tyg Niedziela nr 12 2006 Radio dobrze nastawione (RJózef)


Niedziela - Tygodnik Katolicki http://www.niedziela.pl/drukuj.php?id=114259666400002009
Radio Św. Józef  zawsze chrześcijańskie granie
Radio dobrze nastawione
Piotr Chmieliński
 Uwaga, wchodzimy!  krzyczy realizator. To znak dla prowadzącej, \e zostają włączone mikrofony. W głośnikach słychać sygnał zapowiadający
program. Patrycja Michońska-Dynek wita słuchaczy, przedstawia gości, zaczyna prowadzić wywiad. I tak codziennie, 24 godziny na dobę, od 11
lat.
Marek Jaromski pojawia się w studiu Radia Józef o 5.20. Robi sobie herbatę, przegląda gazety, przygotowuje się do programu. O 6.00 wchodzi na antenę. Wtedy
właśnie rozpoczyna się program Stró\e poranka, którego Jaromski jest gospodarzem. Kiedy w innych stacjach dominuje polityka, tutaj prowadzący odmawia ze
słuchaczami Ró\aniec. A potem stara się wprowadzić ich w dobry nastrój.  Trzeba rankiem powiedzieć ludziom coś dobrego, \eby się nie martwili i popatrzyli na
świat z optymizmem  wyjaśnia Jaromski.
Studio jak pracownia plastyczna
Jaromski to artysta plastyk. Inspiracją jego dzieł jest chrześcijaństwo.  Odkryłem, \e studio radiowe to moja kolejna pracownia. Tutaj te\ tworzę, tyle, \e słowem. A
moje obrazy mają wymiar eteryczny, bo funkcjonują w radiowym eterze  podkreśla.
Do swoich porannych programów zaprasza ró\nych ludzi. Takich, którzy mają jakąś pasję, niebanalny \yciorys, są w stanie powiedzieć coś ciekawego.
W Stró\ach poranka mało jest polityki. Pojawia się ona praktycznie tylko w nadawanych co godzina serwisach informacyjnych, przygotowywanych pod hasłem
Szukamy dobrych wiadomości.
Kiedy Marek Jaromski prowadzi program, w jednym z radiowych pomieszczeń Dorota Kołodziejczyk przygotowuje swoją godzinę zapowiedzi kulturalnych, które
pojawią się na antenie zaraz po 9.00. Uwa\nie wpatrzona w monitor komputera montuje właśnie nagraną wcześniej wypowiedz gościa. Na monitorze uwagę zwraca
dziwny obraz, przypominający nieco elektrokardiogram.  Bo my nadajemy na częstotliwości 96,5 megaserca  mówi z uśmiechem Kołodziejczyk. I dodaje, \e to, co
widać na ekranie, to po prostu montowany dzwięk. W czasie monta\u mo\na wyciąć wszystkie niepotrzebne pauzy, powtórzenia, mlaśnięcia itp. Od 9.00 do 10.00
Kołodziejczyk przedstawi słuchaczom najciekawsze zapowiedzi kulturalne dnia. I, jak wyjaśnia, chodzi o to, \eby były to zapowiedzi wydarzeń wartościowych,
ciekawych i potrzebnych ludziom.  Owocem naszej pracy jest to, \e udało nam się nawiązać stały kontakt z prawie wszystkimi jednostkami kulturalnymi w
Warszawie. I te instytucje same o nas pamiętają, przysyłają maile lub dzwonią z zaproszeniami  tłumaczy Kołodziejczyk.
W radiu otrzymałam charyzmat
Pytam ją, czy lubi pracę w radiu.  Lubię spotykać się ze słuchaczami. Cieszę się, kiedy zapraszają mnie i całe radio do domu, biura, samochodu. Czuję się jak gość w
kuchni czy pokoju naszego słuchacza. Staram się więc nie przeszkadzać, zachowywać kulturalnie i nie zmarnować zaufania, jakim obdarzają nas słuchacze  mówi. Za
kilka minut widzę, jak kompetentnie i błyskotliwie prowadzi program.  Przychodząc tutaj do radia, dostałam od Boga charyzmat płynności w wypowiedziach czy
bystrości reakcji. A tego wcześniej nie miałam  wyjaśnia po wyjściu ze studia.
Jej miejsce w studiu zajmuje Patrycja Michońska-Dynek. Przez 3 godziny prowadzić będzie program poradnikowy Kolorowy magazyn dla Ciebie. Razem z prowadzącą
wchodzę do dzwiękoszczelnego studia. Na du\ym stole stoją mikrofony, przy nich le\ą słuchawki podłączone do czarnego pudełeczka, czyli interkomu. Goście u\ywają
słuchawek wtedy, kiedy audycja jest z udziałem słuchaczy.
1 z 3 26.06.2011 13:49
Niedziela - Tygodnik Katolicki http://www.niedziela.pl/drukuj.php?id=114259666400002009
Patrycja  czyli głos Radia Józef
Na interkomie co jakiś czas zapala się czerwone światełko. To znak, \e mikrofony są włączone i wszystko, co zostanie powiedziane w studiu, będzie słyszane na
antenie. Dziennikarz prowadzący program musi być wtedy maksymalnie skoncentrowany. Bo nie mo\e być sytuacji, kiedy nie będzie wiedział co powiedzieć.  Na
antenie nie mo\e być ciszy. Zdarzają się chwilowe zaćmienia, ale trzeba coś mówić. Ja mam o tyle łatwiej, \e prawie wszystkie programy prowadzę z gośćmi, którzy
na ogół chętnie wypowiadają się na określony temat  mówi Michońska-Dynek, którą śmiało mo\na nazwać  głosem tego radia.
Jak ka\de radiowe studio, tak i to, ma wielką szybę, za którą siedzi realizator. śeby z nim porozmawiać, muszę wyjść ze studia i wejść do tzw. re\yserki. W tym
pomieszczeniu uwagę zwraca ogromna konsoleta, pełna tajemniczych przycisków, suwaków i pokręteł. Są te\ trzy monitory komputerowe. To królestwo radia. Stąd
realizuje się program, a czasami nawet go prowadzi. Tutaj tak\e czytane są serwisy informacyjne.
Za konsoletą siedzi akurat Katarzyna Supeł-Witkowska, która tłumaczy mi zadania realizatora:  Włączam i wyłączam mikrofony w studiu, puszczam muzykę,
realizuję serwis informacyjny, dbam o jakość dzwięku.
Dy\ur realizatora trwa długo. Od 4 do 8 godzin. Trzeba być cały czas skupionym, skoncentrowanym i mieć  oczy dookoła głowy , szczególnie, kiedy program jest na
\ywo i z udziałem gości. Najmniejsza dekoncentracja, wciśnięcie nie tego guzika co trzeba, grozi wpadką na radiowej antenie, bo np. słuchacze zamiast gościa usłyszą
piosenkę.  Po takim dy\urze ma się czasami wra\enie, \e się zaorało 2 hektary ziemi  mówi Supeł-Witkowska.
Katechizm poręczny  ulubieniec słuchaczy
Jej dy\ur właśnie się kończy. Za konsoletą zmienia ją Paweł Krzemiński. I od razu ma pełne ręce roboty. Na komputerze sprawdza tzw. dzwięki, czyli oprawę
muzyczną do programu. Jednocześnie w studiu za szybą pojawiają się kolejni goście, którym trzeba sprawdzić mikrofony.  Czy mogę panią prosić o wokal?  mówi
Krzemiński do gościa. Gość liczy do dziesięciu i okazuje się, \e siedzi za blisko mikrofonu. Musi się więc trochę odsunąć, aby na antenie głos był czysty i wyraznie
słyszalny.
 Uwaga, wchodzimy!  krzyczy następnie realizator. To znak dla prowadzącej, \e zostają włączone mikrofony. W głośnikach słychać  d\ingiel , czyli sygnał dzwiękowy
zapowiadający program. Patrycja Michońska wita słuchaczy, składa \yczenia solenizantom, a następnie przedstawia swoich gości. Następnie prowadzi z nimi
swobodną rozmowę.
Tymczasem Paweł Krzemiński sprawnie przesuwa suwaki, wciska przyciski, przegląda przygotowane do emisji utwory muzyczne. A jednocześnie znajduje czas, \eby
opowiedzieć mi o niezwykłym programie Katechizm poręczny, który prowadzi razem z ks. Piotrem Pawlukiewiczem. Słuchacze zadają pytania z dziedziny wiary i
moralności, na które potem w niedziele o 22.00 ks. Pawlukiewicz odpowiada na antenie. Jest to jedna z najchętniej słuchanych audycji Radia Józef.  Kiedyś w
Medjugorie, stojąc w kolejce do konfesjonału, zacząłem rozmawiać z Polką w średnim wieku. I w pewnym momencie ona mówi, \e poznaje mnie po głosie i bardzo
dziękuje za Katechizm...  opowiada Krzemiński. Dodaje, \e ta audycja to takie wielkie, nieustające rekolekcje, tak\e dla niego.
Pytań do ks. Pawlukiewicza jest tyle, \e muszą czekać w kolejce. Ale, mimo to, autorzy zachęcają wszystkich Czytelników Niedzieli do nadsyłania nowych pod
adresem mailowym: xpiotr@go2.pl lub pocztowym: Radio Józef, ul. Aazienkowska 14, 00-449 Warszawa.
Ludzkie problemy niosę na ołtarz
O 15.00 Koronką do Miłosierdzia Bo\ego rozpoczyna się dwugodzinne pasmo modlitewne. Słuchacze mogą wtedy zadzwonić do radia, podać swoje intencje, włączyć
się we wspólną modlitwę. Słuchalność idzie wtedy wyraznie w górę.  Chyba dlatego, \e bardzo odczuwalny jest w naszym społeczeństwie głód bliskości z innymi
ludzmi  mówi ks. Marcin Brzeziński, dyrektor radia. Paweł Krzemiński podkreśla, \e prowadząc pasmo modlitewne ma wielkie poczucie obecności Jezusa Chrystusa,
który z miłością patrzy na wszystkich z krzy\a.  Wiele osób zwraca się osobiście do mnie z prośbą o modlitwę. Zawiązuje się więz, która trwa latami  mówi
Krzemiński.
Dorota Kołodziejczyk w ramach pasma modlitewnego prowadziła kiedyś Drogę Krzy\ową.  Telefony od słuchaczy były non stop  opowiada.  Problemów, kłopotów,
cierpień i trosk było tyle, \e od razu po programie musiałam iść na Mszę św. i zanieść to wszystko Jezusowi na ołtarz.
Wieczorem w radiu pojawiają się audycje formacyjne. O Biblii mówi prof. Anna Świderkówna, trudne prawdy wiary wyjaśnia ks. Pawlukiewicz, Paweł Wdówik
rozmawia ze słuchaczami w cyklu Bądz zimny, bądz gorący, a Robert Tekieli zaprasza na pasmo świadectw Pocieszenie i strapienie.  Te programy są wieczorem, bo
przecie\ nie da się takich treści słuchać gotując obiady czy biegając między jednym a drugim pokojem. One wymagają większego skupienia, wyłączenia z aktywności
i świadomego wyboru  tłumaczy ks. Brzeziński. Dodaje, \e biorąc pod uwagę ilość słowa mówionego, Radio Józef jest fenomenem na skalę warszawską.  Co
prawda jest jeszcze TOK FM, gdzie te\ jest du\o słowa, ale my mamy dodatkowy walor profilu, ukierunkowania na formację chrześcijańską.
 W badaniach wychodzą nam bardzo dobre wyniki słuchalności właśnie programów wieczornych  ciągnie ks. Brzeziński.  Wtedy, kiedy innym stacjom słuchalność
2 z 3 26.06.2011 13:49
Niedziela - Tygodnik Katolicki http://www.niedziela.pl/drukuj.php?id=114259666400002009
spada.
Dla tych, co spać nie mogą
W nocy emitowane są powtórki audycji nadawanych w ciągu dnia. I to te\ odró\nia Radio Józef od innych stacji, gdzie nocą dominuje muzyka.  Osoby, które swojej
ulubionej audycji nie mogły posłuchać w dzień, często czekają na nią do 2, 3 w nocy. Ale te\ dzięki tym powtórkom zyskaliśmy nowe grono słuchaczy, ludzi, którzy
pracują w nocy: taksówkarzy, piekarzy, leka- rzy  mówi ks. Brzeziński.
W Radiu Józef pracuje na stałe ok. 40 osób.  Są wspaniałymi ludzmi, którzy mają w sobie ogromne pokłady \yczliwości do ludzi i świata. Słuchacze to dostrzegają 
podkreśla ks. Brzeziński.
Pracownicy radia mówią, \e ta praca bardzo szybko wciąga.
 Mogę się tutaj realizować, robię to, co kocham. Cenna jest świadomość, \e jest się potrzebnym. Bo moja audycja ma pomagać ludziom w rozwiązywaniu ich
problemów. I największą satysfakcję odczuwam wówczas, kiedy otrzymuję od słuchaczy odzew, \e program rzeczywiście im pomógł  mówi Michońska-Dynek.
Ks. Marcin Brzeziński, dyrektor Radia Józef:
Nasi słuchacze reprezentują wszystkie mo\liwe kategorie wiekowe i zawodowe. Ok. 70 % to osoby z wykształceniem średnim i wy\szym. Je\eli zaś chodzi o zawody,
to najliczniejszą grupę stanowią dyrektorzy i przedstawiciele wolnych profesji. Radio słyszalne jest a\ 100 km od Warszawy, dzięki czemu mamy wiernych odbiorców
nie tylko w stolicy, ale tak\e np. w Mińsku Mazowieckim, Wołominie i Otwocku.
Utrzymujemy się w du\ej części z ofiar słuchaczy, bo wpływy z reklam są bardzo niewielkie. Agencje reklamowe po prostu najczęściej nie biorą pod uwagę rozgłośni
tak wyrazistych, jak nasza.
Przypisy
Tygodnik Katolicki  Niedziela
Redaktor naczelny: ks. inf. dr Ireneusz Skubiś.
Adres redakcji: 42-200 Częstochowa, ul. 3 Maja 12. Tel. (0-34) 365-19-17.
Konto bankowe: PKO BP O/ Częstochowa 86102016640000310200197418
3 z 3 26.06.2011 13:49


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
tyg Niedziela nr 27 2002 Radio ponownie nastawione (RJózef)
protokol nr 12
G 3 1 nr 12 (2)
faktura vat nr 2 12 2014 21 afaktury pl
Mechanik nr 12 2008, s 1051 1054
CWIHP Bulletin nr 12 13 part 4 New evidence on the Iran crisis 1945 46
Integracja nauczania Argumenty, nr 12(458), 1967
M Bogdanowicz Brak pomocy specjalistycznej uczniom z dysleksją, 2011, nr 2, s 7 12
Zabytki po liftingu, Nowe Zaglebie 2010, nr 12
faktura vat nr 4 12 2014 11 afaktury pl
Kształcenie ruchowe – ćwiczenia nr 4 (12 03 12r )

więcej podobnych podstron