Moralność pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej




"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej.











Wtorek, 25 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marek, Jarosław, Elwira
 



















  Sciaga.pl > Prace
> Młoda
Polska >
Home | Reklama | Info
| Mail






Gdzie Cz@T ???




Gdzie jestSciaga.pl
?
















"Moralność pani
Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej.










kategoria:   J.polski
zakres:   Młoda Polska
dodano:   1999-08-18




Twórczość
Zapolskiej zwykło się zaliczać do naturalistycznego nurtu
dramaturgii Młodej Polski. Główną pasją pisarki było aktorstwo,
które uprawiała ze zmiennym powodzeniem przez większą cześć życia.
Literaturę traktowała raczej jako dodatkowe źródło dochodów, ale to
właśnie ono zapewniło jej miejsce w historii polskiej kultury.
Bezsprzecznie najpopularniejszym dramatem Zapolskiej jest "Moralność
pani Dulskiej" wydana w 1907 r. Fabuła akt I. Zwykły
poranek w domu Dulskich. - Niechlujna gospodyni w papilotach
budzi domowników i służbę, narzeka na ich opieszałość, widząc
niezdarność sługi sama rozpala w piecu, zauważa nawet, że stróż
pozostawił na dziedzińcu nowa miotłę. - Służąca Hanka chce
odejść z pracy, skarży się na zaloty "panicza". Z rozmowy wynika, że
nie jest to pierwsza rozmowa na ten temat, jednak pani Dulska nie
wyraża zgody na jej zwolnienie. - Pani Dulska dba, by na
próżno nie wydawać pieniędzy: w domu panuje chłód, a córki: Hesia i
Mela, muszą myć się w zimnej wodzie. - Dziewczynki różnią
się charakterami, Mela, wedle oceny siostry wdała się w ojca i "jest
sentymentalna", ponieważ nie lubi awantur. Z kolei energiczna i
przedsiębiorcza Hesia eduka-cję seksualną pobiera u kucharki Anny.
Dziewczynki rozmawiają o bracie, Zbyszku, który nie wrócił na noc do
domu. Hesia doskonale orientuje się, że młodzian zaleca się do
służącej. Naiwna Mela stwierdza "...mnie czegoś przed Hanką wstyd.".
- Wraca matka i Hanka. Hesia kpi z niej uważając okazywanie
szacunek "za przesądy", jednocześnie zwraca uwagę służącej: "Czego
się śmiejesz, idiotko?". - Wchodzi Zbyszko. Hesia próbuje
dowiedzieć się, gdzie był, a kiedy brat ją ignoruje woła matkę.
Dulska próbuje wyperswadować synowi nocne zabawy, ten jednak
odpowiada kpinami. Kiedy zaś matka zwraca u uwagę, że nie jest w
"towarzystwie kokot", dziwi się, przypominając, że sama wynajmuje
mieszkanie jednej z nich. Dulska jednak z godnością odpowiada, że
owszem, ale "jej się nie kłania", a pieniędzy "dla siebie nie
bierze", lecz płaci nimi podatki. Na taką ripostę Zbyszko nie
znajduje już odpowiedzi. Żal mu jednak zgnębionej matki i tłumaczy,
że poza domem szuka "Myśli - swobodnej, szerokiej myśli...".
- Pojawia się milczący Dulski. Żona przypomina mu o
odebraniu pensji i wydziela należne cygaro. Mężczyzna nie reaguje na
żale żony, a Zbyszko komentuje je "Tak go mama wycho-wała".
- Zbyszko korzysta z nieobecności matki i flirtuje z Hanką.
Świadkiem sceny jest Mela prze-konana, że młodzi się kochają,
próbuje o tym porozmawiać z bratem. Ten jednak nie dopusz-cza do
tego. - Dziewczynki przygotowują się do wyjścia na pensję.
Mela prosi siostrę, by nie zerkała na studentów bo "Mnie za ciebie
wstyd". Ta jednak z przekonaniem odpowiada, że "zna granice i się
nie zapomni". Hanka odprowadza panienki. - Do Dulskiej
przychodzi lokatorka. Otrzymała listowne wymówienie z mieszkania.
Dulska twierdzi, że potrzebuje lokalu dla krewnych, ale przyłapana
na kłamstwie jasno oświadcza, że powodem wymówienia był sprowokowany
przez kobietę skandal. Lokatorka, upokorzona zdradą męża, próbowała
popełnić samobójstwo Dulska opowiada o wstydzie, jaki przeżyła
wi-dząc przed swoją kamienicą karetkę pogotowia ("Czy pani widziała
kiedy przed hrabską kamienicą Pogotowie?"), podkreśla "trywialność
trucizny" i bezczelnie oświadcza: "Gdyby pani była umarłą...". Nie
potrafi zrozumieć argumentów kobiety, której duma nie pozwalała
pogodzić się z faktem, że mąż zdradził ją ze służącą. Wykłada swoją
filozofię: 'Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w
domu i aby o nich nikt nie wiedział. Rozwłóczyć je po świecie, to
ani moralne, ani uczciwe. Ja zawsze tak żyłam, żeby nikt nie mógł
powiedzieć, iż byłam powodem skandalu". Oburza ją też fakt, że
lokatorka postanowiła rozejść się z mężem ("Bardzo źle pani robi. To
nowa publika i nikt pani racji nie przyzna"). Kiedy zaś kobieta z
ironią wspomina "panią z pierwszego pietra, która po nocach
wraca..." Dulska określa ja jako "osobę żyjąca z własnych
funduszów". - Wzburzoną Dulską odwiedza Julisiewiczowa.
Wyraża ochotę zamieszkania w kamieni-cy, ale ciotka wprost
oświadcza, że nie ufa jej możliwościom finansowym: wraz z mężem
cho-dzi do teatru i prenumeruje pisma - żyje więc nad stan. Za
przykład daje siebie: gazety poży-cza, mężowi zabiera pensję,
wydziela grosze na kawę i sama kupuje cygara. - Pojawia się
Zbyszko, wybiera się do pracy. Dulska, z oszczędności zdejmując
szlafrok, za-biera się do ścierania kurzy. Młodzieniec zagaduje o
sąsiadów, gwarantuje uczciwość lokator-ki, której matka wymówiła
mieszkanie ("zabierał się do niej i dostał po nosie"), czym
dopro-wadza Dulską do pasji. Zbyszko ma bardzo krytyczny stosunek do
siebie, za to jednak, kim jest wini matkę: "Być Dulskim - to
katastrofa". - Wraca Hanka. Julisiewiczowa zauważa
zainteresowanie nią Zbyszka. Chłopak staje w obronie dziewczyny, a
później wygłasza tyradę na temat własnego kołtuństwa. Dostaje się i
pani radczyni: "Tobie wydaje się, że jesteś wyzwolona, bo masz
trochę politury po wierzchu". Wreszcie wychodzi do biura. -
Julisiewiczowa ostrzega Dulska przed romansem Zbyszka z Hanka. Tym
razem Dulska nie kryje, że gotowa jest go tolerować, byleby tylko
zatrzymać syna w domu. Akt II. Popołudnie. - Dulski,
zgodnie z zaleceniem lekarza winien chodzić na długie spacery, żona
nakazuje od-bywać je w pokoju. Mężczyzna nie bacząc na obecność
córki podkrada cygaro i wziąwszy od żony pieniądze wychodzi do
kawiarni. - Hesia kradnie drugie cygaro. Dziewczynki
przygotowują się do lekcji tańca. Mela skarży się na osłabienie.
Zbyszko kpi z wielkopańskich ciągot matki i zwraca uwagę na
niestosowny jego zdaniem sposób ubrania sióstr. Mela, jako chora,
pozostaje w domu. - Zbyszko, smutny i przygaszony, rozmawia
z Helą, dziewczyna wychodzi. - Rodzeństwo pozostaje samo.
Mela skarży się: "mnie się zdaje, że mi się dzieje krzywda, ja-kaś
krzywda, że mnie ktoś więzi, że mnie ściśnięto gardło". Naiwna i
szlachetna dziewczynka jest przekonana, że Zbyszko ożeni się z Hela
i przyrzeka mu swą pomoc. - Wraca zrozpaczona Hanka, była u
lekarza, którzy potwierdził, że jest w ciąży. Zbyszkowi szkoda jest
rozpaczającej, ale nie poczuwa się do odpowiedzialności. Rozmowę
podsłuchuje Mela. - Pojawia się Julisiewiczowa i po rozmowie
z Melą domyśla się prawdy, - Wraca rozwścieczona Dulska, w
tramwaju awanturowała się o zapłatę. Siadają do kolacji, Dulska jest
zdumiona nieobecnością syna. Rozdrażniona pouczeniami ciotki ("Ja
przede wszystkim pojmuje moralność i te mam na względzie...") młoda
kobieta informuje Dulska o ciąży Hanki. - Dulska upewnia
się, że słowa Julisiewiczowej są prawdziwe i wyrzuca służącą z
pracy. Wraca Zbyszko, a rozdrażniona zachowaniem młodzieńca i jego
matki kuzynka oświadcza gło-śno, że Dulska od początku wiedziała o
romansie. Zbyszko nawe specjalnie to nie dziwi, ale postanawia
ukarać matkę i oświadcza gotowość ożenienia się z Hanką. Wezwany na
pomoc Dulski raz jedyny otwiera usta: "A niech was wszyscy
diabli!!!" Akt. III. Udręczona wypadkami Hanka drzemie przy
wyziębionym piecu. - Pociesza ją pełna dobrych zamiarów
Mela. Dulska rozchorowała się ze zmartwienia. Re-alistka Hesia zdaje
sobie sprawę, że taka sytuacja nie może trwać długo: "Przecież to
cała ko-media". Interesuje ja tylko jak doszło do romansu. -
Pojawia się Dulska, obmyśliła jakiś plan i dopytuje Hankę, gdzie
mieszka jej matka chrzest-na, a Hesię, czy dopilnowała wysłania
listu. Dziewczynka poważnie dopytuje o zamiary matki. Obawia się o
swą przyszłość: "Czy kto porządny później starałby się o mnie albo o
Melę?" Kpi z brata i jego narzeczonej. - Przychodzi wezwana
listem Julisiewiczowa. Dulska prosi ją o pomoc. Młoda kobieta jest
przekonana, że decyzję o małżeństwie ze służącą Zbyszko podjął pod
wpływem emocji ("Zbyszko jedynie na złość cioci to wszystko
zrobił"), liczy jednak, że może znajdą w prze-szłości Hanki coś, co
ostatecznie zrazi do niej kochanka. - Złudzenia rozwiewa
Tadrachowa, praczka, matka chrzestna Hanki. Zaświadcza
niepo-szlakowaną opinię dziewczyny. Szokiem dla kobiety jest
wiadomość, że Zbyszko chce żenić się ze służącą, jednak szybko
orientuje się w sytuacji i sugeruje, że wyrządzonej krzywdzie mogą
zadośćuczynić pieniądze ("Taki już teraz świat. Jeden Judasz
drugiego za pieniądze sprzeda."). - Julisiewiczowa
postanawia porozmawiać ze Zbyszkiem. Jasno przedstawia sytuację:
oczy-wiście młodzieniec może postawić na swoim i ożenić się ze
służącą, ale jak wyobraża sobie przyszłość? Dziewczyna zarówno
intelektualnie jak i materialnie mu nie dorównuje. Zbyszko ma długi,
a utrzymanie żony i dziecka wymaga nakładów. Czeka go nędzna
wegetacja. Chło-pak milknie zgnębiony. Wkrótce też, za cenę spokoju,
daje się namówić na przeproszenie mat-ki. - Rozpoczynają się
targi ze sprytną Tadrachową. Dumna Hanka ani chce myśleć o ślubie,
gotowa jest również zrezygnować z odszkodowania. Jednak kiedy widzi
jak Dulska i Juliasie-wiczowa próbują całą winę zrzucić na nią -
grozi wystąpieniem do sądu o alimenty. Tak to przeraża kobiety, że
godzą się na 1000 koron odszkodowania. - Hanka opuszcza dom,
a Dulska natychmiast powraca do normy ("Ciocię to nic już nie
na-uczy...") i poczyna swoim zwyczajem pokrzykiwać na domowników.
- Mela nic nie rozumie z panującego zamieszania, żal jej
jest Hanki, prosi siostrę: "Hesia, nie śmiej się... tu stało się coś
bardzo złego. Jakby kogoś zabili...". "Moralność pani
Dulskiej" tragifarsą mieszczańską - Dramat Zapolskiej obnaża
obłudę moralną i mentalność mieszczańską. Życie Dulskich jest farsą
w tym sensie, że toczy się poprzez nieustanne kontrasty głoszonych
zasad i cnót oraz co-dziennej życiowej praktyki, która tym zasadom
przeczy. - Filozofia Dulskiej sprowadza się do tezy, że dla
ludzi, na zewnątrz, trzeba się prezentować jak najkorzystniej. Jej
życiem rządzi gra pozorów (inne czyny i słowa dla obcych, inne dla
swoich). - Osobowość tej kobiety zdominowała wszystkich
domowników. Dawno stracił autorytet mąż, Felicjan, który całkowicie
poddał się tyranii żony. Zadawalają go wydzielane przez nią groszaki
na kawę i cygara. - Córki Dulskiej zestawiła Zapolska na
zasadzie kontrastu: wrażliwa Mela, zagubiona, cho-rowita i bezradna
oraz Hesia, wierne odbicie matki. Dulska dba o wychowanie dzieci.
Posyła córki na pensję, łoży na ich lekcje muzyki i tańca,
jednocześnie jednak wpaja im zasady swojej moralności i uczciwości
(każe się Hesi kurczyć w tramwaju, aby zapłacić zań ulgowy bilet).
- Zbyszko to młody człowiek obdarzony inteligencją i
krytycyzmem, wyostrzonym prawdo-podobnie przez kawiarniane kontakty
ze środowiskiem cyganerii artystycznej. Nie ukrywa swej wrogości
wobec wszystkiego co prezentuje matka. Jednak jego bunt jest
krótkotrwały, oka-zuje się za słaby na walkę z kołtuństwem.
- Farsa ta powoduje tragedię ludzi reprezentujących odmienny
sposób myślenia (Mela i Han-ka). - Jednak w zakończeniu
tryumfuje zakłamanie Dulskiej - Zapolska ośmieszyła zakłamaną
mo-ralność, ale podkreśliła jednocześnie jej ponurą trwałość.
Naturalizm Z naturalizmem zetknęła się Zapolska
podczas pobytu w Paryżu, kiedy grała w słynnym teatrze Antoine'a.
Zgodnie z ideowym nakazem tego kierunku deklarowała się jako
przeciwniczka mieszczań-stwa, jego moralności i mentalności, a
środowisko mieszczańskie uczyniła bohaterem nega-tywnym swoich
utworów W komedii naturalizm widoczny jest przede wszystkim
w: - bezlitosnym zdemaskowaniu obłudy i zakłamanej
moralności mieszczańskiej, - w nagromadzeniu faktów i cech
osobowości bohaterów egzemplifikujących demaskatorskie założenia
dramatu.







Autor: Nieznany

Ocena : 3.1 








oceń
prace:
1 2 3 4 5 6


Home | Reklama | Info
| Mail


Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka






Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved  Sciaga.pl
2000


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
moralnosc pani dulskiej gabrieli zapolskiej (4)
Moralność pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej
zapolska moralnosc pani dulskiej
Zapolska Moralność Pani Dulskiej
Zapolska Moralność pani Dulskiej
Zapolska G , Moralność Pani Dulskiej (opracowanie)
Zapolska G , Moralność Pani Dulskiej (opracowanie)
zapolska moralnosc pani dulskiej
Młoda Polska Znaczenie Moralności pani Dulskiej G Zapolskiej w walce z obłudą polskiego drobnomie

więcej podobnych podstron