Ewangelia wg św Marka Ew Marka5


13






























5
WYPĘDZA CZARTY W WIEPRZE.
1 I przybyli za morze do krainy Gerazeńczyków.
2 A gdy on wychodził z łodzi, zaraz wybiegł ku niemu z grobów człowiek opętany
duchem nieczystym.
3 Miał on mieszkanie w grobach, a nie mógł go już nikt i łańcuchami związać ;
4 bo często będąc w pęta i łańcuchy związany, łańcuchy rozrywał i pęta kruszył i
nikt go nie mógł poskromić.
5 A zawsze we dnie i w nocy był w grobach i w górach, krzycząc i tłukąc się
kamieniami.
6 Ujrzawszy zaś Jezusa z daleka, przybiegł i pokłonił się mu,
7 a wołając głosem wielkim, mówił : Co ci do mnie, Jezusie, Synu Boga
Najwyższego? Zaklinam cię przez Boga, abyś mnie nie męczył.
8 Albowiem mówił do niego : Wyjdź, duchu nieczysty z człowieka!
9 I pytał go : Co ty masz za imię? I rzekł mu : Legion mi na imię, albowiem nas
jest wielu.
10 I prosił go bardzo, aby go nie wypędzał z tej okolicy.
11 A było tam na górze wielkie stado wieprzów pasące się.
12 I prosili go czarci, mówiąc: Poślij nas w wieprze, abyśmy w nie weszli.
13 I natychmiast pozwolił im Jezus. A wyszedłszy duchy nieczyste, weszły w
wieprze, i wpadło stado wielkim pędem ze stromego zbocza w morze, w liczbie
około dwóch tysięcy i utonęło w morzu.
14 Ci zaś, którzy je paśli, uciekli, i dali znać do miasta i na pola. I wyszli
oglądać, co się stało.
15 I przychodzą do Jezusa, i widzą tego, który był od czarta dręczony,
siedzącego, ubranego i przy zdrowych zmysłach, i zlękli się.
16 I opowiedzieli im ci, którzy widzieli, co się zdarzyło temu, który miał
czarta, i o wieprzach.
17 I poczęli go prosić, aby wyszedł z ich granic.
18 A gdy wstępował do łodzi, zaczął go prosić ten, który był od czarta dręczony,
aby mógł być przy nim.
19 I nie przyjął go, ale mu rzekł : Idź do domu swojego, do swoich i oznajmij
im, jak wielkie rzeczy uczynił ci Pan i zlitował się nad tobą.
20 I odszedł, i począł głosić w Dekapolu, jak wielkie rzeczy uczynił mu Jezus, a
wszyscy się dziwili.
UZDRAWIA NIEWIASTĘ MAJĄCĄ KRWOTOK.
21 A gdy Jezus znów przeprawił się w łodzi za morze, zeszła się do niego wielka
rzesza, i był nad morzem.
22 I przyszedł jeden przełożony synagogi, imieniem Jair, a ujrzawszy go, padł mu
do nóg.
23 I prosił go bardzo, mówiąc : Iż córka moja kona, pójdź, włóż na nią ręce,
żeby ozdrowiała, i żywa została.
24 I poszedł z nim, a szła za nim wielka rzesza, i cisnęli się na niego.
25 A niewiasta, która miała krwotok przez dwanaście lat,
26 i wiele była ucierpiała od wielu lekarzy, i całe swe mienie wydała była, a
nic jej nie pomogło, ale się jeszcze gorzej miała;
27 i usłyszawszy o Jezusie, przyszła z tyłu między rzeszą i dotknęła się szaty
jego.
28 Mówiła bowiem, że jeśli dotknę się choćby szaty jego, będę zdrowa.
29 I natychmiast wyschło w niej źródło krwi, i poczuła w ciele, że była
uzdrowiona od choroby.
30 A Jezus poznawszy zaraz w sobie moc, która z niego wyszła, obróciwszy się do
rzeszy, mówił : Kto się dotknął szat moich?
31 A uczniowie jego mówili mu: Widzisz, jak cię rzesza ciśnie, a mówisz : Kto
się mnie dotknął?
32 I patrzał wokoło, aby zobaczyć tę, która to uczyniła.
33 A niewiasta, bojąc się i drżąc, wiedząc, co się z nią stało, przyszła i
upadła przed nim, i powiedziała mu całą prawdę.
34 On zaś rzekł jej : Córko! Wiara twoja cię uzdrowiła, idź w pokoju i bądź
uzdrowiona z choroby twojej.
WSKRZESZENIE CÓRKI JAIRA.
35 Gdy on jeszcze mówił, przyszli od przełożonego synagogi, mówiąc : Iż córka
twoja umarła, czemuż jeszcze trudzisz Nauczyciela?
36 A Jezus usłyszawszy słowa, które powiedziano, rzekł przełożonemu synagogi:
Nie bój się, wierz tylko!
37 I nie dopuścił nikomu iść za sobą, tylko Piotrowi i Jakubowi i Janowi, bratu
Jakuba.
38 I przychodzą do domu przełożonego synagogi i widzi zgiełk i płaczących i
zawodzących bardzo.
39 A wszedłszy, rzekł im : Czemu zgiełk czynicie, i płaczecie? Dzieweczka nie
umarła, ale śpi.
40 I śmiano się z niego. On zaś wypędziwszy wszystkich, bierze ojca i matkę
dzieweczki i tych, którzy z nim byli, i wchodzi, gdzie dzieweczka leżała.
41 A ująwszy rękę dzieweczki mówi do niej : Talitha kumi! Co znaczy :
Dzieweczko, (tobie mówię) wstań!
42 I natychmiast wstała dzieweczka i chodziła ; miała zaś dwanaście lat ; i
zdumieli się zdumieniem wielkim.
43 I przykazał im surowo, aby tego nikt nie wiedział ; i rzekł, aby jej dano
jeść.

KONIEC ROZDZIAŁU


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ewangelia wg św Marka Ew Marka11
Ewangelia wg św Marka Ew Marka10
Ewangelia wg św Marka Ew Marka12
Ewangelia wg św Marka Ew Marka13
Ewangelia wg św Marka Ew Marka7
Ewangelia wg św Marka Ew Marka6
Ewangelia wg św Marka Ew Marka9
Ewangelia wg św Marka Ew Marka16
Ewangelia wg św Marka Ew Marka1
Ewangelia wg św Marka Ew Marka3
Ewangelia wg św Marka Ew Marka2
Ewangelia wg św Marka Ew Marka8
Ewangelia wg św Marka Ew Marka14
Ewangelia wg św Marka Ew Marka15
Ewangelia wg św Marka Ew Marka4
Ewangelia wg św Marka
Ewangelia wg św Marka (Do Ksiąg Poematu Boga Człowieka Marii Valtorty)
Ewangelia wg św Łukasza E lukasza16

więcej podobnych podstron