przysl2


Nie spojrzy ci w oczy, kogo sumienie {{oczy.
Nie sztuka nie zgrzeszyć, gdy kto nie może.
Nie szydź z Boga, żebyć święci kijem nie doprali.
Nieświadomość nie czyni grzechu.
Nie ten ubogi, kto nic nie ma,
ale kto ma wiele i z diabłem trzyma.

Nieuczciwe zabranie diabłu się dostanie.
Nie weźmie diabeł zlego, bo wie, że i tak jego.
Nie wszyscy święci bywają, co do kościoła chadzają
(co kościoły odwiedzają).

Nieznośny jest człowiek popełniający występek,
który u innego potępia.

Obżarstwo rybami postu nie dowodzi.
Oddawa (oddaje] to Bóg snadnie,
która żona z mężem zaradnie.

Odpuszczenia nie otrzymasz,
póki co cudzego trzymasz.

O poście mówić, najadłszy się, lacno [łatwo].
Panu Bogu i diabłu służyć - nie podobna jest.
Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogórek.
O takim, który dobru i złu służy.

Pies dobry przeto, że zły, dobry dla swej złości,
lecz człeka Bóg nie stworzył dla psiej powinności.

Pości, gdy nie ma co jeść.
Po śmierci kadzą, a za życia jeść nie dadzą.
Poświęć, Boże, moje zboże, a cudze jako kto może.
Powstajemy przeciw Bogu
niby glina przeciw garncarzowi.

Próżno myjesz z wierzchu ciało,

jeśli wewnątrz coś przywrzalo.
Jeżeli dusza jest grzeszna, grzechu nie zmyjesz.

90

Próżno myśl w niebie gniazdo ściele,

gdy nogi zostaną w popiele.

Tzn. w piekle.

próżnowanie do piekła drogę prostą ściele.
próżnowanie - diabelskie odpoczywanie.
Przeszła świnia koło proga, nie wspomniała Pana Boga.

Gdy ktoś wchodząc do domu, nie pozdrowi domowników,

np. "Szczęść Boże".

Przez co kto grzeszy, przez to bywa karany.
Przy cudzej świeczce Panu Bogu się modli.
Pycha jest matką wszystkich grzechów.
Pycha przed upadkiem chodzi (z nieba spycha).
Pyszny na ziemi poniżony będzie.
Rada by dusza do raju. ale grzechy nie puszczają^
Rozpustę i nierząd loża ściga sroga kara boża.
Rób diabłu dobrze, a piekłem ci się odwdzięczy.
Rybie nigdy dosyć wody, zawistnemu cudzej szkody.
Słodki Jezu pożycz; gorzka męko - oddaj.
Słowem uczą, żywotem oduczają.
Słówka anielskie, a uczynki diabelskie.

O obłudnym.
Spod każdej spódnicy diabeł zerka.

Żartobliwie o kobietach.
Stawia się jak anioł, a ma serce diabła.
Szatan słodyczą zachęca do zła,

a potem się śmieje, gdy dusza łka.

Szatana zdanie: lepiej w piekle królować, niżeli w niebie służyć.
Ten na zatratę niechybnie bieży,

kto ludzi ma za nic i w Boga nie wierzy.

Ten się sam zdradza i zniszczeje,

który złe czyniąc, ma dobrą nadzieję.
Tylko diabeł jest biedny, bo nie ma duszy.

Tym, co w życiu są skąpi, łask im niebo poskąpi.
Ty szczypkę cudzego, a diabeł garść twego.
Ugodź w pasterza, a rozpierzchnie się trzoda.
Ustawa to stara, że za grzech jest kara.
Uwłacza Stwórcy swemu, kto krzywdę czyni bliźniemu.
Wielkich ludzi wielkie bywają grzechy.
Wielu grzeszących liczba nie obroni.
Więcej bywa zgorszonych niż gorszących.
W każdym kościele zmówił zdrowaśkę,
a w każdej karczmie wypil sznapsu flaszkę.

Wiosny pożytek dobrą usidli cnotę.
W rozprawach z samym sobą oskarżycielem sumienie,

a obrońcą diabeł. ' .'
Za grzechem chodzi pomsta, za pomstą skrucha.
Za grzechy młodości karze Pan Bóg stare kości.
Zawiść rodzi nienawiść.
Zawsze Igarze Pan Bóg karze.
Zdrada zły koniec miewa.
Złego diabeł nie bierze, bo wie, że i tak jego.
Złemu da Bóg nawojować, da mu też odpokutować.
Złe się zawsze w końcu o bożą mękę rozbije.
Złość i zazdrość z cnót występek urodzą.
Złość płaszczykiem cnoty się często pokrywa.
Zły dobrego nie chwali ni głupi mądrego.
Złych ludzi najpiękniejsze w życiu dzieło, kiedy umierają.
Zna Bóg ołów pod pozłotą.

Tzn. rzeczywistą wartość obłudnika.
Z wierzchu poczciwy, a wewnątrz bies.
Żałuje, kto mogąc wczas, złemu nie zabieży (nie zapobiegnie).
Żałuje za grzechy, gdy już grzeszyć nie może.
Żywot sromotny równy śmierci.

92




O składnikach wiary i rzeczach ostatecznych

Kto wierzy, będzie zbawiony.
W. RBYMONT (1918)

A w niedzielę bądź w kościele, słuchaj słowa bożego.

Bo jaźń hamuje od złego.

Boskie, święte rzeczy przystojnie odprawuj.

Bóg widzi, czas ucieka, śmierć goni, wieczność czeka.

Chcesz się uczyć wiary, z tabliczką do fary.

Dawniej uczniowie pisali nie w zeszytach, a na tabliczkach.
Chto [kto] żyje jak trzeba, to trafi do nieba.
Ciemię na ziemi, laury w niebie. ^
Cierp co i drudzy, czymżeś nad drugich lepszy? \"*
Cierpienie - wrota do raju.

Cierp mężnie dla Chrystusa, stąd wieczna swoboda.
Cnota daleko platniejsza po śmierci.
Co niebo przeznaczyło, przestroga nie uchroni.
Co rozum rozdwoją, wiara ludu spaja.
Człowiek dwakroć niemy: gdy się rodzi i gdy umiera.
Człowiek raz się rodzi i raz umiera.
Człowiek wie, gdzie się urodził, ale nie wie, gdzie umrze.
Czyń dobrze za życia twego, dojdziesz spoczynku wiecznego.
Czyń, jak wiara wskazuje. Bóg ci da, co oczekujesz.
Czyste sumienie stoi za modlitwę.
Czy zajmiesz swe miejsce w niebie, zależy tylko od ciebie,
Darmo się spowiadasz, jak się nie poprawiasz.
Dobrze rozumu użyć -jest to Bogu służyć.
Dobrze służyć Marii, bo odziewa i karmi.

94

^

Dopiero wierzymy, kiedy cierpimy.

Drogocenna jest w oczach Pana śmierć wiernych Jego.

Duchowy przewodnik: sumienie.

Dziesięciu sprawiedliwych miasto ocalić może.

Gdy mocną wiarę masz, to i czart zstąpić ci musi z drogi.

Gdy piekło się żeni, ziemia się czerwieni.

Tzn. leje się krew.

Gdzie dwóch w imię boże, tam Bóg trzeci.
Gdzie jest pokora, tam też jest i mądrość.
Jaka spowiedź, takie bywa odpuszczenie grzechów

(takie rozgrzeszenie).

Jaka wiara, taka ofiara.
Jakie życie, taka śmierć.

Jak kto życie wiedzie, taka i śmierć jego będzie.
Jak praca dla chleba, tak modlitwa dla nieba.
Jedna droga do życia, a tysiąc do śmierci.
Jeśli w Jezusie nie jest zapatrzenie -
jałowe i próżne ludzkie cierpienie.

Każdy tę wiarę za najlepszą uważa, w której się wychował.
Komu Bóg nie obieca! śmierci, ten się i z grobu wywierci.
Komu sumienie wyrzutów nie czyni, ten szczęśliw i w pustyni.
Krótka a szczera modlitwa najskuteczniejsza.
Kto chce nieba, cierpieć trzeba,
a kto chce chleba, pracować trzeba.

Kto chce nieba dostąpić, bojażń wprzód mieć trzeba piekła.

Kto dobrze robi, śmierci się nie boi.

Kto leniwie do nieba idzie, nierychło zajdzie.

Kto nabożnie pielgrzymuje, niebo za życia kupuje.

Kto pacierz mówi leżący, tego Bóg słucha śpiący.

Kto się chce dostać do nieba, żyć cnotliwie trzeba.

Kto się zdał na wolę bożą, tego piekła nie zatrwożą.

Kto swe modły odprawi. Pan Bóg mu pobłogosławi.
Kto szczerze wierzy, lżej przez życie bieży.
Kto ufa Bogu, śmierci się nie boi. *'
Kto w Boga wierzy, z tym Bóg rano i przy wieczerzy.

Tzn. cały czas.

Kto w kościele nie bywa, ten świętych nie zna.
Kto żyjąc płacze, śmiejąc się umiera.
Który modlitwy pilnuje, ten zwycięstwa dostępuje.
Lekkim być trzeba, kto do nieba bieży.
Lepiej chroma (kulawo, utykając) wnijść do nieba,

niż z dwiema nogami do piekła.

Lepiej ten pości, który sztukę mięsa zje,
niż ten, co strawi cala misę ryb korzennych.

Lepszy nędzarz na ziemi niż cesarz w ziemi.

Matka Święta o każdym pamięta.

Miłość nadzieją żyje i z nią kona.

Msza nie opóźni, jałmużna nie zuboży.

Na koniec: niepamięć i robactwo - ot, cale ziemskie bogactwo.

Na sądzie ostatecznym i święci zadrżą.

Na tamten świat tyle zabierzesz,
coś z miłości uczynił i w dobrej wierze.

Nabożeństwo zacząwszy, wszystko zapomnij.
Najbardziej potrzeba dosłużyć się nieba.
Nie będziesz ty sądnemu dniu trąbił.

Tzn. nie jesteś wieczny.
Nie każda pokuta Bogu przyjemna.
Nie ma nieba bez chmur.

Tzn. bez kłopotów, burz życiowych.
Nie ma zbrodniarza bez winy, nie ma śmierci bez przyczyny.
Nie ten umarł, co pogrzebion,

ale ten, co dobrego wspomnienia nie zostawił.

96

Nie wprzód niebo, ale wprzód idzie zasługa.
Nie zrobi się w niebie dziura, tylko na ziemi góra.

Tzn. mogiła po śmierci.
Nie z tego świata wszystkiego zaplata.
Nie z tłustym brzuchem w niebie popisują,

ale którzy go postami mordują.

Nieba za pieniądze nie kupisz.
Niebieski dziedzic na ziemi nie ma nic.
Niech się każdy modli, jak umie. Pan Bóg go zrozumie.
Niedobry będziesz mial dzień,
jeżelis rano pacierza dobrze nie mówił.

Nierychło po śmierci za grzechy żałować.

Niewiele potrzeba, żeby iść do nieba.

Nikt na indyku nie wjechał do piekła ani na śledziu do nieba.

Tzn. sam post nie zbawi nikogo.

O, jak na niebo długo pracowali święci, niżli się do niego dostali.
O, jak piękna kompanija: Jezus, Józef i Maryja.
O umarłych nic złego mówić nie wypada.
Pamiętaj na śmierć, a nie zgrzeszysz.
Panie Jezu Chryste! daj mi serce czyste.
Piekło zawsze otwarte, puszcza i o północy.
Poczciwy człowiek nie boi się bożego sądu.
Pogrzeb kosztowny złemu nie pomoże.
Pokora jest matką wszystkich cnót.
Pokora mury przebija, a pycha strąca ludzi do piekła.
Pokora niebiosa przebija.
Pokora święta jest drabiną do nieba.

Pokora więcej w milczeniu zniewoli, niżeli wiele mówiącego słowa.
Pokora w niebie góruje, ambicja z nieba szyję lamie.
Pokuta prawdziwa nie późna bywa.
Pokuta za grzech nie starczy.

7 Słowniczek przysłów

97

Po modlitwie strawa zdrowsza.

Postem Pana Boga nie przekupisz.

Po śmierci żaden się z prawdy nie wywierci,

Potępionych pokaranie ma być na pokajanie.

Poznawszy, jaka życia ludzkiego nagroda,
cierp mężnie dla Chrystusa, stąd wieczna swoboda.

Przedniejsza mądrość, kto się boi Boga,
to do rozumu i do sławy droga.

Przez krzyżyki na ołtarzyki.

Tzn. przez cierpienia do świętości.
Przez świętych do Boga.
Przymuszony pacierz Panu Bogu niemiły.
Słodkie życie, gorzka śmierć.
Sprawiedliwemu, każda śmierć jednakowa.
Sprzed oblicza księdza nie powinien nikt odchodzić bez pociechy.
Strach czasem gorszy, niż sama śmierć.
Sumienie jest stróż pilny poczciwości.
Sumienie nie da się przekupić.
Sumienie stoi za tysiąc świadków.

Tzn. wszystko odczuwa i dostrzega.
Szerokie wrota do piekła.

Śmierci i diabla nigdy nie trzeba przywoływać.
Śmierci nie czekaj, lepiej uciekaj.
Śmierci wzywać nie trzeba, bo sama przyjdzie.
Śmierci życzyć dla spadku, na źle radzić dla datku.
krzywdzić dla dostatku,
żadnemu do końca z pociechą nie przyjdzie.

Śmierć, choćby w miodzie, zawsze jest gorzka.
Śmierć dobremu łagodna.
Śmierć i żona w niebie naznaczona.
Śmierć moralna gorsza od śmierci fizycznej.

98

Śmierć nie przebiera i młodych zabiera.

Śmierć wszystkie rzeczy godzi (wszystkich pobrata).

Święta Anno! uproś wnuka, niech ma każdy, czego szuka.

Wnuk św. Anny - Jezus Chrystus.
Świętych rzeczy nie trzeba pospolitować.

Tzn. traktować lekko, zbyt poufale.
Trudniejsza rzecz jest nabożnie się modlić, niż orać.
Umierając, człowiek nie ginie.

Umierając dla ziemi, rodzimy się dla wieczności (nieba).
Umierającemu się nie odmawia.
We dnie i w nocy piekło otworzone stoi,

do którego przyjdzie, co się Boga nie boi.
Wiara bez uczynków martwa jest.
Wiara bez uczynków miłosiernych, a uczynki bez wiary

wszystko to martwe rzeczy są.
Wiara, cnota, pokora przebija niebiosy.
Wiara cuda czyni.
Wiara jak dusza; raz utracona - nie przywrócona:

Wiara morza osusza i przestawia góry.

Wiara nie leży w gębie, lecz w sercu.

Wiara nie ożywiona dobrymi uczynkami jest martwa.

Wiara nie zbawi, a uczynki.

Wiara zbawia i uzdrawia.

Wiara zdobywa (pokonywa) pieklą,

a pokuta od niego wyzwala.
Wiara żartu nie cierpi.
W poście bożym słowem moście.

Tzn. smarujcie, kraście.
W przeciwnościach losu myśl tylko o niebie

Bóg i bliscy ci zmarli stawiają na ciebie.
Wytrwały bądź, bo krótka życia droga;

potem już wieczna szczęśliwość u Boga.

Za cierpienie da Bóg zbawienie.

Ziemskie cierpienia swych braci Chrystus niebem bogaci.

Z każdego kraju jednako do raju.

Z każdego miejsca jednako do nieba.

Źle umrzeć nie może, kto dobrze żyje.

Żaden z piekła nie wybrnie.

Żywy do chleba, umarły do nieba.

ŻYCIE SPOŁECZNE.
MORALNOŚĆ

Dobrym być człowiekiem
to zaszczyt na/pierwszy.

S. ADALBERG (1894)

T

O radościach i smutkach życiowych

Kto biedy nie zazna,
ten szczęścia nie umie ocenić.

S. ADALBERG (1844)

mO^B 3S3Y!
OyiJAHOłYI

Bardziej człowiek to szanuje, co go więcej kosztuje.
Bieda dokuczy, bieda nauczy.
Bieda się uprzykrzy i rozkosz się przeje.
Biednemu zawsze wiatr w oczy wieje.

Tzn. ludzi biednych nikt nie wspiera, a wszyscy lekceważą.
Bóg umiejętnie życie ludzkie dzieli,

stary się smęci, miody wiek weseli.

Ból wszelki nie tak się czuje, gdy go kto lekko przyjmuje.
Chodź się źle dzieje, nie trać nadzieje.
Cierp cialo, kiedy ci się chciało.
Czasem dobrze milczeć, gdzie człowieka boli.
Czasem miłości dogryzą do kości.
Czas lekarz boski na wszystkie troski.
Często nasze radości są przyczyną żałości.
Człowiek bez swobody jak ryba bez wody.
Co bardziej dokuczy, to prędzej nauczy.
Co jest sól w oku, to smętek w sercu.
Drogo sobie szacujemy, czego trudem dostajemy.
Dwojako nieszczęśliw, kto był przedtem w szczęściu,
dwojako jest szczęśliwy, kto bywał w nieszczęściu.

Fortuna toczy się kołem; kto dziś górą, jutro dołem.
Gdy nędza wchodzi drzwiami, miłość ucieka oknami.
Gorzkość słodyczą się nagradza.
Ile radości, tyle żałości.

Im co ciężej cierpim, tym spominać slodziej.
Im większe szczęście, tym się bardziej obawiaj.
Jak nie krzykniesz, że cię boli, nie ulży ci nikt w niedoli.
Jak się rana zabliźni, to ją jątrzyć nie trzeba.
Jednym radość, a drugim smutek.
Każdemu jego krzyż najcięższym się zdaje.
Każdy ma swego mola, co go gryzie.

Kiedy nie jest jak chcemy, chciejmy jak jest.

Kogo Bóg dziś zafrasuje, tego jutro umiłuje.

Kogo cierpienia nie poprawują, tego psują.

Kogo szczęście wyniesie, niech się upaść boi.

Komu szczęście dogadza, tego w głupstwo wprowadza.

Komu szczęście godzi, tego od cnót odwodzi.

Krzywdy nie ma, kto cierpi, co zasłużył.

Kto chce mieć sen spokojny,
niech się nie klopoci o to, co jutro nastanie.

Kto sam doznał biedy, ten innych biedę zrozumie.
Kto się nadyma w szczęściu, kurczy się w nieszczęściu.
Kto w biedzie opuści uszy, tego złość ludzka do reszty skruszy.
Kto w szczęściu hardy, nie ujdzie pogardy.
Kto zażył dobrego, niech nie przeklina przykrego.
Ludzkie troski - dopust boski.
Łatwiej przebaczyć, niż zapomnieć.
Łatwiej się szlachcicowi wyśmiać, jak chłopu wypłakać.

Łzy cierpiącemu ulgą.

Mała szkoda, krótki żal.

Męstwo jest wielkie - nieszczęściu śmiało się opierać.

Mężnie dźwigaj swoje kości i nie złorzecz swej starości.

Muru głową nie przebijesz.
Na dolegliwość lekarstwo - cierpliwość.

104

Na ubogiego wszędzie kapie. '-

Na weselach wesela się zawiązują.

Nędza jest złym doradcą.

Nic się prędzej nie starzeje, jak radość.

Nic tak nie zaślepia jak szczęście lub mSosć.

Niedostatek pokazuje, jak człek mało potrzebuje.

Niejedne są to ludzi losy:

jedni torby dźwigają, drudzy noszą trzosy.

Nie każdy szczęśliwy, co posiada wiele.
Nie lamentuj przed ludźmi na swą dolę,

bo przyjaciela zafrasujesz, a wroga uradujesz.
Nie ma kącika bez krzyżyka.
Nie ma radości bez smutku.

Nie ma róży bez kolców, nie ma szczęścia bez troski.
Nie ma stałego szczęścia na ziemi.

Nie ma tak nieszczęśliwego,
żeby nad niego nieszczęśliwszego nie znalazł.

Nie ma tego złego, które by na dobre nie wyszło.

Nie ma większej nędzy, jak się żenić bez pieniędzy.

Nie płacz, nie pomoże, gdyś winien niebożę.

Nie stękaj na to, co cię nie boli.

Nieszczęście na równej drodze człowieka spotkać może.

Nieszczęście nigdy samo nie chodzi.

Nieszczęście pokazuje, kto nas szczerze miłuje.

Niewart dobrego, kto nie ucierpiał złego.

Niewart radości, kto smutku nie doznał.

Niewiele tego, co jest dobre.

Nie wiemy co mamy, aż postradamy.

Nie zasypia w nocy śmiele, kto ma pieniędzy zbyt wiele.

Nie zawsze na ziemi maj, nie zawsze ludzkiemu szczęściu raj.

Nikt nie żyje bez kłopotu.

Pociecha, gdy boli, wypowiedzieć lub napłakać się do woli.

Po deszczu pogoda, a po kłótni zgoda.

Po gorzkim cukrowniejsza słodycz.

Po radości smutek.

Prawa się winny boi, nieszczęścia niewinny.

Przecierp swoje w cierpliwości, a doczekasz się radości.

Przed czasem się frasować szkoda.

Przykrości folga (ulga) cierpliwość, dobra myśl, zapomnienie.

Przy winnym i niewinnemu się dostanie.

Radość i wiara: nierozłączna para.

Skromnie cierp, czego minąć nie możesz.

Slodko pamiętać, co gorzko było cierpieć.

Smutkowi się nie poddaj.

Spokojna myśl najlepsze ludzkie szczęście.

Starość nie radość.

Strata nie tuczy, ale rozumu uczy.

Szczęścia i nieszczęścia bilans aż po śmierci.

Szczęście odmienne, niestateczne jest.

Szczęście rozum odbiera, nieszczęście go daje.

Trzy dni wesela, cale życie biedy.

O nieudanym małżeństwie.
Ubóstwo nie tuczy, ale rozumu uczy.
Ubóstwo nikogo nie hańbi.
U końca cierpliwości wyje wściekłość.
Utrapionemu nie przyczyniaj utrapienia.
Wesele się przeweseli, a smutek się przesmuci.
Wielkie boleści leczą się wielkimi trudami.
Wielki i szczęśliw, kto nie stęka,

choć go fortuna omija, a życie często nęka.
Wolę być lwem w nieszczęściu niż w szczęściu ślimakiem.
Wolna myśl jedyna rozkosz u człowieka.

106

W przeciwności dobywaj mężności.
Wspominać milo, co przedtem trapiło.
Wszystkie rany mają swe plastry, mają swe maści.
Zła to radość, po której żal chodzi.
Zniósłszy kłopoty, otrzeć poty.

O wartościach moralnych w życiu społecznym

Uczciwość i praca ludzi wzbogaca.

S. ADALBERG (1894)

Bezpiecznie z ludźmi ten żyje, kto się wstydem nie okryje.
Bodaj się zapożyczyć, aby ludziom dobrze życzyć.
Cnota jest prawdziwa, umieć znosić po bohatersku,

a czuć po ludzku.

Cudza własność święta, niech każdy to pamięta.
Cudzego nie pożądaj, swego nie opuszczaj.
Czcij starszych, bo i ty zestarzeć się możesz.
Często pod zgrzebną szatą złote serce bije.
Człek człekowi brat, ale nie kat.
Czym chata bogata, tym rada.

Zasada gościnności.
Czy to rano, czy w południe, kochajmy się nieobłudnie.

Dla przyjaciela wszystko bagatela.

Długo żyje, kto poczciwie (dobrze) żyje.

Dobra rada nigdy nie jest późna.

Dobrego cnota, nie bojażń od złego hamuje, w*

Dobrego ludzie dobrze wspominają.
Dobremu każdy rad. , :

Dobremu na dobre wszystko wychodzi.
Dobremu wszystko przystoi.
Dobrodziejstwem człowieka najprędzej ujmiesz.
Dobrze radzi, kto ludzi nie wadzi.

Tzn. nie skłóca.

Dobrze ten gości traktuje, kto wesołość pokazuje.
Dobry chleb z solą, byle z dobrą wolą.
Dobrzy rozkoszy mało na świecie, przykrości dosyć mają.
Dosyć ten bogaty, kto miłość posiada.

Dziś zowią prostota, co było przedtem szczerość,
skromność i cnota.

Gościowi należy się pierwsze miejsce.

I pies nie szczeka, jak pozna człowieka.

Tzn. dobrego, ludzkiego.

Jeden prawdziwy przyjaciel lepszy jest jak wielu krewnych.
Każda droga dobra, bo do ludzi prowadzi.
Każdemu dobrze czyn, a sobie najlepiej.
Każdy człowiek rad wdzięcznych widzi,

niewdzięcznością świat się brzydzi.
Kto cnotliwy, ten szczęśliwy.
Ktokolwiek w cnocie żyje, jej to własna praca.

Choćby się kryl naumyślnie, sława go namaca.

W. Potocki.

Kto łaskaw, nie zapominaj, kto nie łaskaw, nie wspominaj.
Kto ma piękne obyczaje, taki się szlachetnym staje.
Kto poczciwy, to obyczajny.

Kto się cnotliwie sprawuje, drzwi, zamków nie potrzebuje.
Kto wdzięcznie dobrodziejstwo przyjął,

ten już pierwszą jego zapłacił ratę.
Kto wszystko poznał, ten wszystko przebaczył.

108

Lepiej być poczciwym niż urodziwym.
Lepiej być zacnym, niż przodki tylko zacne mieć.
Lepiej dawać, niż brać.

Lepiej jest doznawać krzywd, niż je wyrządzać.
Lepiej jest swoje stracić, niż cudze niesłusznie zyskać.
Lepiej winę darować, niż się prawować.
Lepiej żyć w starej, wyśmianej ciemnocie,
niż z modnym rozumem powalać się w błocie.

Lepsza chuda zgoda jak złocisty sąd.

Lepsze serce gorące niż pieniężków tysiące.

Lepszy sąsiad bliski niż brat daleki.

Lepszy zgon chwalebny niż życie zhańbione.

Ludzi na świecie silą, ale człek rzadki.

Miłym ten będzie potomkom, kto dobrze czynił ziomkom.

Milsze uczciwe, choć więcej i kosztuje.

Młody starszego ma szanować, starszy młodszego zaś miłować.

Nade wszystko ładne życie przykładne.
Najlepsza twierdza, gdzie przyjaźń z szacunkiem ludzi kojarzy.

Na pieniądzach świat nie stoi.

Tzn. ważne są także wartości duchowe.
Na prawdę świadka nie trzeba.

Gdyż sama się obroni.

Nie dosyć umieć dla siebie, trzeba i dla drugich.
Niemały upominek daje, kto daje, co ma i na co go staje [stać].
Nie masz wymowniejszego człeka nad tego, kto dobrze czyni.
Nie samym chlebem żyje człowiek.
Nie ten da, kto ma, ale ten, kto chce dać.
Nie ten przyjaciel, kto w oczy chwali, ale ten, kto poza oczy.
Nie ten u mnie żył długo, kto wiek przeżył długi,

lecz kto życie wielkimi ozdobił zasługi.
Nie ten szczodry, co dal dużo, ale ten, co dal ostatni grosz.

Nie uchybi ten na jotę, kto dla cnoty kocha cnotę.

Tzn. jako wartość samą w sobie.
Od miłego wszystko mile.
Ostatka się domyślaj, co komu należy,

a miej cnotę na pieczy, bo czas prędko bieży.
Piękność przeminie, cnota nie zginie.

Poczciwość, otwartość i szczerość choć na pozór szkodzi,

ale prędzej czy później zawsze się nagodzi.
Poczciwość prawdy się nie lęka.
Poczciwość trwa najdłużej.
Poczciwy, jak może, drugiemu pomoże.
Podlejsze srebro od złota, a nad złoto droższa cnota.
Po kwiecie owoc, po dobrym życiu sława następuje.
Pomóż ciężar biorącemu, ale nie składającemu.

Tzn. pomagaj temu, który rozpoczyna trud, a nie, kiedy go kończy.
Prawda jak lekarstwo jest gorzka, ale zdrowa.
Prawda w oczy kole (wszędzie ma miejsce).
Prawdę każdy chwali, ale nie każdy chętnie słucha.
Prawdy dla przyjaźni nie odstępuj.
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
Przyjacielska posługa nagrody nie potrzebuje.
Przyjaźń lepsza niż złoto.
Przyjaźń najwyborniejszą przyprawą życia.
Przyjaźń się tam mocna staje, gdzie podobne obyczaje.
Przyjaźń szczera nie umiera.

Przyjaźń z bojaźnią nie stoi: nie miłuje, kto się boi.
Ręka uczciwa zysku nie chciwa.
Rzadko rzecz uczciwa bez pożytku bywa.
Skromność w dostatku poznać nie w nędzy.
Słuszność w sercu, prawda na języku.
Smaczniejsza garść grochu przy cnocie

niż występne biesiady na srebrze i złocie.

110

r

Szczęśliwy w żywocie, kto dąży ku cnocie.
Ten przyjaciel prawdziwy, kto w nieszczęściu życzliwy.
Trzeba żyć z ludźmi i dla ludzi.
Wolę ubogą cnotę jak bogaty występek.
Za zgodą trzech się podzieli jedną jagodą.
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
Zgoda małe rzeczy mnoży, niezgoda wiele ich uboży.
Zgoda mocniejsza nad zbroję.
Zgoda wszystko twierdzi, a miłość miłuje,
niezgoda grunty łamie, nienawiść gotuje.

Żywota pragnij nie długiego, lecz dobrego.

O wadach ludzkich
i przywarach życia społecznego

Póki żyjesz nie sromota poprawić złego żywota.
A. K. ŻEGLICKI (1735)

Bez godności na urzędzie, jak gdy świnia za stoi siędzie.
Biedzie swej nie poradzi, kto się z sąsiady wadzi.
Bogaty sknera z głodu umiera.
By miłość prawa między ludźmi była,
w twardym munsztuku [wędzidle] zazdrość by chodziła.

Chciwemu nigdy dosyć.

Chciwość nienasycona rzecz.

Choć ma piękne obyczaje, kto pyszny, brzydkim się staje.

Chytry ma siedem zmysłów, ósmy wykręt.

Chytry żyje z głupiego.

Ciekawość pierwszy stopień do pieklą.

Ciężarem wdzięczność, kiedy wierzycielem łotr.

Ci, którzy ci kadzą, nie zawsze dobrze ci radzą.

Ci najmniej brzydzą się krzywdą, co ją czynią.

Co ludzie radzi slyszą, temu lacno [chętnie] wierzą.

Cudza bieda ludziom zabawka.

Cudza krzywda nikomu na dobre nie wyjdzie.

Cudzą krzywdą nikt się nie wzbogaci.

Cudze wady widzimy, swoje na plecach nosimy.

Tzn. swoich nie dostrzegamy.
Człowiek bez zasad jak lodź bez steru.
Człowiek hardzieje, gdy mu się dobrze dzieje.
Człowiek pyszny równymi gardzi.
Dawniej łotr na krzyżu, teraz krzyż [order] na łotrze.
Dla zazdrości nie pokazuj majętności.
Dobrodziejstwo nie jest, kto potrzebuje nagrody.
Do czego się już nawykło, tego się nie chce porzucić. .
Gardzi tym pyszny, czego dostać nie może.
Gdyby nie była ręka, co by brała,

wielką by zacność sprawiedliwość miała.

Gdy chcesz komu co dać, nie trzeba się nadymać.
Gdy łotr cię popieści, policz swoje zęby.
Gdy sędzia strzeli byka, adwokat go dorzyna.
Gdy się człowiek gniewa, żółć mu się ulewa.
Gdzie interes dmucha, przyjaźń krucha.
Gdzie wiele grzeczności, tam mato szczerości.
Gdzie wielkie piece, tam małe spichlerze.

Tzn. kto prowadzi pełne zbytku, wystawne życie, ten niewiele może

zaoszczędzić.

Grosz źle nabyty dziesięć własnych z kieszeni wypędzi.
Im milszy, kto uraził, tym cięższa uraza.

"~ l 8 Słowniczek przysłów

Jako drzwi na zawiasach, tak leń na łóżku swoim.
Jeśliś ubogi w szlachetne przymioty,
próżno na szyi nosisz łańcuch zloty.

Każdy jest łaskawym sędzią samego siebie.
Każdy ma ręce do siebie, nie od siebie.

Powiedzenie egoistów i chciwych.
Każdy ma swoje przywary i sionce nie jest bez plamy.

Tłumaczą się winni.
Każdy sądzi innych według siebie.
Każdy sobie rzepkę skrobie.

Tzn. dba tylko o swoje sprawy. ^
Każdy stary ma swoje przywary, -^f
Kiedy ludziom prawdę gadają, radzi się gniewają. T?
Kiedy przesadzasz, z głupotą się zdradzasz.
Kiedy siedzisz przy biesiadzie, nie myśl wtedy o zwadzie.
Kłamca i złodziej jedną drogą chodzą.
Kłamcy dobrej pamięci i dowcipu prędkiego potrzeba.
Kłamliwa przysięga nie tuczy.
Kłamstwo uczciwemu nie przystoi. ->
Kłaniać się niegodnemu, ciężko uczciwemu. :_ ^
Kłócą się ludzie, jak psy przy budzie. ,-^Łi...
Kłócą się nad obrokiem, godzą się pod batem. ^\
Kłótliwy prawuje się o torbę sieczki.
Kogo w lichych szatach widzą, z tego wisi często szydzą.
Komu ciasno, niech ustępuje.
Kowal zawinił. Cygana powiesili.

O zwalaniu winy na innych.
Kradzione nie tuczy.

Krytyk nazywa błędem, czego sam nie umie.
Krzywda sieroca mści się do dziesiątego pokolenia.
Kto cię skrzywdzi w rzeczy malej, skrzywdzi i w wielkiej.

114

< \-

r

Kto co komu nienawiści, jemu się to samo ziści.

Kto cudze biedy wspomina, o swych większych zapomina.

Kto cudzego pragnie, ten i swoje straci.

Kto czego niewdzięczen [jest niewdzięczny], ten tego niegodzien.

Kto czego sam nie doznał, drugiemu nie zrozumie.

Kto drugiego łoje, niech sam przykład daje.

Kto drugiemu szkodzi, niech się na szkodę gotuje.

Kto drugiemu źle knuje, ten sam na siebie sieci gotuje.

Kto lubi się prawować, będzie rychło żebrować [żebrać],

Kto łakomie zbiera, diabeł mu zabiera.

Kto majątek rozrzuca, krótko się ucieszy, a długo zasmuca.

Kto na drugiego sidła zakłada, czasem w nie prędzej wpada. .

Kto na małym nie przestaje, temu zawsze nie dostaje.

Kto nie był ni razu człowiekiem, temu człowiek nic nie pomoże.

A. Mickiewicz

Kto nie ma chęci, ten się zawsze wykręci.
Kto nie ma woli dać, ten się lubi wymawiać.
Kto niesłusznie prosi, wstyd za to przynosi.
Kto ogień sieje, pożar zbiera.

Np. kto rozpala uczucia złości, ponosi krzywdę.
Kto pamiętliwy [pamiętający urazy], ten i mściwy.
Kto pochlebstwo przedaje [kto pochlebia], temu wzgardą płacą.
Kto pragnie cudzego, postrada i swego.
Kto raz miłego wstydu przekroczy granice,
ten zawsze będzie miał niewstydliwe lice.

Tzn. bezwstydną twarz.

Kto rozbiera, ma gruzy; kto się kłóci, ma guzy.
Kto sam kłamać lubi, ten innych za kłamców uważa.
Kto sam smoli, ten każdego czarnym widzi.
Kto sieje nieprawość, zbiera utrapienie.
Kto sieje złość, będzie żal [zbierał] nędzę,

Kto się cudzym chce wzbogacić, ten i swego nie spozyje.

Kto się często kłóci, życie sobie kroci.

Kto się irytuje, krew sobie psuje.

Kto się nazbyt ofiaruje albo już zdradził, albo się gotuje.

Kto się nie szanuje, nie będzie szanowany.

Kto się nie zna na grzeczności, nie wart mieć gości.

Kto się nisko klania, ten zwykle do kieszeni sięga.

Tzn. szuka korzyści.

Kto się o cudze kusi, swym przypłacić musi.
Kto się o gęś prawuje [sądzi], przeprawuje wolu.
Kto się o kurę prawuje. niech się jajem komentuje [zadawala].
Kto się prawuje i pieniactwo mnoży,

adwokatów pasie, a siebie uboży.
Kto się raz sprzeniewierzy, temu potem nikt nie wierzy.
Kto się rozkoszami bawi, zgrzybieje przed czasem.
Kto się sam gani, chce aby go inni chwalili.
Kto się w przyjaźni względów domaga, na cnocie tej niedomaga.
Kto się z groszem nie liczy, tego bieda ćwiczy.
Kto się z nieszczęścia cieszy bliźniego, nie ma serca dobrego.
Kto słucha pod cudzymi ściany, usłyszy własne przygany.
Kto słucha pochlebcę, ten mądrym być nie chce.
Kto słucha próżności, traci na wziętości.
Kto sobie długo żyć obiecuje, rzadko się, jako trzeba sprawuje.
Kto swego nie ma, ten cudzego nie szanuje.
Kto urąga, ranę w ranie czyni.
Kto w głośności żyje, o tym cicho mówią.
Kto w górę patrzy, ten w błoto włazi.

O zarozumiałych i pysznych.
Kto wiele pragnie, temu wiele braknie.
Kto wszystko przyrzeka, wszystkiego odmawia.
Kto wymawia i z serca nie daje, innym serce kraje.

116

Kto za młodu leniwy, z przyjaciółmi fałszywy,

a poprawę odwleka, ten się torby doczeka.
Kto źle żyje, temu w oczy plują.
Lekce sobie szacujemy, czego łatwo dostajemy.
Lepszy gniew złego niż przyjaźń jego.
Lepszy pies, choć szczeka, od złego człowieka.
Lubieżność z cnotą się nie ostoi, mądrość z rozkoszą się nie spoi.
Ludzie sądzą, ludzie błądzą.
Ludziom gęby nie zatkasz; zawsze gadać będą.
Ludzkie błędy znajdziesz wszędy.
Łatwiej ranę zadać, niżeli zgoić.
Łatwiej żelazo skruszyć niż nieczułe serce.
Łakomstwo i rodzonych braci powadzi [skłóci].
Łakomy [skąpiec] dopiero po życia kresie pożytek niesie.
Łatwo długi robić, ale trudno płacić.
Łatwo o kij, kto chce psa uderzyć.
Łatwo o przyczynę, kto chce bić chudzinę.
Łgarze Pan Bóg karze.

Łotrostwo orężem wsparte zawsze prawo ma po Sobie.
Mało dać wstyd, a dużo żal.
Matką plotek albo matactwa jest próżnowanie.
Mędrzec, ale tylko brodą, nie uczynkiem.
Młodość łatwowierna, starość niemiłosierna.
Mostem ci się kładzie [kłania uniżenie], a myśli o zdradzie.

O obłudnym.

Mścić się nad pokonanym, rzecz niemęska.
Na chciwego ziemi świętej braknie.
Nad człowieka niewdzięcznego nic nie jest gorszego.
Nadto powagi hardości znakiem.

Na durnia zawsze wychodzi, kto na złość innym sobie szkodzi.
Nadyma się jak wesz na aksamicie.

117

Na hańbę zasługuje, kto drugich wyzyskuje.
Najtrudniej goi się rana, zadana przez kompana.
Na kogo Bóg, na tego i ludzie.

O ludziach nieczułych na los innych.
Nam, co cudze, drugim, co nasze bardziej się podoba.
Na obłudzie nic daleko nie padzie.
Na świecie często się tak dzieje.

że wstyd jest hańbą poczciwego, cnota zgubą cnotliwego.
Na tego, co kradnie, zawsze kara spadnie.
Nie daj, nie daruj, a nie płacz, nie żałuj.

Niektórzy słowa jedwabne kwiatami przytrząsają,
ale uczynki ich trącą pokrzywami.

Nie ma nic gorszego nad sąsiada złego.
Nie płaci teraz pobożność i cnota,

płatniejsza wszędzie marna bryła złota.
Nie pragnij cudzego, nie utracisz swego.
Nie sztuka być hojnym z cudzej kieszeni.
Nie trzeba chlebem gardzić.
Nie trzeba dolewać oliwy do ognia.

Tzn. nie należy podjudzać np. kłótliwych.
Nie trzeba rady niewieście zlej do zdrady.
Nie trzeba się wstydzić jeść, jeno źle robić.
Nie trzeba się z podłymi pospolitować.

Tzn. zadawać, spoufalać.
Nie trzeba wszystkich jednym łokciem mierzyć.

Tzn. jednakowo oceniać.
Nie ukryje się szydło w worku.

Np. zły czyn wyjdzie zawsze na jaw.
Nie urągaj cudzej biedzie, bo twoja za tobą jedzie.
Nie zabawia w jednym miejscu obłuda i zgoda.
Nie zrobisz cukru z piołunu, z nienawiści cnoty.
Niewdzięcznemu dobre czynić szkoda.

118

Niewdzięczność jest zapłatą świata.
Niewdzięcznego smarować balsamem,

on będzie śmierdział gnojem.

Niewiasta, która wstyd straci, prędko się z niecnotą zbraci.
Niewiele mądrości mają, którzy się w strojach kochają.
Obłuda i zdrada na jeden wózek siada.
Oszukany klnie z daleka, a łasi się z bliska.
Patrzeć trza przez szpary na cudze przywary.
Pieniądze ludziom przyprawują rogi.

Tzn. czynią ich złymi, butnymi.
Pies głodny pokorny, człowiek głodny zły.
Płacisz w starości rozpustę młodości.
Pochlebstwo im zręczniejsze, tym straszniejsze.
Poradnik zły gorszy niż krzywdziciel.
Potwórz bardziej boli niż rana.
Prawda wtedy nam słodka, gdy nas nie dotyka.
Prawdę fałszować, konia narowić, cnotę szkalować bardzo źle.
Próżne są prawa, gdzie nie masz dobrych obyczajów.
Próżnowanie żywego człowieka grobem.
Przez niezgodę tracą ludzie swobodę.

Przyjęcie ofiary zawsze upokarza,
toć wdzięczność u ludzi rzadko się wydarza.

Przymusza niższego wyższy, gdy go prosi.

Przypłacisz w starości rozpustnej młodości.

Przy stole z nikim się nie kloc.

Pysznym najlepiej pogardzić.

Pyszny nie po ziemi, ale po ludziach depce.

Radzi to ganimy, czego dać nie chcemy.

Ręka rękę myje, noga nogę wspiera.

Rozpustę i nierząd loża ściga sroga kara boża.

Ród, piękność, złoto, urzędy, często są to losu błędy.

Sama krzywda ludzka złych ludzi pobiją.

Sędzia, co puszcza winnego, winien będzie grzechu jego,

Skąpiec dla drugich zbiera, a sam głodem przymiera.

Skąpiec zawsze w nędzy, choć ma dość pieniędzy.

Skąpy zbiera, a diabeł worek szyje.

Sknerstwo jest starszą córką łakomstwa.

Słówko wyleci wróblem, a powróci wołem.

O plotce.

Sposobność czyni złodziejem.
Szczęście ustało, przyjaciół mało.
Szkoda zwać człowiekiem, kto bydlęca żyje.
Świnia świnią zawsze będzie, równie w chlewie jak w urzędzie.
Świnię poznać w chlewie, głupca w gniewie.
Taka prawda boli, która w oczy soli.
Takich nie chcę prosić, co lubią za próg mowy przyjaciół wynosić.

O plotkarzach.

Ubóstwo i pycha nie pasują razem.
Ukrzywdzonemu szkoda może się nagrodzić, ale Izy nigdy.
Upór każdej dobrej sprawie nieprzyjaciel i cnocie przeszkadza.
U skąpego cala dusza w mieszku.
U skąpego zawsze po obiedzie.
W dostatku trudno miarę zachować.
Wesół, gdy drudzy płaczą.

O człowieku szyderczym.

Wilk chowany, cnota pilnowana, przyjaźń jednano - diabła warta.
W młodości stracić wstyd, w średnim wieku kłamać,

w starości zdradzać - rzecz ohydna.

W oczy mu się rzekomo kłaniają, a z tyłu za nim plują.
Wolnoć Tomku w swoim domku.

O źle pojmowanej swobodzie.
W pięknym ciele cnoty często niewiele.

120

Wyszła z mody poczciwość, chytrością świat żyje.

W zbytnim swarze prawda ginie.

W złości nie ma miłości.

Z człowiekiem złej sławy nie ma żadnej sprawy.

Z kłótni dwóch trzeci korzysta.

Zdrajcom nie dochowuj wierności, a okrutnym - litości.

Zła tam otucha, gdzie szepcą do ucha.

Złe łatwo zrobić, ale trudno odrobić.

Złe ma sąsiady, kto się sam chwali.

Złość płaszczykiem cnoty się często przykrywa.

Złych najbardziej cnota kole w oczy.

Zły język i żywego namaca, i w grobie.

Zły nabytek nie idzie na pożytek.

Zły przykład dla kobiet jak motylica na owce.

Źle, kto urazę ryje na marmurze, a dobrodziejstwa na piasku.

Źle nabędziesz, źle pozbędziesz.

Źle swego domu broni, kto dom sąsiada podpala. '

Źle żyje, przez kogo drugi nie żyje.

Żaden sobie sam niesprawiedliwości nie może czynić.

Uwagi i nauki życiowe

Nie ten jest mądry, co wiele spraw umie,
lecz. co złe z, dobrym rozeznać rozumie.

M. REJ (1568)

Bogatym się staje, kto na swoim przestaje.
Broda mądrości nie doda.

Brudną bieliznę w domu prać trzeba. '

Tzn. przykre sprawy należy w domu roztrząsać.
Chcesz się dowiedzieć prawdy o sobie, pokłóć się z przyjacielem.
Chowaj grosinę na czarną godzinę.

Tzn. odkładaj pieniądze na trudne czasy.
Chromy [kulawy; bez nogi] cierpliwy

dalej zajdzie niż zdrowy leniwy.

Co dzień człowiek mędrszy.
Co się odwlecze to nie uciecze.

Co w głupcu nawet nie zważają, to w mędrcu za występki mają.
Co zaszkodziło, to nauczyło.

Czego nie umiesz odmówić, daj pierwej, niż będą prosić.
Często w grób lezie, kto przed nim ucieka.
Człowiek człowiekowi zdrowie, żywot.
Człowiek rozumny nie waha się zmienić zdanie.
Człowiek się nie dla siebie rodzi,
żyć mu też tylko sobie się nie godzi.

Czym kto wojuje, od tego ginie.

Dobre ludzkie rozumienie stoi za wyborne mienie.

Dobrodziejstwa wyświadczonego nie wymawiaj.

Dobrze przy jednym ogniu dwie pieczenie upiec.

Do śmierci człowiek rozumu się uczy, a na starość głupim umiera.

Dwa razy daje, kto prędko daje.

Gdzie bywasz rzadziej, tam przyjmują radziej.

Głupi, gdy milczy, za mądrego ujdzie.

Gość przybyły na chwilę widzi wokoło na milę.

Tzn. dostrzega to, czego nie widzą domownicy.
Grosz oszczędzony może uróść w miliony.
Honor jak papier, gdy raz się splami, już go nie wyczyści.
I z nędzy można przyjść do pieniędzy.
Im gość rzadszy, tym milszy.

122




Jakie częstowanie, takie dziękowanie.

Jaki pan, taki kram, jaki krój, taki strój.

Jako się kto sprawuje, takie szczęście uczuje.

Jeśli chcesz być szanowanym, szanuj drugich.

Językiem jak chcesz, ale ręką się strzeż.

Język wynurzy, co się w sercu burzy.

Każda rzecz dobra sama się zaleca.

Każdemu życie miłe. ;

, Każdy człek bliźni, ale swój najbliższy.
Każdy człek chwali (lub: gani) swój wiek.
Każdy tym, co sam lubi, drugich częstuje.
Każdy w młodości skory do miłości.
Kiedy miłość szepce, rozum milczeć musi.

Komu nałóg w naturę obraca,
siodło mu łóżkiem, odpoczynkiem praca. :

Komu w drogę, temu czas.

Krótki żywot na świeci', lecz długa nauka.

Kto czuje przywarę, niechże gada w miarę.

Kto dba, ten i ma; a kto nie dba, ten nic nie ma.

Kto kupuje, czego mu nie potrzeba, '^

nie będzie miał za co kupić chleba. Q .
Kto milczy, znać, że przyzwala.
Kto nikogo nie kocha, tego nikt nie kocha.
Kto o grosz nie dba, ten grosza nie wart.
Kto przestaje na tym, co umie, wielki jest nieuk.
Kto się lubi, ten się czubi.
Kto się nie przypomina, o tym zapominają.
Kto wątpiąc prosi, ten odmawiać uczy.
Kto z cudzych głupstw nie mędrszy, wiecznie gl-tpwn będzie.
Kto żądze swe hamuje, ten mało potrzebuje.
Kto żył wesoło, ten żył długo.^




124

Lepiej mało a dobrze niż dużo a źle.
Lepiej się brzydko ugiąć, niż ładnie zaszargać.
Lefiej się na krótko zawstydzić, niż długo żałować.
Lepiej z głodu umierać niż ze wstydu.
Lepsza prostacka cnota niż grzeczne występki.
Lepsza przykrość przed stratą niżli żal po stracie.
Lepsza swoja chata niż cudze pałace.
Lepszy dukat przed procesem niż trzy po procesie.
Lepszy jest jawny grzech niż zmyślona przyjaźń.
Lepszy mały a częsty zysk niż duży a rzadki.
Lepszy swój grosz niż cudzy trzos.
Licząc cudze pieniądze nikt się nie wzbogaci.
Lubieżność z cnotą się nie ostoi,
mądrość z rozkoszą się nie spoi.

Ludzie najlepiej nauczą rozumu.

Ludzi słuchaj, a swój rozum miej.

Łaska bez datku nie chroni od niedostatku.

Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać.

Małe rzeczy zgodą rosną, duże niezgodą upadają.

Mało się nie sprzykszy.

Mądry zawsze się na obydwie strony spodziewa.

Tzn. jest przygotowany na wszystko.
Miara zachowa majętność i zdrowie,

miary potrzeba w sprawach też i w mowie.

Milczenie bliższe chytrości niż dobroci.
Młodości doświadczenia, a starości sil brakuje.
Młodym robić, mężom rządzić, starym modlić się przystoi.
Młodzi skwapliwością grzeszą,
starzy więcej się czasem lękają, niż trzeba.

Mniej to boli, co w oczy nie kole.
Mowa jest srebrem, a milczenie zlotem.

Muru głową nie przebije, a morza nikt nie wypije.
Mysi nieśmiertelna nie umie próżnować.
Mysi o swojem, zapomnisz o cudzem.
Na cudzym koniu niedaleko zajedziesz.

Domyślnie: nie łaszcz się na cudze.
Na nic nauka, kto Boga nie szuka.
Na nic tam buta [pycha], gdzie palce wychodzą z buta.
Na ostrożności nikt nigdy nie stracił.
Nadzieja karmi, ale nie tuczy.
Najlepsza sprawa według starego prawa.
Najwymowniejszy zazwyczaj ten, kto mówi z przekonania.
Namierz sprawiedliwie, a przędą] jak możesz.
Na zamianie zawsze jeden stracić musi.
Naprzód się nie wyrywaj, na ostatku nie zostaj,

środka się zawsze trzymaj.

Nauka na złe nie radzi.
Nauka nie rozum, rozum - nie nauka.
Nauka w głowie, w czynie dzielność,
miłość ludzka, skarb nieprzepłacony.

Nic darmo na świecie.

Nic się na ziemi bez przyczyny nie dzieje.

Nie było nas, był las; nie będzie nas, będzie las.

Niech każdy patrzy swego nosa.

Nie chwaląc nie przedasz, nie ganiać nie kupisz.

O targowaniu.

Nie chwal człowieka przed śmiercią.
Nie dbaj o piękny strój, tylko o pożytek swój.
Nie jak ludzie mówią, ale jako cnotliwie czynią,

na to się zapatruj.

Nie mów prawdy w oczy, bo kij na cię skoczy.
Nieobecni nigdy nie mają słuszności.

126

Nie pluj w wodę; przyjdzie ci się napić.
Nie spodziewałem się tego

jest to słowo człowieka głupiego.
Nie starość mądrym człeka, ale rozum czyni.
Nie to mile, co mile, ale to, co się komu podoba.
Nie tylko w szkole rozumu uczą.
Nie trzeba człowieka po minie szacować.
Nie ucz księdza pacierza.

A np. matematyka tabliczki mnożenia.
Nie umiesz się kłaniać, nie przyjdziesz do niczego.
Niewielka to sztuka być mądrym między głupimi.
Nie wierz niebu jasnemu, ni człowiekowi śmiejącemu.
Nie wierz wszystkiemu, co ludzie mówią.
Nie wstydź się tego, czym jesteś.
Nie wszystko się dobrze kończy, co się dobrze zaczyna.
Nie wszystko to bajka, co ludzie bają.
Nie zmienia się koni w biegu

(lub: w czasie przeprawy przez rzekę).

Nie zna obawy, kto pewny swej sprawy.
Nie życz drugiemu, co tobie niemiło.
Nowina zła częściej się sprawdzi niż dobra.
Obejrz grosz dwa razy, nim go raz wydasz.
Od miłości do nienawiści jeden krok.
Od przybytku głowa nie boli.
Odzież jest nie dla mody, ale dla wygody.
Okazja raz stracona rzadko wraca.
Ostrożnie i wedle miary szafuj słowa i talary.
Oszczędzaj swego, abyś nie potrzebował cudzego.
Pamiętaj, człowiecze, że cię niedługo na świecie.
Pamiętaj rozchodzie, żyj z dochodem w zgodzie.
Tzn. dobrze gospodaruj.

Panie gościu! dobrze się sprawuj;

cudzego nie bierz, swego nie zostawaj.
Pańska prośba za rozkazanie stoi.
Pewnych rzeczy nie odstępuj dla niepewnych.
Pieniądz rodzi pieniądz.
Pierwsza miłość od siebie się zaczyna.
Plotka bawi, pochlebstwo głaszcze, pilność strzeże, rozum bierze.
Podobać się wszystkim niepodobna.
Pojednana przyjaźń jak marcowy lód.
Pokazują oczy, co się w duszy toczy.
Pośpiech zły doradca.

Potrzeba czyni człowieka przemyślnym.
Potrzeba i to czynić każe, czego nie trzeba.
Powiedz mi, z kim przestajesz, powiem ci, kim jesteś.
Poznasz w starości, jakim kto byl w młodości.
Póki nie umiesz, poty się ucz.

Późno nakrywać studnię, gdy już w niej dziecko utonęło.
Prędka odmowa - datku polowa.
Prostą drogą cały świat przejdziesz,

a krzywą progu nie przestąpisz.
Przeciwności niesmaczne, ale pożyteczne.
Przeszłe przygody [nieszczęścia] bronią od szkody.
Przez ludzi do chleba, przez świętych do nieba.
Przygody [nieszczęścia] nauczą zgody.
Przyjaciół dość nabędziesz, gdy malo brać, wiele dawać będziesz.
Przyjaźń bez zaufania nic niewarta.
Przyjaźń szkolna i wojskowa - najtrwalsze.
Przymuszona modlitwa, przymuszona miłość

i przymuszona praca psu na buty.
Przystawię to stare: we wszystkim znaj miarę.
Przysługa przyjaciół rodzi.

128

T

Przyzwyczajenie jest drugą naturą.
Rozkosz z początku smakuje, potem katuje.
Rozum w głowie, dobre zdrowie,

dzielność w czynie, miłość w gminie:

cóż lepszego - niech kto powie.
Rób co chcesz, a patrz końca.

Tyle co: uważaj co robisz.
Ryby łowią sieciami, ludzi pięknymi słówkami.
Rzadko rzecz uczciwa bez pożytku bywa.

Sam się ozwie nie pytany, kto usłyszy swe przygany
(uderz w stoi, nożyce się odezwą).

Silą posiadł włości [wsi], kto ujął chciwości.

Skoro wąż kogo skaleczy, niechaj go żmija nie leczy.

Tzn. gorszym nie powinno się uzdrawiać złego.
Słowo "moje" i "twoje" rodzi wszystkie boje.
Słowo z silą złote ziarno, a bez siły plewą marną.
Stara księga, stara prawda i stare wino zawsze dobre.
Stara miłość nie rdzewieje.

Tzn. pamięta się ją, wspomina.
Starego się trzymaj, kiedy dobre,

nowego się imaj, kiedy lepsze.

Starość nie radość, młodość nie wieczność.
Strzeż się pijanego, głupiego i zarażonego.

Strzeż się takich do domu prosić, co lubią za próg wynosić.

Tzn. tych, którzy kradną i plotkują.
Suknia wydaje ludzkie obyczaje.
Swoje zawsze pewniejsze i pożywniejsze niż cudze.
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych.

śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
Szanuj sam siebie, będą inni ciebie.
Szata świetna nie ozdobi złego,

a podła nie oszpeci dobrego.

9 Słowniczek przysłów

Sztuk, co dobrze nie umiesz, nigdy me pokasuj.

I. Krasicki

Tajemnicę swą wyjawić jest na siebie pęta sprawić.
Taka jest mowa u ludzi, jakie i życie.
Ten młody, co zdrów, ten bogaty, co nie winien,

ten wesól, co nie uważa, a Bogiem się cieszy.

Ten się nie boi, kto zlego nie broi.

Tzn. złego nie czyni.

Troski najszczęśliwszemu nieuchronne.
Ubodzy otwierają bogatym drzwi do raju.

Tyle co: jałmużna daje zbawienie.
Ucząc się umieramy.

Tzn. uczymy się przez cale nasze żyrie,
Używaj świata, póki śluzą lata.

Tzn. pókiś miody.

W domu powieszonego nie wspominaj o stryczku.
Tzn. będąc gościem, nie poruszaj spraw drażliwych,
bolesnych dla gospodarzy domu.
Widać zwykle z twarzy, co się w sercu waży.
Wiek długi, majętność ze wczasom, zdrowie dobre,

pierwsze po Panu Bogu rzeczy.
Wielka doskonałość jest umieć pięknie próżnować.

Tzn. odpoczywać, bawić się.
W miłości i w gniewie co człek czyni, nie wie.
W przypowieści złe i dobre się mieści.
W słowach tylko chęć widzim, w działaniu potęgę.
Trudniej dobrze dzień przeżyć, niż napisać księgę.

A. Mickiewicz
Wspólne przygody [nieszczęścia] jednają zwykle zwaśnionych.

Wstyd jest barwą (tarczą) cnoty.

Wstyd panieństwa okrasa.

Wstyd w młodym człowieku cnota, a w starym - niecnota.

Wszystko dobre, co się dobrze kończy.

130

Wtedys dobry, kiedy dajesz.
Wyrzeczonego słowa nie cofniesz do gęby,
choćbyś cztery konie zaprzągnął.

W zbytnim pośpiechu można cel przegonić.
Z Bogiem pokornie, z człowiekiem mężnie,

ze szczęściem przezornie poczynaj.
Z dwojga złego mniejsze obierać trzeba.
Z każdym bądź grzecznie, a z dobrym serdecznie.
Z małej iskierki wielkie pożary powstają.
Z małych przyczyn nieraz wielkie skutki.
Z młodu nabywaj, na starość używaj.
Z ogniem i złym człowiekiem żartować nie można.
Za młodu żyjesz marzeniami, na starość wspomnieniami.
Za nic to jest, co umiesz, gdy nikogo nie nauczysz.
Za szczęścia przyjaciela uczynić, w nieszczęściu doznać.
Zjesz beczkę soli, nim poznasz do woli.
Złe dłużej pamiętamy niż dobre.

Zostaw Bogu przyszłe rzeczy, dzień dzisiejszy miej na pieczy.
Zwykle po szkodzie człowiek mądrzejszy.
Żaden w swej sprawie sędzią być nie może.
Życie jest tylko podróżą.
Życie różne, grób jednaki.
Żywota pragnij nie długiego, lecz dobrego.

9

CZŁOWIEK OBYWATEL
l PATRIOTA

Ojczyzna swoja każdemu na/milsza.
G. KNAPSKI (1632)

.OT/ WC 3iS:.
TO JAŚ

Mii.?. 1 A

.a&Ł^HSW i.l'^^';'.

O ojczyźnie, Polakach
i umiłowaniu ziemi ojczystej

Milo jest umierać dla ojczyzny, milej żyć
i pracować dla niej.
W. GOMULICKI (1912)

Byle kasza, byle kasza, byle była Polska nasza.

Cala Polska jest spichlerzem dla takiego, co żołnierzem.

Chwalmy cudze kraje, a swoich nie opuszczajmy.

Co Polak to rycerz.

Czego się inny uczyć musi, z tym się Polak rodzi.

Dla Polaków ojciec Kraków, a Warszawa matka.

Dopóki husarza, dopóty Polaka.

Francuz głodny śpiewa, Niemiec klnie, Polak się gniewa.

Jaką taką ojczyznę wolą ludzie niż wyborną gościnę.

Każdy Polak rodzi się do korony.

Kraków pan. Lwów ojciec. Warszawa matka,
Lublin siostra każdemu Polakowi.

Kto chce wiele wiedzieć, nie trza doma siedzieć.
Kto kocha wieś rodzinną, ten kocha ojczyznę.
Kto kraj swój kocha i Boga się boi,
ma szablę, konia, o resztę nie stoi.

Kto obchodzi stare zwyczaje, temu Pan Bóg wszystko daje.
Kto Polskę miłuje gorąco i szczerze,
ten czasu nie traci, do pracy się bierze.

Kto w dalekie wyjeżdża kraje, przynosi insze obyczaje.

Lepsze trawniki ojczyste niż wrogów ogrody.

Łacniej mleko od mleka rozdzielić niż polską krew od litewskiej.

Łatwiejsze dać naukę niż obyczaje, s 0*1
Mądry Polak po szkodzie. '' "(KS
Miasta ludźmi stoją, nie murami ani domami.
Mogiły krakowskie to niezapominajki narodowe.
Moskwa dla Moskala, Polska dla Lecha.
Mówią nawet ludzie prości: lichy Polak, co.nie pości.
Na czarnej roli biały chleb się rodzi.
Najmilsze i najzdrowsze przecież czleku jest Mazowsze.

5'W

Na ojczystej roli Bóg dobry pozwoli,
gdy dołożysz trudu, doczekasz się cudu.

Nie bij ziemi świętej, bo cię nie przyjmie.
Nie było szczęścia w domu, bo nie bylo go w ojczyźnie.
Nikt nie jest prorokiem we własnej ojczyźnie.
Odmiana dalekich krajów nie naprawi obyczajów.
Od ojców w synach obyczaj z nasienia.
Ojczyzna dla poczciwych jest to takie bó'stwo,
której trzeba poświęcić wszystkie rzeczy mnóstwo.

Piękna to rzecz jest, kto krew wytoczy za ojczyznę.

Piękno umrzeć i krew w boju dla ojczyzny lać pokoju.

Podróże kształcą.

Podfóż nie utuczy, ale rozumu uczy.

Polacy nie gęsi i swój język mają.

M. Rej

Polacy poty chwalebni, póki bitni.
Polacy zawsze wiarę dzierżą.
Polak ma twardy kark, bo diugo na nim łańcuch nosił.

Polak nie liczy [wrogów], lecz bije.
Polak, Węgier - dwa bratanki i do szabli, i do szklanki.

Polak to katolik.

Polska bez Poznania, Gdańska, Wieliczki
niewarta i jednej świeczki.

136

Polska osłów nie rodzi:

Polski szlachcic więcej znaczy niż zamorski książę.
Polski żołnierz w obozie anioł, w polu lew.
Przyjemny jest dom ojczysty.
Słodko umierać dla ojczyzny.
Śmierć dla ojczyzny miła, chwalebna.
Świat to cały przyzna, że Polska świętych ojczyzna.
U Polaka: co w sercu, to i na języku.
W Polaku męstwo, siła, by tylko trzeźwość była.
W Polsce kto oddycha, ten konspiruje.

Zwrot z czasów okupacji hitlerowskiej.
W wszelakim kraju trzeba się trzymać zwyczaju.
Wędruj z cnotą bracie, a szczęście spotka cię.
Za różane miej te blizny, coś dla milej zniósł Ojczyzny.
Zawsze dalej zajdzie, co cicho wędruje.
Ziemia wszystkich pospolita matka.
Ziemio, ojczyzno moja, ty jesteś jak zdrowie.
Zwyczaj za naukę stoi. ./

Q wartościach obywatelskich i patriotycznych

Lepszy w wolności kąsek lada jaki
niiii w niewoli przysmaki.

A. MICKIEWICZ (1822)

Bez walki nie ma cnoty, bez cnoty nie ma zasługi.
Chwała temu, kto wytrwa.
Chwała za cnotą idzie.
Chwała za wszystko stoi.

Człek sprawiedliwy na sędziowskim urzędzie nie utyje.

Dobra odwaga, ale żeby była mądra.

Do cnoty i sławy nikomu drzwi nie zawarte.

Droższa sława niż żywot.

Gdzie zwycięstwo bez pracy, tam tryumf bez chwaty.

Honor droższy nad pieniądze.

Honor jak papier, gdy raz się splami, już go nie wyczyści.

Imię obywatela, to mój skarbie zloty,

szacowniejsze nad wszystkie herbowe klejnoty.
Im większa godność tym większa odpowiedzialność.
Jak cień idzie za człowiekiem, tak sława za pracą i cnotą.
Jakie wychowanie, taki obywatel.
Kiedy zgoda, to w sercu pogoda.
Komu Bóg da urząd, tego już i rozumem obdarzy.
Kto chce używać pokoju, musi być gotów do boju.
Lepiej gardło dać, niźli w niewoli być.
Lepsza wolność chuda niż niewola hojna.
Lepszy żelazny pokój niż złota wojna.
Męstwa żadna przeciwność nie znęka.
Męstwo hartuje się ranami.
Męstwo się nie chlubi i pochwal nie lubi.
Mężnemu mała się swoja ojczyzna zdaje.
Mężnymi, nie murami, królestwa stają.
Mężnym należy honor, zaplata.
Mężny woli na placu, niż na łóżku umrzeć.
Milsza jest śmierć odważna niż niewolne życie.

Młodzież jest kwiatem państwa.

J. Jabłonowski
Najpewniejsza droga, jako mówią Polacy,

przez świętych do Boga.
Nie do boju, ale do pokoju gotowi ludzie stateczni.

138

Nie kraj dla urzędnika, ale urzędnik dla kraju.
Nie ten u mnie żył długo, kto wiek przeżył długi,
lecz kto życie wielkimi ozdobił zasługi.

Nie ubiór, ale zasługa zdobi człowieka.

Nie urząd męża, ale mąż urząd zdobić ma.

Nigdzie gościność taka jak u Polaka.

Oddać, co czyje, każdemu: Bogu, ojczyźnie, bliźniemu.

Odwaga męska w czynach, a nie w słowach się okazuje.

Piechota jest królową broni.

Pierś mężnego za puklerz stoi.

Pokojem państwa kwitną.

Pokój to naprawia, co wojna psuje.

Polska cnota: każdemu otworzyć wrota.

Tzn. być gościnnym.
Polska cnota: zapomnieć o sobie.
Polskie serce każdemu otwarte.
Prawda, by [jak] orzeł, ku górze wylata.
Prawda, cnota a sprawiedliwość na jednym się gnieździe lęgnie.
Prawda nie ohydzi, jałmużna nie zuboży, msza nie opóźni.
Przeszłość powinna być przyszłości mistrzynią.
Rada w pokoju, a oręż w boju - potrzebne.
Równość matka przyjaźni.
Samemu królowi trzeba prawdę powiedzieć.
Sławę dobrą nade wszystko przekładaj.
Stare ustawy a świeże potrawy - najlepsze.
Święty to grosz, co zań sobie pokój kupić może.
Ten nie żył, po kim nie została sława.

Trzeba rozrywać rany polskie,

żeby się nie zabliźniły błoną podłości.
S. Źeromski

Tylko ta wolność prawdziwa, która się sprzęga z rozumem.

Waleczni nieprzyjaciół nie liczą.

Wolność jest to dar Boży, kto swawoli -piekłu loży.

Wolność rzecz nieoszacowana, nieprzepłacona.

W potrzebie każdego urzędnika szanować trzeba.

Wszystko przeminie, sława nie zginie.

Wszystko utraciwszy, sławy dochowaj.

Za mundurem panny sznurem.

Zwycięstwo idzie za odwagą.

Zwycięstwo nad nieprzyjacielem,

z sobą, z szatanem - rzecz chwalebna.
Zwycięstwo nad sobą samym - ważniejsze niż nad wrogami.
Zwyczaj za prawo stoi.
Zwyczaj polski, we świecie wszędobylski.
Żaden wymówki taki mieć nie będzie,

co się sprawuje dobrze na urzędzie.

O problemach państwa i obywateli

Rzeczpospolita i żona przez dwóch
Źle bywa rządzona.
A. BARTOSZEWICZ (1855)

Aby Polska nie zginęła.

Tzn. robić coś byle jak.

Bez godności na urzędzie, jak gdy świnia za stół śledzie.
Biedzie swej nie poradzi, kto się z sąsiady wadzi.
Bodajby s po urzędach chodził.
Żartobliwe złorzeczenie.
Bojażliwe ochranianie stoi za złe szanowanie. -

140

Co pokój zrodzi, to wojna wygubi.

Czego królowie nabroją, to się zwali na ludzi.

Czyja kieszeń większa, tego sprawa mniejsza. .

Tzn. sprawa w sądzie, przewinienie.
Droga do prawdy wiedzie przez błędy.
Ej, Polacy, Polacy, abyście wiedzieli: czarci sejmu nie chcieli.
Fałszu w prawdę nie odziewaj, a za prawdę się nie gniewaj.
Gdy zły śledzie na urzędzie, pewnie złodziej z niego będzie.
Gdzie rządu nie masz, tam pewna zguba.
Gdzie wszyscy rządzą, tam nie ma porządku.
Gdzie zbyt wiele praw, tam nie ma prawa.
Głupi jest, kto wysoko siedzi, a głowy po temu nie ma.
I króla robaki zjedzą.

Im kto wyżej siedzi, tym bardziej się poci.
Insza sprawiedliwość albo kara,

insza okrucieństwo albo zemsta.
I w nierządzie jest rząd jakiś.

Jakich przymiotów będą królowie, tak ich lud zowie.
Jak król króluje, tak pan panuje, a chłop haruje.
Jaki król, tacy poddani.
Jaki urząd, taki zarząd.

Jak mężatka bez czepka, tak sejmik bez zwady

kuso pono wygląda, stare to przykłady.
Jego ojczyzna wszędzie, gdzie on postawił swoje korytko.
Kiedy się wojna poczyna, to się piekło otwiera.
Kiedyś do czapki stworzony, nie żądaj korony.
Kłamstwo przeminie, prawda nie zginie.
Kłótnia jak na sejmie.
Króla nie korona ani suknia zdobi.
Król króluje, a jednak sam wszystkim nie rządzi.
Królowie są śmiertelni, lecz Rzeczpospolita nieśmiertelna.

Król z narodem, naród z królem.

Kto bez prawa żyje, ten bez prawa ginie.

Kto kupuje urząd, ten przedaje sprawiedliwość.

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie.

Kto nie umie być dobrym mężem, dobrym ojcem,

dobrym sąsiadem, dobrym przyjacielem,

ten nigdy nie będzie dobrym obywatelem.

"Monitor Warszawski" 1770 nr 561.
Kto o pospolite dobro nie dba, swoje prywatne na szanc wydaje.
Kto pożytku nie żąda, na urząd nie pogląda.
Kto prawdę traci, drogo to piąci.
Kto prawdę zaciera. Boga się zapiera.
Kto przy rządzie, ten przy kordzie.

Tzn. kto ma w.ladzę, ma i egzekucję.
Kto rządzić chce sam drugich, rządzić się ma sobą.
Kto siedzi wysoko, nie dojrzy prawdy, która zakryta głęboko.
Kto się chce prawa nie bać, nie bądź winien.

Człowiek bez winy nie obawia się prawa.
Kto sobą nie da rządzić, ten musi na urzędzie błądzić.
Lepiej, iż prawdą obrazisz, niż pochlebstwem skazisz.
Lepsze też plewy z pokojem niżli owies z ciężkim bojem.
Lepszy w domu groch, kapusta, niż na wojnie kura tłusta.
Mało waży zbrojne wojsko, jeśli doma pierwej rady nie było.
Małych złodziejów wieszają a wielkim się kłaniają

(wolno puszczają).

Najodważniejszy żołnierz nieumiejętności wodza
nierad krwią nakłada.

Na każdych ustach ojczyzna, a w sercach mróz.
Nie będzie w Polsce dobrze, aż będzie źle.

Smutna ta przepowiednia trafna była za Augusta III.
Nie dbam o laskę, kiedy mam laskę.

Tzn. gdy mam laskę marszałkowską, władzę, urząd.

142




Nie każde prawo, nie dla każdego i nie wszędzie
sprawiedliwe będzie.

Nie królom królestwa, ale króle królestwom dani.
Nieporządek jak w trybunale.
Nie tak armaty i straszne owe boje, ag,
jako więcej prywaty zgubiły nas swoje. "^




Nie wie, co to pokój, kto nie skosztował wojny.
Niewinnego skarać, winnego puścić.

Niewola mniej gniecie, gdy jej liberii nie nosisz na grzbiecie.
Nie zginie na wojnie ani na wojence,
kto się poleci Bogu, Naświętszej Panience.

Nikt nie plącze umarłego króla, bojąc się żywego.
Nowy król, nowe prawa. 7
Palcem w bucie można i królowi pogrozić. /\i
Panie wójcie! Boga się bójcie, 'f-r
Podczas wojny milczą prawa, y
Poseł wssędy jest bezpieczny, wszech narodów wyrok mtezny.
Posłom z daleka łaja, z bliska im się kłaniają. ^
Potęga jednego w Rzeczypospolitej nieznośna. ^,
Prawda na światło wychodzi, fałsz precz w ciemność uchodzi.
Prawo jak pajęczyna, sieci targa, kto możny,
uwiężnie chudzina [biedak].

Prawo na dwie strony sądzi, raz sprawiedliwie,
a drugi raz zbłądzi.

Próżne są prawa, gdzie nie masz dobrych obyczajów.
Przed sądem winowajcy niewinny przegrywa.
Rzadki ptak - doskonały urzędnik.
Rząd rządzi, sejm sądzi.

Zasada rozdziału władzy wykonawczej i ustawodawczej.
Sędzia sprawiedliwy nie ma być skwapliwy.
Siła przed prawem sieje bezprawie. ''-^:

144 " : "t

Słodka jest wojna tym, którzy nie wiedzą, co jest wojna.

Słusznością państwa stoją, nieprawością giną.

Sprawiedliwością wzmacnia się krzesło królewskie.

Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie.

Uciekającemu nieprzyjacielowi trzeba złoty most budować.

Umarł król, niech żyje król.

Urząd nie szlachci i zacniejszymi nie czyni.

Urząd pokazuje (próbuje) człowieka.

Urzędnik bez rozsądku, mieszek bez pieniędzy jednej ceny są.

Urzędnik! często odmieniać dobrze.

Urzędnik jak pies: tym lepszy, im gorszy.

Urzędowanie to ciężar mospanie.

Urzędów, zwłaszcza sądowych, uchodź.

Tzn. unikaj.

Wedle słów Zbawiciela: upada państwo podzielone.
We złym rządzie najwięcej praw i rozkazu.
Wielkie bezprawie i krzywda na świecie,

dopiero prawo pisać po dekrecie. /'
Wielkie to zwycięstwo, które zwyciężony przyznaje.
Wielki urząd, wielka niewola.
Wielu rząd - nierząd.
Większa niewola, gdzie się wszystko wszystkim godzi,

niżli gdzie nic nikomu.
Wojna jednego wzbogaci, a stu zuboży.
Wojna wojnę rodzi.

Wolność bez prawa - szalonych zabawa.
Wolność niezgodą ginie.
Wolno w Polsce, jak kto chce.
W prawie tyle wybiegów, ile dziur w przetaku.
Wróg ręce założył i czeka. Nasza niezgoda za niego pracuje.
Wróg zwykle wykorzystuje niezgodę walczących.

10 Słowniczek przysłów

Zbytnia wolność w swawolę się obraca.

Złe sprawy rodzą dobre ustawy.

Z rusznicą, ze lwem i z królem niebezpiecznie żartować.

Źle to w polskim świecie, gdy na sejmiku opój brednie plecie.

Źle wyboru nie czynić, źle nadto wybierać.
Żołnierz strzela, a Pan Bóg kule nosi.

PRACA

Praca wszystko zwycięża.'/

W. OTWINOWSKI (1754)

O pracy jako wartości w życiu ludzkim

Ten tylko po ludzku żyje, kto pracuje
i nie pije.

A. OSIFOWICZ (1898)

Ą ?< A S <3

AoJr**r*

Bez pracy nie będzie kołaczy.

Bez pracy trudno dostąpić honoru.

Chleb pracą nabyty bywa smaczny i syty.

Cierpliwością i pracą ludzie się bogacą.

Co człowiek za miodu zapracuje, to na starość znajdzie.

Gdzie praca, pilność na straży, tam się bieda wejść nie waży.

Gdzie pracują, tam chleb mają, gdzie próżnują, biedę mają.

Głód zagląda tylko do drzwi pracowitego, ale nie wchodzi.

Im większa jest praca, tym są milsze znoje.

Im z większą co pracą przychodzi, tym też większe pociechy rodzi.

Jednym praca, drugim cnota, wiciom szczęście daje.

Jest powiastka między ludem: wszystko trzeba zdobyć trudem.

Kto ku pracy ręce skłoni, nie uniży w gmachach skroni.

Tzn. będzie niezależny, nie będzie się musiał kłaniać.
Kto ma ręce do pracy, ten się naje kołaczy.
Kto ma w ręku rzemiosło i nie pusto w główce,

obejdzie świat o złotówce.

Kto pracować się nie leni, znajdzie zawsze grosz w kieszeni.

Kto pracuje, głodu nie czuje.

Kto pracuje, ten ma.

Kto pracuje, ten zyskuje.

Kto pracuje, ten żyje, kto próżnuje, ten gnije.

Kto robi, ten się dorobi.

149

Kto z prace rąk swych żyje, wnet taki utyje.
Mądry to każdy, co się prącej imię,
głodu nie zazna tak lecie, jak zimie.

J6-łq O

Nauką i pracą ludzie się bogacą.

Praca bogactwa czyni.
Praca do bytu tor ściele, ręce szczerzy przyjaciele.

Praca doskonali cnotę.
Praca każda ma zapłatę, rozkosz sromotę, utratę.

Praca ludzi wzbogaca.

Praca od ubóstwa strzeże; kto nie sieje, ten nie zbierze.
Praca ma ciurpki [cierpki] korzyn, ale słodki owoc.
Praca nie jest ciężarem, lecz jest dobrodziejstwem.
Praca nikogo nie krzywdzi.
Praca od ubóstwa strzeże.
Praca pozłaca.
Praca sama sobie płaci.

Tzn. jest sama w sobie wartością.
Praca skarb najpewniejszy; kto się spuści na nie
i za żywota ma chleb, i po nim zostanie.
Sz. Szymonowicz
Praca tuczy [bogaci], bieda uczy.
Praca umiejętność z dostatkiem, a lenistwo chorobę z nędzą,

przynoszą ludziom.

Praca we wszystko wzbogaca, lenistwo wszystko utracą.
Praca wszystkiego dopnie (wszystko dokazać może).

Praca zawsze popłaca.

Praca żywi, lenistwo psuje.

Pracować potrzeba, darmo nie jeść chleba.

Pracowite rzemiosło, ale też zyskowne.

Pracuj ino, smutki miną.

Pracy lada jakiej pożytek nie lada jaki.

150

Trud, pot, znój jest cnót zdrój.
Trwalsze, co zapracowane, niźli to, co darowane.
Trzeźwość a praca człeka wzbogaca.
Uczciwa praca nie hańbi nikogo.
Uczciwość a praca człowieka wzbogaca.
Więcej wart grosz zarobiony niż dukat ukradziony.
Wspominać milo, gdy się co zrobiło.
Wytrwałość i praca człowieka wzbogaca.
Z poczciwego potu sława płynie.
Za pracą idzie sława.

Za pracą wszelka szczęśliwość pochodzi.
Żadna praca nie hańbi.

Praca w świetle wiary

Nabożeństwo bez, pracy, praca bez nabożeństwa
niewiele warte.

S. ADALBERG (1894)

Boga proś, a ręki przykładaj [do pracy].
Bogu ufaj, ale sam się staraj.
Bóg bez pracy nic nie daje.
Bóg, który chleb jeść każe w pocie czoła swego,
próżnujących nie przyjmie do stołu własnego.

Bóg pomaga tym, co sobie sami pomagają.

Chętnym do pracy Bóg roboty dostarcza.

Choćbyś robił we dnie, w nocy, nic nie zrobisz bez bożej pomocy.

Co człowieka wzbogaca? wiara i praca.

151

Cóż bez pracy Bóg kiedy daje!
Czlowiek pracuje, a Pan Bóg skutkuje.
Dal ci Bóg ręce i sily, ażeby robiły.
Gdzie Bóg gospodarzy, tam się wszystko darzy.
Jak praca dla chleba, tak modlitwa dla nieba.
Jak się człowiek nie przyłoży, to mu i Pan Bóg nie dołoży.
Już świętego Jana, ruszajmy do siana.
Kiedy Pan Bóg rosi ziemia plon przynosi,
gdy człowiek poleje - to ledwie nadzieje.

Komu Bóg pomaga, ten wszystko przemogą.

Kto chlebem [pracą] gardzi, to nim Pan Bóg bardziej..

Kto cicho siedzi i pracuje szczerze, temu Pan Bóg nie odbierze.

Kto dobrze zasieje i zorze. Bóg mu dopomoże.

Kto licho pracuje, ten licho się modli,
a kto licho się modli, temu Pan Bóg licho daje.

Kto nie robi, niech nie je, mówi święty Pawel.

Kto pracuje, temu i Bóg pomaga.

Kto pracuje ten się modli.

Kto pracuje, ten w potrzebie zawsze znajdzie pomoc w niebie.

Kto sobie sam pomaga, temu i Bóg pomoże.

Kto z Bogiem zacznie, uczyni bacznie.

Tzn. czyn, pracę modlitwą rozpocznie lub znakiem krzyża.
Kto z świętych błaznuje, rzadko mu się zwozi.

Np. siano w święto kościelne.
Łaskawe nieba pracującym dają chleba.
Modlitwą i pracą ludy się bogacą.
Musimy z pracą w pocie czol naszych chleb wyrabiać.

Biblijne.
Na Pańskie Przemienienie [6 sierpnia] lepsze gospodarza mienie.

Tzn. bogatsze o żniwa.
Na Święty Krzyż owce strzyż.

Tzn. w Znalezienie Św. Krzyża - 4 maja.

152

Na Wniebowzięcie [15 sierpnia] najlepsze jest żęcie.
Nic dać bez prace nie chcą nieba.
Nie tam szczęście, gdzie dostatek,

lecz gdzie praca. Bóg i statek [stateczność].
Ojcowie nasi mawiali: ..Kto pracuje. Boga chwali".
Pieniądz wygrany, od szatana dany;

grosz zarobiony - błogosławiony.
Pomaga Róg robiącym. Boże, odpuść próżnującym.
Po Pańskim Przemienieniu [6 sierpnia] sierp na ramieniu.

Tzn. jest już czas żniw.

Powiedział Job: gdo [kto] nie bydzie robU, nie bydziejod [jadfl.
Pożal -się .Boże próżnej pracy.
Praca człowieka bardzo wiele może,

a więcej jeszcze, jak mu Bóg dopomoże. ;

Praca dla Pana Boga, pożytek dla ludzi.

Praca to modlitwa.

Pracą człowiek Boga chwali.

Pracowitym Bóg pomaga, a próżniaków bieda smaga.

Pracujcie, a znajdziecie, miotłą biedy nie wymiecie.

Przed zacznięciem jakiejś sprawy oddaj Bogu honor prawy.

Tzn. pomódl się.
Sadź ziemniaki w wilję Marka, to będzie pod krzakiem miarka. '\

25 kwietnia - św. Marka.

Siać po świętym Michale [29 września] to już troszkę niedbale.
Święty Michał blisko, posiałeś już wszystko?
Święty Michał kapustę do beczki wpychał.

Tzn. czas wtedy robić kiszonkę z kapusty.
Święty Piotr tak powiada; kto nie robi, niech nie jada.
Trzeba chleba, ale trza i nieba.
Ufaj! Bóg ci dopomoże, ale pracuj sam niebożę.
Uważajcie se, gospodarze: święty Józef groch siać każe.

19 marca - św. Józefa.

153

W Bogu nadzieja, w pracy korzyść.
W dzień świętej Tekli [23 września] będziemy ziemniaki piekli.

Będzie już po wykopkach.

W Wielki Piątek dobry siewu początek. JJ
Wspaniałym duszom praca jest zasileniem.
Wstawaj rano, a będzie ci dano.
Wszak już święty Łukasz, czegóż w polu szukasz.

Tzn. na 18 października powinno być z pól wszystko uprzątnięte.
Wszelka praca Pana Boga chwali.
Za pracę i niebo kupi.
Zbieraj rumianek, bo święty Janek [24 czerwca].

Jak pracować i gospodarzyć

Gdzie się z chęcią zejdzie praca,
tam się hojnie trud opłaca.

S. ADALBERG (1894)

Bądź pracowity, nie będziesz bity.
Bez nagrody tęskni praca jak kaczka albo gęś bez wody.

Tzn. pracę należy nagradzać.
Dla ochotnego nie ma nic trudnego.
Dobrą robotę należy szanować.
Dobry gospodarz nigdy nie próżnuje.
Dobry gospodarz sam się obrobi i sąsiadowi pomoże.
Dobry rzemieślnik roboty się swojej nie wstydzi.
Dużo robi, kto robi jak potrzeba.
Dwa razy czyni, kto z ochotą.
Gdo [kto] pilnie pracuje, tymu chleba nie brakuje.

154




Gorzko robię, słodko jem.
Im powolniej, tym pewniej.
Jak robią, tak płacą, jak grają, tak skaczą.
Jak się w polu urodzi, ma gospodarz i złodziej.
Jaka praca, taka płaca.
Jaki rzemieślnik, taka robota.
Każdy na się pilniej robi niż na drugiego.
Kiedy mokre role, nie chodź z pługiem w pole.
Kiedy robić, to robić, a kiedy jeść, to jeść.
Kiedy się za broną kurzy, będzie żyta zbiór duży.
Kiedy szczera ochota, łatwo idzie robota.
Kiedyś robił, jak przystało, nie płacz, że się nie udalo.
Koniec wieńczy dzieło.
Kto co robi, tym się zdobi.
Kto latem pracuje, zimą głodu nie czuje.
Kto lata, oszczędza, nie zajrzy mu w oczy nędza.
Kto ołtarzowi służy, z ołtarza żyje.
Kto pracując się nie leni, temu bieda nie zażeni.
Kto przed wschodem w polu, w polu po zachodzie, '^

temu nigdy bieda w życiu nie dobodzie.
Kto rano wstaje, rano sieje, może być panem dobrej.nadzieje.
Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje, ""''




więc leniuszku nie leż w łóżku.
Kto robi z ochoty, nie czuje roboty.
Kto się nie leni, temu się zieleni [w polu].
Kto w deszcz kosi, w pogodę grabi.

Kto ze skowronkiem wstaje,
może z kurami [po zmierzchu] iść spać.

Lepiej opóźnić się mało, niż nigdy nie dojść, gdzie się obiecało.
Miła praca, lubo trudna, póki niedaremna. -.SK .s-.
Nie dosyć prędko, ale trzeba dobrze robić.

156

w

Nie wadzi się ucieszyć i podczas roboty,
przez to do dalszej pracy nabędziesz ochoty.

Nie żal robić, gdy jest dla czego.

Tzn. gdy praca przynosi korzyści, jest komuś użyteczna.
Ochoczemu wszystko łatwo.
Ochotnemu, robota idzie śpiewający.
Od dziada do cysarza wszystko żyje z gospodarza.
Oszczędnością i pracą ludzie się bogacą.
Pilnuj pracy, strzeż pieniędzy, a unikniesz biedy, nędzy.
Polowe odbył roboty, kto ją zaczął z ochoty:

Pomału zrobisz za godzinę, a wartko za dwie.
Po pracy milszy odpoczynek.
Po pracy nie wadzi się ucieszyć.
Pośpiech powolny skały przewrócić zdolny.
Powiadają starzy, że najlepiej,

gdzie w domu jeden gospodarzy.
Powoli łatwiej rzeczy zażyjesz.
Powoli rzeczy przychodzą do doskonałości.
Poznać majstra po robocie.

Póki nie skończysz roboty, nie wkładaj na grzbiet kapoty.
Praca dobrowolna większą ma wartość jak przymuszona.
Praca ustawiczna wszystko przewożę (zwycięża).
Praca z ochotą przerabia słomę w złoto.
Pracowitemu żaden dzień nie jest za długi.
Pracuj jak mrówka, głodu nie doświadczysz.
Pracuj jak wól, a żyj jak król.
Pracuj o slońcu, a śpij o miesiącu.

Tzn. o księżycu.
Pracuj rękami, nie nachodzisz się nogami.

Tzn. nie będziesz potrzebował żebrać.
Robota [dobra] sama się chwali.

Rób, coś powinien, stanie się, co będzie mogło.

Sama się robota w palcach robi, kiedy się z ochotą pracuje.

Skromne życie, oszczędzanie - nie wstyd, gorsze pożyczanie.

Szukaj pracy jak chleba, nie jak noża.

Trzeba nie dospać, kto chce chleba dostać.

Tzn. zapracować na chleb.
Trzeba pracować, chcąc się dorobić,

trzeba się zmaczać, chcąc ryb nalowić.
Tym, co robią - mięso; co nie robią - gnaty [kości],
W tem się polu dobrze rodzi, po którym gospodarz chodzi.

Tzn. które dogląda.
Wielkie rzeczy pomału rosną.
Wszystko zrobi, kto wedle czasu robi.
Za ciężką pracę dom i stodole podnoszą.
Za pługiem chleb znojny, ale zdrowy i spokojny.
Ziarnko do ziarnka, zbierze się miarka.

O oszczędzaniu.
Żadna praca nie upadla człowieka.

O lenistwie i złych nawykach w pracy

Bez ochoty niespore roboty.

G. KNAPSKI (1632)

Chleb płacze, gdy go darmo jedzą.

Co nagle, to po diable.

Cudza praca nie popłaca (nie wzbogaca}.

Dla próżniaka zawsze dzień długi.

Do jedzenia jest, a do roboty zdechł pies.

Do południa spać, do wieczora nie jeść.

O karze dla lenia. t~"

158

Gdo [kto] nie pracuje, gdo się nie uczy.
tyn bydzie głupi, głód mu dokuczy.

Gdyby ludzie mogli robić, co by sami chcieli,
toby nigdy nie robili, co by robić mieli.

Huku puku wiele, a roboty mało.
I do winkla. i do piona, i robota spartaczona.

O zlej pracy murarskiej.
Insza [co innego] robić, insza dłubać.
Jako ocet zębom, a dym oczom, tak leniwy tym,

którzy go posiali.

Jeden pracuje, a inny korzysta.

Każda gromada wyrzeka się darmozjada.

Każdy leniwy ma wilczy żołądek.

Tzn. jest żarłoczny.
Kiepska praca wniwecz się obraca.
Kijem tego, kto nie pilnuje swojego.
Komu praca kłopotem - oj, oj, będzie wołal potem.
Komu się robić nie chce, tego mąka w ręce kole. .'
Kto długo lega, tego chleb odbiega.
Kto długo sypia, tego się bieda czepia.
Kto leży. gdy czas robić, słusznie mu powiedzą:

Idźże też, bracie, leżeć, kiedy drudzy jedzą.

W. Potocki

Kto ma pańskie [długie] wyspanie, ten ma żebracze śniadanie.
Kto nie chce pracować na chleb, musi dziękować za chleb.
Kto nie chce pracować, ten szydłem chleb je.
Kto nie chce pracy znieść, ten nie ma co jeść

(nie powinien chleba jeść).

Kto nie chce robić, niechaj nie siada do stołu.
Kto nie pilnuje porządku, zapłacze sobie w kątku.
Kto nie pracuje na chleb, niegodzien, aby go jadł.

Kto nie pracuje, nie ma prawa do życia.

B. Prus

Kto nie pracuje, sławy nie dostanie.
Kto nie pracuje, ten nie je.
Kto nierad robi, temu zawsze niedziela.
Kto nie robi, darmo się cudzym potem tuczy.
Kto nie robi pościć musi.
Kto sieje w koszuli, zbierać będzie w kożuchu.

Tzn. kto zbyt późno sieje, np. latem - zbiera w zimę.
Kto się do pracy leni, niewart jeść pieczeni.
Kto się do roboty stroi, ten się też roboty boi.
Kto się fraszką [głupstwem, drobnostką] bawi,

pod roboty pozorem, czas daremnie trawi.
Kto się wstydzi pracy, niewart chleba i kołaczy.
Kto skąpo sieje, skąpo też żąć będzie.
Kto śpi długo, ten żyje niedługo.
Kto śpi długo, będzie zawsze sługą,

kto wstaje z rana, wyjdzie na pana.
Kto we żniwa patrzy chłodu, nacierpi się w zimie głodu.
Kto więcej je, niż robi, biedę sobie sposobi.
Kto w lecie nie zbiera, w zimie głodem przymiera.
Kto w lecie próżnuje, w zimie głód poczuje.
Kto w niedbalstwie dzionek traci, ten się nigdy nie zbogaci.
Kto w sobotę pierze, ten się w niedzielę nie ubierze.
Leniu, naści jaja! - A czy obłupione?
Leniwego nędza do pracy napędza.
Leniwo każdy pracuje, gdy pożytku mało czuje.
Leniwy chleba sobie nie ukroi.

Leniwy marznie przy robocie, a jak je, to cały w pocie.
Lepiej poczciwie próżnować, niż na złe pracować.
Ludzi jak maku, a roboty ani znaku.

160

Nagły dwa razy robi, skopy dwa razy płaci.
Na nic największe gospodarstwo, kiedy źle szafarstwo.
Na poły zrobiona robota jest jak zagroda bez plota.
Nie będzie szczęśliwy, kto w pracy leniwy.
Nie odkładaj roboty, bo nadejdą kłopoty
i nie dojdziesz do końca.

Nierychło studnię kopać, gdy pragnienie dokucza.
Nieskoro gospodarzyć, jak chałupa w kieliszku.
Nie trzeba do studni (morza) wody lać.
Od roboty konie i woły zdychają.

Powiedzenie próżniaków.
Od zrób do zrobię sto mil drogi.
On pracuje, a drugi zyskuje.
Pijany robotnik się nie zbogaci.
Początek próżniacki, koniec łajdacki.
Praca odkładana niewiele warta.
Praca płaci długi, a rozpusta je powiększa.
Pracować na kieliszek chleba. /

Tzn. tyle, aby wypić; żartobliwy zwrot pijaków.
Pracowity jak kot na piecu.

O leniwym.

Prędką robotę wiatr unosi.
Próżnowanie ciało zabija.
Próżnowanie do piekła drogę ściele.
Robi. a robotę kozy mu zlizują.
Robota nagła warta diabla.
Robota nie zając, nie ucieknie.

Powiedzenie leniwych.
Robota, że pożal się Boże.
Roboty się chwyta jak jeża.

Tzn. niechętnie, ostrożnie; o leniwym.

11 Słownicz-ek przysłów

Spyta się zima, gdzie się lato podziela.
Tzn. coś robił latem.

Szkoda wielkiej pracy, kiedy mała zmoże.
Święto na ręce, post na zęby.
Tyle co: kto nie pracuje, niech nie je.

Tak mu się chce pracować, jak psu (wilkowi) orać.
Tak pracowita, że śpi. aż zaświta.
Ten tylko się nie myli, co nic nie robi.
Twoje roboty pójdą za płoty.

Tzn. na mamę.

U kowala brak siekiery, a u szewca butów.
U złego gospodarza wróble gospodarują w spichrzu.
W lecie bez roboty, w zimie bez butów.
W marcu, kto siać nie zaczyna, swego dobra zapomina.
Z niego robota, jak ze psa gnój.
Za swoją robotę pójdziesz na żebrotę.
Za taką robotę tylko szydłem kaszę jeść.
Zjadłoby się z masłem chleba, ale robić trzeba.
Zjod za konia, zrobił za wróbla.
Zły gospodarz, co w domu moknie.
Zęby tak do roboty, jak do pustoty [do głupstw],

RODZINA

O, rodzice! żyjcie Święcie/
bo to dzieci wniebowzięcie.

S. JARZYNA (1930)

ir

O rodzicach, dzieciach i wychowaniu w rodzinie

Jakie wychowanie, taka pociecha będzie na potem.

K. OPALIŃSKI (1650)

Bez kary dziecko się nie wychowa.

Błogosławieństwo matki buduje domy, przekleństwo ojca obala je.

Błogosławione są matki, co za źle karzą swe dziatki.

Bóg na to dzieci daje, aby je Bogu i ludziom wychować.

Bóg się takim brzydzi, kto się ojca wstydzi.

Chcecie mieć wdzięczne dzieci, bądźcie wdzięcznymi dziećmi.

Chlopu żona nie umiera, tylko dzieciom matka.

Tzn. ojciec jeszcze może się ożenić, a dzieci mogą mieć tylko macochę.
Cnotliwego nie ród, ale wychowanie dobre czyni.
Co ojciec powie, to święte.
Co uczynisz rodzicom, tego czekaj od synów.
Dębowa wić uczy robić, a brzozowa rozum dawa.

Żartobliwie o karaniu.

Dla dobrego dziecka slowo starczy za karę.
Dla każdej matki mile jej dziatki.
Dobra matka więcej nauczy niż sto nauczycieli.
Dobre dziatki to jakby kwiatki: zdobią ojce swe i matki.
Dobre dziatki to skarb matki.
Dobre dziecko, które się wstydzi.
Dobrego syna nigdy Bóg nie zapomina.
Do ludzi po rozum, do matki po serce.
Drogie dzieci, bo drogo je opłaca serce rodziców.
Drugiej matki nie znajdziesz.
Dziecię matka piastuje, a sierotę Bóg.

165

Dzieci i ryby głosu nie mają. ,,<

.rtowEhw O

Dzieci mają plącz i śmiech w jednej torebce.

Dzieci rosną dla świata, nie dla rodziców.

Dzieci są błogosławieństwem bożym.

Dzieci u panów ubóstwem, u chłopów bogactwem.

Dziecko sercem lub, a ręką skub.

Dziecko uparte niewiele warte.

Dziecko za rękę, matkę za serce.

Gdy dziecko upada, aniol ręce podkłada.

Aby nie upadło.
Głupstwo przywiązane jest do serca młodego,

ale rózga karności oddali je od niego.

Gdy rodzina żyje w zgodzie, to jej bieda nie dobodzie.
Gdzie nie ma błogosławieństwa rodzicielskiego,
tam nie ma błogosławieństwa niebieskiego.

Gdzie rodzina zgodna, tam dusza pogodna.
Gdzie więcej dzieci, prędzej idzie robota.
Gdzie więcej dzieci, tam więcej "Ojczenasz".

Tzn. liczna rodzina zmusza do pracy.
Jak dasz dzieciom wolę, sam wleziesz w niewolę.
Jak gadali starzy, tak i młodzież gwarzy.
Jakie ojcostwo, takie posłuszeństwo.
Jak matka bije, to ciało tyje, jak obcy bije, to ciało wyje.

Jak ojciec umrze, dziecko półsierota,
ale jak matka, to cala sierota.

Jakoś chował syna, tak on z tobą poczyna.
Jakoś, matko, wychowała, takiejś pociechy doczekała.
Jako ty rodzice swoje, tak cię uczą [potraktują7 dziatki twoje.
Jak starzy bajają, tak młodzi gadają.
Jeśli starym być pragniesz, czcij zawsze rodzice,
jako ty ojca czcić będziesz, tak cię czcić dziedzice.

166




Kaj [gdzie] z Bogiem matka, tam z Bogiem dziatwa.
Każde dziecko mądre, każdy nieboszczyk dobry.

Tzn. o zmarłych źle się nie mówi.
Każde dziecko szczęście swoje ze sobą na świat przynosi,
Kiedy dziecię płacze, matkę serce boli.
Kiedy dziecko swój błąd wyznaje, wtedy mu przebaczyć trzeba.
Kogo rodzice nie karzą rózgą, tego kat mieczem karze.
Komu Bóg da dzieci, da i na dzieci.
Kto czci ojca swego, doczeka się pociechy z dziatek.
Kto czci rodziców i Boga, temu się nie powinie noga.
Kto da swym dziatkom dobre wychowanie,

to lepiej niżby skarby zbierał na nie.

Kto dzieci szkoduje [żałuje i nie karze],
ten sobie pętlę na szyję gotuje.

Kto dziecko chwali, ten matkę po sercu głaszcze.
Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma trud.
Kto ojca i matkę czci, temu Bóg szczęściem obdarza.
Lepiej wie ojciec, co pożytek wznieci, niżeli dzieci.
'Łagodnością więcej sprawisz niż surowością.
Macochy się bój, matkę kochaj, szanuj obie.
Majątek czysty, żona cnotliwa,
potomek godny - znak błogosławieństwa.

Małe dzieci mały kłopot, duże dzieci - duży kłopot.
Maszli dziatki - ćwiczże je, a nachylaj z młodu szyje.
Matka, co ma, dzieciom tka [daje].
Matka daje, a macocha pyta dzieci: czy chcecie?
Matka daje, ojciec pcha. a syn ani rusz.

O nieuku.

Matka dzieciaka słowem napasie.
Matka karze dziecię, a ono swawoli przecie.
Matka mila, choćby biła.

Matka pierwej pobije, a potem popiesci, ^ >'..

a macocha wprzód popiesci, a potem pobije. ,,.,
Matka rodzi, ojciec płodzi.
Matki dzieciom wiele pobłażają.
Matki nie kupisz.
Mądry syn rozwesela ojca,

a syn głupi smutkiem jest matki swojej.
Miłość rodziców ku dzieciom najszlachetniejsza.
Młode drzewko [dziecko] łatwo naprostować.
Młode słowa z młodych lat najmniej ludzie ważą,

słuchać tedy młodemu, co stare rozkażą.
Młody starszego ma szanować, starszy młodszego zaś miłować.
Młodzi się od starszych uczą.
Można poznać w małym, co będzie w dojrzałym.
Na dzieci z nieba leci.

Błogosławieństwo.

Najszpetniejsze dzieci pięknymi są w oczach rodziców.
Największa jest miłość matki, druga psa, a trzecia kochanki.
Największa mądrość wcześnie to obrzydzić.

czego później trzeba się wstydzić.
Na to biją, żeby bolało.
Na twarde drzewo twardej trzeba siekiery.

Tzn. trudny charakter dziecka wymaga twardej dyscypliny.
Na upór tęgi nie ma lekarstwa, tylko cięgi.
Nic prędzej do dziatek nie przylgnie jak przykład rodziców.
Niech się dzieci rodzą, póki nogi chodzą.
Niekarnosć pobudka do złego.
Nie kocha ten dziecięcia, kto rózgi oszczędza,

rózga bowiem przywary złe z dzieci wypędza.
Nie ma słodszego jabłka jak własna matka.
Nie pomoże prośba, to pomoże groźba.
Nie ta matka, co porodziła, ale ta, co wychowała, tom

168

Nie ten ojciec, co spłodził, lecz ten, co wychowa.

Nigdy z głowy nie wyhuczy, czego mama raz nauczy.

Nikogo nie znieważa ręka ojcowska, ale katowska.

Od matki dobre i ostatki.

Od miłego rany nie bolą (wszystko mile).

Od wczesnych lat ujawnia się zalążek cnoty i wad.

Ojciec dzieci nie zhoduje [nie wychowa] matka chaty nie zbuduje.

Ojciec wybije, a Pan Bóg wygoi.

Ojcowska łaskawość (łagodność) syna psuje.

Po dzieciach poznajemy, że się starzejemy.

Przykład wielki orator.

Rodzice wielki grzech mają, iż swych dzieci nie nauczają.

Rodzicom i nauczycielom nie możemy równej oddać zapłaty.

Rodziców dzieci szanować powinne i ratować.

Słowo ojcowskie - słowo boże.

Słuchaj ojca, matki, da Bóg i dostatki.

Starego szanować trzeba.

Staremu i Pan Bóg przykazał.

Domyślnie: być mu posłusznym.
Stary niech radzi, a miody niech słucha.
Syn ojca naśladuje.
Szczęściu swych dzieci zawadza, kto im zbytecznie dogadza.

Szczęśliwa ta matka, co ma syna księdzem.
ale ta szczęśliwsza, co ma żołnierzem.

Szklanek i dzieci nie ma nigdy nadto.
Ucz się w domu, jakim chcesz być u ludzi.
Więcej znaczy napomnienie roztropnemu,
niż sto plag głupiemu.

Wola córki jest jak trzcina,
a wola ojca jak wiatr, który ją ugina.

Wychowanie pieśćliwe czyni dzieci złośliwe, słabe, leniwe.

169

Wychowanie surowe czyni dzieci mocne i zdrowe.
Za miodu gałązki nachylać potrzeba,
bo kiedy się zrośnie, tedy się już ziarnie.

Za panią matką idzie pacierz gładko.

Z dobrych rodziców dobrzy potomkowie, ze zlych źli bywają.

Ze wszystkich cnót siebie obdziera,

kto swoich rodziców nie wspiera.

Życie ojca, matki stanie dziatkom za przepis skuteczny i rzadki.
Żywot starszego uczy młodszego.

O rodzinnych problemach

Zly to ptak, co swe gniazdo plugawi.

S. RYSIŃSKI (1618)

Aby mieć w domu porządek, trzeba mieć w glowie rozsądek.

Biedna żona taka, która ma pijaka.

Biedy rodziców mszczą się na dzieciach.

Braci niezgoda wszystkich gorszy.

Co się źle złącza, dobrze się rozwodzi.

Daremnie się, mężu, biedzisz, nigdy żony nie wysiedzisz.

Dobrze czasem, gdy mąż ślepy, a żona głucha.

Tzn. gdy mąż nie stara się wszystkiego dostrzegać,

a żona wszystko słyszeć.

Dym, dach dziurawy i kłótliwa baba najprędzej wypędzą z domu.
Gdzie matka chowa synowe, tam w domu pieklą gotowe.
Gdzie mąż stary, żona młoda, rządzi czepiec, słucha broda.
Gdzie rodzice na lasce, tam diabeł w ręce klasce.
Gdzie się mąż ze żoną kłóci,

niech trzeci między nich palca nie wtyka.

170




Gdzie zła żona, tam piekło w domu.

Gniew brata - gniew pieklą.

I mądry mąż zgłupieje przy zlej, zrzędnej żenię.

I ostatnim kęsem chleba podzielić się z bratem trzeba.

Jaka rzepa, taka nać, jaka córka, taka mać.

Jakie drzewo, taki klin, jaki ojciec, taki syn.

Jednego pochowała, drugiego by chciała.

O wdowie.
Jeśli moje zdanie, dobrze mówisz Janie.

O mężu "pantoflami".
Konia ślepego, chłopa starego i brzydkiej jejmości [żony]

nikt nie zazdrości.

Kto bratu jaki i Bóg mu taki.
Kto nie słucha matki, ten pójdzie za kratki.
Kto nie słucha ojca, matki, będą bić go własne dziatki.
Kto nie uszanuje siwego wieku, nie dożyje go.
Kto ojca i matki słuchać nie chce. ten katu musi przyjść w ręce.
Kto ojca, matki nie słucha, słucha złego ducha.
Kto ojca, matki nie słucha, ten na zimną wodę dmucha.
Kto żonę, dzieci stroi, niech się biedy boi.
Które dziecię rodzicom serce zakrwawi,
temu Bóg nie pobłogosławi.

Lepiej by małżeństwa robiły,
gdyby chodziły do reperacji niż do separacji.

Lepsza w domu szkoda aniżeli wstyd.
Lepsze szczury w spichrzu niż zła żona w domu. ;

Lepszy mąż bez miłości niż pełen zazdrości.
Macocha widłami kocha.
Mając gościa w domu, nie czyńmy gomonu. , ..y

Tzn. kłótni, hałasu, zwady.
Małe dzieci nie dadzą spać, duże nie dadzą żyć.

172

Małżeńskie przymierze sam powinien rozcinać rydel.

Tzn. śmierć.

Małżeństwo bez miłości to kawa czarna bez cukru.
Małżeństwo, gdy się go miłość wyrzekła,

jest największym nieszczęściem, jest obrazem piekła.
Marnotrawnej żonie poruczyć staranie domu,

jest czerpać wodę rzeszotem.
Mąż doradza, a przy żonie władza.
Mąż lubi żonę zdrową, a brat siostrę bogatą.
Mąż żony nigdy nie przegada.
Na złość matuli niech mi uszy marzną.
Nędznik w każdą stronę, który ma złą żonę.
Niedobrze tam, gdzie mąż w spódnicy, a żona w gaikach chodzi.
Nie ma rodziny we złe godziny.
Nie masz małżonka, żeby na niego nie krakała żonka.
Nie matka ta, co ją brzuch nie bolał.

Tzn. która nie urodziła.
Nie ojciec, nie matka córuszkę wydaje:

robota, ochota, piękne obyczaje.
Nie wart w gębie języka, kto nim brata dotyka.

Tzn. kto go obmawia, obraża.

Ojciec cnotliwy czasem na synach bywa nieszczęśliwy.
Pierwsza żona sługa, druga przyjaciółka, a trzecia pani.
Polacy tak mówią: zlej żony strzec próżna robota,

której sama nie ustrzeże cnota.
Przysłowie dobrze powiada, że mąż żony nie przegada.
Ryba psuje się zwykle od głowy.

Tzn. rodzinę psuje zły przykład rodziców.
Starszego i w piekle szanują.
Syn czasem gorszy od pasierba.

Syn nieprawości ojcowskich, ani ojciec synowskich, nie znosi.
Syn przez ojca nie błogosławiony bywa od Boga opuszczony.

173

U dobrego męża żoneczkajak róża,
u złego draba we trzy lata baba.

W cudzą żonę diabeł wsadzi! dwie łyżki miodu,

a w swoją jedną.

W domu jest spokój, gdy mąż głuchy, a żona ślepa.
Wiele się ze złych rodziców dobrych synów,

a z dobrych złych rodzi.

W najlepszym gnieździe przytrafić się może kukulcze jajo.
Wszędzie dobrze, a w domu najlepiej.
Wyrodek syn ojcowską się cnotą (sławą) popisuje.
Wyścigi matki z córką, jeżeli nie zdrożne, to zawsze śmieszne.
Za ojców biedy dzieci pokutują.
Zdrowie dziatek - zdrowie rodziców,
choroba dziatek - choroba rodziców.

Z dzieckiem na odpust,
z mężem zazdrosnym na zabawę, to jedno.

Zla żona jak bęben, który ustawicznie bije pobudkę.

Zła żona, zły sąsiad, diabeł trzeci z jednej matki dzieci.

Złego sąsiada i kłótni w domu nie życzyć nikomu.

Zlej żony nikt nie ustrzeże, by ją wsadził na wierzch wieże.

Złodziej domowy gorszy od rozbójnika.

Zły mąż gorszy jak wąż.

Zły ojciec rzadko ma dobrego syna.

Zły owoc, znak złego drzewa, złość się matki w córkę wlewa.

Zły tam kiermasz bywa, gdzie żona swarliwa.

Zły to ptak, co swe gniazdo plugawi (kala).

Tzn. przynosi wstyd rodzinie.
Z zatargu braci wróg się bogaci.
Z żoną i kucharzem nie kloc się przed obiadem.
Źle się tam dzieciom powodzi, gdzie się małżeństwo rozwodzi.
Źle tam, gdzie pan ojciec za piecem, a pan syn za stołem.

174

Ważniejsze źródła

Banaszkiewicz A. Orientacje moralne w przekazie międzypokoleniowym.
Warszawa Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego 1990.

Bazylak J. Postawy religijne młodzieży i ich związki z wybranymi elemen-
tami osobowości. Warszawa ATK 1984.

Bielawski Z. Pedagogika religijno-moralna. Lwów Nakładem Towarzystwa
"Biblioteka Religijna" 1934.

Bieniok H. Trzy razy pomyśl, raz zrób, czyli zasady organizacji i kierowania

w polskich przysłowiach opowiedzeniach. Warszawa MAW 1985.
Chirowski R. O zdaniu gnomicznem - w szczególności. Przemyśl 1929

Nakładem autora.

Fredro A. M. Przystawia mów potocznych (wybór L. Kukulski). Warszawa
PWN 1980.

Freinet Cz. O szkolę ludową. Pisma wybrane. Wrocław Ossolineum 1976.
Garczyński S. Anatomia komizmu. Poznań KAW 1989.
Historia wychowania, pod red. Ł. Kurdybachy. Warszawa PWN 1965-
-1967.

Janowski A. Uczeń w teatrze życia szkolnego. Warszawa WSiP 1989.
Jarzyna S. Księga przysłów i cytatów. Cieszyn Drukarnia Dziedzictwa

bł. J. Sarkandra w Cieszynie 1930 Nakładem autora.
Kolberg O. Przyslowia. Oprać. S. Świrko. Warszawa LSW 1977.
Konarzewski K. Postawy oddziaływań wychowawczych. Warszawa PWN

1982.

Kopaliński W. Słownik mitów i tradycji kultury. Warszawa PWN 1985.
Krzyżanowski J. Mądrej głowie dość dwie słowie. Warszawa PIW 1979.
Lekoff G., Johnos M. Metafory w naszym życiu. Warszawa PWN 1988.
Leszczuk E. Wychowanie prospoleczne. W: Wychowanie w rodzinie chrze-
ścijańskiej, pod red. F. Adamskiego. Kraków WAM 1982.

175

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nitecki Słowniczek przysłów
Przyslowia niemieckie
Od października przysługuje wyższy zwrot VAT za materiały budowlane
Przysłów 12 w 4 DZIELNA ŻONA
Przyslowia polskie
Przyslowia rosyjskie
Przysłowia arabskie
Przysłów 2 w 21,22 MÓWI SŁOWO BOŻE
Przyslowki czasu
Cienizna przysługuje żołnierzowi po obcince
angielski przyslowia
Przyslowia angielskie
Przyslowki i przyimki miejsca

więcej podobnych podstron