Seksualny klucz do kobiecych emocji pl


Niniejszy ebook jest własnością prywatną.

Został zakupiony legalnie w serwisie ZloteMysli.pl

dnia 2007-04-20.

Nr zamówienia: 57110-20042007

Nr Klienta: 193820

Data realizacji zamówienia: 2007-04-20

Zapłacono: 37,00 zł

Niniejsza publikacja, ani żadna jej część, nie może być kopiowana,
ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana, powielana, ani
odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody
wydawcy. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie,
oraz odsprzedaży zgodnie z regulaminem Wydawnictwa Złote Myśli.

Copyright for Polish edition by ZloteMysli.pl

Data: 14.02.2007

Tytuł: Seksualny klucz do kobiecych emocji

Autor: J.D. Fuentes

Tłumacz: Piotr Obmiński

Wydanie II

ISBN: 978-83-7521-156-6

Projekt okładki: Marzena Osuchowicz

Korekta: Sylwia Fortuna

Skład: Anna Popis-Witkowska

Internetowe Wydawnictwo Złote Myśli

Netina Sp. z o.o.

ul. Daszyńskiego 5

44-100 Gliwice

WWW: www.ZloteMysli.pl

EMAIL: kontakt@zlotemysli.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone.

All rights reserved.


SPIS TREŚCI

PODZIĘKOWANIA5

WSTĘP6

I. UWODZICIELSKA POTĘGA SŁOWA8

II. KOBIETY NAPRAWDĘ SĄ INNE11

III. ROLA USZU W SEKSIE13

Powtórzenie materiału17

IV. JAK POMPOWAĆ W INNYCH LUDZI UCZUCIA?18

A. Stymulacja werbalna18

B. Nie rób oznacza Rób19

C. Obrazowanie (imaging)19

D. Znaczenie podobieństw20

E. Ogólnikowość22

F. Historie 24

G. Bodziec i reakcja25

Krótkie powtórzenie materiału27

V. SMAK PRZYNĘTY29

Krótkie powtórzenie materiału33

VI. OJCIEC WIRGILIUSZ MÓWI "ODPRĘŻ SIĘ"...34

Zła poezja = Intensywne podniecenie41

Krótkie powtórzenie materiału42

VII. KOBIECE EMOCJE44

Krótkie powtórzenie materiału45

VIII. KOBIECY JĘZYK I KOBIECE EMOCJE47

Krótkie powtórzenie materiału55

IX. BLIŻSZE OBJAŚNIENIE CAŁEJ KWESTII58

Emocjonalna ekstrapolacja62

X. TY MÓWISZ "POMIDOR"...63

XI. POLE BITWY I STUDNIA ŻYCZEŃ...71

XII. SIŁA "WIĘCEJ"77

XIII. KSIĘŻNICZKA I D.P.P.A (DOWÓD PRZEZ PRZYJEMNĄ
ANALOGIĘ)...85

Krótkie powtórzenie materiału87

XIV. JAK KOBIETY DECYDUJĄ, CO JAKAŚ RZECZ "ZNACZY"89

Krótkie powtórzenie materiału90

XV. OTWIERANIE EMOCJONALNYCH "PRZESTRZENI" DANEJ KOBIETY93

Krótkie powtórzenie materiału96

XVI. EROTYCZNA METAFORA97

Krótkie powtórzenie materiału101

XVII. AMBIWALENCJA REFERENCYJNA...103

Krótkie powtórzenie materiału106


XVIII. OSOBISTE WARTOŚCI107

Krótkie powtórzenie materiału111

XIX. KOBIECA EROTYCZNA TRAMPOLINA112

XIX. CO KOBIETA PRAGNIE ODCZUWAĆ118

XX. OSZCZĘDZAJĄC SIĘ DLA BOHATERA125

Krótkie powtórzenie materiału129

XXI. CZTERY KOBIECE
"TRYBY FUNKCJONOWANIA"131

Krótkie powtórzenie materiału136

XXII. ZNACZENIE RYTMU,
CZYLI ZAHIPNOTYZUJ JĄ TEMPEM SWOICH SŁÓW138

XXIII. UKRYTE PRZEKAZY140

XXIV. WTRĄCONE MYŚLI141

XXV. (HIPNOTYCZNE, PERSWAZYJNE, UWODZICIELSKIE)
PRZEWODNICTWO142

Krótkie powtórzenie materiału143

XXVI. WEWNĘTRZNE BOGACTWO...144

XXVII. DWIE STRATEGIE UWODZENIA149

XXVII. ZARYS METODYKI UWODZENIA154

Krótkie streszczenie154

Krótkie powtórzenie materiału174

DODATEK I:
PRZYKŁADOWE TEKSTY176

DODATEK II:
ZASADA RÓŻOWEGO SŁONIA...189

DODATEK III:
TWOJE NIEWERBALNE SYGNAŁY...192

Dodatkowe rady196

DODATEK IV:
PRZYKŁADY PRZYJEMNYCH OPISÓW200


PodziękowaniaPodziękowania

Chciałbym podziękować następującym poprzednikom:

Nieżyjącemu już dr Miltonowi Ericksonowi, z którego prac
bezpośrednio wynika większość współczesnych metod sekretnej
perswazji.

Richardowi Bandlerowi i Johnowi Grinderowi, twórcom
Programowania Neurolingwistycznego (NLP), którzy
zdekonstruowali, wyjaśnili i skodyfikowali większość dzieła
Ericksona, a następnie dokonali dramatycznych i radykalnych
postępów w całej tej dziedzinie.

Oraz Rossowi Jeffriesowi, który zastosował NLP do procesu
uwodzenia, jak też spopularyzował przełomowe odkrycie, że kobiety
racjonalizują naładowane erotyzmem metafory, jako coś niewinnie
poetycznego, choć jednocześnie budzą one w nich pożądanie.

J.D. Fuentes


WstępWstęp

Kobiety i mężczyźni są różni. Inaczej doświadczają emocji, inaczej
doświadczają języka, inaczej doświadczają pożądania. Możesz się
nauczyć wzbudzać w kobiecie pożądane emocje za pomocą jedynie
odpowiedniego użycia słów.

O czym jest ta książka?

Jest to książka o tym, jak można kobietę w dosłownie kilka minut
podniecić i sprawić, byś stał się dla niej atrakcyjny.

Nie jest to książka na temat randek. Nie chodzi w niej o to, jak
mógłbyś się stać milszym, bardziej troskliwym, wrażliwszym
facetem. Nie znajdziesz tu dokładnych instrukcji na temat, ile dni
powinieneś odczekać, zanim do niej znowu zadzwonisz, albo jakiej
wody kolońskiej powinieneś używać. Jeśli jesteś tego rodzaju
człowiekiem, że pragniesz tego rodzaju instrukcji
nie ma
problemu, pociesz się, że jest ich naprawdę sporo. Tyle że po prostu
ta książka nie jest przeznaczona dla tego rodzaju ludzi.

Jeśli natomiast pragniesz nauczyć się praktycznych, szybkich
i skutecznych technik wywołujących w kobietach fizyczne
i emocjonalne podniecenie... Wtedy zgoda, w takim przypadku ta
książka jest dla Ciebie.


Aby wykorzystywać to, czego Cię ta książka nauczy, nie potrzebujesz
urody, młodości ani pieniędzy. Nie potrzebujesz limuzyny,
prywatnego odrzutowca, ciała wyczynowego pływaka ani twarzy
gwiazdy filmowej.

Wszystko, czego potrzebujesz, to głośne wypowiadanie
odpowiednich słów.

Książka ta nauczy Cię następujących rzeczy:

1.jak zwrócić na siebie uwagę kobiety




2.jak ją zaangażować uczuciowo i jak dalej rozbudzać jej emocje


3.jak, nawet jej nie dotykając, szybko wzbudzić w niej pożądanie


4.jak sprawić, by naprawdę odczuwała to, o czym czyta w romansach


5.jak mówić do niej, aby wyzwolić jej skryte emocjonalne potrzeby


Jak taka niewielka książeczka może Cię nauczyć tak wiele?
I w dodatku w sposób łatwy do wykorzystywania? Za pomocą
wyizolowania kilku zasadniczych spraw, takich jak:

1.struktura kobiecego doświadczenia emocjonalnego




2.struktura kobiecego języka


3.związek kobiecego języka z uczuciami


Jest to książka o tym, jak naprawdę przebiega w kobietach proces
seksualnego pobudzenia oraz jak możesz te ich mechanizmy
wykorzystać dla własnej rozkoszy.


I. Uwodzicielska potęga słowaI. Uwodzicielska potęga słowa

Było to wiele lat temu. Siedziałem sobie w kawiarni i w pewnej chwili
widzę jak całkiem przeciętnie wyglądający facet, na oko gdzieś przed
czterdziestką, dosiada się do fantastycznej, dziewiętnasto- lub
dwudziestoletniej, blondyny. Ona, jak można się było spodziewać,
nie zwraca na niego uwagi. Jednak w ciągu kilku minut facet zaczyna
jej mówić, jak bardzo podobna jest do jego dawnej przyjaciółki
z uniwersytetu. Potem opowiada jej, jak bardzo lubił swoje
studenckie lata, jak bardzo wtedy lubił podróżować, spotykać się
z ludźmi i kochać się z dziewczynami.

Kontynuuje, opowiadając jej, jak jego przyjaciele pojechali do
Berlina, gdzie zostali poderwani przez całkiem obce dziewczyny, jak
sam pojechał do Paryża, gdzie go natychmiast poderwano
w kawiarni, jak wspaniałą rzeczą jest nagle poczuć fizyczny pociąg
wobec kogoś całkiem obcego. Na koniec streszcza jej całą masę
niewiarygodnych historii, które, jak twierdził, wyczytał w gazetach:
o pijanym, który pomylił okna, kiedy cichcem wracał do domu po
drabinie, czego skutkiem był namiętny seks z nie swoją żoną;
o kobiecie, która zdecydowała się rzucić swą nudną pracę i rozpocząć
własny biznes w chwili, kiedy poczuła swą kiełkująca miłość do
nieznajomego klienta; o rockowej kapeli, przesłuchanej przez policję
z powodu aktów seksualnych dokonanych przez nich w czasie
koncertu z grupą gotowych na wszystko wielbicielek... I tak dalej.


Historie, które ten mężczyzna opowiadał, były coraz mniej ze sobą
związane. W istocie, łączył je tylko jeden przewodni temat: SEKS.

Czy młoda dama czuła się urażona lub zażenowana?

Cóż, jej twarz i dekolt faktycznie były zaczerwienione. Zaczęła także
w widoczny sposób drżeć. Co chwilę wydawało się, że całkiem
przestała oddychać. Usta miała rozwarte, a źrenice wielkie jak
dwudziestopięciocentówki.

Nie, nie była urażona
w istocie była podniecona. A kiedy w końcu
pojawił się przyjaciel tego faceta i musiał on się z dziewczyna
pożegnać, ta gwałtownym ruchem otworzyła torebkę i w pośpiechu
zapisała mu swój numer telefonu, o który on nawet nie musiał
prosić. I jeszcze wymogła na nim obietnicę, że zadzwoni.

Jak możesz sobie wyobrazić, opisany incydent dał mi sporo do
myślenia. Wbrew pozorom sukces tego mężczyzny nie polegał na
wyjątkowo szczęśliwym przypadku, na znalezieniu jednej kobiety na
milion, którą taka właśnie rozmowa podnieca. W istocie bardzo
niewiele kobiet by się nie podnieciło. Kiedy mam wolną chwilę, idę
do księgarni albo na uniwersytecki campus, znajduję ładną
dziewczynę, której nigdy przedtem nie widziałem
i to taką, mówię
to szczerze, która nie czuje do mnie żadnego pociągu
mówię jej
rzeczy, które mnie samemu wydawały by się jeszcze kilka lat temu
całkiem chore, czym doprowadzam ją do takiego stanu, że mogę się,
tu i teraz, bawić się do woli jej ciałem.


Słowa są narzędziami pozwalającymi sprawić, by inni odczuli nowe
przeżycia. Jeśli ktoś nie widział nigdy wieloryba wznoszącego się nad
powierzchnię morza i tryskającego strumieniem wody w niebo, ale
Ty widziałeś, możesz to, co widziałeś, słyszałeś, czułeś, przełożyć na
słowa, i te słowa przekazać słuchaczowi, dzięki czemu zacznie on
wyobrażać sobie całe przeżycie.

Słuchający zacznie odczuwać część z opisanych wrażeń, ponieważ
jego podświadomość, aby móc je zrozumieć, musi się z nimi najpierw
zidentyfikować i odczuć je.

Podejście zastosowane przez tamtego mężczyznę w stosunku do
młodej blondynki było wprawdzie skuteczne, ale było też
niesamowicie, naprawdę niesamowicie
nieefektywne. Kobiety daje
się podniecać o wiele szybciej i tak książka pokaże Ci jak się to robi.


II. Kobiety naprawdę są inneII. Kobiety naprawdę są inne

Wyobraź sobie, że stoisz na rogu ulicy i masz zamiar przejść przez
jezdnię. Nagle, tuż przez zmianą świateł, pojawia się obok Ciebie
niewiarygodnie piękna młoda kobieta. Uśmiechasz się i mówisz do
niej: "Cześć, jestem Robert. Będziemy się zaraz kochać, wiesz
o tym?"

Prawdopodobnie to nie zadziała. Nie zadziałało by też raczej zdjęcie
ubrania i zaprezentowanie jej wszystkich swoich skarbów. Jeśli zaś
zaczniesz ją znienacka miętosić, to przykro mi, ale też Cię to raczej
nie zaprowadzi pożądanego rezultatu, już prędzej na najbliższy
posterunek.

A przecież, gdyby to ta piękna kobieta zrobiła którąkolwiek z tych
rzeczy, z pewnością odczułbyś niemałą pokusę skorzystania z okazji,
prawda? Gdyby zaś była w tym szczera, to chyba nie zaprzeczysz, że
z dużym prawdopodobieństwem wkrótce znaleźlibyście się
w najbliższym motelu.

W oczywisty sposób mężczyźni i kobiety różnią się od siebie. Inne
rzeczy wywołują w nich pożądanie. Inne podejście uruchamia w nich
maszynerię emocji. Kobiety zazwyczaj pragną z seksem czekać.
Faceci chcą go TERAZ.


Mężczyźni często głowią się nad tym, dlaczego kobiety wydają się tak
mało konkretne i mało zdecydowane w sprawach seksu. One jednak
w pewnym sensie wcale nie są tak strasznie niezdecydowane
one
po prostu namiętnie oczekują na okazję do zareagowania na sygnały
inne niż te, na które reagują, i które zazwyczaj wysyłają, mężczyźni.
Ponieważ kobiety tak łatwo reagują na bodźce słowne, zaś mężczyźni
na ogół "nie zawracają sobie głowy" uczeniem się stosowania języka
w ten specyficzny (i dla mężczyzn niezwykle dziwaczny) sposób,
którego kobiety potrzebują, i który same stosują, większość kobiet
pozostaje niezaspokojona. Kobiety mają wbudowany w psychikę
automatyczny i niezwykle czuły seksualny system, którym jednak
mężczyźni posługują się niezwykle rzadko.

Do tego seksualnego systemu istnieje specjalny klucz.

Sytuacja wygląda w ten sposób, jak gdyby mężczyzna dobijał się
wściekle do bocznych drzwiczek domu kobiety, przekonany, że są to
drzwi frontowe, podczas gdy kobieta, rozczarowana i zrozpaczona,
czeka przy drzwiach frontowych, by ktoś wreszcie nacisnął na
dzwonek. Aż w końcu, po kilku drinkach albo kiedy poczuje się
całkiem wyjątkowo samotna, lub też jeśli dobijający się facet jest
naprawdę przystojny, bogaty czy wrażliwy, może go wpuścić tymi
bocznymi drzwiczkami (choć są zazwyczaj zaryglowane na cztery
spusty i trudno przez nie przejść). Zawsze jednak dręczy ją to pytanie

"czemu nikt nigdy nie wejdzie w prawidłowy sposób?".

Ta książka ma Ci właśnie pokazać ten prawidłowy sposób. Ma Ci dać
Seksualny Klucz do Kobiecych Emocji.


III. Rola uszu w seksieIII. Rola uszu w seksie

Wyobraź sobie, że mówisz kobiecie: "Chcę przemawiać... do
najgłębszej części... tego... czym naprawdę.... jesteś". Brzmi to
żałośnie, zgoda? Faktycznie brzmi żałośnie
dla mężczyzn. Dla
kobiet ten rodzaj języka brzmi poetycko i głęboko erotycznie.
Czytając tę książkę będziesz poznawał schematy i zasady pozwalające
wzbudzać w kobietach pożądanie, bardzo szybko i jedynie za pomocą
słów.

Dla uwodziciela najważniejszym i najbardziej dostępnym kobiecym
organem seksualnym jest ucho. Aby móc dać kobietom przeżycia,
o których skrycie fantazjują, aby móc czynić je niewiarygodnie
pobudzonymi i podatnymi na erotyczne bodźce w niewiarygodnie
krótkim czasie
aby móc uzyskać od nich to, czego pragniesz

nauczysz się stosować słowa w całkiem nowy sposób.

Niektóre z rzeczy, które będziesz mówił, wydadzą Ci się po prostu
śmieszne. Będziesz je jednak mówił, bowiem nauczysz się, że rzeczy
brzmiące śmiesznie i absurdalnie dla mężczyzn, dla kobiet potrafią
brzmieć niesamowicie wprost erotycznie.

Działa to w ten sposób: ucho, poprzez to, co jej mówisz, sprawia, że
cała ona staje się podniecona
albo dzięki obrazom w jej wyobraźni,
albo dzięki fizycznym wrażeniom, które odczuwa. Czy oznacza to
częste powtarzanie rzeczy w rodzaju: "Naprawdę bardzo Cię


kocham"? Wcale nie, mówienie, że kochasz, pragniesz, chcesz się
ożenić itd., ma bardzo, ale to bardzo niewiele wspólnego z tym,
o czym tu mówimy.

Spójrzmy na to przez chwilę w naukowy sposób. Otóż w badaniach
mózgu przeprowadzonych za pomocą rezonansu magnetycznego
dotyczących rozumienia języka mówionego przez kobiety i mężczyzn
wyszła na jaw jedna bardzo interesująca prawidłowość. Okazało się,
że kobiety do zrozumienia języka używają zasadniczo obu półkul
mózgowych, podczas gdy mężczyźni tylko jednej, lewej, która
odpowiada za logikę. Z czego wynika, że kobiety analizują mowę nie
tylko jak mężczyźni, czyli za pomocą logiki, ale także od razu
włączają w to emocje.

Kobiety nie interpretują słów wyłącznie w sposób logiczny, lecz także
przeżywają je uczuciowo.

Mężczyzn podnieca obraz
kiedy widzą albo sobie wyobrażają nagą
kobietę (albo, w niektórych przypadkach, nagiego mężczyznę).
W kobietach pożądanie rozbudzają słowa, które wprawiają kobiety
w odpowiedni nastrój, w którym dopiero przeżycie takie, jak widok
nagiego mężczyzny lub jego wyobrażenie, budzi podniecenie. Kiedy
ten fakt zrozumiesz, i kiedy nauczysz się stosować odpowiednie
słowa na specjalne sposoby, wzbudzanie w kobietach pożądania
stanie się bardzo, bardzo łatwe
tak łatwe, jak wzbudzanie
pożądania w mężczyźnie poprzez pokazanie mu ładnej dziewczyny
powoli zdejmującej ubranie.


Nauczenie Cię, jak konkretnie masz słów używać, aby rozbudzać
kobiece namiętności jest właśnie celem i treścią tej książki.

Powtórzmy raz jeszcze...

Mężczyźni muszą tylko zobaczyć niezbyt paskudną nagą kobietę, aby
poczuć seksualne podniecenie. Wtedy pragną wziąć sprawę w swoje
ręce i mieć stosunek z tą kobietą, najlepiej od razu i na miejscu.

Kobiety czują się wprawdzie podniecone widząc atrakcyjnego
nagiego mężczyznę, podnieca je także myślenie o seksie, ale potem
zaczyna działać inny proces. Zaczynają rozważać wiele możliwych
konsekwencji ulegnięcia tym żądzom, takich jak ryzyko ciąży,
zniszczenie dotychczasowych związków i tak dalej. Czują więc
podniecenie, ale potem przychodzą im do głowy różne związane ze
stanem podniecenia myśli, które dość łatwo mogą to podniecenie
zneutralizować.

Kobiety mają bowiem uczucia na temat uczuć oraz uczucia na temat
uczuć na temat uczuć i te uczucia na szczycie hierarchii
czyli
złożone uczucia na temat prostszych uczuć
są tymi, które
najbardziej się liczą, tymi od których zależy, czy wejdą do Ciebie na
górę, aby napić się kieliszek wina, czy czegoś tam.

Weźmy na przykład sytuację, gdy ręka mężczyzny muska kobiece
ramię. Fizycznymi wrażeniami jest ciepło i dotyk na skórze. Te
wrażenia mogą ją podniecać. Dodatkowo, poza czysto fizycznym
wrażeniem ciepła i fizycznym wrażeniem podniecenia
w postaci


przyspieszonego pulsu, skoncentrowanej uwagi, zwiększonego
napięcia mięśniowego
ta kobieta może także poczuć podniecenie
w sensie emocji. To emocjonalne podniecenie może z kolei
prowadzić do powstania pewnych erotycznych pragnień. Które
z kolei mogą prowadzić do chęci większego emocjonalnego "otwarcia
się". Pragnienie emocjonalnego otwarcia się może prowadzić do
pragnienia otwarcia się fizycznie. To z kolei mogłoby przywołać
wspomnienia dawniejszych wydarzeń tego rodzaju. Co mogłoby
z kolei wywołać uczucie wstydu, który mógłby prowadzić do poczucia
winy, prowadzącego z kolei do poczucia bezsilności, który mógłby
spowodować uczucie gniewu.

Jeśli to gniew jest tym uczuciem, do którego wiodą wszystkie inne
uczucia, będzie on miał pierwszeństwo przed tymi "prostszymi"
odczuciami, takimi jak seksualne pożądanie. Abstrakcyjne wartości
i emocje tej kobiety zniwelują przyjemność płynącą z fizycznego
bodźca, mogąc ten bodziec uczynić nawet po prostu przykrym. Jeśli
takie zjawisko nastąpi, to nieświadomie i niechcący tę kobietę
rozzłościsz albo w inny sposób zniechęcisz ją do siebie.

Uczucia większości mężczyzn nie są ani w przybliżeniu tak
skomplikowane.

Podczas gdy męska seksualność jest najintensywniej napędzana
fizycznymi odczuciami, seksualność kobieca jest napędzana
fizycznymi odczuciami zmieszanymi z odczuciami na temat tych


odczuć
czyli emocjami. Emocje, choć zakorzenione w ciele, są
kształtowane i kierowane przez słowa.

Teraz nadszedł czas, aby od przedstawienia zasad przejść do
konkretnych technik.

Powtórzenie materiału:

1.Mężczyźni i kobiety inaczej traktują przekazy słowne.




2.Mężczyźni i kobiety inaczej przetwarzają emocje.


3.Słowa wywołują w kobietach silne emocje.


4.Kobiety z reguły przeżywają długie łańcuchy emocjonalnych
reakcji na każde konkretne fizyczne zdarzenie; emocje znajdujące
się pod koniec tego łańcucha, te najbardziej abstrakcyjne, są
z reguły ważniejsze dla nich od fizycznego zdarzenia u jego
początku.


5.Przez bardzo specjalne użycie słów można szybko wzbudzać
w kobietach pożądanie.



IV. Jak IV. Jak pompować pompować w innych ludziw innych ludzi
uczucia?uczucia?

Zanim zbadamy strukturę kobiecych emocji, a zatem i sposoby
szybkiego wprowadzania kobiet w intensywne stany emocjonalne za
pomocą jedynie słów, powiemy nieco ogólnie na temat wzbudzania
w ludziach uczuć. Chodzi nam o poznanie zasad intensywnej
komunikacji.

Intensywna komunikacja polega na wprawianiu innych ludzi
w odpowiednie stany emocjonalne. Nie przypadkowe stany
emocjonalne, ponieważ każdy wprowadza innych ludzi w jakieś
stany emocjonalne
przeważnie nieodpowiednie
tylko w ściśle
określone, takie, na których Ci zależy, stany emocjonalne
prowadzące do skutków, których pragniesz, i które Ci dają
autentyczną satysfakcję. Zanalizujmy pokrótce niektóre narzędzia
i zasady intensywnej komunikacji.

A. Stymulacja werbalna

Po pierwsze, zasada stymulacji, znana też jako:

"Zasada Różowego Słonia", ponieważ jeśli powiem Ci, żebyś nie
myślał o różowym słoniu
nie wyobrażał sobie jego różowej trąby,
małego ruchliwego ogonka, wielkich, kłapciatych, różowych uszu...


To z pewnością będziesz myślał właśnie o różowym słoniu. Po
prostu, aby zrozumieć, co mówię, musisz sobie stworzyć w umyśle
przeżycia związane z różowym słoniem
jak by wyglądał, jakie by
wydawał dźwięki albo jaka by była w dotyku skóra jego trąby. To, co
opiszesz słowami, Twój rozmówca musi przeżyć, choćby po to, by
zrozumieć, co mówisz. Im żywszy będzie Twój opis, tym intensywniej
Twój słuchacz zareaguje, tym bardziej zareaguje w sposób taki, jakby
naprawdę to, co opisujesz przeżył, i to ze wszystkimi wynikającymi
z tego przeżycia emocjami.

B. Nie rób oznacza Rób

Jest to rozwinięcie Zasady Różowego Słonia. Jeśli powiem Ci, żebyś
nie robił X albo że nie ma takiej rzeczy, jak X, to i tak wyobrazisz
sobie to X i będziesz reagował na X. "Nie ma sposobu, by za pomocą
słów dotrzeć do najgłębszych kobiecych emocji i niezwykle szybko
wzbudzić w kobietach pożądanie." "Nie myśl nawet o stosowaniu
tych technik raz po raz, aż staną się tak naturalne, jak oddychanie."
"Nie myśl o tym, jak byś się czuła zakochując się właśnie w tej
chwili." "Nie ma możliwości, byś się we mnie zakochała."

C. Obrazowanie (imaging)

Uczyń swój opis maksymalnie żywym przez zastosowanie
konkretnych zmysłowych szczegółów
kolorów, dźwięków,


charakteru dotykanych powierzchni itd. Możesz wspomnieć
o lagunie albo też możesz opisać spokojną wodę, ukrytą między
dwoma wysokimi brzegami, której jasnobłękitna powierzchnia
połyskuje w promieniach słońca, a jeden z brzegów burzy się nieco
u stóp niewielkiego wodospadu, tworząc niewielkie kołnierze białej
piany na lśniącej lazurowej tafli, leniwie odpływające w otaczającą
dżunglę.

Słowa istnieją po to, by stwarzać przeżycia w tych, którzy je słyszą
lub czytają. Słuchacz przetwarza to, co słyszy w obrazy, wrażenia
dotykowe, dźwięki, zapachy i smaki. Mówiąc mu, co konkretnie ma
odczuć czy usłyszeć, możesz sprawić, by te doznania stały się bez
porównania wyrazistsze i bogatsze. Kiedy tak zrobisz, Twój słuchacz,
zamiast interpretować Twoje słowa za pomocą swego intelektu,
zareaguje na nie wyobraźnią, a przez to także swym ciałem i swymi
emocjami. Obfitość obrazów może słuchacza całkiem dosłownie
oczarować i wprowadzić w świat fantazji.

D. Znaczenie podobieństw

Podobieństwo stwarza związek emocjonalny, zgodność i poczucie
komfortu
im większe z Tobą podobieństwo odczuwa Twój
słuchacz, tym głębiej fizycznie zareaguje na przedstawiane przez
Ciebie obrazy. Im silniejsza będzie psychiczna więź pomiędzy Wami,
im większe poczucie komfortu i bliskości, tym łatwiej i chętniej
słuchacz uzupełni odpowiednimi konkretami wszelki zastosowany


przez Ciebie ogólny i abstrakcyjny język. Krótko mówiąc, im
intensywniejsza będzie odczuwana przez rozmówcę psychiczna więź
z Tobą, tym bardziej przekonujące i potężniejsze będą Twoje słowa.

No dobrze, ale jak stworzyć tę więź? Po pierwsze, naśladując
zewnętrzne przejawy emocji

Twego słuchacza
czyli rytmy jego ciała i jego stan fizyczny. Po
drugie, akceptując
albo jeszcze lepiej odzwierciedlając (mirroring)

wewnętrzny świat jego przeżyć, czyli to, co dostrzega i odczuwa,
w co wierzy i o czym jest przekonany.

.Możesz odzwierciedlać ekspresję cielesną rozmówcy
w następujący sposób:,Przyjmij tę samą postawę, co Twój
rozmówca
jeśli on stoi, to i Ty stój; jeśli on ma skrzyżowane
ramiona
Ty także je skrzyżuj; jeśli on przeciąga dłoń przez swoje
włosy, Ty także przeciągnij dłoń przez swe włosy. Co więcej, kiedy
on mruga, to i Ty powinieneś mrugać, zaś kiedy robi wdech
Ty
tak samo. Możesz nawet mówić... w tym samym tempie,
w jakim... Twoja rozmówczyni... oddycha. Nazywa się to tempem
hipnotycznym i ma bardzo... potężny... wpływ... na kogoś... kto
słucha.kTwoje odzwierciedlanie powinno się stawać coraz
bardziej dokładne
z początku subtelne i tylko częściowe, potem
coraz bardziej kompletne. Typowo będzie to wyglądało w ten
sposób, że powstanie "pętla sprzężenia zwrotnego": na przykład
ona mrugnie, Ty zareagujesz mrugnięciem, wtedy ona mrugnie
jeszcze szybciej itd. Odzwierciedlanie czyjegoś zachowania





sprawia, że ten ktoś czuje się podobny do Ciebie i, w miarę jak to
poczucie podobieństwa się wzmacnia, zaczyna odzwierciedlać
Ciebie w Twoich reakcjach.




.Możesz także odzwierciedlać czyjeś przekonania, emocje i idee.
Kiedy mówisz kolejno kilka rzeczy odpowiadających
przekonaniom Twego rozmówcy, zaczyna on koncentrować się na
tym, co mówisz, kosztem innych bodźców. Dlaczego? Ponieważ
mówisz mu prawdę, tak on to w każdym razie widzi, zaś nasza
podświadomość, nasze instynkty, pragną dobrych, dokładnych
sygnałów zwrotnych. Dlatego też, zawsze gdy mówisz ludziom to,
o czym już są przekonani albo co odpowiada temu, co przekazują
im ich zmysły, będą się czuli Tobie bliżsi, będą się koncentrować
na Twoich słowach i będą też silniej reagować na to, co im
mówisz. Jeśli powiesz im kilka razy z rzędu coś, co odpowiada ich
przekonaniom, znajdą się w stanie koncentracji, zaangażowania,
emocjonalnej podatności na bodźce
krótko mówiąc w stanie
zwanym transem.




E. Ogólnikowość

Skąd możesz wiedzieć, co masz mówić, by to pasowało do przekonań
Twojego rozmówcy? Cóż, czasem po prostu nie wiesz, więc po prostu
będziesz używał ogólnikowego języka
języka nie określającego zbyt
dokładnie, jak to o czym mówisz wygląda, jakie jest w dotyku, jak
brzmi, jak smakuje, ani jak pachnie. Pozwól słuchaczowi samemu


wypełnić wszelkie luki. Dlaczego powinieneś używać ogólnikowego
języka? Ponieważ w przypadku, gdy istnieje między Wami
psychiczna więź
czyli kiedy odzwierciedlasz przekonania Twego
słuchacza w taki sposób, że instynktownie wierzy on we wszystko, co
mówisz
słuchacz sam będzie wypełniał wszystkie luki w Twym
ogólnikowym, abstrakcyjnym przekazie treścią istotną i odpowiednią
dla samego siebie.

Jeśli na przykład powiesz: "Widziałem ostatnio wspaniały obraz.
Miał cudowne kolory: rdzawy, fioletowy, żółty i czarny", Twoja
słuchaczka może akurat nie uważać, by właśnie te kolory stanowiły
idealną paletę dla pięknego malowidła. W takim przypadku możesz
niechcący zerwać psychiczną więź między Wami. Jeśli powiesz po
prostu: "Widziałem ostatnio wspaniały obraz", a przy tym będziesz
wyglądał i brzmiał, jakbyś właśnie w tym momencie widział piękny
obraz, prawdopodobnie wystarczy to, by słuchaczka poczuła, jakby
właśnie widziała piękne malowidło.

Abstrakcyjne słowo, słowo pozbawione konkretnych zmysłowych
informacji
nie wskazujące, co słuchacz ma zobaczyć, usłyszeć,
poczuć
jest jak ogromna sieć ciągnięta przez ocean. Puste,
pozbawione konkretów słowo, wsparte psychiczną więzią (rapport)
z mówiącą osobą, nabiera znaczenia i treści, całkiem jak sieć, która
choć pusta, łapie ryby i zwiększa w ten sposób swą wagę. Im
intensywniejsza więź, tym bardziej prawdopodobne, że słuchacz
wypełni sieć ważnymi dla siebie znaczeniami, co z kolei dalej pogłębi
związek i doprowadzi go do jeszcze głębszego stanu podatności.


Oto dlaczego wielu hipnotyzerów, wielu polityków i wielu kaznodziei
od pewnego momentu w swoim wywodzie zaczyna mówić niemal
wyłącznie abstrakcjami. Odzwierciedlili Twoje przekonania,
zapewnili sobie zaufanie Twych głębokich instynktów, stworzyli
emocjonalny pęd, teraz mogą stać się coraz bardziej ogólnikowi, zaś
te ogólne rzeczy, które mówią, Tobie będą się wydawać z każdą
chwilą bardziej prawdziwe i coraz bardziej zniewalające. Bądź
konkretny opisując coś w kategoriach zmysłowych, po to, by
zaangażować wyobraźnię. Bądź do słuchacza podobny, aby stworzyć
więź emocjonalną. Potem zaś zacznij stosować język ogólny
i abstrakcyjny, aby popchnąć wyobraźnię i emocje słuchacza
w pożądanym przez siebie kierunku. Kiedy już udało Ci się stworzyć
więź, ogólnikowość będzie ją dalej pogłębiać.

F. Historie

Kiedy opowiadasz historię, Twój słuchacz przeważnie wchodzi w stan
transu, zaczynając odczuwać emocje odczuwane przez jej bohaterów,
potem zaś przykłada te emocje do obecnej chwili i obecnej sytuacji.
To właśnie powód, dla którego dobrzy mówcy tak często opowiadają
historie
stanowią one dla nich "drogę szybkiego ruchu" do emocji
słuchaczy. Kiedy na przykład opowiadasz wiele historii o ludziach
czymś podekscytowanych, zmotywowanych i zarabiających masę
pieniędzy, Twoi słuchacze zaczynają się także ekscytować i czuć
motywację, by samemu zacząć zarabiać duże pieniądze. Kiedy
opowiadasz komuś o ludziach zakochujących się albo ludziach


uprawiających seks, ta osoba zaczyna się odruchowo zastanawiać
nad tym, jak takie rzeczy się odczuwa, w wyniku czego zaczyna być
erotycznie podniecona. Ponieważ zaś mówisz o przeżyciach innych
ludzi, słuchająca raczej nie będzie zażenowana
w końcu nie każesz
jej się w Tobie zakochiwać, opowiadasz jej tylko, co czuła Twoja
przyjaciółka Kasia, kiedy się zakochiwała.

Opowiadając historie możesz nawet włożyć w nie bezpośrednie
rozkazy skierowane do słuchającego, całkiem nie biorąc za to
odpowiedzialności. Na przykład tak... "Więc ten gość powiedział
temu drugiemu: Pamiętaj! Opowiadaj masę historii! Ludzie
uwielbiają historie i naprawdę odczuwają to, co im mówisz!". Albo...
"Moja przyjaciółka Julia opowiadała, jak ten Włoch nagle wstał,
chwycił ją pod brodą, spojrzał jej głęboko w oczy, i rzekł: 'Dzisiaj
będziemy się kochać!'. Niesamowite, zgoda?".

G. Bodziec i reakcja

Emocje są asocjatywne, co oznacza, że są powiązane z konkretnymi
bodźcami, które to bodźce mogą je potem ponownie budzić, nawet
jeśli nie ma żadnego logicznego związku pomiędzy samym tym
bodźcem a daną emocją. Jeśli na przykład miałeś w zeszłym
tygodniu wspaniałą erotyczną przygodę z kobietą ubraną w spodnie-
ogrodniczki, możesz się potem nagle wspaniale poczuć widząc inną
kobietę w ogrodniczkach, choć zupełnie nie masz pojęcia dlaczego.


Głos Twojej kochanki mógł też na przykład mieć specjalne
brzmienie, kiedy wymawiała Twe imię w czasie Waszych miłosnych
igraszek. I następnym razem, kiedy jej głos zabrzmi w ten sposób,
może Ci tym sprawić żywą i niezrozumiałą dla Ciebie przyjemność

choćby kazała Ci jedynie wynieść śmieci.

Do stworzenia tego rodzaju powiązań można używać ruchów dłoni,
tonów głosu, dotyku albo czegokolwiek innego, co daje się
zarejestrować zmysłami, i co spowoduje powstanie połączenia
między bodźcem a reakcją. (W terminologii NLP określa się taki link
mianem "kotwicy", po angielsku anchor.)

Im silniejsza jest emocja odczuwana dokładnie w momencie
"zarzucenia" kotwicy, tym silniejsza będzie emocja wywołana
w chwili, gdy kotwica zostanie następnie "odpalona".

Im bardziej niezwykła kotwica, tym mniej prawdopodobne, by jej
siła została "rozwodniona" przez inne bodźce z otoczenia. (Na
przykład uścisk dłoni nie będzie dobrym wyborem kotwicy, ponieważ
dana osoba może już mieć z nim wiele innych skojarzeń, a także
może wymieniać uścisk dłoni z wieloma różnymi osobami oraz
odczuwać różne emocje, także po zarzuceniu przez Ciebie tej
kotwicy.)


Krótkie powtórzenie materiału

1.To, co opiszesz, inni ludzie sobie wyobrażą i odczują jako własne
wewnętrzne przeżycie. Nazywa się to Zasadą Różowego Słonia,
albo stymulacją.


2.Kiedy powiesz komuś, żeby "nie robił X", albo że "X to
nieprawda", ten ktoś i tak przez chwilę sobie wyobrazi to "X" i na
nie zareaguje.


3.W swoich opisach stosuj sugestywne obrazy z dużą ilością
konkretnych, zmysłowych szczegółów
określ, co Twój słuchacz
powinien ujrzeć, usłyszeć, poczuć dotykiem, smakiem i węchem.
W ten sposób wzmacniasz emocjonalną siłę tego, co mówisz.
Takie opisy angażują wyobraźnię słuchacza, przeważnie
wprowadzając go w stan transu, w którym przestaje on
analizować i w naturalny sposób reaguje silniej.


4.Więź emocjonalną i poczucie emocjonalnego komfortu możesz
wytworzyć za pomocą podobieństwa. Podobieństwo tworzysz
natomiast odzwierciedlając ruchy ciała i rytm drugiej osoby,
oraz/lub mówiąc rzeczy zgodne z przekonaniami i wrażeniami tej
osoby. Jeśli pod rząd powiesz wiele rzeczy zgodnych
z przekonaniami słuchającego, z dużym prawdopodobieństwem
wprowadzisz go w trans.



5.Stosuj abstrakcje i ogólniki, aby podtrzymać więź psychiczną.




6.Opowiadaj historie zawierające wrażenia i emocje, aby szybko
wzbudzić w słuchaczu te same wrażenia i emocje. Rób to
w sposób, który pozwala drugiej osobie czuć się bezpieczną i nie
narusza jej psychicznego komfortu.


7.Emocje dają się dołączać do bodźców zmysłowych. Potem możesz
ponownie zastosować dany bodziec ("kotwicę"), by ponownie
wywołać daną emocję.


(Więcej informacji na te tematy znajdziesz w książce tego samego
autora pod tytułem Gut Impact, którą niedługo zamierzamy wydać
po polsku.)


V. Smak przynętyV. Smak przynęty

Być może się zastanawiasz
jeśli kobiety tak bardzo lubią słowa, to
jaki ich rodzaj lubią? Czy naprawdę są one aż tak inne od słów
lubianych przez mężczyzn? Otóż możesz to sam ocenić.

.Wyobraź sobie, że ktoś do Ciebie mówi, bardzo emocjonalnie
i dramatycznie: "Chcę mówić... do najgłębszej części... tego...
kim... naprawdę... jesteś".




Trafia do Ciebie taka mowa? Wydaje Ci się fascynująca? Kusząca?
Czy naprawdę przemawia do najgłębszej części tego, kim naprawdę
jesteś? Czy może raczej zwrot "najgłębsza część tego, kim naprawdę
jesteś" wydaje Ci się bezsensowna, pretensjonalna albo żałośnie
śmieszna?

Większość mężczyzn bardzo by na Ciebie dziwnie spojrzała, gdybyś
im coś podobnego powiedział. Choć możliwe jest wprowadzenie
mężczyzny w stan, w którym zareagowałby na taką wypowiedź silnie
i pozytywnie, wymagałoby to jednak sporo przygotowań
i autentycznych oratorskich zdolności, które by go wprawiły w trans.
(Wyjaśniam, że trans to psychiczny i fizjologiczny stan, w którym
niektóre wrażenia są ignorowane, zaś inne wrażenia, myśli czy
przeżycia są odczuwane wyjątkowo silnie. Jest to na przykład stan
znakomicie sprzyjający uczeniu się. Jest to także stan, w który
wchodzisz, gdy coś całkowicie pochłania Twoją uwagę
na przykład,


gdy czytasz fascynującą książkę albo słuchasz naprawdę dobrego
przemówienia.)

Większość kobiet także by na Ciebie spojrzała bardzo dziwnie,
gdybyś im nagle oświadczył, że "chcesz mówić do najgłębszej części
tego, kim naprawdę są". Byłoby to jednak całkiem inne dziwne
spojrzenie. Ich oczy mogłyby się szerzej otworzyć, źrenice mogłyby
się rozszerzyć, może nawet wargi by się rozchyliły. Wcale nie
wymagając uprzedniego wprowadzenia w stan transu, ten rodzaj
wypowiedzi jest dla kobiety na tyle łatwy do zaakceptowania

i w istocie na tyle upragniony
że sam z siebie potrafi wprowadzić
słuchającą w trans! Kiedy powiesz coś w tym stylu, kobiety milkną
i słuchają.

.Co sądzisz o takiej wypowiedzi?




Wyobraź sobie, że Twoje serce się otwiera tak, jak nigdy przedtem
się nie otwarło, czujesz energię mojego serca wchodzącą w Ciebie,
i znowu energia mojego serca wchodzi w Ciebie, i znowu, i znowu,
potężnie i rytmicznie, pewnie i nieubłaganie, jak słony przypływ
oceanu.

Większość mężczyzn oczywiście uznałoby to za:

a)absolutnie płaskie, za przykład najgorszych, najbanalniejszych
bredni, jakie można sobie wyobrazić; oraz:




b)coś w oczywisty, ostentacyjny i prowokacyjny sposób seksualnego.



Większość kobiet uznałaby to za nieco banalne, zgoda. Także za
nieco śmiałe, też zgoda. Ale poza tym za coś głęboko erotycznego
i emocjonalnie zniewalającego. Wszystkie te jednoznacznie
seksualne obrazy zostałyby zracjonalizowane i odebrane jako przede
wszystkim wizje absolutnie dopuszczalnej i właściwej namiętności.
Nie są to rzeczy, które mężczyźni często mówią, ale z pewnością jest
to coś, co kobiety by chciały, żeby mężczyźni mówili.

."Czujesz, że to, co najbardziej pragniesz odczuwać jest
niedostępne, zamknięte w dębowej kasetce okutej żelazem. Nagle
spotykasz kogoś, kto trzyma w dłoni lśniący złoty, naoliwiony
kluczyk. Ten kluczyk, inkrustowany w nieziemskiej piękności
wzory, cudownie wykonany, wślizguje się coraz głębiej
w zameczek kasetki, tak głęboko, że zastanawiasz się, czy
kiedykolwiek się zatrzyma. W końcu jednak osiąga swój cel
i zaczyna się obracać w samym najskrytszym wnętrzu zamka,
obraca się... obraca... obraca... aż rozlega się kliknięcie... zamek
zaczyna jakby drżeć, i kasetka w końcu się otwiera, i czujesz to, na
co tak długo czekałaś i czekałaś... i czekałaś... i czekałaś... by
poczuć jak Cię zalewa to uczucie."




I znowu
to jest coś, co się potocznie nazywa "babską literaturą"
i z pewnością wyrzuciłbyś nawet techno-thriller w stylu Toma
Clancy, gdyby zawierał tego rodzaju dialogi. Jednak jest to także coś,
co sprawia, iż całkiem nieznajoma kobieta błyskawicznie zaczyna
odczuwać pożądanie i pociąg do Ciebie. Zauważ, jak wiele jest w tym
obrazów
słowa malują bardzo konkretne obrazy, te słowne obrazy


wymijają intelektualne zapory Twojej słuchaczki i trafiają
bezpośrednio do prawej półkuli jej mózgu, siedliska wyobraźni
i emocji. Zauważ też, jak wiele jest tu powtórzeń
mówienie tego
samego raz za razem jest zasadniczo zupełnie dobrą rzeczą, z kilku
powodów zresztą.

Po pierwsze, kiedy mówisz coś kobiecie, nie tylko przekazujesz jej
informację, ale także i pewne przeżycia, a jeśli te są przyjemne, to
będzie ona pragnąć poczuć je znowu. Słowa to dla kobiet przeżycia.

Po drugie, niemal każdy bardzo się powtarza w zwykłej rozmowie.
W mowie potocznej, inaczej niż w gazecie czy instrukcji obsługi,
powtarzanie jest rzeczą naturalną.

I na koniec, może zauważyłeś, jak bardzo naładowany erotyczny był
język w tym przykładzie. W końcu bez żartów
"naoliwiony
kluczyk" wślizguje się w kasetkę, która otwiera się i drży? Zauważyłeś
chyba jak bardzo te obrazy były naładowane seksem? W porządku.
Ale kobiety nie. A raczej, żeby to precyzyjniej wyrazić
jeśli im takie
coś zaprezentujesz bez drgnienia powieki, wyglądając na poważnego
i szczerego, to kobiety nie będą miały nic przeciw temu
więcej,
będą zachwycone!

Jeśli postępujesz tak, jakbyś nie zdawał sobie sprawy z tego, że
mówisz o seksie, kobiety czują, iż mają pełne prawo czuć seksualne
podniecenie, ponieważ w końcu Ty wcale nie mówisz o seksie,
zgoda? Mówisz o kluczu i kasetce, albo o fali bijącej o brzeg, albo
o kwiecie wilgotnym od rosy.


Pamiętaj
kobiety naprawdę przetwarzają te rzeczy inaczej. Kiedy
używasz erotycznych metafor, jednocześnie stwarzając wrażenie, iż
nie zdajesz sobie sprawy z erotycznego sensu swoich słów, kobiety:

a)odczuwają silne podniecenie tym, co mówisz (pod warunkiem, że
powiesz to we właściwy sposób, o czym później),




b)racjonalizują tę sytuację, przekonując same siebie, że wcale nie
mówisz o seksie, tylko jesteś namiętny, romantyczny i pełen
poezji, a zatem nic nie szkodzi, że ich własna lubieżna wyobraźnia
prowadzi je w stronę erotycznych myśli o obrazów.


Krótkie powtórzenie materiału

1.Kobiety lubią całkiem inny język niż mężczyźni.




2.Kobiety lubią język bardzo opisowy, metaforyczny i pełen
obrazów.


3.Słowa to dla kobiet przeżycia emocjonalne, dlatego cieszą je
powtórzenia, bo każde powtórzenie wywołuje kolejne przeżycie.


4.Język, który mężczyznom wydaje się pełen powtórzeń, przesadny
i niezbyt dorzeczny, dla kobiet jest poetyczny, romantyczny
i naładowany erotyzmem.


5.Język, który dla mężczyzn jednoznacznie dotyczy seksu, przez
kobiety zostaje zracjonalizowany jako poetyczny, romantyczny
i społecznie akceptowalny dla kobiet, choć jednocześnie taki język
może w nich wzbudzić seksualne pożądanie.



VI. VI. Ojciec WirgiliuszOjciec Wirgiliusz mówi "odpręż się"... mówi "odpręż się"...

... czyli jak wywoływać w ludziach
określone emocje

Można spowodować, by słuchacz poczuł określoną emocję po prostu
mówiąc o tej emocji.

Jak to działa i dlaczego? Pamiętasz, jak wspomnieliśmy Zasadę
Różowego Słonia: wszystko co komuś opisujesz, ta osoba musi sobie
wyobrazić, po prostu po to, aby móc zrozumieć, o czym mówisz. Im
lepiej opiszesz swoje przeżycie, tym pełniej słuchający je zrozumie
i przeżyje.

Jak można coś dobrze opisać?

.Przedstaw to przeżycie w kategoriach doznań zmysłowych. Czyli
opisz to, co można wtedy ujrzeć, usłyszeć, poczuć smakiem,
dotykiem i węchem, jako istotną część całego przeżycia. Opisz
także to, co można wtedy przeżyć wewnętrznie i subiektywnie

uczyń wysiłek, by przekazać wszelkie subtelności i niuanse swego
przeżycia, nieważne jak dziwacznymi mogą się one wydawać
z logicznej, obiektywnej perspektywy. Opisz to, co sobie
wyobrażasz, co sam do siebie mówisz oraz to, co odczuwa Twoje
ciało w czasie, gdy to przeżywasz. Jeśli zatem zakochując się





w kimś masz niewyraźne wrażenie, że wokół ukochanej
dostrzegasz rodzaj świetlistej łuny, wspomnij o tym. Jeśli
w momencie, gdy nachodzi Cię jakiś pomysł, wydaje Ci się, że
w Twojej głowie rozlega się dźwięk gongu, wspomnij o tym. Jeśli
kiedy czujesz podniecenie, wydaje Ci się, jakby szkarłatne wiązki
naładowanej energią plazmy przemieszczały się od Twoich dłoni
do barków, lekko Cię łaskocząc, opisz to dokładnie w ten sposób.
Powinieneś rozwinąć każdy aspekt każdego takiego doznania,
całkiem tak, jakbyś był kiperem win ze znawstwem smakującym
wyjątkowo znakomity rocznik. Im dokładniej to opiszesz, tym
więcej Twój słuchacz zrozumie i odczuje.




.Opisując jakieś doznanie, staraj się wyglądać i brzmieć tak, jakbyś
odczuwał dokładnie te emocje, o których mówisz. Im bardziej
Twój wygląd sugeruje, że naprawdę odczuwasz opisywane przez
siebie odczucia, tym bezpieczniejszy poczuje się słuchacz idący
śladem Twojej sugestii. Uwzględnij fakt, że ludzie, szczególnie
w krajach angielskojęzycznych i azjatyckich, z reguły nie są
bardzo ekspresyjni, ani bardzo zręczni w niewerbalnych
subtelnościach międzyludzkiej komunikacji. To jeszcze jeden
powód, dla którego, im bardziej będziesz ekspresyjny
im
wierniej Twój wygląd, głos i gestykulacja będą odpowiadały
opisywanym przez Ciebie przeżyciom
tym głębszy emocjonalny
respons uzyskasz. Wielka ekspresywność to jeden
z najważniejszych składników tego, co się czasem nazywa
charyzmą.



Z drugiej strony, jeśli nie pozwolisz sobie na ekspresyjność, jeśli nie
ukażesz emocji, niemal na pewno wzbudzisz w innych ludziach
najwyżej tylko słabą i pozbawioną entuzjazmu reakcję. Kobiety
zazwyczaj pragną większej ekspresyjności i intensywności, niż
większość mężczyzn demonstruje
pozwól sobie zatem na więcej
ekspresji, niż Ci się to wydaje właściwe. Uwierz, że dla kobiet
ekspresyjność i "pasja" są niezwykle atrakcyjne, a eksponowanie tych
cech sprawi, że znacznie, ale to znacznie łatwiej będzie Ci je
skutecznie uwodzić.

Powiedzmy, że chcesz, by kobieta zaczęła Ci ufać. Mówisz jej zatem
na przykład: "Co jest naprawdę wspaniałe, kiedy stwierdzasz, że
komuś głęboko ufasz? Wiesz o co mi chodzi? Rozumiesz, o ten
rodzaj zaufania, który odczuwasz, jak jakiś miękki złocisty balon
naładowany energią, w którym oboje jesteście zamknięci, taki ciepły
w dotyku, łagodnie kojący, taki ciepły, mocny, który zaczyna
przepływać przez Ciebie, sprawiając, że czujesz się bezpieczna
i całkowicie ufna, rośniesz, całkiem jakbyś rozkładała skrzydła, tak
bardzo, że samo to uczucie zdaje się mówić Ci, Twoje własne
poczucie tego, co czujesz i czego potrzebujesz mówi Ci: 'Teraz jesteś
bezpieczna, możesz się na to przeżycie otworzyć, zaakceptować je
i całkowicie odczuć.' Dla mnie to jest wspaniałe uczucie, tak właśnie,
jak ja to odczuwam. Może Ty też dobrze się czujesz odczuwając to
samo. Ten rodzaj ufności, prawdziwej ufności, taka ufność to
naprawdę wspaniałe uczucie, prawda?"


W tym momencie być może myślisz sobie: "To jakieś wariactwo!
Żadna kobieta, która by tego słuchała, nie będzie mogła się
powstrzymać od śmiechu!". To całkiem zrozumiała reakcja, tyle że
fałszywa. I takie właśnie przekonania przeszkadzają mężczyznom
zdobywać kobiety i zaciągać je do łóżka. A także uniemożliwiają
kobietom, które ci mężczyźni spotykają, znalezienie emocjonalnej
satysfakcji, którą, jak to intuicyjnie przeczuwają, mieć by mogły.
Z dalszej części tej książki dowiesz się więcej o tego rodzaju języku
oraz dowiesz się, dlaczego on działa.

Załóżmy z kolei, że pragniesz swą słuchaczkę "podniecić". Oto co
mógłbyś jej powiedzieć, ale w wersji zubożonej i nieskutecznej:
"Bardzo przyjemnie grało mi się w sobotę w piłkę nożną. Było to
naprawdę podniecające."

Oto przykład znacznie lepszy, z zastosowaniem bogatszego języka:

Bardzo przyjemnie grało mi się w sobotę w piłkę nożną. Było to
naprawdę podniecające. Byłem tak skoncentrowany, to
doświadczenie było tak intensywne, że wszystko poza samą grą
wydawało się zatarte. Wiesz, jakby jedyną liczącą się sprawą była
ta gra. A wszystko co należało do gry, było super ostre, wszystkie
kolory i linie, wszystkie twarze, one były po prostu niewiarygodnie
wyraźnie i zogniskowane, a im wyraźniej to wyglądało, tym
wyraźniej czułem narastające we mnie podniecenie. Było to tak,
jakbym oglądał tę osobę przez mikroskop
dostrzegałem kropelki
potu na twarzy tego faceta, krew pod jego skórą, cały lęk,


wściekłość, całą tę intensywność w nim, rozumiesz mnie? Wszystko
wydawało się wzmocnione, jak gdybyśmy mieli wszyscy
mikrofony, a w mojej głowie byłyby głośniki, wszystko waliło
i łomotało, zderzało się... Im głośniejsze to wszystko się stawało,
tym bardziej było podniecające. Był to taki przypływ energii, że
czułem jakby całe jej fale... na pewno to zabrzmi śmiesznie, ale to
było jakby gorące kolumny czerwonego światła wystrzelały
z moich barków i wchodziły do moich wnętrzności, coraz to
gorętsze... a ja czułem się coraz silniejszy i coraz bardziej
podniecony...

I tak dalej! Jak to wytłumaczymy dalej, kobiety naprawdę uwielbiają,
kiedy tak gadasz i gadasz, nawet o rzeczach, które Tobie nie wydają
się wcale warte, by o nich opowiadać.

Oto przykład tekstu mającego posłużyć do wzbudzania zapału.
Mowa jest tutaj o pisaniu programu komputerowego. Chodzi o to,
byś zrozumiał, że dowolną aktywność możesz zastosować do
wywołania dowolnego stanu emocjonalnego.

Oto przykład prostej, ubogiej wypowiedzi: "No więc, we wtorek całą
noc spędziłem na pisaniu kodu".

Oto zaś przykład wypowiedzi znacznie wzbogaconej:

No więc, we wtorek całą noc spędziłem na pisaniu kodu.
Kodowanie naprawdę potrafi być bardzo intensywnym przeżyciem

tworzysz świat absolutnych możliwości, w którym wszystko


może się zdarzyć, ale musisz go zbudować wyłącznie z zapałek.
Niektórzy ludzie tego mogą nie rozumieć, ale ja, im bardziej o tym
myślę i to przeżywam, tym silniej czuję, że jest to związane
z poczuciem pasji. To potrafi całkiem człowieka pochłonąć, jakby
przyciągając w nieodparty sposób całą jego uwagę, jakiś
wsysający Cię wir. Wyobraź sobie budowanie wysokościowca
z zapałek. Wszystko musi być idealnie wyważone, idealnie
połączone... A wszystko, czym dysponujesz, to Twoja własna
determinacja, skupienie, zdolności... Tak naprawdę to Twoja
zdolność odczuwania pasji. Ta pasja zaczyna się od wrażenia
czegoś twardego, solidnego w brzuchu, a kiedy się nasila, to
twarde, ciemne coś zaczynasz odczuwać jakby było bębnem,
dudniącym, dudniącym, dudniącym i dudniącym wewnątrz Ciebie.
Wszystko inne wydaje się trywialne, a Twoja własna
intensywność, Twoje pełne pasji przekonanie, że to jest niezwykle
cenne i ważne, staje się silniejsza i silniejsza... I paradoksalnie, im
silniej się skupiasz na tym przeżyciu, które właśnie stwarzasz i we
wnętrzu którego się znajdujesz, tym bardziej czujesz się pełny. To
jest tak, jakby właśnie w poddaniu się temu przeżyciu,
w odczuwaniu każdej części własnej istoty, własnej zdolności
odczuwania, w całkowitym poświęceniu się tej sprawie, człowiek
znajdował możliwość nauki i rozwoju. Każdy malutki migający
znaczek na ekranie stanowi wyzwanie, by znaleźć ten, który
powinien być następny
lub raczej ten, który musi być następny.
Raz za razem napotykasz takie wyzwanie i czasem chciałbyś
rozwalić pięścią ekran, a ekran staje się w Twoim umyśle coraz
większy i wyraźniejszy
wszystko cały czas wydaje się rosnąć


i stawać wyraźniejsze, w miarę jak jesteś tym coraz bardziej
pochłonięty, tak że staje się to coraz intensywniejsze i bardziej
satysfakcjonujące, kiedy zaczynasz czuć, że ta aura czystej
możliwości zaczyna promieniować z jakiegoś miejsca głęboko
wewnątrz Ciebie, a Twoje myśli stają się tak przenikające
i skoncentrowane jak promień lasera, zdolne do stopienia
dosłownie każdej rzeczy za pomocą żaru tego pożądania wewnątrz
Ciebie, i ten promień lasera sprawia, że czujesz coraz większy
kontakt z tym, czego naprawdę pragniesz, ponieważ wszystko co
on topi, zdaje się być kombinacją Twoich własnych wątpliwości
zahamowań, wycina Twoje lęki, sublimując i wzmacniając Twoje
podniecenie i intensywność, tak że uświadamiasz sobie, że te
dawne rzeczy teraz topią się w Tobie, Twoja pasja, pożądanie
i intensywność stają się po prostu silniejsze i silniejsze, w miarę jak
promień lasera staje się coraz jaśniejszy i gorętszy...

Zgoda, cały ten opis wydaje się czystym wariactwem. Mimo to taki
język bardzo silnie działał na kobiety. Może zauważyłeś, że mówiący
raz po raz wspominał te stany psychiczne, które chciał wywołać.
W druku taka ilość powtórzeń z pewnością wyglądała nieco dziwnie.
Jednak w rozmowie ludzie, a już szczególnie kobiety, całkiem łatwo
znoszą powtórzenia. Dlaczego tak jest, wyjaśnimy nieco później.

Mogłeś też dostrzec, że każdy ze stanów psychicznych został opisany
na kilka różnych sposobów. Pasja została odmalowana jako
doskonale zrównoważona budowla z zapałek, jako łomoczące bębny,
jako promień lasera, itd. Czy te opisy są logicznie spójne? Absolutnie


nie
i wcale nie muszą. Muszą jedynie stworzyć pewien obraz
w psychice Twojej słuchaczki.

Zła poezja = Intensywne podniecenie

Mogłeś także zauważyć, że niektóre z opisów przedstawiały ten sam
symbol robiący różne rzeczy. Laserowy Promień Namiętności
z powyższego przykładu skupia się, topi, wycina
to po prostu
cudowny nóż, którego nie powstydziłaby się żadna telewizyjna
reklama, a stworzony specjalnie na potrzeby szmirowatej metafory.
Dlaczego tak było? Otóż, dla stworzenia jak najsilniejszego efektu
powinieneś sprawić, by każdy z wyczarowanych przez Ciebie
słowami obrazów przeszedł co najmniej trzy transformacje, podczas
gdy każdej transformacji będzie towarzyszyło pewne emocjonalne
przesunięcie.

Jeśli na przykład porównujesz poddanie się do kropelki wody
w chwili, gdy przechodzi ona nad krawędzią Wodospadu Niagara,
powiedz coś w tym stylu:

W chwili, gdy wyłamuje się ze strumienia
w chwili, gdy jej
zwykłe przesuwanie się do przodu zostaje przerwane

w momencie, gdy wyłamuje się z rutyny swego dawnego życia,
następuje moment szoku... ale wtedy, kiedy tak wiruje i skręca się
w powietrzu, kiedy zaczyna opadać, kiedy się rozszerza i szeroko
rozprzestrzenia, następuje moment odkrywania, uczucie
możliwości. Czasem wiesz, że przeżywasz coś intensywnego, i po


prostu musisz się otworzyć i wszystko to przyjąć w siebie. I kiedy ta
kropelka w końcu uderza o szalejącą powierzchnię tam u dołu,
wszystkie jej fałszywe wewnętrzne ograniczenia pękają i łączy się
ona z jeszcze szerszą rzeką, radość opanowuje jej rozszerzające się
powierzchnie, radość ze świadomości, że to przeżycie doprowadzi
do jeszcze silniejszych przeżyć, po prostu dlatego, że przeżycie
poddania się czemuś potężnemu i ważnemu właśnie się pogłębia...

Mówienie o jednej rzeczy przechodzącej przez fizyczne i emocjonalne
fazy na ogół wywołuje silniejszy efekt, niż mówienie o kolejnych
niezwiązanych ze sobą rzeczach, z których każda odpowiada innym
stanom fizycznym i emocjonalnym. Stopniowa zmiana tworzy
narrację, zaś przedstawienie w postaci narracji ułatwia identyfikację
emocjonalną. Coś, co przechodzi kolejne zmiany, staje się niejako
bohaterem opowieści, a zatem "kimś", z kim słuchacz może się
uczuciowo zidentyfikować.

Aby wzbudzić jakiś stan emocjonalny, mów o nim długo i "namaluj"
słowami jego "obraz", wyglądając przy tym, jakbyś sam tego stanu
doświadczał.


Krótkie powtórzenie materiału

1.Aby skutecznie wzbudzić jakąś emocję, użyj dużej ilości
zmysłowych szczegółów. Określ dokładnie wszystkie wrażenia,
zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie
czyli zarówno to, co
usłyszałeś wokół siebie, jak i to, co sam do siebie powiedziałeś.


2.Aby skutecznie wzbudzić jakąś emocję, wyglądaj i brzmij tak,
jakbyś właśnie ją w danej chwili odczuwał. Im lepiej ją
zademonstrujesz, tym lepiej ona ją odczuje.


3.Opisz swoje obrazy tak, by przechodziły co najmniej trzy zmiany,
a każdej fizycznej zmianie odpowiadała zmiana emocjonalna.
Kiedy jakaś rzecz przechodzi serię przemian, staje się bohaterem
opowieści, postacią, z którą słuchacz może się zidentyfikować.
W ten sposób nawet nieożywione przedmioty mogą stać się
postaciami i obiektami emocjonalnej identyfikacji.


4.Mów, mów i mów o emocjach, które pragniesz wzbudzić.



VII. Kobiece emocjeVII. Kobiece emocje

Jak i dlaczego wszystko to działa? Czemu język mówiony wzbudza
w kobietach żądze?

Aby naprawdę to zrozumieć, warto pamiętać, że mężczyźni i kobiety
przetwarzają emocje w całkiem inny sposób. Czyli jak?

Mężczyzna doświadcza emocji jakby to była ręka, uderzająca go albo
głaskająca. Uczucie jest ostre, nagłe, zlokalizowane i chwilowe.

Emocje kobiety są o wiele intensywniejsze. Odczuwa ona emocję tak,
jakby było to coś ogromnego, wszechogarniającego, czego nie można
ignorować... Jakby to był ocean, w którym zostaje one całkowicie
zanurzona. Dla niej emocja nie jest po prostu jedną z części obrazu

to emocja określa obraz. Jak możesz myśleć o spotkaniu
umówionym na przyszły tydzień, kiedy lodowate strumyki wody
biczują Twoją skórę? Jak możesz się martwić trudnym zadaniem do
wykonania, przebywając w odprężającej saunie? Kobiety odczuwają
emocje jako miejsca albo namacalne przedmioty
ich emocje to
niejako środowiska, w których czasem mają miejsce fizyczne
zdarzenia, które same w sobie są dość mało ważne.

Aby przekazać jakąś emocję kobiecie, powinieneś ją opisać jako
miejsce, jako przestrzeń albo jako obiekt o widzialnych, słyszalnych
i dotykalnych właściwościach. ("To uczucie jest tak silne, że to


całkiem jak czerwony promień lasera przeszywający Twoje
racjonalizacje, wiesz?")

Dla kobiety zatem emocje determinują percepcję. To, co kobieta
w tej chwili odczuwa, przesądza o tym, jak doświadcza tego, co się
dzieje. U kobiety percepcja przeszłych, teraźniejszych i przyszłych
zdarzeń może zostać poddana rewizjom, w oparciu o to, co odczuwa
ona w danym momencie. Biorąc pod uwagę intensywność kobiecych
emocji, nie jest zbyt dziwne, że kobiety mają inne od mężczyzn
priorytety, koncentrują się na innych rzeczach, które dla nich są
ważne. Kobieta doświadcza faktów, wydarzeń, przypadków,
mających miejsce w "obiektywnym" zewnętrznym świecie, jako
jedynie cienkich czarnych linii, zarysów tego, co powinno być na
prawdziwym, pełnym obrazie. Jej własne emocjonalne reakcje na
pojawiające się w fizycznym świecie fakty stanowią kolory tego
obrazu, kolory, których intensywność i siła mogą łatwo przez
kontrast uczynić fakty i obiektywne dane czymś całkiem trywialnym.

Teraz przeanalizujemy jak kobiece przeżywanie emocji ma się do
kobiecego przeżywania tego, co słyszą.


Krótkie powtórzenie materiału

1.Emocje kobiet są silniejsze i bardziej zniewalające od emocji
mężczyzn.


2.Kobiety odczuwają emocje jakby były one obszernymi fizycznymi
przestrzeniami, w których się dana kobieta znajduje albo też jako
solidne, dotykalne przedmioty, których oddziaływanie można
fizycznie odczuć.




3.Emocje kobiet określają ich percepcję i ich odczucia
jeśli
kobieta nie jest na coś gotowa emocjonalnie, to źle na to
zareaguje, nawet jeśli fizycznie jest to przyjemne.


4.Reakcje emocjonalne kobiet są bardziej znaczące i bardziej
zniewalające od "faktów" i "rzeczywistego świata".



VIII. Kobiecy język i kobiece emocjeVIII. Kobiecy język i kobiece emocje

Kobiece emocje są stosunkowo złożone.

Kobiecy język są stosunkowo złożony.

Złożoność kobiecych emocji wydaje się bezpośrednio związana ze
złożonością ich języka.

Stosując bogate, rozbudowane wypowiedzi można w kobietach
wzbudzać bogate, intensywne emocje.

Dla kobiet emocje łączą się silnie z tym, co słyszą, przeanalizujmy
więc różnice w stosunku kobiet i mężczyzn do słów.

Dla mężczyzn język przekazuje informację. Słuchamy po to, by
poznać jakieś fakty i w ten sposób łatwiej osiągnąć nasze cele.
Mówimy w taki sposób, by ludzie wokół nas zrozumieli to, co
chcemy, by zrozumieli. Mowa pełni te same funkcje, co gazeta.

Dla kobiet język jest zarówno sprawą informacji, jak i emocji. Nie
chodzi o "najnowsze wiadomości", chodzi o przeżycie. To nie jest
czytanie gazety, to jest baraszkowanie w fontannie, jedzenie lodów,
udawanie baletnicy, studniówka i całowanie się w pralni. Pamiętaj
o tym, co już mówiliśmy
kobiety do interpretowania języka stosują
większą niż mężczyźni część swego mózgu.


Język dla kobiet jest połączony z emocją. One wyrażają swe emocje
i odkrywają, jakie one są, właśnie dzięki mówieniu. Działa to zresztą
i w drugą stronę. Słuchając, kobiety niejako przechwytują emocje.
Możesz sprawić, by kobieta zaczęła odczuwać silne emocje po prostu
opisując jej silne emocje. Słowa to dla kobiet narzędzia emocji,
całkiem tak samo, jak młotki i piły dla mężczyzn są narzędziami
fizycznymi. Oba rodzaje narzędzi wytwarzają konkretne rezultaty.

Słowa to dla kobiet bogate przeżycia, coś, co należy odczuwać
i smakować. Słowa są dla kobiet równie potężne, jak bomby albo
bukiety. Kiedy mówisz do kobiety, masz okazję stworzenia pełnego,
kolorowego, intensywnego przeżycia, które ją przeniesie w świat jej
własnych fantazji. A kiedy dajesz jej to, o czym marzy, dla niej łatwe
i naturalne staje się danie Ci dostępu do jej ciała.

O czym ona marzy i jak możesz jej to dać? Aby znaleźć odpowiedź na
te pytania, musimy tylko przyjrzeć się czemuś, co dla kobiet
wyraźnie stanowi cenne źródło rozkoszy, a czego się jednocześnie
często wstydzą. Chodzi nam o romanse. Dosłownie pięćdziesiąt
procent wszelkich sprzedawanych każdego roku książek stanowią
romanse, czyli "babska literatura, taka w stylu Harlequina". Nie
ulega więc wątpliwości, iż zaspokajają one jakąś potężną potrzebę.
Dość naturalnym przypuszczeniem jest to, że tą potrzebą jest to, co
zawiera sama nazwa gatunku: "romans", z wszystkimi tego słowa
konotacjami. A więc piękne i czyste bohaterki znajdujące spełnienie
w zamkach wiszących wysoko ponad targanymi wichrem


pustkowiami, w ramionach bogatych, nieco niesfornych, lecz za to
namiętnych i wspaniale władających szpadą super-samców.

Prawdą jest oczywiście, że sama treść tych historii stanowi sporą
część ich atrakcyjności. Jednak inna znaczna, bardzo znaczna część
to ich forma, a szczególnie całkiem wyjątkowy sposób użycia języka.
W powietrzu unoszą się niczym nie skrępowane przymiotniki
i przysłówki. Opisy są bujne i kunsztowne. A co najważniejsze, to
bogactwo opisów nie ogranicza się jedynie do rzeczy, które można
zobaczyć, usłyszeć, czy dotknąć, poczuć, powąchać, czy posmakować.

..Najważniejszym, stanowiącym siłę napędową, elementem
romansu
czynnikiem pozwalającym mu znaleźć tak głębokie
zaczepienie w fantazjach tak wielu kobiet
jest specyficzne użycie
słów do opisywania subtelnych, złożonych emocji.




.Te "subtelne, złożone" emocje to emocje drugiego i trzeciego
rzędu, czyli emocje na temat emocji oraz emocje na temat emocji
na temat emocji.


.Bujne, wielowarstwowe opisy intensywnych stanów
emocjonalnych powodują powstanie tych właśnie stanów.


Wrażenie proste, to coś takiego: "Słońce rozgrzewa moją skórę".
Wrażenie złożone
wrażenie na temat wrażenia (czyli meta-
wrażenie), to coś takiego: "Słońce rozgrzewa moją skórę, co sprawia,
że czuję się pełen życia i jakby odrodzony". Tutaj fizyczne wrażenie


w ogóle je mają, dzięki odniesieniu ich do fizycznych wrażeń oraz do
rzeczy, które można zobaczyć, dotknąć i usłyszeć.)
prowadzi do meta-wrażenia "odrodzenia", zaś to meta-wrażenie jest
dla kobiety ważniejsze niż fizyczne wrażenie, które je wywołało.
Meta-wrażenia to dla kobiet coś, co wyjaśnia i nadaje sens fizycznym
odczuciom. (Mężczyźni pojmują meta-wrażenia, na tyle na ile

Dla kobiet abstrakcyjne pojęcia, takie jak "komunikacja", "miłość",
"związek", "połączenie" czy "przeznaczenie" określają znaczenie
zjawisk fizycznych. Możesz zatem, jak to wyjaśnimy wkrótce,
sprawić, by kobieta miała przeżycia i interpretowała fizyczne
wydarzenia zgodnie z tym, jak Ty tego pragniesz, po prostu odnosząc
te fizyczne wydarzenia do abstrakcyjnych pojęć, które jej są bliskie.
Połącz fizyczne zdarzenia, które chcesz, aby nastąpiły
z abstrakcyjnymi pojęciami, które są dla niej cenne, a zacznie te
fizyczne wydarzenia postrzegać poprzez filtr jednego z tych pojęć

i te fizyczne zjawiska staną się dla niej cenne.

Meta-wrażenia są często bardziej złożone od tego prostego przykładu
z ciepłem i odrodzeniem, który podaliśmy, ponieważ emocje kobiety
łatwo układają się w kaskadę
jedna emocja prowadzi do następnej,
która prowadzi do następnej... Oto nieco bardziej skomplikowany
przykład: "Uczucie ciepła słonecznego na mojej skórze wzbudza we
mnie uczucie, że jestem pełna życia i jakby odrodzona. Sprawia, że
czuję, jakby moje życie znajdowało się teraz w jakimś rodzaju
przestrzeni, gdzie bezpiecznie jest się otworzyć, to zaś uświadamia
mi, że musimy być razem
to jest los, to jest przeznaczenie".


ogólne /

konceptualne /

subiektywne

Przeznaczenie wiem,
że jesteśmy razem
bezpieczna przestrzeń
moje życie pełna życia
i odrodzona słońce
rozgrzewa skórę






Konkretne /

fizyczne lub widzialne /

obiektywne

Zauważ, że nasza hipotetyczna rozmówczyni gładko przeszła od
uczucia słonecznego ciepła na swojej skórze, do przekonania, że
musicie być razem, bo tak chce przeznaczenie. Czy ten ciąg
rozumowania był logiczny? Nie. Tylko że to wcale nie jest ciąg
rozumowania, tylko ciąg przeżyć. Możesz łatwo budować tego
rodzaju przeżycia, a kobiecie wydadzą się one pełne znaczenia
i przekonujące. Mężczyźni raczej nie dają się wplątywać w meta-
przeżycia. U nich takie przeżycia na temat przeżyć, w takim stopniu,
w jakim mężczyźni w ogóle je odczuwają, z reguły szybko mijają i po
prostu nie są specjalnie intensywne, a w każdym razie mniej
intensywne niż u kobiet.


Mężczyzn poruszają fizyczne doznania oraz ich własne myśli
i reakcje na te fizyczne doznania. U kobiet jest inaczej
u nich meta-
wrażenia to właśnie to, o co chodzi w życiu. Przedmioty i działanie,
czyli te rzeczy, które są ważne dla mężczyzn, to dla kobiet po prostu
coś, co pozwala im we względnie wygodny sposób odczuwać meta-
wrażenia. Fakt albo działanie to dla kobiety coś jak wieszak do ubrań

na nim znajduje się emocja, niczym cudowna suknia od Diora...
Jak myślisz, co ma większe znaczenie
suknia czy wieszak?

Jak już mówiliśmy, fakty i przedmioty to dla kobiet jedynie zarysy
obrazu, ważna, przekonująca, mająca znaczenie jego część to
emocjonalne zabarwienie. Co więcej, kolory łatwo potrafią przeczyć
"faktom" i przeważać ich znaczenie. Meta-wrażenia są dla kobiet
bardzo znaczące i bardzo silne, dla nich znaczeniem każdego
zdarzenia czy działania jest zasadniczo właśnie emocja, meta-
wrażenie, jakie wywołują. Emocje prowadzą do innych emocji, a im
dalej odsunięte jest dane meta-wrażenie od pierwotnego wrażenia,
im bardziej abstrakcyjne
tym wyżej znajdzie się w hierarchii
kobiecych priorytetów i tym większy będzie miało na nią wpływ.

Aby tę hierarchię zrozumieć, wyobraź sobie, że patrzysz przez
mikroskop. Fizyczne zjawisko jest najdalej od Twego oka, jako
obiekt, na małej szklanej płytce na samym dole. Wyobraź sobie teraz,
że pomiędzy tym obiektem, czyli fizycznym zjawiskiem, a Twoim
okiem, znajdują się różne warstwy szkła, kolorowe filtry, soczewki,
itd. Im dalej każda z tych rzeczy znajduje się od oglądanego obiektu,
bliżej zaś Twego oka, w tym większym stopniu będzie wpływać na to,


co widzisz. Pyłek na soczewce znajdującej się tuż przy Twym oku,
choć w rzeczywistości malutki, będzie się wydawał ogromny, może
nawet zablokować lub choćby radykalnie zniekształcić wygląd
fizycznego obiektu, który masz studiować. Meta-wrażenia są właśnie
jak te różnorakie rzeczy pomiędzy fizycznym obiektem a okiem

zmieniają percepcję pochodzących z "realnego świata" przeżyć.

Słowa, jak wiemy z komputerowego skanowania mózgu, stwarzają
silniejszą emocjonalną reakcję u kobiet niż u mężczyzn. W pewnym
sensie kobiety używają słów, aby piętrzyć emocje jedne na drugich,
tworząc w ten sposób złożone reakcje emocjonalne. Słowa to dla
kobiet zworniki emocji. (Na pierwszy rzut oka wydaje się to przeczyć
utartemu w nauce przekonaniu o ścisłym związku słów z lewą
półkulą mózgu i męską psychiką, zaś emocji z prawą półkulą
i psychiką żeńską. Jednak bardziej subtelne ujęcie tej sprawy byłoby
raczej takie, iż to pozbawione emocji użycie języka jest męską
specjalnością. Dla mężczyzn słowa mają mniej niż dla kobiet
bogactwa, smaku i siły.)

.Takie spiętrzone, wyabstrahowane emocje wyższego rzędu
zazwyczaj są dla mężczyzn całkiem nie do pojęcia albo też wydają
im się trywialne. Sama idea "znajdowania się w przestrzeni, gdzie
czuję, że mogę się otworzyć i odnieść do Ciebie w sposób, który
pozwoli nam na fizyczną bliskość, mnie zaś pozwoli bez
zastrzeżeń zaakceptować to uczucie, że jesteś w ten sposób
w moim sercu, jednocześnie pozwalając mi czuć, że jestem nadal
wierna samej sobie", wydaje się mężczyznom w najlepszym





przypadku niepotrzebna, zaś w najgorszym
po prostu wariacka.
A jednak ta kobieca zależność od bardzo skomplikowanych
psychologicznych procesów jest dobrą rzeczą! Dlaczego?




.Słowami możesz naśladować strukturę takich meta-wrażeń.
Możesz mówić w sposób, w jaki kobiety myślą i czują. Mówiąc
językiem romansów, możesz wzbudzać te wszystkie głębokie
emocje kojarzone przez kobiety z tego typu językiem. Możesz
wywoływać namiętności, o jakich większość kobiet marzy, po
prostu mówiąc do nich w specjalny sposób, którego pragną.


Zauważ, że chociaż niektóre z tych przykładów zawierają wiele słów,
podstawowy wzór jest prosty:

Fizyczne Wrażenie albo Bodziec Pochodzący z Realnego Świata albo
Emocja X prowadzi do Emocji Y, która prowadzi do Emocji Z. Z jest
bardziej znaczące, potężniejsze i bardziej zniewalające niż Y, zaś Y
jest potężniejsze od X.

(Przykład: "Świadomość" prowadzi do "związku", który prowadzi do
"miłości".)

Z modyfikuje i określa Y i X:

Y, w mniejszym stopniu, modyfikuje i określa X.

X--->Y--->Z;

X

Odczuwam Z na temat Y, które wzięło się z mojego doznania X.

Im wyżej idzie się górę tej hierarchii, od X do Y do Z do AA do BB do
CC itd., tym bardziej abstrakcyjne i nieuchwytne staje się dane
pojęcie, i tym bliższe będzie jej poczucia "tożsamości" - czyli tego,
kim ona "jest", co jej się należy, co jest jej sądzone doświadczyć, jak
odnosi się do Boga, Allacha, Siły czy Wszechświata, itd.

Im wyżej idzie się górę tej hierarchii, tym bardziej abstrakcyjne
pojęcia, z którymi ma się do czynienia będą determinować
(w terminologii NLP określa się to jako framing) wszystko, co do
tego prowadziło.

Krótkie powtórzenie materiału

1.Kobiety doświadczają emocji jako otoczenia lub fizycznych rzeczy.


2.Powinieneś opisywać kobiecie emocję jako pewne miejsce albo
coś, co można zobaczyć, usłyszeć, poczuć albo posmakować.


3.Mężczyźni przetwarzają język ze względu na zawartość informacji.


4.Kobiety przetwarzają język zarówno ze względu na zawartość
informacji, jak i ze względu na zawartość emocjonalną.


5.Słowa wywołują w kobietach silne emocje.



6.Meta-wrażenia to emocje na temat zjawisk fizycznych lub innych
emocji .


7.Im bardziej abstrakcyjne jest jakieś meta-wrażenie, tym silniejszy
jego wpływ.


8.Kobiety piętrzą abstrakcyjne słowa jedno na drugim, aby tworzyć
meta-wrażenia.


9.Możesz piętrzyć abstrakcyjne słowa jedno na drugim, aby
wzbudzać w kobietach silne emocje.


10.Im więcej meta-wrażeń, im więcej emocji przedstawisz jako
wynikających z jednego zdarzenia, tym intensywniejszą uzyskasz
reakcję
każda kolejna opisana przez Ciebie emocja spowoduje
zagłębienie się słuchaczki w sobie samej, wywołując jeszcze
silniejszą reakcję emocjonalną.


11.Pamiętaj: kobiety zazwyczaj mają "wbudowane", szczegółowe
fantazje związane z określonymi słowami na temat emocji.
Wymawiając naładowane emocjonalną treścią słowo (na przykład
"związek", "zaufanie", "wspólnota"), wzbudzisz zatem z reguły
w kobiecie coś z tego, o czym mówisz. Używając kilku takich słów
pod rząd, wyślesz ją w wewnętrzną podróż do krainy fantazji

czyli wprawisz ją w lekki trans, w którym pozostając będzie się
bardzo przyjemnie czuła i stanie się bardzo podatna na
emocjonalne sugestie.



Przykłady "spiętrzonych" pojęć.

ogólne /

konceptualne /

subiektywne

przeznaczenie

wiem, że jesteśmy
razem

bezpieczna przestrzeń

moje życie

pełna życia
i odrodzona

słońce rozgrzewa skórę






konkretne /

fizyczne lub widzialne /

obiektywne

Zauważ, jak fizyczne przeżycie, fizyczne wrażenie, prowadzi do coraz
bardziej abstrakcyjnych emocji
meta-wrażeń. Im bardziej
abstrakcyjne jest takie meta-wrażenie oraz im wyżej znajduje się na
naszym diagramie, tym potężniejsze będzie i większy będzie miało
wpływ na psychikę. W tym przypadku "przeznaczenie" dostarcza
znaczenia, jakby "ramki", dla wszystkiego, co znajduje się niżej od
niego.


IX. Bliższe objaśnienie całej kwestiiIX. Bliższe objaśnienie całej kwestii

Ten ostatni rozdział był dość skomplikowany, a więc spójrzmy na
całą sprawę z nieco innego kąta, by wszystko, o co nam chodzi, stało
się całkowicie jasne.

Mężczyźni odnoszą się do wrażeń pierwotnych
czy to krzesło jest
wygodne, czy ta transakcja przyniesie określone zyski, czy coś fajnie
wygląda, czy nie. Kobiety odnoszą się przede wszystkim do własnej
oceny własnych przeżyć, własnych uczuć na temat własnych przeżyć
oraz uczuć na temat własnych uczuć. Dla kobiety ważne jest nie to,
czy krzesło jest miękkie, w dobrym stanie, czy może stare
i trzeszczące
ważne jest to, co ona czuje na temat tego, że krzesło
jest miękkie, w dobrym stanie czy trzeszczące.

Jeszcze ważniejszą sprawą jest natomiast to, co ona czuje na temat
fizycznych właściwości krzesła w odniesieniu do spraw jeszcze
bardziej ogólnych
do tego, co odczuwa ona na temat własnego
życia i co to krzesło podpowiada jej na jej własny temat. Czy jest
osobą autentyczną? Czy stawia samej sobie wyzwania? Czy czuje się
związana sama ze sobą, czy może bardziej z ludźmi wokół niej? Czy
podąża za własnym losem?

Dla kobiet najważniejszą sprawą nie jest samo wrażenie, lecz raczej
ocena albo emocja. Kobiety łatwo i instynktownie łączą pochodzące
z realnego świata fizyczne doznania
to wszystko, co można


zobaczyć, poczuć, usłyszeć i dotknąć
z ideami na temat tego, co te
wszystkie rzeczy "znaczą". Kobieta łączy ze sobą rzeczy znajdujące się
w rzeczywistym świecie, emocje oraz abstrakcyjne idee, zaś te emocje
i abstrakcje są dla niej bez porównania ważniejsze od rzeczywistych
rzeczy, które do nich doprowadziły.

Dlaczego jest to ważne? Ponieważ możesz wybrać całkiem dowolne
uczucie lub przeżycie i po prostu dodać frazę: "to sprawia, że
odczuwasz X". X dla naszych celów powinno być czymś przyjemnym,
ponieważ to coś, co kobieta zacznie odczuwać, kiedy będziesz o nim
mówił. Kobiety w naturalny sposób myślą i odczuwają poprzez
łańcuchy emocji. X prowadzi do Y, które prowadzi do Z. Na przykład
powiedziałeś jej, że poczucie wygody prowadzi do poczucia
wewnętrznego spokoju, które z kolei prowadzi do poczucia, iż jest się
otwartym na nowe doświadczenia. Można to zresztą ciągnąć dalej

poczucie, iż jest się otwartym na nowe doświadczenia prowadzi do
poczucia, że rozwijasz się, rośniesz i jesteś w kontakcie z Twoją
życiową drogą.

Żadne z tych rzeczy nie wiążą się ze sobą w jakiś konieczny sposób,
ale jeśli przedstawisz jeden stan emocjonalny jako prowadzący do
innego, kobiety pójdą tym śladem i będą odczuwać to, o czym
mówisz. Kobiece emocje układają się w całe kaskady
jedna
prowadzi do innej, a im bardziej abstrakcyjna jakaś emocja, tym
bardziej dla niej znacząca i tym większy będzie miała na nią wpływ.


Możesz przechodzić od jednych emocji do drugich jeszcze łatwiej,
umieszczając pomiędzy nimi przyjemne metafory. Wypełnij luki
obrazami. Mów kobietom takie na przykład rzeczy: "Kiedy
odczuwasz X naprawdę silnie, jest to jakbyś chodziła po plaży
odczuwając jak fale pieszczą piasek; a kiedy odczuwasz to naprawdę
silnie, zaczynasz odczuwać Y, co jest jakby się patrzyło komuś w kim
się właśnie zakochujesz w oczy, i to może doprowadzić do tego, że
odczujesz Z, co będzie jakbyś miała skrzydła u ramion i wiedziała, że
będziesz mogła latać...". I tak dalej.

Meta-wrażenia, emocje, które wzbudzasz, powinny stawać się coraz
bliższe jej osobistym wartościom. W sytuacji związanej
z uwodzeniem, jeśli dotychczas nie zidentyfikowałeś jej osobistych
wartości
jeśli nie wiesz, dlaczego robi to, co robi, czego poszukuje
oraz co bierze pod uwagę dokonując wyborów
możesz zazwyczaj
polegać na typowej kobiecej hierarchii wartości.

Zajmiemy się nią bliżej w dalszej części tej książki, ale najważniejsze
kobiece wartości to emocjonalna bliskość z kimś specjalnym,
poczucie, że związek uczuciowy dominuje wszystko inne, wiara, że
gdzieś tam istnieje Ten Jedyny, mężczyzna jej przeznaczony;
przekonanie, że istnieją pewne przeżycia emocjonalne, które
powinna ona w danym czasie przeżyć oraz takie, których przeżyć nie
musi; przekonanie, iż życie przechodzi przez pewne fazy, w których
jedne rzeczy są właściwe, a inne nie oraz że mało jest rzeczy tak
szkodliwych, jak zrobienie czegoś, szczególnie w dziedzinie seksu czy
spraw sercowych, co nie jest dla niej, w danej fazie albo


w "emocjonalnym miejscu", w którym się ona znajduje, właściwe;
a także wiara, że uczucia oraz irracjonalne, nieoczekiwane sprawy,
jak los, potrafią zdominować, a zatem muszą być traktowane
poważniej niż takie rzeczy, jak plany, przekonania czy pragnienia.

Dla kobiet emocje decydują o tym, co jest możliwe lub niemożliwe

co oczywiście można powiedzieć o każdym z nas, tyle że w kobiecym
umyśle staje się to najważniejszym kryterium.

emocja n (na przykład "absolutna wolność")

. "sprawia, że odczuwam..."

emocja 4(na przykład "wolność")

. "sprawia, że odczuwam..."

emocja 3(na przykład "głęboka świadomość")

. "sprawia, że odczuwam..."

emocja 2(na przykład "świadomość")

. "sprawia, że odczuwam..."


emocja 1(na przykład "odkrywanie")

. "sprawia, że odczuwam..."

fizyczne zdarzenie, fizyczny obiekt, idea albo emocja

Emocjonalna ekstrapolacja

Przyjemność, sukces
dla kobiety polegają one częściowo na tym, że
uświadamiają jej i dają poczucie, iż jest zdolna do odczuwania
emocji, i to bardziej złożonych i intensywniejszych niż te, które
odczuwała dotąd.

Aby wzbudzić w kobiecie silne stany emocjonalne, przyjmij, że każda
odczuwana przez nią emocja prowadzi do emocji głębszej, którą
można jej przypomnieć i zachęcić ją do jej odczuwania. Kiedy
opiszesz to w barokowym, pełnym zmysłowości języku
("jasnobłękitny kwiat rozchylający się wewnątrz Ciebie, jego miękkie
wilgotne płatki lśniące od rosy, głęboko w Twym sercu"), ona zacznie
opisywane emocje odczuwać. Dowolna emocja X (na przykład:
"radość") może prowadzić do emocji X+1 (na przykład "prawdziwa
radość") albo emocji Y ("oddanie"). Pamiętaj, że "metki", jakie się
nada przeżyciom emocjonalnym mogą być całkiem dowolne.


X. Ty mówisz "Pomidor"...X. Ty mówisz "Pomidor"...

... ja mówię "Smakowity, Połyskujący,
Odżywczy Posiłek, Sprawiający, że Czuję
Się Pełen Życia i Jakby Nowonarodzony"
- czyli jak naśladować bieg kobiecych
myśli, aby w niej wzbudzić poczucie
bliskości i pożądanie

Myśli mężczyzny są skierowane w przód, myśli kobiety są
skierowane do wewnątrz. Czyli mówiąc inaczej, mężczyźni na
podstawie jakiegoś zjawiska w świecie zmysłowym wyciągają wnioski
na temat następnego zjawiska w świecie zmysłowym oraz na temat
znaczenia tego pierwszego zjawiska albo wpływu tego pierwszego
zjawiska na to drugie zjawisko. Na przykład kupienie nowego
sportowego samochodu w strażackim kolorze dla mężczyzny może
"oznaczać" imponowanie większej ilości kobiet, a zatem i seks
z większą ilością kobiet.

Kobiety inaczej
one myślą "do wewnątrz". Czyli odnoszą fizyczne
zjawisko albo emocję do swoich własnych emocji czy wartości.
"Znaczeniem" jakiegoś zdarzenia jest emocjonalna reakcja, jaką
wywołuje, zaś pojedyncze zdarzenie potrafi wywołać cały łańcuch


emocjonalnych reakcji, z których każda wiedzie do "głębszej",
bardziej abstrakcyjnej emocji.

Na przykład kupienie nowego sportowego samochodu w strażackim
kolorze dla kobiety może "oznaczać", iż w końcu zaakceptowała i jest
gotowa celebrować własne seksualne potrzeby oraz siebie, jako
obiekt męskiego pożądania. Akceptacja własnej seksualności może
"oznaczać" poczucie wolności. Poczucie wolności może "oznaczać"
możliwość odkrywania prawdy na temat samej siebie. Odkrywanie
prawdy na temat samej siebie może "oznaczać" odczuwanie
większego związku z tym, kim jest naprawdę. I tak dalej.

Zauważ, że "znaczenia" na tej kobiecej liście były abstrakcyjne, czyli
były to przekonania, idee, stany emocjonalne, w przeciwieństwie do
zdarzeń fizycznych (w rodzaju seksu z kobietami namiętnie
pożądającymi Twojego samochodu). Abstrakcyjna emocja to taka,
która nie zawiera opisu rzeczy, które możesz zobaczyć oczyma,
dotknąć ręką, czy usłyszeć uszami
"abstrakcyjny" to w tym
kontekście po prostu "pozbawiony zmysłowych szczegółów". Im
"głębsza" jest dana emocja
czyli im bardziej abstrakcyjna oraz im
bardziej odnosi się do takich subtelności, jak kobiece poczucie
"siebie samej", "przeznaczenia", "emocjonalnego rozwoju" i tak dalej

tym ważniejsza staje się dana reakcja emocjonalna dla określenia
wyborów i postępowania danej kobiety.

Dlaczego miałoby to mieć jakikolwiek związek z umiejętnością
zaciągania kobiet do łóżka?


Otóż, można sprawić, by kobieta poczuła bliskość i seksualny pociąg,
po prostu mówiąc rzeczy odpowiadające schematowi jej myślenia.
W jaki sposób odwzorowywanie schematu jej myślenia miałoby ją
podniecić? Podnieci ją, ponieważ seks dla kobiet to przede
wszystkim forma komunikacji, zaś komunikacja bardzo skutecznie
tworzy związek uczuciowy. Jeśli będziesz naprawdę, ale to naprawdę
dobrze komunikował, to stworzysz silny związek uczuciowy
i seksualne podniecenie. Odwzorowywanie wzorca myślenia kobiety
to nie to samo, co odwzorowywanie jej myśli. To drugie potrafi także
być bardzo potężną bronią, ale aby móc to dobrze zrobić, musiałbyś
przedtem znać jej myśli. Odwzorowywanie schematu jej myślenia
wymaga natomiast tylko znajomości jednego prostego schematu,
niezależnie od jej konkretnych myśli w danym momencie.

Emocja N



Emocja 3.

Emocja 2.

Emocja 1.

Przyjemność/Ból .

Bodziec.

Związek z
"prawdziwym ja".

Podniecenie.


Niepokój.

Przykład: napięcie

pakowanie w ramach przygotowań do przeprowadzki .

Naśladując słownie sposób, w jaki kobieta myśli i czuje, sprawiasz, że
łatwe staje się dla niej odczuwanie opisywanych przez Ciebie emocji.
Jak można naśladować schematy myślowe kobiety? Naśladujesz je
sugerując za pomocą słów, że każde fizyczne wydarzenie i każda
emocja prowadzi do innej, "głębszej", bardziej abstrakcyjnej,
potężniejszej emocji. Przyjemny bodziec fizyczny
na przykład
uczucie ciepła w nogach w wyniku jazdy na rowerze
prowadzi,
zgodnie z Twoimi słowami, do poczucia "komfortu", prowadzącego
z kolei do "spokoju", prowadzącego z kolei do "bliskości wobec samej
siebie", prowadzącego z kolei do "wiedzy o tym, kim naprawdę
jesteś".

Tego rodzaju łańcuchy skojarzeń mężczyznom wydają się absurdalne

w końcu to wszystko się zaczęło od ciepła w nogach
jednak
kobietom wydają się one bardzo sensowne. Właśnie w ten sposób
kobieta doświadcza różnych rzeczy. Kiedy więc opisujesz w taki
właśnie sposób jakieś przeżycia, sprawiasz, że kobiety dobrze się
czują i łatwo odczuwają to, co opisujesz. Aby opisywać różne rzeczy
w sposób przemawiający do kobiet, każdy opis zakończ za pomocą
słów w rodzaju: "... to zaś sprawiło, że poczułem X", gdzie X jest
dowolną emocją, którą pragniesz wzbudzić: wewnętrzną harmonią,


samopoznaniem, namiętnością, poczuciem przeznaczenia albo
czymkolwiek innym.

Kobiece emocje mają skłonność do spiętrzania się
jedna prowadzi
do drugiej, a im dalej w tym łańcuchu znajduje się dana emocja, tym
większego nabiera znaczenia i większy ma wpływ na jej percepcję
i jej przeżycia. W przykładowym diagramie ukazanym powyżej,
związek z prawdziwym ja, będzie miał na nią większy wpływ niż
napięcie czy niepokój.

Dla kobiety każde fizyczne przeżycie lub emocja implikuje istnienie
"głębszej", silniejszej emocji, do której ta pierwsza może prowadzić.
Kobieta nie musi automatycznie odczuwać następnej emocji
z takiego łańcucha, ale za pomocą odpowiedniego opisu możesz
łatwo sprawić, by ją poczuła.

emocja 1 --> emocja 2 --> emocja 3 --> ... --> emocja n

Wraz ze wzrostem n, emocje stają się z reguły bardziej abstrakcyjne
i nabierają coraz większej subiektywnej siły. Emocje kobiety
wykonując spiralę zanurzają się w głąb jej Ukrytego i Nieznanego Ja,
stając się w miarę tego zanurzania coraz bardziej abstrakcyjne.
Natura kobiecych emocji jest taka, że dążą one niejako same z siebie
do wywołania kaskady dalszych, intensywniejszych emocji, zaś im
dalej posunie się w danej chwili ta kaskada, tym bardziej dana
kobieta odczuwa, że "się uczy", "wzrasta" i "wchodzi w kontakt
z samą sobą" - czyli, że robi dokładnie to, co robić powinna.


Kontrast z męskim schematem myślowym jest ogromny, ponieważ
ten jest oparty na fizycznych reakcjach na fizyczny bodziec:

akcja --> fizyczna przyjemność/ból --> wybranie nowej akcji

Przykład:

przygotowywania przeprowadzki --> napięcie --> zacznij przesuwać
pudła

Jeśli opiszesz kobiecie niezwykle długi łańcuch emocji, z reguły
będzie on odpowiadał jej przeżyciom i wywoła silne poczucie
bliskości wobec Ciebie. Zwróć uwagę, jak prosty w porównaniu
z kobiecym jest męski schemat
jest to zresztą częściowo powód, dla
którego kobiety uważają, że mężczyźni nie mają kontaktu z własnym
życiem emocjonalnym, zaś mężczyźni, że kobiety nieludzko
komplikują dosłownie każdą sprawę. Mężczyźni z reguły nie mają
takich przeżyć emocjonalnych jak kobiety, kobiety jednak myślą, że
mężczyźni je mają albo powinni je mieć... A mężczyźni nie mają
pojęcia, o co kobietom chodzi.





"Kiedy zdobyłam to stypendium..." | "... poczułam, że mnie ono
wyzwoliło..." | "... ponieważ potwierdziło moje wybory i dało mi
poczucie, że jestem wierna tej osobie, którą teraz jestem."

Kobiety internalizują zewnętrzne wydarzenia i przeżycia. Czyli
"wchłaniają" je i przetwarzają na coraz głębszych poziomach
emocjonalnych. Każde zewnętrzne wydarzenie zdaje się istnieć po to,
by je nauczyć tego, czego naprawdę pragną, w co wierzą, co jest dla
nich dobre i "kim naprawdę są". Kiedy przemawiasz za pomocą
emocjonalnych abstrakcji zachęcasz kobiety do "wejścia w siebie"
i silnej emocjonalnej reakcji.

Mężczyźni, z drugiej strony, przenoszą uwagę z jednego
zewnętrznego zdarzenia na inne, rzadko którekolwiek z nich głębiej
analizując.




"Kiedy zdobyłem to stypendium..." | "... pomyślałem: 'cool, to
oznacza, że nie muszę brać żadnej dodatkowej pracy'." |
"Dodatkowe prace zabierają czas, który wolę przeznaczyć na inne
rzeczy, choćby na dziewczyny."

Męski model zachowania


przyjemność/ból

. .

akcjaakcja

Kobiecy model zachowania

emocja n

.

emocja 4

.

emocja 3 .

.

emocja 2

.

emocja 1

.

przyjemność/ból

.

akcja
akcja


XI. Pole bitwy i Studnia życzeń...XI. Pole bitwy i Studnia życzeń...

... czyli gdzie dzieją się naprawdę ważne
rzeczy

Przygody mężczyzn i kobiet dzieją się przeważnie w całkiem
osobnych domenach. Mężczyźni koncentrują się na
wydarzeniach/obiektach/zadaniach
na konkretnych danych.
Kobiety koncentrują się na emocjonalnych reakcjach na konkretne
dane oraz na reakcjach na własne wcześniejsze reakcje. Mężczyźni
wierzą, iż muszą odnosić sukcesy w robieniu różnych rzeczy, i że
zewnętrzny świat jest areną, na której muszą udowodnić swą wartość
w rywalizacji z innymi. Kobiety wierzą, iż źródło wszelkich
możliwości i niebezpieczeństw znajduje się wewnątrz ich własnych
Ukrytych i Nieznanych Głębi
że muszą dowiadywać się coraz
więcej o tym, kim naprawdę są i czego potrzebują, potem zaś włączać
te swoje odkrycia we własną hierarchię wartości i poczucie
tożsamości.

Mężczyźni typowo doświadczają życia jako serii dyskretnych
(w znaczeniu oddzielnych, rozłącznych) wyzwań. To, co moglibyśmy
nazwać Męskim Wzorcem Mitycznym, wygląda mniej więcej tak:

wybór celu --> konfrontacja --> walka --> podbój


Satysfakcja bierze się z przezwyciężenia jednego wyzwania, a potem
przejściu do następnego. Sukces w przezwyciężeniu wyzwania często
prowadzi do konkretnej nagrody. Kobiety postrzegają swoje własne
przygody, jako połączone ze sobą
w istocie mają skłonność widzieć
je jako kolejne stopnie w pojedynczej, ciągłej podróży, takiej, która
wiedzie do głębszego zrozumienia samej siebie. Każdy kolejny krok
daje nie konkretną nagrodę, ale emocjonalne spełnienie. Podróż ta
jest podróżą wewnętrzną, ponieważ kobiety czują, że mają w sobie
nieograniczone głębie, których ani one same, ani nikt inny w pełni
nie pojmuje. Celem ich życia jest odkrywanie tego, co się w tych
głębiach kryje. Dla kobiety każde zmysłowe albo emocjonalne
przeżycie stanowi okazję do odkrycia czegoś więcej na swój temat.

To, co moglibyśmy nazwać Kobiecym Wzorcem Mitycznym albo
Cyklem Uświadomienia Sobie, wygląda mniej więcej tak:

uświadomienie sobie --> akceptacja --> otwarcie się na --> kontakt z
--> wchłonięcie

Przypomnijmy przykład z poprzedniego rozdziału:

kontakt ze swym prawdziwym "ja" -->

ekscytacja -->

niepokój -->

stres -->


Przykład: napięcie -->

pakowanie w ramach przygotowań do przeprowadzki -->

Każda pojedyncza emocja w powyższym przykładzie "pakowanie
w ramach przygotowań do przeprowadzki" zostaje przetwarzana
w Cyklu Uświadomienia Sobie (Realization Cycle) przebiegającym
od uświadomienie sobie ... --> ... do wchłonięcia.

Mężczyźni przezwyciężają i opanowują środowisko, kobiety
rozpoznają i kontaktują się ze swym "ja". W jaki sposób ta
informacja jest użyteczna?

Kiedy jakąś emocję lub przeżycie opisujesz w kategoriach Cyklu
Uświadomienia Sobie
to znaczy, kiedy wszystko implikuje istnienie
jakiejś silniejszej emocji czekającej na to, by zostać zrealizowaną

kobieta bardzo łatwo to zrozumie, odczuje opisywaną emocję
i poczuje się z Tobą emocjonalnie związana.

Oczywiste jest, że im większą ilość opisów w tym właśnie schemacie
jej zaprezentujesz, tym silniejszy będzie ten emocjonalny związek.
Na przykład: "Kiedy UŚWIADOMISZ SOBIE to uczucie
wewnętrznej harmonii ble ble ble". To samo z AKCEPTACJĄ,
OTWARCIEM SIĘ NA, KONTAKTEM Z, UCZYNIENIEM ble ble ble
uczucia wewnętrznej harmonii częścią siebie. Uczucie wewnętrznej
harmonii to w tym przykładzie jedynie arbitralnie wybrana emocja,


możesz ją zastąpić wewnętrznym pokojem, ekscytacją, miłością,
przeznaczeniem, namiętnością, ciekawością albo czym tylko chcesz.

Poszczególne opisy w tym cyklu (uświadomi
sobie/zaakceptuj/otwórz się na/uzyskaj kontakt z/wchłoń) także są
bardzo elastyczne
ogólną ideą jest uświadomienie sobie czegoś, co
potem stopniowo prowadzi do przyjęcia danej emocji "do wewnątrz",
i trzeba tylko odpowiednio dobrać słowa, by odzwierciedliły ten
proces, nie musisz się wcale trzymać tych podanych tutaj.

Kobieca satysfakcja bierze się z odczuwania coraz to
"wznioślejszych", "głębszych", "intensywniejszych" emocji, czyli do
coraz subtelniejszych i bardziej wyrafinowanych emocjonalnych
rozróżnień w stosunku do jakiegoś pochodzącego z fizycznego świata
bodźca. Te rozróżnienia mogą być wywołane za pomocą słów
i słowami manipulowane. Odczuwanie "namiętności",
"świadomości" i "uczucia, że jest się pełną całością", to coś lepszego,
niż odczuwanie jedynie namiętności" i "uczucia że jest się pełną
całością". Odczuwanie "prawdziwej namiętności" to coś lepszego, niż
odczuwanie jedynie "namiętności". Ponieważ wszystkie te słowne
rozróżnienia są dla kobiet naprawdę znaczące, dodając lub ujmując
jedno słowo zmieniasz ich emocjonalną reakcję.

Pamiętaj, że choć te wszystkie słowne opisy emocji mężczyznom
wydają się śmiesznie puste, dla kobiet mają głębokie znaczenie.
Kobiety i mężczyźni są naprawdę i do głębi różni.


Ujmując to nieco inaczej: kobiety z reguły czują, że fizyczne zjawiska
i fizyczne obiekty to rzecz trywialna w porównaniu z emocjonalnymi
reakcjami, które generują. Wszystko, co fizyczne, jest przez nie
postrzegane jako coś emocjonalnie symbolicznego, zaś każda
odczuwana przez kobietę emocja może zostać osłabiona,
zintensyfikowana albo zmieniona za pomocą czegoś, co powiesz.

Emocje są subiektywne i nie podlegają żadnym zmysłowym
ograniczeniom, dlatego są jednocześnie nieskończone i plastyczne.
Możesz pomóc kobiecie "rosnąć" (czyli stworzysz w niej poczucie
więzi i pogłębisz jej reakcje emocjonalne) opisując następną,
"głębszą" emocję, do której dana emocja może prowadzić. Możesz na
przykład mówić o "uczeniu się", prowadzącym do "docenienia",
prowadzącego do "cieszenia się (czymś)", prowadzącego do
"odczuwania namiętności".

Męski Wzorzec Mityczny: Opanowanie Zewnętrznego

wybór celu --> konfrontacja --> walka --> podbój





Oddzielne zewnętrzne wyzwania zostają jedno po drugim
przezwyciężone. Wewnętrzne poczucie "własnego ja" jest mniej
ważne niż zewnętrzne wyniki.

Kobiecy Wzorzec Mityczny: Uświadomienie Sobie
Wewnętrznego

uświadomienie sobie --> akceptacja --> otwarcie się na --> kontakt z
--> wchłonięcie




Zewnętrzne, obiektywne wyzwania stanowią "przypomnienie"
o wewnętrznych, subiektywnych sprawach. Sukces polega na coraz
głębszym rozumieniu nieskończenie głębokiego "ja" oraz kontakcie
z nim.

Uwaga: Każda emocjonalna abstrakcja, jakiej jej dostarczysz, daje jej
poczucie, iż posuwa się jeszcze dalej w swojej nieskończonej
wewnętrznej podróży. Każda emocja może jej przypomnieć o jeszcze
głębszej emocji.


XII. Siła "Więcej"XII. Siła "Więcej"

Kobieta zawsze pragnie "więcej". Czego więcej pragnie, jest jednak
mało istotne
zasadniczo nie chodzi o więcej biżuterii, jeszcze jedną
podróż do Florencji, ani o Jaguara XJS-HE w kolorze burgunda.
Choć może myśleć, iż tych właśnie rzeczy pragnie, w istocie pragnie
więcej i głębszych emocji. Nie pragnie po prostu Emocji 1, tylko
Emocji 2 i tak dalej, aż do Emocji n. A kiedy już poczuje Emocję n,
powiedz jej, by poczuła ją dwukrotnie, trzykrotnie, milion razy
potężniej... a potem, by sobie uświadomiła, że istnieje jeszcze
potężniejsza emocja, której dotychczas nie poczuła naprawdę,
i którą właśnie w tej chwili zaczyna odkrywać... Pamiętaj
emocje
są plastyczne, arbitralne i nieskończone, tak jak i sam język. Każda
emocja implikuje możliwość następnej, jeszcze bardziej
satysfakcjonującej emocji.

Wypadałoby może uzupełnić, że mężczyźni także chcą "więcej", ale
dla nich nie jest to przeważnie tak abstrakcyjne
wystarcza im
więcej forsy i Jaguar. Mówiąc precyzyjniej, mężczyźni pragną więcej
materialnych przeżyć. Od idei coraz głębszych, coraz bardziej
skomplikowanych przeżyć emocjonalnych z konkretną kobietą,
bardziej ich pociąga idea o wiele większej ilości przeżyć z o wiele
większą ilością kobiet. Nie chodzi im też o jakieś "głębsze docenienie
forsy", tylko po prostu o więcej forsy...


Powtórzmy raz jeszcze: mężczyźni chcą rzeczy i przeżyć, a potem
jeszcze więcej rzeczy i przeżyć. Kobiety chcą głębszych
emocjonalnych reakcji na rzeczy i przeżycia, które napotykają. Czy
istnieje jakiś łatwy sposób, by dać jej te głębokie, wielowarstwowe
reakcje
te długie łańcuchy emocji
których tak pragnie? Jasne, że
tak.

Możesz jej dać emocje, których pragnie, po prostu mówiąc jej, jak by
to było je odczuwać. Mówiąc o takich stanach emocjonalnych
w emocjonalny sposób, wzbudzasz w niej stany emocjonalne,
o których mówisz. Powiesz może: "W porządku, rozumiem, że to
może być prawda, jeśli chodzi o takie sprawy, jak "zadowolenie"... Co
jednak ze 'zniewalającą, niepohamowaną namiętnością'?".

Ten zwrot: "zniewalająca, niepohamowana namiętność", choć brzmi
egzotycznie, jest po prostu zwrotem
to tylko szereg słów,
zestawienie symboli, pewien kod. Jest jak uchwyt, który możesz
chwycić i zrobić z nim, co tylko zechcesz. Pomyśl o tym uchwycie,
jako o pewnej wartości X. Jeśli chcesz w kobiecie wzbudzić jeszcze
silniejszą reakcję emocjonalną, przejdź od X do X+1. Jak?

Powiedz: "Tak, zniewalająca, niepohamowana namiętność to coś
niesamowitego... A teraz wyobraź sobie, że odczuwasz ją
intensywniej niż kiedykolwiek dotąd! Poczuj głębszą zniewalającą,
niepohamowaną namiętność!"

Złapałeś?


Zniewalająca, niepohamowana namiętność --> Głębsza
zniewalająca, niepohamowana namiętność

X --> X+1

Dodałeś jedno słowo
"głębsza" - i stało się ono kluczem
sprawiającym, że wyobrazi sobie silniejszą reakcję, niż wyobrażała
sobie przedtem. Każda konkretna emocja może zostać osłabiona lub
wzmocniona za pomocą języka.

Emocja o intensywności X może stać się emocją o intensywności
X+1, po prostu w wyniku wypowiedzenia polecenia, by tak się stało.
Jeśli na przykład kobieta mówi, że odczuwa dla swojego chłopaka
"całą miłość we wszechświecie", Ty możesz jej powiedzieć: "Zgoda,
czy nie byłoby cudownie odczuwać wobec kogoś całą miłość we
wszechświecie... a potem spotkać kogoś nowego... i uświadomić
sobie, że możesz czuć całą miłość we wszechświecie... i jeszcze
więcej? Czy to nie wspaniała rzecz
wiedzieć, że wszechświat
zawiera więcej miłości, niż zawierał jej przed chwilą, po prostu
dlatego, że teraz sobie z tego zdajesz sprawę?".

Każda Emocja X --> Emocja X+1

W istocie każda emocja zakłada możliwość następnej, jeszcze
bardziej satysfakcjonującej emocji:

Emocja X --> Emocja Y


Emocja X (na przykład "spokój") może być uznawana za stwarzającą
potencjał dla Emocji Y (na przykład "wycentrowanie", w znaczeniu
"koncentracja na rzeczach dla nas najważniejszych, pomijając
wszystkie sprawy trywialne").

Czy musisz wiedzieć, jaka jest osobista sekwencja danej kobiety? Czy
ona musi już wcześniej myśleć, że "spokój" wiedzie do
"wycentrowania"? Nie, może zresztą nigdy nie myślała, by
"wycentrowanie" miało większe znaczenie.

Istotne znaczenie ma to, byś zasugerował
przekonaniem, które ona
dostrzeże w Twojej twarzy, gestami, brzmieniem głosu
że
"wycentrowanie" to pewien rodzaj pozytywnej emocji, i że jest ona
głębsza niż tamto X, cokolwiek by nim było.

Pamiętaj, duża część sztuki wzbudzania w kobiecie silnych reakcji,
polega na przypominaniu jej własnych nieświadomych przekonań
oraz tego, że jej emocje zawsze mogą stać się głębsze i silniejsze.
Głębia jej emocji, głębia jej Wewnętrznej Spirali Ukrytego "Ja" jest
nieskończona
a w każdym razie ona tak przeważnie myśli. Ty zaś
możesz te głębsze emocje zawsze wedle swej woli uwolnić, po prostu
wyrażając je w słowach. Niezależnie od jej stanu emocjonalnego
w danej chwili, zawsze można jej przypomnieć, że pragnie jeszcze
więcej.

Oto przykład:


W porządku, kochasz swojego chłopaka. To świetnie i naprawdę
cool. Fajnie jest być całkiem zadowoloną i czuć, że to, co w tej chwili
czujesz, jest najlepsze z możliwych. Pamiętam taką rozmowę z moją
przyjaciółką Talią, właśnie na ten temat. Ona była zaangażowana

tak naprawdę głęboko i mocno zaangażowana
w związek
z facetem... To musiało być... Chyba ze dwa lata. Była całkiem
zadowolona, to było wszystko, co sobie potrafiła wyobrazić. Nie
potrafiłaby sobie wyobrazić nic lepszego. A przynajmniej ja tak
myślałem. I tak ona każdemu mówiła. Któregoś dnia zaskoczyła
jednak wszystkich, ogłaszając, że znalazła kogoś nowego. Kiedy ją
o to spytałem, powiedziała, że ona też myślała, że jest całkowicie
szczęśliwa. I nagle spotyka tego faceta... No i coś w jego obecności,
w tym, że są razem, po prostu rozmowa z nim, sprawiły, że poczuła,
że może mieć coś więcej. Jakby wszystkie przyjemności, które miała
do tego momentu, były tylko przygotowaniem. Uświadomiła sobie,
że mogłaby mieć coś więcej... Tak, jakby w tamtym związku,
w którym była przez tak długi czas, przyzwyczaiła się do
zadowolenia, a potem to ją jakby znieczuliło... Jakby już przestała
rosnąć i o tym nie wiedziała. Ale coś w jej kontakcie z tym nowym
facetem... w patrzeniu na tego nowego faceta... w odczuwaniu, jak jej
serce mocno bije, kiedy na niego patrzy... więc... to wszystko
sprawiło, że uświadomiła sobie, iż otwarcie się na niego mogłoby
doprowadzić ją do nowych, głębszych, bardziej znaczących przeżyć...

Emocje to sprawa subiektywna, nie podlegająca zmysłowym
ograniczeniom, są zatem zarówno nieskończone, jak i plastyczne.
Pomagasz kobiecie "rosnąć" (to jest tworzysz między Wami


emocjonalną więź i intensyfikujesz jej emocjonalną reakcję)
przypominając jej, że dana emocja jest nieskończona oraz że może
odczuwać "więcej".

Pamiętaj, kobiety z reguły wierzą, że fizyczne zdarzenia i przedmioty
są w istocie trywialne w porównaniu z reakcjami emocjonalnymi,
które powodują. Wszystko jest czegoś symbolem, a emocje, które
dany przedmiot czy zdarzenie symbolizuje, mogą być manipulowane
za pomocą języka.

Oto przykład:

O! To naprawdę przepiękny pierścionek z brylantem... Musi dla
Ciebie wiele znaczyć... Ciekaw jestem, jak by to było, gdyby ktoś
mógł ujrzeć ten pierścionek, a potem poczuć, że te wszystkie uczucia,
które się za nim kryją, zaczynają się wznosić, rosnąć, stawać się
kolorowe, rosnąć, intensywnieć, a potem sprawiać, że wszystko co
wokół siebie widzisz, wszystko co słyszysz, zaczyna się wypełniać
całym tym pięknem, niezwykłością, bliskością i ciepłem, które było
uwięzione wewnątrz tego kawałka zmiażdżonego bezbarwnego
węgla? Wyobraź sobie, że czujesz, o ile potężniejsze i prawdziwsze
mogą się teraz stać te uczucia, ponieważ teraz stanowią część czegoś
prawdziwego, żywego i ludzkiego, czegoś co dwoje ludzi przeżywa
wspólnie, tu i teraz!

O co w tym wszystkim chodzi? Nie myśl, że samo kupienie kwiatów
załatwi sprawę
aby osiągnąć właściwy skutek, powinieneś opisać te
emocjonalne skutki, które kupienie jej kwiatów ma w niej wywołać!


Szczerze mówiąc, jeśli naprawdę dobrze opiszesz tę emocjonalną
reakcję, możesz sobie nawet darować samo kupowanie tych kwiatów.

Można pogłębić emocjonalną więź pomiędzy kobietą i Tobą oraz
wzmocnić jej reakcje emocjonalne, po prostu mówiąc o pragnieniu
czegoś więcej.




Kobieta zawsze pragnie więcej.


"więcej" - więcej emocji, nie zaś więcej dotykalnych przedmiotów
albo fizycznych zdarzeń

więcej emocji = "głębsze" wchodzenie w "siebie"

Za każdym razem, gdy opisujesz kolejną emocjonalną abstrakcję
wypływającą z tego samego zdarzenia, prowadzisz kobietę głębiej
w głąb niej samej oraz intensyfikujesz jej reakcje emocjonalne.

Warstwa po warstwie w głąb "cebulki"
Kobiece "ja".


XIII. Księżniczka i D.P.P.A (Dowód PrzezXIII. Księżniczka i D.P.P.A (Dowód Przez
Przyjemną Analogię)...Przyjemną Analogię)...

... czyli Jak Nadać Dowolnemu
Przeżyciu Znaczenie, Które Ty
Mu Chcesz Nadać.

Rozmawiając z kobietą możesz skojarzyć dowolne zdarzenie
z dowolnym znaczeniem (to znaczy skojarzyć je z dowolnym
wnioskiem albo dowolnym skutkiem emocjonalnym), po prostu
łącząc to wydarzenie i ten skutek za pomocą słów.

Jak można w dowolny sposób łączyć jakieś zdarzenie
fizyczne lub
emocjonalne
z innym emocjonalnym zdarzeniem? Jak można
nadać jakiejś rzeczy dowolnie wybrane znaczenie? Po prostu mówisz,
że istnieje związek, a potem opisujesz go za pomocą jakiejś
przyjemnej metafory lub obrazu, za którymi jej wyobraźnia może
podążać, w końcu zaś mówisz, że to właśnie nadaje tamtemu
zdarzeniu znaczenie, które postanowiłeś mu nadać.

Formuła jest następująca:

Kiedy (robisz) X, to jest to jak Y, i to prowadzi do uczucia Z.


X jest dowolną emocją lub zdarzeniem; Y jest dowolną przyjemną
analogią; Z jest emocją, do której chcesz tę kobietę doprowadzić
Z
staje się dzięki temu "sensem" czy "znaczeniem" X.

Przykład:

Kiedy (robisz) ZORK, to tak, jakby jechać na rowerze piękną wiejską
drogą, bo to pozwala przeżyć głębokie poczucie WHOOFLE.

Pamiętaj, że w tym zdaniu ZORK może być zastąpiony przez
cokolwiek, zaś WHOOFLE może być zastąpiony przez cokolwiek
innego. Im więcej obrazów wpakujesz pomiędzy ZORK i WHOOFLE,
tym łatwiej ta kobieta odczuje to WHOOFLE.

Jest to czasami nazywane Dowodem Przez Przyjemną Analogię.
Kiedy chcesz kogoś uwieść, czynisz swoje obrazy coraz bardziej
sugestywnymi, zaś stany emocjonalne, do których wytworzenia
dążysz, powinny być coraz bardziej związane z intymnością,
pożądaniem i erotyczną uległością.

Dowód Przez Przyjemną Analogię, powtarzany wielokrotnie, z coraz
to inną i stopniowo coraz bardziej erotyczną zawartością, łatwo
stwarza podstawę skutecznej uwodzicielskiej konwersacji. Po prostu
postępuj zgodnie z tym wzorem: XYZ, XYZ, XYZ albo jeszcze lepiej:
X1/Y1/Y2/Y3/Z1, X2/Y4/Y5/Y6/Z2, X3/Y7/Y8/Y9/Z3.

Oto kilka przykładów:


Kiedy czujesz się z kimś tak naprawdę związana, to jest jakby
połyskujący, opalizujący łańcuch łączył Wasze serca, a to jest właśnie
znak, że jesteście sobie przeznaczeni.

Kiedy ktoś naprawdę zrobił na Tobie wrażenie, to jest jakbyś mogła
poczuć, że to wszystko wyjątkowe i potężne, co się z tą osobą wiąże,
wnika głęboko w Twoją psychikę, ciało i duszę, i czujesz się po prostu
zalana takim ogromnym pragnieniem jeszcze pełniejszego otwarcia
się, żeby przeżyć jeszcze więcej tych wyjątkowych uczuć.

Moja przyjaciółka Patrycja mówi, że kiedy jakiś mężczyzna wydaje
się naprawdę dla niej stworzony, to jest tak, jakby wszystko co w niej
było nieczułe, martwe albo obce, nagle zaczyna topnieć jak wosk
świecy, i im mocniej czuje to ciepło i to topnienie wewnątrz siebie,
tym bardziej wie, że to przeżycie wniknie w nią i da jej uczucie
całkowitego wypełnienia, jakby teraz mogła w pełni poczuć, że
czekała właśnie na takie przeżycie, i że teraz naprawdę czuje się sobą,
jeszcze silniej tego pragnąc, podczas gdy jakiś głos w środku mówi
jej: "Teraz tego potrzebujesz. Ulegnij i wchłoń w siebie całą tę
rozkosz, wdzięk i siłę, ponieważ właśnie tego teraz potrzebujesz."

Dlaczego to działa wyjaśnimy w następnym rozdziale.

Krótkie powtórzenie materiału


1.Dowód Przez Przyjemną Analogię (D.P.P.A.) pozwala przypisywać
"znaczenia" (konceptualne ewaluacje) emocjom i zdarzeniom.




2.2. D.P.P.A. ma następującą strukturę: Emocja lub Przeżycie X
jest jak


Przyjemne Przeżycie Y, prowadzące do odczuwania Emocji Z.
Powtarzam:

X jest jak Y, które prowadzi do Z.


XIV. Jak kobiety decydują, co jakaś rzeczXIV. Jak kobiety decydują, co jakaś rzecz
"znaczy""znaczy"

Jak już wspomnieliśmy, kobiety znacznie silniej od mężczyzn reagują
na przekazy słowne. Słowa indukują bardzo silne emocje. Kobiety
tworzą złożone emocje, skomplikowane meta-przeżycia, układając
niejako abstrakcyjne słowa
abstrakcyjne idee na temat uczuć

warstwami jedno na drugim oraz łącząc je między sobą. I dokładnie
w taki sam sposób, w jaki złożonego języka używają do tworzenia
złożonych uczuć, używają go do tworzenia sensu.

Kobiety i mężczyźni określają "znaczenie" czegoś na całkiem inne
sposoby. Jest to w istocie jedna z najważniejszych różnic pomiędzy
nimi. Szczęśliwie się składa, że te sposoby, na jakie kobiety tworzą
poczucie sensu, sprawiają, iż bardzo łatwo jest pomóc im tworzyć
znaczące przeżycia i dochodzić do pożądanych przez Ciebie
interpretacji. Wszystko, czego do tego potrzeba, to słowa i metafory.

Jeśli kobiety i mężczyźni abstrahują znaczenia swoich przeżyć w inny
sposób, to jak czynią to mężczyźni? My mężczyźni interesujemy się
przede wszystkim zjawiskami fizycznymi
jak jedno fizyczne
zjawisko wpływa na drugie fizyczne zjawisko, jak przedłużanie się
negocjacji ogromnego kontraktu wpłynie na te wakacje w Portoryko,
które sobie zaplanowałeś na przyszły rok. "Znaczenie" czegoś, to jak
to "coś" wpływa na jakieś fizyczne zjawisko.


Dla kobiet, z drugiej strony, "znaczenie" czegoś bierze się przede
wszystkim z tego, jak to "coś" wpływa na jakieś przeżycie. To coś, co
wpływa na przeżycie, często jest innym przeżyciem. "Znaczenie" to
dla kobiet reakcja emocjonalna.

Dla kobiety "znaczeniem" długotrwałych negocjacji będą emocje,
które z nich wynikają oraz stopień, w jakim ona czuje, że jest
w zgodzie z własnymi osobistymi wartościami. Kobieta może myśleć
w taki na przykład sposób: "Może utrata tych wakacji to jeszcze
jeden przykład tego, jak zawsze umieszczam pracę przed
przyjemnością. Zawsze tracę kontakt z samą sobą, zawsze odkładam
na później to, czego naprawdę pragnę. Czemu zawsze tak robię? Co
to mówi o mnie? Zawsze walczę, żeby udowodnić swoją wartość. Czy
nadal staram się przypodobać Tatusiowi? Czemu nie mogę po prostu
pójść dalej? Co to mówi o mnie?". I tak dalej. Dla kobiet emocje są
tak samo rzeczywiste, jak fizyczne zdarzenia.

Możesz stworzyć emocjonalną więź z kobietą interpretując zdarzenia
przez pryzmat emocjonalnych abstrakcji. Mów tak, jakby Twoje
emocje napędzały Twoją percepcję
jak gdyby to Twoje emocje były
rzeczywistym światem, zaś fizyczny świat czymś odległym i niezbyt
ważnym.


Krótkie powtórzenie materiału

1.Kobiety i mężczyźni w inny sposób tworzą "znaczenia" (za
pomocą których ustalają osobiste priorytety).


2.Mężczyźni przypisują znaczenia na podstawie konsekwencji
w fizycznym świecie
znaczeniem jakiegoś zdarzenia czy emocji
jest ich prawdopodobny wpływ na przyszłe zdarzenie.


3.Kobiety przypisują znaczenia na podstawie reakcji emocjonalnej

znaczeniem emocji czy zdarzenia jest ich wpływ na emocje.


4.Dla kobiet emocje są tak samo rzeczywiste i wymagające uwagi,
jak zdarzenia fizyczne.





Konkretne zewnętrzne dane
rzeczy rejestrowane za pomocą
zmysłów
znajdują się na zewnętrznej krawędzi. Każda emocja
może prowadzić do uświadomienia sobie czegoś leżącego głębiej i do
głębszej emocji. Zewnętrzne dane otrzymują znaczenie dzięki
wewnętrznym reakcjom emocjonalnym. Konkretne doznania
zmysłowe są mniej istotne od abstrakcyjnych przekonań
i subiektywnych emocji. Wewnętrzne jest ważniejsze od
zewnętrznego.

Model reprezentujący Głębię Kobiecej Tożsamości

(zainspirowany Modelem Tożsamości Diltsa)


XV. Otwieranie emocjonalnychXV. Otwieranie emocjonalnych
"przestrzeni" danej kobiety"przestrzeni" danej kobiety

Czy słyszałeś kiedykolwiek, jak kobieta mówi coś w tym stylu: "Nie
jestem w miejscu, gdzie byłabym na to teraz gotowa" albo "po prostu
nie jestem w takiej przestrzeni", albo też "Ty i ja jesteśmy w innych
fazach"?

Jak już wspomnieliśmy, emocje są dla kobiet tak intensywne, że stają
się dla nich wszechogarniające i fizycznie je niejako otaczają. Są
przestrzenne, ogarniają ją ze wszystkich stron, jest w nich
zanurzona, jakby była nurkiem w otchłaniach oceanu. Są
soczewkami, przez które kobieta doświadcza zdarzeń.

Emocje dla kobiet są jak miejsca.

"Emocjonalna rama" danej kobiety
to "emocjonalne miejsce",
w którym się ona znajduje
pomaga jej zdecydować, jak należy
interpretować i jak odczuwać każde nowe przeżycie. Jeśli pragniesz,
by kobieta była otwarta na ideę seksu z Tobą, zbuduj jej emocjonalne
miejsce, w którym seks z Tobą odczuwałaby jako rzecz właściwą.
Czyli opisz jej emocje, które próbujesz w niej wytworzyć,
w kategoriach przestrzennych. Na przykład w taki sposób:

Wielokrotnie, z całkiem naturalnych powodów, można się czuć
zamkniętym na wszelkie intensywne przeżycia... z drugiej strony,


fantastycznie jest właśnie zdać sobie nagle sprawę, że jesteś
w odpowiednim miejscu dla takich rzeczy. {WSKAŻ NA SIEBIE}
Wiesz, czujesz się tak wygodnie, tak otwarta, że to jest niemal jakbyś
była otoczona wielkimi poduchami... wielkimi, puchatymi,
wygodnymi poduchami... i wszystko staje się ciepłe, zamglone,
relaksujące, miękkie... i czas zwalnia... jest niemal tak, jakbyś była
w innym stuleciu, gdzie jest czas, by się całkowicie otworzyć
i przeżywać różne potężne rzeczy... a wszystko jest oświetlone
łagodnym światłem świec.... i wszystko jest zrobione z drewna... i jest
bardzo przyjemne w dotyku... dookoła Ciebie wiszą piękne obrazy...
I naczynia wypełnione chlebem, owocami i ziarnem... a wszystko, co
widzisz i słyszysz z każdej strony umocowuje Cię w tym miejscu,
sprawiając, że czujesz coraz mocniej, że to {WSKAŻ NA SIEBIE} jest
coś, co musisz przeżyć jeszcze silniej... ponieważ wszystko jest takie
miękkie... widzisz wspaniałe rzeźbione dębowe krzesło, wspaniałe
drewniane stoły... niewiarygodnie miękką pościel na niewiarygodnie
miękkim łożu... i wszystko to raz po raz pokazuje Ci, że naprawdę
jesteś w miejscu, gdzie możesz się całkowicie otworzyć na przeżycie
czegoś nowego i potężnego {WSKAŻ NA SIEBIE}.

Pamiętaj, żadna z opisywanych w ten sposób rzeczy nie musi być
podobna do czegokolwiek w realnym otoczeniu, choć jeśli istnieje
jakieś podobieństwo, to dobrze, bowiem wtedy Twój dopasowany do
odbieranych przez jej zmysły wrażeń opis pogłębi jeszcze
oddziaływanie tego, co jej mówisz.


Tak, czasem po prostu nie jesteś w dobrym miejscu dla nowego
związku. Kiedy jednak jesteś, to {WSKAŻ NA SIEBIE} może być
naprawdę cudowne. Kiedy myślę o tym, jak to się przeżywa, zawsze
sobie wyobrażam wielki pokój, który mieli w bibliotece college'u, na
którym studiowałem... był zawsze idealnie cichy... i był wypełniony
takimi workami do siedzenia oraz ogromnymi poduchami...
większość rzeczy miała tam kolor taki brzoskwiniowy... albo
jasnoniebieski... ściany dookoła były ceglane... a na podłodze
oczywiście był dywan... i panował tam absolutny półmrok. To
{WSKAŻ NA SIEBIE} było miejsce, gdzie każdy przychodził
odpocząć, odprężyć się, wejść w kontakt z samym sobą. W takim
miejscu zdajesz sobie sprawę z tego, że
no przecież spędzam tak
wiele czasu robiąc rzeczy, które nie są wcale moim życiem... wszystko
to co nie jest Tobą... ponieważ duża część tego, kim jesteś... może
najważniejsza część tego, kim jesteś... to Twój potencjał... to, czego
jeszcze nie doświadczyłaś... no i przebywanie w tym miejscu...
sprawia, że zaczynasz się naprawdę otwierać na nowe rzeczy
{WSKAŻ NA SIEBIE}... i to jest bardzo przyjemne... i zdrowe...
i w porządku.

Naprawdę wspaniała rzecz... to czuć, że ktoś nowy {WSKAŻ NA
SIEBIE} przemawia do tego specjalnego miejsca... wewnątrz Ciebie...
o którym nikt inny nie wie... to miejsce... które... od kiedy byłaś małą
dziewczynką... pełną nadziei... oczekiwań... czekającą... w tym
specjalnym miejscu... i w tym specjalnym miejscu, teraz... ze mną...
tak się wydaje... jakby to było to właśnie miejsce... w Twojej duszy...
w miejscu, w którym jesteś księżniczką, baleriną... i wiesz... że teraz


jesteś w tym miejscu... kiedy... kiedy zaczynasz czuć... że ktoś
przemawia do tego miejsca... tam całkiem w głębi Ciebie... którego
nikt tak naprawdę nie zna... do którego tylko ta specjalna osoba
{WSKAŻ NA SIEBIE} ma prawo mówić... dotykać... i naprawdę...
wejść... do środka.

Kobiety uwielbiają Sekretne Ukryte Emocjonalne Miejsca

gdybyśmy mieli teraz pojechać Freudem, to można by stwierdzić, że
prawdopodobnie kobiety uważają własne skryte uczucia (tak jak
i własne organy płciowe), za coś ukrytego, nieskończonego
i niepoznawalnego
a już z pewnością nieznanego choćby ich
chłopakom. Kobiety czują silny pociąg do rzeczy tajemniczo
zniewalających, które mogłyby nauczyć je czegoś na temat ich
własnych nieznanych głębi i nieodkrytych możliwości. Kobiety czują,
że mają w sobie "miejsca", o których nikt inny nie wie, i do których
nikt inny nigdy nie przemawiał. Mówiąc im o takich "miejscach",
możesz je wprowadzić w trans.

Krótkie powtórzenie materiału

1.Traktuj kobiece emocje tak, jakby to były określone miejsca.




2.Aby wprowadzić kobietę w stan gotowości i sprawić, by się
otworzyła (jak i w przypadku dowolnych innych emocji) opisz jej
pożądany stan emocjonalny, jako fizyczne środowisko otaczające
ją. Opisz jak najdokładniej szczegóły tego "emocjonalnego
miejsca".



XVI. Erotyczna metaforaXVI. Erotyczna metafora

Jak zatem można sprawić, by kobieta zaczęła myśleć o seksie
i poczuła pożądanie?

Stosując metafory
figury retoryczne, analogie, obrazy
które jej
zasugerują niektóre mechaniczne aspekty aktu seksualnego.

Dawno temu znałem pewną dziewczynę, która lubiła pisać poezję.
Kiedyś napisała wiersz, który, jak twierdziła, był o nas dwojgu

o naszym Związku. Tak podobno było. Pokazała ten swój wiersz
ludziom z kursu kreatywnego pisania, na który uczęszczała, ale
reakcja innych kursantów bardzo ją zdenerwowała. Twierdziła, że
całkiem opacznie ten jej wiersz zrozumieli.

Wiersz opisywał stan zakochania oraz nieopisaną radość, oraz
poczucie emocjonalnej więzi i oddania, wynikające ze zmysłowego,
rozciągniętego w czasie aktu picia słonej wody bryzgającej ze skalnej
rozpadliny.

Inni kursanci uważali, że wiersz był o seksie oralnym.

Ona uważała, że był o miłości.

Tak się składało, że niemal nigdy z nią nie rozmawiałem, a nasz
związek polegał niemal wyłącznie na tym, że ona mi, mówiąc
oględnie, obciągała.


Ona była przekonana, że jej wiersz traktował wyłącznie
o namiętności i nie miał nic wspólnego z praktyką fellatio.

Z jej perspektywy, to mogła być absolutna prawda.

Tyle że jej koledzy także mieli całkowitą rację.

To jest całkiem tak samo, jak z Dowodem Przez Przyjemną Analogię

dosłownie każde pożądane przez Ciebie znaczenie możesz ulepić
z gliny dowolnego konkretnego zdarzenia. Jednak wróćmy do
kwestii Erotycznej Metafory... Jak już powiedzieliśmy, wszystko,
czego potrzeba, by w intymną wilgotną miękkość emocjonalnego
wnętrza Katarzyny wprowadzić twardą lancę erotycznego ładunku,
to użycie metaforycznych opisów sugerujących akt seksualny.

Na przykład, możesz mówić o czymś, co sugeruje (mówiąc językiem
dawnych Jezuitów i dzisiejszych lekarzy) immisio penis intra
vaginam, używając słów i fraz tego rodzaju: penetrować, wchodzić,
wkładać, wnikać, wdzierać się do środka, wypełniać pustkę. Oto
dwie próbki:

Cudownie jest, kiedy uczucie... szczęścia... wchodzi w Ciebie... aż
w samą głębię.

Moja przyjaciółka Paula mówi, że uwielbia, kiedy może poczuć
podniecenie... ogromne... potężne... szarpnięcie... wstrząs...
podniecenia... jakby piorun... wnikał... w najgłębsze zakamarki...
jej... duszy. Ciekaw jestem, czy Ty wiesz, jak to jest, kiedy uczucie jest


tak potężne, że po prostu wydaje się w Ciebie wdzierać...
otwierając... a potem wypełniając... całkowicie... jakąś pustkę
w Tobie... o której w ogóle nie wiedziałaś, że jest otwarta.

Możesz też sugerować wilgotnienie wejścia do pochwy,
wprowadzanie w nią penisa albo jego erekcję:

Czasem coś wydaje się takie właściwe... sama chyba wiesz... że Twoje
serce... ta najgłębsza część Ciebie... po prostu zaczyna się
rozgrzewać... jest coraz cieplejsza... w końcu się topi... i wtedy...
w chwili prawdy... całkiem się otwiera... aby poczuć, że to, co jest
najpiękniejsze {WSKAŻ NA SIEBIE}, wślizguje się do samego
środka... Twojego serca.

Uczucie może być czasem tak silne, że staje się czymś twardym
i dotykalnym... czymś trwałym, czymś, czego ciężar możesz trzymać
w dłoni... włożyć do ust... i posmakować... a potem przyjąć
w siebie... i wtedy wiesz, że to uczucie... będzie trwało... trwało...
trwało... i że im dłużej będzie trwać... tym twardsze i solidniejsze...
się staje i... im głębiej wnika w Ciebie... tym mocniej... czujesz... tę
część Ciebie, która... naprawdę... jest... Tobą.

Możesz także zasugerować seks oralny:

Moja przyjaciółka Patrycja opowiada, że czasem czyjaś energia
potrafi sprawić, że czujesz się tak cudownie, że chciałabyś pić oddech
tej osoby... wiesz?... to jest jakbyś chciała połykać wszystko, co ten


ktoś ma do dania... i smakować to... i brać coraz głębiej i głębiej
w głąb siebie... chodziło jej, że tak uczuciowo, w przenośni.

Moja przyjaciółka Eryka mówi, że czasem ocean potrafi być tak
piękny, że po prostu pragnie się niemal uklęknąć przed nim... upaść
na kolana... nabrać tej słonej białej piany na palec... podnieść do
warg... otworzyć usta... poczuć, jak się w nie wślizguje... na język...
po prostu zamknąć oczy i spijać całą sobą tę płynną słoną potęgę...
tak, że poczujesz się z nią jeszcze silniej związana... a ona Cię
karmi... wypełnia... odżywia... daje Ci poczucie jedności... wspaniałe
uczucie, zgoda?

Możesz zasugerować przeżycie orgazmu:

Uwielbiam, kiedy, wiesz... człowiek czuje się taki wolny, taki
wyzwolony... że te uczucia po prostu zalewają każdą część Ciebie...
po prostu eksplodują w środku... a Ty czujesz, że drżysz... trzęsiesz
się... bo to przeżycie jest aż tak głębokie... niemal, jakbyś widziała
takie światła... wszystko staje się ciepłe... i świeci... i czujesz, że
w najgłębszej części Twojego ja coś wybuchło i otworzyła się głęboka
rozpadlina... nigdy jeszcze aż tak nie było... a Ty... naprawdę...
dochodzisz... do tego miejsca... gdzie czujesz się... całkiem...
zaspokojona.


Nabierz także nawyku gestykulowania w subtelny sposób w stronę
własnych genitaliów, kiedy opowiadasz takie rzeczy. No i musisz
oczywiście zachować poważną twarz, tyle to chyba sam wiesz.

Erotyczna metafora to po prostu zapomniana sztuka seksualnych
aluzji. To, co sprawia, że seksualna aluzja odnosi skutek, zamiast
wydawać się żartem z wyjątkowo słabego filmu z Jamesem Bondem,
to udawanie, że wcale sobie nie zdajesz sprawę z tego, jaki jesteś
nieprzyzwoity. Co również oznacza, że po wypowiedzeniu czegoś
w stylu podanych tu przykładów, nie możesz spojrzeć w twarz tej
kobiety ze sprośnym uśmiechem na ustach i oczekiwaniem we
wzroku. Całkiem przeciwnie
zachowuj się, jak gdyby nigdy nic.
Powinieneś stworzyć przekonujące wrażenie, iż w Twoim odczuciu
to, co akurat powiedziałeś, nie zawierało żadnych absolutnie
erotycznych aluzji, że po prostu użyłeś metafor, które Ci akurat
przyszły do głowy.

Pamiętaj
choć naprawdę trudno jest nie roześmiać się na głos
czytając takie teksty
mózg kobiety działa inaczej. Emocje kobiety
działają inaczej. Kobiety inaczej interpretują język. Zachowaj więc
nieporuszoną twarz, a kobiety same siebie będą przekonywać, że te
metafory nie są wcale erotyczne, choć jednocześnie wzbudzą one
w nich pożądanie.


Krótkie powtórzenie materiału

1.Aby wzbudzić w kobiecie erotyczne uczucia, opisz emocje lub
przeżycia jako coś przypominającego fizyczne zjawiska wiążące się
z seksem
czyli opisz penetrację, ssanie, eksplozję itp.




2.Jeśli zachowasz odpowiednio naturalny wyraz twarzy i stworzysz
wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z opisywania spraw
związanych z seksem, kobieta będzie wolała uznać, że po prostu
opisujesz intensywne emocje. Jednak jej ciało i jej wyobraźnia
zareaguje, i zostanie seksualnie podniecona.


3.Dla kobiet seks stanowi część sfery emocji, a słuchanie
naładowanego emocją języka to erotyczne przeżycie.



XVII. Ambiwalencja referencyjna...XVII. Ambiwalencja referencyjna...

... czyli Co Zrobić, Żeby Ona Skojarzyła
Uczucia, Które W Niej Wywołujesz,
Z Myślami O Tobie

Teraz, kiedy już nauczyłeś się w niej wzbudzać intensywne emocje,
warto by chyba było się dowiedzieć, co robić, by na pewno myślała
o Tobie, kiedy je odczuwa. Zgoda? Jak więc postępować, by móc być
pewnym, iż ona połączy w myślach Twoją osobę z tymi wszystkimi
rozkosznymi uczuciami, które stworzyłeś?

Może zauważyłeś, że w przykładach zawartych w tej książce
występuje wiele ogólnych zwrotów, w rodzaju "to przeżycie", "ta
osoba" albo "to uczucie". Słowa w rodzaju to i ta są same z siebie
ogólne. Słuchacz jest w stanie zrozumieć ich znaczenie dopiero
biorąc pod uwagę to, o czym mówisz. Jednak Ty dostarczasz
słuchaczowi (a raczej słuchaczce) także alternatywnej interpretacji
tych słów, i najlepszym na to sposobem jest metoda niewerbalna

wskazujesz na siebie mówiąc "ta osoba" albo "to cudowne przeżycie".

Chodzi o skłonienie jej do uwzględnienia w tym, co mówisz, różnych
możliwości. Kiedy istnieją możliwości różnej interpretacji, słuchacz
instynktownie przetworzy je wszystkie i zareaguje na nie. Jeśli na
przykład opisujesz, jak wspaniałe jest przeżycie X, a potem powiesz:


"i to jest cudowne przeżycie, nieprawda?" - możesz mówić o tym, że
doświadczanie X sprawia rozkosz, ale możesz także mówić o tym, że
być z Tobą, kiedy mówisz o tym, że X sprawia rozkosz, jest
wspaniałym przeżyciem. Ponieważ ona myśli o obu tych
możliwościach, emocjonalnie zareaguje na obie sugestie.

Możesz mówić o tym, jak cudownie jest, kiedy "ktoś wyjątkowy"
dokonuje jakiegoś Aktu X, i dlatego "ta osoba" sprawia, że
słuchaczka odczuwa Emocję Y.

Kiedy wspominasz "tę osobę", powinieneś dyskretnie wskazać na
siebie. Zrób to naprawdę dyskretnie, delikatnym gestem
na tyle
widocznym, by go dostrzegła, ale nie tak, by wyglądało, że celowo
wskazujesz. Powinieneś na siebie wskazać tak, jakbyś nie zdawał
sobie sprawy, że to robisz oraz tak, żeby można było mieć
wątpliwość, czy robisz to naprawdę. Często wystarcza ruch palców
dłoni do wewnątrz, w stronę własnej klatki piersiowej.

Przykłady podane w tej książce często zawierają fragmenty
w rodzaju: "Przeżycie X... to cudowne uczucie... to jest rozkosz...
teraz... ze mną... to właśnie tak ja to czuję." Słowa "teraz... ze mną...
to właśnie tak ja to czuję" rozwścieczyłyby Twoją polonistkę z trzeciej
klasy podstawówki, ale tutaj nie chodzi o idealny styl i gramatykę

chodzi o połączenie słów "teraz... ze mną" z poprzednią frazą: "to jest
rozkosz...". Całkiem celowo sprawiasz, że nie wiadomo, jak skończy
się to zdanie. Robisz to za pomocą zmiennego... tempa... którym...
mówisz. Nie wiadomo do końca, czy mówisz: "to jest rozkosz, ja tak


to czuję", czy też: "to jest rozkosz ze mną". W istocie mówisz obie te
rzeczy jednocześnie i dlatego kobieta, do której mówisz, zareaguje
emocjonalnie na obie. Rozkazujesz jej co ma czuć, a ona się
podporządkuje.

Kiedy już opiszesz jakiś przyjemny stan, nabierz nawyku mówienia
rzeczy w rodzaju: "ciekaw jestem, czy Ty potrafisz to odczuć...
teraz... ze mną... ja myślę, że ble ble ble" albo: "to wspaniałe
przeżycie mieć tak... ze mną... teraz... ja myślę ble ble ble", albo
jeszcze inaczej: "czy czujesz, jak te możliwości i uczucia się łączą?
Potrafisz... połączyć je... teraz... ze mną... jest tak, że te połączenia
wydają mi się ble ble ble".

W zasadzie jest tak, że kiedy wzbudzisz w kobiecie jakąś emocję, ona
z dużym prawdopodobieństwem sobie ją z Twoją osobą skojarzy.
Jednak stosując wszystkie te sztuczki, które tutaj pokazujemy,
zwiększasz szansę, że także po Twoim wyjściu z pokoju skojarzenie
zostanie utrzymane. Gdybyś zaniechał wywołania bezpośredniego
skojarzenia siebie z jej emocjami, całkiem możliwe, że przeniosła by
je na swojego chłopaka.

Niektóre z przykładów w tej książce zawierają także coś, co przez
fachowców jest określane jako Przesunięcie Perspektywy z Pierwszej
Osoby na Drugą (First-Person to Second-Person Perspectival Shift)
albo łatwiej do zapamiętania: Przesunięcie Ja/Ty (I/You Shift).
Przesunięcie Ja/Ty występuje w naturalny sposób w konwersacji,
kiedy jesteś mocno zaangażowany w to, co mówisz. Struktura


Przesunięcia Ja/Ty jest następująca: "Kiedy (ja) X, (ja) ble ble ble...
Wiesz, czujesz wtedy taki ZORK, a potem zaczynasz WHOOFLE".
(ZORK i WHOOFLE są to dowolne określone emocje albo wrażenia,
ZOKR może także być czynnością, zaś "ja" w nawiasie oznacza, że
mówisz w pierwszej osobie, w języku polskim sam zaimek oczywiście
nie jest niezbędny, jak np. w angielskim.) Rzecz polega na tym, że
przechodzisz od opisywania czegoś, czego doświadczasz z własnej
perspektywy i w pierwszej osobie ("ja X"), do opisywania własnych
przeżyć z perspektywy słuchacza i w drugiej osobie ("Ty X").
Perspektywa drugiej osoby pozwala w bezpośredni sposób
wypowiedzieć bardzo zdecydowane rozkazy dotyczące tego, co
słuchaczka ma odczuwać, a jednocześnie, pod względem logicznym,
wygląda to tak, jakbyś po prostu opisywał własne doznania. Oto
przykład: "Kiedy tak czujesz, to jest jakby całe Twoje ciało płonęło
z rozkoszy... teraz... ze mną... jest właśnie w ten sposób".

Krótkie powtórzenie materiału

1.Skojarz swoją osobę z wytworzonymi przez siebie w danej
kobiecie emocjami za pomocą zwrotów w rodzaju: "ze mną...
teraz" i "skojarz to... ze mną... teraz".




2.Dyskretnie wskazuj na siebie mówiąc o hipotetycznych osobach
albo sprawiających jej przyjemność przeżyciach.


3.Opisując przyjemne stany przechodź od użycia Perspektywy
Pierwszej Osoby do Perspektywy Drugiej Osoby. Przechodź od
"ja", do "Ty".



XVIII. Osobiste wartościXVIII. Osobiste wartości

Możesz skłonić kobietę do podjęcia lub zaniechania jakichś działań
poprzez zastosowanie "lewarowania" wyznawanych przez nią
wartości. ("Lewarowanie" to stosowanie dźwigni, oczywiście tutaj
w przenośnym sensie.)

Co to są "osobiste wartości"?

Osobiste wartości są to pewne abstrakcje wywołujące pozytywne lub
negatywne reakcje, i dzięki temu napędzające decyzje. Stanowią one
kryteria przy podejmowaniu decyzji. Każdy ma swoje własne
osobiste wartości, które u każdego są nieco inne. Osobiste wartości
różnią się, ponieważ utworzone są wokół abstrakcyjnych pojęć,
takich jak "siła", "patriotyzm", "ekonomiczność", "miłość", itd. Do
tego zaś zmysłowe i emocjonalne asocjacje, jakie każdy z nas ma
z danym abstrakcyjnym pojęciem, także są różne. Kiedy mówisz na
przykład "wolność", jeden wyobraża sobie jazdę bez hełmu
ochronnego pustą szosą na potężnym motocyklu, a ktoś inny
amnestię i wyjście z więzienia.

Znajomość wyznawanych przez kogoś wartości pozwala uzyskać
dostęp do osobistych emocji danej osoby. Rozważmy taki oto
przykład.


Patrycja zamierza kupić samochód. Sprzedawca mówi jej: "Na co
zwraca pani uwagę w samochodzie?". "Jakość", odpowiada ona.
W porządku, tylko że "jakość" może oznaczać wiele całkiem różnych
rzeczy. Na razie wiemy tylko tyle, że jeśli Patrycja uważa, że dany
samochód ma odpowiednią "jakość", będzie dla niej atrakcyjniejszy,
niż gdyby jej nie miał (przy takich samych pozostałych jego
właściwościach). Sprzedawca decyduje się zawęzić nieco to pojęcie.
"Tak, jakość to zasadnicza sprawa", mówi. A poza tym, czy chciałaby
pani wyjechać stąd dzisiaj czymś naprawdę stylowym, naprawdę
szybkim, naprawdę solidnym, czy naprawdę ekonomicznym? Co
pani zechce, pani dostanie."

Patrycja na to: "Za kogo mnie pan uważa? Czy pan myśli, że
chciałabym prowadzić samochód pozbawiony stylu? Jasne, że musi
mieć styl! To musi być samochód dobrej jakości!". Dla niej "styl"
równa się "jakość", która równa się "dobra rzecz". W tym momencie
sprzedawca wie już, że musi opisać cechy samochodu, który
zamierza Patrycji sprzedać, w kategoriach "stylu" i "jakości", raz po
raz używając tych właśnie słów. Z pewnością nie będzie się rozwodził
nad tym, jaki solidny i ekonomiczny jest ten samochód. Może jednak
dalej pocisnąć klientkę, tak by dowiedzieć się, co konkretnie ona
ceni, czyli czemu przypisuje wysoką wartość w pojęciach "stylu"
i "jakości". Osobiste wartości są bowiem połączone z jeszcze
ważniejszymi osobistymi wartościami, wartościami wyższego rzędu
oraz z przekonaniami danej osoby na temat funkcjonowania świata.


Jeśli teraz ten sam sprzedawca, w parę tygodni później, przypadkiem
spotka Patrycję w jakimś barze, z pewnością także będzie odnosił
wszystko, co mówi
i nie tylko o samochodach, ale o wszystkim,
a już szczególnie o sprawach, które powinny sprawić, że Patrycja
poczuje przyjemność i podniecenie
do stylu i jakości.

Możesz zidentyfikować wartość leżącą za podjęciem przez kogoś
konkretnej decyzji zadając pytanie w rodzaju: "Co najbardziej Ci się
podoba w X?".

Co najbardziej lubisz w swojej pracy?

Co jest najbardziej interesującą rzeczą w przeprowadzce w to
miejsce?

Co sprawiło, że Twój chłopak wyróżnił się w Twoich oczach spośród
wszystkich innych facetów, którzy się przecież cały czas wokół Ciebie
kręcili?

Kiedy już zidentyfikujesz wartość, która daną kobietę motywuje,
możesz także zidentyfikować wartość napędzającą tę wartość. Jeśli
spytasz Janinę, co jest dla niej ważne w stylu, może odpowiedzieć na
przykład, że: "wiesz, kiedy coś ma swój styl, to jest wyjątkowe".
I teraz jeśli Janinie opiszesz coś jako wyjątkowe, to coś wyda się jej
jeszcze ważniejsze, niż gdybyś je opisał, jako posiadające styl. Kiedy
ją z kolei spytasz, co jest takiego istotnego w fakcie, że coś jest
wyjątkowe, może Ci odpowiedzieć, że kiedy coś jest wyjątkowe, to
ma w sobie siłę. Albo, powiedzmy, jest zniewalające. Słowo, którego


używa ona do opisania wartości nadającej znaczenie "wyjątkowości",
będzie miało większy na nią wpływ niż sama "wyjątkowość".

Kiedy pierwszy raz spytasz kogoś, co jest ważne na temat X,
prawdopodobnie odpowie "nie wiem" i spojrzy na Ciebie nieco
zdziwiony. Osobiste hierarchie wartości z reguły działają poniżej
poziomu świadomości. Są jakby soczewkami i filtrami
sprawiają,
że niektóre informacje odrzucamy, niektóre rzeczy wydają się nam
ważne, inne zaś trywialne. Pomagają nam szybko i skutecznie
wyselekcjonować ważne dla nas informacje, dzięki czemu bronimy
się przed zalewem dostępnej, a niepotrzebnej nam informacji.

Jak wykorzystać wszystkie te wiadomości? Mógłbyś na przykład
powiedzieć coś takiego:

Dla mnie prawdziwą kwestią, kiedy chodzi o zdecydowanie, jak
bardzo kogoś lubisz, jest... Jakość tego człowieka. Wiesz, czy to jest
osoba odpowiedniej jakości. Ponieważ, wiesz... kiedy masz do
czynienia z kimś takim, masz prawdziwe poczucie stylu. Może wiesz,
o co mi chodzi. Niektórzy tego nie zrozumieją i w porządku. To po
prostu nie są ludzie w moim guście. Może Ty jesteś kimś, kto potrafi
zrozumieć, dlaczego ktoś odpowiedniej jakości, ktoś mający styl,
ktoś wyjątkowy, potrafi sprawić, że czujesz się wyjątkowo, że cały
kontakt z taką osobą staje się bardzo wyjątkowym przeżyciem...
i takim bardzo, ale to bardzo silnym...

Słowa spajające nasze osobiste hierarchie wartości
w przypadku
Janiny były to słowa: jakość, styl, wyjątkowy, silny
są arbitralne


i różne dla różnych ludzi. Czy te łańcuchy słów odpowiadają czemuś
rzeczywistemu lub logicznemu? Nie. Jednak stanowią one skuteczny
model tego, jak działa nasza psychika, i zaakceptowanie tego faktu
sprawi, że będziesz spał z wieloma świetnymi kobietami.

Krótkie powtórzenie materiału

1.Osobiste wartości to abstrakcje przyciągające lub odpychające,
i w ten sposób wpływające na decyzje podejmowane przez nas
w rzeczywistym świecie.




2.Każdy z nas ma inne zmysłowe asocjacje z daną abstrakcyjną
wartością.


3.Każdy człowiek ma swoje osobiste wartości, wartości każdego są
inne.


4.Poczucie, że jest się w konflikcie z własnymi osobistymi
wartościami jest przykre, zaś poczucie, że jest się z nimi w zgodzie
jest przyjemne.


5.Osobiste wartości są ułożone hierarchicznie, tak samo jak meta-
emocje. Ważna wartość zawsze weźmie pierwszeństwo nad
wartością trywialną.


6.Opisz związek pomiędzy jakimś wyborem, a osobistymi
wartościami Twojego słuchacza, a ten wybór stanie się dla niego
atrakcyjniejszy.


(Więcej na temat osobistych wartości znajdziesz w książce Gut
Impact, która niedługo także powinna przez nas zostać wydana po
polsku.)


XIX. Kobieca erotyczna trampolinaXIX. Kobieca erotyczna trampolina

Choć poszczególni ludzie posiadają całkiem różne łańcuchy
osobistych wartości, kobiety z reguły mają specjalne osobiste
wartości związane z seksem, oczywiście całkiem inne od męskich.
Zawsze powinieneś pamiętać, że większość kobiet nigdy całkowicie
nie zignoruje cichego głosiku we własnej głowie, nachalnie
przypominającego o takich sprawach, jak ciąża i stały związek.
Kobiety grają tutaj o znacznie wyższe stawki niż mężczyźni, i dlatego
przeważnie są bardziej wybredne i traktują wszystko bardziej
emocjonalnie.

Kobiety, jak to już wcześniej zasugerowaliśmy, mają zazwyczaj
bardziej złożony proces podejmowania decyzji. Nie chodzi tylko
o samo uczucie podniecenia, chodzi też o poczucie psychicznego
komfortu w związku z faktem, że czuje się pożądanie oraz komfortu
w związku z faktem, że postępuje się w zgodzie z własnym
pożądaniem.

Ten schemat jest u kobiet na ogół tego rodzaju:

1)fokus




2)zaintrygowanie/ciekawość


3)kontakt emocjonalny


4)erotyczne pożądanie



5)zaufanie wobec pożądanego mężczyzny, poczucie psychicznego
komfortu podczas postępowania w zgodzie z własnym
pożądaniem


Fokus to proces psychicznego oddzielenia Ciebie od wszystkich
innych i w ten sposób skoncentrowaniu się na Tobie. Kobieta
koncentruje się na Tobie, ponieważ wydajesz się jej różnić w jakiś
sposób od innych ludzi. Jesteś przystojny, dowcipny albo masz styl,
albo może jesteś człowiekiem sukcesu, czarującym, grubiańskim,
dominującym, aroganckim, uwodzicielskim itd.

Zaintrygowanie to proces myślenia i zastanawiania się nad tą osobą,
którą uprzednio zaklasyfikowała jako "inną". Czyli nad Tobą. Kiedy
ją zaintrygujesz, zacznie się głowić nad tym, jaki jesteś
w porównaniu z innymi jej znajomymi oraz nad tym, jak mógłbyś się
wpasować w jej życie.

Instynktownie będzie ona chciała, byś wydawał się inny od
wszystkich, a jednak ujawniał osobiste wartości stopniowo coraz
bardziej zbliżone do jej osobistych wartości.

Kontakt emocjonalny to ta tajemnicza "elektryczność" między
dwiema osobami, inaczej więź psychiczna, poczucie, że "patrzycie tak
samo na świat", że "jesteście na tej samej długości fali", że "czujecie
się jakoś związani". To poczucie, że Ty i ona rozumiecie się
nawzajem, macie te same cele i dobrze sobie nawzajem życzycie

a także przeważnie poczucie, że ten związek może się dalej pogłębiać.


Warto zauważyć, że kobiety na ogół silnie reagują na pojęcia
w rodzaju "losu" czy "przeznaczenia", wierzą także, iż związki
emocjonalne są zdeterminowanie przez los i przeznaczenie. Jeśli
chcielibyśmy zastosować tutaj nauki Freuda, to oczywiście

mężczyźni mają narządy płciowe na zewnątrz ciała i mogą wybrać
kierunek wytrysku swej spermy, czy strumienia moczu, kobiety zaś
mają je ukryte, wewnątrz, i nie mogą nimi zgodnie z wolą kierować.

Co więcej kobiety są na łasce cyklów menstruacyjnych, no a co do
ciąży, to poniekąd czysta loteria. Może więc z tych właśnie powodów
kobiety odczuwają głęboki respekt dla rzeczy tajemniczych i nie do
końca racjonalnych, wierzą, iż nagłe emocje i nieprzewidziane
zdarzenia łatwo przezwyciężają logikę, planowanie, siłę woli, mają
też skłonność do emocjonalnego fatalizmu
poczucia, że takie
sprawy, jak naładowane erotyzmem związki po prostu się zdarzają
albo że po prostu miały się zdarzyć. Kobiety często pragną być
zwalone z nóg, w znaczeniu ulegania czemuś niezwykle silnemu, tak
silnemu, że świadomy wybór zdaje się w ogóle nic nie mieć w tym do
powiedzenia.

Kobiety często czują, że związki uczuciowe, a szczególnie te oparte na
seksie, to decyzja losu.

Erotyczne pożądanie oraz realna szansa, że może ono do czegoś
doprowadzić. W tym stadium kobieta jest fizycznie podniecona,
rozważa możliwości i waży ewentualne konsekwencje. Oczywiście
mogła być w tym stanie zanim znalazła się w jakimkolwiek z innych


wymienionych stanów, jednak aby zmaksymalizować szansę, że zrobi
to, czego pragnie jej ciało i Ci się odda, radzę Ci najpierw położyć
emocjonalne fundamenty, dzięki którym ona z łatwością zaakceptuje
własne pragnienie seksu. Układanie tych fundamentów to właśnie
uporanie się kolejno z zawartością punktów 2 i 3

zaintrygowanie/ciekawość i kontakt emocjonalny.

Zaufanie to coś, co się odnosi do przyszłości
do tego, czego ona się
spodziewa, że nastąpi po skonsumowaniu Waszego wzajemnego
pożądania (a mówiąc mniej oględnie
po seksie z Tobą). Jeśli
spodziewa się, że ją zranisz, nie dzwoniąc do niej albo właśnie
dzwoniąc za często, opowiadając o swym sukcesie całemu miastu lub
rozbijając jej dotychczasowy związek, to po prostu nie postąpi
zgodnie z własnym pożądaniem. W tym stadium musisz oczywiście
postępować tak, by dać jej poczucie, że może Ci zaufać, że sprawisz,
by się dobrze będzie czuła "w trakcie", a także by potem świadomość,
że zgodziła się na seks z Tobą, była dla niej miła.

Kiedy już zrealizujesz punkt numer 4, powinieneś zacząć krążyć
w pętli po punktach 2, 3 i 4, najwięcej energii poświęcając na punkt
3 i zwiększając w ten sposób pożądanie swojej partnerki.

Pamiętaj, że wszelkie stany emocjonalne są z definicji abstrakcjami,
a zatem można je wzbudzać przez ich opisywanie. Mów o tym, jak to
jest, kiedy czujesz z kimś więź psychiczną, opisz, jak czuje się Twoja
przyjaciółka Teresa, kiedy ktoś wzbudza w niej całkowite zaufanie...
Tak się składa, że podana przed chwilą sekwencja nie do wszystkich


kobiet w pełni pasuje. Niektóre odczuwają dyskomfort na samą myśl
o psychicznym związku, inne uważają, że seks i związek psychiczny
są wzajemnie wykluczające... No i szczęśliwie istnieją i takie kobiety,
którym do odpowiedniej reakcji całkiem wystarcza bezpośrednie,
fizyczne podejście. Podana tu sekwencja jest jednak swego rodzaju
normą, i można na niej zazwyczaj polegać. Zresztą jeden z ostatnich
rozdziałów tej książki omawia różne typy kobiet, wraz z zalecanymi
sposobami podchodzenia do nich.




Na początku mów o bezpiecznych, nie wzbudzających poczucia
zagrożenia stanach emocjonalnych, takich jak "komfort", "relaks",
czy "uczenie się".


Do silniej emocjonalnie naładowanych tematów, takich jak
"związek", czy "seksualność", powinieneś przejść dopiero po
uprzednim wzbudzeniu w niej tamtych przyjemnych emocji.

Z czasem, to co będziesz mówił, będzie miało coraz większy związek
z seksem. Składanie bezpośrednich, niezawoalowanych propozycji
tego rodzaju powinieneś jednak sobie zostawić na sam koniec, jeśli
w ogóle je wypowiesz. Najlepiej jest ubrać seksualne sugestie w język
erotycznych metafor i historii na temat doświadczeń seksualnych
innych ludzi albo ich na te tematy komentarzy, tak by Twoja
słuchaczka nie czuła, że na nią nastajesz.

Najlepiej po prostu karm ją historiami i zwiększaj jej pożądanie, aż
sama podejmie działanie. Te historie zaś opowiadaj tak, jakbyś sobie
nie zdawał sprawę, że ją nimi podniecasz.


XIX. Co kobieta pragnie odczuwaćXIX. Co kobieta pragnie odczuwać

Kobiety, zanim się zgodzą na pójście z kimś do łóżka, z reguły
wymagają spełnienia większej ilości wstępnych warunków, niż to jest
w przypadku mężczyzn. Wymagają spełnienia większej ilości
kryteriów. Te kryteria, te wartości, te słowa kluczowe, to coś, do
czego powinieneś obficie nawiązywać w czasie Waszej konwersacji,
tak by miała ona poczucie, że zostały one usatysfakcjonowane.
Powinieneś je także stymulować i wzbudzać przy pomocy obrazów
i metafor. Powinieneś je wzmacniać przy pomocy Dowodu Przez
Przyjemną Analogię.

Jakie są te kryteria? Oto kilka spośród najbardziej powszechnych:

1.Fizyczne bezpieczeństwo.




2.Emocjonalny związek.


3.Zaufanie.


4.Przeznaczenie.


5.Poddanie się czemuś większemu niż ona sama.


6.Emocjonalna różnorodność.


Fizyczne bezpieczeństwo jest dla kobiety ważne, ponieważ rzadko
kiedy kobieta traci z pola widzenia fakt, że jest fizycznie krucha.
Niemal każdy mężczyzna, którego spotyka, mógłby ją fizycznie
zdominować. Jedną z najważniejszych funkcji męskiego partnera jest
ochranianie kobiety, zaś potrzeba posiadania koło siebie zdolnego do


obrony mężczyzny, na ogół ma dla kobiety niemałe, choć nie zawsze
uświadomione, znaczenie. Mówienie o fizycznym bezpieczeństwie
bezpośrednio na ogół wywołuje myśli właśnie o fizycznym
zagrożeniu, które mogą sprawić, że zacznie się Ciebie bać, zatem
znacznie lepiej jest mówić o relaksie i komforcie. Oba te stany
implikują także fizyczne bezpieczeństwo, jednocześnie nie nasuwając
myśli o upadku z wysokiej skały albo napaści w czasie podchodzenia
do swego samochodu na parkingu.

"Przeznaczenie" i "poddanie się" są szczególnie ważne i znaczące.
Seks potrafi być dla kobiet sprawą tak pełną znaczenia, tak
niebezpieczną i potężną, że łatwiej przychodzi jej go zaakceptować,
jeśli przedtem wyrzeknie się osobistej odpowiedzialności. Dlatego
będzie racjonalizowała całą sytuację w taki na przykład sposób: Seks
nie był przecież jej pomysłem, był Twoim pomysłem
po prostu tak
się stało. To było przeznaczenie. Nikt tego nie planował, coś ją
zniewoliło. Jej namiętności były nie do opanowania. To się po prostu
zdarzyło. Widać, tak się stać miało.

Ukazuje to także kobiecą skłonność do dawania przewagi temu, co
irracjonalne i nielogiczne oraz do ich wiary w to, że Nieznane bez
trudu unieważnia wszelkie ludzkie plany. Kobiety przeważnie wierzą,
że kiedy coś jest niezaplanowane, kiedy jakaś nieznana siła
opanowuje ludzkie myśli i zamiary, wtedy wszystko staje się
ważniejsze i prawdziwsze. To pojęcie przeznaczenia jest w istocie tak
powszechnie przez kobiety stosowane, iż wydaje się ono być
wbudowaną w ich psychikę kategorią, wbudowanym kryterium,


wbudowanym testem, który aplikują wobec własnych odczuć na
temat związków uczuciowych. Kiedy kobieta czuje, że jakaś
seksualna sytuacja jest naprawdę, ale to naprawdę, dobrą rzeczą,
wtedy tak właśnie miało być. Jeśli przestanie odczuwać, że dana
sytuacja jest naprawdę dobra, wtedy okazuje się, że jednak tak być
nie miało
ale, zaraz, jest przecież ten naprawdę śliczny, zabawny
facet, którego dopiero co spotkała... może to związek z nim... jest
tym, co miało być...

Poddanie się to coś podobnego
seks dla kobiet to coś, co powinno
być oddaniem się czemuś zniewalającemu: zniewalającej
namiętności, czemuś, co jest do tego stopnia właściwe, że ona po
prostu nie ma wyboru. A w najgorszym już razie jej jedyna decyzja
powinna dotyczyć tego, czy i kiedy ona dostrzeże nieuchronność tej
sytuacji. Wiesz, to raczej nie jest najpopularniejszy w ostatnich
czasach pogląd, ale w realnym świecie, w praktyce, większość kobiet,
aby odczuwać tak mocno, jak tego pragną, musi czuć, że to jakaś
zewnętrzna siła wywołuje kolejne zdarzenia
że jest jedynie biernym
obiektem, zaś los, przeznaczenie, namiętność albo zniewalająco silny
mężczyzna bierze na siebie całą odpowiedzialność za to, co ona czuje.
Kobieta pragnie czuć, że to, z czym ma do czynienia jest tak potężne,
iż ona sama może pozostać bierna i tylko rozkoszować się
bogactwem uczuć, które ta zniewalająca siła w niej wzbudza.

Co doprowadza nas do następnego tematu: emocjonalnej
różnorodności. Kobiety lubią używać swych "emocjonalnych
muskułów" - lubią czuć się szczęśliwe i smutne, dumne i upokorzone,


chciane i niechciane. Pragną, byś zagrał każdą nutę ich uczuciowej
klawiatury, przynajmniej raz na jakiś czas. Jeśli będziesz w niej
próbował wzbudzać wyłącznie miłe i przyjemne emocje, szybko się
znudzi. Poczuje, że brak jej wyzwań, że ten związek jest jakoś
niepełny, a ona nie musi się ani za bardzo starać, ani rozwijać. Co
więcej, wszelkie negatywne emocje stanowiące część danego
związku, często uwiarygodniają w kobiecych oczach jego głębię
i znaczenie. Kobiety mówią sobie w ten oto sposób:

Och, jeśli on potrafi tak we mnie wzbudzać Negatywną Emocję X,
a ja mimo to jeszcze go kocham, to musi być naprawdę ważny
związek! To jest naprawdę to! To jest przeznaczenie! Tak miało być!

Kiedy kobieta zrywa z mężczyzną, na ogół nie jest to z powodu
negatywnych emocji, jakie on w niej wzbudzał
zazwyczaj jest tak
dlatego, że wzbudzanie w niej przez niego pozytywne emocje nie
były dość silne. Dodam na marginesie, że wcale mi się te wnioski za
bardzo nie podobają. Kiedy byłem bardzo młody, z pewnością bym
ich nie zaakceptował. Myślałem wtedy, że kobiety i mężczyźni są
zasadniczo tacy sami, a wszelkie różnice to tylko rezultat kultury,
programowania we wczesnym dzieciństwie itd. Jednak to bujda,
kultura ma spore znaczenie, ale kobiety i mężczyźni są po prostu
inaczej skonstruowani. Zachowania, które mężczyznom mogą się
wydawać chamskie i bezsensowne
czyli "bycie fiutem" - dla kobiet
mogą być niczym ekscytujący emocjonalny workout.


Kobieta zazwyczaj tęskni do poczucia bezpieczeństwa, dlatego
pociąga ją "siła" (np. dominacja) i często pragnie czuć, że mężczyzna,
z którym jest związana jest silny. Dość często paskudne zachowanie
to tylko próba sprowokowania Cię do wykazania dominacji.
Ponieważ kobieta pragnie, byś był "silny", zazwyczaj będzie Ci
dostarczała okazji do wykazania siły i zdobycia jej szacunku. Może to
uzyskać odgrywając bezradną, potrzebującą, Zagubioną Małą
Dziewczynkę, drocząc się z Tobą i zapraszając Cię, byś w rewanżu
sam się z nią zaczął droczyć. Albo też odgrywając kłótliwą, wrogą
i nieskłonną do współpracy.

Kobieta identyfikuje się z "siłą" swojego mężczyzny, czyli jego
agresywność, zdecydowanie, zaradność sprawiają jej żywą
przyjemność. Często stosuje się to także do jego "silnych" zachowań
w stosunku do niej samej. Kobieta często interpretuje Twą zdolność
do przejawiania agresji, zdecydowania, dominacji, antypatyczności
wobec niej, jako miarę tego, jak skutecznie będziesz w stanie ją
obronić przed agresją kogoś innego, jeśli zdarzy się taka
konieczność.

Podczas gdy mężczyzna wybiera kobietę przede wszystkim ze
względu na jej urodę, kobieta na ogół wybiera konkretnego
mężczyznę dlatego, że posiada on cechy, które ona chciałaby
posiadać. Kobieta pragnie mężczyzny, którym, w pewnym sensie,
sama chciała by być. Tak całkiem na marginesie, to taka
identyfikacja z siłą kogoś innego jest dobrym opisem samej istoty
masochizmu. I rzeczywiście
kobiece fantazje często zawierają silny


masochistyczny element. Kobiecie często sprawi żywą przyjemność
przejawiana przez Ciebie dominacja
zarówno w stosunku do niej,
jak i do innych. Wyśmiewanie się z niej albo przemawianie do niej
jak do małego dziecka, często będzie dla niej przyjemne lub raczej
upewni ją o Twojej przewadze i dzięki temu sprawi, że poczuje się
przyjemnie.

Poza emocjonalną różnorodnością i poczuciem, że znajduje się na
emocjonalnej kolejce w lunaparku, razem z poczuciem, że poddaje
się czemuś większemu od siebie, kobiety są często zainspirowane
przez rywalizację, a szczególnie rywalizację o konkretnego
mężczyznę. Nie zapominaj, że podczas gdy mężczyzna na ogół
pragnie mieć ogromną ilość pięknych kobiet oraz więcej i więcej
zewnętrznych doświadczeń, kobiety są raczej zainteresowane
jednym, nieskończenie głębokim doświadczeniem
czyli złapaniem
mężczyzny, który potrafiłby doprowadzić ją do coraz potężniejszych
przeżyć emocjonalnych. Dlatego też, co dokładniej omówimy
w dalszej części tej książki, kobiety pragną Tego Jedynego Idealnego
Faceta
i często rywalizują o niego z innymi kobietami.

Zanim się seksualnie zaangażuje i zacznie przeżywać wszystkie te
potężne emocje, które seks potrafi w kobiecie wzbudzić, efektywną
metodą jest dla kobiety opieranie się na ocenie innych kobiet. W tej
początkowej fazie opinia przyjaciółek i innych kobiet z Twojego
otoczenia będzie miała na nią ogromny wpływ. I jeśli istnieją oznaki,
że inne kobiety uznają Cię za atrakcyjnego, od razu stajesz się
cenniejszy.


Choć to z reguły mężczyzna maszeruje przez cały lokal, aby nawiązać
z upatrzoną kobietą kontakt, kobiety uważają, iż to one łapią
mężczyzn. Dlatego też bardzo mocno reagują na odrzucenie. Kiedy
odrzucenie jest subtelne albo kiedy zainteresowanie danego
mężczyzny okazało się mniejsze, niż ona się tego spodziewała, częstą
psychiczną reakcją kobiety staje się: "Ja mu pokażę! Zmuszę mu,
żeby mnie polubił!"

Kobieta wreszcie ma z reguły poczucie, że tam gdzieś jest Ten Jedyny

idealnie do niej pasujący facet, który potrafiłby sprawić, że poczuje
się zmobilizowana, kompletna i spełniona, który uderzy w każdy
klawisz jej emocjonalnego fortepianu. No i pamiętaj, że kobieta
zawsze pragnie więcej
pragnie, by jej stale przypominano, że
potrafi czuć więcej, głębiej i silniej niż kiedykolwiek dotychczas.
Bardzo często samo nawiązywanie do idei przeżywania czegoś więcej
stworzy silny związek emocjonalny.


XX. Oszczędzając się dla BohateraXX. Oszczędzając się dla Bohatera

Kobiety, nawet te najbardziej niezależne heteroseksualne kobiety, na
ogół niezwykle silnie reagują na pewien pierwotny archetyp

archetyp silnego mężczyzny. Kiedy wchodzą w związki
z mężczyznami, których nie postrzegają, jako "silnych" - czyli kiedy
umawiają się z "miłymi chłopakami" albo "idealnym materiałem na
męża i ojca" - to często tylko dlatego, że zostały zranione
w kontaktach z mężczyznami, których uznawały za bardziej
ekscytujących. Jednak ta fantazja o silnym, ekscytującym mężczyźnie
zawsze pozostaje, czasem najwyżej w uśpieniu, stanowiąc coś, co
z powodzeniem możesz wykorzystać.

Pan Potężny to facet, którego znajdziesz w tak zwanych "babskich
romansach". Oczywiście tam jest on zawsze bogaty i przystojny,
wysokiego wzrostu, o głębokim głosie i szerokich barach, jednak to
nie są, przynajmniej z naszego punktu widzenia, jego najważniejsze
atrybuty. Te naprawdę ważne atrybuty wynikają z przekonań
i zachowań, a zatem możesz je nabyć, a potem demonstrować

w sposób, który będzie ekscytował napotkane przez Ciebie kobiety.

Jakie są te atrybuty silnego mężczyzny? Po pierwsze niezależność.
Bohater jej nie potrzebuje. Co więcej, często odrzuca ją na wiele
subtelnych sposobów. Często wymyka się z jej objęć, usuwa się
z zasięgu jej ramion. Język jego ciała, wyraz twarzy, ton głosu



wszystko to często wyraża niewerbalny przekaz mówiący: "Ja Cię nie
potrzebuję, to Ty mnie potrzebujesz" albo "Nie jesteś dla mnie
ważna", albo też "Nie jesteś dla mnie dość dobra", lub może:
"Rozczarowujesz mnie".

Po drugie, bohater ma cele i plany, wybrał dla siebie jakąś życiową
drogę. I te rzeczy nie kręcą się wokół tej kobiety. Nie ma dlań
wielkiego znaczenia, czy ona zostanie, czy też odejdzie. To, co ona
myśli i czuje, nie zmieni wybranej przez niego drogi. Jeśli będzie
miała naprawdę ogromne szczęście
i jeśli raz po raz będzie
udowadniać, że jest tego warta
może on pozwoli jej zająć jakieś
miejsce w swoim życiu. Nigdy jednak nie stanie się tego życia
punktem centralnym.

Po trzecie, bohater jest zdeterminowany. Wie co robi, wie dokąd
idzie. I będzie za tym podążał, aż to osiągnie. Nic go nie skłoni do
zejścia z obranej drogi. Nigdy też nie skamle, ani się nie tłumaczy
z powodu popełnionych przez siebie błędów i pomyłek. Niech więc
będzie absolutnie jasne, że Twoje cele to jedyne, co się dla Ciebie
naprawdę liczy.

Po czwarte, bohater jest większy i bardziej wyjątkowy od niej
nie
stawia jej na żadnym piedestale, czasem może ją co najwyżej
podnieść na własny piedestał. Zazwyczaj jednak pozwala jej o tym
pofantazjować. Reguła jest taka: mężczyzna musi zawsze
demonstrować to, że uważa siebie i swoje cele za ważniejsze od jej
celów i potrzeb. Choć kobiety pragną intymności, kiedy chodzi


o miłość zazwyczaj pragną intymności z kimś, kogo postrzegają jako
większego raczej niż po prostu równego.

Po piąte, bohater stawia jej wymagania. Co w praktyce czasem
oznacza podważanie jej pewności siebie. Jak już wspomnieliśmy,
kiedy to robisz, czyli kiedy w subtelny albo nie tak subtelny, sposób
odrzucasz ją lub poniżasz, dla kobiety często będzie to przeżycie
stymulujące i dodające energii. Stosuj następujące formuły: "Cóż,
szkoda że nie jesteś/nie robisz X", oraz: "Gdybyś Ty była/potrafiła
X".

Kiedy czegoś od niej wymagasz albo ją krytykujesz, kobieta często
odczuje potrzebę udowodnienia swojej wartości. Powinieneś więc co
pewien czas wskazywać na jej braki, a przede wszystkim z pogardą
obnażyć jej zachowanie, kiedy próbuje grać z Tobą w różne gierki.

Wymagający możesz być stosując jedno z dwóch podejść albo oba na
raz:

a) "wulkaniczne"

b) chłodne i obojętne

Aby uzyskać efekt Wulkanizmu, powinieneś podnieść głos,
wykonywać melodramatyczne gesty, być niecierpliwy, zjadliwy, pałać
gniewem. Czasami bądź bardzo zły. Ta Twoja "intensywność"
wzmocni w niej poczucie, iż będąc z Tobą, staje się częścią czegoś
bardzo ekscytującego.


Aby być chłodnym i dalekim, posłuż się sporą dawką milczenia.
Milczenie, połączone z kontaktem wzrokowym, jest bardzo potężną
rzeczą. Po wypowiedzeniu odpowiednich kwestii, nawiąż kontakt
wzrokowy i utrzymuj go w całkowitym milczeniu. To zazwyczaj
skłoni ją do jeszcze intensywniejszego analizowania tego, co właśnie
powiedziałeś. Nie mów też zbyt wiele o sobie, poza sytuacjami, kiedy
to się wiąże z Twoimi planami lub celami. Twoje milczenie sprawi, że
ona będzie mogła jeszcze dokładniej oblec Cię w swoje romantyczne
fantazje. Nie mów o swoich wątpliwościach czy błędach. Milczenie
może mieć okrutny, ale użyteczny wpływ na podwyższenie jej
niepokoju. Kiedy kobieta się martwi, iż może Cię utracić, Twoja
wartość w jej oczach z reguły zdecydowanie rośnie. Kiedy zaś Twoja
wartość rośnie w jej oczach, ona czuje się bardziej dumna z Waszego
związku i bardziej spełniona.

Być może najlepszym podejściem jest stosowanie na zmianę
Gniewnej Intensywności i Zimnej Niedostępności. Te zachowania to
oczywiście kije
marchewki, które powinny stanowić podstawę
związku, to miłe uczucia, które wzbudzasz dzięki regularnej
werbalnej stymulacji. Na ile to tylko możliwe, staraj się mówić
jedynie takie rzeczy, które wzbudzą w niej silne stany emocjonalne

wzbudzaj silne pozytywne emocje, negatywne emocje, pozytywne
emocje... I niemal nic poza tym. Napompuj jej emocje, a potem daj
jej sporo milczenia. Ignoruj ją. A po tym odsłoń jej coś osobistego
albo ujawnij swą wrażliwość na zranienie. Będzie to dla niej jak
nagroda, a także świadectwo Głębi, jaką osiągnął Wasz związek.


Weź pod uwagę, że kiedy kobiety narzekają na "brak wzajemnej
komunikacji", zazwyczaj brakuje im przyjemnej werbalnej
stymulacji. Czyli dokładnie tego, co ta właśnie książka uczy Cię
tworzyć. Kiedy zapewnisz jej regularną werbalną stymulację i obficie
nakarmisz emocjonalnymi abstrakcjami, "komunikacja" przestanie
być problemem.

Ktoś może pomyśleć: "O co tu chodzi? Przecież wy mi tu zalecacie,
bym się zachowywał jak neandertalczyk!".

Właśnie.

Jeśli byś spytał jakąkolwiek kobietę, co sądzi o opisanych tutaj
zachowaniach, niemal na pewno odpowie, że są obrzydliwe i bardzo
nieatrakcyjne. A co w takim razie lubi? Cóż, najprawdopodobniej
powie Ci, że lubi miłych, cierpliwych, pełnych szacunku, lojalnych
facetów, którzy traktują ją naprawdę dobrze... Z drugiej jednak
strony, jeśli po prostu zaprezentujesz ten rodzaj zachowania, który
przed chwilą opisaliśmy, ona rozpowie wszystkim przyjaciółkom,
jakiego to fascynującego faceta właśnie spotkała.


Krótkie powtórzenie materiału

Kobiety postrzegają Cię jako bardziej atrakcyjnego, kiedy posiadasz
następujące atrybuty:

1.Niezależność. Ty jej nie potrzebujesz, to ona potrzebuje Ciebie.




2.Fokus. Twoje cele są ważniejsze niż wszystko inne, łącznie z nią.


3.Determinacja. Pozostajesz na obranym kursie także w obliczu
przeszkód.


4.Wyższość (wobec niej i innych). Jesteś trudno uchwytną nagrodą,
powinna czuć, że samo nie utracenie Ciebie stanowi dla niej
wyzwanie.


5.Oscylowanie pomiędzy Intensywnością i Chłodem. W różnych
sytuacjach bądź niegrzeczny, wymagający, zachowuj się
prowokacyjnie i/albo wywołuj jej frustrację
znacznie lepiej jest
ją rozzłościć niż znudzić.



XXI. Cztery kobiece XXI. Cztery kobiece
"tryby funkcjonowania""tryby funkcjonowania"

Dla naszych celów celowym będzie podzielić kobiety na cztery typy.
Nie są to ani Cztery Temperamenty Galena, ani nawet neo-
Jungowskie Cztery Temperamenty Keirseya, wyprowadzone z prac
Myersa i Briggsa. Nasze cztery typy nie tworzą żadnej siatki
osobowości, ponieważ bardzo niewiele mają wspólnego
z osobowością jako taką. (Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak używać
typów osobowości do wpływania na ludzi, zainteresuj się książką
tego samego autora o oryginalnym tytule Gut Impact, którą zapewne
niedługo także wydamy.)

Nasze cztery typy reprezentują po prostu pewne typowe reakcje
prezentowane przez daną kobietę danego dnia, kiedy nawiązujesz
z nią kontakt. Ta sama kobieta może w innym czasie zaprezentować
całkiem inną reakcję albo z powodu innego nastroju, albo może
dlatego, że zmienił się jej do Ciebie stosunek.

Oto nasze cztery typy:

Otwarty

Skryty

Przekorny

Zmysłowy


Otwarty: Większość kobiet, które spotkasz, będzie należała do tej
właśnie kategorii. Ich najważniejszą cechą jest to, że zapytane o ich
wartości, udzielą Ci bez przymuszania sporej ilości informacji.
Z reguły będą ujawniać silne i widoczne reakcje na wszelkie silne
emocje wzbudzane Twymi opisami, a także będą bez specjalnego
skrępowania mówiły o swych wartościach, myślach, emocjach
i odczuciach. W istocie mogą przerywać Twój monolog, by Ci
powiedzieć, co czują, a przy okazji ujawnią Ci także swoje wartości,
więc ich wysłuchaj. Kobiety Otwarte pragną zrozumienia, to znaczy
pragną, byś ich słuchał.

Znaki rozpoznawcze kobiety Otwartej: bez oporu mówi o swoich
emocjach i uczuciach. Czasem może tak pragnąć podzielenia się
z Tobą swymi wewnętrznymi przeżyciami, że Ci przerwie.

Jak rozbudzić kobietę Otwartą: Spytaj ją o jej wartości i uczucia.
Słuchaj tego, co Ci mówi
pozwól jej upoić się własną wymową

a potem wprowadź zdobyte w ten sposób słowa kluczowe do swoich
monologów. A potem znowu słuchaj, aby uzyskać więcej informacji
zwrotnych.

Skryty: Kobiety tego typu są z reguły powściągliwe w ujawnianiu
własnych wartości i wewnętrznych przeżyć. Zazwyczaj wynika to
z podejrzliwości, poczucia niskiej wartości albo obu tych rzeczy
jednocześnie. Bardzo zdyscyplinowane przedstawicielki elitarnych
zawodów, przewrażliwione introwertyczki, dziewczyny, które kiedyś


były grube
wszystkie one bardzo często są właśnie Skryte
w naszym znaczeniu tego słowa.

Kiedy jakaś kobieta jest akurat w Skrytym "trybie funkcjonowania",
powinieneś być przygotowany na karmienie jej dużą ilością opisów,
jednocześnie unikając zadawania jej wielu pytań. Takie kobiety też
się w końcu otwierają, muszą jednak zostać porządnie rozgrzane, zaś
ich zaufanie możesz zdobyć mówiąc im dużo od siebie. Zwróć także
uwagę na to, że utrzymujące się oznaki psychicznej nieodporności
sugerują, iż dana osoba emocjonalnie "stąpa po cienkim" lodzie.
Takie osoby potrafią czasem znienacka zachować się niezwykle
impulsywnie, w sposób skrajny i nie liczący się z konsekwencjami.

Kobiety Skryte cenią sobie zaufanie.

Znaki rozpoznawcze kobiety Skrytej: Będzie unikała odpowiedzi na
pytania o jej wartości i wewnętrzne przeżycia. Będzie za to chciwie
słuchała tego, co masz jej do powiedzenia na temat przeżyć własnych
i innych ludzi.

Jak rozbudzić kobietę Skrytą: Nie bądź wścibski, nie przesłuchuj jej.
Za to opowiedz jej dużo o własnych przeżyciach i przeżyciach innych
ludzi.

Przekorny: Kobiety należące do tej kategorii z reguły bardzo
otwarcie mówią o tym, jak to Twoje opisy nie pasują do jej przeżyć
oraz jak to Twoje wnioski i przypuszczenia na jej temat nijak się
mają do prawdy, a ona jest zupełnie inna od tego, co sądzisz.


Zasadniczo powinieneś się zgadzać z tym co kobieta Przekorna
powie, jednocześnie polegając na zasadzie, że "nie rób" oznacza
"rób", czyli na Zasadzie Różowego Słonia.

Zasada postępowania: Ubierz swoje rozkazy w formę negacji. "Nie,
nie ma możliwości, byś mogła się teraz czuć naprawdę
niewiarygodnie wspaniale." Nie ma sposobu, byś mogła poczuć, jak
ciepło promieni słonecznych przenika aż do samego środka Ciebie."
Możesz także spróbować stosować swego rodzaju rodzimą wersję
question tags
gramatycznego środka obecnego w języku
angielskim, którego agresywni sprzedawcy w anglojęzycznych
krajach od zawsze używają z ogromnym powodzeniem. Po polsku
brzmi to na przykład tak: "Czujesz się w tej chwili bardzo
przyjemnie, nie powiesz, że nie?"; "Podoba Ci się, nieprawda?"

Część kobiet Przekornych to typy agresywne i z chęcią okazujące
wrogość, zaś ta wrogość to test odfiltrowujący niewystarczająco
agresywnych samców. W takich, na szczęście dość rzadkich,
przypadkach, tenor Twojej wypowiedzi powinien być mniej więcej
taki: Nie bądź taką kopniętą idiotką, to co gadasz to głupoty, które
mnie po prostu śmieszą. Kiedy taka kobieta na Ciebie warczy,
najskuteczniejszą reakcją będzie, o dziwo, odwarknięcie, tyle że
jeszcze agresywniej i z większą pogardą. Smutne, ale prawdziwe. W
każdym razie negacje świetnie pasują do wyrażania sarkazmu
i pogardy.


Kobiety Przekorne cenią sobie wyzwania, agresywne cenią zaś sobie
skrajną dominację.

Znaki rozpoznawcze kobiety Przekornej: Koncentruje się na tym,
w czym to, co opisujesz, różni się od jej własnych doświadczeń,
i przeważnie chętnie Ci o tych różnicach powie. Często się nie zgadza.
Może się starać wykazać fałszywość tego, co mówisz. Może być po
prostu wroga.

Jak rozbudzić kobietę Przekorną: Stosuj negacje, wyzwania, czasem
okaż też zdecydowanie i siłę.

Tak przy okazji
wielu spośród moich studentów, którzy czuli się
onieśmieleni na samą myśl o zbliżeniu się do kobiety, wyraźnie
uważało, iż większość kobiet należy do odmiany Przekornych
Wojowniczek. W istocie należy do niej całkiem niewiele kobiet.
A poza tym pamiętaj, że Przekorne Wojowniczki po prostu sądzą, że
dominacja = siła = wartość, i chcą poczuć zapach testosteronu
szalejącego w Twoim ciele oraz ujrzeć i posmakować jego skutków.
Tak jak w przypadku kobiet Skrytych, spora część tych naprawdę
agresywnych kobiet Przekornych nie ma niezbędnej psychicznej
elastyczności ani odporności, w związku z czym w stosunkach z nimi
należy zachować zwykłą ostrożność.

Zmysłowy: Kobiety tego typu z reguły dobrze reagują na opisy
przyjemnych stanów, szczególnie zaś na opisy przyjemności
fizycznej. Mogą nawet stać się niecierpliwe, jeśli nie dostarczysz im
wystarczająco wiele opisów fizycznej, zmysłowej przyjemności albo


kiedy nie zaczniesz ich dotykać. Z drugiej strony, niektóre z nich
mogą czuć się nieswojo słuchając opisów stanów emocjonalnych,
przede wszystkim zaś opisom więzi emocjonalnej między ludźmi,
a także pytaniom na temat ich własnych wewnętrznych przeżyć.

Kobietom Zmysłowym zależy na ekscytacji i różnorodności.

Znaki rozpoznawcze kobiety Zmysłowej: Kiedy rozpoczynasz jakiś
opis, ona z reguły poświęca Ci co najmniej chwilę swej całkowitej
uwagi, dzięki czemu ma możliwość ocenić, jak możesz sprawić, by
dobrze się poczuła. Abstrakcyjna rozmowa o wartościach może ją
nudzić.

Jak rozbudzić kobietę Zmysłową: Stosuj zmysłowy, naładowany
erotyzmem język, w połączeniu z szybkim, gładkim przejściem do
fizycznego działania.

Krótkie powtórzenie materiału

1.Istnieją cztery podstawowe tryby działania kobiety.




2.Kobiety Otwarte lubią mówić o swych wartościach,
doświadczeniach i odczuciach. Powinieneś pozwolić im mówić.


3.Kobiety Skryte są nieskłonne do ujawniania swych wewnętrznych
przeżyć. Karm je opisami.



4.Kobiety Przekorne nie zgadzają się z tym, co mówisz. Stosuj
negacje
jeśli Przekorna przejawia wyjątkową wrogość, przebij
jej wrogość i pogardę.


5.Kobiety zmysłowe lubią ewidentnie zmysłowe opisy, szybko też
zgadzają się na kontakt fizyczny. Mając do czynienia ze
Zmysłowymi powinieneś stosunkowo szybko starać się przejść do
fizycznych działań.


(Informację na temat tego, jak wykorzystywać różne typy
osobowości, znajdziesz w innej książce tego samego autora, którą
mamy zamiar niedługo wydać. Jej angielski tytuł to Gut Impact.)


XXII. Znaczenie rytmu, XXII. Znaczenie rytmu,
czyli czyli Zahipnotyzuj Ją TempemZahipnotyzuj Ją Tempem
SwoichSwoich SłówSłów

Serwując kobiecie opis, który miałby w niej wzbudzić jakąś emocję,
powinieneś... mówić... naprawdę... ale to... naprawdę... powoli.

Powolne mówienie, nawet jeśli z początku brzmi zabawnie, ma
silny... wpływ... na emocje... Twego... słuchacza.

Zacznij od cichego liczenia sobie między poszczególnymi frazami.
Kiedy obrazy stają się bogatsze i bardziej szczegółowe, zacznij
między poszczególnymi frazami swej wypowiedzi liczyć "jeden tysiąc,
dwa tysiące". Kiedy zbliżasz się do nokautującej pointy, dochodź
w swym liczeniu do "trzy tysiące", a potem nawet do "cztery tysiące".
Kiedy Twoje opisy stają się bardziej abstrakcyjne i emocjonalnie
intymne
czyli kiedy od mówienia o otoczeniu i fizycznym świecie,
przechodzisz... do... mówienia... o... najgłębszych... zakamarków...
Tego... Czym... Ona... Naprawdę... Jest, stosowane przez Ciebie
pauzy powinny stawać się dłuższe.

Im dłuższą robisz pauzę, tym większy skutek odniesie następna
rzecz, którą powiesz.

Czy to nie wydaje się z początku sztuczne i niezgrabne?
Prawdopodobnie tak. Jednak nawet jeśli kobieta, do której mówisz,


będzie uważać, że mówisz nienaturalnie powoli, po kilku chwilach
przywyknie. Potem zaś zacznie myśleć: "Cóż, taki jest Bob, on tak
właśnie mówi" albo: "On tak mówi, kiedy naprawdę dzieli się swymi
uczuciami".

Ważniejsze jest to, że niezależnie od tego, co ona myśli na temat
Twojego wolnego mówienia, odczuje jego potężne oddziaływanie.
Mówienie... naprawdę... powoli... wywołuje... stan... transu.


XXIII. Ukryte przekazyXXIII. Ukryte przekazy

Przekazy mogą być umieszczane w dłuższych przekazach za pomocą
głosowych akcentów i gestów. (Jest to znacznie łatwiejsze po
angielsku, ale na szczęście można też znaleźć całkiem nieźle
działające polskie przekazy.)

"Ciekaw jestem, jak by to było, gdyby... zrobić to teraz.""

"Zawsze chciałbym wiedzieć, że... jest... Ci... rozkosznie... kiedy jesteś
ze mną... Zgoda, jestem w tej chwili chyba dość banalny..."

"Widzisz, tam jest ta skrzynka. Zastanawiam się, czy może później
powinienem... włożyć to {WSKAŻ NA SIEBIE} do środka... Ciebie...
tak myślę, warto chyba było o to zapytać."


XXIV. Wtrącone myśliXXIV. Wtrącone myśli

Możesz wypowiedzieć rozkaz, z pozoru mówiąc jej o jakiejś myśli.
Oto przykłady:

... Czasem to poczucie harmonii i spokoju potrafi być tak cudowne,
że jakaś bardzo mądra część Ciebie wydaje się Ci mówić: 'Ulegnij
w tej chwili! Weź to {WSKAŻ NA SIEBIE} w siebie do samego
końca!'.

Moja przyjaciółka Weronika opowiadała, że ten facet jest tak
niesamowity, że ona to czuje tak, jakby całe jego ciało, cała jego
osobista energia, mówiły do niej: 'Potrzebujesz mnie, potrzebujesz
mnie, potrzebujesz mnie'... a potem wydawało się jej, że jakby jakiś
wewnętrzny głos powiedział do niej: 'Tak, to prawda, ten mężczyzna
{WSKAŻ NA SIEBIE} ma wszystko, czego potrzebujesz.'.

Czy czułaś kiedyś taki pociąg do kogoś, że jakby każda Twoja część

oczy, głos, rumieniec na policzkach, sposób w jaki stoisz... jakby to
wszystko mówiło do niego: 'Jesteśmy sobie nawzajem
przeznaczeni'... nigdy tego nie czułaś?'


XXV. (Hipnotyczne, Perswazyjne,XXV. (Hipnotyczne, Perswazyjne,
Uwodzicielskie) PrzewodnictwoUwodzicielskie) Przewodnictwo

Przewodnictwo
chwytliwe słówko, zgoda? Choć niestety często bez
większego pokrycia w rzeczywistości. Tutaj jednak ono coś naprawdę
znaczy. Po prostu podejmowanie przewodnictwa, w tym sensie, że
sam najpierw odczuwasz i okazujesz stany, które masz zamiar
w kimś wzbudzić, a to najlepsza metoda, by te stany wzbudzić.

Aby wzbudzić w kimś intensywny stan emocjonalny, opisz go,
jednocześnie wyglądając, brzmiąc i zachowując się tak, jakbyś go
sam odczuwał. Przypomnij sobie, kiedy udało Ci się naprawdę
dobrze opowiedzieć jakąś historię
czy Twój głos był wtedy martwy
i obojętny, pozbawiony intonacji i stale jednakowo głośny? Czy
Twoje ramiona zwisały bezwładnie? Prawdopodobnie tak nie było.
Kiedy naprawdę dobrze opowiadasz jakąś historię, zaczynasz
zachowywać się trochę jak aktor
odgrywać to, o czym mówisz.

Jeśli chcesz wzbudzić w kimś miłość i pożądanie, mów o tym, jak to
jest być zakochanym, jednocześnie wyglądając, brzmiąc i zachowując
się jakbyś był zakochany
szeroko rozewrzyj oczy, podnoś głos albo
ściszaj go niemal do szeptu, gestykuluj dramatycznie, mów tak,
jakbyś był przepełniony intensywną czcią albo we władzy
namiętności, których nie jesteś w stanie kontrolować. Tak, wszystko
to brzmi dość idiotycznie. Tak, to działa.


Aby wzbudzić w kimś jakąś konkretną emocję, musisz najpierw tę
emocję tej osobie ukazać.

Krótkie powtórzenie materiału

1.By sprawić, że ktoś inny poczuje jakąś emocję, powinieneś
wyglądać i brzmieć, jakbyś sam ją odczuwał.




2.Im intensywniej ukażesz komuś jakąś emocję, tym pełniej ją
w nim wzbudzisz.



XXVI. Wewnętrzne bogactwo...XXVI. Wewnętrzne bogactwo...

... czyli Jak Dać Jej Wszystko,
Bez Konieczności Kupowania Jej
Czegokolwiek



Weź kartkę papieru i długopis. To będzie jedna z najważniejszych
części tej książki. Powiemy Ci w niej, jak możesz przetworzyć
nieobrobioną materię Twego życia w amunicję. Dowiesz się, jak
przetworzyć szczegóły Twego życia i Twoich marzeń w wewnętrzne
bogactwo upragnione przez każda kobietę.

Zapisz informacje na temat następujących rzeczy:

1. Twoja praca.




2.Coś, co robisz dla przyjemności.


3.Coś, co naprawdę chciałbyś zrobić, ale jeszcze nie zrobiłeś.


4.Coś, co robiłeś i naprawdę Ci się podobało.


5.Jakieś własne doświadczenie, w jakimś przynajmniej stopniu
niezwykłe.


6.Kilka w miarę interesujących miejsc, w których byłeś.


7.Coś, co robisz dla przyjemności, a co najprawdopodobniej
znudziłoby większość ludzi.



8.Fakty dotyczące czasu, kiedy się zakochałeś albo kiedy Twój
przyjaciel/przyjaciółka się zakochał, lub też oglądane przez Ciebie
filmy, lub przeczytane historie na temat zakochiwania się.


Przejrzyj teraz każdą z zapisanych przez siebie rzeczy i pomyśl nad
tym, jak poszczególne części każdego z tych punktów
a każdy
punkt może zostać rozbity na naprawdę wiele części
dają się
odnieść do poniższych pozytywnych emocji:

1.zaintrygowanie/ ciekawość




2.wchłanianie/ fascynacja/ marzycielskość/ dziecięce wrażenia
zmysłowe/ poddanie się czemuś większemu


3.emocjonalny związek z innymi ludźmi


4.intensywność/ podniecenie


5.śmiałość/ odwaga


6.siła/ sukces /kompetencja


7.robienie rożnych rzeczy nieświadomie, automatycznie,
instynktownie


8.seksualne pożądanie


Aby rozbić każdy z tych punktów na mniejsze części, rozważ
następujące kwestie: Co konkretnie widziałem w tamtym czasie i co
ona by zobaczyła, gdyby tam była ze mną? Co sobie wyobrażałem?
Co słyszałem albo co sobie mówiłem? Co odczuwałem emocjonalnie
lub fizycznie?


Zestawiając te opisy skoncentruj się na kojarzeniu doświadczeń ze
stanami emocjonalnymi. Bez zahamowań naciągaj i koloryzuj, jeśli
trzeba. Nawet jeśli, na przykład, nienawidzisz swojej pracy albo jeśli
wyprawa na Pustynię Błędowską to były najnudniejsze trzy dni
Twojego życia, wyobraź sobie jak by to mogło być, w jakimś lepszym
świecie, i co w tych przeżyciach byłoby wtedy wartościowego. Użyj na
to tyle czasu, ile tylko możesz potrzebować, i wydój te swoje
przeżycia do sucha.

Aby Ci ułatwić rozpoczęcie tej pracy, oto przykład: Produkowanie
wichajstrów. Choćbyś szczerze nienawidził konieczności spędzania
dnia za dniem w fabryce wichajstrów i ich tam wytwarzania, i tak
będziesz w stanie przetworzyć to przykre doświadczenie w bogatą
i barwną tkaninę pełną fascynujących szczegółów.

Kiedy Jacek, który siedzi koło mnie, wręcza mi wichajster, zawsze
biorę głęboki oddech
po prostu instynktownie, rozumiesz

i zaraz czuję, że jestem całkowicie zaabsorbowany procesem
egzaminowania tej leżącej przede mną rzeczy. Rozumiesz, odczuwasz
wtedy, że jakieś siedlisko namiętności otwiera się w Tobie,
ponieważ zaczynasz czuć takie emocjonalne, a nawet duchowe
połączenie. Tak to czujesz, kiedy wiesz, że zaraz zrobisz to, co jest
w tej chwili naprawdę ważne. W takim momencie jestem znowu
jak dzieciak, może siedmioletni. I jestem przepełniony podziwem
dla tego kawałka niebieskiego drewna, pomarańczowego plastiku
i oksydowanej stali, którą mam właśnie w rękach. Myślę
o wszystkich tych ludziach, na których życie będę miał wpływ


wykonując ten wichajster tak doskonały, jak tylko to możliwe, i to
jest nieprawdopodobnie ekscytujące. Kiedy myślę o tym
poczuciu więzi, czuję ciepło wpływające przez mój splot
słoneczny, potem w dół do nóg, wzdłuż ramion, pulsujące,
pulsujące, pulsujące... Wichajster w moich dłoniach sprawia mi
przyjemność, ponieważ radziłem już sobie z wieloma
wichajstrami, więc teraz odczuwam głęboki, instynktowny
komfort psychiczny, kiedy mam z nimi do czynienia. Może to
zabrzmi głupio, ale to jest jakieś poczucie jedności. Rozumiesz
może, wyobrażasz sobie, jak to jest? Wiesz, to jest jakby taki rodzaj
uczucia, jaki się bierze z poddania się poczuciu związku,
podążenie za nim... To jest jakiś rodzaj sztuki, wiesz artyzmu...
Sądzę, że to, czy jesteś artystą zależy przede wszystkim od tego, jak
czujesz na temat tego, co robisz. Ja jestem wytwórcą wichajstrów
i moje dłonie wiedzą dokładnie, co robić, by pewne rzeczy
stawały się przyjemne.

Czytając powyższe myślałeś sobie z pewnością: toż to najbardziej
kretyńskie, najbanalniejsze brednie, jakie w życiu czytałem!
Większość kobiet roześmiałaby mi się w twarz, gdybym im coś
takiego zaserwował!

Otóż, zaskoczę Cię, ale... Otóż kobiecy mózg naprawdę jest inaczej
skonstruowany i one naprawdę inaczej przetwarzają język. Do nich
przemawia inny rodzaj języka. Jeśli chcesz sprawdzić, o czym mówię,
spróbuj poczytać jakiś typowy "babski romans". A potem przyślij mi


e-maila, jeśli przebrniesz przez więcej niż dziesięć stron, zanim
całkiem się zgubisz albo dostaniesz mdłości.

W każdym razie, zdanie sobie sprawy z tego, że kobiety są
zaprogramowane do reagowania na taki rodzaj języka, który
mężczyznom zdaje się niezrozumiały lub błazeński oraz nauczenie
się takim językiem wedle własnej woli je karmić, podając to zgodnie
z regułami sztuki... To sprawa całkiem zasadnicza, jeśli chcesz być
kiedyś zdolny do tego, by wejść dowolnego pokoju, i w ciągu pięciu
do dziesięciu minut bawić się piersiami najładniejszej ze
znajdujących się tam dziewczyn.


XXVII. Dwie strategie uwodzeniaXXVII. Dwie strategie uwodzenia

Wszystkie techniki, których się w tej książce uczysz, mają jeden cel:
pokierować swoją słuchaczką w ten sposób, by doświadczała więcej
przyjemności niż chwilę wcześniej.

Aby osiągnąć ten cel masz do dyspozycji dwie podstawowe strategie:

1.Spraw, by myślała o jakimś przyjemnym przeżyciu, które
wcześniej nie przyszło jej do głowy.




2.Spraw, by myślała o jakiejś przyjemnej fantazji lub ukrytym w jej
pamięci wspomnieniu.


Podejście numer jeden, w którym mówisz jej o jakimś przeżyciu

Twoim albo może Twojego przyjaciela czy przyjaciółki, albo po
prostu jakimś tam przeżyciu
nie pytając jej o żadne informacje, to
z reguły najlepsza rzecz na początek. Dlaczego?

Kiedy zaczynasz od opowiadania jej o przeżyciach, zamiast
wypytywać ją o jej przeżycia czy wartości, kobieta zazwyczaj czuje się
znacznie mniej zagrożona, bowiem nie jest przesłuchiwana, a jej
prywatność zostaje uszanowana. Karmiąc ją opisami pełnymi
sugestywnych obrazów i emocjonalnych abstrakcji, sprawisz, że
dobrze się poczuje, jednocześnie zachowując poczucie
bezpieczeństwa. Z jej punktu widzenia zapraszasz ją do wejścia
w Twój prywatny, wewnętrzny świat.


To jest tak, jakbyś zabierał ją z miejsca, gdzie się w tej chwili
znajduje i za sprawą bogatych, przyjemnych opisów, zabierał gdzieś,
gdzie będzie jej się bardziej podobało.

Kiedy już jej zaserwujesz jeden przyjemny opis, daj jej jeszcze jeden,
a potem następny i następny. Każdą konkretną emocję opisz na trzy,
pięć albo i siedem sposobów. Nie spiesz się. Potem zaś przejdź do
innej, nieco intensywniejszej emocji. Na przykład od mówienia o
poczuciu komfortu przejdź do mówienia o uczeniu się. Opisz tę
emocję trzy, pięć albo siedem razy, obszernie i szczegółowo. Zacytuj
przyjaciółkę, prawdziwą lub wymyśloną, mówiącą coś na temat
emocji, którą właśnie opisujesz, tak, by wyglądało, iż relacjonujesz
jej opinie.

Podejście numer dwa polega na wysondowaniu wewnętrznego
świata Twojej słuchaczki
to znaczy jej przekonań, wyznawanych
wartości, fantazji, przyjemnych wspomnień
potem zaś
wykorzystanie tego, co Ci o nich powiedziała do zwiększenia jej
przyjemności. Kiedy słuchaczka jest już odprężona, i jeśli wydaje się,
że odpowiadanie na dotyczące jej samej pytania nie sprawiają jej
przykrości, postaraj się określić wyznawane przez nią wartości.

Zadaj jej pytania w rodzaju: Czym Twoi prawdziwi przyjaciele różnią
się od Twoich znajomych? A potem: Czym Twoi kochankowie różnią
się od Twoich przyjaciół? Spytaj ją, co lubi w swoich studiach czy
swojej pracy. Potem sam karm ją wartościami, tymi samymi
emocjonalnymi abstrakcjami, które wymieniła
jeśli na przykład


mówiła o tym, jak ważne są "wyzwania" lub "emocje", odczekaj
chwilę, a potem zacznij jej opisywać "wyzwanie" lub "emocję" w
sugestywny i "romantyczny" sposób. Możesz na przykład sprawić, by
pomyślała o jakimś miłym wspomnieniu, a potem eksperymentować
z jej subiektywnym przeżyciem tego wydarzenia.

Mógłbyś na przykład powiedzieć jej, by uczyniła ten swój psychiczny
obraz większym, jaśniejszym, bardziej kolorowym. Powiedz jej, by
zamiast widzieć się w tym obrazie, spojrzała na to wspomnienie tak,
jakby je w tej chwili przeżywała. Powiedz jej, by uczyniła ten obraz
ruchomym filmem, a nie tylko statyczną fotografią. Mógłbyś jej
zasugerować, by uczyniła dźwięki wchodzące w skład swego
wspomnienia głośniejszymi albo też, by postarała się je usłyszeć jako
pochodzące z zewnątrz, spoza niej. Mógłbyś jej powiedzieć, by
spróbowała zlokalizować miejsce, z którego biorą się te przyjemne
wrażenia, a potem by spróbowała określić ich temperaturę
i charakter ich powierzchni, Powiedz jej, by uczyniła te wrażenia
intensywniejszymi, oraz by je przemieściła wewnątrz swego ciała
albo poczuła, jak są na zewnątrz, otaczając ją ze wszystkich stron.
I tak dalej.

(Takie subiektywne szczegóły percepcji, mogące się wydawać
trywialnymi, ale i istocie niesamowicie potężne, są w NLP nazywane
sub-modalnościami, po angielsku submodalities.) Kiedy już znasz
jedną z przyjemnych fantazji danej kobiety (na przykład
wylegiwanie się na plaży), albo jedno z jej wspomnień, będziesz je


mógł jej opisywać, stosując przy tym bogactwo sensorycznych
szczegółów, podczas opisywania jej kolejnych emocji.

Najlepiej by było móc połączyć oba tu opisane podejścia. Na ogół
powinieneś zacząć od opisania miłych stanów emocjonalnych. Kiedy
już zdobyłeś jej uwagę i sprawiłeś, że czuje się zrelaksowana i w ogóle
przyjemnie, powinieneś spytać ją o jej osobiste wartości oraz może
o jej fantazje. Kiedy już znasz wyznawane przez nią wartości, serwuj
je
jej emocjonalne słowa kluczowe
jej z powrotem, zaproponuj
jeszcze przyjemniejsze opisy, zawierające jednak jej własne słowa
kluczowe. A kiedy uda Ci się opisać silniejsze emocje i silniejsze
emocje wzbudzić, możesz dalej sondować, starając się uzyskać
informację na temat jej pragnień
którą będziesz mógł wykorzystać
w następnej serii opisów. I tak dalej, w tę i z powrotem. Opisuj,
sonduj, opisuj.

W miarę, jak będziesz tworzył coraz silniejszą więź psychiczną
pomiędzy nią a sobą, coraz dalej zagłębiając się w Wewnętrzną
Spiralę, którą jest jej Ja, będziesz mógł opisywać coraz więcej, i coraz
potężniejszych emocji.

Rozpocząwszy od poczucia komfortu, możesz przejść do
zadziwienia, następnie do przyjemności, potem do namiętności, i na
koniec do miłości, uwielbienia albo oddania.


W miarę jak opisujesz coraz intensywniejsze stany psychiczne, Twoje
opisy powinny zawierać więcej i więcej erotycznych metafor.
Pamiętaj, jak długo zachowujesz się, jakbyś nie zdawał sobie sprawy
z tego, że Twoje metafory mogą być interpretowane jako seksualnie
sugestywne, kobieta będzie miała silną skłonność racjonalizowania
sytuacji w taki sposób, by nie posądzać Cię o mówienie o seksie.

Zamiast tego będzie się przekonywać, że jesteś po prostu namiętny,
pełen żaru i poetyczny... Choć jednocześnie sama ulega seksualnemu
podnieceniu.


XXVII. Zarys metodyki uwodzeniaXXVII. Zarys metodyki uwodzenia

Krótkie streszczenie

Uwaga: Kiedy jest tu mowa o "opisywaniu", chodzi o opisywanie
z zastosowaniem wszystkich dotąd poznanych hipnotycznych
narzędzi i wzorów językowych.

1. Zapłon: Fokus.

a. Odzwierciedlaj jej zachowania (czyli stosuj mirroring)

b. Twoja wstępna odzywka zdobywającą jej uwagę.

2. Pierwszy bieg: Komfort psychiczny.

a. Opisz wrażenie psychicznego komfortu.

b. Spytaj o jej dawniejsze przeżycia związane z komfortem
psychicznym.

c. Powtarzaj punkty a. i b., aż sprawisz, że będzie czuła się
całkowicie swobodnie.

3. Drugi bieg: Podekscytowanie.

a. Opisz wrażenie podekscytowania.

- spiętrzaj opisy, aby uzyskać stany emocjonalne o coraz
większej intensywności i emocjonalnej intymności.


b. Spytaj o jej dawniejsze przeżycia związane
z podekscytowaniem.

c. Powtarzaj a. i b., aż będzie całkiem podekscytowana.

4. Trzeci bieg: Seksualność.

a. Używaj seksualnych metafor, erotycznych historii,
cytowanych seksualnych propozycji, erotycznych żartów.

5. Czwarty bieg: Kontakt fizyczny.

a. Zaprowadź ją gdzieś, gdzie będziecie sami.

b. Używaj fizycznych demonstracji i fizycznych metafor jako
pretekstu do fizycznego kontaktu

- niewerbalne przejście do działań seksualnych.

c. Stosuj przerwy między słowami i wolne, hipnotyczne tempo
mówienia, aby zwiększyć skuteczność seksualnej propozycji.

1. Zapłon: Fokus

A) Jeśli Twój cel jest względnie stacjonarny, odzwierciedlaj jeden
z jej cielesnych rytmów albo postawę. Siedź w taki sam sposób,
w jaki ona siedzi, albo też oddychaj w tym samym tempie, co ona.
Aby móc oddychać w zgodnym z nią rytmie, możesz obserwować
unoszenie się i opadanie jej barków.

B) Jeśli ona się porusza, odzwierciedlaj rytm jej ruchu. Pozwól swym
ramionom i nogom poruszać się w tym samym tempie, co jej


ramiona i nogi. Jeśli zmierzacie w przeciwnych kierunkach i nie
masz czasu, by te rzeczy zrobić, zatrzymaj ją rzucając jakąś uwagę.

C) Wstępna odzywka

a. Powiedz jej komplement ("Wygląda pani całkiem
cudownie!");

albo:

b. Uczyń uwagę na temat czegoś niezwykłego lub wyjątkowego
w jej wyglądzie ("Udało Ci się stworzyć znakomicie
wyglądającą całość
szczególnie Twoje buty są rewelacyjne.");

Może się tutaj przydać pewna doza "aseksualności", dzięki czemu
stworzysz wrażenie, że wcale jej nie podrywasz, a po prostu czynisz
aprobującą uwagę, jak jedna osoba o wyrafinowanym smaku wobec
drugiej.

Pomyśl o zblazowanym Poszukiwaczu Talentów, albo niezbyt
zaangażowanym w całą sprawę homoseksualnym projektancie mody.

Celem tej początkowej uwagi będzie tylko to, by się zatrzymała
i skoncentrowała na Tobie uwagę. (Czyli chodzi nam tutaj o fokus.)

Zaawansowane wersje zakładają wykazanie pewnej oryginalności lub
kreatywności w swoich uwagach. Na przykład mógłbyś wyolbrzymić
znaczenie tego specjalnego elementu w jej wyglądzie:


"Twoje buty są tak lśniące, że lądujące w pobliżu samoloty będą do
pani ściągać ze wszystkich stron. Będą się rozbijać. Będzie masa
katastrof. Z drugiej jednak strony, niektórzy ludzie szybciej wrócą do
domu, a lśniące powierzchnie pani butów bezpiecznie przeprowadzą
ich przez ciemności."

Uśmiechaj się przy tym i obficie gestykuluj
staraj się być zabawny
i wesoły, przez co pokażesz, że wiesz, iż mówisz dziwaczne rzeczy,
i dlatego jesteś stymulującym, prowokacyjnym, rozrywkowym
facetem, a nie kimś, kto nie wie, że mówi dziwaczne rzeczy, i kto by
ją prawdopodobnie porządnie przeraził.

2. Pierwszy bieg: Komfort psychiczny

Zadbaj o to, by od razu zacząć odzwierciedlać jej zachowanie. Potem
wzmocnij jej poczucie psychicznego komfortu opisując jej ten stan,
a także stany bezpieczeństwa i bliskości. Dobrym sposobem
wprowadzenia opisów tych stanów będzie opowiedzenie historii,
albo zrelacjonowanie przeżyć kogoś innego, na przykład tak:

Twoje oczy wyglądają tak samo, jak oczy mojej przyjaciółki Beaty.
Rozmawiałem z nią przez telefon kilka dni temu i ona zaczęła mi
opowiadać pewne bardzo intensywne przeżycie, które miała
niedawno w parku. Leżała w tym parku, wygrzewając się na słońcu
i czytając, kiedy podszedł do niej jakiś facet. Beata mówiła, że ten
facet w jakiś niewytłumaczalny sposób sprawił, że od razu poczuła
się bardzo przyjemnie... Jakby między nimi momentalnie powstało


jakieś elektryczne sprzężenie, poczucie całkowitego kontaktu.
Powiedziała, że to było jakby ble ble ble...

Moja przyjaciółka Anna zawsze chce rozmawiać o więzi pomiędzy
ludźmi. Wiesz, ona mówi, dziwna sprawa... są pewni ludzie, których
spotykasz {WSKAŻ OD SIEBIE}, i rozumiesz... bardzo grzeczni
i uprzejmi, ale nigdy nie czujesz z nimi żadnej więzi ani związku
{WSKAŻ OD SIEBIE}. Rozumiesz, po prostu nie czujesz żadnej
nagłej ciekawości na ich temat. Nic Cię do nich nie przyciąga. I są też
tacy ludzie {WSKAŻ NA SIEBIE}, w stosunku do których
natychmiast czujesz ciekawość, więź, że coś Was po prostu łączy. To
jest po prostu tak, że chcesz znać tę osobę... {WSKAŻ NA SIEBIE}
Ta osoba jest interesująca. {WSKAŻ NA SIEBIE} To jest tak, jakby
różne rzeczy w Twoim życiu zmówiły się jakoś, żeby Cię z tą osobą
poznać {WSKAŻ NA SIEBIE}
jakbyście, Ty i ta osoba {WSKAŻ NA
SIEBIE}, po prostu mieli się spotkać. I zaczynasz wtedy czuć, że to
może być tak ważne, że nieważne, ile czasu to by miało zająć, Ty i tak
musisz poznać tę osobę {WSKAŻ NA SIEBIE} . Wszystko inne
wydaje się przy tym trywialne i nieważne. Masz takie poczucie
idealnego bezpieczeństwa połączone z leciutkim dreszczykiem
emocji, po prostu chcesz się otworzyć i wchłonąć to przeżycie...
Jakbyś, pozwalając sobie cieszyć się tą chwilą, dawała samej sobie
mały prezencik. Czy to nie jest wspaniałe uczucie, kiedy czujesz, że to
właśnie się dzieje?

Naprawdę cudownie jest wtedy, kiedy masz takie nagłe, głębokie
poczucie więzi z inną osobą, kiedy czujesz, że dzielicie ze sobą coś, co


naprawdę ma znaczenie. To prawie tak samo, jakbyście byli, Ty i ta
wyjątkowa osoba {WSKAŻ NA SIEBIE}, wewnątrz wielkiej szklanej
kuli, a wszystko inne było na zewnątrz, bardzo daleko
to wszystko,
co stara się zakłócić Wasze wzajemne zrozumienie, puka
w powierzchnię kuli... stuk, stuk, stuk, a Ty i tak zaraz o tym
zapominasz. Tutaj zaś, w środku tej kuli, z tą coraz bardziej
fascynującą, wyjątkową osobą {WSKAŻ NA SIEBIE}, wydaje Ci się,
że masz nieskończenie wiele czasu i nieskończenie wiele przestrzeni.
Niemal jakbyście we dwoje czynili pierwsze kroki w celu zbudowania
wspólnego świata. Czy to nie jest cudowne przeżycie... kiedy... to się
właśnie dzieje... Ze mną... to właśnie w ten sposób ja to czuję.

Istnieją zasadniczo dwa podstawowe podejścia do stymulowania
kobiecych emocji. Najlepiej jest na ogół połączyć je ze sobą
i przechodzić od jednego do drugiego na przemian.

a. Opisz jakieś przeżycie (w ten sposób stymulując jej
wyobraźnię i emocje).

b. Zapytaj o jej osobiste wartości (w ten sposób dowiadując się
na temat jej poczucia tożsamości, tego jak przetwarza
doświadczenia oraz jak najlepiej można stymulować jej
emocje).

Powiedzmy, że zadajesz jej pytanie dotyczące jej osobistych wartości,
na przykład: "Gdybyś w tej chwili mogła się znajdować w dowolnym
miejscu, robiąc co tylko chcesz, gdzie byś chciała być? Co byś


robiła?" Kiedy Ci odpowie
na przykład, że chciałaby leżeć na plaży,
ewentualnie siedzieć w paryskiej kawiarence
możesz dalej
pracować na przemian nad każdym z tych jej wyborów, zadając
pytania w rodzaju: "Co by Ci się tak podobało w leżeniu na plaży?
Czy dałoby Ci to poczucie spokoju? Wolności? Przygody? Pierwotnej
fizycznej przyjemności?"

Takie pytania pozwolą Ci w każdym razie odkryć jej osobiste
wartości, a kiedy już je znasz, możesz dopasowywać swoje opisy do
jej upodobań, wywołując w niej w ten sposób znacznie silniejsze
fizyczne, emocjonalne i erotyczne reakcje.

Zauważ, że możesz inspirować jej wyobraźnię zadając pytania
w rodzaju powyższych, przez umieszczanie w nich przykładów. Na
przykład: "Co byś najchętniej robiła? No wiesz, wspinała się na góry,
leżała na plaży, rzeźbiła, tańczyła, malowała? Co by Ci sprawiło
naprawdę ogromną przyjemność?"

Alternatywą dla zapytania kobiety o jej osobiste wartości może być
rozpoczęcie opisu jakiegoś przeżycia. Ma to tę zaletę, że
momentalnie stymuluje jej wyobraźnię. Dodatkowo, ponieważ
niektóre kobiety czują się nieswojo musząc odpowiadać na pytania
na swój temat, to podejście przepełni je przyjemnymi odczuciami bez
zmuszania ich do odsłonięcia się. W końcu to Ty mówisz im różne
rzeczy
one nie muszą nic o sobie ujawniać. Aby zatem przyjąć to
opisowe podejście, najpierw wypowiedz Wstępną Odzywkę, potem
zaś powiedz coś w tym stylu:


Twoje włosy bardzo mi przypominają moją przyjaciółkę
Szeherezadę. Kiedyś rozmawialiśmy i ona mi opowiedziała jedno
swoje bardzo intensywne przeżycie, które miała w Muzeum Sztuki
Nowoczesnej. Podszedł tam do niej pewien facet i mówi...

Albo możesz powiedzieć coś takiego:

Wyglądasz na kogoś, kto mógłby przebywać w wielkim, ciemnym,
ponurym gotyckim zamku, gdzie pochodnie rzucają cienie na ściany,
w kosztownej sukni z długim trenem, przepełniona ogromnym
oczekiwaniem, jakbyś czuła, że nadszedł czas, kiedy zdarzy się coś
wyjątkowego...

Albo jeszcze inaczej:

Wyglądasz tak, jakbyś miała ruszyć wzdłuż pasa startowego, cała
przybrana w migające różnokolorowe światła, wpatrując się
w nieskończoność, czując ciekawość wszystkich promieniującą przez
Ciebie...

Albo:

Wyglądasz jakbyś emanowała czystą energię! Twoje oczy są tak
niesamowicie jasne i żywe!

Z zasady najlepiej jest wychwycić jakąś jej wyróżniającą się cechę,
a potem wyolbrzymić ją w wystarczającym stopniu, by Twoja
imaginacja mogła na tej podstawie stworzyć słowne obrazy. Nie
martw się tym, że za dużo mówisz. Kiedy rozpoczniesz swój


monolog, ona po prostu zakwalifikuje Cię jako faceta, który dużo
mówi i poczuje się z tym swobodnie. Ponieważ zaś będziesz mówił
rzeczy specjalnie pomyślane po to, by ją podniecić, Twoje ględzenie
będzie jej się z chwili na chwilę bardziej podobało.

W dowolnym momencie możesz przejść od sondowania jej
osobistych wartości do opisywania przeżyć, i w istocie przechodzenie
od jednego do drugiego i z powrotem będzie bardzo dobrą rzeczą.
Poznanie jej osobistych wartości umożliwi Ci dopasowanie do nich
Twoich opisów, które dzięki temu będą miały większą skuteczność,
a także umożliwią Ci stosowanie opisów do wzmacniania emocji,
które ona łączy z daną wartością. Załóżmy, iż powiedziała, że
uwielbia poczucie spokoju, kiedy wyleguje się na plaży. Możesz
wtedy powiedzieć na przykład tak:

Zgoda, to jest wspaniała rzecz, takie uczucie spokoju... tak właśnie...
teraz... ze mną... jest tak, że ja czasem odczuwam ten spokój, jako
taką ogromną wewnętrzną nieruchomość... po prostu przestaję
mówić, przestaję myśleć... i wtedy, wiesz... te wszystkie rzeczy, które
widzisz... i słyszysz... sprawiają, że masz taki zupełny fokus...
przyzwyczajasz się do tego i jest Ci z tym zupełnie przyjemnie...
jakbyś miała to właśnie odczuwać... i czujesz się coraz mocniej
związana, na coraz głębszych poziomach psychiki, ze wszystkim tym,
co widzisz i słyszysz... ze mną... to jest właśnie tak... i czujesz jak to
wszystko wnika do Twego serca i Twojej duszy... jak naprawdę
wchodzi w głąb Ciebie... aż do końca... wiesz, że będzie wchodziło
coraz głębiej i głębiej... wiesz, kiedy... to czujesz... więc teraz... ze


mną... z tym uczuciem... czujesz, że będziesz to czuła jeszcze silniej...
wszystkie te rzeczy, które widzisz i słyszysz, rzeczy przed Tobą...
całkowicie wypełniają Twój umysł i Twoją duszę... stajesz się
świadoma przestrzeni wewnątrz Ciebie... oczekującej na to...
przeznaczonej właśnie do tego... i to, co teraz widzisz i słyszysz
automatycznie, łatwo, naturalnie, nieubłaganie wślizguje się w tę
specjalną przestrzeń wewnątrz Ciebie... a kiedy to czujesz, wiesz, że
tak właśnie ma być, że masz to w sobie... to przeznaczenie...
i ponieważ jesteś tego świadoma... w tym momencie... ze mną... ze
mną, więc... dla mnie, to właśnie dlatego wiesz, że to przeżycie... to
poczucie, iż jesteś całkowicie wypełniona... głęboko spenetrowana...
emocjonalnie... spełniona... ze mną... to jest właśnie tak, że dzięki
temu wiesz, że to jest dla tej osoby, którą teraz jesteś... i wiesz, że to
jest właśnie to, co powinnaś odczuwać i zachować w swym życiu,
w swym sercu, w swoim umyśle... odczuwać każdym nerwem,
każdym mięśniem, każdym zakamarkiem Twego ciała... Taki głęboki
spokój to cudowna sprawa, prawda?

W większości przypadków na początek powinieneś wzbudzić w niej
poczucie psychicznego komfortu i więzi. Kiedy już je wzbudzisz

kiedy wygląda, że jest naprawdę rozanielona i słuchanie Ciebie
sprawia jej przyjemność
przejdź do głębszych emocji i bardziej
zmysłowych przeżyć.

3. Drugi bieg: Podekscytowanie


Kiedy już zaczniesz posługiwać się opisami, pytaniami lub obiema
tymi technikami na raz, będziesz pewnie chciał wzmocnić jej
odpowiedzi. Istnieje kilka sposobów na osiągnięcie tego celu.

a. Opowiedz historie o ekscytujących, transcendentnych albo
zmysłowych przeżyciach innych ludzi.

Twoje włosy przypominają mi o Jance, takiej mojej przyjaciółce,
która w czasie studiów wiosłowała na czwórce ze sternikiem. Wiesz,
co najbardziej lubiła z tego wiosłowania? Czuła się przy tym
fantastycznie. Mówiła, że to było tak, jakby takie gorące czerwone
ciepło wnikało coraz głębiej i głębiej w każdy jej zakamarek...

Zabawne, jak różni ludzie emitują całkiem inny rodzaj fal, takiej
osobistej aury. Twoja przypomina mi o Katarzynie, jednej mojej
przyjaciółce, która...

Ludzie słysząc opowieść niemal natychmiast wchodzą w stan transu,
w każdym zaś razie grzeczność wymaga od nich, by Cię słuchali,
a zatem historie są dobre zarówno po to, by rozmówca nic nie mówił
tylko Cię słuchał, jak i jako okazja do serwowania wysoce
naładowanych emocjonalnie opisów, których ludzie będą słuchać bez
niepokoju. Najlepiej jest wyrobić w sobie nawyk opowiadania
historii za historią, z taką ilością emocjonalnych i zmysłowych
opisów, jak tylko zdołasz w nie wtłoczyć. Kiedy coś zostaje
zaprezentowane jako historia, zazwyczaj zostaje połknięte bez
analizowania
historia to jakby nieoczekiwany podarek, co możesz
z powodzeniem wykorzystać. Zdecydowanie wprowadź


podświadomość uwodzonej przez siebie kobiety na tor tych emocji,
o które Ci chodzi, opowiadając jej wiele historii, w których występują
emocje, które chcesz w niej wzbudzić.

b. Wydobądź od niej konkretne zmysłowe opisy jej
wewnętrznych przeżyć jej własne metafory opisujące jej
własne stany emocjonalne. Na przykład mówiąc jej tak:

O tak, takie uczucie spokoju jest cudowne. Kiedy masz takie potężne,
głębokie uczucie spokoju, gdzie ono się w Tobie zaczyna? W głowie?
W sercu? W brzuchu? O, więc w brzuchu. To jest uczucie ciepła, czy
może zimna? ... A, zimna zatem. Gdyby to uczucie było kolorem, to
jaki byłby ten kolor? Aha, niebieski... fajnie. A jak by to było poczuć
zimny, niebieski spokój rozpoczynający się w Twoim brzuchu,
a potem pogłębiający się i pogłębiający, rozszerzający i rozszerzający,
aż dotyka tego miejsca, którego jeszcze nigdy uczucie spokoju nie
dotknęło aż tak kompletnie, i czujesz różne wspaniałe rzeczy, których
nigdy dotąd nie czułaś? Do czego jeszcze wspanialszego prowadzi to
uczucie spokoju?

Kiedy ona już opisze Ci swoje zmysłowe wrażenia, Ty wyolbrzym ich
sensoryczne aspekty. Dlaczego? Te wewnętrzne metafory zazwyczaj
mają swój kierunek
będą się układać w pewne spektrum, w ten
sposób, że jeśli ona na przykład wyobraża sobie jakieś przyjemne
przeżycie, jako coś jasnego, a Ty jej powiesz, by sobie je wyobraziła
jego obraz, jako jeszcze jaśniejszy, to przeżycie stanie się jeszcze
przyjemniejsze.


Uproszczona zasada jest taka: cokolwiek czyni daną percepcję łatwiej
dostrzegalną (większą, głośniejszą, twardszą), spowoduje także
wzmocnienie emocji, którą ta percepcja reprezentuje. W NLP, jak już
wspomnieliśmy, ta koncepcja nosi nazwę "submodalności"
(submodality). Powiedz jej zatem, by uczyniła swój "widziany
wewnętrznym okiem" obraz większym albo jaśniejszym, albo
leżącym bliżej, by wszystkie te przyjemne "słyszane wewnętrznym
uchem" dźwięki i głosy uczyniła głośniejszymi, dźwięczniejszymi,
bardziej melodyjnymi, zaś wrażenia w swej piersi, brzuchu, czy
stopach
cieplejszymi albo solidniejszymi. (Szybkość i potęga tego
podejścia na ogół wydaje się ludziom po prostu magiczna, dzięki
temu wkrótce możesz zacząć uchodzić za kogoś obdarzonego
Mistyczną Władzą i takąż Mądrością.)

c. Spiętrzanie Emocji

O tak, taki wewnętrzny spokój to cudowna rzecz. Najlepiej jest, kiedy
czujesz taki głęboki spokój... że zaczynasz być świadoma... tych części
swej osobowości... które niejako utraciłaś w wyniku przyzwyczajenia.
A kiedy, dzięki swemu spokojowi... osiągasz tę świadomość... nagle
zaczynasz odczuwać radość z uświadomienia sobie... że jesteś teraz
otwarta... na nowe cudowne doświadczenia. Zdając sobie w ten
sposób sprawę z tego, że jesteś teraz... we właściwym miejscu...
emocjonalnie... tutaj... głęboko w środku... otwierasz się... jak
kwiat... na ten namiętny... moment uświadomienia sobie... wewnątrz
Ciebie... że rozwierając się... szeroko... emocjonalnie, i biorąc
w siebie... to intensywne... nowe... doświadczenie... wewnątrz...


kim... naprawdę... jesteś... we głębinach... siebie... w tej właśnie
chwili... to dokładnie... to, co powinnaś czuć głęboko w sobie... aby
poczuć i teraz... otwierając się... na to doświadczenie... to właśnie
sprawia, że idziesz głębiej... do swojej prawdziwej istoty... i dalej
swoją własną drogą. A kiedy... słyszysz teraz ten specjalny głos...
w sobie... zdzierając maski, kostiumy... wszystkie niepotrzebne
rzeczy... i mówiący Ci... 'Tak, w tej chwili to właśnie czujesz, i to jest
dla Ciebie dobre... teraz... kiedy... masz w sobie... to ogromne
uczucie... to przekonanie, że jesteś przeznaczona do tego, żeby się
otworzyć na to przeżycie, i wiesz, że kiedyś, po miesiącach, powrócisz
do tego w myślach i się uśmiechniesz.

d. Dowody Przez Przyjemną Analogię.

Tak, to prawda, taki wewnętrzny spokój to cudowna rzecz... teraz...
ze mną... to jest tak, kiedy czujesz taki prawdziwy spokój, to jest
jakbyś chodziła po lesie, a wszystko, co widzisz i słyszysz, staje się
coraz piękniejsze i piękniejsze, dlatego, że jesteś na to otwarta i to
wrażenie otwartości jest takie, jakbyś sobie nagle uświadomiła, że
Twoje serce było zamknięte w klatce i nagle ta klatka się otwiera,
a Ty jesteś przepełniona tęsknotą za tym, co wiesz, że będziesz
miała...

4. Trzeci bieg: Seksualność

Teraz, kiedy już za pomocą odwzorowywania jej zachowań
stworzyłeś między Wami psychiczną więź, kiedy za pomocą


opowieści o przeżyciach związanych ze stanami (najlepiej
opowiadając o przeżyciach innych ludzi), które chcesz w niej
wzbudzić wprawiłeś ją w stan psychicznego komfortu i umocniłeś
Waszą więź, kiedy wreszcie zacząłeś katapultować jej uczucia na
orbitę przy użyciu jej własnych osobistych wartości oraz
submodalności... Wtedy możesz zacząć intensyfikować erotyczny
składnik.

a. Erotyczne Metafory. Są to opisy emocjonalnych lub
fizycznych stanów, z których każdy ma w sobie co najmniej
jedną właściwość aktu seksualnego
czyli zawierają
penetrację, ssanie, rozwieranie się, wchodzenie do środka,
pchanie, rozgrzewanie i nawilżanie, orgazmiczną eksplozję,
rytmiczny ruch, itd.

Kiedy naprawdę silnie odczuwasz ten stan wewnętrznego spokoju, to
jest niemal tak, jakbyś miała przed sobą czystą ekstazę, najczystszą
ambrozję, szklankę wydestylowanego nektaru, i kiedy na to patrzysz,
wiedząc że to wypijesz do samego dna, zaczynasz się czuć jeszcze
bardziej podniecona i jeszcze bardziej w kontakcie
z najwspanialszymi częściami same siebie, ponieważ wiesz... że
ssanie... tej słodkiej... lepkiej.. ambrozji... czystej rozkoszy... to
właśnie to, czego potrzebujesz.

Kiedy czujesz z kimś taką więź, to jest jakbyś czuła, że wszystko, co
jest piękne w samej esencji tej osoby wystrzela i penetruje nawet
najgłębsze zakamarki Twojej duszy... głębiej i głębiej, aż niemal


tracisz świadomość wszystkiego poza tym, do jakiej głębi to doznanie
Cię wypełnia.

To jest tak, jakby każda część Ciebie rozgrzewała się i topniała,
niczym wosk świecy, i z każdą chwilą czujesz, że dawna Ty coraz
bardziej topnieje, w miarę jak stajesz się coraz bardziej gotowa na
przyjęcie tego nowego doznania, wziąć wszystko co może dać
w siebie, aż do samego końca, w jakąś przestrzeń w Tobie, której nikt
jeszcze naprawdę nie zbadał w taki sposób, jaki wiesz, że teraz się
rozpocznie, w taki sposób, który zmieni dokładnie wszystko i pozwoli
Twemu sercu otworzyć się szeroko, i poczuć ten rodzaj miłości
i więzi, którego pragniesz, by Cię przeniknął do najgłębszej głębi, do
samej Twojej istoty.

b. Cytowane Propozycje Seksualne. Są to seksualne sugestie,
całkiem wprost albo niemal wprost, jednak przypisywane
innym ludziom
na przykład bohaterom historii.

A kiedy czujesz, że możesz posmakować tej ambrozji, jakby była
w szklance przed Tobą, to przeżycie może być tak silne, tak
niewątpliwe i nieodparte, że ta szklanka zdaje się zawierać słomkę
i tylko czeka, bo jest właśnie po to, byś ją wzięła w siebie, i ta słomka
zdaje się mówić: 'To tego właśnie pragniesz. Będziemy to razem
przeżywać, właśnie dlatego tu jestem, więc po prostu weź mnie do
ust i ssij.'


Więc w środku tej prywatki facet mówi do mojej przyjaciółki
Katarzyny: 'Jesteś gotowa do tego, bym Cię posiadł. Twoje lęki
próbują to zwalczyć, ale Twoje ciało już się pogodziło z tym, co ma
się zdarzyć. Teraz pójdziemy do mojego samochodu, gdzie zdejmę
z Ciebie ubranie i uczynię moją. Teraz nic nie mówisz, a to oznacza,
że już się poddałaś i wiesz, że będzie Ci cudownie mieć mnie w sobie.'

c. Seksualne Historie. Opowiadaj jej ogromną ilość historii
o zakochiwaniu się, o namiętnych przygodach z tajemniczymi
nieznajomymi, i tak dalej. Im więcej naładowanych seksem
historii jej opowiesz, tym lepiej. Pamiętaj
historie, podobnie
jak cytaty, wywołują w słuchaczach silne stany emocjonalne,
jednocześnie uwalniając Cię z odpowiedzialności za ich
wywoływanie czy odczuwanie.

d. Seksualne Żarty. Żarty na temat seksu mają tę samą
drażniącą siłę, co dotyczące seksu historie, a ich dodatkową
zaletą jest humor, przełamujący dotychczasowe przekonania
i nastawienia. Kiedy kobietę rozśmieszasz, udowadniasz
w nieodparty sposób swą umiejętność sprawienia, by poczuła
coś potężnego, a także wprowadzasz ją w stan, w którym
przestają działać jej zwykłe reakcje obronne.




4. Czwarty bieg: Kontakt


Zanim przejdziesz do następnego kroku, często dobrym pomysłem
będzie zabranie uwodzonej przez Ciebie kobiety w jakieś dyskretne
miejsce. Nie jest to jednak absolutny wymóg...

a. Lokalizacja Emocji. Jednym ze sposobów na przejście do
fizycznych konkretów, będzie spytanie jej, gdzie, w sensie
fizycznym, zaczyna się w niej jakaś emocja. Spytaj ją o to na
przykład w taki sposób:

"Kiedy odczuwasz Emocję X, gdzie ona wydaję się zaczynać? Tutaj?
{WSKAŻ NA SWOJĄ GŁOWĘ} Tutaj? {WSKAŻ NA SWOJE SERCE}
Tutaj? {WSKAŻ NA SWÓJ BRZUCH}"

W istocie, jeśli jest już dobrze, ale to naprawdę dobrze przygotowana
Twoimi wcześniejszymi działaniami, mógłbyś także wskazać na
swoje męskie organy, choć prawdopodobnie w charakterze Głupiego
Żartu, mówiąc coś w stylu "Tylko żartowałem!". Ona w każdym razie
całkiem prawdopodobnie dotknie się tam, skąd zaczyna się emocja,
albo wskaże na to miejsce. Jeśli tylko wskaże, albo nawet nie to,
zapewne nie jest jeszcze gotowa na fizyczny kontakt. Z drugiej
strony, jeśli odpowiadając na Twe pytanie dotknie jakiegoś punktu
swego ciała, istnieje spore prawdopodobieństwo, że jest już otwarta
na fizyczny kontakt w to właśnie miejsce. Powiedzmy, że powie
"moje serce" i położy dłoń na sercu. Wtedy Ty, kiedy ona już zabierze
rękę, kładziesz na to samo miejsce własną i mówisz: "To jest ciepłe
czy zimne uczucie?".


Bardzo prawdopodobne, że całkiem nie zwróci uwagi na to, że Twoja
dłoń jest na jej klatce piersiowej albo nawet na jej piersi, całkowicie
się koncentrując na odpowiedzi na Twe pytanie oraz na jeszcze
silniejszym odczuwaniu emocji, o którą pytasz. Na tej samej
zasadzie, jeśli w odpowiedzi na Twoje pytanie zacznie gładzić całą
swoją klatkę piersiową, oznaczać to będzie, iż jest otwarta na to, byś
gładził całą jej klatkę piersiową. Po prostu nie rób z tego jakiejś
wielkiej sprawy i kontynuuj zadawanie poważnych pytań oraz
karmienie jej bogatymi, zmysłowymi opisami.

b. Fizyczne Metafory. Możesz uczynić jej emocje i wewnętrzne
przeżycia pretekstem do zainicjowania fizycznego kontaktu.
Powiedz jej, by stworzyła sobie w wyobraźni obraz samej
siebie, znajdującej się o pół metra lub nieco więcej przed sobą,
i czującej się naprawdę cudownie. Kiedy uda się jej stworzyć
taki wyraźny obraz i odczuć nieco związanych z nim uczuć,
przyciągnij ją za talię lub ramiona na to właśnie miejsce pół
metra przed nią. Najprawdopodobniej jej rozkoszne uczucia
pogłębią się jeszcze, Ty zaś przełamałeś w ten sposób fizyczną
barierę.

Mógłbyś nawet zastosować to, co Richard Bandler nazywa "ślizgającą
się kotwicą" (sliding anchor), aby jeszcze bardziej zintensyfikować
jej rozkoszny stan. Na przykład możesz jej powiedzieć, by
zapamiętała to miłe uczucie, a potem dotknąć jej ramienia. Powiedz
jej, że w miarę, jak będziesz przesuwał palec w górę jej ramienia, siła
tego rozkosznego uczucia będzie się zwielokrotniać, a z każdym


kolejnym głaśnięciem się jeszcze podwoi. Będziesz w ten sposób
wprawiał ją w naprawdę niezwykle intensywne stany emocjonalne,
ona zaś będzie coraz łatwiej akceptować fakt, że ją dotykasz.

c. Bezpośrednie Propozycja Seksualna: Kiedy chcesz naprawdę
pójść na całość, zastosuj Dopasowanie Słowne (Verbal
Matching)
mówiąc jej rzeczy, które jej własne zmysły
potwierdzą, albo też takie, które będą się zgadzać z tym, w co
ona wierzy lub wie. Zdobędziesz w ten sposób nad nią władzę,
jaką wytrawny mówca zdobywa nad swą publicznością. Oto
przykład:

Dopiero się spotkaliśmy... i nie wiem dosłownie nic o tych wczesnych
latach, które uformowały Twoje życie... Nie było mnie przy Twoich
narodzinach... Jesteśmy w kawiarni... A Ty masz chłopaka... I masz
także marzenia, których wciąż jeszcze nie zaspokoiłaś.

A potem (choć niekoniecznie bezpośrednio potem) bez ogródek złóż
jej propozycję:

... Masz więc to potężne, nieodparte uczucie... że jest nam
przeznaczone sycić się nawzajem swoimi ciałami... że jest nam
przeznaczone kochać się... masz mnie czuć głęboko w sobie, tak... jak
ja mam poczuć Twoje energie... kiedy nasze energie, złączone,
podwoją się... zwielokrotnią... ponieważ niektóre rzeczy po prostu
muszą się zdarzyć.


Krótkie powtórzenie materiału

1. Zapłon: Fokus.

a. Odzwierciedlaj jej zachowania (czyli stosuj mirroring).

b. Twoja wstępna odzywka zdobywającą jej uwagę.

2. Pierwszy bieg: Komfort psychiczny.

a. Opisz wrażenie psychicznego komfortu.

b. Spytaj o jej dawniejsze przeżycia związane z komfortem
psychicznym.

c. Powtarzaj punkty a. i b., aż sprawisz, że będzie czuła się
całkowicie swobodnie.

3. Drugi bieg: Podekscytowanie.

a. Opisz wrażenie podekscytowania

- spiętrzaj opisy, aby uzyskać stany emocjonalne o coraz
większej intensywności i emocjonalnej intymności.

b. Spytaj o jej dawniejsze przeżycia związane
z podekscytowaniem.

c. Powtarzaj a. i b., aż będzie całkiem podekscytowana.

4. Trzeci bieg: Seksualność.

a. Używaj seksualnych metafor, erotycznych historii,
cytowanych seksualnych propozycji, erotycznych żartów.

5. Czwarty bieg: Kontakt fizyczny.

a. Zaprowadź ją gdzieś, gdzie będziecie sami.


b. Używaj fizycznych demonstracji i fizycznych metafor jako
pretekstu do fizycznego kontaktu

- niewerbalne przejście do działań seksualnych.

c. Stosuj przerwy między słowami i wolne, hipnotyczne tempo
mówienia, aby zwiększyć skuteczność seksualnej propozycji .

Uwaga: Kiedy jest tu mowa o "opisywaniu", chodzi o opisywanie
z zastosowaniem wszystkich dotąd poznanych hipnotycznych
narzędzi i wzorów językowych.


Dodatek I: Dodatek I:
Przykładowe tekstyPrzykładowe teksty

Czytaj poniższe teksty tak długo, aż nauczysz się w ten sposób
mówić, w dodatku zachowując poważną i romantyczną twarz. To
trudne ćwiczenie, ale z pewnością ten wysiłek Ci się opłaci!

W czasie każdej pauzy cicho licz tysiącami
od "jeden tysiąc" do
"dwa tysiące" albo "trzy tysiące", albo nawet "cztery tysiące".

Przed każdym z tych monologów wyobraź sobie, że mówisz: "Moja
przyjaciółka Katarzyna mówi".

KOMFORT PSYCHICZNY / SPOKÓJ / BEZRUCH

Kiedy naprawdę odczuwasz komfort psychiczny

To jest tak, jakby wszystkie sprawy, które Cię przygniatały, albo
które jeszcze chwilę temu wydawały się takie wielkie i ważne, teraz
stały się mniejsze, jakby były daleko, dając Ci wytchnienie. Dzięki
temu możesz otworzyć się na pełniejsze docenienie i smakowanie
różnych rzeczy... to tak, jakby czas zwolnił... a Ty byś stwierdziła, że
uczysz się więcej... od tego {WSKAŻ NA SIEBIE}... z tej rzeczy, na
której się koncentrujesz {WSKAŻ NA SIEBIE}... wszystkich rzeczy,
które widzisz... i których słuchasz {WSKAŻ NA SIEBIE}... ponieważ
im bardziej się na nich koncentrujesz, tym większy psychiczny


komfort odczuwasz... a im większy komfort odczuwasz... tym
bardziej jesteś otwarta... na uczenie się i docenianie... ponieważ czas
zwalnia... i to jest jakby ciepłe uczucie komfortu przepływało przez
Ciebie jak ciepły słodki syrop... przepływając przez każdą część
Ciebie... ze mną... tak całkiem osobiście... to jest tak, że ten
komfort... sprawia, że jesteś świadoma swoich ramion... i ten
komfort wypełnia Twoje barki... Twoje nogi... i ten komfort wypełnia
Twoje nogi... i tak samo wypełnia Twoje serce... ponieważ to
przeżycie {WSKAŻ NA SIEBIE}... sprawia, że czujesz się
swobodnie... w taki sposób, że odczuwasz różne nowe i dobre
rzeczy... doceniasz różne nowe i dobre rzeczy... o wiele pełniej.

Takie uczucie psychicznego komfortu to jest tak, jakby się było na
plaży, może w zimny dzień, ale jesteś naprawdę ciepło ubrana...
i ciepło Twojego ubrania wydaje się niemal wnikać do wnętrza
Twego ciała... sprawiając, że wszystkie te fale wydają się bardzo
daleko... i bardzo spokojne... i kiedy tak patrzysz, jak fale wznoszą
się, a potem opadają... i kiedy widzisz chodzące po plaży i latające
ptaki... a potem znowu siadające... i kiedy słyszysz krzyk tych
ptaków... oraz szum fal... odczuwasz głęboki spokój... jakby sam czas
był tylko ruchem tych fal... jakby czas był nieskończony... a więc
najlepszą rzeczą jest poczuć samemu... otworzyć się... na tę chwilę...
poczuć ten psychiczny komfort... ten głęboki spokój... tę
nieruchomość w Tobie... w taki sposób, który pozwoli Ci to docenić,
nauczyć się czegoś... i poczuć związek... z tymi nowymi sprawami
w Twoim życiu {WSKAŻ NA SIEBIE}...


Psychiczny komfort ze mną {WSKAŻ NA SIEBIE}... osobiście... to
jest jak kiedy spotykasz kogoś nowego... i kiedy mówisz do tej osoby
{WSKAŻ NA SIEBIE}... wszystko jakby zwalnia... i w głowie masz
tylko chaos myśli... to sprawia, że koncentrujesz się na tej właśnie
chwili... a wszystko to, co w tej chwili mówisz... po prostu odzywa się
echem w Tobie... i im bardziej się koncentrujesz na tej chwili... tym
bardziej czujesz kontakt z samą sobą... w sposób, który sprawia, że
czujesz jeszcze większy spokój i większy komfort psychiczny...
ponieważ energia tego kogoś jest jak ciepłe promienie słoneczne na
Twojej nagiej skórze... jak muzyka naprawdę poruszająca Twoje
serce... i sprawia, że uzyskujesz kontakt z samą sobą... w taki sposób,
że czas zwalnia... tak że możesz w pełni docenić... uczyć się od niej...
dzielić... i poczuć więź z tą osobą {WSKAŻ NA SIEBIE}...

Czasem czyjaś obecność ma takie łagodzące działanie... to jest tak,
jakby jego głos owijał Cię całą i rozgrzewał każdą część Ciebie... jak
miękka długa... suknia... albo koc... albo może ciepło ognia... albo
jakby jego obecność była taką ciepłą, bardzo ciepłą sauną, czy może
kąpielą, w której chcesz się zanurzyć na całą głębokość... i robisz to...
taką kąpielą, tak rozkoszną, że pragniesz z nią głębokiego
porozumienia... ponieważ ta woda została podgrzana właśnie
dlatego, by ktoś w nią wszedł... to przeżycie jest przeznaczone Tobie
i tylko Tobie... w tej właśnie chwili... i zdajesz sobie sprawę z tego...
że każda część Twojego ciała... nawet te części, o których istnieniu
zapomniałaś... i których... potrzeby... zaniedbywałaś... wyobraża
sobie i... czuje... i pragnie tego przeżycia... pragnie otworzyć się na to
ciepło i ten uścisk... otworzyć się i poczuć ciepło wnikające w każdy


zakamarek Twojej osoby... i poczuć się całkowitą, kompletną...
całością. A kiedy naprawdę czujesz taki psychiczny komfort,
otwierasz się na przeżycie potężnej, pełnej treści więzi psychicznej...
dla mnie... teraz... to jest właśnie to... co oznacza prawdziwy
psychiczny komfort...

PODEKSCYTOWANIE / MOŻLIWOŚCI / WIĘŻ PSYCHICZNA

Moja przyjaciółka Beata mówi, że kiedy to poczucie psychicznego
komfortu się pogłębia, stajesz się otwarta na możliwość więzi z inną
osobą.

Zastanawiając się nad tym... więc... ze mną... jest tak, że... dla mnie
w tym uczuciu psychicznego komfortu najważniejsze jest... to, że
pozwala... rozwinąć się... rozwinąć... poczuciu... otwierających się
możliwości... jakby rozłożyć szeroko skrzydła... albo jak otworzyć
książkę... rozumiesz? Ze mną... to jest właśnie tak... ponieważ czujesz
się tak swobodnie... że Twoje zmysły... emocje... odczuwasz teraz
takie rzeczy... cudowne rzeczy... silniej... i dobre rzeczy wnikają...
w Ciebie... głębiej... emocjonalnie... dotykają Cię... na całkiem nowe
sposoby... a im więcej odczuwasz teraz tego komfortu... ze mną...
chodzi mi o to... że to jest jakby... im wyraźniej czujesz się... że Cię on
dotyka... jak bryza... jak promienie słoneczne... w taki sposób, że
czujesz się... otwarta... na nową więź... ze mną... jest tak... ja to tak
widzę... że taki rodzaj więzi... to jakby poczuć, to wszystko... co jest
wyjątkowe w Tobie... takie ciepłe... pulsujące... czerwone... światło...
wychodzi z Ciebie i przenika tę drugą osobę... i wszystko, co jest


wyjątkowe, specjalne... w tej osobie... jakby czerwona... ciepła...
pulsująca energia... zaczyna przenikać... Ciebie.... wchodzić
w Ciebie... przez serce... wchodzi w Ciebie... wypełnia Cię... w taki
sposób, że możesz się teraz otworzyć... bardziej do końca... naprawdę
otworzyć szeroko... teraz... dla mnie to jest przepiękne przeżycie... Ty
tak też myślisz?

Kiedy odczuwasz ten rodzaj psychicznego komfortu... ze mną... to
znaczy... moje wrażenie... wiesz... jest takie, że ten komfort... po
prostu Cię otacza... obejmuje... jak koc... albo kiedy jesteś ze... ze
mną... to jakby... kiedy jesteś z tą wyjątkową osobą... i ta osoba...
sprawia, że czujesz się... że jest Ci naprawdę ciepło... bezpiecznie...
i ponieważ ta osoba sprawia, że czujesz się... taka bezpieczna...
sprawia Ci to przyjemność... sprawia Ci przyjemność otwarcie się...
sprawia Ci przyjemność coraz większe otwarcie się... dla mnie... ta
przyjemność jest jak... pływanie... ze mną... to tak, jakbyście z tą
osobą razem pływali... zanurzali się w morzu... ze mną... to jest tak...
jakbyś zanurzała się coraz głębiej... w ciepły, nieskończony ocean...
widziała błękitną wodę... i cudowne kolory... i piękne stwory dookoła
siebie... i jesteś całkiem cicho... tylko Twoje serce bije... i czujesz
coraz silniejszą więź... ze mną... im bardziej o tym myślisz... tym
bardziej czujesz tę więź... ze mną... to jest tak, że oglądanie tego
wszystkiego stwarza właśnie tę więź... to jest jak... to naprawdę
pomaga Ci się otworzyć... w całkiem nowy sposób... czy nie jest
tak?... i wiesz, że otwierasz się coraz bardziej... i bardziej... teraz...
bo... to poczucie komfortu, a zarazem ekscytacji... które czujesz... dla
mnie... to jest całkiem tak... jakbyś chciała się tym podzielić... coraz


silniej tego pragniesz... i wiesz, że jest Ci przeznaczone to wchłonąć
to w siebie... ze mną... tak to właśnie wygląda... mówię sobie: 'to jest
dla Ciebie dobre'... na tym właśnie polega życie... czy potrafisz to
odczuć?

Ze mną to jest tak... kiedy czujesz się z kimś naprawdę dobrze,
odczuwasz z nim taką więź... ze mną... osobiście... to jest jak... jakby
czas zwolnił... a Ty koncentrujesz się na drzwiach... głęboko
w Tobie... i te drzwi nagle się otwierają... a Ty czujesz, że wysyłasz
energię... dla mnie... kiedy wysyłasz tę energię... czujesz się
podekscytowana... i czujesz jeszcze więcej energii... od tej osoby...
która wnika w ciebie... i czujesz się silniejsza... i masz takie poczucie
pojawiających się możliwości... poczucie, że teraz możesz poczuć tę
więź... wnikającą głębiej... głębiej, niż kiedykolwiek... marzyłaś...
rozgrzewającą Cię... odżywiającą Cię... jest uzdrawiająca...
odświeżająca... czujesz coraz silniejszą więź... ze mną... to jest tak...
jakby wiązki światła wnikały w ciebie... energia... łącząca Cię... ze
mną... to jest tak, że te wiązki zdają się... wnikać głębiej i głębiej
w ciebie... te wiązki jakby... wiążą Twoje serce... ze mną... to jest tak,
jakby te wiązki sprawiały, że czujesz się bardziej bezpieczna
i pewna... i im bardziej się otwierasz... i im mocniej czujesz tę więź...
czujesz te możliwości... jak kwiat... rozwierający płatki... żeby
wypełniły go promienie słońca... ta więź... ze mną to jest tak... że ona
zdaje się sprawiać, że czujesz się coraz bliżej... tej osoby... to uczucie
bliskości jest jak jakiś prywatny świat... jakbyście z tą osobą byli we
wnętrzu specjalnej... magicznej... szklanej kuli... a na zewnątrz tej
kuli... wszystko wygląda na takie małe, dalekie i banalne...


a wewnątrz niej... Ty.. i ta osoba... czujecie się coraz bardziej
złączeni... jedno z drugim.. ze mną... to jest tak... że to uczucie jest
jakby świadomością, że masz się całkiem otworzyć... dzielić
wszystko, co w Tobie jest specjalne... i wyjątkowe... wnikasz w tę
drugą osobę... emocjonalnie... podczas gdy ta osoba... wnika
w Ciebie... i w końcu dochodzisz... do całkiem nowego miejsca...
pełnego złocistych kolorów... gorących uczuć... czujesz, że to jest
przeznaczenie... i że tak powinno być... ponieważ tak być miało... ze
mną, ja tak właśnie o tym zawsze myślę...

Poczuj każdą chwilę, jakby inna część Ciebie otwierała się na kogoś...
jakbyś się uczyła o tych częściach samej siebie... ponieważ się właśnie
otwierają... i im głębiej zdajesz sobie sprawę z tego, ile radości daje
Ci sposób, w jaki się otwierają... im więcej się uczysz o samej sobie...
i im więcej odkrywasz na temat tych intensywnych nowych więzi,
które teraz są dla Ciebie dostępne... tutaj... z tą osobą {WSKAŻ NA
SIEBIE}... w tym miejscu... w tej fazie Twojego życia...

SEKSUALNOŚĆ

A kiedy masz to poczucie nowej otwierającej się możliwości, otwórz
swoją psychikę... otwórz swe ciało... zmysły... otwórz swoje myśli... to
uczucie jest intensywne... przenikające każdy zakamarek Ciebie...
czujesz, jak wali... i wali... i wali... w zamki... które powstrzymują Cię
przed odczuwaniem... tego, co naprawdę... potrzebujesz... ze mną...
to uporczywe walenie... nieustająca... nieodparta energia... rozbija
zapory... i to przypomina mi, co Kasandra, jedna moja przyjaciółka,


opowiadała mi... o tym wydarzeniu, kiedy została całkiem zwalona
z nóg... przez obcego mężczyznę... zabawne... ale zwalić z nóg może
Cię tylko obcy... mówiła, że zwiedzała Wenecję... stała przed jednym
muzeum... kiedy jakiś mężczyzna... podszedł do niej... i poprosił, by
zrobiła mu zdjęcie. Podał jej aparat... i kiedy na niego celowała tym
aparatem... zauważyła, że jest w nim coś niezwykłego... zauważyła
jego pewność siebie... to, że wydawał się silny... taka wielka
wewnętrzna siła... i dłużej na niego patrzyła... tym mocniej czuła, że
ta jego siła sprawia, że ona czuje taki psychiczny komfort... i poczuła
takie nagłe napięcie... przyjemne napięcie... podniecenie... w klatce
piersiowej... i niecierpliwie oczekiwała... kliknięcia aparatu. A kiedy
już zrobiła mu to zdjęcie, on ją spytał, czy już była w środku...
całkiem wewnątrz... czy już poczuła, jakie to wspaniałe uczucie...
wejść najgłębiej, jak to możliwe... i kiedy dowiedział się, że nie była,
wprowadził ją do środka... i ona mówi, że jego siła, jego pewność
siebie, były jak fala energii... bijąca o bramę jej serca... bijąca...
bijąca... czuła tę jego siłę... wnikającą w nią... choć jej psychika
mówiła nie... czuła, że jej serce topnieje... wszystko w jej wnętrzu
topnieje... otwiera się... kiedy czuła tę jego energię bijącą... bijącą...
bez przerwy... uporczywie... kiedy na nią spojrzał... to było jakby
czuła dotyk jego dłoni na swoim policzku... swoich wargach...
karku... sercu... na każdym... skrawku... swego... ciała... myślała
o tym, co inna jej przyjaciółka opowiadała o życiu w Barcelonie...
gdzie ludzie bez przerwy robili różne rzeczy, zdzierali jedno
z drugiego ubranie... uprawiali seks... publicznie... i zaczęła sobie
wyobrażać, że uprawia seks z tym facetem... w tym samym miejscu...
na samym środku tego muzeum... że on przygważdża ją do ściany...


zrywa z niej bluzkę... a ona zrywa jego koszulę... bo czuła jego
energię... taką potężną... taki rodzaj energii, o który inne kobiety by
były z nią gotowe walczyć... a ona chciała tę energię tylko dla siebie...
tak, że wszystko, co widziała... i słyszała... i czuła... w środku... w tym
miejscu... w tym muzeum... było dla niej jakby jego dłoń... jego
język... pieściły ją... smakowały ją... sięgały w miejsca w jej wnętrzu...
o których nikt inny nawet nie wiedział... jak gdyby to całe muzeum
było tylko przejawem jego władzy nad nią... i wszystko mówiło jej
sercu... jej ciału... jej duszy... 'Należysz do mnie i użyję Cię dla mojej
własnej przyjemności'... I kiedy tak eksplorowali to... muzeum...
coraz głębiej... gruntownie... znajdując zakątki... zakamarki...
których, jak jej się wydawało, nikt inny nigdy nie widział...
przystając, by posmakować... poznać smak... pokochać... miejsca,
których nawet w najdzikszych fantazjach... w żadnym muzeum, które
kiedykolwiek zwiedzała, nie mogłaby pokochać... czuła, jak mówi
sama do siebie: 'Tak, to właśnie tego potrzebujesz... ten mężczyzna
jest dla Ciebie... właśnie teraz'... i w końcu on rzekł: 'Nadszedł czas',
i poszli prosto do jego hotelu... i ona mówi, że seks był tak
intensywny, taki potężny... że... poczuła, że naprawdę żyje... że jest
naprawdę wolna... i to zmieniło cały sens tego, kim ona naprawdę
jest.

Pewna moja przyjaciółka opowiadała kiedyś o swojej wizycie
u takiego indiańskiego uzdrowiciela, którego raz przedtem spotkała.
W chwilę po spotkaniu go poczuła, jak jego energia ją przenika...
poczuła, że opór i niepewność, które zazwyczaj odczuwała, kiedy ktoś
ją pociągał, zbijają się w taką kulę, i ta kula kurczy się i kurczy, aż


całkiem znikła... odsłaniając pustkę, oczekującą na coś... miejsce,
które powinno zostać wypełnione energią... czuła jak jej wrażliwość
się pogłębia... jakby prąd elektryczny łaskotał jej nerwy... jakby jej
serce zaczynało się rozgrzewać i topić... było to wrażenie tak
realistyczne i tak głębokie... tak prawdziwe... jak wrażenie, że on
rozplata jej włosy, kosmyk po kosmyku... rozpina jej bluzkę, guzik po
guziku... jakby wszystko, co mogłoby oddzielać ją od niego było
usuwane, a ona zaczynała czuć, jak każdy centymetr jej ciała
rozgrzewa się pod wpływem jego siły... zostaje wypełniony jego
energią... kiedy tak rozkoszowała się swoją własną urodą... aż jej
pożądanie, jej namiętność... przerywając tamę... wkroczyły do akcji...
spojrzała w jego oczy i zaczęła... rozpinać swą bluzkę... mówiła mi, że
kiedy się kochali, czuła w swym sercu jakby lodowiec... w jej sercu,
którego istnienia nigdy się nie domyślała... pękał i topniał...
a zaczynały w niej wzbierać ciepło oraz poczucie wolności i siły,
jakich nigdy dotąd nie znała. Mówiła, że to było jak nowy rozdział
w jej życiu... a to mi akurat przypomniało, jak jedna moja
przyjaciółka została wprowadzona w problematykę bondage'u....
wiesz, takiego erotycznego krępowania... była na jakiejś party
i podszedł do niej taki jeden mężczyzna... bardzo dziwnie wyglądał

siwe włosy, w średnim wieku, niski, w sumie brzydal... ale taki
"intensywny", jeśli wiesz o co mi chodzi... i mówi jej tak: "trudno Ci
się do tego przyznać, ale potrzebujesz poczuć w sobie coś nowego
i potężnego... chciałabyś poczuć, jak się opierasz, ale potem ulegasz...
chcesz zostać zdominowana przez coś silniejszego od Ciebie...
możesz sobie wyobrazić, że czujesz rzemień, którym są związane
Twoje przeguby... możesz sobie wyobrazić, że klęczysz... błagasz...


możesz sobie wyobrazić, że jesteś moją niewolnicą... możesz sobie
wyobrazić, że mówisz do mnie 'Panie' i rozbierasz się na mój rozkaz
do naga... mój samochód jest zaparkowany tuż obok... i możesz sobie
wyobrazić... że wychodzisz stąd ze mną... wsiadasz do mojego
samochodu... całkowicie się poddając przeżyciu absolutnej ekstazy...
ponieważ wiesz, że potrzebujesz czuć mnie w sobie... tej nocy
będziesz służyć mojej rozkoszy.

Jedna moja przyjaciółka opowiadała mi o jednym przyjęciu, na
którym była. Jej chłopak nie mógł tam z nią pójść, miał wtedy jakąś
nagłą pracę, więc ona poszła sama, wściekła, że jej ukochany jest
gdzie indziej. Myślała sobie: 'Cóż, jestem jak pusta muszla, w środku
nic nie ma, a ja udaję szczęśliwą. Ale cóż mi pozostaje, będę wesoła
i towarzyska, nikt nic nie zauważy.' Po kilku godzinach podszedł do
niej jakiś facet i zaczął z nią rozmawiać. Na początku jej to nieco
pochlebiło, ale była ostrożna. On mówił o różnych dziwnych
rzeczach, był chemikiem i opowiadał jej o budowie atomu i o tym,
jak wszystko się ze sobą łączy na poziomie molekularnym, jak jedne
rzeczy się łączą, a inne nie, o fizyce, grawitacji i takich tam...
wszystko abstrakcyjne, naukowe sprawy... jednak coś w sposobie,
w jaki to mówił sprawiało, że czuła się ożywiona, jakby jakieś części
jej samej nagle ożyły, jakby potrafiła znaleźć w sobie znacznie więcej
namiętności, niż się domyślała... Tak rozmawiali i rozmawiali... bez
końca... aż w końcu ona postanowiła wziąć sprawy we własne ręce...
powiedziała mu, że potrzebuje czegoś, co jest w jej samochodzie...
i poprosiła go, żeby ją do niego odprowadził... tam go uwiodła...


i twierdzi, że to było najbardziej wyzwalające, najwspanialsze
przeżycie w całym jej dotychczasowym życiu.

Szłaś przez życie... zastanawiając się, czy to życie... Twoje życie...
Twoje ciało... Twoja dusza... może przeżywać... więź... ten specjalny
związek... który sprawia, że to wszystko ma sens... ten związek... to
doświadczenie... łączenia się... Ze mną... to doświadczenie... jak ja to
widzę... ujawni Twoje momenty bólu i samotności... braku... tego
jednego człowieka... który sprawia... że czujesz się taka szczęśliwa...
kiedy on przemawia do... i dotyka najgłębszych części Ciebie... tych,
których nikt przedtem nie rozpoznał... nigdy dotychczas nie
osiągniętych... to usunie dawne złudzenia... i zrozumiesz, że te
momenty bólu i samotności... były tam po to... abyś się otworzyła
na... abyś była zdolna... otwarta i zdolna... szeroko otworzyć to... co
w Tobie najgłębsze... abyś mogła cieszyć się odkrywając... jak dobrze
jest w istocie poczuć... to coraz intensywniejsze... rosnące...
pogłębiające się... poczucie... więzi... gwałtownego...
i bezwarunkowego... poddania się... prawdziwego i ostatecznego
złączenia się... teraz... z tą osobą, której obecność... energia...
i słowa... przenikają... Cię coraz głębiej... otwierając w Tobie całkiem
nowe pokłady uczucia... całe dżungle, mokradła... doliny... oceany
i góry... całe ciemne kontynenty... dziewiczych terytoriów... tak
bogatych i pełnych skarbów... tak bujnych i tak płodnych... że
możesz poczuć... jak każdy kwiat tych ciemnych kontynentów...
wilgotniejący od rosy... i otwierający się... by wessać w siebie puls
słońca... poczuć potęgę słońca... jak wnika i penetruje... coraz
głębiej... z każdym wypowiadanym przez niego słowem... i każde


uderzenie Twojego serca... jest jak odgłos jego kroków... kiedy tak
wchodzi głębiej i głębiej... w środek tego dziewiczego terytorium...
z flagą na kiju, który trzyma w dłoni... a wszystkie tamtejsze
tajemnice rozkładają się przed nim... bujne doliny ofiarowują mu...
swój skarb... jakby ten świat wiedział... że jego skarby... tylko kiedy
dzielone... tylko kiedy pragnienie eksploracji... żądza odkrywania...
żądza bycia odkrywaną... eksploracja piękna... piękno poddania się...
temu wyjątkowemu mężczyźnie... teraz... naprawdę... się... łączą.
I dopiero kiedy on wbija tę flagę... głęboko w tę dziewiczą ziemię...
i świat wokół niego drży... a rozkosz budowania czegoś... pięknego...
zaczyna ten świat całkowicie wypełniać... ponieważ ten rodzaj więzi...
ten rodzaj porozumienia... ten rodzaj przeżycia... to właśnie to, co
dociera... do tych części Ciebie... które tak długo czekały... na to
wyjątkowe przeżycie... wiedząc, że... będzie cudowniejsze teraz. Ze
mną jest tak, że to właśnie takie rzeczy czynią tego rodzaju związki
czymś wartym zachodu.


Dodatek II: Dodatek II:
Zasada Różowego Słonia...Zasada Różowego Słonia...

... czyli Stosowanie Słów w Celu
Wywołania Przeżyć i Emocji

Język to narzędzie skonstruowane specjalnie po to, by ludzie nie
mogli uniknąć myślenia o różowych słoniach.

To tak, jak gdybyś powiedział: "Założę się, że potrafię Cię zmusić do
myślenia o różowych słoniach". Aby to zdanie w ogóle zrozumieć,
a potem uniknąć myślenia o różowych słoniach, musisz pomyśleć o...
różowych słoniach. Ten dziecinny figiel ilustruje pewną ogólną
i użyteczną prawdę: język stymuluje. Sprawia, że ludzie zaczynają
myśleć, wyobrażać sobie, odczuwać. Aby móc zrozumieć pewne
wyrażone językowo idee, musisz, przynajmniej na ułamek sekundy,
przetłumaczyć sobie to, co usłyszałeś na przeżycia zmysłowe. Czyli
słowa muszą wyczarować obraz albo dźwięk, wrażenie dotykowe,
smak, lub zapach
jakiś "haczyk", na którym cała idea mogłaby
zawisnąć. Słowa tworzą asocjacje. Im usilniej starasz się zrozumieć
to, co ktoś opisuje, tym usilniej starasz się przeżyć, w wyobraźni to,
co czym ta osoba mówi. Wynika z tego, że jeśli zdołasz wciągnąć
kogoś w to, o czym mówisz, a potem opiszesz to naprawdę bardzo
dobrze, słuchacz ten przeżyje emocje związane z opisywanym przez
Ciebie zjawiskiem.


Aby sprawić, by ktoś coś przeżył, po prostu opisz te przeżycia
w naprawdę żywy i bogaty sposób.

Pomyśl o tym w ten sposób: jeśli przypadkiem usłyszałeś, jak ktoś
opowiada o zakochiwaniu się, czy nie skłoniło by Cię to do
pomyślenia o miłości? Czy nie mogło by to Cię skłonić do
przypomnienia sobie, jak to było, kiedy ostatni raz się zakochałeś?
Czy nie mogło by to Cię skłonić do wspominania, jak to się odczuwa,
oraz do rozważenia, jak ta sprawa ma się do Twojego obecnego
życia? Zasada Różowego Słonia może zatem zostać wyrażona tak:
język wywołuje wewnętrzne przeżycia.

Ponieważ świata doświadczamy poprzez nasze zmysły, użyteczną
rzeczą, kiedy chcemy wzbudzić w kimś emocje, jest opisywanie
zdarzeń zachodzących w tym świecie w kategoriach zmysłowych.
"Widziałem ocean" wzbudza w słuchaczu inną reakcję, niż:
"widziałem olbrzymie niebiesko-zielone fale i wiele białej piany",
które z kolei wzbudza inną reakcję, niż: "widziałem olbrzymie
niebiesko-zielone fale, cętkowane słonecznym i lśniące jak kryształ,
kotłujące się bez przerwy i rozbryzgujące białą jak śmietana pianę,
wznosząc się i opadając, wznosząc się i opadając". Choć to ostatnie
może się wydawać absurdalne (głównie z tego powodu, że język
mówiony odbieramy inaczej niż pisany), zazwyczaj będzie
wywoływało bogatsze przeżycia, a przez to silniejszą reakcję
emocjonalną.


Bardziej na temat, szczegółowy opis
taki, który przedstawia
niebieskie krzesło, a nie po prostu jakieś krzesło, ciepły pokój, a nie
po prostu jakiś pokój o nieokreślonej temperaturze, pokój, w którym
słyszy się zza ściany kolumbijski serial, przejeżdżającego w pobliżu
TIR'a oraz krakanie wron, a nie po prostu jakieś hałasy
taki opis
przenosi słuchacza w inne miejsce, w to właśnie, które opisujesz.
Odsłania przed nim nowe doświadczenie. Kiedy odmalowujesz jakieś
emocjonalne przeżycie
zafascynowanie, zainspirowanie,
zmotywowanie albo zakochiwanie się, żeby pozostać przy typowych
przykładach
dostarczasz tym samym instrukcji ukazujących, jak
uzyskać to właśnie przeżycie. Kiedy wspomnisz jakieś przeżycie,
słuchacz odruchowo pomyśli o tym, kiedy sam miał takie przeżycie,
kiedy był jego świadkiem, albo też spróbuje sobie wyobrazić, jakby to
było je mieć. Im silniejsza jest psychiczna więź danej osoby z Tobą,
a także im bardziej emocjonalnie otwarty jest Twój słuchacz
w danym momencie, tym dokładniej będzie się starał wypełnić Twoje
instrukcje i uczyć się z nich, tak, by przeżyć to, co opisałeś. Jeśli
opiszesz to przeżycie naprawdę dobrze
jeśli zastosujesz techniki,
które opiszemy w dalszej części tej książki, aby wciągnąć swego
słuchacza
bardzo prawdopodobne jest, że włączy on te przeżycia
w swój własny wewnętrzny krajobraz, w wyniku czego to, co
mówiłeś, będzie miało trwały wpływ na jego wybory, uczucia
i przekonania.

(Powyższy fragment jest urywkiem z książki tego samego autora pod
tytułem Gut Impact, którą prawdopodobnie także wydamy
w niedalekiej przyszłości.)


Dodatek III: Dodatek III:
Twoje niewerbalne sygnały...Twoje niewerbalne sygnały...

... czyli Jak Wyglądać, Poruszać Sięi Brzmieć, Jakbyś Naprawdę Myślał To,
Co Mówisz

Tak samo, jak zgodność tego, co mówisz, z przekonaniami Twego
słuchacza, zwiększa jego psychiczny komfort i podatność na Twój
wpływ, tak samo zgodność Twoich niewerbalnych przekazów z tym,
co mówisz, sprawia, że stajesz się o wiele bardziej godzien zaufania,
atrakcyjny, przekonujący i sympatyczny. Obie te sprawy można
określić, jako "zewnętrzne dopasowanie" (external alignment)
i "wewnętrzne dopasowanie" (internal alignment), co przy okazji
ukazuje ich jednakową wagę.

Twoje słowa powinny być poparte głosem, postawą, wyrazem twarzy,
gestykulacją. Na przykład jeśli starasz się wzbudzić
podekscytowanie, powinieneś sam wyglądać na podekscytowanego,
by móc to dobrze przekazać. Twoje oczy powinny wyglądać na
podekscytowane, Twoja twarz powinna wyglądać na
podekscytowaną, Twoje ciało powinno wyglądać na podekscytowane,
ton Twego głosu i tempo mówienia powinny wyrażać
podekscytowanie.


Im lepiej ukażesz emocje, tym więcej jej będziesz w stanie wzbudzić.
Mówienie o erotycznym podnieceniu jednocześnie wyglądając na
wystraszonego na ogół nie zaprowadzi Cię zbyt daleko.

Wzbudź dane odczucia w sobie, zanim jeszcze spróbujesz wzbudzić
je w innej osobie. Kiedy okazujesz odczucia, o których mówisz,
dajesz swemu słuchaczowi odwagę, by też je przeżyć.

DROGA NA SKRÓTY DO PRZEKONUJĄCYCH PRZEKAZÓW
NIEWERBALNYCH

Poniżej podajemy kilka szybkich sposobów na uzyskanie
"wewnętrzengo dopasowania", czyli przekazów niewerbalnych
zgodnych z werbalnymi.

Aby ułatwić sobie wzbudzanie intensywnych psychicznych reakcji,
użyj następujących sposobów:

a. Z reguły, kiedy opisujesz jakiś stan emocjonalny, demonstruj
ten stan. Jeśli na przykład mówisz o nieufności i ostrożności,
odchyl się do tyłu, załóż ręce na piersi, mów głosem
pozbawionym energii. Mówiąc o podekscytowaniu, pochyl się
w przód, odsłoń klatkę piersiową, niech Twój głos brzmi pełnią
tonu i obejmuje zarówno wysokie jak i niskie rejestry.

b. Kiedy chcesz stworzyć suspense, czyli takie pełne napięcia
oczekiwanie, niczym z filmu Hitchcocka, albo jeśli chcesz
zasugerować, że jesteś niepewny lub masz mieszane uczucia na


temat tego, o czym mówisz, powinieneś mówić z wznoszącą
intonacją głosu. Kiedy Twój głos staje się coraz wyższy, Twój
słuchacz instynktownie oczekuje, że opadnie, fakt że tak się nie
dzieje, zasiewa ziarno wątpliwości w jego psychice.

c. Kiedy pragniesz, by Twój słuchacz zrobił to, co mówisz, albo
uwierzył w to, co mówisz, albo odczuł coś naprawdę
intensywnie, użyj opadającej intonacji głosu. Czyli zadbaj o to,
by intonacja na zakończenie tego, co mówisz była
zdecydowanie opadająca.

d. Nie trzymaj dłoni i ramion nieruchomo, ani blisko ciała

gestykuluj! Gestykuluj, szczególnie kiedy wypowiadasz
najważniejsze słowa danej wypowiedzi. Każdy z Twoich gestów
powinien trwać co najmniej tyle, co towarzyszące mu słowo.

e. Zwolnij tempo swojej mowy, aby zintensyfikować
oddziaływanie swoich słów. Im wolniejsze tempo, tym
silniejsze oddziaływanie.

f. Opisując coś abstrakcyjnego i konceptualnego, co pewien
czas przestań ogniskować swe oczy na jakimś konkretnym
obiekcie i zwróć je w górę, jak to czynią ludzie rozmyślający
o czymś skomplikowanym i nieuchwytnym. Zasugeruje to
słuchaczowi Twoje intensywne zaangażowanie w proces
myślenia, co z kolei, choć może się to wydawać dziwne,
przejdzie i na słuchacza, zarażając go niejako równie


intensywnym stanem emocjonalnym, jak ten, który mu
opisujesz.

g. Opisując jakieś przeżycie emocjonalne lub dotykowe, zwolnij
tempo, w jakim mówisz, a do tego pochyl lekko w dół głowę
i co pewien czas mówiąc spoglądaj w ziemię.

h. Po opisaniu jakiegoś intensywnego stanu psychicznego
przeciągnij palce przez swoje włosy.

i. Im więcej fizycznej przestrzeni zajmują Twoje gesty, tym
bardziej pewien siebie wydajesz się być. Im dalej od własnego
ciała gestykulujesz oraz im więcej jest miejsca pomiędzy
Twymi ramionami, a Twoją klatką piersiową, tym bardziej
pewien siebie i silny się wydajesz. Nie obawiaj się, że będziesz
bombastyczny
w miarę nabywania praktyki, Twoje
ekspansywne gesty staną się coraz lepiej zsynchronizowane
z tym, co pragniesz wyrazić, a dzięki temu coraz bardziej
sugestywne. Twoim celem powinno być postrzeganie Twojego
własnego ciała oraz otaczającej je przestrzeni, jako jednej
integralnej całości. Ta całość powinna być absolutnie
zjednoczona, całkowicie zaangażowana w wyrażanie danej
emocji. Twoje ciało to narzędzie
powinieneś pozwolić sobie
na to, by emocje, które starasz się wyrazić, decydowały
o Twoich ruchach, Twoim bezruchu, a także wszelkich
o wariacjach na te oba tematy. Pamiętaj, że każda część Ciebie,


która nie wzmacnia Twego werbalnego przekazu
tłumi go
i osłabia.

Wszystkie te pozalogiczne, niewerbalne rozróżnienia nazywane są
niuansami. Charyzma, energia czy osobisty magnetyzm
wszystko
to jest związane właśnie z niewerbalnymi niuansami. Tak samo
zresztą jak zdolność do podejmowania ryzyka. Jeśli chcesz, by nie
zwracano na Ciebie uwagi, unikaj niuansów. Jeśli chcesz znajdować
się w świetle reflektorów, albo zdobyć autorytet... kultywuj
i doskonal swoje niewerbalne niuanse! Powtórzę jeszcze raz: im
więcej emocji ukażesz innym, tym więcej emocjonalnych reakcji
będziesz w nich potrafił wzbudzić.

Dodatkowe rady

Kiedy chcesz zasugerować czarno-białą sytuację
albo - albo
i żadnych innych alternatyw
użyj urywanego gestu
przypominającego rąbanie. Kiedy chcesz zasugerować szeroki
wachlarz możliwości, użyj gładszych, płynniejszych gestów
na
przykład omieć ręką wokół.

Aby stworzyć wrażenie pewności siebie i otwartości, utrzymuj klatkę
piersiową odsłoniętą i dodatkowo możesz mieć rozchylone nogi.

Aby stworzyć wrażenie ostrożności i wrażliwości, machnij ręką przed
i w poprzek własnej klatki piersiowej, albo skrzyżuj nogi lub kostki.
Jeden krótki gest tego rodzaju powinien wystarczyć.


Dopasuj swój głos zgodnie z wieloma różnymi kryteriami

powinieneś nie tylko mówić głośno albo cicho, ale także
eksperymentować z różnym sposobem mówienia (szorstkim albo
łagodnym), tempem (szybkim albo wolnym), czy brzmieniem głosu
(dźwięcznym albo pustym). Im szerszą gamę możliwości
zaprezentujesz, tym większy wpływ na słuchacza będzie miał Twój
głos. I pamiętaj, im wolniej mówisz, tym silniej będzie oddziaływało
każde Twoje słowo (choć można z tym przesadzić).

Kiedy się uśmiechasz, rozpoczynaj od mięśni wokół oczu.

Używaj rąk do ukazania tego, co opisujesz.

ĆWICZENIA

a. Spędź cały dzień zauważając, jak różni ludzie reagują na
Twoje zwykłe schematy komunikacyjne.

Zwracaj uwagę na niuanse w ich komunikacji, obserwuj regularność
i intensywność w ich gestach. Jakie postawy i pozy przyjmują,
i w odpowiedzi na jakie konkretne słowa, gesty i zmiany tonu głosu
z Twojej strony? Jakie tony przybierają ich głosy? Jak szybko lub
wolno mówią? Jak ożywione są ich twarze?

b. Spędź cały dzień komunikując się w bardzo oszczędny
sposób. Nie gestykuluj. Zminimalizuj zmiany tonu głosu. Niech
Twoja twarz będzie spokojna i nieruchoma. Zaobserwuj
działanie takiego zachowania na Twych słuchaczy.


c.,Spędź cały dzień używając bardzo obfitej gestykulacji.
Dramatycznie podnoś i obniżaj ton swego głosu. Mów bardzo
szybko, a potem drastycznie zwolnij tempo mówienia.
Przyjmuj różne postawy. W niektórych rozmowach stosuj
niuanse dramatyzujące i wzmacniające to, co mówisz; w innych
stosuj niuanse temu przeczące. Na przykład w jednej
rozmowie, mówiąc "Ty i ja", uczyń gest w kierunku siebie i tej
drugiej osoby; w innej, mówiąc to samo, wskaż nieokreślonym
gestem w lewo, a potem w prawo. Albo powiedz "tak"
głębokim, dźwięcznym głosem, żywiołowo kiwając głową,
potem zaś porównaj to z mówieniem "tak" z opadającą
intonacją głosu i kręcąc głową. Eksperymentuj z wybranymi
przez siebie niuansami aż do karykatury, ale także do punktu
leżącego tuż za granicą zachowania, do którego jesteś
przyzwyczajony. Tutaj też obserwuj efekty.

d. Pomyśl o przypadku, kiedy odczuwałeś jakąś silną
pozytywną emocję
podziw albo miłość spełnią tę rolę

w stosunku do osoby, z którą właśnie rozmawiałeś. Jeśli nie
potrafisz sobie przypomnieć takiego przypadku, udaj, że jesteś
kimś innym, kto właśnie tego wybranego uczucia doświadcza.
Kiedy z kimś rozmawiasz, zapewnij sobie za pomocą
odwzorowywania jego zachowań (matching) psychiczną więź
z jego strony (rapport). Następnie, nie mówiąc nic
niezwykłego, zastosuj parajęzykowe zachowania, niuanse,
odpowiadające wybranym przez siebie stanom emocjonalnym.


Skoncentruj się raczej na konsekwencji w wyrażaniu emocji, niż ich
porażającej sile. Jak zawsze, zaobserwuj reakcje.

I pamiętaj
im więcej emocji okażesz, tym więcej emocji wzbudzisz.

(Był to fragment książki tego samego autora pod tytułem Gut
Impact, którą także mamy zamiar niedługo wydać.)


Dodatek IV: Dodatek IV:
Przykłady Przyjemnych OpisówPrzykłady Przyjemnych Opisów

brzoskwiniowy likier
gorąco alkoholu w ustach i brzuchu

światło księżyca na morskich falach
szum rozbijających się fal;
uczucie morskiej bryzy czochrającej Twoje włosy; zapach i smak
słonej bryzy

ciepło prysznica/kąpieli, kiedy jesteś zmęczona; wrażenie wody
rozdzielającej Twoje włosy

stoisz koło tropikalnego wodospadu, ponad laguną; widok owocu
i bardzo niskiej, bardzo wyraźnej tęczy; szmaragdowe liście; odgłos
spadającej wody, niczym głos mówiący Ci o tym, czego Ci brakowało;
możesz niemal poczuć te potężne, ciężkie strumienie wody dookoła
Ciebie, jakby ten wodospad pragnął Ci okazać czułość; uczucie
wilgoci w powietrzu

spartańska intensywność Sahary, wszystkie Twoje zmysły
wyostrzone, nieskalane płaszczyzny błękitnego nieba i złocistego
piasku, czujesz się naga wobec żywiołów, odarta ze wszystkich
masek, oko w oko z własnymi pragnieniami


rozcinanie dojrzałego pomidora, który niemal eksploduje
pragnieniem, by go otwarto
już wiesz, jak lśniący i gładki on będzie
oraz jak cudownie będzie smakował

czujesz się integralną częścią kręgu grających na bębnach, słyszysz
i czujesz tę energię, a dźwięk przechodzi wprost przez Ciebie, czujesz
coś tak potężnego, że nie potrafiłabyś tego wyrazić słowami

pachnące kadzidłem i drzewem sandałowym prześcieradła
owinięte wokół Ciebie, rozgrzewające i pieszczące Cię, wnikające
poprzez warstwy i zapory, przez które nie potrafiłyby się przedostać
żadne twarde przedmioty

słyszysz swoją ulubioną piosenkę śpiewaną przez nowego
piosenkarza w taki sposób, że dotyka Cię ona w całkiem nowy sposób

zostałaś zaintrygowana przez kogoś ledwo spotkanego i nie
potrafisz o tej osobie bez przerwy nie myśleć

tańczysz w idealnym rytmie, całkiem zatracając się w muzyce
i odkrywając w sobie nowe głębie

nurkowanie
jesteś otwarta na odnalezienie nowego świata
bogatych kolorów i głębokiej ciszy

uczucie ciepła ogniska i widok tańczących płomieni, pijąc gorącą
czekoladę

latarka, uczucie jej ciężaru w ręku, radość ze światła jakie daje


prowadzisz samochód i jesteś całkiem pewna, dokąd jedziesz

spotkanie kogoś, kto uzna Twoją wartość i doda Ci wiary w siebie,
kiedy utraciłaś kontakt z jakąś istotną częścią samej siebie, przez co
ta część Ciebie zostaje Ci przywrócona

zauważasz, że masz na sobie ubranie całkowicie wyrażające to, kim
jesteś

budzisz się pełna energii

idziesz wzdłuż balustrady, kiedy słońce wyłania się spoza chmur

osoba, którą tylko raz przedtem spotkałaś, wita Cię ciepło
i z głębokim uczuciem

kiedy wykonujesz jakiś niewielki gest, który zmienia czyjeś życie

kawałek czekolady topi się na twoim języku, a Ty bierzesz łyk
szampana

w lodowatą zimową noc wczołganie się pod ciepłą pierzynę i masę
wełnianych koców


POLECAMY TAKŻE PORADNIKI:POLECAMY TAKŻE PORADNIKI:

Oblicza zdrady
Michał Dziurdzik

Jak zdradzać, jak wykryć zdradę,
oraz jak do niej nie dopuścić? Ujawniamy
tajemnice tych, którzy zdradzają.

Czy wiesz jak dużo potrzeba aby zdradzić? Jak myślisz?
Wystarczą lata, miesiące, tygodnie a może tylko minuty?
Kiedy tak naprawdę zaczyna się zdrada? Co jest jej
przyczyną? Na te i wiele innych nurtujących Cię pytań masz
szansę znaleźć odpowiedzi.

Więcej o tym poradniku przeczytasz na stronie:
http://zdrada.zlotemysli.pl

"Publikacja ta dostaje u mnie 6/6. Książka ta zawiera nie tylko rady
dotyczące zdrady i radzenia sobie sobie z nią, ale także uzmysławia nam, że
trzeba myślec o odczyciach drugiej osoby, a nie tylko o sobie. Polecam
gorąco."

- Michał Chałupnik



Arkana seksu
ekstaza i jedność
Rafał Seremet

Poznaj arkana seksu,
dzięki którym wzmocnisz swój związek
i doznasz wielu przyjemności.


Poradnik ten jest syntezą głębokiej wiedzy dotyczącej
osiągania seksualnej pełni wydobytą z wszystkich
wielkich kultur świata.

Więcej o tym poradniku przeczytasz na stronie:
http://seksualnosc.zlotemysli.pl

"Poradnik napisany bardzo przystępnie, przejrzyście i ciepło. Wciąga,
otwierając przed czytelnikiem coraz bardziej pasjonujące zagadnienia
erotyki. Pomaga zrozumieć w szerszej perspektywie własną seksualność
oraz reakcje i zachowania naszego partnera."

- Aleksandra Piątek, pracownik firmy farmaceutycznej



Zobacz pełen katalog naszych praktycznych poradników

na stronie www.zlotemysli.pl





Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Seksualny klucz do kobiecych emocji[PL] [pdf]
J D Fuentes Seksualny klucz do kobiecych emocji
Seksualny klucz do kobiecych emocji
seksualny klucz do kobiecych emocji ?wiatowy bestseller kurs uwodzenia kobiety nls nlp

więcej podobnych podstron