PamiêŚ jest jak skarbnik, któremu trzeba płaciŚ, za korzystanie z jego usług.
Rowe
Wszystkie Leje jak
dziecie z z
są
cebra.
nasze.
x x
Leje jak Leje jak z
z z
z cebra. cebra.
x x
Czy spojrzałeœ na napis umieszczony w powyższym prostokącie? Jeœli tak, przeczytaj napisane zdanie jeszcze raz, po czym odwróŚ głowê i powtórz je z pamiêci. SprawdŸ, czy powtórzyłeœ dokładnie jego treœŚ, nawet jeœli uważasz, że wymagam rzeczy doœŚ głupiej. Wiem, że zdanie to jest bardzo proste.
A wiêc, jeœli przeczytałeœ je co najmniej trzy razy, jak ono brzmi? Leje jak z cebra?
Przypuszczam, że wiêkszoœŚ z Was kiwnie twierdząco głową. W takim razie, narażając siê na œmiesznoœŚ, poproszê; sprawdŸ jeszcze raz, dobrze?
Spojrzałeœ? Jeœli i teraz odczytasz: "Leje jak z cebra", Twoja sztuka obserwacji pozostawia wiele do życzenia. Przeczytaj raz jeszcze, akcentując słowo po słowie. No tak, jak mogłeœ nie zauważyŚ: to zdanie brzmi: "Leje jak z z cebra". Jest w nim o jedno "z" za dużo!
Teraz już wiesz, dlaczego prosiłem, byœ przyjrzał siê temu napisowi kilkakrotnie. Chciałem udowodniŚ, że nawet wtedy ciągle opuszczasz to dodatkowe "z". Jeœli zauważyłeœ je od razu, też nie masz powodu do nadmiernej dumy, gdyż tak naprawdê nie wiedziałem, jak uda siê ta niepozorna sztuczka po wydrukowaniu w książce.
W każdym razie sprawdziłem ten trick już na kilkuset osobach i wiem, że tylko dwie lub trzy szybko zauważały różnicê.
Sam możesz siê o tym przekonaŚ, pisząc to zdanie na fiszce o wymiarach 3 x 5 cm. To, co odwraca uwagê czytającego, to małe "x" pod słowem "cebra", które zmusza oko do szybkiego ruchu w dół, przez co umysł rejestruje całe zdanie doœŚ niedbale, jako zbyt dobrze znane. Wypróbuj tê zabawê na kimœ z Twoich znajomych.
Pamiêtam przypadki, że ludzie patrzyli na tê kartkê dziesiêŚ i piêtnaœcie razy i zakładali siê o każde pieniądze, że dokładnie pamiêtają, co tam jest napisane, a kiedy prosiłem: – "No, to powiedz", słyszałem: "Leje jak z cebra".
Piszê o tym wszystkim dlatego, że ostroœŚ obserwacji u wiêkszoœci z nas jest po prostu lekko przytêpiona. Zaznaczałem wczeœniej, że moje metody właœciwie stosowane same zmuszą Ciê do koncentracji, ale możesz ją wczeœniej poprawiŚ w zupełnie inny, prosty sposób.
Nie lekceważ obserwacji, jeœli chcesz usprawniŚ swoją pamiêŚ. Mówiąc krótko, niczego nie zapamiêtasz, jeœli najpierw nie zauważysz. Znany wykładowca Eustace H. Miles ujął to w ten sposób: "Czego ktoœ dobrze sobie nie uœwiadomił, nigdy dobrze nie zapamiêta". Nie zauważyłeœ czegoœ, a wiêc nie zanotowałeœ w œwiadomoœci, nie zapamiêtałeœ.
Jeœli Ci siê nie spieszy, oto prosta metoda, jak ŚwiczyŚ umiejêtnoœŚ uważnego patrzenia.
ByŚ może czytasz tê książkê w domu, w pokoju, który dobrze znasz. WeŸ w takim razie kawałek papieru i bez oglądania siê wokół zapisz wszystko co Ciê otacza. Opisz pokój dokładnie: każdą popielniczkê, każdy mebel, obraz, serwetkê, itd. A teraz podnieœ głowê i zaznacz, co opuœciłeœ, co umknêło Twojej uwadze, chociaż na pewno widziałeœ to niezliczoną iloœŚ razy. Przyjrzyj siê tym nie zauważonym rzeczom. WyjdŸ z pokoju i powtórz Świczenie raz jeszcze. Twoja lista powinna siê już wydłużyŚ. Zrób to samo i w innych pokojach. Taki trening, jeœli bêdzie systematyczny, wyostrzy Twoją uwagê niezależnie od miejsca, w którym siê znajdziesz.
WiêkszoœŚ z Czytelników zapewne słyszała o eksperymencie, jaki pewien profesor przeprowadził ze swymi studentami. Na zajêciach zaaranżował niespodziewaną scenê zabójstwa, bardzo przekonującą. Oczywiœcie studenci nie wiedzieli, że było to zaplanowane. Kiedy wszystkich, jako œwiadków poproszono o szczegółowe opisanie tego zdarzenia, okazało siê, że każde zeznanie różniło siê od pozostałych, nawet w tak podstawowej kwestii jak wygląd mordercy. Wszyscy widzieli to samo, ale ich uwaga i pamiêŚ skupiały siê na różnych sprawach.
Potwierdzał to również ostatnio popularny komik Steve Allen w programie TV Tonight. Wystêpujący aktorzy odegrali nagle przed kamerami gwałtowną scenê. Ktoœ strzelał kilkakrotnie z rewolweru (œlepymi nabojami, oczywiœcie), komuœ podarto ubranie, itp. Cała szamotanina nie trwała dłużej niż minutê, po czym S. Allen poprosił z widowni trzy osoby, aby odpowiedziały na kilka pytaą dotyczących oglądanego zamieszania. Kto do kogo strzelał, ile razy, jaki był kolor ubrania, itp. Żadna relacja nie pokrywała siê z inną i tak naprawdê nikt niczego nie był stuprocentowo pewny. Nawet aktor, który strzelał, nie był w stanie powiedzieŚ, ile razy nacisnął na spust.
Oczywiœcie nie chodzi o to, abyœ wszêdzie wypatrywał gwałtownych scen i tylko na nich Świczył swoją uwagê; nie – najlepiej rób tak: pomyœl o kimœ, kogo dobrze znasz. Przypomnij sobie jego twarz i opisz ją możliwie najdokładniej. Wypisz wszystkie istotne cechy, jak kolor włosów i oczu, karnacjê, kształt nosa, uszu, czoła, wykrój ust, fryzurê, czy ma przedziałek i po której stronie, czy nosi okulary, a jeœli tak, to jakie, itd. Przy pierwszej okazji zanotuj to, co pominąłeœ lub zapamiêtałeœ niewłaœciwie; i spróbuj raz jeszcze. W ten sposób dokonasz znaczących postêpów.
łwietnym miejscem do takich Świczeą jest autobus, tramwaj, metro i generalnie każde pomieszczenie, gdzie jest dużo ludzi. Przyjrzyj siê dłuższą chwilê jakiejœ twarzy, zamknij oczy i spróbuj w myœlach opisaŚ ją dokładnie. WyobraŸ sobie, że jesteœ œwiadkiem w sądzie i że Twoje zeznania mają najwyższą wagê. Spójrz na tê twarz raz jeszcze (ale nie gap siê zbyt uporczywie, bo sam bêdziesz miał sprawê) i sprawdŸ, co pominąłeœ. Zobaczysz, że z każdą taką próbą koncentrujesz siê na obserwacji coraz lepiej.
I jeszcze jedna sugestia: wystawy sklepowe. Spróbuj zapamiêtaŚ wszystko, co na nich jest (bez korzystania z ŁMS i ZMP), a póŸniej, najlepiej w domu, zapisz to, co zaobserwowałeœ i sprawdŸ wszystko przy najbliższej okazji. Zanotuj to, co pominąłeœ i zapamiêtaj wszystko raz jeszcze. Jeœli uznasz, że idzie Ci dobrze, zacznij zapamiêtywaŚ ceny.
Po każdym takim Świczeniu Twój zmysł obserwacji bêdzie coraz ostrzejszy, co wiêcej, po pewnym czasie zaczniesz obserwowaŚ nie tylko lepiej, ale i bezwiednie.
Zanim przejdziemy do nastêpnego rozdziału proszê, abyœ zapamiêtał kolejne "zakładki" od 51 do 75, na razie tak jak je podałem. Oczywiœcie, znając już alfabet fonetyczny, możesz wymyœliŚ je samodzielnie z równie dobrym skutkiem, nie chcê jednak, abyœ wybrał słowa, których bêdziemy w przyszłoœci używaŚ do innych celów. Lepiej wiêc poczekaj, aż przeczytasz książkê do koąca, a potem zrób ze swoimi zakładkami co tylko chcesz.