17 niedziela zwykła C




Homilia






Homilia na
Niedzielę XVII
Rok C
Boże
mój Ojcze
ja
Twoje dziecko Cię proszę
Ojciec, to nie tylko
nazwa.
           
Ojciec Duwal
Francuz pisze o sobie:,, Byłem piątym z dziewięciorga
dzieckiem. W naszym domu nie było wzniosłości w życiu religijnym. Modlitwa była
codzienna normalnością. Klękaliśmy do pacierza razem
przewodniczył nam tata ,
zwłaszcza wieczorem. Do końca życia tego nie zapomnę wspaniałej postawy mojego
ojca. Zmęczony pracą na roli, przy transporcie drzewa, klękał po wieczerzy na
podłodze, czasem opierał zmęczone ręce o krzesełko, ukrył twarz w dłoniach i
modlił się tak serdecznie z nami. Ja mały chłopach myślałem sobie, że mój tata
taki nieugięty, mocny w kierowaniu całym domem, niczego się nie boi, nawet
największego zła
a on klęka, schyla głowę przed Panem Bogiem. Myślę, jak Bóg
musi być wielki, jeśli mój tata klęka przed nim, jak musi być bliski, jeśli mój
tata z Nim rozmawia w zwykłym roboczym ubraniu. Mojej mamy  nie mogłem widzieć na klęczkach tak
często, bo ona szła spać bardzo późno krzątając się koło najmłodszych dzieci.
Modliła się później już sama. 
Spoglądałem nieraz spod kołdry na jej modlitwę. Szeptała często z którymś
z najmłodszych dzieci cały pacierz od początku do końca mimo zmęczenia.
Myślałem, jak Bóg musi być dobry, skoro my dzieci możemy tak z Nim rozmawiać
.Złożone ręce ojca i wargi mojej matki nauczyły mnie więcej o Bogu niż cały
katechizm ( Ks. Z. Manka
Rola rodziny Bib, Kazn. VIII/1979 s. 114).
           
Nie wszędzie jednak znajdziesz taki obraz rodziny. Pewnej niedzieli po
Mszy św. przychodzi do zakrystii młodzieniec. Rozglądając się, czy nie ma kogoś
trzeciego obok nas
spojrzał na mnie z jakimś dziwnym załamaniem. Proszę
księdza, jak ja księdzu zazdroszczę. Ja tak bardzo chciałbym być księdzem. Jeśli
tak naprawdę będziesz chciał
to będziesz
odrzekłem... skończysz liceum,
zadecydujesz sam...wstąpisz do Seminarium, zdobędziesz potrzebna wiedzę,
staniesz przy ołtarzu jak ja... Rozpłakał się, choć wstydził się łez
nie, ja
nigdy nie będę mógł zostać kapłanem. Mam ojca pijaka, w domy coraz częściej
wybuchają awantury. Ja jak mogę bronię mamy, staje po jej stronie. Okrutnie bity
jako dziecko mam ataki padaczki, epilepsji. Lekarze mówią, ze to skutek
przestraszenia się. Widzi ksiądz, jaka ja ma przyszłość, ja nigdy nie mogę być
księdzem. ( Przykłady do kazań
Kraków 1988 s.37).
Być ojcem, to nie tylko nazwa,
ojcostwo cielesne. Ojciec , a ojciec
temat jak morze.
 Bóg naszym najlepszym
Ojcem, wzorem ojca na ziemi.
           
Nie zapomnę swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Niezapomniana Góra
Oliwna, a na niej bazylika Konania
miejsce modlitwy Pana Jezusa do Ojca  w niebie w czasie największych zmagań
duszy i ciała. Miejsce modlitwy na szczycie uwiecznione bazylika ,,Ojcze nasz" i
wielkie tablice z modlitwą Pańską w 45 
językach świata
także i po polsku
dzięki staraniom żołnierzy z armii
Andersa podczas II wojny światowej. 
Miejsce odejścia Pana Jezusa z tej ziemi
Wniebowstąpienie, powrót do
Ojca po dokonanym dziele odkupienia nas.
           
Może tutaj Pan Jezus nauczył Apostołów tej modlitwy? Patrząc na cicha, a
tak głęboką modlitwę Nauczyciele
poprosili, Panie naucz nas modlić się, jak
Jan nauczył swoich podopiecznych. Żydzi modlili się po swojemu przy Murze Płaczu
bez udziału kobiet w grupie przynajmniej dziesięć osób ubierając modlitwę w
rytmiczne poruszenia ciała.
           
Modlący Pan Jezus pozostał w skupieniu, zatopiony w tym, co powierzał w
sercu swojemu Ojcu. Jego modlitwa wydawała się obserwującym Go uczniom o wiele
trudniejsza, ale i piękniejsza, głęboka. Nauczona przez Pana Jezusa modlitwa

jest taka piękna, prosta, zawierająca najważniejsze sprawy naszego życia
to co
dla dziecka wobec naszego Ojca w niebie jest Boże i ludzkie
włącznie z chlebem
powszednim. Może biedni byli ludzie z czasów Abrahama, Proroków i królów
z
pewnością czcili Boga w niebie tak, 
jak umieli.
Dzieci w pięknych strojach
komunijnych śpiewali kiedyś tak pięknie nie tylko słowa modlitwy Pańskiej, ale
po przyjęciu Bożego Chleba  wznieśli
ręce do góry wołając:,,...bo Bóg naszym Ojcem, bo Bóg kocha nas. On szlak nam
wyznacza i sam prowadzi nas... Dobry Ojcze, Dobry Ojcze... Jak jest dobrze być
Twym dzieckiem... dziś wznosimy nasze ręce uwielbiając miłość Twa, Dobry Ojcze".
Pomyślałem sobie
aby tak zawsze się modliły nasze dzieci, a my także
te duże
dzieci Boże.
      Bóg Ojcem
wszystkich. Kocha wszystkich, darzy życiem i łaskami, białych i czarnych,
Anglików, Rosjan... Polaków, bez żadnego uprzywilejowania. daje chleb nam
wszystkim, odpuszcza grzechy, strzeże od złego. Jesteśmy dziećmi jednego Ojca

czyli wielką rodziną, Bożą wspólnotą. Pouczeni przez Pana Jezusa ośmielamy się
mówić ,,Ojcze nasz" przypomina nam Liturgia Ofiary Eucharystycznej. Wiele osób
wychowanych w rodzinach ateistycznych mimo wszystko odmawia ,,Ojcze nasz", gdy
tylko się choć trochę zetkną z Ewangelią. Jeżeli Bóg tej modlitwy istnieje

uważam, że powinnam wierzyć w Niego. Jaka to modlitwa
zapytano córkę Karola
Marksa
powtórzyła powoli ,, Ojcze nasz". (Cyt. za N. Sarale ,,Irish Digest
VII/1958).
 Modlitwa dzieci do Ojca
nie może być nie wysłuchaną.   

           
Dziecko niemal dziecinnie, ale z takim przekonaniem zapytana dlaczego
tak ładnie się modli odpowiada:,, Bóg to nasz Ojciec, nasz wielki Tato. On chce
z nami rozmawiać, kocha nas. Dlatego mam prawo przychodzić do Niego i Jemu
wszystko powiedzieć co kryje się w moim małym sercu! Nie czas nam roztrząsać
wszystkie siedem próśb zawarte w tej modlitwie, już z pewnością umiemy nie tylko
je oddzielać, ale i przedstawiać Bogu Ojcu w niebie.
           
Ale czy dobrze wiemy, o co mamy się modlić?  Jako pojętni uczniowie Pana Jezusa
zechciejmy wznieść nasze serca i myśli ku Panu Bogu, oderwać się choć trochę od
spraw doczesnych, codziennych. Popatrzmy na Abrahama z pierwszego czytania

ojca narodu wybranego
jak on kołacze do wrót Bożego miłosierdzia prosząc o
ocalenie mieszkańców Sodomy i Gomory. Zaskakuje nas jego wiara w czasie
modlitwy, wytrwałość, niemal natarczywość. Można dopowiedzieć, prawie targuje
się z panem Bogiem o lepsze warunki dla siebie i dla swoich braci. Nie dziwi
nas, że  dobroć Boga zgadza się z
jego prośbami, ale zarazem chce z nim dalej rozmawiać, być jakby mocno obecnym w
ludzkiej rzeczywistości. To nie było klepanie, targowanie się
to była jakby
męska rozmowa bardzo rzeczowa i na potrzebny temat. Abraham nie prosi dla
siebie, ale dla swoich ziomków mimo ich grzesznych, odrażających czynów. Wie ,
może nie tak ja my teraz znając Ewangelie, że Bóg nie chce śmierci grzesznika,
ale aby się nawrócił i miał życie. Wytrwałość modlącego spotyka się stale z
miłością kochającego nas Boga.
           
A my? nasza kolejność próśb? Pan nasze myśli ustawia na inne tory,
najpierw każe się o przyjście Królestwa Bożego na ziemię. Królestwa miłości,
jedności, pokoju, prawdy, sprawiedliwości. O godna cześć oddawaną Bogu i Jego
Imieniu. O chleb powszedni na dzisiaj, nie na jutro, na teraz . Bo jutro
będziemy prosić jutro
każdego dnia , ale nie przysłaniając spraw
najważniejszych, Bożych. A zresztą ufającym, Pan Jezus sam zatroszczy się jutro
tez baczac na nasze braki i potrzeby. Obok chleba stoi też sprawa odpuszczenia
naszych grzechów, darowania win bliźniemu, naszym winowajcom , zachowanie nas od
groźnych pokus do złego.
 Prośmy więc naszego Ojca
z wiarą, gorąco i codziennie.
           
Ojcze, to jedno z 
najpiękniejszych słów, najpiękniejsze określenie postawy człowieka. Być
ojcem, to kochać, troszczyć się, zabiegać o dobro. To danemu życiu służyć, nie
tylko dać jeść, ale własnym przykładem wychować i prowadzić do Boga. To rozumieć
swoje od Boga otrzymane szczęście rozumieć i pomnażać w połączeniu ze szczęściem
innych. To być mocą, gwarancja bezpieczeństwa , dać szanse rozwoju, stawać się
darem dla innych. Takim ma być ziemski ojciec szukający wzoru u Ojca w
niebie.
           
Chodząc po kolędzie w rozmowie z ojcem rodziny w gromadzie swoich dzieci
niemal stającym się jednym z nich
zapytałem
czy czuje się szczęśliwym mając
tak wspaniałe dzieci. Odpowiedź była krótka, ale bardzo konkretna : Tak, na
pewno, ale jedno mnie martwi. Proszę księdza, czy po mojej śmierci te dzieci,
które tak kocham będą żyć tak, jak ich uczę? Czy wytrwają na drodze do naszego
Ojca w niebie? Czy ja tam z nimi się spotkam? Tak bardzo chciałbym być razem z
nimi na zawsze w niebie. To prawda, ten lek dotyka każdego ojca i matkę w
naszych rodzinach. Dlatego codziennie się modlimy do Ojca naszego w niebie.
           
Do Polski na Boże Narodzenie przywieziono dzieci ze Wschodu . Cieszyły
się , świętowały i nawet modliły się z dziećmi polskimi. Siedmioletniego chłopca
zapytano, czy chodzi do szkoły. Oświadczył, że jeszcze nie, czytać także nie
potrafi. Ale pochwalił się wspaniale: ,, umiem się przeżegnać, nie jestem taki
głupi, mogę powiedzieć Ojcze nasz, Zdrowa Maryjo", i nie czekając na zachętę,
zaczął recytować pacierz. Co za cudowne świadectwo wydane o swoich rodzicach. To
prawda, ze modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie
zmieniają świat
powiedział A Schweitzer.
           
Trwają nasze żniwa
pozwólcie, że zakończę    rozważanie o rolniku. Biedny
to był człowiek, ale bardzo szczery i wspaniały. Wracając późnym wieczorem z
rynku zauważył, ze nie ma w kieszeni swego codziennego modlitewnika. Wóz o
konnym zaprzęgu popsuł się w samym środku lasu. No tak
dzień zakończę bez
modlitwy! Zaczął układać własną modlitwę, jak tylko potrafił ,, Panie, uczyniłem
cos bardzo głupiego. Opuściłem rano dom bez mojego modlitewnika, a pamięć już
mnie coraz częściej zawodzi. Nie wiem jak się dzisiaj pomodlę do Ciebie Ojcze w
niebie. Postanowiłem więc, że pięć razy będę zaczynał jak w alfabecie, a Ty
który znasz moje modlitwy, poskładasz je razem w jedną złożoną jak zawsze z
moich słow. I oto rzekł Pan w jego duszy,, Ze wszystkich modlitw , które
słyszałem, ta była bez wątpienia najpiękniejsza, ponieważ płynęła z prostego,
szczerego serca..
           
Wszystko w naszym życiu niech będzie spotkaniem  z naszym Ojcem. Trzeba Go tylko widzieć,
kochać przez całą drogę naszego życia. Nawet i wtedy, gdy pobłądzimy
wracać z
godnością do Niego
On , Ojciec najlepiej rozumie swoje dzieci. Amen.
  
 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
17 niedziela zwykła B
Kazanie na 17 Niedziele Zwykłą B
E 17 Niedziela Zwykla
Kazanie na 17 Niedziele Zwykłą A
Kazanie na 17 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na 18 Niedzielę Zwykłą C
12 niedziela zwykła C
Kazanie na 15 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C C
23 niedziela zwykła B
Kazanie na 16 Niedzielę Zwykłą C
21 niedziela zwykła C
Kazanie na 9 Niedzielę Zwykłą A

więcej podobnych podstron