25 017


Cezary Bojek, Ernest Bojek
Wykrywanie kłamstw na podstawie niewerbalnych wskazników
oszustwa. Studium z pogranicza antropologii i prawa
1.O kłamstwie i jego skutkach
Oszustwa i kłamstwa są na stałe wpisane w ludzkie życie i nikomu
nie trzeba chyba tego udowadniać. Nie ma bowiem osoby, która by
choćby raz w swym życiu nie skłamała, a każdy doskonale zdaje sobie
sprawę, czym jest kłamstwo i w jakim celu się je stosuje. Statystyki są w
tym względzie nieubłagane i nie pozostawiają złudzeń, że codziennie
możemy spotykać się z oszustwami. Według przeprowadzonych badań
statystycznych ludzie kłamią przeciętnie prawie dwa razy dziennie, przy
czym rzadziej okłamujemy osoby, z którymi jesteśmy w jakiś sposób
emocjonalnie związani, co jednak nie wyklucza kłamstw w stosunku do
takich osób, gdyż jak się okazuje, średnio na dziesięć relacji werbalnych
między małżonkami jedna oparta jest na kłamstwie652. Kłamstwo można
zdefiniować jako umyślne wprowadzenie w błąd drugiej osoby,
oczywiście bez uprzedzenia jej o naszych zamiarach. Może ono
przybierać różne formy. Mogą to być różnego rodzaju zatajenia związane
z ukrywaniem faktów bądz fałszowanie, czyli ukrywanie faktów przez
podawanie nieprawdziwych informacji653. Gdy pominie siÄ™ moralny
charakter tego czynu, i tak można stwierdzić, że kłamstwo często może
przysparzać niekorzystne skutki osobom, w stosunku do których zostało
użyte, a najczęściej jest korzystne dla kłamcy, choćby poprzez to, że
pomaga mu uniknąć kary. Stąd, aby uniknąć negatywnych konsekwencji
kłamstwa, korzystnie byłoby posiadać umiejętność rozpoznawania
 oszustów . Wiadomo, że każdy z nas chce otaczać się osobami
wiarygodnymi, co do których mamy pewność, iż ich intencje są szczere.
Wiarygodność jest podstawą dobrych relacji interpersonalnych, a
umiejętność oceny wiarygodności innych osób jest niezwykle przydatna
zarówno w życiu codziennym, jak i grupom zawodowym, których celem
jest właśnie wykrywanie oszustw i ochrona ludzi przed ich szkodliwym
652
B.M. DePaulo, D.A. Kashy, S.E. Kirkendol, M.M. Wyer, J.A. Epstein, Lying
in everyday life, Journal of Personality and Social Psychology, 1996, nr 70, s.
987.
653
P. Ekman, Kłamstwo i jego wykrywanie: w biznesie, polityce i małżeństwie,
Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006, s. 28 29.
231
działaniem, czyli organom wykrywania przestępstw, zapewniania
bezpieczeństwa. Umiejętność oceny wiarygodności ma zasadnicze
znaczenie dla pracy prawnika, uczestnictwa w postępowania w różnych
rolach procesowych, a także rynkowego wykonywania zawodu.
2. Podstawy oceny kłamstwa
Podtrzymywanie relacji międzyosobniczych związane jest z
potrzebą komunikowania się osobników. Komunikacja rozumiana w
oparciu o model kodowy wykorzystuje specyficzny, zakodowany przekaz
przesyłany między jego zródłem a odbiorcą poprzez różne kanały654. Aby
tak pojmowana komunikacja była skutecznie wykorzystywana w
porozumiewaniu się, musi istnieć jednoznaczny system znaków, tak aby
osoba nadająca jakiś kod była prawidłowo odbierana. Jest to istotne dla
wykrywania kłamstwa, gdyż żeby rzetelnie stwierdzić wiarygodność,
musimy otrzymać jednoznaczny sygnał, który jest specyficzny i pozwoli
nam zrozumieć prawdziwe intencje kłamcy.
Nie da się zaprzeczyć, że podstawową formą wymiany informacji
wśród ludzi jest komunikacja werbalna (językowa). Wykształcenie się
zdolności mówienia znacząco usprawniło przekaz informacji, czyniąc go
bardzo jednoznacznym, a przez co Å‚atwym do zrozumienia, to z kolei
niesamowicie przyspieszyło ewolucje kulturową człowieka. Mowa nie
jest jednak jedyną formą przekazu. Zasadniczą rolę odgrywa także tak
zwana komunikacja niewerbalna (niejęzykowa), która jest nierozerwalnie
związana z komunikacją werbalną. Nie może to dziwić, gdyż często
mamy do czynienia np. z osobami, które mówiąc, posługują się
gestykulacją dla polepszenia przekazu swej wypowiedzi. Historia studiów
nad komunikacją niewerbalną jest bardzo długa i sięga czasów
starożytnych, ujawniając, jak bardzo rozległa jest to forma przekazu
informacji. Potwierdzeniem tych słów niech będzie fakt, że w zasadzie do
tej pory nie istnieje ściśle sprecyzowana definicja komunikacji
niewerbalnej obejmująca wszystkie jej przejawy. Względnie każdy wie,
czym jest ten rodzaj komunikacji, dlatego nie sÄ…dzimy, aby sprawa
definicji była dla nas najważniejsza. Ważniejsze jest, aby odpowiednio
klasyfikować różne możliwe tryby komunikowania się w zakresie
niewerbalnym, gdyż nie każdy zdaje sobie sprawę, że wiążą się one z
654
A. Załazińska, Niewerbalna struktura dialogu, TAiWPN UNIVERSITAS,
Kraków 2006, s. 56.
232
funkcjonowaniem aparatu mowy. Stąd też możemy podzielić ten rodzaj
komunikacji na związany z przekazem oralnym, określanym przez ton
głosu, westchnienia, krzyki, jakość wokalną czy wysokość głosu, oraz
nieoralnym, do którego zaliczamy gesty, ruchy, ekspresje mimiczną i
dotyk655.
Istnieje kilka przesłanek, aby to właśnie komunikacje niewerbalną
uznać za podstawowy wskaznik oszustwa. Jednym z podstawowych
zastrzeż co do możliwości oceny wiarygodności drugiej osoby w oparciu
tylko i wyłącznie o komunikaty werbalne jest aspekt długości wypo-
wiedzi656. Zwykle nie mamy możliwości prowadzenia długiej dyskusji w
celu wykrycia sprzeczności w wypowiedzi, która mogłaby potwierdzać
nasze ewentualne przypuszczenia co do wiarygodności osoby, z którą
rozmawiamy. Komunikaty niewerbalne stajÄ… siÄ™ w takiej sytuacji jedynÄ…
podstawą do oceny wiarygodności tej osoby. Ograniczenia w przypadku
komunikacji werbalnej dotyczą także faktu, iż możemy oczywiście
kontrolować świadomie swoje wypowiedzi. Zachowania niewerbalne dają
się w mniejszym stopniu kontrolować i dzięki temu zdradzają więcej
informacji o faktycznym stanie emocjonalnym danej osoby657. I właśnie
między innymi na podstawie stanu emocjonalnego możemy ocenić, czy
dana osoba kłamie, czy też nie. Emocje to inaczej złożony zespół zmian w
organizmie i psychice osobnika, który objawia się między innymi
pobudzeniem fizjologicznym (zmiany mięśniowe, hormonalne),
występowaniem stanów uczuciowych, jak strach, złość, oraz procesów
poznawczych, co skutkuje pojawianiem się różnych zachowań w
zależności od sytuacji658. Emocje pełnią m.in. funkcję komunikacyjną w
naszym życiu, gdyż ujawniają ukrywane przez nas uczucia i
zamierzenia659. I ten fakt właśnie jest najczęściej wykorzystywany w
procesie wykrywania kłamstw. Od dawna zdawano sobie sprawę, że
655
S.W. Orzechowski, Komunikacja niejęzykowa a wiarygodność, Wydawnictwo
Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2007, s. 27
656
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna a wiarygodność, [w:] A. Memon, A. Vrij,
R. Bull, Prawo i psychologia, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne,
Gdańsk 2003, s. 49.
657
Zob. P. Ekman, W.V. Friesen, Detecting deception from the body or face,
Journal of Personality and Social Psychology, 1974, nr 29, s. 288.
658
Zob. P. Zimbardo, Psychologia i życie, Wydawnictwo Naukowe PWN,
Warszawa 1999, s. 473.
659
Ibidem, s. 477.
233
osoba kłamiąca jest znacznie bardziej pobudzona i wykazuje wyższy
poziom lęku i zdenerwowania, czego dowodem są choćby nasze własne
doświadczenia. Na bazie tej teorii powstały urządzenia do wykrywania
kłamstw takie, jak np. poligraf, które mierzą stan fizjologiczny
organizmu, co pozwala na rzetelne zobrazowanie stanu emocjonalnego
organizmu, gdyż nie jest w zasadzie możliwa kontrola naszych czynności
fizjologicznych, takich jak np. rytm pracy serca, ciśnienie krwi, oporność
skóry660. Niewątpliwie zależą one od naszej kondycji emocjonalnej. Nie
zawsze jednak możliwe jest korzystanie z tego typu urządzeń, jak
wspomniany poligraf, a już na pewno nie w codziennych relacjach
interpersonalnych czy podczas wykonywania zawodu prawnika. Dlatego
zwrócono uwagę na inne wskazniki stanu emocjonalnego. I okazało się,
że niektóre sygnały niewerbalne prezentowane w relacjach inter-
personalnych stanowiÄ… bardzo dobry wskaznik tego rodzaju i to one niosÄ…
najwięcej istotnych informacji, które można służyć wykryciu  oszusta .
Zauważono jednak, że nie ma wspólnych i uniwersalnych zachowań
niewerbalnych będących jednoznacznymi wskazówkami identyfikującymi
oszustów wśród wszystkich osobników661. Wyróżniono szereg zachowań
niewerbalnych, które z większą lub mniejszą skuteczności pozwalają na
identyfikacje kłamcy, ale nie ma pośród nich takiego, który samodzielnie
występując, daje nam pewność, że ktoś kłamie. Dlatego w wykrywaniu
kłamstw należy szukać jak największej liczby wskazników oszustwa.
Trzeba bowiem pamiętać, że nie każdy stan pobudzenia może sugerować
oszustwo. Jest oczywiste, że osoby mówiące prawdę też mogą doznawać
stanu pobudzenia, co może być wynikiem np. okoliczności, w jakich się
znalazły. Może to doprowadzić do wystąpienia tzn. błędu Otella, pow-
stającego w momencie, gdy uznajemy za kłamcę osobę prawdomówną
będącą w stanie pobudzenia emocjonalnego, który może być np.
spowodowany samym faktem, że osoba ta jest podejrzewana662.
Pierwszym sygnałem, mogącym wskazywać na oszustwo, jest
występowanie niespójności lub wręcz sprzeczności miedzy różnymi
kanałami komunikacyjnymi. Tylko pojawianie się takiej niejednorodności
660
Zob. G. Leathers Dale, Komunikacja niewerbalna: zasady i zastosowania,
Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007, s. 299.
661
Zob. M.A. DeTurck, G.R. Miller, Training observers to detect deception:
Effects of self-monitoring and rehearsal, Human Communication Research,
1990, nr 16(4), s. 619.
662
Zob. P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 153.
234
między wysyłanymi na drodze werbalnej i niewerbalnej komunikatami
umożliwia nam trafne wskazanie kłamcy663. W chwili powstania takiego
dysonansu np. między przekazem werbalnym a zachowaniami
niewerbalnymi najbardziej prawdopodobne jest, że treści przekazywane
drogą werbalna są fałszywe. Udowodniono, że jeśli istnieje rozbieżność
między przekazem werbalnym i niewerbalnym, to właśnie przekaz
niewerbalny jest lepszym indykatorem stanu emocjonalnego, a co za tym
idzie  możliwości oszustwa664. Można więc powiedzieć, że najbardziej
użytecznymi komunikatami będą te, które w jak najmniejszym stopniu
dana osoba może świadomie kontrolować, czyli przede wszystkim
będziemy brać pod uwagę komunikacje niewerbalną. Należy tu jednak
zaznaczyć, że nie wszystkie kanały komunikacji niewerbalnej są
równowartościowymi wyznacznikami oszustwa. Wiąże się to przede
wszystkim z różnym stopniem kontroli poszczególnych kanałów
komunikacji niewerbalnej przez naszą świadomość, gdyż np. sygnały
nadawane przez twarz zdradzają najmniej właśnie z powodu większych
możliwości kontrolowania jej wyrazu665. Nie oznacza to, że kontrola
ekspresji twarzy całkowicie wykluczą ja ze spektrum zachowań, na
podstawie których możemy rozpoznawać  oszustów . Istnieją bowiem
wyrazy twarzy, które pojawiają się nieświadomie, aczkolwiek na czas
bardzo krótki. Dodatkowo same próby kontroli mimiki twarzy powodują
często, że jej wyraz jest nienaturalny, co łatwo da się zaobserwować, choć
nie zawsze może świadczyć o kłamstwie.
Próbom kontroli podlegają te kanały, które skupiają najwięcej
uwagi w czasie komunikacji interpersonalnej, natomiast te, które są
pomijane, niosą najwięcej informacji666. Rzeczywiście liczne badania
wykazały, że zachowania, które przez ludzi są uważane za zmniejszające
wiarygodność, tak naprawdę nie są rzetelnymi wskaznikami oszustwa
przede wszystkim z powodów skutecznej ich kontroli przez oszustów.
Należy pamiętać, że jak wiele cech w przyrodzie także stopień kontroli
podlega zmienności osobniczej. Ta zmienność naraża nas na możliwość
popełnienia jeszcze jednego błędu w czasie oceny wiarygodności
663
G. Leathers Dale, op. cit., s. 27
664
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna& , s. 50.
665
G. Leathers Dale, op. cit., s. 304.
666
M.L. Knapp., M.A. Comadena, Telling it like it isn t: A review of theory and
research on deceptive communications, Human Communication Research,
1979, nr 5, s. 270 285.
235
zwanego ryzykiem Brokowa, które wiąże się z uznaniem  oszusta za
osobę prawdomówną, ponieważ nie prezentował on w sposób
dostrzegalny istotnych wskazników oszustwa667. Musimy mieć na uwadze,
że są osoby, o których potocznie możemy powiedzieć, że  aktorstwo mają
we krwi i potrafią zmylić nawet doświadczoną w wykrywaniu kłamstw
osobÄ™.
Okazuje się więc, że wykrycie oszustwa na podstawie zachowań
niewerbalnych nie jest rzeczą prostą. Badania wykazały, że osoby
niedoświadczone w tym względzie demaskują oszusta z częstością równą
lub nieco wyższą niż częstość wynikająca z przypadku668. Trafność w
określaniu wiarygodności na podstawie komunikatów niewerbalnych
znacząco się poprawia u osób szkolonych w tym kierunku. Osoby takie
potrafią wskazywać oszustów ze skutecznością znacznie powyżej
określanej przez przypadek669. Nie jest to oczywiście zaskakujące
odkrycie, skoro osoby te zostały przeszkolone, a więc wskazano im
sygnały niewerbalne, które z największym prawdopodobieństwem
umożliwiają wykrycie oszustwa. Wynik ten potwierdza jednak fakt, że
istotnie komunikaty niewerbalne powinny mięć nadrzędne znaczenie w
identyfikowaniu kłamcy i stanowią wskaznik oszust, na którym można
polegać.
Istotne jest jednak, aby odpowiednio interpretować informacje
przekazywane niewerbalnie. Nie wszystkie bowiem komunikaty
niewerbalne, oczywiście rozpatrywane względem informacji przekazy-
wanych werbalnie, mogą świadczyć o wiarygodności danej osoby.
Istnieją wśród ludzi stereotypy zachowań, które powodują, że dana osoba
je prezentująca jest odbierana jako mało wiarygodna, co nie zawsze jest
odzwierciedleniem rzeczywistości. Ma to związek z występowaniem tzw.
subiektywnych (postrzeganych) wskazników oszustwa. Są zachowania
postrzegane jako potwierdzenie oszustwa osoby, u której zostały
zaobserwowane, niezależnie od tego, czy faktycznie osoba je prezentująca
kłamie670. Przykładowo, badania ankietowe wykazały, że osoby, które
wykonują dużą liczbę ruchów w relacjach interpersonalnych, są
postrzegane jako mniej wiarygodne od osób mniej ruchliwych671.
667
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego& , s. 150.
668
G. Leathers Dale, op. cit., s. 302.
669
Ibidem, s. 303.
670
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna& , s. 50.
671
M.A. Reinhard, S.L. Sporer, Verbal and Nonverbal Behaviour as a Basis for
236
Podobnie osoby, które krócej utrzymują kontakt wzrokowy, mówią
wolniej, częściej się uśmiechają, bądz zmieniają pozycje ciała, potrzebują
więcej czasu na udzielenie odpowiedzi, częściej się wahają i popełniają
błędy oraz mówią wyższym tonem głosu niż zwykle, są postrzegane jako
mniej wiarygodne672. Nie wszystkie z tych cech stanowiÄ… subiektywne
wskazniki kłamstwa. Badania wykazały, że niektóre okazują się
rzeczywistymi (obiektywnymi) wskazniki oszustwa, bo ich zwiÄ…zek z
kłamstwem jest udowodniony673. Jak się pózniej przekonamy, fakt, że
subiektywne wskazniki oszustwa są często złudne, w dużej mierze nie
wynika z błędnego kojarzenia tych zachowań z kłamstwem, ale po prostu
ze skutecznej ich kontroli. Dlatego właśnie rola szkoleń w zakresie
wykrywania kłamstw jest tak ważna i daje pewność, że ocena
wiarygodności będzie odzwierciedlała rzeczywiste fakty, a nie będzie
konstatacją opartą na złudnych przekonaniach.
Spróbujmy więc prześledzić, jakie sygnały z zakresu komunikacji
niewerbalnej są w miarę możliwości pewnymi, czyli rzeczywistymi
wskaznikami oszustwa, a które jedynie subiektywnymi wskaznikami.
3. Niewerbalne wskazniki umożliwiające wykryć kłamstwo
Wspomniany wyżej podział komunikacji niewerbalnej na oralną i
nieoralną uzmysławia nam, że ten rodzaj komunikacji zawiera wiele
środków przekazu. Pewnie z tego też względu naukowcy nadal nie
potrafią podać definicji komunikacji niewerbalnej, która obejmowałaby
wszystkie jej przejawy674. Dla potrzeb opisowych wyróżniono w obrębie
komunikacji niewerbalnej kilka rodzajów kodów funkcjonujących w
przekazywaniu informacji. Odnośnie do komunikacji parajęzykowej
odzwierciedlanej przez komunikację niewerbalną oralną wyróżniono
takie kody, jak akcent, intonacja, rytm, ton głosu, brzmienie i tempo
mówienia. Natomiast dla komunikacji niewerbalnej nieoralnej
(komunikacji niejezykowej) wyróżniono takie kody, jak kinezyczny,
zapachowy, dotykowy, wzrokowy, prezencyjny, fizjologiczny, tempo-
Credibility Attribution: The Impact of Task Involvement and Cognitive
Capacity, Journal of Experimental Social Psychology, 2008, nr 44, s. 477
478.
672
G. Leathers Dale, op. cit., s. 305.
673
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna& , s. 51.
674
G. Leathers Dale, op. cit., s. 284.
237
ralny, kontekstowy, proksemiczny675. Nie wszystkie z tych form przekazu
tworzą istotne zródło informacji umożliwiających wykrywanie kłamstw,
stąd niektóre zostaną pominięte w opisie. Sam jednak podział ułatwi nam
usystematyzowanie ogromnej liczby sygnałów wchodzących w skład
komunikacji niewerbalnej.
Rodzaj okazywanych zachowań niewerbalnych będzie zależał
przede wszystkim od rodzaju kłamstwa.  Oszustwa możemy oczywiście
rozpatrywać pod różnym względem, ale zasadniczym aspektem, który, jak
siÄ™ podejrzewa, ma swoje odzwierciedlenie w formie prezentowanych
komunikatów niewerbalnych, ma waga kłamstwa, w sensie oczywiście
jego skutków, mających swoje przełożenie na dalszą sytuacje oszusta676.
Na tej podstawie wyróżniono oszustwa typu I, które charakteryzuje niski
poziom odczuwanego lęku, co wiąże się z łagodnymi skutkami
ewentualnego wykrycia takiego oszustwa, i typu II, w którym poziom
lęku oszusta jest wysoki, gdyż rezultaty wykrycia jego kłamstwa mogą
być dla niego poważne677. Do kłamstw I typu zalicza się drobne kłamstwa,
z którymi spotykamy się często na co dzień, a umożliwiają nam
uniknięcie niezręcznych sytuacji bądz dyskusji, osiągnięcie określonych
celów i promowaniu własnej osoby. Np. 90% badanych zgłosiło
skłonność do podawania fałszywych informacji na ewentualnej randce
osobie, z którą się umówiły678. Oczywiste jest, że celem tego kłamstwa
jest zrobienie dobrego wrażenia na innej osobie. Natomiast z kłamstwem
II typu najczęściej spotykają się policjanci bądz inne służby mundurowe.
Związane one są bowiem z różnego rodzaju przestępstwami, ale dotyczą
również kłamstw, które ukrywają prawdę, mogącą nas skompromitować
lub spowodować, że stracimy zaufanie679. I właśnie obawa przed skutkami
ujawnienia tej prawdy wzbudza w oszustach strach, którego przejawy
możemy obserwować w komunikatach niewerbalnych.
Zasadniczym faktem dla zrozumienia, jaki wpływ może wywierać
675
B.L.J. Kaczmarek, Psychologia komunikowania siÄ™, [w:] T. Rzepa (red.),
O języku i komunikowaniu się, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu
Szczecińskiego, Szczecin 2001, s. 18.
676
A. Vrij, Komunikacja..., s. 54.
677
G. Leathers Dale, op. cit., s. 306.
678
B.M. DePaulo, D.A. Kashy, S.E. Kirkendol, M.M. Wyer, J.A. Epstein, Lying
in everyday life, Journal of Personality and Social Psychology, 1996, nr 70,
s. 988.
679
G. Leathers Dale, op. cit., s. 314.
238
waga kłamstwa na zachowania niewerbalne, jest zrozumienie, że w
wyniku oszustwa osoba doznaje trzech różnych procesów związanych z
podejściem emocjonalnym, podejściem poznawczym i usiłowaniem
kontroli siebie samego680. Podejście emocjonalne wiąże się z różnymi
typami emocji, jakie odczuwa osoba podczas oszukiwania. Emocjami
tymi mogą być strach, poczucie winy albo podniecenie wynikające z
pewnego rodzaju przyjemności związanej z kłamstwem, a to, które z nich
dominuje i z jaką intensywnością u oszusta, zależy przede wszystkim od
celu oszustwa i  co za tym idzie  jego znaczenia i odbioru społecznego
oraz cech psychicznych samego oszusta681. Na tej podstawnie zasadne jest
twierdzenie, że ekspresja komunikacji niewerbalnej zależy od poziomu
lęku, gdyż jak wiemy, komunikaty niewerbalne umożliwiające wykrycie
kłamstwa są odzwierciedleniem stanu emocjonalnego, a ten może być
różny w zależności od istoty kłamstwa. Potwierdza to również, że
niewerbalny sposób zachowania oszustów I i II typu różni się, co może
być właśnie wynikiem odmiennych stanów emocjonalnych przezywanych
przez różnych oszustów. Liczne badania zdają się umacniać to
przekonanie.
Powstaje zatem pytanie, jakie sygnały niewerbalne są najczęściej
okazywane przez oszustów, a co za tym idzie  są najbardziej
wiarygodnymi wskaznikami oszustwa. Jak wiemy, na komunikacjÄ™
niewerbalną składa się wiele różnego rodzaju form przekazu, które bazują
na różnym kodzie. W celu usystematyzowania podawanych wskazówek
oszukiwania przedstawimy je w kolejności, uwzględniając przede
wszystkim rodzaj kodu, który wykorzystują, ale należy pamiętać, że w
praktyce wskazówki te należy wykorzystywać w sposób kompleksowy, a
nie jednostkowy. Występo-wanie pojedynczego rodzaju zachowania
niewerbalnego wcale nie musi świadczyć, że osoba, która je prezentuje,
oszukuje i ważne jest, aby ewentualne podejrzenia weryfikować poprzez
inne zachowania niewerbalne. Zapewne dlatego najskuteczniejsze w
identyfikacji oszustw są te osoby, które miały możliwość obserwowania
ludzi oszukujących w danym momencie w sytuacji, gdy mówiły one
680
B.M. DePaulo, Nonverbal aspects of deception, Journal of Nonverbal
Behavior, 1988, nr 12, s. 155.
681
M. Zuckerman, N.H. Spiegel, B.M. DePaulo, & R. Rosenthal, Nonverbal
strategies for decoding deception, Journal of Nonverbal Behavior, 1982, nr 6,
s. 174.
239
prawdę682. Istnieje wtedy możliwość porównania profilu zachowań
niewerbalnych. Zdarzają się bowiem sytuacje, że dana osoba może
prezentować zachowania będące wyznacznikami kłamstwa także w
chwili, gdy mówi prawdę, nawet jeśli nie jest w stanie pobudzenia.
Cennym i stosunkowo Å‚atwym do identyfikowania zasobem
obiektywnych wskazników oszustwa jest komunikacja niewerbalna
oralna, czyli ta związana z sygnałami wokalnymi. Głos i wszystkie jego
cechy takie jak ton, tempo mówienia, intonacja, brzmienie wydają się
stosunkowo Å‚atwe do kontrolowania, tak jak to jest w przypadku
komunikacji werbalnej, gdzie możemy świadomie i z dużą swobodą
dobierać słowa. Okazuje się jednak, że nie do końca jest to zgodne z
rzeczywistością, gdyż ton głosu jest nam trudniej kontrolować niż wyraz
twarzy683. A wiemy, że wzrost wysokości głosu ponad zasadnicza dla
określonej osoby wysokość może sugerować, że taka osoba kłamie684.
Możemy polegać na zmianie częstotliwości głosu nie tylko dlatego, że
trudno ją kontrolować, ale także dlatego, że jest to cecha najczęstsza i
najbardziej stała spośród innych obserwowanych różnic w zachowaniach
kłamców685.
Oszukiwanie wiąże się także często z zaburzeniami mowy, które
także należą do sygnałów niewerbalnych. Zaburzenia te ujawniają się
między innymi w liczbie popełnianych błędów, wahań oraz
występowaniu dłuższych i częstszych okresów latencji w wypowiedzi, co
zmniejsza płynność mówienia. Wiele badań potwierdziło, że osoby
oszukujące popełniają więcej błędów, związanych np. z powtórzeniami
słów, używaniem mimowolnych dzwięków typu  och czy  ach bądz
wtrąceń, i robią częstsze oraz dłuższe przerwy w swych wypowiedziach
niż osoby prawdomówne686. Co do częstości zaburzeń mowy oraz
występowania przerw, a także samego tempa mówienia, niektóre badania
wykazują sprzeczne wyniki z powyższymi. Np. Vrij w swych badaniach
uzyskał zmniejszenie liczby zaburzeń i wzrost tempa mówienia, ale
uczestnicy jego badań musieli tylko zataić informacje, co mniej angażuje
682
G. Leathers Dale, op. cit., s. 303.
683
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna...., s. 54.
684
P. Ekman, M. O Sullivan, Who can catch a lier?, American Psycologist,
Washington, v. 46, n. 9, 1991, s. 921.
685
A. Vrij, The impact of information and setting on detection of deception by
police detectives, Journal of Nonverbal Behavior, 1991, nr 18(2), s. 135.
686
G. Leathers Dale, op. cit., s. 308 309, 318.
240
nasz układ nerwowy i w związku z tym styl ich wypowiedzi był bardziej
dynamiczny687. Wzrost liczby zaburzeń mowy ma bowiem swoje oparcie
w procesie poznawczym, który przejawia oszust. Kłamstwo wymaga
podawania informacji, które do minimum zmniejszą ryzyko jego
wykrycia. Kanał werbalny jest tym, który możemy najsprawniej
kontrolować, ale formułowanie fałszywej wypowiedzi wymaga dużego
zaangażowania myślenia oraz zdolności zapamiętywania i z pewności jest
trudniejsze niż podanie prawdziwych informacji. Fakt ten przekłada się
na styl wypowiedzi, czyniąc ją mniej składną poprzez większą liczbę
popełnianych błędów i zawahań. Natomiast jeśli osoba ma przygotowaną
wypowiedz bądz jej rola w kłamstwie tak jak w powyższym
doświadczeniu opiera się tylko na ukrywaniu pewnych faktów, jej
wypowiedz będzie bardziej zdecydowana z mniejszą liczbą zaburzeń i
wyższym tempem mówienia688.
Przejdzmy teraz do komunikacji niewerbalnej nieoralnej jako
wyznacznika kłamstwa. W jej zakres wchodzą m.in. wszystkie
zachowania, których forma przekazu bazuje na kodzie kinezycznym,
składającym się z różnych wyrazów twarzy, czyli mimiki oraz gestów689.
Najbardziej spójny i zarazem logiczny podział odpowiadający semiotycz-
nemu charakterowi poszczególnych zachowań niewerbalnych podali w
1969 roku Paul Ekman i Wallace Friesen. Wyróżnili oni takie gesty, jak
emblematory, ilustratory, wskazniki emocji, regulatory konwersacji,
adaptatory i autoadaptatory690.
Emblematory to gesty, które niejako zastępują nam zwroty lub
wyrażenia, są więc bardzo jednoznaczne, jakkolwiek zróżnicowane
kulturowo691. Zasadniczo rola emblematorów w wykrywaniu kłamstw
może się ograniczać do takiej samej roli, jaką odgrywa komunikacja
werbalna. Emblematory bowiem zastępują nam słowa i praktycznie
zawsze są prezentowane z pełną świadomością i celowości, a jak wiemy,
wszystkie tego rodzaju zachowania łatwo kontrolować i w bardzo
niewielu przypadkach zdradzają one oszusta. Ekman zauważył jednak, że
istnieją sytuacje, w których emblematory są ujawniane w sposób
najprawdopodobniej nieświadomy (przynajmniej tak twierdzili badani), a
687
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna..., s. 54.
688
G. Leathers Dale, op. cit., s. 316 317.
689
S.W. Orzechowski, op. cit., s. 27.
690
A. Załazińska, op. cit., s. 77.
691
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 93.
241
ujawniają często prawdziwy stosunek prezentującej je osoby do
zaistniałej sytuacji lub innej osoby, co czyni z nich rzetelny wskaznik
stanu emocjonalnego692. Dobitnym przykładem jest sytuacja, jaką Ekman
zaobserwował w czasie rozmowy o charakterze eksperymentu pewnego
profesora ze studentami psychologii, podczas której profesor ten celowo
krytykował różne postępowania studentów odnośnie do ich pracy
naukowej, aby wywołać w nich frustrację i gniew, które jednak musieli
oni z wiadomych względów ukrywać. Zdumiewający był fakt, że podczas
jednej z takich rozmów pewna studentka w dość subtelny sposób
zaprezentowała profesorowi dość powszechny emblematom w postaci
 środkowego palca , którego znaczenia nie trzeba chyba nikomu
tłumaczyć, przy czym oboje zaprzeczali, żeby taka sytuacja miała
miejsce, co świadczy, że sam gest mógł być nieświadomy, ale przesłanie,
które w sobie zawierał, było wyrazem rzeczywistego stanu
emocjonalnego doświadczanego w tej sytuacji przez tę studentkę, czyli
złości693. Nieświadome prezentowanie emblematorów, ujawniające
ukrywane emocje, jest związane z pewną ich modyfikacją, gdyż nie są
one prezentowane w całości, tylko w postaci fragmentu gestu, a miejsce,
w którym są ujawniane, znajduje się poza obszarem prezentacji typowym
dla danego ich rodzaju, czego wynikiem jest fakt, że trudno je dostrzec,
co właśnie miało miejsce w sytuacji profesora694. Należy tu podkreślić, że
rola tych pomyłkowych emblematorów jako obiektywnego wyznacznika
oszustwa jest kwestiÄ… spornÄ… i wielu badaczy nie uznaje tego rodzaju
zachowania za wiarygodne w wykrywaniu kłamstwa, gdyż nie wszystkie
badania wykazały rzetelność oceny na jego podstawie i nie wszyscy są w
stanie wierzyć w nie do końca świadomy charakter tego typu gestów695.
Wydaje się jednak, że argumentacja Ekmana ma solidne podstawy. Nawet
gdyby odrzucić założenie nieświadomości pomyłkowych emblematorów,
nie można zaprzeczyć, że pewne ich rodzaje ujawniają stosunek danej
osoby do otoczenia oraz jego stan emocjonalny i zdradza prawdziwe jego
poglÄ…dy.
Drugim rodzajem z pośród zachowań niewerbalnych są ilustratory,
używane w ścisłym związku z przekazem werbalnym, gdyż ich
podstawowym zadaniem jest obrazowanie, czyli ilustrowanie wypowiedzi
692
P. Ekman Paul, KÅ‚amstwo i jego..., s. 93.
693
Ibidem, s. 94 95.
694
Ibidem, s. 95 96.
695
G. Leathers Dale, op. cit., s. 315.
242
oraz jej uzupełnianie przez wprowadzanie dodatkowych znaczeń słów696.
Ekman i Friesen wydzielili pięć ich kategorii: batuty  ułatwiające
podkreślenie konkretnych słów, ideograficzne  określaną kierunek
myślenia, deiktyczne  wszelkie wskazania na rzeczy, miejsca, osoby,
kinetograficzne  naśladujące różne czynności, oraz piktograficzne 
które obrazują nam kształt i rozmiar obiektów697. Zwykle w
prezentowaniu ilustratorów posługujemy się rękami, ale zdarzają się też
często ruchy brwi czy powiek, głowy czy nawet całego ciała698. Częstość
gestykulacji przy użyciu ilustratorów jest zmienna zarówno na poziomie
osobniczym, jak i w obrębie pewnych grup kulturowych, co jednak nie
oznacza, że styl gestykulacji ma podłoże wrodzone, gdyż David Efron w
1941 roku w swych badaniach udowodnił, że głównym czynnikiem
kształtującym nasz sposób ilustrowania jest kultura, w związku z tym jest
on nabyty w zależności od otoczenia, w jakim przebywamy699. Musimy
zdawać sobie sprawę z takich różnic, a także z podłoża ich kształtowania
się, aby uniknąć błędów w ocenie wiarygodności. Istnieje bowiem ogólna
zależność, że u  oszustów następuje spadek używania gestykulacji
opartej na ilustratorach, szczególnie związanej z dłońmi, oraz dodatkowo
towarzyszyć temu może wyrównanie intonacji głosu, czyli tzw. rytmu
głosu700.
Intonacja wiążę się z nadawaniem głosu w sposób melodyjny przez
jego modulację, czyli zmianę parametrów głosu w celu np. wyrażania
emocji lub podkreślenia charakteru wypowiedzi. Liczba ilustratorów
towarzysząca wypowiedzi nie może więc być traktowana w kategoriach
bezwzględnych, ale jednostkowo poprzez obserwacje ewentualnego
zmniejszenia liczby prezentowanych ruchów ilustracyjnych w danym
momencie, podczas np. jakiejś rozmowy701. Ten fakt zawęża trochę
możliwości wykrywania kłamstw wśród osób, z którymi mamy kontakt po
raz pierwszy. Pewniej jest metody oparte na ilustrach stosować u osób
nam znanych, gdyż mamy punkt odniesienia co do ich sposobu
696
A. Załazińska, op. cit., s. 79.
697
S.W. Orzechowski, op. cit., s. 47.
698
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 96 97.
699
A. Załazińska, op. cit., s. 76.
700
P. Ekman, Lying and deception, [w:] N.L. Stein, P.A. Ornstein, B. Tversky, &
C Brainerd (red.), Memory for Everyday and Emotional Events, Lawrence
Erlbaum Associates, Publishers, Mahwah, New Jersey 1997, s. 8.
701
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego& , s. 99 100.
243
gestykulacji. Zmniejszenie liczby ilustratorów może mieć związek z
podejściem poznawczym występującym u  oszusta , gdyż jak się okazuje,
mniej ilustrujemy, gdy nie wiemy, co powiedzieć, a taki stan rzeczy
często występuje u oszustów702. Zmniejszenie liczby ilustratorów może
świadczyć o kłamstwie, ale trzeba mieć na względzie inne czynniki
wpływające na ten stan, gdyż są one obciążone ryzykiem Brokowa i
błędem Otella. Dlatego niezbędne jest, aby wiarygodność nie była
rozpatrywana pod kontem jednego tylko wyznacznika, ale w oparciu o
kilka w sposób bardziej całościowy.
Kolejnym rodzajem zachowań niewerbalnych są regulatory,
których główną funkcją jest utrzymanie płynności i podtrzymanie
komunikacji, a przykładowymi zachowaniami tego typu to potakiwanie
głową, kontakt wzrokowy czy unoszenie brwi703. Jednym z podstawowych
niewerbalnych regulatorów, który uchodzi za dokładny wskaznik
oszustwa, jest kontakt wzrokowy. Jest on powszechnym i często
spotykamy się ze stwierdzeniem, że dana osoba jest wiarygodna, jeśli
potrafi spojrzeć nam w twarz i możemy widzieć jej oczy. Istnieje w końcu
powiedzenie, że oczy są zwierciadłem duszy. Powinniśmy się więc
spodziewać u osób, które kłamią, zmniejszonego kontaktu wzrokowego i
częstszego odwracania wzroku od innych osób w relacjach
interpersonalnych. Takie stwierdzenie popierajÄ… zresztÄ… badania
ankietowe, które wskazują, że według subiektywnych odczuć ludzi,
kłamcy powinni przejawiać w pewnym stopniu mniejszy kontakt
wzrokowy niż osoby prawdomówne704. Jednak szczegółowe analizy
wskazały przeciwnie, niż sugerują ogólnie przyjęte reguły, że kontakt
wzrokowy wcale nie zmniejsza się w czasie oszukiwania, a wręcz na
odwrót, może nawet się zwiększać705. Nie jest jasne, dlaczego ludzie są
skłonni do posługiwania się wskazówkami oszustwa, które tak naprawdę
nie są skuteczne. Być może  właśnie to przekonanie skłania ludzi do
kontroli kontaktu wzrokowego podczas kłamania i stąd doświadczenia nie
wskazują na obecność istotnych różnic w częstości kontaktu wzrokowego
702
Ibidem, s. 99.
703
S.W. Orzechowski, op. cit., s. 52.
704
B.M. DePaulo, J.J. Lindsay, B.E. Malone, L. Muhlenbruck, K. Charlton, H.
Cooper, Cues to deception, Psychological Bulletin, 2003, nr 129, s. 81 82.
705
L. Akehurst, G. Köhnken, A. Vrij, R. Bull, Lay persons and police officers
beliefs regarding deceptive behaviour, Applied Cognitive Psychology, 1996,
nr 10, s. 470.
244
u osób prawdomównych i kłamców. Interesującą może być zależność,
którą wykazały pewne badania, że istnieją istotne różnice w częstości
kontaktu wzrokowego między osobami zmotywowanymi do kłamstwa,
którym zależy, aby ich oszustwo nie zostało wykryte, a tymi, którym na
tym nie zależy. Osoby, które były umotywowane, wykazywały znacząco
mniejszy kontakt wzrokowy niż osoby prawdomówne, natomiast osoby,
którym nie zależało na tym, aby nie zostały zdemaskowane, przejawiały
nieznaczny wzrost kontaktu wzrokowego, gdy kłamały706. Co jednak
ciekawe, badania ankietowe (Leathers i Hocking z 1983 r.)
przeprowadzone wśród prowadzących przesłuchania wykazały, że
policjanci traktujÄ… unikanie kontaktu wzrokowego jako jeden z
najskuteczniejszych wyznaczników kłamstwa i co zaskakujące, ocena
wiarygodności m.in. na podstawie tej cechy jest wysoce trafna707. Jest
więc bardzo prawdopodobne, że wysoki poziom lęku, jakiego
doświadczają oszuści II typu, utrudnia kontrolę własnych zachowań
podczas kłamstwa. Natomiast u osób, u których strach nie odgrywa dużej
roli, występuje skuteczna kontrola zachowań powszechnie uważanych za
związane z kłamstwem, jak np. unikanie kontaktu wzrokowego. Liczne
badania niewykazujące związku między spadkiem kontaktu wzrokowego
a kłamstwem dotyczą przede wszystkim osób, które możemy
sklasyfikować jako oszuści I typu. Nie wywołują one dużego poziomu
leku, ale gdy wprowadza się jakąś formę motywacji, która podwyższa
poziom stresu, zdaje się, że osoba traci kontrolę nad swymi zachowaniami
w czasie kłamstwa, co potwierdzają choćby wyżej wspomniane badania
odnośnie do wzrostu motywacji i zmniejszenia kontaktu wzrokowego.
Badania dotyczące motywacji kłamcy prowadzą jednak do sprzecznych
wniosków. Motywacja w formie np. nagrody pieniężnej za skuteczne
kłamstwo przyczynia się do wzrostu skuteczności samokontroli
zachowań, mogących zdradzić kłamstwo i, jak wykazano, tacy  oszuści
wykonują mniej ruchów ciała, rzadziej zmieniając pozycję, i mają mniej
zaburzeń mowy, czyli zachowań zmniejszających wiarygodność, które
łatwo kontrolować708. Te same badanie potwierdziły także, że osoby te
mimo motywacji prezentują wskazniki niewerbalne oszustwa, które są
trudne do kontrolowania, jak wyższy ton głosu czy wynikające z
706
B.M. DePaulo, J.J. Lindsay, B.E. Malone, L. Muhlenbruck, K. Charlton, H.
Cooper, Cues to deception..., s. 105.
707
G. Leathers Dale, op. cit., s. 313.
708
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna..., s. 52.
245
podejścia poznawczego wolniejsze tempo wypowiedzi. Podobna sytuacja
przedstawia się z ruchami manipulacyjnymi rąk i nóg, które także zostały
przez wiele badań uznane za bardziej subiektywny niż rzeczywiste
wskazniki oszustwa. W przypadku jednak wykrywania kłamstw u
oszustów typu II stanowią one wraz z kontaktem wzrokowymi
wiarygodny wyznacznik kłamstwa, co również potwierdzałoby
ograniczenie samokontroli będące wynikiem wysokiego poziomu lęku709.
Problem motywacji i wysokości stawki w zależności od typu
oszustwa jest bardzo złożony, a odzwierciedlenie tych dwóch czynników
w prezentowanym profilu zachowań niewerbalnych zależy najprawdo-
podobniej od stopnia możliwości kontroli poszczególnych zachowań i
stanu pobudzenie emocjonalnego oraz ogólnej nerwowości, które są
zróżnicowane osobniczo. W przypadku przestępców mamy więc do
czynienie ze specyficzną sytuacja w której poziom lęku i nerwowości z
pewnością jest niezwykle wysoki i stąd przejawiają oni więcej zachowań
nerwowych, gdyż nie potrafią ich skutecznie kontrolować. U oszustów,
którzy są w jakikolwiek sposób mobilizowani, aby skutecznie kłamać,
ograniczanie przynajmniej tych wskazówek oszustwa, które dają się łatwo
kontrolować, jest skuteczniejsze, gdyż zależy im bardziej na uchodzeniu
za wiarygodnych niż osobom nie motywowanym.
Wróćmy jednak do oczu, gdyż generują one sygnały, które mogą
jednak być rzeczywiście istotne w wykrywaniu kłamstw. Istnieje
czynność oczu, której zmiany odbywają się tylko i wyłącznie
nieświadomie, gdyż jest ona kontrolowana przez autonomiczny układ
nerwowy i zarazem wykazuje zwiÄ…zki ze stanem emocjonalnym. Jest niÄ…
zmiana średnicy zrenicy, która, jak potwierdzają badania, jest pewnym
wskaznikiem oszustwa. Przeprowadzono ciekawe badania zależności
między pobudzeniem emocjonalnym a średnicą zrenicy, wykorzystując
tzw. test wiedzy winnego GKT (Guilty Knowledge Test). Umożliwia on
stwierdzenie, czy badany posiada wiedzę o przestępstwie, i polega na
zadawaniu szeregu pytań różniących się tylko jednym elementem, ale
takim, który jest bezpośrednio związany z przestępstwem, np. kolorem
kradzionego samochodu, jeśli chodzi o kradzież samochodu właśnie w
tym kolorze. W momencie, gdy osoba otrzymuje pytanie, które wiąże się
z przestępstwem i następuje silna reakcja emocjonalna rejestrowana przez
poligraf, można przypuszczać, że osoba ta posiada informacje na temat
709
G. Leathers Dale, op. cit., s. 317.
246
przestępstwa710. Osoby, które uczestniczyły w pozornym przestępstwie,
wykazały wzrost pobudzenia w teście GKT, który w sposób oczywisty
korelował ze wzrostem średnicy zrenicy tych osób711. Stwierdzono także
wielokrotnie, że wzrost częstości mrugania jest również rzetelnymi
wskaznikami oszustwa i możemy uznać, że jest niemal niezawodny
podobnie ja rozmiar zrenicy712. Rozszerzenie zrenic jest reakcjÄ…
mimowolną, a mruganie, mimo że może być wykonywane dobrowolnie,
jednak w stanie napięcia emocjonalnego jest niezależne od naszej woli i
ta właśnie mimowolność czyni te dwie reakcje obiektywnymi
wskaznikami oszustwa, gdyż nie możemy ich kontrolować713. Trzeba
jednak po raz kolejny przypomnieć, że sam stan pobudzenia
emocjonalnego nie musi świadczyć, że jest związany z kłamstwem i z
tego względu nasza ocena musi korelować z innymi wskaznikami
świadczącymi o  oszustwie , aby nasz osąd był trafny i nieobciążony
błędem Otella.
Istotnym czynnikiem umożliwiającym wykrycie kłamstwa jest stan
emocjonalny człowieka, którego przejawem mogą być niektóre
zachowania. W zakresie komunikacji niewerbalnej istniejÄ… tzw. wskazniki
emocji, które ułatwiają ekspresje naszych uczuć i uzupełniają przekaz
werbalny albo stanowią samodzielne zródło informacji, tak jak np. w
przypadku śmiechu, który jest poniekąd także emblematorem714.
Zdecydowanie najbogatszym zródłem informacji o emocjach jest
twarz, która wyraża je w sposób najbardziej jednoznaczny poprzez to, że
ma wiele pojedynczych znaków ekspresji715. Pojawia się jednak problem,
gdyż komunikaty niewerbalne twarzy możemy w dość skuteczny sposób
kontrolować. Zwiększona kontrola twarzy jest spowodowana między
innymi tym, że ludzie w kontaktach interpersonalnych przywiązują dużo
uwagi do wyrazu twarzy, co powoduje, że oszuści zwykle bardzo starają
710
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna..., s. 113 114.
711
R.E. Lubow, O. Fein, Pupillary size in response to a visual guilty knowledge
test: New technique for the detection of deception, Journal of Experimental
Psychology: Applied, 1996, nr 2(2), s. 174.
712
G. Leathers Dale, op. cit., s. 316.
713
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 105 106.
714
S.W. Orzechowski, op. cit., s. 49.
715
P. Ekman, W.V. Friesen, Nonverbal leakage and clues to deception,
Psychiatry: Interpersonal & Biological Processes, 1969, nr 32, s. 101.
247
się kontrolować twarz716. To nie przekreśla jednak ekspresji twarzy jako
pomocnego wskaznika w wykrywaniu oszustwa, zwłaszcza jeśli
korzystamy z niej w połączeniu z innymi obiektywnymi wskaznikami. Na
przykład, opierając ocenę wiarygodności na podstawie zmian wysokości
głosu i ekspresji twarzy, zwracając w niej uwagę m.in. na występowanie
maskowanego bądz przyjacielskiego uśmiechu, udało się poprawnie
sklasyfikować w dwóch kategoriach: kłamiących i prawdomównych, 86%
ocenianych osób717. Należy jednak pamiętać, że na podstawnie tylko
pojedynczych ekspresji twarzowych podobnie, jak to siÄ™ ma z
większością innych zachowań niewerbalnych, nie powinno się stwierdzać
wiarygodności przekazu werbalnego. Trzeba wziąć pod uwagę więcej
wskazników, zwłaszcza tych, których świadoma kontrola jest
ograniczona.
Ekspresja twarzy ma dwojakie podłoże, związane ze świadomym
oraz ze spontanicznym, może nawet całkiem nieświadomym,
okazywaniem emocji, co ma swoje przełożenie na wyrazy twarzy podczas
okazywania tych samych uczuć w sposób mimowolny i intencjonalny718.
Jednym z rodzajów przecieków mimicznych twarzy są mikroekspresje,
czyli ekspresje twarzy, które trwają nie więcej niż 1/25 sekundy i są
istotnym zródłem wskazówek oszusta, gdyż zdradzają prawdziwy stan
emocjonalny, z tym że trudno je dostrzec i potrzeba treningu w ich
rozpoznawaniu, aby możliwe było skuteczne wykrywanie kłamstw na ich
podstawie719. Badania potwierdziły, że osoby, które potrafią skutecznie
rozpoznawać tzw. krótkotrwałe wyrazy twarzy (micromomentary facial
expressions of emotion), czyli te związane z bardzo krótkim czasem ich
ekspozycji, bardzo dokładnie potrafią też rozpoznać kłamców720. W
przypadku mikroekspresji możemy być pewni, że dany wyraz jest
rzeczywistym przejawem odczuć osoby je prezentującej, co pozwala
uznać ten rodzaj mimiki za istotny wskaznik w wykrywaniu kłamstw,
716
P. Ekman, W.V. Friesen, Detecting deception from the body or face, Journal
of Personality and Social Psychology, 1974, nr 29, s. 284.
717
P. Ekman, M. O Sullivan, Who can catch a liar?, American Psycologist,
Washington, v. 46, n. 9, 1991, s. 918.
718
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 112 113.
719
P. Ekman, M. O Sullivan, Who can catch a liar?, s. 914.
720
M.G. Frank, P. Ekman, The ability to detect deceit generalizes across
different types of high-stake lies, Personality and Social Psychology, 1997, nr
72, s. 1432.
248
jeżeli tylko zdołamy go dostrzec.
Na twarzy pojawia się także inny rodzaj mimiki  tzw. ekspresje
stłumione, powstające wtedy, gdy u osoby pod wpływem jakiegoś stanu
emocjonalnego pojawia się wyraz twarzy będący jego odzwierciedleniem,
ale osoba ta szybko uświadamia sobie, że zdradza on skrywane uczucia i
następuje natychmiastowe przerwanie tej ekspresji bądz maskuje ją inna,
np. uśmiech721. Tego rodzaju zachowanie zawsze w pewien sposób
zdradza nam, że osoba coś ukrywa, nawet jeśli nie zdołamy dostrzec, jaki
wyraz twarzy jest tłumiony, co zresztą często się zdarza, ponieważ
ekspresja tłumiona trwa zazwyczaj bardzo krótko i nie jest w pełni
prezentowana722. Jednak sam taki wymuszony uśmiech, który nie jest
wyrazem prawdziwej radości, może spowodować, że będziemy wyraz
twarzy postrzegali jako nienaturalny.
Mimika twarzy jest trudnÄ… do interpretacji formÄ… przekazu
informacji o stanie emocjonalnym, gdyż w natłoku różnych wyrazów
twarzy niekoniecznie zwiÄ…zanych ze stanem emocjonalnym pewne istotne
sygnały świadczące o prawdziwych uczuciach danej osoby, takie jak
wspomniane mikroekspresje, mogą po prostu być niedostrzegane. Istnieje
natomiast stosunkowo łatwy w ocenie wyraz twarzy, którym jest uśmiech.
Jeżeli chodzi o częstość uśmiechania się, to nie jest ona obiektywnym
wskaznikiem i nie powinna być używana do wykrywania oszustw723.
Wzrost częstości uśmiechów u kłamców tylko w niewielkim stopniu
przekracza poziom istotności, choć interesującym zdaje się być fakt, że
oszuści, których motywacja do ukrycia prawdy jest większa niż u mniej
zmotywowanych oszustów, śmieją się znacznie mniej724. Może to
sugerować, że osoby takie starają się skutecznie, jak widać, kontrolować
śmiech przez jego ograniczanie, gdyż bardziej im zależy na tym, aby
kłamstwo nie zostało odkryte. Sama częstość występowania uśmiechów
nie ma więc znaczenia, ale należy zwracać uwagę na rodzaje
występującego uśmiechu i wzajemną ich częstość występowania. Do
wykrywania kłamstw najbardziej użyteczne są dwa rodzaje śmiechu.
Pierwszy to tzw. uśmiech szczęścia, który został wskazany w XIX wieku
przez neurologa Duchenne de Boulogne jako wyraz faktycznego
szczęścia, a pózniejsze badania potwierdziły, że jest to jedyny rodzaj
721
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 119.
722
Ibidem.
723
A. Vrij, Komunikacja niewerbalna..., s. 69.
724
G. Leathers Dale, op. cit..., s. 311.
249
uśmiechu, który wiąże się ze szczęściem i możemy go rozpoznać,
ponieważ nie tylko kąciki ust unoszą się ku górze, ale skurczowi ulegają
również mięśnie wokół oczu, czego nie ma podczas uśmiechu, który nie
odzwierciedla faktycznie szczęścia725. Drugim rodzajem uśmiechu jest
uśmiech fałszywy, który ma świadczyć o tym, że doświadczamy
pozytywnej emocji, mimo iż w rzeczywistości są one negatywne, ale
osoba chce je ukryć, stąd uśmiech ten nazywany jest także uśmiechem
maskującym726. W badaniach, które wykazały istotną zmianę w częstości
występowania tych dwóch rodzajów uśmiechów u  oszustów , udział
wzięły pielęgniarki, którym pokazywano dwa rodzaje filmów: jeden
przyjemny i drugi zwiÄ…zany z zabiegami chirurgicznymi, np. amputacjÄ…, a
następnie proszono je o opis wrażeń. Naukowcy podejrzewali, że w
przypadku wrażeń związanych z filmem obrazującym zabieg chirurgiczny
pielęgniarki będą ukrywać swe prawdziwe emocje, a ich zachowania będą
różnić się od tych, które prezentowały podczas opisu wrażeń z filmu
przyrodniczego, gdzie nie musiały niczego ukrywać. Na podstawie ich
zachowań wysnuto wniosek, że kiedy osoba kłamie odnośnie do
opisywanych przez nią wrażeń, na jej twarzy pojawia się więcej
uśmiechów maskowanych, natomiast gdy mówi prawdę, częściej
występuje u niej uśmiech prawdziwej radości727. To właśnie połączenie
pomiarów częstości występowania tych dwóch rodzajów uśmiechu i
pomiar wysokości głosu umożliwiło uzyskanie trafności w ocenie
wiarygodności na poziomie 86%. Aby jednak skutecznie korzystać z tych
dwóch rodzajów uśmiechu jako indykatora oszustwa, trzeba się
skutecznie nauczyć je rozróżniać. Wspomnieliśmy, że w uśmiech szczery
zaangażowane są mięśnie okrężne oka, natomiast w fałszywym pozostają
one nieruchome. Fakt ten powoduje, że przy niewielkim nasileniu
uśmiechu fałszywego policzki nie będą się podnosiły i nie powstaną
zmarszczki określane mianem  kurzych łapek oraz nie nastąpi lekkie
obniżenie brwi, ale przy dużej intensywności tego uśmiechu nastąpi
podniesienie policzków i powstanie  kurzych łapek , natomiast co ważne,
nadal nie będzie obniżenia brwi728. Inną ważną różnicą jest nagłe znikanie
725
P. Ekman, Facial Expressions, [w:] T. Dalgleish and T. Power (eds.), The
Handbook of Cognition and Emotion, John Wiley & Sons, Ltd, Sussex, U.K.,
1999, s. 304.
726
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 142.
727
P. Ekman, M. O Sullivan, Who can catch a liar?, s. 919.
728
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 142 143.
250
uśmiechu fałszywego, a ponieważ uśmiech ten maskuje tylko dolne części
twarzy, mamy do czynienia z przeciekami mimicznych wyrazów twarzy
zdradzających często prawdziwe emocje, jak np. na czole  strach, czy
zmarszczki na nosie świadczące o uczuciu odrazy729. Badania, które
prowadził Ekman, wykazały również bardzo prawdopodobną przyczynę
występowania różnych typów uśmiechów w zależności od stanu
emocjonalnego. Stwierdzono np. rożne wzory aktywności mózgu
występujące w czasie spontanicznej ekspresji na twarzy takich uczuć, jak
odraza, i radość związana z pojawieniem się uśmiechu szczęścia, co
potwierdza asymetrię aktywności mózgu podczas odczuwania negatyw-
nych i pozytywnych emocji730.
Istnieje jeszcze jedna kategoria ruchów ciała, spośród których
pewne mogą zdradzać stany emocjonalne i określa się je mianem
adaptorów. Adaptory, które możemy podzielić na autoadaptory, adaptory
przedmiotowe i adaptory nastawione na innych, sÄ… ruchami
wykształconymi w celu przystosowania do określonych sytuacji w
rozwoju ontogenetycznym, a ponieważ utrwaliły się na tyle w naszym
schemacie zachowań, mogą być wykonywane niemal nieświadomie731. Z
punktu widzenia wskazówek  oszustwa najwięcej informacji mogą
zdradzać autoadaptory i adaptory przedmiotowe, gdyż wiadomo, że mogą
one odzwierciedlać lęk732. Jak się jednak okazuje, są one wysoce
nieprecyzyjne, co wykazały liczne badania, i ważne jest, aby sobie
uświadomić, dlaczego są to wskazniki tak niepewne, skoro sygnalizować
mogą emocje, a zarazem wykonujemy je często niemal nieświadomie.
Tworzy to bowiem sprzeczność ze wspomnianymi zasadami i mecha-
nizmami wykrywania kłamstw na postawie komunikacji niewerbalnej.
Z autoadaptorami i adaptorami przedmiotowymi mamy do
czynienia wtedy, gdy jakaś część ciała, najczęściej ręka, manipuluje
drugą częścią ciała albo jakimś rekwizytem733. Adaptory te są również
nazywane manipulatorami właśnie ze względu na manipulacyjne
czynności przede wszystkim rąk, takie jak czyszczenie, drapanie,
pocieranie, obejmowanie, czego wynikiem są takie przykłady
729
Ibidem, s. 144.
730
P. Ekman, Facial Expressions..., s. 311.
731
S.W. Orzechowski, op. cit., s. 50 51.
732
G. Leathers Dale, op. cit., s. 309.
733
P. Ekman, W.V. Friesen, Hand movements, Journal of Communication, 1972,
nr 22, s. 353 374.
251
manipulowania, jak poprawianie włosów, drapanie różnych części,
pocieranie palcami lub pocierani nogą o nogę734. Mimo że udowodniono,
iż manipulowanie jest związane ze stanem zdenerwowania, czyli uczucia,
które występuje u  oszustów , to jednak występuje ono równie często u
osób, które są zrelaksowane  jako forma pewnego nawyku, można nawet
powiedzieć: na pograniczu świadomości i nieświadomości, oraz u osób
zakłopotanych, np. w czasie jakiejś ważnej rozmowy, dlatego ciężko
jednoznacznie określić stan osoby, która je prezentuje735. Istnieje
przekonanie, że niewerbalne komunikaty takie jak ruchy ramion czy nóg
bÄ…dz manipulacje wzrastajÄ… podczas oszukiwania, ale badania wskazujÄ…,
że stereotypowe poglądy odnośnie do wskazówek wykrywania oszustw są
często mylne, gdyż w rzeczywistości liczba takich gestów zmniejsza
się736. Może to być skutkiem świadomości tego faktu, że ludzie
postrzegają manipulacje jako przejaw zdenerwowania i z tego względu
kłamcy unikają takich zachowań, przez skuteczną ich kontrolę. Kontrola
takich gestów jest stosunkowo łatwa, między innymi dlatego, że łatwo je
powstrzymać, przez np. włożenie rąk do kieszeni bądz siedzenie na
nich737. Wyniki badań są dla nas jednak cenną wskazówką, że należy
ograniczać zachowania manipulacyjne w kontaktach interpersonalnych,
aby ludzie postrzegali nas jako osoby zaufane. Jak bowiem wykazały
wielokrotnie badania, istnieje wysoki współczynnik korelacji między tymi
ogólnymi przekonaniami odnośnie do zachowań niewerbalnych a
stopniem ufnością wobec innych ludzi738. Zmniejszenie ruchliwości
będące przejawem samokontroli oszustów może jednak także w pewien
sposób ich zdradzać. Takie ograniczenie może wywoływać w pewien
sposób nienaturalny charakter zachowań ruchowych, ale należy pamiętać,
że tego rodzaju wskazówka może być dalece subiektywna i nie zawsze
jednoznacznie wskazywać kłamstwo739.
734
P. Ekman, KÅ‚amstwo i jego..., s. 100 101.
735
Ibidem, s. 102.
736
L. Akehurst, G. Köhnken, A. Vrij, R. Bull, Lay persons and police officers
beliefs regarding deceptive behaviour.
737
P. Ekman, W.V. Friesen, Nonverbal leakage and clues to deception, s. 286.
738
M.A. Reinhard, S.L. Sporer, Verbal and Nonverbal Behaviour as a Basis for
Credibility Attribution: The Impact of Task Involvement and Cognitive
Capacity, s. 485.
739
P. Ekman, W.V. Friesen, Detecting deception from the body or face, s. 282.
252
Opisane zachowania stanowią zaledwie niewielką część spośród
wszystkich rozpatrywanych jako wskazniki oszustwa. ZawierajÄ… one
przede wszystkim te spośród rzetelnych wskazników, które z dużą
pewnością umożliwiają wykrycie kłamców. Trzeba mieć na uwadze fakt,
że różne badania wykazują zmienną istotność różnych zachowań w ocenie
wiarygodności. Wymienione wskazniki uznano z obiektywne na
podstawie licznych badań i z pewności powinny być cennymi
wskazówkami. Wspomnieliśmy również o subiektywnych wskaznikach
oszust w celu weryfikacji ludzkiego poglądu na wykrywanie kłamstw i
zwrócenia uwagi na fakt, że nie należy przywiązywać do nich tak dużej
wagi, jak to się czyni, gdyż są one złudne.
Jest zarazem interesujące, że ludzie najprawdopodobniej na
podstawie obserwacji zachowań i własnych doświadczeń wykształcili
stereotyp zachowań określanych jako zmniejszające wiarygodność, a
większość z nich jest złudna. Najbardziej zasadne wydaje się więc
tłumaczenie, że złuda ta jest wynikiem właśnie samokontroli kłamców w
zakresie tych zachowań, które kontrolować się dają. Powinęliśmy więc
bardziej podejrzliwe podejść do niektórych z tych wskazników.
4. Podsumowanie
Za najistotniejsze stwierdzenie odnośnie do zastosowania
komunikacji niewerbalnej w wykrywaniu kłamstw możemy podać fakt, że
tak naprawdę nie ma wśród obiektywnych, a tym bardziej wśród
subiektywnych wskazników oszustwa choćby jednego, który z całą
pewności umożliwiłby nam wskazanie kłamcy. Nie dyskwalifikuje to
oczywiście zachowań niewerbalnych jako indykatorów oszustwa.
Problem polega jednak na tym, że same zachowania obrazują tylko stan
emocjonalny danej osoby. Udowodniono, że stan pobudzenia emocjo-
nalnego występujący u kłamców koreluje w wysokim stopniu z
niektórymi zachowaniami niewerbalnymi, czyniąc je obiektywnymi
wskaznikami oszustwa. Nie oznacza to jednak, że pobudzenie
emocjonalne występuje tylko u kłamców, gdyż zdarzają się osoby
prawdomówne, które w określanych sytuacjach także mogą zostać
wprowadzone w stan takiego pobudzenia. Należy więc być ostrożnym w
ocenie stanu emocjonalnego i kierować się przede wszystkim
obiektywnymi wskaznikami oszustwa, a zwłaszcza tymi spośród nich,
które w jak najmniejszym stopniu człowiek może kontrolować.
Oczywiście najużyteczniejsze byłyby te, które są całkowicie wyjęte spod
253
kontroli naszej świadomości, czego przekładem może być zwiększanie
średnicy zrenicy w stanie pobudzenia. Rozmiar zrenicy jest skrajnym
przykładem takiego rodzaju zachowania, a całkowita niezależność od
naszej woli jest rzadką cechą w komunikacji. Istnieje jednak cały szereg
komunikatów, które bardzo trudno kontrolować. Należą do nich m.in.
cechy wokalne, jak wysokość głosu, długość przerw, wolne tempo
mówienia, duża liczba zawahań i błędy w wypowiedzi, choć te trzy
ostatnie zależą od stopnia skomplikowania kłamstwa. W przypadku
zachowań ruchowych sytuacja jest nieco trudniejsza. Występuje bowiem
duża liczba wskazników, które są uważane za dobre wskazniki, a w
rzeczywistości nimi nie są. Uważano np., że kłamstwu towarzyszy ogólny
wzrost ruchliwości ciała, zwiększenie manipulacyjnych ruchów, a jak się
okazało, rzeczywistym wskaznikiem oszustwa w przypadku tych
zachowań jest spadek częstości ich występowania. Najprawdopodobniej
wiąże się to właśnie ze stosunkowo łatwą kontrolą tego rodzaju
zachowań, a ponieważ kłamcy wiedzą, że są one kojarzone z
oszukiwaniem, starają się po prostu ich unikać. Dodatkowo sprawę
komplikuje występowanie dwóch typów oszustwa, które różnicują
poziom doświadczanego przez oszustów strachu przed ich
zdemaskowaniem. Wydaje się, że w przypadku oszustw II typu, w
których poziom leku jest bardzo wysoki, kontrola nad zachowaniami jest
ograniczana właśnie przez wysoki poziom zdenerwowania i stąd niektóre
subiektywne wskazniki oszustwa mogą się sprawdzać. To prowadzi do
różnic w profilu zachowań prezentowanych w zależności od rodzaju
kłamstwa. Przypomnieć trzeba też różnice międzyosobnicze w stopniu
kontroli zachowań, a także samej częstości ich występowania u różnych
ludzi, które także mogą prowadzić nas do mylnych wniosków w ocenie
wiarygodności.
Te wszystkie trudności uświadamiają nam, że wykrywanie oszustw
nie jest prostą umiejętnością. Potwierdzają to zresztą liczne badania na
temat skuteczności wykrywania kłamstw i oceny wiarygodności, w
których osoby niedoświadczone mają raczej niskie notowania. Szkolenia
w tym zakresie natomiast znacznie je poprawiajÄ…, co jest wynikiem
przede wszystkim tego, że istnieje wiele zachowań niewerbalnych, które
są trudne do spostrzeżenia, jak np. mikroekspresje twarzy. Istotnym
błędem popełnianym przez większość ludzi jest także to, że często kierują
się pojedynczymi wskaznikami będącymi w dodatku stereotypowymi
przekonaniami. Należy jeszcze raz podkreślić, że w wykrywaniu kłamstw
254
liczy się najbardziej, jak to możliwe, całościowa ocena profilu zachowań
danej osoby.
Trudności te mogą nas również doprowadzić do stwierdzenia, że
komunikacja niewerbalna wcale nie jest dobrym wskaznikiem oszustwa.
Trzeba jednak podkreślić, że nawet jeśli pod wieloma względami nie jest
doskonała, to jednak stanowi w codziennych relacjach interpersonalnych
jedyne dostępne zródło informacji, które mogą demaskować kłamcę.
Bardzo rzadko się bowiem zdarza, aby oszust sam zdradził się za
pośrednictwem komunikacji werbalnej, a jeśli ten kanał komunikacyjne
jest praktycznie zamknięty dla przecieków, to w jakiż inny sposób, jak
tylko poprzez komunikację niewerbalną, oszust może nieświadom tego
przekazać nam informację, że kłamie.
255


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
017 25 (3)
52 (25)
249 25
017 10 (2)
rozdział 25 Prześwięty Asziata Szyjemasz, z Góry posłany na Ziemię
Rodzaj i zakres … Dz U 1995 25
CCC 25
1) 25 02 2012
Zeszyt 25 Planowanie kariery zawodowej cz 2
Rdz 25
25 Znaczenie heksagramu

więcej podobnych podstron