plik


WAMPIR PRZYCHODZI WIECZOREM Występują: Jacuś - s. po pracy Wampir - zębaty gość Każdy dzień musi się skończyć. Kończy się wieczorem Jacuś: - Skończył się kolejny dzień pracy. Jest wieczór i pora na rozrywki. Jakie na dziś mamy rozrywki?! Wampir: (jak zwykle elegancki) - Dobry wieczór, jestem wampirem. Jako atrakcję wieczoru proponuję krwiodawstwo. Jacuś: - Przestań. Wampirów nie ma. Wampir: - A ja to co? Kanapka ze szczawiem?! Jacuś: (bacznie się przygląda wampirowi) - Hm... Uhu... no przecież ty nie masz taaakich zębów! Wampir: - Mam. Jacuś: - Gdzie? Wampir: (wyciąga szklankę z zębami) - W szklance. Jeszcze nie ma dwunastej! Jacuś: - Aha! No cóż, może usiądziesz? Wampir: (kręci głową) Jacuś: - Kaszanki? Wampir: - Dziękuję. Pochodzę z arystokracji i kaszanka mi szkodzi. Jacuś: - Arystokrata psiakrew, a do-ja-da po ludziach. Wstyd!!! Tfu. Wampir: - O, ja nie dojadam tak zwyczajnie. Dojadam jak bohater wojenny. Do ostatniej kropli krwi! Wampir: - Dochodzi dwunasta, poproszę o szyję...! (mierzwi włosy i zakłada szczękę) Jacuś: - Wykluczone! Rozumiem krewni, rozumiem żona, ale nie znoszę jak mi się obcy rzuca na szyję! Wampir: - CZŁOWIEKU! Jacuś: - WAMPIRZE! Wampir: - Co "wampirze"? Jacuś: - A co "człowieku"? Wampir: - Dlaczego mi się opierasz? Jacuś: - Aaa... nie mam przekonania. Wampir: - Nikt nie ma! Ale po północy, śmiertelnik musi być uległy! Jacuś: - Ty... A według jakiego czasu ty kąsasz? Wampir: - Jak jakiego?! Normalnego! Jacuś: - U, to masz pasztet! Bo myśmy żeśmy przeszli na czas letni... Wampir: - Jassssna cholerra!!! Burdel w metafizyce robią! Jacuś: (złośliwie poklepuje wampira) - To co? Kaszanki?... Wampir: - Won z łapami, bo ugryzę! (kłapie zębami luzem) Jacuś: - ZĘBY PRZY SOBIE. I do trumny, bo kury już pieją. Wampir: - Jeszcze ranek nie tak blisko, słowik to... Jacuś: (przerywa brutalnie i złośliwie) - Kury, kury! Wampir: - Ja tu zimą wrócę! Jacuś: (złośliwie) - Kury!!! Wampir: (chce jeszcze coś powiedzieć) Jacuś: - Kukuryku! Wampir: (daje za wygraną i odchodzi) Jacuś: - Ale się dał zrobić w konia. Przecież kury nie pieją, kury gdaczą! BIM BOM Autor: Władysław Sikora

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chessex Jacques Wampir z Ropraz
Klasyka Wampiryzmu Carter Angela Pani Domu Miłości (1975)
Klasyka Wampiryzmu Carter Angela PiotruĹ› i Wilk (1982)

więcej podobnych podstron