Już brakuje na emerytury


Już brakuje na emerytury
Aktualizacja: 2011-08-16 9:12 pm
Rząd nie ma z czego wypłacać emerytur, więc sięga po rezerwy, które miały być gromadzone na rzecz
przyszłych pokoleń
Wobec grozby, że we wrześniu Fundusz Ubezpieczeń Społecznych straci płynność i nie będzie
mógł regularnie wypłacać emerytur, Rada Ministrów przekazała FUS część pieniędzy z Funduszu
Rezerwy Demograficznej. A ta rezerwa jest gromadzona po to, żeby za 20 lat, gdy w naszym
kraju dojdzie do prawdziwej zapaści demograficznej, nie zabrakło pieniędzy na wypłatę tych
świadczeń.
Na wczorajszym posiedzeniu rząd zdecydował, że 1 września Fundusz Rezerwy Demograficznej ma
przekazać ZUS 4 mld zł, tyle bowiem środków brakuje FUS na wypłatę bieżących emerytur. Fundusz
Ubezpieczeń Społecznych prawie wyczerpał 37-miliardową dotację budżetową, a przychody z
bieżących składek są zbyt szczupłe, aby dalej płynnie wypłacać świadczenia blisko 5 milionom
emerytów. Cała armia ludzi pracujących w Polsce po prostu nie wnosi składek na ZUS lub zaniża ich
poziom. Mści się polityka patrzenia przez palce na powszechną praktykę zatrudniania pracowników na
czarno lub na umowy-zlecenia, ucieczkę przedsiębiorców pod skrzydła KRUS czy tolerowanie tzw.
instytucji samozatrudnienia wśród znakomicie zarabiającej kadry menedżerskiej.
Skutki ewentualnego niewypłacenia czy opóznienia wypłaty świadczeń przez ZUS nietrudno sobie
wyobrazić: w nadchodzących wyborach pięciomilionowa rzesza emerytów zmiotłaby ze sceny premiera,
jego gabinet i całe zaplecze polityczne. Do tego oczywiście rząd nie chciał dopuścić. Jakie znalazł
wyjście z sytuacji? Najprostsze z możliwych. Tę ścieżkę przetarł już w ubiegłym roku, gdy  zasłaniając
się kryzysem  zasilił FUS 7,5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej.
- Fundusz Rezerwy Demograficznej staje się kolejnym zródłem dla pokrycia bieżących wydatków w
budżecie. To pozorna metoda obniżania długu sektora finansów publicznych, która w dłuższej
perspektywie nie rozwiąże problemów FUS, a przedwczesne wydatkowanie pieniędzy spowoduje, że
zabraknie środków, gdy będą rzeczywiście potrzebne  ocenia Jerzy Bartnik, prezes Związku
Rzemiosła Polskiego.
Rząd utrzymuje, że niedobór w FUS powstał  z przyczyn demograficznych , jednak w uzasadnieniu do
rozporządzenia próżno szukać na to jakichkolwiek dowodów. Przeciwnie, sytuacja demograficzna  na
razie  jest stabilna.  Z danych GUS wynika, że od 2005 r. liczba osób w wieku emerytalnym
zwiększyła się o blisko milion, ale relacja między liczbą pracujących a pobierających świadczenia nie
uległa wyraznemu zachwianiu  nadal czterech pracujących przypada na jednego emeryta.
- W obecnej sytuacji demograficznej nie powinniśmy jeszcze korzystać z rezerwy demograficznej. Rząd
robi to tylko dlatego, żeby zmniejszyć dług publiczny  ocenia dr Cezary Mech, były wiceminister
finansów.  Likwidowanie rezerw w sytuacji, gdy narastają zobowiązania emerytalne, jest decyzją
strategicznie błędną  ostrzega. Przyjęta w rachunkowości zasada nieuwzględniania w deficycie
budżetowym zmian w rezerwie czy pożyczek bankowych zaciąganych przez ZUS, podobnie jak
nieuwzględnianie OFE w ramach sektora finansów publicznych dowodzi, według finansisty, że polskie i
europejskie zasady rachunkowości są zafałszowane.
Jeśli dziś okroimy FRD na bieżące potrzeby, co zrobimy, gdy w 2035 r. jednego emeryta będzie musiało
utrzymać zaledwie dwóch pracujących? Dlatego organizacje zasiadające w Komisji Trójstronnej
wyraziły sprzeciw wobec przejadania środków z rezerwy na trudne czasy. Negatywne stanowisko zajęły
zarówno związki zawodowe  Solidarność i OPZZ, jak i Pracodawcy RP, Krajowa Rada Gospodarcza i
1
Związek Rzemiosła Polskiego.
- Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych, gospodarowanie Funduszem Rezerwy
Demograficznej powinno być prowadzone na podstawie wieloletniej prognozy dochodów i wydatków,
która uwzględnia założenia sytuacji demograficznej i społeczno-gospodarczej  przypomina Henryk
Nakonieczny, członek prezydium KK NSZZ  Solidarność .  Prognoza powinna być sporządzana przez
ZUS i przedstawiana Radzie Ministrów co trzy lata  dodaje.
Z danych, jakie przekazał Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wynika, że na początku roku FRD miał na
koncie około 10,2 mld zł, a tegoroczne przychody, głównie z prywatyzacji, wyniosły 8 mld zł, co łącznie
daje 18,2 mld złotych. Na koniec roku środki te stopnieją, za sprawą decyzji rządu, do 14,2 mld złotych.
Rząd zapewnia, że już ostatni raz sięga po te środki i  na otarcie łez  obiecuje w przyszłym roku FRD
dotację w wysokości 3 mld złotych.
Fundusz Rezerwy Demograficznej, zasilany z prywatyzacji, części składek emerytalnych i
niewykorzystanych środków FUS, gromadzi kapitał na czarną godzinę, gdy pod ciężarem
nadciągającego kryzysu demograficznego ZUS nie będzie w stanie zapewnić płynnej wypłaty
świadczeń przyszłym emerytom, czyli młodym, zapracowanym ludziom, którzy dzisiaj wnoszą składki.
Szacuje się, że taka sytuacja wystąpi około 2030-2035 roku. Rok 2030 to jednak zbyt odległa
perspektywa dla obecnego rządu, którego horyzont myślowy zamyka się na dacie wyborów 9
pazdziernika. Za 20 lat nikomu nie przyjdzie do głowy, aby za brak emerytury winić właśnie premiera
Tuska. Mogliby wprawdzie zaprotestować przyszli poszkodowani, ale młodzi ludzie mają teraz inne
kłopoty na głowie i nie myślą, co będzie na emeryturze. Obecnie w Polsce na 24,6 mln osób w wieku
produkcyjnym przypada 6,4 mln emerytów, ale w 2035 r. proporcje te zmienią się dramatycznie  na
20,7 mln pracujących będzie przypadało 9,6 mln emerytów, którym osoby pracujące będą musiały
sfinansować świadczenia.
Małgorzata Goss
Za: Nasz Dziennik, Środa, 17 sierpnia 2011, Nr 190 (4121)
2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nacia na emeryturce Str 302
zaremba?miurg na emeryturze
Analiza 12 Kiwi na emeryturze poleci wyzej niz orzelek
Wszystko o oszczędzaniu na emeryturę w OFE
To już pora na Wigilię Zakopiany(1)
To już pora na Wigilię Zakopiany
Tekto Pytania na egzamin ze starszych lat Nie wiem czy to juz jest na forum ale wrzucam
Na emeryturę kiedy chcesz
Nie ma chętnych na emerytury pomostowe
Pracownik musi poinformować pracodawcę o przejściu na emeryturę
Wielka ucieczka na emeryturę
Czy ZUS będzie brał kredyty na emerytury
Systemy emerytalne na świecie
800 zł na taką emeryturę może liczyć przedsiębiorca
MON wydał już 80 proc środków przeznaczonych na modernizację armii
Podstawy składek na ubezpieczenia emerytalne

więcej podobnych podstron