Zygmunt Freud Kultura jako źródło cierpień


1
Zygmunt Freud: KULTURA JAKO yRÓDAO CIERPIEC
I
Różnorodność świata ludzi i ich życia psychicznego; sprzeczność między myśleniem a działaniem człowieka i
różnorodność jego pragnień.
yródło religijności - uczucie, które człowiek stara się nie zatracić; ma ono charakter wyłącznie subiek-
tywny; nie wiąże się z nim żadne pośmiertne zapewnienie egzystencji człowieka, ma
być jedynie zródłem energii religijnej ( uczucie nieograniczoności i bezmiaru koja-
rzące się z bezkresem oceanu ), która z kolei jest używana poprzez kościoły i instytu-
cje religijne.
Ego - nie znamy nic bardziej pewnego niż poczucie własnego ego, badania psychologiczne
potwierdziły że nie ma nic bardziej mylącego  nie ma ono żadnych ściśle określo-
nych granic i podświadomie przechodzi w id, które stanowi dla niego pewną fasadę.
Wyjątek: Człowiek zakochany wbrew wszystkim świadectwom zmysłów stwierdza, że
 ja i  ty to jedność. ßð Patologia
Teza #1: Poczucie ego charakterystyczne człowiekowi dorosłemu nie mogło mieć od początku takiego samego
charakteru.
Niemowlę nie odróżnia jeszcze swojego  ja od świata zewnętrznego, jako zródła doznawanych przez nie od-
czuć. Impulsy wpływają na ich rozróżnienie. Pobudza różne organy swego ciała i zapamiętuje te, z których pły-
nąć mogą doznania. Pierwszym z nich jest pierś matki (przejaw świata zewnętrznego). Czy można się wyrzec
tego zródÅ‚a rozkoszy ? ßð CzÅ‚owiek zaczyna odróżniać Å›wiat wewnÄ™trzny od zewnÄ™trznego w celu ominiÄ™cia
wszelkich możliwych form przykrości.
Wniosek: Pierwotne ego zawiera w sobie wszystko, a dopiero pózniej oddziela od siebie świat zewnętrzny.
Teza #2: Pierwotne poczucie ego trwa dalej obok pózniejszego, które się z niego wyłoniło.
-ð Rozwój kolejnych gatunków zwierzÄ…t.
-ð Przy rozwoju ludzkiego ciaÅ‚a nowe formy powstajÄ… na starych, zastÄ™pujÄ… je.
-ð U czÅ‚owieka zachowanie prymitywnych form zachowaÅ„ obok nowopowstaÅ‚ych.
-ð W życiu psychiczny nie może zginąć nic, co w nim wczeÅ›niej powstaÅ‚o, a w skutek odpowiednich impulsów
może zawsze być przywołane.
Zasada konserwacji przeszłości  tylko pod warunkiem, gdy żaden  organ psychiki pozostaje w stanie nie-
tkniętym; jego struktura nie ucierpiała na skutek żadnej traumy.
Wniosek: Zachowanie formy przejściowej obok ostatecznej możliwe jest tylko w psychice, ale tego faktu nie je-
steśmy w stanie unaocznić. Jednak fakt ten jest raczej ścisła regułą, niż osobliwym wyjątkiem.
Pytanie: Na odstawie jakiego prawa uczucie to możemy uważać za zródło potrzeb religijnych ?
Tkwi to w poczuciu dziecięcej bezradności wywołanej przezwyciężającą potęgą losu.
Druk i opracowanie: Michał Pyka
2
II
Pytanie: Jak czÅ‚owiek wyobraża sobie opatrzność ?  WspaniaÅ‚a i wyniosÅ‚a ponad wszystko siÅ‚a wyższa ßð Kon-
cepcja infantylna.
Życie jest dla nas zbyt ciężkie, przynosi nam zbyt wiele rozczarowań  aby je znieść potrzebujemy szeregu środ-
ków uśmierzających. Istnieją trzy rodzaje tych środków:
1. Potężne sposoby odwracania naszej uwagi, które pozwalają lekceważyć naszą nędzę
2. Zaspokojenia zastępcze, które ją zmniejszają
3. Narkotyki, które nas na nią znieczulają
Zawsze któryś z tych środków jest nam nieodzownie potrzebny; do żadnej grupy nie możemy jednak zaliczyć re-
ligii.
Pytanie: Jaki jest cel ludzkiego życia ? Co sami ludzie uważają za cel swojego życia, czego o niego wymagają i
co w nim chcą osiągnąć ?
Nie ma na to zadowalającej odpowiedzi lub w ogóle taka odpowiedz nie istnieje. Tylko religia twierdzi, że umie
odpowiedzieć na to pytanie.
Ludzie dążą do  szczęścia ; dwa aspekty:
1. Pozytywny  pragnienie przeżycia silnych uczuć przyjemnych
2. Negatywny  dążenie do braku cierpienia i przykrości
To co określa cel życia, to PROGRAM ZASADY ROZKOSZY
Nie możemy wątpić w jej celowy charakter, a jednak pozostaje ona w konflikcie praktycznie z całym światem.
Sprzeciwia się mu cała organizacja wszechświata; plan  stworzenia nie przewiduje, aby człowiek mógł być
 szczęśliwy .
Szczęście - nagłe zaspokojenie wysoko spiętrzonych potrzeb; może pojawiać się tylko jako zja-
wisko epizodyczne.
Jeżeli ukonstytuujemy się w upragnionym momencie szczęścia  to będziemy tylko doznawać obojętnej przy-
jemności, bo jesteśmy tak stworzeni, że umiemy rozkoszować się tylko kontrastami a nie stanami.
O wiele łatwiej jest nam doznawać nieszczęścia (z trzech stron):
1. Od naszego ciała  poddane upadkowi i rozkładowi nie jest w stanie wyrzec się bólu
2. Od świata zewnętrznego  poprzez lęk i sygnały ostrzegawcze
3. Od drugiego człowieka  najboleśniejsze ze wszystkich
ZASADA RZECZYISTOŚCI  ludzie uważają się za szczęśliwych gdy uda się im uniknąć nieszczęścia i
znieść cierpienie. Osiągnięcie rozkoszy schodzi na drugi plan.
Metody obrony:
-ð Zamierzona samotność i trzymanie siÄ™ z dala od grupy.
-ð Odwrócenie siÄ™ od Å›wiata
-ð PodporzÄ…dkowanie natury poprzez technikÄ™ i naukÄ™
-ð WpÅ‚yniÄ™cie na wÅ‚asny organizm; intoksykacja  zatrucie przy pomocy substancji chemicznych dajÄ…cych
nam uczucie przyjemności (najprymitywniejsza metoda; traci się wiele energii życiowej).
-ð Zaspokajanie popÄ™dów; zmienianie celów popÄ™dów, aby ich niezaspokojenie nie godziÅ‚o w sam popÄ™d Ä…ð
Sublimacja  rozkosz o charakterze czysto psychicznym i intelektualnym. Ma to charakter bardziej  sub-
telny i wyższy , ale efektywność znacznie słabszą od doznań cielesnych.
-ð MiÅ‚ość  czÅ‚owiek zdobywa wszelkie zaspokojenie kiedy kocha i jest kochany. Nigdy jednak w życiu nie je-
steśmy bardziej nieszczęśliwi i bezradni gdy taki stan utracimy.
Druk i opracowanie: Michał Pyka
3
-ð Poczucie piÄ™kna  szuka siÄ™ szczęścia i rozkoszy pÅ‚ynÄ…cej z piÄ™kna, piÄ™kna ludzkich postaci i gestów,
przedmiotów natury i krajobrazów, dzieł sztuki a nawet nauki. Ma ono charakter bardzo ulotny. Jedynie
pewny wydaje się być fakt pochodzenia piękna z doznań seksualnych.  Piękno i  wdzięk to typowe ce-
chy obiektu seksualnego (genitaliów niemal nigdy nie można uznać za piękne, a jednak ich widok prawie
zawsze działa podniecająco)  związek z tzw. wtórnymi właściwościami płciowymi.
Religia szkodzi tej grze wyboru i dopasowana  narzuca swoją metodę: obniżenie wartości życia i obłędne spa-
czenie rzeczywistego obrazu świata poprzez zastraszenie inteligencji człowieka.
Istnieje wiele dróg, które mogą prowadzić do szczęścia osiągalnego przez ludzi, ale nie ma takiej drogi, która by
do niego bezpośrednio doprowadziła.
Religia nie jest w stanie dotrzymać swych obietnic; ostatnim zródłem pociechy pozostaje poddanie się jarzmu
Boga.
III
Pytanie: Dlaczego ludziom tak trudno osiągnąć szczęście ?
Wyróżniamy trzy zródła naszych cierpień:
1. Potęga natury - nieuchronne, ale nadają kierunek naszej działalności
2. Kruchość naszego ciała
3. Niedoskonałość struktur organicznych regulujących wzajemne stosunki w rodzinie, państwie i społeczeń-
stwie. Nie chcemy aby to zródło istniało w nieskończoność. Okazuje się, że większa część winy spada na
kulturę; bylibyśmy o wiele szczęśliwsi, gdybyśmy się jej wyrzekli i wrócili do stanu pierwotnego. Paradoks:
wszystkie mechanizmy obrony należą jednak do tej właśnie kultury !
Szczęście jest z natury czymś całkowicie subiektywnym.
Pytanie: W jaki sposób tak wiele osób doszło do tak wrogiego stosunku wobec kultury ?
Związek z określoną sytuacją historyczną; zaczęło się od zwycięstwa chrześcijaństwa nad religiami pogańskimi.
Neuroza Stan człowieka, który nie może znieść tej ilości wyrzeczeń jakie narzuca mu społeczeń-
stwo każąc mu służyć ideałowi swojej kultury. Człowiek osiągnąłby możność zdobycia
szczęścia, gdyby wymogi te zostały usunięte lub częściowo zmniejszone.
Kultura Cała suma osiągnięć i struktur organizacyjnych, dzięki którym nasze życie stało się tak
różne od życia naszych zwierzęcych przodków i służy dwóm zasadniczym celom: obro-
nie człowieka przed naturą i regulowaniu stosunków międzyludzkich. (Wszystko to, co
jest korzystne dla ludzi).
Zaliczmy do tego wszelkie wytwory człowieka mające służyć opanowaniu natury.
W dawnych czasach człowiek rzeczy niepojęte i nieosiągalne przypisywał bogom  IDEAA KULTUROWY;
jednak dzisiejsze możliwości techniczne pozwalają człowiekowi poczuć się tak, jakby sam był bogiem (stał się
 bogiem wyposażonym w protezy  narzędzia pozwalające na dokonanie czegoś).
Jednak mimo stopniowego upodabniania się do Boga człowiek w dalszym stopniu nie czuje się szczęśliwy.
Piękno To, co nie przynosi pożytku, a czego oczekujemy od kultury. Człowiek powinien szano-
wać piękno; chcemy widzieć w kulturze oznaki czystości i porządku.
Pobudką wszelkiego ludzkiego działania jest dążenie do dwóch zbieżnych celów: pożytku i uzyskania rozkoszy
 samo ich istnienie bądz dominacja świadczy o wysokim poziomie kultury.
Druk i opracowanie: Michał Pyka
4
Regulacja stosunków międzyludzkich (stosunków społecznych)  zastąpienie siły jednostki siłą społe-
czeństwa stanowi decydujący krok w rozwoju kultury. Członkowie społeczeństwa sami
ograniczają zaspakajanie swego popędu, podczas gdy jednostka nie zna takich ograni-
czeń.
Wymóg sprawiedliwości - pewność, że raz stworzony porządek prawny nie zostanie pogwałcony na korzyść
jednostki. Wolność indywidualna nie jest dobrem kultury  poprzez rozwój kultury wol-
ność podlega ograniczeniom. Sprawiedliwość wymaga, aby nikomu nie szczędzono
tych ograniczeń. Dążenie do wolności kieruję się zawsze przeciwko określonym for-
mom kultury lub przeciw samej kulturze jako takiej. Ludzie zawsze pragną znalezć
 złoty środek pomiędzy dążeniami mas a jednostki  zazwyczaj się nie udaje.
Narzuconym przez kulturę losem popędu jest sublimacja  daje początek nauce, sztuce i ideologii. Jednak całko-
wite wyrzeczenie się popędu może doprowadzić do zaburzeń psychicznych.
IV
Pytanie: Jakim wpływom zawdzięcza swój początek rozwój kultury, w jaki sposób do niego doszło i co określa
jego przebieg ?
Począwszy od prehistorii człowiek dla drugiego zdobył wartość współpracownika. Samiec znalazł powód by
mieć przy sobie na stałe samice, a samice szukały obrony u silniejszych samców. Potem doszły jeszcze do tego
związki pomiędzy samcami (brat z bratem). Wszystko to mieściło się w granicach kultury totemicznej opierają -
cej siÄ™ na prawach tabu. Ä…ð Przymus pracy i potÄ™ga miÅ‚oÅ›ci.
Miłość Jest to związek pomiędzy mężczyzną i kobietą, którzy w oparciu o swoje potrzeby geni-
talne założyli rodzinę. Są to też pozytywne uczucia pomiędzy rodzicami i ich dziećmi,
rodzeÅ„stwem ßð forma ograniczona (tkliwość)
- genitalna (płciowa)  daje zaspokojenie pierwotnym popędom; najprzyjemniej-
sza ale najmniej twórcza.
- ograniczona  rozłożenie swoich uczuć na całą ludzkość; zrównoważona
i wyciszona; stanowi podstawę dla przyszłego życia.
Przyjazń Powściągana miłość genitalna
Miłość zawsze sprzeciwia się interesom kultury.
Kultura zawsze zagraża miłości ograniczeniami uczuciowymi.
Przejawem takich konfliktów są antagonizmy pomiędzy rodzinami lub między rodziną a społeczeństwem.
Rozszerzając coraz bardziej swoje kręgi kultura zmusza do znacznego ograniczania życia seksualnego; dodatko-
wo wymusza dzielenie przez mężczyzn swojego libido pomiędzy rodzinę a kulturę.
Kultura zachodnioeuropejska zakazuje ujawniani dziecięcych form życia seksualnego, ponieważ zachowanie
seksualnych pragnień dorosłych nie miałoby już wtedy szans żadnego powodzenia.
Pojawia się tu pierwsze ograniczenie  nasz wybór partnera zastaje ograniczony tylko do płci przeciwnej, a
większość form zadowolenia niegenitalnego zostaje uznana jako perwersje. Jest to jawna niesprawiedliwość po-
zbawiając większości ludzi osiągnięcia szczęścia. Co gorsze, zostaje to zawężone tylko do związku jednego
mężczyzny z jedna kobietÄ…. ßð  Jest to jednak przypadek postawy skrajnej; okazaÅ‚o siÄ™, iż nie da siÄ™ jej zrealizo-
wać nawet na krótki okres czasu. Tylko słabeusze poddali się tak daleko idącej ingerencji.
Często można sądzić, że cos co tkwi w samej istocie funkcji seksualnej odmawia nam możliwości pełnego zado-
wolenia i pcha nas na inne drogi. ßð Jest to kwestia sporna.
Druk i opracowanie: Michał Pyka
5
V
Blizni dla drugiego człowieka jest pomocnikiem i obiektem pożądania płciowego. Stanowi także pokusę by w
stosunku do niego dać upust skłonnością agresywnym (wykorzystać jego pracę nie nagradzając go, wyzyskać
seksualnie bez jego zgody, zawÅ‚adnąć jego mieniem, upokorzyć, sprawić mu ból, zadrÄ™czyć, zabić). ßð Homo
homini lupus. Taka skłonność do agresji czeka tylko na jakąś prowokację albo staje w służbie jakichś innych za-
miarów; może też pojawiać się spontanicznie.
Możemy sami w sobie wyczuwać takie skłonności. Popędowe namiętności są znacznie silniejsze niż zaintereso-
wania racjonalne. Kultura musi ograniczać agresywne popędy człowieka  nakaz miłowania blizniego swego
(nic nie może być bardziej sprzeczne naturze człowieka).
Teza: Posiadanie prywatnych dóbr jest przyczyną nienawiści do blizniego  wyzbycie się ich miałoby stanowić
o życzliwoÅ›ci i dobroci czÅ‚owieka ßð Nie ma bardziej zÅ‚udnego stwierdzenia.
Jeżeli nawet zniosłoby się dobra materialne, to pozostały by jeszcze przywileje płynące ze związków sek-
sualnych, co stałoby się zródłem największych zawiści. Gdyby nawet udało się znieść ten problem, to do-
szło by do rozpadu kultury poprzez zanik podstawowej jednostki społecznej jaką jest rodzina.
Ludziom nie przychodzi łatwo zrezygnowanie ze swoich agresywnych skłonności.
Pytanie: Jak człowiek może czuć się wolny i szczęśliwy mimo tylu zagrożeń ?
Człowiek pierwotny był szczęśliwy, ale nie miał żadnej pewności co do swojej przyszłości. Obecność kasty rzą-
dzÄ…cej i grupy niewolniczej.
Człowiek kultury zmienił możliwość szczęścia na poczucie bezpieczeństwa.
Zjawisko  psychologicznej nędzy mas  wzajemne identyfikowanie się członków społeczeństwa przy jedno-
czesnym braku odpowiednio silnej jednostki rzÄ…dzÄ…cej.
VI
Schiller:  głód i miłość to napęd trybów świata
Popęd ego i libidialny (popęd przedmiotowy) pojawiają się jako sobie przeciwstawne.
Popęd sadystyczny i masochistyczny  nie mają nic wspólnego z miłością, ale okrutna gra może w popę-
dzie seksualnym zastąpić czułość. Jest to klasyczny przykład stopie-
nia się Erosa z Tanatosem. Wszystko co istnieje w miłości ma cha-
rakter nienawistny i niebezpieczny.
Skłonność do agresji jest pierwotną i samodzielną popędową dyspozycją człowieka i stanowi najsilniejszą prze-
szkodÄ™ w rozwoju kultury.
Rozwój kultury to walka tocząca się w obrębie gatunku ludzkiego.
VII
Pytanie: Jakimi środkami posługuje się kultura, aby pohamować przeciwstawiającą się jej agresję, unieszkodli-
wić ją i być może w ogóle wyeliminować ?
Wobec agresji pojawia się poczucie winy kierowane przez superego. Jest to także forma agresji, ale już skiero-
wana do wewnÄ…trz (w kierunku ego).
Druk i opracowanie: Michał Pyka
6
Poczucie winy - człowiek czuje się winnym, gdy uczyni coś, co uważa za zło. Człowiek musi jednak
umieć odróżniać zło od dobra.
Zło - jest nim to, co grozi człowiekowi utratą miłości; nie jest istotne czy już popełniliśmy
zło czy też tylko zamierzamy to popełnić  niebezpieczeństwo pojawia się dopiero
wtedy, gdy odkrywa je jakiÅ› autorytet. Stan ten nazywamy nieczystym sumieniem.
Poczucie winy jest różne w zależności od wieku. Dorośli częściej popełniają zło, które obiecuje im korzyści
bądz przyjemności, jeżeli są pewni, że żaden autorytet się o tym nie dowie.
Paradoks: W tym momencie autorytetem może stać się nasze superego i wystąpi ono przeciwko ego. Mówimy
wówczas o sumieniu. Zachowuje się ono tym bardziej okrutnie, im lepszy i prawy jest człowiek. Może dojść do
tego, że same człowiekowi wyznaczy karę za jego czyn.
Znamy więc dwa zródła poczucia winy:
1. Lęk przed autorytetem - zmusza się do powstrzymania przed zaspokojeniem popędu
2. Lęk przed superego - człowiek nie może ukryć przed superego dalszego istnienia zakazanych pra-
gnień, jeśli nie chce zostać ukarany. Zawsze jednak powstaje uszczerbek w
kształtowaniu się sumienia.
Sumienie jest zawsze przyczyną rezygnacji z popędu, ale stosunek ten się odwraca: każda rezygnacja z popędu
staje się dynamicznym zródłem sumienia, każda nowa rezygnacja wzmaga jego siłę i nietolerancję.
VIII
Poczucie winy jest najważniejszym problemem rozwoju kultury.
Za postęp kultury płacimy utratą szczęścia wskutek wzrostu poczucia winy.
Religie roszczą sobie prawo do zbawiania ludzkości od poczucia winy, które nazywają grzechem.
Rozwój indywidualny jest produktem interferencji dwóch dążeń:
1. Egoistyczne - do szczęścia; rozwój indywidualny
2. Altruistyczne - dążenie do zjednoczenia się z innymi w społeczeństwie; rozwój kulturowy
Oba te typy rozwoju muszą się zachowywać wobec siebie wrogo.
Na zasadzie analogii do człowieka możemy mówić o superego kultury.
 Kultura jako zródło cierpień esej 1930 rok
Druk i opracowanie: Michał Pyka
7
Druk i opracowanie: Michał Pyka


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Freud Z , Kultura jako źródło cierpień opracowanie
Internet jako źródło cierpień
Tradycje przedsiebiorczosci w Polsce jako zrodlo kapitalu kulturowego organizacji e 1od0
biblia i mitologia jako źródło kultury europejskie
Prelekcja 4 Aerosfera jako źródło czynników patogennych dla człowieka
Leki zawierające efedrynę i pseudoefedrynę jako źródło metkatynonu
Biomasa i odpady jako źródło energii
Mitologia jako źródło tematów literackich Omów na podst~E7C
prawo na komórkę Umowa międzynarodowa jako źródło prawa
prawo na komórkę Ustawa jako źródło prawa

więcej podobnych podstron