarzem, by wykluczyć raka.

Jak wykazuje statystyka, w USA na raka piersi choruje co jedenasta
kobieta. W niektórych przypadkach leczenie polega na usunięciu guza.
Czasami konieczna jest amputacja całej piersi. Jednak niektóre przypadki
raka są nieuleczalne i kobieta umiera.

Im wcześniej rak zostanie wykryty, tym większe są szanse na wyleczenie.
Dlatego samokontrola piersi jest taka ważna. Jeśli kobieta bada się
regularnie, raz w miesiącu, ma dużą szansę na uchwycenie raka w momencie,
gdy nie jest jeszcze rozwinięty i łatwo go wyleczyć.

U nastolatek nowotwór praktycznie nie występuje i wspomniana samokontrola
nie jest taka ważna (odnotowano wprawdzie kilka przypadków raka u bardzo
młodych kobiet, ale na ogół zdarza się to sporadycznie). Lekarze zalecają
rozpoczęcie samokontroli po ukończeniu dwudziestego piątego roku życia,
ponieważ rak piersi zdarza się rzadko w wieku wcześniejszym.

Wydaje się, że najlepszym momentem rozpoczęcia samokontroli jest pierwsza
miesiączka. Istnieją po temu dwa powody. Po pierwsze, jeśli zaczniesz się
badać w tak młodym wieku, przyzwyczaisz się i z czasem stanie się to
nawykiem. Po drugie, być może twoje regularne badanie zachęci do tego twoją
mamę, starszą siostrę czy przyjaciółkę. Niestety, większość kobiet
lekceważy ten zabieg, który może im przecież uratować życie. Dobrym
pomysłem byłoby wspólne badanie z mamą lub inną dorosłą kobietą.

Trzeba kontrolować się raz w miesiącu, najlepiej tuż po miesiączce.
Niektóre kobiety przed menstruacją lub w czasie jej trwania mają nabrzmiałe
i obolałe piersi. Dzieje się tak dlatego, że przewody mleczne i tkanka je
otaczająca nieco nabrzmiewają. Jeśli należysz do tych kobiet, zauważysz, że
po miesiączce piersi stają się mniej napięte i będzie to dobry moment do
ich zbadania.

Przed przystąpieniem do kontroli musisz się rozluźnić, nie powinnaś
nigdzie się wtedy śpieszyć. Badanie składa się z dwóch etapów: 1) oglądania
piersi, 2) dotykania ich.



Część pierwsza: badanie wzrokowe (rys. 14)



Rys. 14. Samokontrola piersi, część pierwsza: badanie wzrokowe

Stań przed lustrem i obejrzyj swoje piersi w opisanych poniżej pozycjach.
Na koniec, dla rozluźnienia ściśnij lekko każdą brodawkę.



Stań przed dobrze oświetlonym lustrem, opuść ręce i uważnie przypatrz się
swoim piersiom, najpierw z przodu, potem z obu stron. Zwróć uwagę, czy nie
ma jakichś wypukłości, wklęsłości, dołków, guzów, zaczerwienień, ciemnych
punktów, obrzmień czy placków szorstkiej, łuszczącej się skóry. Obejrzyj
zarówno skórę całej piersi, jak brodawki i otoczkę. Jeśli cokolwiek
zauważysz, obserwuj to przez kilka tygodni, a jeśli przez ten czas nie
zniknie, koniecznie skonsultuj się z lekarzem. W twoim wieku, nawet jeśli
spostrzeżesz coś dziwnego na swoich piersiach, prawdopodobnie nie będzie to
oznaką raka. Warto jednak zwrócić na to uwagę, bo może być sygnałem jakiejś
innej dolegliwości, która wymaga leczenia. Następnie połóż ręce na biodrach
i mocno je naciśnij, by napiąć mięśnie klatki piersiowej. Sprawdź teraz,
czy naprężają się w tym samym stopniu wszędzie i czy nie pojawiają się
gdzieś na piersiach wybrzuszenia lub dołki. Czasami zdarza się, że guza nie
można wykryć przy rozluźnionych mięśniach i jeśli jest, można go zobaczyć
dopiero po napięciu mięśni. Trzymając ciągle ręce na biodrach, obróć się w
prawo i w lewo i sprawdź, czy również po bokach wszystko jest w porządku.

Teraz podnieś ręce na wysokość klatki piersiowej, naciśnij dłonią na dłoń
i sprawdź, czy mięśnie napinają się równomiernie i czy po obu stronach
piersi nie ma żadnych wypukłości. Jeśli masz duży lub obwisły biust,
podnieś każdą pierś do góry i zobacz, czy także pod nią nie ma niczego
niepokojącego.

Aby uzyskać czwartą pozycję, w której zbadasz, czy nie ma na twoich
piersiach jakichkolwiek wybrzuszeń lub wklęsłości, unieś ręce, zegnij je w
łokciach i załóż za głowę. Obejrzyj się także z obu boków.

Na zakończenie tego etapu ściśnij lekko każdą brodawkę, aby sprawdzić,
czy nie wydobywa się z niej ciecz. Obecność takiego płynu niekoniecznie
musi być sygnałem, że coś jest z tobą nie w porządku. Jeśli natomiast jest
go bardzo dużo, jest ciemny lub zauważasz ślady ropy, jak najszybciej zgłoś
się do lekarza.



Część druga: badanie przez dotyk (rys. 15)



Rys. 15. Samokontrola piersi, część druga: dotykanie

Połóż się na plecach i wsuń rękę pod głowę. Drugą ręką, ruchem okrężnym
zbadaj pierś. Następnie wsuń pod głowę drugą rękę i zbadaj drugą pierś.



Tę część badania należy przeprowadzić w pozycji leżącej, ponieważ wtedy
piersi się rozluźniają i jest o wiele łatwiej wyczuć wszelkie guzy. Aby
zwiększyć wrażliwość palców na dotyk, dobrze jest posmarować je oliwą.
Jeśli już leżysz, zegnij teraz rękę w łokciu i podłóż ją pod głowę. Drugą
rękę połóż na piersi. Dotykaj jej raczej opuszkami palców niż samymi
czubkami. Zacznij od boku i ruchem okrężnym, delikatnie naciskając, zbadaj
pierś, klatkę piersiową i okolice pod pachą. Powtórz tę czynność po drugiej
stronie. W czasie tego badania sprawdzasz, czy nie wyczujesz jakiegoś guzka
lub zgrubienia. To wydaje się na początku dosyć proste, ale w
rzeczywistości wcale takie nie jest.

Badanie dotykiem przypomina szukanie kamyczka w torbie z galaretą. Kiedy
go już masz pod palcami i naciskasz, odsuwa się i trudno go chwycić.
Czasami, aby czuć lepiej, można się posłużyć obiema rękami. Jest to o tyle
ważne, że większość kobiet ma pewne naturalne nierówności i wybrzuszenia.
Łatwo więc gruczoły, żebra czy mięśnie leżące głębiej pomylić z guzkami
świadczącymi o chorobie. Badanie jest trudne, ale po pewnym czasie nauczysz
się odróżniać naturalne zgrubienia od tych niepożądanych.

Jeśli zauważysz jakieś zgrubienia, guzy, czerwone plamy, wypukłości czy
dziwną ciecz wydobywającą się z brodawek albo że brodawka zawsze normalnie
wystająca nagle zostanie wessana do środka (lub na odwrót, wciągnięta
brodawka nagle stanie się stercząca), nie wpadaj w panikę! Pamiętaj, że rak
piersi w młodym wieku jest niezwykle rzadki. Niemniej istnieją inne, nie
związane z nowotworem choroby, które mogą przytrafić się młodziutkim
dziewczynom. Jeśli więc zauważysz jakiekolwiek zmiany i będą się one
utrzymywać dłużej niż dwa tygodnie, koniecznie poradź się lekarza.




Zmiany w sromie



Zewnętrzne narządy płciowe, zwane sromem, w okresie dojrzewania również
się zmieniają. Łatwo można odróżnić poszczególne części sromu posługując
się lusterkiem. Rysunek 16 przedstawia zewnętrzne narządy płciowe małej
dziewczynki, dziewczyny w okresie dojrzewania i dorosłej kobiety.



Rys. 16. Zewnętrzne narządy płciowe

W dzieciństwie wargi zewnętrzne są gładkie i bez włosów, a wargi mniejsze
są prawie niewidoczne, tak samo jak łechtaczka, ujście pochwy i cewka
moczowa.

W okresie dojrzewania na wzgórku i wargach większych pojawia się
owłosienie, a wargi mniejsze stają się bardziej mięsiste. Łechtaczka, cewka
moczowa i ujście pochwy powiększają się, a błona dziewicza się uwidacznia.

U dojrzałej kobiety owłosienie łonowe jest obfite, wargi większe i
mniejsze są grube. Łechtaczka, cewka moczowa i ujście pochwy są w pełni
rozwinięte.



Najlepszym sposobem zapoznania się z tą częścią ciała i zaobserwowania
zmian zachodzących w okresie dojrzewania jest użycie lusterka i porównanie
tego, co się w nim widzi, z rysunkiem. Twój srom nie musi wyglądać
dokładnie jak na ilustracji, gdyż ciało każdego człowieka ma pewne swoje,
niepowtarzalne cechy. Ale gdy patrzysz na zdjęcie przedstawiające twarz
człowieka, nie będziesz miała problemów ze znalezieniem na swojej twarzy
takich elementów, jak nos, usta i oczy, mimo że zdjęcie nie jest odbiciem
twojego własnego oblicza. Tak samo, patrząc na rysunek obrazujący srom,
możesz odróżnić poszczególne jego części. Po pewnym czasie nauczysz się
rozpoznawać charakterystyczne cechy twoich organów płciowych, tak samo jak
bez problemu możesz określić, czy twój nos jest prosty, czy zadarty.

Dla niektórych używanie lusterka do obserwacji narządów płciowych,
dotykanie ich i uczenie się ich nazw jest wspaniałym pomysłem. Jedna z
dziewcząt powiedziała nam:



|Oglądałam siebie wiele razy. Pewnego razu mama wzięła lusterko i
doradziła mi, jak oglądać te części ciała, oraz pokazała, jak to u niej
wygląda. Dzięki temu wiem, jak to będzie, gdy dorosnę. Mama nauczyła mnie
wszystkich nazw oraz wyjaśniła, do czego każdy z organów służy.



Inne dziewczęta nie są tak swobodne w dotykaniu i patrzeniu na swoje
narządy płciowe. Jedna z nich zwierzyła się:



|Wydawało mi się to trochę nieprzyzwoity, że można wziąć lusterko i
oglądać to wszystko, ale byłam tak ciekawa, że pewnego dnia zamknęłam się w
sypialni i z uwaga przyjrzałam się. Cieszę się, że to zrobiłam.
Dowiedziałam się więcej o sobie i nie jest to dla mnie już tajemnica.



Z kolei inna osoba stwierdziła stanowczo:



|To obrzydliwe, nigdy tego nie zrobię.



Tę dziewczynę wychowano w przeświadczeniu, że jej narządy płciowe są
czymś złym i nieczystym i że patrzenie na nie lub dotykanie ich jest wysoce
nieprzyzwoite. Nawet jeśli nie zostałaś wychowana w podobnym duchu, możesz
czuć się nieswojo odsłaniając swoje intymne części ciała. Prawdą jest, że
ludzie nie rozmawiają zbyt często na temat organów płciowych. Jeśli wydaje
się, że coś jest zbyt okropne, aby o tym rozmawiać, to rzeczywiście okazuje
się okropne.

Jednakże nie ma nic nieczystego ani nieprzyzwoitego w narządach
płciowych. Ludzie mogą się czuć nieswojo, gdyż kojarzą się one z seksem, co
ludzi często peszy. Niektórym może wydaje się, że są one nieczyste,
ponieważ otwory, przez które mocz i kał opuszczają nasze ciało, znajdują
się tuż obok. W rzeczywistości organy płciowe nie są wcale brudniejsze niż
jama ustna (tak naprawdę w jamie ustnej jest więcej zarazków).

Na następnych stronach omówimy poszczególne części sromu oraz ich
ewolucję w okresie dojrzewania. Jeśli czujesz się nieswojo patrząc i
dotykając tych części swojego ciała, to po prostu przeczytaj tych kilka
stron i obejrzyj rysunki. Nie chcemy cię zmuszać do robienia czegokolwiek,
co mogłoby cię wprawić w zakłopotanie. Jeśli jednak kiedyś zaakceptujesz
ten pomysł, radzimy trzymać lusterko pod ręką, tak abyś podczas lektury
mogła obejrzeć to, o czym mówimy. Możesz to zrobić w towarzystwie mamy,
starszej siostry lub koleżanki. Wybierz taki sposób, który wyda ci się
najwłaściwszy.



Wzgórek bonowy



Nasz przegląd zaczniemy od wzgórka łonowego. Jak zapewne pamiętacie, jest
to warstwa tkanki tłuszczowej pokrywająca kość łonową. To właśnie na
wzgórku zaczyna rosnąć owłosienie łonowe, a u dorosłej kobiety pokrywają go
już gęste, poskręcane włoski.

Miejsce to w okresie dojrzewania staje się bardziej mięsiste i uwypukla
się. Dzieje się tak dlatego, że grubieje warstwa tkanki tłuszczowej na
kości łonowej.



Wargi większe (zewnętrzne)



Poniżej wzgórka zobaczysz dwa oddzielne fałdy skóry. Jak już wcześniej
była o tym mowa, są to wargi większe, których łacińska nazwa brzmi labia
maiora (labia - wargi, maiora - większe). U małych dziewczynek wargi
większe mogą być pozbawione owłosienia lub pokryte lekkim, jasnym meszkiem.
Właściwe owłosienie łonowe zaczyna pokrywać tę część ciała dopiero w
okresie dojrzewania.

Zanim dziewczęta zaczną dojrzewać, często ich wargi są rozdzielone w taki
sposób, że jedna nie dotyka drugiej. Podczas pokwitania wargi stają się
pełniejsze i zaczynają do siebie przylegać. Wargi większe u dorosłych
kobiet na ogół stykają się, jednakże zdarza się, że po urodzeniu dziecka
nieznacznie się rozchylają. W podeszłym wieku stają się cieńsze i
zwiotczałe, tak że mogą znowu przestać do siebie przylegać.

Wargi u małych dziewczynek są gładkie. W okresie pokwitania zaczynają się
lekko marszczyć. U dorosłej kobiety są pomarszczone, by znów stać się
gładkimi w podeszłym wieku.

Wargi większe służą jako osłona dla wnętrza sromu. Jest ono nie
owłosione, zarówno u małych dziewczynek, jak i u dorosłych kobiet.
Wewnętrzna strona warg u młodych dziewcząt jest gładka, jednak podczas
dojrzewania pojawiają się tam nieznaczne wyniosłości. Są to gruczoły
łojowe. Wytwarzają drobną ilość płynu, który sprawia, że to miejsce jest
stale nawilżone, a zatem chronione przed podrażnieniem. Gdy zaczniesz
dojrzewać, możesz odczuwać tam lekką wilgoć. Jest to właśnie spowodowane
wydzieliną produkowaną przez te gruczoły. Możesz też zauważyć, że te
miejsca zaczynają wydzielać inny zapach. I to również dzieje się za sprawą
wspomnianych gruczołów.

W dzieciństwie miejsce to może być lekko różowe, czerwone lub nawet
ciemnobrązowe w zależności od karnacji twojej skóry. W czasie dojrzewania
kolor może się ściemniać lub rozjaśniać.



Wargi mniejsze (wewnętrzne)



Po rozchyleniu warg większych ujrzysz dwa fałdy skóry, zwane wargami
mniejszymi (po łacinie labia minora). W dzieciństwie mogą być niemal
niedostrzegalne, jednak podczas dojrzewania zaczynają rosnąć i stają się
bardziej widoczne. Podobnie jak wargi większe, służą do osłony miejsc
znajdujących się między nimi. Wraz z dojrzewaniem również zmieniają kolor i
stają się bardziej pomarszczone.

Na rysunku 17 możecie zauważyć, że wyglądają one różnie u różnych kobiet.
U większości są mniejsze niż wargi zewnętrzne. Jednakże czasami zdarza się,
że wystają poza nie. Na ogół obie wargi mniejsze mają ten sam rozmiar, ale
zdarza się, że jedna jest większa od drugiej.



Rys. 17. Wargi

Wargi mniejsze u różnych kobiet różnią się wyglądem.



Wargi mniejsze nie są pokryte owłosieniem ani u dziewczynek, ani u
dorosłych kobiet. W miarę dorastania stają się coraz bardziej wilgotne,
ponieważ i one posiadają gruczoły łojowe, które podczas dojrzewania
produkują więcej wydzieliny.



Łechtaczka



Łechtaczka znajduje się w miejscu, gdzie wargi mniejsze łączą się ze sobą
(w pobliżu wzgórka łonowego). U dorosłych kobiet ma ona rozmiar mniej
więcej gumki na ołówku. U niektórych kobiet połączenie dwóch warg
mniejszych tworzy coś w rodzaju kaptura przykrywającego łechtaczkę. Z kolei
u innych łechtaczka wystaje spod okrycia utworzonego przez to złączenie.
Gdy odczuwamy podniecenie, puchnie ona i nieco powiększa się. W miarę
dojrzewania rośnie.

Aby obejrzeć łechtaczkę, będziesz musiała rozsunąć wargi mniejsze, ale
nawet wtedy zobaczysz tylko jej koniuszek. Pozostała część schowana jest
pod skórą. Jeśli dotkniesz skóry powyżej łechtaczki, możesz wyczuć coś, co
przypomina gumową strunę. Jest to trzon łechtaczki.



Masturbacja



Łechtaczka oraz cała ta część naszego ciała jest bardzo wrażliwa.
Dotykając jej możesz odczuwać podniecenie. Dotykanie, głaskanie,
pocieranie, przyciskanie tej okolicy dla uzyskania przyjemności nazywa się
masturbacją, onanizmem, samogwałtem lub w języku młodzieżowym -
samoobsługą.

Czasami podczas masturbacji podniecenie osiąga tak duże natężenie, iż
występuje stan orgazmu.

Trudno precyzyjnie opisać to zjawisko, ponieważ każdy przeżywa to
inaczej. Nie ulega tylko wątpliwości, iż jest to jedna z większych
przyjemności dla człowieka.

Nie wszyscy się onanizują, ale większość z nas kiedyś to robiła. Niektóre
kobiety zaczynają masturbować się w dzieciństwie i robią to przez długie
lata, niektóre początkują w okresie dojrzewania, inne będąc już w pełni
dojrzałe. Są również takie, które nigdy tego nie robiły. Wszystkie
wymienione zachowania są jak najbardziej normalne.

Także wielu chłopców i mężczyzn się onanizuje. W ich przypadku orgazm
może być wywołany przez dotykanie lub pocieranie członka (szerzej na ten
temat będę pisać w rozdziale "Dojrzewanie chłopców").

Panuje powszechna opinia, że po rozpoczęciu normalnego współżycia
seksualnego lub po ślubie nikt już się więcej nie onanizuje. Nie jest to
prawda. Ludzie, którzy prowadzą normalne życie płciowe, często masturbują
się sami albo wspólnie z partnerem.

Na temat masturbacji panuje wiele mitów. Przez długi czas wierzono, że
może ona doprowadzić do obłędu, ślepoty lub skretynienia. Oczywiście nie ma
to nic wspólnego z prawdą, bo gdyby tak było, otoczeni bylibyśmy tłumem
niewidomych szaleńców. Istnieją również przesądy, że przy onanizmie pojawia
się owłosienie na wewnętrznej stronie dłoni, krosty na twarzy, kurzajki na
palcach i jeszcze inne dziwne rzeczy. Słyszałam też kiedyś, że onanizm może
sprawić, iż po rozpoczęciu normalnego współżycia nie będziemy odczuwać
pełnej przyjemności. To też nie jest prawda. Wręcz przeciwnie, onanizm
przygotowuje nas w pewien sposób do kontaktów seksualnych w przyszłości.
Większość ekspertów uważa, że nauczenie się, jak sprawiać samemu sobie
przyjemność seksualną, stanowi pierwszy krok do nauczenia się, jak doznawać
rozkoszy seksualnej z partnerem.

W mojej klasie uczniowie pytają, czy częste onanizowanie się może być
szkodliwe dla zdrowia. Onanizm w żaden sposób nie jest szkodliwy dla
zdrowia. Przy bardzo częstym masturbowaniu się może jednak wystąpić
podrażnienie narządów płciowych wskutek ich pocierania.

Niektórzy ludzie robią to codziennie, a nawet kilka razy dziennie. Inni
onanizują się bardzo rzadko albo wcale. Jak już wiemy, każde z tych
zachowań jest normalne.

Podczas masturbacji wielu ludzi lubi wyobrażać sobie różne historie,
które jeszcze bardziej ich podniecają. Nazywamy to erotycznym marzeniem lub
fantazjowaniem. Kiedy marzymy o sprawach związanych z seksem, nazywamy je
seksualnymi fantazjami. Jest to bogaty i urozmaicony sposób poznawania
własnej osobowości seksualnej, więc odpręż się i ciesz się tym.

Dla niektórych oddawanie się seksualnym fantazjom i onanizm są sprzeczne
z ich przekonaniami religijnymi lub moralnymi i czują wyrzuty sumienia, gdy
to robią. Jeśli onanizm jest sprzeczny z twoimi poglądami, możesz się od
niego powstrzymać. Musisz sama o tym postanowić, bo męczące poczucie winy
nie jest korzystne dla twojej młodej psychiki. My ograniczamy się tylko do
zapewnienia, że jest to normalna w waszym wieku reakcja na rozwijające się
uczucia erotyczne i że jest całkowicie bezpieczna dla zdrowia.

Zostawmy jednak masturbację i fantazjowanie, powróćmy do opisu ciała.



Ujście cewki moczowej



Poniżej łechtaczki w prostej linii znajduje się ujście cewki moczowej.
Mocz to substancja wytwarzana przez nasz organizm ze zbędnych części
pokarmu. Pokarm, który spożywamy, rozkłada się, by dostarczyć organizmowi
energii. Nie wszystkie jednak składniki pożywienia mogą być zużyte przez
nasz organizm. To, co nie zużyte, zostaje wydalone na zewnątrz pod postacią
przezroczystej, żółtej cieczy. Mocz zbiera się w pęcherzu, położonym
wewnątrz ciała, przypominającym balon lub torebkę foliową. Jest zakończony
cewką moczową wychodzącą na zewnątrz. Ujście cewki znajduje się na jej
końcu. Gdy balon jest pełny, mocz zostaje wydalony na zewnątrz właśnie tą
drogą.

Możesz mieć kłopot, jeśli zechcesz dokładnie zobaczyć, gdzie znajduje się
ujście cewki moczowej. Pierwsze zagłębienie leżące w prostej linii poniżej
łechtaczki to właśnie ujście cewki moczowej. Przypomina odwróconą literę V.
Podczas dojrzewania ujście cewki staje się bardziej widoczne niż w
dzieciństwie.

Jeśli nie będziesz szukać dokładnie w linii prostej, możesz je pomylić z
dwoma malutkimi gruczołami umiejscowionymi w pobliżu. Zakończone małymi
otworkami, znajdują się po obu stronach ujścia cewki moczowej. Podobnie jak
gruczoły na większych i mniejszych wargach sromowych, również te wytwarzają
wydzielinę, co sprawia, że ich otoczenie jest lekko wilgotne. Otworki na
gruczołach u jednych kobiet są prawie niedostrzegalne, u innych większe i
mogą być pomylone z ujściem cewki moczowej.



Ujście pochwy



Teraz, gdy wiecie, gdzie jest ujście cewki moczowej, łatwo znajdziecie
ujście pochwy. Jak już wcześniej była o tym mowa, pochwa znajduje się
wewnątrz ciała, więc jej nie zobaczycie. Można ujrzeć jedynie ujście pochwy
- mieści się w prostej linii poniżej ujścia cewki moczowej.

Ilustracje przedstawiające ujście pochwy są czasami mylące, bo ukazują
ciemną, dużą dziurę. W rzeczywistości pochwa przypomina torbę lub woreczek.
U małych dziewczynek nie jest jeszcze zbyt duża. W miarę dojrzewania
zaczyna rosnąć, ale nawet u dorosłych kobiet jej długość waha się od 6 do
10 centymetrów. Pochwa jest jednak bardzo elastyczna i rozciągając się może
nawet kilkakrotnie przekroczyć swój normalny rozmiar. Ta właściwość jest
konieczna, gdyż podczas stosunku musi pomieścić męski członek. W chwili
porodu dziecko opuszcza ciało matki również przez pochwę.

Prócz tych szczególnych sytuacji ścianki pochwy przylegają do siebie. Gdy
patrzymy do wnętrza nie nadmuchanego balonu, nie dostrzegamy w nim wolnej
przestrzeni. Widzimy tylko przyklejone do siebie powłoki. Podobnie rzecz
wygląda w pochwie. Nie widzimy ciemnej przestrzeni, lecz mięsiste ścianki
ściśle przylegające do siebie.



Błona dziewicza



Ujście pochwy może być częściowo zasłonięte cienkim płatem skóry zwanym
błoną dziewiczą.

U każdej kobiety wygląda ona inaczej. Może to być albo pierścień ze
skóry, wokół krawędzi ujścia pochwy, może przykrywać ujście pochwy
całkowicie lub częściowo, może mieć jedną lub więcej dziurek. Rysunek 18
ilustruje różne przykłady błony dziewiczej.



Rys. 18. Błona dziewicza

Może mieć jeden lub dwa otwory większe albo kilka mniejszych.



U młodych dziewcząt nie jest dostrzegalna. Staje się grubsza i
sztywniejsza dopiero podczas dojrzewania. Jednak nie zawsze da się ją
zauważyć. Niektóre kobiety rodzą się bez niej, u innych jest tak mała, że
nie sposób jej zobaczyć. Sporadycznie może ulec uszkodzeniu, na przykład
podczas wykonywania intensywnych ćwiczeń gimnastycznych lub w trakcie jazdy
konnej.

Mimo iż wydaje się to dziwne, niektórzy ludzie przywiązywali do tego
małego i cienkiego kawałka skóry ogromną wagę. Wyobrażali sobie, że błona
dziewicza u wszystkich kobiet wygląda tak samo, to znaczy, że jest to
kawałek skóry z licznymi dziurkami, rozciągający się w poprzek ujścia
pochwy. Myśleli także, że jedynym powodem nieposiadania błony dziewiczej
może być rozerwanie jej przez prącie podczas stosunku. Dziś wiemy, że nie
jest to prawda, że posiadanie lub nieposiadanie błony dziewiczej, jej
rozerwanie lub nierozerwanie nie muszą mieć związku z odbytym stosunkiem
seksualnym (zdarza się, że niektóre kobiety mogą odbywać stosunki bez
rozerwania lub rozciągnięcia błony).

W dawnych czasach uważano, że jeśli kobieta nie ma nierozerwanej błony
dziewiczej, to nie jest dziewicą (dziewica to kobieta, która nie miała
jeszcze stosunku płciowego). Przywiązywano także dużą wagę do dziewictwa
dziewczyny przed ślubem. Oczywiście dzisiaj również wiele osób ma podobny
stosunek do tej sprawy, ale dawniej dziewczyna, która wychodząc za mąż nie
była dziewicą, narażała się na poważne kłopoty. W niektórych krajach
groziło to nawet śmiercią. W innych badano dziewczęta, czy mają błonę
dziewiczą, i jeśli nie miały, nie mogło dojść do ślubu. Gdzie indziej po
nocy poślubnej panna młoda musiała, na dowód swojego dziewictwa, wywiesić w
oknie prześcieradło. Ponieważ noc poślubna była pierwszą okazją do odbycia
stosunku seksualnego i ponieważ sądzono, że błona dziewicza może pęknąć i
krwawić tylko podczas stosunku, prześcieradła musiały być zakrwawione jako
dowód, że panna młoda była dziewicą.

Łatwo możecie sobie wyobrazić, na jakie konsekwencje była narażona
dziewczyna, która urodziła się bez błony dziewiczej albo u której została
ona rozerwana w dzieciństwie. Niektóre były zabijane, inne albo nigdy nie
wychodziły za mąż, albo żyły okryte hańbą.

Zdarzało się również, że podczas defloracji (rozdziewiczenia) krwawienie
było niewystarczająco obfite. A więc i te panny młode, których błona
dziewicza miała odpowiednią budowę, mogły nie zakrwawić prześcieradła.
Historia zna wiele przykładów sprytnych pań, które rozlewały krew
zwierzęcą, aby oszukać zbyt ciekawskich. I to wszystko dla małego,
nieważnego kawałka skóry!

Obecnie postawa większości ludzi wobec tego zagadnienia zdecydowanie
zmieniła się. Ale w niektórych krajach wciąż pokutują stare przesądy. Po
prostu je zignoruj. Tak naprawdę obecność i budowa błony dziewiczej nie
mają nic wspólnego z faktem bycia dziewicą. Stwierdzić to mogą tylko
doświadczeni lekarze posługując się mikroskopem.

W chwili defloracji, niezależnie od okoliczności, w jakich to następuje -
w czasie stosunku seksualnego, uprawiania gimnastyki czy jazdy konnej -
może wystąpić ból i krwawienie. Natężenie jednego i drugiego jest sprawą
indywidualną i nie można jasno określić, co jest prawidłowe, a co nie.
Krwawienie defloracyjne może być dość znaczne, może być ledwie zauważalne i
może też nie być go wcale. Identycznie jest z bólem.

Możesz go wyraźnie czuć, może być mało wyczuwalny, a możesz też go wcale
nie poczuć. Jeśli jednak ból czy krwawienie są bardzo silne, powinnaś
skonsultować się z lekarzem. Zdarza się to jednak niezwykle rzadko. Dla
ogromnej większości kobiet defloracja nie wiąże się z żadnymi kłopotami.



Odbyt



Mimo że odbyt znajduje się w takiej bliskości narządów płciowych, sam nie
jest organem płciowym. Jest to jeszcze jeden otwór w tej okolicy ciała.

Jeśli poprowadzisz linię od ujścia pochwy w dół, natrafisz właśnie na
odbyt. Jest to zewnętrzne ujście jelit, które mają kształt długich, pustych
w środku rurek, ułożonych wewnątrz ciała.

Czy pamiętacie naszą rozmowę o tym, jak pokarm rozkłada się w organizmie
i że mocz jest częścią wydalanych na zewnątrz produktów? Oprócz płynu
efektem tego rozkładu są również treści o stałej konsystencji, zwane kałem.
Kał przesuwa się przez jelita i kiedy w wiadomym celu udajemy się do
toalety, ruchy jelit powodują wydalenie go na zewnątrz przez odbyt.

Skóra wokół odbytu, podobnie jak w przypadku sromu, może ciemnieć w
czasie dojrzewania. W tym też czasie pojawia się tam owłosienie.

Na tym wyczerpaliśmy temat zewnętrznych narządów płciowych. W następnym
rozdziale przyjrzymy się narządom wewnętrznym i opowiemy, co się z nimi
dzieje w okresie dojrzewania.





6. Zmiany w narządach rodnych



Zmiany na zewnątrz ciała: rozwój piersi, owłosienia łonowego, zmiany w
sromie, są tylko odbiciem jeszcze ważniejszych zmian zachodzących wewnątrz
naszego organizmu. Aby móc w pełni zrozumieć dojrzewanie oraz zjawisko
miesiączki, musimy poznać dokonujące się w nas zmiany.



Narządy rodne



Człowiek ma zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne narządy płciowe.
Wewnętrzne narządy u kobiety są nazywane organami rodnymi, ponieważ to
właśnie dzięki nim możemy mieć dzieci. Rysunek 19 pokazuje dwa przekroje
narządów rodnych - pochwy, macicy, jajowodów i jajników - u młodej
dziewczyny i u dorosłej kobiety. Jak możecie łatwo zauważyć, z wiekiem
zmienia się nieco ich kształt i wielkość. W tym rozdziale prześledzimy
ewolucję narządów rozrodczych podczas dojrzewania.



Rys. 19. Przekrój poprzeczny narządów rodnych

Przekrój poprzeczny narządów rozrodczych młodej dziewczyny i dorosłej
kobiety.

Elementy budowy: jajnik, jajowód, macica, pęcherz, pochwa, cewka moczowa,
odbyt.

Rozwijające się narządy rodne stają się miękkie oraz zmieniają ułożenie.
Zwróć uwagę, że macica młodej dziewczyny jest prawie pionowa, podczas gdy
dorosłej kobiety pochylona w przód.



Pochwa



W poprzednim rozdziale dowiedzieliście się, gdzie znajduje się ujście
pochwy. Pochwa, mieszcząca się wewnątrz ciała, przypomina wciśnięty w głąb
woreczek. Jest bardzo elastyczna, tak aby członek mógł się w niej łatwo
zmieścić w czasie stosunku. Stopień rozciągliwości tego organu jest tak
duży, że podczas porodu dziecko tą drogą wydostaje się z macicy na
zewnątrz. W pozostałych przypadkach kojarzy się z nie nadmuchanym balonem,
którego ścianki przylegają do siebie.

W dzieciństwie pochwa, tak jak i inne części naszego ciała, rośnie. W
okresie dojrzewania, podobnie jak pozostałe części ciała, rośnie gwałtownie
i bardzo szybko osiąga rozmiar od 6 do 10 centymetrów.

Jeśli włożysz palec do pochwy, wyczujesz jej miękkie ścianki przyklejone
jedna do drugiej. Pomysł wkładania palca do pochwy może ci się wydawać
trochę dziwny. Wiele dziewcząt, a nawet już dorosłych kobiet myśli, że mogą
sobie wtedy zrobić krzywdę. Jest to niemożliwe. Nie jest bardziej
niebezpieczne niż włożenie palca do ust. Zdarza się, że ujście pochwy i
błona dziewicza są małe i napięte. Włożenie palca wywołuje wówczas uczucie
przykrości, zwłaszcza kiedy niezbyt odpowiada ci taki sposób poznawania
swojego ciała. Jest na to rada: jeśli sprawia ci to ból - nie rób tego.
Użycie balsamu ułatwiłoby wsunięcie palca, nie należy jednak używać kremów
lub kosmetyków, które składają się z perfumowanych chemikaliów, ponieważ
mogłoby to podrażnić te okolice.

Naciskając palcem z dołu do góry wyczujesz kość łonową pokrytą miękką
tkanką. Miejsce to jest dosyć wrażliwe, gdyż pod nim znajduje się cewka
moczowa, przez którą mocz wypływający z pęcherza wydostaje się na zewnątrz.
Nacisk taki może wywołać wrażenie konieczności oddania moczu (patrz rys.
20).



Rys. 20. Pochwa

Naciskając palcem z dołu do góry motasz wyczuć kość łonową oraz cewkę
moczową, którą mocz wypływa z pęcherza. Naciskając z góry do dołu masz
możliwość wyczucia grudek kału w jelicie grubym.

Elementy budowy: kość łonowa, pęcherz, macica, odbyt.



Naciskając dolną część ścianki pochwy możesz wyczuć drobne grudki. Jest
to kał znajdujący się w jelicie grubym. Możemy go wyczuć dość łatwo,
ponieważ koniec jelita znajduje się tuż pod pochwą.

Gdy wsuniesz palce głębiej i naciśniesz na ścianki pochwy, zauważysz, że
tylko jej pierwsza część (około jednej trzeciej pochwy), wykazuje dużą
wrażliwość na dotyk. Głębiej nie jest ona tak wrażliwa z powodu mniejszego
unerwienia.



Szyjka macicy



Na końcu pochwy można wyczuć twardą okrągłą wypukłość. Jest to szyjka
macicy, czyli dolna część macicy, lekko wsunięta w pochwę (patrz rys. 21).
Podobnie jak pochwa, szyjka także rośnie podczas dojrzewania, osiągając
średnicę od 2 do 4 centymetrów u dorosłej kobiety.



Rys. 21. Szyjka macicy

Jest to dolna część macicy, wsunięta w pochwę.

Elementy budowy: macica, szyjka macicy, pochwa.



Wyczucie szyjki nie zawsze jest łatwe, gdyż znajduje się ona na końcu
pochwy. Jeśli jednak spróbujesz napiąć mięśnie, jakbyś oddawała kał,
będziesz mogła ją wyczuć. Twardością przypomina czubek nosa. Wgłębienie lub
dołek, które może uda się wam wyczuć w środku szyjki, jest to wejście do
jej kanału, połączenia między pochwą a macicą. Przez otwór ten, nie większy
od główki zapałki, przedostaje się plemnik, aby połączyć się z jajeczkiem.
Podczas miesiączki tą drogą przepływa krew, a podczas porodu organ ten,
podobnie jak pochwa, rozciąga się, aby dziecko mogło się wydostać na
zewnątrz.

Znajdujące się w pochwie i na szyjce gruczoły śluzowe sprawiają, że gdy
odczuwamy podniecenie, pochwa i szyjka macicy stają się wilgotne. Mogą być
wilgotne także wtedy, gdy nie jesteśmy podniecone. Podobnie jak skóra na
całym ciele, tak samo skóra wewnątrz pochwy stale się łuszczy i usuwa
stare, obumarłe komórki. W okresie dojrzewania ścianki pochwy usuwają
zbędne komórki znacznie szybciej niż w dzieciństwie, tak więc gruczoły
zaczynają wytwarzać śluz potrzebny do usuwania zbędnych komórek. Rok lub
nawet wcześniej przed pierwszą miesiączką możecie zauważyć białawą lub
przeźroczystą wydzielinę wydobywającą się z pochwy. Po wyschnięciu może ona
zostawić na bieliźnie żółte plamy. Ta ciecz składa się z martwych komórek
oraz śluzu. Jest to zjawisko jak najbardziej normalne i jeszcze jeden znak,
że zaczynasz dojrzewać.

Jeśli jednak ta ciecz ma silny, nieprzyjemny zapach albo powoduje
pieczenie lub zaczerwienienie pochwy, ma zielonkawo-szarawy lub żółtawy
kolor, może to być także objawem infekcji pochwy. Podobne zapalenia na ogół
nie są groźne, lecz mimo to powinnyście udać się do lekarza i wyleczyć je
jak najszybciej (szerzej na ten temat piszemy w rozdziałach 7 i 10).



Jajniki



Jajniki również rosną w okresie dojrzewania. Jednak oprócz tego zachodzi
w nich znacznie istotniejsza zmiana: to właśnie wtedy zaczynają wytwarzać
pierwsze dojrzałe jajeczka.

Inaczej niż mężczyzna, którego jądra produkują ciągle nowe plemniki,
kobieta rodzi się już ze wszystkimi jajeczkami, jakie kiedykolwiek będzie
miała. Są ich setki tysięcy, ale tylko osiemset lub dziewięćset osiągnie
pełną dojrzałość.

Proces dojrzewania jajeczek zaczyna się w mózgu. Gdy dziewczyna ma mniej
więcej osiem lat, organ jej mózgu, zwany przysadką mózgową, zaczyna wysyłać
substancje, które nazywamy hormonami. Są one wytwarzane w jednej części
ciała, a następnie przemieszczają się do innej. Działają na dany organ
powodując, że rozwija się on i zachowuje w określony sposób. Nasz organizm
wytwarza setki rodzajów hormonów. Zajmiemy się wyłącznie tymi, które biorą
udział w procesach dojrzewania i rozmnażania.

Jednym z hormonów wytwarzanych przez przysadkę w czasie dojrzewania jest
hormon folikulostymuliny, dalej oznaczany skrótem FSH. Podczas dojrzewania
FSH przedostaje się poprzez krew głęboko do jajników, aż do miejsca, gdzie
znajduje się małe jajeczko. Każde jajeczko jest otoczone cienką powłoką
zwaną pęcherzykiem Graafa (inaczej pęcherzykiem jajnikowym). FSH
przyspiesza rozwój pęcherzyka i jajeczka.

Sprawia również, że pęcherzyk Graafa produkuje nowy hormon - estrogen
(patrz rys. 22).



Rys. 22. Hormony

Estrogen wytwarzany przez jajniki rozchodzi się po całym organizmie i
powoduje wiele zmian, takich jak powiększenie piersi, pojawienie się
owłosienia łonowego oraz tkanki tłuszczowej na biodrach.

Gdy dziewczyna zaczyna dojrzewać, jej przysadka mózgowa wytwarza FSH.

FSH przedostaje się do jajników i sprawia, że pęcherzyki Graafa zaczynają
produkować estrogen.



Podczas dojrzewania przysadka mózgowa każdej dziewczyny wytwarza coraz
więcej FSH, co z kolei pociąga za sobą, wytwarzanie estrogenu przez
jajniki. Hormon ten przez krew dostaje się do różnych części ciała i
stymuluje zmiany, które tam zachodzą. Dostaje się na przykład do piersi i
powoduje rozwój przewodów mlecznych oraz tkanki tłuszczowej tak, że piersi
powiększają się i zaczynają odstawać. To samo dotyczy bioder, ud i
pośladków - estrogen powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej w tych
okolicach, czego efektem są zaokrąglone kobiece kształty. Estrogen wywołuje
też porost włosów łonowych i włosów na ciele.

Rozwijając się i wytwarzając coraz więcej estrogenu, pęcherzyki Graafa
zbliżają się do powierzchni jajnika. Gdy już się tam dostaną, napierają na
zewnętrzną warstwę jajników, tworząc małe pęcherzyki.

Gdy organizm dziewczyny wytworzy wystarczającą ilość estrogenu, przysadka
mózgowa zwalnia na pewien czas produkowanie FSH i zaczyna wytwarzać inny
hormon - hormon luteinizujący o skrócie LH. Przedostaje się on do jajników
i sprawia, że jeden z pęcherzyków Graafa pęka i dojrzałe jajeczko wystrzela
z jajnika. Ten proces nosi nazwę owulacji (patrz rys. 23).



Rys. 23. Owulacja

FSH powoduje wytwarzanie estrogenu przez pęcherzyki Graafa.

W miarę zwiększania się ilości FSH w jajnikach pęcherzyki Graafa
produkują coraz więcej estrogenu i przesuwają się do powierzchni jajnika.

Jeden z nich osiąga powierzchnię, wywiera nacisk na zewnętrzną powłokę
jajnika tworząc pęcherzyk.

Gdy ilość estrogenu jest już wystarczająca, przysadka mózgowa zwalnia
jego produkcję i zaczyna wytwarzać LH. Przedostaje się on do jajnika,
powoduje pęknięcie jednego z pęcherzyków i dojrzałe jajeczko wydostaje się
na zewnątrz.



Niektóre dziewczęta odczuwają lekkie kłucie, a nawet tępy lub silny ból
owulacyjny, ale większość kobiet nie ma tych objawów. Niektóre dziewczynki
przechodzą pierwszą owulację już w wieku ośmiu lat, inne dopiero w
szesnastym roku życia lub nawet później.

Po owulacji frędzlowate końcówki jajowodów wychwytują jajeczko i wciągają
je do środka.



Jajowody



Jajowody, przez które jajeczko przedostaje się do macicy, podczas
pokwitania wydłużają się i poszerzają. Ale nawet u dorosłej kobiety nie są
grubsze niż nitka spaghetti. Jajowody osiągają długość do 8 centymetrów.
Wewnątrz są pokryte drobnymi cienkimi włoskami zwanymi kosmkami,
przyczepionymi do mięśni tworzących ścianki. Te mięśnie kurczą się i
rozluźniają, wprawiając w ruch włoski. Właśnie ten ruch przesuwa dojrzałe
jajeczko w stronę macicy.



Macica



Podobnie jak inne narządy rodne, również macica powiększa się podczas
dojrzewania, lecz nawet u dorosłej kobiety jej rozmiar nie przekracza
zaciśniętej pięści. Rysunek 25 ilustruje przybliżone rozmiary macicy i
jajników u jedenastoletniej dziewczynki i u dorosłej kobiety. Przerysuj je,
wytnij wzdłuż przerywanej linii, przyłóż do swojego ciała. Da ci to pojęcie
o rozmiarach i umiejscowieniu tych organów oraz ich ewolucji w okresie
dojrzewania.



Rys. 24. Jajeczkowanie (owulacja)

Jajeczko przedostaje się przez jajowód do macicy.



Rys. 25. Macica i jajniki

Przybliżony obraz macicy, jajowodów i jajników jedenastoletniej
dziewczynki oraz dorosłej kobiety.



Rys. 26. Odwrócona macica

U większości kobiet macica jest pochylona w stronę pęcherza.

Elementy budowy: macica, pęcherz, pochwa.

U niektórych kobiet ułożona jest w pozycji prawie pionowej. U innych jest
odchylona od pęcherza.



Jak widziałyśmy na rysunku 19, macica zmienia nie tylko swój rozmiar, ale
i ułożenie. U młodej dziewczyny macica znajduj e się w pionowym niemal
położeniu, ale z wiekiem pochyla się, przesuwając do pęcherza. Nie
następuje to jednak u wszystkich kobiet. Niektóre mają tak zwane
tyłozgięcie macicy, co znaczy, że pozostaje ona prawie w pionowym ułożeniu
lub skierowana jest w inną stronę. Dawniej sądzono, że tyłozgięcie mogło
utrudniać zajście w ciążę. Z tym łączono też wszystkie bóle w krzyżu.
Wykonywano nawet operacje mające na celu właściwe nachylenie macicy. Dziś
jednak wiemy, że nie ma to nic wspólnego ani ze zdolnością do zachodzenia w
ciążę, ani z żadnymi innymi problemami.



Błona śluzowa macicy



Macicę wyścieła błona śluzowa. W dzieciństwie jest ona bardzo cienka, ale
w miarę dojrzewania zachodzą w niej zmiany. Gdy jajniki zaczną wytwarzać
wystarczającą ilość estrogenu, błona śluzowa rozrasta się i wypełnia nowymi
naczyniami krwionośnymi oraz gąbczastą wyściełającą tkanką. Do momentu
pierwszego, spowodowanego przez LH, wyjścia jajeczka z jajnika błona
śluzowa dwukrotnie zwiększy swoją grubość i wypełni się krwią.

Po opuszczeniu jajnika przez jajeczko błona śluzowa ulega jeszcze jednej
zmianie. Hormon LH, oprócz tego, że powoduje opuszczenie jajnika przez
jajeczko, sprawia, iż pozostałości pęcherzyka Graafa zaczynają przybierać
jasnożółty kolor. To, co powstanie nazywamy corpus luteum (corpus znaczy po
łacinie "ciało", a luteum - żółte) - ciałko żółte (patrz rys. 27).



Rys. 27. Ciałko żółte

Po opuszczeniu jajnika przez jajeczko pozostałości pęcherzyka Graafa
przybierają jasnożółty kolor. Funkcjonują odtąd jako ciałko żółte.



Ciałko żółte wytwarza nowy hormon - progesteron, który przedostaje się do
macicy i sprawia, że błona śluzowa grubieje i zaczyna wytwarzać substancje
odżywcze. Pomogą one zagnieździć się zapłodnionemu jajeczku i przekształcić
się w płód.

Jeśli jajeczko nie zostanie zapłodnione, ciałko żółte przestaje wytwarzać
progesteron i w ciągu paru dni rozkłada się. Bez tego hormonu także błona
śluzowa macicy ulega rozkładowi. Gąbczasta tkanka i krew zaczynają odrywać
się od ścianki macicy, zbierają się na jej spodzie i powoli, poprzez szyjkę
macicy i pochwę, wydostają się na zewnątrz (patrz rys. 5). Wydostawanie się
na zewnątrz złuszczonej błony i krwi, trwające kilka dni, nazywamy
miesiączką.



Cykl miesiączkowy i menopauza



Po pierwszej menstruacji u dziewczyny wystąpi owulacja (jajeczkowanie).
Miesięczny rytm miesiączkowania i owulacji nazywa się cyklem miesiączkowym.
Powtarza się on regularnie przez wiele lat. Po osiągnięciu przez kobietę
pewnego wieku (na ogół jest to między czterdziestym piątym a pięćdziesiątym
piątym rokiem życia) ten rytm się kończy. Jajniki przestają co miesiąc
produkować jajeczka, a więc ustaje proces przygotowywania i wydalania błony
śluzowej macicy. Oznacza to, że nie zachodzi dłużej potrzeba krwawienia
miesięcznego. Następuje tak zwana menopauza.

Może ona przyjść nagle. Na przykład jednego miesiąca kobieta miesiączkuje
normalnie, a następnego okres już się nie pojawia. Proces ten może także
przebiegać stopniowo. Kobieta zaobserwuje przerwę, nie będzie jednej czy
dwóch miesiączek, po czym okresy znowu się pojawią, by stopniowo ukazywać
się coraz mniej regularnie, aż do zupełnego wygaśnięcia.

Menopauza nie jest jedyną przyczyną niewystępowania menstruacji. Więcej
szczegółów na temat miesiączkowania znajdziesz w rozdziale 7.

Podczas menopauzy ciało kobiety wytwarza mniej estrogenu i progesteronu.
Większość kobiet przystosowuje się do tych zmian chemicznych bez problemów.
Niektóre zaś miewają nagłe, krótkie uderzenia gorąca do głowy, wskutek
czego obficie się pocą. Dla większości kobiet uderzenia te są kłopotliwe,
ale nie są niebezpieczne i nie wymagają opieki lekarskiej. Jednakże jest
pewna grupa kobiet, u których są one tak gwałtowne i częste, że pomoc
lekarza okazuje się niezbędna.

Tak jak istnieje wiele mitów i nieporozumień na temat błony dziewiczej
czy masturbacji, tak jest wiele przesądów dotyczących menopauzy. Kobiety
przechodzące menopauzę lub przekwitanie, jak to się czasami określa, są
bardziej podatne na depresje, niepokoje, na zachowania nie zawsze
racjonalne. Kiedyś panowało przekonanie, że kobieta w tym okresie musi
gwałtownie utyć, postarzeć się, przygarbić i że nie odczuwa potrzeb
seksualnych. Dziś wiemy, że to nieprawda. Menopauza nie musi wywoływać
takich objawów. Jeśli się zetkniesz z podobnymi mitami, zignoruj je.

Ale przekwitanie to jeszcze bardzo odległa dla ciebie sprawa i na pewno
bardziej jesteś zainteresowana informacjami o miesiączce. Przedtem jednak
chciałabym odpowiedzieć na pytanie, które często pojawia się w naszej
klasowej skrzynce: "Czy jest możliwe, aby ktoś się urodził zarówno z
męskimi, jak kobiecymi narządami płciowymi?"



Hermafrodyci



Odpowiedź brzmi - tak. Są tacy ludzie, którzy rodzą się i z męskimi i
żeńskimi organami płciowymi. Nazywamy ich hermafrodytami (obojnakami).
Wewnątrz ciała mają zarówno jądra jak jajniki. Na zewnątrz mogą mieć
prącie, ogólnie męską budowę ciała, a nawet brodę, lecz przy tym wszystkim
- kobiece piersi. Hermafrodyta może mieć także wygląd kobiety, zaokrąglone
kształty, piersi i - prącie zamiast narządów żeńskich lub srom z wargami
wewnętrznymi i zewnętrznymi, ale penis zamiast łechtaczki. Hermafrodyta
może wyglądać w najróżniejszy sposób, czasami zdarza się, że ich narządy
płciowe wyglądają zupełnie inaczej niż u innych ludzi.

W większości przypadków o tym, że ktoś się urodził hermafrodytą wiadomo
zaraz po urodzeniu, ponieważ organy płciowe wyglądają całkowicie odmiennie.
Zdarza się jednak niekiedy, że taka osoba może mieć normalne genitalia w
czasie narodzin i później w dzieciństwie i wszyscy są przekonani, że jest
na przykład chłopcem albo dziewczynką. Że jest to hermafrodyta okazuje się
dopiero później, podczas dojrzewania. Na przykład hermafrodycie, który w
dzieciństwie posiadał normalnie wyglądające narządy męskie, w okresie
pokwitania nagle zaczynają rosnąć piersi. Zdarza się także, że taki osobnik
wyglądający w dzieciństwie jak przeciętna dziewczynka, zacznie przybierać
męski wygląd, będzie miał męskie kształty, nie będzie miesiączkować i nie
wyrosną mu piersi.

Podczas lekcji o hermafrodytach często widzę, jak niektóre dzieci
przełykają ślinę i wydają się bardzo czymś zatrwożone. Dziewczęta, u
których nie pojawiła się jeszcze miesiączka i którym jeszcze nie zaczęły
rosnąć piersi z niepokojem zadają pytania: "O, rety! A jeśli ja jestem
hermafrodytą?" Zdarza się tak zwłaszcza wtedy, gdy większość koleżanek
miała już pierwszy okres i widać u nich zarysowane piersi lub gdy nad górną
wargą pojawia się lekki puszek. Niektórzy chłopcy też miewają lęki.
Zwłaszcza gdy zauważą powiększenie piersi (podczas dojrzewania lekko
nabrzmiałe piersi u chłopców są rzeczą normalną).

Uspokajam ich wtedy, że nie mają się czego obawiać. Po pierwsze,
hermafrodytyzm jest naprawdę bardzo rzadki. Po drugie, jeśli rzeczywiście
byliby hermafrodytami, dawno już by o tym wiedzieli. Zazwyczaj lekarz
rozpoznaje to przy porodzie. W dzisiejszych czasach można wykonać operacje
plastyczne, zmieniające narządy płciowe tak, że dziecko będzie rozwijać się
jako normalny chłopiec lub normalna dziewczynka w zależności od tego, która
płeć okaże się dla niego najwłaściwsza. Tak więc obecnie większość
hermafrodytów wygląda zupełnie normalnie, choć ich narządy płciowe na ogół
nie funkcjonują prawidłowo. Przechodzą oni kurację hormonalną i przeważnie
nie mogą mieć dzieci.







7. Miesięczny rytuał: cykl menstruacyjny



Raz w miesiącu, głęboko wewnątrz organizmu kobiety, jajnik rozpoczyna
swoją powolną przemianę. Pęcherzyk na jego powierzchni zawiera jedno jedyne
jajeczko, które właśnie w tym miesiącu, z jakichś tajemniczych przyczyn,
zostało wybrane z tysięcy innych, by uwolniło się z uwięzi. Tysiące
falujących rzęsek w lejkowatym ujściu jajowodu zwraca się wtedy w stronę
jajnika, by przyjąć oczekiwanego gościa.

I nagle pęcherzyk pęka...

Hormon luteinizujący, chemiczny posłaniec od przysadki mózgowej, niczym
cyngiel w karabinie uruchamia gwałtowni reakcję.

Jajnik spazmatycznie kurczy się i wystrzela dojrzałe jajeczko na
zewnątrz. Frędzlowate wypustki jajowodu, niczym zwinne palce, przechwytują
jajeczko i wciągają je do wąskiego tunelu jajowodu. Powolnym, sennym ruchem
drobniutkie rzęski delikatnie przesuwają jajeczko, kierując je w
czterodniową podróż, by przebyło 10 centymetrów, aż do macicy.

Podczas gdy jajeczko przebywa swą żmudną wędrówkę, błona śluzowa macicy
przygotowuje się na jego przyjęcie. Naczynia krwionośne poszerzają się,
wypełniają krwią, która pożywi miękką, gąbczastą tkankę przygotowującą się,
by otulić oczekiwane jajeczko. Gruczoły macicy wypuszczają strumień
substancji odżywczych, potrzebnych jajeczku, by mogło się rozwijać. Błona
śluzowa macicy dwukrotnie zwiększa swoje rozmiary - a wszystko po to, by
sprawić luksusową ucztę jajeczku, które - zapłodnione - po swojej
uciążliwej podróży zagnieździłoby się w ściance macicy.

Po przybyciu maleńkie jajeczko przez 3 dni swobodnie unosi się w
pluszowej wyściółce macicy. Zapłodnione - siódmego dnia zagnieżdża się w
jej ściance.

Tymczasem na powierzchni jajnika resztki pęcherzyka i ciałka żółtego
(które po "wybuchu" zdążyło zmienić kolor na jasnożółty) oczekują sygnału z
macicy.

Jeśli w górnym, ciemnym, wąskim odcinku jajowodu jajeczko nie napotka
plemnika - nie będzie zapłodnione i nie zagnieździ się w ściance macicy.
Wtedy ciałko żółte zacznie rozkładać się, a chemiczne sygnały, przesyłane
do macicy za pomocą progesteronu - umilkną. Poziom progesteronu we krwi
spadnie. Bez dopływu progesteronu naczynia krwionośne skurczą się, a krew
nie dopłynie do błony śluzowej macicy. Nowo utworzona tkanka w błonie
śluzowej, pozbawiona dostaw substancji odżywczych, po kilku dniach kruszeje
i rozpada się na małe kawałki. Po kilku godzinach takiego rozpadu
osłabione, pozbawione krwi naczynia krwionośne błony śluzowej otwierają
się, jedno po drugim, wypuszczając pojedyncze kropelki.

Kropli tych jest coraz więcej i więcej. Aż nagłym strumieniem krwi
miesiączkowej macica pozbywa się niepotrzebnej tkanki.

Po kilku dniach krwawienia miesiączkowego błona śluzowa oczyszcza się i
opisany proces zaczyna się od nowa. Błona śluzowa macicy zaczyna grubieć, a
tysiące pęcherzyków z komórkami jajowymi zaczynają swoją wędrówkę ku
powierzchni jajników. W czasie owulacji dojrzewa następne jajeczko i jeśli
kobieta nie zajdzie w ciążę, w dwa tygodnie po owulacji zaczyna się kolejne
krwawienie miesięczne.



Cykl miesięczny (menstruacyjny)



Czas pomiędzy pierwszym dniem krwawienia miesiączkowego a pierwszym dniem
następnego krwawienia, czyli właśnie omawiany cykl menstruacyjny, wynosi
około miesiąca, a dokładniej - od 28 do 35 dni. Cykl może trwać od 21 do 35
dni. Przeciętna długość cyklu to 28 dni. Ale bardzo niewiele kobiet
miesiączkuje dokładnie, regularnie, jak w zegarku, co 28 dni aż do
menopauzy. Większość z nas ma mniej regularne cykle. Ja na przykład w ciągu
ostatniego roku tylko trzy pierwsze cykle miałam regularne. To znaczy, że
następowały one równo co 29 dni i za każdym razem krwawienie trwało 5 dni.
Następna miesiączka zaczęła się w dwudziestym siódmym dniu od poprzedniej i
trwała tylko 4 dni. Piąta nastąpiła dopiero po 30 dniach i trwała 6 dni, a
w trzydziestym pierwszym dniu po niej miałam następny okres, przez 5 dni.
Potem znowu zaczęłam miesiączkować regularniej, co 29 dni, i krwawienie
utrzymywało się zawsze 5 dni. Każda kobieta ma swój indywidualny rytm.
Jedna bardziej regularny, inna mniej. Często też zdarza się, że kobieta o
bardzo regularnym cyklu nagle zaczyna miesiączkować mniej rytmicznie, jak
ta, z którą rozmawiałyśmy:



|Kiedy byłam młoda, miałam bardzo regularne miesiączki, co 26 dni. Mogłam
nastawiać zegarek według cyklu. Po trzydziestce miesiączki pojawiały się
raz po 22 dniach, raz po 27, raz po 30. Teraz znów miesiączkuję regularnie.



Nierzadko bywają też takie przypadki, gdy u kobiet o dużych
nieregularnościach w miesiączkowaniu nagle cykle się wyrównują. Nikt nie
umie wytłumaczyć, dlaczego jedne kobiety miesiączkują regularnie, a inne
nie i dlaczego to się czasami zmienia. Ale wiadomo, że takie czynniki jak
podróże, wielkie radości, kłopoty czy choroby mają duży wpływ na
regularność miesiączek, mogą je opóźniać lub przyspieszać.

Doświadczone kobiety opowiadają, że te, które mieszkają razem, które
spędzają ze sobą dużo czasu lub są bliskimi przyjaciółkami, bardzo często
zaczynają menstruację w podobnym czasie, choćby przedtem miały zupełnie
inny rytm miesięczny. Tym bardziej przyczyny zmian rytmu wydają się
niezrozumiałe.



|Tak właśnie jest ze mną - zwierzyła mi się pewna starsza pani, z która
rozmawiałyśmy na ten temat: Zawsze miałam miesiączkę w tym samym czasie co
inne kobiety, z którymi mieszkałam. Kiedy byłam młodsza, ja i moje siostry
dostawałyśmy okres zawsze w tym samym czasie - na początku miesiąca. Kiedy
wyjechałam na studia, zmienił mi się rytm i zauważyłam, że okresy zaczynają
się w połowie miesiąca, tak jak u moich koleżanek z pokoju.



Jak się okazuje, w tych opowieściach jest wiele prawdy.

Badania naukowe potwierdziły, że kobiety przebywające ze sobą mają
miesiączki mniej więcej w tym samym czasie.

U bardzo młodych kobiet, które dopiero zaczynają swoje cykle miesięczne,
szczególnie często zdarzają się różne nieregularności. Dzieje się tak,
ponieważ ciało dziewczyny potrzebuje czasu na przystosowanie się do cyklu
menstruacyjnego. Dlatego możesz na przykład przez sześć miesięcy po
pierwszej menstruacji nie mieć żadnego krwawienia. Albo możesz krwawić już
po dwóch tygodniach od poprzedniej miesiączki. Zwykle takie wahania i
nieregularności na początku dojrzałości płciowej trwają około trzech lat,
ale wiele kobiet zawsze ma nieregularne cykle.



Długość cyklu, obfitość i rodzaj krwawienia



Krwawienie miesięczne może trwać od 2 do 7 dni. Przeciętnie trwa 5 dni.
Czasami menstruacja może się wydłużyć lub skrócić. Na przykład w jednym
miesiącu będziesz krwawiła tylko 2 do 3 dni, a w następnym - 5 do 6. A
równie dobrze może się okazać, że jesteś jedną z tych, których miesięczne
krwawienie trwa zawsze dokładnie 5 dni.

Może ci się wydawać, że bardzo dużo krwi wypływa z macicy i że dużo jej
tracisz. Ale to nie jest prawda. Ilość krwi każdego miesiąca waha się od
objętości łyżki do objętości filiżanki. I w tej kwestii nie ma wyraźnych
reguł. Niektóre z nas mają bardzo obfite okresy, kiedy tracą codziennie
około ośmiu łyżek krwi, a niektóre skąpe, tylko mniej więcej jedną łyżkę.
Jeszcze inne będą miały raz obfitą, a raz mniej obfitą miesiączkę.

Prawie wszystkie kobiety najwięcej krwi tracą podczas pierwszych dni
miesiączki, a potem stopniowo coraz mniej aż do zupełnego ustania
krwawienia. Ale są też takie, które początek okresu mają bardzo lekki, a
dopiero potem ilość krwi się zwiększa. Jeszcze inne będą mocno krwawiły w
pierwszym dniu, potem krwawienie ustanie lub będzie bardzo małe, aby na
koniec znowu się wzmóc. Wszystkie rodzaje krwawienia i ich kombinacje są
prawidłowe.

Krew miesiączkowa (to znaczy krew i błona śluzowa macicy) może być rzadka
lub zawierać kawałeczki ściętej krwi, zwane skrzepami. Najłatwiej je
zauważyć rano, po wstaniu z łóżka, ponieważ w czasie snu, kiedy leżysz,
krew w ciągu nocy krzepnie w górnym odcinku pochwy.

Bywają też różne odcienie krwi - od jasnej czerwieni do brązu. Brązowa
jest zwłaszcza na początku i pod koniec krwawienia. Krew brązowieje, gdy
wypływa wolno i niezbyt obficie.



Cztery fazy cyklu



Bez względu na to, czy miesiączkujesz co 21, czy co 35 dni, masz
regularne cykle czy nie, krwawisz bardzo obficie czy skąpo - twój cykl
miesięczny przebiega w ten sam sposób co u wszystkich kobiet. Można
podzielić go na cztery fazy.



Faza pierwsza

Nazwą "pierwsza faza cyklu" określamy czas krwawienia miesięcznego, czyli
czas trwania miesiączki. W tej fazie błona pęka i zostaje usunięta z
macicy. Pierwszy dzień krwawienia przyjmuje się za pierwszy dzień cyklu.

Jak już wiemy, faza krwawienia może trwać od 1 do 7 dni, ale najczęściej
trwa 5 dni. Umówmy się więc, że odtąd dni od 1 do 5 będziemy określać jako
fazę pierwszą cyklu miesięcznego (patrz rys. 28).



Rys. 28. Macica podczas czterech faz cyklu miesięcznego



Faza druga

W tej fazie gruczoły przysadki mózgowej produkują hormon FSH, który
sprawia, że pęcherzyki Graafa wytwarzają estrogen i kierują się ku
powierzchni jajnika. Estrogen pobudza błonę śluzową macicy do lepszego
ukrwienia i powoduje pęcznienie gąbczastej tkanki stanowiącej miękką
wyściółkę.

Gdy kobieta ma cykl dwudziestoośmiodniowy i krwawi w przybliżeniu 5 dni,
omawiana faza druga może się zaczynać około szóstego dnia cyklu i będzie
trwać do trzynastego dnia cyklu.

Jeśli twój cykl jest dłuższy lub krótszy niż 28 dni, to oczywiście faza
druga też może trwać dłużej lub krócej.



Faza trzecia

Pod koniec drugiej fazy jajniki produkują wystarczającą ilość estrogenów,
więc gruczoły przysadki mózgowej mogą zmniejszyć wytwarzanie FSH i
uwalniają strumień LH. Hormon ten przedostaje się do jajnika i powoduje
pojawienie się na jego powierzchni pęcherzyka, który zawiera dojrzałe
jajeczko. W tej fazie, zwanej owulacją, dojrzałe jajeczko uwalnia się z
jajnika.

Zasadniczo w jednym cyklu dojrzewa tylko jedno jajeczko. Naukowcy
twierdzą, że odbywa się to wymiennie. W jednym cyklu jajeczko dojrzewa na
przykład w prawym jajniku, a w następnym - w lewym. Jeśli kobieta ma tylko
jeden jajnik (mogła się taka urodzić lub stracić drugi w wyniku choroby),
przejmuje on funkcje tego drugiego i produkuje dojrzałe jajeczko co
miesiąc.

Większość kobiet nie czuje, kiedy pęcherzyk pęka i dojrzałe jajeczko
wystrzela z jajnika, ale bywają przypadki, że kobieta miewa w tym czasie
bóle i skurcze. Niektóre panie podczas owulacji narzekają na tępy ból w
dole brzucha, trwający cały dzień lub nawet dłużej, a inne mają ostry
skurcz, który szybko mija. Na ogół jednak owulacja przebiega bezobjawowo.

U kobiet z dwudziestoośmiodniowym cyklem owulacja występuje czternastego
dnia. Ze względu jednak na pewne wahania (dwa dni wcześniej lub dwa dni
później) przyjmuje się zwykle, że odbywa się ona między dwunastym a
szesnastym dniem cyklu.

W wielu książkach opisuje się średni rytm miesięczny trwający 28 dni i
tłumaczy, że owulacja wypada w czternastym dniu, czyli mniej więcej w
połowie. Kobiety o dłuższym lub krótszym rytmie wnioskują z tego, że
owulacja w ich przypadku wypada w połowie cyklu czyli przy cyklu
dwudziestodwudniowym jedenastego dnia, a przy cyklu trzydziestodwudniowym
szesnastego. Jest to mylny wniosek. Owulacja występuje mniej więcej na
czternaście dni przed początkiem nowej miesiączki i to właśnie tę datę
należy brać pod uwagę przy obliczeniach (dla pewności lepiej dodać jeden
lub dwa dni). Jeśli więc cykl trwa 32 dni, to owulacja wypada w osiemnastym
dniu (32 -14 =18), a przy cyklu dwudziestodwudniowym nastąpi już w ósmym
dniu cyklu (22 -14 =8).

Kobieta może zajść w ciążę tylko podczas owulacji, kiedy jajnik wyrzucił
dojrzałe jajeczko. Dobrze by było, gdyby udało się dokładnie określić dzień
owulacji. Wtedy kobieta, która chciałaby począć dziecko w danym cyklu,
mogłaby mieć stosunek płciowy w momencie największego prawdopodobieństwa
zajścia w ciążę, a kobieta, która nie planowałaby dziecka, mogłaby
powstrzymać się od kontaktów seksualnych w tym czasie. Niestety, nie jest
to takie proste. Jednego miesiąca cykl może trwać 28 dni, więc owulacja
wypadnie w czternastym dniu. Ale następny cykl może mieć 32 dni i owulacja
w tym cyklu będzie dwudziestego pierwszego dnia cyklu, a kolejny może być
tylko dwudziestojednodniowy, co oznaczałoby owulację już siódmego dnia
cyklu.

Unikanie ciąży przez powstrzymywanie się od współżycia podczas owulacji
nie zawsze się sprawdza. Metoda unikania ciąży z uwzględnieniem
kalendarzyka często zawodzi. Istnieją inne, skuteczniejsze metody. Jeśli
interesują cię sposoby zapobiegania ciąży, sięgnij po literaturę poświęconą
tym zagadnieniom. Porozmawiaj z mamą lub inną kobietą na temat metod, jakie
one stosują. Jeśli dopiero zaczynasz miesiączkować, prawdopodobnie nie
miałaś jeszcze stosunku płciowego i te problemy cię nie dotyczą. Być może,
przez wiele lat nie będziesz się koncentrować na regulacji poczęć. Dobrze
jednak jest już wcześniej poznać te metody, aby po rozpoczęciu współżycia
płciowego być obeznaną z tym zagadnieniem.



Faza czwarta

Na początku tej fazy dojrzałe jajeczko znajduje się w jajowodzie i podąża
w stronę macicy. Ciałko żółte, powstałe z pękniętego pęcherzyka na
powierzchni jajnika, przybiera żółty kolor i produkuje progesteron. Hormon
ten powoduje powiększanie się błony śluzowej macicy i zapewnia zwiększony
dopływ do niej substancji odżywczych. Jeśli w tym czasie plemnikowi uda się
dotrzeć do jajowodu, dochodzi do zapłodnienia. Plemnik przebija powłokę
jajeczka, zapładnia je i tak zapłodniona komórka jajowa przesuwa się do
macicy. Tam sama się zagnieżdża w grubej błonie śluzowej. Po zapłodnieniu
ciałko żółte jeszcze przez jakiś czas będzie dostarczać progesteronu, aby
błona śluzowa mogła zapewnić dopływ odpowiednich substancji odżywczych
zapłodnionej komórce.

Częściej jednak nie dochodzi do zapłodnienia. Wtedy jajeczko ulega
rozkładowi, a ciałko żółte zatrzymuje produkcję progesteronu i także
rozkłada się. Na tym etapie cyklu poziom estrogenu i progesteronu obniża
się znacznie, błona śluzowa macicy zaczyna pękać i zostaje usunięta na
zewnątrz organizmu. Po jej usunięciu przysadka mózgowa znowu wzmaga
produkcję hormonu FSH, a jajniki zaczynają wytwarzać więcej estrogenu. Po
całkowitym pozbyciu się starej błony śluzowej natychmiast grubieje nowa i
rozpoczyna się nowy cykl miesięczny.

W cyklu dwudziestoośmiodniowym faza czwarta trwa od piętnastego dnia
cyklu (zaraz po owulacji) aż do dwudziestego ósmego. Dwudziestego
dziewiątego dnia rozpoczyna się krwawienie i jest to pierwszy dzień nowego
cyklu.



Podsumowanie czterech faz cyklu



Faza pierwsza

* odrywanie się błony śluzowej macicy - miesiączka,

* przysadka mózgowa i jajniki wytwarzają jedynie niewielką ilość
hormonów.



Faza druga

* przysadka mózgowa produkuje hormon FSH,

* jajniki produkują estrogen,

* pęcherzyki jajnikowe zbliżają się do powierzchni jajnika,

* błona śluzowa macicy zaczyna grubieć.



Faza trzecia

* przysadka mózgowa wypuszcza strumień LH,

* dojrzałe jajeczko wystrzela z jajnika i przemieszcza się w kierunku
jajowodu.



Faza czwarta

* ciałko żółte powstaje z resztek pęcherzyka jajnikowego i zaczyna
produkować progesteron,

* progesteron powoduje pogrubienie się błony śluzowej macicy,

* w przypadku zapłodnienia ciałko żółte wciąż produkuje progesteron, w
przeciwnym razie rozkłada się,

* bez progesteronu z ciałka żółtego błona śluzowa pęka i zostaje usunięta
z organizmu; pierwszy dzień krwawienia jest pierwszym dniem nowego cyklu.



Zmiany śluzu szyjki macicy



Zmiany związane z cyklem miesięcznym nie są jedynymi zmianami, jakie
zachodzą co miesiąc w naszym organizmie. Jak dowiedziałyście się z
poprzedniego rozdziału, na szyjce macicy znajdują się gruczoły wytwarzające
śluz. Śluz miesza się ze starymi komórkami oraz ciekłymi substancjami
wytwarzanymi w pochwie i tworzy wydzielinę pochwową. Ilość i rodzaj śluzu
zależy od fazy cyklu miesięcznego. Różnice między nimi zauważalne są
dopiero u dojrzałej kobiety, u nastolatek trudno to zaobserwować. Nie u
wszystkich kobiet widać to w takim samym stopniu, u niektórych bardziej, u
innych mniej. Na ogół odbywa się to tak, że w dniach bezpośrednio po
miesiączce gruczoły szyjki macicy nie są aktywne. Nie produkują, wtedy
wiele śluzu, więc pochwa i wargi są suche. Po kilku dniach gruczoły
uaktywniają się i ilość śluzu wyraźnie się zwiększa. Pochwa i wargi sromowe
wilgotnieją, a śluz może mieć jasny lub biało-żółty kolor, może być
wodnisty lub gęsty, klejący się. Owulacja jest fazą, w której gruczoły
produkują więcej śluzu niż kiedykolwiek, a wytworzona przez nie substancja
jest bardzo jasna i śliska. Jeśli weźmiesz w dwa palce trochę takiego śluzu
i spróbujesz rozciągnąć, zobaczysz, że da się go rozciągnąć jak kurze
białko. Taką właśnie ciągliwością charakteryzuje się śluz płodny, a jego
nazwa jest o tyle uzasadniona, że występuje podczas owulacji, czyli wtedy,
kiedy zapłodnienie jest najbardziej prawdopodobne. Śluz wytwarzany w innym
momencie cyklu ma skład "nieprzyjazny" plemnikom i powstrzymuje je od
przedostania się przez szyjkę do macicy. Skład chemiczny śluzu płodnego
jest bardzo korzystny dla plemników, przedłuża ich żywotność, pomaga w
przemieszczaniu się i zwiększa szansę zapłodnienia komórki jajowej. U
niektórych kobiet śluz płodny może mieć lekko czerwony lub brązowy odcień.
Jest to dość rzadki przypadek, niemniej zdarza się, ale nie jest żadną
anomalią. Po prostu niektóre kobiety podczas owulacji wydzielają śluz lekko
zabarwiony krwią.

Śluz płodny znika w ciągu trzech dni po owulacji. Niektóre kobiety nie
mają w tych dniach śluzu i nie czują żadnej wilgoci w pochwie ani na
wargach sromowych. U innych śluz występuje, jednak bardzo różni się od
płodnego, jest gęsty i klejący się. Jeszcze inne miewają dni "suche"
przemiennie z "mokrymi".



Kiedy wystąpi pierwsza miesiączka?



Uczennice z klas, w których uczę, zawsze chcą wiedzieć, kiedy będą miały
pierwszą miesiączkę. Niestety, nie mogę im nigdy odpowiedzieć na to
pytanie. Każda z nas ma swój własny rytm. Postaram się jednak przybliżyć
wam nieco to zagadnienie. Pierwsza miesiączka zwykle pojawia się między
ósmym a szesnastym rokiem życia, ale tak naprawdę niewiele dziewcząt
zaczyna miesiączkować w wieku ośmiu lat. Rzadko jednak pierwsza menstruacja
następuje później niż na szesnaste urodziny. Najczęstsze są przypadki
wchodzenia w ten okres pomiędzy jedenastym a czternastym rokiem życia, ale
jeszcze raz podkreślam, nie ma tu wyraźnych reguł. Jeśli jednak skończyłaś
już szesnaście lat, a nie miałaś jeszcze pierwszego okresu, radzimy ci udać
się do ginekologa. Oczywiście nie znaczy to, że dzieje się z tobą coś
złego. Znane są przykłady całkowicie zdrowych dziewcząt, które
miesiączkowały po raz pierwszy w wieku lat dwudziestu. Niemniej wskazana
jest wizyta u lekarza choćby po to, aby wykluczyć ewentualną
nieprawidłowość, która powstrzymuje miesiączkę.

Choć tak trudno określić datę pierwszego krwawienia miesięcznego, to
jednak jest kilka wskazówek, które mogą ci pomóc. Przede wszystkim dowiedz
się, kiedy twoja mama miała pierwszy okres. Bardzo często córki zaczynają
miesiączkować w podobnym wieku co ich matki. Nie jest to wprawdzie żelazna
reguła, ale sprawdza się w wielu przypadkach. Dowiedz się, czy mama
pamięta, kiedy zaczęła miesiączkować. Niżej przedstawiamy |Kartę
dojrzewania płciowego. Być może podobną kartę prowadziła twoja mama lub
siostra albo inna bliska ci osoba. Jeśli kiedyś w przyszłości będziesz
miała córkę, zachowaj dla niej swoją kartę.



Karta dojrzewania płciowego

1. Data: ...

2. Wzrost: ...

3. Waga: ...

4. Faza owłosienia łonowego: ...

5. Faza rozwoju piersi: ...

6. Inne zmiany: ...



Prowadzenie karty zacznij od wypełnienia pierwszej rubryki, a potem co
trzy miesiące wypełniaj kolejną (najlepiej przygotuj sobie od razu kilka
zapasowych). Zacznij od zanotowania daty, swojej wagi i wzrostu. Jeżeli
jeszcze nie zaczęłaś nagle i gwałtownie rosnąć, to na pewno wkrótce
zaobserwujesz wyraźny przyrost wagi i wzrostu. Jeśli ten początek jest już
za tobą, odnotujesz stopniowe zwiększanie się wzrostu i wagi.

W następnej rubryce, gdzie mamy fazy rozwoju owłosienia łonowego wpisz
cyfrę 1, 2, 3, 4, 5 w zależności od tego, w jakiej fazie aktualnie się
znajdujesz. Jeśli już zapomniałaś, jak można określić tę fazę, wróć do
rysunku 8. Cyfrę 1 napiszesz w przypadku, gdy nie masz jeszcze żadnych
włosków. Jeśli zauważyłaś choć kilka, wstaw cyfrę 2. Jeżeli spostrzeżesz,
że twoje owłosienie łonowe jest podobne do przedstawionego na rysunku
ilustrującym fazę trzecią, określ swój etap jako trzeci. Dalej postępuj w
ten sam sposób. Może też okazać się, że znajdujesz się pomiędzy określonymi
fazami. Wtedy należy dokładnie zaznaczyć, między którymi fazami jesteś i
wpisać tę informację do rubryki.

Następna rubryka to fazy rozwoju piersi. Przed wypełnieniem jej pomocne
byłoby powtórne obejrzenie rysunku 11. Postępuj analogicznie do
poprzedniego przypadku. Określ, na jakim etapie rozwoju są twoje piersi, i
wpisz do rubryki. Jeśli się okaże, że znajdują się pomiędzy określonymi
fazami, zaznacz to.

Jeśli zauważysz u siebie inne zmiany, na przykład owłosienie pod pachami,
ciemne włosy na rękach i nogach, zwiększoną potliwość, pryszcze, zmieniony
wygląd sromu itd., zanotuj to w rubryce: Pozostałe zmiany. Za każdym razem,
gdy zauważysz u siebie jakąś zmianę, zanotuj ją, nawet jeśli nie minęły
jeszcze trzy miesiące od ostatniego wypełniania karty. Oczywiście zaznacz
pojawienie się pierwszej miesiączki!

Przeanalizowanie w swojej karcie faz rozwoju piersi i włosów łonowych
mogłoby ci pomóc w przybliżeniu przewidzieć, kiedy zaczniesz miesiączkować.

Lekarze zajmujący się tą dziedziną przebadali wiele dziewcząt
znajdujących się w okresie dojrzewania, aby określić, w której fazie
rozwoju piersi i owłosienia łonowego występuje pierwsza miesiączka. Wyniki
ich badań przedstawiamy w poniższej tabeli:



Kiedy występuje pierwsza miesiączka

Faza - Procent dziewcząt, które zaczęły miesiączkować w danej fazie
rozwoju owłosienia łonowego - Procent dziewcząt, które zaczęły
miesiączkować w danej fazie rozwoju piersi

1 - 0% - 0%

2 - 1% - 4%

3 - 26% - 19%

4 - 62% - 63%

5 - 11% - 14%



Jak widzicie, znaczna większość dziewcząt (63 procenty) zaczyna
miesiączkować będąc w czwartej fazie rozwoju piersi; 62 procenty dziewcząt
rozpoczyna krwawienia miesięczne w czwartej fazie rozwoju owłosienia
łonowego. A zatem jeśli twoja |Karta dojrzewania wykaże, że przechodzisz
właśnie czwarty etap rozwoju piersi i owłosienia, wkrótce możesz spodziewać
się swojej pierwszej miesiączki.

Z tabeli wynika też, że pewna część dziewcząt zaczyna miesiączkować
również w fazie piątej (11 procent i 14 procent), oraz wcześniej, to jest w
fazie trzeciej (26 i 19 procent).

Zwróćcie uwagę, że żadna z badanych dziewcząt nie zaczęła swojej
pierwszej miesiączki w pierwszej fazie rozwoju piersi czy owłosienia
łonowego. Jeśli jesteś właśnie na tym etapie, możesz jeszcze nie zaprzątać
sobie głowy tymi sprawami.

Rozwój owłosienia łonowego i piersi nie zawsze przebiega w tym samym
tempie. Możesz więc zaobserwować, że jesteś w jakiejś fazie rozwoju piersi
i w zupełnie innej fazie rozwoju owłosienia łonowego. Na przykład jedna z
dziewcząt z mojej klasy dostała pierwszy okres będąc w czwartej fazie
rozwoju piersi i w trzeciej fazie rozwoju owłosienia łonowego.

Następne pytanie najczęściej pojawiające się na moich lekcjach to: "Jak
długo trwają poszczególne fazy?" Jak to zwykle bywa, trudno udzielić
precyzyjnej odpowiedzi na takie pytanie. Możemy jednak prześledzić, jak to
bywa u większości dziewcząt.



Czas trwania poszczególnych faz

Faza - Większość dziewcząt - 95% wszystkich dziewcząt

Piersi (faza 2) - ok. 11 miesięcy - ok. 2,5 do 12 miesięcy

Piersi (faza 3) - ok. 11 miesięcy - ok. 4 do 26 miesięcy

Piersi (faza 4) - ok. 24 miesięcy ok. 1 do 7 lat

Owłosienie łonowe (faza 2) - ok. 2,5 do 16,5 - ok. 7 miesięcy

Owłosienie łonowe (faza 3) - ok. 2,5 do 11 - ok. 6 miesięcy

Owłosienie łonowe (faza 4) - ok. 7 do 29 miesięcy - ok. 15,5 miesiąca



Jak widać, u większości dziewcząt drugi etap rozwoju piersi trwa mniej
więcej jedenaście miesięcy. Innymi słowy, przejście od początku fazy
drugiej do początku fazy trzeciej trwa dwanaście miesięcy. Tylko w
przypadku bardzo niewielkiej grupy dziewcząt (5 procent) będzie to trwało
krócej lub dłużej.

Z powyższych badań wynika również, że czas trwania trzeciego etapu w
rozwoju biustu wynosi około jedenastu miesięcy, ale zdarza się, że niektóre
dziewczęta przechodzą przez ten okres w ciągu jednego miesiąca, a u innych
wydłuża się do dwudziestu sześciu. Dla 95 procent dziewcząt będzie to czas
między jednym a dwudziestoma sześcioma miesiącami. Dla większości -
jedenaście miesięcy.



Twoja pierwsza menstruacja



Te karty i tabele są całkiem przyjemną zabawą i mogą ci pomóc określić,
kiedy możesz spodziewać się pierwszej miesiączki, lecz niestety nikt nie
potrafi dokładnie przewidzieć, kiedy to nastąpi. Wiele dziewcząt jest tym
faktem bardzo zaniepokojonych.

"Co ja zrobię, jeśli to się stanie w szkole?" - to pytanie pojawia się
bardzo często. Na szczęście, jest w klasie kilka dziewcząt, które mają już
miesiączki i mogą podzielić się z koleżankami swoimi doświadczeniami. Oto
co powiedziała jedna z nich:



|Pierwszy okres dostałam na lekcji historii. Nie byłam całkowicie pewna,
co się dzieje, ale coś mnie tknęło. Podniosłam rękę i powiedziałam, że
muszę iść do toalety. Oczywiście majtki były poplamione krwią. Na szczęście
miałam przy sobie trochę drobnych, więc kupiłam w automacie podpaskę,
założyłam ją i wróciłam do klasy.



Podpaski są to bawełniane podkładki, które wchłaniają wyciekającą krew.
Ta dziewczyna miała szczęście. W szkole znajdował się automat i miała w
dodatku przy sobie pieniądze. Inna nie miała tyle szczęścia:



|Ja również dostałam pierwszej miesiączki w szkole. Dobrze wiedziałam co
to jest, ale poszłam do łazienki, aby sprawdzić. W automacie właśnie
zabrakło podpasek, więc zwinęłam papier toaletowy i poszłam do
pielęgniarki. Była bardzo miła, dała mi czyste majtki i podpaskę.



Wiele dziewcząt idzie w takiej sytuacji albo do pielęgniarki szkolnej,
albo do sekretariatu lub do wychowawczyni czy nauczycielki wychowania
fizycznego. Jeśli majtki były poplamione, to czasami można było znaleźć
zapasowe. Inne po prostu wypłukały majtki w wodzie, założyły mokre i
czekały, aż wyschną. Niektóre dziewczęta zadzwoniły do swoich mam i
poprosiły, aby przywiozły im czyste majtki i podpaski.

Pewna dziewczyna powiedziała, że była na to przygotowana:



|Na początku siódmej klasy wiedziałam już, że jestem dojrzała, włożyłam
więc do teczki, na wszelki wypadek, jedną podpaskę. W mojej szkole nie było
pielęgniarki, a automaty z podpaskami były albo zepsute albo puste.
Chciałam uniknąć sytuacji, w której byłabym zmuszona pójść do sekretariatu
i powiedzieć, że mam okres i że potrzebuję podpaski. Tam zawsze było dużo
osób. Czułabym się więc bardzo zakłopotana.



Inna dziewczyna też była przygotowana, ale:



|Nosiłam podpaskę w teczce prawie rok. Myślałam, że jestem bardzo sprytna
i że nie dam się zaskoczyć. Pewnego dnia, gdy byłam na korytarzu szkolnym,
moja przyjaciółka powiedziała mi: "Słuchaj, masz krew na spódnicy".
Myślałam, że umrę. Poprosiłam, żeby mnie zasłoniła i zeszłam po kurtkę.
Poszłam do sekretariatu i oznajmiłam, że jestem chora i że muszę iść do
domu.



Większość dziewcząt odczuwa wilgoć, zanim krew przesiąknie przez
bieliznę. Jednak na ogół za pierwszym razem nie ma tyle krwi, aby mogło
dojść do tego. Niektórym dziewczętom przydarzyła się jednak taka krępująca
sytuacja, że krew poplamiła ich odzież. Jeśli zbliżająca się twoja pierwsza
miesiączka napawa cię lękiem, powinnaś porozmawiać z mamą lub z kimś innym,
kto mógłby podzielić się z tobą swoimi doświadczeniami. Może to być dla
ciebie bardzo pomocne.



Podpaski, tampony i gąbki



Miesiączka może wystąpić w każdym czasie, w dzień i w nocy, w domu, w
szkole, gdziekolwiek. Bez względu jednak na to, kiedy i gdzie ona się
zacznie, trzeba coś zrobić z wypływającą krwią. W przeszłości kobiety
używały wszystkiego, począwszy od trawy, a skończywszy na miękkich
tkaninach i gąbkach. Obecnie jest tak ogromny wybór środków higienicznych,
że nie wiadomo, na który się zdecydować. Możesz spytać się mamy, czego ona
używa. Najlepiej sama wypróbuj różne produkty i później wybierz ten, który
najbardziej ci odpowiada.



Podpaski higieniczne

Podpaski różnią się rozmiarami i grubością. Zrobione są z miękkiej
bawełny. Większość ma warstwę celofanu, który zapobiega przesiąknięciu krwi
przez bawełnę i pobrudzeniu ubrania (patrz rys. 29).



Rys. 29. Podpaski higieniczne

Elementy budowy: paski z klejem, zakładki służące do przyczepienia
podpaski do paska, celofan, warstwa miękkiej bawełny, spód, pas
higieniczny.



Niektóre podpaski można przymocować do specjalnego paska, noszonego wokół
bioder. Do innych nie potrzeba ani pasków, ani agrafek. Mają pasek z klejem
na zewnętrznej stronie, pokryty paskiem papieru. Ściąga się papier i
przyczepia podpaskę do majtek. Klej przytrzymuje podpaskę na miejscu.

W przypadku obfitego krwawienia należy użyć grubszych podpasek,
przynajmniej w te dni, gdy krwi jest najwięcej. Są też specjalne, długie
podpaski, które można zakładać na noc. Jeśli krwawienie nie jest zbyt
intensywne, cienkie podpaski wystarczą. Są też specjalne, bardzo cienkie
podpaski (mini), których używa się w ostatnich dniach miesiączki, kiedy
wysącza się minimalna ilość krwi.

Gdy po raz pierwszy założysz podpaskę, zwłaszcza tę grubszą, możesz się
czuć nieswojo. Wydaje ci się, że na pewno wszyscy widzą, iż ją nosisz. Tak
wcale nie jest. Jeśli nie wierzysz, spójrz w lustro.

Podpaski trzeba zmieniać co trzy, cztery godziny. Na pewno wtedy nie
dojdzie do poplamienia ubrania. Jest jeszcze jeden powód, dla którego
należy robić to dosyć często. Krew menstruacyjna sama w sobie jest czysta i
bezzapachowa. Po zetknięciu się z bakteriami znajdującymi się w pochwie i w
powietrzu zaczyna wytwarzać nieprzyjemny zapach. Bakterie rozwijają się
wtedy bardzo szybko. Częsta zmiana podpasek i codzienny prysznic zapobiegną
temu.

Zużyte podpaski należy wyrzucać do śmieci. Nie wolno wrzucać ich do
sedesu, gdyż mogą zapchać rury. W toaletach publicznych znajdują się kosze
przeznaczone na ten cel. Jeśli ich nie ma, zawiń podpaskę w papier
toaletowy i wyrzuć do kosza na śmieci. Zawijanie zużytej podpaski w papier
toaletowy zapobiega wydzielaniu się nieprzyjemnego zapachu. Możesz w ten
sposób postępować zawsze, nawet w domu.



Tampony

Innym sposobem absorbowania krwi menstruacyjnej jest tampon. Kobiety
używały ich od zarania dziejów. Robiły wałeczki z trawy lub materiału i
wkładały do pochwy. Obecnie istnieją tampony bawełniane, zaopatrzone w
przyczepiony na końcu sznureczek, pomagający łatwo je usunąć. Część
tamponów zaopatrzona jest w aplikator, ułatwiający wprowadzanie ich do
pochwy.

Dziewczęta zadają sporo pytań na temat tamponów. Przede wszystkim chcą
wiedzieć, czy tampon może "wpaść do środka". Odpowiedź brzmi - nie. Tampon
wsuwa się do pochwy, ale nie może się dostać do macicy. Przejście między
pochwą a macicą - szyjka macicy - jest zbyt wąskie. Otwór szyjki macicy
jest wielkości łebka od zapałki. Wszelkie obawy są więc bezzasadne.

Inny problem nurtujący moje uczennice to czy tampon może się zgubić w
pochwie. Na pewno słyszały opowieści o tym, jak jakaś kobieta zwróciła się
do lekarza, aby pomógł jej odnaleźć zagubiony tampon. Tak naprawdę nie ma
żadnej możliwości, aby tak się stało. Może się natomiast zdarzyć, że
sznureczek wsunie się do pochwy lub tampon znajdzie się tak głęboko, że
kobieta dozna takiego wrażenia. Jeśliby ci się przytrafiła podobna
przygoda, nie przerażaj się - wyciągnięcie go nie jest wcale takie trudne.
Po prostu włóż palec do pochwy i wyciągnij go! Prawdopodobnie będziesz
musiała się napiąć jak przy oddawaniu kału. Wypchnie to tampon niżej, tak
że będziesz go mogła uchwycić. Zazwyczaj jednak sznureczek zwisa swobodnie
z pochwy i wystarczy go lekko pociągnąć, by wydostać tampon.

Dziewczęta mają również wątpliwości czy dziewice (osoby, które jeszcze
nie współżyły) mogą używać tamponów. Tampon można stosować bez względu na
wiek i niezależnie od tego, czy się jest dziewicą, czy nie. Oczywiście może
to być trudniejsze, gdy jesteś młoda, i jeśli otwory w twojej błonie
dziewiczej są małe. Ale wejście do pochwy i błona dziewicza są rozciągliwe.
Jeśli masz problem z wsunięciem tamponu, spróbuj delikatnie palcem
rozszerzyć wejście do pochwy. Po paru miesiącach podobnych zabiegów kilka
razy w tygodniu kłopoty znikną.

Niektórym kobietom wygodniej wsuwać tampon stojąc, innym leżąc, a jeszcze
innym siedząc. Bez względu jednak na pozycję pamiętaj, że pochwa nie jest
skierowana prosto do góry, lecz pochyla się nieco do tyłu. Jeśli więc nie
będziesz wsuwać tamponu pod pewnym kątem, napotkasz większe trudności.

Upewnij się również, czy rozmiar tamponu, którego używasz, jest
dostosowany do twoich wymiarów. Są trzy lub cztery rozmiary tamponów.
Najlepiej zaczynać od najcieńszych i najmniejszych, bo łatwiej je wcisnąć.

Jeśli stosujesz tampon z aplikatorem, sprawdź najpierw, na jakiej
zasadzie on działa (możesz na to poświęcić jeden tampon). Jeśli ujście
pochwy jest suche, nawilż tampon śliną lub odpowiednim żelem. Do nawilżania
nie używaj kremów do rąk czy do ciała, których składniki mogą podrażnić
pochwę.

Przed wsunięciem tamponu postaraj się rozluźnić. W przeciwnym wypadku
twoje mięśnie będą naprężone, co uniemożliwi ci wprowadzenie tamponu.



Rys. 30. Tampony

Różne rodzaje:

1. z plastikowym aplikatorem

2. z tekturowym aplikatorem

3. sztywny aplikator



Zdejmij papierowe opakowanie, a następnie łagodnie wsuń tampon i
aplikator do pochwy, na głębokość mniej więcej 3 centymetrów.

Niektóre aplikatory mają formę pałeczki. Za jej pomocą wsuwasz tampon do
pochwy. Są także tampony bez aplikatorów - wsuwasz wówczas tampon
bezpośrednio do pochwy palcem.

Teraz dowiesz się czegoś, o czym nie przeczytasz w żadnej instrukcji.
Jeśli nie wepchniesz tamponu wystarczająco głęboko, będzie ci bardzo
niewygodnie. Wsadzając palec do pochwy i napinając się, stwierdzisz, że
mięśnie ujścia pochwy są zaciśnięte. Będziesz więc musiała wsunąć tampon
powyżej miejsca, gdzie mięśnie się zaciskają. W przeciwnym wypadku tampon
zostanie między mięśniami i będzie cię uwierał. Jeśli zaś tampon jest
włożony prawidłowo, nie będziesz go czuła. Poza tym, nie ma żadnej
możliwości, aby się wysunął. Zapobiegną temu mięśnie okalające wejście do
pochwy.

Jeśli wkładanie tamponu jest wciąż bolesne, to dopóki nie rozciągniesz
wejścia do pochwy, w sposób jaki opisaliśmy, używaj podpaski. Po pewnym
czasie ponownie spróbuj użyć tamponu.

Podobnie jak podpaski, tampony trzeba zmieniać co 3-4 godziny. Sam tampon
można wrzucić do muszli sedesowej, ale aplikator trzeba wyrzucić do kosza,
ponieważ mógłby zapchać rury.

Tampon jest tak wygodny, że można zapomnieć go usunąć, zwłaszcza pod
koniec miesiączki. Może to doprowadzić do powstania nieprzyjemnego zapachu
oraz wydzieliny, jednak po usunięciu tamponu wszystko powinno wrócić do
normy.



Gąbki (w Polsce praktycznie takich gąbek się nie spotyka)

Niektóre kobiety używają gąbki (patrz rys. 31). Jej zaletą jest to, że
można ją wypłukać i użyć ponownie. Mam kilka przyjaciółek, które się nią
posługują i uważają, że jest to najlepszy środek. Kilka razy spróbowałam i
jeśli mam być szczera, to nie byłam tym zachwycona. Przepuszczały krew i co
było jeszcze gorsze, nie dawały się dokładnie wypłukać. Nie polecam ich,
ponieważ wydaje mi się, że niedostateczne wypłukanie może spowodować
infekcje.



Rys. 31. Gąbka higieniczna

Zestaw: gąbka, woreczek do przechowywania



Wstrząs toksyczny



Omawiając środki higieny dla kobiet, należałoby też wspomnieć o wstrząsie
toksycznym, chorobie, która może być związana z używaniem tamponów,
podpasek oraz gąbek. Większość chorych były to kobiety poniżej trzydziestu
lat, które zachorowały podczas miesiączki. Używały wówczas głównie
tamponów, rzadziej podpasek czy gąbek.

Wstrząs toksyczny jest infekcją. Gdy wywoła go używanie tamponu, zaczyna
się w pochwie. Jej przyczyną są bakterie wytwarzające toksynę, która
przedostaje się do krwi. Objawy choroby to nagła gorączka, wymioty oraz
rozwolnienie. Mogą towarzyszyć temu bóle głowy, gardła oraz mięśni. W ciągu
84 godzin może wystąpić gwałtowne obniżenie ciśnienia krwi, co powoduje
znaczne osłabienie. Może pojawić się piekąca wysypka. Taki wstrząs bardzo
rzadko bywa śmiertelny.

Nikt nie wie na pewno, jaki jest związek między tamponami a chorobą.
Niektórzy z prowadzących badania doszli do wniosku, że jej przyczyną są
superwchłaniające włókna. Jedna z teorii głosi, że ponieważ te włókna mogą
wchłonąć bardzo dużo, kobiety zmieniają je zbyt rzadko. W ten sposób krew
menstruacyjna dłużej pozostaje w pochwie. Jak już wiemy, jest to doskonałe
środowisko do powstawania i rozwijania się bakterii. Jeśli znajdują się one
w pochwie, a tampon pozostaje zbyt długo, rozmnażają się i wytwarzają
wystarczającą ilość toksyn, by kobieta zachorowała. Według innej teorii
wstrząs spowodowany jest szorstkością tych włókien. Wytwarzają one
mikroskopijne ranki wewnątrz pochwy, przez które bakterie przenikają do
krwi.

Kiedy zaczęto mówić o tej chorobie, bardzo dużo kobiet przestało używać
tamponów. Podpaski jednak są znacznie grubsze, poza tym mogą być powodem
kpin, mogą również wydzielać nieprzyjemną woń i są mniej wygodne, dlatego
wiele kobiet wróciło do tamponów. Wstrząs toksyczny jest bardzo rzadką
chorobą, zapada na nią tylko sześć na sto tysięcy kobiet, tak więc
prawdopodobieństwo, że zachorujesz właśnie ty - jest bardzo małe.

Jeśli używasz tamponów, zmieniaj je co 3 lub 4 godziny. Zawsze przed
pójściem spać oraz zaraz po obudzeniu. Na noc najlepiej jest używać
podpaski. Jeśli dostaniesz nagłej gorączki i zaczniesz wymiotować,
wyciągnij tampon i niezwłocznie udaj się do lekarza.



Czy podczas miesiączki można...?



Dziewczęta zawsze chcą wiedzieć, czy podczas miesiączki można robić pewne
rzeczy. Czy można się kąpać i brać prysznic? Myć głowę? Jeździć konno?
Ćwiczyć na wychowaniu fizycznym? Mieć stosunek? Pić zimne napoje i spożywać
zimne jedzenie?

Odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi - tak. Możesz robić to wszystko,
co w pozostałe dni miesiąca. Oczywiście jeśli chcesz pływać, lepiej używać
tamponu niż podpaski.

Mogłaś słyszeć, że w czasie menstruacji nie wolno się kąpać ani brać
prysznica. Nie jest to prawda. Wręcz przeciwnie, podczas miesiączki
codzienny prysznic lub kąpiel są rzeczą niezbędną. Mogłaś również słyszeć,
że zimne jedzenie, zimne napoje oraz forsowne ćwiczenia mogą spowodować
zwiększenie krwawienia, przedłużyć miesiączkę albo spowodować skurcze. To
też nieprawda. W rzeczywistości, ćwiczenia mogą przynieść ulgę w przypadku
skurczy.



Irygacja



Jest to gruntowne płukanie pochwy. Do tego zabiegu można użyć albo
zwykłej wody, albo roztworu wody i octu, albo specjalnych preparatów.
Niektóre kobiety używają przyrządów przypominających strzykawki, mających z
jednej strony dyszę, a z drugiej zbiornik na wodę lub inny roztwór. Dyszę
wprowadza się do pochwy, naciska się zbiornik i dzięki wytworzonemu
ciśnieniu płyn wpływa do pochwy. Inne zaś używają do tego celu irygatora
zaopatrzonego w wężyk. Działa on na podobnej zasadzie.

Zabieg ten nie jest najlepszym rozwiązaniem. Na pewno nie jest niezbędny
do utrzymania czystości, bo pochwa oczyszcza się sama poprzez wydzielaną
przez siebie wydzielinę. Ma ona odczyn lekko kwaśny, co zapobiega rozwojowi
bakterii. Irygacja może naruszyć równowagę kwasową i wywołać infekcję.
Preparaty, które są w sprzedaży, mogą podrażnić tkankę pochwy. Ponadto
zawsze istnieje niebezpieczeństwo wprowadzenia nowych drobnoustrojów, które
mogą się znajdować na instrumentach do płukania. Oprócz tego zbyt duże
ciśnienie wody mogłoby wprowadzić bakterie do macicy i wywołać infekcję.
Sporadycznie lekarz może zalecić płukanie różnymi specjalnymi preparatami,
lecz będzie to stanowić część leczenia infekcji pochwy. Poza tym płukania
nie są zalecane.



Skurcze



Prawie każda kobieta w pewnym momencie ma bolesne skurcze. Mogą wystąpić
przed miesiączką lub w czasie jej trwania. Może to być ból albo lekki, albo
ostry i gwałtowny. Większość kobiet ma łagodne skurcze, a trwają one tylko
przez moment. Niewiele skarży się na bardzo mocne skurcze podczas każdej
menstruacji.

Istnieje wiele teorii, ale nikt nie zna rzeczywistych powodów
występowania skurczów. Jedna z nich głosi, że skurcze są wynikiem
gwałtownego ściągania się macicy, które ma na celu ułatwienie pozbycia się
krwi menstruacyjnej. Szczególnie wrażliwe kobiety mogą odczuwać to jako
bóle. Twórcy innej teorii uważają, że dolegliwości te wywołuje zbyt duża
ilość hormonu zwanego prostaglandyną. Pomaga on w ściąganiu się macicy i
okazuje się, że kobiety uskarżające się na dokuczliwe skurcze mają w
organizmie więcej tego hormonu niż inne.

Teorie powstają i upadają. Jedna szczególnie popularna głosi, że bóle są
jedynie wytworem wyobraźni. Zwolennikami tej teorii są głównie mężczyźni.
Niektóre kobiety, nie mające problemów ze skurczami, wierzą w nią. Skurcze
jednak nie powstają w wyobraźni, lecz w brzuchu, i wierzcie mi, są bardzo
bolesne.

Jeśli dokuczają ci bolesne skurcze, spróbuj zrobić ćwiczenia
przedstawione na rysunku 33. Pomogły one wielu kobietom.



Rys. 33. Ćwiczenia zapobiegające skurczom miesiączkowym

Ćwiczenie 1. Połóż się na brzuchu. Stopniowo, bez pomocy rąk, podnoś
głowę i klatkę piersiową, aż do oderwania się jej od podłogi. Następnie,
opierając się na ramionach, odegnij się jak najmocniej. Ćwiczenie powtórz
kilkakrotnie.

Ćwiczenie 2. Połóż się na brzuchu. Chwyć się rękami za kostki i zrób
kołyskę. Pokołysz się kilkakrotnie.

Ćwiczenie 3. Połóż się na stoliku wysokości mniej więcej 0,5 metra.
Oprzyj ręce na ziemi przed sobą. Zegnij kolana i przyciągnij pięty do
pośladków. Następnie powolnym ruchem wyprostuj nogi. Wykonuj ćwiczenie
sześć minut.



Niektórym kobietom pomaga masturbacja i doprowadzenie się do orgazmu. Po
orgazmie naczynia krwionośne są mniej przekrwione i krew przepływa
swobodniej. Innym przynosi ulgę masowanie podbrzusza lub przyłożenie
butelki z gorącą wodą.

Jeśli żadna z tych metod nie jest skuteczna, zażyj środek przeciwbólowy
(na przykład aspirynę). W sprzedaży są także specjalne środki
przeciwdziałające bólom miesiączkowym, zawierające kofeinę. Możesz je nabyć
bez recepty. Czasami pomagają one wtedy, gdy normalna aspiryna zawodzi.

Jeśli wypróbowałaś wszystkie metody i nie przyniosły ci one ulgi, to
powinnaś się udać do lekarza. Silne skurcze mogą sygnalizować jakiś ukryty
problem medyczny. Lekarz może przepisać silniejsze środki przeciwbólowe lub
antyprostaglandyny, które można kupić na receptę.

Nie słuchaj ludzi, którzy twierdzą, że skurcze są tylko wytworem
wyobraźni. Jeśli nawet twój lekarz tak uważa, udaj się do innego. Zbyt
wiele kobiet cierpi na tę dolegliwość. Masz pełne prawo do opieki
lekarskiej i domagaj się jej.



Zespół napięcia przedmiesiączkowego

U wielu kobiet w pewnej fazie cyklu można zaobserwować zmiany w
organizmie oraz w zachowaniu. Na przykład ja w czasie miesiączki tryskam
energią i wyładowuję się robiąc porządki domowe (ma to swoje dobre strony,
ponieważ na ogół nie lubię sprzątać). Mniej więcej na tydzień lub półtora
przed miesiączką moje piersi nabrzmiewają, stają się wrażliwsze, a czasami
nawet bolą (zaczęło się to, kiedy przekroczyłam trzydziestkę). Zauważam
również zmianę w przemianie materii. Czasami mam zaparcie, czasami lekkie
rozwolnienie. Niekiedy odczuwam łagodne, a innym razem gwałtowne skurcze w
dole brzucha w czasie miesiączki. Zdarza się, że w pierwszych dniach
menstruacji mam takie wrażenie, jakby srom i pochwa były z ołowiu. Do
takiego stopnia są nabrzmiałe. Zawsze wiem, kiedy mam owulację, ponieważ
jestem wtedy bardzo pobudliwa seksualnie.

Wiele dziewcząt i kobiet, z którymi rozmawiałyśmy, także zaobserwowało u
siebie różne zmiany, związane z menstruacją. Zmiany zachodzą w okresie
miesiączkowania lub mniej więcej na tydzień przed nim. Niektóre odczuwa się
w trakcie miesiączki, inne tuż przed.

Odczuwane są takie zmiany jak: gwałtowny przypływ energii, odpływ energii
lub uczucie zmęczenia, nagłe zmiany nastroju, napięcie i niepokój,
depresja, poczucie zadowolenia, przypływ energii twórczej, apetyt na
słodycze, pryszcze, trądzik oraz inne problemy skórne, jasnoróżowy połysk
skóry, wzmożone napięcie seksualne, bóle głowy, zakłócenia wzroku,
rozwolnienie, zatwardzenie, puchnięcie kostek, nadgarstków, rąk i stóp,
nabrzmiałość i wrażliwość piersi, nabrzmienie brzucha, okresowe przybranie
na wadze, zmniejszona zdolność koncentracji, zwiększona zdolność
koncentracji, zwiększony apetyt, zwiększone pragnienie, skurcze, wzmożona
potrzeba oddawania moczu, infekcje układu wydalniczego, zmiana wydzieliny
pochwowej, niedrożny nos, bóle w ustach, bóle krzyża.

U niektórych te zmiany są bardzo widoczne, u innych - niezauważalne. Są
też kobiety, które nie rejestrują u siebie żadnych zmian związanych z
okresem.



Objawy przedmiesiączkowe



Zdarza się, że niektóre kobiety odczuwają zespół napięcia
przedmiesiączkowego na 7, a nawet 10 dni przed menstruacją. Nie ma pewności
co do przyczyn jego powstawania. Niektórzy uważają, że jest spowodowany
niedoborem witamin oraz pewnych składników odżywczych. Są lekarze, którzy
twierdzą, że wywołuje go nierównowaga hormonalna.

Łagodne formy objawów przedmiesiączkowych są powszechne, odczuwa je w
różnych okresach życia 40 procent kobiet. Niektóre objawy pojawiają się
nawet na 7 dni przed okresem.

Jeśli masz łagodne objawy, zaleca się wyeliminowanie z jadłospisu cukru,
czekolady i kawy, a włączenie produktów bogatych w witaminę B6 oraz magnez
(zielone warzywa, pełne ziarna, orzechy, nasiona). Wskazane jest też
zażywanie zestawu witamin zawierających witaminę B compleks. Niektórzy
lekarze stosują kurację hormonalną, ale wielu specjalistów jest do niej
nastawionych bardzo sceptycznie.

Jeśli wydaje ci się, że występują u ciebie objawy napięcia
przedmiesiączkowego, powinnaś zasięgnąć porady lekarza.



Brak okresu



Po zajściu w ciążę kobieta przestaje miesiączkować na dziewięć miesięcy,
to znaczy na cały okres ciąży. Po porodzie menstruacja może wystąpić już po
miesiącu lub dopiero po kilku. Kobieta nie miesiączkuje także podczas
menopauzy. Jednak ciąża, poród oraz menopauza nie są jedynymi przyczynami
braku okresu. Jak stwierdziłyśmy już wcześniej, całkiem normalne jest, że u
dziewcząt, które dopiero zaczęły miesiączkować, nie wystąpi jedna lub dwie
miesiączki. Nawet jeśli menstruacje były regularne przez kilka lat, to może
się zdarzyć, że nie będzie jednej lub więcej. Jest to całkiem normalne i
nie ma powodu do niepokoju. Jeśli jednak nie współżyłaś seksualnie, a okres
nie występuje przez trzy kolejne miesiące, to lepiej udać się do lekarza.
Brak trzech miesiączek z rzędu nie musi oznaczać jakiegoś schorzenia. Nie
wszystkie kobiety miesiączkują regularnie co 21 lub 35 dni, a są też takie,
które mają okres tylko raz lub dwa razy do roku. Po prostu taki jest rytm
funkcjonowania ich organizmu. Czasami jednak brak trzech kolejnych
miesiączek może być oznaką jakiejś anomalii. Jeśli więc nie miałaś
miesiączki przez trzy miesiące z rzędu, idź do lekarza. Natomiast jeśli
współżyłaś i nie masz okresu, udaj się do lekarza natychmiast. Może to być
znak, że jesteś w ciąży.



Inne nieregularności menstruacyjne



Od czasu do czasu zdarzają się także inne nieregularności. Jak już była o
tym mowa, jedna miesiączka może być obfitsza. Jest to całkowicie normalne,
ale czasami krwawienie jest zbyt obfite. Jeśli co godzinę podpaska lub
tampon są przesiąknięte krwią i trwa to cały dzień, idź do lekarza.

Bywa, iż okres nie kończy się bardzo długo. Jeśli krwawienie nie ustaje
przez tydzień, a ponadto nie ma żadnych oznak wskazujących, że koniec
jednak się zbliża, także powinnaś pójść do lekarza. Oczywiście jeśli okres
trwa tydzień, a w ostatnich dniach wysącza się raptem kilka kropelek krwi,
to nie ma żadnych powodów do niepokoju. Natomiast jeśli po tygodniu
krwawienie jest tak obfite jak na początku, może to być symptomem jakiejś
nieprawidłowości.

Niekiedy czas między miesiączkami jest zbyt krótki. Jak już wspomniałyśmy
wcześniej, podróże, choroba, różne przeżycia emocjonalne mogą okres opóźnić
lub przyspieszyć. Lecz jeśli występują po sobie trzy cykle krótsze niż 18
dni lub dłuższe niż 35 dni, powinien zainteresować się tym specjalista.

Może się zdarzyć, że pojawi się u ciebie lekkie krwawienie w środku
cyklu, zwłaszcza podczas owulacji. Jeśli chcesz sprawdzić, czy to plamienie
nastąpiło w okresie owulacji, spróbuj prowadzić rejestr cyklu (patrz rys.
34), zaznaczając w nim te plamienia. Odlicz wtedy 14 dni od pierwszego dnia
miesiączki następnego cyklu. A zatem jeśli plamienie wystąpi na 14 dni
przed kolejnym okresem, jest ono najprawdopodobniej związane z owulacją,
nie ma więc żadnych powodów do obaw. Jeśli natomiast pojawia się w innym
czasie i powtarza się przez trzy kolejne cykle, to lepiej skonsultować się
z lekarzem.

Są to główne wskazówki, które pomogą ci zorientować się w ewentualnych
nieprawidłowościach. Jeśli w twoim cyklu dzieje się coś, co cię niepokoi,
nawiąż kontakt ze specjalistą. Większość anomalii miesiączkowych nie jest
groźna, niemniej może się zdarzyć, że będzie oznaką czegoś poważniejszego.
A zatem w przypadku najmniejszej wątpliwości, koniecznie poddaj się
badaniom.



Prowadzenie rejestru cyklu



Prowadzenie rejestru cyklu miesięcznego jest dobrym rozwiązaniem. W ten
sposób poznasz rytm swojego organizmu i będziesz mniej więcej wiedzieć,
kiedy nastąpi kolejna menstruacja (pamiętaj jednak, że na początku może być
bardzo różnie).

Potrzebny ci będzie kalendarzyk. Krzyżykiem zaznacz pierwszy dzień cyklu
(pierwszy dzień miesiączki).

Następnymi krzyżykami zaznaczaj wszystkie dni miesiączki. Potem krzyżyk
(+) postaw pierwszego dnia następnego cyklu. Liczba dni między pierwszymi
krzyżykami określi długość twojego cyklu (patrz rys. 34).



Rys. 34. Prowadzenie rejestru cyklów

------------------------

n #f #ac+ #bj #bg

p #g #ad #ba #bh

w #a #h #ae #bb #bi

ś #b #i+ #af #bc #cj

c #c #aj+ #ag #bd

p #d #aa+ #ah #be

s #e #ab+ #ai #bf

------------------------

n #d #aa+ #ah #be

p #e #ab+ #ai #bf

w #f #ac #bj #bg

ś #g #ad #ba #bh

c #a #h+ #ae #bb #bi

p #b #i+ #af #bc #cj

s #c #aj+ #ag #bd #ca

------------------------

Do prowadzenia rejestru użyj podobnego kalendarzyka. Dziewiąty był
pierwszym dniem cyklu tej dziewczyny. Okres trwał 5 dni. Następny cykl
zaczął się ósmego następnego miesiąca. Okres również trwał 5 dni. Licząc
dni między pierwszymi krzyżykami, możesz określić długość cyklu. Ten wynosi
29 dni.



Zanotuj także wszystkie skurcze, bóle owulacyjne oraz wszelkie inne
zmiany, jakie zauważyłaś. Ponadto, czy miałaś apetyt na słodycze, czy byłaś
napięta i rozdrażniona lub czy bolały cię piersi. Umożliwi ci to lepsze
poznanie funkcjonowania twojego organizmu.







8. Dojrzewanie u chłopców



Książka ta przeznaczona jest dla dziewcząt w okresie dojrzewania.
Ponieważ chłopcy również przechodzą ten etap, a większość dziewcząt
interesuje się budową męskiego ciała, dołączamy krótki rozdział na temat
zmian zachodzących u waszych kolegów (patrz rys. 35).



Rys. 35. Dojrzewanie chłopców

Podobnie jak dziewczęta, chłopcy także przechodzą etap dojrzewania. Stają
się wyżsi, ich ramiona są coraz szersze, ciała bardziej umięśnione, narządy
płciowe bardziej rozwinięte i prawie całe ciało pokrywa się owłosieniem.



Dojrzewanie chłopców przypomina pod wieloma względami dojrzewanie
dziewcząt. U obydwu płci następuje w pewnej fazie gwałtowny rozwój,
zmieniają się kształty ciała, pojawiają się włosy łonowe i inne. Organy
płciowe dziewcząt produkują już dojrzałe jajeczka, chłopcy zaczynają
wytwarzać nasienie, męski odpowiednik jajeczka. Narządy płciowe obu płci
rozwijają się i powiększają. Zarówno dziewczęta, jak chłopcy mocniej się
pocą, mają skłonność do pryszczy.

Ponieważ jednak płeć męska różni się od żeńskiej, dojrzewanie chłopców
przebiega inaczej niż dziewcząt. Po pierwsze inny jest czas rozpoczynania
tego okresu. Często wygląda tak, jakby dziewczęta wcześniej zaczynały
dojrzewać. To wrażenie jest spowodowane faktem, że u dziewcząt faza
najgwałtowniejszego rozwoju przypada na początek dojrzewania, podczas gdy u
chłopców następuje w środku tego okresu. Piersi dziewcząt zaczynają się
rozwijać w tym samym mniej więcej czasie, co członek i jądra chłopców. Z
tym że ze względu na ubranie zmiany u chłopców są trudniejsze do
zauważenia. Ale oprócz tych ogólnych różnic nie ma stałych reguł w
dojrzewaniu. Niektóre dziewczęta zaczynają się rozwijać wcześniej, niektóre
później. To samo dotyczy chłopców. Może się również zdarzyć, że niektórzy
chłopcy zaczną dojrzewać wcześniej niż ich rówieśnice.

Chłopcy i dziewczęta to dwie różne płcie, dlatego zjawiska
charakterystyczne dla jednej płci nie występują u drugiej. Chłopcy nie będą
więc mieli miesiączki, u dziewcząt nie wystąpi mutacja głosu.



Obrzezane



Rysunek 1 w rozdziale pierwszym przedstawia zewnętrzne narządy płciowe
mężczyzny. Przypomnij sobie nazwy poszczególnych części.

Na rysunku tym widzimy członek po obrzezaniu. Obrzezanie polega na
operacyjnym usunięciu części napletka pokrywającego żołądź. Dokonuje się
tego na ogół wkrótce po narodzinach chłopca, ale z powodzeniem może być mu
poddany i starszy chłopiec. Jeżeli członek nie został obrzezany, żołądź
jest pokryta napletkiem. Żołądź można łatwo odsłonić ściągając napletek.

Obrzezania dokonuje się ze względów religijnych. Żydzi i muzułmanie
obrzezywali swoich synów, gdyż sądzono, że zabieg ten chroni przed różnymi
infekcjami oraz przed rakiem prącia. Dzisiaj wiemy, że obrzezanie nie ma
nic wspólnego z prawdopodobieństwem zachorowania na raka prącia. Poza tym
rak członka to niezmiernie rzadka choroba. Wszelkich infekcji i chorób
łatwo unikniemy, jeśli miejsce pod napletkiem będzie regularnie i porządnie
myte. Po usunięciu części napletka członek pod względem wyglądu i
funkcjonowania niczym nie różni się od członka nie obrzezanego.



Członek i moszna



Członek jest zbudowany z gąbczastej tkanki. W środku znajduje się cewka
moczowa, cienki kanał idący wzdłuż członka. Chłopcy właśnie tą drogą oddają
mocz. Tędy również podczas wytrysku wypływa sperma. Przy pęcherzu znajduje
się zastawka, uniemożliwiająca jednoczesne wydobywanie się obu cieczy.

Poniżej penisa znajduje się worek mosznowy, zawierający dwa jądra. Są one
bardzo dobrze unerwione i dlatego każdy najmniejszy nawet uraz jest bardzo
bolesny.



Pięć etapów rozwoju narządów płciowych



Podczas dojrzewania zmienia się wygląd członka i woreczka mosznowego. W
dzieciństwie moszna jest przyciągnięta mocno do ciała. W miarę upływu czasu
staje się mniej napięta i bardziej obwisła. Gdy mężczyzna lub chłopiec jest
zmarznięty, przestraszony lub podniecony, na pewien czas worek może się
lekko skurczyć i przywrzeć bliżej ciała. W okresie dojrzewania te dwa
organy powiększają się i pojawia się wokół nich owłosienie.

Rozwój męskich narządów płciowych, tak jak żeńskich, lekarze podzielili
na pięć etapów.

Etap pierwszy. Trwa od urodzenia aż do etapu drugiego. Członek, moszna i
jądra niewiele się zmieniają. Jedyną zauważalną zmianą jest nieznaczne ich
powiększenie.

Etap drugi. Jądra powiększają się i zaczynają lekko zwisać. Jedno z nich
znajdzie się trochę wyżej od drugiego. Skóra moszny ciemnieje i marszczy
się, a członek staje się szerszy.

Etap trzeci. Członek wydłuża się i poszerza. Jądra ciągle, stopniowo
powiększają się i skóra moszny ciemnieje.

Etap czwarty. Członek staje się jeszcze dłuższy i szerszy. Jądra także
powiększają się, moszna może jeszcze ściemnieć.

Etap piąty. To etap dorosły. Członek i jądra są już w pełni rozwinięte.

Męskie genitalia mogą się zacząć rozwijać już w dziewiątym roku życia, a
najpóźniej ten proces zaczyna się w wieku piętnastu lat. Najczęściej
chłopcy zaczynają dojrzewać między jedenastym a dwunastym rokiem życia. Ale
oczywiście nie ma tu sztywnych reguł. Przejście od etapu drugiego do
piątego trwa na ogół od trzech do czterech lat. Może się jednak zdarzyć, że
będzie trwało krócej niż dwa lata lub dłużej niż pięć. Moment rozpoczęcia
tego procesu nie ma żadnego wpływu na czas jego trwania. Niekiedy ci, co
zaczęli wcześnie dojrzewać rozwijają się szybko, a nieraz wolno. Podobnie
jak ci, którzy zaczęli się późno rozwijać dojrzewają dłużej lub krócej.

Moment rozpoczęcia dojrzewania nie ma także żadnego wpływu na rozmiar
członka. Podobnie jak u kobiet wielkość piersi nie ma nic wspólnego z ich
kobiecością, tak samo u mężczyzn rozmiar penisa nie decyduje o męskości lub
jej braku.



Owłosienie ciała



Podczas dojrzewania u chłopców, podobnie jak u dziewcząt, pojawia się
owłosienie łonowe. Na początku widać tylko kilka skręconych włosków, ale
później jest ich coraz więcej, stają się gęstsze, mocniej skręcone i
ciemniejsze. Owłosienie łonowe zaczyna rosnąć wokół podstawy członka,
następnie na mosznie, a w miarę dorastania włosy zarastają podbrzusze aż do
pępka. Później pojawiają się wokół odbytu i na udach.

Owłosienie łonowe występuje dopiero wtedy, gdy zaczynają się rozwijać
jądra.

Owłosienie pod pachami pojawia się na ogół w rok po owłosieniu łonowym.
Może jednak pojawić się wcześniej, nawet przed wystąpieniem owłosienia
łonowego.

Kiedy chłopiec wkracza w okres dojrzewania, pojawia się zarost na twarzy.
Najpierw ukazują się włoski w kącikach górnej wargi. W tym samym czasie
mogą wystąpić bokobrody. Włosy stopniowo zaczynają rosnąć także na
policzkach i na środku, pod dolną wargą. Na koniec rosną na brodzie.
Owłosienie na brodzie pojawia się dopiero wtedy, gdy jądra są już w pełni
rozwinięte. U większości chłopców zarost pojawia się między czternastym a
osiemnastym rokiem życia, ale może to wystąpić także wcześniej lub później.

Włosy na rękach i nogach ciemnieją i stają się grubsze. U niektórych
pojawia się także owłosienie na torsie i na plecach. U jednych jest ono
bardzo obfite, u innych bardzo skąpe.



Zmiana sylwetki



Podczas dojrzewania sylwetki dziewcząt zaokrąglają się, a chłopców stają
się bardziej umięśnione. Poszerzają się barki a ramiona i uda grubieją.
Okres intensywnego wzrostu jest gwałtowniejszy u chłopców niż u dziewcząt.
Trwa dłużej i na ogół chłopcy są wyżsi od dziewcząt. Gwałtowny wzrost
chłopców zaczyna się około dwóch lat później niż u dziewcząt, w zasadzie
wraz z początkiem rozwoju ich narządów płciowych.



Zmiany na skórze



Podobnie jak u dziewcząt skóra chłopców także ulega zmianom podczas
dojrzewania. Uaktywniają się gruczoły łojowe, czego efektem są pryszcze.
Chłopcy tak jak dziewczynki pocą się obficiej, a ich pot ma silny,
nieprzyjemny zapach. Na biodrach i pośladkach także pojawiają się plamki i
później znikają bez śladu.



Tors



U chłopców nie zachodzą oczywiście takie same zmiany w budowie piersi jak
u dziewcząt, ale ich brodawka również się nieco poszerza. U większości
chłopców piersi powiększają się i przez pewien czas są nabrzmiałe i
wrażliwe. Najczęściej przypada to na fazę drugą lub trzecią. Może wystąpić
w jednej piersi lub w obu. Może trwać kilka miesięcy albo kilka lat. Potem
zjawiska te zanikają.



Głos



Głos chłopców staje się niższy i głębszy. W toku tego procesu, zwanego
mutacją, mają oni skłonność do gwałtownego, nie kontrolowanego
przechodzenia od tonów niskich do wysokich, i odwrotnie. Mutacja może trwać
kilka miesięcy, a nawet rok lub dwa.



Erekcje



W rozdziale 1 była mowa o erekcjach, zwanych również wzwodami. Podczas
erekcji krew napływa do członka i wypełnia znajdującą się w nim gąbczastą
tkankę. Mięśnie u podstawy członka ściągają się, krew zatrzymuje się w nim
i dlatego staje się on bardzo twardy. Poza tym wydłuża się, poszerza
nieznacznie, ciemnieje i odstaje od ciała (patrz rys. 38).



Rys. 38. Członek rozluźniony oraz członek podczas wzwodu

Z chwilą erekcji miękka, gąbczasta tkanka wewnątrz penisa wypełnia się
krwią i dlatego staje się on sztywny, twardy i odstaje od ciała.



Mężczyźni mają wzwody przez całe życie, nawet jako dzieci. Dotykanie
członka lub moszny może wywołać erekcję, podobnie jak podniecenie lub
fantazje erotyczne. Wzwód może także powstać, gdy członek nie jest
dotykany, a mężczyzna nie myśli o seksie. Występuje czasami zaraz po
przebudzeniu, a czasami wywołują go napięcia w pęcherzu moczowym.

Podczas dojrzewania chłopcy mają bardzo częste wzwody. Są to tak zwane
erekcje spontaniczne, nie spowodowane dotykaniem czy gładzeniem członka lub
moszny. Mogą być bardzo kłopotliwe, zwłaszcza gdy wystąpią w szkole, w domu
czy na ulicy. Mogą się pojawić dosłownie w każdym miejscu i o każdej porze.
Mówi się, że zmiany zachodzące u dziewcząt w okresie dojrzewania są
dokuczliwsze niż u chłopców (rośnięcie piersi, miesiączki itd.). Ale
chłopcy w moich klasach często opowiadali mi, jak głupio się czują, gdy
nagle przytrafi się im taka nieoczekiwana erekcja i jak boją się, żeby nikt
tego nie zauważył.

Erekcja może ustąpić w dwojaki sposób. Albo samoistnie, gdy mięśnie
podstawy członka rozluźnią się, krew odpłynie i prącie opadnie. Albo w
wyniku rozładowania napięcia seksualnego poprzez orgazm. Może go wywołać
masturbacja lub stosunek seksualny. Podczas orgazmu mięśnie rozluźniają się
i napinają rytmicznie, a w chwilę po nim rozluźniają się, krew odpływa i
członek opada.



Plemniki i wytrysk



W okresie dojrzewania chłopcy zaczynają wytwarzać pierwsze dojrzałe
nasienie - plemniki. Rysunek 39 pokazuje przekrój poprzeczny członka i
worka mosznowego. Plemniki są wytwarzane w cieniutkich, małych kanalikach,
które są zwinięte w jądrach. Później przedostają się do najądrza, czyli
czegoś w rodzaju magazynu. Nasienie, aby dojrzeć, musi tam pozostać mniej
więcej sześć tygodni. Następnie przepływa do innego organu odgrywającego
rolę magazynu poza jądrem, czyli do bańki nasieniowodu. Dostaje się tam
przez rurkę, zwaną nasieniowodem. W dolnej części bańki nasieniowodu
dołączają się pęcherzyki nasienne. Wytwarzają one płyn nasienny, który
odżywia plemniki, umożliwiając ich szybsze poruszanie się. Prostata dodaje
do tej mieszanki wytwarzaną przez siebie ciecz. Połączenie plemników i
pozostałych cieczy nazywamy spermą lub nasieniem.



Rys. 39. Przekrój poprzeczny członka, moszny i jąder

Elementy budowy: pęcherz nasienny, bańka nasieniowodu prostata (gruczoł
krokowy), najądrze, moszna, jądro, pęcherz moczowy, nasieniowód, prącie,
żołądź.



W chwili wytrysku mięśnie nasieniowodu i prostaty napinają się i
wyrzucają nasienie przez cewkę moczową na zewnątrz. Mocz również przepływa
tym samym kanałem, lecz nigdy razem. W pęcherzu znajduje się mała zastawka,
która zamyka dostęp do cewki moczowej za każdym razem, gdy ma dojść do
wytrysku. Tak jak pierwsza miesiączka jest oznaką dojrzewania u dziewcząt,
tak pierwszy wytrysk jest sygnałem, że chłopiec wszedł w okres dojrzewania.
U wielu chłopców pierwszy wytrysk następuje w wyniku masturbacji. Częste
jest też występowanie wytrysku podczas snu. Takie zjawisko nazywamy
polucjami lub zmazami nocnymi. Chłopiec budzi się i widzi, że na brzuchu
czy prześcieradle jest biaława, kremowata ciecz. Jeżeli nigdy o czymś takim
nie słyszał, nie był uprzedzony, może go to zaskoczyć. W trakcie polucji
organizm chłopca pozbywa się nagromadzonych plemników. Chłopiec onanizujący
się często w ciągu dnia zwykle nie miewa polucji, ponieważ masturbacja aż
do wytrysku opróżnia jądra z plemników.

Jak widzicie, chłopcy także przechodzą okres pokwitania. Ich ciała
zmieniają się i tak jak dziewczynki przygotowują się na chwilę, kiedy
zdecydują się zostać rodzicami.




Stosunek seksualny, ciąża i poród oraz kontrola poczęć



Zmiany zachodzące podczas dojrzewania przygotowują dziewczęta i chłopców
do rodzicielstwa. Wiele osób w moich klasach to osoby już fizycznie
dojrzałe do przekazywania życia. Ale fakt wytwarzania jajeczek i nasienia
nie oznacza automatycznie gotowości do rodzicielstwa. Jeżeli nawet zdarzyło
się wam myśleć o dzieciach, to na pewno nie poświęciliście temu więcej
uwagi niż myśli o tym, jak wywiązać się z domowych obowiązków lub co
zapakować w podróż na Księżyc.

Choć rodzicielstwo jest dla moich uczniów sprawą jeszcze bardzo odległą,
koniecznie chcieli dowiedzieć się czegoś na ten temat. Sporo czasu zatem
spędziliśmy na rozmowie o stosunkach seksualnych, ciąży, porodzie i
rodzicielstwie. Oglądaliśmy między innymi film, na którym jest pokazany
poród. Kiedy uczniowie obejrzeli go pierwszy raz, wszyscy zgodnie orzekli,
że jest to najbardziej wstrząsająca rzecz, jaką kiedykolwiek widzieli. Ale
mimo to co rok sami proszą o wyświetlenie go.

Rozmowy o stosunku, ciąży i porodzie zawsze kończą się pytaniami o metody
zapobiegania ciąży. Poświęcam temu tematowi bardzo dużo czasu, zwłaszcza w
starszych klasach. Spróbujemy omówić te zagadnienia w takiej samej
kolejności co na lekcji.

Ponieważ mamy za mało miejsca, żeby odpowiedzieć na wszystkie pytania,
uwzględnię te najczęściej pojawiające się. Jeśli uznasz, że jakiś fragment
tego rozdziału jest zbyt trudny albo nieciekawy, poproś kogoś o pomoc lub
opuść go.



Stosunek seksualny



Na ogół uczniowie bardzo są ciekawi, co to właściwie jest i jak się
odbywa. Była już o tym mowa w rozdziale 1. Zanim przeczytasz nasze pytania
i odpowiedzi, dobrze byłoby przypomnieć sobie tamte wiadomości.



|Jak to się dzieje, że członek podczas stosunku mieści się w pochwie,
która jest od niego mniejsza? Czy może to pani wyjaśnić i pokazać na
rysunku?



Jest takie stare powiedzenie: "Rysunek wart więcej niż tysiąc słów".
Toteż odpowiadając na to pytanie posłużmy się rysunkiem. Widać na nim
ułożenie członka w pochwie podczas stosunku, odbywanego w jednej z wielu
pozycji.



|Od czego zaczyna się zbliżenie? Czy może pani wytłumaczyć, co się wtedy
kolejno robi?



W kontaktach seksualnych nie ma sztywnych reguł, których należy się
trzymać. Kiedy dzieci po szkole wychodzą na boisko czy plac zabaw, nikt im
nie wydaje rygorystycznych poleceń, że najpierw mają zrobić pięć kroków,
potem trzy koziołki, potem przez pięć minut huśtać się, a następnie wspinać
się na drabinki. Po prostu bawią się i robią to, co chcą. Nie mam zamiaru
sugerować, że odbywanie stosunku płciowego oznacza to samo co baraszkowanie
na placu zabaw (choć jest w nim coś z figlarności i wesołej swobody). Rzecz
polega na tym, że nie istnieją żadne zasady czy instrukcje lub właściwy
sposób, jak ma się odbywać stosunek płciowy. Niektórzy na początku całują
się, pieszczą, głaszczą narządy płciowe, piersi, co wzbudza w nich ciepłe,
zmysłowe podniecenie. Nazywamy to grą miłosną. Wstępna gra miłosna może
również polegać na pobudzaniu narządów płciowych ustami. Jest to tak zwana
miłość francuska lub stosunek oralny.

Kiedy w naszej klasowej skrzynce pojawia się temat miłości francuskiej,
część uczniów wykrzykuje: "Czy naprawdę ktokolwiek chce i lubi tak robić?"

Wyjaśniam wtedy, że dla wielu osób jest to bardzo przyjemne i daje im
poczucie bliskości. Ludzie chętnie ją stosują także dlatego, że nie pociąga
za sobą ryzyka zajścia w ciążę. Dla wielu uczniów istnienie takiego rodzaju
seksu jest zaskoczeniem, bo wydaje się im, że to miejsce jest brudne i
pełne zarazków. W rzeczywistości - o czym już wiemy - więcej zarazków jest
w ustach niż na genitaliach.

Ale nie wszyscy to lubią i to nieprawda, że podczas zbliżenia zawsze do
niego dochodzi. Niektórym parom sprawia to przyjemność, innym nie, czy to z
powodów religijnych, czy moralnych. Oba te zachowania są zupełnie normalne.
Każdy sam musi zdecydować, jaki rodzaj seksu najbardziej mu odpowiada, bo
to jest sfera, w której nie wolno ani siebie, ani kogoś do niczego zmuszać.



|Czy stosunek seksualny jest dla kobiety bolesny?



Nie, nie jest bolesny ani dla kobiety, ani dla mężczyzny. Seks jest
wspaniałą rzeczą, zakładając oczywiście, że ma się na względzie nie tylko
swoją przyjemność, ale i partnera, że oboje czerpią z niego rozkosz,
troszczą się o siebie, szanują wzajemnie swoje uczucia. Jak już mówiłyśmy,
podczas wzwodu członek się powiększa, ale elastyczna pochwa dostosowuje się
do jego rozmiarów. Kiedy kobieta jest podniecona, w pochwie wytwarza się
śluz, dzięki któremu członek znacznie łatwiej wsuwa się do pochwy (u
mężczyzny żołądź wtedy również pokrywa się śluzem). W tym czasie górna
część pochwy rozciąga się, tak że wsuwający się do niej penis nie wywołuje
przykrości. Stosunek odbyty przed osiągnięciem stanu pożądania i nim pochwa
wypełni się śluzem, może sprawić przykrość obojgu. Mężczyźni są na ogół
szybciej gotowi do stosunku niż kobiety, ale zanim zdecydują się na
wprowadzenie członka do pochwy, muszą się upewnić, czy jest w niej
dostateczna ilość śluzu. W przeciwnym razie należy kontynuować wstępne
pieszczoty.

Seks nie jest bolesny, niemniej przy kilku pierwszych stosunkach kobieta
może odczuwać ból. Powodów jest wiele. Po pierwsze dziewczyna na początku
swego życia seksualnego bywa zdenerwowana, co powoduje skurcz pochwy i
hamuje wydzielanie śluzu. Po drugie, jeśli partnerzy bardzo spieszą się z
wprowadzeniem członka do pochwy, pochwa także może jeszcze nie być
odpowiednio przygotowana. Po trzecie, jeśli dziewczyna jest dziewicą,
wejście do pochwy może być zaciśnięte, a otwór w błonie dziewiczej mały.
Zbyt pośpieszne wprowadzenie członka może doprowadzić do bardzo bolesnego
jej rozerwania. Dlatego tak ważne jest, by rozpoczynać współżycie łagodnie
i bez pośpiechu.



|Co się czuje podczas stosunku?



Pytano mnie o to bardzo często i za każdym razem miałam ten sam kłopot z
odpowiedzią. Każdy człowiek przeżywa to inaczej. Wszyscy na ogół są zgodni,
że jest to wspaniałe. Oczywiście wiele zależy od okoliczności. Jeśli robi
się to z kimś, kogo bardzo się kocha, i obie strony pragną być ze sobą tak
blisko, seks może być źródłem radości i szczęścia. Uprawiając seks z bliską
osobą, można mieć bardzo silne i piękne doznania, można lepiej ją poznać i
zrozumieć.

Seks może być jednak źródłem cierpienia. Jeśli nie zależy ci na
partnerze, nie masz ochoty na współżycie, zbliżenie seksualne zostawia
pustkę i niesmak. Jeśli nie jesteś pewna, czy chcesz tego, przeczytaj
fragment z ostatniego rozdziału "Podejmowanie decyzji związanych z życiem
seksualnym".



Ciąża i poród



Uczniowie bardzo interesują się ciążą i porodem, zadają zawsze na ten
temat wiele pytań. Oto niektóre z nich:



|Czy to prawda, że zapłodnienie może nastąpić tylko w jednym, określonym
momencie, a jeśli tak, to kiedy?



Tak, jajeczko może zostać zapłodnione tylko w ciągu 36 godzin (niektórzy
eksperci podają 48 godzin) od momentu opuszczenia jajnika. Po tym czasie
jajeczko jest już "przejrzałe" i nie może zostać zapłodnione. Potem zanika
i rozpada się.

Ponieważ jajeczko może być zapłodnione tylko do 48 godzin w ciągu całego
cyklu, wydawałoby się, że bardzo łatwo uniknąć ciąży, wystarczy powstrzymać
się w tym czasie od stosunków seksualnych. W praktyce okazuje się to
bardziej złożone ze względu na dużą żywotność plemnika. Po dostaniu się do
organizmu kobiety żyje jeszcze przez trzy, a niektórzy eksperci twierdzą,
że przez pięć dni. Na przykład jeśli kobieta ma owulację dziesiątego dnia
cyklu i odbyła stosunek trzy dni wcześniej, czyli w siódmym dniu cyklu, to
plemnik przez cały ten czas znajduje się w jej organizmie i czeka, aż
jajeczko opuści jajnik. Druga trudność polega na dokładnym określeniu
terminu owulacji. Na ogół występuje ona między dwunastym a szesnastym dniem
przed następną miesiączką. Jeśli odejmiemy tę liczbę od długości swego
cyklu, otrzymamy dzień, na który przypada owulacja. Natomiast trudno
bezbłędnie określić termin następnego jajeczkowania, gdyż cykle nie zawsze
są regularne. W jednym miesiącu cykl może trwać 28 dni, w drugim 32, a w
następnym 21 dni. Nawet kobiety miesiączkujące bardzo regularnie miewają od
czasu do czasu cykle dłuższe lub krótsze. A zatem mimo że okres, kiedy
kobieta może zostać zapłodniona, jest bardzo krótki, to precyzyjne
określenie tego momentu jest prawie niemożliwe.



|Czy to prawda, że podczas miesiączki nie można zajść w ciążę?



Nie, zdarza się, że mimo miesiączki kobiety zachodzą w ciążę. Kobieta,
której okres trwa dłużej niż 7 dni, jest narażona na zajście w ciążę po
stosunku podczas miesiączki. Niemniej jednak może to się również zdarzyć
kobiecie, której okres trwa 7 dni albo nawet krócej. Oto przykład. U Mary
miesiączka zaczyna się 3 czerwca i trwa 7 dni, aż do 9 czerwca. Stosunek
odbył się 8 czerwca, jeszcze podczas krwawienia, więc między pierwszym
dniem jednej miesiączki (3 czerwca) i pierwszym dniem następnej (24
czerwca) mija 21 dni. Odejmując 12-16 dni od 24 (czerwca), otrzymujemy
datę, na którą przypadnie owulacja - między 8 i 12 czerwca. Mimo krwawienia
Mary mogła jajeczkować właśnie 8 czerwca. Istnieje więc prawdopodobieństwo,
że zaszła w ciążę. Nawet jeśli owulacja u Mary wystąpiła trochę później,
czyli 9 lub 10 czerwca, mogła także zajść w ciążę, ponieważ plemniki
pozostają żywe w organizmie kobiety co najmniej 3 dni. A jeśli jest prawdą
to, co twierdzą niektórzy eksperci, że mogą one pozostać żywe nawet pięć
dni, stosunek z 8 czerwca może doprowadzić do poczęcia dziecka nawet wtedy,
gdy owulacja wystąpi dopiero 12 czerwca.

Przeanalizujmy następny przykład. Susan dostaje miesiączkę 1 sierpnia i
krwawi 7 dni (do 7 sierpnia). Następny okres rozpocznie się 28 sierpnia, co
znaczy, że jej cykl trwa 27 dni. Owulacja może wystąpić już 12 sierpnia.
Zakładając więc, że do stosunku dochodzi 7 sierpnia, kiedy przestaje
krwawić, w jej ciele wciąż żyją plemniki po stosunku z 7 sierpnia. Susan
może więc zajść w ciążę.

Z tych dwóch przedstawionych przykładów można wywnioskować, że zajście w
ciążę jest możliwe także podczas menstruacji.



|W jakim wieku dziewczyna może zajść w ciążę? Czy jest to możliwe przed
jej pierwszą miesiączką?



Dziewczyna zaczyna być zdolna do zajścia w ciążę dopiero po pierwszej
miesiączce i po pierwszej owulacji. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby
mogło do tego dojść przed pierwszą menstruacją. Jedyny przypadek, w którym
teoretycznie mogłoby się coś podobnego zdarzyć, to stosunek płciowy w
momencie, kiedy dojrzałe jajeczko po raz pierwszy opuszcza jajnik. Wtedy
plemnik może je zapłodnić i w dwa tygodnie później dziewczyna może zamiast
swojej pierwszej miesiączki zaobserwować, że jest w ciąży. Jednakże
pierwsze jajeczko nigdy nie jest w pełni dojrzałe, nie może więc być
zapłodnione. Zajścia w ciążę przed pierwszą miesiączką teoretycznie się nie
wyklucza, ale prawdopodobieństwo jest minimalne.



|Czy dziewczyna może zajść w ciążę podczas pierwszego stosunku?



Tak, zdarza się, że dziewczęta zachodzą w ciążę podczas pierwszego
stosunku.



Czy musi dojść do stosunku, aby dziewczyna zaszła w ciążę?



W zasadzie do zapłodnienia może dojść tylko podczas stosunku, ale jeśli w
wyniku wytrysku sperma znajdzie się tuż przy wejściu do pochwy, plemniki
mogą same przedostać się do jajowodów i zapłodnić jajeczko. Do zapłodnienia
może również dojść podczas stosunku przerywanego (mężczyzna wysuwa członek
z pochwy tuż przed wytryskiem). Gdy partner jest podniecony, na końcu
członka jeszcze przed wytryskiem pojawia się kilka kropli płynu nasiennego,
który może zawierać plemniki, te zaś mogą spowodować ciążę.

Podkreślam, choć to oczywiste, że kobieta nie zajdzie w ciążę podczas
całowania, masturbacji, pływania w basenie czy siedzenia na kolanach
chłopca. Tak więc, oprócz specjalnych zabiegów medycznych, których celem
jest zapłodnienie kobiety mającej z tym kłopoty, jedynym sposobem zajścia w
ciążę jest opisany wyżej kontakt seksualny.



|Czy są ludzie, którzy nie mogą mieć dzieci?



Niektórzy ludzie są bezpłodni, to znaczy niezdolni do rozmnażania.
Przyczyn niepłodności jest bardzo wiele. W przypadku kobiet może być ona
wynikiem uszkodzenia tkanki po przebytych infekcjach narządów rodnych,
prowadzących do zaniku owulacji, niedrożności jajowodów lub innych
nieprawidłowości w funkcjonowaniu tych organów. Nierównowaga hormonalna i
niektóre choroby jajników także mogą doprowadzić do zaniku owulacji.
Niepłodność może być również efektem schorzeń macicy lub jajowodów.

Niepłodność mężczyzn na ogół polega na niedostatecznej ilości
produkowanego nasienia, zbyt małej żywotności plemników lub zatorze w
jądrach bądź nasieniowodach uniemożliwiającym przepływ plemników do penisa.
Powodem tych nieprawidłowości może być między innymi zbyt długie działanie
promieni Roentgena, nierównowaga hormonalna, przebyte stany zapalne,
działanie różnych szkodliwych substancji (na przykład narkotyków) i inne.

Na ogół bezpłodność zarówno mężczyzn, jak kobiet jest uleczalna, choć są
przypadki trwałej niepłodności.



|Kiedy kobieta przestaje być zdolna do zapłodnienia?



Kobieta przestaje być zdolna do zajścia w ciążę po menopauzie, to znaczy
po okresie, w którym jajniki przestają produkować dojrzałe jajeczka i
kobieta przestaje miesiączkować. Zjawisko to występuje zazwyczaj między
czterdziestym piątym a pięćdziesiątym piątym rokiem życia, chociaż może się
zdarzyć trochę wcześniej lub później.

Najstarszą kobietą, która urodziła dziecko, była
pięćdziesięciosześcioletnia babcia Glendale z Kalifornii. Choć miesiączki
miała już bardzo nieregularne i sporadyczne, jeszcze nie przeszła
menopauzy. Po jakimś czasie od stosunku ze zdumieniem stwierdziła, że jest
w ciąży. Urodziła normalne zdrowe dziecko.



|Dlaczego raz rodzę się dziewczynki, a raz chłopcy?



Płeć dziecka zależy od rodzaju nasienia. Niektóre plemniki zawierają
chromosom X i łącząc się z jajeczkiem dają życie dziecku płci żeńskiej.
Pozostałe plemniki, zawierające chromosom Y, dają życie dziecku płci
męskiej. To znaczy, że jeśli jajeczko zostaje zapłodnione plemnikiem
zawierającym chromosom Y - urodzi się chłopiec, jeśli plemnikiem
zawierającym chromosom X - dziewczynka.



|Jak długo trwa ciąża?



Ciąża trwa mniej więcej dziewięć miesięcy. Czasami może trwać trochę
krócej lub dłużej. Jeśli dziecko urodzi się w ósmym miesiącu lub wcześniej,
nazywamy je wcześniakiem. Większość z nich to całkowicie zdrowe dzieci, ale
niektóre wymagają opieki lekarskiej. Jeśli dziecko urodzi się jeszcze
wcześniej, na przykład w szóstym miesiącu, jego szanse przeżycia są
znacznie mniejsze. Jeśli z kolei ciąża trwa dłużej niż dziewięć miesięcy,
konieczne jest zastosowanie specjalnych środków wywołujących poród,
ponieważ zbyt długie pozostawanie dziecka w macicy jest dla niego
niekorzystne.



|Co dzieje się podczas porodu?



Kiedy dziecko jest ukształtowane i gotowe do przyjścia na świat, matka
przechodzi poród. Podczas porodu mięśnie macicy rytmicznie kurczą się i
matka odczuwa bóle porodowe. Na początku nie są one zbyt silne i zbyt
częste, ale z czasem nasilają się. W pewnym momencie pęka owodnia,
stanowiąca zbiornik płynu wewnątrz którego rozwijał się płód, przez pochwę
wytryskują wody płodowe. Jeśli pęknięcie nie nastąpi samoczynnie, wywołuje
je lekarz.

W tym samym czasie szyjka macicy zaczyna się rozwierać. Gdy jest już w
pełni rozwarta i skurcze mięśni macicy stają się silne i rytmiczne, ich
siła zaczyna wypychać dziecko z macicy przez szyjkę, pochwę do jej ujścia
(patrz rys. 41). W większości porodów pierwsza wydostaje się główka
dziecka, ale zdarza się, że najpierw pojawiają się stopy lub inne części
ciała. Poród trwa przeciętnie od dwunastu do czternastu godzin przy
pierwszej ciąży i około siedmiu przy każdej następnej.



Rys. 41. Poród

Etap 1. Szyjka macicy jest w pełni rozwarta.

Etap 2. Główka dziecka przesuwa się do pochwy.

Etap 3. Główka dziecka wydostaje się na zewnątrz.

Etap 4. Reszta ciała wychodzi na zewnątrz.

Etap 5. Po porodzie odcina się pępowinę.

Etap 6. Usuwanie łożyska z macicy.



Dla niektórych kobiet poród jest bardzo bolesny, dla innych mniej lub
nawet wcale. Dla każdej jednak jest to wielkie przeżycie, gdyż bolesne
skurcze muszą być do tego stopnia silne, by wypchnąć dziecko na zewnątrz.
Niektóre matki przygotowują się do rodzenia ćwicząc różne techniki
oddychania, zmniejszające ból. W przypadku bardzo silnego bólu kobieta może
być znieczulona od pasa w dół.

Po osiągnięciu pełnego rozwarcia szyjki macicy rozpoczyna się parcie.
Podczas tej fazy matka, jeśli nie została znieczulona, wypycha dziecko na
zewnątrz dzięki skurczom mięśni macicy. Starając się przeć, ułatwia i
przyspiesza moment wydostania się dziecka na świat. Jeśli nie daje sobie z
tym rady sama, interweniuje lekarz. Faza ta trwa od pół do trzech godzin
przy pierwszym porodzie, pół godziny przy następnych, choć bywają
odstępstwa od tej reguły.

Podczas "wypychania", wskutek skurczów mięśni macicy dziecko przedostaje
się przez szyjkę macicy i pochwę na zewnątrz. Gdy ukaże się główka dziecka,
wystarczy kilka skurczów, by znalazło się ono poza ciałem matki. Noworodek
jest połączony specjalnym sznurem zwanym pępowiną z łożyskiem. Łożysko to
organ rozwijający się wewnątrz macicy w czasie ciąży. Dzięki niemu płód
jest zaopatrywany w tlen i substancje odżywcze. Zazwyczaj łożysko wydostaje
się z organizmu kobiety mniej więcej w 30 minut po urodzeniu dziecka.
Lekarz przecina wtedy pępowinę kilka centymetrów od brzuszka dziecka i
zaciska lub zawiązuje. Po kilku tygodniach kikut pępowiny wysycha i odpada.
Po porodzie lekarz lub pielęgniarka sprawdza, czy noworodek oddycha
właściwie i przed podaniem matce może go delikatnie wytrzeć.

Gdy opowiadałam o tym, w klasie panowała kompletna cisza, tak jakby każdy
jeszcze raz przeżywał swoje narodziny. Poproście mamę, aby opowiedziała wam
o waszych narodzinach.



|Co to jest cesarskie cięcie?



Jeśli z jakiegoś powodu dziecko nie może się urodzić w normalny sposób,
lekarz wykonuje cesarskie cięcie. Kobietę znieczula się od pasa w dół,
rozcina brzuch, macicę i wyciąga dziecko. Rana zostaje następnie zaszyta.
Dzieci, które przychodzą na świat tą drogą, są całkowicie zdrowe.

Może być wiele przyczyn, dla których wykonuje się cesarskie cięcie. Na
przykład poród może trwać już zbyt długo i serce dziecka bije coraz
słabiej. Inną przyczyną może być nietypowe położenie płodu, tak że
niemożliwe okazuje się wydostanie go normalną drogą. Jeszcze innym powodem
mogą być zbyt słabe skurcze lub niewystarczające rozszerzenie szyjki
macicy. Są to najczęstsze przypadki, w jakich stosuje się cesarskie cięcie.



|Co to jest embrion i co to jest płód?



Po zapłodnieniu i zagnieżdżeniu się jajeczka w ścianie macicy rozpoczyna
się dziewięciomiesięczny proces dojrzewania. Przez pierwsze trzy miesiące
zapłodnione jajeczko nazywamy embrionem, a później płodem.



|Co to jest poronienie i martwy poród?



Zdarza się, że embrion lub płód obumiera i zostaje wydalony z macicy.
Jeśli zdarzy się to w ciągu trzech pierwszych miesięcy ciąży, takie
zjawisko nazywamy poronieniem. Bywa, że lekarze nie potrafią określić
przyczyny poronienia, lecz zazwyczaj spowodowane jest ono jakąś wadą lub
uszkodzeniem. Poronienie jednak nie zmniejsza szans kobiety na urodzenie
zdrowego dziecka w przyszłości.

Martwy poród oznacza, że dziecko, które się rodzi, jest martwe. Śmierć
następuje podczas porodu albo jeszcze w macicy, niedługo przed nim. Różne
są tego przyczyny, ale zdarza się też, że lekarze nie mogą stwierdzić, co
spowodowało obumarcie. Na szczęście, poronienia i martwe porody zdarzają
się rzadko. U większości kobiet ciąża przebiega normalnie i rodzą one
zdrowe dzieci.



|Co to są wady wrodzone i czym są spowodowane?



Niekiedy dzieci rodzą się z wadami wrodzonymi, takimi jak uszkodzenie
mózgu, ślepota, wada serca, płuc i zniekształcone kończyny. Wady wrodzone
mogą być spowodowane wieloma czynnikami, na przykład zbyt silnym
promieniowaniem rentgenowskim w czasie ciąży, niewłaściwymi lekarstwami,
chorobami, które matka przechodziła podczas ciąży, przedwczesnym porodem
lub niedostatkiem tlenu tuż po porodzie. Są również inne rzadsze przyczyny
wad wrodzonych, trudne do ustalenia. Na szczęście, wady wrodzone zdarzają
się rzadko i większość dzieci rodzi się całkowicie zdrowych.



|Skąd się biorą bliźniaki, dlaczego nie zawsze wyglądają identycznie i
czy podczas porodu wydostaje się w tym samym czasie?



Bliźniaki powstają w dwojaki sposób: albo dwa jajeczka zostają
zapłodnione, albo zapłodnione jajeczko dzieli się na dwie części (patrz
rys. 42).



Rys. 42. Bliźnięta

Niekiedy kobieta wytwarza dwa dojrzałe jajeczka w tym samym czasie. Jeśli
oba jajeczka będą zapłodnione, urodzą się bliźniaki dwujajowe.

Gdy po zapłodnieniu jajeczko rozdziela się na dwa, urodzą się bliźniaki
jednojajowe.



Zazwyczaj jajniki podczas jednego cyklu produkują tylko jedno dojrzałe
jajeczko. Ale nieraz się zdarza, że kobieta wytworzy dwa dojrzałe jajeczka
w tym samym czasie. Jeśli obydwa zostaną zapłodnione i obydwa znajdą się w
macicy, kobieta urodzi bliźniaki. Gdy bliźnięta rodzą się z dwóch różnych
jajeczek zapłodnionych przez dwa plemniki, nazywamy je dwujajowymi. Mogą
być tej samej płci i być do siebie bardzo podobne, ale wcale nie muszą.
Zupełnie inaczej jest z bliźniakami jednojajowymi. Rodzą się wtedy, gdy
zapłodnione zostaje tylko jedno jajeczko, ale zaraz po zapłodnieniu dzieli
się na dwa. Nikt jeszcze nie wyjaśnił przyczyn tego zjawiska. Bliźniaki
jednojajowe zawsze są identyczne i zawsze są tej samej płci.

Gdy rodzą się bliźnięta, jedno dziecko wychodzi wcześniej, drugie później
w odstępie kilku minut. Niekiedy ta przerwa trwa trochę dłużej. Zdarzało
się, że drugie dziecko przyszło na świat następnego dnia.



|Co to są bracia syjamscy?



Są to bliźniaki jednojajowe, które w jakiś sposób są ze sobą, zrośnięte.
Rodzą się z jednego zapłodnionego jajeczka, które z nieznanych powodów nie
rozpadło się do końca, toteż rozwijają się połączone ze sobą w różny
sposób: stopami, barkami czy ramionami. Wtedy rozdzielenie ich nie jest
trudne. Lekarz dokonuje tego zaraz po porodzie. Znacznie bardziej
skomplikowane jest to w przypadku połączenia głową czy klatką piersiową.
Wtedy rozdzielenie ich może spowodować śmierć jednego lub nawet obu.
Rodzice mogą zdecydować się na operację, ponosząc ryzyko, że jedno z dzieci
umrze. Jeśli nie zdecydują się na to lub jeśli operacja nie jest z jakichś
przyczyn możliwa, bracia syjamscy są skazani na spędzenie w połączeniu ze
sobą całego życia.



|A co z trojaczkami? Ile dzieci naraz może urodzić kobieta?



Trojaczki, czworaczki, pięcioraczki, sześcioraczki, siedmioraczki i
ośmioraczki zdarzają się znacznie rzadziej niż bliźniaki. Gdy rodzi się
więcej niż trójka dzieci, szanse przeżycia ich wszystkich są mniejsze,
zazwyczaj rodzą się jeszcze nie w pełni rozwinięte. O ile wiadomo,
największa liczba dzieci, które przyszły na świat w jednej chwili, wynosi
dwanaścioro, ale nie wszystkie z nich przeżyły. Maksymalna liczba dzieci,
które mimo wszystko zdołały przeżyć, wynosi ośmioro.

Obecnie niepłodność wynikająca z braku owulacji jest leczona środkami na
wzmożenie płodności. Te lekarstwa pobudzają jajniki i w rezultacie powodują
owulację. Niekiedy jednak mogą pobudzić jajniki do tego stopnia, że zamiast
jednego wyprodukują kilka dojrzałych jajeczek w tym samym czasie.



Kontrola poczęć



Jeśli dwoje ludzi chce utrzymywać stosunki seksualne, ale nie chcą mieć
dziecka, muszą wprowadzić pewną kontrolę. Nazywa się ją kontrolą poczęć,
antykoncepcją albo świadomym planowaniem rodziny. Istnieją rozmaite sposoby
zapobiegania ciąży.

Obecnie wiele młodych dziewcząt zachodzi w ciążę. Obliczono, że w USA w
ciążę zachodzi prawie 3000 dziewcząt dziennie, a ponad milion każdego roku.
Statystycy twierdzą, że na dziesięć dzisiejszych czternastolatek cztery
zajdą w ciążę, zanim skończą dwadzieścia lat. Wiele czasu poświęcam na
swoich lekcjach omawianiu różnych metod antykoncepcji, i to już w
najmłodszych klasach, gdy większość dzieci nie zaczęła jeszcze dojrzewać.
Doszłam do wniosku, że lepiej zacząć o tym mówić wcześniej, zanim stanie
się to potrzebne. W ten sposób metody zapobiegania ciąży są młodym ludziom
dobrze znane, nim dorosną do aktywności seksualnej.

W tym rozdziale zajmiemy się podstawowymi faktami dotyczącymi
antykoncepcji, ale musicie wiedzieć, że w miarę dorastania powinnyście
poszerzać swoją wiedzę. W tym celu można zwrócić się do lekarza i
przeczytać dostępne broszury.



Metody antykoncepcyjne



Większość metod antykoncepcyjnych polega głównie na tym, by:

- nie dopuścić do owulacji,

- zapobiegać zapłodnieniu dojrzałego jajeczka,

- zapobiegać zagnieżdżeniu się zapłodnionego już jajeczka w macicy, by
nie mogło się rozwijać.

Poniżej znajdziecie listę najbardziej popularnych metod
antykoncepcyjnych. Większość z nich dotyczy kobiet (mężczyzna może używać
prezerwatyw lub poddać się sterylizacji). Niektóre metody wymagają
konsultacji ze specjalistą, inne, jak prezerwatywy czy żele, mogą być
stosowane bez porady lekarskiej.

Większość tych metod działa tymczasowo, to znaczy, że trzeba je stosować
regularnie. Jedynie ostatnia - sterylizacja - likwiduje możliwość zajścia w
ciążę.

1. Pigułka antykoncepcyjna - jest to pigułka zawierająca hormony. Brana
dokładnie według zaleceń lekarza uniemożliwia zajście w ciążę. Trzeba
ściśle przestrzegać terminów przyjmowania przez cały miesiąc. Wskutek
ominięcia choćby jednego dnia można zajść w ciążę.

2. Spirala - miękkie plastikowe urządzenie, które umiejscowione w macicy
może tam pozostać kilka lat w zależności od typu. Spirala powinna być
zakładana i usuwana wyłącznie przez lekarza.

3. Krążek - gumowa miseczka wypełniona plemnikobójczym żelem, którą
wprowadza się do pochwy tuż przed stosunkiem. Po przynajmniej ośmiu
godzinach od stosunku może zostać wyjęta, wymyta i przygotowana do
ponownego użycia.

4. Kapturek naszyjkowy - stosuje się go podobnie jak krążek, to znaczy
wypełnia się żelem i zakłada na szyjkę macicy. Jest od niej mniejszy, ma
nieco inny kształt, mocuje się go przez zassanie.

5. Gąbka antykoncepcyjna - kształtem i wielkością przypomina puszek do
pudru. Po nasączeniu wodą wydobywają się z niej substancje plemnikobójcze.
Wprowadza się ją do pochwy tuż przed stosunkiem. Jest to środek
jednorazowy.

6. Substancje plemnikobójcze - kremy lub żele, które mogą być używane
osobno albo w połączeniu z krążkiem lub kapturkiem. Istnieją także tabletki
rozpuszczające się po wprowadzeniu do pochwy oraz pianka w aerozolu
wprowadzana do pochwy przed stosunkiem.

7. Prezerwatywa (kondom) - balonik z cienkiej gumki, który okrywa prącie,
podobnie jak rękawiczka palce. Utrzymuje go gumowy pasek u wylotu. Nasienie
wypływające podczas wytrysku zbiera się w prezerwatywie. Prezerwatywy
sprzedaje się w ofoliowanych paczuszkach. Jeśli nie ma specjalnego
zbiorniczka przeznaczonego na nasienie, to - zakładając ją - trzeba
zostawić trochę wolnego miejsca, by sperma miała gdzie się zbierać. W
przeciwnym razie mogłaby wypłynąć i dostać się do pochwy. Prezerwatywy są
jednorazowe, po stosunku wyrzuca się je.

8. Kalendarzyk - metoda ta polega na śledzeniu cyklu miesiączkowego i
powstrzymaniu się od stosunków w czasie domniemanej owulacji, gdy
prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest największe. Wymaga dobrej
znajomości swojego cyklu i dokładnego określenia momentu jajeczkowania.

9. Naturalne planowanie rodziny - ulepszona wersja poprzedniej metody.
Polega nie tylko na zaznaczaniu terminu miesiączek, ale również na
codziennym mierzeniu podstawowej temperatury ciała i obserwacji śluzu
wydzielanego z pochwy. Pomiary te pozwalają znacznie dokładniej określić
moment owulacji. Kiedy zna się jej dokładny termin, wystarczy unikać
współżycia seksualnego przez kilka dni przed nią i kilka po niej.

10. Pigułka podawana w dzień po stosunku - ostateczna metoda, zalecana
jedynie wtedy, kiedy kobieta przed stosunkiem nie użyła innego środka.
Należy ją przyjąć w ciągu 72 godzin po stosunku. Ze względu na dużą
zawartość hormonów sposób ten nie może być traktowany jako regularna metoda
antykoncepcyjna.

11. Zastrzyk antykoncepcyjny - kobiecie wstrzykuje się dużą dawkę
hormonów, które powoli rozkładają się w organizmie. Jeden zastrzyk może
zapobiegać ciąży przez trzy miesiące.

12. Przerwanie ciąży (aborcja) (* patrz przypis od wydawcy polskiego na
końcu książki) - stosuje się je wtedy, gdy kobieta jest w ciąży, ale nie
chce urodzić dziecka. Przerwania ciąży można dokonać najpóźniej w dwunastym
tygodniu. Wykonuje się wtedy znieczulenie i za pomocą rurki wysysa się płód
razem z wyściółką. Najpóźniejszym terminem przeprowadzenia aborcji jest
dwudziesty czwarty tydzień, ale zabiegi te wymagają opieki szpitalnej. (* W
Polsce najczęściej stosowanym sposobem przerwania ciąży jest łyżeczkowanie,
tzw. skrobanka. Lekarz wprowadza do jamy macicy narzędzie, którym rozrywa
płód i usuwa pojedynczo jego fragmenty wraz z błoną śluzową macicy. Zabieg
ten może być przyczyną, groźnych powikłań (przyp. wydawcy polskiego.).)

13. Sterylizacja - operacja zwana u mężczyzn wasektomią, a u kobiet
podwiązaniem jajników. Nasieniowody lub jajowody przecina się, związuje lub
zablokowuje w inny sposób. Jajeczka i nasienie, produkowane przez cały
czas, są wchłaniane przez organizm. (* Metoda ta jest w Polsce prawnie
zabroniona (przyp. wydawcy polskiego).)



Skuteczność



Żadna z metod antykoncepcyjnych nie jest stuprocentowo skuteczna, ale
każda daje pewne zabezpieczenie. Niezawodność tych metod uzależniona jest
ściśle od regularności i dokładności stosowania. Najmniej pewności dają
gąbki, żele, tabletki plemnikobójcze i kremy stosowane osobno, a także
kalendarzyk. Mogłyście słyszeć, że pigułki i spirale są skuteczniejsze niż
prezerwatywy czy krążek. Jednakże i te środki, stosowane zwłaszcza w
połączeniu z żelami lub kremami, mogą być bardzo skuteczne, jeśli są
używane zgodnie z instrukcjami.



Bezpieczeństwo



Krążek, kapturek naszyjkowy, naturalne planowanie rodziny, prezerwatywy
oraz pianka są bezpieczne, gdyż nie wywołują żadnych skutków ubocznych.
Pigułki również są w miarę bezpieczne, choć mniej niż inne metody. Bywało,
że pigułka powodowała zawał serca, udar mózgowy czy inne poważne choroby.
Jednakże nie zdarza się to zbyt często i dotyka tylko kobiet, które
skończyły trzydzieści pięć lat, palą papierosy lub cierpią na pewne
choroby. Wtedy lekarze zwykle przestrzegają przed używaniem pigułek. Bardzo
rzadko zdarza się, że młode, zdrowe i niepalące dziewczyny mają, kłopoty ze
zdrowiem po zażyciu pigułek. Z tego względu pigułki uważane są przez
lekarzy za bezpieczne.

Większość kobiet stosujących spirale nie ma z tego powodu żadnych
komplikacji. W paru jednak przypadkach wywołały one poważne dolegliwości,
co doprowadziło do wielu procesów sądowych. W Stanach Zjednoczonych
zaprzestano ich produkcji.

W opinii niektórych lekarzy wstrzykiwanie hormonów może być przyczyną
niepłodności lub raka. Rząd USA zabronił wykonywania tego zabiegu.



Wybór właściwej metody



Dokonując wyboru środka antykoncepcyjnego bierze się pod uwagę takie
czynniki jak skuteczność, bezpieczeństwo, zdrowie i wiek kobiety, charakter
stosunków między partnerami oraz czy dana para chce jedynie odłożyć ciążę
na później, czy w ogóle jej sobie nie życzy. Najczęściej zdarza się, że
ludzie stosują różne metody.



Rys. 43. Sposoby zapobiegania ciąży

1. Spirala wewnątrz macicy

2. Prezerwatywa - w prawidłowo założonej prezerwatywie powinno zostać
trochę wolnego miejsca na nasienie.

3. Metoda naturalna zakłada rejestrację miesiączek umożliwiającą
ustalenie momentu owulacji.

4. Środki plemnikobójcze mogą mieć postać żeli, kremów, pianki lub
tabletki.

5. Krążek (diafragma) oraz nakładanie żelu plemnikobójczego

6. Kapturek naszyjkowy

7. Gąbka antykoncepcyjna



Młodzi ludzie przeważnie używają prezerwatyw. Są łatwo dostępne i
dodatkowo chronią przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. W
późniejszym wieku mogą stosować jedną z metod, która wymaga recepty
lekarskiej. Niektórzy wolą spirale lub pigułki z tego względu, że nie chcą
zakłócać gry miłosnej zakładaniem prezerwatywy czy aplikowaniem żelu.
Kobiety, które nie współżyją zbyt często, wolą te właśnie środki niż na
przykład pigułki, których przyjmowania nie wolno przerywać, czy spiralę,
która tkwi w ciele przez dłuższy czas. Kobiety zaniepokojone skutkami
ubocznymi pigułki lub spirali wybiorą metody bezpieczniejsze. Osoby, które
już mają dzieci, mogą poddać się sterylizacji.

Uczniowie chcieliby bardzo dużo wiedzieć na te tematy i zwykle mają
więcej pytań, niż jest miejsca w tej książce. Szczególne zainteresowanie
budzi aborcja. Jak na pewno wiecie, jest to bardzo kontrowersyjne
zagadnienie, postaram się więc odpowiedzieć na kilka pytań, zadawanych mi
przez uczniów.



|Czy można traktować aborcję jako jeden ze środków antykoncepcyjnych?



Niektórzy twierdzą, że przerywanie ciąży jest niedopuszczalne jako
niemoralne i równoznaczne z zabójstwem, i że nie powinno być stosowane w
cywilizowanym świecie. Uważają, że lepiej urodzić dziecko i oddać je do
adopcji, niż zabijać. Tym samym uznają, że nie wolno stosować aborcji jako
metody zapobiegania ciąży, nawet jeden raz.

Inni twierdzą, że aborcja jest prywatną sprawą każdej kobiety i że tylko
ona ma prawo decydować, co dzieje się z jej ciałem. Ale nawet osoby, które
dopuszczają aborcję z moralnego punktu widzenia, uważają traktowanie
aborcji jako powszechnego środka antykoncepcyjnego za niemoralne. Uważają
przerywanie ciąży za ostateczność, do której można się uciec jedynie w
sporadycznych przypadkach.

Oprócz kwestii etycznych istnieją też względy medyczne. Lekarze są zgodni
co do tego, że każda aborcja jest szkodliwa dla kobiety. Jeśli kobieta nie
stosuje żadnej metody antykoncepcyjnej, może praktycznie zachodzić w ciążę
raz do roku. Gdyby więc traktowała przerywanie ciąży jako rodzaj
antykoncepcji, spowodowałaby nieodwracalne komplikacje zdrowotne.



|W jaki sposób dziewczyna może się dowiedzieć, czy jest w ciąży, czy nie?



Dla większości kobiet pierwszym objawem ciąży jest brak miesiączki w
oznaczonym czasie. Jeśli towarzyszy temu ból piersi i mdłości, możemy mieć
coraz większą pewność, że jesteśmy w ciąży. Oczywiście wymienione wyżej
objawy mogą mieć też inne przyczyny, ale brak okresu u kobiety prowadzącej
normalne współżycie płciowe jest najczęściej nieomylnie równoznaczny z
ciążą. W przypadku wątpliwości tego rodzaju należy wykonać tak zwane próby
ciążowe. Robi się je na podstawie próbek moczu, pobranego zaraz po
przebudzeniu. Test powinien być wykonany po upływie 15 dni od spodziewanego
terminu miesiączki.

Są też testy, które mogą wykryć ciążę przed upływem 11 dni i można je
wykonać samemu (dostępne w aptekach). Jeśli się ściśle przestrzega
instrukcji, otrzymuje się zwykle wiarygodne wyniki. Niemniej jednak
otrzymanie fałszywego wyniku nie jest wykluczone. Jeśli więc test nie
wykazuje ciąży, lecz nadal nie pojawia się miesiączka lub zaobserwowałaś
objawy wskazujące na ciążę albo nie jesteś pewna wyników testu, powinnaś
koniecznie pójść do lekarza i pod jego kontrolą ponowić test ciążowy.



Co robić, jeśli testy wykażą, że jest się w cięży?



Są wtedy trzy możliwości: 1) urodzenie i wychowanie dziecka; 2) urodzenie
i oddanie dziecka do adopcji; 3) przerwanie ciąży. (Patrz przypis na końcu
książki.)

Po omówieniu tematów związanych ze stosunkiem płciowym, ciążą, porodem i
zapobieganiem ciąży zwykle przechodzimy na lekcjach do tematu chorób
przenoszonych drogą płciową i innych kwestii dotyczących zdrowia
seksualnego. Nie ma specjalnego powodu, dla którego układamy zagadnienia
właśnie w takim porządku, lecz skoro tak się dzieje, w następnym rozdziale
przedyskutujemy je w podobnym porządku.







10. Problemy zdrowotne związane z seksem



Choroby weneryczne omówimy w pierwszej części tego rozdziału. Ponieważ
jednak termin "choroba weneryczna" jest nieco przestarzały, użyjemy
bardziej nowoczesnego zwrotu "choroby przenoszone drogą płciową". Zapewne
zauważysz, że nie zaliczyliśmy do nich AIDS, o którym tak wiele się pisze w
ostatnich latach, AIDS bowiem różni się bardzo od pozostałych chorób i
poświęcimy mu osobny podrozdział. Ponadto rozpatrzymy również inne problemy
zdrowotne związane z narządami płciowymi i współżyciem seksualnym. Mamy
nadzieję, że rozdział ten wyjaśni wątpliwości, jakie ci się nasuwają co do
tych kwestii.



Choroby przenoszone drogę płciową



Corocznie w USA ponad milion nastolatków zaraża się którąś z nich. Młodzi
ludzie, którzy nie zaczęli współżycia seksualnego, nie muszą się ich
obawiać, bo przeważnie przenoszone są drogą płciową. Niemniej warto
wiedzieć o nich jak najwcześniej. Poza tym temat ten budzi zainteresowanie
nawet w młodszych klasach.

Omówimy tu jedynie podstawowe zagadnienia dotyczące tych chorób. Jeśli
będziesz chciał uzyskać więcej informacji, znajdziesz je w
specjalistycznych broszurach.



Objawy



Wyodrębniamy ponad dwadzieścia różnych chorób wenerycznych. Chociaż każda
z nich ma swoją specyfikę, to na ogół wywołują one takie objawy jak:

- nadmierna wydzielina z pochwy lub członka,

- ból, swędzenie, pieczenie, zaczerwienienie, wrzody, guzki, zgrubienia,
ranki na genitaliach, wokół nich i w dolnej części ciała,

- bolesność lub wrażliwość genitaliów, ich okolic lub podbrzusza,

- pieczenie w czasie oddawania moczu oraz zbyt częste oddawanie moczu.

Chociaż podobne objawy mogą być także spowodowane innymi chorobami, każda
osoba prowadząca normalne życie seksualne powinna udać się do lekarza
natychmiast po zaobserwowaniu u siebie podobnych symptomów w celu poddania
się badaniom i ewentualnemu leczeniu.

Może się zdarzyć, że u osoby zakażonej nie pojawią się żadne z objawów
lub występują w łagodnej postaci i same mijają bez leczenia. Niemniej
jednak taka osoba może być nosicielem choroby i może zakażać innych.



Rodzaje chorób

Kiła (syfilis) przed wynalezieniem antybiotyków była przewlekłą,
śmiertelną chorobą weneryczną. Zarazki przedostają się z narządów płciowych
do mózgu, serca, płuc oraz innych organów, co może doprowadzić do choroby
psychicznej, a nawet do śmierci. Obecnie wcześnie wykryty syfilis może być
wyleczony antybiotykami.

Rzeżączka i chlamydioza - to choroby podobne, niebezpieczne zwłaszcza dla
kobiet, ponieważ często nie wywołują u nich żadnych objawów, przez co nie
są leczone. Pozostające w pochwie tygodniami, miesiącami, a nawet latami
zarazki mogą zaatakować macicę, jajowody i jajniki. Infekcja tych organów
jest bardzo niebezpieczna. Często wymaga umieszczenia w szpitalu, a nawet
usunięcia zainfekowanych narządów. Infekcja może być przyczyną niepłodności
lub dożywotnich nawrotów choroby, nawet wtedy, gdy objawy wcale nie
występują lub są bardzo łagodne.

Wirusy mogą być także przyczyną kłykcin i opryszczek występujących na
narządach płciowych. Są one szczególnie niebezpieczne dla kobiet, gdyż mogą
być przyczyną raka szyjki macicy. Mogą prowadzić do poronienia, wczesnego
porodu lub innych powikłań. Opryszczka, która objawia się bolesnymi,
przypominającymi bąble wrzodami, jest tak samo niebezpieczna dla kobiet jak
i dla mężczyzn. W przeciwieństwie do innych chorób wenerycznych opryszczka
jest nieuleczalna, gdyż wirusy pozostają w ciele do końca życia. Nie znaczy
to jednak, że cały czas występuje owrzodzenie lub że będziemy zarażać
innych. Po kilku tygodniach wirusy chowają się w głąb ciała, wrzody
znikają, a wtedy osoba taka nie zaraża. Niemniej co pewien czas symptomy
powracają i wtedy, jak również jakiś czas przed i po, chory znowu może
zakażać.

Nie wszystkie choroby weneryczne są niebezpieczne. Na przykład
rzęsistkowica, drożdżyca oraz gardnerella, choć są bardzo uciążliwe, na
ogół nie prowadzą do poważnych zakłóceń zdrowotnych. Mężczyźni mogą zarażać
tymi chorobami swoje partnerki, lecz u nich samych nie występują zazwyczaj
żadne objawy. To samo dotyczy niespecyficznego zapalenia pochwy. Jest to
zapalenie pochwy wywołane przez zarazki, których lekarz nie potrafi
określić.

Niespecyficzne zapalenie cewki moczowej to choroba, której przyczyny nie
są znane. Częściej zapadają na nią mężczyźni niż kobiety. Może ona
prowadzić do zapalenia pęcherza lub poważniejszych jeszcze infekcji nerek
lub dróg moczowych, ale na ogół można ją wyleczyć, zanim do tego dojdzie.

Wszawica łonowa jest najmniej niebezpieczną, lecz bardzo dokuczliwą
chorobą. Wywołują ją małe, przypominające kraby, żywiące się krwią owady,
które gryzą i ukłucia te mocno pieką, zwłaszcza w nocy. Żyją w każdym
owłosieniu, zarówno na głowie, jak i w okolicy łonowej. Pozbyć się ich
można używając specjalnych płynów oraz gotując bieliznę i pościel. Zakażone
rzeczy można także szczelnie zamknąć na co najmniej dwa tygodnie w
plastikowych workach, by doprowadzić do uduszenia się insektów.



Sposoby przenoszenia chorób wenerycznych

Większość chorób wywołują zarazki, dla których najlepszym środowiskiem są
wilgotne błony śluzowe ludzkiego ciała, to znaczy takie organy jak członek,
pochwa, srom, odbyt, jama ustna, gardło. Przeważająca część zarazków prawie
natychmiast ginie w kontakcie z powietrzem. Niektóre jednak, na przykład
rzęsistek, mogą przeżyć wiele godzin w takich miejscach, jak ręczniki czy
urządzenia sanitarne.

Ponieważ środowiskiem tych zarazków są organy wytwarzające różne
wydzieliny, zakażenie może nastąpić podczas kontaktu chorego narządu z
podobnym organem partnera. Na ogół zdarza się to przy różnego rodzaju
kontaktach seksualnych. Aby się zarazić, nie musi koniecznie dojść do
wytrysku, może to nastąpić w wyniku zetknięcia się wilgotnych błon
śluzowych ludzkiego ciała. Chorobę można przenieść na przykład dotykając
palcem zarażonego miejsca partnera i później dotykając tym samym palcem na
przykład oka. Dotknięcie palcem wrzodu wywołanego opryszczką i następnie
dotknięcie tym palcem oka może spowodować infekcję, a nawet prowadzić do
ślepoty. Podobnie dotknięcie wrzodu lub wydzieliny będącej wynikiem choroby
wenerycznej, a następnie zetknięcie się z wilgotnymi błonami śluzowymi
innej osoby może być przyczyną zakażenia.

Choroby weneryczne przenoszone są nie tylko drogą płciową. Na przykład
niektóre z nich przekazuje matka swojemu dziecku przed urodzeniem lub w
trakcie porodu. Następstwem może być ślepota, upośledzenie umysłowe lub
inne wady wrodzone.

Drożdżyca również bywa przenoszona drogą pozapłciową. Niewłaściwe
wycieranie po wydaleniu kału może przenieść drożdżaki z odbytu do pochwy. W
dodatku u niektórych kobiet w pochwie występują drożdżaki, chociaż wtedy
naturalna kwasowość pochwy utrzymuje je pod kontrolą. Jednakże zażywanie
antybiotyków, stosowanie pigułek antykoncepcyjnych, ciąża lub cukrzyca mogą
sprawić, że pochwa będzie miała odczyn mniej kwaśny, co umożliwi nie
kontrolowany rozwój drożdży i spowoduje pojawienie się wydzieliny oraz
innych objawów.

Chociaż stany zapalne miednicy są na ogół spowodowane zarazkami, które
drogą płciową przedostały się do narządów rodnych kobiety, to mogą one być
również wywołane przez operację, usunięcie ciąży lub poród. Rzęsitek,
gardnerella, niespecyficzne zapalenie pochwy, niespecyficzne zapalenie
cewki moczowej oraz wszy także mogą być przeniesione drogą pozapłciową.

Większość jednak chorób wenerycznych jest rezultatem kontaktów
seksualnych. Trzeba tu tylko dodać, że nie można zarazić się chorobą
weneryczną poprzez onanizm, siadanie komuś na kolanach czy pływanie w
basenie.

Pytania i odpowiedzi ułatwią nam poznanie charakteru tych chorób.



|Czy to prawda, że jeśli na wardze pojawi się "zimno" jest to znak, że
cierpi się na opryszczkę?



Aby zrozumieć odpowiedź na to pytanie, trzeba wiedzieć, że są różne typy
wirusa opryszczki, które mogą powodować różne choroby. Ospę wietrzną
wywołuje wirus opryszczki. Zwykłe "zimno" - lub inaczej opryszczka wargowa
- jest wywołane przez inny wirus opryszczki, znany jako herpes typ I
(HSV-1). Wywołuje on powstawanie pęcherzyków zapalnych wokół ust. Sprawcą
opryszczki narządów rodnych jest jeszcze inny wirus - wirus opryszczki typ
II (HSV-2). Zazwyczaj powstają wtedy wrzody na narządach rodnych lub wokół
nich.

"Zimno" zatem świadczy tylko o opryszczce w potocznym tego słowa
znaczeniu, tak jak mówi się w przypadku chorego na ospę wietrzną,
zarażonego tym wirusem. Nie świadczy to jednak wcale, że jest się chorym na
chorobę weneryczną, zwaną opryszczką narządów płciowych.



|Czy można zarazić się chorobą weneryczną przez pocałunek?



W zasadzie odpowiedź brzmi "nie". Jednak podczas uprawiania seksu
oralno-genitalnego z osobą zarażoną syfilisem lub mającą wrzody opryszczki,
na wargach i wokół ust mogą pojawić się pęcherzyki zapalne. Podobnie dzieje
się, gdy całujemy się z osobą mającą owrzodzone usta. Należy więc unikać
pocałunków oraz seksu oralno-genitalnego z kimś, kto ma owrzodzone wargi
lub genitalia.

Trzeba też wiedzieć, że nie jest wykluczone zarażenie się chorobą
weneryczną podczas pocałunku, gdy wsuwa się głęboko język w usta partnera.
Na przykład zarazki rzeżączki mogą dostać się głęboko do gardła w wyniku
seksu oralno-genitalnego.



Czy można zarazić się tymi chorobami używając wspólnych ręczników,
szlafroków, szklanek, urządzeń sanitarnych lub innych tego typu
przedmiotów?



Oprócz wszy, które mogą żyć poza ludzkim ciałem nawet przez kilka dni,
oraz rzęsistka, który może przetrwać kilka godzin, większość zarazków
powodujących choroby weneryczne ginie zaraz po opuszczeniu błony śluzowej i
zetknięciu się z powietrzem. A zatem ogólnie rzecz ujmując odpowiedź brzmi
"nie". Zarażenie się w wyniku używania wspólnych urządzeń sanitarnych
byłoby możliwe tylko wówczas, gdyby korzystało się z nich natychmiast po
kimś, kto przenosi chorobę, a to na szczęście zdarza się rzadko.
Teoretycznie jest możliwe zarażenie się chorobą poprzez używanie wspólnych
z osobami zarażonymi szklanek, ręczników czy bielizny, jeśli przed chwilą
były użyte przez chorego. Na ogół jednak ludzie nie zarażają się chorobami
wenerycznymi poprzez przedmioty.



|W jaki sposób można stwierdzić, czy jest się chorym na chorobę
weneryczną?



Istnieją odpowiednie testy wykrywające występowanie i rodzaj choroby.
Innym sposobem jest przeanalizowanie ewentualnych objawów opisanych
powyżej. Osoba z podobnymi objawami powinna poddać się badaniom lekarskim.
Można cierpieć na chorobę weneryczną nie wiedząc o tym. Nie leczona choroba
może spowodować poważne skutki zdrowotne. Dlatego niezmiernie ważne jest,
aby po każdym kontakcie z osobą, która może być zakażona, udać się do
lekarza, bez względu na to, czy pojawią się objawy czy nie.

Obowiązkiem dotkniętych chorobą weneryczną jest informować o tym każdego
swojego partnera. Ci natomiast powinni poddać się jak najszybciej badaniom,
nawet jeśli nie występują żadne objawy.



|Co należy zrobić w przypadku podejrzenia, że jest się chorym na chorobę
weneryczną?



Należy natychmiast udać się do lekarza. Aby być przebadanym lub leczonym
nie potrzeba zgody rodziców. Lekarze często mają do czynienia z młodymi
ludźmi dotkniętymi tą chorobą, więc nie wstydź się i bez skrępowania poddaj
się badaniom.

Jeśli nie występują objawy, lecz istnieje podejrzenie, że partner był
zarażony, należy bezzwłocznie poddać się badaniom. Nawet jeśli objawy
zniknęły, zarazki mogą ciągle pozostawać w organizmie, co może spowodować
poważne komplikacje. Można również stać się przyczyną zarażenia innych
osób.

Obecnie większość chorób wenerycznych jest łatwo uleczalna, najczęściej
dzięki antybiotykom. Warunkiem udanego leczenia jest jednak wczesne
wykrycie i niezwłoczne rozpoczęcie kuracji, w przeciwnym bowiem razie
powstają nieodwracalne zniszczenia w organizmie.



|W jaki sposób można zapobiec zakażeniu się choroba weneryczną?



Zapobiegać zakażeniu się chorobami wenerycznymi lub przynajmniej
zmniejszyć ryzyko można w różnoraki sposób. Najważniejsze jest utrzymywanie
narządów płciowych w czystości, to znaczy mycie ich przynajmniej raz
dziennie i noszenie czystej, bawełnianej bielizny. Należy unikać
dezodorantów, perfum i silnie pachnących mydeł, gdyż mogą one drażnić,
wysuszać skórę i czynić ją podatną na infekcje. Nie powinno się nosić
bielizny z włókien sztucznych oraz zbyt ciasnych ubrań, zwłaszcza dżinsów
(uniemożliwiają one swobodny przepływ powietrza, co doprowadza do
przepocenia okolic narządów rodnych). Tworzy się wtedy sprzyjające dla
zarazków środowisko. Używając ręcznika lub papieru toaletowego, trzeba je
prowadzić od pochwy w stronę odbytu, a nie w odwrotnym kierunku. Zapobiega
to przenoszeniu się znajdujących się w odbycie zarazków do pochwy.

Stosowanie prezerwatyw oraz środków plemnikobójczych zmniejsza ryzyko
zarażenia się, chociaż nie daje stuprocentowej gwarancji. Również użycie
krążka lub kapturka naszyjkowego zmniejsza niebezpieczeństwo. Najlepiej
jednak unikać kontaktów seksualnych z osobami, u których występują objawy
tych chorób, to znaczy anormalne wydzieliny, wrzody lub wysypka na
narządach płciowych i wokół nich. Jeśli więc u ciebie lub twojego partnera
wystąpiły podobne objawy, powstrzymajcie się od wszelkich form kontaktów
seksualnych, aż do momentu gdy lekarz stwierdzi, że nie ma już zagrożenia.

Nierozpoczynanie współżycia zbyt wcześnie także zmniejsza ryzyko
zarażenia się. Osoby, które wcześnie rozpoczynają aktywność płciową, mają
na ogół więcej partnerów niż ci, którzy się nie śpieszą.

Rozważny dobór partnerów również pozwala uniknąć choroby. Jeśli nie znasz
dobrze swojego partnera, nie możesz wiedzieć, czy należy do osób, które nie
mają zwyczaju zawiadamiać o ewentualnym zagrożeniu. Jeśli więc rozpoczynasz
pożycie płciowe z nową osobą, jeśli ma ona innych partnerów lub sama masz
więcej niż jednego - najlepiej stosować prezerwatywy.

Ponieważ choroby weneryczne mogą spowodować bardzo poważne komplikacje
zdrowotne, zwłaszcza u kobiet, pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć
zabezpieczania się.



AIDS



Nazwa AIDS pochodzi od angielskich słów Acquired Immune Deficiency
Syndrome, co oznacza nabyty zespół braku odporności. Jest to względnie nowa
choroba. Pierwsze jej przypadki zanotowano w USA w 1981 roku. Uważa się ją
za jedną z chorób wenerycznych, gdyż w największym stopniu rozprzestrzenia
się poprzez kontakty seksualne. Ponieważ jednak medycyna nie zna metody jej
leczenia, zdecydowałam się poświęcić temu zagadnieniu osobny podrozdział.

Naukowcy twierdzą, że AIDS wywoływany jest przez wirus HIV, który atakuje
system immunologiczny, odpowiedzialny za ochronę naszego organizmu przed
różnymi chorobami. System ten niszczy zagrażające naszemu zdrowiu zarazki
oraz umożliwia nam wyleczenie się z chorób przez nie spowodowanych. Tak
więc u osób zarażonych wirusem HIV system immunologiczny nie funkcjonuje
prawidłowo, co sprawia, że śmiertelne stają się choroby, które u innych są
uleczalne bez większego problemu. U ludzi chorych na AIDS pojawiają się
również inne śmiertelne choroby, nie występujące u innych osób. AIDS może
również uszkodzić mózg.



W jaki sposób można zarazić się AIDS?



Na pewno słyszeliście wiele opowieści na temat sposobów
rozprzestrzeniania się AIDS. Przede wszystkim musicie wiedzieć, że wirus
HIV nie żyje w powietrzu lub na powierzchni przedmiotów jak na przykład
wirus grypy. Oznacza to, że nie można zarazić się AIDS w wyniku codziennych
kontaktów, między innymi przez dotykanie tych samych przedmiotów, wspólne
spożywanie posiłków, przebywanie w towarzystwie zarażonych osób, pływanie w
basenie, podawanie ręki, używanie wspólnych telefonów, kaszel, kichanie,
chodzenie do szkoły lub do pracy.

Dowodem na nierozprzestrzenianie się tej choroby poprzez codzienne
kontakty jest fakt, że osoby pracujące z chorymi i stykające się z nimi na
co dzień nie chorują na AIDS.

A oto sposoby zarażenia się AIDS:

1. Stosunek seksualny - najczęstszy sposób szerzenia się tej choroby.
Wiele osób sądziło, że zakażona kobieta nie zaraża swojego partnera. Nie
jest to prawda - przedstawiciele obu płci mogą zarażać w równym stopniu
swoich partnerów.

2. Strzykawki i igły. Drugim sposobem rozprzestrzeniania się AIDS jest
używanie tych samych strzykawek oraz igieł przez narkomanów. Po dożylnym
wstrzyknięciu heroiny lub innych narkotyków na igle pozostaje odrobina
krwi, czasami niewidoczna gołym okiem. Jeżeli jest to krew osoby chorej na
AIDS, inna osoba używająca tej igły może się zarazić. Nie można zarazić się
podczas zastrzyków wykonywanych przez lekarzy lub pielęgniarki. Używają oni
jednorazowych, sterylnych strzykawek i igieł. Trzeba jednak odnotować, że
istnieją nieliczne przypadki zachorowania lekarzy lub pielęgniarek, którzy
przypadkowo skaleczyli się igłą z zakażoną krwią.

3. Transfuzja krwi. Mimo że są to bardzo rzadkie przypadki, możliwe jest
także zarażenie się AIDS w czasie transfuzji krwi lub stosowania preparatów
hemoglobinowych. Transfuzji dokonuje się przed operacją, w trakcie lub po
zabiegu, jeśli pacjent utracił zbyt dużo krwi. Również osoby cierpiące na
hemofilię mogą być często poddawane transfuzji. Obecnie wykonuje się
specjalne testy sprawdzające czy krew używana do transfuzji nie jest
zakażona. Tak więc możliwość takiego zakażenia się jest obecnie
ograniczona. Tego typu przypadki mogły występować w latach 1976-1985 (kiedy
nie stosowano testów).

Nie można jednak zarazić się wirusem podczas oddawania krwi.

Trzeba wspomnieć także o kilku przypadkach lekarzy i pielęgniarek, którzy
zarazili się AIDS w wyniku przypadkowego zetknięcia swoich ran z zakażoną
krwią. Działało to podobnie jak transfuzja krwi, gdyż wirus z zakażonej
krwi dostał się do krwiobiegu tych osób.

4. Zarażona matka może zakazić znajdujące się w jej łonie dziecko,
ponieważ przez łożysko wirus może przedostać się do płodu. Może też zarazić
dziecko podczas porodu lub karmienia piersią. Podobne przypadki nie są
jednak zbyt częste (w USA tylko 1 procent wszystkich zachorowań od 1987
roku).

Jeśli więc nie miałeś kontaktów seksualnych, nie używałeś narkotyków, nie
przetaczano ci krwi, to na pewno nie zaraziłeś się AIDS. Ale nawet jeśli
prowadzisz aktywne życie płciowe, istnieją sposoby zabezpieczenia się przed
tą chorobą. Niezależnie od wszystkiego niech strach nie powstrzymuje cię
przed poznaniem faktów.



Kontakt, zarażenie się i choroba



Młodzi ludzie chcą wiedzieć, czy każdy kto zetknął się z AIDS, musi od
razu zachorować. Podobnie jak nie zarażamy się grypą czy katarem za każdym
razem, gdy zetknęliśmy się z tymi zarazkami, podobnie jest z AIDS - nie
każdy kontakt z wirusem HIV musi prowadzić do zachorowania. Często nie
dostrzega się różnicy między zetknięciem się z wirusem, zarażeniem się nim
a zapadnięciem na chorobę wirusową. Poznajmy więc definicje pomocne w
zrozumieniu różnic między tymi określeniami.

Pierwszy etap. Kontakt - fizyczne zetknięcie się osoby z wirusem. Nie
musi to koniecznie prowadzić do zarażenia, ale może przerodzić się w fazę
drugą.

Drugi etap. Zarażenie się - przeniknięcie wirusa do komórek organizmu.
Każda zarażona osoba może zarazić innych. Jednak bycie nosicielem wirusa
nie oznacza automatycznie choroby - choć bywa, że rozwija się w chorobę.

Trzeci etap. Choroba - rozwijają się określone symptomy i zaczynamy mieć
do czynienia z osobą chorą. Nie wiemy, jak wiele osób, które zetknęły się z
wirusem, zaraziło się nim. Tak samo nie możemy określić, ilu nosicieli
wirusa zaczyna chorować na AIDS. Na początku sądzono, że tylko 20-30
procent. Jednak ostatnie badania wykazały, że prawdopodobieństwo rozwoju
AIDS u osób zarażonych dochodzi do 90 procent.



Ważne fakty o AIDS

* AIDS rozszerza się w zastraszającym tempie. W 1981 roku odnotowano w
USA 321 przypadków tej choroby. Do końca 1986 zanotowano już 40 tysięcy
chorych. W 1991 eksperci ocenili, że liczba zachorowań wzrośnie od 220
tysięcy do 750 tysięcy. (* W Polsce do sierpnia 1994 roku zanotowano 232
przypadki zachorowań (przyp. wyd.).)

* Do 1987 zmarło na AIDS 25 tysięcy Amerykanów. (* W Polsce do sierpnia
1994 roku na AIDS zmarło 116 osób (przyp. wyd.).)

* HIV należy do bardzo rzadkich wirusów. Jak dotąd nie udało się wynaleźć
skutecznego leku przeciw tej chorobie. Nieznany jest jeszcze przypadek
wyleczenia się z AIDS.

* U niektórych osób zakażonych objawy występują po kilku miesiącach, u
innych dopiero po kilku latach (nawet po okresie dłuższym niż pięć lat).
Eksperci oceniają, że w 1987 roku dwa miliony Amerykanów było nosicielami
wirusa (chociaż wielu z nich jest nieświadomych tego faktu, ponieważ nie
wystąpiły jeszcze objawy).

Powyższe fakty wyjaśniają, dlaczego AIDS jest tak ważnym problemem dla
polityków, lekarzy i zwykłych ludzi.



|Jakie objawy wywołuje AIDS?



U niektórych na początku nie występują żadne objawy i czują się oni
zupełnie zdrowi. U innych choroba może się zacząć jednym lub kilkoma z
wymienionych poniżej objawów, takich jak: powiększone węzły chłonne,
zmęczenie, utrata apetytu, nagły spadek wagi, obfite nocne pocenie się,
wysypka, gorączka, bóle głowy, biegunka oraz biały osad na języku. Są to
podobne objawy jak w przypadku grypy czy kataru, tylko znacznie dłużej się
utrzymują.

Po załamaniu się systemu immunologicznego zaczynają się rozwijać inne
choroby i pojawiają się charakterystyczne dla nich objawy. U wielu osób
rozwija się niezwykle rzadka odmiana raka powodująca powstanie różowych,
brązowych lub purpurowych guzów wewnątrz lub na zewnątrz ciała. Niektórzy
zapadają na rodzaj zapalenia płuc, wywołujący kaszel, ból klatki
piersiowej, trudności w oddychaniu. U jeszcze innych dochodzi do
uszkodzenia mózgu, czego wynikiem są zmiany osobowości, utrata pamięci i
tym podobne oznaki choroby psychicznej.

Stan zdrowia niektórych chorych na AIDS nie ulega nigdy nawet
przejściowej poprawie i umierają oni dosyć szybko. U innych widoczne są
okresowe poprawy stanu zdrowia, aż do momentu, gdy ich organizm będzie do
tego stopnia wyczerpany, że nie zdoła już przeciwdziałać chorobie.



|Czym jest ARC? Czym się różni od AIDS?



ARC pochodzi od angielskich słów AIDS Related Complex. Jest to zespół
związany z AIDS i spowodowany również wirusem HIV. Charakteryzuje się mniej
ciężkimi objawami, chociaż zdarzają się też przypadki śmiertelne. Ocenia
się, że 20-30 procent osób z tym zespołem zaczyna później chorować na AIDS.



|Czy istnieje test na AIDS?



Naukowcy mają nadzieję na wynalezienie testu na AIDS. Jak dotąd lekarze
dysponują tylko testem wykazującym obecność przeciwciał AIDS. Przeciwciała,
to znaczy substancje, które system obronny naszego organizmu wytwarza po
to, aby niszczyły zarazki chorobotwórcze. Każda bakteria i wirus wymaga
innych przeciwciał. Test wykazujący istnienie przeciwciał anty-AIDS* polega
na pobraniu próbki krwi i laboratoryjnym badaniu, czy nie ma przeciwciał
wirusa HIV. Jeśli są, wynik jest pozytywny, jeśli ich nie ma, jest
negatywny.

(* Obecnie istnieje już test wykrywający wirusa HIV. W Polsce wykonuje
się go w Warszawie w Instytucie Hematologii (przyp. wydawcy polskiego).)

Test ten informuje nas tylko o ewentualnym występowaniu przeciwciał, ale
nie może wykluczyć zakażenia. Osoby z wynikiem pozytywnym nie powinny
rodzić dzieci. Powinny również powstrzymać się od wszelkich działań, które
mogłyby ułatwić rozprzestrzenianie się choroby.



|Jeśli test na przeciwciała dał wynik negatywny, czy oznacza to, że dana
osoba nie jest zarażona?



Niekoniecznie. Wytworzenie takiej ilości przeciwciał, aby mogły się one
ujawnić podczas testu, wymaga od czterech do ośmiu tygodni, a niekiedy
nawet do sześciu miesięcy. Jeśli więc ktoś zarazi się i zaraz potem podda
badaniom, test da wynik negatywny. Dlatego jeśli chcecie upewnić się, że
nie jesteście zakażeni, musicie ustalić, że przez ostatnie sześć miesięcy
nie byliście narażeni na kontakt z wirusem.



|Jeśli jest możliwe, że objawy mogą nie pojawić się przez tak długi czas,
to w jaki sposób naukowcy stwierdzili, że nie można zarazić się AIDS w
wyniku codziennych kontaktów? Czy naprawdę nie istnieje niebezpieczeństwo
zarażenia się dla osób obcujących z chorymi na co dzień i opiekujących się
nimi?



Pytania te padają bardzo często. Chociaż objawy mogą nie występować
bardzo długi czas, przeciwciała pojawiają się o wiele szybciej. Przez wiele
miesięcy, a nawet lat przeprowadzano okresowe testy na wykrycie przeciwciał
wśród tysięcy osób żyjących z chorymi: członków rodzin, lekarzy,
pielęgniarek i innych pacjentów, którzy zetknęli się z chorymi na AIDS. Z
wyjątkiem tych osób, które albo miały transfuzje krwi, albo brały
narkotyki, albo utrzymywały kontakty seksualne z chorymi, nie stwierdzono
żadnego przypadku zachorowania na AIDS. Stąd wyciągnięto wniosek, że
chorobą tą nie można się zarazić w wyniku przypadkowych kontaktów.



|Czy można zarazić się AIDS w wyniku ukąszenia komara lub innego owada?



Nie. Po pierwsze owady ssące krew odżywiają się w odstępie co najmniej 24
godzin. Wirus AIDS nie przeżyłby tak długo. Po drugie, owady nie wstrzykują
innej krwi do organizmu swojej ofiary. Oprócz tego, jeśli naprawdę komary
mogłyby przenosić wirusa HIV, liczba chorych w rejonach podmokłych byłaby
znacznie większa. Swego czasu krążyły pogłoski, jakoby w pewnym miasteczku
na Florydzie ludzie zostali zarażeni wirusem HIV przez komary, ale
oczywiście to nie była prawda. Naukowcy są stuprocentowo pewni, że nie
można zachorować na AIDS w wyniku ukąszenia komara.



|Podobno wirus może żyć także w ślinie i we łzach. Czy można się więc
zarazić AIDS poprzez kontakt z tymi wydzielinami? Czy można zarazić się
AIDS od ugryzienia przez chorego lub poprzez pocałunek z nim? A co z
pocałunkiem francuskim?



Odpowiedzi na te pytania są podobne. Rzeczywiście wykryto obecność wirusa
HIV w ślinie i we łzach niektórych pacjentów. Nie znaczy to jednak, że
choroba może być przeniesiona poprzez kontakt ze łzami lub przez zwykły
pocałunek. Jeśli AIDS mógłby rozprzestrzeniać się w ten sposób, byłoby
znacznie więcej chorych wśród członków rodzin i wśród opieki medycznej.
Ponadto w ślinie znajduje się zbyt mała ilość wirusów, aby mogły one
doprowadzić do zakażenia. Toteż nawet jeśli ktoś całując zarażoną osobę
połknie trochę jej śliny, ilość wchłoniętych wirusów przez błonę śluzową
jamy ustnej nie wystarczy, by wywołać zakażenie.

Naukowcy nie są całkowicie zgodni w kwestii, co stałoby się, jeśli ktoś
ze skaleczoną wargą pocałowałby zarażoną osobę lub jeśli ktoś zostałby
pogryziony przez chorego na AIDS.

Niektórzy uczniowie sądzili, że można wydalić wirusa poprzez ślinę lub
łzy. Niestety, nie jest to prawda.

Wirusy pozostają w dalszym ciągu we krwi i stale się rozmnażają.

Każde skaleczenie i otwarte rany umożliwiają wirusom zawartym w ślinie
przedostanie się do krwi, a zatem naukowcy nie mogą wykluczyć tego sposobu
przenoszenia się choroby. Wiemy jednak, że jest kilka osób, które zostały
pogryzione przez chorych na AIDS, ale jak na razie żadna z nich nie
zachorowała. Nic nie wiadomo również o przypadku zarażenia się tą chorobą,
poprzez pocałunek (odradzamy pocałunki w przypadku istnienia rany na wardze
u jednego z partnerów, nie tylko za względu na wirusa HIV, ale i inne
zarazki).

Nie stwierdzono także żadnego przypadku zarażenia się AIDS w wyniku
pocałunku, podczas którego doszło do głębokiego wsunięcia języka. Jednak w
głębi gardła istnieją komórki, w których wirus mógłby się usadowić. Tak
więc nie można wykluczyć, ze stuprocentową pewnością, możliwości
przenoszenia się jego w ten sposób.



|Czy można zarazić się AIDS w wyniku seksu oralno-genitalnego?



Naukowcy nie mają pewności co do tej kwestii, ponieważ chorzy na ogół nie
ograniczali się do kontaktów oralno-genitalnych, lecz odbywali normalne
stosunki seksualne. Nikt zatem nie wie, czy w ten sposób można się zarazić.
Ponieważ jednak wirusy żyją w wydzielinie pochwowej i spermie, naukowcy
uważają za wysoce prawdopodobną możliwość zarażenia się w ten sposób.



|Czy prawdą jest, że w USA większość chorych na AIDS stanowią
homoseksualiści, biseksualiści i heteroseksualiści wstrzykujący sobie
narkotyki? Czy oznacza to, że heteroseksualiści, którzy nie są narkomanami
i nie mieli przetaczanej krwi, nie są narażeni na zakażenie się tą chorobą?



Przed udzieleniem odpowiedzi na te pytania warto by przypomnieć, że
homoseksualista to osoba utrzymująca kontakty seksualne z przedstawicielem
tej samej płci. Biseksualistą nazywamy osobę, współżyjącą seksualnie z
osobami obojga płci. Heteroseksualista uprawia seks z płcią odmienną
(szczegóły na ten temat w następnym rozdziale).

Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi "tak". Rzeczywiście większość chorych
na AIDS to homoseksualiści, biseksualiści i heteroseksualiści-narkomani.

Odpowiedź na drugie pytanie brzmi "nie". Wbrew powszechnej opinii AIDS to
nie jest choroba tylko homoseksualistów i narkomanów. W niektórych
częściach świata, na przykład w Afryce, AIDS jest o wiele bardziej
rozpowszechniony wśród heteroseksualistów niż wśród homoseksualistów (nawet
jeśli w Stanach Zjednoczonych na razie podstawową grupą chorych są
homoseksualiści, biseksualiści i narkomani, nie znaczy to wcale, że w
przyszłości krąg osób zagrożonych będzie zawężony tylko do tych trzech
grup). Eksperci przewidują, że w przyszłości najliczniejszą grupę chorych
będą stanowić heteroseksualiści, nawet ci, którzy nie są ani narkomanami,
ani nie mieli nigdy wykonywanej transfuzji krwi. Dzisiaj być może jest już
wiele takich osób zarażonych wirusem AIDS, ale ponieważ pełne objawy
występują po długim czasie, obecne dane nie odzwierciedlają aktualnego
stanu faktycznego. Dlatego każda osoba prowadząca aktywne życie płciowe
powinna wiedzieć, w jaki sposób można uchronić się przed tą chorobą.



|Jak można rozumieć twierdzenie, że w obecnych czasach kontakt seksualny
z jedną osobą jest nie tylko kontaktem z nią, lecz także ze wszystkimi jej
partnerami oraz z partnerami jej partnerów?



Oznacza to, że nawet jeśli twój partner nie jest ani homoseksualistą, ani
biseksualistą, ani narkomanem, ani nigdy nie był poddany transfuzji krwi,
mógł mieć kontakty seksualne z kimś, kto utrzymywał je z kimś innym. Twój
partner mógł być zatem zarażony wirusem (choć symptomy jeszcze nie
wystąpiły) i zaraził nim ciebie.



|Jak można się chronić przed AIDS?



Po pierwsze - nie zażywaj narkotyków! Nawet jeden raz. Trzymaj się od
nich z dala, ponieważ zażywanie nawet tych słabszych uzależnia, a osoba
uzależniona z czasem sięga po coraz silniejsze. Jeśli jesteś narkomanem,
nigdy nie używaj wspólnej igły. Wystrzegaj się wszelkich kontaktów
seksualnych z narkomanami oraz ich partnerami.

Po drugie - AIDS przeważnie rozprzestrzenia się poprzez kontakty
seksualne. A zatem wstrzemięźliwość aż do momentu ślubu jest
najskuteczniejszym sposobem ustrzeżenia się przed tą chorobą. Pragniemy
uświadomić młodym ludziom, że stosunek nie jest jedynym sposobem przeżycia
głębokiego, wspaniałego erotycznego doświadczenia. Pieszczoty, przytulanie
i pocałunki lub inne czynności, przy których nie dochodzi do wymiany
wydzielin, są całkowicie bezpiecznym sposobem okazywania uczuć.

Jeśli jednak zdecydujesz się na współżycie, używaj prezerwatyw!

Niektórym młodym ludziom trudno jest uwierzyć, że te przestrogi odnoszą
się także do nich. Nie wierzą, że niemal każda osoba, z którą mają stosunki
seksualne, może być nosicielem wirusa. Zaleca się używanie prezerwatyw
zawsze wtedy, gdy twój partner, któremu w pełni ufasz, nie przeczy na
poniższe pytania:

1. Czy zostałeś kiedykolwiek poddany transfuzji krwi lub jej składników?

2. Czy kiedyś wstrzykiwałeś sobie narkotyki?

3. Czy miałeś już stosunek seksualny (należy w to włączyć seks
oralno-genitalny)?

4. Czy masz zamiar brać narkotyki lub odbywać stosunki z innymi osobami
podczas związku ze mną?

Należy pamiętać, że prezerwatywa tak jak nie zapobiega ciąży w stu
procentach, tak samo nie chroni w pełni przed AIDS. Może być uszkodzona,
zbyt zużyta i może pęknąć podczas stosunku. Poza tym wiele osób nie potrafi
właściwie jej zakładać, a prawidłowe jej stosowanie może uratować ci życie.





Inne problemy zdrowotne: badania ginekologiczne, rak szyjki macicy, wymaz
z pochwy, przedrakowy stan szyjki macicy



Jeśli nie jesteś jeszcze osobą aktywną seksualnie, nie musisz się
przejmować tymi chorobami. Ale natychmiast po rozpoczęciu normalnego
współżycia będziesz musiała poddać się regularnym badaniom ginekologicznym
i robić wymazy z pochwy.

Moje uczennice zazwyczaj zadają wiele pytań na ten temat. Większość z
nich nigdy wcześniej nie słyszała o stanie przednowotworowym szyjki macicy.
Nie ma w tym nic niezwykłego, bo jest wiele dorosłych kobiet, które również
nic na ten temat nie wiedzą. Ze względu na ogromną wagę tego problemu,
prosimy o uważne zapoznanie się z tym rozdziałem.



|Czym jest badanie ginekologiczne?



Jest to badanie narządów rodnych kobiety przez lekarza lub pielęgniarkę,
mające na celu sprawdzenie, czy nie występują żadne nieprawidłowości.

Tuż przed badaniem należy opróżnić pęcherz. W gabinecie ginekolog poprosi
cię, żebyś się rozebrała. Najpierw bada się piersi mniej więcej w taki
sposób, jaki został opisany w rozdziale 4. Następnie będziesz musiała
położyć się na fotelu ginekologicznym i wsunąć stopy w specjalne
strzemiona. Jeśli przechodzisz po raz pierwszy podobne badanie, możesz się
czuć skrępowana, zwłaszcza jeśli lekarzem jest mężczyzna. Spróbuj
uświadomić sobie, że to, co jest nowością dla ciebie, dla lekarza jest
pracą, którą wykonuje setki razy. Jedynym celem tych badań jest sprawdzenie
stanu twojego zdrowia.

Na początku lekarz obejrzy twój srom. Następnie wsunie nawilżony palec
(będzie miał gumowe rękawiczki) do pochwy i delikatnie będzie naciskał
macicę, a drugą ręką będzie uciskał twój brzuch. Ma to na celu określenie
kształtu macicy i jajników. Może się zdarzyć, że ginekolog będzie musiał
wsunąć nawilżony palec w odbyt, aby podnieść trochę organy.

Później wziernikiem rozszerzy ścianki pochwy i obejrzy jej wnętrze.
Wsunięcie palca lub wziernika może być nieprzyjemne, zwłaszcza gdy jest to
pierwszy raz i jesteś zdenerwowana i napięta, ale nie powinno być bolesne.
Jeśli poczujesz ból, poproś lekarza, by przerwał badanie. Może będziesz
bardziej rozluźniona, gdy najpierw zobaczysz, jak lekarz bada twoją mamę.

Gdy wziernik znajduje się wewnątrz, lekarz wykonuje wymaz z pochwy
(badanie cytologiczne). Polega to na delikatnym obracaniu szpatułką lub
bawełnianym wacikiem w szyjce macicy, by zebrać z jej powierzchni kilka
komórek. Potem wziernik się wyjmuje. W trakcie badania możesz poprosić, aby
lekarz używając lusterka pokazał ci, jak wyglądają narządy rodne wewnątrz.



Rys. 44. Wziernik

Instrument rozchyla ścianki pochwy, umożliwiając lekarzowi wykonanie
badania.



|Kiedy powinno się odbyć pierwsze badanie ginekologiczne?



Niektórzy lekarze twierdzą, że powinno się ono odbyć zaraz po rozpoczęciu
miesiączkowania. Ale dopóki czujesz się dobrze i nie masz żadnych problemów
z cyklem, nie masz infekcji, o której świadczyłaby nieprawidłowa wydzielina
z pochwy, możesz pierwsze badanie wykonać po rozpoczęciu współżycia. Tak
uważa większość lekarzy. Potem powinno się ono odbywać regularnie raz do
roku.



Czym jest rak szyjki macicy i stan przedrakowy?



Rak jest chorobą, podczas której komórki zaczynają się rozwijać w
nienaturalny sposób. Atakują tkankę, przerzucają się na inne organy i
uniemożliwiają ich prawidłowe funkcjonowanie. Rak szyjki macicy to taki typ
raka, który atakuje szyjkę, wejście do macicy (patrz rys. 21).

Stan przedrakowy szyjki macicy - to nieprawidłowości w aktualnym stanie
tkanki szyjki, które w przypadku nieleczenia mogą przerodzić się w raka.



|Jakie są przyczyny raka szyjki macicy i stanu przedrakowego?



Chociaż lekarze nie mogą jeszcze odpowiedzieć na te pytania ze
stuprocentową pewnością, istnieje wiele dowodów naukowych, które wskazują,
że powodem raka mogą być wirusy przenoszone drogą płciową, na przykład
wywołujące: kłykciny czy opryszczkę. Dlatego wielu lekarzy zalicza raka i
stan przedrakowy do chorób wenerycznych.



|Czy niektóre kobiety są podatne na te choroby bardziej niż inne?



Tak. Kobiety, które przechodziły kłykciny lub opryszczkę, są bardziej
narażone od tych, których to nie dotknęło. Z nieznanych przyczyn także
kobiety palące są mniej odporne. Osoba, która rozpoczęła współżycie w wieku
nastoletnim jest również bardziej zagrożona. Dzieje się tak zapewne
dlatego, że tkanka szyjki macicy jest w tym okresie podatna na czynniki
rakotwórcze (choć nie oznacza to, że kobieta chorująca na raka szyjki
rozpoczęła współżycie jako nastolatka). Ponieważ choroby te są przenoszone
drogą płciową, to kobiety, które mają więcej partnerów, są w większym
stopniu narażone na zachorowanie (nie znaczy to jednak, że wszystkie osoby
zarażone tymi chorobami miały wielu partnerów). Oczywiście, jak z każdą
chorobą, zdarza się, że kobiety potencjalnie zagrożone nie cierpią na raka
szyjki macicy, a te, u których ta choroba nie powinna wystąpić chorują.



|W jaki sposób kobieta może się dowiedzieć, że jest chora na raka szyjki
macicy?



Nie ma żadnych szczególnych objawów, które informowałyby o początku i
rozwijaniu się tej choroby. Stan przedrakowy praktycznie nie wywołuje
objawów. Nawet u osoby już chorej niekoniecznie one występują, przynajmniej
na początku. Jedynym sposobem na wykrycie choroby jest wymaz z pochwy.



|Co to jest wymaz z pochwy (badanie cytologiczne)?



Jest to prosty, bezbolesny zabieg wykonywany podczas wziernikowania.
Pobiera się w opisany wcześniej sposób komórki z szyjki macicy, rozmazuje
je na szkiełku i bada pod mikroskopem. Potem zawiadamia się pacjentkę o
wyniku badania.



|Co się dzieje, gdy wyniki tego testu wskazują na pewne odchylenie od
normy?



Zależy to od tego, co badanie wykryje. Może się zdarzyć, że po kilku
miesiącach trzeba będzie powtórzyć test. Lekarz może również zalecić
wykonanie badań uzupełniających. Jeśli testy wykażą stan przedrakowy, może
on być natychmiast wyleczony poprzez zamrożenie dotkniętych komórek. Na
szczęście, ta choroba jest w stu procentach uleczalna. Młode kobiety bardzo
rzadko chorują na raka szyjki macicy. Jeśli jednak już się to zdarzy, a
będzie to wczesna faza rozwoju choroby, konieczna jest zwykle operacja,
która gwarantuje całkowite wyleczenie. Większość kobiet, które zmarły z
powodu raka mogły być uratowane, jeśli zostałby wcześniej wykryty. Dlatego
regularne badania są takie ważne.



|Kiedy należy zacząć robić wymazy z pochwy? Jak często powinno się je
powtarzać?



Pierwsze tego typu badanie powinno się odbyć w ciągu dwóch lat od
pierwszego stosunku. Potem przynajmniej raz na trzy lata. Wielu lekarzy
uważa, że te testy należy wykonywać raz do roku. Osobiście przychylamy się
do tej opinii. Jeśli kobieta cierpiała już na kłykciny lub opryszczkę albo
miała stan przedrakowy w przeszłości, trzeba ponawiać testy kilka razy w
roku.



Przestępstwa seksualne



Kiedy rozmawiamy o stosunkach płciowych, często znajduję potem w naszej
skrzynce pytania dotyczące przestępstw seksualnych. Rodzice rzadko
rozmawiają o tym, nie chcąc zbytnio straszyć swoich dzieci. Niektórzy chcą
po prostu oszczędzić im opowieści o tych przerażających historiach i jest
to zupełnie zrozumiałe. Nie zmienia to jednak faktu, że takie rzeczy się
zdarzają. Uważamy, że najlepszym sposobem uchronienia dzieci przed tego
typu przeżyciem jest uświadomienie im istniejących zagrożeń i
poinstruowanie, jak należy postępować, jeśli staną się ofiarami przestępstw
seksualnych.

Omówimy trzy rodzaje przestępstw: gwałt, kazirodztwo i molestowanie
dzieci.



Gwałt

Gwałtem nazywamy zmuszenie kogoś do odbycia stosunku seksualnego wbrew
jego woli. Może to się zdarzyć każdemu, niezależnie od wieku. Większość
ofiar to kobiety, a większość gwałcicieli to mężczyźni. Oczywiście
teoretycznie jest to możliwe, że kobieta grożąc pistoletem może zmusić
mężczyznę albo inną kobietę do stosunku. Jest również możliwe zgwałcenie
mężczyzny przez mężczyznę. Jednak najczęstsze przypadki gwałtów to
zmuszanie kobiety przez mężczyznę. Jeśli jesteś ofiarą tego przestępstwa,
powinnaś natychmiast zwrócić się o pomoc. Często zdarza się, że ofiary
będąc w stanie szoku idą do domu i izolują się od całego świata. Osobie
zgwałconej potrzebna jest przede wszystkim pomoc lekarska. Nawet jeśli nie
ma widocznych obrażeń zewnętrznych, mogą wystąpić poważne uszkodzenia
wewnętrzne. Ofiara gwałtu powinna zostać poddana testom wykrywającym
choroby weneryczne i testom ciążowym. Może wziąć tak zwaną pigułkę poranną,
zapobiegającą ewentualnej ciąży. Ze względu na te badania nie powinno się
ani kąpać, ani brać prysznica przed wizytą u lekarza. Osoba zgwałcona może
potrzebować po tak dramatycznym przeżyciu również wsparcia psychicznego.



Kazirodztwo i seksualne molestowanie dzieci

Kazirodztwo oznacza kontakty seksualne między członkami rodziny (z
wyłączeniem oczywiście kontaktów seksualnych męża z żoną). Przybiera ono
rozmaite formy - od dotykania, pieszczenia lub całowania narządów płciowych
po stosunek płciowy. Ofiarami kazirodztwa są na ogół dziewczęta
wykorzystywane przez ojca, ojczymów, wujków, braci, kuzynów. Ofiarą bywa
też chłopiec nękany przez krewnych płci żeńskiej i męskiej. Wiek ofiar bywa
różny - począwszy od małych dzieci, a skończywszy na nastolatkach.

Między rodzeństwem dochodzi czasami do różnych form kontaktu seksualnego,
mających postać zabaw "w doktora" lub "w mamę i tatę". Nie jest to uważane
zwykle za kazirodztwo i nie musi to być szkodliwe.

Lecz zmuszanie do kontaktów seksualnych brata lub siostrę jest już
kazirodztwem, molestowaniem seksualnym i może mieć bardzo groźne skutki.

Kazirodztwo nie musi wiązać się z presją fizyczną. Dorosły może
wykorzystać swoją pozycję rodzinną i nakłonić dziecko do kontaktu
seksualnego bez uciekania się do siły. Większość dzieci jest tak
przerażona, że po prostu nie wie, jak ma się zachować i jak uniknąć
podobnej sytuacji w przyszłości.

Molestowanie seksualne może przybierać różne formy - od pieszczot aż po
stosunek. Tym się różni od kazirodztwa, że jego sprawcą nie jest członek
rodziny. Może to być ktoś zupełnie obcy lub znajomy rodziców.

Jeśli jesteś ofiarą jednego z tych przestępstw, spróbuj koniecznie o tym
komuś powiedzieć. Najlepiej rodzicom (jeśli jedno z nich jest sprawcą -
trzeba o tym powiadomić drugiego rodzica). Czasami rodzice początkowo nie
dowierzają swoim dzieciom. Wtedy zwróć się do wujka, cioci, dziadka, babci,
starszej siostry lub brata - do kogoś, kto, jak sądzisz, uwierzy ci. Możesz
też opowiedzieć o swoich kłopotach nauczycielowi, pedagogowi szkolnemu,
rodzicom przyjaciela, księdzu albo innemu dorosłemu, do którego masz
zaufanie.

Czasem dziecku, które padło ofiarą kazirodztwa lub było molestowane,
niezwykle trudno jest o tym mówić. Często bywa, że osoba popełniwszy
przestępstwo wymusza na ofierze obietnicę zachowania wszystkiego w
tajemnicy. Są jednak takie obietnice i sekrety, których nie wolno
zatrzymywać dla siebie, a seksualne przestępstwo jest niewątpliwie jednym z
nich. Czasem dziecku, które padło ofiarą, wydaje się, że w jakiś sposób
zawiniło, oskarża samo siebie, że nie zdołało uniknąć takiej sytuacji, i
wtedy trudno mu o tym opowiadać. Lecz to nieprawda. Winę za przestępstwo
ponosi zawsze ten, kto jest starszy. Nigdy nie obciąża się winą ofiary.
Niekiedy dzieci nie wyjawiają prawdy w strachu przed sprawcą. Policja lub
inne wadze powinny zapewnić im całkowitą ochronę (1).

Dzieci, które stały się ofiarą kazirodczych skłonności, często wahają się
przed wyznaniem prawdy obawiając się, że skoro kazirodztwo jest
przestępstwem, osoba, które je popełniła będzie miała kłopoty z policją.
Choć większość z nich czuje wstręt do tego, co się stało, nie chce posłać
kogoś z rodziny do więzienia. Choć zwrócenie się do policji wydaje się
myślą przerażającą, w rezultacie takie postępowanie przyniesie korzyść
każdemu, a braci i siostry ochroni przed podobnym nadużyciem. Nie każdy
popełniający przestępstwo kazirodztwa trafia do więzienia. Sędzia może
skierować go na badania psychiatryczne, upewniając się jednocześnie, że
dziecko jest bezpieczne.

Niektóre dzieci nie chcą wyznać prawdy, ponieważ obawiają się, że rodzina
się rozpadnie, rodzice wezmą rozwód, że swoim wyznaniem pogorszą sytuację.
Lecz gorszej sytuacji w rodzinie niż zmuszanie dziecka do kontaktów
seksualnych już być nie może. I ofiara, i reszta rodziny potrzebują pomocy
w rozwiązaniu tego problemu. Nikt jej nie otrzyma, póki poszkodowany nie
zdobędzie się na odwagę i wszystkiego nie ujawni.

Ofiary przestępstw seksualnych zazwyczaj doznają mieszanych uczuć:
złości, zakłopotania i wstydu. One również nie skłaniają do zwierzeń. Lecz
pamiętaj, że masz pełne prawo bronić się przed wszystkim, co cię dotyka i
krzywdzi. Toteż przełam swój wstyd i ujawnij prawdę.



Na lżejszy nutę



Czytając powtórnie cały ten rozdział, zaniepokoiłyśmy się trochę, że
brzmi on zbyt ponuro. Chociaż te wszystkie informacje o poronieniach,
martwych płodach, wadach wrodzonych, AIDS, chorobach wenerycznych i
przestępstwach seksualnych uważam za ważne, pomyślałam sobie: "Ojej,
dzieci, które to przeczytają, poczują się tak, jakby spadła im na głowę
ogromna cegła".

Innymi słowy, obawiałam się, że wprawię czytelniczki w przygnębienie,
zniechęcenie i rozpacz. Czytanie o tych negatywnych zjawiskach na raz może
być trudne do zniesienia. Dlatego przypominam, że większość kobiet donasza
ciążę i rodzi zdrowe dzieci. Gwałty, kazirodztwo i molestowanie oraz AIDS
przydarzają się tylko niektórym, a większość chorób wenerycznych daje się
łatwo wyleczyć. Dlatego nie zadręczaj się wiadomościami, które
przeczytałaś. Stanowią one jedynie niewielki fragment całości.



Przypis:

1. Prawo na całym świecie staje w obronie dziecka. W Polsce informacji,
porad i pomocy można szukać między innymi w:

- Komitet Ochrony Praw Dziecka, 00_259 Warszawa, ul. Boleść 2, tel.
31_24_29

- Poradnia Problemów Rodzinnych, Ośrodek Pomocy Rodzinie, Fundacja
"Synapsis", 02_784 Warszawa, ul. Pięciolinii 3/13, tel. 643_81_41

- Specjalistyczna Poradnia dla Dzieci i Młodzieży ze Środowisk
Zagrożonych Alkoholizmem "Opta", 00_368 Warszawa, ul. Okólnik 11a/34, tel.
26_39_16

- poradnie rodzinne, młodzieżowe, zdrowia psychicznego (w całym kraju)

- telefony zaufania dla dzieci maltretowanych, Warszawa - tel. 27_61_72

- Towarzystwo Rozwoju Rodziny - poradnie rodzinne i młodzieżowe w całym
kraju, m. in. ul. Karowa 31, 00_382 Warszawa, tel. 26_55_69

- Ośrodek Interwencyjno-Mediacyjny Komitetu Ochrony Praw Dziecka, 00_259
Warszawa, ul. Boleść 2, tel. 31_24_29

- Fundacja na Rzecz Ochrony Dzieci przed Okrucieństwem, 90-007 Łódź, ul.
Schillera 8/374, tel. 33_12_64

- Kuratoryjny Punkt Ochrony Praw i Godności Ucznia "Wyspa", Chorzów, ul.
Omańkowska 1, tel. 41_00_73

- Młodzieżowy Ośrodek Psychologiczny, 00_031 Warszawa, ul. Szpitalna 5,
tel. 27_88_46

- Ośrodek Interwencji Kryzysowej, 31_026 Kraków, ul. Radziwiłłowska 8b,
tel. 21_92_82

Ponadto interweniować możesz w:

- Rejonowym Sądzie Rodzinnym i Nieletnich,

- Rejonowej Prokuraturze,

- Rejonowej Komendzie Policji Państwowej. (przyp. wyd. pol.).







11. Seks i twoje życie uczuciowe



|Czy to normalne, że trzynastoletnia dziewczyna dostała miesiączkę i
myśli tylko o chłopakach i seksie?



|Mam wrażenie, że jestem maniakiem seksualnym, bo onanizuję się prawie
codziennie, myślę tylko o dziewczynach i wyobrażam sobie różne rzeczy. Czy
ze mną jest wszystko w porządku?



Tego typu pytania pojawiają się często w naszej skrzynce. W okresie
pokwitania budzą się w nas emocjonalne i seksualne potrzeby o wiele
silniejsze od tych, jakie przeżywaliśmy do tej pory. Niektórzy wyobrażają
sobie namiętną miłość lub snują seksualne marzenia, inni z kolei odczuwają
potrzebę częstej masturbacji. Jeszcze inni flirtują i ciągle szukają nowych
sympatii.

Niekiedy możesz nawet mieć wrażenie, że uczucia te zawładnęły tobą bez
reszty, że nie potrafisz myśleć o niczym innym. Niektórzy młodzi ludzie
obawiają się aż tak silnych namiętności. I jeśli wy również, podobnie jak
autorzy cytowanych wyżej pytań, jesteście zaniepokojeni intensywnością
swoich przeżyć, musicie wiedzieć, że jest to w waszym wieku zachowanie
całkowicie normalne i naturalne i że wiele osób odczuwało podobnie w tym
wieku.

Pojawiają się w skrzynce także inne pytania.



|Wszystkie moje koleżanki rozmawiają tylko o chłopakach i randkach, a ja
wcale nie mam ochoty chodzić na randki ani mieć chłopaka. Czy to normalne?



|Moi koledzy rozmawiają tylko o seksie i dziewczynach, a mnie to wcale
nie interesuje. Czy wszystko ze mną jest na pewno w porządku?



Kiedy pojawiają się podobne pytania, trzeba wyjaśnić, że mimo
nadpobudliwości uczuciowej, która jest jedną z cech charakterystycznych
tego okresu, nie wszyscy muszą zachowywać się tak samo. Dla niektórych
sport, szkoła, muzyka czy inne zajęcia są o wiele bardziej pasjonujące niż
flirty czy randki. Każdy ma swój rytm rozwoju psychicznego i uczuciowego. I
nie przejmuj się, że zachowujesz się inaczej niż twoi koledzy czy
koleżanki. Wszystko jest w porządku. Przyjdzie czas i na ciebie.

Chłopcy i dziewczęta z moich klas interesują się wszystkim, co dotyczy
seksu. O fantazjach seksualnych i masturbacji już pisałam. Powrócę jeszcze
raz do tych zagadnień w ostatniej części tego rozdziału, omawiającej
różnicę między poczuciem intymności a poczuciem winy.

Fantazje seksualne i onanizm to sprawy, o których decyduje się samemu. W
tym rozdziale mówić głównie będę jednak o związku z drugą osobą. Opowiem o
flirtach, randkach, zauroczeniach, całowaniu, przytulaniu, pieszczotach
itd. Oczywiście na tak niewielu stronach nie uda się mi szczegółowo omówić
wszystkich problemów z tym związanych, ale spróbuję odpowiedzieć
przynajmniej na kilka z pytań. Zacznę od przyjaźni.



Przyjaźń



Kontakty między nastolatkami różnych płci mogą przybierać różnorodne
formy. Mogą to być randki, pierwsze wielkie miłości lub zwykły flirt. Jest
również całkiem możliwe, że nie ma żadnej z tych rzeczy. Zauważalna jest
jednak zmiana podejścia otoczenia do kontaktów nastolatków różnych płci.

Kiedy dzieci są małe, nikt nie zwraca uwagi, że dzieci różnych płci
przyjaźnią się ze sobą. Zdarza się, że dorośli podśmiewają się ze
"szczenięcej miłości", ale nikt nie uważa, że jest coś niestosownego w tym,
że dzieci bawią się razem, a czasami jedno nocuje w domu drugiego. Nagle
jednak przychodzi taki czas, że nie wypada już spać w domu przyjaciela lub
przyjaciółki, gdy nie są oni tej samej płci co wy. Wszyscy zaczęliby od
razu mówić, że między wami jest coś więcej niż zwykła przyjaźń.

Wiele dzieci skarży się, że w pewnym wieku coraz trudniej jest przyjaźnić
się im z dziećmi innej płci. Jedna z dziewcząt opowiedziała mi:



|Idę w sobotę wieczór na zabawę do Pawła, a mój brat kpi ze mnie, że
jestem w koledze zakochana. Oczywiście lubię Pawła, ale wcale nie jestem w
nim zakochana. Nagle nie można już mieć chłopca-przyjaciela. Od razu musi
to już być mój chłopak.



Oto relacja jedenastoletniego chłopca, który przyjaźnił się z Anią od
dzieciństwa:



|Przyszedłem do Ani i miałem u niej spać. Przed pójściem spać kąpaliśmy
się w basenie. Nagle przyszły jej koleżanki z sąsiedztwa i zaczęły kpić
sobie ze mnie, że jeśli zostanę na noc w domu dziewczyny, to pewnie jestem
gej.



Wiele nastolatków skarży się, że nie mogą przyjaźnić się z chłopcem lub
dziewczyną bez docinków i komentarzy, że między nimi musi coś być. Toteż w
klasie często omawiamy, jak sobie z tym radzić. Oto kilka rad, jak należy
postępować w podobnych przypadkach:

- nie zwracaj uwagi na plotki i kpiny,

- spokojnie wyjaśnij, że jesteście po prostu przyjaciółmi,

- porozmawiaj ze swoim przyjacielem (przyjaciółką), że te plotki i
docinki nie obchodzą cię i nie mogą zaszkodzić waszej przyjaźni,

- nie przejmuj się za bardzo tymi wszystkimi plotkami, bo gdy dorośniesz,
podobna rzecz nikogo nie będzie dziwić,

- odwróć sprawę śmiej się z tych, którzy się z ciebie śmieją, bo są tacy
dziwni, że nie umieją się przyjaźnić z osobą odmiennej płci,

- przyjmij postawę "i co z tego". Bo w gruncie rzeczy kogo to obchodzi,
czy jesteś w nim (niej) zakochana(y) czy nie,

- wytłumacz, dlaczego dobrze jest mieć przyjaciela odmiennej płci i co ci
daje ta przyjaźń,

- uświadom sobie, że ci, którzy z ciebie żartują, mogą być zazdrośni, że
tobie udało się zdobyć takiego przyjaciela, a im nie.

Są to dobre i wypróbowane rady, pomogą ci uchronić waszą cenną przyjaźń
przed wszelkiego rodzaju dwuznacznością.



Platoniczne zadurzenie



Oczywiście, czasami jesteśmy zainteresowani innego typu związkami niż
przyjaźń. Zadurzenie oznacza zachwycenie się jakąś konkretną osobą. Takie
fascynacje bywają bardzo ekscytujące. Myśli się całymi dniami o tej osobie,
chwyta się jej słowa i spojrzenia, w wyobraźni przeżywa się z nią wspaniałe
chwile.

Zdarza się, że nastolatki są czasami oczarowane osobami, które z
pewnością nie odwzajemniają ich uczuć. Może to być gwiazda filmowa,
piosenkarz, nauczyciel, inna osoba dorosła lub przyjaciel czy przyjaciółka
starszego brata lub siostry. Tego typu doświadczenia bywają bardzo
przyjemne i są bezpiecznym sposobem eksperymentowania, gdyż i tak w głębi
serca wiadomo, że obiekty naszych uczuć są dla nas nieosiągalne. Nie trzeba
wtedy, inaczej niż w rzeczywistych związkach, zastanawiać się, co
powiedzieć lub co zrobić. Możemy puścić wodze fantazji i wyobrazić sobie
cokolwiek tylko chcemy nie troszcząc się, czy wzbudzimy sympatię w obiekcie
naszych westchnień. W pewnym stopniu tego typu zadurzenia są miłą przygodą
oraz dobrym przygotowaniem do rzeczywistych związków.

Niemniej jednak zauroczenie osobą dla nas nieosiągalną może nieść ze sobą
cierpienie. Któregoś roku uczennice z mojej klasy zakochały się w pewnym
piosenkarzu rockowym. Wytapetowały sobie pokoje jego plakatami, chodziły
poobwieszane znaczkami z jego podobizną, czytały wszelkie wzmianki na jego
temat, zwierzały się sobie nawzajem ze swoich uczuć. Kiedy ich idol ożenił
się, były bardzo zawiedzione. Ale jedna z nich wpadła w prawdziwą rozpacz.
Była do tego stopnia zafascynowana tym piosenkarzem, że wiadomość o jego
ślubie załamała ją. Jeśli więc ty także jesteś pod coraz silniejszym
zauroczeniem osoby dla ciebie nieosiągalnej, dobrze jest zdać sobie od
czasu do czasu sprawę, że to uczucie nigdy nie wejdzie w fazę realizacji i
istnieje tylko w twojej wyobraźni.

Nie wszystkie zauroczenia są nierealne. Możesz być pod wrażeniem kogoś w
twoim wieku, kogo znasz na przykład ze szkoły, z kościoła czy z klubu.
Jeśli ta osoba odwzajemni twoje uczucia, fascynacja może przerodzić się w
prawdziwe uczucie. Gdy jednak tęsknisz za kimś, kto nie odwzajemnia twoich
uczuć, jest to sprawa bolesna. Jeśli stwierdzisz, że twoja nie
odwzajemniona miłość dużo cię kosztuje, poproś o radę rodziców, nauczyciela
czy kogoś dorosłego.

Mówiąc o zauroczeniu lub romantycznym czy seksualnym zainteresowaniu
jakąś konkretną osobą, którą się zna, należy odpowiedzieć sobie na poniższe
pytania:



|Skąd wiemy, że ten ktoś nas lubi? Jak sprawić, by ta druga osoba
wiedziała, że nam się podoba?



Są na to dwa sposoby. Można to zrobić samemu lub poprosić przyjaciela
(przyjaciółkę), aby ci pomogli.

Jeśli decydujesz się na ten drugi sposób, musisz pamiętać, że tym kimś
musi być osoba zaufana i absolutnie pewna. W przeciwnym razie narazisz się
na to, że o twoim największym sekrecie dowie się cała szkoła. Na pewno
łatwiej jest posłużyć się kimś innym, ale pamiętaj, że w tym wypadku nie
masz żadnej kontroli nad tym, co mówi ta druga osoba. Przypuśćmy, że
chciałabyś tylko poznać reakcję interesującej cię osoby na twoje imię.
Zamiast tego twoja przyjaciółka informuje go radośnie, że za nim szalejesz.

Z tych względów wiele osób woli załatwiać te sprawy osobiście. Można być
dla tej osoby miłym, okazać jej sympatię, rozmawiać, chętnie chodzić z nim
do kina lub na spacery albo wręcz wyznać tej osobie, że jest dla ciebie
wyjątkowa. Obserwując reakcję drugiej strony, łatwo możesz się zorientować,
jaki jest jej stosunek do ciebie.

Bez względu na to, czy powiesz tej osobie o swoich uczuciach osobiście,
czy też zrobi to za ciebie inna osoba, nikt postronny nie może w tej
rozmowie uczestniczyć. W przeciwnym razie ten ktoś tak dla ciebie ważny
może się poczuć do tego stopnia speszony, że odpowie cokolwiek, by pokryć
zawstydzenie, a ty zinterpretujesz to niekorzystnie dla siebie.



Randki



W okresie dojrzewania wielu nastolatków zaczyna chodzić na spotkania ze
swoimi sympatiami. Może to być bardzo zabawne i miłe, ale niekoniecznie
musi być bezproblemowe. Możesz na przykład chcieć umówić się z kimś na
spotkanie, ale twoi rodzice będą uważali, że jeszcze jesteś zbyt młoda na
randki. Może być i tak, że sama będziesz się czuła do tego jeszcze nie
przygotowana, a znajomi i rodzice zaczną cię do tego namawiać. Może być ci
trudno zdecydować, czy chcesz umawiać się tylko z jedną, czy z wieloma
osobami. Jeśli spotykałaś się z kimś od dłuższego czasu, a teraz koniecznie
chcesz się umówić z kimś innym, mogą wyniknąć problemy z zakończeniem
starego związku. Kiedy twój chłopak postanowi zmienić dziewczynę, może ci
być trudno się z tym pogodzić. Deprymująca bywa też sytuacja, kiedy masz
ochotę na randkę, tymczasem nikt nie wykazuje chęci, by się z tobą umówić.

Jeśli masz takie problemy, bardzo może ci pomóc rozmowa z kimś zaufanym,
na przykład z rodzicami, ze starszym rodzeństwem lub z najlepszą
przyjaciółką.

Przypuśćmy, że chcesz mieć chłopaka, ale nic się nie udaje, i
zastanawiasz się, czy kiedykolwiek się uda. Jeśli wszyscy twoi znajomi już
kogoś mają, a ty nie, to normalne są obawy, że taka sytuacja może się nigdy
nie zmienić. Jeśli tak myślisz, przypomnij sobie zawsze o rytmie rozwoju
uczuciowego, o którym była mowa wcześniej. Zdaję sobie sprawę, że mimo to
może ci być przykro. Pamiętaj, że każdy z nas jest inny i porównywanie z
koleżankami na nic się tu nie zda. Jedno jest pewne, taki moment nastąpi.
Gwarantuję ci to! I wtedy to będzie twój czas. Warto cierpliwie poczekać.

Masz jeszcze całe życie przed sobą. Tak naprawdę to wcale nie jest takie
ważne, czy będziesz miała pierwszego chłopaka w wieku dwunastu lat, czy
dopiero dwudziestu. Tak naprawdę liczy się tylko to, co robisz w zgodzie z
sobą.



|Czy dziewczyna może poprosić chłopaka, aby z nim chodził?



Sądzę, że tak. Choć niektórzy wciąż uważają to za niewłaściwe, większość
jest zdania, że inicjatywa może wyjść od dziewczyny. W rzeczywistości wiele
osób sądzi, że jest to wspaniały pomysł. Większość chłopców, z którymi na
ten temat rozmawiałam, bardzo chciałaby, żeby dziewczęta czasem przejmowały
inicjatywę. Dziewczęta często nie mają nic przeciwko temu, ale bardziej
przejmują się tym, co inni mogliby na ten temat powiedzieć, albo boją się
odmowy ze strony chłopaka i wolą czekać zawsze na jego inicjatywę.

Naszym zdaniem należy próbować. Rzeczywiście odmowa byłaby dosyć przykra,
ale przecież to nie koniec świata. Jeśli dziewczyna zawsze będzie czekać,
aż to ją poproszą, może to nigdy nie nastąpić. Jedna z dziewcząt wyznała
nam:



|Mój chłopak jest taki nieśmiały. Nigdy nie bylibyśmy razem, gdybym mu
tego nie zaproponowała. Cieszę się, że to zrobiłam.



|Co robić jeśli za każdym razem, gdy chcę się z kimś spotkać, spotykam
się z odmową?



Jeśli wielokrotnie pytałaś jednego chłopaka, czy chce z tobą chodzić, i
za każdym razem spotykałaś się z odmową, musisz pogodzić się z faktem, że
rzeczywiście nic do ciebie nie czuje. Trudno powiedzieć, ile razy powinno
się pytać, zanim się całkowicie zrezygnuje. Częściowo zależy to od sposobu,
w jaki ci odmówi. Jeśli powie, że już jest z kimś innym lub że nie jest
tobą zainteresowany, nie powinnaś ponawiać prośby. Jeśli mówi:
"Przepraszam, ale jestem zajęty" lub nie podaje konkretnego powodu -
spróbuj jeszcze raz. Może naprawdę nie mieć czasu i innym razem będzie
zachwycony propozycją. Jeśli jednak za każdym razem słyszysz to samo,
możesz zapytać wprost: "Czy jest taki dzień, w którym moglibyśmy się
spotkać?" Odpowiedź na to pytanie wyjaśni ci, czy warto ponowić starania.

Jeśli proponowałaś spotkania różnym chłopcom i za każdym razem
otrzymywałaś odmowę, musiało ci być bardzo przykro. Z pewnością
przychodziło ci do głowy, że jesteś nieatrakcyjna i nikomu się nie
podobasz. Zanim pogrążysz się w rozpaczy, zastanów się dobrze, czy prosisz
odpowiednie osoby. Może zwracasz się tylko do tych chłopców, którzy są
najprzystojniejsi i najbardziej atrakcyjni? Jeśli tak jest, wcale mnie te
odmowy nie dziwią. Tego typu chłopcom na pewno wiele dziewcząt okazywało
już swoje uwielbienie i twoje nie jest dla nich niczym szczególnym. Większe
szanse miałabyś zwracając się do mniej oszałamiającego chłopca. To, że ktoś
jest przystojny, nie znaczy, że będzie dla ciebie najlepszym partnerem.
Ważniejsze jest, czy jest dla ciebie miły i czy dobrze się czujecie ze
sobą. Zalety charakteru są o wiele ważniejsze od urody.

Rodzi się również pytanie, jak dobrze znasz osobę, z którą chcesz
chodzić. Jeśli okazujesz względy osobie, którą dopiero poznałaś, musisz
liczyć się z tym, że nie wszyscy są tacy szybcy jak ty. Jeśli zostawisz
trochę czasu na wzajemne poznanie się, twoje szanse wzrosną.

Myślę, że w podobnych przypadkach dobrze jest porozmawiać z wypróbowaną
przyjaciółką. Może ci obiektywnie powiedzieć, co myśli o twoich sympatiach,
być może jest coś, czego sama nie dostrzegasz. A może okaże się, że gdzieś
jest ktoś, kogo nie dostrzegasz zaaferowana kimś innym, a on marzy o
spotkaniu z tobą.



|Co należy zrobić jeśli chcesz się umawiać, a twoi rodzice sprzeciwiają
się?



Nastolatki wybierają na ogół jedną z tych trzech możliwości:



1. umawiają się za plecami rodziców,

2. są posłuszni rodzicom i czekają na ich zgodę,

3. próbują zmienić decyzję rodziców.



Przyjrzyjmy się tym trzem wariantom.

Ukrywanie się przed rodzicami jest najgorszym rozwiązaniem. Jeśli
zostaniesz przyłapana na nieposłuszeństwie, możesz mieć sporo kłopotów i
stracić zaufanie rodziców. Ale nawet jeśli nikt tego nie odkryje, będziesz
miała poczucie winy, że ich okłamujesz.

Z kolei, czekanie na zgodę rodziców w przypadku, gdy jest ktoś, na kim ci
szczególnie zależy, może być bardzo trudne. Rodzice na ogół nie są
małoduszni czy niesprawiedliwi i naprawdę robią wszystko z miłości do
ciebie. Są starsi, więcej wiedzą i starają się ochronić cię przed wszelką
krzywdą. Zapewne mają rację nie zgadzając się na randki. Spróbuj się
zastanowić: "Czy innym dzieciom w moim wieku wolno się umawiać? Czy
naprawdę cokolwiek stracę, jeśli posłucham rodziców?"

Jeśli uczciwa odpowiedź brzmi "nie", to być może lepiej poczekać. Jeśli
jednak rodziców osądzasz jako nazbyt surowych i staromodnych, spróbuj
rozpatrzyć trzecie wyjście - zmienić ich nastawienie. Nie jest to łatwe,
ale warto spróbować. Przede wszystkim dowiedz się, jaka jest przyczyna
odmowy. Co ich niepokoi? Może będziecie mogli znaleźć jakieś kompromisowe
rozwiązanie. Jeśli rodzice uważają, że jesteś zbyt młoda, aby spotykać się
z tym chłopakiem sam na sam, to może pozwolą spotykać się wam w większej
grupie. I jeśli na przykład zabronią ci pójść z nim do kina, to może
puszczą cię na prywatkę, gdzie będzie więcej kolegów i koleżanek, lub
zgodzą się zaprosić go do domu.



|W jaki sposób można się przekonać czy to prawdziwa miłość?



Młodzi ludzie, gdy zaczynają się spotykać, uważają, że są w sobie
zakochani, a ponieważ nie zawsze tak bywa, stąd to pytanie.

Uczucia nie mogą być ani zmierzone, ani zważone i każdy człowiek te
sprawy pojmuje inaczej. Nie ma więc właściwie odpowiedzi na to pytanie.
Możemy tylko podzielić się z tobą naszymi niektórymi spostrzeżeniami na ten
temat.

Trzeba umieć odróżnić prawdziwą miłość od zaślepienia. Zaślepienie to
uczucie bardzo gwałtowne i intensywne, które sprawia, że nie potrafimy ani
myśleć o czymś innym, ani rozumować rozsądnie. Często myli się zaślepienie
z miłością. Jednakże to pierwsze na ogół nie trwa długo, natomiast
prawdziwa miłość może przetrwać lata. Oczywiście początkowe zaślepienie
może przerodzić się w prawdziwą miłość. Częściej jednak zdarza się, że mija
ono szybko i trudno wtedy odpowiedzieć sobie na pytanie: "Co ja w nim
takiego widziałam?" Żeby kogoś naprawdę kochać, trzeba go dobrze poznać,
zarówno wady, jak i zalety. Zakochać się można od razu. Prawdziwa miłość
wymaga czasu.

Bez względu na to, jak się zaczyna wasz związek, czy w wyniku gwałtownej
namiętności czy spokojniej, osiąga w pewnym momencie taki punkt, kiedy
zadajecie sobie pytanie, czy jest aż tak ważny, żeby go kontynuować. Może
się wtedy zdarzyć, że zdecydujecie się na rozstanie. Sądzę, że o prawdziwej
miłości można mówić dopiero wtedy, gdy przejdzie się przez ten etap i
świadomie postanowi być ze sobą dalej.



Skłonności homoseksualne



Ten temat pojawia się zawsze na lekcjach w starszych klasach. Homo
oznacza "ten sam". Skłonnościami homoseksualnymi określa się myśli,
fantazje, marzenia i doświadczenia seksualne związane z przedstawicielami
tej samej płci. Wielu nastolatków miało homoseksualne myśli, marzenia, a
nawet doświadczenia. Jeśli i wy mieliście podobne, powinniście wiedzieć, że
jest to normalne i że nie świadczy jeszcze o odchyleniach. Możliwe, że
czujecie się zmieszani i winni z tego powodu, a nawet przestraszeni,
Pogłębia te uczucia fakt, że na pewno słyszeliście sporo nieprzyjemnych
dowcipów na ten temat, że znacie różne obraźliwe słowa, jakimi określa się
homoseksualistów. Być może słyszałeś, że homoseksualizm jest rzeczą
nienormalną, grzeszną, efektem psychicznej choroby. W takim przypadku
zrozumiałe jest, że zadajesz sobie pytanie, czy i twoje ewentualne
skłonności seksualne są rzeczą normalną. Sądzimy, że kilka podstawowych
informacji o homoseksualizmie pozwoli ci znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Chociaż prawie wszyscy mieli jakieś myśli lub nawet doświadczenia
homoseksualne, to za homoseksualistów uważamy dopiero te osoby dorosłe,
które odczuwają silny pociąg do osób tej samej płci. Mogą to być zarówno
mężczyźni, jak i kobiety. Kobiety są nazywane lesbijkami, natomiast
mężczyźni gejami. W historii było bardzo wielu homoseksualistów, nawet
wśród sławnych ludzi. Do osób o tych skłonnościach seksualnych należą
przedstawiciele wszystkich grup społecznych, narodowościowych, rasowych,
religijnych, zawodowych. Mogą nimi być lekarze, pielęgniarki, prawnicy,
kierowcy, policjanci, artyści, biznesmeni, nauczyciele, politycy,
sportowcy, rabini, księża, piłkarze, ludzie żonaci i nieżonaci, rodzice -
można by wymieniać bez końca.

Większość dorosłych to heteroseksualiści (hetero znaczy "przeciwny").
Zainteresowania seksualne tych osób skierowane są ku płci odmiennej. Jedna
osoba dorosła na dziesięć wykazuje skłonności homoseksualne. W Polsce
odsetek ten jest niższy, około 5% (przyp. wyd. pol.). Chociaż na ogół
określa się ludzi albo jako heteroseksualistów albo jako homoseksualistów,
zdarzają się przypadki występowania obu skłonności naraz. Prawie nikt nie
jest ściśle hetero- lub homoseksualny.

Przejdźmy teraz do pytań dotyczących homoseksualizmu, zadawanych przez
moich uczniów.



|Czy homoseksualizm jest czymś niemoralnym? Czy takie zachowanie jest
nienormalne i świadczy o chorobie psychicznej i zboczeniu?



W przeszłości powszechnie uznawano to zjawisko za nienormalne i objaw
zboczenia. Również i dzisiaj niemało jest ludzi przeświadczonych, że w
takich przypadkach konieczne jest leczenie psychiatryczne. Ale jest też
wiele osób, które uważają, że jest to prywatna sprawa każdego człowieka i
że po prostu zdarza się, iż niektórzy mają takie skłonności. Według tych
osób jest to normalny, zdrowy sposób życia, możliwy do zaakceptowania w
równym stopniu jak heteroseksualizm.



Co to jest biseksualizm?



Biseksualistą nazywana jest osoba, która odczuwa równomierny pociąg do
osób obydwu płci i utrzymuje z nimi kontakty seksualne.

Jeśli w młodości ktoś miał odczucia homoseksualne lub szalał za kimś tej
samej płci, czy oznacza to, że jako osoba dorosła będzie na pewno
homoseksualistą?

Homoseksualne odczucia okresu dojrzewania nie decydują o tym, czy ktoś w
przyszłości będzie homoseksualistą. Niektóre z takich osób w późniejszym
wieku są homoseksualistami, inne heteroseksualistami. Niektórzy dorośli
homoseksualiści w młodości mieli już takie skłonności seksualne, inni zaś
heteroseksualne.



|Czy ktoś może wiedzieć o tym, że jest homoseksualista będąc jeszcze
młodą osoba?



Tak. Niektóre osoby twierdzą, że wiedziały już o tym będąc nastolatkami,
a nawet dziećmi.



|Czy coś jeszcze warto wiedzieć o homoseksualizmie?



Tak. Trzeba pamiętać, że mężczyźni homoseksualiści i mężczyźni
biseksualiści stanowią grupę wysokiego ryzyka zarażenia się AIDS,
śmiertelną chorobą, przenoszoną poprzez kontakt z zakażoną krwią, spermą,
kałem i moczem. Stosunki seksualne, podczas których dochodzi do kontaktu z
wyżej wymienionymi substancjami wytworzonymi przez osobę chorą na AIDS,
mogą doprowadzić do zarażenia się wirusem HIV. Mężczyźni homo- i
biseksualiści powinni z uwagą przeczytać podrozdział o AIDS.



Podejmowanie decyzji związanych z życiem seksualnym



Każda decyzja dwojga młodych ludzi o tym, że chcą ze sobą chodzić, może
się wiązać z problemem kontaktów seksualnych. Kiedy dwoje ludzi podoba się
sobie, jest naturalne, że chcą być ze sobą jak najbliżej. Może to oznaczać
trzymanie się za rękę czy pocałunek na dzień dobry i do widzenia. Lecz może
też znaczyć coś tak intymnego, jak stosunek płciowy.

Dla niektórych młodych ludzi określenie stopnia fizycznej bliskości nie
stwarza aż takiego problemu. Podejmując decyzję, kierują się zasadami
religijnymi i moralnymi. Są jednak i tacy, którzy nie wiedzą dokładnie, co
jest właściwe, a co nie w momencie decydowania o stopniu zbliżenia. Nawet
ci, którzy mają silnie ugruntowane pojęcie na temat moralności, czasami z
trudem opanowują chęć zbliżenia z ukochaną osobą. Zazwyczaj na lekcjach
poświęcam dużo czasu temu problemowi. W tej książce spróbuję odpowiedzieć
na pytania najczęściej zadawane.

Jeśli istniałyby rozwiązania, które każdy bez wyjątku by akceptował,
zadanie nauczycieli i wychowawców byłoby o wiele łatwiejsze. Oczywiście tak
nie jest.

Spróbujemy więc przedstawić różne opinie, wyjaśnić, dlaczego niektórzy
ludzie myślą tak, a nie inaczej. Nie będziemy opowiadać się po żadnej ze
stron. Uważamy, że młodzi ludzie powinni raczej poznać różne punkty
widzenia dotyczące tych zagadnień i samodzielnie wybrać to, co wydaje im
się najsłuszniejsze.

Często młodzi ludzie, zapytani, dlaczego podjęli taką, a nie inną
decyzję, odpowiadają: "Wszyscy tak robią". Nie tylko nie mają racji mówiąc
"wszyscy", bo przecież tego nie wiedzą, ale nawet jeśli wszyscy właśnie tak
postępują, to nie znaczy, że to właśnie jest dobre dla ciebie.

Poza tym, niektórzy młodzi ludzie nie mają własnego zdania na ten temat,
bezmyślnie przyjmują to, co mówią rodzice czy religia. Nie chcemy was
nakłaniać do nieposłuszeństwa wobec rodziców czy odrzucenia wartości
religijnych. Wręcz przeciwnie, sądzimy, że religia i rodzice są bardzo
dobrymi doradcami. Jednak częste są przypadki, że młodzi ludzie, którzy po
prostu przejęli od kogoś zasady bez przemyślenia ich, nieraz popadają w
konflikt ze sobą, kiedy trzeba podjąć decyzję dotyczącą życia płciowego.
Nie mając swojego kręgosłupa, nie umieją sobie poradzić, uginają się pod
presją potrzeb seksualnych, przeżywają dramaty. Może wtedy dojść do
odrzucenia tych wartości. Dzieje się tak dlatego, że naprawdę to nie były
ich wartości, przejęli je od kogoś innego, automatycznie. Wartości stają
się twoje wtedy, gdy poznasz inne punkty widzenia i sam świadomie
wybierzesz to, co możesz uznać za swoje i czym będziesz chciał kierować się
w życiu.

Chciałabym mieć chłopca, ale czy ktoś, kto ma dopiero jedenaście lat,
może odbywać stosunek? W mojej klasie jest chłopie? który mi się podoba i
któremu ja się podobam. Jednak boję się seksu. Co mam robić? Po pierwszej
randce pocałowaliśmy się. Chcę z nim chodzić ale co będzie, jeśli zajdę w
ciążę?

Tego typu pytania na ogół zadają nawet młodsze dzieci. Pierwszy raz
słysząc podobne pytania byłam zaszokowana, że młodzi ludzie w taki właśnie
sposób zastanawiają się, czy są gotowi do współżycia. Później zdałam sobie
sprawę, że te pytania są wynikiem pomieszania pojęć. Niektóre osoby
uważały, że współżycie należy rozpocząć jak tylko zacznie się ze sobą
chodzić. Dla wielu z nich chodzenie z kimś automatycznie oznaczało
utrzymywanie z tą osobą stosunków seksualnych.

Naturalnie w rzeczywistości tak nie jest, ale należałoby dociec, skąd
dzieci mają tego typu wyobrażenia. Zauważcie, że w romansach bohaterowie,
którzy spotykają się po raz pierwszy na jednej stronie, namiętnie całują
się już na następnej. W filmach dwoje nieznajomych wymienia spojrzenia i w
następnej chwili są już w łóżku.

W życiu wygląda to, na szczęście, zupełnie inaczej. Związek uczuciowy
przechodzi wiele etapów fizycznej bliskości, zanim dojdzie do stosunku,
jeśli w ogóle do niego dojdzie.

Proszę więc, miej odrobinę krytycyzmu wobec tego, o czym czytasz w
powieściach i co widzisz na ekranie. Bycie z kimś wcale nie oznacza
odbywania stosunków, całowania ani nawet trzymania się za ręce. To, co
robicie, zależy tylko od was i nigdy nie wolno zmuszać siebie ani kogoś do
robienia tego, co wydaje się niewłaściwe.



|Czym jest tak zwane całowanie z języczkiem? Czy jest to właściwy sposób
całowania?



Przy tym sposobie całowania wsuwa się język głęboko w usta partnera.
Niektórzy to lubią inni nie. Nie ma w tym nic niewłaściwego. Niektórzy
tylko dotykają ust partnera czubkiem języka. Jeszcze innym udaje się
wzajemne wsunięcie w usta swoich języków. Nie ma co do tego żadnych zasad.



|Co znaczą wyrazy necking i petting?



Niektórzy ludzie słowem necking określają długotrwałe całowanie się z
kimś. Różnie definiowane jest słowo petting. Niektórzy rozróżniają lekki
petting, kiedy mężczyzna głaszcze piersi kobiety i mocny petting, to znaczy
dotykanie i gładzenie narządów płciowych. Inni rozróżniają pieszczoty
zewnętrzne, przez ubranie, i wewnętrzne - gołego ciała.



|Czy jest wzajemne onanizowanie się? Co oznacza "nierobienie wszystkiego"
i "pójście na całość"?



Wzajemne onanizowanie się oznacza onanizowanie się w tym samym czasie co
druga osoba lub gdy dwie osoby robią to sobie nawzajem. Przez "nierobienie
wszystkiego" rozumie się, że mimo iż dwie osoby są bardzo blisko fizycznie
ze sobą, nie dochodzi do stosunku. Polega to na przykład na pieszczotach i
seksie oralnym, wzajemnym onanizowaniu się itd. "Pójście na całość" to
stosunek seksualny, czyli wprowadzenie członka do pochwy.



|Czy można całować się już na pierwszej randce? Czy nie należy dopuścić
do pieszczot? Co oznacza "posunąć się za daleko"? Czy można robić wszystko,
ale powstrzymać się od stosunku?



Jak już wcześniej stwierdziłyśmy, na te pytania istnieją bardzo różne
odpowiedzi. Na przykład niektórzy uważają, że nie powinno się całować na
pierwszej randce, a inni traktują to jako rzecz całkowicie normalną.
Niektórzy uważają pieszczoty za coś złego, inni nie myślą, że to jest złe,
ale sądzą, że młodzi ludzie nie powinni tego robić, gdyż nie mając zbyt
dużego doświadczenia, mogliby się nie opanować i posunąć za daleko. Bywają
jeszcze inne opinie, ale są też tacy, którzy w ogóle nie mają na ten temat
poglądów.

W odpowiedziach młodych ludzi na te pytania widoczny jest wpływ
wychowania, opinii znajomych, wyznawanej religii, własnych przeżyć
emocjonalnych. Mimo występujących różnic sądzimy, że są pewne reguły, które
mogą stosować wszyscy bez względu na przekonania i opinie otoczenia.

1. Niezależnie od tego czy jest to francuski pocałunek, petting czy
stosunek płciowy, nie rób niczego pod presją. Rób tylko to, czego jesteś
naprawdę pewna, że chcesz. Jesteś jeszcze bardzo młoda i możesz spokojnie
poczekać do momentu, w którym będziesz pewna, czego chcesz.

2. Zastanów się, co czujesz do drugiej osoby. Czy jest to ktoś, do kogo
masz zaufanie? Czy ta osoba nie będzie plotkować na twój temat? Czy chcesz
bliskości fizycznej z nią dlatego, że coś do niej czujesz, czy po prostu z
ciekawości? Normalne jest, że młodzi ludzie chcą, wiedzieć, jakie ma się
wtedy odczucia. Należy jednak pamiętać, że zrobienie tego tylko z
ciekawości nie prowadzi do niczego dobrego.

3. Odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego chcesz to zrobić. Prawdziwe
przyczyny mogą nie mieć nic wspólnego z twoimi uczuciami do tej osoby, ani
nawet z ciekawością. Może po prostu masz nadzieję udowodnić sobie, że
jesteś już dorosła, chcesz być bardziej popularna lub po prostu boisz się
go stracić. Zgoda na kontakt fizyczny nie rozwiązuje żadnego z tych
problemów. Przeciwnie, może stworzyć nowe.

4. Nie zmuszaj nigdy drugiej strony do zrobienia czegokolwiek, na co nie
ma ochoty. Może to przybrać formę zachęcenia dziewczyny przez chłopaka do
zrobienia czegoś więcej niż chce. Dziewczyna nie powinna traktować chłopca
jak mięczaka, jeśli nie nakłania jej do "pójścia dalej".

5. Na stwierdzenia w stylu: "Jeśli mnie kochasz, zróbmy to", "Wszyscy to
robią", "Jak nie chcesz, to znajdę sobie kogoś innego" odpowiadaj zawsze:
"Jeśli ci naprawdę na mnie zależy, nie zmuszaj mnie", "Udowodnij, że ci na
mnie zależy, rezygnując z tego", "Droga wolna, znajdź kogoś innego" lub
"Jeśli wszyscy to robią, to nie będziesz miał problemu ze znalezieniem
kogoś, kto się na to zgodzi".

6. Nie zakładaj, że wiesz, o czym myśli druga osoba zawsze się jej o to
pytaj. Wielu nastolatków rozpoczyna współżycie, chociaż tego wcale nie
chce, sądząc, że chce tego druga strona. Zdarza się, że żadna tego nie
pragnie. Zanim zdecydujesz się na zbliżenie, porozmawiajcie ze sobą.

7. Nie obawiaj się powiedzieć "nie". Czasami młodzi ludzie godzą się na
kontakty seksualne, ponieważ boją się urazić odmową swojego partnera.
Uczono was, że nie wolno być egoistą. Twój seksualizm jest taką sferą
życia, gdzie masz prawo zachowywać się egoistycznie. Jeśli nie chcesz
kontaktów seksualnych, powiedz "nie".

8. Nie wyrzucaj sobie zbyt mocno, jeśli zachowałaś się niewłaściwie czy
zrobiłaś coś, czego żałujesz. Postępowania w sferze seksualnej też trzeba
się nauczyć, a jak wiadomo każde uczenie się jest związane z popełnianiem
błędów. Na przyszłość będziesz już mądrzejsza i nie powtórzysz tego błędu.



W jakim wieku można rozpocząć stosunki seksualne? Czy dopuszczalne są
kontakty seksualne przed małżeństwem między osobami, które się kochają?
Dlaczego wokół seksu robi się tyle hałasu? Dlaczego dwoje ludzi, którzy
chcę iść ze sobą do łóżka nie może tego zrobić tak po prostu?



Mimo że każde z tych pytań brzmi inaczej, wszystkie dotyczą jednego
zagadnienia: kiedy można współżyć z drugą osobą. I raz jeszcze pojawia się
sytuacja, gdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Niektórzy sądzą, że współżyć mogą ze sobą osoby dorosłe. Dla nich
dorosłość jest to osiągnięcie pewnego wieku (mniej więcej osiemnaście -
dwadzieścia jeden lat). Dla innych jest to pełna samodzielność polegająca
głównie na niezależności finansowej od rodziców. Jeszcze inni przyjmują
"prawny" punkt widzenia: uprawnieni do współżycia płciowego są ci, którzy
osiągnęli wiek zgodny z przepisami prawa, różnymi w poszczególnych
państwach.

Niemniej jednak dla większości ludzi to nie wiek ma największe znaczenie.
Wielu sądzi, że nie powinno się rozpoczynać współżycia przed ślubem. I to
wcale niekoniecznie ze względów religijnych. Oczywiście dla wielu osób
fakt, że prawo kościelne zabrania stosunków seksualnych przed ślubem ma
decydujące znaczenie. Inni kierują się względami praktycznymi, to znaczy
chęcią uniknięcia niepożądanej ciąży. Na ogół ludzie ci sprzeciwiają się
aborcji uważając, że decyzja o rozpoczęciu współżycia nie dotyczy tylko i
wyłącznie dwojga kochanków. Wiąże się też z odpowiedzialnością za dziecko,
które mogłoby być poczęte.

Są również inne przyczyny skłaniające niektórych do powstrzymywania się
od współżycia przed ślubem. Jeden z naszych rozmówców, nazwałyśmy go
"Charlie", którym nie kierowały wcale względy religijne, w taki sposób
uzasadnił swoje stanowisko:



|Obydwoje z żoną postanowiliśmy czekać ze współżyciem aż do ślubu, co
obecnie nie zdarza się zbyt często. Nie żałuję jednak tej decyzji. Gdybyśmy
wcześniej mieli już jakieś kontakty seksualne, bylibyśmy bardziej
doświadczeni. Niemniej jednak zdobywanie doświadczenia razem było dla nas
wielką radością. Nie musieliśmy się przejmować tym, czy byliśmy tak samo
dobrymi kochankami jak ci, z którymi współżyliśmy poprzednio. Czułem, że
udowodniliśmy sobie tym nawzajem, że nie zależało nam wyłącznie na seksie,
ale że darzyliśmy się szczerym uczuciem. Mieliśmy do siebie zaufanie, a to
dawało nam poczucie bezpieczeństwa. Nie musieliśmy się obawiać, że nieudany
początek byłby równoznaczny z końcem naszej znajomości. Rzeczywiście za
pierwszym razem nie wyszło to nam najlepiej. Byliśmy speszeni i niezręczni.
Dzięki wzajemnemu szacunkowi i zaufaniu nauczyliśmy się z czasem być
dobrymi kochankami.



Są ludzie, dla których czynnikiem decydującym o rozpoczęciu współżycia
jest charakter i długość związku. Niektóre osoby są przekonane, że do
zbliżenia uprawnia prawdziwa miłość. Zdaniem innych bycie ze sobą dłuższy
czas w poważnym, trwałym związku wystarczy do rozpoczęcia współżycia. Są i
tacy, którzy uważają, że dwie strony powinny być dostatecznie dojrzałe.

Oczywiście nie da się zmierzyć stopnia zakochania, dojrzałości czy natury
związku. Ludzie kierujący się tymi zasadami zwracają głównie uwagę na
przeżycia emocjonalne, których dostarcza im seks. Należy jednak pamiętać,
że ponieważ seks wiąże się z silnymi przeżyciami, bardzo łatwo wtedy zranić
drugą osobę. Kiedy rodzice odwodzą swoje dzieci od współżycia, kierują się
nie tylko kwestią ciąży czy moralności, ale także troską, by ich dziecko
nie cierpiało.

Trzeba ponadto zdać sobie sprawę, że seksu trzeba się nauczyć, a to wcale
nie jest takie łatwe, jak by się mogło wydawać. Jeśli ludzi nie łączy
głęboka miłość, trudno oczekiwać, że ktoś zechce czekać; aż seks zacznie
sprawiać oczekiwaną satysfakcję. Dochodzi wtedy do rozstania, ale
rozstający się zabiorą ze sobą bagaż niedobrych uczuć, często przekonanie o
własnej krzywdzie.

Oto opinia młodej dziewczyny, która wyjaśnia, dlaczego nie chciała
rozpoczynać współżycia, dopóki nie spotka kogoś, z kim stworzy trwały
związek.



|Mam przyjaciółki, które uważają, że wszystkie nawet najbardziej
zaawansowane pieszczoty bez stosunku nie są seksem. Dla nich nie jest on
niczym szczególnym. Może jestem zbyt romantyczna, ale dla mnie seks jest
czymś wyjątkowym. Oczywiście można się kochać z każdym, ale wtedy seks
odarty jest z emocjonalnej warstwy. Mam wrażenie że przez takie praktyki
człowiek staje się zimny, nieczuły i gruboskórny. Jakby zabijał własne
wnętrze i niezdolny jest już więcej do głębokich przeżyć.



Dla niektórych ludzi nie ma wcale znaczenia, czy jest między nimi uczucie
i czy jest to coś trwałego. Uważają, że jeśli dwoje ludzi podoba się sobie,
powinni współżyć bez żadnych przeszkód. Ich zdaniem wszystkie te
ograniczenia i zasady nie mają sensu, są dla nich zbyt krępujące. Seks
bowiem jest rzeczą naturalną i powinno się go uprawiać zawsze, gdy ma się
na to ochotę pod warunkiem, że obie strony tego chcą. Stosunek z kimś przed
chwilą poznanym jest równie dobry co z wieloletnim partnerem. Zauważcie
jednak pewną prawidłowość. Nie każdy, kto głosi takie poglądy, postępuje w
ten sposób.

Są więc różne poglądy: religijne, moralne, emocjonalne i praktyczne, dla
których ludzie nie zgadzają się z nazbyt swobodnym podejściem do seksu.
Trzeba wspomnieć jeszcze o powodach natury medycznej. Przypadkowy seks
grozi zarażeniem się AIDS lub chorobami wenerycznymi, co nierzadko prowadzi
do tragedii. Właśnie z tego powodu wielu młodych ludzi obecnie uważa
przypadkowy seks za zbyt ryzykowny.

Jak dotąd, przedstawiłam bardzo sprecyzowane poglądy na temat seksu.
Niemniej jednak jest wielu ludzi, którzy nie mają na ten temat żadnych
przemyśleń. Dobrze jest wtedy rozmawiać na ten temat z innymi. Pamiętaj
jednak, że ostateczną decyzję dotyczącą tej sfery twojego życia podejmujesz
ty.

Nie wyłączaj (jak to się często obecnie dzieje) z tych rozmów swoich
rodziców. Może to być dla ciebie bardzo duża niespodzianka, gdy się okaże,
że twoi rodzice mieli te same dylematy, przed którymi ty teraz stajesz.
Młodzi ludzie niechętnie rozmawiają na ten temat ze swoimi rodzicami, z
góry zakładając, że rodzice nie mogą ich zrozumieć lub że mają
konserwatywne poglądy. Jeśli tak jest, prawdopodobnie mają swoje powody,
ale nawet jeśli się z nimi nie zgadzasz, możesz się od nich czegoś nauczyć.
Możesz także porozmawiać z innymi dorosłymi, ciocią, wujkiem, siostrą,
bratem czy starszym przyjacielem.



Seksualizm, intymność i poczucie winy



Cały ten rozdział i cała ta książka opowiada o seksualizmie. Niektórzy
sądzą, że to słowo oznacza stosunek seksualny, lecz w rzeczywistości ma o
wiele szersze znaczenie. Składają się na nie: ogólny stosunek do seksu,
odczucia związane z przemianami ciała, romantyczne i seksualne
fantazjowanie, masturbacja, dziecięce gry miłosne, odczucia homoseksualne,
młodzieńcze wyobrażenia, zauroczenia, przytulania, całowania, pieszczoty
oraz inne formy fizycznej bliskości.



Intymność



Dla większości ludzi ich seksualizm jest sprawą bardzo intymną. Niektórzy
młodzi ludzie w okresie dojrzewania stają się tak bardzo nieśmiali, że
wstydzą się swojej nagości przed członkami najbliższej rodziny, krępują się
również rozmawiać o przemianach, jakie w nich zachodzą. Niektórzy wstydzą
się miesiączki czy polucji i nie chcą, żeby ktokolwiek w rodzinie o tym
wiedział.

Można również wstydzić się mówić o swoich uczuciach. Niektóre nastolatki
z powodu nieśmiałości nie potrafią rozmawiać o swoich miłościach czy
marzeniach. Masturbacja jest właśnie przykładem takiego żenującego ich
tematu. Można wstydzić się również rozmów o formach kontaktów fizycznych.
Zażenowanie w tych sprawach jest reakcją jak najbardziej normalną. Potrzeba
intymności, skrępowanie to zjawisko zupełnie naturalne. Wcale nie oznacza
jakichś uprzedzeń, obsesji czy odchyleń od normy. Świadczy o tym, że jesteś
normalna.



Poczucie winy



Jest jednak różnica między wstydem czy nieśmiałością a poczuciem winy za
swoją seksualność. Niektóre dzieci nie są zawstydzone czy nieśmiałe, ale
czują się winne i zhańbione niektórymi przejawami własnego seksualizmu.

Kiedy młodzi ludzie mówią, że czują się winni, pytam zawsze, dlaczego.
Czy to, czego się wstydzą, ma związek z krzywdą ich lub innych? Jeśli
odpowiedź brzmi "nie", radzę pozbyć się tego poczucia winy. Jeśli okaże się
inaczej, trzeba naprawić ten błąd i starać się go unikać w przyszłości.

Nawet jeśli naprawdę zrobiło się coś, czego można się wstydzić,
niekoniecznie musi być to bardzo poważne. Na przykład możesz się czuć
winna, że flirtowałaś z chłopakiem przyjaciółki. Nie jest to jednak tak
drastyczna sytuacja jak przedstawiona poniżej przez piętnastoletniego
chłopaka, który zmuszał swoją dziewczynę do tego, na co nie miała ochoty.



|Nie chciała się posunąć dalej niż przytulanie a ja ją zmusiłem do... Nie
doszło co prawda do stosunku, ale do rzeczy, na które nie miała ochoty. Nie
użyłem siły, ale byłem natarczywy. Teraz czuję się jak zboczeniec a ona
czuje się nieswojo. Stosunki między nami znacznie się pogorszyły. Nie ma
już ciepła i bliskości.



Ten chłopiec uraził poczucie godności dziewczyny i nabrał niesmaku do
samego siebie. Osłabił ich wzajemną więź.

Zdarzają się również bardzo niepokojące przypadki. Jeśli zataisz fakt, że
cierpisz na chorobę weneryczną lub jeśli okłamiesz partnera co do użycia
środków antykoncepcyjnych, a to doprowadzi do niechcianej ciąży, skutki
mogą być nader poważne. Na ogół im większa wina, tym trudniej się pozbyć
wyrzutów sumienia, mimo że zrobiłeś wszystko, aby wynagrodzić szkodę.

Pamiętać jednak należy i o tym, że wszyscy jesteśmy ludźmi i że wszyscy
popełniamy błędy. Jeśli naprawiłaś krzywdę, zweryfikowałaś swoje
zachowanie, ważne jest, by potrafić sobie wybaczyć i żyć dalej.

Zwróć też uwagę, że te same czyny przez różnych ludzi zostaną różnie
ocenione. Weźmy przykład onanizmu, z którego powodu wielu młodych ludzi
czuje wyrzuty sumienia. Osobiście uważam to za coś normalnego i
nieszkodliwego. Tych, którzy podzielają moją opinię, nie będą dręczyły
skrupuły i poczucie winy. Jeśli jednak stoi to w sprzeczności z czyimiś
przekonaniami moralnymi, lepiej byłoby spróbować zrezygnować, bo wyrzutami
sumienia można także wyrządzić sobie krzywdę.

Reakcje ludzi na sytuacje, w jakich czują się winni, zależą nie tylko od
natury ich czynu, ale także od ich przekonań. Zdarza się, że niektóre osoby
czują się winne za to, za co nikt inny by winny się nie czuł. Pewna
szesnastoletnia dziewczyna napisała:



|Zawsze kiedy pocałuję się ze swoim chłopakiem, to później bardzo się
tego wstydzę. Nie w trakcie, ale potem. Wiem, że to jest nienormalne, ale
nic nie mogę na to poradzić. Jak mam to przezwyciężyć?



Ta dziewczyna czuła się zawstydzona, że całowała się na do widzenia ze
swoim chłopcem. Nie jest to przypadek odosobniony. Niektóre nastolatki
czują się winne, mimo że nic złego nie zrobiły.

Pomocne przy czymś takim będzie zastanowienie się nad przyczynami wstydu.
Być może dzieje się tak pod wpływem ważnej osoby (ojca lub matki), grupy
(na przykład religijnej), władz lub po prostu społeczeństwa jako całości.
Do niedawna większość ludzi miała bardzo negatywny stosunek do
seksualności. W czasach naszych dziadków seksualne marzenia i myśli
traktowane były jako nieczyste, zwłaszcza u kobiet. Kobiety, którym seks
sprawiał przyjemność, traktowane były jako wyuzdane i złe. Wiele osób
sądziło, że stosunki płciowe są grzeszne, nawet po ślubie. Dopuszczalne
były tylko w celach prokreacyjnych.

Oczywiście dziś wygląda to zupełnie inaczej, większość ludzi ma pozytywny
stosunek do tej sfery życia, chociaż zdarzają się i inne poglądy. Ludzie,
którzy myślą o seksie jako o czymś złym, mogą nawet nie wyrażać się o nim
negatywnie, ale w inny sposób przekażą tę postawę swoim dzieciom. Tacy
rodzice mogą gniewać się na dziecko, gdy dotyka swoich narządów płciowych.
Wtedy nabiera ono przekonania, że jest to czymś paskudnym, wulgarnym. Gdy
dziecko dorośnie, będzie się wstydzić miesiączki czy polucji nocnych.

Nic dziwnego, że są osoby, które czują się winne, choć nie wyrządziły
nikomu krzywdy. Pozbycie się takich uczuć może okazać się naprawdę trudne.
Lecz świadomość ich genezy może pomóc w ich przezwyciężeniu. Człowiek może
i potraci nauczyć się, jak uwolnić się od winy. Jeśli więc masz podobne
odczucia, choć nikomu nie wyrządziłaś krzywdy, pomyśl, skąd się biorą, tak
byś i ty mogła cieszyć się swoim seksualizmem.



Kilka słów na zakończenie



Dorastasz, a nie jest to sprawą łatwą. Musisz jednak pamiętać, że są
również pozytywne strony tego zjawiska. Podczas dojrzewania odkrywamy nowy
świat związany z naszym seksualizmem. Jest to bardzo ważna część naszego
życia, źródło wielu radości i satysfakcji. Dojrzewanie, mimo problemów z
nim związanych, jest wspaniałym okresem w naszym życiu. Jest to czas, w
którym wiele rzeczy dzieje się po raz pierwszy: pierwsza miesiączka,
pierwsza randka, pierwszy pocałunek, pierwsza praca, pierwsze prawo jazdy.
Jest to czas, w którym kształtuje się twoja osobowość.

Mamy nadzieję, że nasza książka pomoże ci lepiej zrozumieć twoje
dojrzewanie i pozwoli ci w pełni się nim cieszyć.



Przypis od wydawcy polskiego



Zapewne wiesz już, że w Polsce sytuacja prawna związana z aborcją różni
się od przedstawionej przez autorkę sytuacji w Stanach Zjednoczonych.

Od dnia 07.01.1993 roku w naszym kraju obowiązuje |Ustawa o planowaniu
rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania
ciąży. Mówi ona między innymi, że życie i zdrowie dziecka od chwili jego
poczęcia pozostają pod ochroną prawa. Wyklucza więc ona możliwość aborcji w
sytuacji kiedy kobieta jest w ciąży, ale nie chce urodzić dziecka. Aborcja
jest jednakże dopuszczalna w następujących przypadkach:

- jeśli ciąża zagraża życiu lub w sposób poważny zdrowiu kobiety,

- jeśli badania przeprowadzone w ciąży wskazują na ciężkie i
nieodwracalne uszkodzenie płodu (o badaniach tych możesz więcej przeczytać
w rozdziale 9),

- zachodzi uzasadnione podejrzenie, poświadczone przez prokuratora, że
ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, czyli przestępstwa (o
przestępstwach seksualnych możesz przeczytać w rozdziale 10).

Ustawa, o której piszemy zawiera jeszcze wiele innych ważnych sformułowań
dotyczących zagadnień wymienionych w jej tytule. Jeśli jesteś nimi
zainteresowany zwróć się do swojego wychowawcy z prośbą o przyniesienie jej
tekstu i omówienie z Wami na godzinie wychowawczej.






Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Co się dzieje z ciałem po śmierci compressed
Co sie dzieje ze swiatlem zanim trafi do satelity
CO SIĘ DZIEJE Z BIEGUNAMI MAGNETYCZNYMI ZIEMI
Mechanika bryły sztywnej co się dzieje gdy ciało się obraca
Co się dzieje po śmierci
C Rivas Wizja tego co się dzieje podczas śmierci (Miłujcie się)
co sie dzieje podczas wytrysku
Związek Banków Polskich co się dzieje z naszym kontem bankowym po śmierci
Co się dzieje z 1 podatku
co się dzieje
Co się dzieje z biegunami magnetycznymi ziemi
Co się dzieje z biegunami magnetycznymi ziemi

więcej podobnych podstron