rola państwa w gospodrce wg Hayeka


Urszula Zagóra-Jonszta
ROZDZIAA 1
HAYEK I FRIEDMAN O EKONOMICZNEJ ROLI PACSTWA
Wprowadzenie
Spośród wielu kontrowersyjnych tematów stanowiących przedmiot zaciętych sporów
między ekonomistami na czoło wysuwa się zagadnienie ekonomicznej roli państwa. Na ten
temat napisano chyba najwięcej i nadal problem nie został rozwiązany. Środowisko
akademickie jest podzielone. Jedni uważają, że mechanizm rynkowy działa niemal doskonale
i tylko niepotrzebne wtrącanie się państwa do gospodarki zakłóca jej naturalny porządek,
wywołując negatywne skutki, inni odrzucając wiarę w  niewidzialną rękę rynku przekonują
o konieczności aktywnego oddziaływania państwa na przebieg procesów gospodarczych.
Dyskusja toczy się od ponad 200 lat i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie
osiągnięto konsensus.
Wśród neoliberałów stopień niechęci do angażowania się państwa w sprawy
gospodarcze jest różny. Dla jednych każdy przejaw aktywności rządu w tej dziedzinie wart
jest krytyki, dla innych przedmiotem ataków jest tylko zbyt duży zakres interwencjonizmu.
Ekonomia liberalna charakteryzuje się więc różnym stopniem negacji aktywnej roli państwa
w gospodarce.
Celem opracowania jest zaprezentowanie stanowiska dwóch wielkich współczesnych
neoliberałów, noblistów, z których jeden nadał charakter współczesnemu neoliberalizmowi, a
drugi miał pewien wpływ na politykę gospodarczą Stanów Zjednoczonych i niektórych
krajów Europy Zachodniej w ostatnim ćwierćwieczu, a także polską transformację. Na
bieżąco komentował zachodzące procesy zarówno w gospodarce amerykańskiej, jak i
światowej. Poglądy obu wyznaczają obozowi liberałów kurs debaty wokół ekonomicznej roli
państwa i stanowią klasyczne ujęcie problemu. Pierwszym z nich jest Friedrich August von
Hayek, przedstawiciel współczesnej szkoły austriackiej, drugim Milton Friedman, twórca
amerykańskiego monetaryzmu.
Hayekowska idea sprawiedliwości
Poglądy Hayeka wobec roli państwa można uznać za radykalnie liberalne, choć z
pewnością wielu będzie z taką opinią polemizować1. Wychodził z założenia, że całe życie
społeczne, w tym również gospodarcze, powinno się opierać na spontanicznie tworzonym
porządku. Najlepszym przykładem kształtowania się spontanicznego porządku jest rynek,
uznany za miejsce, na którym funkcjonuje ogromna liczba podmiotów mających różne
preferencje i różne oczekiwania. Te preferencje kształtują poziom cen, który z kolei stanowi
zródło informacji dla podmiotów ekonomicznych. Dlatego ceny nie mogą być zniekształcane
przez interwencję rządu. Krytykował redystrybucyjną funkcję państwa ograniczającą
mechanizm rynkowy i sprzyjającą działaniu grup interesów (Kundera, 2004,s.72).
Ogólne ramy liberalnych poglądów Hayeka ukształtowały się jeszcze przed wojną. W
1
Oczywiście nie można Hayeka postawić w jednym rzędzie z M. Rothbardem, który uważa państwo za
największą organizację przestępczą i domaga się całkowitej prywatyzacji wszystkich sfer jego działalności,
jednak poglądy Austriaka są bardzo liberalne.
Urszula Zagóra-Jonszta
8
kwietniu 1932 r. odbył się zjazd neoliberałów w Mont Pelerin. Po wojnie powołano również
do życia Towarzystwo pod nazwą Mont Pelerin Society ze stałą siedzibą w Stanach
Zjednoczonych2. Pierwszym przewodniczącym został F. Hayek. Towarzystwo przyjęło za cel
rozwój i rozpowszechnianie idei liberalnych jako sprzeciw wobec dominującemu wówczas
keynesizmu Sadowski, 2006, s.711).
Hayek był zwolennikiem tzw. sprawiedliwości kumutatywnej, dokonującej się na
rynku w sposób spontaniczny, bez politycznych uwarunkowań. Uważał, iż wolny rynek
kształtuje ceny, które motywują ludzi do robienia rzeczy pożądanych społecznie, bez nacisku
ze strony władzy (Kostro, 1997b, s. 77-80). Broniąc zasady swobodnej gry sił rynkowych nie
uważał, iż to, że konkurencja na rynku jest ślepa świadczy o jego ułomności. Wręcz
odwrotnie, uważał to za zaletę rynku. To państwo, poprzez redystrybucję dochodów działa
niesprawiedliwie. Całkowicie więc odrzucał taką metodę poprawiania rynku. Dowodził, że
całe społeczeństwo współtworzy rynek i zasady jego funkcjonowania. Nie może więc
krytykować rynku, skoro jest jego częścią (Kostro, 1997b, s. 82-83).
Hayek nie wierzył w możliwość realizacji sprawiedliwości dystrybutywnej,
zmierzającej do materialnej równości społeczeństwa. Obce były mu założenia teorii państwa
dobrobytu. Dowodził, że państwo realizujące usilnie egalitarne marzenia i tak nie osiągnie
celu, a nadto zwiększając zakres ingerencji krzywdzi ludzi zdolnych, ambitnych i bardziej
uzdolnionych ekonomicznie. Nie ma bowiem innej możliwości wyrównywania różnic
ekonomicznych jak poprzez przymus władzy. Wtedy mamy do czynienia z  ...państwem
rodziną gdzie paternalistyczna władza kontroluje większość dochodów społeczeństwa i
przydziela je jednostkom w formach i ilościach, które uznaje za zgodne z zasługami i
potrzebami (Hayek, 1987, s.260). Takie działanie państwa prowadzi, zdaniem Hayeka, do
zrzucenia odpowiedzialności za własne błędne decyzje na państwo oraz zobojętnia obywateli
na ludzką nędzę. Hayek odrzucał pojęcie  sprawiedliwości społecznej rozumianej jako
sprawiedliwość materialna, ekonomiczna, w kontekście gospodarki rynkowej (Godłów-
Legiędz, 1990, s. 458-459). Według niego koncepcja sprawiedliwości społecznej mogłaby
być realizowana tylko w systemie centralnie kierowanym. Tu jednak nasuwa się pytanie: czy
można zmusić wszystkich obywateli do podporządkowania się władzy, która będzie
realizowała ten model podziału, będący zarazem przeszkodą w rozwiązywaniu innych
wartości wolnej cywilizacji? (Hayek, 1989, s. 74-76; Godłów-Legiędz, 1990, s. 460)
Realizacja zasady sprawiedliwości społecznej spowoduje zniekształcenie cen i płac jako
nośników informacji. Dlatego znacznie mądrzej jest wykorzystać procesy rynkowe i
zaakceptować ich skutki. Gra rynkowa jak każda gra, toczy się według ustalonych reguł; liczą
się w niej: zręczność, doświadczenie, szczęście, zaś wyniki są nieprzewidywalne. Nie zawsze
nagroda jest proporcjonalna do wysiłku, powinna ona przede wszystkim zależeć od wartości
działań jednostek dla innych, którą to wartość określają ceny i płace.
Będąc zwolennikiem sprawiedliwości kumutatywnej (rynkowej), a nie dystrybutywnej
(materialnej) akceptował jednak pewne koncepcje w zakresie polityki socjalnej. Państwo
miało obowiązek ochrony ludzi słabych i chorych, jednak nie mogło mieć monopolu w
rozwiązywaniu problemów socjalnych. Zdaniem Hayeka w rozwiniętym społeczeństwie musi
istnieć przymusowy system społecznego zabezpieczenia jednostki przed grozbą nędzy, jednak
nie może występować tu jedna firma kontrolowana przez państwo. Państwo ma zapewnić
najuboższym minimalny poziom dobrobytu, nie zaś ,w imię zle pojętej sprawiedliwości,
obdzielać każdego według swoich kryteriów (Kostro, 1997b, s. 92-93). Z akceptacji
sprawiedliwości kumutatywnej wynika również akceptacja nierówności majątkowej. Hayek
całkowicie ją aprobuje jeśli powstała jako rezultat działania rynku, nie zaś poprzez naruszenie
prawa. Przestrzeganie norm prawnych uznał bowiem za przymus i konieczność w
2
Do dziś działa bardzo prężnie i jest znaczącym liberalnym stowarzyszeniem .
Hayek i Friedman o ekonomicznej roli państwa
9
rozwiniętym społeczeństwie. Elitarne społeczeństwo prowadzi do postępu, egalitarne do
zahamowania rozwoju cywilizacyjnego. Nierówność jest bodzcem pobudzającym aktywność
ekonomiczną, egalitaryzm ją niszczy.
Zakres ekonomicznej roli państwa w ujęciu Hayeka
Rozważania Hayeka wokół ekonomicznej roli państwa są mocno osadzone w ramach
filozoficznych i instytucjonalno-prawnych. Czerpiąc z dorobku filozofów Oświecenia (J.
Locke a, D. Hume a, A. Smitha) a także E. Kanta wyznawał koncepcję o spontanicznym
kształtowaniu się takich instytucji jak prawo, państwo, rynek, które doprowadziły do
wyłonienia się porządku społecznego. Zdaniem Hayeka, instytucje te, jak zresztą cała
rzeczywistość społeczna, powstały jako wynik żywiołowych procesów, w długim,
ewolucyjnym cyklu, stanowiąc rezultat doświadczeń wielu pokoleń. Istotną rolę odgrywał
system prawny zapewniający aktywną działalność zarówno obywatelom, jak i państwu.
Prowadzenie gospodarki zależy od ram instytucjonalno-prawnych tworzonych przez państwo.
Obywatele muszą je przestrzegać, bo jedyna równość, jaką akceptuje Hayek to równość
wszystkich wobec prawa. Państwo egzekwuje więc przestrzeganie prawa, zapobiega
przemocy i oszustwu, pilnuje wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa obywateli. Są to
główne funkcje państwa. Oczywiście wobec osób nieprzestrzegających przyjętych
powszechnie zasad państwo może zastosować przymus. Państwo czuwa także nad
zapewnieniem społeczeństwu prywatnej sfery życia, wyznaczonej zgodnie z przyjętymi
regułami. Obowiązuje tu zasada: co nie jest zabronione prawem jest dozwolone. Hayek bronił
własności prywatnej, uważał ją za nienaruszalną, państwo powinno stać na straży jej
poszanowania. System norm prawnych postrzegał jako rezultat nieświadomej działalności
człowieka w długim procesie rozwoju kontaktów międzyludzkich, który umacnia wolność
jednostki (Kostro, 1997a, s. 54-56).
Najważniejszym zadaniem państwa jest zagwarantowanie jednostkom wolności
osobistej. Koncepcja Hayeka stanowi zdecydowaną obronę negatywnej wolności rozumianej
jako  wolność od . Sprzeciwia się natomiast wolności pozytywnej, czyli  wolności do
(Hayek, 1989, s. 28). Wolność negatywna powstała jako sprzeciw wobec absolutystycznego
despotyzmu. Polega ona na nieingerencji władzy oraz innych jednostek w zagwarantowaną
prawem sferę, w której człowiek czyni to, co chce i co potrafi. Wolność pozytywna przejawia
się w określaniu przez jednostkę nie tylko własnych celów i możliwości, ale również zakresu
własnej oraz cudzej swobody, nie popadającej w sprzeczność z podobnymi dążeniami innych
jednostek. Zdaniem Hayeka realizacja wolności pozytywnej w praktyce często doprowadza
do konfliktów oraz absolutyzowania  jedynie słusznej własnej idei . Hayek nie jest jednak
zwolennikiem zasady leseferyzmu. Według niego państwo powinno (Kostro, 1997a, s. 61):
" udostępniać informacje niezbędne dla jednostek gospodarujących
" regulować kwestie związane z istnieniem kosztów zewnętrznych
" zapewnić społeczeństwu możliwość korzystania z dóbr publicznych. Państwo
nie może wszak zastąpić konkurencji rynkowej.
Rządy prawa zezwalają państwu na zastosowanie przymusu w ściśle określonych
sytuacjach. Wszystko dokonuje się w ramach przyjętych i zaakceptowanych przez
społeczeństwo zasad.
Natomiast w sferze ekonomicznej państwo jest jednym z podmiotów gospodarczych i
nie ma uprzywilejowanej pozycji. Powinno podlegać takim samym zasadom jak pozostali
uczestnicy gry rynkowej. Hayek odrzucił wszystkie działania rządu sprzeczne z systemem
wolności. Nie oznacza to jednak, że państwo nie może prowadzić aktywnej działalności.
Może i powinno wykonywać zadania czysto usługowe tam, gdzie mechanizm rynkowy
zawodzi. Jednak nie może zmierzać do monopolu, podatki nie mogą pełnić funkcji
Urszula Zagóra-Jonszta
10
redystrybucji dochodów, musi zaspokajać potrzeby zbiorowe społeczeństwa, a nie
poszczególnych grup. Dopuszczając taką działalność państwa Hayek jednocześnie podkreślał
rolę konkurencji, rynku i ceny oraz wykorzystania systemu prawnego po to, by konkurencja
stała się bardziej efektywna i pożyteczna (Godłów-Legiędz, 1992, s. 85-86).
Sporo miejsca poświęcił analizie pieniądza w gospodarce. Uznał, że pieniądz
powinien być neutralny i państwo nie powinno prowadzić aktywnej polityki pieniężnej, choć
zdawał sobie sprawę z trudności w realizowaniu tego. Uważał, że poddanie pieniądza prawom
rynku rozwiązałoby problem inflacji. Z tą tezą można polemizować.
Trudno nie uznać Hayeka za radykalnego liberała, kiedy z całą powagą wymienia
istotne działania państwa takie jak: ustanowienie systemu miar i wag, ewidencję gruntów,
subsydiowanie i organizację szkolnictwa, pobudzanie rozwoju nauki, usługi sanitarne i
zdrowotne, utrzymanie i budowa infrastruktury transportowej, usługi komunalne czy roboty
publiczne (Godłów-Legiędz, 1992, s. 86-87).
Szczególną niechęć budził w nim monopol państwa, stąd nie aprobował
przedsiębiorstw państwowych nie z racji ich istnienia w ogóle, ale ze względu na fakt, iż rząd
w swojej polityce zawsze będzie preferował własne firmy.  Tym, co budzi w tej sprawie
sprzeciw nie jest przedsiębiorstwo państwowe jako takie tylko państwowy monopol (Hayek,
1987, s. 211). Ponadto Hayek wątpił w rentowność tych przedsiębiorstw uważając, że
prywatny właściciel lepiej się stara o swoją własność. Uważał, że skuteczniej działają
prywatne firmy monopolistyczne niż poddawane państwowej kontroli. Żadna kontrola nie jest
zgodna z zasadą liberalizmu.
W wielu pracach ciągle powtarzał te same postulaty pod adresem państwa. Widać, że
lansował koncepcję państwa minimum, którego funkcje ograniczały się do sankcjonowania
ogólnie przyjętych reguł współżycia. Produkcja i handel nie mogły być podporządkowane
rządowi lecz rozwijać się na dobrze funkcjonującym rynku. W zakresie działalności
ekonomicznej państwo miało więc niewiele do powiedzenia.
Nasuwa się retoryczne pytanie: czy takie stanowisko można uznać za pragmatyczne?
Czy możliwe było zrealizowanie takiego scenariusza w praktyce? Odpowiedz jest przecząca.
Poglądy Hayeka wydają się nieraz zbyt wyidealizowane, nie uwzględniające realnych
możliwości funkcjonowania gospodarki. Hayek doskonale zdawał sobie z tego sprawę, a jego
radykalny liberalizm był świadomy. Można by nawet zaryzykować tezę o normatywnych
wątkach jego teorii. To przerysowanie liberalizmu miało skłaniać do większej
wstrzemięzliwości w polityce gospodarczej.
Hayek był również przeciwnikiem centralnego planowania. Uważał je za
nieskuteczne. U jego podstaw leży bowiem założenie, że państwo działa racjonalnie i ma
pełną informację o wszystkich zmiennych. Tymczasem współczesna gospodarka jest tak
złożona, że nie można uwzględniać wielu parametrów. Odrzucając centralne kierowanie
gospodarką, wskazuje na nieefektywność takiego kierowania oraz zagrożenie dla wolności
jednostki (Hayek, 1989, s. 51-56). Zdaje sobie również sprawę z wad, jakie niesie niczym
nieograniczona konkurencja. Jego zdaniem:  Zarówno konkurencja, jak i planowanie
centralne stają się narzędziami marnymi i niewydajnymi, jeśli nie są użyte w stanie
kompletnym: są one względem siebie alternatywnymi zasadami używanymi przy
rozwiązywaniu tego samego problemu, a pomieszanie ich oznacza, że żaden nie będzie
działał i rezultat będzie gorszy niż gdyby oprzeć się całkowicie na dowolnym z nich.
Planowanie i konkurencja mogą zostać pogodzone jedynie przez planowanie na rzecz
konkurencji  a nigdy przez planowanie przeciwko niej (Hayek, 1989, s. 26). Jego zdaniem
konkurencja i planowanie są alternatywnymi sposobami rozwiązywania tego samego
problemu alokacji. Nie można ich łączyć (Kostro, 2001).
Podsumowując poglądy Hayeka należy jeszcze raz podkreślić, że cechuje je priorytet
dla gospodarki rynkowej, nakreślenie wyraznych granic działania państwa, ograniczenie
Hayek i Friedman o ekonomicznej roli państwa
11
funkcji socjalnych i rezygnacja z funkcji właściciela zasobów produkcyjnych (Kostro, 1997a,
s. 67). Bronił zasad klasycznego liberalizmu nawet wtedy, gdy zarówno w teorii ekonomii jak
i w polityce gospodarczej dominował keynesizm. Dzięki takiej postawie przyczynił się do
odrodzenia poglądów liberalnych w ekonomii.
Idea wolności Miltona Friedmana
Liberałem, którego poglądy wywarły wpływ na politykę gospodarczą R. Reagana i M.
Thatcher był Milton Friedman, przywódca konserwatywnej szkoły chicagowskiej, twórca
kierunku zwanego monetaryzmem. W 1976 r. został uhonorowany nagrodą Nobla za wkład w
teorię konsumpcji, stabilizacji makroekonomicznej i historię pieniądza. Jego poglądy
wyrastały z założenia, że największą wartością jest wolność jednostki. Dlatego w sposób
zdecydowany polemizował z keynesizmem nawet wówczas, kiedy był to wiodący kierunek w
ekonomii.
Wiele miejsca poświęcił idei wolności ekonomicznej, rozumianej jako wolność pracy,
produkcji i handlu w warunkach wolnej konkurencji na wolnym rynku. Od niej uzależniał
wolność polityczną, bo umożliwiała współpracę bez stosowania przymusu czy centralnego
planowania. Wolny rynek oferuje społecznie pożądane dobra i wartości. Idea wolności
Friedmana sięgała korzeniami dzieł wielkiego klasyka Adama Smitha, do którego często się
odwoływał. Sam chętnie widziałby się w roli Adama Smitha XX wieku, życząc sobie, aby po
200 latach jeszcze go cytowano (Snowdon, Vane, 2003, s. 198).
Jedną z najważniejszych wolności jest wolność uczestniczenia w rynku, ponieważ daje
szansę materialnego rozwoju, który z kolei uwalnia jednostkę z wielu krępujących ją więzów.
Zatem wolność jest najważniejszą dyspozycją człowieka odpowiedzialnego za swój los i
czyny. Tę wolność można osiągnąć poprzez nieskrępowaną aktywność gospodarczą (Bendyk,
2006). Prawo do wolności jest podstawą funkcjonowania zdrowego społeczeństwa.  Wolne
społeczeństwo wyzwala w ludziach energię i umiejętności w dążeniu do własnych celów 
stwierdzał z przekonaniem (Friedman, 1996, s. 142). Wolność gospodarcza umożliwia
jednostce swobodę dysponowania własnym dochodem i użytkowania posiadanych zasobów, a
także gwarantuje wolność posiadania własności i wymiany bez przymusu. Friedmana
interesowały również ekonomiczne i społeczne konsekwencje wolnych wyborów ludzi. Z
przekonaniem podkreślał, że:  Każdy ma takie samo prawo do wolności. Jest to prawo ważne
i absolutnie podstawowe, bowiem ludzie nie są jednakowi (Friedman, 1999, s. 185-186). W
pracy  Kapitalizm i wolność stworzył model wolnego społeczeństwa. Indywidualizm
jednostki jako nieodłączny pierwiastek liberalizmu wyprowadzał ze zmodyfikowanego
modelu homo oeconomicus zbliżonego do neoklasycznej koncepcji człowieka REMM
(uczącego się, oceniającego i maksymalizującego zyski). Zatem jednostka jest wolna wtedy,
kiedy nie jest przymuszana, ma wolny wybór własnej drogi postępowania. Wówczas może
optymalizować swoją funkcję celu, którą jest użyteczność. Użyteczność jest związana z
wolnością. Dokonując wyboru jednostka ponosi ryzyko, bo działa w warunkach niepewności,
może więc popełniać błędy. Jednak mimo tego wolne społeczeństwo jest bardziej
produktywne, ponieważ uwalnia energię ludzi i sprawia, że żyją oni lepiej.  Wolność
gospodarcza, osobista jest celem samym w sobie, a nie środkiem do osiągania innych celów,
to właśnie nadaje wartość życiu - pisał w 1998 r. w swojej wspomnieniowej książce
(Friedman, 1998, s. 567). Był przekonany, że wolność gospodarcza jest bardziej produktywna
ekonomicznie niż jakakolwiek forma kontroli. W wolnym społeczeństwie jednostki
dobrowolnie z sobą współpracują, co umożliwia im mechanizm rynkowy. Konkurencja w
takich warunkach jest najlepszym z możliwych rozwiązań i choć nie da się całkowicie
wyeliminować pomyłek, nie obciążają one innych prócz tych, którzy je popełnili.
Friedman uważał również, że kapitalizm nie powoduje większej nierówności w
Urszula Zagóra-Jonszta
12
podziale dochodów niż inne systemy alternatywne; a wprost przeciwnie- zmniejsza je, czego
dowodzą wysoko rozwinięte kraje zachodnie. Jednak należy stawiać wolność przed
równością, bo w przeciwnym razie nie zrealizuje się ani jednego, ani drugiego. Kraje
kapitalistyczne, które postawiły na wolność uzyskały niejako produkt uboczny w postaci
większej równości.
Wolność gospodarcza wspiera wolność polityczną, która wymaga wyeliminowania
koncentracji władzy i rozdrobnienia jej. Rynek odbiera władzy polityczną kontrolę nad
organizacją działalności politycznej. Czyli siła gospodarcza kontroluje, a nie wspiera władzę
polityczną.
Koncepcja roli państwa Miltona Friedmana
Koncepcje wolności osobistej, gospodarczej i politycznej doprowadziły Friedmana do
określenia roli państwa w życiu gospodarczym. Jako zadeklarowany liberał wytyczył mu
wyrazne granice. Uważał, że z jednej strony  ... rząd jest niezbędny do zachowania naszej
wolności [...], ale koncentracja władzy politycznej wówczas stanowi zagrożenie wolności
(Friedman, 1999, s. 15-16). Tymczasem państwo powinno służyć wolności, a nie jej zagrażać.
Państwo ma być podległe jednostce, a nie odwrotnie. Podobnie jak Hayek, który wywarł na
niego duży wpływ, Friedman był zwolennikiem koncepcji państwa minimum opartej bardziej
na podstawach ideowo-politycznych niż teoretyczno-ekonomicznych (Belka, 1986, s. 229).
Sięgając do Smitha sprowadził rolę państwa do arbitrażu, a nie do uczestnictwa. Zdawał sobie
jednak doskonale sprawę, że ograniczenie roli państwa do niezbędnego minimum we
współczesnym świecie nie jest wcale łatwe. Nie da się skopiować Smitha i powtarzać jego
słowa. Dostrzegał wady rynku, ale jednocześnie wytykał państwu jeszcze większą ułomność
w rozwiązywaniu wielu problemów społeczno-ekonomicznych. Był więc ostrożny w
formułowaniu zadań państwa w sferze gospodarczej. Jego zdaniem współczesne liberalne
państwo powinno:
" zapewnić zewnętrzne bezpieczeństwo kraju (Friedman, 1999, s. 43)
" zapewnić porządek i spokój wewnętrzny (Friedman, 1999, s. 43)
" kontrolować ceny monopolistyczne, przestrzeganie ustaw antymonopolowych
(Friedman, 1999, s. 39)
" chronić wolny handel (znieść cła i bariery pozataryfowe, przeciwdziałać
monopolom technicznym) (Friedman, 1996, s. 50)
" uzupełniać prywatną dobroczynność (Friedman, 1999, s. 43)
" chronić wolny rynek i wspierać konkurencję (Friedman, 1996, s. 37)
" chronić własność prywatną (Friedman, 1999, s. 43).
Był przeciwnikiem stabilizacyjnej funkcji państwa wierząc w wewnętrzną stabilność
gospodarki rynkowej. Wprowadził do ekonomii pojęcie tzw. opóznień, polegających na tym,
iż od momentu zaistnienia niekorzystnego zjawiska w gospodarce do momentu jego usunięcia
przez aktywną politykę państwa upływa zbyt wiele czasu, przez co polityka ta nie tylko nie
jest skuteczna, ale nawet może być szkodliwa. Domagał się zaniechania wielu rządowych
programów gospodarczych i społecznych, obniżenia podatków i wydatków budżetowych,
radykalnego ograniczenia lub zaniechania działań o charakterze administracyjnych kontroli i
regulacji funkcjonowania wielu dziedzin życia ekonomicznego. Nie wierzył bowiem, że
państwo może być rzecznikiem interesów całego społeczeństwa.
Wolny rynek gwarantuje postęp, wyzwala inicjatywę, stwarza bodzce do innowacji.
Wyzwala rywalizację, która leży w ludzkiej naturze. Prowadzi do wytwarzania tego co
przynosi zysk i unikania strat. Na takim rynku ogromną rolę odgrywają ceny, które spełniają
trzy podstawowe funkcje: informacyjną, bodzcową i dochodową. Wolny rynek nie wyzwala
przymusu i kieruje się osiąganiem efektywności ekonomicznej. Produkcja i interwencja
Hayek i Friedman o ekonomicznej roli państwa
13
rządowa rodzą konflikty, wolny rynek- współpracę (Friedman, 1996, s. 19-21). Jednak
rosnąca z czasem kontrola rządu i rozrost władzy stworzyły zagrożenie dla dobrobytu
obywateli. Postuluje więc ograniczenie wpływu rządu i występuje przeciwko tzw. tyranii
status quo (Friedman, 1997). Uważał, że nie większość obywateli ma największe wpływy, ale
tzw. Żelazny Trójkąt, którego wierzchołki tworzą: reprezentanci określonych grup interesów,
korzystający z programów rządowych (tzw. tyrania beneficjentów), politycy- prezydent,
prawodawcy, kongresmani (tyrania polityków) oraz biurokraci administrujący programami
rządowymi (tyrania biurokratów). Tyrania beneficjentów sprowadza się do utrzymania za
wszelką cenę, nawet poprzez manifestacje, media itp. programów, z których czerpią oni
korzyści. Wąskie, ale aktywne grupy interesów korzystają, a koszty pokrywa całe
społeczeństwo. Tyrania polityków polega na kupowaniu głosów wyborczych przez polityków
w dużym stopniu za pieniądze podatników. Tyrania biurokracji jest konsekwencją dwóch
poprzednich. Pęcznieje rzesza urzędników, wydających cudze pieniądze i przedkładających
własny interes ponad wszystko. Friedman postulował ograniczenie wpływu koalicji
rządowych na postanowienia władz w sprawach gospodarczych i społecznych (Friedman,
1993, s. 50-52). Proponował nawet wprowadzenie poprawek do konstytucji takich jak:
" zrównoważenie budżetu
" zastąpienie wysokiego progresywnego podatku dochodowego podatkiem o
stałej stopie
" nadanie prezydentowi jednostronnego prawa weta
" prowadzenie stabilnej polityki monetarnej zwiększającej zaufanie do dolara
" ograniczenie administracji rządowej (Friedman, 1997, s. 196).
Friedman aprobował wymienione wcześniej tradycyjne funkcje państwa. Uważał
jednak, że po wielkim kryzysie gospodarczym państwo rozszerzyło zakres swoich działań
przez co coraz gorzej wywiązuje się z przestrzegania prawa, poszanowania reguł gry
rynkowej i pozostałych tradycyjnych funkcji. Tendencja ta wyraznie zarysowała się w
państwach postsocjalistycznych. Na początku lat 90. XX w. zapytany, co radziłby tym krajom
odpowiedział  prywatyzować, prywatyzować, prywatyzować . Wstrząśnięty mafijnym i
oligarchicznym zawłaszczaniem majątku państwowego, szczególnie widoczne w Rosji, w
2002 roku stwierdził:  Myliłem się. Okazuje się, że rządy prawa są ważniejsze od
prywatyzacji (Bendyk, 2006, s. 46). Inaczej mówiąc przyznał, że rynek i własność prywatna
są doskonałe o tyle, o ile doskonałe są otaczające je instytucje i obowiązujące normy. Dlatego
państwo ma być ograniczone, ale silne. Ogromną rolę odgrywać w nim powinny normy
prawne.
Obserwując zwyżkowy trend w kierunku rozszerzenia interwencji państwa poza
tradycyjne funkcje, wyrażający się w coraz wyższym poziomie udziałów państwowych w
dochodzie narodowym, rosnącej ilości regulacji, licencji itp. proponował wprowadzenie
wspomnianej wcześniej poprawki do Konstytucji, w której na pierwszym miejscu znalazła się
propozycja zrównoważenia budżetu i ograniczenia podatków. Nadmierny rozrost funkcji
państwa uważał, obok walki z terroryzmem, za największy problem współczesnego
społeczeństwa amerykańskiego.
Wierny przez całe długie życie ideałom liberalizmu gospodarczego, w
podsumowującej swoje dokonania książce, którą napisał razem ze swoją żoną Rose,
długoletnią towarzyszką życia i pracy naukowej, tak scharakteryzował swoje działania:
 Osądzeni przez praktykę, pomimo kilku sukcesów, jesteśmy głównie po stronie
przegrywającej. Osądzeni przez idee, jesteśmy po stronie wygrywającej (Friedman, 1998, s.
588). Z niepokojem obserwował rosnącą rolę państwa i jednocześnie coraz większą
nieskuteczność jego działania. Śledził to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych i na świecie
w tym zakresie i na bieżąco komentował zachodzące procesy.
Urszula Zagóra-Jonszta
14
Zakończenie
Zamieszczone poniżej zestawienie najważniejszych problemów poruszanych przez
obu ekonomistów dotyczących roli państwa wskazuje na wyrazną zbieżność ich poglądów w
tej materii. Jak już zresztą wspomniano, Hayek wywarł duży wpływ na poglądy Friedmana
dotyczące roli państwa. Ten mocno brzmiący dwugłos wielkich noblistów liberałów jest
reprezentatywny dla całego neoliberalnego obozu. Można zaryzykować tezę, że należą oni do
najbardziej typowych przedstawicieli współczesnego neoliberalizmu. Jedynie ordoliberałowie
stoją bardziej z boku, podchodząc z większym dystansem do amerykańskiego liberalizmu. W
sytuacji, kiedy coraz głośniej podważa się idealne, ale wymykające się praktyce tezy nowej
makroekonomii klasycznej (Frydman, 2008, s. 3-9), zakładające, że podmioty gospodarcze
zachowują się racjonalnie czyli nie popełniają ciągle tych samych błędów i formułują
oczekiwania w oparciu o te same informacje, które wykorzystują politycy gospodarczy,
bardziej stonowane, aczkolwiek w pełni liberalne stanowisko Hayeka i Friedmana wobec
ekonomicznej roli państwa wydaje się bliższe rzeczywistości. Porównując poglądy obu
ekonomistów należy jednak wyraznie podkreślić, iż bardziej osadzone w realiach życia
gospodarczego jest stanowisko Friedmana.
Tabela 1. Stanowisko Hayeka i Friedmana wobec ekonomicznej roli państwa
Friedrich August von Hayek Milton Friedman
Rynek generuje nierówności materialne, ale to Rynek oznacza nierówności materialne, ale
jest dobre w wolnym społeczeństwie rozwinięty rynek je zmniejsza
Zwolennik sprawiedliwości kumutatywnej Uboczny produkt wolnego społeczeństwa to
(rynkowej)- aprobuje elitaryzm większy egalitaryzm
Najważniejsze są ramy prawne, które Najważniejsze są rządy prawa- ramy prawne
powstają nieświadomie jako wynik jako forma przymusu państwa
doświadczeń wielu pokoleń
Państwo powinno pełnić funkcje usługowe Państwo powinno pełnić funkcje tradycyjne
Własność prywatna jest gwarantem wolności Własność prywatna jest gwarantem wolności
Dopuszcza pomoc państwa dla najuboższych Pomoc państwa dla najuboższych w postaci
negatywnego podatku dochodowego
Przeciwnik planowania na szczeblu Przeciwnik planowania na szczeblu
centralnym centralnym
Pieniądz powinien zostać poddany Państwo odpowiedzialne za politykę
mechanizmowi rynkowemu monetarną (najważniejsza) reguluje podażą
pieniądza
Żródło: Opracowanie własne.
BIBLIOGRAFIA:
1. Belka M., (1986), Doktryna ekonomiczno-społeczna Miltona Friedmana, PWN,
Warszawa.
2. Bendyk E., (2006), Kolacja u Friedmana, Polityka, nr 48.
3. Friedman M., (1999), Kapitalizm i wolność, Rzeczpospolita, Centrum im. Adama Smitha,
Warszawa
4. Friedman M., (1993), Polityka i tyrania. Miltona Friedmana lekcje poszukiwania
wolności, Wydawnictwo Heuros.
Hayek i Friedman o ekonomicznej roli państwa
15
5. Friedman M. i R., (1998), Two lucky people. Memories, University of Chicago, Chicago
6. Friedman M. i R., (1997), Tyrania status quo, Wydawnictwo Panta, Sosnowiec
7. Friedman M. i R., (1996), Wolny wybór, Wydawnictwo Panta, Sosnowiec.
8. Frydman R., (2008), Ekonomia niepewności, rozmowa z Jackiem Żakowskim,
Niezbędnik Inteligenta, dodatek Polityki, nr 10.
9. Gogłów-Legiędz J., (1992), Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha von Hayeka,
PWN, Warszawa.
10. Godłów-Legiędz J., (1990) Krytyka idei sprawiedliwości społecznej w doktrynie
Friedricha von Hayeka, Ekonomista, nr 2-3.
11. Hayek F. A., (1989), Droga do niewolnictwa, Wektor, Wrocław
12. Hayek F. A., (1987), Konstytucja wolności, Wers, Warszawa-Wrocław.
13. Kostro K., (1997a), Ekonomiczna aktywność państwa w teorii Friedricha Augusta von
Hayeka, Ekonomista, nr 1.
14. Kostro K., (2001), Hayek kontra socjalizm, DiG, Warszawa
15. Kostro K., (1997b), Koncepcja sprawiedliwości Friedricha Augusta von Hayeka, w:
Efektywność a sprawiedliwość, red. J. Wilkin, KeyText, Warszawa
16. Kundera E., red, (2004), Słownik historii myśli ekonomicznej, Oficyna Ekonomiczna,
Kraków.
17. Sadowski Z., (2006), Liberalizm i rola państwa w gospodarce, Ekonomista, nr 6.
18. Snowdon B., Vane H.R., (2003), Rozmowy z wybitnymi ekonomistami, PTE, Dom
Wydawniczy Bellona, Warszawa.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rola państwa w gospodarce rynkowej
w5 Rola panstwa w gospodarce
rola państwa w gospodarce rynkowej (2)
Makroekonomia I 01 Makroekonomia Rola państwa w gospodarce wykład [J]
2015 01 15 Makro 1 rola państwa DEBATA ARGUMENTY
1 ROLA UBEZPIECZEŃ W GOSPODARCE
(10758) panstwo w gospodarce
Panstwo w gospodarce mieszanej
Makro 1 Rola państwa
Ludwig von Mises NARÓD PAŃSTWO I GOSPODARKA (FRAGMENTY) Uwagi o polityce i historii naszych czasów
Panstwowy Zarzad Gospodarki Wodnej czy Panstwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie
2 5 Rola państwa 03 13

więcej podobnych podstron