Dobry ,Zły i Brzydki The Good, the Bad and the Ug ly 1966 Part 1 napisy polskie


00:01:01:DOBRY
00:01:03:ZŁY
00:01:06:I BRZYDKI
00:01:15:Napisy by PABLO
00:05:43:BRZYDKI
00:10:36:Przysłał cię...
00:10:38:...Baker?
00:10:49:Powiedz Bakerowi, że powiedziałem mu|wszystko co wiem.
00:10:53:Powiedz mu, że chcę żyć w spokoju,|rozumiesz?
00:10:55:nie musi mnie dręczyć!
00:10:57:Nic nie wiem|o tamtej sprawie monet.
00:11:00:Teraz tamte złoto zniknęło.
00:11:01:ale jeśli on byłby słuchał mnie,|mógłby tego uniknąć.
00:11:06:poszedłem do sądu wojskowego.
00:11:08:nie było świadków.
00:11:10:nie mogliby ukrywć tego.
00:11:12:nie mogę powiadzieć Bakerowi|co się stało z pieniędzmi .
00:11:13:Wracaj i powiedz mu to!
00:11:18:Podobno miałeś gościa...
00:11:22:...Baker wie o tym.
00:11:27:Zwą go Jackson.
00:11:33:Jackson był tutaj...
00:11:37:...albo Baker się myli.
00:11:48:Nie myli się.
00:11:51:Baker chciałby wiedzieć|tylko co ty i Jackson macie do powiedzenia...
00:11:55:...O forsie.
00:12:00:Dlatego zostałem wynajęty.
00:12:07:chcę tylko wiedzieć|pod jakim nazwiskiem ukrywa się teraz!
00:12:14:Dlaczego myślisz, że Jackson|mógł zmienić nazwisko?
00:12:17:Znalazłbym go już.
00:12:21:kiedy zaczynam szukać kogoś,|znajduję go.
00:12:25:Za to mi płacą.
00:12:31:Ile Baker ci płaci?
00:12:36:To twoja rodzina?
00:12:48:Tak.
00:12:50:Miła rodzina.
00:12:55:Ile ci płaci za zabicie mnie?
00:13:00:$500...
00:13:01:...Za nazwisko!
00:13:10: Nazwisko!
00:13:21:Carson.
00:13:23:Bill Carson.
00:13:25:Tak się teraz nazywa.
00:13:58:Tutaj jest dużo pieniądzy : $1,000.
00:14:05:$1,000...
00:14:09:...I złoto.
00:14:11: Niezła suma.
00:14:17:Ale kiedy jestem opłacony...
00:14:20:...Zawsze wykonuję robotę.
00:15:34:To ty.
00:15:36:Jakieś informacje?
00:15:40:Zbyt wiele.
00:15:43:Powiedział niewiele| co mogło by cię zainteresować...
00:15:45:...I jedną lub dwie rzeczy|ważne dla mnie.
00:15:48:To znaczy?
00:15:51: Jackson ukrywa się pod nazwiskiem...
00:15:54:...Bill Carson.
00:15:59: To już twoja działka.
00:16:02:Mów dalej.
00:16:04:Wspomniał też coś|o pewnym...
00:16:06:...pudełku pełnym forsy które zdąrzyło| zniknąć.
00:16:11:To już moja działka.
00:16:13:Coś jeszcze?
00:16:16:Nie dość dla ciebie, huh?
00:16:18:Nie musisz się martwić.
00:16:20:On nigdy nie powie czegokolwiek komukolwiek!
00:16:23:Doskonale.
00:16:28:To dla ciebie.
00:16:30:Wykonałeś dobrą robotę.
00:16:32:Wartą $500!
00:16:37:niemal zapomniałem.
00:16:40:On dawał mi $1,000.
00:16:43:Sądzę, że chciał bym cię zabił.
00:16:52:ale wiesz,|kiedy jestem opłacony...
00:16:55:...zawsze dokańczam moją robotę.
00:16:58:Wiesz o tym.
00:17:24:ZŁY.
00:17:46:Żadnej broni, amigo.
00:17:49:To nie wygląda dobrze dla ciebie.
00:17:51:Tam jest trzeci z nas.
00:18:08:Wiesz że masz twarz|wystarczająco piękną by być wartym $2,000?
00:18:19:ale ty nie wyglądasz na| kogoś kto ją dostanie.
00:18:30:kilka kroków w tył.
00:19:19:Dziękuje.
00:19:29:Ile jesteś wart teraz?
00:19:31:Ile?
00:19:34:$2,000!
00:19:39:Tak, $2,000.
00:19:41:Tak, $2,000.
00:19:49:! Hijo de puta que te parió!
00:19:52:Zapłacisz za to!
00:19:54:Mam nadzieję, że skończysz na cmentarzysku...
00:19:57:... z cholerą, wścieklizną,|i plaga!
00:20:00:Puść mnie!|Puść mnie, ty brudny draniu!
00:20:03:Zostaw mnie!
00:20:04:Mam nadzieję, że twoja matka skończy|w dwu - dolarowym burdelu!
00:20:07:Puść mnie! Puść mnie!
00:20:11:Nadal możesz się uratować.
00:20:13:Puść mnie, a wybaczę ci.
00:20:16:Puść mnie!
00:20:18:czuję się chory. Krew leci....
00:20:23:chce mi się pić.
00:20:25:Wody! Wody!
00:20:34:Ty świnio! Ty sukinsynu!
00:20:38:Jesteś odważny z człowiekiem który jest związany!
00:20:40:Wracaj!
00:20:43:Wracaj i walcz!
00:20:46:Ty bękarcie!
00:20:48:Kto to jest do cholery?
00:20:50:Jeden bękart wchodzi, inny wychodzi.
00:20:53:Zamknij się! Zamknij się!
00:20:55:jestem uczciwym farmerem!|jestem niewinny jakimkolwiek...
00:21:00:Tak więc, jesteś uczciwym farmerem.
00:21:02:Rozpoznajesz tego człowieka?
00:21:04:Tak, to ty!
00:21:07:Kto tak mówi? Ty nawet nie umiesz czytać.
00:21:11:Zwiń to!
00:21:13:Wiesz|gdzie możesz to włożyć.
00:21:20:Hej, patrzcie wszyscy! Patrzcie!| On daje mu brudne pieniądze !
00:21:22:Judasz!
00:21:24:Sprzedałeś moją kryjówkę!
00:21:26:ale nie będziesz cieszyć się tą forsą,|ani groszem.
00:21:28:Jeśli jest sprawiedliwość,|tamte pieniądze pójdą do właścicieli zakładu pogrzebowego!
00:21:32:Każdy pens.|Wiesz kim jesteś?
00:21:35:Chcesz wiedzieć czyim jesteś synem?
00:21:38:Ty nie chcesz, ja chcę. Wszyscy chcą.
00:21:39:Jesteś synem tysięcy ojców!
00:21:42:Wszystkich drani jak ty!
00:21:44:I twoja matka? Twoja matka....
00:21:46:Ty draniu!
00:21:49:Twój matka, lepiej o niej nie mówić.|nigdy nie zraniłem kogokolwiek!
00:21:54:...Poszukiwany w 14 hrabstwach tego stanu...
00:21:58:...Uznany winnym| zbrodni morderstwa, rabunku z bronią w ręku ...
00:22:03:...na obywateli, stanowe banki,|i urzędy pocztowe ...
00:22:08:...Kradzież święconych przedmiotów,|osadzony w stanowym więzieniu...
00:22:12:...Krzywoprzysięstwo, bigamia,|opuszczający żonę i dzieci...
00:22:16:...Nakłaniający do prostytucji,|porwania, wymuszenia...
00:22:20:...skupowanie skradzionych rzeczy,|sprzedaż skradzionych rzeczy...
00:22:23:...używanie fałszywych pieniądzy ,|i łamanie praw tego stanu...
00:22:29:...oskarżony jest ich winny....
00:22:33:Dlatego, na| mocy nam powierzonej...
00:22:38:...Skazujemy oskarżonego...
00:22:40:...Tuco Benedicto Pacifico|Juan Maria Ramireza...
00:22:43:...Znanego jako "Szczura"...
00:22:44:...I znanego pod jakimikolwiek innymi pseudonimami...
00:22:47:...Na śmierć przez powieszenie.
00:22:50:Niech Bóg zlituje się nad jego duszą.|Postępujcie!
00:23:20:Pięć dla ciebie.
00:23:22:Jeden, dwa, trzy, cztery...
00:23:25:...Pięć dla mnie.
00:23:29:Pięć dla ciebie...
00:23:31:...I pięć dla mnie.
00:23:33:Wiesz ile jesteś wart teraz?
00:23:35:Nie, ile?
00:23:37:$3,000!
00:23:43:Są dwa rodzaje ludzi|na świecie, mój przyjacielu.
00:23:45:Jedni ze sznurem dookoła szyi...
00:23:46:...a drudzy do| odcinania go.
00:23:50:Słuchaj, szyja na końcu| sznura jest moja!
00:23:54:ja ryzykuję.
00:23:55:Następnym razem, chcę więcej niż pół!
00:23:58:Ty możesz ryzykować, mój przyjacielu, ale...
00:24:01:...ja robię cięcie.
00:24:05:Jeśli zmniejszymy mój udział...
00:24:09:Cygaro?
00:24:13:...To mogłoby zmniejszyć moją celność.
00:24:18:ale jeśli chybisz,|lepiej żebyś spudłował bardzo
00:24:21:Ktokolwiek wystawia mnie do wiatru|i zostawia mnie żywego...
00:24:26:...Ten nie wie niczego o Tuco.
00:24:29:Nic!
00:24:34:Poszukiwany w 15 hrabstwach tego stanu...
00:24:37:...Potępiony, stojący przed nami...|siadzący przed nami...
00:24:41:...Tuco Benedicto Pacifico|Juan Maria Ramirez...
00:24:44:...Został uznany winnym|przez Sąd Okręgowy...
00:24:47:...Następujących zbrodni:|morderstwa, łamania sprawiedliwości i pokoju...
00:24:51:...Zgwałcenia dziewicy białego wyścigu...
00:24:54:...I ustawowy gwałt| mniejszego czarnego wyścigu...
00:24:57:...Wykolejania pociągu| w celu rabunku pasażerów....
00:25:07:Czego dowiedziałeś się, Shorty?
00:25:09:Jeśli pytasz mnie, to wygląda jak książka!
00:25:11:uzbrojona jednostka, konwojująca skrzynię z forsą|złote monety, wpada w jankeską zasadzkę...
00:25:16:...I tylko trzech się uratowało.
00:25:17:Stevens, Baker, i Jackson.
00:25:20:tamten ładunek nie został uratowany,|tylko monety.
00:25:23:ale wtedy Armia decyduje się,|na dochodzenie...
00:25:25:...I Jackson...
00:25:27:Znika, i staje się Billem Carson.
00:25:29:znam jego imię.
00:25:31:ale nie wiesz|kogo szukasz, a ja wiem!
00:25:34:I kiedy zostanie znaleziony,|będę tak przestraszony by być położonym w jego butach!
00:25:40:- Gdzie jest Carson?|- Wszystko co wiem to to, że Carson - znowu się zaciągnął.
00:25:43:Biedny facet bez oka.
00:25:45:On żyje z dziewczyną Maria,|ona ci powie.
00:25:48:To młoda dziwka.
00:25:50:Gdzie ona jest ?
00:25:51:Jak się nazywa to miasto?|Zaraz....
00:25:57:Santa Ana.
00:26:02:Adiós, pół - żołnierzu.
00:26:09:Daj mi whisky!
00:26:21:Dostali go.|człowiek winny wszystkich tych zbrodni!
00:26:25:Ludzie ze sznurami dookoła szyi|nie zawsze wiszą.
00:26:28:Jak to?
00:26:32:Nawet taki brudny żebrak|ma swojego anioła stróża.
00:26:41:złotowłosy anioł czuwa nad nim.
00:26:45:wszystkich tych zbrodni, oskarżony| przyznał się do winy.
00:26:49:Dlatego, potępiamy go|i skazujemy na śmierć przez powieszenie.
00:26:54:Panie zlituj się nad jego duszą.|Postępujcie.
00:27:10:Wynośmy się stąd!
00:27:45:Co ty mówisz?|Każdy może spudłować?
00:27:48:Nikt nie pudłuje|kiedy jestem na końcu sznura!
00:27:50:Ty nigdy nie miałeś sznura dookoła swojej szyi.|Powiem ci coś.
00:27:53:kiedy sznur robi się napięty,|czujesz jakby diabeł ugryzł cię w dupę.
00:28:00:Tak, masz rację.
00:28:03:To staje się trudniejsze.
00:28:06:Droga, którą sobie wyobrażałem...
00:28:08:...nie pasuje - do takiego drobnego bydła jak ty.
00:28:12:Co masz na myśli?
00:28:14:Nie sądzę, że będziesz kiedykolwiek|wart więcej niż $3,000.
00:28:18:O czym ty mówisz?
00:28:21:myślę, że nasza spółka jest rozwiązana.
00:28:24:Och nie, ty.
00:28:26:Ty pozostajesz związany.
00:28:27:ja zatrzymam pieniądze ,|a ty możesz zatrzymać sznur.
00:28:31:Ty brudny, dwulicowy draniu!
00:28:36:z powrotem do miasta jest tylko 70 mil.
00:28:40:Oszczędzaj oddech!
00:28:43:Adiós.
00:28:45:Ty brudny gnoju! Chodź tu!
00:28:49:Chodź tu! Obetnij ten sznur!|Zsiadaj z konia !
00:28:51:Zsiadaj z konia ! Ty brudny tchórzu!
00:28:53:Jeśli kiedykolwiek cię dopadnę...
00:28:54:...Wyrwę ci serce i zjem je!
00:28:57: będę obdzierał cię żywcem!| powieszę cię za język.
00:29:02: zabiję cie! Zabiję cie!
00:29:07:Taka niewdzięczność, po tych wszystkich razach|jak ratowałem twoje życie.
00:29:11:DOBRY
00:29:18:Nie zostawiaj mnie tutaj....
00:29:20:Wracaj!
00:29:22:Czekaj! Słuchaj, Blondie!
00:29:27:! Hijo de una gran puta!
00:30:06:Brudne szczury!
00:30:23:Maria.
00:30:33:To ty, Bill?
00:30:47:Kim jesteś?
00:30:49:Czego chcesz?
00:30:51:Wiadomości o Billu Carsonie.
00:30:54:nie znam go.
00:30:57:Wołałaś go w ciemności!
00:31:04:Gdzie on jest ?
00:31:06:Co chcesz zrobić?
00:31:10:To ja pytam!
00:31:13:Gdzie on jest ?
00:31:23:Gdzie on jest ?
00:31:32:Przestań!
00:31:36:Nie wiem gdzie on jest.
00:31:37:Spakował rzeczy dziesięć dni temu,|i odszedł ze swoją jednostką.
00:31:41:Wszyscy wyjechali.
00:31:43:Która jednostka? Gdzie pojechali ?
00:31:49:Trzecia Kawaleria, Generał Silbey.
00:31:53:Wyruszyli do Santa Fe.
00:31:55:To wszystko co wiem. Przysięgam!
00:33:30:Bardzo mi przykro, ale sklep zamknięty.
00:34:11:Rewolwery?
00:34:17:Rewolwery!
00:34:21:tutaj trzymam najlepsze.
00:34:29:Remington, Colt, Farroute...
00:34:33:...Smith Wesson, Colt, z Marynarki wojennej ....
00:34:38:Jocelyn, inny Remington, i ten...
00:34:41:Dość.
00:35:26:Naboje.
00:35:36:Chcesz wypróbować pistolet, to tylko krok...|- chodźmy.
00:37:02:Nabój.
00:37:12:Ile?
00:37:14:$20.
00:37:23:$50.
00:37:26:Ile?
00:37:28:$100.
00:37:32:$200. To jest wszystko co mam!
00:37:57:Chodź tu!
00:38:29:Dzisiaj rano dowiedziałem się wszystkiego.
00:38:31:Powiadają,że Pułkownik Canby zbliża się|ze swoimi Jankesami...
00:38:34:...I nie później niż jutro| będzie w mieście.
00:38:36:Dlatego Południowcy|wyjeżdżają!
00:38:39:Widzisz, gdy tylko ci tchórze słyszą, że|tam są niebieskie mundury, uciekają.
00:38:44:Ci rebelianci nie mają woli walki!|- Pechowcy .
00:38:46:Niebawem będą skończeni.
00:38:48:pozbędziemy się tych drani...
00:38:49:...Wtedy zaczniemy robić pieniądze |na Jankesach.
00:38:52:Oni mają złoto, nie papierowe dolary.|I zamierzają podbić Południe.
00:38:57:Patrz, widzisz tego z białą brodą?
00:39:01:To Generał Sibley. Wygląda jak trup.
00:39:05:Hurra dla Dixie!|Hurra, hurra dla Dixie!
00:39:13:Gdzie jest właściciel tego konia ?
00:39:17:Proszę, ...
00:39:18:- Gdzie?
00:39:19:Wojna już mnie wystarczająco wystraszyła.
00:39:22:szukam właściciela tamtego konia .
00:39:25:On jest wysoki, blond, pali cygaro,|i jest świnią!
00:39:28:Gdzie on jest teraz?!
00:39:30:Zostaw go! On nie zna|właściciela każdego konia !
00:39:33:Siedź cicho, stara kuro!
00:39:37:Piętro. Na górze, w Pokoju 4, seńor.
00:39:46:Słyszeliście?
00:39:53:Zbrodniarzu, jak śmiesz?!
00:42:53:Twoje ostrogi.
00:43:07:Są dwa rodzaje ostróg, przyjacielu.
00:43:10:Jedne wchodzą przez drzwi...
00:43:12:...Inne przez okno.
00:43:15:Zdejmuj pas.
00:43:25:Jest pusty.
00:43:30:Mój nie jest.
00:43:38:Kiedy Judasz się powiesił,|też była burza.
00:43:45:To mogłaby być armata.
00:43:48:Armata czy burza,|to dla ciebie bez różnicy !
00:43:53:Widziałeś to kiedyś przedtem, przyjacielu?
00:44:05:Rzuć to przez belkę.
00:44:10:Tak.
00:44:23:I właź tam!
00:44:34:Świetnie.
00:44:36:Teraz, upewnij się czy sznur jest napięty!
00:44:39:Musi utrzymać wagę świni!
00:44:48:Teraz, załóż pętlę na szyję!
00:44:58:Tak, bardzo dobrze.
00:45:01:Zbyt duże dla twojej szyi?
00:45:03:Naprawimy to szybko.
00:45:05:Mam inny system.
00:45:07:Trochę inny od twojego.
00:45:10:Nie będę strzelał do sznura.
00:45:12:Będę strzelał w nogi od stołka!
00:45:19:Adiós.
00:48:21:...Winny następujących zbrodni:|kradzież konia....
00:48:44:A Shorty?
00:49:09:Przepraszam, Shorty!
00:49:12:Ruszaj, chodźmy!
00:49:40:Nie wiem. Gdy tylko jestem|na pustyni, jestem spragniony.
00:49:43:Oparzenia, huh?
00:49:44:Mówią, że ludzie z piękną skórą| nie mogą nosić za wiele.
00:50:12:Nie będziesz| musiał tyle nieść.
00:50:17:Gdzie idziemy?
00:50:19:Gdzie?
00:50:21:Gdzie ja idę, amigo.
00:50:23:Tamtędy.
00:50:25:Jeszcze 100 mil|pięknego spieczonego piasku.
00:50:30:Nawet armie boją się|maszerować tędy.
00:50:32:Ludzie Sibley'a wycofują się tamtędy.
00:50:35:Ludzie Canby'a przyjdą tędy...
00:50:39:...Ale nikt nie postawi stopy w tym piekle...
00:50:43:...Oprócz ciebie i mnie.
00:50:46:Sto mil. Miły spacer.
00:50:52:Jak to szło poprzednim razem ?
00:50:57:"Oszczędzaj oddech".
00:51:03:Jeśli nie będziesz oszczędzał, umrzesz.
00:51:06:Powoli.
00:51:08:Bardzo powoli, przyjacielu.
00:51:16:Po tobie. Zacznij iść.
00:53:15:Odpoczniemy?
00:53:18:Chodź, Blondasku, nie mamy|dużo do przejścia. Tylko 70 mil.
00:53:23:Tylko osiem i pół godziny|do zachodu słońca .
00:53:28:To nie tak źle.
00:53:31:Chodź!
00:55:36:I tak, Blondasku...
00:55:40:...To pożegnanie.
00:59:29:$200,000 w złocie. Jest twoje.|Daj mi tylko wody!
00:59:38:Co mówisz?
00:59:40:Kim jesteś do cholery?
00:59:43:Nazywam się Bill Carson.
00:59:47:Zaskoczyli nas.
00:59:51:Wszyscy nie żyją.
00:59:52:Nazywam się Jackson. Nie Carson.
00:59:55:Tak, tak, miło cię spotkać, Carson.
00:59:57:Jestem dziadkiem Lincolna.|Czemu powiedziałeś o dolarach?
01:00:01:$200,000, wszystkie moje.
01:00:04:Było trzeciej Kawalerii.
01:00:07:Baker nic nie ma.
01:00:10:Złoto....
01:00:11:Schowałem złoto. Złoto jest bezpieczne!
01:00:15:Gdzie? Tutaj?
01:00:18:Mów!
01:00:19:Na cmentarzu.
01:00:22:Którym cmentarzu?
01:00:25:Na (Sad Hill) Smutnym Wzgórzu.
01:00:28:Jest tam grób....
01:00:30:Który grób?
01:00:32:Ma nazwisko? Numer?
01:00:35:Dalej, durniu, mów!
01:00:39:Nie ma numeru.
01:00:41:Tylko nazwisko.
01:00:44:Zapisane.
01:00:53:Wody!
01:00:57:Najpierw mów, eh?|Wody dam ci później!
01:00:59:Cmentarz na Smutnym Wzgórzu, OK?
01:01:01:W grobie, OK.
01:01:03:Ale musi być na nim|nazwisko lub numer.
01:01:06:Tam musi być 1,000, 5,000, ty...!
01:01:12:Nie umieraj.
01:01:14:Nie umieraj! Dam ci wody!
01:01:17:Zostań tam.|Nie ruszaj się, Dam ci wody.
01:01:20:Nie umieraj!
01:01:48:Odsuń się!
01:01:56:Nie żyje.
01:02:01:Zabiję cie!
01:02:06:Jeśli to zrobisz, to zawsze będziesz biedny.
01:02:10:Takim tłustym szczurem jakim jesteś.
01:02:13:Jeśli byłem tobą, trzymałbym...
01:02:16:...mnie przy życiu.
01:02:18:Co ci powiedział?
01:02:21:Nazwisko.
01:02:24:Nazwisko na grobie.
01:02:26:Jakie nazwisko?
01:02:41:Blondasku, nie umieraj.
01:02:45:Nie umieraj! Jestem twoim przyjacielem.
01:02:47:Proszę nie umieraj. Proszę! Jestem twoim przyjacielem!
01:02:54:Pomogę ci. Pomogę ci!
01:02:56:Nie ruszaj się. Zaraz będę z powrotem.|Przyniosę wodę.
01:03:00:Nie umieraj jak świnia.
01:03:03:Wody, Blondasku?
01:03:05:Nie pij! To jest nie za dobre dla ciebie.
01:03:07:Czujesz się lepiej?
01:03:09:Blondasku?|Proszę nie umieraj!
01:03:41:Mam tu bardzo chorego człowieka.
01:03:43:Ale nie mamy więcej łóżek.
01:03:45:Niech zajmie twoje!
01:03:52:- Gdzie jest Pablo Ramirez?|- Ojciec Ramirez.
01:03:55:Nie ma go w tej chwili.
01:03:57:Powinien być lada dzień.
01:04:00:Nie ważne. Zaopiekujmy się moim przyjacielem.
01:04:03:Niech będzie pochwalony.
01:04:05:Gdybyś nie wiedział...
01:04:06:...Bóg jest również po naszej stronie.|Ponieważ on nienawidzi jankesów.
01:04:12:Ojcze, czy nadal oddycha?
01:04:14:Tak, oczywiście.
01:04:17:Jesteś ciężki.
01:05:00:Dobra, zabandażujcie go.
01:05:04:Połóżcie go w moim pokoju.
01:05:12:Dalej, żołnierzu. Wyjdź.
01:05:14:Uważaj na niego, proszę.| On jest dla mnie jak brat!
01:05:37:Ojcze, czy on coś mówił?|Mówił o czymś?
01:06:10:Pytał o mnie?|Mówił o czymkolwiek?
01:06:12:Nie, nie mówił jak dotąd.|Ale nie musisz się martwić.
01:06:16:Jest młody i silny.|To go trzymało przy życiu.
01:06:20:Powinien odzyskać siły|w bardzo krótkim czasie.
01:06:23:Dziękuj ci, Ojcze. Nie masz pojęcia|ile znaczy dla mnie życie tego chłopca!
01:07:45:Ojciec powiedział mi,|że będziesz na nogach za kilku dni.
01:07:49:Masz szczęście, że masz mnie|niewiele brakowało.
01:07:52:Pomyśl, jeśli byłbyś zdany na siebie.
01:07:58: myślę, kiedy...
01:08:00:...Kiedy jest się chorym...
01:08:03:...dobrze jest mieć kogoś blisko,|przyjaciół lub krewnych.
01:08:08:Czy ty...
01:08:10:...masz rodziców, Blondasku?
01:08:12: matkę?
01:08:14:Nawet matki.
01:08:16:Nikogo.
01:08:19:Jesteś sam, huh? Jak ja, Blondasku.
01:08:22:Jesteśmy sami na tym świecie.
01:08:25:Ja mam ciebie, ty masz mnie.
01:08:30:Tylko na małą chwilę..
01:08:33:To musiało się stać teraz.
01:08:35:Co za brudna sztuczka!
01:08:38:Moglibyśmy mieć w naszych rękach całą forsę.
01:08:46:Muszę powiedzieć ci prawdę, Blondasku.
01:08:49:Na moim miejscu, zrobiłbyś to samo.
01:08:55:Teraz wszystko skończyło się dla ciebie.
01:08:58:Już nikt nic nie może zrobić.
01:09:04:To moja wina! Moja, moja!
01:09:20:Powiem ci coś, Blondasku.|Gdybym wiedział,że nadchodzi moja ostatnia godzina...
01:09:25:...przysięgam, na moim miejscu, na twoim miejscu,|zrobiłbym tak samo.
01:09:29:Mówiłbym o złocie.|Tak, tak mowiłbym!
01:09:33:Powiedziałbym nazwisko na grobie.
01:09:36:I, co ci po pieniądzach|jeśli będziesz martwy?
01:09:39:Wiem co to za cmentarz.
01:09:40:Ale czy wiesz jak dużo jest tam grobów?
01:09:44:Proszę.
01:09:48:Proszę.
01:09:52:Kawy? Powiedz mi nazwisko.
01:09:57:Na grobie.
01:10:00:Jeśli dostanę do ręki $200,000...
01:10:04:...Zawsze będę czcił twoją pamięć.
01:10:08:Przysięgam! Zawsze będę cię wspominał!
01:10:13:Zbliż się.
01:10:20:Powiedz mi.
01:10:28: będę spał lepiej...
01:10:31:...Wiedząc, że mój dobry przyjaciel...
01:10:34:...Jest po mojej stronie...
01:10:36:...aby mnie chronić.
01:10:48:"Tuco, wody. Proszę, wody".
01:10:50:Jeśli dostanę od ciebie to nazwisko,|Dam ci wody!
01:11:01:Dobra, skunksie,|zabieraj swoją dupę z łóżka!
01:11:04:Chodź, wystarczy.
01:11:06:Zaprzęg jest gotowy do odjazdu.
01:11:08:Różnymi drogami|napływają tutaj...
01:11:11:...wynośmy się stąd do cholery|zanim ogarnie nas wojna.
01:11:14:Tuco, Ojciec Ramirez wrócił.
01:11:17:To zajmie tylko minutę. Zbieraj się.
01:11:21:- Gdzie? Tędy?|- Tak.
01:11:40:Hej, Pablo!
01:11:50:Nie poznajesz mnie?
01:11:54:To ja, Tuco!
01:11:56:Niech cię uściskam.
01:12:02:Nie znam tych rzeczy!
01:12:09:Tylko przejeżdżałem tędy.|Mówiłem sobie...
01:12:11:...Zastanawiam się czy mój brat|pamięta swego brata.
01:12:17:Myliłem się?
01:12:20:Nie ważne. Jestem bardzo szczęśliwy.
01:12:23:Zobaczyłeś mnie, Tuco.
01:12:28:Tak, jestem bardzo zadowolony, że przyszedłem.
01:12:36:Och, moje ubranie. To długa historia.
01:12:40:Pomówmy o tobie. To jest ważniejsze.
01:12:43:Wyglądasz bardzo dobrze.
01:12:46:Cienko, być może, oprócz...
01:12:49:...Zawsze byłeś cienki, eh Pablito?
01:12:55:Co u naszych rodziców?
01:12:59:Teraz myślisz o nich?
01:13:02:Po dziewięciu latach?
01:13:06:Dziewięć lat?
01:13:10:To już dziewięć lat.
01:13:14:Matka umarła dawno temu.
01:13:19:A ojciec zmarł kilka dni temu.
01:13:22:To dlatego mnie nie było.
01:13:25:On pytał o ciebie.
01:13:28:Ale tam byłem tylko ja.
01:13:38:A ty?
01:13:40:Dalej kierujesz się złem?
01:13:44:Wydaje mi się, że|raz miałeś gdzieś żonę.
01:13:50:Nie jedną, wiele!
01:13:52:Jedna tu, druga tam.
01:13:55:Dalej, wygłoś mi kazanie, Pablo.
01:14:01:Co to da?
01:14:04:Dalej będziesz kroczył swoją ścieżką.
01:14:07:Odejdź.
01:14:09:Panie zlituj się nad jego duszą.
01:14:11:Pójdę, pójdę. Czekam|aż Pan sobie mnie przypomni...
01:14:15:...Ja, Tuco Ramirez,|brat Brata Ramireza...
01:14:18:...Powiem ci coś.
01:14:20:Myślisz, że jesteś lepszy niż ja.
01:14:23:Tam skąd jesteśmy,|jeśli ktoś nie chciał umrzeć z ubóstwa...
01:14:25:...zostawał kapłanem lub bandytą!
01:14:28:Ty wybrałeś swoją drogę, ja wybrałem swoją.
01:14:31:Moja była trudniejsza.
01:14:33:Mówisz o naszej matce i ojcu.
01:14:34:Pamiętasz kiedy wyjechałeś|żeby zostać kapłanem.
01:14:36:Ja zostałem!
01:14:38:Miałem dziesięć, dwunaście lat.|nie pamiętam ile, ale zostałem.
01:14:42:Próbowałem, ale to nie było łatwe.
01:14:44:Teraz zamierzam powiedzieć ci coś.
01:14:46:Zostałeś kapłanem ponieważ byłeś...
01:14:48:...zbyt dużym tchórzem aby robić to co ja!
01:15:22:Proszę, wybaczacz mi, bracie.
01:15:54:Mam pełny brzuch.
01:15:57:Miły facet, mój brat.
01:16:00:Nie mówiłem ci|mój brat kieruje tutaj.
01:16:02:Wszystkim, niemal jak papież.
01:16:05:On jest w Rzymie.
01:16:06:Mój brat, mówi do mnie:|"Zostań, bracie, nie wyjeżdżaj.
01:16:10:"Nigdy się nie zobaczymy.
01:16:12:"Tutaj, macie dużo jedzenia i picia.|Przyprowadź również twojego przyjaciela"
01:16:16:Kiedykolwiek widzimy się ,|on nigdy nie pozwala mi odejść.
01:16:18:Zawsze to samo.
01:16:21:Mój brat, on jest zwariowany na moim punkcie.
01:16:27:Tak.
01:16:28:Nawet takiemu włóczędze jak ja,| cokolwiek się zdarzy...
01:16:32:...wiem, że mój brat jest gdzieś|i nigdy nie odmówi mi miski zupy.
01:16:39:Pewnie.
01:16:44:Po posiłku,|nie ma to jak dobre cygaro.
01:17:54:Obudź się!
01:17:56:Jadą żołnierze!
01:17:57:Niebiescy czy szarzy?
01:18:06:Są szarzy jak my. Powiedzmy "cześć"|do nich i wtedy pojadą dalej.
01:18:11:Hura dla Konfederacji! Hura!
01:18:15:Śmierć generałowi Grantowi.
01:18:18:Hura dla Generała...jak się nazywa ?
01:18:20:Lee!
01:18:23:Bóg jest z nami|ponieważ on również nienawidzi jankesów!
01:18:29:Bóg nie jest po naszej stronie|ponieważ również nienawidzi idiotów.
01:18:52:Jeńcy...
01:18:55:...Naprzód...
01:18:57:...Marsz!
01:20:00:Pojedyńczo.
01:21:02:Robert Clark.
01:21:04:Obecny.
01:21:06:Sam Richmond.
01:21:07:Obecny.
01:21:12:Bill Carson.
01:21:19:powiedziałem Bill Carson!
01:21:23:Hej, Blondasku, czy to nie Angel Eyes?
01:21:26:Co on robi? Śpi?!
01:21:33:Tak, lepiej żebyś był Bill Carson.
01:21:38:To ja!
01:21:48:Carson.
01:21:51:Odpowiadaj, "Obecny" !
01:21:54:Jesteś głuchy?
01:22:04:Teraz, przypuszczam mówisz "obecny," Carson.
01:22:07:Lubię takich grubasów jak ty.
01:22:10:Kiedy upadają, robią więcej hałasu.
01:22:13:A czasami nigdy nie wstają.
01:22:16:Wallace...
01:22:20:...Dość.
01:22:24:Sierżancie!
01:22:26:Kapitan chce cię natychmiast widzieć.
01:22:32:Upewnij się, że tych dwóch jest dobrze traktowanych.
01:22:45:Hej, Blondasku, słyszałeś to?|Dobrze traktowani!
01:22:56:Ostatni raz, sierżancie...
01:22:59:...powtarzam...
01:23:01:...więźniowie mają być|traktowani jak więźniowie.
01:23:04:Żadnej brutalności!
01:23:06:Tu są setki więźniów|i tylko kilku ludzi do ich pilnowania.
01:23:11:To co mam zrobić?|Muszę mieć szacunek!
01:23:14:Aby zdobyć respekt|traktuj ich lepiej!
01:23:19:Czy nasi ludzie są traktowani lepiej|w więzieniu Andersonville?
01:23:21:nie obchodzi mnie|co oni robią w Andersonville!
01:23:24:Kiedy ja dowodzę tutaj,| więźnie nie będą...
01:23:26:...Torturowani...
01:23:28:...oszukiwani...
01:23:30:...Lub mordowani!
01:23:32:Czy to oskarżenie?
01:23:34:Sierżancie, gangrena zaatakowała|mi nogę...
01:23:38:...nie oczy.
01:23:40:Wiem, że więźniowie są tutaj|systematycznie okradani.
01:23:43:Wiem, że są ludzie blisko obozu,|czekający...
01:23:47:...aż ktoś dostarczyć im ten łup .
01:23:49:Dopóki jestem komendantem,|nie pozwolę na jakiekolwiek takie oszustwa!
01:23:54:Czy wyraziłem się jasno?
01:23:56:Tak, sir.
01:23:58:Tylko dopóki jesteś komendantem.
01:24:03:Tak, sierżancie.
01:24:07:Wiem, że ta noga|sprawi, że nie będę żył długo...
01:24:11:...Ale modlę się aby| mieć dość czasu...
01:24:14:...aby zgromadzić dowody i|oddać pod sąd wojenny każdego kto dyskredytuje...
01:24:20:...I hańbi mundur...
01:24:22:...Unii!
01:24:27:Życzę szczęścia.
01:25:05:Lepiej żebyś ty i inni,|zachowali spokój przez kilka dni.
01:25:08:Zatrzymam to. Ty idziesz.|Wallace poinformuje cię.
01:25:24:- Przyprowadźcie do mnie Carsona.|- Dobrze.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dobry ,Zły i Brzydki The Good, the Bad and the Ug ly66 Part 2 napisy polskie
DOBRY ZŁY BRZYDKI DVDRip Xvid
Biały Diabeł The White Warrior 1959 AC3 napisy polskie
Śmiałkowie The Rough Riders 1997 cz 1 napisy polskie
Śmiałkowie The Rough Riders 1997 cz 2 napisy polskie
Zły Porucznik The Bad Lieutenant Port of Call New Orleans LIMITED DVDRip XviD NeDiVx pl
Niedźwiedź i Laleczka The Bear and the Doll 1970 napisy polskie
The Racket 1928 DVDRip XviD NAPISY PL
The Andromeda Strain[2008][Part 1]DvDrip aXXo
Olbrzym w siodle Tall In The Saddle 1944 napisy polskie
Hazardzista The Gambler 1980 napisy polskie
Droga do Fortu Alamo The Road to Fort Alamo 1964 napisy polskie
Eichmann trial The District Court Sessions part 3 (1 3)
Eichmann trial The District Court Sessions part 3 (3 3)
The?ughter in Law
Zdobywcy (The Spoilers) (1942) napisy polskie

więcej podobnych podstron