Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s130 132


130 Recenzje i artykuły recenzyjne
Historia Gdańska, t. IV, cz. 1: 1815-1920 i cz. 2:1920-1945, oprać, zbiorowe
pod red. Edmunda Cieślaka, Wydawnictwo  Lex", Sopot 1998-1999, str. 544
i 543.
Wśród setek miast Rzeczypospolitej Gdańsk zawsze zajmował miejsce szcze-
gólne. Decydowała o tym m.in. jego lokalizacja u ujścia Wisły i wynikające stąd
ogromne znaczenie gospodarcze. Rezultatem pozycji Gdańska w intratnym han-
dlu zamorskim było bogactwo i znaczny zakres samodzielności grodu nad Motła-
wą zazdrośnie strzegącego osiągniętych przywilejów. W tysiącletniej historii miasta
zwierzchność polityczną sprawowały tu różne potęgi, jednak złoty wiek Gdańska
to lata ścisłych związków z Rzeczypospolitą dla której stanowił on główne okno
na świat.
Pozycję Gdańska w dziejach Polski i Europy podkreśla wielkie przedsięwzię-
cie naukowo-wydawnicze pt. Historia Gdańska, zapoczątkowane przed ponad
trzydziestu laty przez zespół historyków pod kierunkiem profesora Edmunda Cie-
ślaka. Opublikowanie czwartego tomu kończy to monumentalne dzieło.
Tom ten obejmuje okres szczególnie brzemienny w ważne wydarzenia dla
miasta: utrwalenie w następstwie kongresu wiedeńskiego rządów pruskich (1815-
-1871), losy Gdańska w ramach Cesarstwa Niemieckiego (1871-1920) i po in-
korporacji -j ako części składowej III Rzeszy (1939-1945).
W ramach Prus Gdańsk utracił dawną pozycję, choć - na co wskazują auto-
rzy pracy - nadal dużą część zysków czerpał z pośrednictwa w eksporcie i im-
porcie swojego naturalnego zaplecza, jakim było Królestwo Polskie. Pod rządami
pruskimi Gdańsk utracił dawne znaczenie jako główny ośrodek wywozu zboża na
zachód Europy, upadały potężne niegdyś domy handlowe, kryzys notowała żeglu-
ga gdańska. Nawet sterowany przez państwo rozwój miejscowego przemysłu od-
biegał poziomem od wskazników innych miast zachodniej części kraju. Innym
świadectwem regresu funkcji miasta stało się przeniesienie w 1865 r. z Gdańska
do Kolonii głównej bazy pruskiej floty wojennej. W okresie Cesarstwa Gdańsk
nie mógł się równać pod względem wielkości przeładunków z innymi niemieckimi
miastami portowymi, zwłaszcza z Hamburgiem, ale też z Bremą i Szczecinem,
a pod względem dynamiki i wzrostu przeładunków nawet z Lubeką i Królewcem.
Aż do końca XIX w. rozwój miasta był utrudniony przez ograniczenia wynikają-
ce z funkcji wojskowych Gdańska jako twierdzy.
W rozdziałach obejmujących XIX-wieczne dzieje na podkreślenie zasługują
obszerne fragmenty ilustrujące nie tylko realia polityczne czy kulturalne, ale też
życie codzienne mieszkańców - warunki pracy i zamieszkania, czy osobliwości
miejscowej kuchni. Posiadaczy samochodów może zainteresować, że w Gdańsku
od 1841 r. - jak pisze profesor Edmund Włodarczyk -  zabraniano szybkiej i nie-
bezpiecznej dla przechodnio w jazdy po mieście jezdzcom konnym (wierzchem),
powozom jak i wózkom. Uwagę szczególną zwracano na konie płochliwe, które
131 Recenzje i artykuły recenzyjne
dla bezpieczeństwa powinno się prowadzić za uzdę". Naruszenia zasad ówcze-
snego  ruchu drogowego" karano surowymi grzywnami, nawet w wysokości 10 ta-
larów. W opisie życia Gdańska nie mogło zabraknąć czterotygodniowego Jarmar-
ku Dominikańskiego, otwieranego tradycyjnie co roku 5 sierpnia.
Ciekawe partie tekstu obejmują analizę struktury wyznaniowej, którą charak-
teryzowała znaczna przewaga ewangelików, jednak przy stopniowo zwiększają-
cym się udziale ludności wyznania katolickiego (do około 30%). Szczególnie in-
teresujące dane dotyczą podziału narodowościowego. W mieście przeważała lud-
ność uważająca się za niemiecką a Polacy na przełomie XIX-XX w. stanowili
około 3-3,5% mieszkańców, czyli około 4-4,5 tys. Po klęsce Niemiec w I wojnie
światowej i ustanowieniu Wolnego Miasta Gdańska, co m.in. wiązało się z wy-
jazdem wielu gdańskich Niemców do Rzeszy, ten wskaznik uległ znacznemu zwięk-
szeniu. Według różnych obliczeń, w latach dwudziestych liczba Polaków zamiesz-
kałych na obszarze Wolnego Miasta Gdańska wahała się od około 14 do ponad
35 tys. osób, co stanowiło od 4 do 10% ogółu ludności. W samym mieście, we-
dług obliczeń T. Kijeńskiego, zamieszkiwało w 1928 r. około 28 tys. Polaków,
a w liczbie tej 14 tys. stanowili obywatele polscy. Ten obraz mozaiki narodowo-
ściowej uzupełnia miejscowa społeczność żydowska, zmniejszająca się w latach
trzydziestych, w miarę rozszerzania się fali represji ze strony nowych, narodowo-
socjalistycznych władz Wolnego Miasta, od ponad 10 tys. osób na przełomie lat
1920/1930 do zaledwie 1666 osób 1 sierpnia 1939 r. Śladem dawnego kosmopo-
litycznego Gdańska z lat świetności była na przełomie XIX XX w. obecność przed-
stawicieli innych nacji: Rosjan, Holendrów, Anglików, Szwedów, Francuzów, Por-
tugalczyków, Włochów, Duńczyków, Austriaków.
Zmierzch dawnego Gdańska wiązał się z dojściem do głosu na dużą skalę
wielkoniemieckich tendencji nacjonalistycznych, czemu dali wyraz obywatele gdań-
scy, udzielając w wyborach poparcia NSDAP. Rządy nazistów nad Motławą w po-
łączeniu z rewizjonistycznymi dążeniami Adolfa Hitlera złożyły się na ostatnią
odsłonę dramatu, którego czytelnym symbolem stały się 1 września 1939 r. salwy
pancernika Schleswig-Holstein, kierowane na najważniejszą polską placówkę
w Wolnym Mieście - Westerplatte. Pózniej przyszły bombardowania alianckie, któ-
re - choć wymierzone głównie przeciwko obiektom militarnym i przemysłowym
- niosły śmierć i zniszczenia również dzielnicom mieszkaniowym. Szczególnie
przejmujący jest - zawarty w książce - wielostronicowy rejestr zniszczeń miasta,
a zwłaszcza starej jej części. W marcu 1945 r. z dymem poszły setki zabytko-
wych obiektów - wielowiekowe kamienice i kościoły, o trudnym do końcowego
oszacowania znaczeniu kulturowym. Dokładniejsze określenie przyczyn tak wiel-
kich zniszczeń, sięgających w śródmieściu nawet 90%, jest - jak zaznacza profe-
sor Wiesław Gruszkowski - niemożliwe bez uzyskania szerokiego dostępu do ar-
chiwaliów Armii Czerwonej. Problem określenia struktury zniszczeń zabudowy
Gdańska, będących skutkiem bombardowań, walk oraz celowych podpaleń, nadal
132 Recenzje i artykuły recenzyjne
czeka na swojego badacza. Ewakuacja dziesiątków tysięcy Niemców gdańskich
przed zbliżeniem się frontu wschodniego oraz zacięte walki doprowadziły do za-
sadniczego zmniejszenia ludności. Wysiedlenia pozostałych ponad 100 tys. Niem-
ców i napływ dziesiątków tysięcy Polaków nadały miastu nowe oblicze demogra-
ficzne i kulturowe.
Książka ta pozwala lepiej zrozumieć fenomen wielokulturowego miasta nad
Motławą, które będąc przez stulecia domem dla ludzi różnych narodowości i re-
ligii, zespoliło ich w sprawnie funkcjonujący organizm społeczny i gospodarczy.
Dobrze się stało, że zakończenie monumentalnego dzieła zespołu historyków pol-
skich zbiega się z przyznaniem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury Gunterowi
Grassowi, w którego twórczości motywy z dziejów dawnego Gdańska zajmują
szczególnie ważne miejsce. Jest to świadectwo wspólnego dla współczesnej Euro-
py zainteresowania szczególnie ciekawymi społecznościami z pogranicza politycz-
nego i kulturowego.
Ks. Krzysztof Warchałowski
Alicja Dybkowska, Jan Żaryn, Małgorzata Żaryn, Polskie dzieje od czasów
najdawniejszych do współczesności, pod redakcją Anny Sucheni-Grabowskiej
i Eugeniusza Cezarego Króla, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998,
str. 379.
Nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN ukazała się kolejna pozycja skie-
rowana w głównej mierze do młodego czytelnika i do tych osób, które pragną
pogłębić wiadomości z zakresu historii Polski. Autorzy: Alicja Dybkowska, Mał-
gorzata i Jan Żarynowie mieli na celu stworzenie podręcznika, z kart którego
zaczynający dopiero życie młodzi ludzie poznaliby  nieskażoną piętnem peere-
lowskiej cenzury i ideologii historię swojego kraju". Książka obejmuje dzieje
Polski od czasów Mieszka I do 1990 r. Jej zakres jest bardzo obszerny, dlatego
zgadzamy się na pewne skróty i uproszczenia, tym bardziej że autorzy starali
się przedstawić materiał w sposób fachowy, ale przystępny i nie nużący młode-
go odbiorcy.
Podręcznik dzieli się na osiem podstawowych części, których granice wyzna-
czały przełomowe daty dla naszego państwa, a te zostały także podzielone na
mniejsze działy i podpunkty. Warto zaznaczyć, że dla przejrzystości każdy dział
zamyka krótkie podsumowanie omawianej epoki. Część zasadniczą książki po-
przedza wstęp-dedykacja autorów, skierowana do czytelników oraz przedmowa
Anny Sucheni-Grabowskiej. Na końcu książki zamieszczono aneks, a w nim
wykaz książąt i królów polskich, drzewa genealogiczne panujących dynastii, spis


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s126 129
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s140 148
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s113 122
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s122 125
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s63 75
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s137 140
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s105 111
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s13 27
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s5 11
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s53 61
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n2 s132 137
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n1 s157 165
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n1 s203 206
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n1 s213 219
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n1 s47 66
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n1 s201 202
Mazowieckie Studia Humanistyczne r1999 t5 n1 s93 124

więcej podobnych podstron