088 089


Fronda - Archiwum - Nr 04-05 TABLE.main {} TR.row {} TD.cell {} DIV.block {} DIV.paragraph {} .font0 { font:8.0pt "Arial", sans-serif; } .font1 { font:9.0pt "Arial", sans-serif; } .font2 { font:11.5pt "Arial", sans-serif; } .font3 { font:9.0pt "Times New Roman", serif; } #divMenu {font-family:sans-serif; font-size:10pt} #divMenu a{color:black;} #divMenu a:visited{color:#333333;} #divMenu a:hover{color:red;} self.name = 'dol' /******************************************************************************** Submitted with modifications by Jack Routledge (http://fastway.to/compute) to DynamicDrive.com Copyright (C) 1999 Thomas Brattli @ www.bratta.com This script is made by and copyrighted to Thomas Brattli This may be used freely as long as this msg is intact! This script has been featured on http://www.dynamicdrive.com ******************************************************************************** Browsercheck:*/ ie=document.all?1:0 n=document.layers?1:0 ns6=document.getElementById&&!document.all?1:0 var ltop; var tim=0; //Object constructor function makeMenu(obj,nest){ nest=(!nest) ? '':'document.'+nest+'.' if (n) this.css=eval(nest+'document.'+obj) else if (ns6) this.css=document.getElementById(obj).style else if (ie) this.css=eval(obj+'.style') this.state=1 this.go=0 if (n) this.width=this.css.document.width else if (ns6) this.width=document.getElementById(obj).offsetWidth else if (ie) this.width=eval(obj+'.offsetWidth') // this.left=b_getleft this.obj = obj + "Object"; eval(this.obj + "=this") } //Get's the top position. function b_getleft(){ if (n||ns6){ gleft=parseInt(this.css.left)} else if (ie){ gleft=eval(this.css.pixelLeft)} return gleft; } /******************************************************************************** Checking if the page is scrolled, if it is move the menu after ********************************************************************************/ function checkScrolled(){ if(!oMenu.go) { oMenu.css.top=eval(scrolled)+parseInt(ltop) oMenu.css.left=eval(scrollex)+parseInt(llef) } if(n||ns6) setTimeout('checkScrolled()',30) } /******************************************************************************** Inits the page, makes the menu object, moves it to the right place, show it ********************************************************************************/ function menuInit(){ oMenu=new makeMenu('divMenu') if (n||ns6) { scrolled="window.pageYOffset" ltop=oMenu.css.top scrollex="window.pageXOffset" llef=oMenu.css.left } else if (ie) { scrolled="document.body.scrollTop" ltop=oMenu.css.pixelTop scrollex="document.body.scrollLeft" llef=oMenu.css.pixelLeft } var sz = document.body.clientWidth; if(!sz) sz = window.innerWidth-20; oMenu.css.width=sz oMenu.css.visibility='visible' ie?window.onscroll=checkScrolled:checkScrolled(); } //Initing menu on pageload window.onload=menuInit; MAREKMILLER POCHWAŁA DEWOCJI Kiedy zacząłem studia, przestałem chodzić na religię. Coś się ze mną stato, coś mnie mierziło. Atmosfera i forma akademickich spotkań w mojej parafii wydała mi się wówczas nie do zaakceptowania. Irytowało mnie bez miary to przytakiwanie księdzu, ta ugrzecznioność i kulturalność akademików. Pizdryctwo i fryzierstwo, myślałem o moich kolegach. Dziewice konsystorskie, myślałem o moich koleżankach. Zapuszczałem właśnie długie włosy i słuchałem Janis Joplin, co mnie mogła obchodzić "niedzielna szkółka" w mojej parafii. Nie umiałem tego nigdy precyzyjnie określić, ale zawsze to mocno odczuwałem, ową nieokreśloną bliżej atmosferę "różańcowego kółka". To coś, co tak sugestywnie i intensywnie oddał Mikołaj Grabowski w swojej adaptacji "Opisu obyczajów" Kitowicza. Te sodalicje mariańskie, te kółka różańcowe, te miny, to namaszczenie, to dewocyjne rozmodlenie... ta nasza polszczyzna parafiańszczyzna, to całe nasze nieszczęście i zapuszczenie. Nienawidziłem serdecznie tych wszystkich kościelnych, ministrantów, milicji maryjnych i tych wszystkich, co w Boże Ciało nieśli sztandary. Byli dla mnie synonimem obłudy, zakłamania - czuć było od nich dewocją i śmierdziało kruchtą. Wydawali mi się osobnikami bez jaj i bez życia, jacyś wysterylizowani i wyspermieni. Jednym słowem, coś okropnego. Potem minęły lata, i aż tu nagle wylądowałem w stanie wojennym na mszy świętej o 7 rano. Kościół był prawie pusty i tonął w spokoju. Snop słonecznego światła sączył się na ołtarz poprzez witraże. Łysy jak kolano, stupięćdziesięcioletni proboszcz trzęsącym się głosem mówił o tym, jak trudno będzie bogatym wejść do Królestwa Niebieskiego. Mówił to z przejęciem człowieka biednego, ubogiego i znającego niedostatek. Mówił to za siebie i w imieniu tych wszystkich biednych, tych, którym będzie łatwo przekraczać bramy niebios. Wznosił oczy ku górze i rozmawiał z Panem Bogiem. W tym pustym prawie kościele toczył się niewidzialny dialog. Stupięćdziesięcioletni proboszcz był już bardziej TAM niż TU. Nikt zresztą nie zwracał na niego uwagi. Dwóch smarkaczy ministrantów kopało się w kostki, połowa staruszek drzemała, a druga połowa międliła paciorki różańców poruszając monotonnie ustami. Patrzyłem w ich twarze, umęczone życiem i poorane zmarszczkami ludzkie maski. Napisałem maski, ale wtedy, o tej 7 rano, zobaczyłem, że to wszystko nieprawda. Gdybym wiedział, o co się tak żarliwie modlą, co chcą wyprosić, za co przebłagać? Jakie grzechy są istotne, gdy ma się 75 lat? Na czym człowiekowi zależy, gdy przekracza osiemdziesiątkę? Czy to tylko lęk przed nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każe im się tu gromadzić? Ludzie starzy, powiedział Roman Polański, interesują mnie coraz bardziej, ponieważ wiedzą coś, czego ja jeszcze nie wiem. Gdybym znał modlitwy dewotek, gdybym nie do formy w swoim życiu zmierzał, a do istoty rzeczy, kim bym był dzisiaj? Czułem, jak w tym pustym prawie kościele (gdzie ksiądz rozmawia z Bogiem, ministranci kopią się w kostki, a dewotki śpią lub mamroczą różaniec) przepływa życie. To tylko ja stałem tu wyspermiony i wysterylizowany. Gdybym wiedział, o co modlą się dewotki i za jakie grzechy przepraszają, może zostałbym pisarzem -myślałem. Może bym zobaczył, jak Pan Bóg rozgarnia chmury, schodzi po snopie światła do kościoła i przytula księdza proboszcza... ANDRZEJ SOSNOWSKISTANCJE (fragment) Żegnaliśmy bohatera, kiedy szedł na spacerżegnając się z powieścią, ale bez powieścicóż po bohaterze? Ktoś staje nagle za mnąi dłonią zasłania mi oczy, ale chwilę temuzdołałem jeszcze dostrzec brzask cienia na szybiei to było jak skrzydło nasuwającej się nocy,nieboskłon zmierzchu, blacha szarej falizłamana o krawędź plaży na skraju Europygdy leci się od Atlantyku i czeka na lądi widzi się go nocą w skrzydle samolotu.Czemu się nie zbliża? Ta utrata gruntuprzeciąga piruet ponad senną miarę i tętnoprzez palce sypie się jak piasek, i brwiwilgotnieją pod strużkami p,otu. Dlaczegobez słowa? Brzeg może poczekaćale ten duch, ta zjawa, której palce takiesą lekkie, chłodne i nieprzeniknione, że aż-chce się płakać? Łzy są nie na miejscupod dotykiem cienia, więc w oczy zapadamuśnięcie skrzydła, czoło martwej fali. Jeżeli jesteś uczony, przemów doń i powiedz że w szkole uczyli pór roku, faz księżyca, że wymagali od nas migracji niemych ptaków jakby wiatr w oczach i wiatr w parasolu miał nieść nas przez kraj jak hejnał z kościoła prosto w niemą przyszłość, l co rozmieniło nas na słowa? Bo po paru latach byłeś już jak eratyk, dryfter, albo inne rzeczy rzadko na ustach, lecz serio, l twoje słońce odeszło w inną stronę, moje zmieniło bieg, dni popłynęły szybciej i nasze postoje takie były zdawkowe, tak senne stanice, że zakątek tamtego lata w okularze lornetki, zresztą nieważne. Tylko grubymi nićmi szyte sny na rozjazdach i wszystko nagrane jakby demon na drezynie, o włos zawsze szybszy śmiejąc się w kołnierzyk nastawiał zwrotnice kierując nas na magistralę. Więc jednak zemdlałeś na szynach? Lecz nawet za dnia dość masz zmiennego światła w pędzących sleepingach, żeby pisać przypisy, u spodu dnia, wczesną nocą raczej niż na końcu książki, gdy siadasz z uśmiechem kogoś kto zdał już wiosnę, choć z ciemnego lata nieoczekiwanie chcieli go wykreślić ee FRONDA WIOSNA / LATO 1995 FRONDA WIOSNA / LATO 1995 89 « Poprzednie  [Spis treści]  Następne » _uacct = "UA-3447492-1"; urchinTracker();

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
088 089
089 091
085 088
SHSpec 089 6112C06 Sec Checks Necessary
088 COURT
085 088
086 088
2 4 Układy hybrydoweid 088
v 03 088
085 088
088 89
F G 089
v 04 088

więcej podobnych podstron