Wybrane półempiryczne metody chemii kwantowej i oparte na nich modele polienów liniowych


Mariusz Radoń
Wybrane półempiryczne metody chemii kwantowej i oparte
na nich modele polienów liniowych
Praca wykonana w ramach Studiów Matematyczno-Przyrodniczych
na Wydziale Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego
pod kierunkiem prof. dr hab. Ewy Brocławik
Kraków 2002
Spis treści
Mariusz Radoń 1
Wybrane półempiryczne metody chemii kwantowej i oparte na nich modele polienów
liniowych 1
Wstęp 4
1. Separacja zmiennych elektronowych i jądrowych 5
1.1. Hamiltonian elektronowy 5
1.2. Przybliżenie Borna-Oppenheimera 5
2. Przybliżenie jednoelektronowe 6
2.1. Wprowadzenie 6
2.2. Formalizm matematyczny 6
2.3. Wyrażenie funkcji wieloelektronowej przez spinorbitale 7
2.4. Energia elektronowa w przybliżeniu jednoelektronowym 9
2.5. Orbitale a spinorbitale 10
2.6. Wyrażenie całkowitej energii elektronowej przez orbitale 11
2.7. Metoda Hartree-Focka znajdowania orbitali 13
2.8. Jawna postać operatora Hartree-Focka 14
3. Metoda SCF LCAO MO 15
3.1. Założenia 15
3.2. Równania sekularne metody LCAO MO 15
3.3. Równania na elementy macierzowe operatora Hartree-Focka 16
3.4. Zastosowanie do wyznaczenia orbitali atomowych i energii wiązania w cząsteczce wodoru (H2) 17
4. Specyfika układów Ą-elektronowych. Metoda Hckla. 20
4.1. Przybliżenie Ą-elektronowe 20
4.2. Półempiryczna metoda Hckla 21
4.3. Polieny liniowe CnH2n w metodzie Hckla 22
4.4. Energia najniższego wzbudzenia elektronowego 24
4.5. Prosta, empiryczna parametryzacja elementów macierzowych operatora Hartree-Focka 25
4.6. Obliczenie max dla -karotenu 25
5. Metoda Parrisera, Parra i Pople'a (PPP) 26
5.1. Założenia 26
5.2. Równania metody LCAO w przybliżeniu PPP 27
5.3. Parametryzacja empiryczna ą, ą, gą (dla polienów) 29
5.4. Zastosowanie metody PPP do karotenu i innych podobnych związków 30
5.5. Modyfikacja metody PPP przez  uciąglenie wektora obsadzeń 31
5.6. Obliczenia dwoma wariantami metody PPP dla polienów liniowych o różnej długości łańcucha 33
2
Uzupełnienia 34
6. Obliczenie całek dla układu H-H 34
6.1. Trudności rachunkowe 34
6.2. Określenie współrzędnych eliptycznych w R3 35
6.3. Obliczenie całek jednoelektronowych 36
6.4. Obliczanie całek dwuelektronowych 37
7. Iteracyjne rozwiązywanie równań metody PPP w załączonym programie 39
7.1. Algorytm i konstrukcja programu 39
7.2. Obsługa programu 40
Bibliografia 42
Uwaga. Na 3 stronie okładki znajduje się dyskietka z opisanymi w pracy programami.
3
Wstęp
Tematem niniejszej pracy są dwie półempiryczne metody chemii kwantowej - Hckla oraz
Parisera, Parra i Pople'a, a ponadto ich zastosowanie do wyznaczenia długości fali odpowiadającej
maksimum absorpcji promieniowania w widmie UV-Vis liniowych polienów o wiązaniach
sprzężonych, do szeregu których należą niektóre duże układy o znaczeniu biologicznym, jak -karoten
i likopen (C40H56).
Wspomniane metody zostały poprzedzone obszernym wprowadzeniem, w którym starałem się
pokazać ogólne zasady przybliżenia jednoelektronowego i metody liniowej kombinacji orbitali
atomowych. Przedstawiam przy tej okazji opis prostego układu, dla którego układ równań sekularnych
daje się rozwiązać analitycznie i bez przybliżeń, mianowicie cząsteczki wodoru.
Pracując nad tematem napotkałem takie zagadnienia, jak problem wyznaczenia całek
dwuelektronowych czy iteracyjne rozwiązanie równań metody Parisera, Parra i Pople'a, które - choć
nie mają bezpośredniego związku z chemią - są istotne, jeśli idzie o praktyczne wykorzystanie wzorów
i algorytmów dostarczonych przez teorię. Z tego powodu doczekały się one rozwinięcia w
uzupełnieniu oraz  implementacji w postaci dołączonych na dyskietce 2 programów.
Wiele z podanych twierdzeń i formuł przedstawiam wraz z uzasadnieniami, które - jeśli okazały
się długie - zostały ujęte w ciąg znaków   , aby oddzielić je od tekstu głównego.
4
1. Separacja zmiennych elektronowych i jądrowych
Można powiedzieć, że zasadniczym problemem chemii kwantowej jest przystosowanie ogólnego
sformułowania mechaniki kwantowej stanów stacjonarnych, której podstawę stanowi niezależne od
czasu równanie Schrdingera
$Y = EY ,
do opisu układów tak skomplikowanych, jak cząsteczki zbudowane z elektronów i jąder w łącznej
liczbie nierzadko rzędu setek. Dla każdego elektronu i jądra mamy 4 współrzędne: 3 przestrzenne i 1
spinową. Liczba zmiennych, od których zależy funkcja falowa , opisująca stan układu, jest więc
ogromna.
1.1. Hamiltonian elektronowy
Na pełny operator energii (hamiltonian) cząsteczki składa się wiele udziałów, reprezentowanych
Ć
przez operatory: energii kinetycznej elektronów (Te ), energii ich oddziaływania z jądrami (en ),
energii oddziaływania pomiędzy elektronami (ee ), energii odpychania jąder (nn ) oraz energii
Ć
kinetycznej jąder (Tn ). Zatem
Ć Ć
$ = Te +en +ee +nn + Tn
Wobec niewielkiej masy elektronów w porównaniu z masą jąder naturalnym wydaje się
założenie, że rozkład elektronów w cząsteczce zależy jedynie od chwilowego rozkładu jąder, nie
zależy natomiast od ich ruchu. Zatem do opisu zachowania samych elektronów można posłużyć się
uproszczoną funkcją elektronową, Ye , zależną od położeń i spinów wszystkich elektronów oraz
parametrycznie od położeń jąder. Położenia jąder są traktowane jako parametry zadające geometrię
drobiny. Funkcję elektronową znajdziemy rozwiązując zagadnienie własne operatora zwanego
hamiltonianem elektronowym zdefiniowanego jako
Ć
$e = Te +en +ee +nn
Podobnie jak funkcja elektronowa operator ten zawiera położenia jąder jako parametry. Mamy więc
$eYe = EeYe , gdzie Ee jest energią elektronową zawierającą wszystkie formy energii cząsteczki
oprócz energii kinetycznej jąder.
1.2. Przybliżenie Borna-Oppenheimera
Jeżeli będziemy osobno traktować część elektronową ( Ye ), a osobno jądrową ( Yn ), to pełna
funkcja falowa będzie mieć w tym przybliżeniu postać
Y = YeYn ,
5
a część jądrowa może być wyznaczona z równania
Ć
(Tn + Ee)Yn = EtotYn ,
gdzie Etot jest całkowitą energią molekuły.
Do bardzo prostych obliczeń zawartych w niniejszej pracy wyznaczanie funkcji jądrowej nie
będzie w ogóle potrzebne, do wielu bardziej zaawansowanych model Borna-Oppenheimera w
zupełności wystarczy, ale należy zaznaczyć, że założenie o możliwości faktoryzacji funkcji falowej na
funkcje elektronową i jądrową, a tym bardziej całe rozpatrywane przybliżenie może się okazać
nieuzasadnione. Niekiedy celowe jest zbadanie sprzężenia ruchów elektronów i jąder. Może to
prowadzić do nowych jakościowo zjawisk (np. zjawisko Rennera).
2. Przybliżenie jednoelektronowe
2.1. Wprowadzenie
Po zastosowaniu przybliżenia Borna-Oppenheimera, które zwykle okazuje się uzasadnione dla
cząsteczek, funkcja falowa jest iloczynem części jądrowej i części elektronowej. Dalszym obiektem
zainteresowania będzie dla nas funkcja elektronowa, dla której mamy zagadnienie własne:
$eYe = EeYe
Równanie to jest nadal zbyt skomplikowane i zachodzi potrzeba dalszego jego uproszczenia.
Najbardziej istotnym przybliżeniem funkcji jednoelektronowej w mechanice kwantowej jest
przybliżenie jednoelektronowe. Polega ono na przyporządkowaniu każdemu elektronowi w układzie
funkcji falowej jednoelektronowej, zależnej wyłącznie od jego współrzędnych, zwanej spinorbitalem
i wyrażeniu funkcji wieloelektronowej Ye przez spinorbitale.
2.2. Formalizm matematyczny
Ponieważ w dalszej części będziemy wielokrotnie korzystać ze spinorbitali, to konieczne staje
się sprecyzowanie tego pojęcia i wyrażenie jego własności w abstrakcyjnym języku algebry.
Niech układ zawiera n elektronów. Przyjmijmy następujące oznaczenia:
ż ri = (xi, yi, zi ) - wektor położenia danego elektronu,
ż (r1,K,rn)- wektor położeń wszystkich n elektronów,
ż Pi - zbiór możliwych wektorów ri, czyli przestrzeń konfiguracyjna danego elektronu,
ż P1 K Pn - zbiór możliwych wektorów (r1,K,rn), czyli przestrzeń konfiguracyjna (całego
układu),
ż si - współrzędna spinowa danego elektronu,
ż (s1,K,s ) - wektor zbudowany ze współrzędnych spinowych wszystkich n-elektronów
n
6
ż Si - zbiór dostępnych wartości współrzędnej spinowej dla danego elektronu. Zawiera dwie
wartości: +1/2 i -1/2.
ż S1 K Sn - zbiór możliwych wektorów (s1,K,s ), czyli przestrzeń spinowa układu,
n
ż qi = (ri,si) = (xi, yi, zi,si) - wektor zawierający 3 współrzędne przestrzenne i 1 spinową dla
danego elektronu,
ż (q1,K,qn) -wektor zbudowany ze współrzędnych przestrzennych i spinowych wszystkich n
elektronów
ż Qi = Pi Si - zbiór możliwych wektorów qi, czyli przestrzeń konfiguracyjno -spinowa danego
elektronu,
ż Q1 K Qn - zbiór możliwych wartości q, czyli przestrzeń konfiguracyjno-spinowa układu.
Przestrzeń konfiguracyjno-spinowa Q1 K Qn jest zatem 4n wymiarowa, bo każdy jej wektor
zawiera n sekwencji 4 liczb determinujących położenie i spin każdego z n elektronów. Opisana
poprzednio zespolona funkcja elektronowa (nazywana też funkcją wieloelektronową) jest określona
właśnie na Q1 K Qn :
Ye : Q1 K Qn C
ji
Spinorbital jest zespoloną funkcją1 współrzędnych jednego tylko, powiedzmy j-tego
elektronu. (Ponieważ cząstki są nierozróżnialne, to jej postać jest taka sama dla każdego elektronu,
który będzie nią opisywany. Choć numeracja jest tylko umowna, to przy obliczeniach często jest
konieczne pamiętanie, po współrzędnych którego elektronu liczy się całkę).
Będziemy stosować notację: ji(q ), co oznacza j-ty elektron opisywany i-tym spinorbitalem,
j
lub krótszą formę zapisu tego samego, mianowicie ji( j) . Oczywiście ji( j) : Qj C .
Chcemy traktować spinorbitale jako wektory przestrzeni unitarnej, a liczenie z nich całek jako
wyznaczanie iloczynu skalarnego w tej przestrzeni. Ten formalizm posiada liczne zalety, w
szczególności umożliwia zapisywanie równań w bardzo zwartej postaci, co jest użyteczne przy
dłuższych wyprowadzeniach.
Dla porządku podajmy jeszcze zapis, który będzie odtąd konsekwentnie stosowany:
*
ji(q) jk (q) (q) jk (q)dq ,
i
j
Q
gdzie oznacza dowolny operator liniowy na przestrzeni funkcji Q C .
2.3. Wyrażenie funkcji wieloelektronowej przez spinorbitale
1
Oczywiście porządną i unormowaną.
7
Zasadniczą sprawą jest w tym momencie ustalenie, jak funkcja wieloelektronowa e wyraża się
przez spinorbitale. Postulujemy dla niej następujące warunki:
i. Ponieważ prawdopodobieństwo iloczynu zdarzeń niezależnych jest równe iloczynowi
prawdopodobieństw, żądamy, aby funkcja e miała postać  typu iloczynu spinorbitali, z
których każdy odnosi się do niezależnych, jak zakładamy, elektronów.
ii. Ponieważ numeracja elektronów jest czysto umowna, żądamy, aby przenumerowanie dwóch
dowolnych elektronów spowodowało zmianę znaku funkcji wieloelektronowej2.
iii. Jeżeli spinorbitale są ortonormalne, to e jest unormowana.
Poszukiwane własności i-iii posiada tzw. funkcja wyznacznikowa Slatera:
j1(q1) j1(q2) K j1(qn)
j2(q1) j2(q2) K j2(qn)
1 1
Ye = det(jm( ))
m, =1,L,n
K K K K
n! n!
jn(q1) jn(q2) K jn(qn)
Własności wyznacznika czynią zadość interpretacji probabilistycznej i antysymetryczności, a
stała 1 n! potrzebna jest do unormowania e .
o Istotnie, przekonajmy się, że tak określona funkcja wieloelektronowa spełnia punkt iii:
1
Ye Ye = det(jm( )) det(jm( ))
n!
Skorzystajmy z jawnej postaci wyznacznika, gdzie występuje symbol Levi-Civity em Lmn . Mamy
1
zatem:
1
Ye Ye = jm Kji j Kj =
em1 ,K,mn 1 (1) (n) e1 ,K, (1) (n)
n!
n n 1 n
m1 ,K,mn 1 ,K,
n
1
e jm Kji j Kj
em1 ,K,mn 1 ,K, (1) (n) (1) (n)
n!
n 1 n 1 n
m1 ,K,mn 1 ,K,
n
Spinorbitale są unormowane, a każdy z nich zależy tylko od 4 współrzędnych danego elektronu.
Iloczyn skalarny pod sumą rozpadnie się więc na iloczyn wyrażeń typu jm (1) j (1) = dm 1 . Do
1 1 1
sumy dają więc wkład tylko takie wyrazy, w których m1 =1, K, mn =n . Zatem:
2
1
Ye Ye =
em1 ,K,mn
n!
m1 ,K,mn
Jednak wszystkie symbole em ,K,mn podniesione do kwadratu dają 1 lub 0. Powyższa suma wynosi
1
więc po prostu n!, bo tyle jest n-wyrazowych permutacji. Stąd funkcja wieloelektronowa jest
rzeczywiście unormowana. o
2
Znak musi się zmienić, ponieważ elektrony są fermionami
8
2.4. Energia elektronowa w przybliżeniu jednoelektronowym
Zajmijmy się teraz zagadnieniem całkowitej energii układu w przybliżeniu jednoelektronowym.
W układzie jednostek atomowych3 hamiltonian elektronowy przyjmie postać:
ć
ZA 1
1

$e = - +
- Ń(i)2
2

rA(i) ji A
Ł ł
gdzie uwzględniono energię kinetyczną danego i-tego elektronu, energię potencjalną w polu A-tego
jądra oraz energię potencjalną oddziaływania naszego i-tego elektronu z j-tym. Laplasjan zależy
jedynie od współrzędnych i-tego elektronu, co notujemyŃ2 . Odległość i-tego elektronu od A-tego
(i)
jądra zależy tylko od położenia tego elektronu, co notujemy rA(i) . Odległość między elektronami i
4
oraz j zależy od współrzędnych obu cząstek, dlatego zapiszemy rij(ij) . Wyrazimy teraz całkowitą
energię elektronową, Ee, którą dalej będziemy oznaczać po prostu E, przez spinorbitale.
o Zgodnie z postulatem o wartości średniej energia elektronowa wyraża się wzorem:
E = Ye $e Ye
Obliczmy wartość tego iloczynu skalarnego podstawiając za Ye funkcję wyznacznikową

ZA 1
1 1 1

E = det(jm( ))ć- Ń(i)2 - + det(jm( ))

2
n!

rA(i) ji A
Ł ł
Od operatora energii kinetycznej dostaniemy następujący przyczynek
1
EK = - e jm Kjm 1 Ń2 j (1)Kj (n)
(i)
em1 ,K,mn 1 ,K, (1) (n)
n! 2
n 1 n 1 n
i m1 ,K,mn 1 ,K,
n
Biorąc pod uwagę, że laplasjan w powyższym wyrażeniu działa tylko na spinorbital obsadzony i-tym
elektronem oraz, że pozostałem spinorbitale są unormowane, dostaniemy
1
EK = - e dm Kdm jm 1 Ń2 j (i)
(i)
em1 ,K,mn 1 ,K, 1 n (i)
n! 2
n 1 n i i
i m1 ,K,mn 1 ,K,
n
Należy zauważyć, że wystarczy wliczyć do sumy tylko wyrazy spełniające warunek m1 =1 itd., skąd
wynika także, iż mi =i . Zatem
2
1 1 1
EK = jm - Ń2 jm (i) = ji(i) - Ń2 ji(i)
(i) (i)
em1 ,K,mn i (i)
n! 2 2
i
i m1 ,K,mn i
3
We wszystkich wyprowadzeniach będziemy tu stosować układ jednostek atomowych, ponieważ prowadzi on
do wyrażeń szczególnie prostych i przejrzystych.
4
Ten formalny zapis i stosowanie dużej ilości indeksów może wydawać się niepotrzebnie zbyt skomplikowany,
ale w opinii autora pozwoli on unikną wielu przypadkowych pomyłek jakie mogą nastąpić przy wprowadzaniu i
interpretacji np. całek dwuelektronowych.
9
gdzie zastosowano poprzednio wspomnianą własność sumy kwadratów symbolu Lewi-Civity, oraz
fakt, że przez zmianę porządku sumowania można zastąpić źi przez i. W ten sposób elektrony są
ponumerowane tak, że i-temu spinorbitalowi przypisany jest i-ty elektron, ale oczywiście numeracje
elektronów można zmienić - ważne, aby wysumować po wszystkich zajętych spinorbitalach.
Przechodząc teraz do drugiego operatora stojącego w wyrażeniu na energię całkowitą, operatora
oddziaływania z jądrami, zauważamy łatwo, że jego postać jest znowu zależna tylko współrzędnych
jednego elektronu. Przyczynek od tego operatora do energii całkowitej będzie więc wynosił (przez
analogię do wyprowadzonego wzoru na EK)
ZA
EN = ji(i) - ji(i)

rA(i)
i A
Podobny rachunek dla przyczynku od energii oddziaływań elektron-elektron, pochodzący od
trzeciego operatora, 1 rij(ij) daje nieco inny wynik. W czasie obliczania wyznacznika do sumy wchodzą
tylko te wyrazy, dla których mk =k dla k ą i, j . Natomiast dla indeksów k=i, j wkład do sumy
będzie niezerowy jeżeli
mi =i oraz m =
j j
albo na odwrót:
mi = oraz m =i
j j
W pierwszym przypadku
em ,L,mi ,L,m ,L,mne ,Li ,L, ,L,n = em ,L,mi ,L,m ,L,mn 2 ,
1 j 1 j 1 j
a w drugim
em ,L,mi ,L,m ,L,mne ,Li ,L, ,L,n = -em ,L,mi ,L,m ,L,mn 2 .
1 j 1 j 1 j
Stąd ostatecznie suma przybierze postać dwóch wyrażeń:
ć
1 1
o.
EE = ji(i)j ji(i)ji( j) - ji(i)j ji( j
j( j) j( j)

rij(ij) rij(ij) j) j(i)
i jŁ ł
2.5. Orbitale a spinorbitale
Funkcje jednoelektronowe, spinorbitale (zależne od współrzędnych przestrzennych i spinowych
danego elektronu) można wyrazić jako iloczyn funkcji współrzędnych przestrzennych danego
elektronu, zwanej orbitalem (y ), oraz funkcji spinowej, którą oznaczamy przez ą, gdy opisuje stan
o spinie +1/2 lub , gdy spin jest przeciwny. Mamy więc np.
ji( j) ji(q )= y (rj )a(s ) y a( j)
j i j i( j)
i analogicznie dla funkcji . W powyższym zapisie yi(rj)oznacza orbital o numerze i zajmowany
przez j-ty elektron, co - podobnie jak w wypadku spinorbitali notować będziemy też jako yi( j) .
10
Oczywiście yi( j) : Pj C . W tej konwencji ji( j ) =yi( j)a( j) i analogicznie dla funkcji . Dla
porządku dodajmy jeszcze, jak należy rozumieć diracowski zapis całki z orbitali:
*
y y (r) y (r)dr
i k i k
y
P
gdzie jest dowolnym operatorem zależnym od współrzędnych k- i l-tego elektronu.
Z określenia spinu w mechanice kwantowej wynikają następujące jego właściwości, które zaraz
zastosujemy w wyrażeniu energii elektronowej przez orbitale:
a( j) a( j) = 1
a( j) b( j) = 0
b( j) b( j) = 1
Dzięki tym własnościom można w szczególności wyrazić całki ze spinorbitali przez całki z
orbitali.
o Jeżeli oznacza dowolny operator nie zawierający spinu (tzn. niezależny od współrzędnych
spinowych), a j spinorbital będący iloczynem y przez odpowiednią funkcję spinową, powiedzmy ą ,
to
j j = y y
Jeżeli j1,j2 to dwa spinorbitale postaci j1 =y1a, j2 =y2a lub j1 =y1b, j2 =y b , to
2
j1 j2 = y1 y2
gdy natomiast j1 =y1a, j2 =y2b to
j1 j2 = 0 .
Dowód tych własności opiera się na osobnym całkowaniu po współrzędnych spinowych i
przestrzennych, co wolno uczynić, bo spinorbital został rozbity na iloczyn 2 funkcji, z których każda
zależy tylko od jednych. o
2.6. Wyrażenie całkowitej energii elektronowej przez orbitale
Pokazaliśmy powyżej, że całkowita energia elektronowa w ujęciu jednoelektronowym rozpada
się na sumę trzech wyrażeń: EK - energii kinetycznej elektronów, EN - energii potencjalnej
oddziaływania wszystkich elektronów z wszystkimi jądrami oraz EE - energii potencjalnej
oddziaływania między każdą parą elektronów. Każdy z tych trzech przyczynków okazał się być sumą
pewnych całek ze spinorbitali powiązanych odpowiednim operatorem, przy czym całkowanie należało
wykonać po współrzędnych każdego z elektronów (EK i EN) bądz po współrzędnych każdych dwóch
elektronów (EE). W każdym z tym przyczynków zastąpimy teraz spinorbitale orbitalami.
W wyrażeniu na EK stoi suma całek typu
1 1
ji(i) - Ń2 ji(i) ji(q) - Ń2(q)ji(q)
(i)
2 2
11
(Ponieważ występuje tu całkowanie po współrzędnych jednego tylko elektronu można zrezygnować z
indeksowania elektronów, które jest zresztą umowne). Poprzez zastosowanie powyższych rozważań o
całkach z funkcji spinowych można tą całkę zapisać jako
1
yi(r) - Ń2(r)yi(r)
2
W wyrażeniu na EN występuje suma wyrażeń typu
ZA ZA
ji(i) - ji(i) ji(q) - ji(q) ,

rA(i) rA(q)
A A
które w podobny sposób może być zapisana jako
ZA
yi(r) -
i
rA(r)y (r) .
A
Wyrażenie
ZA
1
yi(r) - Ń2(r)-
i
2
rA(r)y (r) hii
A
nazywa się całką rdzeniową ( hii ). Wyraża ona (sumarycznie) energię kinetyczną i potencjalną
oddziaływania z jądrami danego elektronu (który w powyższym zapisie otrzymał umowny numer
 1 ).
Energia odpychania międzyelektronowego jest sumą wyrażeń typu
1 1
ji(1)j ji(1)j - ji(1)j ji(2)j .
j(2) j(2)
r12(12) j(2) r12(12) j(1)
Zależnie od względnej orientacji spinów elektronów  1 i  2 wyrażenie to przyjmuje dwie
alternatywne postaci. Jeżeli oba elektrony mają przeciwne spiny, czyli np. ji =yia i ji =yib to
powyższe wyrażenie redukuje się do jednego wyrazu ponieważ druga z całek znika:
1 1
yi(1)y yi(1)y yi(r1)y (r2) yi(r1)y (r2) Jij
j(2) j j
r12(12) j(2) r1 - r2
Wyrażenie to nazywa się całką kulombowską. Jeżeli natomiast spiny są przeciwne, to pozostaje także
druga całka i nasze wyrażenie jest różnicą powyższego Jij oraz członu
1 1
Kij yi(1)y yi(2)y yi(r1)y (r2) yi(r2)y (r1)
j(2) j j
r12(12) j(1) r1 - r2
nazywanego całką wymienną.
Fakt, że energia odpychania dwu elektronów zależy od konfiguracji ich spinów można obrazowo
tłumaczyć wzajemnym unikaniem się tych cząstek, gdy ich spiny są zgodne, a w konsekwencji
mniejszemu prawdopodobieństwu zbliżenia na małe odległości, gdzie odpychanie jest silniejsze i
brakiem tego efektu dla spinów przeciwnych.
Dla potrzeb przybliżenia jednoelektronowego definiuje się energię orbitalną elektronu
opisywanego i-tym orbitalem. Jest ona zdefiniowana jako suma całki rdzeniowej oraz wyrażeń
12
Jij bądz Jij - Kij (zależnie od względnej konfiguracji spinów), gdzie j przebiega po wszystkich
pozostałych elektronach.
+ -
Zdefiniujmy formę zapisu yi yia i yi yib . Przyjmijmy też, że funkcję wieloelektronową
będziemy zapisywać w skrócie j1j2 Kjn . Zbiór wszystkich orbitali równocennych fizycznie ze
względu na symetrię układu nazywa się powłoką. Gdy układ zawiera same powłoki zamknięte, tj.
każdy orbital jest obsadzony przez parę elektronów, to mówi się o układzie zamkniętopowłokowym.
+ - + -
W tym przypadku zawsze Ye = y1y1Ky y . Okazuje się, że dla stanu zamkniętopowłokowego
p p
wyrażenie na energię orbitalną ei elektronu zajmującego orbital i jest bardzo proste. Posumowanie
przyczynków od kolejnych orbitali i uwzględnienie faktu, że Kii = Jii pozwala zapisać wzór
ei = hii + (2Jij - Kij)

j
Dla stanu zamkniętopowłokowego całkowita energia wynosi
ć

E = + (2Jij - Kij) +VN ,
2hii

i j
Ł ł
gdzie VN określa energię potencjalną odpychania jąder.
2.7. Metoda Hartree-Focka znajdowania orbitali
Dotychczasowe rozważania nie dają żadnej odpowiedzi na pytanie, jak znalezć orbitale, przez
które chcemy wyrazić funkcję wieloelektronową. Z chwilą przyjęcia przybliżenia jednoelektronowego
i slaterowskiej postaci e nie spełnia ona już równania Schrdingera należy poszukać zatem innych
zależności pozwalających wyznaczyć orbitale. Z pomocą przychodzi tutaj metoda zaproponowana
Ć
przez Hartree i Focka, w której wprowadza się operator F taki, że jego wartość średnia dla i-tego
poziomu energii jest równa energii orbitalnej odpowiadającej temu poziomowi:
Ć
ei = yi F yi
(*)
Ć
Operator F nazywa się operatorem energii jednoelektronowej (operatora Hartree-Focka). Istotny
uwagi jest fakt, że tak zdefiniowany operator jest z założenia jeden dla wszystkich orbitali.
Zgodnie z zasadą wariacyjną w metodzie Hartree-Focka szuka się takich orbitali
ortonormalnych, aby energia całkowita układu była najmniejsza w ramach przybliżenia
jednoelektronowego. Można wówczas pokazać, rozważając wpływ różniczkowych zmian postaci
orbitali na energię całkowitą przy warunku ich ortonormalności, że szukane orbitale i są funkcjami
Ć
własnymi operatora F o wartościach własnych ei:
Ć
Fy (r) = eiy (r) (**)
i i
13
Ć
Wynika stąd, że F pełni w przybliżeniu jednoelektronowym rolę w pewnym sensie analogiczną
do roli hamiltonianu w ścisłym ujęciu mechaniki stanów stacjonarnych. Podobnie jak hamiltonian
wiąże ze sobą energię całkowitą i funkcję falową przez odpowiednie równanie własne (równanie
Schrdingera), tak operator Hartree-Focka wyraża związek energii orbitalnej z orbitalem. W
Ć
odróżnieniu jednak od hamiltonianu, operator F nie posiada prostej interpretacji fizycznej.
Ć
Definicja (*) i twierdzenie (**) są bardzo ważne. Dzięki (*) można powiązać operator F z
orbitalami, co wykorzystamy w następnym punkcie do znalezienia jego jawnej postaci. Natomiast (**)
może być uważane za równoważne zasadzie wariacyjnej w odniesieniu do metody Hartree-Focka.
Ć
F więc z jednej strony określa energię orbitali, a z drugiej jest sam zadany ich postacią.
Wszelki obliczenia metodą Hartree-Focka polegają więc - ogólnie rzecz biorąc - na iteracyjnej
Ć
optymalizacji orbitali i operatora F , tak aby uzyskać najniższą energię całkowitą. Ostatni warunek
Ć
jest spełniony jeśli zachodzi (**). Dlatego wystarczy powtarzać iteracyjnie diagonalizację F w bazie
Ć
ortonormalnej, a dla znalezionych każdorazowo w ten sposób orbitali wyznaczyć na nowo operator F
itd. Jest to powód dla którego sposób ten zalicza się do metod samouzgodnionego pola SCF (ang.
Self Consistent Field).
2.8. Jawna postać operatora Hartree-Focka
Wyrazmy hii, Jij i Kij jako wartości oczekiwane pewnych operatorów. Wprowadzmy następujące
definicje:
ZA
1
ż Operator rdzenia: % = - Ń2 - ,

2
rA
A
1
ż Operator kulombowski: 4 : 4 f(1) = y y f(1) ,
j j j(2)
r12(12) j(2)
1
Ć Ć
ż Operator wymienny: K : K f(1) = y f(2) y .
j j j(2) j(1)
r12(12)
Przez ich wprowadzenie dostajemy całki hii, Jij i Kij w prostej postaci
hii = yi %yi
Jij = yi(1) 4 yi(1)
j
Ć
Kij = yi(1) K yi(1) .
j
Z porównania powyższych wyrażeń z definicją energii orbitalnej ei = hii + (2Jij - Kij) wynika

j
następująca jawna postać operatora Hartree-Focka (dla układów zamkniętopowłokowych)
Ć Ćj Ć
F = % + (2J - K ).
j
j
14
Ć Ć
Widać teraz, że operator F rzeczywiście zależy od postaci orbitali, bo operatory %, 4 , K są
j j
zadane za pomocą całek z orbitali.
3. Metoda SCF LCAO MO
3.1. Założenia
W metodzie tej (zaliczanej do klasy SCF) orbitale opisujące elektrony w cząsteczce (orbitale
molekularne - MO) znajduje się jako liniową kombinację orbitali atomowych (ang. Linear
Combination of Atomic Orbitals - LCAO).
Idea rozkładu orbitali molekularnych na funkcje bazowe nie stanowi w zasadzie żadnego
uproszczenia - założeniem dość podstawowym jest, że orbitale tworzą przestrzeń wektorową nad C, a
każda przestrzeń posiada bazę. Jednak w tej metodzie dokonuje się bardzo istotnego założenia
upraszczającego - postać tej bazy, która nie jest przecież a priori znana, ogranicza się z góry do
orbitali atomowych wziętych z atomów tworzących cząsteczkę. Co więcej, rzeczywista baza
przestrzeni rozważanych funkcji nie musi być w ogóle skończona. W LCAO MO nakłada się zatem
mocny warunek zarówno na postać, jak i liczbę wektorów bazowych.
Zgodnie z tym co powiedziano5
a
yi = ca
i
c
a
gdzie ca są współczynnikami kombinacji, a ca orbitalami atomowymi, o których zakładamy, że
i
tworzą bazę. Zdarza się czasami w bardzo prostych metodach (m.in. w zastosowanej dalej metodzie
Hckla), że każdy atom daje tylko jeden AO6, co oznacza, że sumuje się po wszystkich atomach.
3.2. Równania sekularne metody LCAO MO
Powyżej podano bez dowodu, że
Ć
Fyi(r) = eiyi(r)
Z tego faktu można łatwo wyprowadzić równania sekularne dla metody LCAO MO. Mamy
a
Ć
F ca = ei a ca
c c
a a
Mnożąc przez cb i wyliczając całkę po całej przestrzeni dostajemy
a
Ć
cb ca
c cb F ca = ei
a a
Wprowadzmy oznaczenia
5
W tej pracy będziemy się starać numerować kolejne funkcje bazowe wskaznikami greckimi (ą, ,ź). Od
umowy tej odstąpimy tylko przy omawianiu metody Hckla.
6
AO - orbital atomowy, MO - orbital molekularny
15
Ć
ż element macierzy operatora Hartree-Focka7 Fba = cb F ca
ż całka nakładania8 Sba = cb ca
Otrzymujemy ostatecznie
(Fba - eiSba)ca = 0
i

a
lub w postaci macierzowej
(F - eiS)Ci = 0,
gdzie Ci jest kolumną współczynników i-tego wektora własnego stanowiącego rozwiązanie tego
uogólnionego zagadnienia własnego macierzy F. Powyższe równania noszą nazwę równań
sekularnych metody LCAO MO. Zwykle pomija się indeks  i przy energii orbitalnej i
współczynnikach c.
Warunkiem istnienia niezerowego wektora C (zerowy nie posiada sensu fizycznego) jest
det(F - eS) = 0
Układ równań sekularnych jest nieoznaczony a w jego rozwiązaniach zawsze występuje jeden
parametr. Można go wyznaczyć z warunku unormowania znalezionych orbitali molekularnych i
(danych przez wektory Ci).
3.3. Równania na elementy macierzowe operatora Hartree-Focka
Dla bardzo prostych układów (jak np. cząsteczka wodoru lub polieny o wiązaniach podwójnych
sprzężonych w metodzie Hckla) można wyznaczać rozwiązania równań sekularnych bądz dokładnie,
bądz znalezć proste wzory analityczne zawierające pewne elementy macierzy F jako parametry
(możliwe do oszacowania z danych doświadczalnych). Jednak w ogólności, aby rozwiązać równania
sekularne potrzebna jest znajomość elementów Fab . Można je znalezć podstawiając za F jego jawną
postać, a za występujące w niej yi podstawić liniową kombinację AO. Uzyska się po pewnych
przekształceniach wynik (równania Hartree-Focka-Roothaana dla stanów
zamkniętopowłokowych):
1
Fab = hab + pm(Gabm - Gamb )

2
m
gdzie mamy oznaczenia:
ż całka rdzeniowa hab ca % cb
1
ż całką dwuelektronową Gabm ca (1)cm(2) cb (1)c (2) (ca cb cmc )
r12
7
Oznaczanej jako F.
8
Może być też uważana za element pewnej macierzy S.
16
ż element macierzy ładunków i rzędów wiązań
pm cm c ,
j j
nj
j
gdzie nj jest liczbą elektronów obsadzających j-ty orbital. W szczególności dla stanów
zamkniętopowłokowych nj = 2 (poziom zajęty) lub 0 (poziom niezajęty). Macierz p nosi też nazwę
macierzy gęstości jednocząstkowej w bazie funkcyjnej {ca}.
Jak wspomniano obliczenia metodą Hartree-Focka mają charakter iteracyjny. Główną trudnością
jest obliczenie całek Sab , hab a zwłaszcza Gabm (zwykle nie dających się znalezć analitycznie),
gdyż występujące w nich Slaterowskie orbitale, zwykle używane jako baza AO, nie są wcale prostymi
funkcjami do całkowania, a nie należy zapominać, że całki dwuelektronowe są sześciokrotne, co
sprawia, że ich obliczanie przy niezbyt dopracowanym algorytmie może obciążyć bardzo nawet dość
szybki komputer. Na szczęście komplet tych całek wylicza się tylko raz, a w kolejnych iteracjach
poprawia się tylko elementy macierzowe pm .
3.4. Zastosowanie do wyznaczenia orbitali atomowych i energii wiązania w cząsteczce
wodoru (H2)
Zakładamy, że stan podstawowy cząsteczki wodoru można opisać wyznaczając MO w bazie
orbitali 1s wycentrowanych na obu atomach (A, B) tworzących cząsteczkę. Oznaczmy te funkcje
przez cA, cB . Wprowadzmy parametryzację macierzy F dla układu H2 w sposób następujący
F11 = F22 a ,
F12 = F21 b .
Macierz S ma następujące elementy
S11 = S22 1,
S12 = S21 S .
Układ równań sekularnych ma następującą postać (chwilowo zastąpiliśmy górne indeksowanie c
dolnym):
(a - eS)c1 + bc2 = 0

bc + - eS)c2 = 0
(a
1
Warunkiem istnienia niezerowego rozwiązania jest aby znikał wyznacznik główny tego układu, tj.
a - eS b
= 0 ,
b a - eS
2 2
(1- S2)e2 + 2(bS -a)e + (a + b )= 0 .
Rozwiązaniami są:
17
a - b
e1 = ,
1+ S
a + b
e2 = .
1- S
co można zapisać
a m b
e1,2 =
1ą S
Z drugiego z równań sekularnych:
(a - e)c1 + (b - b m a ą e)c2 = 0
(a - e)(c1 m c2) = 0 c2 = c1 c2 = -c1
Jak to zapowiedziano wcześniej, przy wyznaczaniu wartości współczynników kombinacji korzysta się
z warunku normalizacyjnego dla  (jeżeli MO są unormowane, to funkcja wyznacznikowa Slatera 
także), który w ogólności przyjmuje postać C SC = 1. Dla naszego układu (współczynniki c1,2 są
rzeczywiste) c12 + 2Sc1c2 + c22 = 1.
1 1 1
Dla c1 = c2 mamy c1 = c2 = . Dla c1 = -c2 mamy c1 = , c2 = - . Uzyskujemy
2+2S 2-2S 2-2S
ostatecznie
1 a - b
y1 = (cA + cB), e1 =
1+ S
2 + 2S
1 a + b
y2 = (cA - cB ), e2 =
1- S
2 - 2S
Pierwszy z orbitali nosi nazwę orbitalu wiążącego (odpowiada mu mniejsza energia), a drugi (o
wyższej energii) - orbitalu antywiążącego. W stanie podstawowym 2 elektronu obsadzają z
przeciwnymi spinami orbital 1.
Zagadnienie energii wiązania. Całkowita energia wiązania w cząsteczce H2 jest to (w
zastosowanym przybliżeniu) różnica całkowitej energii układu H-H w stanie podstawowym (oba
elektrony z przeciwnymi spinami na orbitalu 1) i energii elektronowej w dwóch izolowanych
atomach wodoru 2H. Energia układu H-H wynosi:
ć

E = + (2Jij - Kij) +VN
2hii

i j
Ł ł
Wyrażanie to w naszym wypadku bardzo się upraszcza
E = 2h11 + J11 +VN ,
gdzie:
h11 = y1 %y = c12 cA + cB % cA + cB = 2c12 cA % cA + 2c12 cB % cA
2
18
1
J11 = (y1y1y1y1)= c14 cA(1)2 + 2cA(1)cB(1) + cB(1)2 cA(2)2 + 2cA(2)cB(2) + cB(2)2 =
r12(12)
= c14[(cAcA cAcA)+ 2(cAcA cAcB)+ (cAcA cBcB)+
+ 2(cAcB cAcA)+ 4(cAcB cAcB)+ 2(cAcB cBcB)+
+ (cBcB cAcA)+ 2(cBcB cAcB)+ (cBcB cBcB)] =
= c14[2(cAcA cAcA)+ 8(cAcA cAcB)+ 2(cAcA cBcB)+ 4(cAcB cAcB)]
Całki występujące w tych wyrażeniach można znalezć w literaturze, względnie te występujące
wyrażeniu na h11 wyznaczyć analitycznie, a całki dwuelektronowe - numerycznie9. We współczynniku
c kryje się także całka nakładania S = cA cB . Poniższa tabela zestawia ich wartości dla założonej
arbitralnie odległości między atomami wodoru równej 1,4014 a.u. (doświadczalnie zmierzona długość
wiązania w cząsteczce wodoru).
Całka Wartość
0,753
cA cB
-1,110 a.u.
cA % cA
-0,968 a.u.
cB % cA
0,625 a.u.
(cAcA cAcA)
0,426 a.u.
(cAcA cAcB)
0,504 a.u.
(cAcA cBcB)
0,323 a.u.
(cAcB cAcB)
Stąd obliczamy: c = 0,534 . E = -1,807 +1 1,4014 = -1,091a.u. Energia elektronów w 2 atomach
wodoru w stanie podstawowym = -1,000 a.u. Stąd energia wiązania wynosi D=0,091
a.u./cząsteczkę=239 kJ/ mol.
Tak obliczona energia wiązania różni się aż o 100% od wartości rzeczywistej (432 kJ/mol).
Przyczyny tak dużej rozbieżności jest oczywiście przyjęcie bardzo uproszczonego modelu, a
szczególnie jego dwie cechy:
ż Nieuwzględnienie korelacji elektronowej a jedynie statystyczny opis oddziaływania
elektron-elektron za pomocą całek dwuelektronowych (wada wspólna dla wszystkich
metod przybliżenia jednoelektronowego).
ż Zbyt mała baza.
9
O obliczaniu całek jedno- i dwuelektronowych zob. w dodatku.
19
Drugi czynnik wyniki z przyjętego założenia, że bazę LCAO tworzą jedynie orbitale atomowe obu
atomów H obsadzone w stanie podstawowym. Taka baza (dwufunkcyjna) jest skrajnie mała a warunek
c1 = ąc2 jaki znalezliśmy ze znikania wyznacznika głównego układu równań sekularnych mógł być
uzyskany z samej symetrii układu. Biorąc jeszcze pod uwagę, że bezwzględne wartości c1,c2 są do
wyznaczenia z unormowania orbitali otrzymujemy zastanawiający, aczkolwiek oczywisty rezultat -
nie było żadnego parametru wariacyjnego! Jest to prawdopodobnie główna przyczyna błędu.
Tłumaczy ona poprawnie obserwowany kierunek odchylenia - obliczona wartość energii elektronowej
jest zbyt duża - co wynika wprost z zasady wariacyjnej: całkowite energie przybliżeń szacują wartość
prawdziwą od góry.
4. Specyfika układów Ą-elektronowych. Metoda Hckla.
4.1. Przybliżenie Ą-elektronowe
Cząsteczki organiczne ze sprzężonym układem wiązań Ą są - gdy patrzeć na nie w sposób ścisły
- bardzo złożonymi obiektami. Jednakże wydaje się (co jest także w pewnym sensie potwierdzone w
eksperymentach), że wiele właściwości tych cząsteczek może być wyjaśnione i to nawet ilościowo
przy ograniczeniu się do elektronów Ą.
Zakłada się zupełnie inny (jakościowo) charakter elektronów na orbitalach typu Ą w stosunku do
elektronów rdzeni atomowych czy obsadzających orbitale . Przyjmuje się, że elektrony Ą są znacznie
słabiej związane oraz, że wszelkie przejścia pomiędzy poziomami energetycznymi orbitali Ą nie
oddziałują na resztę elektronów, tworzących w tym modelu rodzaj szkieletu cząsteczki. Elektrony Ą
można sobie natomiast wyobrażać jako ruchliwą ciecz, nie oddziałującą na ten szkielet. Trzeba tu
zauważyć, że podobne założenie czyni się sprowadzając opis cząsteczek do ruchu elektronów w polu
nieruchomych jąder, tyle tylko, że tam przybliżenie takie jest znacznie bardziej uzasadnione - masy
jąder są dziesiątki tysięcy razy większe od masy elektronu.
Przybliżenie Ą elektronowe stanowi bardzo znaczne uproszczenie rzeczywistości i należy się
liczyć, że rezultaty, choć dadzą się uzyskać w stosunkowo prosty sposób, mogą znacznie odbiegać od
rzeczywistości lub nawet - w skrajnym wypadku - posiadać tylko charakter jakościowy. Mimo to
założenia leżące u podstaw przybliżenia Ą-elektronowego nie są całkiem nieuzasadnione i mają one
duży związek z intuicją chemika organika, który właśnie w taki sposób patrzy na elektrony orbitali Ą.
Wyrażając założenia przybliżenia Ą-elektronowego w bardziej ścisły sposób powiemy, że
funkcja elektronowa jest iloczynem10 części - i Ą-elektronowej. Dodatkowo część -elektronowa jest
jednakowa dla wszystkich stanów elektronów Ą:
10
Zaniedbuje się zwykle konieczność nieodróżnialności elektronów  i Ą ponieważ te pierwsze nie występują w
opisie na sposób jawny (a jedynie wpływają na wypadkowe oddziaływanie Ą-elektronów z resztą cząsteczki),
20
Ye,i = Ys Yp ,i
Energia elektronów Ą jest sumą ich energii kinetycznej, oddziaływania z jądrami, elektronami
powłok wewnętrznych i wiązań  (ogół tych oddziaływań nazywa się oddziaływaniem z rdzeniem)
oraz energia odpychania tych elektronów między sobą. Tak więc możemy zapisać hamiltonian Ą-
elektronowy jako
ć
1
cor
Ć

$p = +U + ,
(i)
T(i)

rij(ij)
i jŁ ł
cor
gdzie U jest energią potencjalną oddziaływania z rdzeniem. Dodajmy, że w metodach p-
(i)
elektronowych wielkość ta jest w większym lub mniejszym stopniu wyrażana przez parametry
empiryczne.
Oznaczmy przez i orbitale 2pz atomów węgla (gdyż obiektem naszego dalszego zainteresowania
będą tylko polieny). Przyjmujemy, że atomy węgla dostarczające tych orbitali mają hybrydyzację sp2,
i każdy z nich dostarcza 1 elektron na orbitalu pz. Będziemy uważać, że wszystkie te atomy leżą w
jednej płaszczyznie, choć nie zawsze jest to prawdą. Zwykle jednak kąty skręcenia nie są duże.
4.2. Półempiryczna metoda Hckla
Przyjmujemy za Hcklem następujące założenia:
i. Bazę LCAO tworzą orbitale pz poszczególnych atomów (po 1 orbitalu na atom)
ii. Całki nakładania mogą być zaniedbane dla orbitali pz wycentrowanych na różnych
atomach, tzn. Sij = dij
iii. Elementy macierzowe operatora Hartree-Focka mogą być poddane parametryzacji
empirycznej jak następuje:
ż Element diagonalny Fii zależy tylko od rodzaju atomu, od którego pochodzi ci (ew.
także od liczby dostarczonych elektronów p),
ż Element pozadiagonalny Fij zależy od rodzajów oby atomów dostarczających ci, c ,
j
co więcej, jest zwykle zaniedbywany jeśli i, j nie są sąsiadującymi atomami.
Oznaczamy ai Fii , bij Fij . Mamy np. aC ,aO, bCC , bCN itd.
Bardzo istotne jest drugie z powyższych założeń, równoważne stwierdzeniu, że macierz całek
nakładania jest jednostkowa (1 ). W takim razie równania sekularne można przepisać jako
(F - e1)C = 0 (*)
czyli jest to zwykłe zagadnienie własne.
dlatego wyrażenie na e ma formę iloczynu. Gdyby zaszła potrzeba ścisłego ujęcia zagadnienia przed 
powinien wystąpić operator antysymetryzacji: Ye,i = Ys Yp ,i .
21
4.3. Polieny liniowe CnH2n w metodzie Hckla
Ponumerujmy atomy węgla tworzące rozważany łańcuch liczbami naturalnymi 1, 2,ź, n.
Powyższe równania (*) można zapisać w świetle założeń Hckla jako:
aC - e bCC 0 ... 0 0 ć
ć c1


bCC aC - e bCC ... 0 0
c2




0 bCC aC - e ... 0 0
c3


= 0
. . . . . .
.

0 0 0 ... aC - e bCC n-1
c


0 0 0 ... bCC aC - e
cn
Ł ł
Ł ł
Dzieląc każde z równań przez bCC i oznaczając
aC - e
a =
bCC
otrzymujemy ten układ w formie
a 1 0 ... 0 0 ć
ć c1


c2

1 a 1 ... 0 0

0 1 a ... 0 0
c3


= 0
. . . . . .
.

0 0 0 ... a 1 n-1
c


0 0 0 ... 1 a
cn
Ł ł
Ł ł
Wykażemy teraz, że równania te będą spełnione jeśli
j
a = -2cos B c = Asin( jB + C); j = 1,2,...,n
Istotnie, wezmy dowolne z równań, wyjąwszy pierwsze i ostatnie,
j -1 j j +1
c + ac + c = 0
j
Biorąc a,c , określone jak wyżej, obliczamy lewą stronę:
Asin(( j -1)B + C)- 2cos B Asin( jB + C)+ Asin(( j +1)B + C) =
= Asin( jB + C)cos B - Acos( jB + C)sin B - 2cos B Asin( jB + C)+
+ Asin( jB + C)cos B + Acos( jB + C)sin B = 0
Z kolei pominięte równania 1 i n umożliwiają wyznaczenie wartości B,C.
Rozważmy pierwsze z równań
ac1 + c2 = 0
- 2cos B Asin(B + C)+ Asin(2B + C) = 0
Asin C = 0
22
Kładąc A = 0 otrzymamy rozwiązanie zerowe. Zatem C = kp ; k = 0,ą1,ą 2,.... Ponieważ
k
sin(x + kp ) = (-1) sin x , to wartość C wpływa co najwyżej na znak współczynników LCAO ( ca ),
który nie ma fizycznego znaczenia. Można więc przyjąć C = 0.
Z ostatniego równania
cn-1 + acn = 0
Asin(n -1)B - 2cos Bsin nB = 0
sin(n +1)B = 0
Zatem
kp
B = ; k = 0,ą1,ą 2,...
n +1
Jeżeli k=0 to znowu nie uzyskamy żadnej fizycznej funkcji falowej. Wartości ujemne są równoważne
odpowiednim wartościom dodatnim, gdyż odpowiadają one jedynie funkcji falowej z przeciwnym
znakiem. Począwszy od k=n+1 wartości sinB zaczynają się powtarzać. Stąd wynika, że wszystkie
interesujące wartości współczynników kombinacji liniowej uzyskamy biorąc k = 1,2,...,n .
Mamy zatem
kp
ak = -2cos ,
n +1
kjp
j
c = Asinć ; k = 1,2,...,n .
k

n +1ł
Ł
Wartość A można wyznaczyć z warunku normalizacyjnego. Wynosi ona A = 2 (n +1) .
Istotnie, warunek normujący funkcję falową może być zapisany w metodzie jako Hckla jako
CTC = 1
n
2
j
(c ) = 1

j =1
n
kjp
A2 2 = 1
sin n +1
j =1
Zauważmy, że cos2x = 1- 2sin2 x sin2 x = (1- cos2x) 2 . Zatem
2kjp
n n
1- cos n 1 2kp
n+1
= -
cos j
2 2 2 n +1
j =1 j =1
Występujący tu szereg rzeczywisty można zastąpić częścią rzeczywistą następującego szeregu
geometrycznego o wyrazach zespolonych
2 kp 2 kp 2 kp
n
n+1 n+1 n+1
j
2 kp
ei (1- ei n)= ei - e2kip
n+1
(ei ) = = -1
2 kp 2 kp

n+1 n+1
j =1 1- ei 1- ei
23
Zatem
n 1
A2( + )= 1
2 2
2
A =
n+1
Podsumujmy, dzięki przybliżeniu Hckla otrzymujemy (przez podstawienie do uzyskanych
wyżej wyników a = (aC - e) bCC i drobne przekształcenia) następujące proste wzory na energie
orbitalne i składowe orbitali molekularnych w bazie orbitali 2pz atomów węgla tworzących rozważany
łańcuch:
kp
ek = aC + 2bCC cos ,
n +1
2 kjp
j
c = sin
k
n +1 n +1
(wskaznik górny oznacza składową MO, dolny numeruje MO rosnącej energii).
4.4. Energia najniższego wzbudzenia elektronowego
Głównym zagadnieniem do jakiego się zbliżamy będzie próba obliczenia długości fali
odpowiadającej maksimum absorpcyjnemu w widmie polienów ( lmax ) . Zagadnienia spektroskopii
zwykle przerastają metody jednoelektronowe i dają się zadowalająco rozwiązać dopiero dzięki
mieszaniu konfiguracji, co jednak znacznie wykracza poza zakres poruszanych tutaj problemów. Tym
niemniej, jeśli chodzi o cząsteczki organiczne z wiązaniami p, a w szczególności polieny, można się
pokusić o dokonanie jakiegoś przybliżenia lmax nawet na gruncie metody Hckla. Przyjmiemy przy
tym że lmax = hc DE , gdzie DE jest energią potrzebną na przeniesienie 1 elektronu z orbitalu
HOMO na LUMO11. Założenie to wydaje się być uzasadnione, bo przejścia pomiędzy innymi
poziomami energii prawdopodobnie nie będą odpowiadać za maksimum absorpcyjne (zdecydowanie
największa część cząsteczek znajduje się w stanie podstawowym). Poprawne obliczenie DE w
przybliżeniu jednoelektronowym wyglądałoby następująco: jest to różnica całkowitej energii
elektronowej dla stanu wzbudzonego (otwartopowłokowy, singlet) i energii stanu podstawowego. Z
tego sposobu nie można, niestety, korzystać w przybliżeniu Hckla z dwóch powodów: metoda nie
nadaje się do opisu stanów otwartopowłokowych oraz nie mamy możliwości obliczenia całkowitej
energii elektronowej (potrafimy wyznaczyć tylko energie orbitalne, ale energia całkowita nie jest
oczywiście ich sumą). Dlatego, zakładając  zamrożenie pozostałych elektronów, będziemy szacować
DE jako różnicę energii LUMO i HOMO w stanie podstawowym. W oczywisty sposób to
przybliżenie jest grube, gdyż zmiana stanu ostatniego elektronu ma wpływ na stan pozostałych, a to z
11
HOMO - Highest Occupied Molecular Orbital - najwyższy zajęty orbital molekularny,
LUMO - Lowest Unoccupied Molecular Orbital - najniższy niezajęty orbital molekularny.
24
kolei na energie poziomu, na jaki ten elektron wędruje. Poziomy energetyczne zatem ulegają
przesunięciu. Dodatkowym czynnikiem, którego w ogóle uwzględniamy (i uwzględnić nie możemy w
tak prostym modelu), jest oddziaływanie spinów. Pomimo tak licznych wad opisany sposób
wyliczenia DE jest jedynym jaki można zastosować w metodzie Hckla.
4.5. Prosta, empiryczna parametryzacja elementów macierzowych operatora Hartree-
Focka
Zanim jednak wyznaczymy energię przeniesienia 1 elektronu z HOMO na LUMO i
odpowiadającą jej długość fali musimy znać sposób wyznaczenia elementów macierzowych operatora
Hartree-Focka. W metodzie Hckla zadanie to zostało zredukowane do znalezienia dwóch
parametrów: elementu diagonalnego (ai ) i pozadiagonalnego ( bij ). W licznych metodach
półempirycznych stosuje się następujące ich oszacowanie:
ż ai -Ii , gdzie Ii jest pierwszą energią jonizacji pierwiastka  i
1
ż bij (Ii + I )KSij , gdzie: Ii, I - energie jonizacji  i ,  j , Sij - całka nakładania w bazie
j j
2
orbitali atomowych, K - empiryczny współczynnik o wartości 1.75 (niekiedy szacowany
na inną wartość z zakresu 1.5 - 2.0)
W szczególności dla rozważanych polienów aC = -10.7 eV ; jeśli przyjmiemy długość wiązania
0.140 nm (pośrednie między pojedynczym, a podwójnym) to całka nakładania orbitali 2pz z dwóch
sąsiednich atomów węgla ma wartość 0.320. Stąd bCC = -5.99 eV .
4.6. Obliczenie max dla -karotenu
Dzięki znalezionym wzorom na energie orbitalne mamy:
pn
ż Energia HOMO: en 2 = aC + 2bCC cos
2(n +1)
p(n + 2)
ż Energia LUMO: en 2+1 = aC + 2bCC cos
2(n +1)
p(n + 2) pn ł p
Stąd DE = 2bCC ęcos - cos
2(n +1) 2(n +1)ś = 4 bCC sin 2(n +1).

Odpowiadająca długość fali wyraża się wzorem
-1
hc p ł
lmax =
4 bCC ęsin 2(n +1)ś

25
Możemy w ten sposób obliczyć dla -karotenu (gdzie przyjmujemy n=1812), że lmax = 627 nm . W
widmie karotenu maksimum odpowiada długości fali 450 nm (błąd względny 38%). Wydaje się, że
wynik nie jest najgorszy, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę prostotę metody. Jednak dokładniejszą
analizę odłożymy do następnego rozdziału, gdzie porównamy ze sobą i z eksperymentem metodę
Hckla oraz Parisera, Parra i Pople'a.
5. Metoda Parrisera, Parra i Pople'a (PPP)
5.1. Założenia
Półempiryczna metoda PPP, popularna w latach 60- i 70-tych, zajmuje się opisem struktury i
właściwości cząsteczek organicznych zawierających sprzężone wiązania p. Przy uwzględnieniu
mieszania konfiguracji nadaje się dobrze do opisu widm absorpcyjnych wielu klas takich związków.
W niniejszej pracy nie będziemy się posuwać tak daleko i poprzestaniemy na wykorzystaniu PPP do
wyznaczenia poziomów energetycznych w cząsteczkach polienów, co posłuży, podobnie jak w
metodzie Hckla, do obliczenia energii przejść HOMO LUMO i oszacowania max w widmie
absorpcyjnym. Dokonajmy teraz przeglądu postulatów metody Parisera, Parra i Pople'a.
i. Zakładamy stosowalność przybliżenia p-elektronowego.
ii. Bazę LCAO tworzą orbitale pz poszczególnych atomów (po 1 orbitalu na atom)13.
iii. Sab ca cb = dab podobnie jak w metodzie Hckla.
iv. (Ocena operatora rdzenia) Przyjmujemy, że operator rdzenia, % , wprowadzany w
metodzie Hartree-Focka można przedstawić sumą
1
%(i) = - Ń2 + +
(i)
Ua(i) VX (i)
2
a X
12
W cząsteczce tego związku mamy w zasadzie 22 atomy węgla powiązane układem wiązań sprzężonych. Ale
dwa skrajne wiązania podwójne należą do pierścieni położonych na obu końcach cząsteczki. Należy się
spodziewać, że sprzężenie z tymi dwoma wiązaniami będzie bardzo słabe, bo nie wydają się one leżeć w
płaszczyznie z pozostałymi 18 - geometria cząsteczki wymusza pewne skręcenie końcowych pierścieni.
Przyjęcie takiego założenia dobrze tłumaczy, dlaczego w likopenie, gdzie oba wzmiankowane pierścienie są
otwarte i cząsteczka może przyjąć bardziej  wyprostowaną konformację, w skutek czego dodatkowe dwa
wiązania podwójne wchodzą do układu sprzężonego, obserwuje się znacznie dłuższą max niż w karotenie.
13
Z tego postulatu wynika możliwość stosowania następującej konwencji: wskazniki greckie (ą, , ź), które
służyły nam do numerowania funkcji bazowych (AO) mogą także służyć do indeksowania atomów
dostarczających po 1 takim orbitalu. Tak więc ca oznacza orbital 2pz, którego dostarcza ą-ty atom węgla.
26
gdzie Ua(i) jest energią potencjalną i-tego elektronu w polu dodatnio naładowanego
rdzenia ą-tego atomu, VX (i) to energia potencjalna i-tego elektronu w polu wytworzonym
przez obojętny atom X w stanie walencyjnym. Sumowanie po ą obejmuje atomy
dostarczające orbitali bazowych, a po X - pozostałe atomy rozważanej cząsteczki.
v. (Energia w polu rdzenia) Przyjmujemy, że energię elektronu w polu naładowanego
rdzenia atomu ą, który dostarcza na elektronów do wiązania Ą, można wyrazić wzorem
1
Ua (i) = Va (i) - na ca( j) ca ( j)
rij(ij)
Rozumowanie uzasadniające wygląda następująco: sprowadzając z nieskończoności do
naładowanego rdzenia atomowego na elektronów czynimy rdzeń obojętnym tak, że jego
oddziaływanie z rozważanym, i-tym, elektronem opisuje potencjał Va(i) . Musimy jednakże
uwzględnić oddziaływanie tego elektronu ze sprowadzanymi, które właśnie opisuje całka
stojąca w powyższej formule14.
vi. (Powiązanie orbitali atomowych z energiami jonizacji) Przyjmujemy, że każdy z AO
używanych jako funkcja bazowa spełnia następujące jednoelektronowe równanie
Schrdingera:
1
(- Ń2 + Ua(i))ca (i) = -Ia ca(i) ,
(i)
2
gdzie Ia jest energią jonizacji ą-tego atomu. Postulat ten w szczególności pozwala
1
stwierdzić, że całka ca (i) - Ń2 +Ua (i) ca (i) , będąca oczekiwaną wartością
(i)
2
 hamiltonianu w powyższym równaniu, jest równa energii jonizacji, Ia , a więc wielkości
znanej z pomiarów eksperymentalnych dla wszystkich rozważanych w PPP pierwiastków.
vii. (Założenie ZDO) Przyjmujemy, że we wszystkich całkach teorii, z wyjątkiem całek
związanych z operatorem rdzenia, można przyjąć, że
ca (i)cb (i) = 0 gdy a ą b
Założenie to (Zero Differental Overlap - zerowe nakładanie różniczkowe) jest szczególnie
istotne, ponieważ pozwala drastycznie zmniejszyć liczbę całek dwuelektronowych
używanych w teorii, które jak wiemy są bardzo trudne do obliczania.
5.2. Równania metody LCAO w przybliżeniu PPP
14
Indeks j użyty na oznaczenie każdego ze sprowadzanych elektronów jest czysto umowny i wprowadzony
został dla uniknięcia dwuznaczności, po jakich współrzędnych odbywa się całkowanie.
27
Zobaczmy teraz, jak wyglądają równania Hartree-Focka-Rothmaana metody LCAO po przyjęciu
powyższych postulatów.
1
haa = ca (i) - Ń2 ca(i) + ca (i) (i) ca(i) + ca (i) (i) ca(i)
(i)
Ub VX
2
b X
Po uwzględnieniu wspomnianej wcześniej zależności wypływającej z przyjętego uproszczonego
równania Schrdingera dostajemy
haa = -Ia + ca(i) (i) ca(i) + ca(i) (i) ca(i)
Ub VX
b ąa X
Z kolei uwzględniając postulat v.
1
haa = -Ia + ca(i) Vb (i) ca(i) - ca(i)cb (i) cb ( j)ca(i) + ca(i) VX (i) ca(i)
nb
rij(ij)
b ąa b ąa X
Oznaczamy:
wa = -Ia + ca(i) Vb (i) ca (i) + ca(i) VX (i) ca (i)

b ąa X
1
Gaabb = ca(i)cb (i) cb ( j)ca (i)
rij(ij)
Powyższe wyrażenie na całkę rdzeniową diagonalną można więc ostatecznie zapisać jako
haa = wa + Gaabb
nb
b ąa
Rozważmy teraz element pozadiagonalny
1
hab = ca (i) - Ń2 cb (i) + ca(i) Ug (i) cb (i) + ca(i) VX (i) cb (i) =
(i)

2
g X
1
ca (i) - Ń2 + Ua (i) + Ub (i) cb (i) +
(i)
2
1
+ ca Vg cb - ng ca(i)cg ( j) cg ( j)cb (i)
ng (i) (i) (i)
rij(ij)
g ąa ,b g ąa ,b
Na mocy jednak założenia ZDO (vii) występująca tu całka dwuelektronowa jest do zaniedbania.
Więc ostatecznie
1
hab = ca(i) - Ń2 +Ua(i) +Ub (i) cb (i) + ca Vg cb bab
(i)
ng (i) (i) (i)
2
g ąa ,b
Stosujemy skrótowe oznaczenie ponieważ wartości tego wyrażenia i tak nie liczy się wprost, ale
znajduje z pewnych danych doświadczalnych.
Możemy już teraz podać równania na elementy macierzowe operatora Hartree-Focka w
przybliżeniu PPP. Ponieważ obowiązuje przybliżenie ZDO liczba całek dwuelektronowych zmniejsza
się bardzo znacznie, a te które zostają mają najwyżej dwa wskazniki różne, możemy zastosować
skróconą formę zapisu Gaabb gab . Mamy więc
28
1 1
Faa = haa + pm(Gaam - Gama)= waa - Gaabb + pm (Gaam - Gama)=
nb
2 2
m , b ąa m ,
1
= wa + paa gaa + (pbb - nb )gab

2
b ąa
Dalej liczymy
1 1
Fab = hab + pm (Gabm - Gamb )= bab - pab gab .

2 2
m ,
5.3. Parametryzacja empiryczna ą, ą, gą (dla polienów)
Istotę wszystkich metod półempirycznych stanowi dążenie do maksymalnej redukcji liczby
całek, jakie trzeba wyznaczać ze skomplikowanych nieraz rachunków i próba ich zastąpienia
wielkościami dającymi się mierzyć doświadczalnie dla pierwiastków lub prostych związków tej samej
klasy. W uzyskanych równaniach Hartree-Focka-Roothaana dla metody PPP
1
Faa = wa + paa gaa + (pbb - nb )gab

2
b ąa
1
Fab = bab - pab gab
2
parametry wa , bab , gaa, gab muszą być ocenione właśnie w taki sposób. Na szczęście, z wyjątkiem
bab mają one prostą interpretację fizyczną, co umożliwi ich wyrażenie przez takie mierzalne
wielkości, jak energia jonizacji, powinowactwo elektronowe, czy odległość międzyatomowa.
ż wa - energia jonizacji poprawiona ewentualnie o sumę całek, zwanych całkami penetracyjnymi.
wa = -Ia + ca(i) Vb (i) ca (i) + ca(i) VX (i) ca (i)

b ąa X
Zwykle zaniedbuje się wpływ całek penetracyjnych i przyjmuje za wielkość tego parametru po prostu
energię jonizacji danego atomu. W naszym przypadku chodzi o pierwszą energię jonizacji węgla. Wg
Bilingsleya i Bloora (gdzie poprawki od całek penetracyjnych są uwzględnione)
wa = -11.16 eV
ż gaa - całka dwuelektronowa wyrażająca odpychanie dwóch elektronów na jednym orbitalu 2pz ą-
tego atomu węgla. Niech E(X ) oznacza całkowitą energię drobiny  X . Z definicji pierwszej
energii jonizacji
E(C) = E(C+)- IC . (*)
Natomiast rozważając usunięcie 2 elektronów (o których zakładamy, że oba obsadzają orbital 2pz)
z anionu C- musimy wykonać pracę równą -2(energia jonizacji) pomniejszoną o energię ich
odpychania wyrażoną całką gaa . Mamy istotnie
2 1 1 0
C+ : [He](2s) (2 px) (2 py) (2 pz )
2 1 1 2
C- : [He](2s) (2 px) (2 py) (2 pz)
29
Więc
E(C-)= E(C+)- 2IC + gaa (**)
(*) i (**) umożliwiają wyznaczenie całki dwuelektronowej
gaa = E(C-)- E(C)+ IC = IC - A(C)
gdzie wprowadzono powinowactwo elektronowe, A(X ). Przyjmowana dalej wartość liczbowa:
gaa = 11.13 eV
ż gab - całka dwuelektronowa wyrażająca odpychanie dwóch elektronów na orbitalach 2pz
zlokalizowanych na 2 atomach węgla o numeracha, b . Zależeć będzie na pewno od odległości
obu atomów ( Rab ) W przypadku a = b całka ta przechodzi w poprzednią, a dla Rab +Ą
opisuje oddziaływanie ładunków punktowych i wówczas maleje jak 1 Rab . Dla odległości
pośrednich stosuje się wzory interpolacyjne, np. wzór Matagi-Nishimoto
14.3994 eV
gab =
A + Rab
gdzie A jest dobrane tak, aby dla Rab = 0 otrzymać gaa . Wartość A wynosi 0.12937 nm.
ż bab - jedyny parametr w PPP, który nie posiada prostej interpretacji fizycznej i musi być
dobierany tak, aby uzyskać dobre, zgodne z doświadczeniem, wyniki dla pewnej klasy związków
 wzorcowych na których testuje się metodę. Opracowano wiele różnych wzorów
interpolacyjnych uzależniających bab od odległości międzyatomowej, rodzaju pierwiastków itp.
Wielkość ta silnie maleje z odległością (np. wg Kohna jak Rab -6 ) stąd można ją zaniedbać dla
atomów nie sąsiadujących ze sobą. Wg Bilingsleya i Bloora, dla odległości 0.140 nm (przyjętej
jako długość wiązań węgiel - węgiel w polienach) wynosi ona
bab = -2.319 eV
5.4. Zastosowanie metody PPP do karotenu i innych podobnych związków
W odróżnieniu od metody Hckla, PPP musi być oparte na rachunku iteracyjnym i musi być
wspomagane obliczeniami numerycznymi. Zawarty na dołączonej do pracy dyskietce, a szerzej
omówiony w uzupełnieniach15 program ppp.x napisany przez autora umożliwia, w oparciu o wyżej
wyprowadzone wzory i podane przykłady parametryzacji, dokonanie stosownych obliczeń. W jednym
z następnych punktów omówimy dokładniej uzyskane w ten sposób wyniki, podczas gdy teraz
ograniczymy się do podania wyników dla karotenu
15
Dodatek zawiera m.in. omówienie algorytmu i sposobu konstrukcji programu oraz instrukcję obsługi.
30
-----------------------------------------------
HOMO= -7.595435 eV, LUMO= -3.594164 eV,
l= 309.862058 nm
-----------------------------------------------
Znaleziona długość fali lmax = 310 nm , który to wynik różni się od wartości doświadczalnej o 32%.
5.5. Modyfikacja metody PPP przez  uciąglenie wektora obsadzeń
Główną przyczyną stosunkowo dużych rozbieżności wyników uzyskanych sposobem Hckla i
za pomocą PPP w stosunku do prawdziwych wartości jest założone dla uproszczenia  zamrożenie
położenia poziomów energetycznych w czasie przenoszenia 1 elektronu z HOMO na LUMO. W
rzeczywistości poziomy ulegają przesunięciu. Nie chcąc uwzględniać mieszania konfiguracji
(wykraczającego poza ramy przybliżenia jednoelektronowego), najpoprawniej byłoby odjąć całkowitą
energię elektronową w pierwszym stanie wzbudzonym (i to singletowym) od całkowitej energii
elektronowej w stanie podstawowym. Rodzą się jednak w odniesieniu do metody PPP te same dwie
zasadnicze trudności co przy metodzie Hckla: podane równania metody PPP nie dotyczą stanów
otwartopowłokowych a poza nie mamy dostępu do całkowitej energii elektronowej.
Mimo to można spróbować obliczyć dokładniej energię przejścia HOMO LUMO przy założeniu
pewnej, umiarkowanej zmienności położenia poziomów orbitalnych w zależności od rozmieszczenia
elektronów.
W teorii funkcjonałów gęstości (DFT), opartej na zupełnie innych przesłankach niż przybliżenie
jednoelektronowe można wykazać za Slaterem, że z tzw. tw. Janaka wynika, iż szukana energia
przejścia może być znaleziona, jako różnica eLUMO - eHOMO obliczona dla  stanu pośredniego w
którym (formalnie) na orbitalu LUMO znajduje się  1/2 elektronu a na HOMO  3/2 elektronu . To
uciąglenie wektora obsadzeń i dokonanie obliczeń dla  afizycznych stanów pośrednich pasuje
znacznie lepiej do filozofii DFT, niż do modeli jednelektronowych, ale spróbujmy zastosować
podobne rozumowanie tutaj.
Za wektor obsadzeń w naszym przypadku jest tylko jedna liczba x przyjmująca wartość 0 dla
2 0 1 1
stanu podstawowego (HOMO) (LUMO) i 1 dla pierwszego wzbudzenia (HOMO) (LUMO) .
Określa ona więc liczbę elektronów obsadzających stan LUMO. Spróbujmy na potrzeby obliczeń,
przypisać tej wielkości charakter ciągły, czyli założyć, że jest liczbą rzeczywistą z przedziału [0;1].
Całkowita energia elektronowa, E, nie jest sumą energii orbitalnych wszystkich elektronów, ale
zawiera jeszcze sumę całek kulombowskich i wymiennych, którą roboczo nazwiemy resztą, R.
Załóżmy ponadto słabą zmienność energii orbitalnych ei = ei(x) oraz reszty R = R(x) . Przekonamy
się, że zachodzi wówczas następujące twierdzenie: energia przeniesienia 1 elektronu z HOMO na
LUMO może być przybliżona różnicą energii odpowiednich poziomów znalezioną dla stanu
pośredniego, tzn. 0 < x < 1. (Bierze się zwykle x = 1 2). Uzasadnienie:
31
Zgodnie z tym co powiedziano
H -1
E(x) = 2 (x)+ (2 - x)eH (x)+ xeL(x)+ R(x)
ei
i=1
gdzie H, L oznaczają numery poziomów HOMO i LUMO. Przy poziomach 1,2,ź,H-1 stoi  2 bo
są one obsadzone zawsze przez dwa elektrony, poziom H jest obsadzony przez 1 elektron  stały i
1-x elektronu  ruchomego , na L mamy tymczasem x elektronu  ruchomego . Różniczkując
wyrażenie na E dostajemy
H -1
ó ó ó
E (x) = 2
eó(x)- eH (x)+ (2 - x)eH (x)+ eL(x)+ xeL(x)+ Ró(x)
i=1
Stosując przyjęte założenie, że e, R zmieniają się słabo możemy przyjąć iż pochodne tych
wielkości po x są do zaniedbania. W takim razie dostaniemy w przybliżeniu
ó
E (x) eL(x)- eH (x)
Na mocy tw. Lagrange'a o wartości średniej
ó
E(1)- E(0)= E (q ), gdzie 0 < q < 1
Zauważmy, że szukana "E jest właśnie różnicą między stanem x=1 a x=0. Zatem w przybliżeniu
DE eL(q )- eH (q )
Biorąc arbitralnie q = 1 2 otrzymujemy tezę.
Trzeba uczciwie przyznać, że twierdzenie to opiera się na założeniu, że pochodne e i R po x są
zaniedbywanie małe w porównaniu z różnicą energii eL - eH , które nie musi być spełnione,
ó
zwłaszcza dla sumy pochodnych ei(x) po wszystkich poziomach poniżej HOMO, których może być
całkiem sporo. Z drugiej jednak strony, można przypuszczać, że to, co rozgrywa się w obrębie
najwyższych 2 spośród obsadzonych poziomów energetycznych nie powinno mieć większego wpływu
na energię wewnętrznych elektronów. Tak, czy inaczej, odejmowanie energii LUMO od HOMO w
stanie pośrednim powinno dać lepsze wyniki niż obliczanie tej różnicy w stanie podstawowym, co jest
zresztą zgodne z intuicją.
Rodzi się jednak pytanie, jak należy opisywać stany pośrednie, dla ułamkowych wartości x?
Otóż przyjmiemy roboczo, że nie będziemy zmieniać wyrażeń na elementy macierzowe operatora
Hartree-Focka ( Fab ), a jedynie elementy macierzy ładunków i rzędów wiązań zostaną poddane tej
modyfikacji, tj. w wyrażeniu pm = cm c przyjmiemy
j j
nj
j
2; j = 1,..., H -1

3 2; j = H

nj =
1 2; j = L

0; j = L +1,....,n

32
We wspomnianym programie wykonującym potrzebne obliczenia można zresztą wybrać, czy chce się
wykonywać obliczenia w  normalny sposób (bez stanu pośredniego), czy też z użyciem tego
formalizmu.
5.6. Obliczenia dwoma wariantami metody PPP dla polienów liniowych o różnej
długości łańcucha
Poniższa tabela i wykres zawiera wyniki obliczeń lmax dla polienów o różnej długości łańcucha
wykonanych metodą Hckla, metodą PPP oraz PPP ze stanem pośrednim. Dla uproszenia przyjąłem
długość wiązań węgiel- węgiel we wszystkich związkach za równą 0.140 nm, co pasuje stosunkowo
dobrze do dużych układów (karoten, likopen), ale w przypadku mniejszych może być przyczyną
błędów. Ponieważ celem pracy jest opis zwłaszcza dużych cząsteczek, a błąd wynikający z różnicy w
długości wiązań jest prawdopodobnie mniej istotny niż wiele innych, znacznie poważniejszych,
wpisanych w istotę metody, zdecydowałem się przyjąć jednakową długość wiązania węgiel - węgiel.
długość fali [nm]:
nazwa liczba at. C metoda Huckla PPP PPP ze st. pośr. doświadczenie
butadien 4 167 164 229 217
heksatrien 6 232 196 281 258
witamina A 8 298 223 327 350
karoten 18 626 310 499 455
likopen 22 758 331 549 500
Jak można zauważyć wyniki uzyskane za pomocą metod Hckla i z różnicy energii HOMO
LUMO w PPP niezbyt dobrze pasują do wyników doświadczeń. Wprowadzenie modyfikacji, stanu
pośredniego, do metody PPP poprawiło zgodność z eksperymentem. Uzyskiwane w tym modelu błędy
nie przekraczają 10%, co - wobec jego prostoty rachunkowej - można uznać za sukces.
Wyniki teoretycznych obliczeń a wartości eksperymentalne
1000
900
800
700
600
met. Huckla
PPP
500
PPP ze stanem pośr.
doświadczenie
400
300
200
100
0
0 5 10 15 20 25
liczba atomów węgla w łancuchu
33
długość fali [nm]
Uzupełnienia
6. Obliczenie całek dla układu H-H
6.1. Trudności rachunkowe
Przystępując do obliczenia całek nakładania oraz całek jedno- i dwuelektronowych stajemy
przed poważnym problemem doboru odpowiedniego układu współrzędnych, w którym iloczyn funkcji
podcałkowej i elementu objętości posiada możliwie prostą postać. Pożądaną cechą będzie zwłaszcza
występowanie co najmniej jednej zmiennej tylko w różniczce lub w prostej funkcji (np. x, x2).
Warunków tych nie spełniają raczej współrzędne sferyczne biegunowe, w których najczęściej
przedstawiamy orbitale atomowe. Zobaczmy, jaka jest jawna postać całek c cB , c % c ,
A A A
cB % c we współrzędnych biegunowych. Orbitale 1s wycentrowane na jądrze A i B (w układzie
A
jednostek atomowych) mają postać:
1
c (r) = exp(-r) ,
A
p
1
cB(r) = exp(- r2 + R2 - 2Rr sinJ cosj)
p
gdzie R jest odległością między jądrami (początek układu przyjmujemy w jądrze A). Całka nakładania
ma postać:
2p p +Ą
1
cA cB = -
djdJ exp(-r - r2 + R2 2Rr sinJ cosj)r2 sinJdr
p
0 0 0
Aby wyliczyć pozostałe dwie całki musimy znalezć %c .
A
ć
1 1 1
c A =
Ć
%c = p2 - -
A
2

2 r
r - 2Rr sinJ cos j + R2
Ł ł
ć
1 1
- 1 ś2 1 L2 1
= r - - - exp(-r) =
2 2
2

2r śr 2r r
r - 2Rr sinJ cosj + R2 p
Ł ł
ć
1 1 1
exp(-r)
= - +
2

2
p
r - 2Rr sinJ cosj + R2
Ł ł
Funkcje, które trzeba jeszcze pomnożyć przez element objętości we współrzędnych biegunowych i
wycałkować po całej przestrzeniu są więc następujące:
ć
1 1 1
exp(-2r)
cA%cA = - +

p 2
r2 - 2Rr sinJ cosj + R2
Ł ł
34
ć
1 1 1
exp(-r - r2 2Rr sinJ cosj + R2 )
cB%cA - + -

p 2
r2 - 2Rr sinJ cosj + R2
Ł ł
Widać stąd jasno, że współrzędne, których używamy nie są odpowiednie do tego typu obliczeń.
Poszukamy zatem innych układów, bardziej pasujących do symetrii cząsteczki wodoru.
6.2. Określenie współrzędnych eliptycznych w R3
Wezmy 2 punkty O1 i O2, odległe o R, wyznaczające pewną prostą na płaszczyznie (rys 1.)
Zauważmy, że dowolny punkt tej płaszczyzny daje się jednoznacznie opisać przez podanie odległości
r1 i r2 od obu centrów. Aby opisać w ten sposób dowolny punkt przestrzeni, ustalamy najpierw
płaszczyznę , w której leży on, O1 i O2, a następnie oprócz r1 i r2 podać także kąt dwuścienny q
pomiędzy , a pewną ustaloną płaszczyzną 0, przechodzącą przez centra O1 i O2.
r2+dr2
r1+dr1
r2
rys 1. Współrzędne eliptyczne na płaszczyznie. Poprzez r1
dS
skręcenie tego rysunku o kąt  promienie r1 i r2 mogą
pokazywać na dowolny punkt przestrzeni.
r2
r1
R
O1 O2
Stosunkowo proste rozważania geometryczne pokazują, jaki jest związek tak określonych
współrzędnych eliptycznych z kartezjańskimi, jeżeli przyjmiemy, że 0 zawiera os z, O1 jest
początkiem układu współrzędnych, a O2 leży na osi x:
R2 + r12 - r22
x =
2R
2R2r12 + 2R2r22 + 2r12r22 - R4 - r14 - r24
y = sinq
2R
2R2r12 + 2R2r22 + 2r12r22 - R4 - r14 - r24
z = cosq
2R
Element objętości we współrzędnych eliptycznych wynosi
ć
śx śx śx

śr1 śr2 śq


śy śy śy r1r2
dxdydz = det dr1dr2dq = dr1dr2dq ,

śr1 śr2 śq R

śz śz śz


śr1 śr2 śq
Ł ł
35
a więc wbrew pozorom okazuje się być bardzo prosty. Drugi plus przyjęcia takiego układu
współrzędnych to fakt, że oba orbitale 1s, jakie występują w powyższych całkach posiadają bardzo
prostą postać 1 p exp(-r1) , 1 p exp(-r2) .
W dotychczasowych rozważaniach pominęliśmy jeden bardzo istotny szczegół - nie wszystkie
pary r1 i r2, posiadają sens, bo współrzędne te muszą spełniać nierówność trójkąta r1 + r2 ł R .
Uwzględnienie tego warunku w takiej postaci bardzo komplikuje całkowanie, nawet gdy znamy
granice zmienności r1 i r2. Problem ten można bardzo łatwo rozwiązać modyfikując nieco układ
współrzędnych eliptycznych. Mianowicie połóżmy
r = r1
l = r1 + r2
q = q
Zmiana jakiej dokonaliśmy jest niewielka, ale upraszcza sprawę całkowania, bo nierówność trójkąta
przyjmuje teraz postać l ł R , zamiast r1 + r2 ł R (udało się więc napisać warunek nałożony na
obszar całkowania w postaci nierówności z udziałem 1 zmiennej). Parametr  ma prostą interpretację -
wyraża  długość sznurka półelipsy o ogniskach w O1 i O2, na której leży rozpatrywany punkt
przestrzeni. Teraz element objętości wyraża się następująco
r(l - r)drdldq .
dxdydz =
R
Pozostała jeszcze sprawa granic całkowania. Aatwo zauważyć, że 0 Ł q Ł 2p , 0 Ł l Ł +Ą .
l - R l + R
Natomiast r przebiega wszystkie wartości od do (zob. rysunek). Orbitale 1s dla
2 2
wodoru mają także teraz równie prostą postać: 1 p exp(-r), 1 p exp(-l + r)
O1 O2
rys. 2. Najdłuższy i najkrótszy promień wodzący zatoczony z O1. rmin rmax
6.3. Obliczenie całek jednoelektronowych
Wykorzystanie wprowadzonego powyżej układu współrzędnych umożliwia znalezienie
analitycznych wzorów na całki jednoelektronowe (oraz całkę nakładania).
1. Całka nakładania c cB .
A
36
1
(l + R)
2p +Ą
2
r(l - r) 1 1
ć
cA cB = dl exp(- l)dr = R2 + R +1e- R = 0.753

dq
R p 3
Ł ł
1
0 R
(l - R)
2
2. Całka c % c .
A A
1
(l+R)
2p +Ą
2
ć
1 e-r e-r r(l - r)

c % c = e-r - - dr =
A A
dq dl

R
p 2 p p (l - r)
1
0 R Ł ł
(l-R)
2
1
(l+R)
2p +Ą
2
-1 1 R +1 R + 2
dr
= e-2 r ć r(l - r)+ r = e-2R - = -1.110 a.u.

dq dl
pR 2 R 2R
Ł ł
1
0 R
(l-R)
2
3. Całka cB % c .
A
1
(l +R)
2p +Ą
2
ć
1 e-r 1 1 r(l - r)dr =
c % c = e-l+ r - -
B A
dq dl
2 l - r R
p p
1 Ł ł
0 R
(l -R)
2
1
(l+R)
2p +Ą
2
-1 1 1 3 3
dr e-R = -0.968 a.u.
= e-l ć r(l - r)+ r = -ć R2 + R +

dq dl
pR 2 6 2 2
Ł ł Ł ł
1
0 R
(l-R)
2
6.4. Obliczanie całek dwuelektronowych
Układ współrzędnych eliptycznych nadaje się również do wyznaczenia całek dwuelektronowych
dla układu H-H. Ustalmy w przestrzeni układ współrzędnych eliptycznych, biorąc za centra oba jądra
atomowe i opisując w nim położenie pierwszego elektronu (R,L,Q). Wezmy teraz jedno z jąder oraz
pierwszy elektron jako centra drugiego układu współrzędnych eliptycznych, w którym będziemy
e1
rys. 3. Schemat opisu dwóch
l-r
elektronów we współrzędnych
e2
eliptycznych.
L-R
h
R
r
q
u
B
opisywać położenie drugiego
B
A
R
elektronu (r,l,q ).
Załączony rysunek przedstawia ideę tego sposobu opisu (dla uproszczenia nie zaznaczano kątów Ś i 
- w rzeczywistości elektronu nie muszą być w jednej płaszczyznie.
37
Wszystkie zmienne występujące w slaterowskich postaciach orbitali atomowych 1s dają się
bardzo łatwo wyrazić za pomocą , , Ą i . Jest tak z wyjątkiem czwartej z wspomnianych całek -
(cAcB cAcB) - w której odległość elektronu  2 od jądra  B (u) wyraża się znacznie bardziej
skomplikowanym wzorem. Stosując elementarne (aczkolwiek dość długie) rozważania geometryczne
można pokazać, że
2
u = r + R2 - 2R(q cos B + hsin B cosq ),
gdzie
2
2
r + R2 - (l - r)
q =
2R
2
2
2 2
4r R2 -(r + R2 - (l - r) )
h =
2R
2
R2 + R2 - (L - R)
cos B =
2RR
Całki dwuelektronowe dla cząsteczki wodoru stanowią już trudniejszy przedmiot obliczeń.
Aczkolwiek ich analityczne obliczenie jest w zasadzie możliwe, to praktycznie byłoby bardzo żmudne
i czasochłonne, a ponieważ do celów poniższej pracy potrzebne są tylko ich wartości zdecydowałem
się na ich obliczenie numeryczne.
Przy obliczaniu całek wielokrotnych w komputerze najistotniejszą sprawą jest możliwie niska
krotność całki (jest tak przynajmniej w przypadku algorytmu rekurencyjnego, w którym całka n-
krotna jest sprowadzana do obliczania n całek pojedynczych). Współrzędne eliptyczne umożliwiają
łatwą redukcję krotności całki z iloczynu orbitali atomowych ponieważ zwykle daje się
wyfaktoryzować z prostą, dającą się obliczyć analitycznie całkę względem jednej (ew. dwóch
zmiennych) i obliczać numerycznie już całkę niższej krotności.
I tak w obliczeniu powyższych całek jednoelektronowych (potrójnych) można było łatwo
obliczyć całkę po , które występowało tylko w swojej różniczce i nie zależały od niego żadne granice
2p
całkowania. Uzyskaliśmy iloczyn trywialnej całki dq = 2p oraz bardziej złożonej całki

0
podwójnej.
Całki dwuelektronowe (sześciokrotne) stanowią bardzo duże obciążenie dla komputera, nawet
gdy jest ich tylko 4 (jak dla układu H-H) i są wzięte ze stosunkowo prostych funkcji. Tym niemniej
2p 2p
2
znowu udaje się je rozbić na iloczyn prostej całki dq dQ = 4p oraz całki już tylko

0 0
2p
czterokrotnej (w przypadku całek typu (AA|AA), (AA|AB), (AA|BB)) lub całki dq = 2p oraz

0
całki pięciokrotnej (przypadek typu (AB|AB)). Ta własność układu współrzędnych eliptycznych, że
jedna ze zmiennych - zmienna kątowa Ś (ew. również ) - występuje w wyjątkowo prostych
38
funkcjach nie jest oczywiście przypadkowa. Jest ona efektem specyficznej symetrii MO dla
rozpatrywanego układu, do której to symetrii dobrze pasuje właśnie układ współrzędnych
eliptycznych (podobnie jak dla atomu o symetrii sferycznej odpowiednim układem jest układ
sferycznych biegunowych.
Załączony na dyskietce program hydrogen.x (dla środowiska Unix (Linux)) wyznacza
numerycznie wartości całek dwuelektronowych (c c c c ),(c c cB cB ),
A A A A A A
(c c c cB ),(c c c cB ) oznaczanych w programie jako  (AA|AA), (AA|BB), (AA|AB),
A A A A B A
(AB|AB) . Wyniki są wyświetlane na ekranie i trafiają do pliku hydrogen.out. Algorytm polega na
rekurencyjnym wywoływaniu funkcji całkującej dla coraz niższego stopnia całki. Na każdym takim
etapie całka pojedyncza jest obliczana metodą trapezów. W obliczenia założono odległość obu jąder
równą empirycznie wyznaczonej długości wiązania H-H tj. 1,4014 a.u.
Trzy pierwsze z powyższych całek dwuelektronowych sprowadzają się do obliczenia całek
czterokrotnych, natomiast ostatnia (AB|AB) wymaga pięciokrotnego całkowania (jest tak, gdyż w
podanym wyrażeniu na u zmienna kątowa  występuje w skomplikowanym wyrażeniu, które nie może
być całkowane analitycznie. W związku z tym program wykorzystuje dwie procedury -quad4() i
quad5() odpowiednio dla całek krotności 4 i 5. Pobierają one m.in.  aktualną krotność (wywołują
się rekurencyjnie), wskaznik do całkowanej funkcji i liczbę punktów podziału, którymi będą dzielone
zakresy każdej ze zmiennych. Dokładniejsze informacje na ten temat zawierają komentarze w
dostarczonym na dyskietce kodzie zródłowym programu.
Nawet dla stosunkowo niewielkiej16 liczby punktów podziału wynoszącej 50 uzyskane wartości
mają się dość dobrze do tych prezentowanych na stronie 19, wyznaczonych dokładniejszymi
metodami. Uzyskujemy bowiem
(cAcA cAcA)=0.621 a.u.
(c c c c )=0.423 a.u.
A A A B
(c c cB cB )=0.501 a.u.
A A
(c cB c cB )=0.358 a.u.
A A
7. Iteracyjne rozwiązywanie równań metody PPP w załączonym
programie
7.1. Algorytm i konstrukcja programu
16
Efekt kompromisu między dokładnością obliczeń, a czasem wykonywania programu, który jest dość znaczny.
39
Jak już wspomniano, iteracyjne obliczenia dla metody PPP realizowałem za pomocą programu
komputerowego. Jego działanie polega na:
1. Wyznaczeniu odległości między poszczególnymi atomami węgla a następnie całek
dwuelektronowych gab ze wzoru Matagi-Nishimoto (długość wiązań węgiel - węgiel przyjęto na
0.140 nm).
2. Znalezieniu pierwszego przybliżenia szukanych MO za pomocą wzoru wynikającego z metody
Hckla.
3. Wyznaczeniu macierzy ładunków i rzędów wiązań.
4. Obliczeniu elementów macierzowych operatora Hartree-Focka
5. Diagonalizacji operatora Hartree-Focka w bazie ortonormalnej (znaleziona macierz przejścia
zawiera lepsze przybliżenie szukanych orbitali, a wartości własne to energie kolejnych poziomów
orbitalnych) Procedura diagonalizująca macierze rzeczywiste symetryczne (metodą Jacobiego)
zaczerpnięta z książki Numerical Recipies in C, Cambridge University Press.
6. Wyznaczeniu macierzy ładunków i rzędów wiązań oraz jej porównanie z otrzymaną w
poprzednim kroku iteracyjnym (jeśli r - największa z różnic pomiędzy odpowiadającymi sobie
elementami pab - przekracza zadany parametr e , powtarzane są kroki 4, 5, 6).
Dla każdego kroku iteracyjnego program podaje numer iteracji, znalezione energie HOMO i LUMO
oraz różnicę r. Po zakończeniu obliczeń iteracyjnych program wypisuje orbitale molekularne w bazie
oraz macierz ładunków i rzędów wiązań. Na końcu podaje różnicę energii między HOMO - LUMO i
wynikającą stąd długość fali w nm.
7.2. Obsługa programu
Program pobiera dane z pliku o rozszerzeniu .in. Muszą one być zapisane w formacie:
N=[liczba atomów węgla (oczywiście tylko tworzący rozważany łańcuch z wiązaniami
sprzężonymi]
I=[liczba iteracji, po jakich program będzie drukował podsumowanie]
Eps=[wielkość parametru e (zob. wyżej), określającego wymagany stopień uzbieżnienia.
open=[0, jeśli obliczenia mają być wykonywane bez  stanu pośredniego lub 1 w
przeciwnym wypadku]
Dane te powinny być wpisane w podanym porządku, bez pustych linijek, czy jakichkolwiek
dodatkowych znaków. Inaczej program nie będzie pracował. Przykładowe dane do obliczeń dla
karotenu:
N=18
I=15
Eps=1e-7
open=1
40
Aby uniknąć błędów przy sporządzaniu pliku z danymi najlepiej skopiować i zmienić któryś z
dołączonych na dyskietce (np. carrot.in dla karotenu, z którego pochodzi powyższy wyciąg).
Uruchomienie programu wygląda następująco
./ppp.x [nazwa pliku]
gdzie [nazwa pliku] jest nazwą bez rozszerzenia .in (!) pliku z danymi, który powinien znajdować się
w tym katalogu, co plik wykonywalny. Program wpisuje wówczas wyniki obliczeń do pliku [nazwa
pliku].out, który można obejrzeć za pomocą edytora tekstowego. Przykładowe wywołanie ma postać
./ppp.x carrot
co spowoduje pobranie danych z pliku carrot.in i wpisanie wyników do carrot.out.
Do pracy dołączono dyskietkę zawierającą plik wykonywalny (ppp.x) oraz kod zródłowy (w
języku C). wraz z makefile, który - mam nadzieję - umożliwi łatwą kompilację i konsolidację na
większości maszyn. Cały program jest napisany wyłącznie z użyciem bibliotek standardowych, zatem
powinien dać się skompilować za pomocą większości kompilatorów.
41
Bibliografia
1. Alojzy Gołębiewski, Elementy mechaniki i chemii kwantowej, PWN, Warszawa 1982.
2. Alojzy Gołębiewski, Chemia kwantowa związków organicznych, PWN, Warszawa 1973.
3. Roman F. Nalewajski, Podstawy mechaniki i chemii kwantowej, PWN, Warszawa, 2001.
4. Numerical Recipies in C: The Art of Scientific Computing, Cambridge University Press, wydanie
internetowe.
42


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wybrane niekonwencjonalne metody utrwalania żywności
Technologiz żywności cz 2  Utrwalanie żywności oparte na odwadnianiu i na dodawaniu substancji os
wybrane aspekty metody
mosty oparte na wkładach i nakładach koronowych
Rozdział 12 Konfiguracja sieci WAN opartej na Linuksie
Wytyczne Techniczne G 1 12 2008r Pomiary satelitarne oparte na systemie precyzyjnego pozycjonowa
Zapobieganie krzywdzeniu i zaniedbywaniu dzieci podejście oparte na ocenie poziomu ryzyka
PODSTAWY CHEMII KWANTOWEJ PWR notatki 1 11

więcej podobnych podstron