173 07 (10)




B/173: A.E.Powell - Ciało Astralne









Wstecz / Spis
Treści / Dalej
ROZDZIAŁ VIII: ŻYCIE FIZYCZNE
Znając ogólny zarys budowy i składu ciała astralnego, możemy przystąpić do
bardziej szczegółowej analizy jego funkcjonowania u człowieka, który znajduje
się w zwykłym stanie świadomości, czyli w stanie czuwania w ciele fizycznym.
Czynniki określające naturę i własności ciała astralnego, a przejawiające się
w życiu fizycznym, możemy podzielić na:
1. Życie fizyczne
2. Życie emocjonalne
3. Życie mentalne
Życie fizyczne
Wiemy, że każda cząstka ciała fizycznego ma swój astralny odpowiednik. Wynika
z tego, że podobnie jak ciała stałe, gazowe i płynne, z których składa się ciało
człowieka, mogą być grubsze lub subtelniejsze, tak samo jest z ciałem astralnym.
Jeżeli więc ciało fizyczne pożywia się nieczystym pokarmem, automatycznie wytworzy
odpowiednio nieczyste ciało astralne. I odwrotnie czyste pożywienie sprzyja
czystości ciała astralnego.
Ponieważ ciało astralne jest narzędziem uczuć i pragnień, ciało astralne niższego
typu łatwo ulega namiętnościom i uczuciom niższym, natomiast bardziej subtelne
łatwiej poddaje się wibracjom czystych, szlachetniejszych uczuć i aspiracji.
Niemożliwe jest pogrążanie ciała fizycznego w wulgarności, a jednocześnie przygotowywanie
ciała astralnego i mentalnego do szlachetniejszych zadań; nie można też mieć
czystego ciała fizycznego, mając nieczyste astralne i mentalne. Te trzy ciała
są ściśle od siebie zależne.
Nie tylko ciało fizyczne, ale również ciała wyższe podlegają wpływom związanym
z rodzajem pożywienia. Mięsna dieta fatalnie wpływa na wszelki okultystyczny
rozwój, a ludzie, którzy ją stosują, sami sobie stwarzają poważne, niepotrzebne
trudności, gdyż pokarmy mięsne zasilają wszystkie niepożądane elementy i namiętności
niższych sfer.
W starożytnych misteriach uczestniczyli ludzie o najwyższej czystości, którzy
bez wyjątku byli wegetarianami. Uczniowie radża-jogi dokładają szczególnych
starań, by oczyścić swoje ciało fizyczne, stosując złożony system odżywiania,
picia, spania itp., kładąc nacisk na odżywianie się "pokarmami sattwicznymi"
(rytmicznymi). Cały system dotyczący środków spożywczych ma pomagać w przygotowaniu
ciała na użytek wyższej świadomości. Pokarmy mięsne należą do kategorii radżasu
(aktywności), ponieważ działają pobudzająco i ułatwiają przejawianie się zwierzęcych
żądz i czynności. Są one zdecydowanie szkodliwe dla subtelniejszego typu organizacji
nerwowej. Joga nie może sobie pozwolić na ich spożywanie, ponieważ hamują one
wyższe procesy umysłowe.
Artykuły spożywcze będące w stanie rozkładu, takie jak dziczyzna a także alkoholowe,
należą do grupy tamasu (ciężkich) i powinno się ich unikać.
Pokarmy, w których występuje tendencja do wzrostu, takie jak zboże i owoce
są sattwiczne (rytmiczne), gdyż zawierają najwięcej życiodajnych składników,
nadających się do budowy wrażliwego, a zarazem silnego ciała.
Niektóre inne substancje także szkodliwie wpływają tak na ciało fizyczne, jak
i astralne. Na przykład tytoń wydziela i nasyca ciało fizyczne nieczystymi cząstkami,
tak iż wydziela ono mocne materialne emanacje, dostrzegalne często przez osoby
obdarzone dobrym węchem. Z astralnego punktu widzenia tytoń nie tylko wprowadza
nieczystość, ale także zabija wrażliwość ciała przez tzw. uspokajanie nerwów.
Nie można wykluczyć, że w warunkach współczesnego życia jest to może czasami
mniej szkodliwe niż "puszczanie nie uspokojonych nerwów", ale dla
okultysty, któremu potrzebna jest przede wszystkim zdolność natychmiastowego
reagowania na wszelkie możliwe wibracje przy zachowaniu pełnej samokontroli,
na pewno niepożądane.
Podobnie z punktu widzenia ciała astralnego i mentalnego nie ulega najmniejszej
wątpliwości, że spożywanie alkoholu jest zawsze szkodliwe.
Ciało odżywiane mięsem i alkoholem jest szczególnie podatne na różnego rodzaju
choroby w razie obudzenia się wyższej świadomości. Nerwice są częściowo rezultatem
faktu, iż świadomość człowieka stara się wyrazić za pośrednictwem ciała zanieczyszczonego
i zablokowanego produktami mięsnymi oraz zatrutego alkoholem. W szczególności
przysadka mózgowa łatwo ulega zatruciu, i to nawet małymi dawkami alkoholu,
co powoduje, że jej najwyższy rozwój jest zahamowany. Właśnie jej zatrucie przez
alkohol prowadzi do amoralnych i irracjonalnych wizji, towarzyszących delirium
tremens.
Niezależnie od bezpośredniego stępienia ciała fizycznego i astralnego, mięso,
tytoń oraz alkohol zasługują na inny, poważniejszy zarzut
przyciągają one
niepożądane istoty astralne, mające upodobanie do zapachu krwi i napojów spirytusowych.
Gromadzą się one wokół takiej osoby, narzucając jej swoje myśli, pożądania i
uczucia, tak że człowiek ma wokół swojej aury powłokę niemiłych i niepożądanych
istot. Właśnie dlatego w jodze "ścieżki prawej ręki" mięso i wino
są absolutnie zakazane.
Wspomniane istoty składają się ze sztucznych elementali, zrodzonych z myśli
i pragnień ludzi żyjących oraz ludzi zdeprawowanych, uwięzionych w swoim astralnym
ciele, a określanych mianem elementerów. Wskutek przyciągania elementala lgną
one do tych ludzi, których ciała astralne zawierają składniki pokrewne ich naturze,
podczas gdy elementery starają się znaleźć zaspokojenie tych samych namiętności,
w których grzęzły posiadając ciało fizyczne.
Jasnowidzący w świecie astralnym może obserwować tłumy odrażających elementali,
tłoczących się dookoła sklepów rzeźniczych, a w pobliżu piwiarń i restauracji
elementerów, rozkoszujących się emanacjami napojów wyskokowych, niekiedy nawet
wciskających się do ciał pijaków.
Prawie wszystkie narkotyki, takie jak opium, kokaina, teina w herbacie, kofeina
w kawie itp. mają szkodliwy wpływ na wyższe ciała człowieka. W pewnych okolicznościach
przy niektórych chorobach zachodzi konieczność ich stosowania, ale okultysta
powinien używać ich jak najmniej. Człowiek znający się na rzeczy potrafi usunąć
skutki opium, użytego do złagodzenia bólu, z ciała astralnego i mentalnego,
kiedy skończy się jego działanie w sferze fizycznej.
Brud, bez względu na jego rodzaj, budzi jeszcze większe zastrzeżenia i odrazę
w wyższych światach niż w świecie fizycznym, ponieważ przyciąga niższe kategorie
duchów przyrody. Dlatego okultysta musi być nieprzejednany we wszystkim, co
dotyczy czystości, zwłaszcza nóg i rąk, gdyż przez te kończyny szczególnie łatwo
wydzielają się emanacje.
Fizyczne hałasy występujące w wielkich miastach szarpią nerwy i powodują rozdrażnienie
oraz zmęczenie. Skutki hałasu umacniają się przez napór tak licznych w mieście
ciał astralnych, które wibrują z rozmaitą prędkością, a z reguły są podniecone
i zajęte błahostkami. Chociaż takie podrażnienie jest powierzchowne i może ustąpić
z umysłu w ciągu dziesięciu minut, to jednak jego skutki w ciele astralnym mogą
trwać do czterdziestu ośmiu godzin. Dlatego to tak trudno jest mieszkać we współczesnym
mieście i unikać irytacji, zwłaszcza ludziom, których ciała są bardziej spięte
i wrażliwsze niż u przeciętnego człowieka.
Ogólnie można stwierdzić, że wszystko, co działa dodatnio na zdrowie fizyczne,
korzystnie wpływa również na wyższe ciała.
Podróże to kolejny czynnik wpływający na ciało astralne, ponieważ przynosi
ona zmianę wpływów eterycznych i astralnych, związanych z każdym miejscem czy
okolicą. Ocean, góry, lasy, wodospady
każde posiada swój odrębny typ astralnego
i eterycznego życia, jak również widzialnego. Dlatego też wywiera swój własny
wpływ. Wiele niewidzialnych istot emanuje swoją siłą życiową, a ich oddziaływanie
na ciała eteryczne, astralne i mentalne człowieka jest zawsze korzystne i pożądane,
jakkolwiek zmiana miejsca może czasowo wywołać zmęczenie.
Na ciało astralne mogą także działać talizmany. Wiemy już, że silne namagnetyzowanie
jakiegoś przedmiotu przez konkretną osobę czyni z niego talizman. Prawidłowo
sporządzony może promieniować swoją siłą przez wiele lat.
Talizman może służyć rozmaitym celom
można go naładować myślami o czystości,
które w mentalnej i astralnej materii wyrażają się wibracjami określonej prędkości.
Ta prędkość drgań, przeciwstawna wibracjom nieczystych myśli. będzie przezwyciężała
każdą brudną myśl. Nieczysta myśl jest na ogół przypadkowa i dlatego nie ma
w sobie większej siły. Talizman zaś został naładowany celowo, toteż przy spotkaniu
obu prądów nie ulega wątpliwości, że zwyciężą myśli z nim związane. Co więcej,
zderzenie się przeciwstawnych prądów myśli przyciągnie uwagę człowieka, da mu
chwilę czasu na zastanowienie się, tak że nie zostanie on zaskoczony.
Przykładem może być talizman naładowany wiarą i odwagą. Jego działanie przejawia
się w dwojaki sposób. Po pierwsze wibracje emanujące z talizmanu przeciwstawiają
się uczuciom strachu, zapobiegając ich narastaniu i wzmocnieniu. To działanie
można przyrównać do funkcjonowania żyrokompasu, który wprawiony w ruch w określonym
kierunku stawia silny opór, kiedy chcemy go ustawić w innym kierunku. Po drugie
talizman działa pośrednio na umysł osoby, która go nosi. Jeżeli tylko pojawi
się cień strachu, przypomina ona sobie swój talizman i odwołuje się do zasobów
własnej siły woli, aby oprzeć się niepożądanemu uczuciu.
Trzecią cechą talizmanu jest jego związek z osobą twórcy. Właściciel talizmanu
będący w rozpaczliwej sytuacji może odwołać się do jego twórcy i otrzymać stosowną
odpowiedź. Twórca talizmanu może, choć nie musi, być fizycznie świadomy wezwania,
ale jego ego zawsze będzie świadome i odpowie, wzmagając wibracje talizmanu.
Niektóre przedmioty są w dużej mierze naturalnymi talizmanami lub amuletami.
Należą do nich wszystkie szlachetne kamienie, ponieważ każdy z nich oddziaływa
we właściwy sobie sposób. Taki wpływ można wykorzystać dwojako:
1. Oddziaływanie to przyciąga do siebie esencję elementalną pewnego rodzaju
oraz myśli i uczucia, które wyrażają się w sposób naturalny za pośrednictwem
tej właśnie esencji.
2. Naturalne właściwości kamienia czynią z niego dobre naczynie magnetyzmu,
który ma działać w tym samym kierunku, co i owe myśli oraz uczucia.
Z tego też względu na amulet czystości należy wybrać kamień, którego naturalne
wibracje pozostają w dysharmonii z tonem nieczystych myśli.
Mimo że cząsteczki kamienia są fizyczne, to jednak tonacja ich wibracji jest
na tym poziomie identyczna z tonacją czystości na wyższym poziomie. To powoduje,
że nawet wtedy, kiedy kamień nie jest namagnetyzowany, będzie przeciwstawiał
się brudnym myślom i uczuciom. Taki kamień może być łatwo namagnetyzowany na
astralnym i mentalnym poziomie wibracjami czystych myśli i uczuć, mających tę
samą, co on tonację.
Owoce rudrakszy są często używane do sporządzania naszyjników, ponieważ szczególnie
nadają się do namagnetyzowania w celu podtrzymania świątobliwych myśli i medytacji,
oddalając jednocześnie zakłócające wpływy. Ziarnka tulsi mają trochę odmienne
działanie.
Przedmioty wydzielające silne zapachy są również naturalnymi talizmanami. Żywice
używane do wyrobu kadzideł wydzielają promieniowanie sprzyjające rozmyślaniom
duchowym i pobożnym uczuciom, bo nie harmonizują z żadną formą zakłócenia czy
troski. Można oczywiście tak wymieszać składniki kadzidła, że będzie ono przynosiło
skutek wręcz przeciwny. Ogólnie należy stwierdzić, że wskazane jest unikanie
zapachów ordynarnych i ciężkich (np. piżma, niektórych pudrów), ponieważ sprzyjają
one rozwojowi zmysłowości.
Niejeden przedmiot naładowany bez specjalnej intencji może mieć czasem siłę
talizmanu, na przykład prezent od przyjaciela, noszony przez niego wcześniej
łańcuszek, zegarek, pierścień itp. Monety oraz banknoty z reguły są naładowane
mieszanym magnetyzmem myśli i uczuć, dlatego też mogą wywierać niepokojący,
drażniący wpływ.
Tak więc myśli i uczucia człowieka działają nie tylko na niego samego i innych
ludzi, ale także nasycają sobą przedmioty nieożywione, znajdujące się w pobliżu,
nawet ściany i meble. Człowiek nieświadomie magnetyzuje fizyczne przedmioty,
co sprawia że ludziom znajdującym się w pobliżu ich oddziaływania nasuwają one
podobne myśli i uczucia.
Życie emocjonalne
Pamiętajmy, że jakość ciała astralnego w istotnym stopniu jest wyznaczana przez
rodzaj uczuć i pragnień, które stale się przez nie przejawiają.
Bez względu na to, czy człowiek jest tego świadomy, posługuje się on swoim
ciałem astralnym zawsze wtedy, kiedy ogarnia go jakieś uczucie lub pragnienie,
podobnie jak posługuje się ciałem mentalnym, kiedy myśli, czy ciałem fizycznym,
gdy wykonuje pracę fizyczną. Jest to oczywiście coś innego niż posługiwanie
się swoim ciałem astralnym jako niezależnym narzędziem, przy pomocy którego
może się przejawiać w pełni świadomość człowieka.
Ciało astralne, jak już powiedzieliśmy, jest polem przejawiania się pragnień,
zwierciadłem, w którym odbija się natychmiast każde uczucie, w którym nawet
każda myśl mająca w sobie choćby ślad osobistego podłoża musi się wyrazić. Z
materii ciała astralnego powstają cielesne kształty elementali, stwarzanych
przez złe pragnienia i złośliwe uczucia człowieka oraz pobudzanych przez nie
do działania; z niej także powstają dobroczynne elementale, powoływane do bytu
przez dobre pragnienia, wdzięczność i miłość.
Ciało astralne, podobnie jak każde inne ciało, ma również swoje przyzwyczajenia,
powstające przez stałe powtarzanie tych samych czynności. Podczas życia fizycznego
ciało astralne odbiera bodźce i odpowiada na nie zarówno, gdy pochodzą od ciała
fizycznego, jak i niższego ciała mentalnego; ma ono skłonność do automatycznego
powtarzania wibracji, do których jest przyzwyczajone; podobnie jak ręka powtarza
przyswojone gesty, tak ciało astralne powtarza znane sobie uczucia i myśli.
Wszelkie działania, które nazywamy złymi, czy są to egoistyczne myśli (mentalne),
czy egoistyczne uczucia (astralne), przejawiają się niezmiennie jako wibracje
najgrubszej materii tych sfer, podczas gdy dobra i bezinteresowna myśl czy uczucie
wywołuje wibracje wyższego rodzaju materii. Ponieważ subtelniejszą materię można
łatwiej wprawić w ruch niż grubszą, określona ilość energii zużyta na wytworzenie
dobrej myśli lub uczucia daje sto razy lepszy rezultat niż ta sama ilość energii
włożona w materię grubszą. Gdyby było inaczej, to oczywiście przeciętny człowiek
nie mógłby nigdy dokonać żadnego postępu.
Efekt wywołany przez użycie dziesięciu procent w dobrym celu przewyższa ogromnie
skutki użycia pozostałych dziewięćdziesięciu procent do celów egoistycznych;
dzięki temu człowiek czyni postępy na drodze od jednego życia do drugiego. Człowiek
mający choć jeden procent dobra już osiąga niewielki postęp. Człowiek, którego
rachunek się równoważy, z pewnością prowadzi złe życie; ten, kto cofa się w
kierunku zła, musi być niezwykle zatwardziałym grzesznikiem. Ludzie, którzy
świadomie nie czynią nic dla swojego rozwoju i wszystko pozostawiają naturalnemu
biegowi rzeczy, także się stopniowo rozwijają, ponieważ do przodu pcha ich nieodparta
siła Logosu. Posuwają się jednak naprzód bardzo powoli i do zrobienia jednego
kroku potrzebują milionów lat inkarnacji, cierpień i bezużytecznego istnienia.
Metoda, dzięki której dokonuje się całkowicie pewny postęp, jest prosta i pomysłowa.
Jak widzieliśmy, że skłonności wyrażają się za pomocą wibracji grubszej materii
odpowiedniej sfery, natomiast dobre przejawiają się w postaci wibracji materii
subtelniejszej.
Należy pamiętać, że każdy stan skupienia materii w ciele astralnym ma szczególne
powiązanie z odpowiednimi stanami skupienia w ciele mentalnym; w ten sposób
cztery niższe stany skupienia świata astralnego odpowiadają czterem niższym
rodzajom materii w świecie mentalnym, podczas gdy trzy wyższe stany skupienia
w ciele astralnym odpowiadają trzem rodzajom materii w ciele przyczynowym.
W tym układzie niższe wibracje astralne nie mogą znaleźć się w ciele przyczynowym
materii zdolnej na nie reagować i wobec tego tylko wyższe cechy zdołają wejść
w skład ciała przyczynowego. Z tego wynika, że wszelkie dobro, jakie człowiek
w sobie rozwinie, zostanie trwale zanotowane w ciele przyczynowym przez dokonanie
się w nim odpowiedniej zmiany, podczas gdy wszelkie zło, jakiego dopuszcza się
w czynie, uczuciu lub myśli, nie dotrze nigdy do ego, choć może wywołać zaburzenia
w ciele mentalnym, które odnawia się w każdej inkarnacji. Skutki zła gromadzą
się w atomach permanentnych: astralnym i mentalnym; dlatego człowiek musi stale
z nimi walczyć, aż wreszcie je przezwycięży i wykorzeni ze swoich ciał jakąkolwiek
skłonność do zła. Jest to coś innego niż zaszczepienie w ego zła i uczynienie
go cząstką siebie.
Materia astralna reaguje o wiele łatwiej niż materia fizyczna na każdy, impuls
pochodzący ze świata umysłu i wskutek tego ciało astralne, jako zbudowane z
materii astralnej, podziela tę łatwość reagowania na każdy bodziec myśli i wibruje
w odpowiedzi na każdą myśl, jaka do niego dociera, obojętne czy przychodzi ona
z zewnątrz, tzn. z umysłów innych ludzi, czy też od wewnątrz, z umysłu jego
właściciela.
Jeśli więc ciało astralne zostanie przez właściciela tak skonstruowane, że
będzie reagować na każdą złą myśl, wówczas działa jak magnes na podobne kształty,
myśli i uczucia, znajdujące się w pobliżu. Czyste ciało astralne odpycha takie
wibracje bardzo energicznie, przyciągając w zamian pozytywne kształty, myśli
oraz uczucia, zbudowane z takiej samej materii jak i ono.
Należy bowiem pamiętać, że świat astralny jest pełen myśli i uczuć innych ludzi,
które wywierają stały nacisk na każde ciało astralne, wciąż je bombardując i
wywołując w nich wibracje podobne do własnych.
Poza tym istnieją również duchy przyrody niższego rzędu, lubujące się w prostackich
wibracjach gniewu i nienawiści, które włączają się w każdy tego rodzaju przejaw,
wzmacniając te wibracje i dodając im nowego życia. Ludzie poddający się negatywnemu
uczuciu mogą być pewni, że są stale otoczeni takimi sępami i krukami świata
astralnego, które potrącając się wzajemnie, czyhają na każdy wybuch namiętności.
Wiele napadów złego humoru, którym podlega większość osób, jest wywołana w
większym lub mniejszym stopniu przez zewnętrzne oddziaływanie astralne. Chociaż
przygnębienie może mieć czysto fizyczną przyczynę, to o wiele częściej jest
wywołane obecnością astralnej istoty, która sama będąc przygnębiona unosi się
w pobliżu, szukając bądź współczucia, bądź żywiąc nadzieję, że uda jej się wydobyć
ze swojej ofiary nieco brakującej jej siły życiowej.
Co gorsza, człowiek, który pod wpływem gniewu traci chwilowo panowanie nad
ciałem astralnym, dopuszcza do tego, że jego elemental pragnień staje się panem
sytuacji. W takich warunkach człowiek może być łatwo opanowany i ulec obsesji,
czy to ze strony jakiejś zmarłej osoby o podobnym usposobieniu, czy też jakiegoś
złego sztucznego elementala.
Uczeń okultyzmu powinien ze szczególną surowością unikać stanów depresyjnych,
które stanowią wielką przeszkodę na drodze postępu, a co najmniej powinien starać
się nie okazywać nikomu swojego przygnębienia. Przygnębienie świadczy bowiem,
że więcej myśli o sobie niż o swoim Mistrzu; z drugiej strony utrudnia ono Mistrzowi
oddziaływanie na ucznia. Przygnębienie przysparza wiele cierpienia osobom wrażliwym
i jest powodem częstych przykrości i nocnych lęków u dzieci. Życie wewnętrzne
ucznia nie powinno podlegać ciągłej huśtawce emocjonalnej.
Uczeń powinien przede wszystkim się uczyć, nie ulegać zmartwieniom. Pogoda
ducha nie jest sprzeczna z dążeniem do uczenia się. Optymizm znajduje uzasadnienie
w pewności ostatecznego zwycięstwa dobra, choć co prawda w warunkach świata
wyłącznie fizycznego niełatwo jest zachować tę postawę.
Pod naporem bardzo gwałtownych uczuć, którym człowiek pozwala swobodnie hulać,
może on umrzeć, oszaleć lub ulec opętaniu. To ostatnie nie musi być diabelskie,
chociaż prawdą jest, że każda obsesja jest szkodliwa.
Ilustracją takiego zjawiska mogą być nawrócenia podczas tzw. revivalu (odrodzenia).
W wielu wypadkach ludzie popadają w stan tak gwałtownego podniecenia emocjonalnego,
że wychylają się poza granicę bezpieczeństwa. W takiej właśnie chwili mogą być
opętane przez jakiegoś zmarłego kaznodzieję tego samego wyznania, skutkiem czego
przez pewien czas w jednym ciele będą działać dwie dusze. Potężna energia wyładowująca
się w tych histerycznych objawach ma wielką siłę oddziaływania i potrafi szybko
ogarnąć cały tłum.
Zaburzenie astralne przypomina olbrzymi wir, do którego spływają żądne wrażeń
i emocji istoty astralne. Należą do nich wszelkiego rodzaju duchy przyrody,
które z rozkoszą kąpią się w wibracjach nieokiełznanego podniecenia, bez względu
na jego charakter
religijny, polityczny czy seksualny. Czynią to podobnie
jak dzieci bawiące się wśród morskiej piany. Zwiększają one i potęgują energię
tak nierozważnie trwonioną. Ponieważ zazwyczaj dominuje wówczas egoistyczna
myśl o zbawieniu własnej duszy, materia astralna jest niskiego rodzaju, a duchy
przyrody należą również do prymitywnego typu.
Emocjonalny skutek takiego "religijnego nawrócenia" jest zatem bardzo
potężny. W sporadycznych wypadkach może on faktycznie dopomóc człowiekowi, który
odniesie trwałe korzyści ze swojego "nawrócenia". Niemniej jednak
poważny badacz i uczeń okultyzmu powinien raczej unikać takiego nadmiernego
podniecenia, ponieważ bywa ono dla wielu ludzi bardzo niebezpieczne. Podniecenie
jest niezgodne z życiem duchowym.
Oczywiście istnieje szereg przyczyn obłąkania
może ono być wynikiem defektu
jednego lub kilku ciał: fizycznego, eterycznego, astralnego i mentalnego, lub
wyniknąć z braku należytego zestrojenia cząsteczek astralnych z cząstkami ciała
eterycznego bądź mentalnego. W drugim z tych przypadków człowiek nie może odzyskać
zdrowia psychicznego, dopóki nie osiągnie świata niebiańskiego, a więc dopóki
nie opuści swojego ciała astralnego i nie znajdzie się w ciele mentalnym. Ten
typ obłąkania na szczęście występuje rzadko.
Na Wschodzie od dawna dostrzegano wpływ, jaki na ciało astralne wywierają wibracje
innego ciała astralnego. Właśnie dlaczego tak olbrzymią korzyść daje uczniowi
przebywanie w pobliżu człowieka bardziej od niego rozwiniętego. Hinduski nauczyciel
nie tylko zaleca uczniowi wykonywanie pewnych ćwiczeń lub podjęcie określonego
studium, aby oczyścił, wzmocnił i rozwinął ciało astralne, ale także stara się
zharmonizować ciało ucznia ze swoim własnym, kiedy przebywa on w jego fizycznym
otoczeniu. Nauczyciel ma już swoje ciała uspokojone i tak wyćwiczone, że reagują
tylko na określone wibracje o danej prędkości, a nie na sto przypadkowych mieszanych
wibracji. Te nieliczne wybrane prędkości wibracji są bardzo silne i trwałe,
zarówno w dzień, jak i w nocy.
Z podobnych przyczyn Hindus pragnący prowadzić wyższy tryb życia odchodzi do
dżungli, a człowiek innej rasy porzuca świat, by żyć jak pustelnik. Dzięki temu
jest wreszcie wolny od nie mających końca konfliktów, wywołanych ciągłym bombardowaniem
jego ciał przez myśli i uczucia innych ludzi; może wreszcie znaleźć czas na
konsekwentne myślenie. Do pewnego stopnia pomaga mu spokojny wpływ przyrody.
Nieco podobny jest wpływ człowieka na zwierzęta, żyjące w bliskim z nim związku.
Przywiązanie i oddanie okazywane panu, którego zwierzę kocha, jak i umysłowe
wysiłki, aby rozumieć życzenia pana, sprzyjają rozwojowi umysłu zwierzęcia oraz
jego zdolności uwielbiania i kochania. Co więcej, stałe oddziaływanie ciał człowieka
na ciała psa czy kota wybitnie przyśpiesza ich rozwój i przygotowuje drogę do
indywidualizacji zwierzęcia i stania się ludzką istotą.
Istnieje możliwość tworzenia wysiłkiem woli powłoki ochronnej z materii astralnej
na peryferiach aury astralnej człowieka. Można to uczynić w trojakim celu:

aby odciąć się od wibracji uczuciowych, takich jak gniew, zazdrość lub nienawiść,
kierowanych świadomie przez inne osoby;

aby zabezpieczyć się przed przypadkowymi wibracjami niższego rzędu, które
mogą się unosić w świecie astralnym i oddziaływać na naszą aurę;

aby uchronić ciało astralne podczas medytacji. Tego rodzaju powłoki nie są
trwałe i wymagają częstej odnowy, jeżeli są potrzebne na dłuższy czas.
Powłoka może równie dobrze nie dopuszczać, jak i nie wypuszczać wibracji. Z
tego też powodu uczeń powinien robić powłokę jedynie z najgrubszej materii astralnej,
jeśli nie chce się odciąć od wibracji wyższych rodzajów materii astralnej, czy
też uniemożliwić wysyłanie takich wibracji z siebie na zewnątrz.
Jako ogólną zasadę można przyjąć, że posługiwanie się osłoną na własny użytek
jest w pewnym stopniu przyznaniem się do własnej słabości. Jeśli bowiem człowiek
jest taki, jaki powinien być, to nie potrzebuje żadnej osłony, żadnego sztucznego
zabezpieczania się. Z drugiej jednak strony takie osłony mogą być często użyteczne,
gdy zachodzi potrzeba pomocy innym ludziom.
Należy tu przypomnieć, że ciało astralne człowieka składa się nie tylko ze
zwykłej materii astralnej, ale także z pewnej ilości esencji elementalnej. W
swoim życiu człowiek czerpie esencję elementalną z otaczającego go oceanu tej
materii i dzięki temu powstaje z niej na pewien czas to, co można nazwać rodzajem
sztucznego elementala
na wpół rozumna, odrębna istota, nazywana elementalem
pragnień. Zmierza ona własną drogą ewolucji zstępującej w dół, bez względu na
wygodę czy cele ego (nic o tym zresztą nie wiedzącego), z którym jest związana.
Jej interes jest zawsze diametralnie różny od interesów człowieka, ponieważ
szuka mocniejszych i brutalniejszych wibracji. Stąd właśnie bierze się ciągła
walka, o której wspomina św. Paweł jako o zakonie w członkach moich, sprzeciwiających
się zakonowi mego umysłu.
Co więcej, elemental spostrzegając, że powiązanie z mentalną materią umysłu
ludzkiego dostarcza mu żywszych doznań, usiłuje wywołać w tejże materii harmonizujące
z nim wibracje i skłonić człowieka do przekonania, iż to on sam pragnie wrażeń,
pożądanych w gruncie rzeczy przez elementala. W ten sposób staje się kusicielem,
choć sam nie jest złą istotą; nie jest nawet ewoluującą istotą ponieważ nie
ma możliwości reinkarnacji. Jest to tylko esencja, z której się składa i rozwija.
Ów "cień bytu" nie ma żadnych złych zamiarów wobec człowieka, którego
cząstkę stanowi przez pewien czas. Nie jest to więc budzący grozę diabeł, ale
taka sama cząsteczka Bożego życia jak człowiek, chociaż w odmiennym stadium
rozwoju.
Błędne byłoby mniemanie, że przez odmawianie elementalowi możliwości zaspokojenia
jego pragnień za pomocą wulgarnych wibracji człowiek hamuje jego ewolucję. Opanowując
swoje namiętności i rozwijając wyższe zdolności człowiek odrzuca pośledniejsze
rodzaje elementalnej esencji, a tym samym pomaga w rozwoju jej wyższych rodzajów.
Niższych wibracji może dostarczyć elementalowi świat zwierzęcy, i to nawet lepiej
niż człowiek. Jednak tylko i wyłącznie człowiek może działać na rzecz rozwoju
wyższego typu esencji elementalnej.
W całym życiu człowiek musi walczyć z elementalem pragnień i jego skłonnością
do poszukiwania niższych, przyziemnych fizycznych wibracji, rozumiejąc, że upodobania
i niechęci elementala nie są jego własnymi. To człowiek stworzył elementala
i nie powinien stać się jego niewolnikiem, ale raczej nauczyć się panować nad
nim i widzieć odrębność własnej istoty.
Życie mentalne
Życie umysłu to trzeci i ostatni czynnik, wpływający na ciało astralne podczas
życia w normalnym stanie świadomości. Aktywność umysłowa powoduje daleko idące
skutki w ciele astralnym z dwóch przyczyn:
1. Niższa mentalna materia (manas) jest nierozdzielnie związana z astralną
materią (kamą), tak iż większość ludzi nie potrafi posługiwać się jedną z nich
niezależnie od drugiej. Jedynie nieliczni potrafią myśleć bez równoczesnego
przyzywania uczuć lub przeżywać uczucia równocześnie nie myśląc, przynajmniej
do pewnego stopnia.
2. Organizacja ciała astralnego oraz panowanie nad nim należą do umysłu. Stanowi
to przykład ilustrujący ogólną zasadę, że każde ciało jest zbudowane przez świadomość,
działającą bezpośrednio w wyższej sferze. Bez twórczej siły myśli ciało astralne
nie może być organizowane.
Każdy impuls przesyłany z umysłu do ciała fizycznego musi przejść przez ciało
astralne i także na nie wywiera swój wpływ. Jednocześnie materia astralna jest
bardziej wrażliwa na wibracje myśli niż materia fizyczna. Dlatego też wibracje
myślowe wywierają na nią silniejszy wpływ niż na ciało fizyczne. Z tego powodu
umysł opanowany, wyćwiczony i prawidłowo rozwinięty stara się podporządkować
sobie ciało astralne i rozwijać je. Kiedy jednak umysł nie kontroluje aktywnie
ciała astralnego, wówczas reaguje ono ze szczególną wrażliwością na przepływające
potoki myśli, nieustannie czerpie podniety z wewnątrz i żywo na nie odpowiada.
Wiemy już, że dzięki właściwościom samej materii astralnej, rozwijanym za pomocą
czakr, człowiek potrafi nie tylko odbierać wibracje materii eterycznej, przekazywanej
umysłowi bezpośrednio przez ciało astralne, ale także odbierać wrażenia bezpośrednio
z otaczającego go świata astralnego, które są przekazywane przez ciało mentalne.
Aby jednak otrzymywać bezpośrednie wrażenia ze świata astralnego, człowiek musi
umieć skupiać swą świadomość na ciele astralnym, zamiast
jak to zwykle czyni

na mózgu fizycznym.
U ludzi niższego typu, kama (pragnienie) jest najbardziej rzucającą się w oczy
cechą, chociaż nastąpił pewien rozwój umysłowy. Świadomość tych ludzi jest skupiona
w niższej części ciała astralnego, a ich życiem rządzą doznania związane ze
światem fizycznym. Z tego powodu ciało astralne mało rozwiniętego człowieka
stanowi najwydatniejszą część jego aury.
Przeciętny człowiek naszej rasy żyje jeszcze prawie całkowicie w świecie swoich
wrażeń, ale zaczyna już u niego działać wyższa część ciała astralnego. Nadal
jednak głównym czynnikiem nadającym kierunek jego postępowaniu jest zaspokajanie
własnych pragnień, a nie rozwaga i myśl, co byłoby słuszne. Bardziej kulturalne
i rozwinięte osoby zaczynają poddawać swoje pragnienia władzy rozsądku. Oznacza
to, że centrum ich świadomości powoli się podnosi i stopniowo przenosi z wyższej
części ciała astralnego do niższej mentalnego. Stopniowo, w miarę jak następuje
rozwój, człowiek posuwa się jeszcze dalej i powoli zaczyna kierować się zasadami,
a nie korzyściami i pragnieniami.
W tym miejscu trzeba podkreślić, że ludzkość znajduje się jeszcze w czwartym
obiegu (rundzie lub kręgu), którego zadaniem jest rozwój pragnień i uczuć człowieka.
Mimo to, jesteśmy już zaangażowani w rozwój intelektu, który ma być cechą szczególną
piątego obiegu. Zawdzięczamy to potężnej podniecie, jaką dla ewolucji stanowiło
zstąpienie Władców Ognia z Wenus, oraz pracy Adeptów, którzy przechowali dla
nas podnietę i stale się poświęcają, pomagając ludzkości na drodze jej rozwoju.
Pamiętajmy także, że w obecnym cyklu rozwojowym piąta rasa pracuje głównie
nad rozwojem ciała mentalnego, natomiast czwarta jest zajęta ewolucją ciała
astralnego.
W zdecydowanej większości wypadków ośrodek świadomości znajduje się w ciele
astralnym, ale ludzie są nieświadomi tego faktu. W ogóle nie wiedzą, co to jest
ciało astralne, którym się posługują. Mają za sobą tradycje i nawyki długiego
szeregu żyć, w których nie posługiwali się zdolnościami astralnymi. Mimo to
owe zdolności cały czas, stopniowo i powoli, rozwijały się wewnątrz otaczającej
je powłoki. Dlatego też wielu ludzi ma astralne zdolności, których wcale nie
są świadomi. Zdolności te niedługo się wyklują, jak kurczę z jajka, i być może
w niedalekiej przyszłości uzewnętrznią się, staną się bardziej powszechnym zjawiskiem
niż obecnie.
Powłoka, o której była mowa wyżej, składa się z wielkiej masy egocentrycznych
myśli, w których przeciętny człowiek jest beznadziejnie zagrzebany. Odnosi się
to również, i to w większej mierze, do życia podczas snu.
Wspominaliśmy wcześniej o zogniskowaniu świadomości w ciele astralnym. Świadomość
człowieka jest zogniskowana tylko w jednym ciele, chociaż może on być równocześnie
mgliście świadomy w innych ciałach. Występuje tu prosta analogia do normalnego,
fizycznego patrzenia. Jeżeli na przykład spoglądamy na palec uniesiony przed
naszymi oczami, możemy tak skupić wzrok, aby dobrze widzieć ów palec i jednocześnie
dostrzec dalej położone tło, jakkolwiek niedokładnie, ponieważ znajduje się
ono poza punktem skupienia wzroku. W jednej chwili możemy zmienić miejsce, na
którym skupiamy wzrok, ale wówczas palec znajdzie się poza ogniskiem skupienia
i będzie widziany mgliście.
Dokładnie w ten sam sposób człowiek o rozwiniętej świadomości astralnej i mentalnej,
który skupia swoją uwagę w mózgu fizycznym, tak jak to czyni w życiu codziennym,
doskonale spostrzega ciała fizyczne innych osób, a zarazem bardzo mgliście ich
ciała astralne i mentalne. Zmieniając ognisko swojej świadomości, widzi ciała
astralne, mentalne i fizyczne, chociaż te ostatnie niezbyt dokładnie w szczegółach.
Tak więc u wysoko rozwiniętego człowieka, którego świadomość sięga nawet powyżej
ciała przyczynowego (wyższy świat mentalny), tak iż potrafi on działać w sferach
buddhi (intuicji) i nawet w pewnym stopniu jest świadomy w sferze atmy, centrum
świadomości znajduje się pomiędzy wyższą częścią sfery mentalnej a sferą buddhi.
Wyższa część ciała mentalnego i astralnego jest w nim bardziej rozwinięta niż
niższa. I chociaż zachowuje nadal ciało fizyczne, to czyni tak ze względu na
jego przydatność w pracy, a nie dlatego, że jego myśli i pragnienia w nim się
skupiają.
Taki człowiek stoi ponad wszelkimi pożądaniami (kamy), które mogłyby go zmusić
do nowego wcielenia. Zachowuje ciało fizyczne jedynie jako narzędzie przekazywania
sit z wyższych sfer w dół
do sfery fizycznej.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
173 21 (10)
173 23 (10)
173 19 (10)
143 07 (10)
MIKROBIOLOGIAwyk 07 10 15
173 01 (10)
173 22 (10)
R 00 07 (10)
07 (10)
4 07 10
173 02 (10)

więcej podobnych podstron